sztuki walki zagrozenei duchowe.doc (260 KB) Pobierz  ks. Andrzej ZwoliĹ„ski Wschodnie sztuki walki – szansa czy zagroĹĽenie?                       Świat wokół nas                      Duchowość  Wschodnie sztuki walki – szansa czy zagroĹĽenie?  Mistyczne stany Ĺ›wiadomoĹ›ci AmerykaĹ„ski psycholog sportu i sympatyk New Age, Michael Murphy, twierdzi, ĹĽe badajÄ…c przeĹĽycia sportowcĂłw, zwĹ‚aszcza na etapie kraĹ„cowego wysiĹ‚ku, dochodzi siÄ™ do wniosku, iĹĽ doznajÄ… oni mistycznych stanĂłw Ĺ›wiadomoĹ›ci. SÄ… one podobne do tych, o ktĂłrych mĂłwiÄ… religie Wschodu (niezaleĹĽnie od rodzaju uprawianej dyscypliny). MogÄ… mieć miejsce na boisku piĹ‚karskim, w basenie kÄ…pielowym, na polu golfowym czy na ringu bokserskim. W swej ksiÄ…ĹĽce na temat psychicznej strony różnych dyscyplin sportu, pisze m.in.: „wiele obserwacji, ktĂłre udaĹ‚o nam siÄ™ poczynić, wskazuje na to, iĹĽ w sporcie tkwi ogromna moc wystarczajÄ…ca do wykroczenia poza ramy zwykĹ‚ego doĹ›wiadczenia jaĹşni, do wzbudzenia zdolnoĹ›ci ogĂłlnie uznanych za mistyczne, okultystyczne lub religijne”. MĂłwiÄ…c o „duchowych kulisach sportu”, porĂłwnuje niezwykĹ‚e zmiany Ĺ›wiadomoĹ›ci sportowcĂłw podczas rozgrywek z doĹ›wiadczeniem wschodniej jogi: „WschĂłd spotyka siÄ™ teraz z Zachodem na bardzo zwyczajnej pĹ‚aszczyĹşnie – wĹ‚aĹ›nie tutaj, w ludzkim ciele”. Wskazuje na sport jako na nowe ĹşrĂłdĹ‚o wtajemniczenia, po odrzuceniu tradycyjnej religijnoĹ›ci, mistycyzmu i „nowej mÄ…droĹ›ci”. Twierdzi, ĹĽe „wiÄ™kszość prężnych, nowych ruchĂłw religijnych powinna wiÄ…zać siÄ™ z mistycyzmem ciaĹ‚a, a nie z bardziej abstrakcyjnymi formami wiary, ktĂłre niegdyĹ› stanowiĹ‚y ziarno nowego ĹĽycia. BĂłg nie umarĹ‚; On jest wewnÄ…trz”. M. Murphy wierzy w nieograniczone moĹĽliwoĹ›ci sportu. GĹ‚osi, ĹĽe sport moĹĽe siÄ™ stać „poczÄ…tkiem rozwoju czĹ‚owieka, rozwoju, ktĂłry w koĹ„cu obejmie wszystkie dziedziny ĹĽycia” [1]. Nadzieje na odkrycie „nowego czĹ‚owieka” poprzez podjÄ™cie szeregu ćwiczeĹ„ fizycznych, a wiÄ™c stworzenie syntezy sportowo-medytacyjnej, znalazĹ‚y swe szczegĂłlne miejsce w tzw. wschodnich sztukach walki. SÄ… one nierozerwalnÄ… częściÄ… medytacji Wschodu. StanisĹ‚aw Tokarski, szeĹ›ciokrotny mistrz Polski w judo, absolwent indologii i filozofii na Uniwersytecie Warszawskim, doktor filozofii i pracownik naukowy Polskiej Akademii Nauk (ZakĹ‚ad KrajĂłw Pozaeuropejskich), nazywa sztuki walki „ruchowymi formami ekspresji filozofii Wschodu”[2]. Kosmiczno-moralny PorzÄ…dek Ĺšwiat dla Hindusa jest pozorem, a jego realność jest bliĹĽsza temu, co ZachĂłd nazywa marzeniem sennym, nadzmysĹ‚owoĹ›ciÄ…. Dotrzeć do niej moĹĽna przez odejĹ›cie od tego, co realne, porzucenie widzialnego i dotykalnego Ĺ›wiata, a siÄ™gniÄ™cie do tych Ĺ›wiatĂłw, ktĂłrych jeszcze nie ma, do realnoĹ›ci potencjalnych, ktĂłre mogÄ… przekroczyć prĂłg istnienia dziÄ™ki drodze, ktĂłrÄ… podejmie czĹ‚owiek. W kulturze chiĹ„skiej powszechny kosmiczno-moralny PorzÄ…dek zawarty jest w pojÄ™ciu tao. WĹ‚aĹ›ciwym sensem tego sĹ‚owa jest „droga, szlak”, a uĹĽyte czasownikowo znaczy „wytyczyć drogÄ™, prowadzić niÄ…, pokazywać”. Mistycyzm Wschodu opiera siÄ™ na idei dÄ…ĹĽenia czĹ‚owieka do harmonii z PorzÄ…dkiem kosmicznym jako jedynym Ĺ›rodkiem mÄ…droĹ›ci i ocalenia. CzĹ‚owiek jest zobowiÄ…zany do „stawania siÄ™ caĹ‚oĹ›cią”. Daisetz Teitaro Suzuki (1870-1966), profesor filozofii buddyjskiej na Uniwersytecie Otani w Kioto, wprowadzajÄ…c do buddyzmu zen, pisaĹ‚: „Rozum, wyobraĹşnia i inne wĹ‚adze umysĹ‚owe, jak rĂłwnieĹĽ otaczajÄ…ce nas przedmioty materialne, nie wyĹ‚Ä…czajÄ…c naszych ciaĹ‚, sÄ… nam dane po to, ĹĽebyĹ›my odkrywali i rozwijali najwyĹĽsze z posiadanych przez nas wĹ‚adz, a nie po to tylko, byĹ›my zaspokajali takie czy inne zachcianki i ĹĽÄ…dze, z pewnoĹ›ciÄ… sprzeczne z interesami i naruszajÄ…ce prawa innych” [3]. Droga wojownika JednÄ… z drĂłg prowadzÄ…cych do „przekraczania samego siebie” i budzenia w sobie drzemiÄ…cych potencjalnych moĹĽliwoĹ›ci jest tzw. droga wojownika. Jest ona szlakiem wybranych, chcÄ…cych podjąć trud