Do szczęścia potrzebuję małych wygranych

advertisement
Świat Zdrowia grudzień 2015 / styczeń 2016
Świat Zdrowia
BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK O ZDROWIU | GRUDZIEŃ 2015 / STYCZEŃ 2016 NR 10 [92]
CUKRZYCA POD KONTROLĄ
ŚWIĄTECZNE
POKUSY
SERCE BEZ TAJEMNIC
ZALECENIA
EUROPEJSKICH
KARDIOLOGÓW
CHYBA JESTEM
METEOPATĄ
ROZBIERAMY
REKLAMY
IZABELA
ZWIERZYŃSKA
Do szczęścia potrzebuję
małych wygranych
www.swiat-zdrowia.pl
TEMAT MIESIĄCA
CZY WIEMY, JAK JEMY?
Miesięcznik bezpłatny
Nr 10 (92)/grudzień 2015-styczeń 2016
ISSN 1895-3093
Redaktor naczelna
Anna Rokita
[email protected]
Redakcja
Świat Zdrowia S.A.
ul. Szosa Bydgoska 52
87-100 Toruń
Współpraca
Ewa Łuszczuk, Renata Mazurowska,
Anna Komorowska, Iwonna Widzyńska-Gołacka, Małgorzata Grosman, Sybilla
Walczyk, Joanna Grzegorzewska,
Bożenna Szymańska, Maja Erdmann,
Barbara Jagas, Barbara Kozber
Skład i opracowanie graficzne
NEKK Sp. z o.o.
www.nekk.pl
Wydawca
Świat Zdrowia S.A.
ul. Szosa Bydgoska 52
87-100 Toruń
Zarząd
Piotr Sucharski – Prezes Zarządu
Grzegorz Dzik – Wiceprezes Zarządu
Biuro reklamy
Ewelina Cichacka
[email protected]
tel. 56 662 23 21
Prenumerata dla aptek
tel. 56 662 93 09
Dystrybucja
W wybranych aptekach
Druk
RR Donnelley
Fotoedycja
NEKK
Zdjęcia
Thinkstock, StockFood/Free, East News
Okładka
Tatiana Jachyra/FORUM
Copyright © Świat Zdrowia S.A.
Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść
i formę reklam ani prezencję produktów oraz za
błędne zastosowanie preparatów przedstawianych
przez producentów i dystrybutorów w magazynie.
Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania
i redagowania nadesłanych tekstów.
Czy wiemy,
jak jemy?
T
To pytanie, tytuł tematu miesiąca, wydaje się tym
bardziej zasadne w obliczu zbliżających się świąt.
Wtedy to niektórzy z nas zasiądą do wieczerzy wigilijnej
a odejdą od stołu dopiero pod koniec drugiego dnia
świąt. I po raz kolejny okaże się, że aspekt kulinarny
góruje nad wymiarem duchowym Bożego Narodzenia.
Niestety, nie służy to ani naszemu ciału, ani duszy.
Święta to wyjątkowa sytuacja, a jak jest na co dzień?
Dobrze wiemy, jak jemy, lecz czy gdy jemy źle, to się
tym przejmujemy? Niekoniecznie. Tymczasem koniec
starego i początek nowego roku to dobry moment,
by zastanowić się nad zawartością talerza i zmienić
niektóre nawyki żywieniowe.
Po kolejny numer „Świata Zdrowia” zapraszamy do
aptek w lutym.
Wszystkim naszym Czytelnikom życzymy
zdrowych, spokojnych świąt Bożego
Narodzenia i dużo radości w nowym roku.
Anna Rokita
Redaktor naczelna
Świat Zdrowia
grudzień 2015-styczeń 2016
www.swiat-zdrowia.pl
Czekamy na listy i e-maile z Państwa opiniami o naszym magazynie.
Prosimy o sugestie i propozycje tematów. Będą one kanwą do powstania
materiałów redakcyjnych. Najciekawsze listy wydrukujemy i nagrodzimy.
Prosimy pisać pod adresem: Świat Zdrowia S.A., ul. Szosa Bydgoska 52,
87-100 Toruń, z dopiskiem „Redakcja”. E-mail: [email protected].
3
SPIS TREŚCI
TEMAT MIESIĄCA
Czy wiemy,
jak jemy?
„Powiedz mi, co jesz, a powiem
ci, kim jesteś.” Już w jego słynnej
„Fizjologii smaku”, napisanej na
początku XIX wieku, francuski
pisarz Jean Anthelme Brillat-Savarin
trafnie opisał społeczne zachowania
przy stole.
AKTUALNOŚCI
NASZE ZDROWIE
06 w kalendarzu
07 piszecie do nas
08 listy
10ciekawostki
12 plotki
26 Encyklopedia zdrowia
32 Chyba jestem meteopatą
33 Cukrzyca pod kontrolą
36 Spokojnie, to tylko gorączka
39 Serce bez tajemnic
41 Naturalna terapia solankowa
44 Zdradliwy organ
WYWIAD Z GWIAZDĄ
Do szczęścia potrzebuję
14 małych
wygranych
Rozmowa z Izabelą Zwierzyńską
TEMAT MIESIĄCA
20 Talerz Polaka pod lupą
Raport
4
Już w porządku, mój żołądku
Rozbieramy reklamy
Świąteczne pokusy
Tylko wysoka bywa groźna
Zalecenia europejskich kardiologów
Działanie lecznicze soli
Trzustka
GRUDZIEŃ 2015 / STYCZEŃ 2016
39
58
54
14
MIĘDZY NAMI
46
Przymus kupowania
Mechanizm uzależnienia
URODA I TY
52
Zimowa pielęgnacja skóry
i włosów
64
RELAKS
64 Jak powitać Nowy Rok?
68 Dobre strony
70 Zapraszamy do zabawy
Sylwestrowe wyjazdy
Nowości wydawnicze
Dlaczego nasza skóra
nie lubi mrozu?
MÓJ DOM
54 Trudny podarunek
58 Woda zdrowia doda
Świąteczne inspiracje
Zdrowy nawyk
8
KUCHNIA
60 Staropolska uczta
konkursu
kulinarnego
63 Rozwiązanie
Wigilia
Desery bez pieczenia
5
aktualności » W KALENDARZU
opr ac . Kamila Śnieżek
Warto pomagać
Jedną z pierwszych osób, które zajmowały się wolontariatem we współczesnym tego
słowa znaczeniu, był szwajcarski pacyfista Pierre Ceresole, który w 1920 r. zorganizował
pomoc dla zniszczonej I wojną światową francuskiej wioski. Jako gorliwy chrześcijanin
pragnął swoją pracą realizować ideał bezinteresownej miłości i pokoju.
W Polsce powojennej wolontariat ograniczał się do organizacji kościelnych oraz Związku
Harcerstwa Polskiego, a dopiero w 1993 r. powstało w Warszawie Centrum Wolontariatu. Obecnie szacuje się, że ponad 11 proc. Polaków jest lub bywało wolontariuszami,
czyli bezinteresownie pomagało osobom w trudnej sytuacji, zwierzętom, organizacjom
pozarządowym lub instytucjom działającym w różnych obszarach społecznych.
5 grudnia Międzynarodowy Dzień Wolontariusza
Idzie zima
Bóg się rodzi
Święto liturgiczne upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa to jedno z najpiękniejszych i najhuczniej obchodzonych świąt w Polsce. Choć w Ewangeliach nie wymieniono
dokładnej daty narodzin Mesjasza, w III w. n.e. historycy
i pisarze rzymscy Hipolit Rzymski oraz Sekstus Juliusz Afrykański wskazali właśnie na dzień 25 grudnia. Datę tę prawdopodobnie wybrano nieprzypadkowo – był to dzień bliski
pogańskiemu dniu przesilenia zimowego, które zastąpiono
obrzędem chrześcijańskim. Boże Narodzenie w Kościele
zachodnim obchodzone jest od IV w. n.e. Obecnie w wielu
krajach, w tym również w Polsce, uroczyście celebruje się
również wigilię tego wydarzenia. Wigilii Bożego Narodzenia
towarzyszą liczne tradycje, takie jak dzielenie się opłatkiem,
dekorowanie choinki, obdarowywanie podarunkami, pozostawianie wolnego nakrycia dla zbłąkanego wędrowca.
Ważnym zwyczajem jest uczestniczenie w nocnej mszy
świętej, tzw. pasterce. Najważniejsze jednak, by zarówno
wieczór wigilijny, jak i samo Boże Narodzenie spędzać
w gronie rodziny i przyjaciół.
25 grudnia Boże Narodzenie
66 | ŚWIAT ZDROWIA
Dzień rozpoczynający astronomiczną zimę co roku
przypada w czasie tzw. przesilenia zimowego, czyli
najkrótszego dnia w roku. Ponieważ od tego momentu
aż do przesilenia letniego każdy następny dzień jest
dłuższy, w większości kultur na przestrzeni wieków
był on okazją do świętowania „odradzania się Słońca”.
W starożytnym Rzymie obchodzono Saturnalia,
u ludów germańskich Jul, u Słowian Godowe Święto,
w Persji Narodziny Mitry. Wraz z nadejściem chrześcijaństwa tradycyjne obrzędy i wierzenia zostały stopniowo wyparte i ostatecznie zastąpione przez Boże
Narodzenie.
22 grudnia początek astronomicznej
zimy
aktualności » PISZECIE DO NAS
Codzienny
rytuał
Cenne zasady
Dziękuję za artykuł „Sztuka mycia twarzy”,
który pojawił się w wydaniu październikowym.
Dla wielu z nas jest to zabieg tak oczywisty,
że nie zastanawiamy się, jak go wykonać
porządnie, jest tylko kolejnym „punktem do
odhaczenia” podczas wieczornej toalety. Wy
natomiast pokazaliście, jak dokładnie oczyścić
twarz, ile różnych ważnych zabiegów można
wykonać, aby ten codzienny rytuał wspomógł
prawdziwą regenerację skóry. Duży plus za
przepis na owsiany peeling – trzeba koniecznie
wypróbować!
Maria
Z zaciekawieniem przeczytałam październikowy
numer miesięcznika. Szczególnie zaciekawiły mnie
artykuły dotyczące mnie bezpośrednio – o chorobach
oczu, tarczycy i nietrzymaniu moczu. Wiele dowiedziałam się też o utrzymaniu czystości komputera,
którego codziennie używam. Jednak za najciekawszy
uznałam artykuł „Sens życia” i spisane tam rady
Dalajlamy. Wszyscy czegoś pragniemy, nie zdając
sobie sprawy z ograniczeń. Zaakceptowanie własnej
sytuacji życiowej i działanie – to pozwala podnosić
się z upadków, cieszyć się bliskością i miłością ludzi.
Niedawno przeżywałam trudny okres – urodziła nam
się wnuczka z trisomią. Świat mi się zawalił, ale dzięki
życzliwości ludzi podniosłam się. Jestem szczęśliwą
babcią, teściową, matką i żoną. Zrozumiałam, że
żyłam wg zasad Dalajlamy, tylko nie umiałam ich
nazwać.
Magdalena
Bańki i pijawki
Mam serdeczną prośbę o informacje na
temat niekonwencjonalnych metod leczenia –
stawiania baniek w przedłużającym się kaszlu
i leczenia chorych nóg pijawkami. Czy w ogóle
stosuje się jeszcze takie metody leczenia,
a jeśli tak, to gdzie można z nich skorzystać?
Barbara
Pani Barbaro,
niebawem na łamach naszego pisma
zajmiemy się niekonwencjonalnymi metodami
leczenia.
W podziękowaniu za listy wysyłamy
zestaw kosmetyków Eau Thermale Avène
– Woda termalna i PhysioLift Noc balsam
wygładzająco-regenerujący na noc.
W zgłoszeniach prosimy o dopisek: Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Świat Zdrowia S.A. z siedzibą w Toruniu, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń, wyłącznie
w celach związanych z przeprowadzeniem i prawidłowym rozstrzygnięciem Konkursu organizowanego w czasopiśmie „Świat Zdrowia”, w tym również wydaniem nagród. Dane osobowe będą
przetwarzane zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. (Dz. U. Nr 101 z 2002 r., poz. 926 z późn. zm.). Podanie danych osobowych jest dobrowolne, ale niezbędne
do realizacji ww. celów.
7 | ŚWIAT ZDROWIA
7
aktualności » LISTY
Dr n. med. Piotr Siwek
Dr n. med. Agnieszka Laskus
Specjalista ginekolog i położnik, praktyk
cieszący się bardzo dobrą opinią wśród
pacjentek. Prowadzi prywatną praktykę
lekarską w Bydgoszczy. Pracuje w Zakładzie
Profilaktyki i Promocji Zdrowia Centrum
Onkologii w Bydgoszczy.
Specjalista periodontologii
i stomatologii ogólnej, certyfikowany
implantolog. Prowadzi klinikę
w Warszawie. Jest współzałożycielką
Fundacji Dr Laskus.
Rekreacja zamiast
prokreacji
W jakim wieku należy zakończyć pożycie seksualne? Istnieje
jakaś granica, czy można po prostu czekać do momentu, aż
organizm sam odmówi nam posłuszeństwa?
Waldemar
Aż do lat 80. XX wieku uważano, że aktywność seksualna
wiąże się z dużym wydatkiem energetycznym i dlatego
należy ją ograniczać dla zachowania zdrowia i długowieczności. Sportowcom zalecano powstrzymywanie się od seksu
przed ważnymi zawodami, wojownikom przed bitwą. Oczywiście nie bez znaczenia jest fakt, że seks przez całe stulecia
kojarzony był wyłącznie z rozrodczością. W konsekwencji stał
się zagadnieniem kontrowersyjnym, wywołującym poczucie
winy oraz wstydu. Przez wiele lat sądzono, że aktywność
seksualna jest zarezerwowana dla osób w pewnym wieku.
Wraz z wydłużaniem się długości życia ludzkiego zwraca
się uwagę na jakość życia erotycznego. W okresie „późnej
dorosłości” kładzie się większy nacisk na realizację potrzeb.
Badania naukowe opublikowane w 1997 r. wykazują, że
u mężczyzn aktywnych seksualnie zmniejsza się ryzyko
zawału, udaru, chorób prostaty i innych. Jeżeli sprawność
seksualna zanika w szóstej, siódmej czy ósmej dekadzie
życia, to naturalnym wydaje się być podejmowanie aktywności seksualnej do czasu, kiedy to jest możliwe, do kiedy
natura nam pozwala. Większość aktywnych seksualnie
seniorów czerpie radość i siłę z kontaktów seksualnych,
które mogą być satysfakcjonujące nawet po 90. roku życia!
Oczywiście prokreacja jako cel, zastępowana jest wówczas
przez rekreację.
88 | ŚWIAT ZDROWIA
Pasta idealna
Czym się kierować przy wyborze pasty do zębów?
Dominika
Na rynku dostępnych jest wiele past do zębów. Jednak, aby
dokonać właściwego wyboru, należy się zastanowić, jaki
efekt chcemy osiągnąć. Przede wszystkim należy sprawdzić,
co wchodzi w skład danej pasty. Determinuje on bowiem
działanie produktu. W związku z tym najpierw powinniśmy
zidentyfikować problem, z jakim mamy do czynienia: zbyt
ciemna, niezadowalająca barwa zębów (potrzeba wybielenia), zęby nadwrażliwe, paradontoza.
Istotne jest również, aby wybierając pastę do zębów,
uwzględnić wiek osoby, która będzie jej używać. Pasty
przeznaczone dla osób dorosłych zawierają więcej fluoru,
dlatego są nieodpowiednie dla dzieci. Z kolei produkty przeznaczone dla najmłodszych mają zwykle przyjemny smak,
który zachęca dzieci do mycia zębów.
Nie należy również zapominać o tym, że jakość używanego
produktu powinna być na wysokim poziomie. Nierzadko
bywa tak, że z dobrą jakością idzie w parze wysoka cena
pasty do zębów. Zazwyczaj pasty takie oferowane są przez
znanych producentów, którym można zaufać, jeżeli chodzi
o gwarancję działania produktu i atesty organizacji stomatologicznych. Higiena jamy ustnej jest tym, na czym nie
należy oszczędzać, dlatego warto przeznaczyć wyższą kwotę
na pastę, aby mieć pewność, że dokonaliśmy właściwego
wyboru.
Nasi eksperci odpowiedzą na wasze pytania na:
www.swiat-zdrowia.pl
aktualności » LISTY
Dr n. med. Maciej Świtoński
Barbara Hołub
Specjalista chirurg. Jest autorem
telewizyjnych programów medycznych, m.in. „Wyprzedzić chorobę”
i „Panie doktorze...”. Pracuje w Szpitalu
Uniwersyteckim nr 2 im. J. Biziela
w Bydgoszczy.
Dziennikarka, od ponad 30 lat zajmuje
się tematyką zdrowia i odżywiania.
Autorka kilkunastu poradników,
w tym takich bestsellerów jak
„Przy wileńskim stole”.
Co go zwiastuje?
Olej lniany
Jakie są objawy zapalenia wyrostka robaczkowego?
Moja matka ma cukrzycę. Lekarz zalecił jej jeść tylko chude
mięso i jarzyny. Wyeliminował sery i wędliny, ale codziennie do
sałatek kazał dodawać dwie łyżki oleju lnianego. Zaznaczył, że
nie wolno go zastępować innym tłuszczem. Dlaczego?
Elżbieta
Artur
To charakterystyczny ból w śródbrzuszu. Początkowo
powoduje on uczucie dyskomfortu w całej jamie brzusznej.
Mogą mu towarzyszyć nudności oraz wymioty. Pojawia się
nieznacznie podwyższona ciepłota ciała. Temperatura może
osiągać poziom nieco powyżej 37 stopni C. Po pewnym
czasie ból przemieszcza się do prawego dołu biodrowego
i tam już pozostaje. Zmusza on w końcu do zgłoszenia się
chorego do lekarza. W trakcie badania jamy brzusznej chory
wyraźnie odczuwa nasilenie dolegliwości podczas ucisku
w prawym dole biodrowym, dając im wyraz, napinając
mięśnie ściany jamy brzusznej w tej okolicy. Przy ułożeniu
wyrostka na mięśniu biodrowo-lędźwiowym unoszenie ku
górze kończyny dolnej prawej z pozycji leżącej powoduje
nasilenie bólu. Podobnie dzieję się, gdy po uciśnięciu ściany
jamy brzusznej lekarz gwałtownie podniesie swoją rękę.
Punkt szczytowy bólu będzie zlokalizowany w prawym dole
biodrowym. Z czasem może dojść do zatrzymania gazów
i stolca. Chory nie ma apetytu. Po rozpoznaniu następuje
kwalifikacja do leczenia operacyjnego. Obecnie wycięcie
wyrostka robaczkowego często wykonuje się metodą laparoskopową. Po wprowadzeniu kamery do jamy brzusznej
chirurg odnajduje zmieniony zapalnie wyrostek i przy
pomocy narzędzi laparoskopowych wycina go. Po zabiegu
pozostaną trzy małe blizny na skórze ściany jamy brzusznej.
Nadal wycina się wyrostki również metodą otwartą,
poprzez wykonanie niewielkiego cięcia w prawym dole
biodrowym. Typ operacji zależy od doświadczenia chirurga
i sprzętu, jakim dysponuje.
Przypuszczam, że Pani mama oprócz cukrzycy ma nadwagę,
dlatego lekarz zalecił ograniczenie tłuszczu w diecie. Ale
całkowite wyeliminowanie tłuszczu jest szkodliwe. Polecił
więc dodawanie cennego oleju lnianego. Najnowsze
badania wykazały, że ten olej obniża po posiłku skoki
glukozy we krwi, dlatego jest ceniony przez diabetyków.
Inne badania dowiodły, że obniża on poziom glukozy przez
całą dobę. Przed rokiem przeprowadzono w Kanadzie
eksperyment na 200 osobach zagrożonych cukrzycą
(z niewielkim przekroczeniem normy na zawartość glukozy
we krwi w badaniu na czczo). Przez 6 miesięcy badani
przestrzegali podobnej diety, ale połowa z nich codziennie
do potraw dodawała 2 łyżki oleju lnianego, a druga połowa
– oliwy. Po zakończeniu eksperymentu okazało się, że
pacjenci spożywający olej lniany mieli poziom glukozy
w normie. U pozostałych parametry krwi nie zmieniły się,
a u części poziom glukozy przekraczał nawet normę.
9 | ŚWIAT ZDROWIA
9
aktualności » CIEKAWOSTKI
Rewolucyjny implant
Bioimplant opracowany przez zespół naukowców
z Wydziału Inżynierii Materiałowej Politechniki
Warszawskiej może wkrótce zrewolucjonizować
rynek usług medycznych.
Zespół naukowców z Politechniki Warszawskiej, pod przewodnictwem prof. Wojciecha Święszkowskiego, opracował metodę
wytwarzania implantów służących do regeneracji tkanki
kostnej. Z zaawansowanych, biodegradowalnych materiałów,
przy użyciu drukarki 3D powstaje implant, którego kształt jest
opracowywany na podstawie obrazów tomografii komputerowej pacjenta. Dzięki temu jest on idealnie dopasowany do
indywidualnych potrzeb i doskonale wypełnia ubytek kości.
Wszczepiony bioimplant stanowi rodzaj rusztowania, umożliwia
regenerację tkanki kostnej, a sam ulega powolnemu rozpadowi
i zanika, gdy kość jest w pełni ukształtowana.
Pomysłodawcy powołali spółkę MaterialsCare, która zajmuje się
komercjalizacją bioimplantu, i przygotowują się do rozpoczęcia
badań klinicznych.
Śpiewające organy
Co powiedziałaby nam wątroba, gdyby mogła mówić?
Jakie zarzuty miałyby do nas płuca, a na co poskarżyłoby
się serce? Organy zaśpiewały o tym, co je boli, w filmie
„Organizm w dobrym nastroju”.
To jeden z elementów kampanii społecznej „Jak działa zdrowy
człowiek” realizowanej przez Ministerstwo Zdrowia. Celem akcji
jest promowanie profilaktyki zdrowotnej poprzez zwrócenie
uwagi na to, jak wielki wpływ na organizm człowieka ma dieta,
kondycja psychiczna, aktywność fizyczna, używki i zagrożenia
środowiskowe. Akcja związana jest z przyjęciem przez Sejm
i Senat ustawy o zdrowiu publicznym.Więcej informacji na
www.facebook.com/jakdzialazdrowyczlowiek.
Zagadka
nieśmiertelności
Naukowcy są coraz bliżej stworzenia leku na długowieczność. Rewolucyjne może się okazać odkrycie tajemniczej substancji z Wyspy Wielkanocnej – rapamycyny.
Badania prowadzone na myszach pokazały, że substancja
ta jest w stanie przedłużyć życie gryzoni o 30 proc. Teraz
naukowcy z Seattle testują lek na grupie 20 psów, a wyniki
zapowiadają się obiecująco. Jeśli działanie rapamycyny
zostanie potwierdzone, być może w przyszłości będzie
testowana na ludziach. Naukowcy spodziewają się, że dzięki
rapamycynie nasze życie mogłoby się wydłużyć o 10 lat.
Najpierw jednak badacze musieliby wyeliminować poważne
skutki uboczne związane z przyjmowaniem tej substancji –
rapamycyna znacząco obniża odporność organizmu.
Późniejsza
mammografia w USA
Nowe wytyczne dotyczące mammografii.
Amerykańskie Towarzystwo Walki z Rakiem proponuje, by regularne badanie rozpocząć 5 lat później niż
dotychczas, jeśli ryzyko zachorowania jest średnie.
Dotychczas coroczne badanie piersi zalecano kobietom
po 40. roku życia. Tymczasem zdaniem ekspertów zbyt
wcześnie rozpoczęta diagnostyka wiąże się z podwyższeniem ryzyka – często w przypadku mammografii występuje
efekt nadmiernej diagnozy (podejrzewanie nowotworu
u osób nim niezagrożonych). Polskie Towarzystwo Onkologiczne zaleca mammografię: kobietom od 40. do 50. roku
życia − raz na 2 lata, po 50. roku życia − raz w roku.
