Wspólnota i stowarzyszenie

advertisement
Ferdynand Tönnies, urodzony w 1855r w Szlezwiku-Holsztynie,
był człowiekiem wszechstronnie wykształconym w zakresie filozofii,
historii, filologii klasycznej, archeologii, ekonomii politycznej i
statystyki, doktor w dziedzinie filozofii i filologii klasycznej a także
profesor zwyczajny ekonomii politycznej. W latach 1921-1933
zajmował się nauczaniem socjologii, co zostało przerwane przez
usunięcie go z katedry przez nazistów, których poglądy krytykował.
Jeden z założycieli Deutsche Gesellschaft fur Socjologie, człowiek
cieszący się ogromnym szacunkiem i uznaniem środowiska
naukowego; m.in. członek honorowy „American Socjogical Society”.
Pomimo ogromnej popularności pozostał mistrzem bez uczniów.
Zmarł w roku 1936.
Współtwórca i prekursor socjologii formalnej, reprezentuje
fazę przejściową miedzy filozofią społeczną a filozofią; przedstawiciel
socjologii nie wyodrębnionej jeszcze w pełni spośród innych nauk
społecznych. Tönnies dążył do przezwyciężenia występujących w
myśli społecznej opozycji tj. historycyzm i racjonalizm, realizm i
nominalizm socjologiczny, kolektywizm i indywidualizm. Znajdował
się pod wpływem XVII doktryny prawa naturalnego, francuskich i
angielskich systemów socjologii pozytywistycznej, ewolucjonizmu,
filozofii Arthura, Schopenchauera czy też niemieckich koncepcji
socjalistycznych. Jeden z pierwszych niemieckich uczonych, który
docenił naukowa twórczość K. Marksa i wprowadził ja na
uniwersytety.
Pomimo, że jego twórczość literacka obejmuje ponad 600
tytułów, to miejsce klasyka socjologii zawdzięcza głownie
„Gemainschaft und Gesellschaft”(”Wspólnota i stowarzyszenie”).
Dzieło ukazało się po raz pierwszy w 1887 roku i nie od razu zostało
ocenione i zrozumiane w całym swym znaczeniu. Podzieliło los tych
teorii, które wyprzedzają wiedze i świadomość współczesnego ich
powstania okresu i w skutek tego pozostają jakby poza głównym
prądem zainteresowań i badań aktualnych w nauce. Tönnies doczekał
się jednak triumfu w całej pełni młodzieńczej pracy. W dwadzieścia
piec lat po pierwszym wydaniu w 1912 roku ukazało się wydanie
drugie, zaś okres powojenny przyniósł kolejno szereg wydań, z
których ostanie (VIII) przed II światowa ukazuje się w 1935 roku.
Tak opóźniony sukces miał dwie przyczyny. Pierwsza
stanowiła wzmagająca się w miarę przeobrażeń społecznych
aktualność i doniosłość wielkiego problemu, którego analizie Tönnies
poświęcił swoje dzieło. Druga przyczynę upatrywać można w samym
rozwoju nauki socjologicznej, który uświadamiał znaczenie tworzonej
przez Tönniesa antytezy. Obecnie nie można aprobować dzieła w całej
pełni. Tönnies należał do swej epoki jego ujecie zjawisk kultury, a
zwłaszcza religii i zagadnień moralnych, jest w duchu pozytywizmu
XIX stulecia i dziś musi budzić krytyczny sprzeciw. Mimo to dzięki
tej książce wpływ Tönniesa wykraczał daleko poza granice Niemiec
obejmując socjologie wielu krajów.
Tönnies podobnie jak wielu ówczesnych socjologów
zaczynał swoja karierę od filozofii i w sensie instytucjonalnym długo
nim pozostał. Nie należał do licznych socjologów, którzy wyobrażają
sobie iż działalność naukowa polega po prostu na gromadzeniu
danych i robieniu na ich podstawie uogólnień. To chyba najbardziej
różniło go od pozytywistów. Żywił niezachwiana wiarę w harmonijny
postęp nauki i ciągłą kumulacje jej osiągnięć na wszystkich polach.
Z tego powodu ważniejsze było dla niego usuwanie nieporozumień i
kompromis niż toczenie sporów o pierwszeństwo twierdzeń, co
niechybnie prowadziło do pogłębienia istniejących podziałów i
tworzenia skrajnych stanowisk (np. stosunek do sporu miedzy
holizmem i indywidualizmem).
Książka o Hobbesie jest częścią jego dorobku jako
socjologa i właśnie niej zawdzięczał trzy niezmiernie istotne elementy
swojej teorii socjologicznej
1. koncepcja nauki „czystej”
2. przekonanie iż niepodobna wyjaśnić ładu społecznego bez
odwołania się do natury ludzkiej czy do psychologii (odwołanie
do woli ludzkiej)
3. użytecznym modelem nowoczesnego społeczeństwa
kapitalistycznego jest opis stosunków miedzy ludźmi zawarty w
„Lewiatanie”
Jego poglądy przypominają we fragmentach poglądy
bardzo wielu myślicieli lecz jako całość nie dadzą się odnaleźć u
nikogo. Tönnies był bezpartyjny w znaczeniu politycznym, mimo
sympatii do socjalizmu ponieważ unikał bezwzględnego
opowiedzenia się po jednej ze stron, a wstąpienie do socjaldemokracji
było sprzeciwem wobec hitleryzmu. Odmawiał przyłączenia się do
jakiejkolwiek partii w dziedzinie teorii zachowując neutralność nie
uczestnicząc w dyskusjach a także po części ignorując ich
problematykę. Odstępstwem od reguły może być sprecyzowane swego
stanowiska wobec historyzmu.
Pomimo zaliczania Tönniesa od kręgu socjologii
humanistycznej, nie należał on do żadnego obozu a koncepcja jego
nauki była częściowo pozytywistyczna, o czym może świadczyć, fakt
nie wysunięcia jakiegokolwiek programu antynaturalistycznego. Nie
przeciwstawiał sobie także kultury i natury ani nauk humanistycznych
i przyrodniczych. Ewentualna krytyka autorów pozytywistycznych
rzadko dotyczyła filozoficznych podstaw i koncepcji.
