Świat Zdrowia grudzień 2015 / styczeń 2016 Świat Zdrowia BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK O ZDROWIU | GRUDZIEŃ 2015 / STYCZEŃ 2016 NR 10 [92] CUKRZYCA POD KONTROLĄ ŚWIĄTECZNE POKUSY SERCE BEZ TAJEMNIC ZALECENIA EUROPEJSKICH KARDIOLOGÓW CHYBA JESTEM METEOPATĄ ROZBIERAMY REKLAMY IZABELA ZWIERZYŃSKA Do szczęścia potrzebuję małych wygranych www.swiat-zdrowia.pl TEMAT MIESIĄCA CZY WIEMY, JAK JEMY? Miesięcznik bezpłatny Nr 10 (92)/grudzień 2015-styczeń 2016 ISSN 1895-3093 Redaktor naczelna Anna Rokita [email protected] Redakcja Świat Zdrowia S.A. ul. Szosa Bydgoska 52 87-100 Toruń Współpraca Ewa Łuszczuk, Renata Mazurowska, Anna Komorowska, Iwonna Widzyńska-Gołacka, Małgorzata Grosman, Sybilla Walczyk, Joanna Grzegorzewska, Bożenna Szymańska, Maja Erdmann, Barbara Jagas, Barbara Kozber Skład i opracowanie graficzne NEKK Sp. z o.o. www.nekk.pl Wydawca Świat Zdrowia S.A. ul. Szosa Bydgoska 52 87-100 Toruń Zarząd Piotr Sucharski – Prezes Zarządu Grzegorz Dzik – Wiceprezes Zarządu Biuro reklamy Ewelina Cichacka [email protected] tel. 56 662 23 21 Prenumerata dla aptek tel. 56 662 93 09 Dystrybucja W wybranych aptekach Druk RR Donnelley Fotoedycja NEKK Zdjęcia Thinkstock, StockFood/Free, East News Okładka Tatiana Jachyra/FORUM Copyright © Świat Zdrowia S.A. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść i formę reklam ani prezencję produktów oraz za błędne zastosowanie preparatów przedstawianych przez producentów i dystrybutorów w magazynie. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów. Czy wiemy, jak jemy? T To pytanie, tytuł tematu miesiąca, wydaje się tym bardziej zasadne w obliczu zbliżających się świąt. Wtedy to niektórzy z nas zasiądą do wieczerzy wigilijnej a odejdą od stołu dopiero pod koniec drugiego dnia świąt. I po raz kolejny okaże się, że aspekt kulinarny góruje nad wymiarem duchowym Bożego Narodzenia. Niestety, nie służy to ani naszemu ciału, ani duszy. Święta to wyjątkowa sytuacja, a jak jest na co dzień? Dobrze wiemy, jak jemy, lecz czy gdy jemy źle, to się tym przejmujemy? Niekoniecznie. Tymczasem koniec starego i początek nowego roku to dobry moment, by zastanowić się nad zawartością talerza i zmienić niektóre nawyki żywieniowe. Po kolejny numer „Świata Zdrowia” zapraszamy do aptek w lutym. Wszystkim naszym Czytelnikom życzymy zdrowych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia i dużo radości w nowym roku. Anna Rokita Redaktor naczelna Świat Zdrowia grudzień 2015-styczeń 2016 www.swiat-zdrowia.pl Czekamy na listy i e-maile z Państwa opiniami o naszym magazynie. Prosimy o sugestie i propozycje tematów. Będą one kanwą do powstania materiałów redakcyjnych. Najciekawsze listy wydrukujemy i nagrodzimy. Prosimy pisać pod adresem: Świat Zdrowia S.A., ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń, z dopiskiem „Redakcja”. E-mail: [email protected]. 3 SPIS TREŚCI TEMAT MIESIĄCA Czy wiemy, jak jemy? „Powiedz mi, co jesz, a powiem ci, kim jesteś.” Już w jego słynnej „Fizjologii smaku”, napisanej na początku XIX wieku, francuski pisarz Jean Anthelme Brillat-Savarin trafnie opisał społeczne zachowania przy stole. AKTUALNOŚCI NASZE ZDROWIE 06 w kalendarzu 07 piszecie do nas 08 listy 10ciekawostki 12 plotki 26 Encyklopedia zdrowia 32 Chyba jestem meteopatą 33 Cukrzyca pod kontrolą 36 Spokojnie, to tylko gorączka 39 Serce bez tajemnic 41 Naturalna terapia solankowa 44 Zdradliwy organ WYWIAD Z GWIAZDĄ Do szczęścia potrzebuję 14 małych wygranych Rozmowa z Izabelą Zwierzyńską TEMAT MIESIĄCA 20 Talerz Polaka pod lupą Raport 4 Już w porządku, mój żołądku Rozbieramy reklamy Świąteczne pokusy Tylko wysoka bywa groźna Zalecenia europejskich kardiologów Działanie lecznicze soli Trzustka GRUDZIEŃ 2015 / STYCZEŃ 2016 39 58 54 14 MIĘDZY NAMI 46 Przymus kupowania Mechanizm uzależnienia URODA I TY 52 Zimowa pielęgnacja skóry i włosów 64 RELAKS 64 Jak powitać Nowy Rok? 68 Dobre strony 70 Zapraszamy do zabawy Sylwestrowe wyjazdy Nowości wydawnicze Dlaczego nasza skóra nie lubi mrozu? MÓJ DOM 54 Trudny podarunek 58 Woda zdrowia doda Świąteczne inspiracje Zdrowy nawyk 8 KUCHNIA 60 Staropolska uczta konkursu kulinarnego 63 Rozwiązanie Wigilia Desery bez pieczenia 5 aktualności » W KALENDARZU opr ac . Kamila Śnieżek Warto pomagać Jedną z pierwszych osób, które zajmowały się wolontariatem we współczesnym tego słowa znaczeniu, był szwajcarski pacyfista Pierre Ceresole, który w 1920 r. zorganizował pomoc dla zniszczonej I wojną światową francuskiej wioski. Jako gorliwy chrześcijanin pragnął swoją pracą realizować ideał bezinteresownej miłości i pokoju. W Polsce powojennej wolontariat ograniczał się do organizacji kościelnych oraz Związku Harcerstwa Polskiego, a dopiero w 1993 r. powstało w Warszawie Centrum Wolontariatu. Obecnie szacuje się, że ponad 11 proc. Polaków jest lub bywało wolontariuszami, czyli bezinteresownie pomagało osobom w trudnej sytuacji, zwierzętom, organizacjom pozarządowym lub instytucjom działającym w różnych obszarach społecznych. 5 grudnia Międzynarodowy Dzień Wolontariusza Idzie zima Bóg się rodzi Święto liturgiczne upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa to jedno z najpiękniejszych i najhuczniej obchodzonych świąt w Polsce. Choć w Ewangeliach nie wymieniono dokładnej daty narodzin Mesjasza, w III w. n.e. historycy i pisarze rzymscy Hipolit Rzymski oraz Sekstus Juliusz Afrykański wskazali właśnie na dzień 25 grudnia. Datę tę prawdopodobnie wybrano nieprzypadkowo – był to dzień bliski pogańskiemu dniu przesilenia zimowego, które zastąpiono obrzędem chrześcijańskim. Boże Narodzenie w Kościele zachodnim obchodzone jest od IV w. n.e. Obecnie w wielu krajach, w tym również w Polsce, uroczyście celebruje się również wigilię tego wydarzenia. Wigilii Bożego Narodzenia towarzyszą liczne tradycje, takie jak dzielenie się opłatkiem, dekorowanie choinki, obdarowywanie podarunkami, pozostawianie wolnego nakrycia dla zbłąkanego wędrowca. Ważnym zwyczajem jest uczestniczenie w nocnej mszy świętej, tzw. pasterce. Najważniejsze jednak, by zarówno wieczór wigilijny, jak i samo Boże Narodzenie spędzać w gronie rodziny i przyjaciół. 25 grudnia Boże Narodzenie 66 | ŚWIAT ZDROWIA Dzień rozpoczynający astronomiczną zimę co roku przypada w czasie tzw. przesilenia zimowego, czyli najkrótszego dnia w roku. Ponieważ od tego momentu aż do przesilenia letniego każdy następny dzień jest dłuższy, w większości kultur na przestrzeni wieków był on okazją do świętowania „odradzania się Słońca”. W starożytnym Rzymie obchodzono Saturnalia, u ludów germańskich Jul, u Słowian Godowe Święto, w Persji Narodziny Mitry. Wraz z nadejściem chrześcijaństwa tradycyjne obrzędy i wierzenia zostały stopniowo wyparte i ostatecznie zastąpione przez Boże Narodzenie. 22 grudnia początek astronomicznej zimy aktualności » PISZECIE DO NAS Codzienny rytuał Cenne zasady Dziękuję za artykuł „Sztuka mycia twarzy”, który pojawił się w wydaniu październikowym. Dla wielu z nas jest to zabieg tak oczywisty, że nie zastanawiamy się, jak go wykonać porządnie, jest tylko kolejnym „punktem do odhaczenia” podczas wieczornej toalety. Wy natomiast pokazaliście, jak dokładnie oczyścić twarz, ile różnych ważnych zabiegów można wykonać, aby ten codzienny rytuał wspomógł prawdziwą regenerację skóry. Duży plus za przepis na owsiany peeling – trzeba koniecznie wypróbować! Maria Z zaciekawieniem przeczytałam październikowy numer miesięcznika. Szczególnie zaciekawiły mnie artykuły dotyczące mnie bezpośrednio – o chorobach oczu, tarczycy i nietrzymaniu moczu. Wiele dowiedziałam się też o utrzymaniu czystości komputera, którego codziennie używam. Jednak za najciekawszy uznałam artykuł „Sens życia” i spisane tam rady Dalajlamy. Wszyscy czegoś pragniemy, nie zdając sobie sprawy z ograniczeń. Zaakceptowanie własnej sytuacji życiowej i działanie – to pozwala podnosić się z upadków, cieszyć się bliskością i miłością ludzi. Niedawno przeżywałam trudny okres – urodziła nam się wnuczka z trisomią. Świat mi się zawalił, ale dzięki życzliwości ludzi podniosłam się. Jestem szczęśliwą babcią, teściową, matką i żoną. Zrozumiałam, że żyłam wg zasad Dalajlamy, tylko nie umiałam ich nazwać. Magdalena Bańki i pijawki Mam serdeczną prośbę o informacje na temat niekonwencjonalnych metod leczenia – stawiania baniek w przedłużającym się kaszlu i leczenia chorych nóg pijawkami. Czy w ogóle stosuje się jeszcze takie metody leczenia, a jeśli tak, to gdzie można z nich skorzystać? Barbara Pani Barbaro, niebawem na łamach naszego pisma zajmiemy się niekonwencjonalnymi metodami leczenia. W podziękowaniu za listy wysyłamy zestaw kosmetyków Eau Thermale Avène – Woda termalna i PhysioLift Noc balsam wygładzająco-regenerujący na noc. W zgłoszeniach prosimy o dopisek: Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Świat Zdrowia S.A. z siedzibą w Toruniu, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń, wyłącznie w celach związanych z przeprowadzeniem i prawidłowym rozstrzygnięciem Konkursu organizowanego w czasopiśmie „Świat Zdrowia”, w tym również wydaniem nagród. Dane osobowe będą przetwarzane zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. (Dz. U. Nr 101 z 2002 r., poz. 926 z późn. zm.). Podanie danych osobowych jest dobrowolne, ale niezbędne do realizacji ww. celów. 7 | ŚWIAT ZDROWIA 7 aktualności » LISTY Dr n. med. Piotr Siwek Dr n. med. Agnieszka Laskus Specjalista ginekolog i położnik, praktyk cieszący się bardzo dobrą opinią wśród pacjentek. Prowadzi prywatną praktykę lekarską w Bydgoszczy. Pracuje w Zakładzie Profilaktyki i Promocji Zdrowia Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Specjalista periodontologii i stomatologii ogólnej, certyfikowany implantolog. Prowadzi klinikę w Warszawie. Jest współzałożycielką Fundacji Dr Laskus. Rekreacja zamiast prokreacji W jakim wieku należy zakończyć pożycie seksualne? Istnieje jakaś granica, czy można po prostu czekać do momentu, aż organizm sam odmówi nam posłuszeństwa? Waldemar Aż do lat 80. XX wieku uważano, że aktywność seksualna wiąże się z dużym wydatkiem energetycznym i dlatego należy ją ograniczać dla zachowania zdrowia i długowieczności. Sportowcom zalecano powstrzymywanie się od seksu przed ważnymi zawodami, wojownikom przed bitwą. Oczywiście nie bez znaczenia jest fakt, że seks przez całe stulecia kojarzony był wyłącznie z rozrodczością. W konsekwencji stał się zagadnieniem kontrowersyjnym, wywołującym poczucie winy oraz wstydu. Przez wiele lat sądzono, że aktywność seksualna jest zarezerwowana dla osób w pewnym wieku. Wraz z wydłużaniem się długości życia ludzkiego zwraca się uwagę na jakość życia erotycznego. W okresie „późnej dorosłości” kładzie się większy nacisk na realizację potrzeb. Badania naukowe opublikowane w 1997 r. wykazują, że u mężczyzn aktywnych seksualnie zmniejsza się ryzyko zawału, udaru, chorób prostaty i innych. Jeżeli sprawność seksualna zanika w szóstej, siódmej czy ósmej dekadzie życia, to naturalnym wydaje się być podejmowanie aktywności seksualnej do czasu, kiedy to jest możliwe, do kiedy natura nam pozwala. Większość aktywnych seksualnie seniorów czerpie radość i siłę z kontaktów seksualnych, które mogą być satysfakcjonujące nawet po 90. roku życia! Oczywiście prokreacja jako cel, zastępowana jest wówczas przez rekreację. 88 | ŚWIAT ZDROWIA Pasta idealna Czym się kierować przy wyborze pasty do zębów? Dominika Na rynku dostępnych jest wiele past do zębów. Jednak, aby dokonać właściwego wyboru, należy się zastanowić, jaki efekt chcemy osiągnąć. Przede wszystkim należy sprawdzić, co wchodzi w skład danej pasty. Determinuje on bowiem działanie produktu. W związku z tym najpierw powinniśmy zidentyfikować problem, z jakim mamy do czynienia: zbyt ciemna, niezadowalająca barwa zębów (potrzeba wybielenia), zęby nadwrażliwe, paradontoza. Istotne jest również, aby wybierając pastę do zębów, uwzględnić wiek osoby, która będzie jej używać. Pasty przeznaczone dla osób dorosłych zawierają więcej fluoru, dlatego są nieodpowiednie dla dzieci. Z kolei produkty przeznaczone dla najmłodszych mają zwykle przyjemny smak, który zachęca dzieci do mycia zębów. Nie należy również zapominać o tym, że jakość używanego produktu powinna być na wysokim poziomie. Nierzadko bywa tak, że z dobrą jakością idzie w parze wysoka cena pasty do zębów. Zazwyczaj pasty takie oferowane są przez znanych producentów, którym można zaufać, jeżeli chodzi o gwarancję działania produktu i atesty organizacji stomatologicznych. Higiena jamy ustnej jest tym, na czym nie należy oszczędzać, dlatego warto przeznaczyć wyższą kwotę na pastę, aby mieć pewność, że dokonaliśmy właściwego wyboru. Nasi eksperci odpowiedzą na wasze pytania na: www.swiat-zdrowia.pl aktualności » LISTY Dr n. med. Maciej Świtoński Barbara Hołub Specjalista chirurg. Jest autorem telewizyjnych programów medycznych, m.in. „Wyprzedzić chorobę” i „Panie doktorze...”. Pracuje w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. J. Biziela w Bydgoszczy. Dziennikarka, od ponad 30 lat zajmuje się tematyką zdrowia i odżywiania. Autorka kilkunastu poradników, w tym takich bestsellerów jak „Przy wileńskim stole”. Co go zwiastuje? Olej lniany Jakie są objawy zapalenia wyrostka robaczkowego? Moja matka ma cukrzycę. Lekarz zalecił jej jeść tylko chude mięso i jarzyny. Wyeliminował sery i wędliny, ale codziennie do sałatek kazał dodawać dwie łyżki oleju lnianego. Zaznaczył, że nie wolno go zastępować innym tłuszczem. Dlaczego? Elżbieta Artur To charakterystyczny ból w śródbrzuszu. Początkowo powoduje on uczucie dyskomfortu w całej jamie brzusznej. Mogą mu towarzyszyć nudności oraz wymioty. Pojawia się nieznacznie podwyższona ciepłota ciała. Temperatura może osiągać poziom nieco powyżej 37 stopni C. Po pewnym czasie ból przemieszcza się do prawego dołu biodrowego i tam już pozostaje. Zmusza on w końcu do zgłoszenia się chorego do lekarza. W trakcie badania jamy brzusznej chory wyraźnie odczuwa nasilenie dolegliwości podczas ucisku w prawym dole biodrowym, dając im wyraz, napinając mięśnie ściany jamy brzusznej w tej okolicy. Przy ułożeniu wyrostka na mięśniu biodrowo-lędźwiowym unoszenie ku górze kończyny dolnej prawej z pozycji leżącej powoduje nasilenie bólu. Podobnie dzieję się, gdy po uciśnięciu ściany jamy brzusznej lekarz gwałtownie podniesie swoją rękę. Punkt szczytowy bólu będzie zlokalizowany w prawym dole biodrowym. Z czasem może dojść do zatrzymania gazów i stolca. Chory nie ma apetytu. Po rozpoznaniu następuje kwalifikacja do leczenia operacyjnego. Obecnie wycięcie wyrostka robaczkowego często wykonuje się metodą laparoskopową. Po wprowadzeniu kamery do jamy brzusznej chirurg odnajduje zmieniony zapalnie wyrostek i przy pomocy narzędzi laparoskopowych wycina go. Po zabiegu pozostaną trzy małe blizny na skórze ściany jamy brzusznej. Nadal wycina się wyrostki również metodą otwartą, poprzez wykonanie niewielkiego cięcia w prawym dole biodrowym. Typ operacji zależy od doświadczenia chirurga i sprzętu, jakim dysponuje. Przypuszczam, że Pani mama oprócz cukrzycy ma nadwagę, dlatego lekarz zalecił ograniczenie tłuszczu w diecie. Ale całkowite wyeliminowanie tłuszczu jest szkodliwe. Polecił więc dodawanie cennego oleju lnianego. Najnowsze badania wykazały, że ten olej obniża po posiłku skoki glukozy we krwi, dlatego jest ceniony przez diabetyków. Inne badania dowiodły, że obniża on poziom glukozy przez całą dobę. Przed rokiem przeprowadzono w Kanadzie eksperyment na 200 osobach zagrożonych cukrzycą (z niewielkim przekroczeniem normy na zawartość glukozy we krwi w badaniu na czczo). Przez 6 miesięcy badani przestrzegali podobnej diety, ale połowa z nich codziennie do potraw dodawała 2 łyżki oleju lnianego, a druga połowa – oliwy. Po zakończeniu eksperymentu okazało się, że pacjenci spożywający olej lniany mieli poziom glukozy w normie. U pozostałych parametry krwi nie zmieniły się, a u części poziom glukozy przekraczał nawet normę. 9 | ŚWIAT ZDROWIA 9 aktualności » CIEKAWOSTKI Rewolucyjny implant Bioimplant opracowany przez zespół naukowców z Wydziału Inżynierii Materiałowej Politechniki Warszawskiej może wkrótce zrewolucjonizować rynek usług medycznych. Zespół naukowców z Politechniki Warszawskiej, pod przewodnictwem prof. Wojciecha Święszkowskiego, opracował metodę wytwarzania implantów służących do regeneracji tkanki kostnej. Z zaawansowanych, biodegradowalnych materiałów, przy użyciu drukarki 3D powstaje implant, którego kształt jest opracowywany na podstawie obrazów tomografii komputerowej pacjenta. Dzięki temu jest on idealnie dopasowany do indywidualnych potrzeb i doskonale wypełnia ubytek kości. Wszczepiony bioimplant stanowi rodzaj rusztowania, umożliwia regenerację tkanki kostnej, a sam ulega powolnemu rozpadowi i zanika, gdy kość jest w pełni ukształtowana. Pomysłodawcy powołali spółkę MaterialsCare, która zajmuje się komercjalizacją bioimplantu, i przygotowują się do rozpoczęcia badań klinicznych. Śpiewające organy Co powiedziałaby nam wątroba, gdyby mogła mówić? Jakie zarzuty miałyby do nas płuca, a na co poskarżyłoby się serce? Organy zaśpiewały o tym, co je boli, w filmie „Organizm w dobrym nastroju”. To jeden z elementów kampanii społecznej „Jak działa zdrowy człowiek” realizowanej przez Ministerstwo Zdrowia. Celem akcji jest promowanie profilaktyki zdrowotnej poprzez zwrócenie uwagi na to, jak wielki wpływ na organizm człowieka ma dieta, kondycja psychiczna, aktywność fizyczna, używki i zagrożenia środowiskowe. Akcja związana jest z przyjęciem przez Sejm i Senat ustawy o zdrowiu publicznym.Więcej informacji na www.facebook.com/jakdzialazdrowyczlowiek. Zagadka nieśmiertelności Naukowcy są coraz bliżej stworzenia leku na długowieczność. Rewolucyjne może się okazać odkrycie tajemniczej substancji z Wyspy Wielkanocnej – rapamycyny. Badania prowadzone na myszach pokazały, że substancja ta jest w stanie przedłużyć życie gryzoni o 30 proc. Teraz naukowcy z Seattle testują lek na grupie 20 psów, a wyniki zapowiadają się obiecująco. Jeśli działanie rapamycyny zostanie potwierdzone, być może w przyszłości będzie testowana na ludziach. Naukowcy spodziewają się, że dzięki rapamycynie nasze życie mogłoby się wydłużyć o 10 lat. Najpierw jednak badacze musieliby wyeliminować poważne skutki uboczne związane z przyjmowaniem tej substancji – rapamycyna znacząco obniża odporność organizmu. Późniejsza mammografia w USA Nowe wytyczne dotyczące mammografii. Amerykańskie Towarzystwo Walki z Rakiem proponuje, by regularne badanie rozpocząć 5 lat później niż dotychczas, jeśli ryzyko zachorowania jest średnie. Dotychczas coroczne badanie piersi zalecano kobietom po 40. roku życia. Tymczasem zdaniem ekspertów zbyt wcześnie rozpoczęta diagnostyka wiąże się z podwyższeniem ryzyka – często w przypadku mammografii występuje efekt nadmiernej diagnozy (podejrzewanie nowotworu u osób nim niezagrożonych). Polskie Towarzystwo Onkologiczne zaleca mammografię: kobietom od 40. do 50. roku życia − raz na 2 lata, po 50. roku życia − raz w roku. 10 aktualności » CIEKAWOSTKI Groźne niedobory słonecznej witaminy Polakom brakuje witaminy D – alarmują eksperci. Tymczasem niedobory mogą prowadzić do wielu patologii, w tym nowotworów. 