10
aktualności » CIEKAWOSTKI
Groźne niedobory
słonecznej witaminy
Polakom brakuje witaminy D – alarmują eksperci.
Tymczasem niedobory mogą prowadzić do wielu
patologii, w tym nowotworów.
90 proc. z nas ma niedobór tej witaminy, w tym
u 60 proc. mówimy o niedoborze ciężkim (poniżej
20 nanogramów na mililitr we krwi). To wnioski
z badania przeprowadzonego przez doktora Pawła
Płudowskiego z Instytutu „Pomnik − Centrum Zdrowia
Dziecka” (IPCZD) w Warszawie. „Zasady suplementacji witaminą D zarówno w Polsce, jak i innych krajach
wciąż są rygorystycznie przestrzegane jedynie w pierwszych miesiącach życia, a później witamina D nie jest
podawana lub jest podawana sporadycznie. Naturalną
konsekwencją tej sytuacji jest konieczność ciągłego
uświadamiania społeczeństwu, ale także środowisku
medycznemu, jaką rolę odgrywa witamina D w rozwoju
i funkcjonowaniu organizmu ludzkiego” – powiedział
dr Płudowski.
REKLAMA
11 | ŚWIAT ZDROWIA
11
aktualności » PLOTKI
NIE MA CZASU
na starość
W listopadzie ukazała się najnowsza książka
Jolanty Kwaśniewskiej „Jedz zdrowo, ćwicz
z głową, żyj szczęśliwie!”.
Od 2013 r. Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej
„Porozumienie Bez Barier” realizuje program
„Oswajanie Starości”, który propaguje
profilaktykę starzenia się i zachęca seniorów do aktywności.
Jego jesienną odsłonę stanowi skierowana do osób starszych
książka. – „Oswajanie Starości” oznacza uświadomienie sobie,
że starość jest nieuchronnym etapem naszego życia, ale to od
nas samych zależy, jak się na ten etap przygotujemy. Zależy
nam na odczarowaniu tego okresu życia: starszy człowiek
może być aktywny i piękny. Zaawansowany wiek nie musi
oznaczać wykluczenia oraz poczucia braku przydatności
– powiedziała Jolanta Kwaśniewska. „Jedz zdrowo,
ćwicz z głową, żyj szczęśliwie!” to książka nowatorska.
Wskazówki dotyczące żywienia i aktywności fizycznej
zostały przygotowane z myślą o zmieniających się z wiekiem
potrzebach i możliwościach
organizmu. „Jedz zdrowo, ćwicz
z głową, żyj szczęśliwie!” pomoże
seniorom wejść do świata
zdrowego, aktywnego życia
i pozostać w nim na długo.
Weganka ROKU
FIT MARYLA
Maryla Rodowicz poskarżyła się w „Fakcie”, że nie
widzi efektów intensywnych ćwiczeń w siłowni.
Jakiś czas temu Rodowicz zrzuciła 20 kg. Rezultaty trochę
już się rozmyły, więc wokalistka wróciła do regularnej
aktywności fizycznej. „Waga stoi w miejscu. Z kilogramów
nic mi nie spadło. Ale obwody się zmniejszyły po parę
centymetrów. Poza tym poprawiła mi się bardzo kondycja.
Mogę grać w tenisa bez przerwy przez godzinę. I na scenie
mogę fikać” – przyznaje. Maryla Rodowicz dodała także, że
siłownia, w której ćwiczy, to ekskluzywne miejsce i może
się tam czuć swobodnie. „Nikt mnie tam nie zaczepia, bo
chodzę w godzinach, gdy ludzie pracują. Podchodzą do
mnie jedynie trenerzy, którzy pytają, czy nie potrzebuję
pomocy”.
12
Pamela Anderson została wybrana Weganką Roku.
Tytuł przyznała jej organizacja Last Chance For
Animals.
Aktorka znana jest ze swojego poparcia dla akcji
w obronie zwierząt.
Wspierała PETA, propagując
rezygnację z naturalnych
futer, popierała postulaty
ekologów, wegan
i wegetarian, broniła
wielorybów i fok, a nawet
zaprojektowała kolekcję
ekologicznej i wegańskiej
odzieży. Teraz jej
zaangażowanie zostało
nagrodzone.
aktualności » PLOTKI
Klub 50+
Tej jesieni, nakładem wydawnictwa Burda Książki, ukazała
się nowa książka Marioli Bojarskiej-Ferenc – „Klub 50+”. Na
jej premierę przybyło wielu znamienitych gości.
Autorka zaprosiła
przyjaciół
i współpracowników.
W Kuźni Kulturalnej
pojawiły się m.in.
Jolanta Kwaśniewska,
Lidia Popiel, Dorota
Soszyńska, Majka
Jeżowska, Anna
Kalata, Izabela Trojanowska, Małgorzata Potocka. Spotkanie
poprowadził Maciej Kurzajewski. Autorkę wspierała też
rodzina: mąż Ryszard, synowie i dwoje uroczych wnucząt.
Książka Marioli Bojarskiej-Ferenc to świetna pozycja dla kobiet
po pięćdziesiątce. Autorka pisze o diecie, zdrowym stylu życia,
sporcie, ale też o pielęgnacji, makijażu i seksie.
Oprócz Marioli Bojarskiej-Ferenc swoimi doświadczeniami
na łamach książki „Klub 50+” dzielą się też piękne i aktywne
Grażyna Wolszczak, Majka Jeżowska, Ewa Kasprzyk czy Alicja
Resich-Modlińska.
POWIEDZIELI W
„ŚWIECIE
ZDROWIA”
„Postanowiłam zająć się projektem
propagującym tolerancję i szacunek
do drugiego człowieka. Pamiętam,
kiedy powiedziałam Dorocie Wellman,
że chcę stworzyć taką fundację,
stwierdziła, że jestem jedyną osobą
w tym kraju, która powinna to robić.”
Omenaa Mensah
CIEMNE STRONY
modelingu
Kaia Gerber, córka Cindy Crawford, chce zrobić karierę
w modelingu. Przestrzega ją przed tym nie kto inny,
jak jej matka.
Legenda modelingu przyznała w rozmowie ze stacją E!: „Dzisiaj
od modelek wymaga się, żeby były bardzo chude. Martwię się
o córkę, bo nigdy nie miałam takiej figury, więc wątpię, że ona
będzie miała. Mówię jej więc, żeby cieszyła się węglowodanami,
póki jeszcze może. Moda i bycie modelką powinny być przede
wszystkim dobrą zabawą, ale wiem, że od dawna już tak nie
jest. Niestety, zdjęcia, które mają pomóc kobietom cieszyć się
z bycia kobietami, dają dokładnie odwrotny efekt.”
13
wywiad z gwiazdą
Do szczęścia
potrzebuję
małych wygranych
Z Izabelą Zwierzyńską, aktorką, rozmawia
Widzowie znają panią z serialu
„Barwy szczęścia”. Co panią uszczęśliwia?
Obcowanie z naturą. Lubię jej bliskość,
ciszę, spokój, świeże powietrze. Bardzo się
wtedy regeneruję. Poza tym uszczęśliwia
mnie jedzenie. Kocham jeść, jak również
gotować – chociaż nie zawsze zjadam
wszystko, co ugotuję. Jestem wybredna,
ale kiedy już dostanę coś pysznego, zawsze
się uśmiecham. Uszczęśliwia mnie także
poczucie sukcesu, potrzebuję małych
wygranych, by iść przez życie z lekkością
i radością.
A taniec? To prawda, że trenowała
pani hip-hop?
Dawno temu, w podstawówce, później
w liceum, a nawet przez pierwsze dwa
lata studiów poświęcałam na taniec dużo
czasu. Zaczęło się od tzw. „disco dance”
w domu kultury, potem poszłam na zajęcia
z hip-hopu, później odkryłam jazz i taniec
współczesny, więc jak widać dojrzewałam,
także tanecznie. Nigdy nie były to treningi
aż tak profesjonalnie, by poświęcić się
temu do końca, ale uważam, że świetnie
rozwinęło to moją cielesność, skontaktowało z ciałem i wyrzeźbiło sylwetkę...
Chociaż uważam, że za bardzo mi poszło
w uda (śmiech).
14
Anna Komorowska.
Skończyła
psychologię, ale
to aktorstwo jest
tym, co ją „kręci”.
Gra w serialu,
podróżuje i gotuje,
bo to kocha. Nam
opowiada o tym,
co ją uszczęśliwia,
jak schudła
„przypadkiem”
oraz co jej dał taniec
i psychologia.
Nadal pani tańczy w rytmie hip-hopu?
Jakoś nie mogę sobie pani wyobrazić
w dresie z krokiem w kolanach?
Teraz tańczę tylko okazjonalnie lub na
zajęciach w Akademii Teatralnej. Na I roku
były to zajęcia z baletu i tańców staropolskich, na II z różnych gatunków tańca
towarzyskiego – charleston, walc, a na
III roku będzie taniec współczesny.
Kojarzy mi się pani z dziewczęcymi
stylizacjami. To pani codzienny look?
Ubieram się bardzo różnie, w zależności od
nastroju. Akurat niedawno kupiłam rower
szosowy, więc częściej sięgam po szorty,
T-shirt i trampki, ale cenię sobie sukienki.
Są bardzo dobrym rozwiązaniem dla mojej
figury, może stąd ten dziewczęcy wygląd.
Często jednak dziewczęce kreacje przełamuję mocniejszymi dodatkami lub obuwiem,
co bardziej pasuje do mojego wnętrza.
Pamiętam panią z początków serialu,
co się stało z rudą czupryną?
Nadszedł czas na zmianę. Tak naprawdę
miał być to jedynie wakacyjny eksperyment, ale blond spodobał mi się tak bardzo,
że przekonałam do niego produkcję serialu
i tak już zostało. Czuję, że to była dobra
decyzja.Teraz planuję iść w jeszcze bardziej
naturalnym kierunku i nieco przyciemnić
włosy, żeby nie ograniczać swojego wizerunku wyłącznie do współczesnych ról.
15
transportu. Dziennie pokonuję wiele kilometrów, ostatnio 42.
Może to nie jest wyczyn dla kolarzy, ale ja uważam, że mogę
być dumna, zwłaszcza że dzięki temu rezygnuję z komunikacji
miejskiej lub korków i jestem wszędzie szybciej.
Metamorfozy gwiazd mają to do siebie, że wywołują
burzliwe dyskusje w sieci. Czytała pani opinie internautów?
Byłam zaskoczona, że wywołało to takie zainteresowanie. To
miłe, aczkolwiek niepokoi mnie to, że najważniejszym tematem
stało się to, że schudłam. Zdarzyło mi się nawet natknąć na informację, że za bardzo. Wiem, że to temat ważny dla wielu kobiet,
więc może odetchną z ulgą, dowiedziawszy się, że można to
osiągnąć łatwym sposobem – wystarczy poznać siebie. Rzadko
śledzę to, co się dzieje na portalach, dlatego nie wiem, jakie to
były dyskusje, ale od najbliższych i otoczenia, z którym pracuję,
dowiedziałam się, że lubią tę zmianę (śmiech).
Moim zdaniem zmiana jest na plus, chociaż w ognistych
włosach była pewnie pani bardziej charakterystyczna?
Jestem zdania, że charakterystyczność lepiej zamanifestuję
osobowością i swoimi wyborami. Wygląd to tylko powłoka,
do której lubimy dorabiać przekonania na temat drugiej osoby,
często stereotypowe, bo tak jest nam łatwiej żyć. W poszufladkowanym świecie trudniej o zaskoczenie. Ja na przykład
spotykam się czasem ze stereotypem „głupiej blondynki”, zanim
poznamy się z rozmówcą lepiej. Na szczęście ludzie szybko
się orientują. W rudych włosach można widzieć złośliwość, ale
i ognisty temperament, żywiołowość, szybkość. A może ja po
prostu złagodniałam i na jakiś czas stałam się delikatną dziewczynką? Każdy ma w życiu kilka etapów.
Zmiana koloru włosów to jedno, kolejną było zrzucenie
kilku kilogramów. Jakaś dieta cud?
Dieta cud zwana przypadkiem... Jak już mówiłam, bardzo lubię
jeść, więc żadne diety odchudzające nie wchodzą w grę. Akurat
zapisałam się wtedy na nową siłownię, więc zaczęłam więcej
spalać, pojawiły się też nowe obowiązki, co oznaczało bardziej
intensywne życie, a także poszerzyłam swoją wiedzę na temat
jedzenia. Jem zdrowo, od kilku lat bez nabiału, bo źle się po nim
czuję, ale często zamawiam pizzę, a na śniadanie, w przerwie
od owsianki, jem croissanty, które uwielbiam! (śmiech). Bardzo
rzadko jem mięso, bo mi nie smakuje. Być może rezygnacja
z niektórych produktów w moim organizmie wywołała taki
efekt. Ja czuję się z tym bardzo dobrze.
Wspomniała pani o siłowni, a czy trenuje pani coś
jeszcze?
Poza siłownią, gdzie korzystam z różnych treningów grupowych i indywidualnych, czasem chodzę też na basen. Poza tym
odkąd kupiłam rower, stał się on dla mnie głównym środkiem
16
Skończyła pani psychologię, teraz studiuje aktorstwo
(obecnie na III roku Akademii Teatralnej w Warszawie
– przyp. red.), nie chciała mieć pani gabinetu z kozetką?
Wiem, że byłabym świetnym trenerem. Mam wykształcenie
w tym kierunku i widziałam efekty swojego działania. Jednak
to aktorstwo jest tym, co mnie „kręci”, napędza, wprowadza
adrenalinę w moje życie, nie skąpi rozczarowań, ale i sukcesów.
Sporo dla niego poświęcam, więc to musi być pasja. Wierzę, że
wybór był słuszny i jestem pewna, że praca się opłaci. A idąc na
psychologię, od razu planowałam swoją ścieżkę rozwoju jako
treningową, biznesową, mniej kliniczną.
Wykształcenie psychologiczne może pomóc aktorowi?
Na pewno. Tak samo, jak może pomóc każdemu człowiekowi.
To studia, które poszerzają horyzonty i pozwalają poznać
prawdę o ludziach – ich zachowaniu, motywacjach, osobowości. Z całą pewnością jest to bogaty bagaż wiedzy, ale muszę
się pilnować, by nie ulegać zbyt teoretycznym rozwiązaniom,
bo aktorstwo to przecież emocje.
Pracując nad rolą, doświadczacie wielu emocji, bywa, że
negatywnych. Psychologowi łatwiej je zrozumieć i przerobić, nie musi ich zapijać...
Nie zawsze zrozumienie łączy się ze znalezieniem odpowiedniego środka. Myślę, że bardziej pomaga mi to, że najważniejsze
sprawy mam już „przerobione”. Jeśli zdarzy się, że ktoś dotknie
czułego punktu, to już nie pojawi się wyrwa, ale raczej tylko
rysa.
Wiem, że prowadzi pani zdrowy tryb życia, ale może
jest coś, od czego jest pani uzależniona?
Od jedzenia (śmiech). Robię się bardzo zła i nieprzyjemna, gdy
jestem zbyt głodna, nie potrafię się skupić. Nagle nie mam siły,
nawet na to, by mówić... Zatem muszę jeść. No i ciężko byłoby
mi zupełnie zrezygnować z wina...
Ostatnio czytałam o 110-latce, która za klucz do swojej
długowieczności uważa wypijanie dziennie trzech piw
i szklaneczki whisky, więc odrobina wina to chyba nie
grzech. Woli pani białe czy czerwone?
(śmiech) Myślę, że trzy piwa plus whisky to nie mój kierunek,
ale wino, zwłaszcza czerwone ma dobroczynne działanie na
17
fot. Rafał Nowak
organizm. Są nawet interesujące badania na ten temat. Podczas
oceny zdjęć osób, które nie wypiły nic, wypiły 1 kieliszek lub
więcej niż 1 kieliszek, największą atrakcyjność uzyskały osoby,
które wypiły tylko 1 kieliszek wina. Jest to związane z redukcją
napięć na twarzy, lekkim zaróżowieniem policzków i prawdopodobnie lepszym nastrojem. Więc może powinnam sięgać po
szklaneczkę wina przed castingiem (śmiech).
Było o „napojach”, więc teraz czas na jedzenie. Na
swoim blogu dzieli się pani swoimi przepisami. Jak określiłaby pani swoją kuchnię?
To kuchnia osobista. Dopasowana do mnie, ale może się
przyjąć u innych. Eksperymentuję, inspiruję się tym, co znajdę
na targu, na blogach kulinarnych lub w restauracji. Dużo jest
w niej warzyw i produktów pełnoziarnistych. Latem także
owoców. Mało mięsa i nabiału.
Czytając blog, nabrałam ochoty na owsiankę z dynią –
zrobię na pewno! Może poda pani przepis czytelnikom,
którzy nie mają internetu?
Och tak! To moja ulubiona owsianka, zwłaszcza w jesienne dni.
Niezbędnymi składnikami są oczywiście dynia i płatki owsiane,
ja dodaję także: jabłko, banana, rodzynki, prażone na patelni
orzechy laskowe, płatki migdałów, wiórki kokosowe i siemię
lniane. Do garnka wsypuję płatki owsiane, dodaję pokrojone
w kostkę 1/3 jabłka i 1/2 banana w plasterkach, rodzynki
i miąższ z dyni bez pestek, a całość posypuję cynamonem
i kardamonem. Moje śniadanie zalewam wrzątkiem (jeśli
jadacie nabiał, możecie mlekiem, np. sojowym, najlepiej waniliowym) i gotuję kilka minut, aż owsianka nabierze konsystencji
płynno-lepkiej. Jest bardzo sycąca, pyszna i rozgrzewająca.
Czy zdarza się pani myśleć o starości, przemijaniu, czy
to jeszcze nie ten wiek?
Ja cały czas o tym myślę (śmiech). Jestem bardzo refleksyjna,
może nie myślę o starości, ale o wartościach i o tym, jaki
pomnik po sobie zostawię. Są chwile, w których wszystko
wydaje się kruche lub bezsensowne. Dlatego tak ważna jest dla
mnie rodzina i te więzi pielęgnuję najbardziej. Moim zdaniem
wszechobecny pęd i zastraszająco szybki rozwój technologii
nie jest zgodny z naturą człowieka, dlatego czasem niektórym
tak ciężko się dostosować. Trzeba znaleźć swoją oazę i ludzi,
którzy myślą podobnie. Wtedy można kroczyć śmiało aż do
późnej starości.
Podobno kiedyś chciała pani zostać policjantką, a teraz
o czym pani marzy?
To dawne marzenia bez pokrycia, ale rzeczywiście zdarzyło mi
się o tym pomyśleć (śmiech). Chyba dlatego, że w tej pracy jest
sporo adrenaliny.Teraz marzę, by zagrać w filmie fabularnym, by
móc się rozwijać u boku wybitnych ludzi i by moje szczęście
trwało przy mnie do końca życia. Niech się dzieją niespodzianki
i iluminacje, a wtedy będę szczęśliwa.
Zbliżają się święta, ma pani jakąś propozycję na potrawę
bożonarodzeniową?
Uwielbiam mak, więc na pewno zadbam o to, aby na stole
pojawiły się makowce oraz kluski z makiem i bakaliami.
Jeśli chodzi o potrawy świąteczne, to jestem tradycjonalistką i chętnie zdaję się wówczas na kuchnię mojej mamy
18
Izabela Zwierzyńska
Aktorka, podróżniczka, pasjonatka mody, skończyła
psychologię, obecnie studiuje aktorstwo. Popularność
i sympatię widzów przyniosła jej rola Iwony Pyrki
w serialu „Barwy szczęścia”.
i teściowej, które gotują wspaniale. Mama mojego męża lepi
też doskonałe uszka, a jako że nie jestem fanką mięsa, chętnie
jadłabym je przez cały rok. Jest jednak na świątecznym stole
coś, czego nie przyrządzam wiernie z przepisem – kompot
z suszu. Dawniej nie chciałam go pić, bo wydawał mi się cierpki
i wyczuwalna była woń wędzonki. Moja wersja kompotu to
suszone jabłka, morele, śliwki (nie za dużo), gruszki, żurawina,
mogą być również rodzynki, plastry pomarańczy (mimo że
nie są suszone), goździki i laska cynamonu. Nie jest to wersja
uboga, dlatego można go podać do obiadu bożonarodzeniowego. Kompot, mimo że bez cukru, jest naprawdę słodki.
Jak spędza pani święta?
Mam nadzieję, że jak zawsze – z rodziną. Zazwyczaj chcemy
odwiedzić rodziców moich i męża, a domy dzieli prawie
200 km, dlatego czasem mamy dwie kolacje wigilijne, co ma
nawet swój urok. Najgorsza jest droga, bo kiedy my jesteśmy
w samochodzie, to w domach, które mijamy, zapalone są
światełka. Mimo to, warto pokonać tę niedogodność. Podczas
świąt u mojego męża tradycyjnie gramy w starą, bo z czasów
pradziadka mojego męża, grę lotto. Zasady są takie jak w bingo,
ale... my gramy na pieniądze. Przyznam, że można całkiem nieźle
dorobić (śmiech).
A co z sylwestrem? Będzie bal czy domówka?
Sylwester to zawsze przymusowe działanie pod presja
otoczenia, dlatego najchętniej wyjeżdżam. Najlepiej na snowboard, chociaż sylwester sprzed 2 lat, który był jednocześnie
moją podróżą poślubną na Karaiby, okazał się genialny! Myślę,
że w tym roku, ze względu na inwestycje w firmy Zdjęcia
z Budki i Instalove (firmy męża Izabeli Zwierzyńskiej, którym
ona patronuje – przyp. red.), niewykluczone, że zostanę
w Warszawie. A wtedy... będę gdzieś spontanicznie tańczyć
z szampanem (śmiech).
Dziękuję.
fot. Rafał Nowak
UN/09/2015
Wskazania do stosowania: Leczenie miejscowych objawów związanych z ostrym stanem zapalnym jamy ustnej
i gardła. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na benzydaminy chlorowodorek lub którąkolwiek substancję
pomocniczą produktu. Nazwa produktu leczniczego: Uniben, 1,5 mg/ml, aerozol do stosowania w jamie
ustnej. Dawka: chlorowodorek benzydaminy 1,5 mg/ml. Postać farmaceutyczna: Aerozol do stosowania
w jamie ustnej. Substancja czynna: chlorowodorek benzydaminy (Benzydamini hydrochloridum). Podmiot
odpowiedzialny: Zakłady Farmaceutyczne „UNIA” Spółdzielnia Pracy, ul. Chłodna 56/60, 00-872 Warszawa.
www.uniben.pl
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych
i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub
farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
19
temat miesiąca » Czy wiemy, jak jemy?
Talerz Polaka
pod lupą
Alexandra Machera
W przerwie w pracy szybki wyskok do supermarketu po zupkę instant,
hamburgera i batona, czy może 5 posiłków w pudełkach, starannie
przygotowanych wcześniej ze zdrowej, ekologicznej żywności?
Oto krótki „traktat” o tym, jak i co jemy.
„Powiedz mi, co jesz, a powiem ci, kim jesteś”. W słynnej „Fizjologii smaku”, napisanej na
początku XIX wieku, francuski pisarz Jean Anthelme Brillat-Savarin trafnie opisał społeczne
zachowania przy stole. W czasach, kiedy gust muzyczny, literacki i artystyczny był oznaką
dobrego wykształcenia, Brillat-Savarin twierdził, że sposób, w jaki osoba reaguje na wspaniale
przygotowane danie, również świadczy o poziomie jej edukacji. Miał rację?
20
ZNAK CZASÓW
Czasy się zmieniły, a wraz z nimi gusta, nie tylko muzyczne, ale również kulinarne.
Jednak powiedzenie, że człowiek wykształcony, znający różne kultury i ich smaki,
potrafi docenić wykwintnie przygotowaną potrawę, nie odbiega od prawdy.
Co więcej, zdaje sobie również sprawę z tego, jak ważne są składniki, proces przygotowania potrawy i sposób, w jaki zostanie ona skonsumowana. A zatem możemy zmodyfikować cytat Brillat-Savarina w następujący sposób: „Powiedz mi JAK jesz, a powiem
ci, kim jesteś”.
