Starość w kulturze tradycyjnej i współczesnej Refleksja nad własnym życiem, nieuchronnością przemijania, towarzyszyła człowiekowi od wieków. Obawa przed starością była jednakowo silna w społeczeństwach pierwotnych, jak i w naszej współczesnej cywilizacji. Człowiek od najdawniejszych czasów poszukiwał ogólnych reguł, dzięki którym mógłby wykorzystywać naturalny porządek rzeczy z korzyścią dla siebie, dzięki czemu mógłby m.in. zrozumieć starość. W kulturach pierwotnych mity, rytuały i magia dokonywały wewnętrznego scalenia społeczeństwa oraz cyklu życia od narodzin do śmierci, były wyrazem zapotrzebowania danej grupy społecznej na wytłumaczenie pewnego zakresu rzeczywistości społecznej. Mity potrafiły przekształcić lęk przed nieznanym, przytłaczającym przeczuciem nieuniknionego przeznaczenia, w zwykłą, znaną, akceptowaną rzeczywistość Według jednego z przedstawionych przez B. Malinowskiego mitów ludzie w przeszłości mogli zachować wieczną młodość dzięki możliwości zrzucania skóry. Stara kobieta, podczas kąpieli w zatoce, zrzuciła starą skórę stając się młodą dziewczyną. Wnuczka nie poznała jej jednak i w strachu odpędziła od siebie. Kobieta, zgnębiona i zagniewana, odnalazła porzuconą skórę i weszła w nią ponownie. Po powrocie do domu powiedziała do swojej córki: „Poszłam wykąpać się. Fala uniosła moją skórę. Twoja córka nie poznała mnie i odpędziła. Nie zmienię już mojej skóry. Wszyscy zestarzejemy się. Wszyscy umrzemy” Stałość wzorów kulturowych kultury tradycyjnej, wyznaczających ściśle m.in. zachowanie człowieka starszego, nie przesądzała jednak o ich treści. Pozycja człowieka w wieku podeszłym w społeczeństwach pierwotnych była różna wśród różnych ludów, zależna od okoliczności, sposobu życia, ogólnego porządku danej kultury Człowiek starszy otaczany był szacunkiem lub pogardą, czczony lub skazywany na samotną egzystencję, lub śmierć. W niekorzystnych dla społeczeństwa okresach zagrożenia głodem, biedą, różnymi innymi niebezpieczeństwami, człowiek stary, a w szczególności chory, niedołężny, pozbawiony sił i opieki ze strony rodziny okazywał się niepotrzebny i bezużyteczny. U ludów koczowniczych istniał zwyczaj pozbawiania życia starców, którzy nie nadążali za koczującą gromadą. Wygaśnięcie obyczaju zgładzania starców wiąże się z postępem gospodarczym. Wraz z poprawą warunków życia osoby starsze zaczęto obdarzać szacunkiem. Szacunek okazywany ludziom starym wiązał się z podziwem dla ich długowieczności, jak również uznaniem ich mądrości i doświadczenia Typy kultur wg M. Mead M. Mead ukazując zmienność sposobu przekazywania kultury między pokoleniami, wyodrębnia trzy typy kultur: kultury postfiguratywne (młodzi uczą się od starszych), kofiguratywne (wszyscy uczą się od wszystkich) prefiguratywne (starsi uczą się od młodych). Społeczeństwa tradycyjne można uznać za postfiguratywne, bowiem osoby starsze dostarczały kompletnego wzoru całości życia, skutecznie wdrażając każde dziecko do bezwzględnego uznania norm kulturowych. W kulturach, w których zasadniczą rolę odgrywała tradycja przekazywana za pomocą słowa, pozycja ludzi starszych była wysoka. W świecie, który nie podlegał żadnym zmianom, ich doświadczenie było wartością nieprzemijającą, co jednak nie zawsze wiązało się z zajmowaniem wysokiej pozycji w społeczeństwie. Starożytny Bliski Wschód W starożytnych społecznościach Bliskiego Wschodu ludzie starsi pełnili ważną rolę polityczną, zajmowali wysokie stanowiska w administracji państwowej, m.in. w sądownictwie, co wiązało się z łączeniem mądrości i doświadczenia starości ze sferą sacrum. Wysoka pozycja ludzi starszych, funkcjonująca instytucja – „rady starszych”, budziła społeczny sprzeciw, zwłaszcza ze strony młodych. Człowiek starszy, posiadający rodzinę, otaczany opieką przez swoje dzieci, mógł czuć się bezpiecznie, w przeciwieństwie do człowieka samotnego, pozostającego bez wsparcia rodziny, który w społeczeństwie