90 proc. z nas ma niedobór tej witaminy, w tym u 60 proc. mówimy o niedoborze ciężkim (poniżej 20 nanogramów na mililitr we krwi). To wnioski z badania przeprowadzonego przez doktora Pawła Płudowskiego z Instytutu „Pomnik − Centrum Zdrowia Dziecka” (IPCZD) w Warszawie. „Zasady suplementacji witaminą D zarówno w Polsce, jak i innych krajach wciąż są rygorystycznie przestrzegane jedynie w pierwszych miesiącach życia, a później witamina D nie jest podawana lub jest podawana sporadycznie. Naturalną konsekwencją tej sytuacji jest konieczność ciągłego uświadamiania społeczeństwu, ale także środowisku medycznemu, jaką rolę odgrywa witamina D w rozwoju i funkcjonowaniu organizmu ludzkiego” – powiedział dr Płudowski. REKLAMA 11 | ŚWIAT ZDROWIA 11 aktualności » PLOTKI NIE MA CZASU na starość W listopadzie ukazała się najnowsza książka Jolanty Kwaśniewskiej „Jedz zdrowo, ćwicz z głową, żyj szczęśliwie!”. Od 2013 r. Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej „Porozumienie Bez Barier” realizuje program „Oswajanie Starości”, który propaguje profilaktykę starzenia się i zachęca seniorów do aktywności. Jego jesienną odsłonę stanowi skierowana do osób starszych książka. – „Oswajanie Starości” oznacza uświadomienie sobie, że starość jest nieuchronnym etapem naszego życia, ale to od nas samych zależy, jak się na ten etap przygotujemy. Zależy nam na odczarowaniu tego okresu życia: starszy człowiek może być aktywny i piękny. Zaawansowany wiek nie musi oznaczać wykluczenia oraz poczucia braku przydatności – powiedziała Jolanta Kwaśniewska. „Jedz zdrowo, ćwicz z głową, żyj szczęśliwie!” to książka nowatorska. Wskazówki dotyczące żywienia i aktywności fizycznej zostały przygotowane z myślą o zmieniających się z wiekiem potrzebach i możliwościach organizmu. „Jedz zdrowo, ćwicz z głową, żyj szczęśliwie!” pomoże seniorom wejść do świata zdrowego, aktywnego życia i pozostać w nim na długo. Weganka ROKU FIT MARYLA Maryla Rodowicz poskarżyła się w „Fakcie”, że nie widzi efektów intensywnych ćwiczeń w siłowni. Jakiś czas temu Rodowicz zrzuciła 20 kg. Rezultaty trochę już się rozmyły, więc wokalistka wróciła do regularnej aktywności fizycznej. „Waga stoi w miejscu. Z kilogramów nic mi nie spadło. Ale obwody się zmniejszyły po parę centymetrów. Poza tym poprawiła mi się bardzo kondycja. Mogę grać w tenisa bez przerwy przez godzinę. I na scenie mogę fikać” – przyznaje. Maryla Rodowicz dodała także, że siłownia, w której ćwiczy, to ekskluzywne miejsce i może się tam czuć swobodnie. „Nikt mnie tam nie zaczepia, bo chodzę w godzinach, gdy ludzie pracują. Podchodzą do mnie jedynie trenerzy, którzy pytają, czy nie potrzebuję pomocy”. 12 Pamela Anderson została wybrana Weganką Roku. Tytuł przyznała jej organizacja Last Chance For Animals. Aktorka znana jest ze swojego poparcia dla akcji w obronie zwierząt. Wspierała PETA, propagując rezygnację z naturalnych futer, popierała postulaty ekologów, wegan i wegetarian, broniła wielorybów i fok, a nawet zaprojektowała kolekcję ekologicznej i wegańskiej odzieży. Teraz jej zaangażowanie zostało nagrodzone. aktualności » PLOTKI Klub 50+ Tej jesieni, nakładem wydawnictwa Burda Książki, ukazała się nowa książka Marioli Bojarskiej-Ferenc – „Klub 50+”. Na jej premierę przybyło wielu znamienitych gości. Autorka zaprosiła przyjaciół i współpracowników. W Kuźni Kulturalnej pojawiły się m.in. Jolanta Kwaśniewska, Lidia Popiel, Dorota Soszyńska, Majka Jeżowska, Anna Kalata, Izabela Trojanowska, Małgorzata Potocka. Spotkanie poprowadził Maciej Kurzajewski. Autorkę wspierała też rodzina: mąż Ryszard, synowie i dwoje uroczych wnucząt. Książka Marioli Bojarskiej-Ferenc to świetna pozycja dla kobiet po pięćdziesiątce. Autorka pisze o diecie, zdrowym stylu życia, sporcie, ale też o pielęgnacji, makijażu i seksie. Oprócz Marioli Bojarskiej-Ferenc swoimi doświadczeniami na łamach książki „Klub 50+” dzielą się też piękne i aktywne Grażyna Wolszczak, Majka Jeżowska, Ewa Kasprzyk czy Alicja Resich-Modlińska. POWIEDZIELI W „ŚWIECIE ZDROWIA” „Postanowiłam zająć się projektem propagującym tolerancję i szacunek do drugiego człowieka. Pamiętam, kiedy powiedziałam Dorocie Wellman, że chcę stworzyć taką fundację, stwierdziła, że jestem jedyną osobą w tym kraju, która powinna to robić.” Omenaa Mensah CIEMNE STRONY modelingu Kaia Gerber, córka Cindy Crawford, chce zrobić karierę w modelingu. Przestrzega ją przed tym nie kto inny, jak jej matka. Legenda modelingu przyznała w rozmowie ze stacją E!: „Dzisiaj od modelek wymaga się, żeby były bardzo chude. Martwię się o córkę, bo nigdy nie miałam takiej figury, więc wątpię, że ona będzie miała. Mówię jej więc, żeby cieszyła się węglowodanami, póki jeszcze może. Moda i bycie modelką powinny być przede wszystkim dobrą zabawą, ale wiem, że od dawna już tak nie jest. Niestety, zdjęcia, które mają pomóc kobietom cieszyć się z bycia kobietami, dają dokładnie odwrotny efekt.” 13 wywiad z gwiazdą Do szczęścia potrzebuję małych wygranych Z Izabelą Zwierzyńską, aktorką, rozmawia Widzowie znają panią z serialu „Barwy szczęścia”. Co panią uszczęśliwia? Obcowanie z naturą. Lubię jej bliskość, ciszę, spokój, świeże powietrze. Bardzo się wtedy regeneruję. Poza tym uszczęśliwia mnie jedzenie. Kocham jeść, jak również gotować – chociaż nie zawsze zjadam wszystko, co ugotuję. Jestem wybredna, ale kiedy już dostanę coś pysznego, zawsze się uśmiecham. Uszczęśliwia mnie także poczucie sukcesu, potrzebuję małych wygranych, by iść przez życie z lekkością i radością. A taniec? To prawda, że trenowała pani hip-hop? Dawno temu, w podstawówce, później w liceum, a nawet przez pierwsze dwa lata studiów poświęcałam na taniec dużo czasu. Zaczęło się od tzw. „disco dance” w domu kultury, potem poszłam na zajęcia z hip-hopu, później odkryłam jazz i taniec współczesny, więc jak widać dojrzewałam, także tanecznie. Nigdy nie były to treningi aż tak profesjonalnie, by poświęcić się temu do końca, ale uważam, że świetnie rozwinęło to moją cielesność, skontaktowało z ciałem i wyrzeźbiło sylwetkę... Chociaż uważam, że za bardzo mi poszło w uda (śmiech). 14 Anna Komorowska. Skończyła psychologię, ale to aktorstwo jest tym, co ją „kręci”. Gra w serialu, podróżuje i gotuje, bo to kocha. Nam opowiada o tym, co ją uszczęśliwia, jak schudła „przypadkiem” oraz co jej dał taniec i psychologia. Nadal pani tańczy w rytmie hip-hopu? Jakoś nie mogę sobie pani wyobrazić w dresie z krokiem w kolanach? Teraz tańczę tylko okazjonalnie lub na zajęciach w Akademii Teatralnej. Na I roku były to zajęcia z baletu i tańców staropolskich, na II z różnych gatunków tańca towarzyskiego – charleston, walc, a na III roku będzie taniec współczesny. Kojarzy mi się pani z dziewczęcymi stylizacjami. To pani codzienny look? Ubieram się bardzo różnie, w zależności od nastroju. Akurat niedawno kupiłam rower szosowy, więc częściej sięgam po szorty, T-shirt i trampki, ale cenię sobie sukienki. Są bardzo dobrym rozwiązaniem dla mojej figury, może stąd ten dziewczęcy wygląd. Często jednak dziewczęce kreacje przełamuję mocniejszymi dodatkami lub obuwiem, co bardziej pasuje do mojego wnętrza. Pamiętam panią z początków serialu, co się stało z rudą czupryną? Nadszedł czas na zmianę. Tak naprawdę miał być to jedynie wakacyjny eksperyment, ale blond spodobał mi się tak bardzo, że przekonałam do niego produkcję serialu i tak już zostało. Czuję, że to była dobra decyzja.Teraz planuję iść w jeszcze bardziej naturalnym kierunku i nieco przyciemnić włosy, żeby nie ograniczać swojego wizerunku wyłącznie do współczesnych ról. 15 transportu. Dziennie pokonuję wiele kilometrów, ostatnio 42. Może to nie jest wyczyn dla kolarzy, ale ja uważam, że mogę być dumna, zwłaszcza że dzięki temu rezygnuję z komunikacji miejskiej lub korków i jestem wszędzie szybciej. Metamorfozy gwiazd mają to do siebie, że wywołują burzliwe dyskusje w sieci. Czytała pani opinie internautów? Byłam zaskoczona, że wywołało to takie zainteresowanie. To miłe, aczkolwiek niepokoi mnie to, że najważniejszym tematem stało się to, że schudłam. Zdarzyło mi się nawet natknąć na informację, że za bardzo. Wiem, że to temat ważny dla wielu kobiet, więc może odetchną z ulgą, dowiedziawszy się, że można to osiągnąć łatwym sposobem – wystarczy poznać siebie. Rzadko śledzę to, co się dzieje na portalach, dlatego nie wiem, jakie to były dyskusje, ale od najbliższych i otoczenia, z którym pracuję, dowiedziałam się, że lubią tę zmianę (śmiech). Moim zdaniem zmiana jest na plus, chociaż w ognistych włosach była pewnie pani bardziej charakterystyczna? Jestem zdania, że charakterystyczność lepiej zamanifestuję osobowością i swoimi wyborami. Wygląd to tylko powłoka, do której lubimy dorabiać przekonania na temat drugiej osoby, często stereotypowe, bo tak jest nam łatwiej żyć. W poszufladkowanym świecie trudniej o zaskoczenie. Ja na przykład spotykam się czasem ze stereotypem „głupiej blondynki”, zanim poznamy się z rozmówcą lepiej. Na szczęście ludzie szybko się orientują. W rudych włosach można widzieć złośliwość, ale i ognisty temperament, żywiołowość, szybkość. A może ja po prostu złagodniałam i na jakiś czas stałam się delikatną dziewczynką? Każdy ma w życiu kilka etapów. Zmiana koloru włosów to jedno, kolejną było zrzucenie kilku kilogramów. Jakaś dieta cud? Dieta cud zwana przypadkiem... Jak już mówiłam, bardzo lubię jeść, więc żadne diety odchudzające nie wchodzą w grę. Akurat zapisałam się wtedy na nową siłownię, więc zaczęłam więcej spalać, pojawiły się też nowe obowiązki, co oznaczało bardziej intensywne życie, a także poszerzyłam swoją wiedzę na temat jedzenia. Jem zdrowo, od kilku lat bez nabiału, bo źle się po nim czuję, ale często zamawiam pizzę, a na śniadanie, w przerwie od owsianki, jem croissanty, które uwielbiam! (śmiech). Bardzo rzadko jem mięso, bo mi nie smakuje. Być może rezygnacja z niektórych produktów w moim organizmie wywołała taki efekt. Ja czuję się z tym bardzo dobrze. Wspomniała pani o siłowni, a czy trenuje pani coś jeszcze? Poza siłownią, gdzie korzystam z różnych treningów grupowych i indywidualnych, czasem chodzę też na basen. Poza tym odkąd kupiłam rower, stał się on dla mnie głównym środkiem 16 Skończyła pani psychologię, teraz studiuje aktorstwo (obecnie na III roku Akademii Teatralnej w Warszawie – przyp. red.), nie chciała mieć pani gabinetu z kozetką? Wiem, że byłabym świetnym trenerem. Mam wykształcenie w tym kierunku i widziałam efekty swojego działania. Jednak to aktorstwo jest tym, co mnie „kręci”, napędza, wprowadza adrenalinę w moje życie, nie skąpi rozczarowań, ale i sukcesów. Sporo dla niego poświęcam, więc to musi być pasja. Wierzę, że wybór był słuszny i jestem pewna, że praca się opłaci. A idąc na psychologię, od razu planowałam swoją ścieżkę rozwoju jako treningową, biznesową, mniej kliniczną. Wykształcenie psychologiczne może pomóc aktorowi? Na pewno. Tak samo, jak może pomóc każdemu człowiekowi. To studia, które poszerzają horyzonty i pozwalają poznać prawdę o ludziach – ich zachowaniu, motywacjach, osobowości. Z całą pewnością jest to bogaty bagaż wiedzy, ale muszę się pilnować, by nie ulegać zbyt teoretycznym rozwiązaniom, bo aktorstwo to przecież emocje. Pracując nad rolą, doświadczacie wielu emocji, bywa, że negatywnych. Psychologowi łatwiej je zrozumieć i przerobić, nie musi ich zapijać... Nie zawsze zrozumienie łączy się ze znalezieniem odpowiedniego środka. Myślę, że bardziej pomaga mi to, że najważniejsze sprawy mam już „przerobione”. Jeśli zdarzy się, że ktoś dotknie czułego punktu, to już nie pojawi się wyrwa, ale raczej tylko rysa. Wiem, że prowadzi pani zdrowy tryb życia, ale może jest coś, od czego jest pani uzależniona? Od jedzenia (śmiech). Robię się bardzo zła i nieprzyjemna, gdy jestem zbyt głodna, nie potrafię się skupić. Nagle nie mam siły, nawet na to, by mówić... Zatem muszę jeść. No i ciężko byłoby mi zupełnie zrezygnować z wina... Ostatnio czytałam o 110-latce, która za klucz do swojej długowieczności uważa wypijanie dziennie trzech piw i szklaneczki whisky, więc odrobina wina to chyba nie grzech. Woli pani białe czy czerwone? (śmiech) Myślę, że trzy piwa plus whisky to nie mój kierunek, ale wino, zwłaszcza czerwone ma dobroczynne działanie na 17 fot. Rafał Nowak organizm. Są nawet interesujące badania na ten temat. Podczas oceny zdjęć osób, które nie wypiły nic, wypiły 1 kieliszek lub więcej niż 1 kieliszek, największą atrakcyjność uzyskały osoby, które wypiły tylko 1 kieliszek wina. Jest to związane z redukcją napięć na twarzy, lekkim zaróżowieniem policzków i prawdopodobnie lepszym nastrojem. Więc może powinnam sięgać po szklaneczkę wina przed castingiem (śmiech). Było o „napojach”, więc teraz czas na jedzenie. Na swoim blogu dzieli się pani swoimi przepisami. Jak określiłaby pani swoją kuchnię? To kuchnia osobista. Dopasowana do mnie, ale może się przyjąć u innych. Eksperymentuję, inspiruję się tym, co znajdę na targu, na blogach kulinarnych lub w restauracji. Dużo jest w niej warzyw i produktów pełnoziarnistych. Latem także owoców. Mało mięsa i nabiału. Czytając blog, nabrałam ochoty na owsiankę z dynią – zrobię na pewno! Może poda pani przepis czytelnikom, którzy nie mają internetu? Och tak! To moja ulubiona owsianka, zwłaszcza w jesienne dni. Niezbędnymi składnikami są oczywiście dynia i płatki owsiane, ja dodaję także: jabłko, banana, rodzynki, prażone na patelni orzechy laskowe, płatki migdałów, wiórki kokosowe i siemię lniane. Do garnka wsypuję płatki owsiane, dodaję pokrojone w kostkę 1/3 jabłka i 1/2 banana w plasterkach, rodzynki i miąższ z dyni bez pestek, a całość posypuję cynamonem i kardamonem. Moje śniadanie zalewam wrzątkiem (jeśli jadacie nabiał, możecie mlekiem, np. sojowym, najlepiej waniliowym) i gotuję kilka minut, aż owsianka nabierze konsystencji płynno-lepkiej. Jest bardzo sycąca, pyszna i rozgrzewająca. Czy zdarza się pani myśleć o starości, przemijaniu, czy to jeszcze nie ten wiek? Ja cały czas o tym myślę (śmiech). Jestem bardzo refleksyjna, może nie myślę o starości, ale o wartościach i o tym, jaki pomnik po sobie zostawię. Są chwile, w których wszystko wydaje się kruche lub bezsensowne. Dlatego tak ważna jest dla mnie rodzina i te więzi pielęgnuję najbardziej. Moim zdaniem wszechobecny pęd i zastraszająco szybki rozwój technologii nie jest zgodny z naturą człowieka, dlatego czasem niektórym tak ciężko się dostosować. Trzeba znaleźć swoją oazę i ludzi, którzy myślą podobnie. Wtedy można kroczyć śmiało aż do późnej starości. Podobno kiedyś chciała pani zostać policjantką, a teraz o czym pani marzy? To dawne marzenia bez pokrycia, ale rzeczywiście zdarzyło mi się o tym pomyśleć (śmiech). Chyba dlatego, że w tej pracy jest sporo adrenaliny.Teraz marzę, by zagrać w filmie fabularnym, by móc się rozwijać u boku wybitnych ludzi i by moje szczęście trwało przy mnie do końca życia. Niech się dzieją niespodzianki i iluminacje, a wtedy będę szczęśliwa. Zbliżają się święta, ma pani jakąś propozycję na potrawę bożonarodzeniową? Uwielbiam mak, więc na pewno zadbam o to, aby na stole pojawiły się makowce oraz kluski z makiem i bakaliami. Jeśli chodzi o potrawy świąteczne, to jestem tradycjonalistką i chętnie zdaję się wówczas na kuchnię mojej mamy 18 Izabela Zwierzyńska Aktorka, podróżniczka, pasjonatka mody, skończyła psychologię, obecnie studiuje aktorstwo. Popularność i sympatię widzów przyniosła jej rola Iwony Pyrki w serialu „Barwy szczęścia”. i teściowej, które gotują wspaniale. Mama mojego męża lepi też doskonałe uszka, a jako że nie jestem fanką mięsa, chętnie jadłabym je przez cały rok. Jest jednak na świątecznym stole coś, czego nie przyrządzam wiernie z przepisem – kompot z suszu. Dawniej nie chciałam go pić, bo wydawał mi się cierpki i wyczuwalna była woń wędzonki. Moja wersja kompotu to suszone jabłka, morele, śliwki (nie za dużo), gruszki, żurawina, mogą być również rodzynki, plastry pomarańczy (mimo że nie są suszone), goździki i laska cynamonu. Nie jest to wersja uboga, dlatego można go podać do obiadu bożonarodzeniowego. Kompot, mimo że bez cukru, jest naprawdę słodki. Jak spędza pani święta? Mam nadzieję, że jak zawsze – z rodziną. Zazwyczaj chcemy odwiedzić rodziców moich i męża, a domy dzieli prawie 200 km, dlatego czasem mamy dwie kolacje wigilijne, co ma nawet swój urok. Najgorsza jest droga, bo kiedy my jesteśmy w samochodzie, to w domach, które mijamy, zapalone są światełka. Mimo to, warto pokonać tę niedogodność. Podczas świąt u mojego męża tradycyjnie gramy w starą, bo z czasów pradziadka mojego męża, grę lotto. Zasady są takie jak w bingo, ale... my gramy na pieniądze. Przyznam, że można całkiem nieźle dorobić (śmiech). A co z sylwestrem? Będzie bal czy domówka? Sylwester to zawsze przymusowe działanie pod presja otoczenia, dlatego najchętniej wyjeżdżam. Najlepiej na snowboard, chociaż sylwester sprzed 2 lat, który był jednocześnie moją podróżą poślubną na Karaiby, okazał się genialny! Myślę, że w tym roku, ze względu na inwestycje w firmy Zdjęcia z Budki i Instalove (firmy męża Izabeli Zwierzyńskiej, którym ona patronuje – przyp. red.), niewykluczone, że zostanę w Warszawie. A wtedy... będę gdzieś spontanicznie tańczyć z szampanem (śmiech). Dziękuję. fot. Rafał Nowak UN/09/2015 Wskazania do stosowania: Leczenie miejscowych objawów związanych z ostrym stanem zapalnym jamy ustnej i gardła. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na benzydaminy chlorowodorek lub którąkolwiek substancję pomocniczą produktu. Nazwa produktu leczniczego: Uniben, 1,5 mg/ml, aerozol do stosowania w jamie ustnej. Dawka: chlorowodorek benzydaminy 1,5 mg/ml. Postać farmaceutyczna: Aerozol do stosowania w jamie ustnej. Substancja czynna: chlorowodorek benzydaminy (Benzydamini hydrochloridum). Podmiot odpowiedzialny: Zakłady Farmaceutyczne „UNIA” Spółdzielnia Pracy, ul. Chłodna 56/60, 00-872 Warszawa. www.uniben.pl Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. 19 temat miesiąca » Czy wiemy, jak jemy? Talerz Polaka pod lupą Alexandra Machera W przerwie w pracy szybki wyskok do supermarketu po zupkę instant, hamburgera i batona, czy może 5 posiłków w pudełkach, starannie przygotowanych wcześniej ze zdrowej, ekologicznej żywności? Oto krótki „traktat” o tym, jak i co jemy. „Powiedz mi, co jesz, a powiem ci, kim jesteś”. W słynnej „Fizjologii smaku”, napisanej na początku XIX wieku, francuski pisarz Jean Anthelme Brillat-Savarin trafnie opisał społeczne zachowania przy stole. W czasach, kiedy gust muzyczny, literacki i artystyczny był oznaką dobrego wykształcenia, Brillat-Savarin twierdził, że sposób, w jaki osoba reaguje na wspaniale przygotowane danie, również świadczy o poziomie jej edukacji. Miał rację? 