polnisch poliski polski pol`ský lengyel польский Życie i twórczość

advertisement
polnisch
poliski
polski
pol’ský
lengyel
польский
Życie i twórczość pedagoga Gustawa Walle
(1880 -1954)
Na naszych lekcjach zajmowaliśmy się znanymi osobami z Würzburgu. Naszym zadaniem
było wybranie znaczącej dla miasta osoby, zapoznanie się z nią i uzasadnienie naszej decyzji.
Właściwie my, uczniowie Gustav-Walle Hauptschule w Würzburgu chcieliśmy udać się
śladami życia najbardziej znanego w Würzburgu artysty Tilmana Riemenschneidera.
Jednakże w ostatnim czasie w związku z obchodami 1300 lecia Würzburgu w roku 2004
oraz w związku z zorganizowaną rok wcześniej największej na świecie wystawą dzieł
Tilmana Riemenschneidera tak wiele napisano, powiedziano i opublikowano o najbardziej
znanym obywatelu Würzburga, że zdecydowaliśmy się w ramach szkolnego projektu
zaprezentować inną postać jako nasz „skarb”. I tak zastanawialiśmy się nad postacią
średniowiecznego poety i trubadura Walther von der Vogelweide, a także malarza i inżyniera
Matthiasem Grünewald, który działał na przełomie późnego gotyku i renesansu.
Rozważaliśmy bliższe poznanie postaci budowniczego Würzburskiej Rezydencji ( obecnie
należącej do zabytków wpisanych na listę UNESCO), architekta i budowniczego z okresu
baroku Balthasara Neumanna lub inżyniera budowy maszyn i fizyka Wilhelma Konrada
Rentgena, który w 1902 roku otrzymał Nagrodę Nobla. Zdecydowaliśmy się jednak na
prezentację postaci z późniejszej historii, która nie jest znana szerokiej publiczności i która
nie ma opracowań biograficznych, na temat, której nie ukazały się żadne rozprawy ani
publikacje. Zamierzamy udać się na poszukiwanie śladów i podjąć działania zmierzające do
poznania patrona naszej szkoły: Gustawa Walle.
Gustav Walle urodził się 2 stycznia 1880 roku w Rittersmühle, a ochrzczony został 6 stycznia
1880 roku w Kościele Parafialnym Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Ommersheim
(biskupstwo Speyer). Przysiołek Rittersmühle ze swoimi nawet nie 30 mieszkańcami należał
wówczas do liczącej blisko 800 mieszkańców gminy Ommersheim w okręgu ST. Ingbert w
Pfalz. Z chwilą podpisania 28 czerwca 1919 roku Traktatu Wersalskiego Saarpfalz wraz z
okręgiem ST. Ingbert został odłączony od Bawarii razem z pruskim Saarland, utworzono
autonomiczne, ale uzależnione od Francji Zagłębie Saary. W 1974 polityczna gmina
Ommersheim została podczas reformy terytorialnej łącznie z siedmioma innymi okręgami
gminnymi przyłączona do gminy Mandelbachtal, której to ośrodkiem administracyjnym
został Ormesheim. Natomiast Rittersmühle zostało przydzielone jako nowa część
miejscowości Oberwürzbach do miasta średniej wielkości Sankt Ingbert w okręgu Saarpflaz.
Gustaw Walle pochodził z rodziny rzemieślniczo-chłopskiej: jego ojciec był rolnikiem,
mistrzem młynarstwa. Gustaw Walle po zdobyciu wykształcenia ogólnokształcącego
rozpoczął studia w Seminarium Nauczycielskim w Speer, której ukończył ze wspaniałym
wynikiem. Przez kolejne lata uczył w wielu szkołach ludowych Rheinpfalzu. W latach 19021907 był zatrudniony w placówce przygotowującej do zawodu nauczyciela Rosenheim/Górna
Bawaria i w Kirchheim/Pfalz. Chcąc studiować psychologię i pedagogikę na Uniwersytecie w
Würzburgu musiał skorzystać z urlopu okolicznościowego do 1909 roku; egzamin państwowy
zdał z wynikiem celującym. Powrócił do zawodu i pracował okrągłe cztery lata jako docent w
Seminarium Nauczycielskim w Speyer. W okresie tym poślubił Gustav Walle Elisabeth
Haeussling: z tego małżeństwa urodziło się czterech synów.
Rada Miejska Würzburga,16.07.1913 roku, powołała Gustaa Walle do pracy w szkolnictwie
miasta, początkowo w charakterze inspektora szkół miasta, a od 16.03.1915r. na mocy
odpowiednich dyrektyw władz miejskich z 05. i 18.02.1915 jako miejskiego kuratora oświaty.
Urząd ten urząd piastował sumiennie i z poświęceniem do 1933 roku. Z dniem 01.01.1934
miejski kurator oświaty Gustav Walle został przeniesiony przez ówczesnego Namiestnika
Rzeszy Bawarii Franza Ritter von Epp, w stan spoczynku, na wniosek rządu bawarskiego i na
mocy & 6 Ustawy o uproszczeniu administracji. Za tym zewnętrznym, politycznie
argumentowanym pozornym uzasadnieniem, które miało na celu usprawiedliwienie decyzje
administracji, kryły się dla każdego oczywiste powody: miejski kurator oświaty z uwagi na
swoje opozycyjne stanowisko wobec narodowosocjalistycznej partii był osoba niewygodną.
To oznaczało, iż z powodu swego wrogiego nastawienia do narodowosocjalistycznego reżimu
i z powodu swojej niezłomnej katolickiej postawy został przymusowo przeniesiony na
emeryturę.
W okresie narodowosocjalistycznej dyktatury nie pozostawał Gustav Walle bezczynny;
kształcił klasztornych nauczycieli na organistów; sam przez dłuższy czas prowadził kościelny
chór. Kiedy II wojna światowa zalała Europę pracował społecznie w ośrodku dla
niewidomych i w miejskim ośrodku pomocy społecznej.
Ten zdymisjonowany przez narodowych socjalistów kurator oświaty został boleśnie
doświadczony przez los; dwóch jego synów poległo na początku wojny z Rosją. Zaraz po
zakończeniu działań wojennych w Würzburgu, chociaż wojna jeszcze trwała, miasto
znajdujące się całkowicie w rękach Amerykanów otrzymało 05.04.1945 na podstawie
rozporządzenia szefa administracji wojskowej nowego burmistrza w osobie dawnego
dyrektora Komunikacji Miejskiej Gustawa Pinkenburga; który kandydował na urząd
najważniejszej władzy miejskiej w grupie mężczyzn nieobciążonych politycznie. Podobnie
Gustaw Walle, który był także politycznie czysty podjął ponownie pracę jako miejski kurator
oświaty; przejął w całkowicie zniszczonym mieście szkolnictwo i zajął się opracowaniem
kwestii związanych z kulturą. Miał wówczas 65 lat . Z dniem 22.05.1945 rozpoczęło
działalność tymczasowe kuratorium oświaty, a 01.06.1945 Gustav oficjalnie zajął się
szkolnictwem i rozbudową szkolnictwa ludowego i zawodowego. Pomimo ogromnych
trudnościom – z większą częścią miasta zostały zniszczone prawie wszystkie budynki
szkolne – dzięki jego woli działania oraz talentowi organizacyjnemu mogły w krótkim czasie
rozpocząć się zajęcia lekcyjne. W latach 1945 – 1948 stworzył Gustav Walle podwaliny pod
system edukacji Würzburga w jego obecnej formie.
Miejski kurator oświaty Gustav Walle był człowiekiem, który doskonale rozumiał potrzeby
zmian w systemie kształcenia, człowiekiem o niezwykłym talencie pedagogicznym. Już w
roku 1915 mówił o prawie jednostki do kształcenia i wychowania zgodnie z jej zdolnościami.
Chwalił rozbudowę szkoły dokształcającą chłopców, cieszył się z wprowadzonego planu
nauczania dla szkoły specjalnej i sam stawiał sobie za cel przeforsowania zróżnicowania
kształcenia w szkole dokształcającej dziewczęta według grup zawodowych. Dzisiaj istnieje
duże zróżnicowanie szkól różnego typu; dla dzieci zdrowych, chorych, upośledzonych,
istnieją równoważne szkoły z profilami kształcenia. Ponadto dobrze funkcjonuje system
poradnictwa, który jest tak rozbudowany, że każdemu może zostać udzielona wyczerpująca
rada w wyborze odpowiedniej drogi kształcenia. Bez tych małych początkowych kroków
osiągnięcie obecnego stanu byłoby niemożliwe.
