Konieczność rozpoznania „znaków czasu” – zasady ich interpretacji

advertisement
Alena Androsik
Teologia kurs B, V sem.
Grupa I
Konieczność rozpoznania „znaków czasu” – zasady ich interpretacji
Wstęp
Pytanie o koniec świata i znaki, które jemu towarzyszą, od dawna pobudza
wyobraźnię człowieka. Wiele proroctw: rzeczywistych i tych, co są tylko owocem
fantazji, jak np. przepowiednie „świadków Jehowy” – dotyczą przyszłości ludzkości i
sięgają tematyki apokalipsy i poprzedzających ją nieszczęść, katastrof i upadków.
Przykładem także może być przełom 1999/2000 roku, kiedy oczekiwano, że
wszystkie komputery staną, i to będzie katastrofa. Obecnie, kiedy zbliża się 2012 rok
– kolejna data końca świata, która, podobnie, jest ukazana w kilku źródłach – ludzie,
ciągle ufni, jeśli nie powiedzieć: naiwni – jeszcze bardziej chcą wiedzieć, co ich
oczekuje dalej, w poszukiwaniu odpowiedzi odwołując się także do znaków czasu w
potocznym rozumieniu, czyli oznak zbliżającej się tragedii. Tak pojęte znaki czasu –
klęski żywiołowe, teroryzm, wojny, pogłębiające się różnice społeczne – niektórzy
spróbują wyjaśnić poprzez np. dosłowne odczytywanie Apokalipsy św.Jana, nie
biorąc pod uwagę jednak Opatrzności Bożej. Skutkuje to postawą pesymizmu
egzystencjalnego, kiedy człowiek żyje w poczuciu ciągłego zagrożenia i niepewności
oraz oczekiwania na nieuniknione zginięcie. Dla tych zaś, co wierzą, powstaje
pytanie: czy mogą zdarzenia negatywne, tragiczne być głosem Boga, który przecież
jest Miłością i nie chce nieszczęść dla człowieka?
W takiej sytuacji niezwykle ważne jest właściwe pojęcie znaków czasu jako
powołania ze strony Boga poprzez stawianie osoby w konkretnych życiowych
warunkach, hic et nunc; jako wezwania do podjęcia decyzji w obecnej sytuacji
etycznej1, która jest określona tymi warunkami, ale także i jako „fenomenów
charakteryzujących daną epokę2”. Przy tym, ponieważ świat jest pomieszaniem
„działania Bożego i działania ludzkiego, obciążonego grzechem”3, niezbędne jest
prawidłowe odczytanie znaków czasu i odniesienie ich do historii zbawienia świata i
osoby.
1
Por. J.Gocko, Znaki czasu jako „locus theologicus” w posoborowej teologii moralnej, W: RT 46,
1999 z. 3 s. 90, 93.
2
Tamże s. 98.
3
Tamże.
I.
Pojęcie „znaków czasu”
Pojęcie „znaków czasu” w teologii istnieje już od dawna, jednak jego
znaczenie zmieniało się w czasie. W Biblii ten termin spotyka się tylko raz, u
Mateusza „Wygląd nieba umiecie rozpoznawać, a znaków czasu4 nie możecie?” (Mt
16, 3b). Jezus mówi tu o swoich czynach przynoszących zbawienie mesjańskie, ale
użyta w języku greckim liczba mnoga „ηα δε ζημεια ηων καιρων5” ma formę
uogólniającą i pozwala odnieść wezwanie Chrystusa także do obecnych i przyszłych
czasów historii zbawienia6.
Znaki czasu w Biblii
Tradycyjnie mówi się, że w Biblii znaki czasu mają charakter opatrznościowy
i są objawami zbliżającego się porządku i ładu chcianego przez Boga7. Jednak
wspomniany wyżej fragment Pisma nie jest wszakże jedynym miejscem, gdzie Bóg
zachęca człowieka do czuwania, do uważania na znaki, a także do podjęcia decyzji,
konkretnego wyboru w obecnej sytuacji. Można wspomnieć zarówno fragmenty
Starego Testamentu, jak i Nowego.