20 ZNAK CZASÓW Czasy się zmieniły, a wraz z nimi gusta, nie tylko muzyczne, ale również kulinarne. Jednak powiedzenie, że człowiek wykształcony, znający różne kultury i ich smaki, potrafi docenić wykwintnie przygotowaną potrawę, nie odbiega od prawdy. Co więcej, zdaje sobie również sprawę z tego, jak ważne są składniki, proces przygotowania potrawy i sposób, w jaki zostanie ona skonsumowana. A zatem możemy zmodyfikować cytat Brillat-Savarina w następujący sposób: „Powiedz mi JAK jesz, a powiem ci, kim jesteś”. W dzisiejszych czasach, kiedy towarzyszy nam wyścig szczurów, a doba powinna trwać o połowę dłużej, często zapominamy o tym, by regularnie jeść. Gdy już sobie przypomnimy, głód jest zazwyczaj tak duży, że nie ma czasu, by starannie wybrać produkty i ugotować zdrowy posiłek. Sięgamy po batona albo pseudozdrową kanapkę w kawiarni, która składa się z przemysłowego pieczywa pełnego konserwantów. Łatwiej jest nam zapamiętać, aby doładować baterię w telefonie i zatankować samochód, niż zjeść o określonej porze. A ludzki organizm, tak jak nasz smartfon i wypasiony samochód, potrzebuje przecież energii i to nie byle jakiej. INSTYNKT PRZETRWANIA Gdy obserwujemy niektóre ludzkie zachowania, wydawać się może, że nasz instynkt samozachowawczy trochę szwankuje. Czyżbyśmy zapomnieli o tym, że pożywienie pozwala nam przeżyć? A może „przeżyć” to złe słowo? Patrząc na ofertę w supermarketach, można z przekonaniem powiedzieć, że 99 proc. żywności jest przetworzona. Żywienie się tym, co widzimy w reklamach telewizyjnych, to sposób na „przeżycie”. Jakoś. Z nietolerancją glutenu. Z zespołem jelita drażliwego. Z wrzodami, alergiami pokarmowymi, nadkwasotą, wzdęciami. Z cukrzycą, z rakiem. EWOLUCJA LUDZKIEJ DIETY Ok. 7 mln lat temu nasi przodkowie odżywiali się głównie owocami, nasionami, pędami, korzonkami i bulwami roślin. Mięso jedli rzadko. Dopiero 1,5 mln lat temu dieta stała się bogatsza w mięso. Homo erectus był pierwszym z naszych przodków, który zaczął polować. Natomiast w trakcie epoki lodowcowej nasi przodkowie odżywiali się głównie mięsem. Według naukowców taka dieta przyczyniła się do stopniowego powiększenia się mózgu. Nasi przodkowie rzadko dojadali do syta i często głodowali. Aby zdobyć pożywienie, musieli wykonać duży wysiłek fizyczny, z pewnością nie mieli więc problemów z nadwagą. W połowie XX wieku antropolodzy zaczęli badać plemiona zbieracko-łowieckie. Ku swemu zaskoczeniu stwierdzili, że ich członkowie nie wykazywali żadnych znaków ani symptomów chorób cywilizacyjnych, jakie znamy dziś. Wysokie ciśnienie, miażdżyca czy otyłość były im obce. Czy nasza genetyka nadąża za wciąż zmieniającymi się trendami diet? Naukowcy dowodzą, że gdy pojawiło się rolnictwo, a nasi przodkowie zaczęli uprawiać rośliny, zboże, ryż i jęczmień, ich dieta stała się bardziej jednostajna. Pod względem biologicznym tylko bardzo nieznacznie różnimy się od łowców-zbieraczy, którzy są bezpośrednimi przodkami pierwszych rolników. Nasza fizjologia odżywiania jest więc w dalszym ciągu bardziej dostosowana do paleolitycznego menu niż do produktów z półek supermarketów. 21 temat miesiąca » Czy wiemy, jak jemy? CO TAK NAPRAWDĘ JEMY? Choć zdecydowana większość Polaków spożywa posiłki w domu, co oznacza, że może przygotowywać potrawy ze świeżych produktów, to większość z nas idzie jednak na łatwiznę. Zaglądając do kuchennych szafek Polaków, można znaleźć mnóstwo żywności przetworzonej – zaczynając od kostek rosołowych przez zupki instant po różnego rodzaju przyprawy pełne chemicznych dodatków. Makarony z białej mąki z dyskontu, kajzerki przemysłowe, dżemy, które składają się głównie z cukru. Soki o najróżniejszych smakach reklamowane jako naturalne, lecz ich data przydatności przewyższa roczne ubezpieczenie samochodu. Gotowych dań w słoikach „jak u mamy” też nie brakuje. Nie bójmy się przyznać, że większość Polaków mało wie o zdrowym odżywianiu – najlepszym przykładem jest oferta w supermarketach. Skoro półki są pełne takich, a nie innych produktów, oznacza to, że jest na nie popyt! dietetyk, ekspert Spersonalizowanego Programu Zarządzania Wagą KSZTAŁTUJMY ŚWIADOMOŚĆ ZDANIEM EKSPERTA JOANNA BRZEZIŃSKA, Wróćmy więc do czasów obecnych i przyjrzyjmy się temu, co jemy na co dzień. Jedzenie jest ważnym elementem życia Polaków. Jednak tradycja wspólnego przygotowywania posiłków i jedzenie przy wspólnym stole odeszły do lamusa. Niestety, tempo życia jest szybkie i nie każdy ma czas w ciągu tygodnia spokojnie zasiąść do wspólnego stołu. Tę lukę powinniśmy jednak wypełniać w weekendy. Szczególnie gdy mamy dzieci. My, rodzice, mamy ogromny wpływ na świadomość naszych dzieci. Jeśli dzieci źle się odżywiają, to jest to wina rodziców. Dlatego powinniśmy edukować nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Bo nawet jeśli dziecko nauczy się zasad zdrowego odżywiania, to jeśli rodzic nie przekuje tej wiedzy w zdrowe nawyki żywieniowe, będzie ona bezużyteczna. 4,5 kg miesięcznie 5,5kg POLACY I WARZYWA Według danych z GUS statystyczny Polak je prawie 10 kg warzyw miesięcznie. Problem w tym, że 4,5 kg to ziemniaki! I choć ziemniaki same w sobie są mało kaloryczne, to sposób, w jaki je spożywamy, pozostawia wiele do życzenia. Po pierwsze, im starszy ziemniak, tym mniej składników odżywczych zawiera. Stare ziemniaki jedzone wczesną wiosną nie mają prawie żadnej wartości odżywczej. Po drugie, wygotowany, podany ze schabowym, polany masełkiem z chrupką bułką tartą zupełnie traci swoje wartości. Nie wspominając o frytkach. A przecież warto pamiętać, że kartofle Ziemniaki zawierają składają się z węglowitaminy C, A, E, B1 wodanów złożo(tiamina), B2 (ryboflawina), nych, które w orgaB3 (niacyna) i B6 nizmie rozkładają (pirydoksyna). się równomiernie i wolno, zapewniając energię na długi czas. 22 DIETA PALEO W PIGUŁCE Paleo to skrót od określenia „dieta paleolityczna” (czy inaczej – dieta pierwotna, dieta człowieka jaskiniowego, dieta myśliwych-zbieraczy). Dieta paleo to raczej styl życia i plan żywieniowy niż dieta w ścisłym rozumieniu tego słowa. Głównym założeniem paleo jest przyjęcie takich nawyków żywieniowych, jakie mieli nasi przodkowie przed przejściem do osiadłego trybu życia, a zatem przed tym, jak zboża stały się podstawą piramidy żywieniowej człowieka. Dietę paleo opracowali lekarze, biolodzy i dietetycy na podstawie licznych badań dotyczących diety naszych przodków. Dieta ta jednak nie naśladuje ich sposobu odżywiania (który nie był doskonały), ale raczej eliminuje pożywienie, którego nasi przodkowie nie jadali i do którego nasze ciała się nie dostosowały. Osoby stosujące tę dietę odżywiają się głównie warzywami, owocami, jajkami, orzechami, rybami, grzybami i małymi ilościami chudego mięsa. Natomiast zboża, cukier i rafinowane oleje, niektóre rośliny strączkowe, nabiał i ziemniaki są eliminowane. A PO OBIEDZIE DRZEMKA Ale pójdźmy dalej. Polacy kochają mięso. Wystarczy spojrzeć na tradycyjne polskie potrawy. Mięsa spożywamy aż 5,5 kg miesięcznie, z czego 3 kg to dania mięsne, a 2,5 kg to wędliny. Oczywiście większość to wieprzowina, której powinno się całkowicie unikać. Na drugim miejscu jest czerwone mięso, które powinno być spożywane sporadycznie. Drób, przygotowany np. na parze, jest lepszym wyjściem, ale faszerowanie się ciągle kurczakami na hormonach też nie sprzyja naszemu zdrowiu. Powinniśmy jeść zdecydowanie więcej ryb, co najmniej trzy razy w tygodniu. kg / miesiąc Każdy dietetyk o tym mówi, każdy lekarz, większość diet, a książki o diecie śródziemnomorskiej wręcz uśmiechają się do nas ze sklepowych półek. Dlaczego więc wciąż wolimy ciężkie pieczenie z kluskami, po których zasypiamy przy stole? Jedzenie powinno dawać nam energię, a nie usypiać! NOWA PIRAMIDA Wzór nowej piramidy żywienia opracowany został parę lat temu w Szkole Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda na podstawie diety śródziemnomorskiej. Autorem publikacji na ten temat jest prof. Walter C. Willett. MGR MARIA ROTKIEL, psycholog, terapeuta poznawczo-behawioralny, specjalista PR; prowadzi warsztaty, szkolenia i treningi DBANIE O SIEBIE CO JEDZĄ NASZE DZIECI? Przede wszystkim dzieci powinny być świadome, jakie zagrożenia niesie nieodpowiednie odżywianie się, do jakich chorób prowadzi i jak możemy ich uniknąć. Im wcześniej zaczniemy edukować nasze maluchy, tym lepsze efekty przyniesie to im w przyszłości! ZDANIEM EKSPERTA Nowa piramida różni się od starej tym, że jej podstawy nie stanowią już zboża, chleb, ryż i makaron. Podstawą jest codzienny ruch, kontrola wagi, a potem dopiero żywienie. Najczęściej powinniśmy jeść produkty zbożowe, ale pełnoziarniste! Drugie piętro to tłuszcze roślinne, oleje i miękkie margaryny. Codziennie należy jeść również jarzyny, warzywa strączkowe, orzechy i owoce, a także (choć w mniejszych ilościach) sery i jogurty. Jeśli chodzi o produkty o obniżonej zawartości tłuszczu, to dietetyk Joanna Brzezińska jest im przeciwna: – Proces odtłuszczania mleka czy serów sprawia, że te produkty stają się uboższe w swoje wartości odżywcze. Śmiało możemy więc jeść pełnotłuste sery, ale w zalecanych ilościach. Natomiast powinniśmy zdecydowanie zwiększyć spożywanie ryb, ponieważ jest ich za mało na polskich talerzach! Mięso czerwone i wieprzowina pojawiają się za często w menu Polaków, nawet kilka razy w tygodniu, a piramida mówi, że mięso czerwone powinno być spożywane sporadycznie, raz w miesiącu. Tak samo jak słodycze! Jedzenie jako przyjemność, forma spędzania czasu, forma dbania o siebie, sposób dbania o relacje z bliskimi – to wszystko są pewne pojęcia, które warto byłoby utrwalić. Ale trzeba się do tego bardzo dobrze przygotować – nie poprzez kartkę z rozpisaną dietą, tylko poprzez dogłębny wywiad: kiedy jemy, co jemy i jak jemy, a nawet kiedy nie jemy. To wszystko trzeba opisać. Zadajmy sobie pytanie, co się takiego wydarzyło, że mamy nadwagę? Co do tego doprowadziło? Jakie sygnały wysyła nam organizm? Pojęcie jedzenia jest związane z pojęciem dbania o siebie. Jeśli pojawia się jakikolwiek problem z jedzeniem, zawsze jest to związane z tym, jak siebie traktujemy, jak sobie ze sobą radzimy. Jedzenie jest bardzo związane z emocjami. To, w jaki sposób jemy, bardzo dużo o nas mówi w kontekście stosunku do nas samych. Pokazuje, czy jesteśmy ważni dla siebie, czy siebie lubimy, czy o siebie dbamy, czy mamy dobry kontakt ze sobą. 23 psycholog, terapeuta poznawczo-behawioralny, specjalista PR; prowadzi warsztaty, szkolenia i treningi ZŁE WZORCE Z tematem żywienia związane jest pojęcie, którego często używamy – wzorce żywieniowe. Myślę, że wiele osób popełnia duży błąd, ponieważ utrwala złe nawyki. Wielu z nas potrzebna jest konsultacja z dietetykiem, który uświadomi nam, co jemy, jakie wzorce mamy, jak powinniśmy jeść i jak zmienić te wzorce. Jemy w biegu i sięgamy bez zastanowienia po cokolwiek. Czasem jest nam trudno prześledzić, co w ciągu dnia jedliśmy. Potem okazuje się, że tu zjedliśmy jakiś batonik, kawałek czekolady, jakąś bułkę. Nie jemy śniadań, za to zbyt obfite kolacje. To są wszystko wzorce. Dlatego zmiana w obszarze jedzenia jest nie tylko zmianą polegającą na tym, że stajemy się bogatsi o wiedzę, ale przede wszystkim zachodzi zmiana na poziomie wzorców zachowania. To jest o tyle trudne, że wzorce zachowania to nic innego jak nawyki. Przyjrzyjmy się subtelniejszym sytuacjom. Gdy nasze dziecko ma zły humor, dajemy mu na pocieszenie coś słodkiego, czyli słodycz jest pocieszeniem. To jest bardzo niebezpieczny wzorzec, który utrwalamy. Patrząc na osoby kompulsywnie objadające się lub cierpiące na bulimię, zauważymy, że te choroby zaczynają się zazwyczaj od złego wzorca. NOWE TRADYCJE KULINARNE Oczywiście nie można wszystkiego krytykować, ponieważ dobre strony bogatej oferty żywnościowej też istnieją. W dużych miastach coraz częściej pojawiają się targi żywnościowe, np. Street Food Festival w Łodzi czy targi Slow Food w Warszawie, które „łączą przyjemność z jedzenia z odpowiedzialnością, zrównoważonym rozwojem i harmonią z naturą”. Kultura wspólnego celebrowania posiłków w restauracjach lub spotykania się na wspólne gotowanie i próbowanie nowych smaków coraz bardziej się w Polsce rozwija, a przecież jeszcze nie tak dawno mówiło się o tym, że statystyczny Polak raz w miesiącu odwiedzał restaurację, a może nawet rzadziej, a swoich gości witał typowo polskim menu. W dużych miastach organizowanych jest coraz więcej warsztatów, na których ludzie dowiadują się, czym jest zdrowa żywność, jak należy jeść, ale również celebrować posiłki. Bo nie zapominajmy, że jedzenie to przecież przyjemność! Wygląda na to, że Jean Anthelme Brillat-Savarin miał rację. 24 KURACJA SOKAMI Twórca i propagator sokoterapii dr Norman W. Walker twierdzi, że picie surowych soków z warzyw i owoców to najbardziej pewna i skuteczna metoda odżywiania organizmu, a także oczyszczania go z toksycznych złogów, czyli gromadzonych w organizmie niestrawionych produktów przemiany materii. Niestety, kumuluje się ich coraz więcej wraz z substancjami chemicznymi zawartymi w pożywieniu. Toksyny gromadzone w organizmie przyczyniają się do wystąpienia wielu chorób cywilizacyjnych. By oczyścić organizm i uruchomić proces samoregulacji, potrzebujemy aktywnych enzymów, a najwięcej ich znajdziemy w roślinach. Soki są płynną postacią owoców i warzyw. Dobrze przygotowane zachowują wszystkie zawarte w nich składniki – witaminy, sole mineralne, enzymy. By zawierały jeszcze cenny błonnik, powinny mieć naturalny miąższ. Mówimy oczywiście o sokach świeżo wyciskanych, bo o tych z kartonów podczas kuracji oczyszczających należy zapomnieć. JOANNA BRZEZIŃSKA, dietetyk, ekspert Spersonalizowanego Programu Zarządzania Wagą JEDZENIE A HORMONY Polacy lubią dobrze i smacznie zjeść. Jeśli cały dzień nie jedli, to nadrabiają to wieczorem. Niestety, kuchnia ta jest ciężka, swojska i monotonna. Polacy bazują na kanapkach, wędlinach, dużych ilościach mięsa. Warzyw jest w diecie mniej. Skutkuje to tym, że coraz gorzej wyglądają i zaczynają chorować – na otyłość, nadciśnienie, a nawet nowotwory. Złe odżywianie ma bardzo szeroki zakres działania. Jedzenie jest ściśle związane z gospodarką hormonalną. Jeśli się źle odżywiamy, zaburzamy nie tylko metabolizm, ale również całą gospodarkę hormonalną, a to z kolei może się przyczynić np. do depresji. ZDANIEM EKSPERTA MGR MARIA ROTKIEL, ZDANIEM EKSPERTA temat miesiąca » Czy wiemy, jak jemy? 25 nasze zdrowie » ENCYKLOPEDIA ZDROWIA Już w porządku, mój żołądku Ż ł d k to zbiornik Żołądek bi ik na pokarm. k P Przejściowy, jś i niei zbyt duży i wbrew pozorom wyjątkowo delikatny – taki woreczek ze szlachetnego materiału, a nie brezentowy worek bez dna. 26 I warto o tym pamiętać, siadając nie tylko do świątecznego stołu, ale zwykłego, powszedniego, jeśli – rzecz jasna – nie chcemy walczyć z dolegliwościami żołądkowymi, których jest bez liku. A oto najważniejsze z nich: NADKWAŚNOŚĆ i ZGAGA • Opis Nadkwaśność to nadmiernie wysoka zawartość kwasu solnego w soku żołądkowym. Powodem takiego stanu rzeczy może być ciężkostrawna dieta, używki, stres oraz stosowanie kwasu acetylosalicylowego i leków z grupy NLPZ. Nadkwaśność występuje też w chorobach układu pokarmowego, m.in. w chorobie wrzodowej żołądka, w początkowym okresie przewlekłego zapalenia żołądka i w ostrym zapaleniu żołądka, które jest spowodowane używaniem nadmiernej ilości salicylanów, alkoholu, mocnej herbaty i kawy. Szklanka odwaru z nasion lnu to jeden z lepszych środków łagodzących podrażnienia żołądka. • Objawy Nadkwaśność często objawia się bólem brzucha, nudnościami, wymiotami, kwaśnym odbijaniem, uczuciem pełności po jedzeniu czy wzdęciami. Zarzucanie kwaśnej i agresywnej wobec przełyku treści pokarmowej powoduje u pacjentów uczucie palenia i piekącego bólu w okolicach mostka, czyli zgagę. • Leczenie Obejmuje stosowanie preparatów neutralizujących i hamujących wydzielanie kwasu solnego w żołądku oraz zmianę przyzwyczajeń żywieniowych. Zaleca się, by osoby z nadkwaśno- Z zewnątrz żołądek pokryty jest błoną surowiczą, pod nią znajduje się błona mięśniowa. Trzecią warstwą żołądka jest błona śluzowa, która wyściela wnętrze żołądka. Najlepszym sposobem ochrony żołądka przed wszelkimi dolegliwościami jest wzbogacenie posiłków o zsiadłe mleko, ewentualnie o kefiry i jogurty – twierdzą naukowcy z Argentyny. ścią spożywały 4-5 małych lekkostrawnych posiłków dziennie (ostatni nie później niż 2-3 godziny przed snem) oraz ograniczały spożycie tłuszczu, potraw typu fast food, czekolady, ostrych przypraw, soków cytrusowych, kawy i mocnej herbaty. Wskazana jest także rezygnacja ze spożywania alkoholu. Konieczne jest rzucenie palenia. NADWRAŻLIWOŚĆ ŻOŁĄDKA • Opis Problemy z nadwrażliwym żołądkiem mogą pojawiać się z różnych przyczyn. Niektóre osoby czują się źle po zjedzeniu posiłku zimnego lub zbyt gorącego, inne tłustego bądź kwaśnego, a jeszcze inne po wypiciu zwykłej wody. Źródłem kłopotów może być przepracowanie, zmęczenie, przetworzona żywność, ale też genetyka. • Objawy Do najczęściej podawanych objawów należy ból, uczucie gniecenia, mdłości i wymioty, wzdęcia i zgaga, uczucie niemiłego smaku w ustach i pełności w żołądku. • Leczenie Należy stosować dietę, która zmniejszy konieczność zwiększonej aktywności żołądka. Głównym nawykiem żywieniowym powinno stać się spokojne, niespieszne jedzenie posiłków o stałych porach i nigdy tuż przed snem. Zalecane jest też jedzenie małych porcji, ale z większą częstotliwością, a więc nawet do sześciu razy dziennie. Potrawy nie mogą być ani zbyt gorące, ani zbyt zimne. Z jadłospisu należy wyeliminować przyprawy, które mogą podrażniać żołądek. Warto pić siemię lniane, które działa na żołądek osłonowo. NIESTRAWNOŚĆ, CZYLI DYSPEPSJA • Opis Słowo dyspepsja pochodzi z języka greckiego i oznacza dosłownie złe trawienie. Przyczyną najczęściej jest przeje- REKLAMA 27 nasze zdrowie » ENCYKLOPEDIA ZDROWIA Żołądek nie lubi papierosów, dużej ilości alkoholu, zbyt mocnej herbaty, zbyt ostrych i zbyt tłustych potraw, antybiotyków i aspiryny. dzenie, ale winny może też być wrzód żołądka, długotrwale zażywane antybiotyki, niesteroidowe leki przeciwzapalne i przeciwreumatyczne oraz zaburzona kurczliwość żołądka bądź jego osłabiona reakcja na bodźce. Dyspepsja to potocznie niestrawność. • Objawy Niestrawność jest zespołem objawów polegających na występowaniu więcej niż jednej z następujących dolegliwości: poposiłkowego uczucia pełności i ociężałości, silnego bólu i (lub) uczucia pieczenia w nadbrzuszu, nudności. Objawy występują przewlekle lub nawracająco. Problemy żołądkowe są ceną, jaką płacimy za życie w świecie wypełnionym stresem, pośpiechem i różnego rodzaju „ulepszaczami” pożywienia. • Leczenie W leczeniu niestrawności stosuje się m.in. leki prokinetyczne, czyli przyspieszające opróżnienie żołądka, leki hamujące wydzielanie kwasu solnego oraz leki rozkurczowe u pacjentów, u których dominującym objawem jest ból. Można też sięgnąć po preparaty wzmagające wydzielanie żółci, bo ta wspomaga trawienie. Do wyboru mamy na przykład te na bazie kwasu dehydrocholowego wzbogaconego często o wyciąg z korzenia czarnej rzodkwi, wyciąg z ziela karczocha czy rzepy (każdy z wymienionych może być Przyjaciółmi żołądka są warzywa i owoce, regularne i lekkostrawne posiłki, małe porcje spożywane na siedząco, a nie na stojąco bądź w biegu. też samodzielnym składnikiem), oraz te na bazie koncentratu sylimarynowego z nasion ostropestu (sylimaryna wykazuje też działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, rozkurczowe, detoksykujące i inne). Można je kupić bez recepty. Warto też pić zioła: dziurawiec, miętę pieprzową i herbatę z nagietka. A w ostateczności – jeśli nie ma dostępu do ziół – zwykłą herbatę bądź ciepłą wodę. ZAPALENIE ŻOŁĄDKA • Opis Stan taki jest często skutkiem zjedzenia czegoś nieświeżego i ciężkostrawnego bądź zakażonego, np. gronkowcem. Zapa- CZY WIESZ, ŻE... ...wigilijny kompot z suszu pity na ciepło wspomaga trawienie? 