Gustaw wale umarł 11.11.1945 w wieku 75 lat. Miasto Würzburg obiecało wiecznie o nim
pamiętać.
Jakie są zasługi Gustawa Walle dla wychowania i kształcenia młodzieży szkolnej w
Würzburgu?
Podczas I wojny światowej i w pierwszych latach powojennych nie piastując żadnej posady
musiał poradzić sobie z brakiem pomieszczeń szkolnych. Poza tym spowodował, że miasto
Würzburg w latach wojny 1916 -1918 przejęło koszty wydawania w szkołach bezpłatnej
zupy: ze szkolnego dożywiania skorzystali uczniowie, którzy w domu nie dostawali cieplnego
śniadania. Wtedy też pomógł prywatnym stowarzyszeniom w uzyskanie dotacji na utrzymanie
świetlic jednej dla chłopców i drugiej dla dziewcząt. Szczególnie zbawiennym okazał się
wakacyjny pobyt dzieci z ubogich rodzin organizowany przez stowarzyszenie d.s. kolonii
letnich i wypoczynku i wspierany przez Gustawa Walle. W roku 1919 Gustaw Walle
wprowadził regularne leczenie zębów dzieci w wieku szkolnym. Na jego wniosek rada miasta
podjęła decyzje o zatrudnieniu szkolnego lekarza w głównym urzędzie.
Do rozpoczęcia roku szkolnego 1920/21 dziewcząta były objęte siedmioletnim obowiązkiem
szkolnym w przeciwieństwie do chłopców, którzy zobowiązani byli uczęszczać do szkoły
osiem lat. Dzięki staraniom Gustawa Walle w szkołach zatrudniono wykwalifikowanych
nauczycieli prac ręcznych, którzy prowadzili zajęcia we wszystkich żeńskich klasach. Z
początkiem roku szkolnego 1922/23 przedmiot ten w klasach ósmych wprowadzono jako
zajęcia fakultatywne także dla chłopców.
W okresie urzędowania Gustawa Walle dużą uwagę przywiązywano w szkołach do rozwijani
życia szkolnego ( organizowanie wycieczek turystycznych, uroczystości związanych z
ukończeniem szkoły, czy świąt Bożego Narodzenia). Gustaw Walle zawsze starał się o
wyposażenie bibliotek szkolnych i pedagogicznych w odpowiednie pomoce dydaktyczne.
Szczególną uwagę skierował na dalszy rozwój szkolnictwa zawodowego. I tak 16.04.1923 r.
swoją działalnośc obok trzyletniej dokształcającej szkoły ludowej dla dziewcząt rozpoczęła
dwuletnia szkoła zawodowa z klasami o profilu handlowym, rzemieślniczym oraz o profilu
gospodarstwo domowe. Miejska szkoła dokształcająca dla chłopców oferowała oddziały
szkolne o profilu kupieckim handlowym i rzemieślniczym. Od początku powstania szkoły
nauczyciele i kierownictwo szkoły zawsze starali się, aby u swoich uczniów wyeliminować
przypadkowy wybór zawodu prowadząc poradnictwo zawodowe i oferując pomoc w
znalezieniu miejsca na odbycie praktyk. Na wniosek Gustawa Walle Rada Miejska utworzyła
poradnie zawodową pośredniczącą w zdobyciu miejsca praktyki.
Z jednej strony najważniejszym zadaniem w działalności Gustawa Walle było
upowszechnienie prawa oświatowego wśród uczniów i uczennic, z drugiej zaś strony
podejmowanie działań na rzecz środowiska nauczycielskiego. Jak mało kto zdawał sobie, iż
to szeroko rozumiane wsparcie ucznia może być tylko osiągnięte przy pomocy dobrze
wykwalifikowanych nauczycieli. Następne dziesięciolecia potwierdziły słuszność jego
poglądów. Doceniono znaczenie kształcenia nauczycieli, zintensyfikowano studia
pedagogiczne i wydłużono okres kształcenia. Oczywistym stało się kształcenie ustawiczne
nauczycieli już pracujących na szczeblu oświatowo-administracyjnym i rządowym, a także
kursy we własnych ośrodkach. Wszystkie te oferty edukacyjne mają jeden cel, do którego już
zmierzał Gustaw Walle: podnoszenie kwalifikacji zawodowych nauczycieli.
W zawodzie nauczyciela ważny jest jeszcze jeden komponent, a mianowicie stosunek do
ucznia, który to wyraża się w trosce o dobro dziecka i miłości do bliźniego.
Gustaw Walle był przekonywującym wzorem, wyrażało się to w jego zaangażowaniu w
sprawy dla dobra uczniów i nauczycieli, w konsekwentnej decyzji pozostania wiernym
własnym ideałom, nawet jeśli miało to mieć negatywne skutki.
Emil Darsins – wybitny kompozytor
(1875 – 1910)
Na początku w ramach drugiego roku projektu zamierzaliśmy zająć się łotewskimi pieśniami.
Jednakże tematyka ta jest nam znana, dlatego też po zastanowieniu się i rozmowach z
przyjaciółmi z Würzburga, my i uczniowie niemieccy zaproponowaliśmy coś zupełnie
nowego. Postanowiliśmy znaleźć postacie, które są ważne dla naszych szkół. I tak nasz wybór
padł na człowieka, którego imię nosi nasza szkoła. Z okazji 75 rocznicy urodzin wybitnego
łotewskiego kompozytora Emila Darsins nasza szkoła otrzymała w listopadzie 1950 roku jego
imię. I to właśnie on jest „naszym skarbem”.
Emil Darsins (Emīls Dārziņš) jest jednym z najbardziej znanych i ulubionych kompozytorów
Łotwy. Urodził się 22 października 1875 r. w Jaupiebalaga, w malowniczo położonej
miejscowości w środkowej części Łotwy.
Piebalga – ze swoimi wyżynami i dolinami, mrocznymi lasami, wieloma jeziorami i rzekami
– budziła już w zamierzchłych czasach wśród pracowitych łotewskich chłopów
romantyczność. Ludziom tego regionu towarzyszyło poszukiwanie piękna oraz dążenie do
wykształcenia. Nie zaskakuje nikogo tak duża liczba lekarzy, naukowców malarzy i
muzyków, którzy wywodzili się z tej społeczności.
Emil Darsins urodził się w znanej rodzinie nauczycielskiej. Jego ojciec Andsch Darsins był
edukatorem - społecznikiem, Matka Marie Darsins, z domu Lamin, była córka rolnika z
Jaunpielaga.
Talent małego Emila objawił się już we wczesnym dzieciństwie. Szybko nauczył się czytać i
godzinami siedział nad książkami. Jako samouk opanował kilka języków: niemiecki, rosyjski,
francuski, angielski, znal również łacinę. Rodzice popadli w rozpacz, kiedy zachorował. W
wieku pięciu lat został krótkowidzem. Sześcioletniego synka ojciec nauczył nut i już jako
chłopiec Emil grał na fortepianie. Okazało się, że ma absolutny słuch.
Ogólne wykształcenie otrzymał w gminnej szkole w Vacpiebalaga; równocześnie
kontynuował swoje wykształcenie muzyczne. Poznawszy w wieku 14 lat wspaniały świat
Mozarta i Beethovena postanowił zostać muzykiem. W 1893 roku napisał pierwszą
kompozycję muzyczną - chóralną pieśń „W góry i doliny”.
Pokonując wszelkie trudy i znoje samokształcenia, Emil Darsins przygotował się do studiów
w moskiewskim konserwatorium; jednakże w drodze do Moskwy popadł w ciężka chorobę.
Dopiero rok później spełniło się jego marzenie: w styczniu 1898 roku został studentem w
klasie organów profesora Liusa Homiliusa, w słynnym petersburskim konserwatorium.