Ze Starego Testamentu przykładowym fragmentem jest werset dwa razy
powtarzający się w 30 rozdziale Księgi Powtórzonego Prawa: „Kładę dziś8 przed
toba życie i śmierć” (Pwt 30, 15.19). To dziś jest właśnie konkretną sytuacją,
potrzebą odczytania hic et nunc woli Bożej i odpowiedzi na nią. A każda odpowiedź
jest aktem świadomości i woli, czyli przyjęciem odpowiedzialności moralnej9, co
robi z dziś sytuację etyczną. Trzeba też pamiętać, że wybór dziś zawsze dokonuje się
w kontekście i pod wpływem wczoraj, lecz w perspektywie jutra10.
W Nowym Testamencie Jezus powraca do zawołania czuwać i podejmować
właściwe wybory: „I powiedział im przypowieść: «Patrzcie na drzewo figowe i na
inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pączki, sami poznajecie, że już blisko jest
lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże”
4
Podkreślenie moje – A.A.
Od starogr. καιροι – czasy (l.p. καιρος – czas)
6
S.Haręzga, „Rozumiejcie chwilę obecną” (Rz 13,11). Biblijna odpowiedź na problematykę znaków
czasu, W: Znaki czasu – czas znaków. Tydzień Eklezjologiczny 2007. W trosce o Kościół. T.IX,
red. K.Mielcarek, Wydawnictwo KUL, Lublin 2008, s.18.
7
Por. J. Gocko, Znaki czasu jako „locus theologicus”, s. 98.
8
Podkreślenie moje – A.A.
9
Por. Haręzga, s.16.
10
J.Gocko, Rozeznanie ewangeliczne jako metoda odczytywania i interpretacji znaków czasu, W: RT
47, 2000, z. 3, s. 160.
5
2
(Łk 21, 29nn)11. Podobnie i Apostołowie przypominają: „czuwajcie”12, żeby nie
przeoczyć tego, co najważniejsze.
Wizja przedsoborowa
Bliską biblijnej jest wizja znaków czasu pap. Jana XXIII. Dla niego są one
rzeczywistościami, którymi dysponuje Opatrzność, aby zaprowadzic na ziemi pokój
chciany przez Boga; pełnią rolę pozytywnych łączników i środków komunikacji
pomiędzy Kościołem i światem dla urzeczywistnenia zamiarów Boga. Znaki te
widoczne dla tych, co patrzą oczami wiary13. Dla samego Papieża okresu zimnej
wojny takim fenomenem konkretnego czasu i miejsca było pragnienie pokoju 14.
Jednak tak optymistyczna wizja znaków czasu była poddana silnej krytyce jak
obserwatorów ze strony protestanckiej, tak i samych Ojców Soboru15.
Wizja soborowa: „Gaudium et spes”
W wielu dokumentach Soboru widać jeszcze piętno określenia „znaki czasu”,
spotyka się ono jednak tylko jeden raz w 4 punkcie Konstytucji duszpasterskiej o
Kościele w świecie współczesnym „Gaudium et spes”. Poprzedzony słowami o
obecnej trosce i rozważaniu człowieka o jego miejscu w świecie i ostatecznym losie,
a także zapewnieniami Ojców Soboru o chęci nawiązać z ludzkością ”dialog na temat
owych różnych problemów” dla jej zbawienia i zjednoczenia oraz odnowienia
ludzkiego społeczeństwa16, wyżej wspomniany fragment donosi: „Aby takiemu
zadaniu sprostać, Kościół zawsze ma obowiązek badać znaki czasów17 i wyjaśniać je
w świetle Ewangelii, tak aby mógł w sposób dostosowany do mentalności każdego
pokolenia odpowiadać ludziom na ich odwieczne pytania dotyczące sensu życia
obecnego i przyszłego oraz wzajemnego ich stosunku do siebie. Należy zatem
poznawać i rozumieć świat, w którym żyjemy, a także jego nieraz dramatyczne
oczekiwania, dążenia i właściwości”. Z kolejnymi redakcjami Konstytucji znaki
czasu tracą swoje pierwotne znaczenie znaków ufności i nadziei, a nabierają sens
raczej istotnych wydarzeń dotyczących rzeczywistości społecznej, co do których
11
Por. Mt 24, 4-33, Mk 13, 5. 35nn
1P 1, 13, Ef 5, 15nn, Rz 13, 11
13
Por. J.Gocko, Rozeznanie ewangeliczne jako metoda odczytywania i interpretacji znaków czasu, W:
RT 47, 2000, z. 3, s. 164.
