Modlitwa w rodzinie ks. Krzysztof Mądel SJ http://madel.jezuici.pl Sosnowiec 10 III 2012 „Panie, naucz nas się modlić…” Łk 11, 1 „Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów», a On rzekł do nich: «Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie»” (Łk 11,1-4). Modlitwa w rodzinie Jezus Chrystus nauczyciel modlitwy Jana Pawła II teologia małżeństwa i rodziny Modlitwa i rozeznanie wg Ignacego Loyoli Kilka przykładów i ćwiczeń. Od czego zacząć? Jezus nauczyciel modlitwy, Łk 11 „Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów»” Jezus modli się żarliwie Uczniowie, widząc to, proszą go o pomoc Modlitwa osobista i liturgiczna Izraela Szema, Psalmy, liturgia synagogalna i świątynna Jan Chrzciciel przekazuje uczniom własną modlitwę Jezus otwiera przed uczniami serce, zaprasza ich do udziału w jego życiu wewnętrznym, uczy ich także modlitwy Chrzest, uzdrowienia, Przemienienie, Wieczernik, Getsemani, Ukrzyżowanie Jezus nauczyciel modlitwy «Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie»” (Łk 11, 2). Sh'ma Yis'ra'eil Adonai Eloheinu Adonai echad. Barukh sheim k'vod malkhuto l'olam va'ed. Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem, Panem jedynym Błogosławione niech będzie imię Jego chwalebnego królestwa na wieki wieków (Pwt 6, 4-9; 11, 13-21, Lb 15, 37-41). Jezus nauczyciel modlitwy, Łk 11 Chrzest Jezusa w Jordanie „Ten jest mój Syn umiłowany” (agapethos) Uzdrowienia „Wielka jest twoja wiara…” Uwolnienia od złego „Milcz” / „Idź i pokaż się kapłanom” / „Idź i nie grzesz więcej” Przemienienie Pańskie „Jego słuchajcie…” / Rozmowa o męce z Mojżeszem i Eliaszem Wieczernik „Aby byli jedno…” / „Nowe przykazanie daję wam…” / „Idę przygotować wam miejsce” / „Ześlę wam Ducha Pocieszyciela” Getsemani „Nie moja lecz Twoja wola niech się stanie…” Ukrzyżowanie „Przebacz im…” / „Oto Matka twoja” /„Pragnę” / „Wykonało się” Modlitwa Serca Jezusowego Najważniejszą sprawa w życiu duchowym Jezusa jest Jego związek Ojcem w Duchu (o. Kotyła). J 8, 28 „Ja nic od Siebie nie czynię lecz to, czego Ojciec mnie nauczył”. J 4, 31-34 [Po rozmowie z Samarytanką.] Przyszli uczniowie i powiedzieli „Jedz”. Opowiedział im: „Ja mam pokarm inny, o którym wy nie wiecie. Moim pokarmem jest pełnić wolę Tego, który mnie posłał, abym wypełnił Jego dzieło”. Jezus ujawnia swój głód, jakie odczuwa zawsze. Jest nim pełnienie woli Ojca, zbawianie człowieka, dlatego na krzyżu wyznaję: „Pragnę”, a potem „Dokonało się” J 5, 19-21. „Syn czyni to, co widzi, że Ojciec czyni”. Wszystkie cuda Jezusa mają Źródło w tym, że Jezus widzi, co czyni Ojciec. Ojciec każe mu czynić cuda, dlatego Syn je czyni. J 5, 36 Rozmowa z Żydami po uzdrowieniu chromego przy Bethesda. „Dzieła które Ojciec mi dał do wykonania - ja czynię”. Ojciec kazał Jezusowi uzdrawiać, być miłosiernym. W chorobie i grzechu widzi wezwanie Ojca do wyrażania jeszcze większej miłości. J 8, 26 „Ja mówię wobec świata to, co usłyszałem od Niego”. W wieczerniku: „Nie nazywam was sługami, ale przyjaciółmi, bo oznajmiłem Wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mojego”. J 8, 29: „Ten który mnie posłał jest ze mną”. Jest