STREFA EURO – GLOBALNY KRYZYS FINANSOWY ORAZ DROGI

advertisement
WYŻSZA SZKOŁA FINANSÓW I PRAWA
W BIELSKU-BIAŁEJ
STUDIA PODYPLOMOWE: MECHANIZMY FUNKCJONOWANIA
STREFY EURO
Projekt realizowany z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu
edukacji ekonomicznej
PRACA DYPLOMOWA
STREFA EURO W GLOBALNYM KRYZYSIE FINANSOWYM DROGI WYJŚCIA
Autor:
Klaudia Mika, Agnieszka Tarka
Promotor:
prof. nadzw. dr hab inż. Jacek Binda
Bielsko-Biała, rok 2015
Spis treści
WPROWADZENIE................................................................................................................................................. 3
1.
PRZYCZYNY KRYZYSU ŚWIATOWEGO W LATACH 2007-2011 .................................................. 5
2.
KONSEKWENCJE WYNIKAJĄCE Z KRYZYSU FINANSOWEGO DLA GOSPODARKI UE. ....... 12
3.
KRYZYS UNII GOSPODARCZEJ I WALUTOWEJ – ANALIZA PRZYCZYN I OCENA
DOTYCHCZASOWYCH ROZWIĄZAŃ............................................................................................................ 14
4.
STREFA EURO – DROGI WYJŚCIA. ...................................................................................................... 18
PODSUMOWANIE .............................................................................................................................................. 21
BIBLIOGRAFIA ................................................................................................................................................... 23
2
Wprowadzenie
Kryzys finansowy w obszarze globalnym dotknął praktycznie całą gospodarkę
światową, nie pominąwszy także kondycji gospodarek państw Unii Europejskiej oraz
Unii Gospodarczej i Walutowej. Niestety po kryzysie finansowym i gospodarczym,
jesteśmy świadkami nasilającego się kryzysu fiskalnego, który uderzył w kraje strefy
euro. Państwa, które znalazły się w kryzysie, mają niespotykane dotąd wysokie deficyty
finansów publicznych, które wpływają na wzrost długu publicznego.
Łagodzenie skutków kryzysu, przyczynia się do integracji państw tworzących
Unie Europejską i strefę euro, gdyż wystąpienie problemów wcześniej niespotykanych
wymaga pracy i zmian wszystkich państw wspólnoty. Ma także wymierny skutek dla
Europy, która może starać się wyeliminować niedoskonałości strefy monetarnej i
fiskalnej, jak również częściowo społecznej i politycznej. Kryzys, który dotknął w
pierwszej kolejności instytucje finansowe, bardzo szybko rozlał się na budżety
poszczególnych państw i wkroczył w realną strefę gospodarki. System finansowy jako
układ wzajemnie powiązanych instytucji finansowych, elementów tworzących jego
infrastrukturę czy wreszcie rynków finansowych, daje przestrzeń do działania
podmiotów strefy realnej (mogą w tej przestrzeni funkcjonować). Jest on jednak bardzo
wrażliwy a występujące w nim zmiany, wpływają na cała gospodarkę. Wszystkie te
czynniki, doprowadziły do rozpoczęcia naprawy finansów publicznych oraz dyskusji i
wprowadzania reform, które były odkładane dotąd na lata kolejne.
Po prawie siedmiu latach od upadku banku inwestycyjnego Lehman Brothers,
który jest uznawany za początek kryzysu finansowego, pomimo dofinansowania przez
poszczególne państwa nie tylko Stanów Zjednoczonych, obniżenie stóp procentowych
do najniższych od wielu lat, oraz wiele innych działań nie doprowadziło do
wyprostowania sytuacji gospodarek światowych i wyjścia z kryzysu. Co gorsza kryzys,
który w początkowej fazie dotyczył głównie instytucji finansowych, zaczął bardzo
szybko opanowywać inne strefy a w głównej mierze budżety państw. Wszystkie te
działania, nie przyniosły zamierzonych efektów i dopiero to skłoniło rządy wielu państw
do rozpoczęcia naprawy na wielka skalę finansów publicznych oraz podjęcia reform
odkładanych na przestrzeni wielu lat.
3
Nie można nie zauważyć, iż w chwili obecnej skutki wielkiego kryzysu są
odczuwalne nie tylko przez przedsiębiorców czy inwestorów – w początkowej fazie
jednak nie były one w ogóle widoczne dla przeciętnych obywateli. Dopiero za sprawą
planowanych reformy przez państwa Unii Europejskiej, a w szczególności państwa Unii
Gospodarczej i Walutowej, obywatele poczują kryzys na sobie. Ważne jest aby rządy
poszczególnych państw przeprowadzały je tak, aby w nadmierny sposób nie obciążać
społeczeństwa.
Celem pracy jest przedstawienie sytuacji sektora finansowego Unii europejskiej
po kryzysie zadłużeniowym (ze szczególnym uwzględnieniem konsekwencji, jakie
dotknęły państwa należące do Unii Gospodarczej i Walutowej) oraz wskazanie
potencjalnych dróg wyjścia z zaistniałej sytuacji.
Przyczyn kryzysu subprime jest na pewno wiele. Nie da się jednoznacznie
stwierdzić, iż obecny stan rzeczy wynika tylko i wyłącznie z problemów rynku
kredytów hipotecznych od początku XX wieku. Można, bowiem wskazać m.in. zmiany
w siłach gospodarczych na świecie, którym towarzyszyła ogromna nierównowaga
ekonomiczna czy zachodzące procesy globalizacji wpływające na przyspieszenie
alokacji inwestycji finansowych z całego świata.
Praca nie wyczerpuje tematu, bowiem skutki kryzysu są ciągle jeszcze
odczuwalne a działania prowadzące do ich ograniczenia nieustannie podejmowane. Jest
to jednak materiał wyjściowy do dalszych rozważań.
4
1. Przyczyny kryzysu światowego w latach 2007-2011
W ciągu ostatnich dwudziestu lat globalny PKB wzrósł 2,5–krotnie. Tak
dynamiczny wzrost można zauważyć w takich krajach jak Brazylia, Rosja, Indie czy
Chiny. Jednocześnie w tym samym okresie Stany Zjednoczone pożyczały kapitały za
granicą chcąc finansować wysoki poziom życia swoich obywateli. Efektem tego było
powstanie ogromnego zadłużenia zagranicznego USA.
Jedna z kolejnych przyczyn powstania kryzysu to proces globalizacji, który
wpływał na przyspieszenie alokacji inwestycji finansowych z całego świata. Wzrost
dostępności do rynków wschodzących, skup i sprzedaż przez instytucje finansowe
aktywów z całego świata oraz brak należytego nadzoru globalnego spowodowało
ogromne ryzyko rozprzestrzeniania się kryzysu na całym świecie.