„ WSPÓLNOTA I STOWARZYSZENIE”
ROZPRAWA O KOMUNIZMIE I SOCJALIZMIE JAKO EMPIRYCZNYCH FORMACH
KULTUR
O Tönniesie można powiedzieć, iż jest on człowiekiem tej
jednej książki, ponieważ wielokrotnie powracał do jej naczelnej idei,
tak jakby miała być ona głównym przesłaniem dla potomnych. Mimo
licznych zmian, zawsze uważał je za swoje największe życiowe
osiągnięcie. Nie zależało mu na wprowadzeniu do socjologii opozycji
„Wspólnoty i stowarzyszenia” czy na spopularyzowaniu tych dwóch
terminów, lecz na zbudowaniu systemu teoretycznego otwierającego
nowe horyzonty socjologii a jednocześnie podsumowującego
europejska myśl społeczna od Hobbesa i Marksa. Tönnies pragnął
zmienić styl myślenia socjologów, nazbyt jego zdaniem
empirycznego.
Dogłębne zrozumienie treści dzieła może nastręczać
trudności, nawet współcześni mu borykali się z tym problemem „(…) własny styl [Tönniesa], który nie wskazuje na wpływ
czyjkolwiek i nie przypomina żadnego określonego typu terminologii
naukowej” – tak podsumowuje to Salomon. Tönnies myśli po
swojemu wymyka się wszelkim klasyfikacjom, pomimo iż myśl nie
jest bardzo odkrywcza ani głęboka z pewnością jest własna. Jego
dzieło należałoby rozpatrywać w kontekście historii niemieckiego
życia umysłowego, gdzie socjologie rozpatrywałoby się w związku z
takimi dziedzinami jak: historia socjologii, ekonomi politycznej,
prawa czy socjalizmu.
W książce tej nie chodzi o socjologie w jej dzisiejszym
rozumieniu. Głównym tematem dzieła jest spór miedzy holizmem a
indywidualizmem, gdyż te problemy były w centrum zainteresowania
Tönniesa jako teoretyka życia społecznego. Starał się on uwolnić ten
spór od jakichkolwiek przesłanek ideologicznych i nadać mu sens
tylko i wyłącznie teoretyczny. Jednak celem książki nie było
stwierdzenie, która z tych form stosunków społecznych jest lepsza.
Jego stanowisko było w pewnych momentach skrajnie
indywidualistyczne, gdyż czerpał z doktryny prawno-naturalnej wieku
XVII. Kontynuowanie linii indywidualistycznej wpłynęło na
oryginalność poglądów socjologa. Niezależnie od typ stosunków
społecznych ich podstawą jest wola jednostek. Nowe społeczeństwa
uważał za nie mniej naturalne niż społeczeństwa przed
kapitalistyczne, były one dla niego koniecznym wytworem historii
(podobnie jak u Marksa). Racjonalizm jako główny czynnik rozkładu
dawnego społeczeństwa i cecha społeczeństwa nowego, czego
przykładem może być manifestacja sympatii dla ruchów
skierowanych przeciwko staremu porządkowi. Żadne społeczeństwo
nie jest wyłącznie wspólnota ani wyłącznie stowarzyszeniem, jest po
części jednym i drugim.
Tönnies spopularyzował termin Gemeinschaft, dał
pełniejsze i bardziej precyzyjny charakter jego desygnatu, lecz nie
wynalazł samej rzeczy.
Pojecie woli.
Ferdinand Tönnies wychodzi z założenia, że człowiek
zanim podejmie określone działanie, musi chcieć działać.
Jednocześnie tym „chceniem" kieruje wola lub jej brak. Stwierdzenie
to wydaje się oczywiste. Wszystkie stosunki społeczne są w koncepcji
Tönniesa tworami ludzkiej woli. Urasta ona do czynnika kluczowego,
konstruującego wszelkie twory społeczne.
Istnieją dwa rodzaje woli wyróżnione przez Tönniesa.
Pierwszy typ, to wola organiczna (inaczej naturalna), oraz wola
arbitralna. Swoista wola naturalna jest dla ludzkości czymś
„przyrodzonym". Płynie z głębokich pokładów psychiki i stanowi
element irracjonalny w człowieku. „Sumienie - najwyższym lub
najbardziej intelektualnym wyrazem woli naturalnej". „(...)wola
organiczna nie znaczy nic innego, jak bezpośrednie (...) również
naiwne chcenie i działanie".
Drugą formą woli jest wola arbitralna. Jest tworem samego
myślenia wyprzedzającego działanie, istnieje tylko w myśli.
Podmiotem tej woli jest czysta abstrakcja - „Jest to ludzkie Ja wyzbyte
wszelkich właściwości prócz myślenia". Wolę arbitralną
charakteryzuje „Działanie ze względu na jakieś zewnętrzne cele".
„Uświadomienie jest najwyższym lub najbardziej intelektualnym
wyrazem woli arbitralnej", Tönnies wyznaczając i charakteryzując
poszczególne rodzaje woli doskonale zabezpieczył się przed krytyką
twierdząc, że „nie ma woli naturalnej, która nie wyrażałaby się w woli
arbitralnej i odwrotnie".
Uważał, iż związki społeczne nie powstają w oparciu o
instynkty, lecz o wolę. W tym sensie należałoby nazwać zasadnicza
opcje racjonalistyczna, chociaż brzmi to paradoksalnie biorąc pod
uwagę wpływ Schopenchauera na koncepcje woli. Przemawiało za
tym nieustanne podkreślanie przez Tönniesa, ze myśl jest
nieodmiennie współczynnikiem Wessenwille, instynkt zaś to najwyżej
to jej zaczątek. Teza o wszechobecności rozumu, zachowaniu się ludzi
oraz ich stosunkach wzajemnych nie była dla Tönniesa tożsama z tezą
o wszechobecności czystego intelektu.
Stwierdzał, że w każdym działaniu ludzkim obecna jest
choćby odrobina świadomości. Odrzucił on wszelkie koncepcje
instynkwistyczne wychodząc naprzód twierdzeniu, iż homo rationalis
jest fikcją, ponieważ w rzeczywistości rozum występuje w związku z
innymi władzami człowieka całego będąc współczynnikiem „ woli
złożonej”. Odnosi on równocześnie stowarzyszenie i wspólnotę do
człowieka myślącego, usuwając poza obręb zainteresowań socjologii
te zachowania ludzkie, w które żadna postać myśli nie jest
zaangażowana.