28 Żołądek wydziela w ciągu doby około 2,5 litra soków trawiennych. lenie wywołać może też pokarm zawierający albo toksyczne związki chemiczne, np. pestycydy, albo same toksyny, w tym metabolity pleśni. Odczyny zapalne błony śluzowej żołądka mogą wywołać także leki, m.in. salicylany i antybiotyki. • Objawy Objawami zapalenia żołądka może być poposiłkowe uczucie pełności w nadbrzuszu, odbijanie, nudności, uczucie wczesnej sytości, brak łaknienia, zgaga, czyli objawy podobne do tych wywołanych przez niestrawność. W przypadku gdy choroba powstała z przyczyn toksycznych, zapalenie może objawiać się krwistymi wymiotami lub smolistymi stolcami, którym może towarzyszyć ból lub dyskomfort w centralnej części nadbrzusza. • Leczenie Zazwyczaj lekarz zaleca zażywanie leków hamujących wydzielanie kwasu solnego w żołądku, tzw. inhibitorów pompy protonowej, czasami konieczna jest antybiotykoterapia, a kiedy indziej długotrwałe podawanie witaminy B12. W wyjątkowych sytuacjach niezbędna jest operacja. CHOROBA WRZODOWA ŻOŁĄDKA • Opis Wrzody trawienne to ubytki w błonie śluzowej żołądka. Najczęstszymi przyczynami tej choroby są: zakażenie bakterią W ALEI GWIAZD Ubiegły sezon nie był łaskawy dla polskiego kolarza Rafała Majki i argentyńskiego piłkarza Lionela Messiego. Z bólami brzucha, spowodowanymi prawdopodobnie wypiciem niezbyt czystej wody, zmagał się podczas Giro d’Italia ten pierwszy, a ogromnymi nudnościami podczas meczu towarzyskiego z Rumunią – drugi. 29 nasze zdrowie » ENCYKLOPEDIA ZDROWIA Zadaniem żołądka jest m.in. wyjaławianie pokarmu z wszelkich mikrobów za pomocą kwasu solnego, wstępne trawienie białek, zapoczątkowanie trawienia tłuszczów oraz transport pokarmu do dalszej, intensywnej obróbki w dwunastnicy i jelitach. Helicobacter pylori i stosowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych. • Objawy Różnego rodzaju bóle brzucha z towarzyszącym im uczuciem pieczenia, nieprzyjemne uczucie pełności lub rozpierania po posiłkach, czasami wymioty. Poza tym pojawiać się może zgaga, nudności oraz zaparcia, brak apetytu, spadek masy ciała, zmęczenie. Warto jednak pamiętać, że typowe dolegliwości ma tylko połowa wrzodowców. • Leczenie Konieczne jest przyjmowanie preparatów zmniejszających wydzielanie kwasu solnego, osłaniających śluzówkę żołądka oraz przyspieszających gojenie wrzodów. Często wdrażana jest antybiotykoterapia. W błonie śluzowej żołądka znajdują się gruczoły, które wydzielają kwaśny sok żołądkowy, będący wodnym roztworem kwasu solnego i enzymów trawiennych. Imbir, cynamon, jałowiec, majeranek, kminek – te przyprawy wspomagają trawienie. 30 Poza tym chory musi uważać, jakie leki zażywa i co je (zwłaszcza w święta). Potrawy tłuste i ostre są zakazane, w przeciwnym razie nawrót choroby jest więcej niż pewny. Egzamin zdają też zioła: prawoślaz lekarski, siemię lniane oraz lukrecja. RAK ŻOŁĄDKA • Opis Zdaniem naukowców rakowi żołądka sprzyja dieta oparta na jedzeniu dużych ilości produktów konserwowanych, wędzonych i mocno solonych z użyciem nadmiaru saletry oraz uboga w świeże warzywa i owoce. Kolejną przyczyną jest nieleczona infekcja bakterią Helicobacter pylori, która wywołuje przewlekły stan zapalny błony śluzowej żołądka, a później wrzody. Innym ważnym czynnikiem ryzyka jest palenie tytoniu i nadużywanie alkoholu. • Objawy Początkowo chory nie ma żadnych objawów, za to później pojawić się może wstręt do mięsa, ogólny brak apetytu, nudności, chudnięcie oraz powiększenie węzłów chłonnych, a wreszcie – ciągły ból, który pojawia się po posiłkach, a ustępuje, gdy chory jest na czczo. Bóle te nie słabną po zażyciu leków zobojętniających soki trawienne, czyli leków, które przyjmowane są z powodu zgagi czy wrzodów żołądka. W trawieniu pokarmów niezbędne są enzymy produkowane i wydzielane przez tzw. gruczoły trawienne.W żołądku tym gruczołem jest błona śluzowa. • Leczenie Rodzaj terapii jest uzależniony od stopnia zaawansowania nowotworu. Ale jedynym sposobem leczenia, który daje szansę całkowitego wyleczenia, jest operacja. Polega ona na usunięciu żołądka – lub jego znacznej części – i okolicznych węzłów chłonnych. DIAGNOSTYKA CHORÓB ŻOŁĄDKA Wizyta u gastrologa – bo ten specjalista zajmuje się chorobami żołądka – nie musi wiązać się z uciążliwymi badaniami, ponieważ często lekarzowi wystarcza wywiad, by wiedzieć, co pacjentowi dolega. Gdy jednak to za mało, pomocna okazuje się gastroskopia, czyli badanie endoskopowe polegające na wprowadzaniu do wnętrza ciała pacjenta sondy endoskopu (w przypadku gastroskopii wprowadzana jest ona do żołądka przez jamę ustną). Gastroskopia może być zarówno badaniem diagnostycznym (trwające od 5 do 10 min badanie pozwala na dokładną ocenę błony śluzowej żołądka i – jeśli jest taka potrzeba – umożliwia pobranie materiału do badania histopatologicznego), jak i terapeutycznym, bo polegającym np. na usuwaniu ciał obcych czy tamowaniu krwawień. Inne metody diagnostyczne to m.in. USG jamy brzusznej, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny. Encyklopedię zdrowia przygotowała Joanna Grzegorzewska 31 nasze zdrowie Chyba jestem meteopatą Kiedy prawdziwy mężczyzna mówi, że coś zrobi, to zrobi i żona nie musi mu o tym co pół roku przypominać. Niestety, u mnie widać półrocze właśnie minęło, bo pewnego poranka otrzymałem listę zadań do wykonania. ma takiej choroby, to żaden problem, chorobę się wymyśli. Stan przeziębionej głowy czy coś. Nawiasem mówiąc, leki stosowane w stanie przeziębionej głowy też mogą dawać wiele radości, ale od jakiegoś czasu można je kupować tylko po jednym opakowaniu. Coś wykopać, coś posadzić, coś sprzątnąć. Rzut oka za okno i szybka refleksja, czy jest szansa przynajmniej na odroczenie wyroku? Z pomocą przyszła urocza pogodynka. Nad Polskę nadchodzi front niskiego ciśnienia, zachmurzenie duże i opady. Czeka nas fala zmęczenia, rozdrażnienia i spadku koncentracji. Super, pomyślałem, jest argument, żeby spokojnie poleżeć, odpocząć, a pracę przełożyć na nieokreślone „później”. Niestety, zanim zdążyłem przekonać żonę, że kiedy nadchodzą tak straszliwe zmiany pogodowe, powinno się zostać w domu i to – dla bezpieczeństwa – pod kocem, pogodynka celebrytka (żeby zostać bardzo znaną celebrytką, pogodę trzeba zapowiadać co najmniej dwa tygodnie) powiedziała, że jest nadzieja. Nadejdzie dobry front aktywności i radości, tylko muszę łyknąć specjalny suplement. Na złą pogodę bowiem, podobnie jak na każde inne dowolnie wybrane schorzenie, jest suplement. Oczywiście, jeżeli ktoś ma pomysł na suplement, ale nie 32 Zaintrygował mnie ten preparat z reklamy i z ciekawości zerknąłem na skład. Jeżeli ma mnie wyciągnąć z łóżka i pokonać straszliwą meteopatię (żona nazywa to lenistwem!), to powinna być prawdziwa armata. W składzie: traganek, różeniec, cytryniec i inne drobiazgi. Szału nie ma. Nie wstaję. Tymczasem żona, nie czekając przez kolejne pół roku, jeszcze raz wymieniła listę zadań, tyle że głosem wyższym o dwie oktawy. Nie bacząc na nadchodzącą meteo-tragedię, zerwałem się z kanapy i poszedłem do ogrodu. Pogoda wspaniała, trochę ruchu, po prostu miły dzień. Tylko jakim cudem udało się bez tabletek? Tekst: mgr farm. Marek Tomków Autor felietonu jest członkiem Naczelnej Izby Aptekarskiej i byłym wojewódzkim inspektorem farmaceutycznym. CUKRZYCA pod kontrolą W listopadzie obchodziliśmy Światowy Dzień Cukrzycy. Hasło tegorocznego święta brzmiało „Zdrowe odżywianie naszym prawem, nie przywilejem”. Jedzenie odgrywa bowiem bardzo ważną rolę w przypadku tej choroby. REKLAMA W leczeniu cukrzycy typu 2, poza stosowaniem doustnych leków oraz insuliny, nieodzownym elementem jest także leczenie żywieniowe, czyli odpowiednia dieta. W diecie cukrzycowej bez obaw można stosować niskowęglowodanowe zielone i czerwone warzywa: kapustę, brukselkę, kalafiory, sałatę, fasolę szparagową, szpinak, szczypior, pomidory, marchew, rzodkiewkę i paprykę. Jeżeli chodzi o owoce, to trzeba zachować umiar. Ich spożycie nie powinno przekraczać około 300 g dziennie. Są bardziej kaloryczne niż warzywa, a węglowodany w nich zawarte szybciej się wchłaniają. Chorując na cukrzycę, można jeść jabłka, owoce jagodowe i cytrusowe, wiśnie, owoce dzikiej róży oraz arbuzy. Ważne, by pamiętać o wliczaniu owoców do ustalonej ilości wymienników węglowodanowych. Warto jadać kasze (jęczmienną, gryczaną, mannę), ryż, płatki owsiane i kukurydziane. W przypadku produktów mlecznych, mięs i wędlin należy wybierać ich chudsze wersje. Ta sama zasada dotyczy ryb, powinno się wybierać chude, takie jak: szczupak, karaś, dorsz, pstrąg, leszcz, karmazyn lub sandacz. Słodycze są na czarnej liście każdego cukrzyka. Dozwolone są ewentualnie krakersy i herbatniki bez cukru. Jako przyprawy polecane są: cynamon, goździki, sok z cytryny oraz skórka cytrynowa lub pomarańczowa. 33 nasze zdrowie wyciągnąć rodzinę na długi spacer albo wyjść z dziećmi na sanki i porzucać się śnieżkami. O swojej chorobie powinny pamiętać osoby, które w czasie świąt wyjeżdżają w góry i np. wiele godzin spędzają na stoku narciarskim. Koniecznie powinny się zaopatrzyć w kanapkę, a nawet coś słodkiego, by uchronić się przed niedocukrzeniem. Glukometry w dłoń! Sprawdzanie poziomu cukru we krwi jest nieodłącznym elementem terapii cukrzycy. Diabetycy nie rozstają się z glukometrem nawet w święta. Ilość badań zalecanych w ciągu dnia zależy od modelu stosowanego leczenia. Pacjenci, stosujący insulinę metodą wielokrotnych wstrzyknięć, zwykle codziennie wykonują tzw. dobowy profil glikemii. Oznacza to, że mierzą poziom cukru we krwi na czczo, przed każdym głównym posiłkiem i 60-120 minut po każdym głównym posiłku oraz przed snem. Według ogólnych zasad zalecanych przez Polskie Towarzystwo Diabetologiczne poziom cukru we krwi u osób chorych na cukrzycę powinien wynosić 70-110 mg/dl na czczo oraz < 140 mg/dl 2 godziny po posiłku. Te zasady mogą być jednak indywidualizowane w zależności od przebiegu choroby, dodatkowych dolegliwości, wieku pacjenta i wielu innych czynników. Zacząć od głowy Porcja ruchu zamiast kolejnej porcji smakołyków to złota zasada, którą powinni kierować się diabetycy podczas świąt. Świąteczne pokusy Święta to dla diabetyków chwile ciężkiej próby. Mnóstwo smacznych potraw i każdej chciałoby się skosztować. Dietetycy uspokajają, że i dla cukrzyków może to być przyjemny czas. Wystarczy zachować umiar i zapewnić sobie jak najwięcej ruchu. Tradycyjna wigilijna kolacja jest postna, więc przy stole można spróbować wszystkiego po trochu. Trzeba się kontrolować co najwyżej przy daniach takich jak pierogi czy kluski z makiem i z rozwagą podchodzić do kompotu z suszonych owoców (duża zawartość cukru). Dwa świąteczne dni to czas wizyt i rodzinnych gościn. Na stołach królują wówczas tłuste potrawy oraz ciasta i inne słodkości. Nie trzeba sobie jednak wszystkiego odmawiać. Można wybrać jedną czy dwie potrawy, np. rybę (byle nie za tłustą), sięgnąć po chudszą, drobiową wędlinę i małą porcję makowca. By poczuć smak wolności i nie zawieść gospodyni, można pozwolić też sobie na spróbowanie odrobinki czegoś zakazanego. W przypadku popełnienia dietetycznych grzechów, które zaburzają poziom cukru we krwi, zbawienne działanie ma ruch. W przypadku cukrzycy aktywność fizyczna jest integralną częścią procesu terapeutycznego. Warto więc 34 Gdyby każdy diabetyk zdawał sobie sprawę z konsekwencji zaniedbania swej choroby, mniej byłoby przypadków poważnych jej powikłań i zapewne znacznie spadłaby m.in. liczba amputacji stopy cukrzycowej. Niestety, zwłaszcza wśród osób starszych, niewielka jest wiedza o cukrzycy, nawet w grupie chorujących na nią. Co więcej − część z nich, mimo zaawansowanego stanu, w ogóle nie wie, że jest chora. Na cukrzycę typu 2 choruje wiele osób otyłych, które nie potrafią odmówić sobie przyjemności jedzenia. Czują się zdrowe, więc dlaczego miałyby to robić? Problem tkwi więc w głowie, w sposobie myślenia o sobie i swoim zdrowiu. Dopiero gdy pacjent zacznie myśleć o racjonalnie o swojej chorobie i zacznie stosować się do zaleceń lekarza, ograniczy postęp choroby i będzie zapobiegał jej powikłaniom. Tekst: Anna Komorowska 35 nasze zdrowie Spokojnie, to tylko gorączka Gorączka to nic przyjemnego, ale bez paniki! Ta niezbyt wysoka pomaga wyzdrowieć, a na tę wyższą, która − fakt − bywa groźna, są sposoby i to niekoniecznie farmakologiczne. Leki obniżające temperaturę, zawierające takie substancje jak ibuprofen, paracetamol czy kwas acetylosalicylowy, to nic złego, a wręcz przeciwnie, w niektórych sytuacjach nie można się bez nich obejść, co nie oznacza jednak, że… Że należy po nie sięgać, gdy wartość na wyświetlaczu termometru wskazuje tylko na stan podgorączkowy. A o takim mówimy, gdy temperatura ciała wynosi powyżej 37 st. C. Podobnie wygląda sytuacja, gdy temperatura przekroczy 38 st. C. Może to niektórych dziwić, ale to „tylko” gorączka umiarkowana. Poważnie zaczyna się robić dopiero, gdy temperatura jest wyższa niż 39 st. C, nie mówiąc już o tej przekraczającej 40 st. C. Dlaczego? WYSOKA BYWA GROŹNA Gorączka powyżej 39 st. C męczy i osłabia organizm, wyraźnie przyspiesza akcję serca. Najbardziej wrażliwy na 36 podwyższenie temperatury jest jednak mózg. Utrzymująca się gorączka powyżej 41,5 st. C grozi uszkodzeniem białek w komórkach nerwowych, co może prowadzić do śmierci. Na szczęście organizm potrafi kontrolować gorączkę i bardzo rzadko przekracza ona niebezpieczny dla zdrowia próg. Pomimo tego, nawet gdy nie jest wysoka, powinna być bezwzględnie obniżana u: • dzieci − ze względu na niesprawność układu termoregulacyjnego, • kobiet w ciąży − chodzi o ochronę płodu, • osób z niewydolnym układem krążenia − wysoka temperatura obciąża układ krążenia, • pacjentów po operacji − ze względu na wyczerpanie organizmu. Cała reszta może uznać gorączkę za naturalny mechanizm obronny i nie walczyć z nią za wszelką cenę. Tylko co to w ogóle znaczy, że organizm gorączkuje? Czym gorączka jest i dlaczego się pojawia? 37 nasze zdrowie CZY WIESZ, ŻE… ...po intensywnym wysiłku fizycznym temperatura ciała zdrowej osoby może wzrosnąć nawet o pół stopnia? UMIARKOWANA JEST OK Organizm gorączkuje, gdy walczy z czymś, co nie jest dla niego dobre. Gorączka jest więc niczym innym, jak obronną odpowiedzią organizmu na atak patogenów, a tymi są: wirusy, bakterie, grzyby i alergeny. A dokładniej? Najprościej rzecz ujmując, obronna odpowiedź organizmu to wzrost potencjału mechanizmów obronnych, takich jak produkcja przeciwciał oraz zmniejszenie możliwości dostępu żelaza i innych związków do patogenów, co utrudnia ich namnażanie. Większość wirusów i bakterii traci zdolność rozmnażania się − przypomnijmy − w temperaturze powyżej 38 st. C, zatem obniżanie temperatury ciała w takim przypadku jest działaniem przeciwko własnemu organizmowi. Za zwalczanie gorączki należy się zabrać, gdy ta nadmiernie osłabia chorego, a więc kiedy jest wysoka lub długotrwała. JAK SOBIE POMÓC? Oprócz wspomnianych już środków farmakologicznych istnieją skuteczne, domowe, a więc w pełni naturalne i nieobciążające wątroby czy niewywołujące innych skutków ubocznych, sposoby walki z gorączką. Są to: ODPOCZYNEK. Podczas gorączki powinno się leżeć. Najlepiej w ciszy i spokoju, w łóżku pod kołdrą, a nie pod kocem przed telewizorem. Mieszkanie powinno być przewietrzone, ale wolne od przeciągów. Łóżko wygodne, pościel świeża. Gorączka minie szybciej, gdy organizm – w pełnym Gorączkę należy traktować jako naturalny mechanizm obronny, a nie walczyć z nią za wszelką cenę. komforcie i bez zbędnej aktywności – będzie mógł skoncentrować się na tej jednej najważniejszej rzeczy, walce z atakującymi drobnoustrojami (zmuszając się do sprzątania, robienia obiadu, a nawet stukania w klawiaturę komputera, nawet jeśli nie będziemy wychodzić z domu, wydłużamy czas powrotu do zdrowia). SCHŁADZANIE. Ważną rzeczą, zwłaszcza w przypadku dzieci, jest chłodzenie organizmu kąpielą w wodzie o temperaturze niższej niż temperatura ciała w gorączce, ale nie zimnej. Dorośli mogą dodatkowo stosować zimne okłady, np. z kostek lodu wrzuconych do woreczka foliowego, który należy przykładać na kark, czoło, ramiona (jedna sesja – 10 38 min, powtarzać kilka razy dziennie). Innym skutecznym sposobem jest chłodzenie całego ciała namoczonym ręcznikiem bądź prześcieradłem (ręcznikiem można ciało przetrzeć, prześcieradłem owinąć). NAWADNIANIE. Ze względu na wzmożoną potliwość gorączka powoduje zwiększoną utratę płynów, dlatego ich uzupełnianie pełni istotną rolę podczas walki organizmu z chorobą. Dobrze jest pić chłodne, lecz nie zimne napoje i to nie mniej niż 2 litry w ciągu doby. Gorączkę obniża np. sok pomarańczowy i niektóre herbaty ziołowe. ODŻYWIANIE. Dieta w gorączce jest równie ważna, jak nawadnianie. Ciężkostrawne potrawy zamiast dodawać sił, osłabiają organizm (energia skierowana jest na trawienie, a nie na walkę z chorobą), dlatego dieta powinna być lekkostrawna, w początkowej fazie choroby najlepiej płynna i dostosowana do apetytu chorego. Najczęstszymi przyczynami gorączki są infekcje − zarówno bakteryjne, jak i wirusowe, pasożytnicze i grzybicze. UWIERZ W ZIOŁA I MALINY Zioła to silni pomocnicy człowieka. Nie trzeba wierzyć w ich moc, wystarczy wiedzieć, że: zioła działające napotnie obniżają gorączkę, przyspieszając tym samym powrót do zdrowia (pot parując ze skóry obniża gorączkę, czy też inaczej – schłodzony potem organizm oddaje ciepło na zewnątrz). I to ta właściwość, czyli działanie napotne, przeciwgorączkowe, jest charakterystyczna dla kwiatostanu lipy i czarnego bzu oraz owocu dzikiej róży. Dodatkowo kwiatostan lipy wykazuje właściwości przeciwskurczowe, żółciopędne oraz przeciwbólowe; kwiatostan czarnego bzu – łagodzi kaszel, ból głowy oraz zapalenie gardła; owoc dzikiej róży ma świetny smak i wiele witaminy C. A maliny? Owoce mają działanie napotne i wzmacniające z powodu obecności szeregu witamin, w tym E, B1, B2 i B6. Podobne działanie, lecz jeszcze silniejsze, mają liście, które ponadto działają moczopędnie, żółciopędnie, przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, ściągająco oraz poprawiają przemianę materii. W stanach gorączkowych najlepiej pić napar zrobiony i z suszu owocowego, i z liści. Tekst: Joanna Grzegorzewska SERCE bez tajemnic Jaki wpływ na układ krążenia mają nasze codzienne wybory? Czynniki wydawać by się mogło niepozorne, mają ogromne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania nie tylko poszczególnych organów, ale całego organizmu. My, zwykli pacjenci Poza omawianiem skomplikowanych przypadków, nowych rozwiązań w ich leczeniu, zabiegów specjalistycznych, prognoz dotyczących wprowadzenia tego pakietu do praktyki, na kongresie przedstawiono czynniki, z którymi stykamy się w codziennym życiu, i oszacowano ich wpływ na stan układu krążenia. Niektóre z nich, przynajmniej na pierwszy rzut oka, są dla nas oczywiste, tyle że nie wiemy dokładnie, jak i dlaczego wpływają na poszczególne organy i funkcjonowanie całego organizmu. Temat postanowił nam przybliżyć prof. Piotr Jankowski z I Kliniki Kardiologii i Nadciśnienia Tętniczego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Poniżej