Jednakże w 1901 roku sytuacja finansowa zmusiła go do opuszczenia konserwatorium bez
dyplomu, który potwierdzałby wyższe wykształcenie muzyczne. On sam okres petersburski
określa jako najszczęśliwszy w swoim życiu.
Ostatnie dziewięć lat życia spędził w Rydze. Nieustannie próbuje uwrażliwić artystyczny gust
społeczeństwa swoimi recenzjami, trafnymi krytykami zgoła idealistycznymi rozprawami
filozoficznymi. W listopadzie 1903 roku poślubił nauczycielkę Gimnazjum im. Maldonsa,
Marie Deider. Jesienią 1906 r. urodził się im syn Wolfgang – imiennik Mozarta.
Pracował bardzo dużo. Znany z optymizmu, tęsknoty rodem z romantyzmu, Emil Darsins
znalazł się na rozdrożu, przeżywając wewnętrzny dramat, co odzwierciedla jego twórczość.
Pracując jako publicysta i prywatny nauczyciel muzyki miał niewiele czasu na
komponowanie. Jego tragizm pogłębiły w 1908 roku liczne krytyczne ataki, które oznaczały
dla niego moralny wstrząs. Konkurent Emila, łotewski kompozytor Paul Jurjahn napisał ostrą
krytykę odnośnie do symfonicznych kompozycji Emila Darsins i zarzucił mu, iż jego utwory
to plagiaty takich mistrzów jak Jan Sibelius i Piotr Czajkowski. Polemika na łamach ryskich
gazet trwała prawie rok. Mimo obrony uznanych krytyków zniszczono jego twórczy zapał. W
nocy spalił wszystkie nuty. Tylko szczęśliwy przypadek uratował „Melancholijnego walca”.
18 sierpnia 1910 roku tragicznie kończy się jego życie. W wieku 35 lat zginął w wypadku w
zagadkowych okolicznościach pod kołami pociągu. Wskazywano różne przyczyny jego
śmierci: krótkowzroczność, napad, zemsta, alkohol itp. lub świadome samobójstwo
kompozytora, którego dusza czuła się niezrozumiana i osamotniona.
Szkoda, że Emil Darsins nie mógł cieszyć się profesjonalnym wykształceniem muzycznym
swojego syna w konserwatorium Łotwy, które to Wolfgang Darsins zdobył z wyróżnieniem
jako kompozytor i pianista w 1934 r. Jesienią 1944 r. razem z tysiącami innych uchodźców
drugiej wojny światowej Wolfgang Darsins wraz żoną i matką opuścił Łotwę. Po pobycie w
Niemczech spędził resztę życia w USA w Seattle jako uznany kompozytor, pianista solowy i
nauczyciel fortepianu. Życie zakończył na obczyźnie. 18 września 1999 pochowano trzy urny
członków rodziny Darsins na cmentarzu kościoła św. Marcina obok legendarnego Emila
Darsins. W ten oto sposób w końcu wszyscy członkowie rodziny Darsins , którzy mieli tak
różne i zagmatwane drogi życia, znaleźli się w jednym miejscu.
Spuścizna istniejących utworów muzycznych Emila Darsins obejmuje 17 pieśni chóralnych acapella, pieśni solowych, a także miniaturę symfoniczną i „Melancholijny walc” oraz
napisaną w kameralnym stylu operę pod tytułem ‘Różowe dnie”. W porównaniu do innych
łotewskich kompozytorów spuścizna po nim wydaje się bardzo skromna. Jej wartość
artystyczna jest jednakże olbrzymia. Te utwory są jedyne w swoim rodzaju poprzez ich
duchową otwartość, romantyczny bunt i melodyczny powab. Cechy te stały się dla kolejnych
przedstawicieli łotewskiej kultury muzycznej wzorem godnym do naśladowania.
Ocalić od zapomnienia
W roku szkolnym 2005/2006 w ramach Szkolnego Projektu Comenius 1 zajmowaliśmy się na
tematem „Ocalić od zapomnienia.” Wiąże się on z głównym tematem naszego projektu
„Śladami wspólnej przeszłości”.
W bieżącym roku postanowiliśmy idąc śladami przeszłości zająć się historią Żydów i gminy
żydowskiej w Lesznie. Historia tej społeczności związana jest nierozerwalnie z naszym
miastem, aczkolwiek jest nieznana mieszkańcom miasta, a może nawet zapomniana. Każdy
mówi o dawnej dzielnicy żydowskiej, nie zdając sobie sprawy z jej historii i znaczenia dla
miasta.
Pracując nad naszym projektem, uświadomiliśmy sobie, że wiele razy mijaliśmy pewne
miejsca, budynki, które świadczą o ich dawnych mieszkańcach. Nie zdawaliśmy sobie sprawy
z ich żydowskiej przeszłości i funkcji, które pełniły w gminie żydowskiej. Realizując nasz
projekt i jego cele, poruszyliśmy temat, który był z różnych względów zapomniany. A często
też nie chciano o tym mówić i pisać. Dopiero nowa sytuacja geopolityczna w Europie
stworzyła takie możliwości. A na dzień dzisiejszy jest nawet pożądane odkrywać na nowo
historię bez konieczności pomijania czegokolwiek czy przemilczania. Dla nas stanowiło to
wyzwanie, z racji zainteresowania się historią regionalna, a ocalenie od zapomnienia tego, co
może być wizytówką naszego miasta i co świadczy o jego znamienitej przeszłości, stało się
naszym celem.
Do Leszna Żydzi przybyli w drugiej poł. XVI wieku. Uzyskawszy od dawnego właściciela
pozwolenie na osiedlenie się, stopniowo zdominowali życie ekonomiczne miasta. W 1626 roku
Rafał V i Bogusław Leszczyńscy nadali Żydom w Lesznie specjalny przywilej regulujący
stosunki pomiędzy gminą żydowską a władzami miejskimi i właścicielami grodu. Na mocy
tego przywileju Żydzi otrzymali do zasiedlenia odrębną dzielnicę w pobliżu siedziby
Leszczyńskich oraz pozwolenie na budowę pierwszej synagogi i założenie cmentarza. Szybki
rozwój gminy żydowskiej spowodował, że stała się ona jedną z największych w Polsce.
Wyróżniała się ona na polu działalności gospodarczej oraz kulturalnej. Szerokie kontakty
handlowe sięgały Turcji, Persji, Chin i Rosji. Leszczyńscy żydzi opanowali ponadto
najważniejsze targi środkowoeuropejskie: Lipsk i Frankfurt, a także Jarosław i Brody. Liczni
uczeni wywodzący się z Leszna piastowali urzędy rabinów w Anglii, Niderlandach,
Niemczech i Francji. Wielką sława cieszyła się także leszczyńska jesziwa – szkoła rabinów,
skupiająca studentów z Polski, Prus, Czech i Moraw.
Z tego świata, który zaginął ostatecznie wraz z końcem drugiej wojny światowej, pozostały
miejsca i budynki, które przypominają o jego dawnym istnieniu, których to znaczna większość
skupiona jest w obrębie dawnej dzielnicy żydowskiej. Dzielnica to powstała północnej części
miasta, w obrębie dzisiejszej ulicy Wałowej (Wallstraße, Wallgasse), Łaziebnej (Baderstraße) i
Grodzkiej. W przeciągu wieku dzielnic żydowska rozrosła się do rombu pomiędzy ulicami
Marcinkowskiego, Narutowicza, Słowiańską i Aleją Krasińskiego.
Głównym akcentem urbanistycznym była synagoga. Obok niej istniały zapewne dom gminy,
szkoła Talmudu, szpital, mykwa, piekarnia macy oraz koszerne jatki. Do dzisiaj zachowały się
tylko nieliczne ślady tej znakomicie zorganizowanej, jednej z największych gmin żydowskich
w Wielkopolsce, trzeciej co do wielkości gminy w Koronie.
Należą do nich następujące obiekty:
Synagoga, która mieści się przy ulicy Narutowicza, największa i prawdopodobnie najstarsza w
Wielkopolsce. Pierwsza drewniana synagoga powstała około 1626 roku. Korpus obecnej
synagogi powstał w XVIII wieku, Została ona przebudowana w 1905 w duchu monachijskiej
secesji, tzn. jej masyw wieżowy,. W 1956 roku zrzucono część wieży z hełmem i przedzielono
wnętrze żelbetonowym stropem na dwie kondygnacje. W 1991 roku została wpisana w rejestr
zabytków i w 1992 przejęta przez Muzeum Okręgowe w Lesznie z przeznaczeniem na
magazyny zbiorów i stałe ekspozycyjne ( fot. 1).