W dzisiejszych czasach, kiedy towarzyszy nam wyścig szczurów, a doba powinna trwać
o połowę dłużej, często zapominamy o tym, by regularnie jeść. Gdy już sobie przypomnimy, głód jest zazwyczaj tak duży, że nie ma czasu, by starannie wybrać
produkty i ugotować zdrowy posiłek. Sięgamy po batona albo pseudozdrową
kanapkę w kawiarni, która składa się z przemysłowego pieczywa pełnego konserwantów.
Łatwiej jest nam zapamiętać, aby doładować baterię w telefonie i zatankować samochód,
niż zjeść o określonej porze. A ludzki organizm, tak jak nasz smartfon i wypasiony
samochód, potrzebuje przecież energii i to nie byle jakiej.
INSTYNKT PRZETRWANIA
Gdy obserwujemy niektóre ludzkie zachowania, wydawać się może, że nasz
instynkt samozachowawczy trochę szwankuje. Czyżbyśmy zapomnieli o tym,
że pożywienie pozwala nam przeżyć? A może „przeżyć” to złe słowo?
Patrząc na ofertę w supermarketach, można z przekonaniem powiedzieć, że
99 proc. żywności jest przetworzona. Żywienie się tym, co widzimy w reklamach
telewizyjnych, to sposób na „przeżycie”. Jakoś. Z nietolerancją glutenu. Z zespołem
jelita drażliwego. Z wrzodami, alergiami pokarmowymi, nadkwasotą, wzdęciami.
Z cukrzycą, z rakiem.
EWOLUCJA LUDZKIEJ DIETY
Ok. 7 mln lat temu nasi przodkowie odżywiali się głównie owocami,
nasionami, pędami, korzonkami i bulwami roślin. Mięso jedli rzadko.
Dopiero 1,5 mln lat temu dieta stała się bogatsza w mięso.
Homo erectus był pierwszym z naszych przodków, który zaczął
polować. Natomiast w trakcie epoki lodowcowej nasi przodkowie
odżywiali się głównie mięsem. Według naukowców taka dieta
przyczyniła się do stopniowego powiększenia się mózgu. Nasi
przodkowie rzadko dojadali do syta i często głodowali. Aby
zdobyć pożywienie, musieli wykonać duży wysiłek fizyczny, z
pewnością nie mieli więc problemów z nadwagą.
W połowie XX wieku antropolodzy zaczęli badać plemiona
zbieracko-łowieckie. Ku swemu zaskoczeniu stwierdzili, że ich
członkowie nie wykazywali żadnych znaków ani symptomów
chorób cywilizacyjnych, jakie znamy dziś. Wysokie ciśnienie,
miażdżyca czy otyłość były im obce.
Czy nasza genetyka nadąża za wciąż zmieniającymi się
trendami diet? Naukowcy dowodzą, że gdy pojawiło się
rolnictwo, a nasi przodkowie zaczęli uprawiać rośliny, zboże,
ryż i jęczmień, ich dieta stała się bardziej jednostajna.
Pod względem biologicznym tylko bardzo nieznacznie różnimy
się od łowców-zbieraczy, którzy są bezpośrednimi przodkami
pierwszych rolników. Nasza fizjologia odżywiania jest więc w dalszym
ciągu bardziej dostosowana do paleolitycznego menu niż do produktów
z półek supermarketów.
21
temat miesiąca » Czy wiemy, jak jemy?
CO TAK NAPRAWDĘ JEMY?
Choć zdecydowana większość Polaków spożywa posiłki
w domu, co oznacza, że może przygotowywać potrawy
ze świeżych produktów, to większość z nas idzie jednak na
łatwiznę. Zaglądając do kuchennych szafek Polaków, można
znaleźć mnóstwo żywności przetworzonej – zaczynając
od kostek rosołowych przez zupki instant po różnego
rodzaju przyprawy pełne chemicznych dodatków.
Makarony z białej mąki z dyskontu, kajzerki przemysłowe,
dżemy, które składają się głównie z cukru. Soki o najróżniejszych smakach reklamowane jako naturalne, lecz ich
data przydatności przewyższa roczne ubezpieczenie
samochodu. Gotowych dań w słoikach „jak u mamy” też
nie brakuje. Nie bójmy się przyznać, że większość Polaków
mało wie o zdrowym odżywianiu – najlepszym przykładem
jest oferta w supermarketach. Skoro półki są pełne takich,
a nie innych produktów, oznacza to, że jest na nie popyt!
dietetyk, ekspert
Spersonalizowanego Programu
Zarządzania Wagą
KSZTAŁTUJMY
ŚWIADOMOŚĆ
ZDANIEM EKSPERTA
JOANNA BRZEZIŃSKA,
Wróćmy więc do czasów obecnych i przyjrzyjmy
się temu, co jemy na co dzień.
Jedzenie jest ważnym elementem życia Polaków.
Jednak tradycja wspólnego przygotowywania
posiłków i jedzenie przy wspólnym stole odeszły do
lamusa. Niestety, tempo życia jest szybkie i nie każdy
ma czas w ciągu tygodnia spokojnie zasiąść do
wspólnego stołu. Tę lukę powinniśmy jednak wypełniać w weekendy. Szczególnie gdy mamy dzieci.
My, rodzice, mamy ogromny wpływ na świadomość
naszych dzieci. Jeśli dzieci źle się odżywiają, to jest to wina
rodziców. Dlatego powinniśmy edukować nie tylko dzieci,
ale i dorosłych. Bo nawet jeśli dziecko nauczy się zasad
zdrowego odżywiania, to jeśli rodzic nie przekuje tej wiedzy
w zdrowe nawyki żywieniowe, będzie ona bezużyteczna.
4,5
kg
miesięcznie
5,5kg
POLACY I WARZYWA
Według danych z GUS statystyczny Polak
je prawie 10 kg warzyw miesięcznie. Problem
w tym, że 4,5 kg to ziemniaki!
I choć ziemniaki same w sobie są mało kaloryczne,
to sposób, w jaki je spożywamy, pozostawia wiele do
życzenia. Po pierwsze, im starszy ziemniak, tym mniej
składników odżywczych zawiera. Stare ziemniaki jedzone
wczesną wiosną nie mają prawie żadnej wartości odżywczej. Po drugie, wygotowany, podany ze schabowym,
polany masełkiem z chrupką bułką tartą zupełnie traci
swoje wartości. Nie wspominając o frytkach.
A przecież warto
pamiętać, że kartofle
Ziemniaki zawierają
składają się z węglowitaminy C, A, E, B1
wodanów złożo(tiamina), B2 (ryboflawina),
nych, które w orgaB3 (niacyna) i B6
nizmie rozkładają
(pirydoksyna).
się równomiernie
i wolno, zapewniając
energię na długi
czas.
22
DIETA
PALEO
W PIGUŁCE
Paleo to skrót od określenia „dieta paleolityczna”
(czy inaczej – dieta pierwotna, dieta człowieka jaskiniowego, dieta myśliwych-zbieraczy). Dieta paleo to
raczej styl życia i plan żywieniowy niż dieta w ścisłym
rozumieniu tego słowa. Głównym założeniem paleo jest
przyjęcie takich nawyków żywieniowych, jakie mieli
nasi przodkowie przed przejściem do osiadłego trybu
życia, a zatem przed tym, jak zboża stały się podstawą
piramidy żywieniowej człowieka. Dietę paleo opracowali lekarze, biolodzy i dietetycy na podstawie licznych
badań dotyczących diety naszych przodków. Dieta ta
jednak nie naśladuje ich sposobu odżywiania (który nie
był doskonały), ale raczej eliminuje pożywienie, którego
nasi przodkowie nie jadali i do którego nasze ciała się
nie dostosowały. Osoby stosujące tę dietę odżywiają
się głównie warzywami, owocami, jajkami, orzechami,
rybami, grzybami i małymi ilościami chudego mięsa.
Natomiast zboża, cukier i rafinowane oleje, niektóre
rośliny strączkowe, nabiał i ziemniaki są eliminowane.
A PO OBIEDZIE DRZEMKA
Ale pójdźmy dalej. Polacy kochają mięso. Wystarczy spojrzeć na tradycyjne polskie potrawy.
Mięsa spożywamy aż 5,5 kg miesięcznie, z czego 3 kg to dania
mięsne, a 2,5 kg to wędliny. Oczywiście większość to wieprzowina,
której powinno się całkowicie unikać. Na drugim miejscu jest czerwone
mięso, które powinno być spożywane sporadycznie. Drób, przygotowany
np. na parze, jest lepszym wyjściem, ale faszerowanie się ciągle kurczakami na hormonach też nie sprzyja naszemu zdrowiu. Powinniśmy
jeść zdecydowanie więcej ryb, co najmniej trzy razy w tygodniu.
kg / miesiąc
Każdy dietetyk o tym mówi, każdy lekarz, większość diet, a książki o diecie
śródziemnomorskiej wręcz uśmiechają się do nas ze sklepowych półek.
Dlaczego więc wciąż wolimy ciężkie pieczenie z kluskami, po których
zasypiamy przy stole? Jedzenie powinno dawać nam energię, a nie usypiać!
NOWA PIRAMIDA
Wzór nowej piramidy żywienia opracowany został parę lat temu
w Szkole Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda na
podstawie diety śródziemnomorskiej. Autorem publikacji
na ten temat jest prof. Walter C. Willett.
MGR MARIA ROTKIEL,
psycholog, terapeuta poznawczo-behawioralny,
specjalista PR; prowadzi warsztaty, szkolenia i treningi
DBANIE O SIEBIE
CO JEDZĄ NASZE DZIECI?
Przede wszystkim dzieci powinny
być świadome, jakie zagrożenia niesie
nieodpowiednie odżywianie się,
do jakich chorób prowadzi i jak
możemy ich uniknąć. Im wcześniej
zaczniemy edukować nasze maluchy,
tym lepsze efekty przyniesie to im
w przyszłości!
ZDANIEM EKSPERTA
Nowa piramida różni się od starej tym, że jej podstawy
nie stanowią już zboża, chleb, ryż i makaron. Podstawą
jest codzienny ruch, kontrola wagi, a potem dopiero
żywienie.
Najczęściej powinniśmy jeść produkty zbożowe, ale
pełnoziarniste! Drugie piętro to tłuszcze roślinne, oleje
i miękkie margaryny. Codziennie należy jeść również
jarzyny, warzywa strączkowe, orzechy i owoce, a także
(choć w mniejszych ilościach) sery i jogurty.
Jeśli chodzi o produkty o obniżonej zawartości tłuszczu, to
dietetyk Joanna Brzezińska jest im przeciwna: – Proces odtłuszczania mleka czy serów sprawia, że te produkty stają się uboższe
w swoje wartości odżywcze. Śmiało możemy więc jeść pełnotłuste
sery, ale w zalecanych ilościach. Natomiast powinniśmy zdecydowanie zwiększyć spożywanie ryb, ponieważ jest ich za mało na
polskich talerzach! Mięso czerwone i wieprzowina pojawiają się
za często w menu Polaków, nawet kilka razy w tygodniu,
a piramida mówi, że mięso czerwone powinno być spożywane
sporadycznie, raz w miesiącu. Tak samo jak słodycze!
Jedzenie jako przyjemność, forma spędzania czasu,
forma dbania o siebie, sposób dbania o relacje
z bliskimi – to wszystko są pewne pojęcia, które warto byłoby utrwalić.
Ale trzeba się do tego bardzo dobrze przygotować – nie poprzez kartkę
z rozpisaną dietą, tylko poprzez dogłębny wywiad: kiedy jemy, co jemy
i jak jemy, a nawet kiedy nie jemy. To wszystko trzeba opisać. Zadajmy sobie
pytanie, co się takiego wydarzyło, że mamy nadwagę? Co do tego doprowadziło? Jakie sygnały wysyła nam organizm? Pojęcie jedzenia jest związane
z pojęciem dbania o siebie. Jeśli pojawia się jakikolwiek problem z jedzeniem,
zawsze jest to związane z tym, jak siebie traktujemy, jak sobie ze sobą radzimy.
Jedzenie jest bardzo związane z emocjami. To, w jaki sposób jemy, bardzo dużo
o nas mówi w kontekście stosunku do nas samych. Pokazuje, czy jesteśmy ważni
dla siebie, czy siebie lubimy, czy o siebie dbamy, czy mamy dobry kontakt ze sobą.
23
psycholog, terapeuta
poznawczo-behawioralny,
specjalista PR; prowadzi
warsztaty, szkolenia i treningi
ZŁE WZORCE
Z tematem żywienia związane jest pojęcie, którego
często używamy – wzorce żywieniowe. Myślę, że wiele
osób popełnia duży błąd, ponieważ utrwala złe nawyki.
Wielu z nas potrzebna jest konsultacja z dietetykiem,
który uświadomi nam, co jemy, jakie wzorce mamy, jak
powinniśmy jeść i jak zmienić te wzorce. Jemy w biegu
i sięgamy bez zastanowienia po cokolwiek. Czasem jest
nam trudno prześledzić, co w ciągu dnia jedliśmy. Potem
okazuje się, że tu zjedliśmy jakiś batonik, kawałek czekolady,
jakąś bułkę. Nie jemy śniadań, za to zbyt obfite kolacje. To
są wszystko wzorce. Dlatego zmiana w obszarze jedzenia
jest nie tylko zmianą polegającą na tym, że stajemy się
bogatsi o wiedzę, ale przede wszystkim zachodzi zmiana
na poziomie wzorców zachowania. To jest o tyle trudne, że
wzorce zachowania to nic innego jak nawyki. Przyjrzyjmy się
subtelniejszym sytuacjom. Gdy nasze dziecko ma zły humor,
dajemy mu na pocieszenie coś słodkiego, czyli słodycz jest
pocieszeniem. To jest bardzo niebezpieczny wzorzec, który
utrwalamy. Patrząc na osoby kompulsywnie objadające
się lub cierpiące na bulimię, zauważymy, że te choroby
zaczynają się zazwyczaj od złego wzorca.
NOWE TRADYCJE KULINARNE
Oczywiście nie można wszystkiego krytykować,
ponieważ dobre strony bogatej oferty żywnościowej
też istnieją. W dużych miastach coraz częściej pojawiają się targi żywnościowe, np. Street Food Festival
w Łodzi czy targi Slow Food w Warszawie, które
„łączą przyjemność z jedzenia z odpowiedzialnością,
zrównoważonym rozwojem i harmonią z naturą”.
Kultura wspólnego celebrowania posiłków w restauracjach lub spotykania się na wspólne gotowanie i próbowanie nowych smaków coraz bardziej się w Polsce
rozwija, a przecież jeszcze nie tak dawno mówiło się
o tym, że statystyczny Polak raz w miesiącu odwiedzał
restaurację, a może nawet rzadziej, a swoich gości witał
typowo polskim menu. W dużych miastach organizowanych jest coraz więcej warsztatów, na których ludzie
dowiadują się, czym jest zdrowa żywność, jak należy jeść,
ale również celebrować posiłki. Bo nie zapominajmy, że
jedzenie to przecież przyjemność! Wygląda na to, że
Jean Anthelme Brillat-Savarin miał rację.
24
KURACJA SOKAMI
Twórca i propagator sokoterapii dr Norman W. Walker
twierdzi, że picie surowych soków z warzyw i owoców
to najbardziej pewna i skuteczna metoda odżywiania
organizmu, a także oczyszczania go z toksycznych
złogów, czyli gromadzonych w organizmie niestrawionych produktów przemiany materii. Niestety,
kumuluje się ich coraz więcej wraz z substancjami
chemicznymi zawartymi w pożywieniu. Toksyny
gromadzone w organizmie przyczyniają się do wystąpienia wielu chorób cywilizacyjnych. By oczyścić
organizm i uruchomić proces samoregulacji, potrzebujemy aktywnych enzymów, a najwięcej ich znajdziemy
w roślinach.
Soki są płynną postacią owoców i warzyw. Dobrze przygotowane zachowują wszystkie zawarte w nich składniki
– witaminy, sole mineralne, enzymy. By zawierały jeszcze
cenny błonnik, powinny mieć naturalny miąższ. Mówimy
oczywiście o sokach świeżo wyciskanych, bo o tych
z kartonów podczas kuracji oczyszczających należy
zapomnieć.
JOANNA BRZEZIŃSKA,
dietetyk, ekspert
Spersonalizowanego
Programu Zarządzania Wagą
JEDZENIE
A HORMONY
Polacy lubią dobrze i smacznie zjeść. Jeśli cały
dzień nie jedli, to nadrabiają to wieczorem. Niestety,
kuchnia ta jest ciężka, swojska i monotonna. Polacy
bazują na kanapkach, wędlinach, dużych ilościach
mięsa. Warzyw jest w diecie mniej. Skutkuje to tym,
że coraz gorzej wyglądają i zaczynają chorować – na
otyłość, nadciśnienie, a nawet nowotwory. Złe odżywianie
ma bardzo szeroki zakres działania. Jedzenie jest ściśle
związane z gospodarką hormonalną. Jeśli się źle odżywiamy, zaburzamy nie tylko metabolizm, ale również całą
gospodarkę hormonalną, a to z kolei może się przyczynić
np. do depresji.
ZDANIEM EKSPERTA
MGR MARIA ROTKIEL,
ZDANIEM EKSPERTA
temat miesiąca » Czy wiemy, jak jemy?
25
nasze zdrowie » ENCYKLOPEDIA ZDROWIA
Już w porządku,
mój żołądku
Ż ł d k to zbiornik
Żołądek
bi
ik na pokarm.
k
P
Przejściowy,
jś i
niei
zbyt duży i wbrew pozorom wyjątkowo delikatny
– taki woreczek ze szlachetnego materiału, a nie
brezentowy worek bez dna.
26
I warto o tym pamiętać, siadając nie tylko do świątecznego
stołu, ale zwykłego, powszedniego, jeśli – rzecz jasna – nie
chcemy walczyć z dolegliwościami żołądkowymi, których jest
bez liku. A oto najważniejsze z nich:
NADKWAŚNOŚĆ i ZGAGA
• Opis
Nadkwaśność to nadmiernie wysoka zawartość kwasu
solnego w soku żołądkowym. Powodem takiego stanu rzeczy
może być ciężkostrawna dieta, używki, stres oraz stosowanie
kwasu acetylosalicylowego i leków z grupy NLPZ. Nadkwaśność występuje też w chorobach układu pokarmowego, m.in.
w chorobie wrzodowej żołądka, w początkowym okresie
przewlekłego zapalenia żołądka i w ostrym zapaleniu żołądka,
które jest spowodowane używaniem nadmiernej ilości salicylanów, alkoholu, mocnej herbaty i kawy.
Szklanka odwaru z nasion lnu to jeden z lepszych
środków łagodzących podrażnienia żołądka.
• Objawy
Nadkwaśność często objawia się bólem brzucha, nudnościami, wymiotami, kwaśnym odbijaniem, uczuciem pełności
po jedzeniu czy wzdęciami. Zarzucanie kwaśnej i agresywnej
wobec przełyku treści pokarmowej powoduje u pacjentów
uczucie palenia i piekącego bólu w okolicach mostka, czyli
zgagę.
• Leczenie
Obejmuje stosowanie preparatów neutralizujących i hamujących wydzielanie kwasu solnego w żołądku oraz zmianę przyzwyczajeń żywieniowych. Zaleca się, by osoby z nadkwaśno-
Z zewnątrz żołądek pokryty jest błoną surowiczą, pod nią znajduje się błona mięśniowa.
Trzecią warstwą żołądka jest błona śluzowa, która
wyściela wnętrze żołądka.
Najlepszym sposobem ochrony żołądka przed
wszelkimi dolegliwościami jest wzbogacenie
posiłków o zsiadłe mleko, ewentualnie o kefiry
i jogurty – twierdzą naukowcy z Argentyny.
ścią spożywały 4-5 małych lekkostrawnych posiłków dziennie
(ostatni nie później niż 2-3 godziny przed snem) oraz
ograniczały spożycie tłuszczu, potraw typu fast food, czekolady,
ostrych przypraw, soków cytrusowych, kawy i mocnej herbaty.
Wskazana jest także rezygnacja ze spożywania alkoholu.
Konieczne jest rzucenie palenia.
NADWRAŻLIWOŚĆ ŻOŁĄDKA
• Opis
Problemy z nadwrażliwym żołądkiem mogą pojawiać się
z różnych przyczyn. Niektóre osoby czują się źle po zjedzeniu
posiłku zimnego lub zbyt gorącego, inne tłustego bądź
kwaśnego, a jeszcze inne po wypiciu zwykłej wody. Źródłem
kłopotów może być przepracowanie, zmęczenie, przetworzona żywność, ale też genetyka.
• Objawy
Do najczęściej podawanych objawów należy ból, uczucie
gniecenia, mdłości i wymioty, wzdęcia i zgaga, uczucie niemiłego smaku w ustach i pełności w żołądku.
• Leczenie
Należy stosować dietę, która zmniejszy konieczność zwiększonej aktywności żołądka. Głównym nawykiem żywieniowym
powinno stać się spokojne, niespieszne jedzenie posiłków
o stałych porach i nigdy tuż przed snem. Zalecane jest też
jedzenie małych porcji, ale z większą częstotliwością, a więc
nawet do sześciu razy dziennie. Potrawy nie mogą być ani
zbyt gorące, ani zbyt zimne. Z jadłospisu należy wyeliminować
przyprawy, które mogą podrażniać żołądek. Warto pić siemię
lniane, które działa na żołądek osłonowo.
NIESTRAWNOŚĆ, CZYLI DYSPEPSJA
• Opis
Słowo dyspepsja pochodzi z języka greckiego i oznacza
dosłownie złe trawienie. Przyczyną najczęściej jest przeje-
REKLAMA
27
nasze zdrowie » ENCYKLOPEDIA ZDROWIA
Żołądek nie lubi papierosów, dużej ilości
alkoholu, zbyt mocnej herbaty, zbyt ostrych
i zbyt tłustych potraw, antybiotyków i aspiryny.
dzenie, ale winny może też być wrzód żołądka, długotrwale
zażywane antybiotyki, niesteroidowe leki przeciwzapalne
i przeciwreumatyczne oraz zaburzona kurczliwość żołądka
bądź jego osłabiona reakcja na bodźce. Dyspepsja to
potocznie niestrawność.
• Objawy
Niestrawność jest zespołem objawów polegających na
występowaniu więcej niż jednej z następujących dolegliwości:
poposiłkowego uczucia pełności i ociężałości, silnego bólu
i (lub) uczucia pieczenia w nadbrzuszu, nudności. Objawy
występują przewlekle lub nawracająco.
Problemy żołądkowe są ceną, jaką płacimy za życie
w świecie wypełnionym stresem, pośpiechem
i różnego rodzaju „ulepszaczami” pożywienia.
• Leczenie
W leczeniu niestrawności stosuje się m.in. leki prokinetyczne, czyli przyspieszające opróżnienie żołądka, leki
hamujące wydzielanie kwasu solnego oraz leki rozkurczowe
u pacjentów, u których dominującym objawem jest ból.
Można też sięgnąć po preparaty wzmagające wydzielanie
żółci, bo ta wspomaga trawienie. Do wyboru mamy na
przykład te na bazie kwasu dehydrocholowego wzbogaconego często o wyciąg z korzenia czarnej rzodkwi, wyciąg
z ziela karczocha czy rzepy (każdy z wymienionych może być
Przyjaciółmi żołądka są warzywa i owoce, regularne i lekkostrawne posiłki, małe porcje spożywane na siedząco, a nie na stojąco bądź w biegu.
też samodzielnym składnikiem), oraz te na bazie koncentratu
sylimarynowego z nasion ostropestu (sylimaryna wykazuje
też działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, rozkurczowe,
detoksykujące i inne). Można je kupić bez recepty.
Warto też pić zioła: dziurawiec, miętę pieprzową i herbatę
z nagietka. A w ostateczności – jeśli nie ma dostępu do ziół –
zwykłą herbatę bądź ciepłą wodę.
ZAPALENIE ŻOŁĄDKA
• Opis
Stan taki jest często skutkiem zjedzenia czegoś nieświeżego
i ciężkostrawnego bądź zakażonego, np. gronkowcem. Zapa-
CZY WIESZ, ŻE...