zawsze z Nim. „Nie pozostawił mnie samego, bo ja czynię zawsze to, co się jemu podoba”. Tu kryje się tajemnica jedności Boga, „ja czynię to, co się Ojcu mojemu podoba”. J 14, 31 Wyznaje swoją miłość. „Niech cały świat się dowie, że ja miłuję Ojca i że czynię jak mi Ojciec nakazał”. Chwilę później wzywa: „Wstańcie. Idźmy stąd”. Jest posłuszny Ojcu aż do śmierci. Dzięki Jezusowi uczniowie odkrywają, że więź człowieka z Bogiem jest możliwa tylko przez zjednoczenie woli, myśli, serca, pamięci, całego życia wewnętrznego z Bogiem. J 20, 17 Miłość Jezusa jest nieporównanie większa od ludzkiej. „Idź i powiedz braciom: wstępuję do Ojca mojego i Ojca waszego, Boga mego i Boga waszego”. „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich…” Jana Pawła II teologia małżeństwa i rodziny Stworzenie. Nadanie podmiotowości Odkupienie. Przywrócenie podmiotowości Zmartwychwstanie. Rozwój osoby, rodziny, wspólnoty, Kościoła Cykl katechez środowych Jana Pawła II z lat 1979-1984 wydanych pt. Mężczyzną i niewiastą stworzył ich. Odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa Watykan 1986, wyd. polskie KUL, Lublin 2008, ISBN 978-83-7363-652-1. „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich…” Stworzenie. Nadanie podmiotowości Odkupienie. Przywrócenie podmiotowości Samodzielność w modlitwie Znajomość różnych form i metod modlitwy Kierownictwo duchowe Powstawanie z grzechu, praca nad sobą, przebaczenie Dojrzałość sumienia i postaw Rozeznanie duchowe Zmartwychwstanie i życie w Duchu. Rozwój osoby, rodziny, wspólnoty, Kościoła Być dla innych. Służba i apostolstwo Rozwój charyzmatu Społeczność Jan Paweł II o modlitwie (1) Modlitwa jest szukaniem Boga, a jest także objawianiem się Boga. Poprzez modlitwę Bóg objawia się jako Stwórca i Ojciec, jako Odkupiciel i Zbawca, jako Duch, który „przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego” (1 Kor 2, 10), a przede wszystkim „tajniki ludzkich serc” (por. Ps 44[43], 22). Poprzez modlitwę Bóg objawia się przede wszystkim jako Miłosierdzie, to znaczy jako Miłość, która wychodzi na spotkanie człowieka cierpiącego, jako Miłość, która dźwiga, podnosi z upadku, zaprasza do ufności. Zwycięstwo dobra w świecie jest organicznie związane z tą prawdą. Człowiek, który się modli, wyznaje tę prawdę i niejako uobecnia Boga, który jest Miłością miłosierną pośród świata. Przekroczyć próg nadziei. Jan Paweł II odpowiada na pytania Vittoria Messoriego, Lublin, RW KUL, 1994, ISBN 83-228-0395-8. Jan Paweł II o modlitwe (2) Zainteresowanie drugim człowiekiem zaczyna się od modlitwy biskupa, od jego rozmowy z Chrystusem, który mu powierza „swoich”. Modlitwa przygotowuje nas do spotkań z drugimi. Są to spotkania, w których dzięki duchowemu otwarciu możemy się wzajemnie poznawać i rozumieć także wtedy, kiedy czasu jest niewiele. Ja za wszystkich po prostu modlę się dzień w dzień. Gdy spotykam człowieka, to już się za niego modlę i to zawsze pomaga w kontakcie z nim. Trudno mi powiedzieć, jak ludzie to odbierają - trzeba by ich zapytać. Mam jednak taką zasadę, że każdego przyjmuję jako osobę, którą przysyła Chrystus - jako tego, którego mi dał i