był traktowany na równi z chorymi, ubogimi czy upośledzonymi. Starość w świecie hebrajskim wraz z przemianą społeczeństwa patriarchalnego w monarchię, a następnie państwo rządzone przez kapłanów, starość traci swój charakter sakralny, stając się czymś pospolitym. Rozpad rodziny plemiennej pozbawił ludzi starszych bezpieczeństwa i autorytetu, skazując niejednokrotnie, w przypadku braku możliwości opieki ze strony najbliższej rodziny, na żebractwo. Starość zaczyna budzić coraz większą obawę, lęk i coraz częściej pogardę. Według najstarszych ksiąg Starego Testamentu rada starszych pełni najważniejszą rolę w społeczeństwie, posiada władzę religijną i sądowniczą. Starszych uważa się za przewodników, doradców narodu, podkreśla ich szlachetność, mądrość, dostojeństwo, wiąże z nagrodą za dobre życie. Prawo zalecało szacunek wobec starców: „Przed siwizną wstaniesz, będziesz szanował oblicze starca (...)” (Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Księga Kapłańska) „Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi” (Księga Wyjścia) Wraz z utratą władzy politycznej i sądowniczej, począwszy od V wieku p.n.e., wizerunek starości ulega zmianie. Mądrość, główny filar autorytetu starości, zostaje poddana w wątpliwość, czego dowody odnajdujemy w Księdze Hioba: „co do lat jestem młody, wy zaś jesteście już starzy i stąd się przeląkłem, strwożyłem, nie ujawniłem swej wiedzy. Niech mówią lata – myślałem, podeszły wiek jest rozumny (...) Mądrość nie z wiekiem przychodzi, a prawość nie tylko starcom jest znana” Starożytna Grecja W starożytnej Grecji, ceniącej piękno i młodość, starość utożsamiano z chorobą, cierpieniem, brzydotą, uważając ją za przekleństwo W mitologii greckiej „smutna starość” była córką Nocy, wnuczką Chaosu, jej rodzeństwem było Przeznaczenie, Śmierć, Nędza, Sen i Pożądliwość, a siedzibą przedsionek Piekieł, gdzie sąsiadowała z Trwogą, Głodem, Chorobą, Nędzą, Znużeniem i Śmiercią Arystoteles Przypisywał starości m.in. takie cechy jak: chciwość, podejrzliwość, skąpstwo, samolubność, brak zdecydowania, bojaźliwość, nieżyczliwość, małoduszność, wyrachowanie Platon dostrzega korzyści wieku starszego nakazuje szacunek i posłuszeństwo wobec starszych, w charakterze człowieka a nie w starości upatruje przyczyn negatywnie przeżywanej ostatniej fazy życia: „Jak się człowiek trafi porządny i łagodny, to i starość mu tylko w miarę dokucza. A jak nie, to i starość, (...) takiemu nieznośna, i młodość” Nieprzychylność Arystotelesa wobec starości wydaje się odzwierciedlać klimat epoki nieprzyjaznej starości, w której nie cieszy się ona szacunkiem, nie czuje bezpiecznie, traci na znaczeniu rola społeczna ludzi starszych, zanika autorytet ojca rodziny, nasila konflikt pokoleń. Platon natomiast stworzył idealny wizerunek starości, na wzór Sparty, która stanowiła wyjątek w klasycznej Grecji, przypisując ludziom starym rolę szczególną, wyrażająca się w nauczaniu i doradzaniu. Cywilizacja hellenistyczna Cywilizacja hellenistyczna, otwarta na odmienność kulturową, nie odrzuca starości, nie wstydzi się jej, nie ocenia, co widoczne jest m.in. w sztuce. Traktuje ją na równi z młodością, otwierając tym samym możliwość działania ludziom starszym. W społeczeństwie rzymskim, stojącym w obliczu problemów demograficznych, widoczna jest ewolucja roli ludzi starszych, którzy zwłaszcza w czasach Imperium Rzymskiego, odgrywają znaczącą rolę sprawując rządy zarówno w rodzinie, jak i państwie. Prawo rzymskie gwarantowało starcom – ojcom absolutną władzę w rodzinie, co jednak rodząc konflikt pokoleń doprowadziło do przejawiania negatywnej postawy wobec ludzi starszych. W czasach późnego cesarstwa władza ojca, ograniczana wcześniej, nie znajdując oparcia w prawie, traci znaczenie publiczne, co nie wiąże się jednak z utratą autorytetu moralnego. Podobnej ewolucji ulegała polityczna rola ludzi starszych, którzy w konsekwencji zachodzących zmian, pozbawieni