...wigilijny kompot z suszu pity na ciepło
wspomaga trawienie?
28
Żołądek wydziela w ciągu doby około 2,5 litra
soków trawiennych.
lenie wywołać może też pokarm zawierający albo toksyczne
związki chemiczne, np. pestycydy, albo same toksyny, w tym
metabolity pleśni. Odczyny zapalne błony śluzowej żołądka
mogą wywołać także leki, m.in. salicylany i antybiotyki.
• Objawy
Objawami zapalenia żołądka może być poposiłkowe uczucie
pełności w nadbrzuszu, odbijanie, nudności, uczucie wczesnej
sytości, brak łaknienia, zgaga, czyli objawy podobne do tych
wywołanych przez niestrawność. W przypadku gdy choroba
powstała z przyczyn toksycznych, zapalenie może objawiać
się krwistymi wymiotami lub smolistymi stolcami, którym
może towarzyszyć ból lub dyskomfort w centralnej części
nadbrzusza.
• Leczenie
Zazwyczaj lekarz zaleca zażywanie leków hamujących
wydzielanie kwasu solnego w żołądku, tzw. inhibitorów
pompy protonowej, czasami konieczna jest antybiotykoterapia, a kiedy indziej długotrwałe podawanie witaminy B12.
W wyjątkowych sytuacjach niezbędna jest operacja.
CHOROBA WRZODOWA ŻOŁĄDKA
• Opis
Wrzody trawienne to ubytki w błonie śluzowej żołądka.
Najczęstszymi przyczynami tej choroby są: zakażenie bakterią
W ALEI GWIAZD
Ubiegły sezon nie był łaskawy dla polskiego kolarza
Rafała Majki i argentyńskiego piłkarza Lionela
Messiego. Z bólami brzucha, spowodowanymi prawdopodobnie wypiciem niezbyt czystej wody, zmagał
się podczas Giro d’Italia ten pierwszy, a ogromnymi nudnościami podczas meczu towarzyskiego
z Rumunią – drugi.
29
nasze zdrowie » ENCYKLOPEDIA ZDROWIA
Zadaniem żołądka jest m.in. wyjaławianie
pokarmu z wszelkich mikrobów za pomocą
kwasu solnego, wstępne trawienie białek, zapoczątkowanie trawienia tłuszczów oraz transport pokarmu do dalszej, intensywnej obróbki
w dwunastnicy i jelitach.
Helicobacter pylori i stosowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych.
• Objawy
Różnego rodzaju bóle brzucha z towarzyszącym im uczuciem
pieczenia, nieprzyjemne uczucie pełności lub rozpierania po
posiłkach, czasami wymioty. Poza tym pojawiać się może
zgaga, nudności oraz zaparcia, brak apetytu, spadek masy ciała,
zmęczenie. Warto jednak pamiętać, że typowe dolegliwości
ma tylko połowa wrzodowców.
• Leczenie
Konieczne jest przyjmowanie preparatów zmniejszających
wydzielanie kwasu solnego, osłaniających śluzówkę żołądka
oraz przyspieszających gojenie wrzodów. Często wdrażana
jest antybiotykoterapia.
W błonie śluzowej żołądka znajdują się gruczoły,
które wydzielają kwaśny sok żołądkowy, będący
wodnym roztworem kwasu solnego i enzymów
trawiennych.
Imbir, cynamon, jałowiec, majeranek, kminek –
te przyprawy wspomagają trawienie.
30
Poza tym chory musi uważać, jakie leki zażywa i co je
(zwłaszcza w święta). Potrawy tłuste i ostre są zakazane,
w przeciwnym razie nawrót choroby jest więcej niż pewny.
Egzamin zdają też zioła: prawoślaz lekarski, siemię lniane oraz
lukrecja.
RAK ŻOŁĄDKA
• Opis
Zdaniem naukowców rakowi żołądka sprzyja dieta oparta na
jedzeniu dużych ilości produktów konserwowanych, wędzonych i mocno solonych z użyciem nadmiaru saletry oraz
uboga w świeże warzywa i owoce.
Kolejną przyczyną jest nieleczona infekcja bakterią Helicobacter pylori, która wywołuje przewlekły stan zapalny błony
śluzowej żołądka, a później wrzody.
Innym ważnym czynnikiem ryzyka jest palenie tytoniu
i nadużywanie alkoholu.
• Objawy
Początkowo chory nie ma żadnych objawów, za to później
pojawić się może wstręt do mięsa, ogólny brak apetytu,
nudności, chudnięcie oraz powiększenie węzłów chłonnych, a wreszcie – ciągły ból, który pojawia się po posiłkach,
a ustępuje, gdy chory jest na czczo. Bóle te nie słabną po
zażyciu leków zobojętniających soki trawienne, czyli leków,
które przyjmowane są z powodu zgagi czy wrzodów żołądka.
W trawieniu pokarmów niezbędne są enzymy
produkowane i wydzielane przez tzw. gruczoły
trawienne.W żołądku tym gruczołem jest błona
śluzowa.
• Leczenie
Rodzaj terapii jest uzależniony od stopnia zaawansowania
nowotworu. Ale jedynym sposobem leczenia, który daje
szansę całkowitego wyleczenia, jest operacja. Polega ona na
usunięciu żołądka – lub jego znacznej części – i okolicznych
węzłów chłonnych.
DIAGNOSTYKA CHORÓB ŻOŁĄDKA
Wizyta u gastrologa – bo ten specjalista zajmuje się chorobami żołądka – nie musi wiązać się z uciążliwymi badaniami,
ponieważ często lekarzowi wystarcza wywiad, by wiedzieć, co
pacjentowi dolega.
Gdy jednak to za mało, pomocna okazuje się gastroskopia,
czyli badanie endoskopowe polegające na wprowadzaniu
do wnętrza ciała pacjenta sondy endoskopu (w przypadku
gastroskopii wprowadzana jest ona do żołądka przez jamę
ustną).
Gastroskopia może być zarówno badaniem diagnostycznym
(trwające od 5 do 10 min badanie pozwala na dokładną
ocenę błony śluzowej żołądka i – jeśli jest taka potrzeba
– umożliwia pobranie materiału do badania histopatologicznego), jak i terapeutycznym, bo polegającym np. na usuwaniu
ciał obcych czy tamowaniu krwawień.
Inne metody diagnostyczne to m.in. USG jamy brzusznej,
tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny.
Encyklopedię zdrowia przygotowała Joanna Grzegorzewska
31
nasze zdrowie
Chyba jestem
meteopatą
Kiedy prawdziwy mężczyzna
mówi, że coś zrobi, to zrobi i żona
nie musi mu o tym co pół roku
przypominać. Niestety, u mnie
widać półrocze właśnie minęło,
bo pewnego poranka otrzymałem
listę zadań do wykonania.
ma takiej choroby, to żaden problem, chorobę się wymyśli.
Stan przeziębionej głowy czy coś. Nawiasem mówiąc, leki
stosowane w stanie przeziębionej głowy też mogą dawać
wiele radości, ale od jakiegoś czasu można je kupować tylko
po jednym opakowaniu.
Coś wykopać, coś posadzić, coś sprzątnąć. Rzut oka za okno
i szybka refleksja, czy jest szansa przynajmniej na odroczenie
wyroku?
Z pomocą przyszła urocza pogodynka. Nad Polskę nadchodzi
front niskiego ciśnienia, zachmurzenie duże i opady. Czeka
nas fala zmęczenia, rozdrażnienia i spadku koncentracji. Super,
pomyślałem, jest argument, żeby spokojnie poleżeć, odpocząć,
a pracę przełożyć na nieokreślone „później”. Niestety, zanim
zdążyłem przekonać żonę, że kiedy nadchodzą tak straszliwe
zmiany pogodowe, powinno się zostać w domu i to – dla
bezpieczeństwa – pod kocem, pogodynka celebrytka (żeby
zostać bardzo znaną celebrytką, pogodę trzeba zapowiadać
co najmniej dwa tygodnie) powiedziała, że jest nadzieja.
Nadejdzie dobry front aktywności i radości, tylko muszę
łyknąć specjalny suplement. Na złą pogodę bowiem, podobnie
jak na każde inne dowolnie wybrane schorzenie, jest suplement. Oczywiście, jeżeli ktoś ma pomysł na suplement, ale nie
32
Zaintrygował mnie ten preparat z reklamy i z ciekawości
zerknąłem na skład. Jeżeli ma mnie wyciągnąć z łóżka
i pokonać straszliwą meteopatię (żona nazywa to lenistwem!),
to powinna być prawdziwa armata. W składzie: traganek,
różeniec, cytryniec i inne drobiazgi. Szału nie ma. Nie wstaję.
Tymczasem żona, nie czekając przez kolejne pół roku, jeszcze
raz wymieniła listę zadań, tyle że głosem wyższym o dwie
oktawy.
Nie bacząc na nadchodzącą meteo-tragedię, zerwałem się
z kanapy i poszedłem do ogrodu. Pogoda wspaniała, trochę
ruchu, po prostu miły dzień. Tylko jakim cudem udało się bez
tabletek?
Tekst: mgr farm. Marek Tomków
Autor felietonu jest członkiem Naczelnej
Izby Aptekarskiej i byłym wojewódzkim
inspektorem farmaceutycznym.
CUKRZYCA
pod kontrolą
W listopadzie obchodziliśmy
Światowy Dzień Cukrzycy.
Hasło tegorocznego święta
brzmiało „Zdrowe odżywianie
naszym prawem, nie przywilejem”. Jedzenie odgrywa
bowiem bardzo ważną rolę
w przypadku tej choroby.
REKLAMA
W leczeniu cukrzycy typu 2, poza stosowaniem doustnych
leków oraz insuliny, nieodzownym elementem jest także
leczenie żywieniowe, czyli odpowiednia dieta. W diecie
cukrzycowej bez obaw można stosować niskowęglowodanowe zielone i czerwone warzywa: kapustę, brukselkę,
kalafiory, sałatę, fasolę szparagową, szpinak, szczypior,
pomidory, marchew, rzodkiewkę i paprykę. Jeżeli chodzi
o owoce, to trzeba zachować umiar. Ich spożycie nie
powinno przekraczać około 300 g dziennie. Są bardziej
kaloryczne niż warzywa, a węglowodany w nich zawarte
szybciej się wchłaniają. Chorując na cukrzycę, można
jeść jabłka, owoce jagodowe i cytrusowe, wiśnie, owoce
dzikiej róży oraz arbuzy. Ważne, by pamiętać o wliczaniu
owoców do ustalonej ilości wymienników węglowodanowych. Warto jadać kasze (jęczmienną, gryczaną,
mannę), ryż, płatki owsiane i kukurydziane. W przypadku
produktów mlecznych, mięs i wędlin należy wybierać ich
chudsze wersje. Ta sama zasada dotyczy ryb, powinno się
wybierać chude, takie jak: szczupak, karaś, dorsz, pstrąg,
leszcz, karmazyn lub sandacz. Słodycze są na czarnej liście
każdego cukrzyka. Dozwolone są ewentualnie krakersy
i herbatniki bez cukru. Jako przyprawy polecane są:
cynamon, goździki, sok z cytryny oraz skórka cytrynowa
lub pomarańczowa.
33
nasze zdrowie
wyciągnąć rodzinę na długi spacer albo wyjść z dziećmi na
sanki i porzucać się śnieżkami. O swojej chorobie powinny
pamiętać osoby, które w czasie świąt wyjeżdżają w góry
i np. wiele godzin spędzają na stoku narciarskim. Koniecznie
powinny się zaopatrzyć w kanapkę, a nawet coś słodkiego, by
uchronić się przed niedocukrzeniem.
Glukometry w dłoń!
Sprawdzanie poziomu cukru we krwi jest nieodłącznym
elementem terapii cukrzycy. Diabetycy nie rozstają się z glukometrem nawet w święta. Ilość badań zalecanych w ciągu dnia
zależy od modelu stosowanego leczenia. Pacjenci, stosujący
insulinę metodą wielokrotnych wstrzyknięć, zwykle codziennie
wykonują tzw. dobowy profil glikemii. Oznacza to, że mierzą
poziom cukru we krwi na czczo, przed każdym głównym
posiłkiem i 60-120 minut po każdym głównym posiłku oraz
przed snem. Według ogólnych zasad zalecanych przez Polskie
Towarzystwo Diabetologiczne poziom cukru we krwi u osób
chorych na cukrzycę powinien wynosić 70-110 mg/dl na
czczo oraz < 140 mg/dl 2 godziny po posiłku. Te zasady mogą
być jednak indywidualizowane w zależności od przebiegu
choroby, dodatkowych dolegliwości, wieku pacjenta i wielu
innych czynników.
Zacząć od głowy
Porcja ruchu zamiast kolejnej
porcji smakołyków to złota
zasada, którą powinni kierować
się diabetycy podczas świąt.
Świąteczne pokusy
Święta to dla diabetyków chwile ciężkiej próby. Mnóstwo
smacznych potraw i każdej chciałoby się skosztować. Dietetycy uspokajają, że i dla cukrzyków może to być przyjemny
czas. Wystarczy zachować umiar i zapewnić sobie jak
najwięcej ruchu. Tradycyjna wigilijna kolacja jest postna,
więc przy stole można spróbować wszystkiego po trochu.
Trzeba się kontrolować co najwyżej przy daniach takich
jak pierogi czy kluski z makiem i z rozwagą podchodzić do
kompotu z suszonych owoców (duża zawartość cukru).
Dwa świąteczne dni to czas wizyt i rodzinnych gościn. Na
stołach królują wówczas tłuste potrawy oraz ciasta i inne
słodkości. Nie trzeba sobie jednak wszystkiego odmawiać.
Można wybrać jedną czy dwie potrawy, np. rybę (byle nie za
tłustą), sięgnąć po chudszą, drobiową wędlinę i małą porcję
makowca. By poczuć smak wolności i nie zawieść gospodyni, można pozwolić też sobie na spróbowanie odrobinki
czegoś zakazanego. W przypadku popełnienia dietetycznych
grzechów, które zaburzają poziom cukru we krwi, zbawienne
działanie ma ruch. W przypadku cukrzycy aktywność fizyczna
jest integralną częścią procesu terapeutycznego. Warto więc
34
Gdyby każdy diabetyk zdawał sobie sprawę z konsekwencji
zaniedbania swej choroby, mniej byłoby przypadków poważnych jej powikłań i zapewne znacznie spadłaby m.in. liczba
amputacji stopy cukrzycowej. Niestety, zwłaszcza wśród osób
starszych, niewielka jest wiedza o cukrzycy, nawet w grupie
chorujących na nią. Co więcej − część z nich, mimo zaawansowanego stanu, w ogóle nie wie, że jest chora.
Na cukrzycę typu 2 choruje wiele osób otyłych, które nie
potrafią odmówić sobie przyjemności jedzenia. Czują się
zdrowe, więc dlaczego miałyby to robić? Problem tkwi więc
w głowie, w sposobie myślenia o sobie i swoim zdrowiu.
Dopiero gdy pacjent zacznie myśleć o racjonalnie o swojej
chorobie i zacznie stosować się do zaleceń lekarza, ograniczy
postęp choroby i będzie zapobiegał jej powikłaniom.
Tekst: Anna Komorowska
35
nasze zdrowie
Spokojnie,
to tylko gorączka
Gorączka to nic przyjemnego, ale bez paniki! Ta niezbyt wysoka
pomaga wyzdrowieć, a na tę wyższą, która − fakt − bywa groźna,
są sposoby i to niekoniecznie farmakologiczne.
Leki obniżające temperaturę, zawierające takie substancje
jak ibuprofen, paracetamol czy kwas acetylosalicylowy, to nic
złego, a wręcz przeciwnie, w niektórych sytuacjach nie można
się bez nich obejść, co nie oznacza jednak, że…
Że należy po nie sięgać, gdy wartość na wyświetlaczu termometru wskazuje tylko na stan podgorączkowy. A o takim
mówimy, gdy temperatura ciała wynosi powyżej 37 st. C.
Podobnie wygląda sytuacja, gdy temperatura przekroczy
38 st. C. Może to niektórych dziwić, ale to „tylko” gorączka
umiarkowana.
Poważnie zaczyna się robić dopiero, gdy temperatura jest
wyższa niż 39 st. C, nie mówiąc już o tej przekraczającej
40 st. C. Dlaczego?
WYSOKA BYWA GROŹNA
Gorączka powyżej 39 st. C męczy i osłabia organizm,
wyraźnie przyspiesza akcję serca. Najbardziej wrażliwy na
36
podwyższenie temperatury jest jednak mózg. Utrzymująca
się gorączka powyżej 41,5 st. C grozi uszkodzeniem białek
w komórkach nerwowych, co może prowadzić do śmierci.
Na szczęście organizm potrafi kontrolować gorączkę
i bardzo rzadko przekracza ona niebezpieczny dla zdrowia
próg. Pomimo tego, nawet gdy nie jest wysoka, powinna być
bezwzględnie obniżana u:
• dzieci − ze względu na niesprawność układu termoregulacyjnego,
• kobiet w ciąży − chodzi o ochronę płodu,
• osób z niewydolnym układem krążenia − wysoka
temperatura obciąża układ krążenia,
• pacjentów po operacji − ze względu na wyczerpanie
organizmu.
Cała reszta może uznać gorączkę za naturalny mechanizm
obronny i nie walczyć z nią za wszelką cenę. Tylko co to
w ogóle znaczy, że organizm gorączkuje? Czym gorączka jest
i dlaczego się pojawia?
37
nasze zdrowie
CZY WIESZ, ŻE…
...po intensywnym wysiłku
fizycznym temperatura ciała
zdrowej osoby może wzrosnąć
nawet o pół stopnia?
UMIARKOWANA JEST OK
Organizm gorączkuje, gdy walczy z czymś, co nie jest dla
niego dobre. Gorączka jest więc niczym innym, jak obronną
odpowiedzią organizmu na atak patogenów, a tymi są: wirusy,
bakterie, grzyby i alergeny. A dokładniej?
Najprościej rzecz ujmując, obronna odpowiedź organizmu
to wzrost potencjału mechanizmów obronnych, takich jak
produkcja przeciwciał oraz zmniejszenie możliwości dostępu
żelaza i innych związków do patogenów, co utrudnia ich
namnażanie.
Większość wirusów i bakterii traci zdolność rozmnażania
się − przypomnijmy − w temperaturze powyżej 38 st. C,
zatem obniżanie temperatury ciała w takim przypadku jest
działaniem przeciwko własnemu organizmowi. Za zwalczanie
gorączki należy się zabrać, gdy ta nadmiernie osłabia chorego,
a więc kiedy jest wysoka lub długotrwała.
JAK SOBIE POMÓC?
Oprócz wspomnianych już środków farmakologicznych
istnieją skuteczne, domowe, a więc w pełni naturalne
i nieobciążające wątroby czy niewywołujące innych skutków
ubocznych, sposoby walki z gorączką. Są to:
ODPOCZYNEK. Podczas gorączki powinno się leżeć.
Najlepiej w ciszy i spokoju, w łóżku pod kołdrą, a nie pod
kocem przed telewizorem. Mieszkanie powinno być przewietrzone, ale wolne od przeciągów. Łóżko wygodne, pościel
świeża. Gorączka minie szybciej, gdy organizm – w pełnym
Gorączkę należy traktować jako naturalny
mechanizm obronny, a nie walczyć z nią za
wszelką cenę.
komforcie i bez zbędnej aktywności – będzie mógł skoncentrować się na tej jednej najważniejszej rzeczy, walce z atakującymi drobnoustrojami (zmuszając się do sprzątania, robienia
obiadu, a nawet stukania w klawiaturę komputera, nawet jeśli
nie będziemy wychodzić z domu, wydłużamy czas powrotu
do zdrowia).
SCHŁADZANIE. Ważną rzeczą, zwłaszcza w przypadku
dzieci, jest chłodzenie organizmu kąpielą w wodzie o temperaturze niższej niż temperatura ciała w gorączce, ale nie
zimnej. Dorośli mogą dodatkowo stosować zimne okłady,
np. z kostek lodu wrzuconych do woreczka foliowego, który
należy przykładać na kark, czoło, ramiona (jedna sesja – 10
38
min, powtarzać kilka razy dziennie). Innym skutecznym
sposobem jest chłodzenie całego ciała namoczonym ręcznikiem bądź prześcieradłem (ręcznikiem można ciało przetrzeć,
prześcieradłem owinąć).
NAWADNIANIE. Ze względu na wzmożoną potliwość
gorączka powoduje zwiększoną utratę płynów, dlatego ich
uzupełnianie pełni istotną rolę podczas walki organizmu
z chorobą. Dobrze jest pić chłodne, lecz nie zimne napoje i to
nie mniej niż 2 litry w ciągu doby. Gorączkę obniża np. sok
pomarańczowy i niektóre herbaty ziołowe.
ODŻYWIANIE. Dieta w gorączce jest równie ważna, jak
nawadnianie. Ciężkostrawne potrawy zamiast dodawać sił,
osłabiają organizm (energia skierowana jest na trawienie, a nie
na walkę z chorobą), dlatego dieta powinna być lekkostrawna,
w początkowej fazie choroby najlepiej płynna i dostosowana
do apetytu chorego.
Najczęstszymi przyczynami gorączki
są infekcje − zarówno bakteryjne, jak
i wirusowe, pasożytnicze i grzybicze.
UWIERZ W ZIOŁA I MALINY
Zioła to silni pomocnicy człowieka. Nie trzeba wierzyć w ich
moc, wystarczy wiedzieć, że: zioła działające napotnie obniżają
gorączkę, przyspieszając tym samym
powrót do zdrowia (pot parując ze
skóry obniża gorączkę, czy też inaczej
– schłodzony potem organizm oddaje
ciepło na zewnątrz).
I to ta właściwość, czyli działanie
napotne, przeciwgorączkowe, jest
charakterystyczna dla kwiatostanu lipy
i czarnego bzu oraz owocu dzikiej róży.
Dodatkowo kwiatostan lipy wykazuje
właściwości przeciwskurczowe, żółciopędne oraz przeciwbólowe; kwiatostan czarnego bzu – łagodzi kaszel,
ból głowy oraz zapalenie gardła; owoc
dzikiej róży ma świetny smak i wiele
witaminy C.
A maliny? Owoce mają działanie
napotne i wzmacniające z powodu
obecności szeregu witamin, w tym
E, B1, B2 i B6. Podobne działanie,
lecz jeszcze silniejsze, mają liście,
które ponadto działają moczopędnie, żółciopędnie, przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, ściągająco
oraz poprawiają przemianę materii.
W stanach gorączkowych najlepiej pić
napar zrobiony i z suszu owocowego,
i z liści.
Tekst: Joanna Grzegorzewska
SERCE
bez
tajemnic
Jaki wpływ na układ krążenia mają
nasze codzienne wybory? Czynniki
wydawać by się mogło niepozorne, mają
ogromne znaczenie dla prawidłowego
funkcjonowania nie tylko poszczególnych organów, ale całego organizmu.
My, zwykli pacjenci
Poza omawianiem skomplikowanych
przypadków, nowych rozwiązań w ich
leczeniu, zabiegów specjalistycznych,
prognoz dotyczących wprowadzenia
tego pakietu do praktyki, na kongresie
przedstawiono czynniki, z którymi
stykamy się w codziennym życiu,
i oszacowano ich wpływ na stan układu
krążenia. Niektóre z nich, przynajmniej na pierwszy rzut oka, są dla nas
oczywiste, tyle że nie wiemy dokładnie,
jak i dlaczego wpływają na poszczególne organy i funkcjonowanie całego
organizmu. Temat postanowił nam
przybliżyć prof. Piotr Jankowski z I Kliniki
Kardiologii i Nadciśnienia Tętniczego
Collegium Medicum Uniwersytetu
Jagiellońskiego w Krakowie. Poniżej
prezentujemy omówienie poszczególnych czynników.