Bed ha-midrasz to dom nauki – szkoła Talmudu, przy ulicy Średniej 4, najstarszy obok
synagogi zabytek w dzielnicy żydowskiej, pochodzi z połowy XVIII wieku, od międzywojnia
budynek mieszkalny (fot. 2).
Żydowska szkoła powszechna; budynek przy ulicy Krasińskiego 22, utworzona około XIX
wieku działała do końca 1921, później znajdowała się tutaj szkoła protestancka, a po wojnie
szkoła specjalna, a obecnie szkoła prywatna. Budynek z końca XIX wieku (fot.3).
Fundacja Wollheimów; ul. Krasińskiego 11, działająca w latach 1859 – 1939, mieścił się tutaj
miedzy innymi szpital, dom starców, a także Loża B’nei B’rith (fot. 4).
Fundacja Sachsów; przy ul. Narutowicza 5, powstała około1870 działała do 1939, jako szkoła
Talmudu, bursa i instytucja dobroczynna (fot. 5).
Piekarnia macy; budynek przy ulicy Łaziebnej 2, pochodzi z poł. XIX w., Pozostałości po
piekarni Markusa i Isidora Heppnerów. Stąd maca eksportowana była także na rynki
zagraniczne, m. i. do Berlina (fot. 6).
Ubojnia rytualna; przy ul. Narutowicza 47,w podwórzu. Jest to neogotycka budowla z około
poł. XIX wieku na terenie posesji kupca i właściciela fabryki sztucznych win Rudolpha Molla
(fot. 7).
Dom Heymanna Tinta; ul. Wałowa 13. To kamienica jednego z najbogatszych kupców w
Lesznie, handlarza drobiem i dziczyzną, z pocz. XX w. wybudowana wg projektu Curta
Dresslera (fot. 8).
Fabryka Goldschmidta; ul. Skarbowa 1, fabryka odzieżowa założona w 1841roku,
z czasem jeden z największych zakładów przemysłowych w mieście, z filią we Wrocławiu. W
rękach żydowskich do 1939 r. Późniejsza – „Intermoda” (fot. 9).
Fabryka pomp Philippa Hannach; ul. Narutowicza 36, wówczas tuż za wałami miejskimi,
założona w 1868 roku, jedno z najnowocześniejszych przedsiębiorstw w Prusach. W 1923 r.
odsprzedane w ręce polskie, stało się później zalążkiem Leszczyńskiej Fabryki Pomp (fot.10).
Cmentarz żydowski przy dzisiejszej ulicy Jana Pawła II nr 14. Powstał on w 1626 roku i był
użytkowany przez gminę żydowską do 1939 roku. Zdewastowany w czasie drugiej wojny
światowej. Tysiące zniszczonych nagrobków wykorzystano wówczas jako gruz pod budowę
dróg. Po 1945 r. pozostałe jeszcze płyty wywieziono. W latach 70 XX w. na terenie cmentarza
zbudowano osiedle. Zachował się jedynie niewielki fragment dawnego miejsca grzebalnego
oraz dwa budynki cmentarne, dom grabarza (budynek mieszkalny) i dom przedpogrzebowy (z
końca XIX w.) (fot.11).
Ten ostatni przez wiele lat użytkowany był jako galwanizernia. W 1992 roku został wpisany do
rejestru zabytków. Od 1993-2004 r. mieścił się w nim Dział Judaistyczny Muzeum
Okręgowego w Lesznie. Na terenie muzeum złożono 400 nagrobków – macew pochodzących z
cmentarzy żydowskich w Lesznie (352), Borku Wlkp. (15) i Rydzynie (2). Najstarszy z
odnalezionych pochodzi z 1700 r. Ponad trzydzieści nagrobków datuje się na XVIII wiek,
pozostałe są z ubiegłego i obecnego stulecia (fot.12).
Obok miejsc o historii gminy żydowskiej w Lesznie świadczą także jej byli mieszkańcy, znani
są na całym świecie, którzy pochodzą z kręgów kultury żydowskiej i byli związani z tym
miastem, ponieważ tu się urodzili i/lub tutaj wyrośli. Te postacie to:
Leo Baeck (Leszno 1873-Londyn 1956), jeden z najwybitniejszych żydowskich filozofów XX
wieku.
Samuel Baeck ( Boskowitz 1834 – Leszno 1912), doktor filozofii, rabin, pisarz, autor licznych
prac z zakresu historii, religii i literatury żydowskiej.
Akiba Eger (Eisenstadt 1761 – Poznań 1837), w 1780 r. otworzył w Lesznie uczelnię
talmudyczną, ściągającą uczniów z Niemiec, Polski, Czech i Węgier, następnie naczelny rabin
Poznania i Wielkiego Księstwa Poznańskiego, uznany za największy autorytet tamtych
czasów.
Salomon Eger, syn, (Leszno 1785 – Poznań 1852), kupiec, przemysłowiec i działacz
społeczny w Warszawie oraz naczelny rabin Kalisza i Poznania.
Heinrich Fraenkel, pseud. Assiac (Leszno 1897 – Ealing 1986), prawnik, dziennikarz, pisarz,
reporter „New Statesman”, współautor biografii: Goebbelsa, Goeringa, Himmlera, Hessa itd.
Jacob Gottstein (Leszno 1832 – Wrocław 1895), prof. laryngologii, znany jako
autor„Podręcznika chorób krtani”.
Karl Gruensberg, (Leszno 1788 – Wrocław 1860), dr filozofii, kupiec, działacz społeczny we
Wrocławiu.
Uri Schraga Phoebus Helmann (XVIII w.), rabin krajowy Kolonii, Westfalii i Muenster.
Ludwig Kalisch (Leszno 1814 – Paryż 1882), filolog, pisarz, wydawca.
Saul Isaac Kaempf (Leszno 1814 - Praga 1892) doktor filozofii, historyk literatury ludów
semickich, orientalista.
David Landau vel Pollack (XVIII w.), naczelny rabin w Dreźnie.
Abraham Lissa ben Josef (XVIII w.), Marszałek Generalności Żydowskiej, naczelny rabin we
Frankfurcie nad Menem.
Jacob Lissa (Lorbeerbaum) (Płońsk? 1760 – Stryj 1832), jeden z najwybitniejszych pisarzy i
myślicieli żydowskich XIX w.
Josef Lissa (XVIII w.), autor komentarzy do Talmudu.
Jacob London ben Moses Juda ( XVIII w.), późniejszy rabin w Wenecji, Livorno
i Piemoncie.
Leonhard Rudolf (Leszno 1889 – Berlin 1953), krytyk, narrator, eseista, jeden z pierwszych
niemieckich autorów słuchowisk radiowych
Haym Salomon (Leszno 1740-Filadelfia 1785), jeden z najwybitniejszych współpracowników
Georga Washingtona.
Odkrywając żydowską historię naszego miasta, prowadziliśmy nie tylko dialog pomiędzy
pokoleniami, ale także pomiędzy różnymi narodami. Uświadomiliśmy sobie multikulturowość
przeszłości naszego miasta. Zrozumieliśmy, jakich zniszczeń dokonała wojna. To wszystko
prowadziło nie tylko do zdobycia wiedzy, ale także oddziaływało na nasze uczucia i emocje.
Na drodze odkrywania, twórczych działań i doświadczeń uświadomiliśmy sobie wartość
otaczającego nasz środowiska. Dzięki temu każdy z nas może łatwiej odpowiedzieć sobie na
pytania: Kim jestem? Skąd pochodzę? Dokąd zmierzam? Jak mam żyć?
Złoty skarb z Koszyc
Informacje odnośnie do zasiedlania terenów słowiańskich sięgają zamierzchłych czasów.
Wykopaliska archeologiczne świadczą, że tereny te zamieszkiwały po sobie różne plemiona i
narody (Celtów, Wandali, Goci i Hunowie). Geopolityczne położenie – miasto leżało na
skrzyżowaniu starych szlaków handlowych –także zręczność mieszkańców stanowiły dla
miasta wszelkie przesłanki ożywionej wymiany handlowej.