światowych
nastąpił
także
gwałtowny
rozrost
instrumentów
Na rynkach
finansowych
i
instrumentów pochodnych. Pod koniec lat 90 ich wartość wynosiła około 72 biliony
dolarów, a już w 2008 roku była to kwota dziesięciokrotnie wyższa. Nie da się nie
zauważyć, iż duża ich część służyła celom wyłącznie spekulacyjnym, a ich złożoność
była niezrozumiała dla inwestorów zarówno prywatnych jak i instytucjonalnych.
Ogromny wzrost i rozwój rynków finansowych na całym świecie spowodował,
że aktywa finansowe przestały mieć pokrycie w realnych dochodach i majątku.
Jako kolejną przyczynę kryzysu finansowego można wskazać, iż brakowało
właściwej oceny ryzyka oraz wielki optymizm co do przyszłości. Dodatkowo warto
wspomnieć o błędach w polityce gospodarczej USA, które prowadziły do powstania
bańki spekulacyjnej na rynkach nieruchomości, co w znacznym stopniu wpłynęło na
rozwój kryzysu zadłużenia.
Początek kryzysu jest datowany na 2007 rok. Jago bezpośrednich przyczyn
należy szukać w USA. Bank Centralny Stanów Zjednoczonych na początku pierwszej
dekady XXI wieku wykonał duże obniżenie stóp procentowych. Miało to wpłynąć na
zmniejszenie obaw związanych ze spowolnieniem gospodarki, który wynikał z kryzysu
na rynku akcji. Dzięki temu nadwyżki płynności można było zainwestować na rynku
finansowym i rynku nieruchomości. Działania te prowadziły do wzrostu cen aktywów,
5
masowo były udzielane kredyty dla osób o bardzo niskiej zdolności kredytowej lub
nawet dla osób, które nie posiadają stałego dochodu czy pracy jak również aktywów,
które mogłyby ewentualnie zabezpieczyć ich zobowiązania finansowe. Zostały
utworzone instrumenty finansowe, których wycena była oparta na wycenie rynku
nieruchomości oraz papierów wartościowych, które powstały na bazie tego rynku. W
tym czasie instytucje ratingowe oceniały te inwestycje jako bardzo bezpieczne i nie
pokazywały zagrożeń z nim związanych w przyszłości. Można powiedzieć, iż w tamtym
okresie banki inwestycyjne nie tylko amerykańskie, ale i europejskie przeprowadzały
wiele transakcji o charakterze spekulacyjnym.
Niestety wszystkie te czynniki wpływały na przekonanie, że taki stan rzeczy
będzie trwał wiecznie i powodował zwiększenie skali finansowania zakupu
nieruchomości poprzez akcje kredytowe, a z drugiej strony wpłynęło to na
przyśpieszenie wzrostu cen nieruchomości. Banki chcąc wykorzystać dobrą koniunkturę
na rynku, dążyły do pozyskiwania klientów z niska zdolnością kredytową lub nawet
takich, którzy wcale tej zdolności nie posiadali. Objęcie tej grupy akcją kredytową
powodowało dla banków zwiększenie marży, a tym samym wzrost ryzyka dla klienta z
powodu wzrostu oprocentowania pożyczki. Niestety większa część inwestorów nie
miała pojęcia o rzeczywistym ryzyku, jakie wynikało z tej sytuacji.
Pierwsze symptomy pojawiającego się kryzysu pojawiły się już w drugiej
połowie 2005 roku, kiedy to w kilku regionach USA nastąpiły zahamowania wzrostu
cen nieruchomości oraz w znacznym stopniu zwiększyła się liczba nieruchomości
wystawionych na sprzedaż. Zjawisko to nasiliło się w końcem 2006 roku i początkiem
2007 roku, w efekcie tego obligacje subprime okazały się papierami wartościowymi bez
pokrycia. W tym czasie banki odnotowały wielomilionowe straty, wiele funduszy
inwestycyjnych oraz instytucji finansowych zaczęły ogłaszać bankructwa.
Wiele państw w tym czasie zaczęło podnosić stopy procentowe, w efekcie tego
zwiększyła się liczba kredytobiorców, którzy nie mogli spłacać swoich zobowiązań. W
szczególności dotknęło to osób o niższej wiarygodności kredytowej, a przeprowadzany
na szeroka skale proces przejmowania nieruchomości i wystawiania ich na sprzedaż
dodatkowo powodował spadek cen nieruchomości i znaczące pogorszenie koniunktury.
6
U szczytu kryzysu miedzy sierpniem a wrześniem 2007 roku nastąpił spadek
zaufania między instytucjami finansowymi i dramatyczny wzrost oprocentowania na
rynku pieniężnym. Banki centralne poszczególnych państw zostały zmuszone do
pomocy w utrzymaniu płynności systemów bankowych, oraz pomoc instytucjom, które
nie dawały sobie już rady. Sytuacja wymusiła wspólne działania banków centralnych
USA, Europejskiego Banku Centralnego, Wielkiej Brytanii, Kanady oraz Szwajcarii. W
efekcie wspólnych działań System rezerwy federalnej rozpoczął cykl obniżek stóp
procentowych, z poziomu 5,25% we wrześniu 2007 roku do 0%.1 Nie można w tym
miejscu nie zauważyć, iż powstanie bańki spekulacyjnej na rynku kredytów
hipotecznych było bezpośrednio związane z obniżką stóp procentowych, gdyż polityka
taniego i łatwo dostępnego pieniądza była bardzo kusząca. We wrześniu jeden z
największych potentatów inwestycyjnych na świecie – Lehman Brothers ogłosił
bankructwo. Bardzo szybki inne banki również zaczęły ogłaszać upadłość, a pomoc
finansowa ze strony różnych państw Unii Europejskiej oraz Międzynarodowego
Funduszu Walutowego stała się wręcz nagminna.
Końcem 2008 roku inne branże również zaczęły odczuwać skutki kryzysu.
Koncerny motoryzacyjne takie jak Volkswagen, Ford czy General Motors nie tylko
wstrzymywały produkcje samochodów, ale zapowiedziały zwolnienia grupowe
pracowników i nie przedłużały umów dla pracowników czasowych. W efekcie tego na
świecie można było zauważyć wzrost bezrobocia, wzrost zadłużenia wśród obywateli i
państw oraz spadek PKB.2
Patrząc na przebieg kryzysu subprime, należy podkreślić, iż znaczące zmiany w
gospodarce światowej wpłynęły na obecna sytuację gospodarcza nie tylko krajów
należących do Unii Europejskiej, ale i wszystkich regionów na świecie.