14
I.Kowalska, Wstęp, W: Znaki czasu – czas znaków. Tydzień Eklezjologiczny 2007. W trosce o
Kościół. T.IX, red. K.Mielcarek, Wydawnictwo KUL, Lublin 2008, s.10.
15
Por. J.Gocko, Rozeznanie ewangeliczne jako metoda odczytywania i interpretacji znaków czasu, W:
RT 47, 2000, z. 3, s. 164.
16
Por. KDK 3
17
Wydzielenie moje – A.A.
12
3
trzeba rozpoznać, czy odpowiadają one Bożemu zamysłowi i czy służa
ewangelizacji18.
Wizja posoborowa: Jan Paweł II
Dla Jana Pawła II znaki czasu są raczej rezultatami dwóch miłości: miłości
Boga, posuniętej aż do wzgardy sobą oraz miłości siebie, posuniętej aż do pogardy
Boga; raczej są nie wprost znakami nadziei, ale określoną sytuacją historyczną,
przedstawiającą się jako mieszanina cieni i blasków, która wymaga zawsze
interpretacji19. Same odczytanie konkretnej sytuacji w perspektywie Bożego
wezwania bez jej dogłębnego rozeznania nie jest wystarczające. Papież podkreśla
przy tym w punkcie 10 adhortacji Pastores dabo vobis, że interpretacja ta, w której
zostaje rozróżnione dobro od zła, znaki nadziei od niebezpieczeństw, nie jest łatwa20.
Obecnie pod pojęciem „znaków czasu” rozumie się „wszelkie fenomeny,
które przez swoje ogólne właściwości i wielką częstotliwość charakteryzują daną
epokę i w których wyrażają się oczekiwania i dążenia żyjących ludzi”21. Przy tym nie
należy utożsamiać tych zjawisk wprost ze znakami czasu, zanim nie zostaną poddane
rozeznaniu z „prawdziwymi znakami obecności lub zamysłów Bożych”22.
II.
Konieczność rozpoznania znaków czasu
Powyższa obserwacja historii rozwoju pojęcia „znaki czasu” pokazuje, że
obecnie ich odczytaniu i interpretacji przypisuje się wielką wagę. Jak to mówi Sobór:
„Kościół zawsze ma obowiązek badać znaki czasów i wyjaśniać je w świetle
Ewangelii”23. Rozpoznanie znaków czasu jest ważne jak dla jednostki, tak i dla całej
społeczności.
Znaczenie znaków czasu dla jednostki
Jednym z podstawowych doświadczeń człowieka jest fakt własnej
czasowości. Powołany do wolności człowiek odczuwa, że wolność ta jest jednak
wolnością uwarunkowaną, w tym i poprzez umiejscowienie się w konkretnym
18
Por. J.Gocko, Rozeznanie ewangeliczne jako metoda odczytywania i interpretacji znaków czasu, W:
RT 47, 2000, z. 3, s. 164.
19
J.Gocko, Znaki czasu jako „locus theologicus” w posoborowej teologii moralnej, W: RT 46, 1999,
z. 3, s. 99.
20
Por. J.Gocko, Rozeznanie ewangeliczne jako metoda odczytywania i interpretacji znaków czasu, W:
RT 47, 2000, z. 3, s. 162, 165.