drogi, ktĂłrzy w ten sposĂłb tworzÄ… nowy stan. Mistrz medytacji szkoĹ‚y Kagyu, Chogyam Trungpa, dziaĹ‚ajÄ…cy w USA, Kanadzie i Europie, pisze: „Wyzwaniem stanu Wojownika jest wyjĹ›cie poza kokon, wyjĹ›cie w przestrzeĹ„ z odwagÄ… i zarazem delikatnoĹ›ciÄ…. (...) W postÄ™powaniu stanu Wojownika uczeĹ„ przechodzi poprzez fazy zdyscyplinowanego treningu i nieustannie spoglÄ…da w tyĹ‚ raz jeszcze badajÄ…c swe wĹ‚asne odciski stĂłp czy swe dzieĹ‚a. Czasami znajdziesz znaki rozwoju, a niekiedy znaki Ĺ›wiadczÄ…ce o tym, ĹĽe zgubiĹ‚eĹ› drogÄ™. Niemniej jednak, jest to jedyny sposĂłb na zaktualizowanie Ĺ›cieĹĽki Wojownika. Owocem Ĺ›cieĹĽki Wojownika jest doĹ›wiadczenie pierwotnej dobroci, czy teĹĽ peĹ‚nej nieuwarunkowanej natury podstawowej dobroci. To doĹ›wiadczenie jest tym samym, co caĹ‚kowite urzeczywistnienie nieobecnoĹ›ci ego, czyli prawda punktu bez odniesienia. (...) Dla Wojownika nieuwarunkowane nie musi być uwarunkowane czy ograniczone. Nie musi zostać zakwalifikowane ani jako pozytywne, ani jako negatywne. MoĹĽe być po prostu takie, jakie jest”. Ta „ponadprzeciÄ™tna” Ĺ›wiadomość Wojownika uwalnia go od wszelkich „uwarunkowań”, stawia poza prawdÄ… i faĹ‚szem, piÄ™knem i brzydotÄ…, dobrem i zĹ‚em. Budzi w nim boskÄ… Ĺ›wiadomość...[4] Wschodnie sztuki walki (budo) to wschodnia sztuka ĹĽycia. PodejmujÄ…c zajÄ™cia z psychologii, filozofii, medycyny, fizyki adept sztuk walki buduje swoje wnÄ™trze – „uczy siÄ™ siebie” i uczy siÄ™, jak „być w sobie”. „Uczy siÄ™ być ostrzem – rozcinajÄ…cym obronÄ™ przeciwnika, kulÄ… – niszczÄ…cÄ… po drodze wszystko, kamieniem – na ktĂłrym Ĺ‚amie siÄ™ cios atakujÄ…cego, trzcinÄ… – ktĂłra pod ciosem lekko siÄ™ odgina, a wracajÄ…c uderza, wodÄ… – wypeĹ‚niajÄ…cÄ… kaĹĽdÄ… szparÄ™ w bloku, przyjmujÄ…cÄ… różne ksztaĹ‚ty, w zaleĹĽnoĹ›ci od naczynia, w ktĂłre jÄ… wlano”. Po opanowaniu wĹ‚asnego psyche (ducha) i soma (ciaĹ‚o) osiÄ…ga najwyĹĽsze poznanie. Polega ono na tworzenie w sobie energii chi, siĹ‚y wewnÄ™trznej, ktĂłra pĹ‚ynie z woli i wĹ‚adzy, drzemiÄ…cych gĹ‚Ä™boko w czĹ‚owieku. W szkole walki uczniowie kumulujÄ… Ĺ›wiadomie drzemiÄ…ce w sobie siĹ‚y, Ĺ›wiadomie je ksztaĹ‚tujÄ…, panujÄ… nad nimi i sterujÄ… nimi, puszczajÄ… w ruch w momencie, ktĂłry sami uznajÄ… za najbardziej odpowiedni [5]. Odkrycie ĹşrĂłdeĹ‚ energii Medytacja zĹ‚Ä…czona z walkÄ… polega na odkryciu ĹşrĂłdeĹ‚ energii. Wojownik poddaje siÄ™ siĹ‚om, ktĂłre go ogarniajÄ… i ktĂłre sobie uĹ›wiadamia: „JesteĹ› suchÄ… gÄ…bkÄ…, ktĂłra chĹ‚onie wszystko, co wokół ciebie. Selekcjonujesz, wybierasz dobroć, czerpiesz z powietrza, ze Wszystkiego, z Kosmosu, oddychasz gĹ‚Ä™boko, nabierasz w siebie. Potem wstajesz, jesteĹ› planetoidÄ…, jesteĹ› Ruchem, wpierw dowolnym, bardziej zorganizowanym – kiedy juĹĽ poznasz kata, tu i teraz, majÄ…cym Ĺ›wiadomość, ĹĽe zbierasz, odkĹ‚adasz, przelewasz, przemieszczasz swojÄ… energiÄ™ ĹĽyciowÄ…, bo jej wĹ‚aĹ›ciwy przepĹ‚yw jest HarmoniÄ… Twojego Ja, jest zdrowiem, mocÄ…, siĹ‚Ä…. JesteĹ› tym wszystkim: panterÄ…, orĹ‚em, muchÄ…, trzcinÄ…, wodÄ…, noĹĽem – jesteĹ› czÄ…stkÄ… Wszystkiego, a wiÄ™c czÄ…stkÄ… Harmonii DoskonaĹ‚ej. Gdy zawrzesz to w jednym uderzeniu, w jednym uĹ‚amku sekundy – jesteĹ› Niepokonany. Bo nie siĹ‚Ä… wygrywasz walkÄ™. Wygrywasz jÄ… odpowiedniÄ… technikÄ…, wykorzystujÄ…c odpowiedni moment ataku, atakujÄ…c wĹ‚aĹ›ciwy punkt, wyzwalajÄ…c energię”[6]. JuĹĽ w XI wieku mÄ™drzec Nan Yeo mĂłwiĹ‚: „Ze wszystkich elementĂłw mÄ™drzec wodÄ™ winien obrać za swego nauczyciela. Jest ustÄ™pliwa, ale wszystko zwycięża, gasi ogieĹ„, a gdy czasem bywa przezeĹ„ pobita, ratuje siÄ™ ucieczkÄ… jako para, zmieniajÄ…c swÄ… postać. Rozmywa ziemiÄ™, gdy miÄ™kka, a kiedy napotyka na twardÄ… skaĹ‚Ä™, szuka okrężnej drogi. NawilĹĽa atmosferÄ™, by umarĹ‚ wiatr, ĹĽelazo przemienia w rdzÄ™, aĹĽ rozsypie siÄ™ w pyĹ‚. Poddaje siÄ™ przeszkodzie ze zwodniczÄ… pokorÄ…, bo ĹĽadna siĹ‚a nie moĹĽe jej zatrzymać w drodze do morza. Zwycięża ustÄ™pujÄ…c, nigdy nie atakuje w sposĂłb znany, ale zawsze wygrywa ostatecznÄ… bitwÄ™. StajÄ…c siÄ™ jak