Prawda jest taka, iż kryzys finansowy strefy, euro w jednoznaczny sposób
ujawnił wiele niedoskonałości unii gospodarczo-walutowej. Od końca 2009 roku mamy
bezprecedensowo do czynienia z kryzysem strefy euro, który nie tylko odbija się na 17
krajach posiadających wspólną walutę, ale jest ogromnym wyzwaniem dla spójności i
1
http://biznes.interia.pl/raport/kryzys_w_usa/news/slowacja-fabryka-volkswagena-stoi,1262149,5429 [dostęp 11
marca 2015]
2
M. Matusewicz.: Strefa euro a globalny kryzys finansowy XXI wieku, Nr 3 (31) 2012, s. 9-28, Studia BAS.
7
funkcjonowania całej Unii Europejskiej. Projekt wspólnej waluty dla większości krajów
UE był bardzo ambitny, jednakże w chwili obecnej jest on zagrożony. Grecja, Włochy
czy
Hiszpania
bez
pomocy
międzynarodowych
instytucji
finansowych
za
pośrednictwem Europejskiego Banku Centralnego nie byłyby w stanie spłacać swoich
zobowiązań finansowych. Istota tego kryzysu jest wielowątkowa i złożona na wielu
płaszczyznach, wynika to nie tylko z przesłanek historycznych, ale także z aspektów
polityczno-prawnych i ekonomiczno-finansowych. Tworzenie strefy euro było
poprzedzone prawie pięćdziesięcioletnim okresem przygotowań, a wspólna waluta
miała zapobiec politycznym konfliktom, oraz stanowić podwaliny pod dalszy rozwój
instytucjonalnej integracji.
Należy zaznaczyć, iż pierwsze dziesięć lat funkcjonowania wspólnej waluty
dawało podstawy do bardzo optymistycznych ocen przedsięwzięcia, ale kryzys
finansowy pogłębił pewne procesy, których skutkiem są
problemy krajów
członkowskich oraz niepewna przyszłość całej inicjatywy.
Istnieje wiele teorii na temat obecnego kryzysu w strefie euro. Jedna z nich
sformułował Paul De Grauwe, według którego powodem obecnego kryzysu jest
akumulacja długu w sektorze prywatnym, która wymusiła interwencję rządów w celu
ratowania części sektora prywatnego. Spowodowało to wzrost długu publicznego
poprzez przyjęcie części długu prywatnego oraz użycie mechanizmów walki z recesją, a
co za tym idzie uszczuplenie przychodów rządowych.
Tak naprawdę za wyjątkiem Niemiec i Portugalii stosunek zadłużenia
publicznego do PKB malał we wszystkich krajach aż do roku 2008. Mogło to świadczyć
nie tylko o dobrej sytuacji makroekonomicznej, w Unii Europejskiej, ale również o
stabilności systemów finansowych w analizowanych krajach przed kryzysem subprime.
Niestety po tym okresie dług publiczny w stosunku doPKB zaczął bardzo gwałtownie
rosnąć.
Bardzo istotnym zagadnieniem jest fakt, że kraje Unii Europejskiej, które w
obecnym okresie borykają się z kryzysem zadłużenia, w okresach dobrej koniunktury
nie prowadziły reform swoich finansów publicznych przez np. zmniejszanie poziomu
Ibidem., s.31-33.
8
zadłużenia. Nie starały się tworzyć komfortowej sytuacji, w której mogłyby one stać się
aktywnym elementem tzw. Policy mix (jest to łączenie jednolitej polityki monetarnej w
strefie euro z autonomiczną polityką fiskalną. Być może gdyby w 2007 roku kraje Unii
Europejskiej a głównie kraje Unii Gospodarczej i Walutowej stosowały zasady Paktu na
rzecz stabilności i wzrostu, w chwili obecnej kryzys zadłużenia przebiegałby o wiele
łagodniej.
Można również powiedzieć, iż dynamika wzrostu gospodarczego takich państw
jak Hiszpania, Irlandia czy Grecja jest pochodną malejącej realnej stopy procentowej
związanej z wejściem do strefy euro. Malejąca realna stopa procentowa wspierała boom
konsumpcyjny oraz spekulacyjna bańkę na rynku nieruchomości.
Kolejny czynnik jaki należy w tym miejscu wskazać to zwiększanie się udziału
kredytów
bankowych
jako
źródła
finansowania.
Niestety to
część
rządów
poszczególnych państw ponosi odpowiedzialność za kryzys, ponieważ nie potrafiły
przeciwdziałać nowej formie inwestowania biznesu, jaką stała się polityka budżetowa.
Tą odpowiedzialność ponoszą również europejskie władze monetarne, które nie
przeprowadzały odpowiedniej kontroli nad kredytami bankowymi.
Polityka monetarna w Unii Gospodarczej i Walutowej jest prowadzona przez
Europejski Bank Centralny, zaś polityka fiskalna zawsze była w rękach rządów
poszczególnych krajów, choć zobowiązały się one na rzecz paktu stabilności i wzrostu
przestrzegać wspólnie uzgodnionej polityki dotyczącej finansów publicznych.
Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że zasady tego paktu nie były przestrzegane i jest
to jeden z powodów powstania kryzysu zadłużenia.
EBC nie ma mocy kontroli nad narodowymi kredytami bankowymi, może
jedynie wywierać wpływ na kredyty bankowe w całej strefie euro. Nadmierna akcja
kredytowa powinna była wywołać reakcję krajowych organów nadzoru. Niestety tak się
nie stało.5
Warto w tym miejscu przypomnieć, iż początek budowania strefy euro miał w
założeniach, co do wiarygodności wspólnej europejskiej waluty teorię o wyrównywaniu
w
poszczególnych
państwach
Unii
Gospodarczej
długookresowych stóp procentowych.
9
i
Walutowej
poziomu
Członkowie Unii gospodarczej i walutowej mogą być jednak zależni od
nastrojów inwestorów,
a te z kolei mogą spowodować brak płynności finansowej
danego kraju. Kiedy któreś z państw członkowskich strefy euro dotyka kryzys płynności
finansowej, stopy procentowe rosną i kryzys zamienia się w kryzys niewypłacalności.