Wspólnota i stowarzyszenie
Podstawowa teza autora „Stowarzyszenie...” głosiła że
natura ludzka jest dwoista, można rzec, że racje mieli zarówno
racjonaliści, jaki ich opozycja, ponieważ traktowali o różnych
stronach natury. Tönnies w „Lewiatanie’ odnalazł adekwatny model
stowarzyszenia. Był to model indywidualistyczny, (ponieważ źródłem
i podstawa ładu społecznego czynił aspołeczne z natury jednostki) i
racjonalistyczny (warunkiem ustanowienia owego ładu czynił
rozpoznanie przez jednostki własnego interesu, przewidywanie przez
nie korzyści przerwania wojny wszystkich przeciwko wszystkim oraz
podjęcie świadomej decyzji zawarcia umowy). Akceptuje on ten
model, jednak nie uważa go za uniwersalny, ale raczej za trafne
uogólnienie historyczne odnoszące się do nowoczesnego
społeczeństwa kapitalistycznego.
Dedukcja Tönniesa podążała w następującym kierunku;
uważał, że wszystkie rodzaje więzi, w których przeważa wola
organiczna nazywamy wspólnotami (Gemeinschaft), a wszystkie te,
które są kształtowane przez wolę arbitralną- stowarzyszeniami
(Gesellschaft). Tönnies pisze tak: „(...) wspólnota jest podmiotem
połączonej woli naturalnej, a stowarzyszenie - podmiotem połączonej
woli arbitralnej ludzi". Koncepcja ta ujmuje swą prostotą; We
wspólnocie dominują więzi pokrewieństwa, braterstwa, ludzie
połączeni są całymi swoimi osobowościami, czynnikiem kontroli jest
zwyczaj tradycja a jednostki działają tak, jak im nakazuje wiara.
Inaczej wygląda sytuacja w przypadku stowarzyszenia. Obowiązują
tu więzy umowy i wymiany, jednostki są nosicielami nadanych im
funkcji, czynnikiem kontroli jest sformalizowane prawo a działaniami
ludzi kieruje opinia publiczna. Przykład: „Państwo jest ogólnym i
powszechnym związkiem o charakterze stowarzyszenia".
Tönnies wyznaczył trzy typy wspólnoty: pokrewieństwo,
sąsiedztwo i przyjaźń. „Jednolitą wolą wspólnoty (...) jest
porozumienie (consensus)". Aby unaocznić różnice dzielące
stowarzyszenie od wspólnoty, wystarczy przytoczyć zdanie z dzieła
Tönniesa: „Członkowie wspólnoty pozostają związani mimo rozłąki,
członkowie stowarzyszenia pozostają rozdzieleni mimo powiązań”.
Stowarzyszenie charakteryzuje negatywne nastawienie jego członków
względem siebie, brak bezinteresowności, brak wspólnych dóbr, „aby
jakaś rzecz została uznana za wartość przez stowarzyszenie trzeba, by
z jednej strony, była przedmiotem czyjejś wyłącznej własności a z
drugiej - przedmiotem czyjegoś pożądania".
Cechą charakterystyczną dla stowarzyszenia jest fakt, że
każdy jest tu kupcem i zabiega o własną korzyść jest to stan
potencjalnej wrogości albo utajonej wojny; życie jest wyścigiem,
gdzie każdy chce pierwszy osiągnąć cel; „wszelkie stosunki w
stowarzyszeniu polegają na porównywaniu świadczeń" Tönnies
pokazuje nam bardzo wyraźnie dualizm jego koncepcji. Z drugiej
jednak strony, by nie zostać posądzonym o skrajność przedstawia inną
możliwość tj. współistnienie i przeplatanie się Gemeinschaft z
Gesellschaft. Tak jak w przypadku woli naturalnej i arbitralnej jest to
mistrzowskie umknięcie uargumentowania swojego stanowiska.
Forma wspólnotowa więzi społecznej ma charakter
bardziej pierwotny i stowarzyszenie stopniowo wylania się ze
wspólnoty jako stosunkowo późny produkt jej rozkładu. Osobliwością
było, iż mimo stwierdzenia tego faktu nie doprowadziło to do
odrzucenia kategorii prawa naturalnego. Z najważniejsze czynniki jej
rozkładu [wspólnoty] uważał: handel, politykę i naukę jako ujmujące
świat w kategoria środków i celów (historiozoficzny aspekt koncepcji
„Wspólnoty i stowarzyszenia”). Nie obstawał przy ogólno przyjętym
założeniu, że społeczeństwo jest wspólnotą. Uważał, że w pewnym
sensie jest i wspólnota i stowarzyszeniem. Podobnie jak w naturze
ludzkiej, w życiu społecznym współwystępują dwie sprzeczne zasady:
społeczna i aspołeczna, kolektywistyczna i indywidualistyczna, obie
są uniwersalne i wieczne. Starał się stworzyć koncepcje
„wspólnotowego prawa naturalnego”, której punktem wyjścia była by
hipoteza naturalnego altruizmu, celem zaś zbudowanie uniwersalnego
systemu norm społecznych.
Kolejnym faktem, świadczącym na rzecz wielkości umysłu
Ferdinanda Tönniesa, a zarazem zabezpieczającym jego teorię przed
intruzami, jest możliwość różnorodnego ujęcia Jego teorii. Sprawia to,
że zarówno ewolucjonista jak i wyznawca historyzmu znajdą
potwierdzenie dla swoich idei w teorii Tönniesa.
Enigmatyczność stanowiska Tönniesa polega na tym, że
nie przesądza on o niczym do końca. Rozpatrzmy pierwszy (z trzech)
sposobów patrzenia na Tönniesa i jego dzieło. Jest to ujęcie ujęcie
historiozoficzne, (czyli ewolucjonistyczne u Tönniesa). Taki sposób
patrzenia zakłada, że na linii czasu, im dalej w przeszłość tym więcej
Gemeinschaft, a im dalej w przyszłość tym więcej Gesellschaft
Uznając takie podejście (choć jednostronne i subiektywne), nie
pozostaje nic innego, jak wygłosić truizm, iż w dzisiejszych czasach
mamy do czynienia z przewagą elementów stowarzyszenia nad
elementami charakteryzującymi wspólnotę i zakończyć wywód mało
optymistyczną wizją przyszłego świata. Co jednak wcale nie
musiałoby być prawdą.