woda, mÄ™drzec wyróżnia siÄ™ pokorÄ…; obiera za zasadÄ™ bierność – dziaĹ‚a przez niedziaĹ‚anie i podbija Ĺ›wiat” [7]. Bezmiar drogi do doskonaĹ‚oĹ›ci Sztuka walki to Droga, po ktĂłrej idÄ… mistrzowie wraz z uczniami. Na koĹ„cu tej Drogi czeka ich DoskonaĹ‚ość, lecz im ktoĹ› wiÄ™cej potrafi, tym bardziej jest Ĺ›wiadomy, ĹĽe brakuje mu do niej coraz wiÄ™cej. Dla pamiÄ™ci o tej prawdzie mistrz nosi czarne kimono z biaĹ‚ym paskiem, symbol niewiedzy rozĹ›wietlonej wÄ…skim promieniem oĹ›wiecenia. UczeĹ„ zaĹ› nosi kimono biaĹ‚e, wskazujÄ…ce na bezmiar drogi, jakÄ… musi przebyć, by umieć wszystko. UczeĹ„ jest biaĹ‚Ä…, niezapisanÄ… kartÄ…, na ktĂłrÄ… sam musi nanieść znaki swego rozwoju[8]. PowiÄ…zanie sztuk walki z buddyjskim systemem wartoĹ›ci widoczne jest juĹĽ w podaniu o ich pochodzeniu. PostaciÄ… centralnÄ… tego podania jest Daruma Taishi, znany teĹĽ jako Bodhidharma, Da Mo czy teĹĽ Tamo. Ten buddyjski mnich byĹ‚ Hindusem, trzecim dzieckiem krĂłla Sugandha. DzieciĹ„stwo spÄ™dziĹ‚ w maĹ‚ej prowincji Kanchipuram, niedaleko Madrasu. JuĹĽ jako mĹ‚odzieniec byĹ‚ biegĹ‚y w praktykach religijnych. BÄ™dÄ…c dojrzaĹ‚ym mężczyznÄ…, podjÄ…Ĺ‚ decyzjÄ™ o podróży do Chin, prawdopodobnie celem propagowania buddyzmu. Bodhidharma propagowaĹ‚ buddyzm zen, czyli dzenizm. NiektĂłrzy wĹ‚aĹ›nie jemu przypisujÄ… zaĹ‚oĹĽenie sekty Cz’an, współczeĹ›nie popularnej i znanej w Japonii i szeroko w Ĺ›wiecie jako Zen. Czas jego przybycia z Indii do Chin datuje siÄ™ na okres pomiÄ™dzy 480 a 520 r. po narodzinach Chrystusa. W Chinach, po licznych przygodach, osiadĹ‚ w klasztorze na gĂłrze Shaolin-su, w paĹ›mie Hsing Erh Shan w prowincji Honan (w dialekcie kantoĹ„skim klasztor nazywa siÄ™ Sil Lum, w jÄ™zyku japoĹ„skim – Shorinji). Życie peĹ‚ne umiaru Buddyzm zaczerpnÄ…Ĺ‚ z jogi nie praktyki ascetyczne, lecz medytacjÄ™, i to jako Ĺ›rodek do celu, do ktĂłrego prowadzić miaĹ‚o ĹĽycie peĹ‚ne umiaru – bez nadmiernego uĹĽywania i nadmiernych umartwieĹ„. Bodhidharma wprowadziĹ‚ do klasztoru ćwiczenia fizyczne, majÄ…ce na celu poprawienie zdrowia nadmiernie umartwiajÄ…cych siÄ™ mnichĂłw. Z czasem ćwiczenia te staĹ‚y siÄ™ elementem reguĹ‚y klasztornej. Nazywano je „Shih Pa Lo Han Sho”, co znaczy „OsiemnaĹ›cie rÄ…k Lo-Han”. Termin „Lo-Han” oznacza wszystkich zwolennikĂłw historycznego Buddy. ByĹ‚a to pierwsza, historyczna nazwa okreĹ›lajÄ…ca sztuki walki. Shaolin, uwaĹĽany za Ĺ›wiÄ…tyniÄ™ sztuk walki, przez lata byĹ‚ tajemniczym Ĺ›wiatem, owianym mnĂłstwem legend i podaĹ„. MiaĹ‚ np. istnieć w nim zwyczaj poddawania mnichĂłw, zamierzajÄ…cych opuĹ›cić klasztor na staĹ‚e, prĂłbie mÄ™stwa i opanowania nauczonych tutaj metod walk i sposobĂłw posĹ‚ugiwania siÄ™ broniÄ…. Zdecydowanego na sprawdzian mnicha kierowano do ciemnych podziemi klasztornych, gdzie czekaĹ‚y go przeróżne niebezpieczeĹ„stwa. Kiedy juĹĽ Ĺ›miaĹ‚ek pokonaĹ‚ wszystkie przeszkody i doszedĹ‚ do wyjĹ›cia, drogÄ™ zagradzaĹ‚a mu rozgrzana do czerwonoĹ›ci urna z wyrzeĹşbionymi postaciami tygrysa i smoka. Jako Ĺ›wiadectwo zepchniÄ™cia urny z drogi, pozostawaĹ‚y wypalone na wewnÄ™trznych stronach przedramion sylwetki tygrysa i mitycznego smoka. Posiadacza takich znakĂłw otaczaĹ‚a sĹ‚awa niezwyciężonego i cieszyĹ‚ siÄ™ spoĹ‚ecznym szacunkiem. Inna legenda podaje, ĹĽe podczas dĹ‚ugich godzin medytacji zdarzyĹ‚o siÄ™ Bodhidharmie popaść w sen. Rozgniewany swÄ… sĹ‚aboĹ›ciÄ… obciÄ…Ĺ‚ sobie rzÄ™sy, z ktĂłrych wyrosĹ‚y bujne krzewy herbaciane. SporzÄ…dzony z nich napĂłj wzmacniaĹ‚ mnichĂłw podczas dĹ‚ugich godzin czuwania. A uprawa herbaty staĹ‚a siÄ™ w Chinach powszednim zajÄ™ciem mnichĂłw buddyjskich. Bodhidharma zmarĹ‚ w klasztorze Shaolin, a jego ciaĹ‚o spalono na wzgĂłrzu NiedĹşwiedzie Ucho. JednakĹĽe kilka lat po Ĺ›mierci, jak zapisaĹ‚ urzÄ™dnik cesarza Wei, podróżujÄ…cy w misji politycznej do Azji Mniejszej, spotkaĹ‚ BodhidharmÄ™ w gĂłrach, w dzisiejszym Turkiestanie. Zapytany, dokÄ…d idzie, odparĹ‚, iĹĽ wraca do Indii. UrzÄ™dnik doniĂłsĹ‚ cesarzowi, ĹĽe Bodhidharma byĹ‚ w dobrej kondycji fizycznej, maszerowaĹ‚ półboso, bo zgubiĹ‚ gdzieĹ› jeden sandaĹ‚. Cesarz po wysĹ‚uchaniu tej opowieĹ›ci nakazaĹ‚ zbadać spalone szczÄ…tki mnicha. WĹ›rĂłd koĹ›ci i popioĹ‚u znaleziono sandaĹ‚. Cesarz, zaskoczony i przestraszony faktem zmartwychpowstania, poleciĹ‚ umieĹ›cić sandaĹ‚ w klasztorze Shaolin w charakterze relikwii. SandaĹ‚ ten później skradziono. A Bodhidharma miaĹ‚ podobno spÄ™dzić ostatnie dziewięć lat ĹĽycia na nieustannej medytacji w pozycji siedzÄ…cej, co caĹ‚kowicie pozbawiĹ‚o go zdolnoĹ›ci chodzenia. W wieku XVIII klasztor Shaolin staĹ‚ siÄ™ prężnym oĹ›rodkiem ĹĽycia politycznego, dlatego wĹ‚adze podjęły decyzjÄ™ o jego likwidacji. DoszĹ‚o do krwawej walki, z ktĂłrej, jak gĹ‚osi podanie, ocalaĹ‚o zaledwie piÄ™ciu mnichĂłw znajÄ…cych tajemnice walk. Aby ocalić tradycje szkoĹ‚y, uchodzÄ…c przed ucieczkÄ…, postanowili siÄ™ rozdzielić. Ĺ»aden z nich nie zostaĹ‚ zĹ‚apany, a caĹ‚a piÄ…tka, nauczajÄ…c niezaleĹĽnie, przyczyniĹ‚a siÄ™ do szerokiego rozpowszechnienia walk, zwĹ‚aszcza karate, gĹ‚Ăłwnie w tajnych organizacjach opozycyjnych. Ćwiczenia te staĹ‚y siÄ™ swego rodzaju obrzÄ™dami religijno-ideologicznymi, umacniajÄ…cymi jedność ChiĹ„czykĂłw przeciw wspĂłlnemu wrogowi – MandĹĽurom[9]. Odnalezienie sensu ludzkiej egzystencji Wszystkie sztuki walki majÄ… swoje korzenie na Wschodzie i wyraĹĽajÄ… jego filozofiÄ™. Z broszurki wydanej przez Warszawski Klub Karate-do-Tsunami wynika, ĹĽe jest to szkoĹ‚a formacji Ĺ›wiatopoglÄ…dowej, ktĂłra poprzez ćwiczenia psychiczne „zen”, prowadzi do buddyzmu lub panteizmu: „GĹ‚Ăłwnym celem Zen jest odnalezienie sensu ludzkiej egzystencji. (...) KaĹĽdy powinien tak pokierować swym ĹĽyciem, by osiÄ…gnąć szczęście juĹĽ tu na ziemi, a nie dopiero w niebie. (...) Szczęście w terminologii zen okreĹ›lane jest jako tzw. «pustka». Stan ten jest rodzajem mistycznego upojenia, w ktĂłrym czĹ‚owiek traci poczucie wĹ‚asnej jaĹşni oraz indywidualnego istnienia”[10]. Sztuki walki sÄ… sposobem kontrolowania samego siebie, aĹĽ do osiÄ…gniÄ™cia dwĂłch celĂłw: jednoĹ›ci ducha z ciaĹ‚em oraz harmonii z naturÄ… – otoczeniem. Sesshin, czyli Centralne OgĂłlnopolskie Zgrupowanie Karate-doTsunami, ktĂłre odbyĹ‚o siÄ™ w Kutnie w 1985 r., okreĹ›liĹ‚o cel ćwiczeĹ„ jako autokreacjÄ™ czĹ‚owieka: „Tworzeniem przez czĹ‚owieka samego siebie jest Droga ciÄ…gĹ‚ych zmian swego ĹĽycia na lepsze. DoskonaĹ‚ym rozwiÄ…zaniem wydaje siÄ™ tu być niewÄ…tpliwie Karate-do – metoda Ĺ‚Ä…czÄ…ca ćwiczenia fizyczne (karate) z duchowym doskonaleniem siÄ™ (zen)”[11]. Otwarcie potencjalnej energii czĹ‚owieka Specyficzne formy ruchowe majÄ… doprowadzić, poprzez otwarcie potencjalnej energii czĹ‚owieka, do wyzwolenia w technikach walki wewnÄ™trznej mocy oraz osiÄ…gniÄ™cia paranormalnych zdolnoĹ›ci. ZdolnoĹ›ci te sÄ… czÄ™sto przedstawiane jako sĹ‚uĹĽÄ…ce harmonii ze wszechĹ›wiatem, osiÄ…gniÄ™ciu dĹ‚ugowiecznoĹ›ci i zdrowia. Celem i efektem tych praktyk jest: RIN – wzmocnienie umysĹ‚u i woli; KYO – kierowanie energiÄ…; TOH – energetyczne zjednoczenie ze wszechĹ›wiatem; SHA – leczenie energiami; KAI – przeczuwanie niebezpieczeĹ„stwa; JIN – poznanie myĹ›li innych; RETSU – opanowanie czasu i przestrzeni; ZAI – panowanie nad ĹĽywioĹ‚ami natury; ZEN – oĹ›wiecenie. Sami mistrzowie Wschodu ostrzegajÄ… jednak przed tymi technikami. Jeden z nich mĂłwi: „Wszystkie te techniki sÄ… metodami przepĹ‚ywu energii ku Ĺ›ciĹ›le okreĹ›lonym rejonom wewnÄ…trz ciaĹ‚a. Techniki te wyprowadza siÄ™ ze staroĹĽytnej, jogistycznej i tantrycznej tradycji, ktĂłra siÄ™ga czasĂłw uznanych za poprzedzajÄ…ce narodziny cywilizacji. Ćwiczenia te w swych skrajnoĹ›ciach sÄ… potężne i siÄ™gajÄ… gĹ‚Ä™boko. Nie moĹĽna nierozwaĹĽnie ukierunkować wewnÄ™trznie siĹ‚y ĹĽycia. Staniesz przed doĹ›wiadczeniem grozy i tajemnicy umysĹ‚u. Po rozpoczÄ™ciu ich nie ma powrotu do przeszĹ‚oĹ›ci czy teĹĽ skoku w przyszĹ‚ość. Istnieje tylko rzeczywistość chwili obecnej”[12]. KARATE – stosuje metodÄ™ typowÄ… dla filozofii hinduskiej, ksztaĹ‚towania ducha ludzkiego poprzez ksztaĹ‚towanie ciaĹ‚a, co leĹĽy u podstaw jogi. Jego celem jest duchowe