W pierwszej polowie 16 i 17 wieku w mieście miły miejsce powstania antyhabsburskie, walki
religijne i chłopskie rebelie. Wydarzenia te pozostawiły różne ślady – miedzy innymi też
skarby. Ile tych skarbów znaleziono w Słowacji? Dużo. Jednak dokładna liczba nie jest znana.
My postanowiliśmy poznać jeden z największych skarbów na naszym obszarze. Nosi on
miano „złotego skarbu koszyckiego” – odkryto go w naszym mieście w 1935 r.
Kiedy śledziliśmy dzieje naszego miasta zainteresował nas zbiór złotych monet.
Dowiedzieliśmy się, że skarb został zrekonstruowany i znajduje się obecnie w specjalnym
skarbcu w Muzeum Wschodniosłowackim. Zdecydowaliśmy się obejrzeć ekspozycję.
Zwiedzanie poprzedziła rozmowa z pracownikiem muzeum. Opowiedział nam historię
złotego skarbu. Dowiedzieliśmy się, że jego dzieje rozpoczęły się z chwilą jego ukrycia. Ten
czas można dokładnie określić za pomocą roku wybitego na najmłodszej z monet
pochodzących ze złotego skarbu. Moneta ta została wybita w 1679 w Kremnic. Lata 1680 –
1682, czas kiedy to w Koszycach wybuchły powstania antyhabsburskie. Lęk przed utratą
majątku, a także niepewna sytuacja militarno-polityczna były prawdopodobnie powodem
ukrycia monet. Struktura ( ułożenie i zawartość) złotego skarbu świadczy o tym, iż był on
własnością osoby wiernej cesarzowi zarazem specjalisty finansowego.
W latach stopniowego upadku kraju właściciel skarbu nie miał zaufania do ówczesnej waluty,
dlatego też zamienił majątek na złote monety. Skarb ten zawiera monety złote, z okresu od
XV do XVII wieku wybite w 81 europejskich mennicach.
24 sierpnia 1935 roku pracownicy budowlani podczas remontu pałacu parlamentu Spiszu
wykopali fundament budynku, w którym był ulokowany dyrektoriat finansowy. Pod posadzką
domu (ul. Łówna 68) odkryli bardzo kosztowny skarb. Pracownicy bezprawnie chcieli
przywłaszczyć sobie jego część. Tym samym stracili prawo od znaleźnego, które wówczas
wynosiło 1/3 wartości. Znaleziony złoty skarb powędrował najpierw do Generalnego Urzędy
Finansowego Parlamentu w Bratysławie. Tam przeliczono go. Ze względów bezpieczeństwa
został złożony w parlamencie w Pradze. Gdzie prof. prof. Emmanuelu Nohejlova – Prátova
dokonala wyczerpującej analizy naukowej. To dzięki niej skarb ten zachowal sie podczas
wojny i rządów Horthy na Węgrzech, kiedy to zinteresowanie skarbem bylo duże. W latch
1956 i 1967 przywieziono skarb do Koszyc na wystawę okolicznościową, dopiero w roku
1970 pozostał na zawsze w naszym mieście.
Monety zdeponowano w Muzeum Wschodniosłowiańskim w odzielnym skarbcu. Są w
szczególny sposób eksponowane. Mozna obejrzeć obie strony monet. Skarb umieszczony jest
w trzech ściennych i 12 szklanych witrynach. . Monety prezentowane są według wladców
i państw. Z czego właściwie sklada się zloty skarb koszycki? To przede wszystkim komplet
skladający się z 2920 sztuk złotych monet – najczęściej dukatów i dukatów podwójnch,
trzych zlotych medali i jednego złotego łańcucha. Renesansowy złoty łańcuch o wadze 590g
zbudowany jest z owalnych ogniw przedzielonych dwoma żlobieniami. Medale pochodzą
z mennicy w Kremnic. Jeden z medali wybił nieznany mistrz w roku 1525 dla króla Ludwika
(1544), drugi jest dziełem Krzysztofa Füssel dla Ferdynanda II. (1541), trzeci wybito dla
króla Ludwika II przypisywany jest także Krzysztofowi Füssel. Całość tego skarbu
odnaleziono w okrąglej miedzianej skrzyneczce ozdobionej na wierzchu wspaniale
rzeźbionym motywem łowieckim.
Monety stanowią znaczną część złotego skarbu, poza jedną sztuką – antyczną monetą tracką
(323 -281 p.n.Ch.) bądź jej dobra kopią (jednakże nie można jej przypisać trzem wiekom
europejskiego mennictwa).
Skarb ten pochodzi z następujących terenów:
1. Węgry i Siedmiogórze – 1181 sztuk dukatów reprezentują węgierskie mennice.
Wszystkie pochodzą z mennicy w Kremnic i przedstawiają węgierskich władców. Dukaty z
Siedmogórza i podwójne dukaty (257 sztuk) z portretami książąt mają tradycyjne heraldyczne
oznakowanie.
2. Niderlandy – monety niderlandzkie stanowią drugą, co do wielkości część ze
zbiorem 1016 dukatów i podwójnych dukatów; przedstawiają one rycerza w zbroi z wiązką
strzał w ręce. Na rewersie znajduje się tarcza z napisem.
3. Inne państwa europejskie - Czechy, Śląsk, Austria. Niemcy, Szwecja, Hiszpania i
Włoch – 195 sztuk ze stemplem bicia władców kościelnych i świeckich; Polskę reprezentują
36 dukaty podwójne i dukaty Jana Kazimierza; produkty mennicy w Krakowie.
Unikalność złotego skarbu podkreślają jeszcze trzy dalsze, abstrahując od liczb, pomniejsze
wykopaliska:
 skarb z Bohdanovic – znalezione w 1973 roku naczynie ceramiczne, którego
zawartość stanowiło 12 dukatów węgierskich, 205 dużych monet srebrnych i
europejskie talary z XVI. wieku.
 „Mały”skarb koszycki – (znaleziony na ulicy Mojżesza) stanowi go 19 złotych monet,
męski sygnet, złota papierośnica i bransoletka.
 Złote monety znaleziono jeszcze w 1992 roku w pobliżu Veľký Folkmár. Małe
cermiczne naczynie kryło 65 dukatów, 45 dukatów ze stemplem wybicia władców
węgierskich. Dukaty pochodziły z Austrii i Śląska.

Zdobywszy wiedzę o historii zlotego skarbu możemy stwierdzić, iż wystawę tę należy
obejrzeć i to nie tylko z powodu 11 kg złota, ale przede wszystkim ze względu na rodowód
złotych monet, pochodzących z 11 krajów europjeskich. Wszystkim przyjeżdżającym do
naszego miasta możemy polecić zwiedzenie tej wystawy.
Szachy – skarb naszej ojczyzny i naszego miasta
W tym roku zajmowaliśmy się tematem „Skarb w naszej ojczyźnie , w naszym
mieście.”.Wybraliśmy jeden z największych skarbów naszej okolicy, Muzeum Szachów w
Heves. Dlatego chcemy opowiedzieć o życiu szachowym w Heves i przedstawić znaną na
całym świecie naszą szachistkę.
Muzeum szachów w Heves
Z drugiej wojny światowej Ferenc Dobroviczky wrócił na pół ślepy. W latach swojej
młodości wygrał mistrzostwa świata w boksie i otrzymał stypendium im. Horthy Miklósa (.
Horthy Miklós 1869 – 1957, węgierski polityk). Rozpoczął naukę w Marosvásárhely w
Wyższej Szkole im. Jánosa Bolyaia i stąd wyruszył na front. 28 kwietnia 1945 r. dostał się
do niewoli w okolicach Oświęcimia: potem przebywał w Moskwie, Omsku, Irkucku,
Władywostoku. Kolejny etap jego tułaczki to Murmańsk. 24.12.1945 r zanotowano
rekordowy mróz, 87,5 ° C i tylko on został przy życiu. Zamierzano amputować mu ręce i
nogi. Niemiecki chirurg, ordynator dr Lange uratował go jednak.