SUCCESSLOGY
POWRÓT DO MŁODOŚCI
Z SUKCESEM
Zielona herbata
O korzyściach, jakie daje picie zielonej
herbaty, mówi się od lat. Wśród nich
wymienia się pozytywny wpływ na
florę bakteryjną jelit, obniżanie ciśnienia
tętniczego, zapobieganie rozwojowi
próchnicy oraz niektórych nowotworów. Panuje też przekonanie, że
picie zielonej herbaty wspomaga
odchudzanie. A podczas kongresu
kardiologicznego ogłoszono wyniki
badania, w którego ramach oceniano
związek miedzy ilością wypijanej
herbaty a ryzykiem wystąpienia udaru
mózgu. Wyniki obserwacji sugerują, że
picie niewielkich ilości zielonej herbaty
nie ma istotnego związku z ryzykiem
wystąpienia udaru mózgu. Natomiast
u osób pijących co najmniej cztery
filiżanki zielonej herbaty dziennie
ryzyko wystąpienia udaru mózgu jest
o 60 proc.mniejsze.
ANNA PIKURA Successlogy,
luksusowy krem intensywnie
regenerujący
(50 ml 300 zł)
PROMOCJA
Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne to jedna z najbardziej prężnych
organizacji medycznych. Rezultatem
jego działania są m.in. coroczne
międzynarodowe kongresy specjalistów, podczas których przedstawiane
są najnowsze badania i możliwości
leczenia. Dzięki tym spotkaniom
właśnie w kardiologii częściej stosuje
się nowatorskie terapie i uzyskuje
coraz lepsze wyniki. Taki kongres odbył
się na przełomie sierpnia i września br.
w Londynie.
Co zrobiƕ, gdy nasza skóra nabiera przekonania, Ɵe najlepsze lata ma
juƟ za sobƓ? NaleƟy posđaƕ jƓ na Kurs Sukcesu. Niezawodni wykđadowcy z najwyƟszej póđki: ekologiczny olej z nasion dzikiej róƟy piƟmowej
i olej z nasion wiesiođka dwuletniego oraz koenzym Q10, olejek eteryczny z wetiwerii pachnƓcej i olejek eteryczny z drzewa róƟanego
pomogƓ jej odzyskaƕ dawne umiejƗtnoƛci.
Successlogy, ekskluzywny biokrem botaniczny dla skóry dojrzađej, zaleca siƗ w przypadku wyraƝnych oznak starzenia siƗ skóry, zmarszczek,
opadajƓcych rysów twarzy, utraty jƗdrnoƛci i elastycznoƛci, suchoƛci
skóry, zđego ukrwienia, problemów, podraƟnieƙ i skđonnoƛci do stanów
zapalnych. Krem dziađa odmđadzajƓco i intensywnie przeciwzmarszczkowo, poprawiajƓc wszystkie aspekty wyglƓdu skóry i normalizujƓc wszystkie jej funkcje. Skutecznoƛƕ preparatu znaczƓco wzrasta
przy stosowaniu go równolegle z kolagenem aktywnym biologicznie
ANNA PIKURA oraz mgieđkƓ róƟanƓ AP Mist Rosarium.
UWAGA!
dla czytelników „Świata Zdrowia” Zestaw
Successlogy + AP MIST Rosarium w Superpromocji
za 189 zł zamiast 350 zł.
Promocja limitowana.
Kod rabatowy: 1215
www.annapikura.com
39
nasze zdrowie
Największe ryzyko wystąpienia wad
wrodzonych niesie palenie zarówno przez
matkę, jak i przez ojca.
sugerują, że aktywność fizyczna o dużej intensywności nie
chroni przed demencją w większym stopniu niż aktywność
o umiarkowanej intensywności.
Palenie szkodzi sercu dziecka
Dietetycy od lat przestrzegają przed spożywaniem obfitego
posiłku tuż przed snem. Ogłoszone w czasie kongresu
kardiologicznego wyniki analizy wskazują, że ostatni posiłek
należy spożywać co najmniej na 60 minut przed pójściem do
łóżka. Osoby zjadające ostatni posiłek na co najmniej godzinę
przed snem są aż o 70 proc. mniej narażone na wystąpienie
udaru mózgu niż osoby spożywające kolację krótko przed
snem. Wyniki badania sugerują, że nie ma istotnej różnicy pod
względem ryzyka wystąpienia udaru mózgu między osobami
spożywającymi kolację 1-2 godziny przed snem oraz
pełne 2 godziny przed snem.
Wszyscy wiemy, że kobieta w ciąży nie powinna palić tytoniu
i powinna unikać zadymionych pomieszczeń. Wyniki badania
dostarczają kolejnego dowodu na szkodliwość palenia.
W badaniu oceniano związek między paleniem w okresie
3 miesięcy przed zajściem w ciążę oraz w pierwszym trymestrze ciąży a ryzykiem występowania wad wrodzonych serca
u dzieci. Okazuje się, że palenie tytoniu przez matkę w tym
okresie ponad dwukrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia wad
wrodzonych serca. Co ciekawe, również palenie tytoniu przez
ojca istotnie (bo o 40 proc.) zwiększa to ryzyko. Może to być
związane z biernym paleniem przez matkę, ale także z gorszą
jakością materiału genetycznego palaczy. Największe ryzyko
wystąpienia wad wrodzonych niesie palenie zarówno przez
matkę, jak i przez ojca.
Ruch przeciw demencji
Jeden zakaz i mniej zawałów
O której kolacja?
Obecnie nie ma żadnych wątpliwości, że o długości życia
decyduje przede wszystkim styl życia: dieta, poziom aktywności fizycznej oraz palenie tytoniu. W czasie kongresu
kardiologicznego ogłoszono wyniki metaanalizy (metaanaliza
to forma uśrednienia wyników wielu badań) oceniającej
związek między poziomem aktywności fizycznej a ryzykiem
wystąpienia demencji. Okazuje się, że już aktywność fizyczna
o umiarkowanej intensywności (ale regularna) chroni przed
wystąpieniem demencji. Ryzyko wystąpienia demencji u osób
choćby umiarkowanie aktywnych jest o 35 proc. mniejsze niż
u preferujących siedzący tryb życia. Ponadto wyniki badania
40
Wprowadzenie w Polsce zakazu palenia tytoniu w miejscach
publicznych sprawiło, że o 3 proc. zmniejszyła się liczba
hospitalizacji z powodu zawału serca. Z badań prowadzonych
w innych krajach, w tym z ogłoszonych w czasie kongresu
analiz, wynika, że notuje się zmniejszenie liczby zawałów serca,
zwłaszcza w czasie weekendów, od czasu wprowadzenia
zakazu palenia w miejscach publicznych. Wtedy przecież
więcej czasu spędza się w restauracjach, barach czy pubach
niż w pozostałe dni tygodnia.
Tekst: Ewa Łuszczuk
Naturalna terapia
solankowa
Od połowy XIX w. solanek używa się jako
podstawowego surowca leczniczego w polskich
uzdrowiskach. Od 1867 roku dzięki pomysłowi
otrzymywania z nich soli leczniczej możemy tę
wartościową terapię przenieść do własnej łazienki.
Kąpiele solankowe to prosty i skuteczny sposób codziennego
wsparcia organizmu. Ich stosowanie nie ogranicza się jedynie
do leczenia chorób, jak myśli wiele osób.
• obniżenia odporności po przebytych chorobach,
• osłabienia wywołanego zmienną aurą.
Profilaktyka
Leczenie
Solanka wykazuje szerokie działanie lecznicze. Kąpiel solankowa, którą możemy przygotować sobie w domu, wspomaga
m.in. leczenie schorzeń:
• reumatycznych,
• narządu ruchu,
• przemiany materii,
• ginekologicznych,
• dermatologicznych,
• układu naczyniowego,
• układu oddechowego.
Wzmacnianie
Kąpiel solankowa może także stanowić wsparcie dla układu
immunologicznego. Nie dość, że wpływa na zwiększenie
odporności, to jeszcze redukuje objawy osłabienia. Kąpiel
solankowa wzmacnia w stanach:
• codziennego zmęczenia i znużenia,
• wzmożonego wysiłku fizycznego,
• regularnego uprawiania sportu,
Nie do przecenienia jest także działanie profilaktyczne kąpieli
solankowych, dzięki którym możemy połączyć przyjemne
z pożytecznym. Kąpiel solankowa wpływa na utrzymanie
zdrowia:
• skóry,
• układu kostno-stawowego,
• układu oddechowego,
• mięśni i ścięgien.
Podstawowe działanie prawdziwej solanki (min. 1 kg na
100 l wody) można określić jako podanie naszemu organizmowi „pomocnej dłoni”. Terapeutyczne bodźce działają na
nas równocześnie poprzez skórę i drogi oddechowe. Jednak
do pełnego zrozumienia wszechstronnego wpływu solanki
na nasze zdrowie, urodę i samopoczucie pomocne będą
następujące równania:
wanna + woda = higiena
wanna + solanka = terapia + higiena
(mat. prasowe)
REKLAMA
41
nasze zdrowie
tekst sponsorowany
Nowości Salveo
Salveo to firma farmaceutyczna specjalizująca się w budowaniu cieszących się powodzeniem i rozpoznawalnych marek
innowacyjnych produktów farmaceutycznych.
PONIŻEJ PREZENTUJEMY NOWOŚCI OFERTY SALVEO
ProbalansBaby
Pierwsze na rynku polskim połączenie probiotyku i witaminy D3.
Skutecznie zapobiega infekcjom oddechowym i jelitowym
u dzieci, a także kolkom jelitowym u niemowląt. Dodatkowo
zapewnia suplementację witaminy D3 i zapewnia ochronę
przy antybiotykoterapii.
ProbalansBaby to suplement diety występujący pod postacią
kropli doustnych. Przed podaniem należy dokładnie wymieszać zawartość butelki w celu uzyskania jednolitej zawiesiny,
osad na dnie butelki występuje naturalnie. Zalecane jest regularne stosowanie w okresie jesienno-zimowym. W okresie
wiosenno-letnim zalecane jest stosowanie przez 14 dni,
a następnie należy zrobić 14-dniową przerwę.
Diarino
Suplement diety dostępny w formie saszetek. Jest stosowany
w celu uzupełnienia diety w przypadku wystąpienia biegunki
o łagodnym i umiarkowanym przebiegu. Zawiera żywe,
iofilizowane szczepy drożdży Saccharomyces cerevisiae var
boulardii I-3799.
To jedyne drożdże w grupie probiotyków. Zachowują żywotność podczas przechodzenia przez układ trawienny. Odporne
na niskie wartości pH i sole żółciowe, naturalnie odporne na
wszystkie antybiotyki. Produkt zalecany przy leczeniu antybiotykami, bez względu na czas przyjęcia antybiotyku. Stosowany
w antybiotykoterapii, w biegunce podróżnych, w biegunce
infekcyjnej, biegunce spowodowanej brakiem równowagi
mikroflory bakteryjnej jelit (dla dzieci powyżej 4. miesiąca
życia i dla dorosłych).
42
Diarino ORS
To dietetyczny środek spożywczy specjalnego przeznaczenia
medycznego. Stosowany w celu uzupełnienia diety oraz
nawodnienia organizmu w przypadku wystąpienia biegunki
o łagodnym i umiarkowanym przebiegu. Zawiera żywe,
liofilizowane szczepy drożdży Saccharomyces cerevisiae var
boulardii I-3799 oraz związki soli, które pozwalają na uzupełnienie płynów i składników mineralnych, traconych na skutek
wystąpienia biegunki. Produkt pomocny w biegunce z odwodnieniem, biegunce podróżnych, biegunce infekcyjnej, biegunce
spowodowanej brakiem równowagi mikroflory bakteryjnej
jelit (dla dzieci powyżej 4. miesiąca życia i dla dorosłych).
Nosko
Aspirator do nosa. Wyrób medyczny, bezboleśnie i efektywnie
usuwa wydzielinę z noska niemowlaka. Pomaga przywrócić
dziecku swobodne oddychanie i dobre samopoczucie. Jego
regularne stosowanie przyczynia się do ograniczenia występowania infekcji górnych dróg oddechowych (zapalenie gardła,
ucha środkowego, zatok przynosowych) oraz dolnych dróg
oddechowych (zapalenie krtani, tchawicy, oskrzeli i płuc).
Nosko można stosować już od pierwszego dnia życia. Usuwa
zalegającą wydzielinę dzięki odpowiednio zmodyfikowanej sile
ssącej domowego odkurzacza. Szybko oczyszcza nos i zatoki,
jest bezpieczny dla dziecka. Przezroczysta budowa pozwala
w łatwy sposób ocenić charakter i ilość wydzieliny. Nie
zawiera BPA. Posiada rekomendację Polskiego Towarzystwa
Otolaryngologów Dziecięcych. Bezpieczeństwo potwierdzone przez Instytut Badań i Certyfikacji.
43
nasze zdrowie
Trzustka
– zdradliwy organ
To niewielki gruczoł leżący w okolicy pępka, w środku
jamy brzusznej. Ma kształt młotka lub haczyka, trochę
przypomina literę S. Waży niewiele, bo od 70 do 100 g,
ma do 20 cm długości i do 5 cm wysokości.
Po raz pierwszy świat został poruszony tą chorobą, kiedy
na raka trzustki umierał Patrick Swayze, aktor znany z filmu
„Dirthy Dancing”. Miał 57 lat. Drugim znanym chorym
był 56-letni Steve Jobs, ojciec komputerowej firmy Apple.
Jednak z największym żalem pożegnaliśmy piękną, młodą
i przesympatyczną 35-letnią aktorkę Annę Przybylską, matkę
trójki małych dzieci. I wówczas niemal wszyscy zaczęli się
zastanawiać: co to za zdradliwy organ ta trzustka?
GRUCZOŁ JAK MŁOTEK
Trzustka składa się z głowy, szyjki, trzonu i ogona. Wytwarza
1 litr soku trzustkowego dziennie. Trzustka produkuje
hormony odpowiedzialne m.in. za utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi. To właśnie ona jest producentem insuliny, która dostarcza do komórek glukozę, czyli
źródło energii potrzebnej do życia. Gdy brakuje insuliny,
człowiek zaczyna chorować na cukrzycę. Trzustka produkuje także enzymy trawiące tłuszcze, białka i cukry. Jest
zatem gruczołem trawiennym (zewnątrzwydzielniczym),
który wydziela enzymy, i zarazem gruczołem dokrewnym
(wewnątrzwydzielniczym) produkującym hormony.
KAMICA, ZAPALENIE, TORBIELE
Trzustka może sprawiać rozmaite przykre dolegliwości.
Trzeba być wyjątkowo czujnym na dokuczliwe przewlekłe
zapalenia, kamicę przewodów, torbiele, nowotwory części
zewnątrzwydzielniczej i hormonalnie czynne nowotwory
Rak trzustki częściej dotyczy mężczyzn.
Odnotowuje się 8 przypadków zachorowań na 100 tys. mężczyzn. Na 100 tys.
kobiet – 4-5 przypadków.
44
80
proc.
przypadków
raka trzustki
dotyczy
osób po 60.
roku życia.
części wewnątrzwydzielniczej, tzw.
wyspiaki. A warto wiedzieć, że najczęściej przyczyną ostrego zapalenia
trzustki są choroby układu żółciowego
i alkoholizm. Silne boleści w nadbrzuszu
promieniujące do pleców nie dają żyć
i są prawdziwym alarmem dla cierpiącego. Bolesną dolegliwość powoduje
także zatkanie ujścia przewodu
trzustkowego przez kamień. Boli przy
kaszlu, podczas zmiany pozycji, przy
oddychaniu. Chory wymiotuje. Wielki
wpływ na trzustkę ma choroba zwana
mukowiscydozą. To za jej przyczyną
przewody trzustkowe czopuje lepka
i gęsta wydzielina. W 85-90 proc. przypadków prowadzi do niewydolności
trzustki już w dzieciństwie. Jednak ani
cukrzycy, ani mukowiscydozy nie zalicza
się do chorób tego narządu.
TEN RAK TO WYROK
Najgroźniejszy jest rak trzustki, złośliwy
nowotwór części zewnątrzwydzielniczej. I niestety atakuje on coraz częściej.
Przede wszystkim mężczyzn, choć nie
omija i kobiet.
Rak trzustki jest zawsze wyrokiem
śmierci. Bezradna medycyna jeszcze
nie potrafi skutecznie wyleczyć
z tej choroby, bo najczęściej jest
już za późno. Gdy pojawia się ból,
choroba rozwinęła się w pełni. Bo
pierwsze objawy, na jakie skarżą się
chorzy, to ból pleców. To może być
skutek raka trzonu trzustki. I zazwyczaj
są oni od początku źle leczeni. Kiedy
zaczyna boleć kręgosłup, jest za późno
na jakąkolwiek walkę z rakiem. Od
wykrycia raka trzustki do śmierci mija
najczęściej zaledwie rok. Nie zanotowano ani jednego przypadku pięcioletniego przeżycia.
Aktor Patrick Swayze o raku trzustki
dowiedział się w styczniu 2008 r.
W czasie operacji usunięto mu część
żołądka. Zmarł w Los Angeles we
wrześniu 2009 r. Steve Jobs, geniusz
komputerowy Apple, w 2004 r. miał
usunięty nowotwór trzustki. W roku
2011 choroba powróciła i Jobs w tym
samym roku umarł. Na raka trzustki
zmarli także m.in.: śpiewak Luciano
Pavarotti i aktorzy Daria Trafankowska,
Marian Glinka, Michael Landon,
Marcello Mastroianni, Richard Crenna
i Rex Harrison.
NIE PAL, NIE PIJ
Czy można w jakiś sposób uniknąć
raka trzustki? Uważać na siebie
powinni diabetycy, chorzy ze źle
leczoną chorobą wrzodową powodującą niedokwaśność soku żołądkowego, palacze, alkoholicy. W profilaktyce bardzo ważna jest dieta. Powinna
być bogata w warzywa, ryby i oleje.
Ponoć już niedługo rak trzustki będzie
drugą po nowotworze piersi przyczyną
zgonów. Dlatego trzeba biec do lekarza,
jeśli tylko pojawią się takie objawy jak
ból brzucha, wzdęcia, biegunki, wymioty,
zaparcia, żółtaczka, cukrzyca, a także
gdy nagle, bez przyczyny gwałtownie
chudniemy.
Tekst: Bożenna Szymańska
REKLAMA
45
między nami
PRZYMUS
kupowania
46
Zakupoholizm występuje coraz częściej – dostęp do produktów jest większy, nasza sytuacja materialna statystycznie lepsza niż przed laty, poza tym to jedna z łatwiej dostępnych form uwalniania napięcia.
Co ważne – przymus kupowania nie
dotyczy tylko kobiet.
Gdy największym dobrem staje się
czas i wolna (czytaj: nieprzeładowana
informacjami) głowa, człowiek szuka
sposobów, by się odciążyć, pocieszyć.
Mężczyzna rzeczywiście częściej
sięgnie po alkohol, gdyż zwyczajowo
i społecznie jest to zachowanie
akceptowane bardziej niż u kobiet.
Kobietom z kolei łatwiej wybacza się
zakupy, bowiem od lat to one zaopatrują dom i domowników w artykuły
spożywcze, ubrania, to one decydują
o zakupie mebli czy sprzętu AGD.
Oba zachowania w efekcie odprężają,
a więc sprawiają, że czujemy się lepiej.
I wszystko jest w porządku, dopóki
mamy nad tym kontrolę.
JAK MUS, TO MUS
Uzależnić możemy się dosłownie od
wszystkiego – od jedzenia pestek
słonecznika, czekolady, od chodzenia
na siłownię, od opalania w solarium,
uprawiania seksu, picia alkoholu. Od
zakupów także. Jedno jest wspólne
w tych wszystkich uzależnieniach –
przymus powtarzania tej czynności.
Uzależnienie może być psychicznie albo
fizycznie, albo się łączy. Jak to działa? Gdy
nie mamy dość siły i chęci, by rozwiązać
problem albo pozbyć się napięcia,
bazując świadomie na swoich osobistych
zasobach, dążymy do najszybciej nam
dostępnego sposobu, który przynosi
ulgę i rozładowuje napięcie. Na przykład
idziemy na zakupy.
− Niekontrolowany zakup to prosty
i szybki sposób na rozładowanie
smutku, złości czy frustracji – mówi
Ingrid Dahl-Głodowska, psycholog.
− Dzięki aktowi zakupu negatywne
emocje zmieniają się w poczucie siły
i kompetencji, co podwyższa naszą
samoocenę. Nieprzyjemność zamieniamy w przyjemność i odprężamy się.
Tak, często podświadomie, a potem już
nawykowo, redukujemy stres, pozbywamy się przykrych emocji.
MECHANIZM
UZALEŻNIENIA
Poprzez powtarzalność czynności,
która nam przynosi ulgę, wytwarza się
mechanizm uzależnienia.
Na poziomie emocjonalnym
uczucia regulujemy zakupami, czynność
kupowania staje się głównym źródłem
emocji (z początku przyjemnych, potem
już koniecznych, by poczuć ulgę). Na
poziomie poznawczym, nawet gdy
już dostrzegamy nadmiarowość naszych
zachowań (czyli częste zakupy, uszczuplony znacznie portfel, rzeczy w domu,
z których nie korzystamy, ale wciąż
dokupujemy), bagatelizujemy problem,
stosując mechanizm iluzji i zaprzeczeń,
po to, by nie pozbawiać się swojego
sposobu na radzenie sobie z trudnościami. I w końcu na poziomie
zachowań – osoba uzależniona nie
widzi związku przyczynowo-skutkowego, nie czuje się odpowiedzialna za
to, co robi, winą często obarcza rodzinę
i bliskich (trudne dzieciństwo, nieudany
związek, kłopoty w pracy).
Może myślisz: „Na szczęście mnie to
nie dotyczy”, ale czy nie za często
sięgasz np. po słodycze? Nie spędzasz
wielu godzin dziennie przed telewizorem lub komputerem? Może
wiecznie się odchudzasz? Palisz? Albo
obsesyjnie myślisz na jakiś temat? Może
nie umiesz się rozstać z kimś, kto cię
krzywdzi, a może wspierasz kogoś, kto
nadużywa alkoholu? Granica może być
bardzo cienka… Jeśli zakupy stają się
drogą do szczęścia, metodą na poprawienie nastroju, sposobem na rozładowanie napięcia i są jedynym na to
sposobem, to trudno będzie nam z tym
zachowaniem się rozstać.
CZY MAM PREDYSPOZYCJE?
Badania wykazują, że na działania
kompulsywne (przymus robienia/zażywania czegoś) narażeni są zwłaszcza
ludzie z niższą samooceną oraz
wyższym poziom depresji i lęku niż
pozostali.
− Im gorszy mamy obraz siebie i im
bardziej jesteśmy niezadowoleni ze
swojego życia, tym większa szansa,
że wpadniemy w nałóg. Jakikolwiek
– podkreśla Ingrid Dahl-Głodowska.
– W przypadku niekontrolowanych
zakupów już sama myśl o kupowaniu
powoduje u osoby uzależnionej
wyraźny wzrost wydzielania hormonu
szczęścia – dopaminy. Bo w tym
wszystkim nie chodzi o zakupy, lecz
rozładowanie napięcia.
− Gdy już to osiągnie, pojawiają się
wyrzuty sumienia, wstyd i frustracja –
tłumaczy Ingrid Dahl-Głodowska − bo
osoba wie, że robi źle, ale nie potrafi
w danym momencie powstrzymać się
od zakupów. To jest od niej silniejsze.
REKLAMA
Seni Lady
– wkïadki urologiczne
dla kobiet
NOWE,
delikatne,
wyjÈtkowo
chïonne
Nietrzymanie moczu nie musi oznaczaÊ
rezygnacji zbaktywnego ĝycia! Seni
Lady zbunikalnym, opracowanym przez
ekspertów systemem URO Protect,
zapewniajÈ kaĝdej kobiecie caïodzienny
komfort przy zachowaniu peïnej dyskrecji.
Mimo ĝe wkïadki urologiczne przypominajÈ wyglÈdem podpaski, majÈ
zupeïnie innÈ funkcjÚ. ChïonnoĂÊ wkïadek
urologicznych jest kilkukrotnie wyĝsza
niĝ chïonnoĂÊ zwykïych podpasek dziÚki
zastosowaniu superabsorbentu, który
wiÈĝe zapach ibciecz.