zjednoczenie i stan nieczuĹ‚oĹ›ci, aĹĽ do osiÄ…gniÄ™cia stanu zen. DrogÄ… do tego jest caĹ‚kowite zapomnienie: „Zapomnij o sobie, zapomnij swoich wrogĂłw, zapomnij zwyciÄ™stwa i straty, a kiedy to zrobisz, bÄ™dziesz w stanie duchowego zjednoczenia, ktĂłry w Zen nazywa siÄ™ Mu lub Nicość”. KapĹ‚an zen Dogen powiada: „to nie da siÄ™ wyrazić sĹ‚owami, kiedy ja uwolniÄ™ swojÄ… duszÄ™ i ciaĹ‚o i zapomnÄ™ o nich – wejdÄ™ do domu Buddy, by poddać siÄ™ jego prawom, ja znalazĹ‚em Ĺ›wiatĹ‚ość”[13]. XIV rozdziaĹ‚ buddyjskiej „świÄ™tej ksiÄ™gi”, Sutry lotosu, zawiera najstarszÄ… wzmiankÄ™ na temat indyjskiej walki wrÄ™cz. Budda, zwracajÄ…c siÄ™ do swego ucznia Manjusri, przestrzega go przed zawieraniem bliĹĽszych znajomoĹ›ci z „ludĹşmi, co walczÄ… za pomocÄ… pięści”. W Sutrze Hongyakyo, bÄ™dÄ…cej zbiorem wiedzy z poczÄ…tkowego okresu istnienia buddyzmu, znajduje siÄ™ urywek przedstawiajÄ…cy walkÄ™ bez broni miÄ™dzy przyrodnim bratem Buddy NaudÄ… a kuzynem DevadattÄ…. WspółczeĹ›nie, na kursach karate, wspomina siÄ™ niekiedy o Buddzie, lecz częściej o wĹ‚asnym duchowym potencjale. Nie zmienia to faktu Ĺ›cisĹ‚ego zwiÄ…zku karate z medytacjÄ… zen. Podczas tzw. wielkich Ĺ›lubowaĹ„, odpowiadajÄ…cych oĹ›miu Ĺ›cieĹĽkom tradycji buddyjskiej, adept karate zobowiÄ…zuje siÄ™: „BÄ™dÄ™ zawsze sĹ‚uchać Buddy, Dharmy i Sanghi”. Przyrzeka wypeĹ‚nienie reinkarnacji: „BÄ™dÄ™ zawsze odradzać siÄ™ w sprzyjajÄ…cych warunkach” i „RozprzestrzeniÄ™ siÄ™ na caĹ‚y WszechĹ›wiat”. GĹ‚osi takĹĽe ideÄ™ samozbawienia – bez Ĺ‚aski BoĹĽej: „Dobrowolnie uratujÄ™ wszystkie istoty” [14]. Jak wynika z badaĹ„ nad psychikÄ… trenujÄ…cych karate: „Mistrzowie karate przejawiajÄ… wiÄ™kszÄ… niezaleĹĽność, pewność siebie oraz wolÄ™ podejmowania ciężkiej pracy”. Jest to wynikiem, zdaniem pracownika naukowego Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, StanisĹ‚awa Sterkowicza, wpĹ‚ywu filozofii Wschodu: „Orientalne filozofie konfucjanizmu, taoizmu oraz buddyzmu Zen potÄ™gujÄ… tradycyjne wartoĹ›ci etyczne, ktĂłre powinny być przestrzegane w Ĺ›rodowisku karatekĂłw” [15]. Higaonna, 10 dan karate, współczesny propagator filozofii wyraĹĽonej w karate, twierdzi: „Nie odrzucam caĹ‚kowicie idei karate sportowego. CzujÄ™, ĹĽe jest to jeden z wymiarĂłw czy aspektĂłw, ktĂłry wielce spopularyzuje naszÄ… sztukÄ™. Prawdziwe karate jest jednak jak gĹ‚Ä™boka rzeka. Gdy je zredukujemy do funkcji sportowej, zagubi swÄ… istotÄ™. Jest bowiem naszym celem praktykować do lat osiemdziesiÄ™ciu. Nie chcemy nikogo pobić czy zwyciężać w zawodach. Naszym dÄ…ĹĽeniem byĹ‚a zawsze nauka i transmisja dla przyszĹ‚ych pokoleĹ„ technik (...) przekazanych nam poprzez poprzednie generacje, dziĹ› bÄ™dÄ…ce juĹĽ historiÄ…. Z tym wiÄ…ĹĽe siÄ™ oczywiĹ›cie wytrenowanie umysĹ‚u i ciaĹ‚a”[16]. LeĹĽÄ…cej u podstaw karate filozofii, ktĂłra korzeniami tkwi w buddyzmie, gĹ‚osi panteizm, a takĹĽe kult przemocy (karate jest sztukÄ… zabijania bez uĹĽycia broni), nie sposĂłb pogodzić z chrzeĹ›cijaĹ„stwem. Jak sĹ‚usznie zauwaĹĽono: „kaĹĽdy, kto twierdzi, ĹĽe broĹ„ nuklearna zostaĹ‚a stworzona do samoobrony, powinien popatrzeć na siebie w lustrze. Albo jest kĹ‚amcÄ…, albo oszukuje samego siebie. Podobnie jest ze sztukÄ… walki, ktĂłra jest sztukÄ… stworzonÄ… do walki. JeĹ›li chcesz uczyć siÄ™ tylko samoobrony to juĹĽ lepiej, abyĹ› zdobyĹ‚ mistrzostwo w sztuce stawania siÄ™ niewidzialnym”[17]. TAEKWONDO – to koreaĹ„ska sztuka walki zbliĹĽona do karate. Opisuje siÄ™ jÄ… jako „sztukÄ™ stosowania w sposĂłb maksymalnie efektywny wszystkich części ciaĹ‚a mogÄ…cych sĹ‚uĹĽyć jako broĹ„ w obronie i ataku, szczegĂłlnie zaĹ› rÄ…k i nĂłg. Poza ogromnÄ… efektywnoĹ›ciÄ… w sferze samoobrony stanowi idealny typ gimnastyki rozwijajÄ…cej harmonijnie caĹ‚e ciaĹ‚o. Dlatego wĹ‚aĹ›nie moĹĽe być uznana za syntezÄ™ dwĂłch waĹĽnych dziĹ› aspektĂłw – sportu i samoobrony”[18]. Taekwondo Ĺ‚Ä…czy siÄ™ ze starÄ… kulturÄ… koreaĹ„skÄ…. Wielu badaczy widzi jej ĹşrĂłdĹ‚o w krÄ™gach klasztornych, choć nie brak takich, ktĂłrzy za ojcĂłw koreaĹ„skiej samoobrony uznajÄ… krĂłlĂłw