Jak pomóc dziecku w nauce.. - TNBSP Bielsko

advertisement
„ Może nie podejmować żadnych specjalnych działań,
terapeutycznych, może wystarczy nauczyć rodziców
i nauczycieli właściwego wychowania i właściwego
uczenia dzieci?”
(H.Nartowska: Opóźnienia i dysharmonia
rozwoju dziecka)
Jak pomóc dziecku w nauce?
Rodzice coraz częściej zastanawiają się jak pokierować edukacją swoich dzieci, aby
dobrze radziły sobie w szkole. Przeraża ich bowiem często ogrom wiedzy, jaką dziecko musi
opanować, wiedzą że samo uczenie się nie jest już wystarczające. Tradycyjne szkolnictwo nie
uczy najważniejszej umiejętności, jaką jest sztuka uczenia się i przed rodzicami stoi ważne
zadanie: pomóc swojemu dziecku wykorzystać jego możliwości umysłu, przygotować je do
samokształcenia, w efekcie czego dziecko samo z czasem wypracuje skuteczne dla siebie
metody uczenia się.
Na co rodzice powinni zwrócić uwagę, jak mogą we własnym zakresie pomóc
swojemu dziecku?
Uczeń musi mieć motywację do nauki: musi zastanowić się czy uczy się dla rodziców,
czy dla siebie. Pomogą mu w tym jego marzenia: kim chce być w przyszłości, jak chce żyć?
Musi nastawić się pozytywnie do nauki, unikać myśli negatywnych, uwierzyć w swoje
możliwości. Dużą rolę w nastawieniu do nauki odgrywa najbliższe środowisko dziecka.
Rodzice powinni duchowo wspierać swoje dziecko: nie powinni wyrażać się o nim
negatywnie (pamiętając o tym, że „stajemy się tacy, jakie są nasze myśli i słowa”), pozwolić
mu uczyć się na błędach, samemu szukać rozwiązania problemu, podpatrywać najlepszych,
wypróbować różne metody nauki i wybrać najlepsze dla siebie. Podstawową sprawą uczącego
się dziecka jest poznanie samego siebie, swoich mocnych i słabych stron, swoich możliwości,
i wypracowanie swojego własnego stylu uczenia się. Szczególną uwagę należy zwrócić na
poznanie swoich wzorców myślenia: mam przewagę cech wzrokowca, słuchowca czy
ruchowca (bo każdy z nich będzie uczył się inaczej, np. ruchowiec, często określany jako
dziecko nadpobudliwe, potrzebuje więcej miejsca do nauki, najlepiej uczy mu się w ruchu,
jego pismo jest dziecinne, niechętnie czyta głośno i niechętnie się wypowiada. Słuchowiec
lepszy jest w wypowiedziach ustnych aniżeli w pisemnych, pismo ma niestaranne, robi błędy
ortograficzne (bo pisze ze słuchu), nie lubi czytać, uczy się na głos, potrzebuje ciszy do nauki.
Wzrokowiec starannie prowadzi zeszyty, woli wypowiedzi pisemne, nie robi błędów
ortograficznych, uczy się i czyta po cichu, ważny jest dla niego porządek. Dobrze byłoby,
gdyby rodzice poznali wzorzec myślenia swojego dziecka, wtedy inaczej patrzyliby na jego
zachowanie czy sposób nauki, unikając przez to wielu konfliktów.
Bardzo ważną umiejętnością każdego człowieka, a szczególnie ucznia, jest
umiejętność wyciszenia się wewnętrznego, czyli umiejętność relaksacji i koncentracji, bez
tego bowiem można godzinami siedzieć nad książkami, a efekty będą marne. Każdy człowiek
ma swoje metody relaksacji, często nie uświadomione, np. małe dziecko kiwa się, lubi się
huśtać, człowiek dorosły potrzebuje ciszy i samotności, inny uwielbia słuchać muzyki, iść na
spacer itp.. Metod tych jest wiele, trzeba je poznać i wypróbować. Nie należy zmuszać
dziecka do nauki gdy jest zmęczone lub zestresowane, stres bowiem blokuje myślenie aż w
80%.
Obowiązkiem rodziców jest zapewnienie dziecku właściwych warunków do nauki.