Zamiast potwierdzania stanowiska o ewolucji ku
stowarzyszeniu, można by próbować udowodnić, iż dzisiaj mamy tak
samo dużo więzi o charakterze emocjonalnym jak kilka wieków
wcześniej. Ten ostatni sposób rozumowania (choć dużo ciekawszy od
poprzedniego) mógłby oburzyć, gdyż ludzie chcą wierzyć w ewolucję
w kierunku więzi instytucjonalnych. Dlaczego? Dzieje się tak, gdyż
człowiek boi się myśli, że dzisiaj (biorąc pod uwagę uwarunkowania
historyczne) jest taki sam - tak samo prymitywnie rozwinięty jak
przysłowiowy jaskiniowiec. Dlatego też, stanowisko
ewolucjonistyczne pomimo swej katastroficznej wizji przyszłej
cywilizacji, niesie pierwiastek optymizmu. Wydaje się, że Tönniesowi
jednak nie o takie ujęcie chodziło.
Drugą propozycją i pryzmatem patrzenia na teorię Tönniesa
jest ujęcie ideologiczne. Przyjmując taki punkt widzenia, wskazujemy
na Gemeinschaft (wspólnotę) jako na najwyższą wartość. Jest to
stanowisko z założenia „zaściankowe" i skrajne zarazem, gdyż
historia już udowodniła, że powroty do przeszłości niczego nowego
nie wnoszą, a nawet burzą istniejący porządek i w większości
przypadków nie mają racji bytu. Trudno sobie bowiem wyobrazić
dzisiejsze społeczeństwo oparte na więzach braterstwa
i pokrewieństwa. Jest to nie możliwe nie tyle z uwagi na bezcelowość,
ale ze względu na zbyt dużą złożoność świata współczesnego.
Aktywność podmiotów i aktorów życia społecznego wymaga od nich
zbyt wiele zaangażowania w różne często sprzeczne dziedziny życia,
by oczekiwać uczestnictwa całą osobowością w każdej sytuacji
społecznej. Można odnieść wrażenie, że aktywność taka jest już
niemożliwa.
Ostatnią już propozycją w kwestii interpretacji koncepcji
Ferdinanda Tönniesa, jest ujęcie teoretyczne. Stanowisko to zakłada,
że Tönnies dostarczył dwóch kategorii (Gemeinschaft i Gesellschaft),
będących wzorami, z którymi powinniśmy porównywać istniejącą
rzeczywistość społeczną. Wnioski jakie z takiego traktowania tych
teorii będą płynęły, to stwierdzenie, czy dany fragment tej
rzeczywistości zbliża się do któregoś z tych typów. Dla przykładu
spróbujmy w taki oto sposób zakwalifikować współczesną rodzinę.
Ponieważ przeważają w niej więzy braterstwa, pokrewieństwa, jest
instytucją powstałą „z natury", panują w niej stosunki naturalne;
możemy stwierdzić, iż jest to komórka o charakterze wspólnotowym.
Innym przykładem będzie organizacja państwowa. Istnieją
tu formalne, rzeczowe i bezosobowe stosunki społeczne. Często
oparte na więzach interesu, umowy lub korzyści. Kontrola społeczna
ma wymiar oficjalny w postaci spisanego prawa; dlatego też, możemy
pokusić się o stwierdzenie, że jest to instytucja zgodna z typem
stowarzyszenia.
Dwa powyższe przykłady potwierdzają użyteczność
podejścia teoretycznego. Niestety nie zawsze mamy do czynienia z tak
klarownymi sytuacjami, kiedy przypisanie do jednego z „typów"
Tönniesa jest tak oczywiste. Aby tego dowieść kolejny przykład będzie nim miejsce pracy. We współczesnym świecie coraz częściej
dochodzi do zacierania granic między światem osobistym a
formalnym; czego przykładem może być miejsce pracy. Z jednej
strony mamy do czynienia z elementami więzi formalnych tzn. ze
statusem, wykształceniem, zawodem i pozycją społeczną. Z drugiej
zaś strony, osoby współpracujące ze sobą często odnoszą się do siebie
w sposób daleko odbiegający od stosunków formalnych np. zwracają
się do siebie per „ty”, uczestniczą w spotkaniach poza miejscem
pracy, okazują określone stosunki emocjonalne względem siebie.
Przykład ten ukazuje, jak bardzo pewien wycinek
rzeczywistości społecznej może oscylować pomiędzy wspólnotą a
stowarzyszeniem oraz jak trudno określić, które elementy przeważają,
a co za tym idzie, jak mało przydatne w tym wypadku okazują się
typy wyróżnione przez Tönniesa. „Wspólnota i stowarzyszenie” były
raczej prezentacja pewnych dylematów aniżeli ich rozwiązaniem.
Mimo to zajmuje ona bardzo ważne miejsce zarówno w dziejach
socjologii niemieckiej jak i światowej, choć książka nie jest już
obecnie lektura bezwzględnie obowiązkowa. W swoim czasie była
książka głośnia, na która często się powoływano, która otwierała w
socjologii niejedna nowa drogę. Wydaje się, iż pokazuje lepiej niż
jakakolwiek inna lektura jakiegokolwiek innego klasyka socjologii
rozdroże, na jakim znalazła się ta dyscyplina na przełomie wieków
XIX i XX. Krótko mówiąc, Wspólnota i Stowarzyszenie była raczej
prezentacją pewnych dylematów aniżeli ich rozwiązaniem"
Geniusz twórcy ujawnia się w wieloaspektowości jego teorii.
Możemy ją interpretować na wiele różnych sposobów, co pokazał.
Typy stworzone przez Tönniesa są skonstruowane w sposób
mistrzowski; gdyż nie można zaprzeczyć żadnej z ich cech. Jeśli nie
zgadzamy się z propozycją autora w skrajnym wydaniu,
dowiadujemy się, że we wszystkich realnych społeczeństwach mamy
do czynienia z mieszaniną cech Gemeinschaft i Gesellschaft, i że to od
nas zależy wniosek końcowy. Aby móc określić, dzisiejsze (i nie
tylko) społeczeństwo oprócz wzorów dostarczonych przez Tönniesa,
badacz musi wkalkulować w swoje rozważania uwarunkowania
historyczne.
Dla wyjaśnienia ładu społecznego używał argumentacji
głownie naukowej, korzystając z dorobku badaczy społeczeństw
przedkapitalistycznych, stwierdzał istnienie stosunków społecznych,
których powierzchowna analiza ujawnia ograniczona przydatność
indywidualistycznego i racjonalistycznego schematu zawartego w
„Lewiatanie”. Starał się zakwestionować uniwersalność modelu
Hobbes’a a jednocześnie stworzyć model konkurencyjny,
komplementarny, czyli model wspólnoty.