i generaĹ‚Ăłw. Ataki i bloki wykonuje siÄ™ ze specyficznym oddechem, ktĂłrego rytm wynika z przekonania o moĹĽliwoĹ›ci harmonizacji przepĹ‚ywu energii miÄ™dzy częściami ludzkiego ciaĹ‚a a sferami kosmosu poprzez kanaĹ‚y mistycznej fizjologii[19]. KUNG-FU – tĹ‚umaczy siÄ™ jako „czĹ‚owiek-ekspert”, „czĹ‚owiek-artysta”, „czĹ‚owiek wysoce biegĹ‚y”. Nazwa „kung-fu”, jako okreĹ›lenie sztuki doskonaĹ‚oĹ›ci czy biegĹ‚oĹ›ci, za sferÄ™ realizacji obiera samego czĹ‚owieka. Niekiedy jako wzĂłr mistrza kung-fu pokazuje Konfucjusza (Kong fu zi), w ideale mÄ™drca-filozofa upatrujÄ…c realizacjÄ™ „kung”. Kung-fu zostaĹ‚a spopularyzowana przez mass media, gĹ‚Ăłwnie filmy. Kariera aktorska Bruce’a Lee staĹ‚a siÄ™ ĹşrĂłdĹ‚em wielu współczesnych mitĂłw o kung-fu. ZmarĹ‚y nagle w 1973 r. „azjatycki poeta kung-fu” byĹ‚ ĹĽegnany podczas symbolicznego pogrzebu w Hongkongu przez 420 tysiÄ™cy osĂłb. PojawiĹ‚o siÄ™ wĂłwczas szereg podaĹ„ na temat tej Ĺ›mierci: mĂłwiono o zemĹ›cie „Prawdziwego Smoka”, wysĹ‚anego przez tajnÄ… radÄ™ mistrzĂłw kung-fu z misjÄ… ciosu „wibrujÄ…cej dĹ‚oni”, niosÄ…cej chorobÄ™, a później Ĺ›mierć; inni twierdzili, ĹĽe znuĹĽony sĹ‚awÄ… Bruce Lee zapadĹ‚ w letarg, ĹĽyje gdzieĹ› na uboczu, a gdy zĹ‚o siÄ™gnie nieba, powrĂłci i zwycięży Ĺ‚otrĂłw. Na sztukÄ™ walki kung-fu najwiÄ™kszy wpĹ‚yw wywarĹ‚y filozofie buddyjskie i taoistyczne oraz myĹ›l Konfucjusza. Struktura szkoĹ‚y kung-fu przypomina rodzinÄ™, w ktĂłrej uczniowie sÄ… adoptowani, a instruktorzy sÄ… ich starszymi braćmi. RolÄ™ ojca peĹ‚ni mistrz. Yin i yang Z nauki Lao zi, ĹĽyjÄ…cego w VI wieku przed narodzeniem Chrystusa, adepci kung-fu wziÄ™li koncepcjÄ™ Ĺ›wiata jako gry współistnienia dwĂłch elementĂłw: yin (biernego, mokrego, ciemnego, ĹĽeĹ„skiego) iyang (czynnego, suchego, jasnego, miÄ™kkiego). Oba sÄ… aspektami, fazami istnienia Ĺ›wiata – tao. Akceptacja ruchu i ciÄ…gĹ‚ej zmiany biernoĹ›ci i dziaĹ‚ania, wpĹ‚ynęła na ksztaĹ‚t kung-fu. IstotnÄ… rolÄ™ odgrywa w niej zasada niedziaĹ‚ania (wu wei), pojmowana jako umiejÄ™tność dostosowania siÄ™ do okolicznoĹ›ci, oraz dziaĹ‚ania tylko zgodnie z istniejÄ…cymi warunkami. Nakaz ĹĽycia w zgodzie z zawartÄ… w czĹ‚owieku czÄ…stkÄ… tao inspirowaĹ‚ do wÄ™drĂłwek po gĂłrach celem poszukiwania samego siebie, badania procesĂłw przyrody, studiowania natury roĹ›lin i zwierzÄ…t. MedytacjÄ™ tao wiÄ…zano z praktykami higieniczno-medycznymi, z ktĂłrych najpopularniejsze byĹ‚y oddechy i punktowe masaĹĽe. Wszystko to przygotowywaĹ‚o stan xu (pustki), w ktĂłrym umysĹ‚ – pusty, wolny od pragnieĹ„ i ambicji – mĂłgĹ‚ zyskać prawdziwe odbicie Ĺ›wiata. Wzorcami dla wyksztaĹ‚cenia zwinnoĹ›ci i elastycznoĹ›ci ruchĂłw miaĹ‚y być ĹĽywioĹ‚y, ruchy zwierzÄ…t, stan wody i zmienność ognia. Transformacja psychiczna ucznia miaĹ‚a zrodzić niezwykĹ‚Ä… intuicjÄ™ oraz koncentracjÄ™. Kung nie jest tylko dyscyplinÄ… sportowÄ…, lecz „caĹ‚oĹ›ciowÄ… wizjÄ… rozwoju czĹ‚owieka, ktĂłra Ĺ‚Ä…czy aspekty teologiczne z filozoficznymi i miesza je z fizycznymi” (Earl C. Mederiros). Z tych powodĂłw z duchowego punktu widzenia nie jest ona czymĹ› obojÄ™tnym i neutralnym[20]. JUJITSU – jest poĹ‚Ä…czeniem kung-fu i japoĹ„skich sztuk walki. Koncentruje siÄ™ na umiejÄ™tnoĹ›ci atakowania i zadawania przeciwnikowi Ĺ›miertelnych ciosĂłw. Zapoznaje swoich adeptĂłw ze wszystkimi sĹ‚abymi punktami na ciele „przeciwnika”. JUDO – jest zasadniczo rodzajem jujitsu, z tym, ĹĽe nie uczy sposobĂłw zabijania przeciwnika. ZaĹ‚oĹĽyĹ‚ jÄ… w 1882 r. Jigoro Kano (1860-1938), syn i wnuk samurajĂłw zasĹ‚uĹĽonych w sĹ‚uĹĽbie dla cesarza. SĹ‚owo „judo” jest poĹ‚Ä…czeniem dwĂłch sĹ‚Ăłw pochodzenia japoĹ„skiego: ju – oznaczajÄ…cego zwinność, Ĺ‚agodność, ustÄ™pliwość oraz do – oznaczajÄ…cego „drogę”, sposĂłb ĹĽycia. Judo jest wiÄ™c drogÄ… do doskonaĹ‚oĹ›ci ciaĹ‚a i umysĹ‚u wiodÄ…cÄ… przez zwinność, Ĺ‚agodność, ustÄ™powanie – rozumiane zarĂłwno w sensie fizycznym, jak i filozoficznym. WedĹ‚ug Jigoro Kano wypracowana umiejÄ™tność rzucania, trzymania itd. nie moĹĽe być celem samym w sobie, a jedynie celem