prezentujemy omówienie poszczególnych czynników. SUCCESSLOGY POWRÓT DO MŁODOŚCI Z SUKCESEM Zielona herbata O korzyściach, jakie daje picie zielonej herbaty, mówi się od lat. Wśród nich wymienia się pozytywny wpływ na florę bakteryjną jelit, obniżanie ciśnienia tętniczego, zapobieganie rozwojowi próchnicy oraz niektórych nowotworów. Panuje też przekonanie, że picie zielonej herbaty wspomaga odchudzanie. A podczas kongresu kardiologicznego ogłoszono wyniki badania, w którego ramach oceniano związek miedzy ilością wypijanej herbaty a ryzykiem wystąpienia udaru mózgu. Wyniki obserwacji sugerują, że picie niewielkich ilości zielonej herbaty nie ma istotnego związku z ryzykiem wystąpienia udaru mózgu. Natomiast u osób pijących co najmniej cztery filiżanki zielonej herbaty dziennie ryzyko wystąpienia udaru mózgu jest o 60 proc.mniejsze. ANNA PIKURA Successlogy, luksusowy krem intensywnie regenerujący (50 ml 300 zł) PROMOCJA Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne to jedna z najbardziej prężnych organizacji medycznych. Rezultatem jego działania są m.in. coroczne międzynarodowe kongresy specjalistów, podczas których przedstawiane są najnowsze badania i możliwości leczenia. Dzięki tym spotkaniom właśnie w kardiologii częściej stosuje się nowatorskie terapie i uzyskuje coraz lepsze wyniki. Taki kongres odbył się na przełomie sierpnia i września br. w Londynie. Co zrobiƕ, gdy nasza skóra nabiera przekonania, Ɵe najlepsze lata ma juƟ za sobƓ? NaleƟy posđaƕ jƓ na Kurs Sukcesu. Niezawodni wykđadowcy z najwyƟszej póđki: ekologiczny olej z nasion dzikiej róƟy piƟmowej i olej z nasion wiesiođka dwuletniego oraz koenzym Q10, olejek eteryczny z wetiwerii pachnƓcej i olejek eteryczny z drzewa róƟanego pomogƓ jej odzyskaƕ dawne umiejƗtnoƛci. Successlogy, ekskluzywny biokrem botaniczny dla skóry dojrzađej, zaleca siƗ w przypadku wyraƝnych oznak starzenia siƗ skóry, zmarszczek, opadajƓcych rysów twarzy, utraty jƗdrnoƛci i elastycznoƛci, suchoƛci skóry, zđego ukrwienia, problemów, podraƟnieƙ i skđonnoƛci do stanów zapalnych. Krem dziađa odmđadzajƓco i intensywnie przeciwzmarszczkowo, poprawiajƓc wszystkie aspekty wyglƓdu skóry i normalizujƓc wszystkie jej funkcje. Skutecznoƛƕ preparatu znaczƓco wzrasta przy stosowaniu go równolegle z kolagenem aktywnym biologicznie ANNA PIKURA oraz mgieđkƓ róƟanƓ AP Mist Rosarium. UWAGA! dla czytelników „Świata Zdrowia” Zestaw Successlogy + AP MIST Rosarium w Superpromocji za 189 zł zamiast 350 zł. Promocja limitowana. Kod rabatowy: 1215 www.annapikura.com 39 nasze zdrowie Największe ryzyko wystąpienia wad wrodzonych niesie palenie zarówno przez matkę, jak i przez ojca. sugerują, że aktywność fizyczna o dużej intensywności nie chroni przed demencją w większym stopniu niż aktywność o umiarkowanej intensywności. Palenie szkodzi sercu dziecka Dietetycy od lat przestrzegają przed spożywaniem obfitego posiłku tuż przed snem. Ogłoszone w czasie kongresu kardiologicznego wyniki analizy wskazują, że ostatni posiłek należy spożywać co najmniej na 60 minut przed pójściem do łóżka. Osoby zjadające ostatni posiłek na co najmniej godzinę przed snem są aż o 70 proc. mniej narażone na wystąpienie udaru mózgu niż osoby spożywające kolację krótko przed snem. Wyniki badania sugerują, że nie ma istotnej różnicy pod względem ryzyka wystąpienia udaru mózgu między osobami spożywającymi kolację 1-2 godziny przed snem oraz pełne 2 godziny przed snem. Wszyscy wiemy, że kobieta w ciąży nie powinna palić tytoniu i powinna unikać zadymionych pomieszczeń. Wyniki badania dostarczają kolejnego dowodu na szkodliwość palenia. W badaniu oceniano związek między paleniem w okresie 3 miesięcy przed zajściem w ciążę oraz w pierwszym trymestrze ciąży a ryzykiem występowania wad wrodzonych serca u dzieci. Okazuje się, że palenie tytoniu przez matkę w tym okresie ponad dwukrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia wad wrodzonych serca. Co ciekawe, również palenie tytoniu przez ojca istotnie (bo o 40 proc.) zwiększa to ryzyko. Może to być związane z biernym paleniem przez matkę, ale także z gorszą jakością materiału genetycznego palaczy. Największe ryzyko wystąpienia wad wrodzonych niesie palenie zarówno przez matkę, jak i przez ojca. Ruch przeciw demencji Jeden zakaz i mniej zawałów O której kolacja? Obecnie nie ma żadnych wątpliwości, że o długości życia decyduje przede wszystkim styl życia: dieta, poziom aktywności fizycznej oraz palenie tytoniu. W czasie kongresu kardiologicznego ogłoszono wyniki metaanalizy (metaanaliza to forma uśrednienia wyników wielu badań) oceniającej związek między poziomem aktywności fizycznej a ryzykiem wystąpienia demencji. Okazuje się, że już aktywność fizyczna o umiarkowanej intensywności (ale regularna) chroni przed wystąpieniem demencji. Ryzyko wystąpienia demencji u osób choćby umiarkowanie aktywnych jest o 35 proc. mniejsze niż u preferujących siedzący tryb życia. Ponadto wyniki badania 40 Wprowadzenie w Polsce zakazu palenia tytoniu w miejscach publicznych sprawiło, że o 3 proc. zmniejszyła się liczba hospitalizacji z powodu zawału serca. Z badań prowadzonych w innych krajach, w tym z ogłoszonych w czasie kongresu analiz, wynika, że notuje się zmniejszenie liczby zawałów serca, zwłaszcza w czasie weekendów, od czasu wprowadzenia zakazu palenia w miejscach publicznych. Wtedy przecież więcej czasu spędza się w restauracjach, barach czy pubach niż w pozostałe dni tygodnia. Tekst: Ewa Łuszczuk Naturalna terapia solankowa Od połowy XIX w. solanek używa się jako podstawowego surowca leczniczego w polskich uzdrowiskach. Od 1867 roku dzięki pomysłowi otrzymywania z nich soli leczniczej możemy tę wartościową terapię przenieść do własnej łazienki. Kąpiele solankowe to prosty i skuteczny sposób codziennego wsparcia organizmu. Ich stosowanie nie ogranicza się jedynie do leczenia chorób, jak myśli wiele osób. • obniżenia odporności po przebytych chorobach, • osłabienia wywołanego zmienną aurą. Profilaktyka Leczenie Solanka wykazuje szerokie działanie lecznicze. Kąpiel solankowa, którą możemy przygotować sobie w domu, wspomaga m.in. leczenie schorzeń: • reumatycznych, • narządu ruchu, • przemiany materii, • ginekologicznych, • dermatologicznych, • układu naczyniowego, • układu oddechowego. Wzmacnianie Kąpiel solankowa może także stanowić wsparcie dla układu immunologicznego. Nie dość, że wpływa na zwiększenie odporności, to jeszcze redukuje objawy osłabienia. Kąpiel solankowa wzmacnia w stanach: • codziennego zmęczenia i znużenia, • wzmożonego wysiłku fizycznego, • regularnego uprawiania sportu, Nie do przecenienia jest także działanie profilaktyczne kąpieli solankowych, dzięki którym możemy połączyć przyjemne z pożytecznym. Kąpiel solankowa wpływa na utrzymanie zdrowia: • skóry, • układu kostno-stawowego, • układu oddechowego, • mięśni i ścięgien. Podstawowe działanie prawdziwej solanki (min. 1 kg na 100 l wody) można określić jako podanie naszemu organizmowi „pomocnej dłoni”. Terapeutyczne bodźce działają na nas równocześnie poprzez skórę i drogi oddechowe. Jednak do pełnego zrozumienia wszechstronnego wpływu solanki na nasze zdrowie, urodę i samopoczucie pomocne będą następujące równania: wanna + woda = higiena wanna + solanka = terapia + higiena (mat. prasowe) REKLAMA 41 nasze zdrowie tekst sponsorowany Nowości Salveo Salveo to firma farmaceutyczna specjalizująca się w budowaniu cieszących się powodzeniem i rozpoznawalnych marek innowacyjnych produktów farmaceutycznych. PONIŻEJ PREZENTUJEMY NOWOŚCI OFERTY SALVEO ProbalansBaby Pierwsze na rynku polskim połączenie probiotyku i witaminy D3. Skutecznie zapobiega infekcjom oddechowym i jelitowym u dzieci, a także kolkom jelitowym u niemowląt. Dodatkowo zapewnia suplementację witaminy D3 i zapewnia ochronę przy antybiotykoterapii. ProbalansBaby to suplement diety występujący pod postacią kropli doustnych. Przed podaniem należy dokładnie wymieszać zawartość butelki w celu uzyskania jednolitej zawiesiny, osad na dnie butelki występuje naturalnie. Zalecane jest regularne stosowanie w okresie jesienno-zimowym. W okresie wiosenno-letnim zalecane jest stosowanie przez 14 dni, a następnie należy zrobić 14-dniową przerwę. Diarino Suplement diety dostępny w formie saszetek. Jest stosowany w celu uzupełnienia diety w przypadku wystąpienia biegunki o łagodnym i umiarkowanym przebiegu. Zawiera żywe, iofilizowane szczepy drożdży Saccharomyces cerevisiae var boulardii I-3799. To jedyne drożdże w grupie probiotyków. Zachowują żywotność podczas przechodzenia przez układ trawienny. Odporne na niskie wartości pH i sole żółciowe, naturalnie odporne na wszystkie antybiotyki. Produkt zalecany przy leczeniu antybiotykami, bez względu na czas przyjęcia antybiotyku. Stosowany w antybiotykoterapii, w biegunce podróżnych, w biegunce infekcyjnej, biegunce spowodowanej brakiem równowagi mikroflory bakteryjnej jelit (dla dzieci powyżej 4. miesiąca życia i dla dorosłych). 42 Diarino ORS To dietetyczny środek spożywczy specjalnego przeznaczenia medycznego. Stosowany w celu uzupełnienia diety oraz nawodnienia organizmu w przypadku wystąpienia biegunki o łagodnym i umiarkowanym przebiegu. Zawiera żywe, liofilizowane szczepy drożdży Saccharomyces cerevisiae var boulardii I-3799 oraz związki soli, które pozwalają na uzupełnienie płynów i składników mineralnych, traconych na skutek wystąpienia biegunki. Produkt pomocny w biegunce z odwodnieniem, biegunce podróżnych, biegunce infekcyjnej, biegunce spowodowanej brakiem równowagi mikroflory bakteryjnej jelit (dla dzieci powyżej 4. miesiąca życia i dla dorosłych). Nosko Aspirator do nosa. Wyrób medyczny, bezboleśnie i efektywnie usuwa wydzielinę z noska niemowlaka. Pomaga przywrócić dziecku swobodne oddychanie i dobre samopoczucie. Jego regularne stosowanie przyczynia się do ograniczenia występowania infekcji górnych dróg oddechowych (zapalenie gardła, ucha środkowego, zatok przynosowych) oraz dolnych dróg oddechowych (zapalenie krtani, tchawicy, oskrzeli i płuc). Nosko można stosować już od pierwszego dnia życia. Usuwa zalegającą wydzielinę dzięki odpowiednio zmodyfikowanej sile ssącej domowego odkurzacza. Szybko oczyszcza nos i zatoki, jest bezpieczny dla dziecka. Przezroczysta budowa pozwala w łatwy sposób ocenić charakter i ilość wydzieliny. Nie zawiera BPA. Posiada rekomendację Polskiego Towarzystwa Otolaryngologów Dziecięcych. Bezpieczeństwo potwierdzone przez Instytut Badań i Certyfikacji. 43 nasze zdrowie Trzustka – zdradliwy organ To niewielki gruczoł leżący w okolicy pępka, w środku jamy brzusznej. Ma kształt młotka lub haczyka, trochę przypomina literę S. Waży niewiele, bo od 70 do 100 g, ma do 20 cm długości i do 5 cm wysokości. Po raz pierwszy świat został poruszony tą chorobą, kiedy na raka trzustki umierał Patrick Swayze, aktor znany z filmu „Dirthy Dancing”. Miał 57 lat. Drugim znanym chorym był 56-letni Steve Jobs, ojciec komputerowej firmy Apple. Jednak z największym żalem pożegnaliśmy piękną, młodą i przesympatyczną 35-letnią aktorkę Annę Przybylską, matkę trójki małych dzieci. I wówczas niemal wszyscy zaczęli się zastanawiać: co to za zdradliwy organ ta trzustka? GRUCZOŁ JAK MŁOTEK Trzustka składa się z głowy, szyjki, trzonu i ogona. Wytwarza 1 litr soku trzustkowego dziennie. Trzustka produkuje hormony odpowiedzialne m.in. za utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi. To właśnie ona jest producentem insuliny, która dostarcza do komórek glukozę, czyli źródło energii potrzebnej do życia. Gdy brakuje insuliny, człowiek zaczyna chorować na cukrzycę. Trzustka produkuje także enzymy trawiące tłuszcze, białka i cukry. Jest zatem gruczołem trawiennym (zewnątrzwydzielniczym), który wydziela enzymy, i zarazem gruczołem dokrewnym (wewnątrzwydzielniczym) produkującym hormony. KAMICA, ZAPALENIE, TORBIELE Trzustka może sprawiać rozmaite przykre dolegliwości. Trzeba być wyjątkowo czujnym na dokuczliwe przewlekłe zapalenia, kamicę przewodów, torbiele, nowotwory części zewnątrzwydzielniczej i hormonalnie czynne nowotwory Rak trzustki częściej dotyczy mężczyzn. Odnotowuje się 8 przypadków zachorowań na 100 tys. mężczyzn. Na 100 tys. kobiet – 4-5 przypadków. 44 80 proc. przypadków raka trzustki dotyczy osób po 60. roku życia. części wewnątrzwydzielniczej, tzw. wyspiaki. A warto wiedzieć, że najczęściej przyczyną ostrego zapalenia trzustki są choroby układu żółciowego i alkoholizm. Silne boleści w nadbrzuszu promieniujące do pleców nie dają żyć i są prawdziwym alarmem dla cierpiącego. Bolesną dolegliwość powoduje także zatkanie ujścia przewodu trzustkowego przez kamień. Boli przy kaszlu, podczas zmiany pozycji, przy oddychaniu. Chory wymiotuje. Wielki wpływ na trzustkę ma choroba zwana mukowiscydozą. To za jej przyczyną przewody trzustkowe czopuje lepka i gęsta wydzielina. W 85-90 proc. przypadków prowadzi do niewydolności trzustki już w dzieciństwie. Jednak ani cukrzycy, ani mukowiscydozy nie zalicza się do chorób tego narządu. TEN RAK TO WYROK Najgroźniejszy jest rak trzustki, złośliwy nowotwór części zewnątrzwydzielniczej. I niestety atakuje on coraz częściej. Przede wszystkim mężczyzn, choć nie omija i kobiet. Rak trzustki jest zawsze wyrokiem śmierci. Bezradna medycyna jeszcze nie potrafi skutecznie wyleczyć z tej choroby, bo najczęściej jest już za późno. Gdy pojawia się ból, choroba rozwinęła się w pełni. Bo pierwsze objawy, na jakie skarżą się chorzy, to ból pleców. To może być skutek raka trzonu trzustki. I zazwyczaj są oni od początku źle leczeni. Kiedy zaczyna boleć kręgosłup, jest za późno na jakąkolwiek walkę z rakiem. Od wykrycia raka trzustki do śmierci mija najczęściej zaledwie rok. Nie zanotowano ani jednego przypadku pięcioletniego przeżycia. Aktor Patrick Swayze o raku trzustki dowiedział się w styczniu 2008 r. W czasie operacji usunięto mu część żołądka. Zmarł w Los Angeles we wrześniu 2009 r. Steve Jobs, geniusz komputerowy Apple, w 2004 r. miał usunięty nowotwór trzustki. W roku 2011 choroba powróciła i Jobs w tym samym roku umarł. Na raka trzustki zmarli także m.in.: śpiewak Luciano Pavarotti i aktorzy Daria Trafankowska, Marian Glinka, Michael Landon, Marcello Mastroianni, Richard Crenna i Rex Harrison. NIE PAL, NIE PIJ Czy można w jakiś sposób uniknąć raka trzustki? Uważać na siebie powinni diabetycy, chorzy ze źle leczoną chorobą wrzodową powodującą niedokwaśność soku żołądkowego, palacze, alkoholicy. W profilaktyce bardzo ważna jest dieta. Powinna być bogata w warzywa, ryby i oleje. Ponoć już niedługo rak trzustki będzie drugą po nowotworze piersi przyczyną zgonów. Dlatego trzeba biec do lekarza, jeśli tylko pojawią się takie objawy jak ból brzucha, wzdęcia, biegunki, wymioty, zaparcia, żółtaczka, cukrzyca, a także gdy nagle, bez przyczyny gwałtownie chudniemy. Tekst: Bożenna Szymańska REKLAMA 45 między nami PRZYMUS kupowania 46 Zakupoholizm występuje coraz częściej – dostęp do produktów jest większy, nasza sytuacja materialna statystycznie lepsza niż przed laty, poza tym to jedna z łatwiej dostępnych form uwalniania napięcia. Co ważne – przymus kupowania nie dotyczy tylko kobiet. Gdy największym dobrem staje się czas i wolna (czytaj: nieprzeładowana informacjami) głowa, człowiek szuka sposobów, by się odciążyć, pocieszyć. Mężczyzna rzeczywiście częściej sięgnie po alkohol, gdyż zwyczajowo i społecznie jest to zachowanie akceptowane bardziej niż u kobiet. Kobietom z kolei łatwiej wybacza się zakupy, bowiem od lat to one zaopatrują dom i domowników w artykuły spożywcze, ubrania, to one decydują o zakupie mebli czy sprzętu AGD. Oba zachowania w efekcie odprężają, a więc sprawiają, że czujemy się lepiej. I wszystko jest w porządku, dopóki mamy nad tym kontrolę. JAK MUS, TO MUS Uzależnić możemy się dosłownie od wszystkiego – od jedzenia pestek słonecznika, czekolady, od chodzenia na siłownię, od opalania w solarium, uprawiania seksu, picia alkoholu. Od zakupów także. Jedno jest wspólne w tych wszystkich uzależnieniach – przymus powtarzania tej czynności. Uzależnienie może być psychicznie albo fizycznie, albo się łączy. Jak to działa? Gdy nie mamy dość siły i chęci, by rozwiązać problem albo pozbyć się napięcia, bazując świadomie na swoich osobistych zasobach, dążymy do najszybciej nam dostępnego sposobu, który przynosi ulgę i rozładowuje napięcie. Na przykład idziemy na zakupy. − Niekontrolowany zakup to prosty i szybki sposób na rozładowanie smutku, złości czy frustracji – mówi Ingrid Dahl-Głodowska, psycholog. − Dzięki aktowi zakupu negatywne emocje zmieniają się w poczucie siły i kompetencji, co podwyższa naszą samoocenę. Nieprzyjemność zamieniamy w przyjemność i odprężamy się. Tak, często podświadomie, a potem już nawykowo, redukujemy stres, pozbywamy się przykrych emocji. MECHANIZM UZALEŻNIENIA Poprzez powtarzalność czynności, która nam przynosi ulgę, wytwarza się mechanizm uzależnienia. Na poziomie emocjonalnym uczucia regulujemy zakupami, czynność kupowania staje się głównym źródłem emocji (z początku przyjemnych, potem już koniecznych, by poczuć ulgę). Na poziomie poznawczym, nawet gdy już dostrzegamy nadmiarowość naszych zachowań (czyli częste zakupy, uszczuplony znacznie portfel, rzeczy w domu, z których nie korzystamy, ale wciąż dokupujemy), bagatelizujemy problem, stosując mechanizm iluzji i zaprzeczeń, po to, by nie pozbawiać się swojego sposobu na radzenie sobie z trudnościami. I w końcu na poziomie zachowań – osoba uzależniona nie widzi związku przyczynowo-skutkowego, nie czuje się odpowiedzialna za to, co robi, winą często obarcza rodzinę i bliskich (trudne dzieciństwo, nieudany związek, kłopoty w pracy). Może myślisz: „Na szczęście mnie to nie dotyczy”, ale czy nie za często sięgasz np. po słodycze? Nie spędzasz wielu godzin dziennie przed telewizorem lub komputerem? Może wiecznie się odchudzasz? Palisz? Albo obsesyjnie myślisz na jakiś temat? Może nie umiesz się rozstać z kimś, kto cię krzywdzi, a może wspierasz kogoś, kto nadużywa alkoholu? Granica może być bardzo cienka… Jeśli zakupy stają się drogą do szczęścia, metodą na poprawienie nastroju, sposobem na rozładowanie napięcia i są jedynym na to sposobem, to trudno będzie nam z tym zachowaniem się rozstać. CZY MAM PREDYSPOZYCJE? Badania wykazują, że na działania kompulsywne (przymus robienia/zażywania czegoś) narażeni są zwłaszcza ludzie z niższą samooceną oraz wyższym poziom depresji i lęku niż pozostali. − Im gorszy mamy obraz siebie i im bardziej jesteśmy niezadowoleni ze swojego życia, tym większa szansa, że wpadniemy w nałóg. Jakikolwiek – podkreśla Ingrid Dahl-Głodowska. – W przypadku niekontrolowanych zakupów już sama myśl o kupowaniu powoduje u osoby uzależnionej wyraźny wzrost wydzielania hormonu szczęścia – dopaminy. Bo w tym wszystkim nie chodzi o zakupy, lecz rozładowanie napięcia. − Gdy już to osiągnie, pojawiają się wyrzuty sumienia, wstyd i frustracja – tłumaczy Ingrid Dahl-Głodowska − bo osoba wie, że robi źle, ale nie potrafi w danym momencie powstrzymać się od zakupów. To jest od niej silniejsze. REKLAMA Seni Lady – wkïadki urologiczne dla kobiet NOWE, delikatne, wyjÈtkowo chïonne Nietrzymanie moczu nie musi oznaczaÊ rezygnacji zbaktywnego ĝycia! Seni Lady zbunikalnym, opracowanym przez ekspertów systemem