Społeczna całość istnieje inaczej niż biologiczny organizm
(refutacja [zbicie argumentów] organicyzmu), konstytuuje ją ludzkie
chcenie; stosunek społeczny zachodzi tylko wtedy gdy partnerzy chcą
żeby zachodził, afirmują się wzajemnie. Dla socjologa interakcja
miedzy jednostkami staje się interesująca w momencie kiedy do tej
„afirmacji” dochodzi. Jest to bliskie koncepcji Webera, choć jest ona
mniej konsekwentna, wyraźna i jasna.
Jednym z warunków postulowanej socjologii czystej było
założenie zakorzenionego w nauce niemieckiej historyzmu i
ustanowienie takiej dziedziny wiedzy społecznej, która obchodzi się
bez uwzględniania parametrów czasu i przestrzeni. Obok niej
dopuszczał istnienie socjologii stosowanej, której poświęcił dwie
prace. Mimo iż uważał stosowanie pojęć socjologii czystej w analizie
procesu historycznego, nie było to głównym zadaniem nauk
społecznych. Obie socjologie (czysta i stosowana) są niezbędne co
wynika z jego koncepcji nauki, zgodnie z którą nagie fakty nie są
punktem wyjścia poznania.
Główna różnica miedzy wspólnota a stowarzyszeniem ma
swe źródło w odmiennych motywacjach działających jednostek. W
przypadku stowarzyszenia maja one charakter czysto racjonalny tzn.
rozum uzyskuje jakby pełną autonomię, eliminując wpływy wszelkich
innych instancji i koncentrując się na wyizolowanej relacji: cel –
środki prowadzące do celu. We wspólnocie motywacje są bardziej
złożone, rozum stanowi integralna całość wraz z innymi władzami
człowieka, niezdolnego w większym lub mniejszym stopniu do
wyrachowania i kierowania się wyłącznie zasada maksymalnej
efektywności.
Dostrzegamy dwoistość poglądów na rozwój społeczny; z
jednej strony teza iż zachowania się jednostek ulęgają jakościowej
zmianie w toku rozwoju społecznego, a stosunki społeczne z reguły
wspólnotowe u swojego zarania przekształcają się stopniowo w
stosunki właściwe stowarzyszeniu; z drugiej zaś strony, że
zachowania jednostek ulegają zmianie tylko w stałym rytmie
następowania po sobie młodości, dojrzałości i starości (problem
odróżnienia socjologii analitycznej od tzw. historycznej). Poszukiwał
zmian dokonujących się w społeczeństwie posiłkując się pracami
Marksa.
Autor miał dwuznaczny stosunek do teorii postępu,
zauważając we współczesności przejawy kryzysu i uważając formy
tradycyjne za lepsze poniekąd od nowoczesnych. Jedne i drugie
[formy] wywodził ze stałej natury ludzkiej i tym samym nie mógł ich
wiązać zbyt ściśle z fazami ewolucji społecznej.
U Tönniesa wymiar socjologiczny współwystępuje z
wymiarem psychologicznym. Na skutek tego kategorie wspólnoty i
stowarzyszenia odnoszą się jednocześnie do dwóch poziomów:
służyły analizie zachowania się jednostki, będą zarazem narzędziem
analizy społeczeństwa. Sorokin zauważył iż Tönniesowi chodziło o
„dwa różne rodzaje mentalności i zachowania się” oraz o „dwa typy
społeczeństwa”. Można wiec powiedzieć iż Tönniesowski
„psychologizm” oznaczał odejście od typowego ewolucjonizmowi
rozważania następstwa typów społeczeństwa, przenosząc ośrodek
zainteresowania na wielość poziomów zmiany a nawet
uprzywilejowując badane zmiany, jakim ulegają postawy i
zachowania się jednostek. Inaczej mówiąc poszedł on w stronę
działania społecznego, która niedługo miała stać się dominującym
nurtem myśli socjologicznej.
Teoretyczne sposoby ujmowania życia społecznego:
1. subiektywny punkt widzenia zjawisk społecznych
2. analiza zjawisk społecznych „od wewnątrz”.
Polega to na rekonstrukcji sposobu wytwarzania i myślowego
ujmowania struktur społecznych przez samych uczestników życia
społecznego. Ludzie wchodząc ze sobą w interakcje ustalaj wspólne
reguły zachowań, wspólne zespoły wyobrażeń i norm, których
przestrzeganie jest warunkiem trwania tych interakcji. W ten sposób
obok obiektywnego świata rzeczy i stosunków miedzy ludźmi
nawiązywanych poprzez rzeczy, istnieje obiektywny świat więzi
duchowych, równie niezbędny dla realizacji działań, jak rzeczy
materialne, których trzeba w tych działaniach użyć. Ten świat struktur
duchowych i działań podejmowanych w oparciu o te struktury
Tönnies uznaje za przedmiot socjologii. Mogą one przyjmować trzy
postacie (jestestwa, istotności społeczne):
1. stosunku społecznego
2. kolektywności społecznej
3. korporacji społecznej
Tönnies nadaje sferze jestestw społecznych znaczna autonomie,
ujmuje ja jednak w ścisłym związku z ekonomiczna sfera życia
społecznego. Właściwa oryginalność jego koncepcji leży w teorii woli
i opartej na niej teorii dwóch przeciwstawnych typów struktur
społecznych: wspólnoty i stowarzyszenia. Cechy osobowościowe
jednostek tworzących struktury społeczne wpływają na ich charakter,
są one [cechy] warunkowane przez:
1. potrzeby biologiczne, otoczenie przyrodnicze, położenie
ekonomiczne i własna aktywność intelektualna jednostki
2. uczestnictwo w już istniejących strukturach społecznych
Pojęcie ludu.
W jednym ze swych podstawowych sensów oznaczały wspólnotę
krwi, wspólne pochodzenie określonej tym mianem grupy (np. według
Mitscherlicha). Także Tönnies okazjonalnie używał pojęcia ludu w
tym znaczeniu. Jednak jako pojecie teoretyczne oznacza pewien
segment globalnej struktury społeczeństwa o charakterze stanowym, a
wiec charakterystycznej dla historii społeczeństw europejskich.