21
J.Gocko, Znaki czasu jako „locus theologicus” w posoborowej teologii moralnej, W: RT 46, 1999,
z. 3, s. 99.
22
Tamże
23
KDK 4. Wydzielenie moje – A.A.
4
momencie historycznym24. Ta czasowość i ograniczony charakter egzystencji
człowieka objawiają w pełni jej wymiar etyczny. Osoba odczytuje swoją
teraźniejszość jako sytuację, która wymaga od niego odwagi i zaangażowania, aby
przeżyć swoje istnienie na sposób czynny. Ta świadomość czasowości jawi się przed
osobą jako pewne zadanie, projekt życiowy, który ukierunkowuje ją na przyszłość w
celu samospełnienia się. W wyniku rozwój człowieka jest ciągłym wzrastaniem w
historyczności czasu i miejsca. Człowiek jest wezwany do wkroczenia w
teraźniejszość pamiętając jednocześnie o przeszłości i przedłużając ją poprzez swoje
osobiste decyzje w lepszą przyszłość. Dla chrześcijanina to spojrzenie otrzymuje
nowe zrozumenie: dzięki wierze, jego istnienie w teraźniejszości staje się także
współistnieniem z Chrystusem z jednoczesnym otwarciem horyzontów na wymiar
eschatologiczny. W wyniku moralność człowieka staje się moralnością historii
zbawienia, wszelkie zobowiązanie moralne jest uwarunkowane jej wydarzeniami, a
ostateczne ukierunkowanie na przyszłe wypełnienie poprzez powiązanie z
wydarzeniem centralnym, jakim jest wydarzenie Chrystusa, czyni moralność
chrześcijanską moralnością kairosu, w której każde zdarzenie ma swoje szczególne
znaczenie poprzez odniesienie do historii zbawienia, a ostatecznie także i
moralnością znaków czasu. Każda sytuacja etyczna (czyli angażująca świadomość i
wolę) ma swoje elementy: czynniki geofizyczne, socjalne, historiozbawcze – które
stanowią podstawę normowania obiektywnego człowieka. Oznacza to, że stanowia
one skierowane do człowieka Boże wezwanie. Każda taka sytuacja zawiera także
wymiar dialogalny, jest prowokacją do odpowiedzi przez moralną ocenę i działanie, a
ostatecznie jest spotkaniem z wiekuistym Bogiem, który powołuje człowieka do
podjęcia decyzji o charakterze moralnym. Wskutku przyjęcie sytuacji historycznej
jest odpowiedzią na Boże wezwanie, w którym jest klucz do pełnego rozwoju
człowieka i realizacji jego powołania25.
Znaczenie znaków czasu dla społeczności
Obowiązek badania znaków czasu spoczywa jak na poszczególnych
członkach, tak i na całej wspólnocie. Jak to mówią Ojcowie soborowi w 44 punkcie
„Gaudium et spes”: „Sprawą całego Ludu Bożego ... jest wsłuchiwać się z pomocą
Ducha Świętego w różne głosy współczesności, rozróżniając je i tłumaczyć oraz
24
Por. J.Gocko, Znaki czasu jako „locus theologicus” w posoborowej teologii moralnej, W: RT 46,
1999, z. 3, s. 83.
25
Por. J.Gocko, Znaki czasu jako „locus theologicus” w posoborowej teologii moralnej, W: RT 46,
1999, z. 3, s. 87-93.
5
osądzać w świetle Słowa Bożego”. Jest to obowiązek ponadczasowy, ponieważ
integralnie się łączy z realizacją powołania Kościoła – kontynuowaniem dzieła
samego Chrystusa. Przez zmuszanie do poszukiwania odpowiedzi na podstawowe
pytania dotyczące sensu ludzkiej egzystencji znaki czasu pośrednio przyczyniają się
do rozwoju i ubogacenia nauczania Kościoła. Kościół poprzez dostrzeganie znaków
czasu otwiera się na dialog ze światem nie upodobniając się do niego, ale
przemawiając w sposób zrozumiały dla współczesnego człowieka. W ten sposób
dzieło zbawiania świata nie kończy się, ale na nowo odżywa w ciągle zmieniających
się warunkach poprzez poszukiwanie nowych ujęć odwiecznych prawd26.