Powyższa sytuacja dotycząca państw strefy euro niestety oddziaływuje w bezpośredni
sposób na banki tam funkcjonujące. Wycofywanie się inwestorów z rynku obligacji
państwowych, powoduje wzrost stóp procentowych tych obligacji. Bardzo często to
krajowe banki są inwestorami głównymi i to one najbardziej odczuwają różnice stóp
procentowych. Jak już napisano wcześniej w tym okresie w danym kraju odczuwalny
jest wtedy problem z płynnością finansową, który tworzy sytuacje, w której banki maja
problem ze spłatą depozytów albo, że zmuszone są one do spłaty bardzo wysokich
odsetek. W taki sposób kryzys zadłużenia publicznego przekłada się na kryzys
krajowych banków.
Takie zjawisko miało miejsce w Portugalii i Grecji, gdzie kryzys miał ścisły
związek z zadłużeniem publicznym i przełożył się on na kryzys bankowy. W Irlandii
było dokładnie odwrotnie, w pierwszej kolejności wystąpił kryzys bankowy, który był
wspierającym czynnikiem kryzysu zadłużenia publicznego.
Tworząc Unię Gospodarczą i Walutową, założono, że dzięki możliwości
wprowadzenia jednolitej polityki pieniężnej, kreacja polityki gospodarczej zostanie w
części przejęta przez politykę fiskalną. Jest ona dokonywana przez działanie tzw.
automatycznych stabilizatorów oraz dyskrecjonalne działania władz fiskalnych.
Autonomiczne stabilizatory opierają się na tym, że w skutek stagnacji
gospodarczej zmniejszają się wpływy do budżety z np. podatków, a wzrastają wydatki
związane np. z pomocą dla bezrobotnych. Aby jednak utrzymywać nadal na dobrym
poziomie aktywność gospodarczą, należy podnieść wydatki z kasy państwowej. W
pewnym sensie, przyczynia się to do wzrostu deficytu jednak autonomiczne
stabilizatory pomagają zapewnić szybkie dostosowanie w sferze fiskalnej. Kiedy
następuje poprawa sytuacji gospodarczej państwa, następuje zmniejszenie deficytu co
daje w rezultacie zwiększenie wpływów do budżetu i zmniejszenie wydatków.
Inny sposób na wpływ finansów publicznych na gospodarkę odbywa się poprzez
dyskorelacje działań władz fiskalnych, reagujących na zaburzenia gospodarcze. Ma to
10
na celu ekspansję fiskalną w celu pobudzania popytu na rynku. Jednak te działania są
podważane przez teorie ekonomii i badania empiryczne przeprowadzane w ostatnich
latach. W badaniach tych wykazano, iż taka polityka działa z dużym opóźnieniem i
niestety asymetrycznie a jej rozluźnienie w okresach lepszej koniunktury jest trudne do
odwrócenia ze względów politycznych.
W związku z tym te działania powinny obejmować przede wszystkim wspieranie
pożądanych zmian w gospodarce jak np. wspieranie zatrudnienia, reformy systemów
podatkowych, zmiany w strukturach wydatków publicznych oraz szybkie reakcje tylko
na wyjątkowo duże wstrząsy asymetryczne.
Niestety z praktycznego punktu widzenia w chwili obecnej, wykorzystanie
autonomicznych stabilizatorów jest prawie niemożliwe. Bezpośrednim powodem jest
istnienie bardzo wysokiego deficytu strukturalnego, który ma charakter trwały i
niezależny od wahań koniunktury. Ma on istotne znaczenie, ponieważ wskazuje, jaki
może być przeciętny deficyt w długim okresie i ma wpływ na długoterminową
dynamikę długu publicznego.
Członkowie Unii Gospodarczej i Walutowej mają problemy z posługiwaniem się
w takiej sytuacji autonomicznymi stabilizatorami, ponieważ pogłębianie się deficytu
może pogorszyć obawy inwestorów i w efekcie doprowadzić do kryzysu płynności
finansowej oraz w ostateczności do niewypłacalności. W takiej sytuacji państwa musza
prowadzić politykę cięć budżetowych w samym środku recesji.
Aby lepiej zrozumieć obecną sytuacje strefy euro, należy podkreślić wzajemne
zależności państw członkowskich. Obligacje jednego z państw posiadają również inni
członkowie, i dlatego kryzys w jednym państwie negatywnie oddziaływuje na inne
państwa.
Ogrom kryzysu spowodował niespotykana wcześniej interwencję rządów i
banków centralnych, która polegała na wspieraniu płynności systemów finansowych,
oraz zwiększenie gwarancji depozytów bankowych i wsparciu kapitałowym podmiotów
sektora finansowego. Jednak największe konsekwencje kryzysu to pogarszanie się
perspektyw wzrostu gospodarki światowej, zagrożenie dla braku stabilności finansowej
poszczególnych państw a nawet zagrożenie bankructwem takich państw jak Grecja,
Portugalia, Hiszpania czy Włochy.
11
2. Konsekwencje wynikające z kryzysu finansowego dla
gospodarki UE.
Strefę euro w 2012 roku nie ominęła recesja, kraje rozwijające się ucierpiały na
skutek kryzysu zadłużenia o wiele bardziej, niż przewidywano podczas kryzysu
subprime w 2008 roku. W 2012 roku Bank Światowy znacznie obniżył prognozy dla
wzrostu nie tylko w państwach rozwiniętych ale i tych rozwijających się. Prognozowano
że w 2012 roku światowa gospodarka wzrośnie o 2,5% i o 3,1% w 2013 roku wobec
3,5% w obu tych latach prognozowania w raporcie opublikowanym w czerwcu 2011
roku.
Wskutek zawirowań na rynkach finansowych międzynarodowych, które były
wynikiem kryzysu zadłużenia, zostało znacznie obniżone zaufanie do banków oraz
innych instytucji finansowych nie tylko w Stanach Zjednoczonych ale również w
Europie. Poprzez załamanie na rynku kredytów hipotecznych w USA zanotowano
ogromny spadek popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego na całym świecie. Europa
stanęła przed problemem recesji. Niestety dolar odgrywał ogromną rolę na rynkach
światowych, a poniesione straty w wyniku kryzysu spowodowały zahamowanie
inwestycji na rynkach całego świata.
Na starym kontynencie jako pierwsze ofiary kryzysu można wskazać belgijskie
banki Fortis oraz Delia. Belgia oraz Holandia i Luksemburg przekazały ponad 11 mld
euro dla będącego na skraju bankructwa banku Fortis. Kolejna transza w wysokości 6,4
mld euro została przekazana przez rządy Belgii, Francji i Luksemburga na
dofinansowanie Dexii. Była to grupa, która ucierpiała z powodu strat poniesionych
przez jej amerykańską spółkę – specjalizowała się w obsłudze samorządów.