URO Protect, zapewniajÈ kaĝdej kobiecie caïodzienny komfort przy zachowaniu peïnej dyskrecji. Mimo ĝe wkïadki urologiczne przypominajÈ wyglÈdem podpaski, majÈ zupeïnie innÈ funkcjÚ. ChïonnoĂÊ wkïadek urologicznych jest kilkukrotnie wyĝsza niĝ chïonnoĂÊ zwykïych podpasek dziÚki zastosowaniu superabsorbentu, który wiÈĝe zapach ibciecz. Produkty zblinii Seni Lady do nabycia wbaptekach ibsklepach medycznych. Przykïadowa cena: Seni Lady Normal – okoïo 11,62 zï za opakowanie. Dowiedz siÚ wiÚcej: www.senilady.pl Producent: TZMO SA 47 między nami Psychiatra dr Bohdan T. Woronowicz na łamach portalu psychiatria.mp.pl mówi, że do czynników, które ułatwiają uzależnienie się od dokonywania zakupów, należą m.in.: skłonność do innych uzależnień, tendencja do impulsywnych zachowań, uzależnienia w rodzinie, brak umiejętności radzenia sobie ze stresem czy negatywnymi emocjami i utrzymujący się dłużej obniżony nastrój. − Stwierdzono, że kompulsywne zakupy są częściej spotykane u osób, których krewni pierwszego stopnia mieli podobny problem – uważa psychiatra. − Zakupoholizmowi sprzyja coraz większa dostępność dóbr konsumpcyjnych, a ich posiadanie staje się wyznacznikiem dobrobytu i pozycji społecznej. Kupowanie bywa też często wynikiem presji grupy odniesienia – zgodnie z zasadą, że grupa społeczna, do której chce się należeć, ma określone wymagania dotyczące np. ubrań czy kosmetyków konkretnej marki. Zdarza się też, że skłonność do nadmiernych zakupów wynika z wcze- śniejszego ubóstwa i obawy, że w przyszłości może im czegoś zabraknąć. CZY TO JUŻ? Uzależnienie od zakupów ma swoje kryteria: • poczucie, że coraz trudniej kontrolować tę czynność (odczuwamy przymus), • pojawia się rozdrażnienie, gdy z jakichś powodów nie możemy tego robić lub gdy ktoś próbuje nas w tym ograniczać (ustępuje, gdy już możemy), • kupujemy coraz częściej i więcej, a sama czynność się wydłuża, byśmy osiągnęli oczekiwane odprężenie, • preferujemy zakupy, rezygnując z innych form umożliwiających regulowanie napięcia (np. spacer, sport, zabawa, kąpiel, medytacja itd.), • my i nasi bliscy odczuwamy szkodliwe skutki naszych kompulsywnych (przymusowych) czynności (zadłużamy się, ukrywamy przedmioty, kłamiemy, zaniedbujemy pracę i rodzinę itd.). To, co początkowo przynosiło ulgę i sprawiało przyjemność, zamienia się w przymus, pojawiają się też wyrzuty sumienia (np. po analizie wydatków, po wpadnięciu w pętlę uzależnienia, odkryciu, jak mechanizm działa – by nie odczuwać tego kolejnego napięcia, winą za ten stan obarcza się innych, np. bliskich lub współpracowników). KRZYWDZĄCE BAGATELIZOWANIE Zakupoholizm często jest przez bliskich bagatelizowany, umniejszany, a przez to dość długo tolerowany – nie trzeba się wstydzić bliskiego, ten nałóg nie rzuca się, jak inne, w oczy sąsiadów. To jednak myślowa pułapka – osoba uzależniona od zakupów także cierpi i także traci kontrolę nad swoim życiem. Może też spustoszyć życie innych. W poważnych przypadkach może dojść do zadłużenia na niespotykaną skalę, ale olbrzymie koszty są także w sferze relacji – pojawiają się oszustwa, kłamstwa, rozdrażnienie, a nawet agresja. Trzeba przyznać, że dzisiejszy styl życia, reklamy „okazji”, „obniżek”, dostępność za bezcen „znanych marek” skłaniają nas do szybkich decyzji zakupowych, tym łatwiejszych, że wiele takich przedmiotów dostępnych jest przez internet, bez wychodzenia z domu, bez sięgania do portfeli. Włączenie komputera i niewinny „spacer” po stronach ekscy- KRYTERIA ROZPOZNAWANIA UZALEŻNIENIA Jeśli spełnione są minimum trzy lub cztery z poniższych kryteriów, możemy mówić o uzależnieniu: • przymus wykonywania czynności kupowania oraz towarzyszące temu poczucie, że jeśli tego nie zrobię, to sobie nie poradzę, będę czuć się gorzej, • stały schemat postępowania (powtarzające się w ten sam sposób sekwencje tych samych czynności, rytuały zachowań), • pomniejszanie strat, maksymalizowanie zysków (przekonywanie samego siebie i otoczenia, że zmiana nie jest możliwa lub konieczna), • niepowodzenia przy próbach samodzielnego zerwania z uzależnieniem, • wzrost tolerancji (potrzebne są coraz większe „dawki”, coraz częstsze i dłuższe powtarzanie czynności), • coraz większe koszty (zdrowotne, finansowe, emocjonalne, relacyjne, zawodowe itd.), • destrukcja, • objawy odstawienia (dyskomfort, „głód”). 48 GRW\F]\HIHNWX]PQLHMV]HQLDREU]ÚNXEïRQ\ĂOX]RZHMQRVD SUDAFED® XYLOSPRAY DLA DZIECI -HGHQPODHUR]ROXGRQRVDUR]WZRUX]DZLHUDPJNV\ORPHWD]ROLQ\FKORURZRGRUNX:VND]DQLD.UöWNRWUZDïHOHF]HQLHREMDZRZHSU]HNUZLHQLDEïRQ\ĂOX]RZHMQRVDZSU]HELHJX]DSDOHQLDEïRQ\ĂOX]RZHM QRVDOXE]DSDOHQLD]DWRN3U]HFLZZVND]DQLD1DGZUDĝOLZRĂÊQDVXEVWDQFMÚF]\QQÈOXENWöUÈNROZLHNVXEVWDQFMÚSRPRFQLF]È1LHVWRVRZDÊXSDFMHQWöZ]SRGZ\ĝV]RQ\PFLĂQLHQLHPZHZQÈWU]JDïNRZ\P ]ZïDV]F]DXSDFMHQWöZ]MDVNUÈ]ZÈVNLPNÈWHPSU]HVÈF]DQLDSDFMHQWöZ]VXFK\P]DSDOHQLHPEïRQ\ĂOX]RZHMQRVDG]LHFLZZLHNXSRQLĝHMODWSDFMHQWöZSRXVXQLÚFLXSU]\VDGNLLSRLQQ\FK]DELHJDFK FKLUXUJLF]Q\FKZ\NRQ\ZDQ\FKGURJÈSU]H]QRVRZÈOXESU]H]MDPÚXVWQÈSU]HELHJDMÈF\FK]RGVïRQLÚFLHPRSRQ\WZDUGHMSDFMHQWöZNWöU]\SU]\MPXMÈOXESU]\MPRZDOLSU]H]RVWDWQLHGZDW\JRGQLHOHNL] JUXS\LQKLELWRUöZPRQRDPLQRRNV\GD]\RUD]W\FKNWöU]\SU]\MPXMÈLQQHOHNLPRJÈFH]ZLÚNV]DÊFLĂQLHQLHNUZLSDFMHQWöZ]]DQLNRZ\POXEQDF]\QLRUXFKRZ\P]DSDOHQLHPEïRQ\ĂOX]RZHMQRVD3RGPLRW RGSRZLHG]LDOQ\0F1HLO3URGXFWV/LPLWHG0$7 Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. 49 między nami tuje, omamia różnorodnością i dostępnością i uruchamia potrzebę zakupienia czegoś online. My tych rzeczy wcale nie potrzebujemy – my chcemy lepiej się poczuć. • KOSZTY NIE TYLKO FINANSOWE • Każde uzależnienie, zwłaszcza gdy staje się groźne dla zdrowia lub życia, zagraża także relacjom z najbliższym otoczeniem. Osoby uzależnione od alkoholu, narkotyków, pracy czy zakupów narażają nie tylko zdrowie fizyczne i psychiczne, ale także trwałość rodziny, bliższych i dalszych przyjacielskich więzi. O ile alkoholizm czy narkomania albo hazard to w odbiorze społecznym rodzaj „patologii”, do której nikt nie chce się przyznać ani przed sobą, ani przed innymi, to kompulsywne kupowanie wydaje się całkiem niegroźnym uzależnieniem, ale to tylko powierzchowny odbiór. To uzależnienie jak każde inne, może mniej dewastujące ciało, ale psychicznie, relacyjnie i finansowo równie kosztowne. Ci niekontrolujący już mechanizmów swojego uzależnienia często nadwerężają • • FAZY ZAKUPOHOLIZMU faza przewidywania (myślenie o zakupach), faza przygotowania (czyli kiedy i gdzie), faza dokonywania zakupów (ekscytacja), analiza wydatków (w efekcie m.in. poczucie winy). domowy budżet, by zaspokoić swoje uzależnienie – nic nie jest ważniejsze niż kolejne niepotrzebne, ale przynoszące ulgę zakupy, to jedyny moment, który pozwala zapomnieć o problemach. Nawet kosztem okradania własnej rodziny, piramidy oszustw, krzywdy własnych dzieci. Gdy zaniepokoją nas objawy, warto udać się z problemem do specjalisty – terapia dobrze sobie z zakupoholizmem radzi. Ale pierwszym krokiem powinno być uświadomienie sobie szkód − nadwątlone lub zerwane więzi rodzinne i przyjacielskie, utrata zaufania osób, które chciały pomóc. Osoba, która postanowi walczyć z uzależnieniem, będzie musiała się zmierzyć z wieloma trudnymi emocjami, bo przecież robienie zakupów to tylko sposób radzenia sobie z problemami – trzeba będzie nauczyć się mierzyć z problemami w inny sposób i znaleźć inne metody niwelowania napięcia. Osobę uzależnioną trudno namówić do podjęcia leczenia, bo oprócz działania wspomnianego już wyżej mechanizmu iluzji i zaprzeczeń, ważne jest jeszcze, że trudno porzucić ten „sprawdzony” sposób radzenia sobie z emocjami. Jeśli mamy do czynienia z uzależnieniem własnym lub bliskiej osoby, musimy pamiętać, że źródłem wszelkich uzależnień są głębokie deficyty, niezaspokojone emocjonalne potrzeby. Warto je sobie uświadomić i podążyć za zasobami – bo, obok deficytów, też je mamy. Trzeba je tylko dostrzec i wzmocnić. Problemy nie znikną, ale nauczymy się sobie z nimi radzić. Tekst: Renata Mazurowska, trener rozwoju umiejętności osobistych i społecznych SONDA: Jak zachować umiar podczas świątecznych zakupów? OPRAC. ANNA KOMOROWSKA ANNA MAJDAJSKA 26 lat, sprzedawca Co roku obiecuję sobie, że nie dam się wciągnąć w zakupowe szaleństwo. Wychodzę z domu z listą prezentów, bo zwykle mniej więcej wiem, co komu kupić. Niestety, gdy zaczynam wędrówkę po sklepach, to nie mogę się powstrzymać, żeby nie dokupić czegoś jeszcze spoza listy. Kuszą mnie szczególnie zabawki i ubrania dla dzieci, bo one mają największą radość podczas rozpakowywania prezentów i szczerze się z nich cieszą. Dlatego w tym roku przygotowałam listę, ale na zakupy wyślę męża. Ufam mu bardziej niż sobie, jest bardziej odporny na świąteczną gorączkę. Tylko prezent dla niego kupię sama. 50 TOMASZ STRZAŁKOWSKI 40 lat, zawodowy kierowca Przed świętami chciałbym uniknąć szaleńczej gonitwy po sklepach. Z moich obserwacji wynika, że z roku na rok zaczyna się ona coraz wcześniej i coraz trudniej ją jakoś ominąć. Świąteczna atmosfera w centrach handlowych sprawia, że można stracić głowę i wydać na upominki więcej, niż początkowo zakładaliśmy. Dla mnie zbawieniem okazał się internet. Co prawda nie mogę dotknąć tego, co zamawiam, ale jak nie trafię, to zawsze mogę odesłać. Zakupy świąteczne robię z wyprzedzeniem. Prezenty zaczynam kompletować już w październiku, najpóźniej w listopadzie. ZOFIA GAŁĄZKA 60 lat, rencistka Po prostu trzeba zachować zdrowy rozsądek. Nie dać się zmanipulować, czy nabrać na superokazje. Promocyjne ceny to często zwykłe oszustwo. Ja zawsze robię listę zakupów i przede wszystkim myślę o tym, ile mogę wydać. W tym roku kupiłam już dla każdego jakiś drobiazg pod choinkę. Nie stać mnie na to, żeby na prezenty wydawać fortunę, dlatego staram się trochę pochodzić, by porównać ceny i wybrać tę najbardziej korzystną. Pośpiech, jak wiadomo, jest złym doradcą. Oczywiście pamiętam też o tym, żeby kupić coś, z czego obdarowany faktycznie się ucieszy. 51 uroda i ty Zimowa pielęgnacja skóry i włosów Niestety, zimowe miesiące nie służą ani naszej skórze, ani włosom. Przesuszona, łuszcząca się i szara cera oraz matowe, kruszące się i rozdwajające włosy to typowe problemy, z którymi zmagamy się zimą. Warto poświęcić trochę czasu na domowe zabiegi pielęgnacyjne, by wiosnę powitać z promienną cerą i zdrową, lśniącą fryzurą. Dlaczego nasza skóra nie lubi zimy? Czy wiesz, że zimą skóra traci wilgoć dwa razy szybciej niż latem? To efekt działania nieprzyjaznych warunków atmosferycznych, głównie mrozu, wiatru, śniegu, gwałtownie zmieniającej się temperatury, a także centralnego ogrzewania w domu czy biurze. Narażona na tak skrajne warunki skóra traci swoje naturalne mechanizmy ochronne, naruszona zostaje osłona lipidowa naskórka, a naczynia krwionośne ulegają zwężeniu lub pękaniu. Najbardziej cierpi oczywiście twarz, której nie możemy skutecznie osłaniać przed wiatrem i zimnem, czasami zaniedbujemy również ochronę dłoni. Nic więc dziwnego, że skóra w tych miejscach staje się szorstka, przesuszona, słabiej ukrwiona, zaczerwieniona, mało elastyczna i zaczyna się łuszczyć. Są jednak sposoby, by temu zapobiegać. Nawilżanie i natłuszczanie To mit, że zimą nie można stosować kremów nawilżających. Można, a nawet trzeba, gdyż przesuszona cera właśnie teraz potrzebuje największego wspomagania. Najlepszy wybór na zimę to kremy z kwasem hialuronowym, gliceryną lub glikolem propylenowym, czyli substancjami silnie nawilżającymi, zapobiegającymi odwodnieniu, działającymi nie tylko powierzchniowo, ale również w głębszych warstwach naskórka. Po nałożeniu kremów nawilżających na skórę należy odczekać 10-15 minut, by zawarta w nich woda odparowała z powierzchni skóry. Wówczas można wykonać codzienny makijaż i spokojnie wyjść nawet na silny mróz. By wspomóc odbudowę nadwerężonej warstwy lipidowej naskórka, zimą warto stosować również kremy tłuste 52 52 i półtłuste, najlepiej z zawartością naturalnych olejów roślinnych (np. jojoba), witamin A i E, ceramidów, wosków pszczelich czy wazeliny. Jeśli cera jest mieszana lub tłusta, kremów tego typu lepiej używać na noc, gdyż w ciągu dnia mogą spowodować świecenie się skóry i trudności z utrzymaniem makijażu. Aby wzmocnić naczynia krwionośne, do codziennej pielęgnacji warto dołączyć kremy lub emulsje zawierające rutynę, witaminę K, krzem czy arnikę. Ważne jest też regularne używanie pomadek ochronnych, by odpowiednio nawilżyć i natłuścić wargi. Ochrona przeciwsłoneczna To nieprawda, że promieniowanie UV szkodzi skórze tylko latem, narażeni jesteśmy na nie przez cały rok, a w mroźne dni słońce bywa wyjątkowo ostre. Kremy oraz podkłady stosowane zimą powinny mieć wysokie filtry, a podczas dłuższych spacerów oraz w trakcie uprawiania zimowych sportów koniecznie trzeba używać gogli lub okularów przeciwsłonecznych. Pamiętajmy, że uszkodzona promieniowaniem skóra traci swoją barierę ochronną oraz trudniej się regeneruje. Wysokie filtry powinny znajdować się również w pomadkach ochronnych do ust. Oleje i ampułki Gdy skóra jest mocno wysuszona i spierzchnięta, łuszczy się i gwałtownie domaga pomocy, ratunkiem mogą być ampułki regenerujące do stosowania na noc. Ich działanie jest silniejsze niż kremów, składniki są bardziej skoncentrowane i skóra lepiej je absorbuje. Ze zmęczoną mrozem i wiatrem skórą świetnie radzą sobie też naturalne oleje roślinne. W nasmarowaną kremem twarz należy wetrzeć kilka kropli oleju jojoba, arganowego lub lnianego. Rano skóra będzie gładka, dobrze nawilżona i wypoczęta. Prawidłowe oczyszczanie Choć po powrocie do ciepłego domu marzymy o długiej, gorącej kąpieli, właśnie zimą powinniśmy unikać długotrwałego moczenia się w zbyt ciepłej wodzie. Aby nie naruszyć lipidowego płaszcza ochronnego naszej skóry, kąpiele powinny być krótkie i niezbyt gorące. Zamiast mydła, które bardzo często przesusza skórę, warto używać natłuszczających olei do kąpieli. To samo dotyczy skóry twarzy – trzeba obserwować, jak zachowuje się cera po oczyszczaniu. Jeśli jest napięta, naciągnięta i tkliwa, to znak, że trzeba zmienić kosmetyk do demakijażu. Zimą najlepiej sprawdzają się płyny micelarne, delikatne mleczka i emulsje. Włosy także potrzebują wsparcia Mroźne, suche powietrze, centralne ogrzewanie, czapki i kaptury – to wszystko sprawia, że nasze włosy zimą stają się suche, łamliwe, naelektryzowane, mają tendencję do rozdwajania się końcówek, a do tego szybciej się przetłuszczają przy skórze głowy. Jak im pomóc? Przede wszystkim warto zmienić szampony i odżywki na nawilżające, dobrze też zainwestować również w silnie nawilżającą maskę do stosowania 1-2 razy w tygodniu. Kosmetyki zimowe mogą zawierać aloes, kwas hialuronowy lub panthenol, mile widziane są też odżywcze emolienty, czyli np. silikony, oleje i masła roślinne. Doskonale chronią włosy przed niskimi i wysokimi temperaturami, a także uszkodzeniami mechanicznymi. Przez całą zimę włosy są narażone na działanie suchego powietrza, nie trzeba ich więc dodatkowo przesuszać gorącym powietrzem z suszarki. Najlepiej, by schły samoistnie, ale jeśli czas nas goni i użycie suszarki jest koniecznością, nawiew powinien być chłodny. Włosom zdecydowanie mniej szkodzą suszarki z funkcją jonizacji. I jeszcze jedno – choć wydaje się, że czapki i kaptury szkodzą naszym fryzurom, nie rezygnujmy z nich w naprawdę mroźne dni. Okrycie chroni włosy przed przesuszeniem oraz ratuje cebulki włosów, które mróz może poważnie uszkodzić. Warto chować w czapce zwinięte długie włosy, a jeśli materiał powoduje elektryzowanie – wnętrze czapki można spryskać sprayem antystatycznym. Tekst: Kamila Śnieżek REKLAMA balsam 53 mój dom Trudny podarunek 80 proc. z nas kupi pod choinkę prezenty − wynika z badania TNS OBOP. Co piąty Polak obdaruje pięć lub więcej osób, zaś ponad połowa z nas ograniczy liczbę obdarowanych do 4 osób. Co piąty ankietowany przeznaczy na jeden prezent 100 zł, prawie taka sama grupa (18 proc.) będzie się chciała zmieścić w przedziale 50-99 zł. 8 proc. wyda na jeden prezent mniej niż 50 zł, a 2 proc. 300 zł i więcej. Kupując prezenty, staramy się trafić w gust obdarowanego. Około 30 proc. Polaków kieruje się jego zainteresowaniami, a 25 proc. idzie na skróty i pyta o wymarzony prezent. Tylko co dziesiąta osoba wybiera banalny, gotowy zestaw świąteczny. OBOP zbadał też jakie prezenty najbardziej lubimy dostawać. Kobiety najbardziej lubią kosmetyki. Kolejne na liście są książki, perfumy i biżuteria. Panowie najbardziej cieszą się z… gotówki, na dalszych pozycjach są gadżety elektroniczne albo podarunki związane z ich pasją. Każdy z nas ma w rodzinie ciocię lub wujka, z którymi rzadko się widuje. Im najtrudniej wybrać prezent, który ich naprawdę ucieszy. żeby mogła poczuć się dopieszczona. Warto też pomyśleć o kosmetykach z serii dermatologicznej, dostosowanych do wieku i rodzaju skóry. Uwaga! Najlepiej zaopatrzyć się w taki podarunek w aptece – będziemy mieli pewność, że był przechowywany w odpowiednich warunkach, a farmaceuta może nam służyć fachową pomocą. Innym dobrym pomysłem jest biżuteria. W internecie można znaleźć mnóstwo wspaniałych, ręcznie robionych broszek czy naszyjników. Za niewielkie pieniądze kupimy na przykład wyroby z bursztynu. Moda na takie ozdoby wraca. Radość może również sprawić pendrive w oprawie biżuteryjnej, noszony jako wisiorek czy breloczek. Jeśli chcemy obdarować ciocię, która ma pasję kulinarną, warto jej zrobić przyjemność, sprawiając pięknie oprawiony notes, w którym mogłaby zapisywać rodzinne przepisy i przekazać je następnemu pokoleniu. Z „kuchennych” prezentów na miejscu będzie na przykład kasetka z zestawem herbat. Jeśli krewna uwielbia kawę, kupmy jej np. mosiężny tygielek do parzenia prawdziwej kawy po turecku. Dobrym wyborem jest też pokrowiec na tablet z ciekawym motywem lub w kształcie koperty, torebki czy kwiatu. Także książka jest zwykle mile widzianym upominkiem, o ile ciocia lubi czytać. Warto się postarać i wpisać piękną dedykację od serca – będzie cenniejsza niż książka. Niektóre panie mają duże poczucia humoru, więc idealnie będzie kupić im na przykład elektroniczny „szukacz” kluczy, fartuszek kuchenny z zabawnym wzorem czy też kapcie z mopami pod podeszwą. Dla cioci Większość kobiet, nawet tych starszej daty, używa kosmetyków. Więc taki prezent będzie na miejscu. Dlaczego nie podarować cioci odrobiny luksusu? Kupmy jej produkty z kategorii SPA, 54 Dla wujka To dość trudna kategoria obdarowywanych. Zazwyczaj dostają skarpetki, krawaty czy też szaliki i rękawiczki. A przecież nie W trosce o bliskich Podaruj prezent, który pomoĝe dbaÊ o zdrowie. CiĂnieniomierz i automatyczny C CA-200 Termometr bezdotykowy TE-003 dokïadny, w peïni automatyczny pomiar ciĂnienia krwi i pulsu na ramieniu funkcja wykrywania nieregularnej pracy serca pamiÚÊ dla 2 uĝytkowników (2 x 120 wyników pomiarów) szeroki, ïatwy w uĝyciu mankiet na ramiÚ (22-42 cm) pomiar temperatury ciaïa, otoczenia, obiektu (np. butelki z mlekiem) czytelny wyĂwietlacz z datÈ i godzinÈ podĂwietlone miejsce pomiaru szybki bezdotykowy pomiar – 2 sekundy alarm gorÈczki pamiÚÊ 30 ostatnich pomiarów gwarancja door 2 door (w przypadku reklamacji odbiór sprzÚtu bezpoĂrednio od pacjenta) Stworzona i polecana przez farmaceutów mój dom musi być banalnie. Dla każdego wujka z pasją można