Zbawienie, które jest centrum wydarzenia Chrystusa, nie ogranicza się tylko
do przyjęcia pewnych prawd, ale także ma skutkować w życiu, co jest sprawą
moralności. Wyżej został wspomniany obowiązek poszczególnego człowieka do
odpowiedzi na Boże wezwanie, jednak powołanie – a więc i moralność – ma także
charakter wspólnotowy. W takim wypadku cała wspólnota ludzka, która jest w
pewnych warunkach, powinna dostrzegać swój moment historyczny jako miejsce
wzywającego Bożego głosu. Poprzez rozumienie całej historii ludzkości jako miejsca
Bożego Objawienia po Soborze w teologii powstał kierunek skierowany szczególnie
na znaki czasu, przyjmujący je jako swoje loci theologici, a więc jako źródła
głębszego rozumienia Słowa Bożego27. Dane tych badań są pomocne jak przy
odkrywaniu i wyjaśnianiu poszczególnych zasad moralnych, tak i przy ich
przekazywaniu, ponieważ ukazują konkrety życia codziennego oraz sposoby
postępowania i motywacji określonego człowieka. Bagatelizowanie wartości znaków
czasu jako miejsc teologicznych groziłoby abstrakcyjnością i ahistoryzmem
uprawianiu teologii moralnej28.
III.
Rozeznanie ewangeliczne
W życiu chrześcijanina doświadczenie wiary jest niejako nałożone na tło,
którym jest ludzka egzystencja ze wszystkimi swoimi czynnikami, które nie da się
wyłączyć poza nawias. Powołanie chrześcijańskie ma się wpisać w konkretną
26
Por. J.Gocko, „Sub luce Evangelii” (KDK 46). O potrzebie ewangelicznego rozeznania znaków
czasu., W: Znaki czasu – czas znaków. Tydzień Eklezjologiczny 2007. W trosce o Kościół. T.IX,
red. K.Mielcarek, Wydawnictwo KUL, Lublin 2008, s.95-96.
27
Por. J.Gocko, Znaki czasu jako „locus theologicus” w posoborowej teologii moralnej, W: RT 46,
1999, z. 3, s. 84.
28
Por. J.Gocko, Znaki czasu jako „locus theologicus” w posoborowej teologii moralnej, W: RT 46,
1999, z. 3, s. 103.
6
rzeczywistość świata, co może się dokonywać na dwa różne, choć komplementarne
sposoby. Pierwszy to wychodzenie od słowa Bożego i zaaplikowanie go do
konkretnej sytuacji. Drugi – który Sobór przyjął za swój – to odczytanie w świetle
Ewangelii znaczenia konkretnej historycznej sytuacji człowieka29. Wyraźnie jest to
zaznaczone w punkcie 11 „Gaudium et spes”: „Lud Boży pobudzany wiarą w to, że
prowadzi go Duch Pański napełniający okrąg ziemi, stara się w wydarzeniach,
potrzebach i pragnieniach, w których uczestniczy z resztą ludzi naszej doby,
rozpoznać, jakie w nich mieszczą się prawdziwe znaki obecności lub zamysłów
Bożych”. Właśnie ten wysiłek, który powinna podejmować jak każda wspólnota
chrześcijańska, tak i jej poszczególni członkowie, aby odkrywać w fenomenach
otaczającego
świata
prawdy
Ewangelii,
można
nazwać
rozeznaniem
ewangelicznym30. Dotyczy to rozeznania moralnego (etycznego), które w Nowym
Testamencie określa się czasownikiem 31. Chrystus, który poprzez dar
Ducha Świętego jest obecny w Kościele jest najważnejszym kryterium interpretacji
sytuacji historycznej. Ewangeliczne rozeznanie znajduje swoje źródło w Jego
miłości, jest ożywiane światłem Ducha Świętego i znajduje oparcie w wierności Ojca
złożonym przez Niego obietnicom. Można więc powiedzieć, że dopiero trynitarne i
historiozbawcze
wyjaśnianie
odsłania
w
pełni
jego
znaczenie
dla
życia
chrześcijanina32.