Lud jako warstwa obejmująca ludność chłopska i niezbyt
zamożna ludność miejska, warstwa uboga lub co najwyżej średnio
zamożna, niewykształcona i politycznie nie uprzywilejowana,
przeciwstawiony jest warstwie ludzi wykształconych, obejmującej
uprzywilejowanej ekonomicznie, politycznie i pod względem
wykształcenia stany panujące. Tak rozumiany lud spełnia cechy:
wspólne pochodzenie, wspólne położenie polityczne, elementy
wspólnej kultury. Czasem Tönnies chłopów, rzemieślników, drobnych
kupców w społeczeństwie sobie współczesnym określa mianem ludu
albo nazywa ich „pozostałościami dawnego ludu”.
Charakter wykonywanej przez nich pracy, specyfika
wzajemnych stosunków miedzy nimi, rodzaj stosunków z klientelą
wszystko to pozwala w znacznym stopniu zachować wspólnotowy
charakter ich życia społecznego i istotnościowy charakter ich roli,
mimo znacznie większego niż kiedyś wpływu na nich stosunków
społecznych, wpływu społeczeństwa w sensie Tönniesowskim.
Określenie przez Tönniesa ludu jako mającego charakter
wspólnotowy obejmuje także jego sferę subiektywna tzn.
charakterystyczny dla jej członków sposób myślenia i łączy się z tym
właściwy mu typ psychiki, określony przez niego jako wola istoty.
Określony typ woli wyraża się w określonym typie działań. Wspólna
cecha wszystkich kategorii członków ludu, pomijając przypadki
nietypowe jest członkostwo rodziny.
Rodzina ukierunkowuje wole swych członków wyrażająca
przyjazne lub wrogie nastawienie jednostki wobec świata i ludzi, które
Tönnies nazywa skłonnością. Poza rodziną każdy członek ludu
uczestniczy we wspólnocie wiejskiej lub miejskiej. Charakterystyczną
cecha wspólnoty wiejskiej jest panowanie w niej norm obyczaju,
natomiast wspólnoty miejskiej – norm religii.
Przedstawiony tu zarys głównych elementów ”psychiki
ludu” odnosi się do wspólnot okresu społeczeństw stanowych. Teoria
Tönniesa zachowuje jednak swoja wartość, podobnie jak samo pojecie
ludu, także później. Lud jest kolektywnością społeczna. „(…) przez
kolektywności społeczne rozumiem zbiory jednostek lub rodzin które
poprzez przekazane wspólne wartości lub dzięki swym własnym siłom
– interesom – i odpowiednim ukierunkowaniem duchowym są ze sobą
wzajemnie związane i maja świadomość tych związków, a zatem tej
swojej idealnej jedności (…)”(F. Tönnies).
Świadomość własnej tożsamości i odrębności od innych
charakterystyczna dla kolektywności społecznej opiera się w
przypadku kolektywności wspólnotowych na przekazanych
wspólnych wartościach, w przypadku kolektywności społecznych – na
interesach. Charakter stosunków ekonomicznych w obrębie ludu nie
zawsze pozwala uznać go za kolektywność ekonomiczna, zależności
gospodarcze miedzy jego członkami nie pozwalają na łatwe
wytwarzanie się wśród nich świadomości wspólnoty ekonomicznej.
Lud jest natomiast kolektywnością polityczna, powstała na gruncie
pewnego upośledzenia politycznego, stawiająca się w opozycji do
stanów panujących, a czasem do innego ludu lub ludów.
Pojecie narodu.
Tönnies odróżnia je zarówno od ekonomicznie rozumianego
społeczeństwa, jak i od państwa. W jego charakterystyce odwołuje się
do pojęcia „społeczeństwa obywatelskiego”. Wywodzi się ono od
Hegla i odnosi do społeczeństwa w kapitalistycznego. Oznacza te
sferę instytucji działań społecznych, które w odróżnieniu od życia
rodzinnego i życia państwowego, wyrażają prywatne, egoistyczne
interesy jednostek. Sfera ta obejmuje przede wszystkim instytucje i
działania ekonomiczne, Tönnies włącza tu jednak także zachowania
polityczne obywateli. „(…) jego pojecie wymaga świadomego udziału
wszystkich, a temu odpowiada taki rozwój polityczny, gdzie
wszystkie dorośle osoby, mężczyźni i kobiety, włączone zostają do
uczestnictwa w życiu państwowym„ (F.Tönnies). Naród jest
jestestwem społecznym, kolektywnością polityczna, „
społeczeństwem”, jest oparty na działaniach wyrażających wole
wyboru. Jego członków charakteryzuje pewna zbiorowa
samoświadomość i świadomość odrębności od innych narodów.
Źródłem tej wspólnej świadomość jest równość polityczna: posiadanie
praw politycznych, uczestnictwo w życiu politycznym. Włączenie
ogółu członków społeczeństwa w obręb życia politycznego jest
zjawiskiem stosunkowo późnym; zdaniem socjologa Niemcy i Włosi
stali się narodami dopiero w XIX w. Uczestnictwo w życiu
politycznym społeczeństwa i wiążącą się z tym świadomość narodowa
nie są nigdy zjawiskami izolowanymi od reszty stosunków
społecznych. Wymagają one co najmniej pewnego stopnia
uczestnictwa w kulturze danego społeczeństwa, czy tez pewnego
zakresu wspólnoty kulturowej, niejako pewnego minimum
kulturowego.
Wyodrębnia dwa rodzaje narodów:
 narody naturalne, o wspólnym pochodzeniu, historycznie
ukształtowanym języku, reprezentowane przez większość
narodów europejskich
 narody sztuczne, których poczucie przynależności narodowej
nie ma takiego zaplecza i które istnieją w istocie poprzez
samą świadomość narodowa, są bardziej zależne od swojego
ustroju politycznego, który utrzymuje je i spaja, np. naród
amerykański;
Własna przynależność narodowa i aprobata tej
przynależności ujmowana jest przez jednostki w oparciu o racjonalne
myślenie, nie zaś emocje. Stopień tej racjonalności może być różny u
odmiennych kategorii członków narodu z powodu faktu, że ich udział
w życiu politycznym jest często tylko formalnie równy, a także przez
fakt iż formalne możliwości uczestnictwa w życiu politycznym nie
były dostępne dla wszystkich członków narodu. Ponadto przyjmując
hipotetyczna, powszechna, formalna i rzeczywista równość
polityczna, na sposób uświadamiania sobie swojej przynależności
narodowej musza wywierając wpływ poza polityczne różnice
pomiędzy jego członkami. Właściwa struktura o charakterze
społeczeństwa jest wielkie miasto.