Kryzys finansowy pojawił się również w Irlandii, która zawsze uchodziła za wzór
do naśladowania. Decyzja rządu była taka, aby gwarantować przez okres dwóch lat
wszystkie lokaty największych sześciu banków, które miały kapitał irlandzki.
Rozpoczęła się wielka próba ratowania systemu bankowego zakrojona na
ogromna skalę. Bank Centralny Portugalii przeznaczył 20 mld euro w system bankowy,
Bank światowy ostrzega przed globalnym spowolnieniem, 18 stycznia 2012 r., WWW.wyborcza.biz (dostęp 21
maja 2015 r.)
12
w ślad za nimi poszła Francja która przeznaczyła 40 mld euro na wykupienie akcji
banków będących na skraju bankructwa z powodu kryzysu. Niemcy z kolei
przeznaczyły ponad 80 mld euro na ten sam cel, a Szwecja wydała ponad 155 mld euro.i
Z danych Eurostatu z połowy lutego 2009 roku wynika, że Europa zaczęła
wchodzić w recesję przy niespotykanym od lat zahamowaniu wzrostu gospodarczego.
PKB w czwartym kwartale zanotowało największy od czasów powstania Unii
Gospodarczej i Walutowej spadek, zmniejszając się o 1,5% w stosunku do tego samego
okresu w roku poprzednim.
Wśród krajów strefy euro największy spadek PKB zanotowano w Niemczech –
2,1%, następnie Włochy 1,8% oraz Francja 1,2%. Pomimo negatywnych danych za
czwarty kwartał w całym eurolandzie zanotowano w 2008 roku wzrost o 0,7% pomimo
tego, że gospodarka Unii Europejskiej skurczyła się o 1,5% .
Początek 2009 roku, który był już dziesiątą rocznicą istnienia strefy euro
pojawiło się największe wyzwanie od lat – recesja. Kraje uczestniczące w tym procesie
można podzielić na dwie grupy – państwa, w których doszło do pęknięcia bańki
spekulacyjnej spowodowanej niskimi stopami procentowymi oraz państwa, w których
spadek popytu globalnego w wyniku kryzysu światowego odbił się na eksporcie.
Niemniej jednak obserwując państwa nie należące do strefy euro można
powiedzieć, że Unii Gospodarcza i Walutowa okazała się bardzo korzystna w
niektórych przypadkach. W szczególności należy tu spojrzeć na Irlandię, która gdyby
była poza strefą euro na pewno ucierpiałaby dużo bardziej, gdyż rozliczenia za eksport i
import wykonywane są w funcie irlandzkim, który silnie osłabił się w stosunku do
dolara i euro.
Eurorecesja.: Gazeta bankowa z 23 lutego 2009 roku.
A. Cieślak-Wróblewska.: Kryzys zmieni mechanizmy euro, Rzeczpospolita z 27 stycznia 2007 roku.
13
3. Kryzys Unii Gospodarczej i Walutowej – analiza
przyczyn i ocena dotychczasowych rozwiązań.
Integracja państw członkowskich Unii Europejskiej w ramach Unii Gospodarczej i
Walutowej jest czwartym z pięciu etapów integracji gospodarczej i opiera się na
usztywnianiu kursów walutowych oraz rezygnacji z emisji waluty narodowej i
zastąpienie jej wspólną walutą euro. W konsekwencji zostaje ograniczona polityka
gospodarcza państw członkowskich poprzez przekazanie polityki pieniężnej pod
kontrolę ponadnarodowej instytucji która jest Europejski Bank Centralny. Zatem Unia
Gospodarcza i walutowa to najwyższa forma integracji gospodarczej państw
członkowskich Unii Europejskiej.
Analizując teoretyczne przesłanki tworzenia unii monetarnej w oparciu o
koncepcję optymalnego obszaru rozwoju, koncepcje endogeniczności kryteriów
optymalnego obszaru walutowego oraz koncepcję analizy kosztów i korzyści integracji
monetarnej można powiedzieć, iż rezygnowanie z polityki pieniężnej jako narzędzia
przywracania równowagi gospodarczej jest korzystne tylko i wyłącznie w przypadku
spełnienia określonych warunków makroekonomicznych.
Niestety z powodu braku możliwości regulacji stanu gospodarki za pomocą
zmiennego kursu walutowego, szoki gospodarcze należy regulować przy pomocy
innych mechanizmów. które umożliwiają poprawę równowagi rynkowej a w tym
elastyczności cen i płac, mobilności czynników produkcji itp.
Wielu
ekonomistów,
którzy
analizują
współzależności
i
wskaźniki
makroekonomiczne państw należących do Unii Gospodarczej i walutowej stwierdza, że
strefa euro nie jest w pełni optymalnym obszarem walutowym. Usztywnianie
wewnętrznych kursów walutowym przy jednoczesnym zachowaniu płynności kursów
zewnętrznych a co za tym idzie wprowadzenie wspólnej waluty euro nie stanowi
podstawy do określenia Unii Gospodarczej i Walutowej optymalnym obszarem
walutowym. Głównym problemem w tym obszarze dla całej Unii Europejskiej jest
ogromna dysproporcja rozwojowa między poszczególnymi państwami oraz bardzo
14
niska stabilność makroekonomiczna państw członkowskich a także odporność
gospodarek poszczególnych państw na tak zwane szoki asymetryczne.
Bardzo istotny problem to liczba państw uczestniczących w Unii Gospodarczej i
Walutowej oraz obowiązek przyjęcia wspólnej waluty prze pozostałe państwa Unii
Europejskiej ze statusem opt-in. Niestety z ekonomicznego punktu widzenia
poszerzanie Unii Gospodarczej i Walutowej przez pozostałe państwa członkowskie nie
do końca jest korzystne. Sytuacja ta nie dotyczy takich państw jak Wielka Brytania,
Dania czy Szwecja. Problem polega na tym, że wraz ze wzrostem liczby państw
członkowskich może nastąpić wzrost poziomu dysproporcji rozwojowych w ramach
Unii Gospodarczej i Walutowej. W takiej sytuacji zapewnienie przewagi korzyści nad
kosztami wynikającymi z integracji gospodarczej i walutowej wszystkich państw Unii
Europejskiej jest zadaniem priorytetowym. Niezwykle istotnym czynnikiem który
zagwarantuje zniwelowanie negatywnego skutku dysproporcji rozwojowych na
stabilność i funkcjonowanie optymalnego obszaru walutowego jest zachowanie
wysokiego poziomu wymiany handlowej, pobudzanie elastyczności rynków pracy oraz
poziom korelacji cyklów koniunkturalnych państw członkowskich. Prawda jest taka, że
im wyższa korelacja cyklów koniunkturalnych oraz elastyczność rynku pracy tym
więcej jest korzyści nad kosztami wynikającymi z optymalnego obszaru walutowego.