władzy, pozostawieni zostali sami sobie, co stanowiło źródło fali samobójstw, popieranych zresztą przez idee stoicyzmu. Seneka Nie odstąpię od starości, jeśli całego mnie zachowa dla mnie, całego, gdy chodzi o ową część lepszą; lecz jeśli zacznie osłabiać mój umysł, odbierać mi go po cząstce, jeżeli nie pozostawi mi życia, a tylko możność oddychania, to wyskoczę ze zgniłego i walącego się domu” W okresie wczesnego średniowiecza, pełnego różnorodności, kontrastowości i sprzeczności, starości przypisywano głównie symboliczną rolę, utożsamiając ją z mądrością, jak również z brzydotą i grzechem, pozostając obojętnym dla wieku w życiu codziennym. O ile bogaty, stary człowiek miał możliwość zapewnienia sobie zbawienia, jak również schronienia w obliczu starości w klasztorze, o tyle biedny, skazany był na niepewną pozycję w rodzinie, a w przypadku jej braku, na żebractwo. Obyczaj wycofywania się z życia można uznać za przełom w traktowaniu starości jako pory odpoczynku, rezygnacji z aktywności, przygotowywania do życia wiecznego, prowadzący w perspektywie do ograniczania możliwości ludzi w podeszłym wieku i ich izolację Wiek XI–XII Wiek XI–XII charakteryzuje dalsze społeczne i kulturowe zróżnicowanie w traktowaniu starzenia się i starości, związane z coraz wyraźniejszymi podziałami społeczeństwa. W średniowiecznym rozróżnieniu pomiędzy senecta i senium można dopatrywać się współczesnych kategorii trzeciego i czwartego wieku XIII wiek W XIII wieku starość nie była problemem dla tych, którzy zdołali utrzymać swoją pozycję w społeczeństwie lub dysponowali środkami umożliwiającymi wycofanie z aktywnego życia. Zmiany demograficzne charakterystyczne dla XIV i XV wieku, wyrażające się we wzroście populacji ludzi starszych, związane ze śmiercionośnymi epidemiami, oszczędzającymi zdecydowanie starsze pokolenie, wywołały szereg zmian w życiu społecznym, strukturze rodziny, doprowadziły do wzmocnienia ekonomicznej i politycznej pozycji starszych, tym samym budząc kolejną falę krytyki – widoczną w poezji i literaturze. Okres ten dostarcza szeregu przykładów aktywnej, twórczej starości – zwłaszcza wśród duchownych i artystów (np. Donatello, Botticelli, Leonardo da Vinci, Tycjan, Michał Anioł . Starość zyskuje osobowość, wychodząc poza ramy symbolu, co nie wiąże się z zabezpieczeniem jej pozycji, zwłaszcza w obliczu widocznego rozwoju społeczeństw, który wraz z upowszechnianiem druku powoli odbiera człowiekowi starszemu rolę „żywej pamięci społeczności” Wiek XVI Wiek XVI, czerpiąc ze wzorców kultury antycznej, był w znacznej mierze nieprzychylny starości, którą utożsamiał z chorobą, brzydotą, słabością i cierpieniem, zarazem jednak pełny podziwu dla starszych, sędziwych ludzi, którzy odgrywali istotną rolę w społeczeństwie, w gospodarce, polityce i sztuce. XVIII wiek Sytuacja ludzi starszych dopiero w XVIII wieku, wraz ze wzrostem demograficznym, ulega zmianie, otwierając tym samym okres historii społeczeństwa europejskiego, w którym starość przestaje być zjawiskiem marginalnym. XIX wiek Wiek XIX charakteryzuje się dalszym wzrostem demograficznym, rozwojem medycyny, polityki społecznej, rozwojem systemu emerytalnego, powstaniem geriatrii. XIX / XX wiek Przełom XIX i XX wieku przynosi zjawisko określane mianem rewolucji demograficznej, wyrażające się w nagłym przyroście długości życia ludzkiego. Analizując sytuację ludzi starszych na przestrzeni wieków widać, że starość przybiera różne oblicza, w zależności od charakteru relacji zachodzących pomiędzy człowiekiem a społeczeństwem i kulturą Społeczna tożsamość człowieka starszego w czasach przedwspółczesnych była naznaczona przez ambiwalencję: obraz mądrego, uduchowionego, albo użytecznego człowieka starszego kontrastował z obrazem człowieka złośliwego, brzydkiego, budzącego strach. kulturowa ambiwalencja wpisana w proces starzenia się jednostki widoczna jest również w czasach współczesnych.