Panują tu trzy rodzaje norm:
 konwencje, do których należą wszelkiego typu umowy,
kształtują interesowność jednostki;
 prawo ustawowe, mające charakter ogólnospołeczny,
kształtuje wyrachowanie;
 opinia publiczna, mająca charakter ogólnospołeczny, a
czasem nawet kosmopolityczny, kształtuje
wszechstronna świadomość jednostki;
Elementy odrębne uczestników życia społecznego wielkiego
miasta, wyrażają różnice położeń społecznych, różnice te są
sprowadzone do trzech: handlu, przemysłu, nauki. Odpowiednio do
tego można wyodrębnić następujące położenia społeczne:
1.
2.
3.
4.
kapitalista - kupiec
kapitalista - przemysłowy
uczony
robotnik handlowy lub przemysłowy
wszystkie te położenia społeczne mogą w jakimś zakresie występować
także w mniejszych miastach, także na wsiach, obok zachowanych
tam położeń drobnomieszczańskich i chłopskich. Świadomość
narodowa nie jest u Tönniesa czymś jednolitym, czymś co da się
wyrazić jakaś jedna prosta formuła.
Stulecie „Gemeinschaft und Gesellchaft"
W 1878 r ukazało się pierwsze wydanie książki Ferdinanda
Tönniesa pt. „Gemeinschaft und Gesellschaft" ( „Wspólnota i
stowarzyszenie“). Książka ta jest początkiem socjologii jako samodzielnej
dyscypliny badawczej w Niemczech. Z okazji 100-nej rocznicy wydania
dzieła odbyło się sympozjum tönniesowskie z udziałem wielu wybitnych
badaczy z 13 krajów. Obrady wykazały, że socjologia tönniesowska to nie
zamknięty rozdział w dziejach nowoczesnej socjologii, lecz bogaty zestaw
narzędzi teoretycznych, które pozwalają na nowo spojrzeć zarówno na
problemy współczesnego świata, jaki i na dominujące kierunki i szkoły w
naukach społecznych.
Głównym tematem sympozjum było zagadnienie „Tönnies a
Marks". Tönnies wielokrotnie formułował zasadnicze tematy swojej
socjologii, zawłaszcza słynne koncepcje Gemeinschaft und Gesellchaft oraz
Wesenwille (wola istotowa) i Kürwille (wola wyboru, wola elektoralna) w
języku bardzo dalekim od pojęć Marksowskiego materializmu historycznego.
Stanowi to obiektywną przesłankę postawy badaczy, którzy prezentują myśl
Tönniesa jako całkowicie niezależną od Marksa i materializmu historycznego
lub, którzy rozstrzygają problem stosunków wzajemnych miedzy tymi
socjologami za pomocą kilku formuł zbyt ogólnych. W twórczości Tönniesa
można wyróżnić, co najmniej 4 próby teoretycznego samookreślania się
wobec Marksa.
l . „Gemeinschaft und Gesellchaft" (l 887)
2. broszura pt. „Karl Marx. Leben und Lehre." (1921)
3. „Einfuhrung In die Socjologie." (1931)
4. „Geist der Neuzeit." (1935)
W żadnej z tych prób Tönnies nie uważa się za marksistę, za
jednego z uczniów i kontynuatorów Marksa i Engelsa, a zwłaszcza za
zwolennika Marksowskiego i marksistowskiego światopoglądu. Nie akceptuje
globalnej struktury teoretyczno-metodologicznej materializmu historycznego,
zbliżając się w swoich koncepcjach, epistemologicznych do Kanta i
neokantyzmu, szkoły marburskiej.
We wszystkich wyżej wymienionych pracach stara się wprowadzić
do swojego systemu socjologicznego to, co traktuje jako zasadnicze myśli
materializmu historycznego. Wielokrotnie podkreśla, że jego koncepcja
socjologii nie wyklucza, lecz zakłada afirmacje materializmu historycznego.
Najbardziej życzliwą postawę wobec Marksa uwidacznia się w pierwszym
dziele „Gemeinschaft und Gesellchaft" co spowodowało nawet oskarżenia o
Marksomanie. Swojej biografii Marksa wysuwa dziewięć zasadniczych
zarzutów wobec autora „Kapitału". Uznaje tam jednak prawdziwość
podstawowych myśli „materialistycznego" ujęcia historii.
W „Einführung In die Sozjologie" uważa Marksa za największego protoplastę
socjologii niemieckiej jako nauki systematycznej. Broni jego teorii przed
zarzutem epifenomenalnego traktowania polityki i ducha oraz jednostronnego
determinizmu ekonomicznego. Stara się samodzielnie rozwijać Marksowska
koncepcje roli gospodarki w życiu społecznym i historii.
W opublikowanej już w czasach hitlerowskich książce „Geist der
Neuzeit" broni materializmu historycznego przed zarzutem trywialności.
Zdecydowanie odrzuca obiegowy pogląd idelistyczno – idelogiczny na dzieje.
W przedmowie do l wydania „Gemeinschaft und Gesellchaft" Tönnies nie
określa się wprost jako zwolennik materializmu historycznego. Nie używa
nawet tego pojęcia. Stwierdza jednak, że przy opracowaniu teorii
„Gemeinschaft und Gesellchaft" był dla niego najważniejszy ekonomiczny
pogląd na społeczną rzeczywistość. Opatrzenie przez Tönniesa Marksowskiej
teorii społeczeństwa nazwą „ ekonomicznego poglądu" na świat społeczny
było współuwarunkowane przez to, że sam Marks nie posługuje się pojęciem
materializmu historycznego w zawartej w „ Zur Kritik der politschen
Ökonomie" prezentacji swojego pojmowania społeczeństwa. Tönnies
dosyć wyraźnie ujawnia swój pozytywny stosunek do epistemologii Kanta i
do kantowskiego transcendalnego idealizmu. Kant współinspirował
zarysowaną w dziele koncepcję, że przedmiotem nauki czystej,
teoretycznej, są nie stany i procesy rzeczywistego świata przyrodniczego i
społecznego, lecz rzeczy myślowe, konstrukcje, pojęcia oznaczające
sytuacje idealne, fikcyjne.
Zarówno przedmowa do pracy Tönniesa jaki i treść zakładają
afirmacje następującego pojmowania materializmu historycznego.