Najistotniejszy problem Unii Gospodarczej i Walutowej to jednak kryzys fiskalny,
który w głównej mierze obejmuje państwa grupy PIIGS (Portugalia, Włochy, Irlandia,
Grecja i Hiszpania). Nieracjonalna polityka fiskalna, ciągły wzrost wydatków w
stosunku do wpływów budżetowych a także finansowanie bieżących zobowiązań ze
sprzedaży obligacji państwowych spowodowało brak realizacji kryteriów fiskalnych
zawartych w Traktacie o Unii Europejskiej. Niestety zastosowane do tej pory
rozwiązania jak np. umorzenie części długu greckiego, pomoc finansowa dla Portugalii i
Irlandii w zamian za reformy gospodarcze to działanie tymczasowe i krótkotrwałe.
Niestety niektóre z zastosowanych rozwiązań powodują jakby w konsekwencji
przyzwolenie na nieracjonalna politykę fiskalna państw, za którą nikt nie ponosi ani
odpowiedzialności ani konsekwencji. Należy zatem wprowadzić i respektować na
Kosterna U., Pszczóła I.: Unia gospodarcza i walutowa w Europie-teoria i praktyka, System bankowy w Polsce,
Uniwersytet w Białymstoku, Białystok 2001, s. 15-23.
15
szczeblu Unii Europejskiej formy współpracy gospodarczej, kontroli budżetowej i
fiskalnej państw członkowskich.
W tym miejscu należy powiedzieć iż kryzys fiskalny jest ściśle związany z
kryzysem Unii Gospodarczej i Walutowej oraz niskiej stabilności makroekonomicznej
państw członkowskich. Proponowane rozwiązania ustalone na szczycie Rady
Europejskiej z dnia 8 i 9 grudnia 2011 roku takie jak kary finansowe, konsolidacja i
kontrola budżetowa czy zwiększenie kompetencji w tym zakresie dla Komisji
Europejskiej nie stanowią istotnego rozwiązania w przyszłości nie tylko dla Unii
Gospodarczej i Walutowej ale dla całej Unii Europejskiej, są to tez działania daleko
spóźnione. Należy tu wspomnieć iż w 1999 roku, kiedy to euro zostało wprowadzone do
obiegu bezgotówkowego, większość państw w nim uczestniczących nie spełniała
kryteriów fiskalnych.
Nie ma wątpliwości, iż ścisłe egzekwowanie kryteriów konwergencji na etapie
budowy Unii Gospodarczej i Walutowej pozwoliłoby na zachowanie nie tylko
stabilności fiskalnej całej strefy euro, ale z perspektywy czasu najprawdopodobniej
spowodowałoby to uniknięcie kryzysu fiskalnego. Słaba stabilizacja makroekonomiczna
i wzrost długu publicznego w odniesieniu do PKB mogła doprowadzić do destabilizacji
strefy euro i problemów z obsługiwaniem swojego zadłużenia przez niektóre z państw
Unii Europejskiej. Należy zaznaczyć, że wprowadzanie obecnych rozwiązań mających
na celu poprawę sytuacji w strefie euro, niezależnie od tego czy odbędzie się na
podstawie umów międzyrządowych czy modyfikacji traktatu lizbońskiego, stanowi
działanie nieco spóźnione.
Ustalenia szczytu Unii Europejskiej z dnia 8 i 9 grudnia 2011 roku nie stanowią
istotnej odpowiedzi na kryzys fiskalny i strefy euro. Traktat między rządowy który
bardzo ściśle określa przepisy nie tylko budżetowe, ale także wzmacniające kondycję
gospodarczą poszczególnych krajów będzie prowadzić do integracji nie tylko w ramach
Unii Gospodarczej i Walutowej ale i całej Unii Europejskiej. Najważniejsze ustalenia
szczytu obejmują działania skierowane na niwelowanie zadłużenia i deficytu za pomocą
wzmocnienia ram dyscypliny budżetowej w oparciu o pakt stabilności i wzrostu oraz
intensywny nadzór makroekonomiczny. Najistotniejsze jest jednak, że pojawiła się
propozycja wpisania w krajowe ramy konstytucyjne zapisów o bezpieczeństwie
16
fiskalnym państw i koordynacja planów budżetowych na szczeblu unijnym przy
zdecydowanym udziale Komisji Europejskiej. Kolejny ważny krok to wprowadzenie w
życie
w
lipcu
2012
roku
europejskiego
mechanizmu
stabilności,
zasilenie
Międzynarodowego Funduszu Walutowego kwotą 200 mld euro w celu oddłużenia
państw Unii Gospodarczej i Walutowej oraz możliwość podejmowania decyzji
kwalifikowaną większością głosów w ramach europejskiego mechanizmu stabilności.
Konsekwencje kryzysu fiskalnego to nie tylko spadek zaufania inwestorów do
rynków finansowych i polityki fiskalnej ale także słabość sektora finansowego oraz
spowolnienie handlu światowego. Nie chodzi tylko o odbudowanie zaufania inwestorów
ale także podjęcie działań integracji gospodarczej zarówno państw strefy euro jak i Unii
Europejskiej. Silna integracja gospodarcza pozwoli w przyszłości lepiej reagować na
szoki gospodarczej i skuteczniej wspierać wysiłki na rzecz wzrostu gospodarczego.
Wszystkie te działania na pewno będą Stanowic impuls dla rozwoju całej gospodarki
Unii Europejskiej ale będą tez doskonała przeciwwagą dla rosnącego zadłużenia. Ważne
jest także aby wszelkie działania zostały ukierunkowane na wzmocnienie i ożywienie
wzrostu gospodarczego, na tworzenie nowych miejsc pracy i przeprowadzanie reform
strukturalnych takich jak np. wydłużenie wieku emerytalnego.
Ibidem.: s. 39-42.
17
4. Strefa euro – drogi wyjścia.
Kryzys długu publicznego staje się problemem coraz większej ilości państw
europejskich. Problemem jest to, że wraz z ogromnym kryzysem finansowym i
gospodarczym w latach 2007 do 2011 prawie w każdym kraju rozwiniętym, dług
publiczny bardzo mocno się zwiększył a średni dług publiczny w odniesieniu do PKB
wyniósł aż 30%. Gospodarka tych krajów, za wyjątkiem kilku wyjątków została w
znacznym stopniu obciążona. Wśród przyczyn tej sytuacji, należy uwzględnić przede
wszystkim interwencje rządowe dla ratowania systemów bankowych prze upadkiem.