zarazem zadał. Jan Paweł II, Wstańcie, chodźmy!, Wyd. św. Stanisława, Kraków, 2004, ISBN 83-88971-86-7. Benedykt XVI o modlitwie (1) Któregoś dnia Jan Paweł II opowiedział, że pewnego dnia jego ojciec wręczył mu książeczkę z Modlitwą do Ducha Świętego i zachęcił do codziennego odmawiania. Papież stopniowo zrozumiał słowa, że prawdziwi czciciele to ci, którzy modlą się „w Duchu i w Prawdzie”? To miejsce w Ewangelii wg św. Jana, rozdział 4, jest proroctwem takiej modlitwy, która nie jest związana ze świątynią, już nie potrzebuje zewnętrznych budowli i jest modlitwą we wspólnocie Ducha Świętego i w prawdzie Ewangelii, we wspólnocie z Chrystusem; gdzie nie potrzeba już widzialnej świątyni, ale nowej wspólnoty ze Zmartwychwstałym Panem. Benedykt XVI, Peter Seewald, Światłość świata, Znak, Krakow 2011. Benedykt XVI o modlitwie Jak modli się papież Benedykt? Co się tyczy papieża, to jest także jedynie prostym żebrakiem przed Bogiem – nawet bardziej niż wszyscy inni ludzie. Oczywiście modlę się przede wszystkim do naszego Pana, z którym mnie po prostu łączy, powiedzmy, stara znajomość. Ale przywołuję także świętych. Jestem zaprzyjaźniony z Augustynem, Bonawetnurą, Tomaszem z Akwinu. Do takich świętych mówi się: „Pomóżcie!”. W każdym razie ważnym punktem odniesienia jest zawsze Matka Boża. W tym sensie zagłębiam się we wspólnotę świętych. Z nimi, przez nich wzmocniony, rozmawiam też z dobrym Bogiem, przede wszystkim prosząc, ale też dziękując – albo po przyjacielsku, całkiem po prostu. (s. 29) Swieżawscy rozmawiają o Bogu Maria Swieżawska: Wracając z wakacji nasz mały prawnuk, dziesięcioletni Ksawery, przyszedł do kuchni i zapytał: „Jak Agusia widzi Pana Boga, bo ja widzę taką kulę, w której jest pełno oczu, itd.?” Starałam się troszeczkę mu wytłumaczyć, że Pana Boga się nie widzi i dlaczego, a potem mówię: „Wiesz, idź do pradziadunia, on ci to najlepiej powie”. I ten chłopaczek przyszedł tu do mego męża, siadł naprzeciwko przy stole jak struna. Dzieci hałasowały, on w ogóle nie reagował i stawiał pytania. Stefan Swieżawski: Muszę powiedzieć, że to był najtrudniejszy wykład w moim życiu, bo musiałem wytłumaczyć temu chłopcu, który słuchał z niezwykłym otwarciem... Maria Swieżawska: ...był zupełnie zahipnotyzowany. Stefan Swieżawski: ...dlaczego Boga nie widzimy? Cur Deus homo, dlaczego Bóg stał się człowiekiem? właśnie po to, żeby temu biednemu człowiekowi móc przybliżyć siebie, a potem tę niezmierną wyższość teologii negatywnej nad pozytywną – wszystko to było bardzo trudno wyjaśnić. Ale potem było sporo radości, bo on serdecznie mnie wyściskał. A później powtórzył wszystko dokładnie swojej matce. Maria Swieżawska: Ona zatelefonowała i ja ją pytam: „Czy coś ci powiedział?” „Wszystko mi powiedział” – mówi. Z powrotem do kontemplacji. Rozmowa z profesorem Stefanem Swieżawskim, „Życie Duchowe” Jesień 1999. Rozeznanie duchowe św. Ignacego Loyoli Czyta „Życie Chrystusa” i „Żywoty świętych” Rozmyśla o powrocie do dworskiego życia, co daje mu wiele radości, intensywnych, lecz nietrwałych Rozmyślanie o naśladowaniu Chrystusa i świętych przynosi radość łagodniejszą, ale głębszą i