Latem 1949 r. powrócił w końcu Ferenc Dobroviczky do swojego domu. Jego lewe ramię od
łokcia w dół było sparaliżowane. Mógł poruszać się tylko o kulach. Tym samy zakończyła się
jego kariera bokserska, która wkrótce ustąpiła miejsca innej. Mimo swojej choroby pozostał
zawsze aktywny, o czym świadczą jego trzy dyplomy. Z Miszkolc przeniesiono go do kopalni
w Ecséd . Nauczył się metodą bezwzrokową pisać na maszynie; wkrótce sławne stały się jego
powieści. Był założycielem i naczelnym redaktorem lokalnej gazety szachowej powiatu
Heves. Później w Gyöngyös założył Centrum Szachowe Powiatowego był przewodniczącym
Okręgowego Stowarzyszenia Szachowego. To Ferenc Dobroviczky był twórcą czwartego na
świecie muzeum szachów i jedynego w naszym kraju. Na skutek przebytej choroby oczu
oślepł całkowicie w 1971 r.
Na całym świecie istnieją cztery muzea szachów. Znajdują się one w Moskwie, Frankfurcie
nad Menem, Rio de Janeiro i Heves. Nasze muzeum otworzono 28.02.1987. Eksponaty, które
można tu zobaczyć zbierał Ferenc Dobroviczky od 1958 r. do dnia dzisiejszego. Najstarszymi
eksponatami są: komplet figur szachowych z Sewilli/Hiszpania z roku 1750 oraz figury z
kości słoniowej z Casablanki/Maroko, które przez Londyn dotarły do Heves.
Poza tym znajdują się w muzeum figury szachowe z drewna sandałowego z kontynentu
indyjskiego oraz z Tanzanii z drzewa hebanowego i eksponaty przypisywane polskiej sztuce
ludowej. Obejrzeć można również figury szachowe z agatu na marmurowej szachownicy,
figurki ceramiczne, włoskie figury porcelanowe, ponadto dwudziestokilogramową
szachownicę z marmuru z Carrary, figury szachowe z onyksu z marmurową szachownicą.
Ten zbiór uzupełniają specjalne figury dla niewidomych graczy, puchar z okazji obchodów
milenium, złote srebrne i brązowe medale z olimpiad szachowych, mistrzostw świata i
Europy. Ściany muzeum zdobi około 250 ksiąg pamiątkowych, przedstawiających mistrzów
świata płci męskiej od 1900 roku do dnia dzisiejszego i liczne czarnobiałe i kolorowe
fotografie. Podziwiać można także wspaniały stół do gry w szachy z czasów Ludwika XVI.
wartościowe odznaczenia, 400 – 500 artykułów prasowych, 66 węgierskich filmów
telewizyjnych i 17 filmów video.
Życie szachowe w Heves
Na ten temat przeprowadziliśmy wywiad z trenerem szachowym Zoltánem Ébert.
Redakcja – Jakie były początki gry w szachy w Heves?
Ébert – Początek szachów w Heves związany jest ściśle z nazwiskami Jánosa Forgó i Miklósa
Báder. Obaj panowie założyli najpierw w domu dziecka, a później w gimnazjum kółko. Od
1995 r. także w szkole im. Jozefa Hevesi istniało kółko szachowe dla uczniów gimnazjalnych,
a trochę później także dla uczniów szkoły podstawowej. Tę działalność zapoczątkował
nauczyciel Mihály Tót.
R - Czy w naszym mieście istnieją kluby szachowe?
E - Tak, jest Klub Szachowy Heves i Klub Szachowy „ Tęcza”. Klub Szachowy Heves zrzesza
ludzi dorosłych a „Tecza” młodzież i dzieci.
R – Kto należy do najwybitniejszych szachistów?
E – Są to dwie osoby: Balazs Bakos i Dániel Tóth. Uczestniczyli oni w mistrzostwach kraju.
Balázs zająl drugie miejsc., at Dániel był piąty w turnieju i w ten sposób zakwalifikowali się
do mistrzostw Europy. Na 32 startujących zawodników Balázs zajął 11. miejsce, a Dániel 32.
Obaj uczęszczali do naszej szkoły.
R – Czy organizuje się w naszym mieście turnieje szachowe?
E –Tak, turniej ku czci Bádera oraz turniej szachowy „Tęcza” organizowany dla dzieci.
R - Czy ma Pan jakieś kontakty z tutejszym Muzeum Szachów?
E – Regularnie przekazujemy muzeum figury szachowe i szachownice po turniejach
szachowych „Tęczy”, Kiedy w mieście odbywa się duży turniej szachowy, zwiedzamy z
grupami muzeum.
R – Wspomniał pan o turnieju ku czci Bádera. Czy mógłby Pan nam powiedzieć coś na ten
temat?
E – w roku 2006 organizowaliśmy ten turniej już po raz siedemnasty. Jest to turniej
międzynarodowy. Uczestniczyli w nim zawodnicy z czterech krajów. Rodzina Bádera wspiera
nieustannie ten turniej.
R – Panie Ebert, dziękujemy Panu za rozmowę.
Szachy w naszej szkole
W naszej szkole panuje ożywione życie szachowe. Nauczyciel Zoltán Éberth koordynuje
działania kółka szachowego. Uczennice Barbara Nagy und Gergely Kiry osiągały już dobre
wyniki podczas różnych turniejów. Obie opowiedziały nam o swojej słabości do szachów i
swoich sukcesach.
Barbara Nagy – uczennica 5 klasy: w szachy gram już od pierwszej klasy, dlatego tata
zapisał mnie do kółka szachowego. Jako dziecko bardzo lubiłam tę dyscyplinę
sportową.Jestem członkiem w Klubie Szachowym Heves (Hevesi SE), moim trenerem jest
nauczyciel Zoltan Ébert. Lubię oglądać programy sportowe, a moim wzorem jest Judit
Polgár. Moim największym sukcesem było zajęcie szóstego miejsca w mistrzostwach kraju.
Cztery razy w tygodniu chodzę na treningi, a w sobotę i niedzielę uczestniczę w turniejach.
Gergely Kiry – uczennica 7 klasy: Grę w szachy rozpoczęłam w drugiej klasie. Odtąd
regularnie uczęszczam na treningi i uczestniczę w turniejach. Także w domu gram chętnie w
szachy. Przede wszystkim gram z moim bratem, który także jest w kółku szachowym.
Uczestniczę w grach indywidualnych i zespołowych. W mistrzostwach powiatowych zdobyłam
dwa razy medal złoty i raz srebrny raz trzecie miejsce. W zawodach na szczeblu krajowym
zdobyłam z moją drużyną brązowy medal. Mam dwóch trenerów: Zoltán Éberth i Mihály
Tóth, obaj są nauczycielami w naszej szkole.
Balázs Bakos – uczeń gimnazjum.
Przeprowadziliśmy także wywiad z graczem szachowym Balázsem Bakos, byłym uczniem
naszej szkoły, który obecnie uczęszcza do gimnazjum. Grać w szachy zacząłem w 1996 roku.
Interesuje się także lekkoatletyką i pływaniem. Mój trener mieszka na naszej ulicy, więc
mogłem grać z nim w domu. Często uczestniczę w różnych mistrzostwach, a ostatnio także w
turniejach międzynarodowych. Tam uzyskałem grand prix FIDE. Moim największym
sukcesem było zdobycie pierwszego miejsca w mistrzostwach krajowych (raz w grze
zespołowej i dwa razy w grze indywidualnej). Ostatnio zająłem w mistrzostwach naszego
kraju drugie miejsce i mogłem reprezentować Węgry w mistrzostwach Europy, tutaj zająłem
raz piąte i raz jedenaste miejsce. Jestem także członkiem reprezentacji narodowej w mojej
grupie wiekowej. Moim trenerem był Tamás Bódi, ale obecnie trenuję z nauczycielem
Zoltanem Éberth. Wzorem dla mnie jest bułgarski szachista Veszelin Topalov. On pokazał mi
jak poprzez zapał talent i pracę można osiągnąć szczyty kariery. W tym sporcie podoba mi się
zarówno wyzwanie jak i gra sam w sobie. Jestem członkiem w Klubu szachowego Heves.