Kolejny problem to konieczność wsparcia działalności gospodarczej, aby zapobiec
kryzysowi z lat 30tych ubiegłego wieku. Niemniej jednak, według wielu autorów
opisujących ten problem zastosowane metody ratowania to sprawa niezwykle
dyskusyjna, choć również należy zadać pytanie dlaczego wzrost zadłużenia państw w
krajach rozwiniętych tak dotkliwie odbił się tylko i wyłącznie na krajach należących do
strefy euro.
W pierwszej kolejności należy zauważyć, że kraje strefy euro maja największy
dług publiczny wśród wszystkich krajów objętych kryzysem. Czy można się pokusić o
pytanie, że jest to efekt przynależności do strefy euro? Po drugie, kraje te mają również
największy deficyt finansów publicznych , a kolejny problem dotyczy utraty
autonomiczności polityki monetarnej i poważnych błędów popełnianych w polityce
gospodarczej.
Nie trudno zauważyć, że sporo krajów strefy euro ma istotnie wysoki poziom
długu publicznego, ale jest też sporo krajów spoza strefy euro o wyższym stopniu
zadłużenia. Przykładem może być Irlandia. Faktem tez jest, że wiele krajów ma większe
zadłużenie niż kraje strefy euro ale nie pogrążył się one dotychczasowo w kryzysie.
Należy przy tym wyjaśnić wniosek, że przynależność do strefy euro stymuluje zjawisko
kryzysowe, a nie tylko poziom zadłużenia.
W literaturze można znaleźć kilka czynników wyjaśniających, które wynikają ze
zrozumienia sytuacji kraju o dużym zadłużeniu. Pierwszy to na pewno zbyt wysokie
wydatki publiczne, a więc przerośnięty sektor budżetowy. Kraje rozwijające się wolno
18
mają wyższe zadłużenie, co prowadzi do wniosku, że im większa dynamika wzrostu
gospodarczego, tym niższy poziom zadłużenia.
Także inne czynniki jak bogactwo kraju mierzone wysokością PKB na głowę
mieszkańca nie ma tu większego znaczenia. Nie jest też tak, że kraje bogate maja
mniejsze zadłużenie. Nieprawidłowy jest również osąd, że najbardziej zadłużone są
kraje biedniejsze. Także przynależność do strefy euro, nie ma wyraźnego wpływu na
wysokość zadłużenia, a więc nie możemy tutaj szukać przyczyn obecnego kryzysu.
Patrząc na deficyty finansów publicznych w poszczególnych krajach, widzimy że
nie udało się ograniczyć wzrostu deficytu w okresie recesji. Niemniej jednak, widać że
kraje o dużym deficycie mają również wysokie zadłużenie w stosunku do PKB. Jest to
pewnego rodzaju korelacja. I warto powiedzieć, że deficyt bardziej wyjaśnia stan
kryzysu niż dług publiczny.
Przynależność do strefy euro niesie ze sobą pewne słabości. Ci, którzy znają teorię
samospełniającego się kryzysu wiedzą, że ten kryzys występuje wtedy, kiedy jest jakaś
nań
ekspozycja.
W
strefie
euro
istnieje
pewna
szczególna
podatność
na
rozprzestrzenianie się takiego kryzysu. O niczym to oczywiście nie przesądza, wszak te
oczekiwania nie muszą się spełnić. Natomiast taka podatność występuje i właściwie
każdy z krajów strefy euro może stać się jej ofiarą. I to właśnie jest kluczowy powód
dla konieczności wprowadzenia ścisłej dyscypliny finansowej w czasach, po to aby
pozbyć się tej słabości.
Opcje działania na poziomie Unii Europejskiej są tak naprawdę dwie. Pierwsza to
„ścieżka solidarności” której podstawą jest wzajemne pomaganie sobie przez rządy, czy
instytucje bankowe za wyjątkiem naprawdę nadzwyczajnych sytuacji. I choć jedna z
klauzuli Traktatu Unii Europejskiej tego zakazuje, to należy bezwzględnie przestrzegać
zapisanej w innym miejscu Traktatu zasady solidarności. Mówi ona o tym, że wszystkie
kraje europejskie są wobec siebie solidarne bo jesteśmy jedna wielka rodziną.
Druga droga to „ścieżka trudnej miłości” w której myśl należałoby powiedzieć
Grecji, że pomimo wszystko bardzo ich przepraszamy ale powinni sobie poradzić sami.
Ch. Wypłosz.: Strefa euro- kryzys i drogi wyjścia, Seminarium BRE-CASE, Warszawa , 16 czerwca 2011, s 1012
Ibidem.: s 13-15.
19
Oczywiście, jeśli sytuacja Grecji miałaby wpływ na banki w innych krajach, należałoby
natychmiast reagować wprowadzając nadzór bankowy, który mógłby sytuacje
rozwiązać.
Obie te ścieżki mają swoje wady i zalety i zapewne i zwolenników i
przeciwników. W przypadku ścieżki solidarności, wśród dobrych stron należy wymienić
możliwość uniknięcia kompromitacji międzynarodowej, a także moglibyśmy pokazać,
że mimo wszystko jesteśmy bogaci, i w pełni zdolni do rozwiązywania przejściowych
problemów. Wada, to niebezpieczeństwo , że zbyt mocno zaangażowalibyśmy się w
rozwiązanie np. problemu greckiego, a inne kraje które w międzyczasie popadłyby w
takie same kłopoty domagałyby się takich samych rozwiązań. Byłby to pewnego
rodzaju sygnał do tego, że zapłacimy za wszystkie kraje będące pod presją rynków
finansowych. Zakaz ratowania krajów przez inne kraje, oznacza konieczność
wprowadzenia bardzo dużej dyscypliny budżetowej.