Elementarna a zarazem fundamentalna cecha marksowskiego materializmu
historycznego stanowi próba naukowego wyodrębnienia struktury
gospodarczej wpośród innych struktur życia społecznego ludzi oraz próba
naukowego określenia roli gospodarki w funkcjonowaniu i zmianie
społeczeństwa. Przed Marksem dominowała tendencja do konstruowania
takich modeli myślowych, przedstawiających globalne społeczeństwa, w
których albo pomijano w ogóle gospodarkę, albo wyodrębniano ja w
sposób arbitralny spośród innych dziedzin życia społecznego, albo
traktowano gospodarkę jako proste, jednoznaczne następstwo pojawienia
się określonych form świadomości społecznej lub określonego typu
państwa.
Materializm historyczny tak mocno podkreśla wpływ struktury
gospodarczej na wszelkie przejawy ludzkiego życia, gdyż stanowi
pozytywne przezwyciężenia dwóch postaci myślenia o społeczeństwie, w
których funkcjonował jednostronny determinizm. Pierwszą z nich jest
ideologiczny pogląd na społeczeństwo, drugą etatyzm teoretyczny.
Ideologiczny pogląd na społeczeństwo odznacza się m.in. arbitralnym
uniezależnianiem świadomości w ogółu lub jakiejś jej szczególnej formy
od warunków egzystencji społeczno - historycznej ludzi. Łączy się z tym
skłonność do traktowania sposobów produkcji i wymiany dobór
materialnych jako koniecznej i jednoznacznej pochodnej istniejących w
jakimś społeczeństwie lub epoce sposobów myślenia i wyobrażania przez
ludzi świata społecznego i przyrodniczego. Jednostronny determinizm w
ujęciu stosunków miedzy gospodarka a państwem stanowi tez cechę
etatyzmu teoretycznego. Etatyzm ten zwykle zawiera wieloznaczne,
zdroworozsądkowe lub formalno prawne pojęcia państwa - osoby, które
umożliwia np. eliminacje wszystkiego co jest obiektem własności państwa
- fikcyjnej osoby prawnej.
Dowody na tą afirmację znajdujemy w analizie sposobu oceny
tych badaczy, którzy wywarli wpływ na treść teoretyczna tej książki.
Tönnies mówi o swoim zadłużeniu intelektualnym u siedmiu myślicieli:
Comte'a i Spencera, Schafflego i Wagnera, Maine'a, Gierkiego i Marksa.
Wobec sześciu badaczy formułuje zarzuty krytyczne. Żaden zarzut nie
zostaje wysunięty wobec Marksa. Marksa broni Tönnies przed
nieuzasadniona krytyka. Odrzuca opinie, że Marks ulega w swoich dziełach
utopijnej fantazji, że narusza regułę „moralności", która zabrania
badaczowi świata społecznego praktycznego udziału w ruchu robotniczym.
Przedmowa do pierwszego wydania „Gemeinschaft und Gesellchaft"
wywołuje wrażenie, że Tönnies akceptował w 1887 roku nie tylko
zasadnicze tezy materializmu historycznego Marksa, lecz także dialektyczne
ujecie współczesnego sobie społeczeństwa. Sądził on, że Marksowska
dialektyka wyraża się poprzez traktowania kapitalizmu nie jako wiecznego i
trwałego systemu, lecz jako fenomenu przejściowego, wytwarzającego w
swoim łonie różnorodne tendencje socjalistyczne. To pojmowanie
dialektyki pośrednio przemawia na rzecz hipotezy, że Tönnies w latach
pracy nad dziełem sądził, że dni kapitalizmu i burżuazyjnego społeczeństwa
są policzone, że rozpoczął się już w nim i poczyniły poważne postępy,
procesy przeobrażeń socjalistycznych. Treść dzieła wymagałaby raczej
uznania kapitalizmu a nie socjalizmu za formę kultury odpowiadającej
Gesellchaft. Natomiast nie tylko komunizm, lecz także socjalizm powinny
być uznane za formy kultury odpowiadające Gemeinschaft.
W przedmowie do trzeciego wydania (1919) Tönnies wyjaśnia
sens pojęć komunizmu i socjalizmu jako empirycznych form kultury. Pisze
on, że przez komunizm w 1887 r. rozumiał formy wspólnej własności,
zwłaszcza wspólnej własności ziemi. Przez socjalizm zaś takie urządzenia, w
których charakterze podmiotu własności występuje państwo, gmina lub inna
kolektywna osoba. Oba pojęcia oznaczają wiec różne rodzaje nieprywatnej,
zbiorowej, kolektywnej własności. Tönnies sadzi, że wspólna własność
istniała w historii przed własnością prywatna. Uważa też, że podkreślał
znaczenie komunizmu lub socjalizmu jako formę prawa własności dla całego
gospodarczego, politycznego i duchowego współżycia ludzi. W dalszej części
pisze, że nie podziela już przekonań z 1887 r., że kiedy klasa robotnicza stanie
się podmiotem woli państwowej, to przestanie istnieć państwo. Podkreśla, że
nie sadzi, aby Rewolucja Październikowa była początkiem królestwa Bożego
na ziemi. Nie wierzy już ani w możliwość wzniesienia się klasy robotniczej do
roli subiekta woli państwowej, ani w możliwość unicestwienia przez nią
produkcji kapitalistycznej. Tönniesowskie przeświadczenie o przejściowym
istnieniu społeczeństwa kapitalistycznego, nie było zwykłym błędem w
ocenie tendencji rzeczywistości. Nie da się tego przeświadczenia wyjaśnić
uległością wobec nieprzezwyciężonych jego zdaniem przez Marksa
elementów fantazji, która jest w stanie rozpalić i zbałamucić niedojrzałe
głowy.
Tönnies nie poprzestaje w swoich dziełach na deklaratywnym
uznaniu znaczenia Marksa dla socjologii teoretycznej. Tworząc teorie
Gesellchaft wykorzysta wszystkie zasadnicze kategorie i tezy pierwszego
tomu „Kapitału", nie wyłączając prawicowej teorii wartości towarów i
dodatkowej. Próbą uniwersalizacji kategorii Marksowskiej krytyki ekonomii
politycznej jest także ich użycie jako środków budowy teorii Wesenwille i
Kürwille, co łączy się nie z odrzuceniem, lecz pogłębieniem, uwolnieniem od
absurdalnej dosłowności tezy, że stosunki produkcji są konieczne, niezależne
od woli ludzi. Töniesowska praktyka badawcza wykazuje, że każda teoria
konfliktu zakłada w sposób konieczny jakąś teorie zgody społecznej, każda
zaś teoria zgody społecznej pozostaje w koniecznym związku z jakąś teorią
konfliktu, sprzeczności i walki sił społecznych.
Download