poĹ›rednim, umoĹĽliwiajÄ…cym osiÄ…gniÄ™cie doskonaĹ‚oĹ›ci ciaĹ‚a i umysĹ‚u. Jest to metoda „dochodzenia do samorealizacji”. Jej ideologiczne korzenie tkwiÄ… w buddyzmie i taoizmie [21]. Od czasu Igrzysk XX Olimpiady w Monachium (1972) sztuka stworzona przez Jigoro Kano staĹ‚a siÄ™ dyscyplinÄ… olimpijskÄ… i jedynÄ… azjatyckÄ… sztukÄ… obronnÄ… obecnÄ… na olimpiadach. J. Jazarin, piszÄ…c o „duchu judo”, zauwaĹĽyĹ‚: „Ci, ktĂłrzy uznajÄ… judo jedynie za sport, a moc i zwyciÄ™stwo za jedyne cele, sÄ… w bĹ‚Ä™dzie. Prawdziwym zwyciÄ™stwem jest nasze wyzwolenie: totalna elastyczność ducha kierujÄ…cego posĹ‚usznym mu bez reszty ciaĹ‚em. CaĹ‚a reszta stanowi tylko ćwiczenie, Ĺ›rodek do celu” [22]. AIKIDO – to nazwa japoĹ„ska, ktĂłrÄ… moĹĽna tĹ‚umaczyć jako „droga, ktĂłra prowadzi do zjednoczenia z powszechnym duchem”. Ki – to energia, duch, moc tkwiÄ…ca we wszechĹ›wiecie, kategoria filozofii tradycyjnego Wschodu; ai – to harmonizacja, strojenie; do – oznacza zaĹ› drogÄ™. TwĂłrcÄ… aikido byĹ‚ Morihei Ueshiba, urodzony w 1883 r. niedaleko Osaki, w rodzinie o starych tradycjach samurajskich, ktĂłrych metody walki przez dĹ‚ugie wieki chroniĹ‚a tajemnica. DoszedĹ‚ on do wniosku, ĹĽe idea walki, rywalizacji jest zupeĹ‚nie bezsensowna, gdyĹĽ ze wzglÄ™du na obustronnÄ… agresjÄ™ tworzy jedynie pokonanych. Nie ma tam zwyciÄ™zcĂłw. OdrzuciĹ‚ wiÄ™c walkÄ™ i korzystajÄ…c z doĹ›wiadczeĹ„ starych szkół walki, rozwinÄ…Ĺ‚ „drogÄ™ harmonii energii kosmicznej”. MĂłwiĹ‚, ĹĽe „ten, kto odkryje sekret aikido, posiada wszechĹ›wiat w sobie i moĹĽe powiedzieć – ja jestem wszechĹ›wiatem. Dlatego kiedy wrĂłg stara siÄ™ walczyć ze mnÄ…, stawia czoĹ‚a caĹ‚emu wszechĹ›wiatowi, musi on zniszczyć jego harmonię”. W tej harmonii mikrokosmosu i makrokosmosu ruchy aikido sÄ… ruchami wszechĹ›wiata, a czĹ‚owiek pozbawiony wewnÄ™trznych napięć (strachu, agresji) staje siÄ™ jego centrum. W 1925 r. Ueshiba doznaĹ‚ wielkiej iluminacji: „PoczuĹ‚em nagle, ĹĽe caĹ‚y Ĺ›wiat zachwiaĹ‚ siÄ™ w posadach, a zĹ‚ocista energia duchowa, z ziemi zrodzona, spowiĹ‚a me ciaĹ‚o. OdczuwaĹ‚em owÄ… Ĺ›wietlistość umysĹ‚u i tkanek. ZaczÄ…Ĺ‚em rozumieć mowÄ™ ptakĂłw i pojmować intencje boskie. Wtedy wĹ‚aĹ›nie zyskaĹ‚em oĹ›wiecenie. ZrozumiaĹ‚em, ĹĽe budo jest miĹ‚oĹ›ciÄ… Boga, duchem miĹ‚ujÄ…cej opieki nad wszelkimi ĹĽywymi istotami. (...) Od tego czasu caĹ‚y Ĺ›wiat staĹ‚ siÄ™ mym domem. ZrozumiaĹ‚em, ĹĽe sĹ‚oĹ„ce, księżyc i gwiazdy sÄ… moje. UwolniĹ‚em siÄ™ od pragnieĹ„, nie tylko bogactwa, pozycji czy sĹ‚awy, ale i siĹ‚y. PojÄ…Ĺ‚em, ĹĽe budo nie polega na powaleniu przeciwnika siĹ‚Ä…, nie jest teĹĽ broniÄ… do niszczenia Ĺ›wiata. Czysty duch budo to akceptacja ducha uniwersum, to szerzenie pokoju w Ĺ›wiecie, chronienie i szanowanie wszelkich tworĂłw natury. Celem budo jest nauka miĹ‚oĹ›ci Boga w prawdziwym sensie: jako opieki nad wszelkÄ… formÄ… ĹĽycia”[23]. KENDO – jest terminem pochodzÄ…cym od sĹ‚Ăłw ken do michi, czyli „ścieĹĽka miecza”. Wyrasta ona z prestiĹĽu i mitycznego szacunku, jakim JapoĹ„czycy darzyli oręż rycerzy. „Kult chĹ‚odnej stali” w Japonii byĹ‚ jednym z gĹ‚Ăłwnych elementĂłw stabilizacji i rozwoju spoĹ‚ecznego, odcisnÄ…Ĺ‚ piÄ™tno na caĹ‚ej kulturze narodowej[24]. Na poczÄ…tku XX wieku jeden z amerykaĹ„skich znawcĂłw kultury Japonii napisaĹ‚: „Noszenie go staĹ‚o siÄ™ wyróżnieniem, zaĹ› przywileje z miecza pĹ‚ynÄ…ce, czyny z nim splecione, sĹ‚awa biegĹ‚ego nim wĹ‚adania, magia z nim zwiÄ…zana, niewiarygodna wartość doskonaĹ‚ej klingi, wysoki prestiĹĽ ekspertĂłw – kowali, rodzinne tradycje pietyzmu wobec tej broni, konieczność dĹ‚ugotrwaĹ‚ych studiĂłw dla oceny miecza – wszystko to nadaĹ‚o mieczowi (katana) wagÄ™ koncepcji niezwykĹ‚ej”[25]. Wykuwaniu mieczy od dawna towarzyszyĹ‚y magiczne praktyki. ZĹ‚ym duchom broniĹ‚a wstÄ™pu do kuĹşni sĹ‚omiana lina wraz z zawieszonymi na niej licznymi amuletami. PĹ‚atnerzowi pomagaĹ‚y w pracy dobre duchy, a nawet bogowie... Sztuka miecza samurajĂłw Kendo wyrasta ze sztuki miecza epoki samurajĂłw. Jego geneza przedstawiana jest jako dar bogĂłw. WiÄ…ĹĽe siÄ™ z