Produkty zblinii Seni Lady do nabycia
wbaptekach ibsklepach medycznych.
Przykïadowa cena: Seni Lady Normal
– okoïo 11,62 zï za opakowanie.
Dowiedz siÚ wiÚcej: www.senilady.pl
Producent: TZMO SA
47
między nami
Psychiatra dr Bohdan T. Woronowicz na
łamach portalu psychiatria.mp.pl mówi,
że do czynników, które ułatwiają uzależnienie się od dokonywania zakupów,
należą m.in.: skłonność do innych
uzależnień, tendencja do impulsywnych
zachowań, uzależnienia w rodzinie, brak
umiejętności radzenia sobie ze stresem
czy negatywnymi emocjami i utrzymujący się dłużej obniżony nastrój.
− Stwierdzono, że kompulsywne
zakupy są częściej spotykane u osób,
których krewni pierwszego stopnia
mieli podobny problem – uważa
psychiatra. − Zakupoholizmowi sprzyja
coraz większa dostępność dóbr
konsumpcyjnych, a ich posiadanie staje
się wyznacznikiem dobrobytu i pozycji
społecznej. Kupowanie bywa też
często wynikiem presji grupy odniesienia – zgodnie z zasadą, że grupa
społeczna, do której chce się należeć,
ma określone wymagania dotyczące
np. ubrań czy kosmetyków konkretnej
marki. Zdarza się też, że skłonność do
nadmiernych zakupów wynika z wcze-
śniejszego ubóstwa i obawy, że w przyszłości może im czegoś zabraknąć.
CZY TO JUŻ?
Uzależnienie od zakupów ma swoje
kryteria:
• poczucie, że coraz trudniej kontrolować tę czynność (odczuwamy
przymus),
• pojawia się rozdrażnienie, gdy
z jakichś powodów nie możemy
tego robić lub gdy ktoś próbuje
nas w tym ograniczać (ustępuje,
gdy już możemy),
• kupujemy coraz częściej i więcej,
a sama czynność się wydłuża,
byśmy osiągnęli oczekiwane
odprężenie,
• preferujemy zakupy, rezygnując
z innych form umożliwiających
regulowanie napięcia (np. spacer,
sport, zabawa, kąpiel, medytacja
itd.),
• my i nasi bliscy odczuwamy szkodliwe skutki naszych kompulsywnych (przymusowych) czynności
(zadłużamy się, ukrywamy przedmioty, kłamiemy, zaniedbujemy
pracę i rodzinę itd.).
To, co początkowo przynosiło ulgę
i sprawiało przyjemność, zamienia się
w przymus, pojawiają się też wyrzuty
sumienia (np. po analizie wydatków,
po wpadnięciu w pętlę uzależnienia,
odkryciu, jak mechanizm działa – by
nie odczuwać tego kolejnego napięcia,
winą za ten stan obarcza się innych, np.
bliskich lub współpracowników).
KRZYWDZĄCE
BAGATELIZOWANIE
Zakupoholizm często jest przez bliskich
bagatelizowany, umniejszany, a przez to
dość długo tolerowany – nie trzeba się
wstydzić bliskiego, ten nałóg nie rzuca
się, jak inne, w oczy sąsiadów. To jednak
myślowa pułapka – osoba uzależniona
od zakupów także cierpi i także traci
kontrolę nad swoim życiem. Może też
spustoszyć życie innych. W poważnych
przypadkach może dojść do zadłużenia
na niespotykaną skalę, ale olbrzymie
koszty są także w sferze relacji – pojawiają się oszustwa, kłamstwa, rozdrażnienie, a nawet agresja.
Trzeba przyznać, że dzisiejszy styl życia,
reklamy „okazji”, „obniżek”, dostępność
za bezcen „znanych marek” skłaniają
nas do szybkich decyzji zakupowych,
tym łatwiejszych, że wiele takich przedmiotów dostępnych jest przez internet,
bez wychodzenia z domu, bez sięgania
do portfeli. Włączenie komputera
i niewinny „spacer” po stronach ekscy-
KRYTERIA ROZPOZNAWANIA UZALEŻNIENIA
Jeśli spełnione są minimum trzy lub cztery z poniższych kryteriów, możemy
mówić o uzależnieniu:
• przymus wykonywania czynności kupowania oraz towarzyszące temu poczucie, że jeśli tego nie zrobię,
to sobie nie poradzę, będę czuć się gorzej,
• stały schemat postępowania (powtarzające się w ten sam sposób sekwencje tych samych czynności,
rytuały zachowań),
• pomniejszanie strat, maksymalizowanie zysków (przekonywanie samego siebie i otoczenia, że zmiana
nie jest możliwa lub konieczna),
• niepowodzenia przy próbach samodzielnego zerwania z uzależnieniem,
• wzrost tolerancji (potrzebne są coraz większe „dawki”, coraz częstsze i dłuższe powtarzanie czynności),
• coraz większe koszty (zdrowotne, finansowe, emocjonalne, relacyjne, zawodowe itd.),
• destrukcja,
• objawy odstawienia (dyskomfort, „głód”).
48
GRW\F]\HIHNWX]PQLHMV]HQLDREU]ÚNXEïRQ\ĂOX]RZHMQRVD
SUDAFED® XYLOSPRAY DLA DZIECI
-HGHQPODHUR]ROXGRQRVDUR]WZRUX]DZLHUDPJNV\ORPHWD]ROLQ\FKORURZRGRUNX:VND]DQLD.UöWNRWUZDïHOHF]HQLHREMDZRZHSU]HNUZLHQLDEïRQ\ĂOX]RZHMQRVDZSU]HELHJX]DSDOHQLDEïRQ\ĂOX]RZHM
QRVDOXE]DSDOHQLD]DWRN3U]HFLZZVND]DQLD1DGZUDĝOLZRĂÊQDVXEVWDQFMÚF]\QQÈOXENWöUÈNROZLHNVXEVWDQFMÚSRPRFQLF]È1LHVWRVRZDÊXSDFMHQWöZ]SRGZ\ĝV]RQ\PFLĂQLHQLHPZHZQÈWU]JDïNRZ\P
]ZïDV]F]DXSDFMHQWöZ]MDVNUÈ]ZÈVNLPNÈWHPSU]HVÈF]DQLDSDFMHQWöZ]VXFK\P]DSDOHQLHPEïRQ\ĂOX]RZHMQRVDG]LHFLZZLHNXSRQLĝHMODWSDFMHQWöZSRXVXQLÚFLXSU]\VDGNLLSRLQQ\FK]DELHJDFK
FKLUXUJLF]Q\FKZ\NRQ\ZDQ\FKGURJÈSU]H]QRVRZÈOXESU]H]MDPÚXVWQÈSU]HELHJDMÈF\FK]RGVïRQLÚFLHPRSRQ\WZDUGHMSDFMHQWöZNWöU]\SU]\MPXMÈOXESU]\MPRZDOLSU]H]RVWDWQLHGZDW\JRGQLHOHNL]
JUXS\LQKLELWRUöZPRQRDPLQRRNV\GD]\RUD]W\FKNWöU]\SU]\MPXMÈLQQHOHNLPRJÈFH]ZLÚNV]DÊFLĂQLHQLHNUZLSDFMHQWöZ]]DQLNRZ\POXEQDF]\QLRUXFKRZ\P]DSDOHQLHPEïRQ\ĂOX]RZHMQRVD3RGPLRW
RGSRZLHG]LDOQ\0F1HLO3URGXFWV/LPLWHG0$7
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania,
przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i
dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu
leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy
lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
49
między nami
tuje, omamia różnorodnością i dostępnością i uruchamia potrzebę zakupienia
czegoś online. My tych rzeczy wcale nie
potrzebujemy – my chcemy lepiej się
poczuć.
•
KOSZTY NIE TYLKO
FINANSOWE
•
Każde uzależnienie, zwłaszcza gdy staje
się groźne dla zdrowia lub życia, zagraża
także relacjom z najbliższym otoczeniem. Osoby uzależnione od alkoholu,
narkotyków, pracy czy zakupów
narażają nie tylko zdrowie fizyczne
i psychiczne, ale także trwałość rodziny,
bliższych i dalszych przyjacielskich więzi.
O ile alkoholizm czy narkomania albo
hazard to w odbiorze społecznym
rodzaj „patologii”, do której nikt nie
chce się przyznać ani przed sobą, ani
przed innymi, to kompulsywne kupowanie wydaje się całkiem niegroźnym
uzależnieniem, ale to tylko powierzchowny odbiór. To uzależnienie jak
każde inne, może mniej dewastujące
ciało, ale psychicznie, relacyjnie i finansowo równie kosztowne. Ci niekontrolujący już mechanizmów swojego
uzależnienia często nadwerężają
•
•
FAZY ZAKUPOHOLIZMU
faza przewidywania
(myślenie o zakupach),
faza przygotowania
(czyli kiedy i gdzie),
faza dokonywania zakupów
(ekscytacja),
analiza wydatków
(w efekcie m.in. poczucie winy).
domowy budżet, by zaspokoić swoje
uzależnienie – nic nie jest ważniejsze niż
kolejne niepotrzebne, ale przynoszące
ulgę zakupy, to jedyny moment, który
pozwala zapomnieć o problemach.
Nawet kosztem okradania własnej
rodziny, piramidy oszustw, krzywdy
własnych dzieci.
Gdy zaniepokoją nas objawy, warto
udać się z problemem do specjalisty
– terapia dobrze sobie z zakupoholizmem radzi. Ale pierwszym krokiem
powinno być uświadomienie sobie
szkód − nadwątlone lub zerwane więzi
rodzinne i przyjacielskie, utrata zaufania
osób, które chciały pomóc. Osoba,
która postanowi walczyć z uzależnieniem, będzie musiała się zmierzyć
z wieloma trudnymi emocjami, bo
przecież robienie zakupów to tylko
sposób radzenia sobie z problemami
– trzeba będzie nauczyć się mierzyć
z problemami w inny sposób i znaleźć
inne metody niwelowania napięcia.
Osobę uzależnioną trudno namówić
do podjęcia leczenia, bo oprócz
działania wspomnianego już wyżej
mechanizmu iluzji i zaprzeczeń, ważne
jest jeszcze, że trudno porzucić ten
„sprawdzony” sposób radzenia sobie
z emocjami.
Jeśli mamy do czynienia z uzależnieniem własnym lub bliskiej osoby,
musimy pamiętać, że źródłem wszelkich uzależnień są głębokie deficyty,
niezaspokojone emocjonalne potrzeby.
Warto je sobie uświadomić i podążyć
za zasobami – bo, obok deficytów,
też je mamy. Trzeba je tylko dostrzec
i wzmocnić. Problemy nie znikną, ale
nauczymy się sobie z nimi radzić.
Tekst: Renata Mazurowska,
trener rozwoju umiejętności
osobistych i społecznych
SONDA: Jak zachować umiar podczas świątecznych zakupów?
OPRAC. ANNA KOMOROWSKA
ANNA
MAJDAJSKA
26 lat,
sprzedawca
Co roku obiecuję sobie, że nie dam
się wciągnąć w zakupowe szaleństwo.
Wychodzę z domu z listą prezentów,
bo zwykle mniej więcej wiem, co
komu kupić. Niestety, gdy zaczynam
wędrówkę po sklepach, to nie mogę
się powstrzymać, żeby nie dokupić
czegoś jeszcze spoza listy. Kuszą mnie
szczególnie zabawki i ubrania dla
dzieci, bo one mają największą radość
podczas rozpakowywania prezentów
i szczerze się z nich cieszą. Dlatego
w tym roku przygotowałam listę, ale na
zakupy wyślę męża. Ufam mu bardziej
niż sobie, jest bardziej odporny na
świąteczną gorączkę. Tylko prezent dla
niego kupię sama.
50
TOMASZ
STRZAŁKOWSKI
40 lat,
zawodowy
kierowca
Przed świętami chciałbym uniknąć
szaleńczej gonitwy po sklepach.
Z moich obserwacji wynika, że z roku
na rok zaczyna się ona coraz wcześniej i coraz trudniej ją jakoś ominąć.
Świąteczna atmosfera w centrach
handlowych sprawia, że można stracić
głowę i wydać na upominki więcej,
niż początkowo zakładaliśmy. Dla
mnie zbawieniem okazał się internet.
Co prawda nie mogę dotknąć tego,
co zamawiam, ale jak nie trafię,
to zawsze mogę odesłać. Zakupy
świąteczne robię z wyprzedzeniem.
Prezenty zaczynam kompletować już
w październiku, najpóźniej w listopadzie.
ZOFIA
GAŁĄZKA
60 lat,
rencistka
Po prostu trzeba zachować zdrowy
rozsądek. Nie dać się zmanipulować,
czy nabrać na superokazje. Promocyjne
ceny to często zwykłe oszustwo. Ja
zawsze robię listę zakupów i przede
wszystkim myślę o tym, ile mogę
wydać. W tym roku kupiłam już dla
każdego jakiś drobiazg pod choinkę.
Nie stać mnie na to, żeby na prezenty
wydawać fortunę, dlatego staram się
trochę pochodzić, by porównać ceny
i wybrać tę najbardziej korzystną.
Pośpiech, jak wiadomo, jest złym
doradcą. Oczywiście pamiętam też
o tym, żeby kupić coś, z czego obdarowany faktycznie się ucieszy.
51
uroda i ty
Zimowa pielęgnacja
skóry i włosów
Niestety, zimowe miesiące nie
służą ani naszej skórze, ani włosom. Przesuszona, łuszcząca się
i szara cera oraz matowe, kruszące się i rozdwajające włosy
to typowe problemy, z którymi
zmagamy się zimą.
Warto poświęcić trochę czasu na domowe zabiegi pielęgnacyjne, by wiosnę powitać z promienną cerą i zdrową, lśniącą
fryzurą.
Dlaczego nasza skóra nie lubi zimy?
Czy wiesz, że zimą skóra traci wilgoć dwa razy szybciej niż
latem? To efekt działania nieprzyjaznych warunków atmosferycznych, głównie mrozu, wiatru, śniegu, gwałtownie zmieniającej się temperatury, a także centralnego ogrzewania
w domu czy biurze. Narażona na tak skrajne warunki skóra
traci swoje naturalne mechanizmy ochronne, naruszona
zostaje osłona lipidowa naskórka, a naczynia krwionośne
ulegają zwężeniu lub pękaniu. Najbardziej cierpi oczywiście
twarz, której nie możemy skutecznie osłaniać przed wiatrem
i zimnem, czasami zaniedbujemy również ochronę dłoni. Nic
więc dziwnego, że skóra w tych miejscach staje się szorstka,
przesuszona, słabiej ukrwiona, zaczerwieniona, mało elastyczna
i zaczyna się łuszczyć. Są jednak sposoby, by temu zapobiegać.
Nawilżanie i natłuszczanie
To mit, że zimą nie można stosować kremów nawilżających.
Można, a nawet trzeba, gdyż przesuszona cera właśnie teraz
potrzebuje największego wspomagania. Najlepszy wybór
na zimę to kremy z kwasem hialuronowym, gliceryną lub
glikolem propylenowym, czyli substancjami silnie nawilżającymi, zapobiegającymi odwodnieniu, działającymi nie
tylko powierzchniowo, ale również w głębszych warstwach
naskórka. Po nałożeniu kremów nawilżających na skórę należy
odczekać 10-15 minut, by zawarta w nich woda odparowała
z powierzchni skóry. Wówczas można wykonać codzienny
makijaż i spokojnie wyjść nawet na silny mróz.
By wspomóc odbudowę nadwerężonej warstwy lipidowej
naskórka, zimą warto stosować również kremy tłuste
52
52
i półtłuste, najlepiej z zawartością naturalnych olejów roślinnych (np. jojoba), witamin A i E, ceramidów, wosków pszczelich czy wazeliny. Jeśli cera jest mieszana lub tłusta, kremów
tego typu lepiej używać na noc, gdyż w ciągu dnia mogą
spowodować świecenie się skóry i trudności z utrzymaniem
makijażu.
Aby wzmocnić naczynia krwionośne, do codziennej pielęgnacji warto dołączyć kremy lub emulsje zawierające rutynę,
witaminę K, krzem czy arnikę. Ważne jest też regularne
używanie pomadek ochronnych, by odpowiednio nawilżyć
i natłuścić wargi.
Ochrona przeciwsłoneczna
To nieprawda, że promieniowanie UV szkodzi skórze tylko
latem, narażeni jesteśmy na nie przez cały rok, a w mroźne dni
słońce bywa wyjątkowo ostre. Kremy oraz podkłady stosowane zimą powinny mieć wysokie filtry, a podczas dłuższych
spacerów oraz w trakcie uprawiania zimowych sportów
koniecznie trzeba używać gogli lub okularów przeciwsłonecznych. Pamiętajmy, że uszkodzona promieniowaniem skóra
traci swoją barierę ochronną oraz trudniej się regeneruje.
Wysokie filtry powinny znajdować się również w pomadkach
ochronnych do ust.
Oleje i ampułki
Gdy skóra jest mocno wysuszona i spierzchnięta, łuszczy się
i gwałtownie domaga pomocy, ratunkiem mogą być ampułki
regenerujące do stosowania na noc. Ich działanie jest silniejsze
niż kremów, składniki są bardziej skoncentrowane i skóra
lepiej je absorbuje. Ze zmęczoną mrozem i wiatrem skórą
świetnie radzą sobie też naturalne oleje roślinne. W nasmarowaną kremem twarz należy wetrzeć kilka kropli oleju jojoba,
arganowego lub lnianego. Rano skóra będzie gładka, dobrze
nawilżona i wypoczęta.
Prawidłowe oczyszczanie
Choć po powrocie do ciepłego domu marzymy o długiej,
gorącej kąpieli, właśnie zimą powinniśmy unikać długotrwałego
moczenia się w zbyt ciepłej wodzie. Aby nie naruszyć lipidowego płaszcza ochronnego naszej skóry, kąpiele powinny być
krótkie i niezbyt gorące. Zamiast mydła, które bardzo często
przesusza skórę, warto używać natłuszczających olei do
kąpieli. To samo dotyczy skóry twarzy – trzeba obserwować,
jak zachowuje się cera po oczyszczaniu. Jeśli jest napięta,
naciągnięta i tkliwa, to znak, że trzeba zmienić kosmetyk do
demakijażu. Zimą najlepiej sprawdzają się płyny micelarne,
delikatne mleczka i emulsje.
Włosy także potrzebują wsparcia
Mroźne, suche powietrze, centralne ogrzewanie, czapki
i kaptury – to wszystko sprawia, że nasze włosy zimą stają się
suche, łamliwe, naelektryzowane, mają tendencję do rozdwajania się końcówek, a do tego szybciej się przetłuszczają przy
skórze głowy. Jak im pomóc?
Przede wszystkim warto zmienić szampony i odżywki na
nawilżające, dobrze też zainwestować również w silnie nawilżającą maskę do stosowania 1-2 razy w tygodniu. Kosmetyki zimowe mogą zawierać aloes, kwas hialuronowy lub
panthenol, mile widziane są też odżywcze emolienty, czyli np.
silikony, oleje i masła roślinne. Doskonale chronią włosy przed
niskimi i wysokimi temperaturami, a także uszkodzeniami
mechanicznymi.
Przez całą zimę włosy są narażone na działanie suchego
powietrza, nie trzeba ich więc dodatkowo przesuszać
gorącym powietrzem z suszarki. Najlepiej, by schły samoistnie,
ale jeśli czas nas goni i użycie suszarki jest koniecznością,
nawiew powinien być chłodny. Włosom zdecydowanie mniej
szkodzą suszarki z funkcją jonizacji.
I jeszcze jedno – choć wydaje się, że czapki i kaptury szkodzą
naszym fryzurom, nie rezygnujmy z nich w naprawdę mroźne
dni. Okrycie chroni włosy przed przesuszeniem oraz ratuje
cebulki włosów, które mróz może poważnie uszkodzić.
Warto chować w czapce zwinięte długie włosy, a jeśli materiał
powoduje elektryzowanie – wnętrze czapki można spryskać
sprayem antystatycznym.
Tekst: Kamila Śnieżek
REKLAMA
balsam
53
mój dom
Trudny
podarunek
80 proc. z nas kupi pod choinkę
prezenty − wynika z badania TNS
OBOP. Co piąty Polak obdaruje
pięć lub więcej osób, zaś ponad
połowa z nas ograniczy liczbę
obdarowanych do 4 osób.
Co piąty ankietowany przeznaczy na jeden prezent 100 zł,
prawie taka sama grupa (18 proc.) będzie się chciała zmieścić
w przedziale 50-99 zł. 8 proc. wyda na jeden prezent mniej niż
50 zł, a 2 proc. 300 zł i więcej.
Kupując prezenty, staramy się trafić w gust obdarowanego.
Około 30 proc. Polaków kieruje się jego zainteresowaniami,
a 25 proc. idzie na skróty i pyta o wymarzony prezent. Tylko
co dziesiąta osoba wybiera banalny, gotowy zestaw świąteczny.
OBOP zbadał też jakie prezenty najbardziej lubimy dostawać.
Kobiety najbardziej lubią kosmetyki. Kolejne na liście są książki,
perfumy i biżuteria. Panowie najbardziej cieszą się z… gotówki,
na dalszych pozycjach są gadżety elektroniczne albo podarunki
związane z ich pasją.
Każdy z nas ma w rodzinie ciocię lub wujka, z którymi rzadko
się widuje. Im najtrudniej wybrać prezent, który ich naprawdę
ucieszy.
żeby mogła poczuć się dopieszczona. Warto też pomyśleć
o kosmetykach z serii dermatologicznej, dostosowanych do
wieku i rodzaju skóry. Uwaga! Najlepiej zaopatrzyć się w taki
podarunek w aptece – będziemy mieli pewność, że był przechowywany w odpowiednich warunkach, a farmaceuta może
nam służyć fachową pomocą.
Innym dobrym pomysłem jest biżuteria. W internecie można
znaleźć mnóstwo wspaniałych, ręcznie robionych broszek
czy naszyjników. Za niewielkie pieniądze kupimy na przykład
wyroby z bursztynu. Moda na takie ozdoby wraca. Radość
może również sprawić pendrive w oprawie biżuteryjnej,
noszony jako wisiorek czy breloczek.
Jeśli chcemy obdarować ciocię, która ma pasję kulinarną, warto
jej zrobić przyjemność, sprawiając pięknie oprawiony notes,
w którym mogłaby zapisywać rodzinne przepisy i przekazać je
następnemu pokoleniu. Z „kuchennych” prezentów na miejscu
będzie na przykład kasetka z zestawem herbat. Jeśli krewna
uwielbia kawę, kupmy jej np. mosiężny tygielek do parzenia
prawdziwej kawy po turecku.
Dobrym wyborem jest też pokrowiec na tablet z ciekawym
motywem lub w kształcie koperty, torebki czy kwiatu.
Także książka jest zwykle mile widzianym upominkiem, o ile
ciocia lubi czytać. Warto się postarać i wpisać piękną dedykację
od serca – będzie cenniejsza niż książka.
Niektóre panie mają duże poczucia humoru, więc idealnie
będzie kupić im na przykład elektroniczny „szukacz” kluczy,
fartuszek kuchenny z zabawnym wzorem czy też kapcie
z mopami pod podeszwą.
Dla cioci
Większość kobiet, nawet tych starszej daty, używa kosmetyków.
Więc taki prezent będzie na miejscu. Dlaczego nie podarować
cioci odrobiny luksusu? Kupmy jej produkty z kategorii SPA,
54
Dla wujka
To dość trudna kategoria obdarowywanych. Zazwyczaj dostają
skarpetki, krawaty czy też szaliki i rękawiczki. A przecież nie
W trosce
o bliskich
Podaruj prezent,
który pomoĝe
dbaÊ o zdrowie.