Jeśli chodzi zaś o „ścieżkę trudnej miłości” to w tym przypadku zaraza w postaci
kryzysu mogłaby rozprzestrzenić się na inne kraje, co mogłoby doprowadzić do
opuszczenia się krajów wzajemnie i powstania strachu, że to może przydarzyć się
każdemu. Bankructwo jednego czy drugiego kraju spowoduje najpewniej problemy
przede wszystkim w systemie bankowym. Już w 2009 roku kilka banków w Europie
trzeba było dokapitalizować, a najwięcej środków przeznaczyły na to Niemcy, Francja
czy Hiszpania o czym pisano już pierwszym rozdziale tej pracy. Akcja „wpompowania”
wielu miliardów w system bankowy w oczach publicznych niestety nie zyskała na
popularności. Kolejny problem „ścieżki twardej miłości” to konieczność wprowadzenia
ścisłej dyscypliny w strefie polityki fiskalnej w strefie euro, bo kraje nie mogłyby
ratować siebie nawzajem. Początkowe debaty prowadzone po dziesięciu pierwszych
latach funkcjonowania strefy euro mówiły właśnie o klauzuli no-bailout. Część osób
mówiła wtedy, że nie jest to poważne, że nikt nie będzie się do tego stosować – inni zaś
mówili, że jest to zapisane i nie można w tych kwestiach oszukiwać. Niestety kryzys
pokazał kto miał rację, gdyż gdyby ta zasada była przestrzegana, brak dyscypliny
fiskalnej uderzyłby w większość krajów.
20
Podsumowanie
Strefa euro nie powstała w pełni jako optymalna strefa walutowa, zgodnie z
teorią ekonomii, ale w bardzo dużej mierze z powodów politycznych. Funkcjonowanie
wspólnej waluty nie wywołało jak przypuszczano konwergencji rozwoju gospodarek
Eurolandu. Tylko trwałe spełnienie kryteriów konwergencji nominalnej jest warunkiem
prawidłowego funkcjonowania wspólnego obszaru walutowego. Niestety różnice
inflacyjne przy próbie prowadzenia wspólnej polityki pieniężnej, doprowadziły do
utrzymywania się zróżnicowanych stóp procentowych w państwach należących do
strefy euro. W efekcie zbyt długotrwała nierównowaga w finansach publicznych
doprowadziła do nadmiernego zadłużania się państw, a to z kolei wpłynęło na spadek
wiarygodności państw na rynkach kredytowych i dywergencje w obszarze stóp
procentowych. Niestety zbyt niskie stopy procentowe dla gospodarek o niższym stopniu
konwergencji realnej i wyższej inflacji mogą być przyczyną nadmiernego w stosunku
do ich możliwości wzrostu popytu oraz wzrostu cen. W odwrotnym przypadku zbyt
wysokie procentowe stopy realne mogą w znacznym stopniu spowalniać wzrost
gospodarczy danego państwa. Trzeba tu zaznaczyć, że brak autonomicznej polityki
pieniężnej oraz duże różnice między stopami procentowymi mogą prowadzić do braku
optymalnego funkcjonowania gospodarki.
Wielu autorów piszących o obecnym kryzysie, stwierdza niezaprzeczalne, że
ujawnił on niedoskonałości unii walutowej. Sytuacja jest na tyle poważna, że próba
podjęcia integracji monetarnej ma ogromny negatywny wpływ na gospodarki
większości członków strefy euro. Pięć z tych państw – Portugalia, Hiszpania, Irlandia,
Włochy oraz Grecja, ciągle podejmują próby ratowania swoich gospodarek.
Wbrew ogólnonarodowemu przekonaniu, euro nie odpowiada za kryzys ostatnich
lat. Załamanie finansów publicznych niektórych państw członkowskich, jest efektem
nierozważnej polityki fiskalnej prowadzonej prze rządy tych krajów. Wspólna waluta
jaka jest euro, miała służyć jedynie do taniego sfinansowania przerośniętych deficytów
budżetowych. Zastąpienie walut narodowych wspólna walutą euro, skutkowało
obniżaniem się stóp procentowych. Zintegrowanie sektorów bankowych i rynków
21
finansowych otworzyło krają Południa dostęp do oszczędności zgromadzonych przez
bogatsze kraje Północy. W tym samym czasie bardzo niskie stopy procentowe
dyktowane przez Europejski Bank Centralny, spowodowały ogromne zainteresowanie
kredytami na zakup nieruchomości. Takie zjawisko mogliśmy obserwować np. w
Hiszpanii i Irlandii gdzie ożywienie w sektorze budowlanym było motorem napędowym
dla gospodarek przez niemal 10 lat.
Wzrost dostępności na niskooprocentowane kredyty spowodował, że mieszkańcy
krajów stosunkowo niezamożnych padli „ofiarą” iluzji bogactwa. Pieniądze dostępne z
zintegrowanych rynków finansowych, były przekazywane na zakup wymarzonych
domów, mieszkań i samochodów. Politycy, wykorzystali możliwości dane przez euro
nie do zreformowania gospodarek i ich uelastycznienia, ale do powiększenia deficytu
finansów publicznych. Za kryzys odpowiada konstrukcja współczesnego systemu
bankowego, a jednocześnie przerośnięty sektor publiczny i mocno zahamowany rynek
pracy stanowią główne źródło tak głębokiej zapaści.
Owocem ostatnich lat, jest dostrzeżenie konieczności zmniejszenia udziału
państwa w gospodarce, co jest możliwe przez prywatyzację. Konieczne są też działania
w kierunku ograniczenia deficytu i uelastycznienia rynków pracy.
22
Bibliografia
1. A. Cieślak-Wróblewska.: Kryzys zmieni mechanizmy euro, Rzeczpospolita z 27 stycznia
2007 roku,
2. Eurorecesja.: Gazeta Bankowa z 23 lutego 2009 roku,
3. J. Kruciak.: Kryzys finansowy strefy euro, Optimum, Studia Ekonomiczne NR 4 (64) 2013,
4. M. Kuk.: Strefa euro zmaga się z recesją, Rzeczpospolita z dnia 27 stycznia 2009 roku,
5. M. Matusewicz.: Strefa euro a globalny kryzys finansowy XXI wieku, Nr 3 (31) 2012, Studia
BAS.
6. L. Oręziak.: Integracja walutowa w ramach Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej,
Monografie i opracowania, nr 330, SGH, Warszawa 1991,
7. L. Oręziak.: Euro – nowy pieniądz, PWN, Warszawa 2003,
8. W.M. Orłowski.: Dziesięć przyczyn kryzysu i ich analiza, ZBP, s. 13-19, Warszawa 2009,
9. D.Walewska, E.Więcław.: Banki w rękach rządów, Rzeczpospolita z 28 lutego – 1 marca
2009 rok.
10. Ch. Wypłosz.: Strefa euro - kryzys i drogi wyjścia, Seminarium BRE-CASE, Warszawa ,
16 czerwca 2011.
11. Strony internetowe:
-http://biznes.interia.pl/raport/kryzys_w_usa/news/slowacja-fabryka-volkswagenastoi,1262149,5429,
-www.wyborcza.pl - Bank światowy ostrzega przed globalnym spowolnieniem, 18 stycznia
2012 r.,
23
Download