Teraz przygotowuję się do mistrzostw zespołowych. Byłem też zwycięzcą olimpijskim i
chciałbym ten tytuł obronić. Marzę o tym, aby kiedyś chciałbym uczestniczyć w mistrzostwach
świata.
Judit Polgár, szachistka 20 wieku
Nikt się nie dziwił, kiedy Judit Polgár w 2001 roku otrzymała Oskara. Szachistka ta już
wcześniej zdobyła złote medale w szachowych mistrzostwach świata i Europy. Najsłynniejsza
gra odbyła się w 1998 roku, kiedy to pokonała światowej sławy szachistę Anatolia
Kasparowa. Judit Polgár urodziła się w 1976 roku w Budapeszcie. Ma dwie siostry - – Zsófia
i Zsuzsa. Rodzina wyśniła, że siostry zostaną mistrzyniami świata w szachach. I tak też się
stało. Judith była najmłodszą mistrzynią świata w szachach, Zsuzsa osiągnęła najwyższą
liczbę punktów. Zdarzyło się tez tak, że siostry zdobyły pierwsze, drugie i trzecie miejsce na
światowej liście rankingowej. Judith gra w drużynie narodowej i mieszka ze swoim mężem
zarówno na Węgrzech jak i w Izraelu.
Nasz Maryjski Teatr
Sankt Petersburg bogaty jest w różnego rodzaju skarby. Ermitraż, Muzeum Rosyjskie,
Katedra św. Izaaka i Maryjski teatr stanowią doskonały tego przykład. Jednakże dlaczego my
szkoła nr 98 uważamy Teatr Maryjski za nasz skarb?
Sztuka wzbogaca nas. W muzeum można podziwiać piękne obrazy i rzeźby. Rzeźby, obrazy,
biżuteria i inne stare rzeczy z dawnych czasów – to wszystko piękno. Piękno chroni świat!
Ale nie ma nic piękniejszego niż „żyjące piękno”, jeżeli zwrócimy naszą uwagę na to, jak ono
jest tworzone. To może być balet, opera lub muzyka. Te trzy składniki łączy jedno miejsce –
teatr. Teatr ma duszę. Dusza to jego zespół, a więc aktorzy, którzy tam pracują. W naszym
mieście jest to Maryjski Teatr. Artyści są tak profesjonalni, piękni i dynamiczni, że trudno
oderwać oczy od sceny. Oni identyfikują się z osobami, które ucieleśniają, płaczą, śmieją się,
czują ból i radość zarazem. Przychodzą nowi ludzie, nowe uwarunkowania, zmienia się moda,
muzyka, ale Maryjski Teatr jest i pozostanie zawsze obecny. Klasyka jest zawsze modna.
Maryjski Teatr to symbol rosyjskiej kultury. Jego historia zaczyna się w 1783 roku, kiedy to
w mieście otworzono Teatr Wielki, gdzie obecnie mieści się Petersburskie Konserwatorium.
W 18 wieku utworzono w drugiej części Pałacu Admiralicji Plac Karuzel, gdzie odbywały się
konne imprezy, które stanowiły ulubiony rodzaj rozrywki arystokracji. Tutaj odbywały się
także festyny z tańcem i muzyką, a w małej drewnianej przybudówce pokazywano
dramatyczne przedstawienia i sztuki teatralne włoskiej opery, w których między innymi
uczestniczyli uczniowie Sanktpetersburskiej Szkoły Tanecznej. Na rozkaz carycy Katarzyny
II zamiast tego budynku został zbudowany Teatr Wielki, który swoim bogactwem i
wspaniałością pobijał wielkie teatry europejskie. Przedstawienie opery Giovanni Paisiello
„Na księżycu” zainaugurowało działalność teatru w 1973 roku.. Plac przed teatrem nazwano
Teatrallnaja. W roku 1802 został przebudowany przez architekta Toma Tomon, a w roku
1836 Albert Davos nadał mu nowy styl.
W tym samym roku budynek przeznaczono na przedstawienia operowe, a opera „Iwan
Sussanin- życie dla cara” Michaiła Glinki została wystawiona po raz pierwszy i tym samym
rozpoczęła się historia rosyjskiej sztuki operowej. W roku 1842 wystawiono druga opera
Michaiła Glinka „ Rusłan i Ludmiła”.
29 stycznia 1849 roku , wg projektu znanego architekta Alberta Davos, wybudowano Teatr
Wielki. Po dziesięciu latach, a więc w 1859 spłonął całkowicie. Na jego miejscu wzniesiono
wg. Planów Cavosa Nowy Teatr Operowy. Otwarcie nastąpiło 2 października 1860 roku
operą Michaiła Glinki „Życie dla cara” . Nazwano go maryjskim, na cześć małżonki cara
Aleksandra II Marii Aleksandrowy. Poślubił on podczas podróży po Europie córkę księcia
Hesji i Darmstadt Ludwika II księżniczkę Maksymilianę Wilhelminę Augustę Zofię Marię
(1824 – 1880); z tego małżeństwa urodziło się ośmioro dzieci, wśród nich też późniejszy car
Aleksander III.
W odbudowanym budynku wystawiano tylko przedstawienia muzyczne. Tam występował
rosyjski, później (1885 – 1886) petersburski zespól baletowy. To był, jak sądzili współcześni,
„najwspanialszy teatr w Europie”. Ale z braku powierzchni i przestarzałej konstrukcji
drewnianej teatr ten wielokrotnie przebudowywano. W latach 1884 do 1886 nadano mu nowy
styl wg projektu głównego architekta cesarskiego teatru Schrötera. Później w latach1894 do
1896 został przebudowany przez inżyniera Smirnowa. Do głównej fasady dodano dwa
pawilony z foyer i wspaniałe schody. Malarz Fratszioli rozjaśnił sufit jasnymi kolorami wg
projektu profesora Dusi.
Interesująca jest także historia żyrandola. Nad widzami zawieszono 2.5 tony szklanych
elementów i 210 lamp. O tym, ze kiedyś mógłby spaść nikt nie myślał. Mówi się w teatrze,
że jeżeli nie spadł w ciągu 100 lat, to wszystko jest w porządku,. Żyrandol ten dumnie nazywa
się „naszym żyrandolem”. Kiedy spuszcza się go na dół do wyczyszczenia, wszyscy aktorzy i
pracownicy sceniczni robią sobie na jego tle zdjęcie. O jego dźwięku opowiadają historię:
kiedy pewnego razu Fiodor Szalapin śpiewał w teatrze, wszystkie szkiełka rozbrzmiały
swoimi przenikliwymi i pięknymi odgłosami. Jeszcze w tym samym roku pracownicy teatru
spisali to zdarzenie dla potomnych. Kiedy dzisiaj pracownicy opuszczają żyrandol, a on
powoli zsuwa się na podłogę, szkiełka kołyszą się i uderzają o siebie i słychać ich
melodyczny dźwięk. W sali robi się cicho, co oznacza: Uwaga. Zapisujemy.
W swoje historii Maryjski Teatr miał 4 żyrandole. Pierwszy był dziełem Steffansona, został
zainstalowany w 1854 roku; wkrótce przeniesiono go do Teatr im. Michałowskiego. Drugi
został zastąpiony angielskim żyrandolem kaskadowym. Później z Anglii sprowadzono do
Petersburga dwa żyrandole dla teatru Wielkiego i Teatru Maryjskiego. Były one ogromne i
wykonane z białego kryształu. Jednakże żyrandol w Maryjskim Teatrze był za duży i
przeszkadzał widzom, którzy zasiadali w 3 i 4 rzędzie. Nieprzyjemny zapach palników
gazowych wyczuwalny w całym teatrze był kolejnym jmankamentem.
W 1885 rozpoczęła się historia „naszego” i tym samym ostatniego żyrandola. Wtedy był już
prąd i oświetlenie gazowe zostało zastąpione trzyfazowym elektrycznym oświetleniem z
brązu z kryształowymi elementami wiszącymi. Żyrandol i kandelabr wykonano dzięki
darowiźnie kupca Pleska, który za to został odznaczony złotym medalem. Na widowni
temperatura osiągała 16 stopni, i była o wiele wyższa niż w przypadku oświetlenia gazowego.