CiĂnieniomierz
i
automatyczny C
CA-200
Termometr bezdotykowy TE-003
dokïadny, w peïni automatyczny pomiar
ciĂnienia krwi i pulsu na ramieniu
funkcja wykrywania nieregularnej
pracy serca
pamiÚÊ dla 2 uĝytkowników
(2 x 120 wyników pomiarów)
szeroki, ïatwy w uĝyciu mankiet na ramiÚ
(22-42 cm)
pomiar temperatury ciaïa, otoczenia,
obiektu (np. butelki z mlekiem)
czytelny wyĂwietlacz z datÈ i godzinÈ
podĂwietlone miejsce pomiaru
szybki bezdotykowy pomiar – 2 sekundy
alarm gorÈczki
pamiÚÊ 30 ostatnich pomiarów
gwarancja door 2 door (w przypadku reklamacji odbiór sprzÚtu bezpoĂrednio od pacjenta)
Stworzona i polecana przez farmaceutów
mój dom
musi być banalnie. Dla każdego wujka z pasją można znaleźć
coś ciekawego.
Dla wędkarza – dobre żyłki, nóż traperski, składane krzesełko,
wodery, czapka myśliwska, zestaw haczyków, specjalistyczny
spławik, komplet błystek, wielofunkcyjny scyzoryk z wygrawerowanym monogramem.
Dla intelektualisty – biografia znanej osoby, reprint starodruku, audiobook czytany przez znanego aktora, kostka Rubika
sudoku, zakładki do książek: eleganckie, zabawne, pozwalające
czytać na świeżym powietrzu bez zagrożenia, że karki będzie
przewracał wiatr.
Dla pracoholika − powerbank (jego pojemność umożliwia
ładowanie dwóch przenośnych urządzeń elektronicznych
w tym samym czasie), zabawne piłeczki antystresowe, porządny
uchwyt samochodowy na komórkę, mata masująca na fotel.
Dla melomana – ekskluzywne wydanie płyty ulubionego
twórcy, słuchawki, karnet na masaż.
Dla amatora piwa – chłodzony kufel, elegancki otwieracz,
zestaw piw z całego świata, domowy zgniatacz puszek.
Dla smakosza wina – zestaw otwieracz i aerator, elegancki
kielich, korkociąg ciśnieniowy, kołyska Newtona.
Dla sportowca – zestaw hantli, rękawiczki rowerowe, karnet
na siłownię, ręcznik treningowy z kieszonką na dokumenty,
powerball, czyli kula mocy, przyrząd służący do ćwiczenia i rehabilitacji palców, stawów, mięśni nadgarstka i przedramienia.
Dla lubiącego gadżety komputerowe – specjalna myszka
dla gracza, elegancka podkładka, grzejące kapcie ładowane USB,
nakładki na klucze w kształcie klawiszy, kamera samochodowa,
podgrzewacz do kubka ładowany USB.
Dla dowcipnego – forma do lodu w kształcie kieliszków,
budzik snajpera – strzelamy do budzika, metalowe kostki
chłodzące napoje, kaszląca popielniczka, koszulka z trójwymiarowym obrazkiem.
Wspólne prezenty
To dobry pomysł dla kochających się, zżytych z sobą małżeństw.
Pomysłów na prezenty jest mnóstwo. Na przykład karty oraz
książka opisująca zasady gry, dwuosobowy zestaw do parzenia
popołudniowej herbaty czy ozdobne świece zapachowe, płyta
z ich ulubionymi przebojami albo zestaw filmów z czasów ich
młodości. Udanym prezentem może być pościel dla dwojga
z zabawnym lub eleganckim nadrukiem. Jednak najcenniejsze
są prezenty wykonywane przez nas samych. Niech to będą
nasze konfitury w pięknych słoiczkach, zdjęcie cioci z wujkiem
w pięknej ramce, ręcznie dekorowany album na zdjęcia lub
książeczka z ulubionymi przepisami. Poza tym można zadbać
o zdrowie krewnych. W aptekach znajdziemy wiele preparatów wzmacniających serce, dodających witalności, regulujących pracę różnych organów. Zanim jednak zdecydujemy się
na dar z apteki, warto się upewnić, czy nie urazimy swoich
bliskich i czy w ogóle stosują takiego rodzaju preparaty. Jeśli tak,
farmaceuta pomoże nam w wyborze odpowiedniego.
Tekst: Maria Ziemiańska
SONDA: Jak kupić idealny prezent świąteczny?
Po pierwsze, prezentów nie trzeba wcale
kupować w sklepie. Odkąd pamiętam,
prezenty świąteczne dla bliskich zawsze
robiłam własnoręcznie. Była to dla mnie
wielka radość, kiedy tworzyłam coś
wyjątkowego dla konkretnej osoby. Tak
więc malowałam obrazki, robiłam anioły
z masy solnej albo dziergałam coś na
drutach. Teraz nie mam już tyle siły, żeby
przygotowywać rękodzieło dla każdego
członka rodziny, dlatego zwykle podpytuję,
co się komu przyda. Nie ma przecież nic
gorszego niż nietrafiony prezent. Nadal
sama robię opakowania i staram się, aby
w każdym prezencie były własnoręcznie
upieczone pierniczki.
56
JACEK
STEFAŃSKI
41 lat,
listonosz
Moim sposobem jest dokładne zaplanowanie prezentów. Zastanawiam się,
co dla kogo wybrać, co ten ktoś chciał
dostać i mówił o tym wcześniej. Nie
potrafię czytać w cudzych myślach, za
to dobrze idzie mi słuchanie. Zwykle
każdy z nas wspomina o tym, co by mu
się przydało albo co mu się spodobało,
ale nie miał czasu lub pieniędzy, żeby to
kupić. Słucham więc i zapisuję wszystko
w moim osobistym kalendarzu. Dzięki
temu mam pomysł na właściwie każdą
okazję. Moim zdaniem idealny prezent
to taki, który sprawi autentyczną radość
osobie obdarowywanej, czyli taki, który
chciała dostać.
DOROTA
GOJŁO
31 lat,
instruktorka jazdy
konnej
Znam swoich bliskich, więc zwykle
wiem, co im kupić pod choinkę. Staram
się, żeby w każdej paczce było jak
najwięcej rzeczy − nawet małych.
Sama uwielbiam dostawać kilka
drobnych prezentów od jednej osoby,
bo najwięcej radości sprawia powolne
ich rozpakowywanie i oglądanie. A kiedy
już naprawdę nie mam pomysłu na
niespodziankę, to po prostu pytam
daną osobę, czy jest coś, co by się jej
przydało. Może się okazać, że skończyły
się jej ulubione perfumy albo marzy
o jakiejś płycie lub książce. Być może to
droga na skróty, ale nie lubię bez sensu
wydawać pieniędzy.
OPRAC. ANNA KOMOROWSKA
KRYSTYNA
PAWŁOWSKA
67 lat,
emerytka
mój dom
WODA
zdrowia
DODA
Pijemy, bo czujemy pragnienie? Za późno! W organizmie
już zaczął się proces odwodnienia. Dlaczego pijemy za
mało? Ponieważ mamy złe
nawyki żywieniowe.
Często są one skutkiem niewystarczającej świadomości
naszych rodziców, którzy nie mieli wiedzy na temat zbawiennego wpływu wody na ludzki organizm. A my sami? Zamiast
podawać dziecku do picia czystą wodę, poimy je posłodzonymi
„dla smaku” herbatami. A tymczasem eksperci żywieniowcy
twierdzą, że dziecko bardzo chętnie wypije wodę, gdy nie
będziemy mu przesadnie dogadzać, podając płyny z cukrem.
Aby małe dziecko chętniej sięgało po wodę, pozwólmy mu
zrobić z tego zajęcia miłą zabawę. No i dajmy dziecku dobry
przykład. Mówienie o tym, że ważne jest picie wody, a sięganie
w tym czasie po piwo czy colę wywołuje u dziecka niepokój:
dlaczego mama czy tata co innego mówi, a co innego robi.
Pewna lekarka opowiadała mi o tym, jak − chcąc na błagalną
prośbę mamy odchudzić grubego kilkulatka przekarmianego
przez dziadków − zaproponowała na początek odstawienie
na miesiąc słodkich napojów. Pozwoliło to dziecku zgubić
4 kilogramy bez zmiany diety.
Należy tu zaznaczyć, że woda podawana maluchom nie musi
być butelkowana. Dla całej rodziny oszczędniej będzie zaopa-
58
58
trzyć się w filtr i pić wodę z kranu. Ważne, żeby wybrać ten,
który posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka,
wtedy mamy pewność, że woda jest bezpieczna i zalecana do
spożycia oraz przygotowywania posiłków dla dzieci powyżej
pierwszego roku życia.
Zdrowy nawyk
Organizm ludzki nie jest w stanie magazynować większej ilości
wody, dlatego musimy dostarczać mu ją regularnie. Światowa
Organizacja Zdrowia zaleca, by dorosły człowiek codziennie
dostarczał organizmowi 30 ml wody na każdy kilogram
masy ciała. Przy wadze ok. 70 kg daje to ponad 2 l na dobę.
A tymczasem, jak wykazują badania, większość ludzi w Polsce
wypija tylko ok. 1,4 l na dobę.
− Woda jest neutralnym rozpuszczalnikiem, a zatem najzdrowszym płynem dla naszego organizmu. Warto wyrobić w sobie
nawyk picia co najmniej 2 l wody dziennie. Pijmy ją często,
małymi łykami, nie dopuszczajmy do uczucia pragnienia – przestrzega dr Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia.
Ile wody potrzebujemy
A jakie są te konkretne potrzeby? Niemowlę do 6. miesiąca życia
powinno pić około 700 ml na dobę. Do roku ilość ta rośnie
o 100 ml. Dzieci do 3. roku życia potrzebują 1300 ml na dobę,
a później do 7 lat już 1700 ml. Do 9. roku życia są to już prawie
2 l wody na dobę. Dorosłe kobiety potrzebują 2700 ml na dobę,
a mężczyźni 3700 ml. Pamiętajmy przy tym, że woda, o której tu
mowa, może być płynem bazą do przygotowania herbaty, kawy
czy zupy. Należy także pamiętać, że wiele produktów zawiera
wodę i ona również liczy się do tego bilansu. Najwięcej wody
zawierają warzywa i owoce: jadalna część owoców ma 75-80
proc. wody, a melon nawet ok. 90 proc.W rybach woda stanowi
ok. 75 proc. masy, w produktach mięsnych, jajach, nabiale jest
jej 40-60 proc. Możemy przyjąć, że produkty spożywcze przeciętnie dostarczają nam około 1 l wody dziennie.
Dlaczego powinniśmy pić wodę?
Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, że nasze ciało
w większości składa się z wody i większość procesów metabolicznych, jakie w nim zachodzą, musi odbywać się w środowisku
wodnym. Musimy pić więcej w czasie gorącego lata, gdy na
skórze pojawia się pot, który paruje, pozwalając organizmowi
się ochłodzić. W zimne dni natomiast ta sama woda, świetnie
przewodząc ciepło, pozwala ogrzać organizm.
REKLAMA
Powinniśmy także pamiętać, że woda nawilża wszystkie organy,
umożliwiając ich pracę i poruszanie, a wpływając na wygląd
skóry, decyduje w dużym stopniu o naszej urodzie. To przecież
jej brak powoduje zmarszczki. Kiedy trzeba pić więcej? Gdy
organizm zaczyna wydalać więcej wody − przy przyspieszonym oddychaniu i poceniu się przy wzmożonym wysiłku.
Gdy jemy wysokokaloryczny posiłek, musimy także dostarczyć
więcej wody potrzebnej do procesu metabolizmu. Produkty
bogate w błonnik, sól, alkohole powodują wydalanie większej
ilości wody.
Gdy brakuje wody
Jeśli nie dostarczamy organizmowi odpowiedniej ilości wody,
następuje proces odwodnienia. Gdy osiągnie poziom 2-3 proc.
masy ciała, zaczyna być odczuwalny. Jest to szczególnie niebezpiecznie dla małych dzieci, osób starszych, także dla chorych
na cukrzycę i kamicę nerkową. Pojawiają się bóle i zawroty
głowy, obniża się wydolność fizyczna, zaczynają się problemy
z koncentracją, zaburzenia mowy, zmienia się ciśnienie krwi,
pojawia suchość śluzówek. Zmniejsza się wydalanie moczu,
a z nim produktów przemiany materii, co prowadzi do zatrucia
organizmu (działanie mocznika i kreatyniny). Im dłużej trwa
proces odwodnienia tym bardziej nasilają się objawy. Utrata
wody ustrojowej w ilości około 20 proc. prowadzi do śmierci.
Tekst: Iwonna Widzyńska-Gołacka
kuchnia
Staropolska
uczta
Wigilijna wieczerza była
zawsze postna. Składała
się z dużej, zwyczajowo
ustalonej liczby potraw.
Honorowe miejsce
zajmował chleb. Był
symbolem wszelkiego
dostatku.
Na początek była jednak zupa. W zależności od regionu był
to barszcz, zupa grzybowa lub zupa migdałowa. Zapomniana
już na naszych stołach, a warta przywrócenia na wigilijną
wieczerzę.
Polewka postna
Podawano ją zazwyczaj w bogatych domach, a jej entuzjastami były dzieci. 20 dkg mielonych migdałów zalewamy 1,5 l
mleka i gotujemy na małym ogniu przez około kwadrans.
Słodzimy miodem. Do miseczki wsypujemy dwie łyżki ugotowanego ryżu i zalewamy zupą. Inną zapomnianą polewką
jest siemieniuch. Szklankę siemienia konopnego rozcieramy
w makutrze z dodatkiem łyżeczki miodu. Wszystko zalewamy
gorącą wodą (około 1 l) i podajemy z ziemniakami lub kaszą
gryczaną. Warto też przyjrzeć się kuchni regionalnej. Na
przykład u górali była „bryja” − przecierana zupa z suszonych
jabłek, gruszek i śliwek, którą zaprawiano śmietaną. Podawano
do niej ziemniaki. Podobną zupę jedzono na Śląsku. Moczka
to zagotowany kompot z suszu owocowego z dodatkiem
piwa i okruchów piernika zaciągnięty zasmażką z masła i mąki.
Na Kaszubach gotowano zupę rybną zabielaną śmietaną lub
różne polewki grzybowe. Ciekawa jest szczególnie jedna –
kwasówka. Suszone grzyby namaczamy i po kilku godzinach
gotujemy w tej samej wodzie. Grzyby wyjmujemy z wywaru
i kroimy w paseczki. Zalewamy je litrem bulionu warzywnego
i wywarem. Dodajemy dwie szklanki soku z kiszonej kapusty
i zagęszczamy zasmażką na maśle. Królem wśród zup wigilijnych jest barszcz z buraków czerwonych. Najstarszy przepis
na tę zupę pochodzi z początku XVI wieku. Buraki obieramy
60
i kroimy w cienkie plasterki, następnie zalewamy letnią wodą
tak, by przykryła warzywa. Na koniec wkładamy do naczynia
skórkę z czerstwego, razowego chleba (bez konserwantów).
Słój przykrywamy gazą i odstawiamy w ciepłe miejsce na kilka
dni. Teraz możemy zlać rubinowy zakwas. Przygotowujemy
wywar warzywny jak na rosół, ale bez dodatku kapusty, za to
z kilkoma surowymi burakami pokrojonymi w plasterki. Teraz
w innym naczyniu gotujemy do miękkości garść suszonych
grzybów. Oba wywary przelewamy przez sito i łączymy.
Czas dodać zakwas buraczany. Proporcje 3:1. Doprowadzamy
do wrzenia, ale nie gotujemy. Jeśli wywar jest zbyt mało
esencjonalny można dołożyć gotowanego, startego na
drobnych oczkach buraka. Smak zupy zależy od upodobań.
Dodajemy trochę cukru, trochę soku z cytryny, sól, pieprz
i starty czosnek.
Postne przyjemności
W wielu regionach wieczerza składała się z 12 dań, na cześć
12 apostołów i 12 miesięcy roku. Często przygotowywano
też kolację z nieparzystą liczbą potraw, którą uważano za
szczęśliwą. To, ile dań pojawiało się na stole, zależało też od
zamożności. Bogaty gospodarz spożywał siedem, szlachcic
zagrodowy – dziewięć, a zamożny magnat – trzynaście
potraw.
Na Kresach na stole nie mogło zabraknąć kutii przyrządzonej
z pszenicy z dodatkiem miodu i maku. U Słowian jedzenie
podobnej potrawy ma znaczenie symboliczne. Pszenica oznaczała dostatek, mak to płodność, miód − zdrowie. Czasami
dodawano orzechy − symbol mądrości.
Potrawy z makiem występują w wielu przepisach wigilijnych kuchni regionalnej. Mak bowiem to symbol spokoju,
używany jest do uśmierzania bólu. W Wielkopolsce królują
makiełki (albo kluski z makiem czy makówki), czyli mak
i bakalie z dodatkiem czerstwej bułki i mleka lub z dodatkiem łazanek.
Jednym z tradycyjnych przysmaków były też tłuczeńce,
ciasteczka spożywane tuż po kolacji wigilijnej. Wykonuje się
je z masy z czerstwego razowego pieczywa lub maku, które
sparza się wrzącym miodem z dodatkiem przypraw korzennych. Formuje się malutkie ciasteczka. Nie piecze się ich.
Groch z kapustą i...
...grzybami – to podstawa wielu potraw wigilijnych. Kiedyś
bowiem wieczerze przygotowywano ze wszystkiego, co
w czasie zimy było dostępne w każdym gospodarstwie.
Niektóre ze składników miały swoje magiczne znaczenie.
Grzyby były symbolem kontaktów z zaświatami. Kiszona
kapusta przypominała, że po zimie przyjdzie przednówek,
a groch był zawsze oznaką dobrobytu i... pełnego brzucha.
W dawnych wiekach na wigilijną ucztę serwowano
zazwyczaj potrawy z roślin. Ryby, jako symbol chrześcijaństwa, pojawiły się najpierw na dworach i w bogatych
klasztorach. Jadali je też rybacy. Na Pomorzu tradycyjnym
daniem wigilijnym był gotowany węgorz. U Kaszubów
mieszkających w okolicach jezior był to szczupak z kiszoną
kapustą. Śledzie też należały do czołówki najpopularniejszych wigilijnych ryb. Karp pojawiał się tam, gdzie były stawy.
Niektórzy badacze kulinariów uważają, że trafił na nasze
stoły z kuchni żydowskiej. Przygotowuje się go zresztą
podobnie jak danie, które u nas nazywało się „szczupak po
żydowsku”, a w kuchni światowej jest znane jako „szczupak
po polsku”. Jednak chciałabym przypomnieć inny przepis
na wigilijną rybę. Będzie to sandacz i to z wody. W staropolskiej kuchni bardzo ceniony jako znakomite danie
postne. Sandacza trzeba sprawić i natrzeć solą. Teraz czas
na wywar warzywny z dodatkiem liścia laurowego, pieprzu
i dużej cebuli. Sandacza zalewamy ostudzonym wywarem
(najlepiej w specjalnej wanience do przyrządzania ryb)
i gotować przez około 15 minut. W tym czasie na patelni
podgrzewamy dwie łyżki masła, dodajemy dwa jajka na
twardo pokrojone w drobną kostkę i posiekaną natkę
pietruszki (nie smażymy – podgrzewamy). Rybę wykładamy
z gorącego wywaru na półmisek i posypujemy mieszanką
z patelni. Trochę soli i pieprzu wieńczy danie.
Na Śląsku, a także w innych regionach, konieczna była
potrawa ze śledzia. Najczęściej w śmietanie. Filety solonego
śledzia moczymy przez godzinę w wodzie z mlekiem.
Odcedzamy i osuszamy, kroimy w dzwonka. Teraz czas
na sos śmietanowy. Dwa jabłka bez skórki trzemy na
tarce o grubych oczkach, skrapiamy cytryną. Dodajemy
1-2 cebule poszatkowane w drobną kostkę i 1,5 szklanki
kwaśnej śmietany. Doprawiamy do smaku: sól, pieprz, cukier.
Sosem polewamy śledzie i odstawiamy, niech się „przegryzą”. Podajemy z kartoflami.
REKLAMA
Ryby to podstawa
Tekst: Maria Ziemiańska
61
kuchnia
Kompot
z suszu
SKŁADNIKI:
Po garści suszonych śliwek, jabłek, gruszek,
moreli itp., 1-2 goździki, 3 łyżki miodu, cytryna
umyta i sparzona, kawałek laski cynamonu
WYKONANIE:
Owoce zalać zimną wodą i odstawić na
noc, by napęczniały. Odlać pół litra z wody
spod owoców i dodać do niej cytrynę,
przyprawy oraz miód. Wszystko zagotować,
usunąć cytrynę i wlać do owoców. Dodać
przegotowaną wodę i jeszcze raz całość
gotować przez kilka minut. Napój ten
symbolizował przywrócenie życia temu, co już
umarło. Przygotowywano go na terenie całej
Polski.
Groch
z kapustą
SKŁADNIKI:
1 kg kapusty kiszonej, ½ kg grochu, garść suszonych
grzybów, cebula i zioła jak do rosołu
WYKONANIE:
Groch wypłukać i namoczyć przez noc, po czym ugotować
do miękkości w niewielkiej ilości wody. Drobno posiekać
namoczone wcześniej grzyby. Kapustę odcisnąć i również
posiekać. Pokrojoną w kostkę cebulę podsmażyć na oleju
na złoto, dołożyć do niej grzyby i kapustę. Dusić wszystko
na małym ogniu przez około 50 minut, na koniec dodać
groch i jeszcze chwilę poddusić.
62
Świat Zdrowia
62
ROZWIĄZANIE
KONKURSU
KULINARNEGO
Desery bez pieczenia
Tym razem zachęcamy do spróbowania
słodkości od naszych Czytelniczek. Smacznego!
Przepis pani Ewy
Tort z kremem
budyniowym
Składniki:
Herbatniki, budyń waniliowy, mleko, kostka
masła, 1 jajko, 1 szklanka cukru pudru, dżem
wiśniowy lub z czarnej porzeczki, śmietana
30%, cukier
Wykonanie:
Herbatniki wyłożyć na blaszkę lub
tortownicę. Ugotować budyń, ostudzić.
Utrzeć masło, jajko i szklankę cukru pudru.
Wymieszać z budyniem. Wyłożyć masę na
herbatniki. Posmarować dżemem, a wierzch
udekorować śmietaną ubitą z dwiema
łyżkami cukru.
Przepis pani Haliny
Kuleczki czekoladowo-kokosowe
Składniki:
3,5 łyżki kakao, 10 dkg cukru pudru, 15 dkg
wiórków kokosowych, małe jajko, 5 łyżek
masła o temperaturze pokojowej, 2 łyżki wina
deserowego lub łyżka rumu, pół łyżeczki cukru
waniliowego, można dodać mielone orzechy
Wykonanie:
10 dkg wiórków kokosowych i resztę
składników wyrobić. Wstawić przykrytą masę na
1 godz. do lodówki. Formować kuleczki wielkości
orzecha włoskiego i obtaczać w pozostałych
wiórkach, aż kulki będą białe. Z masy wychodzi
25-30 śnieżnych kuleczek. Przed podaniem
przechowywać je w lodówce.
63
relaks
Jak powitać
Nowy Rok?
Zabawy karnawałowe mają kilkusetletnią tradycję,
podobnie jak huczne witanie Nowego Roku.
Jednak noc sylwestrową obchodzimy z muzyką
i szampanem dopiero mniej więcej od stu lat. Mimo
tak skromnej tradycji prawie nikt nie wyobraża już
sobie, by ten dzień był jak każdy inny.
Sposobów na spędzenie sylwestra jest
wiele. Od najpopularniejszego, czyli
siedzenia w domu przed telewizorem,
przez imprezy plenerowe w centrum
miast, prywatki u znajomych i zabawy
w lokalu, aż do noworocznych, kilkudniowych wyjazdów gdzieś w egzotyczne miejsca. Biura podróży kuszą
kilku- lub kilkunastodniowymi wczasami
bożonarodzeniowo-noworocznymi
w tropikach. Możemy wybrać się np.
na Malediwy, Dominikanę, Bali lub
Seszele. Jednak tych, którzy się na to
64
decydują, jest bardzo niewielu. Powody
to wysoka cena, ale także to, że wolimy
wydawać przeznaczone na wypoczynek
pieniądze w miesiącach letnich.