znaleźć coś ciekawego. Dla wędkarza – dobre żyłki, nóż traperski, składane krzesełko, wodery, czapka myśliwska, zestaw haczyków, specjalistyczny spławik, komplet błystek, wielofunkcyjny scyzoryk z wygrawerowanym monogramem. Dla intelektualisty – biografia znanej osoby, reprint starodruku, audiobook czytany przez znanego aktora, kostka Rubika sudoku, zakładki do książek: eleganckie, zabawne, pozwalające czytać na świeżym powietrzu bez zagrożenia, że karki będzie przewracał wiatr. Dla pracoholika − powerbank (jego pojemność umożliwia ładowanie dwóch przenośnych urządzeń elektronicznych w tym samym czasie), zabawne piłeczki antystresowe, porządny uchwyt samochodowy na komórkę, mata masująca na fotel. Dla melomana – ekskluzywne wydanie płyty ulubionego twórcy, słuchawki, karnet na masaż. Dla amatora piwa – chłodzony kufel, elegancki otwieracz, zestaw piw z całego świata, domowy zgniatacz puszek. Dla smakosza wina – zestaw otwieracz i aerator, elegancki kielich, korkociąg ciśnieniowy, kołyska Newtona. Dla sportowca – zestaw hantli, rękawiczki rowerowe, karnet na siłownię, ręcznik treningowy z kieszonką na dokumenty, powerball, czyli kula mocy, przyrząd służący do ćwiczenia i rehabilitacji palców, stawów, mięśni nadgarstka i przedramienia. Dla lubiącego gadżety komputerowe – specjalna myszka dla gracza, elegancka podkładka, grzejące kapcie ładowane USB, nakładki na klucze w kształcie klawiszy, kamera samochodowa, podgrzewacz do kubka ładowany USB. Dla dowcipnego – forma do lodu w kształcie kieliszków, budzik snajpera – strzelamy do budzika, metalowe kostki chłodzące napoje, kaszląca popielniczka, koszulka z trójwymiarowym obrazkiem. Wspólne prezenty To dobry pomysł dla kochających się, zżytych z sobą małżeństw. Pomysłów na prezenty jest mnóstwo. Na przykład karty oraz książka opisująca zasady gry, dwuosobowy zestaw do parzenia popołudniowej herbaty czy ozdobne świece zapachowe, płyta z ich ulubionymi przebojami albo zestaw filmów z czasów ich młodości. Udanym prezentem może być pościel dla dwojga z zabawnym lub eleganckim nadrukiem. Jednak najcenniejsze są prezenty wykonywane przez nas samych. Niech to będą nasze konfitury w pięknych słoiczkach, zdjęcie cioci z wujkiem w pięknej ramce, ręcznie dekorowany album na zdjęcia lub książeczka z ulubionymi przepisami. Poza tym można zadbać o zdrowie krewnych. W aptekach znajdziemy wiele preparatów wzmacniających serce, dodających witalności, regulujących pracę różnych organów. Zanim jednak zdecydujemy się na dar z apteki, warto się upewnić, czy nie urazimy swoich bliskich i czy w ogóle stosują takiego rodzaju preparaty. Jeśli tak, farmaceuta pomoże nam w wyborze odpowiedniego. Tekst: Maria Ziemiańska SONDA: Jak kupić idealny prezent świąteczny? Po pierwsze, prezentów nie trzeba wcale kupować w sklepie. Odkąd pamiętam, prezenty świąteczne dla bliskich zawsze robiłam własnoręcznie. Była to dla mnie wielka radość, kiedy tworzyłam coś wyjątkowego dla konkretnej osoby. Tak więc malowałam obrazki, robiłam anioły z masy solnej albo dziergałam coś na drutach. Teraz nie mam już tyle siły, żeby przygotowywać rękodzieło dla każdego członka rodziny, dlatego zwykle podpytuję, co się komu przyda. Nie ma przecież nic gorszego niż nietrafiony prezent. Nadal sama robię opakowania i staram się, aby w każdym prezencie były własnoręcznie upieczone pierniczki. 56 JACEK STEFAŃSKI 41 lat, listonosz Moim sposobem jest dokładne zaplanowanie prezentów. Zastanawiam się, co dla kogo wybrać, co ten ktoś chciał dostać i mówił o tym wcześniej. Nie potrafię czytać w cudzych myślach, za to dobrze idzie mi słuchanie. Zwykle każdy z nas wspomina o tym, co by mu się przydało albo co mu się spodobało, ale nie miał czasu lub pieniędzy, żeby to kupić. Słucham więc i zapisuję wszystko w moim osobistym kalendarzu. Dzięki temu mam pomysł na właściwie każdą okazję. Moim zdaniem idealny prezent to taki, który sprawi autentyczną radość osobie obdarowywanej, czyli taki, który chciała dostać. DOROTA GOJŁO 31 lat, instruktorka jazdy konnej Znam swoich bliskich, więc zwykle wiem, co im kupić pod choinkę. Staram się, żeby w każdej paczce było jak najwięcej rzeczy − nawet małych. Sama uwielbiam dostawać kilka drobnych prezentów od jednej osoby, bo najwięcej radości sprawia powolne ich rozpakowywanie i oglądanie. A kiedy już naprawdę nie mam pomysłu na niespodziankę, to po prostu pytam daną osobę, czy jest coś, co by się jej przydało. Może się okazać, że skończyły się jej ulubione perfumy albo marzy o jakiejś płycie lub książce. Być może to droga na skróty, ale nie lubię bez sensu wydawać pieniędzy. OPRAC. ANNA KOMOROWSKA KRYSTYNA PAWŁOWSKA 67 lat, emerytka mój dom WODA zdrowia DODA Pijemy, bo czujemy pragnienie? Za późno! W organizmie już zaczął się proces odwodnienia. Dlaczego pijemy za mało? Ponieważ mamy złe nawyki żywieniowe. Często są one skutkiem niewystarczającej świadomości naszych rodziców, którzy nie mieli wiedzy na temat zbawiennego wpływu wody na ludzki organizm. A my sami? Zamiast podawać dziecku do picia czystą wodę, poimy je posłodzonymi „dla smaku” herbatami. A tymczasem eksperci żywieniowcy twierdzą, że dziecko bardzo chętnie wypije wodę, gdy nie będziemy mu przesadnie dogadzać, podając płyny z cukrem. Aby małe dziecko chętniej sięgało po wodę, pozwólmy mu zrobić z tego zajęcia miłą zabawę. No i dajmy dziecku dobry przykład. Mówienie o tym, że ważne jest picie wody, a sięganie w tym czasie po piwo czy colę wywołuje u dziecka niepokój: dlaczego mama czy tata co innego mówi, a co innego robi. Pewna lekarka opowiadała mi o tym, jak − chcąc na błagalną prośbę mamy odchudzić grubego kilkulatka przekarmianego przez dziadków − zaproponowała na początek odstawienie na miesiąc słodkich napojów. Pozwoliło to dziecku zgubić 4 kilogramy bez zmiany diety. Należy tu zaznaczyć, że woda podawana maluchom nie musi być butelkowana. Dla całej rodziny oszczędniej będzie zaopa- 58 58 trzyć się w filtr i pić wodę z kranu. Ważne, żeby wybrać ten, który posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka, wtedy mamy pewność, że woda jest bezpieczna i zalecana do spożycia oraz przygotowywania posiłków dla dzieci powyżej pierwszego roku życia. Zdrowy nawyk Organizm ludzki nie jest w stanie magazynować większej ilości wody, dlatego musimy dostarczać mu ją regularnie. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by dorosły człowiek codziennie dostarczał organizmowi 30 ml wody na każdy kilogram masy ciała. Przy wadze ok. 70 kg daje to ponad 2 l na dobę. A tymczasem, jak wykazują badania, większość ludzi w Polsce wypija tylko ok. 1,4 l na dobę. − Woda jest neutralnym rozpuszczalnikiem, a zatem najzdrowszym płynem dla naszego organizmu. Warto wyrobić w sobie nawyk picia co najmniej 2 l wody dziennie. Pijmy ją często, małymi łykami, nie dopuszczajmy do uczucia pragnienia – przestrzega dr Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia. Ile wody potrzebujemy A jakie są te konkretne potrzeby? Niemowlę do 6. miesiąca życia powinno pić około 700 ml na dobę. Do roku ilość ta rośnie o 100 ml. Dzieci do 3. roku życia potrzebują 1300 ml na dobę, a później do 7 lat już 1700 ml. Do 9. roku życia są to już prawie 2 l wody na dobę. Dorosłe kobiety potrzebują 2700 ml na dobę, a mężczyźni 3700 ml. Pamiętajmy przy tym, że woda, o której tu mowa, może być płynem bazą do przygotowania herbaty, kawy czy zupy. Należy także pamiętać, że wiele produktów zawiera wodę i ona również liczy się do tego bilansu. Najwięcej wody zawierają warzywa i owoce: jadalna część owoców ma 75-80 proc. wody, a melon nawet ok. 90 proc.W rybach woda stanowi ok. 75 proc. masy, w produktach mięsnych, jajach, nabiale jest jej 40-60 proc. Możemy przyjąć, że produkty spożywcze przeciętnie dostarczają nam około 1 l wody dziennie. Dlaczego powinniśmy pić wodę? Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, że nasze ciało w większości składa się z wody i większość procesów metabolicznych, jakie w nim zachodzą, musi odbywać się w środowisku wodnym. Musimy pić więcej w czasie gorącego lata, gdy na skórze pojawia się pot, który paruje, pozwalając organizmowi się ochłodzić. W zimne dni natomiast ta sama woda, świetnie przewodząc ciepło, pozwala ogrzać organizm. REKLAMA Powinniśmy także pamiętać, że woda nawilża wszystkie organy, umożliwiając ich pracę i poruszanie, a wpływając na wygląd skóry, decyduje w dużym stopniu o naszej urodzie. To przecież jej brak powoduje zmarszczki. Kiedy trzeba pić więcej? Gdy organizm zaczyna wydalać więcej wody − przy przyspieszonym oddychaniu i poceniu się przy wzmożonym wysiłku. Gdy jemy wysokokaloryczny posiłek, musimy także dostarczyć więcej wody potrzebnej do procesu metabolizmu. Produkty bogate w błonnik, sól, alkohole powodują wydalanie większej ilości wody. Gdy brakuje wody Jeśli nie dostarczamy organizmowi odpowiedniej ilości wody, następuje proces odwodnienia. Gdy osiągnie poziom 2-3 proc. masy ciała, zaczyna być odczuwalny. Jest to szczególnie niebezpiecznie dla małych dzieci, osób starszych, także dla chorych na cukrzycę i kamicę nerkową. Pojawiają się bóle i zawroty głowy, obniża się wydolność fizyczna, zaczynają się problemy z koncentracją, zaburzenia mowy, zmienia się ciśnienie krwi, pojawia suchość śluzówek. Zmniejsza się wydalanie moczu, a z nim produktów przemiany materii, co prowadzi do zatrucia organizmu (działanie mocznika i kreatyniny). Im dłużej trwa proces odwodnienia tym bardziej nasilają się objawy. Utrata wody ustrojowej w ilości około 20 proc. prowadzi do śmierci. Tekst: Iwonna Widzyńska-Gołacka kuchnia Staropolska uczta Wigilijna wieczerza była zawsze postna. Składała się z dużej, zwyczajowo ustalonej liczby potraw. Honorowe miejsce zajmował chleb. Był symbolem wszelkiego dostatku. Na początek była jednak zupa. W zależności od regionu był to barszcz, zupa grzybowa lub zupa migdałowa. Zapomniana już na naszych stołach, a warta przywrócenia na wigilijną wieczerzę. Polewka postna Podawano ją zazwyczaj w bogatych domach, a jej entuzjastami były dzieci. 20 dkg mielonych migdałów zalewamy 1,5 l mleka i gotujemy na małym ogniu przez około kwadrans. Słodzimy miodem. Do miseczki wsypujemy dwie łyżki ugotowanego ryżu i zalewamy zupą. Inną zapomnianą polewką jest siemieniuch. Szklankę siemienia konopnego rozcieramy w makutrze z dodatkiem łyżeczki miodu. Wszystko zalewamy gorącą wodą (około 1 l) i podajemy z ziemniakami lub kaszą gryczaną. Warto też przyjrzeć się kuchni regionalnej. Na przykład u górali była „bryja” − przecierana zupa z suszonych jabłek, gruszek i śliwek, którą zaprawiano śmietaną. Podawano do niej ziemniaki. Podobną zupę jedzono na Śląsku. Moczka to zagotowany kompot z suszu owocowego z dodatkiem piwa i okruchów piernika zaciągnięty zasmażką z masła i mąki. Na Kaszubach gotowano zupę rybną zabielaną śmietaną lub różne polewki grzybowe. Ciekawa jest szczególnie jedna – kwasówka. Suszone grzyby namaczamy i po kilku godzinach gotujemy w tej samej wodzie. Grzyby wyjmujemy z wywaru i kroimy w paseczki. Zalewamy je litrem bulionu warzywnego i wywarem. Dodajemy dwie szklanki soku z kiszonej kapusty i zagęszczamy zasmażką na maśle. Królem wśród zup wigilijnych jest barszcz z buraków czerwonych. Najstarszy przepis na tę zupę pochodzi z początku XVI wieku. Buraki obieramy 60 i kroimy w cienkie plasterki, następnie zalewamy letnią wodą tak, by przykryła warzywa. Na koniec wkładamy do naczynia skórkę z czerstwego, razowego chleba (bez konserwantów). Słój przykrywamy gazą i odstawiamy w ciepłe miejsce na kilka dni. Teraz możemy zlać rubinowy zakwas. Przygotowujemy wywar warzywny jak na rosół, ale bez dodatku kapusty, za to z kilkoma surowymi burakami pokrojonymi w plasterki. Teraz w innym naczyniu gotujemy do miękkości garść suszonych grzybów. Oba wywary przelewamy przez sito i łączymy. Czas dodać zakwas buraczany. Proporcje 3:1. Doprowadzamy do wrzenia, ale nie gotujemy. Jeśli wywar jest zbyt mało esencjonalny można dołożyć gotowanego, startego na drobnych oczkach buraka. Smak zupy zależy od upodobań. Dodajemy trochę cukru, trochę soku z cytryny, sól, pieprz i starty czosnek. Postne przyjemności W wielu regionach wieczerza składała się z 12 dań, na cześć 12 apostołów i 12 miesięcy roku. Często przygotowywano też kolację z nieparzystą liczbą potraw, którą uważano za szczęśliwą. To, ile dań pojawiało się na stole, zależało też od zamożności. Bogaty gospodarz spożywał siedem, szlachcic zagrodowy – dziewięć, a zamożny magnat – trzynaście potraw. Na Kresach na stole nie mogło zabraknąć kutii przyrządzonej z pszenicy z dodatkiem miodu i maku. U Słowian jedzenie podobnej potrawy ma znaczenie symboliczne. Pszenica oznaczała dostatek, mak to płodność, miód − zdrowie. Czasami dodawano orzechy − symbol mądrości. Potrawy z makiem występują w wielu przepisach wigilijnych kuchni regionalnej. Mak bowiem to symbol spokoju, używany jest do uśmierzania bólu. W Wielkopolsce królują makiełki (albo kluski z makiem czy makówki), czyli mak i bakalie z dodatkiem czerstwej bułki i mleka lub z dodatkiem łazanek. Jednym z tradycyjnych przysmaków były też tłuczeńce, ciasteczka spożywane tuż po kolacji wigilijnej. Wykonuje się je z masy z czerstwego razowego pieczywa lub maku, które sparza się wrzącym miodem z dodatkiem przypraw korzennych. Formuje się malutkie ciasteczka. Nie piecze się ich. Groch z kapustą i... ...grzybami – to podstawa wielu potraw wigilijnych. Kiedyś bowiem wieczerze przygotowywano ze wszystkiego, co w czasie zimy było dostępne w każdym gospodarstwie. Niektóre ze składników miały swoje magiczne znaczenie. Grzyby były symbolem kontaktów z zaświatami. Kiszona kapusta przypominała, że po zimie przyjdzie przednówek, a groch był zawsze oznaką dobrobytu i... pełnego brzucha. W dawnych wiekach na wigilijną ucztę serwowano zazwyczaj potrawy z roślin. Ryby, jako symbol chrześcijaństwa, pojawiły się najpierw na dworach i w bogatych klasztorach. Jadali je też rybacy. Na Pomorzu tradycyjnym daniem wigilijnym był gotowany węgorz. U Kaszubów mieszkających w okolicach jezior był to szczupak z kiszoną kapustą. Śledzie też należały do czołówki najpopularniejszych wigilijnych ryb. Karp pojawiał się tam, gdzie były stawy. Niektórzy badacze kulinariów uważają, że trafił na nasze stoły z kuchni żydowskiej. Przygotowuje się go zresztą podobnie jak danie, które u nas nazywało się „szczupak po żydowsku”, a w kuchni światowej jest znane jako „szczupak po polsku”. Jednak chciałabym przypomnieć inny przepis na wigilijną rybę. Będzie to sandacz i to z wody. W staropolskiej kuchni bardzo ceniony jako znakomite danie postne. Sandacza trzeba sprawić i natrzeć solą. Teraz czas na wywar warzywny z dodatkiem liścia laurowego, pieprzu i dużej cebuli. Sandacza zalewamy ostudzonym wywarem (najlepiej w specjalnej wanience do przyrządzania ryb) i gotować przez około 15 minut. W tym czasie na patelni podgrzewamy dwie łyżki masła, dodajemy dwa jajka na twardo pokrojone w drobną kostkę i posiekaną natkę pietruszki (nie smażymy – podgrzewamy). Rybę wykładamy z gorącego wywaru na półmisek i posypujemy mieszanką z patelni. Trochę soli i pieprzu wieńczy danie. Na Śląsku, a także w innych regionach, konieczna była potrawa ze śledzia. Najczęściej w śmietanie. Filety solonego śledzia moczymy przez godzinę w wodzie z mlekiem. Odcedzamy i osuszamy, kroimy w dzwonka. Teraz czas na sos śmietanowy. Dwa jabłka bez skórki trzemy na tarce o grubych oczkach, skrapiamy cytryną. Dodajemy 1-2 cebule poszatkowane w drobną kostkę i 1,5 szklanki kwaśnej śmietany. Doprawiamy do smaku: sól, pieprz, cukier. Sosem polewamy śledzie i odstawiamy, niech się „przegryzą”. Podajemy z kartoflami. REKLAMA Ryby to podstawa Tekst: Maria Ziemiańska 61 kuchnia Kompot z suszu SKŁADNIKI: Po garści suszonych śliwek, jabłek, gruszek, moreli itp., 1-2 goździki, 3 łyżki miodu, cytryna umyta i sparzona, kawałek laski cynamonu WYKONANIE: Owoce zalać zimną wodą i odstawić na noc, by napęczniały. Odlać pół litra z wody spod owoców i dodać do niej cytrynę, przyprawy oraz miód. Wszystko zagotować, usunąć cytrynę i wlać do owoców. Dodać przegotowaną wodę i jeszcze raz całość gotować przez kilka minut. Napój ten symbolizował przywrócenie życia temu, co już umarło. Przygotowywano go na terenie całej Polski. Groch z kapustą SKŁADNIKI: 1 kg kapusty kiszonej, ½ kg grochu, garść suszonych grzybów, cebula i zioła jak do rosołu WYKONANIE: Groch wypłukać i namoczyć przez noc, po czym ugotować do miękkości w niewielkiej ilości wody. Drobno posiekać namoczone wcześniej grzyby. Kapustę odcisnąć i również posiekać. Pokrojoną w kostkę cebulę podsmażyć na oleju na złoto, dołożyć do niej grzyby i kapustę. Dusić wszystko na małym ogniu przez około 50 minut, na koniec dodać groch i jeszcze chwilę poddusić. 62 Świat Zdrowia 62 ROZWIĄZANIE KONKURSU KULINARNEGO Desery bez pieczenia Tym razem zachęcamy do spróbowania słodkości od naszych Czytelniczek. Smacznego! Przepis pani Ewy Tort z kremem budyniowym Składniki: Herbatniki, budyń waniliowy, mleko, kostka masła, 1 jajko, 1 szklanka cukru pudru, dżem wiśniowy lub z czarnej porzeczki, śmietana 30%, cukier Wykonanie: Herbatniki wyłożyć na blaszkę lub tortownicę. Ugotować budyń, ostudzić. Utrzeć masło, jajko i szklankę cukru pudru. Wymieszać z budyniem. Wyłożyć masę na herbatniki. Posmarować dżemem, a wierzch udekorować śmietaną ubitą z dwiema łyżkami cukru. Przepis pani Haliny Kuleczki czekoladowo-kokosowe Składniki: 3,5 łyżki kakao, 10 dkg cukru pudru, 15 dkg wiórków kokosowych, małe jajko, 5 łyżek masła o temperaturze pokojowej, 2 łyżki wina deserowego lub łyżka rumu, pół łyżeczki cukru waniliowego, można dodać mielone orzechy Wykonanie: 10 dkg wiórków kokosowych i resztę składników wyrobić. Wstawić przykrytą masę na 1 godz. do lodówki. Formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego i obtaczać w pozostałych wiórkach, aż kulki będą białe. Z masy wychodzi 25-30 śnieżnych kuleczek. Przed podaniem przechowywać je w lodówce. 63 relaks Jak powitać Nowy Rok? Zabawy karnawałowe mają kilkusetletnią tradycję, podobnie jak huczne witanie Nowego Roku. Jednak noc sylwestrową obchodzimy z muzyką i szampanem dopiero mniej więcej od stu lat. Mimo tak skromnej tradycji prawie nikt nie wyobraża już sobie, by ten dzień był jak każdy inny. Sposobów na spędzenie sylwestra jest wiele. Od najpopularniejszego, czyli siedzenia w domu przed telewizorem, przez imprezy plenerowe w centrum miast, prywatki u znajomych i zabawy w lokalu, aż do noworocznych, kilkudniowych wyjazdów gdzieś w egzotyczne miejsca. Biura podróży kuszą kilku- lub kilkunastodniowymi wczasami bożonarodzeniowo-noworocznymi w tropikach. Możemy wybrać się np. na Malediwy, Dominikanę, Bali lub Seszele. Jednak tych, którzy się na to 64 decydują, jest bardzo niewielu. Powody to wysoka cena, ale także to, że wolimy wydawać przeznaczone na wypoczynek pieniądze w miesiącach letnich. 