Wyeliminowano zapach gazu. Nie wiadomo jednak, kto stworzył to oświetlenie. Na początku
Wojny Ojczyźnianej bomba zapalająca trafiła w budynek teatru. Kryształowe elementy
wiszące żyrandola rozproszyły się po całym pomieszczeniu i handlowano nimi jak
„prezentami” Odnowienie żyrandola rozpoczęło się jeszcze w czasie blokady. Szkiełek
kryształów z żyrandola szukano w całym mieście, brakujące musiano zrekonstruować.
Wciągarka, za pomocą której żyrandol przemieszczano w górę i dół, pochodzi z roku 1911 i
jest obsługiwana ręcznie. Aby sprowadzić żyrandol na dół potrzeba 50 minut, natomiast
wciąga się go półtorej godziny. Żyrandol czyści się raz w roku. Do pielęgnacji potrzeba 3
litrów spirytusu. Czynność ta ma podniosły charakter.
Do dnia dzisiejszego zachowała się wspaniała dekoracja widowni, Oślepiająco białe rzeźby,
delikatne złocenia i niebieska farba kryjąca – tak wygląda widownia, najbardziej liryczna sala
teatralna Europy. Jedyna w swoim rodzaju zasłona, która uchodzi za symbol teatru, została
wykonana wg. planu scenografa Aleksandra Gołowina. W 1952 roku scenograf Simon
Wirsadalse zmienił ciemny kolor zasłony. Odpowiednio do koloru obić meblowych stała się
ona niebieska.
W teatrze maryjskim swoje dzieła wystawiali najwięksi rosyjscy kompozytorzy. Tutaj po
koniec 19 i na początku 20 wieku swoje prapremiery miało wiele oper jak Pskowitjanka
Michala Rymskiego Korsakowa, Borys Godunow Modesta Musorgskiego, Dama Pikowa
Piotra Czajkowskiego, Książe Igor Aleksandra Borodina i inne. Także najpiękniejsze
przedstawienia baletów Piotra Czajkowskiego jak Królewna Śnieżka, Dziadek do orzechów,
Jezioro Łabędzie Rajmunda Aleksandra Głazunowa w reżyserii najsławniejszego choreografa
Mariusa Pepita. W trupie baletowej występowały tak znane baleriny jak Olga Preobreżeńska,
Anna Pawłowa, Matylda Kaszyńska. Wśród śpiewaków najbardziej znani to Fiodor Szalapin i
Iwan Erszow; znani dzisiaj na cały świecie śpiewacy Irina Bogaczowa, Olga Borodina, Elena
Groszowska oraz Wladimri Załusin, Aleksander Gergalow i Nikołaj Putilin.
W programie Maryjskiego Teatru znalazły się także dzieła zachodnioeuropejskich
kompozytorów jak Giuseppe Verdi i Richard Wagner. Na początku 20 wieku w
przedstawieniach teatru sanktpetersburskiego zjednoczyły się muzyka, dramat, malarstwo i
taniec. Tutaj dziłali tacy scenografowie jak Aleksander Gołowin i Konstantin Korowin, a
także baletmistrz Michaił Foki i reżyser Wsewolod Meyerhold. W latach 60 ostatniego wieku
pojawiły się kolejne zagraniczne opery, m.in. opera Zaczarowany flet Wolfganga Amadeusza
Mozarta. Wymienić należy wybitnych dyrygentów w Maryjskim Teatrze takich jak Juri
Temirkanow (1976 – 1988) i Walery Georgiew, który obecnie kieruje teatrem. Odkąd
Georgiew jest dyrektorem artystycznym teatru, odbywają się coroczne festiwale poświęcone
wielkim kompozytorom rosyjskim. Maryjski Teatr współpracuje z największymi teatrami na
świecie; często opery zachodnich mistrzów wystawiane są w oryginale.
Kolejną dziedzina Maryjskiego teatru jest balet, trupa baletowa związana jest ściśle z historią
rosyjskiej sztuki tanecznej i ma już ponad 250 lat. Choreografowie pierwszych przedstawień
baletowych pochodzili z zagranicy, ale już w latach 90. osiemnastego wieku rosyjscy
choreografowie przejęli tą artystyczną działalność jak np. Iwan Walberch. W 1896
baletmistrzem był Marius Pepita, który współpracował z Piotrem Czajkowskim i
Aleksandrem Głasunowem. W trakcie przedstawień operowych można było zaprezentować
talent wielu baletmistrzyń jak np. Galiny Ułanowej jako młodej baleriny. Także takie
nazwiska jak Anna Pawłowa i Tamara Karsawina oraz Vaslav Nisziński bądź Aleksander
Ermolaew są dzisiaj znane na całym świecie.
Orkiestra symfoniczna Marysjkego teatru jest jedną z najstarszych w Rosji Najsławniejszym
dyrygentem był Eduard Naprawnik; ponad 50 lat kierował orkiestrą . Teatr przyciągał uwagę
wielu znakomitych dyrygentów i tak pałeczkę dyrygenta w Maryjskim Teatrze dzierżyli
dyrygenci i kompozytorzy światowej sławy jak Hektor Berlioz, Richard Wagner, Siergiej
Rachmaninow i Jean Sibelius. Jeżeli orkiestra w swojej początkowej fazie grała wiele
rodzimych klasycznych utworów 19. i 20. wieku jak Glinki Życie dla cara, Ruszana u
Ludmiłę, Borodina Książę Igora Mussorgskijego Borysa Godunowa, poza tym przedstawienia
baletowe Jezioro Łabędzie i Dziadek do orzechów Czajkowskiego a także opery i
przedstawienia baletowe Siergieja Prokofiewa i Dymitra Szostakowicza, to obecnie w
programie teatru są 44 opery i 43 przedstawienia baletowe z całego świata. Trudno jest kupić
bilety wstępu do Teatru Maryjskiego, ponieważ wszystkie miejsca są wyprzedane. Pod
kierownictwem Walerii Georgiewa orkiestra symfoniczna Teatru Maryjskiego stała się jedną
z najlepszych w świecie i dzięki odniesionym sukcesom zdobyła ogromne uznanie na całym
świecie.
Po Rewolucji Październikowej teatr z powodzeniem funkcjonował dalej . W roku 1920 został
on przemianowany na Akade micki Państwowy Teatr Opery i Baletu. W 1935r. nazwano go
teatrem im. Kirowa na cześć leningradzkiego sekretarza partii Siergieja Kirowa. W czasie
drugiej wojny światowej teatr został trafiony 20 pociskami. Z powodu blokady został
przeniesiony z Leningradu do Perm i do miasta powrócił w 1944 roku. Część artystów, która
pozostała w oblężonym mieście, wystawiała przedstawienia dla mieszkańców Leningradu.
Już jesienią 1944 przywrócono budynek do pierwotnego stanu. Pod koniec lat 60
zrekonstruowano kilka pomieszczeń teatralnych, w tym scenę i pomieszczenie dla orkiestry.
Jednakże upływ czasu zmusza do odnowienia tego miejsca, do zastosowania ulepszeń.
Wkrótce teatr będzie remontowany, ponieważ budynek ma już 150 lat. Po raz ostatni
odnawiano go w latach 1966 do 1970 pod kierownictwem architekta Salomona Gelfera.
Techniczne wyposażenie teatru jest dość przestarzałe. Obrazy sceniczne są do dnia
dzisiejszego przestawiane ręcznie. Aby wystawić „Wojnę i pokój” teatr musi być przez
tydzień zamknięty w celu poczynienia stosownych przygotowań, gdyż twórcze możliwości są
dzisiaj o wiele większe niż techniczne. Dlatego tez istnieje konieczność poszerzenia sceny. Jej
powierzchnia wynosi dzisiaj 25735 m², co jest nieadekwatne do potrzeb i twórczych
zamierzeń zespołu teatralnego; w każdym razie można sprostać 40 wymogom. Z uwagi na
brakującą powierzchnię i przestarzałe wyposażenie znana na całym świecie trupa
Maryjskiego Teatru nie może w pełni zrealizować swoich zamiarów.
Sezon 2005/2006 jest ostatnim przed zamknięciem teatru z powodu prac remontowych.
Odnowa teatru rozpocznie się w sierpniu 2006 roku. Aktorzy Maryjskiego Teatru będą
musieli występować na innych scenach Sankt Petersburga.
Download