mitycznÄ… grupÄ… bĂłstw tengu, popularnych w ludowych podaniach, o ludzkich i półboskich cechach, jawiÄ…cych siÄ™ jako mĹ›ciwi, krwioĹĽerczy, rozmiĹ‚owani w wojnie, wtrÄ…cajÄ…cy siÄ™ w ludzkie konflikty. MiaĹ‚y one moc unoszenia siÄ™ w powietrzu oraz czynienia niewidzialnymi. ByĹ‚y ponadto wyĹ›mienitymi szermierzami, a tych, ktĂłrzy zdobyli ich zaufanie i przyjaźń, uczyĹ‚y sekretu fechtunku. Mistrz Chozen Chissai (ok. 1716-1735) stworzyĹ‚ koncepcjÄ™ Drogi Miecza, ktĂłra stanowi zderzenie konfucjanizmu z taoizmem, shinto z buddyzmem zen. PoszukujÄ…c najgĹ‚Ä™bszej istoty mistrzostwa w sztuce miecza, stwierdziĹ‚, ĹĽe najwyĹĽszym sekretem jest osiÄ…gniÄ™cie przez ćwiczÄ…cego peĹ‚nej harmonii z prawami natury. PisaĹ‚: „Gdyby kaĹĽdy praktykowaĹ‚ z niebem i ziemiÄ… i wszelkimi rzeczami tego Ĺ›wiata tak, jak praktykujÄ… ludzie miecza, wtedy caĹ‚e uniwersum peĹ‚ne by byĹ‚o Ĺ›wiatĹ‚a”. Z taoizmu kendo przejęło ideÄ™, ktĂłra mĂłwi, ĹĽe sztuka doskonaĹ‚ego miecza moĹĽe rozwijać siÄ™ jedynie na bazie zdrowego ĹĽycia, peĹ‚nego energii ki. Gdy Ĺ‚Ä…czy siÄ™ technika z zasadÄ…, nastÄ™puje koncentracja energii ki. Zasada dziaĹ‚a bowiem poprzez energiÄ™, serce jest natomiast ponad ki, moĹĽe rozwinąć dobre lub zĹ‚e cechy, z reguĹ‚y posiada jednak intuicyjnÄ… zdolność Ĺ›wiadomoĹ›ci (ryohi). PrawdziwÄ… broniÄ… jest czĹ‚owiek. Mistrz zabija nie mieczem, lecz przeraĹĽa widokiem Prawdy. Mistrz obserwuje ego przeciwnika, ono daje mu punkt oporu. Sam zaĹ› zadaje ciosy lub je powstrzymuje bezosobowo, dlatego moĹĽe rozdawać niepostrzeĹĽenie mieczem Ĺ›mierć lub ĹĽycie. Kendo skĹ‚ada siÄ™ wiÄ™c z zewnÄ™trznej, technicznej nauki (kogebetsugen) i wewnÄ™trznej, znajdowanej i rozpoznawalnej indywidualnie Prawdy (mushidokugo). Mistyka miecza w kendo zatapia siÄ™ w paradoksach buddyjskiego zen[26]. SCHIM GUM DO – koreaĹ„ska i buddyjska sztuka Miecza Zen skĹ‚ada siÄ™ z 330 form miecza. Jej nazwa: Schim – umysĹ‚; Gum – miecz i Do – droga oznacza „myĹ›lnÄ… drogÄ™ miecza”. ZostaĹ‚a zaĹ‚oĹĽona przez Chang Sik Kim, ktĂłry rozpoczÄ…Ĺ‚ swoje studia zen w Ĺ›wiÄ…tyni Iwa-Gye w Seulu w 1957 r. TwierdziĹ‚, iĹĽ poprzez wizje i objawienia zostaĹ‚a mu przekazana szkoĹ‚a miecza. A czĹ‚owiek poprzez ćwiczenia czĹ‚owiek ma zmierzać do doskonaĹ‚oĹ›ci i peĹ‚ni rozwoju[27]. TAI CHI CHUAN – to szkoĹ‚a zaĹ‚oĹĽona przez Chang San-fenga , ktĂłry wyĹ‚oĹĽyĹ‚ jej zasady w ksiÄ™dze Yijing (I Ching) – KsiÄ™dze Przemian. Jest to staroĹĽytne chiĹ„skie dzieĹ‚o naleĹĽÄ…ce do literatury magicznej, a majÄ…cej sĹ‚uĹĽyć przepowiadaniu przyszĹ‚oĹ›ci. Zasady tej szkoĹ‚y sÄ… rezultatem trzytygodniowych rozmyĹ›laĹ„ Chang San-fenga nad sposobem walki węża. WedĹ‚ug T.T. Lianga, jednego z najbardziej popularnych mistrzĂłw szkoĹ‚y, celem tej sztuki walki jest „osiÄ…gniÄ™cie nieĹ›miertelnoĹ›ci”. KYUDO – jest japoĹ„skÄ… sztukÄ… Ĺ‚uczniczÄ… rozwijanÄ… pod kierunkiem mistrza. Ten rodzaj nauki opiera siÄ™ na przekonaniu, ĹĽe mistrz zna ucznia lepiej i bardziej go rozumie niĹĽ on sam siebie. SĹ‚owa mistrzĂłw wskazujÄ…, ĹĽe kyudo odnosi siÄ™ do wnÄ™trza czĹ‚owieka. Ĺ•ucznik jest przedstawiany jako Ĺ‚uk i strzaĹ‚a zarazem. W dynamicznym akcie zjednoczenia z celem, poĹ‚Ä…czenia przedmiotu i podmiotu szuka nieruchomego centrum ruchu, usytuowanego poza jakimkolwiek dziaĹ‚aniem. W tej perspektywie strzelanie staje siÄ™ niestrzelaniem i strzelaniem zarazem. Ĺ•ucznik mknie ku celowi zamiast strzaĹ‚y, ktĂłra staje siÄ™ nim samym[28]... Plik z chomika: aaliyas Inne pliki z tego folderu: Sztuki walki - joga - Maryja - kapĹ‚aĹ„stwo - wywiad z o. Dominikiem Chmielewskim SDB.mp4 (104785 KB) sztuki walki zagrozenei duchowe.doc (260 KB) Inne foldery tego chomika: 7 Grzechow Glownych Aborcja Amulety - symbole przynaleznosci do okreslonego ducha zla Astrologia, znaki zodiaku Basnie Harry Potter (fantastyka) ZgĹ‚oĹ› jeĹ›li naruszono regulamin Strona gĹ‚Ăłwna AktualnoĹ›ci Kontakt Dla MediĂłw DziaĹ‚ Pomocy Opinie Program partnerski Regulamin serwisu Polityka prywatnoĹ›ci Ochrona praw autorskich Platforma wydawcĂłw Copyright © 2012 Chomikuj.pl