trwałą, niezależną od bezpośredniej obecności przedmiotu rozmyślań Tylko Bóg może dać radość bez przyczyny Ignacy Loyola, „Opowieść Pielgrzyma” Teologia stworzenia Ignacy Loyola (1491-1556) „Bóg mieszka w stworzeniach (habitat in creaturis): w żywiołach dając im istnienie, w roślinach dając im życie i wzrost, w zwierzętach dając im czucie, w ludziach darząc ich rozumnością. I we mnie także mieszka, dając mi być, żyć, czuć i rozumem mię darząc...” Ćwiczenia Duchowe 235 Teologia odkupienia i pracy Ignacy Loyola „Rozważać, jak Bóg działa i pracuje (operatur et laborat) dla mnie we wszystkich rzeczach stworzonych na obliczu ziemi. Znaczy to, że postępuje tak, jak ktoś pracujący (habet se ad modum operantis). I tak w niebiosach, w żywiołach, w roślinach, owocach, trzodach itd., dając [wszystkiemu] istnienie, zachowując, darząc wzrostem i czuciem itd.” (ĆD 236). Michał Anioł, Kaplica Sykstyńska, 1508 Antropologia św. Ignacego Loyoli Rozum Wola Pamięć aspekt pojęciowy aspekt emocjonalny medytacja doświadczenie wewnętrzne doświadczenie wewnętrzne jest nam dostępne nie tylko na drodze pojęciowej i emocjonalnej, ale także za pośrednictwem zmysłów wewnętrznych: wzrok słuch smak kontemplacja dotyk powonienie Modląc się na różańcu, rozpamiętujemy tajemnice z życia Jezusa i Marii (pamięć), wyobrażamy sobie konkretne sceny (zmysły wewnętrzne), powtarzamy wciąż te same słowa (rozum), aby obudzić miłość do osób (wola). Trzy sposoby modlitwy wg św. Ignacego Loyoli Pierwszy sposób modlitwy ma za temat dziesięć przykazań, siedem grzechów głównych, trzy władze duszy i pięć zmysłów ciała. Jest podaniem pewnej formy i metody i pewnych ćwiczeń, nie jest zaś formą i metodą właściwej modlitwy. Drugi sposób modlitwy polega na kontemplowaniu znaczenia każdego słowa danej modlitwy. Modlący się, klęcząc lub siedząc, zależnie od większej dyspozycji, w jakiej się znajdzie, i od większej pobożności, jaka jej towarzyszy, z oczyma zamkniętymi lub utkwionymi w jednym punkcie, bez rzucania nimi tu i ówdzie, wymówi słowo: „Ojcze”, i zatrzyma się w rozważaniu tego słowa tak długo, jak długo będzie znajdywać różne znaczenia, porównania, smak i pociechę w rozważaniach odnoszących się do tego słowa. Trzeci sposób modlitwy wedle rytmiczności oddechu. Między jednym a drugim oddechem mówi się tylko jedno słowo. I w czasie od jednego oddechu do drugiego zwraca się uwagę głównie na znaczenie tego słowa lub tej osoby, ku której kieruje się modlitw albo na lichotę własną, albo na różnicę między wzniosłością tej osoby a naszą własną lichotą. Ignacy Loyola, Ćwiczenia Duchowe, par. 238260. Spotkanie biblijne Prośba o łaskę Ducha Św. Lektura ewangelii, np. z dnia Echo słowa myśli, uczucia, przeżycia osobiste co Bóg mówi do mnie? Dziękczynienie. Ojcze nasz Spotkanie biblijne w duchu ignacjańskim Przygotowanie Prośba o owoc Lektura ewangelii z dnia Echo słowa myśli, uczucia, przeżycia osobiste co Bóg mówi do mnie? Dziękczynienie za owoc Przeproszenie za to, co przeszkadza w jego przyjęciu Prośba o szczególną pomoc Ignacjańska medytacja biblijna (trzy kwadranse) Rozmyślanie przy pomocy trzech władz duszy (…) zawiera w sobie