List-IFiS _ Krzemiński - Instytut Filozofii i Socjologii PAN

advertisement
Szanowny Panie Dyrektorze, Profesorze, Drogi Kolego i Przyjacielu!
Z radością przyjąłem wiadomość o wznowieniu przez kierowany przez Pana Instytut Filozofii i
Socjologii PAN publicznych debat o kraju i społeczeństwie. Wydaje mi się, że to projekt niezwykle
ważny w sytuacji, w jakiej znalazło się polskie państwo, społeczeństwo i także nauka, zwłaszcza nauki
społeczne, od których należy oczekiwać rzetelnej, nie służącej celom ideologicznym i partyjnym
diagnozy sytuacji. Przed laty postawa znaczącej części naukowców z nauk społecznych i
humanistycznych odegrała istotną rolę w budowaniu niezależnego ruchu społecznego Solidarności,
który wydał z czasem swój wielki plon – wolną, demokratyczną Polskę i społeczeństwo wolnych
obywateli, włączonych w historycznie niezwykłe, wspólnotowe przedsięwzięcie – w Unię Europejską.
Wspominam o tym nie bez kozery, bowiem budzi mój protest zaproszenie na inauguracyjne
seminarium obecnego vice-premiera rządu RP i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pana
Profesora Piotra Glińskiego. Inicjatywa powołania na nowo seminarium IFiSu – jak sądzę – wiąże się z
dramatycznym momentem w dziejach polskiej demokracji, odrodzonej przed niemal 28 laty.
Dramatyzm sytuacji wyznacza od ponad roku rząd wybranej legalnie, w demokratycznych wyborach
partii Prawo i Sprawiedliwość, który uzyskując większościową reprezentację w Sejmie RP i
przekraczając wypływający z niej mandat, łamiąc wraz z reprezentującym PiS prezydentem
Konstytucję Rzeczypospolitej, krok po kroku niszczy demokratyczne instytucje państwa, kpiąc sobie z
głosu środowisk opiniotwórczych i szerokiej opinii publicznej. Profesor Piotr Gliński, dwukrotnie
wybrany przez Polskie Towarzystwo Socjologiczne na swego przewodniczącego, prowadzący przez
lata bardzo do dziś cenne badania nad społeczeństwem obywatelskim i – zatem – prawami
obywatelskimi i prawami człowieka w ciągu minionego roku całkowicie sprzeniewierzył się swemu
dorobkowi naukowemu. Jako Vice-premier i minister zaprzeczył wieloma swoimi decyzjami
wartościom społeczeństwa obywatelskiego, nie mówiąc o tym, że jako tak wysoki urzędnik wspiera
nieustanne kłamstwo propagandowe, wytwarzane dla jego rządu i Partii przez media pseudopubliczne, które przypominają najlepsze czasy propagandy peerelowskiej.
W tej sytuacji profesor Gliński nie powinien być traktowany jako wiarygodny głos w rzetelnej
dyskusji, prezentowanej publicznie przez naukowców. W momencie, gdy będzie ona przyjmować
partyjne i ideologiczne punkty widzenia, nie ma w ogóle żadnego specjalnego znaczenia. Tego typu
starcie możemy obserwować na co dzień we wszystkich, jeszcze niezależnych mediach. Przenoszenie
tego stylu dyskusji w obręb instytucji naukowej, w ramy socjologicznej dysputy budzi mój sprzeciw i
uniemożliwia mi pozytywny stosunek do zaplanowanego spotkania.
Zapewne, można powiedzieć, że szukanie prawdy, przynajmniej dążenie do niej w
diagnozowaniu społeczeństwa wymaga niekiedy, a nawet koniecznie uczestnictwa tych aktorów,
którzy mają szczególny wpływ na kształt tejże rzeczywistości. Istotnie, jest to ważny argument, lecz
jestem przekonany, że wówczas stworzyć należy inne forum dyskusyjne – takie, w którym obok
naukowców występować będą inni aktorzy społeczni, w tym politycy nie tylko rządzącej partii. Ale nie
tak odczytuję intencję powołania debat Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. Tym bardziej, że profesor
Gliński od wielu miesięcy przekreśla swój własny dorobek, podejmując decyzje, które przeczą wiedzy
o społeczeństwie obywatelskim i przesłaniu, które z niej wynika w dziedzinie publicznej. Zasługuje to
raczej na gest moralnej nieakceptacji. Bo przecież musimy pamiętać, że nauka powołana jest do
służenia prawdzie o społeczeństwie, ale też wierności przekonaniom, które z niej wynikają, jak to
zawiera przysięga doktorska, jaką także składał swego czasu obecny vice-premier i minister kultury.
Z poważaniem
Prof. dr hab. Ireneusz Krzemiński
Warszawa, 31 marca 2017 r.
Download