Jak używać liści żywokostu lekarskiego Roślina zaliczana do stosunkowo kontrowersyjnych ziół, ale zawsze znajduje się z moim ogródku. Choć znana i stosowana od wieków, ostatnimi czasy wzbudza niemałe zainteresowanie z obaw o niekorzystne działanie na wątrobę (kiedy stosujemy ją wewnętrznie). Czy jest zatem żywokost? Zastosowanie tego ziela z ludowej medycynie chińskiej sięga przeszło 2000 lat. Od około czasów średniowiecza, znajdujemy już całkiem sporo zapisów o stosowaniu tego ziela. Roślina uznawana jest za jedno z największych ziół natury. Została wpisana do Farmakopedii Stanów Zjednoczonych i jest opisywana w niezliczonej ilości kompendiów leczniczych. Ostatnie badania na obecność z żywokoście alkaloidów pirolizydowych doprowadziły do szczególnie ostrożnego wypowiadania się na temat wewnętrznego stosowania ziela. Dowiedziono bowiem, że spożywanie go w zbyt dużych dawkach, lub przez zbyt długi okres czasu może doprowadzić do nieodwracalnego zniszczenia wątroby, która może doprowadzić do śmierci. Sam bardzo rzadko stosuję go wewnętrznie (częściej zewnętrznie jako okłady na stawy, lub smarowanie nalewką i maścią z rośliny), to mimo wszystko warto wziąć pod uwagę następujący fakt: (...) w odniesieniu do słów i wniosków jakoby żywokost powodował raka oraz uszkodzenia wątroby, należy brać pod uwagę fakt, że podczas wszelkich badań w tym kierunku wykorzystywane były dawki / stężenia alkaloidów pirolizydowych, które kilku ­kilkunastokrotnie przekraczały stężenia obecne w naturalnie rosnącej roślinie. Od tysięcy lat liście żywokostu były używane przez miliony osób na całym świecie, bez jakichkolwiek zgłoszeń o skutkach ubocznych (...) Zastosowanie żywokostu Roślinę (jej liście, oraz korzenie) stosuje się najczęściej zewnętrznie (jako okładu / nalewki do smarowania / maści) w leczeniu ran oraz złamań kości. Ziele jest bogate w wapń oraz witaminę C. W medycynie ludowej pojawia się często pod nazwą ‘żywy gnat’, ponieważ potrafi przyspieszać procesy gojenia. Działanie ‘zewnętrzne’ rośliny ma również charakter przeciwzapalny. Z mojego osobistego doświadczenia, zawsze staram się mieć w ogródku kilka roślin żywokostu, ponieważ już niejednokrotnie przynosił on zbawienną ulgę w przypadku wszelkich złamań. Po raz pierwszy sięgnąłem po niego po złamaniu małego palca u ręki (w wyniku upadku). W ówczesnych czasach i mojej sytuacji lekarze odmówili pomocy ze względu na… zbyt mały uszczerbek na zdrowiu. To właśnie wtedy zainteresowałem się naturalnymi metodami leczenie i poznałem moc tej rośliny. Ponieważ nie było to moje pierwsze złamanie palca, wiedziałem że kontuzja będzie trwała kilka tygodni i ból będzie nawracał. Ku mojemu zdumieniu po zaledwie kilku dniach stosowania okładów z liści żywokostu obrzęk oraz ból ustąpiły. Po tygodniu musiałem się bardzo postarać, aby w ogóle zauważać jeszcze ten ból. Środki ostrożności Nie jest zalecane stosowanie żywokostu wewnętrznie. Nie zaleca się stosowania u kobiet w ciąży (nawet zewnętrznie). Należy również pamiętać, że zastosowaniem należy zawsze najpierw skonsultować się z lekarzem. Źródło informacji: http://ziolowa­apteka.blogspot.com/2014/04/zywokost­lekarski­symphytum­officinale.html