Należy zadbać o higienę życia dziecka: o właściwe odżywianie, sen i ruch. Dziecko uczące
się nie powinno się odchudzać, powinno jeść regularnie. Podczas ślęczenia dziecka nad
książkami można podsunąć mu pokarmy na pobudzenie pracy mózgu czy dobry nastrój:
orzechy, owoce, kawałek czekolady (ale gorzkiej), no i nauczyć picia wody w czasie nauki.
-2Bardzo ważną sprawą jest sen. Uczeń powinien spać 7–9 godzin w ciągu doby. Nauka
po godz. 2200 nie ma sensu, bowiem wydajność przyswajania wiedzy między godz. 2200 a
godz. 600 jest bardzo niska. Ponadto trzeba wiedzieć, że sen do północy liczy się podwójnie.
Najlepsza wydajność pracy mózgu jest w godz. 800–1400 i godz. 1700–2100 – wtedy dziecko
powinno się uczyć, natomiast czas między godz. 1400-1700 powinno wykorzystać na zajęcia
ruchowe, pomoc w domu...
Ruch jest bardzo ważny, bowiem wpływa na dotlenienie i pobudzenie mózgu; niech
więc dziecko przebywa jak najwięcej na powietrzu, chodzi pieszo, bierze udział w zajęciach
sportowych, tańczy.
Rodzice powinni też zadbać o odpowiednie warunki do nauki. Bardzo ważna jest
cisza, spokój, odpowiednia temperatura powietrza (18C-20C), odpowiednie oświetlenie
(chodzi o oświetlenie pokoju i miejsca do nauki) i meble. Uczeń powinien uczyć się w
miejscu przeznaczonym tylko do nauki. Najlepsze jest biurko dostosowane do wzrostu
dziecka. Bardzo ważnym meblem jest krzesło: dziecko powinno mieć nogi oparte na
podłodze pod kątem prostym, siedzieć na krześle tak aby kręgosłup i ręce (na biurku) też były
pod kątem prostym. Bardzo dobry jest fotel obrotowy o regulowanej wysokości i oparciu, na
pięciu
nóżkach
z kółkami (szczególnie dla ruchowców). Blisko biurka powinien być regał (szafka) z
narzędziami pracy: słownikami, podręcznikami, lekturami, materiałami piśmiennymi... Nie
można zapomnieć o koszu na śmieci (dzięki któremu uczeń nie będzie gromadził zbędnych
kartek, karteczek...).
Na widocznym miejscu powinien wisieć tygodniowy rozkład zajęć ucznia.
Młodszemu dziecku trzeba pomóc zaplanować tydzień. Dobrym rozwiązaniem jest dopinanie
karteczek do poszczególnych dni tygodnia, jeżeli jest coś do załatwienia np. imieniny
członków rodziny, termin oddania książki do biblioteki. Trzeba pamiętać o tym, że plan
pracy powinien ułatwiać organizację dnia, ale nie należy planować go co do minuty (bo to
rodzi napięcie). Niech dziecko wstaje na tyle wcześniej, aby zdążyło spokojnie się umyć,
zjeść śniadanie i dojechać do szkoły (najlepiej niech samo nastawia sobie budzik). Po
lekcjach, do godziny 1600, pozwólmy mu na spokojne zjedzenie obiadu, załatwienie spraw,
zabawę czy sport. Między godziną 1700–2100 powinno się uczyć, czytać lektury.
Niedziela powinna być dniem wolnym od nauki i należy dziecku pomóc wyrobić ten
nawyk.