10-dniowe noworoczne wczasy w tropikach – ok. 10 000 zł/os. Pilot i widelec Oglądając okołosylwestrowe relacje telewizyjne, można odnieść wrażenie, że tej nocy wszyscy się bawią i to zazwyczaj poza domem. Jednak rzeczywistość jest inna. Badania przeprowadzane od 1997 r. przez CBOS dowodzą, że wyjazd z rodzinnej miejscowości i spędzenie sylwestra poza nią jest wśród Polaków bardzo mało popularne. Według ostatniego komunikatu (grudzień 2014) robi tak zaledwie co pięćdziesiąty z nas. Tyle samo osób w sylwestra pracuje lub... śpi. Większość z nas nie wychodzi z domu, a jeśli już – to idzie na prywatkę do znajomych. Czy dla Polaków sylwester to rodzinne święto? A może oferta zabaw organizo- REKLAMA relaks NOWOŚĆ Jednorazowy test do badania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu wanych jest mało atrakcyjna? Z jednej strony wyjazd wiąże się z poważnymi wydatkami. Właściciele hoteli, pensjonatów, schronisk górskich i gospodarstw agroturystycznych uważają noc sylwestrową za okazję tak wyjątkową, że całkowicie zmieniają cennik usług, nawet jeśli sami nie przygotowują żadnych szczególnych atrakcji. Noc z 31 grudnia na 1 stycznia jest w większości wypadków najdroższą opcją noclegu w ciągu całego roku. Z drugiej strony ceny nie biorą się znikąd – miejsca oferujące ciekawe spędzanie czasu nie narzekają na brak gości. Wyróżnij się albo zgiń Standard to wyjazd gdzieś w góry, zakrapiana zabawa taneczna (najlepiej przy muzyce na żywo), stół uginający się pod przeróżnymi potrawami, lampka szampana o północy i pójście nad ranem spać. Z dodatkowych atrakcji często pojawiają się kulig i ognisko. Jest na nie czas zwłaszcza, 1 test w opakowaniu 65 relaks jeśli pobyt trwa kilka dni. Takie oferty mają nie tylko ośrodki wypoczynkowe, ale również sanatoria, które w pakiecie proponują także zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne. Kilkudniowy pobyt sylwestrowy w sanatorium lub SPA – ok. 100-300 zł/dzień/os. Wyróżnij się albo zgiń – taka idea przyświeca coraz większej liczbie organizatorów sylwestrowego szaleństwa. Osoby znudzone prywatkami, hucznymi, ale sztampowymi balami czy siedzeniem na kanapie i nerwowym przełączaniem kanałów telewizyjnych w poszukiwaniu czegoś, co da się oglądać, mają coraz więcej możliwości. Wystarczy pomyśleć, co nas szczególnie interesuje i poszukać tego np. w internecie. Zacznijmy od muzyki. Już w tym punkcie jest bardzo różnorodnie. Przecież bale sylwestrowe odbywają się nie tylko w dyskotekach i lokalach z dansingiem, ale też w operach i filharmoniach, góralskich karczmach czy klubach jazzowych. Także z natury dość kosmopolityczne hotele i restauracje chcą się wyróżnić. Proponują sylwestra z muzyką z lat 20., 60., 70. itd. – dyskotekową albo nieco poważniejszą. Sylwester w stylu reggae, hawajskim, latino? Proszę bardzo! Coś dla siebie znajdą też wielbiciele zdrowej żywności, abstynenci, ćwiczący jogę czy miłośnicy kolei. Tym ostatnim proponuje się tańce w wagonie pędzącym gdzieś po torach i wypicie szampana pomiędzy dwoma zapomnianymi stacjami kolejowymi. Zresztą, czy w sylwestra koniecznie trzeba tańczyć? Chyba nie, bo coraz popularniejsze stają się odbywające się w ten wieczór przedstawienia teatralne, maratony filmowe i koncerty. Częste są też sylwestry połączone z aktywnym spędzaniem czasu, niekoniecznie z tańcem. Można np. pojechać na stok narciarski albo do aquaparku. Odważni i spragnieni niezwykłych przeżyć mogą przecież wychylić lampkę szampana w zewnętrznym basenie z gorącą wodą z widokiem na tatrzańskie szczyty. Podobne atrakcje (choć bez Tatr oczywiście) są dostępne w różnych częściach kraju, no i także za granicą. Zabawa sylwestrowa w basenach termalnych – ok. 100-200 zł/os. Razem czy osobno Najczęściej organizowane są zabawy sylwestrowe dla par, ale to nie jest reguła. W ofercie można znaleźć również sylwestra dla samotnych, singli. Rozpoczęcie nowego roku może przecież oznaczać zawarcie nowych znajomości, a nawet rozpoczęcie nowego życia. To zresztą temat na zupełnie inną opowieść – postanowienia noworoczne są tak powszechne, jak rzadko dotrzymywane. Ale mimo wszystko warto je powziąć, bo przecież nie można zakładać, że nie uda się ich zrealizować! Tekst: Marek Rokita 66 67 relaks Dobre strony Jak powinien odżywiać się diabetyk? Odpowiedź jest prosta, ale tylko z pozoru – zdrowo. Dla wielu osób (nie tylko tych, które chorują na cukrzycę) „zdrowo” znaczy nudno i z wyrzeczeniami. Ta książka kucharska przełamuje stereotyp. Autorka – dietetyk od wielu lat pracująca ze „słodkimi ludźmi” – pokazuje, co zrobić, by jedzenie miało wymiar terapeutyczny, ale było także smaczne, urozmaicone i doskonale podane. W książce znajdziemy: przepisy na śniadania, przekąski, przystawki, zupy, dania główne, desery i kolacje, przepisy na dania wegetariańskie, mięsne, rybne, pasty, wypieki, soki i koktajle, propozycje dań prostych, łatwych do zrobienia w pięć minut oraz wykwintnych, idealnych na przyjęcia, wyliczone dla każdej potrawy indeks glikemiczny, wymienniki węglowodanowe i białkowo-tłuszczowe oraz kaloryczność, porady dotyczące racjonalnego odżywiania się w cukrzycy typu 2, wskazówki, jak obliczać IG, WW, WBT i kaloryczność potrawy. To jeden z najznakomitszych cykli literatury science fiction. Akcja rozgrywa się w świecie Ekumeny, w której Liga Wszystkich Światów jednoczy planety zasiedlone przez potomków starożytnej rasy Hain. W skład zbioru wchodzą: „Świat Rocannona”, „Planeta wygnania”, „Miasto złudzeń”, „Lewa ręka ciemności”, „Wydziedziczeni” i „Słowo las znaczy świat”. W odległej przeszłości starożytna rasa Hain skolonizowała liczne planety, które z biegiem czasu utraciły ze sobą kontakt i zapomniały o łączących je więziach. Po latach Haińczycy chcieliby pojednać stworzone przez siebie cywilizacje. Pierwsze próby są nieudane, ale potem odległe ludy nawiązują stosunki dyplomatyczne i tworzą konfederację. Tak powstaje Ekumena, czyli dobrowolny związek światów, który ma być pozbawiony przemocy i wzajemnie przekazywać sobie wiedzę i pomoc. Autorka porusza problemy tożsamości płciowej, odmienności i tolerancji. Dorota Drozd „Kuchnia polska dla diabetyków” Wydawnictwo RM Ursula K. Le Guin „Sześć światów Hain” Wydawnictwo Prószyński i S-ka „Utopce” to piąty tom sagi kryminalnej o policjantach z Lipowa. Upalne lato 1984 r. na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców odciętej od świata wsi Utopce. To wtedy ofiarą krwiożerczego wampira padły dwie osoby. W przepastnej puszczy pełnej leśnych duchów łatwo jest uwierzyć w działanie sił nadprzyrodzonych. Czy gwałtowna śmierć obu ofiar naprawdę jest dziełem upiora? A może to któryś z mieszkańców wsi miał swoje powody, żeby zabić? Trzydzieści lat później sprawę rozwikłać muszą Daniel Podgórski i kontrowersyjna Klementyna Kopp. Perturbacje w życiu prywatnym śledczych utrudniają dotarcie do prawdy. Czy uda im się odkryć tożsamość mordercy? A może tylko obudzą przyczajonego przez lata wampira i nic nie będzie już w stanie powstrzymać nadchodzącego zła? Od czasu gdy przed trzydziestu pięciu laty ukazał się jego pierwszy zbiór opowiadań „Nocna zmiana”, Stephen King olśniewa czytelników swoim darem tworzenia krótkiej prozy. W „Bazarze złych snów” zebrał swoje najnowsze opowiadania. Każdy utwór poprzedzony jest krótkim wstępem przedstawiającym jego genezę. Teksty zawarte w tym zbiorze mają wspólne motywy: zagadnienia moralności, życia pozagrobowego, winy i kary, pytanie, co zrobilibyśmy inaczej, gdybyśmy mogli zajrzeć w przyszłość lub naprawić błędy popełnione w przeszłości. Imponujące, mrożące krew w żyłach, wciągające bez reszty opowiadania z „Bazaru złych snów” są jednym z najpiękniejszych darów Kinga dla jego czytelników. „Powstały specjalnie dla Ciebie” – pisze autor. „Jeśli chcesz, możesz je obejrzeć z bliska, ale ostrzegam, bądź ostrożny. Niektóre z nich mają kły”. Katarzyna Puzyńska „Utopce” Wydawnictwo Prószyński i S-ka 68 Stephen King „Bazar złych snów” Wydawnictwo Prószyński i S-ka Irena Skwara z Siemianowic Śląskich Krystyna Dyczyńska ze Stargardu Szczecińskiego Michał Chrostowski i Hanna Knuth z Gdyni PODRÓŻ ŻYCIA 69 70 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 2 5 11 3 MSZ grudzień 2015 /styczeń 2016 Rozwiąż arytmograf i narysuj bohatera ulubionej książki. Rozwiązanie artymografu i rysunek należy przesłać do dnia 23 stycznia 2016 r. na adres wydawcy: Wydawnictwo Świat Zdrowia ul. Szosa Bydgoskaa 52 87-100 Toruń Autorzy najlepszych rysunków otrzymają wybrany zestaw PlayMais: Maais: „Świat Farmy", mozaikę aikęę „Małe zwierzęta leśne”,, mozaikę „Małe ZOO” lub mozaikę „Morskie zwierzęta”. Aby wygrać wybrany zestaw PlayMais, należy przesłać rozwiązanie arytmografu oraz rysunek. Dokładny adres ............................................................................................................................................................... .......................................................................................................................................................................................... Data ........................................................... Nr tel. ........................................................................................................ Czytelny podpis ............................................................................................................................................................... (w przypadku osób niepełnoletnich podpisują się rodzice) Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Świat Zdrowia S.A. z siedzibą w Toruniu, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń, wyłącznie w celach związanych z przeprowadzeniem i prawidłowym rozstrzygnięciem Konkursu organizowanego w czasopiśmie „Świat Zdrowia”, w tym również wydaniem nagród. Dane osobowe będą przetwarzane zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. (Dz. U. Nr 101 z 2002 r., poz. 926 z późn. zm.). Podanie danych osobowych jest dobrowolne, ale niezbędne do realizacji ww. celów. TAK RYSUJĄ nasze dzieci Przedstawiamy galerię rysunków laureatów konkursu „Zimowy krajobraz”. Zwycięzcom gratulujemy! Maja Kozłowska z Gliwic Julia Dorsz z Dusznik Wielkopolskich Natalia Słomczyńska z Gorczyna Gabriela Nalepa z Czermina Nagrody z wydania październikowego Wszystkie dzieci prawidłowo odgadły hasło „Szałas”. Zwycięzcy otrzymają płyty DVD „Mia i Migusie” oraz „Sekret Eleonory” od firmy Gutek Film. 71 ® Do wygrania: Seboradin Niger szampon i lotion, Seboradin Men szampon i lotion oraz Seboradin szampon przeciwłupieżowy. www.seboradin.pl Rozwiązanie krzyżówki należy przesłać do dnia 23 stycznia 2016 r. na adres wydawcy: Wydawnictwo Świat Zdrowia ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń Nagrodą są zestawy kosmetyków do pielęgnacji włosów Seboradin firmy LARA Edyta Pawluśkiewicz ® 1 2 3 4 5 6 13 14 15 16 17 18 7 8 19 9 20 21 10 11 12 22 23 24 MSZ grudzień 2015 /styczeń 2016 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 24 utworzą rozwiązanie. Aby wygrać zestaw kosmetyków do pielęgnacji włosów Seboradin, należy przesłać rozwiązanie krzyżówki. Nagrodzimy 5 osób, które jako pierwsze przyślą do nas prawidłowe odpowiedzi. Do wygrania jest 5 zestawów upominków. Wysyłka nagród nastąpi w ciągu miesiąca od ogłoszenia listy zwycięzców. Dokładny adres ............................................................................................................................................................... Data ........................................................... Nr tel. ........................................................................................................ Czytelny podpis ............................................................................................................................................................... (w przypadku osób niepełnoletnich podpisują się rodzice) Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Świat Zdrowia S.A. z siedzibą w Toruniu, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń, wyłącznie w celach związanych z przeprowadzeniem i prawidłowym rozstrzygnięciem Konkursu organizowanego w czasopiśmie „Świat Zdrowia”, w tym również wydaniem nagród. Dane osobowe będą przetwarzane zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. (Dz. U. Nr 101 z 2002 r., poz. 926 z późn. zm.). Podanie danych osobowych jest dobrowolne, ale niezbędne do realizacji ww. celów. 72 Hity z Horoskop apteki relaks TEST SPRAWDŹ SWOJE ŻYŁY Odpowiedz na poniższe pytania, dodaj punkty i sprawdź ocenę swoich żył. VLOSTIC LIGHT VITALIZER NA DZIEƒ DO WĊOSÓW I SKÓRY GĊOWY 1. Czy ktoś w twojej rodzinie ma żylaki? Odp. tak − 10 punktów, nie − 0 punktów KAILAS – Ajurwedyjski krem 2. Czy często nosisz buty na wysokim obcasie? z himalajskich zióċ na problemy skórne Odp. tak − 5, nie − 0 Krem, 8 g lub 20 g W 3.tradycji ajurwedyjskiej jest przy: đuszczycy, Czy pracujesz w pozycjistosowany siedzącej lub hemoroidach, stojącej? grzybicy, oparzeniach, polecany do pielƗgnacji skóry z przebarwieniami. Zalecany Odp.đojotokowej, tak − 10, nie trƓdzikowej, −0 takƟe przy problemach z nadmiernie wysuszonƓ i pƗkajƓcƓ skórƓ orazmasz przy nadwagę? nadmiernym rogowaceniu skóry. Đagodzi skutki 4. Czy ukƓszeƙ owadów, otarƕ Odp. tak − 10, nie − 0 oraz podraƟnieƙ skóry np. po goleniu i depilacji. Produkt zawiera skđadniki dziađajƓce antybakteryjnie oraz przeciwgrzybicznie. KAILAS przebadano na grupie osób 5. Czy często masz zmęczone, ciężkie z dodatnim wywiadem alergicznym. nogi? Odp. tak − 10, nie − 0 www.StopProblemomSkórnym.pl nr tel. 662 204 155 To lekki tonik do pielƗgnacji wđosów i skóry gđowy. DziƗki zastosowaniu multifunkcjonalnego skđadu hamuje wypadanie wđosów oraz wzmacnia ich strukturƗ. Preparat VLOSTIC LIGHT nie obciƓƟa wđosów, nadaje wđosom gđadkoƛƕ i pođysk, a takƟe uđatwia ich rozczesywanie. VLOSTIC PRO VITALIZAER NA NOC DO WĊOSÓW I SKÓRY GĊOWY To lekki olej do pielƗgnacji wđosów i skóry gđowy. DziƗki zastosowaniu lekkich frakcji olejowych ekstraktów roƛlinnych w pođƓczeniu z nowoczesnymi noƛnikami substancji odƟywczych w gđƓb wđosa otrzymaliƛmy produkt, który hamuje wypadanie wđosów oraz wzmacnia i odƟywia ich strukturƗ. Preparat VLOSTIC PRO nie obciƓƟa wđosów, nadaje wđosom gđadkoƛƕ i pođysk, đatwo siƗ zmywa. 6. Czy często bolą cię nogi i są opuchnięte? Odp. tak − 15, nie − 0 7. Czy latem nogi łatwiej się męczą, a wieczorem są opuchnięte? Odp. tak − 10, nie − 0 8. Czy te dolegliwości zmniejszają się Witamina po ułożeniuK2 nógMK-7 wyżej? 100 mcg + Witamina D3 PODSUMOWANIE. PODLICZ PUNKTY. Odp. tak − 10, nie − 0 50 kapsuđek W peđni naturalna, cađkowicie bezpieczna i przebadana klinicznie Naturalna Witamina MK-7 na + D3. Posiadapajączki optymalnƓ dawkƗ i pođƓczenie 9. CzyK2masz nogach żylne, gwarantujƓce maksymalnƓ skutecznoƛƕ dziađania. Stworzona w zgodzie 0 punktów: twoje żyły są zdrowe. siateczkowate żyłki? z najwyƟszymi standardami i bezpieczeƙstwa potwierdzonymi Odp. tak − 10, nie − jakoƛci 0 5-20 punktów: twój układ naczyń funkcjonuje prawie bez zarzutu. Żylakom certy½katami. Naturalna Witamina K2+D3 to najwyƟszej jakoƛci preparat na bazie 100% odżywiając się zdrowo, spacerując i gimnastykując się oraz redukując zapobiegaj, 10. Czy bierzesz leki hormonalne? naturalnej formuđy – unikalnego pođƓczenia witaminy K2 (menachinon-7). nadwagę. GARDĊO MIÓD-CYTRYNA APTEO Zgodnie najnowszymi naukowymi zawarta w preparacie Odp.ztak − 5, nie −badaniami 0 witamina K2 w optymalnej dawce 100 mcg, pozyskana z naturalnego 21-40 punktów:16twój układ żylny jest już wyraźnie zagrożony, a jego wydolność pastylek do ssania ekstraktu natto w formie MK-7 – najlepiej przyswajalnej przez organizm 11. Czy skóra w okolicach kostek jest upośledzona. Idź do flebologa, specjalisty zajmującego się diagnostyką i leczeniem – nie tylko przywraca prawidđowe krzepniƗcie krwi, ale aktywuje prawidđowƓ sucha iwapnia łuszcząca się?Zapobiega tym samym odkđadaniu siƗ niewydolności żylnej nóg. dystrybucjƗ do koƛci. wapnia KojƓcy wpđyw na gardđo (lipa, prawoƛlaz, mentol). Odp. taki nie − 5, nie − 0 do powstawania tzw. „paradoksu wapnia” w tƗtnicach dopuszcza 41 i więcej punktów: maszroƛlinnych, już żylaki, czyli poszerzone, żyły C. Ɯródđozapewne skđadników miodu, mentolu kręte i witaminy (nadmiaru wapnia w tƗtnicach przy jednoczesnym braku w koƛciach). 12. Czy masz żylaki? Dowiedz siƗ wiƗcej Odp. tak − 25, na niewww.naturalnak2.pl −0 Producent: FUTUREMED, Kraków, infolinia: 12 384 83 21 www.Futuremed.co 13. Czy miałaś kiedyś zapalenie żył? Odp. tak − 10, nie − 0 i pajączki, drobneSkđadniki poszerzone naczynka koloru niebieskiego lub czerwonego. preparatu wpđywajƓ korzystnie na: Zauważasz też obrzęk wokół kostek,gardđa nasilający się poddróg koniec dnia, a także (lipa, · funkcjonowanie i górnych oddechowych brązowe przebarwienia skóry i wypryski, zwłaszcza w okolicy kostek, a być może prawoƛlaz i mentol) nawet rany na podudziu, które pracƗ nie chcą się zagoić. Wymienione objawy · prawidđowƓ ukđadu odpornoƛciowego (wit. Cmogą i lipa) wskazywać na przewlekłą niewydolność żylną, czyli stan, w którym dochodzi do zastoju krwi żylnej w żyłach. Niezbędne jest wykonanie badania USG z kolorowym Dopplerem. Jest to badanie nieinwazyjne. Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania Opr. Enna bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. 73 Świat Zdrowia W następnym numerze: NAUKA W SŁUŻBIE ZDROWIU Przegląd badań diagnostycznych KONKURSY Z NAGRODAMI Zimowy krajobraz Czekamy na zdjęcia ukazujące piękno zimowej przyrody – zaśnieżonych pól, zamarzniętych jezior, oszronionych drzew. Dla autorów najlepszych zdjęć przygotowaliśmy kosmetyczne upominki. WITAMINA D Tego o niej nie wiesz HIPERCHOLESTEROLEMIA RODZINNA Fotografie można przesyłać w formie tradycyjnej, zapisane na płycie CD lub mailem. Prosimy o podanie swoich danych teleadresowych. Groźne dziedzictwo Nagrodami w konkursie są zestawy kosmetyków firmy BANDI Medical Expert. PLAN: HOLLYWOODZKI UŚMIECH Jednocześnie zachęcamy do udziału w kolejnym konkursie fotograficznym − „Zimą dzieci się nie nudzą”. Nowoczesne metody wybielania zębów Kolacja dla dwojga Walentynkowa lub ta codzienna − czekamy na menu kolacji dla dwojga. Najlepsze propozycje nagrodzimy. Aby wziąć udział w konkursie, należy przesłać do nas przepis i podać swoje dane teleadresowe. Jednocześnie zachęcamy do udziału w kolejnym konkursie kulinarnym − „Zielono na talerzu”. Nagrodami w konkursie są zestawy przypraw firmy Kotányi. NAGRODY Z WYDANIA PAŹDZIERNIKOWEGO Prawidłowe rozwiązanie krzyżówki brzmi: Kogo nie boli, ten nie narzeka. Kosmetyki Seboradin firmy Inter-Fragrances otrzymują: Elżbieta Dudek z Gliwic, Gerard Stiller z Tarnowskich Gór, Anna Wiśniewska ze Szczecina, Janina Rodak z Brzeszczy, Maria Suchy-Król z Grodźca. Zwycięzcom gratulujemy! 74 Nasz adres: Wydawnictwo Świat Zdrowia, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń. Na kopercie prosimy o dopisek „Konkurs”. Jeśli wolą Państwo przesłać przepisy mailem, podajemy adres: [email protected] W zgłoszeniach prosimy o dopisek: Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Świat Zdrowia S.A. z siedzibą w Toruniu, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń, wyłącznie w celach związanych z przeprowadzeniem i prawidłowym rozstrzygnięciem Konkursu organizowanego w czasopiśmie „Świat Zdrowia”, w tym również wydaniem nagród. Dane osobowe będą przetwarzane zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. (Dz. U. Nr 101 z 2002 r., poz. 926 z późn. zm.). Podanie danych osobowych jest dobrowolne, ale niezbędne do realizacji ww. celów.