10-dniowe noworoczne wczasy w tropikach – ok. 10 000 zł/os.
Pilot i widelec
Oglądając okołosylwestrowe relacje
telewizyjne, można odnieść wrażenie,
że tej nocy wszyscy się bawią i to
zazwyczaj poza domem. Jednak
rzeczywistość jest inna. Badania przeprowadzane od 1997 r. przez CBOS
dowodzą, że wyjazd z rodzinnej miejscowości i spędzenie sylwestra poza
nią jest wśród Polaków bardzo mało
popularne. Według ostatniego komunikatu (grudzień 2014) robi tak zaledwie
co pięćdziesiąty z nas. Tyle samo osób
w sylwestra pracuje lub... śpi. Większość
z nas nie wychodzi z domu, a jeśli już
– to idzie na prywatkę do znajomych.
Czy dla Polaków sylwester to rodzinne
święto? A może oferta zabaw organizo-
REKLAMA
relaks
NOWOŚĆ
Jednorazowy test
do badania
zawartości alkoholu
w wydychanym
powietrzu
wanych jest mało atrakcyjna? Z jednej
strony wyjazd wiąże się z poważnymi
wydatkami. Właściciele hoteli, pensjonatów, schronisk górskich i gospodarstw agroturystycznych uważają noc
sylwestrową za okazję tak wyjątkową,
że całkowicie zmieniają cennik usług,
nawet jeśli sami nie przygotowują
żadnych szczególnych atrakcji. Noc
z 31 grudnia na 1 stycznia jest w większości wypadków najdroższą opcją
noclegu w ciągu całego roku. Z drugiej
strony ceny nie biorą się znikąd –
miejsca oferujące ciekawe spędzanie
czasu nie narzekają na brak gości.
Wyróżnij się albo zgiń
Standard to wyjazd gdzieś w góry,
zakrapiana zabawa taneczna (najlepiej
przy muzyce na żywo), stół uginający
się pod przeróżnymi potrawami,
lampka szampana o północy i pójście
nad ranem spać. Z dodatkowych
atrakcji często pojawiają się kulig
i ognisko. Jest na nie czas zwłaszcza,
1 test
w opakowaniu
65
relaks
jeśli pobyt trwa kilka dni. Takie oferty mają nie tylko ośrodki
wypoczynkowe, ale również sanatoria, które w pakiecie proponują także zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne.
Kilkudniowy pobyt sylwestrowy w sanatorium lub SPA –
ok. 100-300 zł/dzień/os.
Wyróżnij się albo zgiń – taka idea przyświeca coraz większej
liczbie organizatorów sylwestrowego szaleństwa. Osoby
znudzone prywatkami, hucznymi, ale sztampowymi balami czy
siedzeniem na kanapie i nerwowym przełączaniem kanałów
telewizyjnych w poszukiwaniu czegoś, co da się oglądać, mają
coraz więcej możliwości. Wystarczy pomyśleć, co nas szczególnie interesuje i poszukać tego np. w internecie. Zacznijmy
od muzyki. Już w tym punkcie jest bardzo różnorodnie.
Przecież bale sylwestrowe odbywają się nie tylko w dyskotekach i lokalach z dansingiem, ale też w operach i filharmoniach,
góralskich karczmach czy klubach jazzowych. Także z natury
dość kosmopolityczne hotele i restauracje chcą się wyróżnić.
Proponują sylwestra z muzyką z lat 20., 60., 70. itd. – dyskotekową albo nieco poważniejszą. Sylwester w stylu reggae,
hawajskim, latino? Proszę bardzo! Coś dla siebie znajdą też
wielbiciele zdrowej żywności, abstynenci, ćwiczący jogę czy
miłośnicy kolei. Tym ostatnim proponuje się tańce w wagonie
pędzącym gdzieś po torach i wypicie szampana pomiędzy
dwoma zapomnianymi stacjami kolejowymi. Zresztą, czy
w sylwestra koniecznie trzeba tańczyć? Chyba nie, bo coraz
popularniejsze stają się odbywające się w ten wieczór przedstawienia teatralne, maratony filmowe i koncerty. Częste są też
sylwestry połączone z aktywnym spędzaniem czasu, niekoniecznie z tańcem. Można np. pojechać na stok narciarski albo
do aquaparku. Odważni i spragnieni niezwykłych przeżyć mogą
przecież wychylić lampkę szampana w zewnętrznym basenie
z gorącą wodą z widokiem na tatrzańskie szczyty. Podobne
atrakcje (choć bez Tatr oczywiście) są dostępne w różnych
częściach kraju, no i także za granicą.
Zabawa sylwestrowa w basenach termalnych –
ok. 100-200 zł/os.
Razem czy osobno
Najczęściej organizowane są zabawy sylwestrowe dla par, ale
to nie jest reguła. W ofercie można znaleźć również sylwestra
dla samotnych, singli. Rozpoczęcie nowego roku może przecież
oznaczać zawarcie nowych znajomości, a nawet rozpoczęcie
nowego życia. To zresztą temat na zupełnie inną opowieść –
postanowienia noworoczne są tak powszechne, jak rzadko
dotrzymywane. Ale mimo wszystko warto je powziąć, bo
przecież nie można zakładać, że nie uda się ich zrealizować!
Tekst: Marek Rokita
66
67
relaks
Dobre
strony
Jak powinien odżywiać się diabetyk?
Odpowiedź jest prosta, ale tylko z pozoru
– zdrowo. Dla wielu osób (nie tylko tych,
które chorują na cukrzycę) „zdrowo”
znaczy nudno i z wyrzeczeniami. Ta
książka kucharska przełamuje stereotyp.
Autorka – dietetyk od wielu lat pracująca ze „słodkimi ludźmi” – pokazuje, co
zrobić, by jedzenie miało wymiar terapeutyczny, ale było także smaczne, urozmaicone i doskonale podane. W książce znajdziemy: przepisy na śniadania, przekąski, przystawki, zupy, dania główne, desery i kolacje,
przepisy na dania wegetariańskie, mięsne, rybne, pasty, wypieki,
soki i koktajle, propozycje dań prostych, łatwych do zrobienia
w pięć minut oraz wykwintnych, idealnych na przyjęcia, wyliczone
dla każdej potrawy indeks glikemiczny, wymienniki węglowodanowe i białkowo-tłuszczowe oraz kaloryczność, porady dotyczące
racjonalnego odżywiania się w cukrzycy typu 2, wskazówki, jak
obliczać IG, WW, WBT i kaloryczność potrawy.
To jeden z najznakomitszych cykli literatury science fiction. Akcja rozgrywa
się w świecie Ekumeny, w której Liga
Wszystkich Światów jednoczy planety
zasiedlone przez potomków starożytnej
rasy Hain. W skład zbioru wchodzą:
„Świat Rocannona”, „Planeta wygnania”,
„Miasto złudzeń”, „Lewa ręka ciemności”,
„Wydziedziczeni” i „Słowo las znaczy
świat”. W odległej przeszłości starożytna
rasa Hain skolonizowała liczne planety,
które z biegiem czasu utraciły ze sobą kontakt i zapomniały
o łączących je więziach. Po latach Haińczycy chcieliby pojednać
stworzone przez siebie cywilizacje. Pierwsze próby są nieudane,
ale potem odległe ludy nawiązują stosunki dyplomatyczne i tworzą
konfederację. Tak powstaje Ekumena, czyli dobrowolny związek
światów, który ma być pozbawiony przemocy i wzajemnie przekazywać sobie wiedzę i pomoc. Autorka porusza problemy tożsamości płciowej, odmienności i tolerancji.
Dorota Drozd
„Kuchnia polska dla diabetyków”
Wydawnictwo RM
Ursula K. Le Guin
„Sześć światów Hain”
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
„Utopce” to piąty tom sagi kryminalnej
o policjantach z Lipowa.
Upalne lato 1984 r. na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców odciętej
od świata wsi Utopce. To wtedy ofiarą
krwiożerczego wampira padły dwie
osoby. W przepastnej puszczy pełnej
leśnych duchów łatwo jest uwierzyć
w działanie sił nadprzyrodzonych. Czy
gwałtowna śmierć obu ofiar naprawdę
jest dziełem upiora? A może to któryś z mieszkańców wsi
miał swoje powody, żeby zabić? Trzydzieści lat później sprawę
rozwikłać muszą Daniel Podgórski i kontrowersyjna Klementyna Kopp. Perturbacje w życiu prywatnym śledczych utrudniają dotarcie do prawdy. Czy uda im się odkryć tożsamość
mordercy? A może tylko obudzą przyczajonego przez lata
wampira i nic nie będzie już w stanie powstrzymać nadchodzącego zła?
Od czasu gdy przed trzydziestu pięciu laty
ukazał się jego pierwszy zbiór opowiadań
„Nocna zmiana”, Stephen King olśniewa
czytelników swoim darem tworzenia
krótkiej prozy. W „Bazarze złych snów”
zebrał swoje najnowsze opowiadania.
Każdy utwór poprzedzony jest krótkim
wstępem przedstawiającym jego genezę.
Teksty zawarte w tym zbiorze mają
wspólne motywy: zagadnienia moralności, życia pozagrobowego,
winy i kary, pytanie, co zrobilibyśmy inaczej, gdybyśmy mogli
zajrzeć w przyszłość lub naprawić błędy popełnione w przeszłości. Imponujące, mrożące krew w żyłach, wciągające bez
reszty opowiadania z „Bazaru złych snów” są jednym z najpiękniejszych darów Kinga dla jego czytelników. „Powstały specjalnie
dla Ciebie” – pisze autor. „Jeśli chcesz, możesz je obejrzeć
z bliska, ale ostrzegam, bądź ostrożny. Niektóre z nich mają kły”.
Katarzyna Puzyńska
„Utopce”
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
68
Stephen King
„Bazar złych snów”
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Irena Skwara z Siemianowic Śląskich
Krystyna Dyczyńska ze Stargardu Szczecińskiego
Michał Chrostowski i Hanna Knuth z Gdyni
PODRÓŻ ŻYCIA
69
70
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
2
5
11
3
MSZ grudzień 2015
/styczeń 2016
Rozwiąż arytmograf i narysuj
bohatera ulubionej książki.
Rozwiązanie artymografu i rysunek
należy przesłać do dnia 23 stycznia 2016 r.
na adres wydawcy:
Wydawnictwo
Świat Zdrowia
ul. Szosa Bydgoskaa 52
87-100 Toruń
Autorzy najlepszych
rysunków otrzymają
wybrany zestaw PlayMais:
Maais:
„Świat Farmy", mozaikę
aikęę
„Małe zwierzęta leśne”,,
mozaikę „Małe ZOO”
lub mozaikę „Morskie zwierzęta”.
Aby wygrać wybrany zestaw PlayMais, należy przesłać rozwiązanie arytmografu oraz rysunek.
Dokładny adres ...............................................................................................................................................................
..........................................................................................................................................................................................
Data ........................................................... Nr tel. ........................................................................................................
Czytelny podpis ...............................................................................................................................................................
(w przypadku osób niepełnoletnich podpisują się rodzice)
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Świat Zdrowia S.A. z siedzibą w Toruniu, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń, wyłącznie w celach
związanych z przeprowadzeniem i prawidłowym rozstrzygnięciem Konkursu organizowanego w czasopiśmie „Świat Zdrowia”, w tym również wydaniem nagród. Dane
osobowe będą przetwarzane zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. (Dz. U. Nr 101 z 2002 r., poz. 926 z późn. zm.). Podanie danych
osobowych jest dobrowolne, ale niezbędne do realizacji ww. celów.
TAK RYSUJĄ
nasze dzieci
Przedstawiamy galerię rysunków laureatów
konkursu „Zimowy krajobraz”. Zwycięzcom
gratulujemy!
Maja Kozłowska z Gliwic
Julia Dorsz z Dusznik Wielkopolskich
Natalia Słomczyńska z Gorczyna
Gabriela Nalepa z Czermina
Nagrody z wydania październikowego
Wszystkie dzieci prawidłowo odgadły hasło „Szałas”.
Zwycięzcy otrzymają płyty DVD „Mia i Migusie” oraz
„Sekret Eleonory” od firmy Gutek Film.
71
®
Do wygrania: Seboradin Niger szampon i lotion, Seboradin Men
szampon i lotion oraz Seboradin szampon przeciwłupieżowy.
www.seboradin.pl
Rozwiązanie krzyżówki należy przesłać
do dnia 23 stycznia 2016 r. na adres wydawcy:
Wydawnictwo Świat Zdrowia
ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń
Nagrodą są zestawy kosmetyków
do pielęgnacji włosów Seboradin
firmy LARA Edyta Pawluśkiewicz
®
1
2
3
4
5
6
13
14
15
16
17
18
7
8
19
9
20
21
10
11
12
22
23
24
MSZ grudzień 2015
/styczeń 2016
Litery z pól ponumerowanych od 1 do 24 utworzą rozwiązanie.
Aby wygrać zestaw kosmetyków do pielęgnacji włosów Seboradin, należy przesłać rozwiązanie krzyżówki.
Nagrodzimy 5 osób, które jako pierwsze przyślą do nas prawidłowe odpowiedzi. Do wygrania jest 5 zestawów
upominków. Wysyłka nagród nastąpi w ciągu miesiąca od ogłoszenia listy zwycięzców.
Dokładny adres ...............................................................................................................................................................
Data ........................................................... Nr tel. ........................................................................................................
Czytelny podpis ...............................................................................................................................................................
(w przypadku osób niepełnoletnich podpisują się rodzice)
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Świat Zdrowia S.A. z siedzibą w Toruniu, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń, wyłącznie w celach
związanych z przeprowadzeniem i prawidłowym rozstrzygnięciem Konkursu organizowanego w czasopiśmie „Świat Zdrowia”, w tym również wydaniem nagród. Dane
osobowe będą przetwarzane zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. (Dz. U. Nr 101 z 2002 r., poz. 926 z późn. zm.). Podanie danych
osobowych jest dobrowolne, ale niezbędne do realizacji ww. celów.
72
Hity z Horoskop
apteki
relaks
TEST
SPRAWDŹ SWOJE ŻYŁY
Odpowiedz na poniższe pytania, dodaj punkty
i sprawdź ocenę swoich żył.
VLOSTIC LIGHT VITALIZER NA DZIEƒ
DO WĊOSÓW I SKÓRY GĊOWY
1. Czy ktoś w twojej rodzinie ma żylaki?
Odp. tak − 10 punktów, nie − 0 punktów
KAILAS
– Ajurwedyjski
krem
2. Czy często
nosisz buty na wysokim
obcasie?
z himalajskich zióċ na problemy skórne
Odp. tak − 5, nie − 0
Krem, 8 g lub 20 g
W 3.tradycji
ajurwedyjskiej
jest przy: đuszczycy,
Czy pracujesz
w pozycjistosowany
siedzącej lub
hemoroidach,
stojącej? grzybicy, oparzeniach, polecany do pielƗgnacji
skóry
z przebarwieniami. Zalecany
Odp.đojotokowej,
tak − 10, nie trƓdzikowej,
−0
takƟe przy problemach z nadmiernie wysuszonƓ i pƗkajƓcƓ
skórƓ
orazmasz
przy nadwagę?
nadmiernym rogowaceniu skóry. Đagodzi skutki
4. Czy
ukƓszeƙ
owadów,
otarƕ
Odp. tak
− 10, nie
− 0 oraz podraƟnieƙ skóry np. po goleniu
i depilacji. Produkt zawiera skđadniki dziađajƓce antybakteryjnie
oraz
przeciwgrzybicznie.
KAILAS przebadano
na grupie osób
5. Czy
często masz zmęczone,
ciężkie
z dodatnim
wywiadem alergicznym.
nogi?
Odp. tak − 10, nie − 0
www.StopProblemomSkórnym.pl
nr tel. 662 204 155
To lekki tonik do pielƗgnacji wđosów i skóry gđowy. DziƗki
zastosowaniu multifunkcjonalnego skđadu hamuje wypadanie
wđosów oraz wzmacnia ich strukturƗ. Preparat VLOSTIC LIGHT
nie obciƓƟa wđosów, nadaje wđosom gđadkoƛƕ i pođysk, a takƟe
uđatwia ich rozczesywanie.
VLOSTIC PRO VITALIZAER NA NOC
DO WĊOSÓW I SKÓRY GĊOWY
To lekki olej do pielƗgnacji wđosów i skóry gđowy. DziƗki
zastosowaniu lekkich frakcji olejowych ekstraktów roƛlinnych
w pođƓczeniu z nowoczesnymi noƛnikami substancji odƟywczych
w gđƓb wđosa otrzymaliƛmy produkt, który hamuje wypadanie
wđosów oraz wzmacnia i odƟywia ich strukturƗ. Preparat VLOSTIC
PRO nie obciƓƟa wđosów, nadaje wđosom gđadkoƛƕ i pođysk, đatwo
siƗ zmywa.
6. Czy często bolą cię nogi i są
opuchnięte?
Odp. tak − 15, nie − 0
7. Czy latem nogi łatwiej się męczą,
a wieczorem są opuchnięte?
Odp. tak − 10, nie − 0
8. Czy te dolegliwości zmniejszają się
Witamina
po ułożeniuK2
nógMK-7
wyżej? 100 mcg + Witamina D3
PODSUMOWANIE. PODLICZ PUNKTY.
Odp. tak − 10, nie − 0
50 kapsuđek
W peđni naturalna, cađkowicie bezpieczna i przebadana klinicznie Naturalna
Witamina
MK-7 na
+ D3.
Posiadapajączki
optymalnƓ
dawkƗ i pođƓczenie
9. CzyK2masz
nogach
żylne,
gwarantujƓce
maksymalnƓ
skutecznoƛƕ dziađania. Stworzona w zgodzie
0 punktów: twoje żyły są zdrowe.
siateczkowate
żyłki?
z najwyƟszymi
standardami
i bezpieczeƙstwa potwierdzonymi
Odp. tak −
10, nie − jakoƛci
0
5-20 punktów: twój układ naczyń funkcjonuje prawie bez zarzutu. Żylakom
certy½katami.
Naturalna Witamina K2+D3 to najwyƟszej jakoƛci preparat na bazie
100% odżywiając się zdrowo, spacerując i gimnastykując się oraz redukując
zapobiegaj,
10. Czy
bierzesz
leki hormonalne?
naturalnej
formuđy
– unikalnego
pođƓczenia witaminy K2 (menachinon-7).
nadwagę.
GARDĊO MIÓD-CYTRYNA APTEO
Zgodnie
najnowszymi
naukowymi zawarta w preparacie
Odp.ztak
− 5, nie −badaniami
0
witamina K2 w optymalnej dawce 100 mcg, pozyskana z naturalnego
21-40 punktów:16twój
układ żylny
jest już wyraźnie zagrożony, a jego wydolność
pastylek
do ssania
ekstraktu
natto
w formie
MK-7 – najlepiej
przyswajalnej
przez organizm
11. Czy
skóra
w okolicach
kostek
jest
upośledzona. Idź do flebologa, specjalisty zajmującego się diagnostyką i leczeniem
– nie tylko przywraca prawidđowe krzepniƗcie krwi, ale aktywuje prawidđowƓ
sucha iwapnia
łuszcząca
się?Zapobiega tym samym odkđadaniu siƗ
niewydolności
żylnej nóg.
dystrybucjƗ
do koƛci.
wapnia
KojƓcy wpđyw na gardđo (lipa, prawoƛlaz, mentol).
Odp. taki nie
− 5,
nie − 0 do powstawania tzw. „paradoksu wapnia”
w tƗtnicach
dopuszcza
41 i więcej punktów:
maszroƛlinnych,
już żylaki, czyli
poszerzone,
żyły C.
Ɯródđozapewne
skđadników
miodu,
mentolu kręte
i witaminy
(nadmiaru wapnia w tƗtnicach przy jednoczesnym braku w koƛciach).
12. Czy masz żylaki?
Dowiedz
siƗ wiƗcej
Odp. tak
− 25, na
niewww.naturalnak2.pl
−0
Producent: FUTUREMED, Kraków, infolinia: 12 384 83 21
www.Futuremed.co
13. Czy miałaś kiedyś zapalenie żył?
Odp. tak − 10, nie − 0
i pajączki, drobneSkđadniki
poszerzone
naczynka
koloru niebieskiego
lub czerwonego.
preparatu
wpđywajƓ
korzystnie na:
Zauważasz też obrzęk
wokół kostek,gardđa
nasilający
się poddróg
koniec
dnia, a także (lipa,
· funkcjonowanie
i górnych
oddechowych
brązowe przebarwienia
skóry
i wypryski, zwłaszcza w okolicy kostek, a być może
prawoƛlaz
i mentol)
nawet rany na podudziu,
które pracƗ
nie chcą
się zagoić.
Wymienione objawy
· prawidđowƓ
ukđadu
odpornoƛciowego
(wit. Cmogą
i lipa)
wskazywać na przewlekłą niewydolność żylną, czyli stan, w którym dochodzi do
zastoju krwi żylnej w żyłach. Niezbędne jest wykonanie badania USG z kolorowym
Dopplerem. Jest to badanie nieinwazyjne.
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania
Opr. Enna
bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany
zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
73
Świat Zdrowia
W następnym numerze:
NAUKA W SŁUŻBIE ZDROWIU
Przegląd badań diagnostycznych
KONKURSY
Z NAGRODAMI
Zimowy krajobraz
Czekamy na zdjęcia ukazujące piękno zimowej przyrody –
zaśnieżonych pól, zamarzniętych jezior, oszronionych drzew.
Dla autorów najlepszych zdjęć przygotowaliśmy kosmetyczne
upominki.
WITAMINA D
Tego o niej nie wiesz
HIPERCHOLESTEROLEMIA
RODZINNA
Fotografie można przesyłać
w formie tradycyjnej, zapisane
na płycie CD lub mailem.
Prosimy o podanie swoich
danych teleadresowych.
Groźne dziedzictwo
Nagrodami w konkursie są
zestawy kosmetyków firmy
BANDI Medical Expert.
PLAN: HOLLYWOODZKI UŚMIECH
Jednocześnie zachęcamy do udziału w kolejnym konkursie
fotograficznym − „Zimą dzieci się nie nudzą”.
Nowoczesne metody wybielania zębów
Kolacja dla dwojga
Walentynkowa lub ta codzienna − czekamy na menu kolacji dla
dwojga. Najlepsze propozycje nagrodzimy.
Aby wziąć udział w konkursie, należy przesłać do nas przepis
i podać swoje dane teleadresowe.
Jednocześnie zachęcamy do udziału w kolejnym konkursie kulinarnym
− „Zielono na talerzu”.
Nagrodami w konkursie są
zestawy przypraw firmy Kotányi.
NAGRODY Z WYDANIA PAŹDZIERNIKOWEGO
Prawidłowe rozwiązanie krzyżówki brzmi: Kogo nie boli, ten nie narzeka.
Kosmetyki Seboradin firmy Inter-Fragrances otrzymują: Elżbieta Dudek
z Gliwic, Gerard Stiller z Tarnowskich Gór, Anna Wiśniewska ze Szczecina,
Janina Rodak z Brzeszczy, Maria Suchy-Król z Grodźca.
Zwycięzcom gratulujemy!
74
Nasz adres:
Wydawnictwo Świat Zdrowia,
ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń.
Na kopercie prosimy o dopisek „Konkurs”.
Jeśli wolą Państwo przesłać przepisy mailem, podajemy
adres: [email protected]
W zgłoszeniach prosimy o dopisek: Wyrażam zgodę na
przetwarzanie moich danych osobowych przez Świat Zdrowia S.A.
z siedzibą w Toruniu, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń,
wyłącznie w celach związanych z przeprowadzeniem i prawidłowym
rozstrzygnięciem Konkursu organizowanego w czasopiśmie
„Świat Zdrowia”, w tym również wydaniem nagród.
Dane osobowe będą przetwarzane zgodnie z Ustawą
o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. (Dz. U. Nr 101
z 2002 r., poz. 926 z późn. zm.). Podanie danych osobowych jest
dobrowolne, ale niezbędne do realizacji ww. celów.
Download