Trzeba zaznaczyć, że interpretacja ewangeliczna jest drugiem etapem procesu
rozeznania. Pierwszym jest ambiwalentne moralnie i etycznie rozpoznanie samych
zjawisk i procesów zachodzących w społeczności, czym zajmują się nauki
faktograficzne, jak np., socjologia i statystyka. Jedynie po tych badaniach następuje
etap teologiczny, kiedy podejmuje się próbę ustalenia w znamionach czasu obecności
głosu Bożego Ducha. Należy podkreślić, że w stałych odniesieniach do sytuacji
współczesnej chodzi jednak nie tylko o doczesną interpretacje znaków czasu, ale o
spojrzenie teologiczne. Jak już było zaznaczone, cała rzeczywistość jest locus
theologicus, a nie jedynie przedmiotem zainteresowania Kościoła, i wydarzenia mają
29
Por. J.Gocko, Rozeznanie ewangeliczne jako metoda odczytywania i interpretacji znaków czasu, W:
RT 47, 2000, z. 3, s. 167.
30
Por. tamże
31
O typach rozeznawania patrz: J.Gocko, Rozeznanie ewangeliczne jako metoda odczytywania i
interpretacji znaków czasu, W: RT 47, 2000, z. 3, s. 168.
32
Por. tamże, s.169
7
być rozpatrywane w perspektywie Bożego planu zbawienia, a poprzez nie powinny
być odkrywane coraz to lepsze sposoby zrozumienia samej Ewangelii33.
Zakończenie
Znakami czasu są nazywane wszystkie wydarzenia życia doczesnego, poprzez
które Bóg przemawia, powołuje do dialogu i występuje z konkretnym zadaniem
przyjęcia obecnej sytuacji. Ważna jest ufność Bogu, że przez stworzenie świata, a
zwłaszcza przez wydarzenie Jezusa Chrystusa wkroczył On w historię tworząc z niej
historię zbawienia. Poprzez wiarę człowiek także uczestniczy w tym wydarzeniu, a
dzięki swoim decyzjom i wyborom może oddziaływać na świat i zmieniać go. Jak to
było powiedziane jeszcze przez Arystotelesa: „Człowiek jest zwierzęciem
społecznym” i istnieje w społeczności, która jako wspólnota także jest postawiona w
konkretnych warunkach, w pewnym momencie historycznym, i jest powołana do
jego odczytania. Dla chrześcijanina znaki czasu są powołaniem do spełnienia się, a
dla całej społeczności chrześcijańskiej – wezwaniem do zrozumienia świata i
mówienia jemu o Chrystusie w sposób zrozumiały, przez nowe ujęcia prawd
zbawczych. Odczytanie tych znaków powinno odbywać się przez wiarę, w zgodności
z duchem Ewangelii i w odnoszeniu się do niej. Każdy człowiek jest powołany do
odkrywania Bożej woli, możliwe to jest jednak tylko pod warunkiem ufności,
modlitwy i zdrowego rozsądku, zgodnie z poleceniem św.Pawła „Nie bierzcie więc
wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli
rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe”
(Rz 12,2)
Bibliografia
Gocko J., Znaki czasu jako „locus theologicus” w posoborowej teologii
moralnej,
W: RT 46, 1999, z. 3, s. 81-106.
Gocko J., Rozeznanie ewangeliczne jako metoda odczytywania i interpretacji
znaków czasu, W: RT 47, 2000, z. 3, s. 159-187.
Znaki czasu – czas znaków. Tydzień Eklezjologiczny 2007. W trosce o
Kościół. T.IX, red. K.Mielcarek, Wydawnictwo KUL, Lublin 2008.
33
Por. tamże, s.171
8
Download