Jakie rady można dać uczniowi odnośnie odrabiania zadania domowego i uczenia się:
- do nauki należy spokojnie się przygotować: wywietrzyć pokój, posprzątać, zapewnić
sobie ciszę (lub nastawić odpowiednią muzykę), zrelaksować się i z pozytywną
motywacją zasiąść do nauki,
- naukę zacząć od przeglądnięcia notatek i książek z tego co było na lekcjach w dniu
dzisiejszym (bo zapomni się 80% materiału z lekcji),
- zadania pisemne odrabiać w dniu gdy były zadane, zaczynając od najtrudniejszych,
przeplatając przedmioty (np. matematykę językiem polskim, potem geografia, język obcy,
itp.),
- między poszczególnymi przedmiotami należy robić krótkie przerwy (wystarczy 5 minut),
a po półtorej godzinie zrobić dłuższą (do 30 minut) przerwę,
- po odrobieniu zadań pisemnych, po dłuższej przerwie, można zabrać się do nauki na dzień
następny, pamiętając o przeplataniu przedmiotów i krótkich przerwach,
- uczniowie mający kłopoty z pracami pisemnymi powinni nastawić się na wypowiedzi
ustne, w miarę możliwości pisać zadania na komputerze,
- uczniowie mający kłopoty z wypowiedziami ustnymi powinni nagrywać swoje
wypowiedzi ustne na kasetę magnetofonową, żeby wyłapać ich słabe strony, a następnie
przećwiczyć je przed lustrem (równocześnie trzeba mieć świadomość, że potrzebują oni
więcej czasu na odpowiedź ustną),
-3- powinno się zmienić nastawienie do podręczników i potraktować je jako narzędzie pracy,
tzn. podkreślać najważniejsze rzeczy, robić uwagi (to bardzo ułatwi zapamiętanie tekstu),
- z książek pożyczonych należy robić notatki na luźnych kartkach, tak by można było
wykorzystać je w razie potrzeby,
- wspaniałą i bardzo prostą metodą robienia notatek są tzw. „mapy umysłowe”, szczególnie
przydatne osobom mającym kłopoty z pismem, z pisaniem, z koncentracją, z
wypowiedziami ustnymi (poznanie sposobu sporządzania map umysłowych bardzo ułatwi
naukę, zmieni nastawienie do niej),
- odnośnie czytania trzeba poznać technikę czytania przyśpieszonego: chodzi tu o
zapoznanie się z książką, czytanie ze wskaźnikiem, rozumienie tekstu, robienie notatek,
podkreślanie najważniejszych rzeczy, ułożenie książki pod kątem 45°,
- osób mających problemy z czytaniem głośnym nie należy do tego zmuszać, one też
potrzebują dłuższego czasu na przygotowanie się do odpowiedzi na zadane pytania,
- wiele osób uczy się przez słuchanie: tu bardzo ważną rzeczą jest uwaga, zadawanie pytań,
zapisywanie najważniejszych myśli (zdają tu egzamin notatki w formie map
umysłowych).
Sen z oczu spędzają rodzicom dzieci dyslektyczne, mające kłopoty z pisaniem i czytaniem
oraz dzieci nadpobudliwe mające problemy z koncentracją, zachowaniem. Może być dla nich
pociechą, że kłopoty te wynikają bardzo często z wzorców myślowych, np. często brzydkie
pismo mają słuchowcy i ruchowcy, trudności w czytaniu głośnym mają wzrokowcy i
ruchowcy, itp. Po poznaniu przez dzieci ich percepcji myślowej i odpowiednich sposobów
nauki zmienią one swoje nastawienie do niej. Dzieci dyslektyczne i nadpobudliwe wymagają
pomocy rodziny i nauczycieli od najmłodszych lat, ale też mają szansę być dobrymi
uczniami.
W tym przypadku pole do popisu mają psycholodzy i pedagodzy, a rodzice i nauczyciele
powinni zainteresować się i przekazać dziecku metody notowania nielinearnego i
przyspieszonego czytania.
A co z dziećmi niesprawnymi fizycznie? One też mają wiele szans na normalną naukę.
Czyż nie mogą mieć, w ramach wychowania fizycznego zajęć z kinezjologii? Są to wspaniałe
ćwiczenia fizyczne i na koncentrację, które mogą być dostosowane do ich możliwości. Czy
muszą być odizolowane od rówieśników, mieć nauczanie indywidualne, żyć tylko w gronie
najbliższych? Nie, ale tutaj rodzice powinni być bardziej przebojowi, zainteresować się
metodami szybkiej nauki i wymagać od uczących nauczenia ich dzieci nauki na innych
zmysłach.
Jak więc widać wiedza na temat uczenia się jest prosta, ale trzeba ją mieć i przekazać
uczniowi. Dobrze byłoby, gdyby uczeń poznał metody szybkiej nauki w szkole.
Nie musi się więc być bezradnym uczniem, martwiącym się rodzicem, zniechęconym
nauczycielem...
Bielsko-Biała, czerwiec 2010r
Opracowała:
mgr Teresa Gaczyńska
[email protected]
Download