modlitwę przygotowawczą, dwa wprowadzenia, trzy punkty główne i jedną rozmowę końcową. Modlitwa przygotowawcza (1-2 min) Wprowadzenia (5-10 min.) Prośba o owoc (jedno zdanie) Rozmyślanie właściwe (30 min) Przypomnienie sceny Wyobrażenie miejsca i osób myśli, słowa, uczucia, przeżycia co Bóg mówi do mnie? wyobrażenie sceny we wszystkich szczegółach i przy użyciu wszystkich zmysłów wewnętrznych Rozmowa końcowa. Ojcze nasz (5-10 min.) Rekolekcje ignacjańskie „Ćwiczenia duchowe” Ignacego to książeczka, której nie można czytać, „Ćwiczenia” można tylko odprawić, czyli wykonać, mają bowiem czterech autorów Ośmiodniowe rekolekjce w całkowitym milczeniu św. Ignacy, rekolelekcjonista, rekolektant, Bóg Pięć rozmyślań każdego dnia, w tym Adoracja Msza święta Rozmowa z kierownikiem duchowym Codzienna medytacja w ciągu roku i dwa rachunki sumienia Wybór Trzy pory wyboru w których można dokonać wyboru rozsądnego i dobrego (CD 175nn). Pora pierwsza. Jest ona wtedy, gdy Bóg, Pan nasz, tak porusza i pociąga wolę, iż taka dusza pobożna nie wątpiąc ani też nie mogąc powątpiewać, idzie za tym, co jej ukazano. Tak właśnie postąpili święci Paweł i Mateusz idąc za Chrystusem, Panem naszym. Pora druga. Jest wtedy, gdy otrzymuje się dużo jasności i poznania na skutek doznawania pocieszeń i strapień i dzięki doświadczeniu w dziedzinie rozeznania różnych duchów. Pora trzecia. Jest to pora spokojna. Rozważa się najpierw, po co człowiek się narodził, a mianowicie aby chwalił Boga, Pana naszego, i aby zbawił duszę swoją; otóż to rozważając wybiera się jakiś rodzaj życia lub stan w ramach Kościoła jako środek do tego celu, aby przez to doznawać pomocy w służbie Pana swego i do zbawienia duszy. Powiedziałem „pora spokojna” – to znaczy wtedy, gdy różne duchy nie miotają duszą, tak że może ona posługiwać się swoimi władzami naturalnymi swobodnie i spokojnie. Wybór w porze spokojnej Poproszę o wybór jedynie woli Boga, nie własnej Zrobię dwa rozmyślania jedno po drugim Pierwsze za danym wyborem, traktując wszystkie myśli i uczucia przeciwne temu wyborowi jako rozproszenia Drugie za wyborem przeciwnym, traktując tu wszystkie myśli i uczucia z pierwszego rozmyślania jako rozproszenia Zakończę ćwiczenie przyjacielską rozmową Rozeznając duchy, jakie mi towarzyszyły w obu rozmyślaniach, ustalę, gdzie wyraźnie działał Bóg. Kierownictwo duchowe w małżeństwie Opowiem w szczegółach jakieś zdarzenie współmałżonkowi/ce On/ona opowie je na nowo, opisując dokładniej moje i swoje przeżycia Porównam ten opis z tym, co rzeczywiście przeżyłem/am Rachunek sumienia Witam się z Bogiem i proszę o pomoc w modlitwie Wyliczam dary i łaski, jakie otrzymałem od Boga tego dnia (tygodnia) Przepraszam za grzechy Myśli, słowa, czyny, zaniedbania Rachunek szczegółowy Postanawiam poprawę i proszę Boga o pomoc „Jezus objawia ponadto – i to samym swoim życiem, nie tylko słowami – że wolność urzeczywistnia się przez miłość, to znaczy przez dar z siebie.” Jan Paweł II, Veritatis splendor Vincent van Gogh, Dobry Samarytanin (wg Delacroix), olej na płótnie 73 x 60 cm., Saint-Rémy, maj 1890, F 633, Kröller-Müller Museum. http://madel.jezuici.pl