Módlcie się

advertisement
nr 2-2014
1-2014
Módlcie się
i kształtujcie poprzez modlitwę
swoje życie.
fot: AFP/East News
Kochani Czytelnicy!
2
5
13
17
22
25
29
31
34
36
37
39
42
45
46
50
52
Zwycięzca śmierci, piekła i szatana
Duchowe dziedzictwo św. Jana Pawła II
Byłam wiedźmą
Mała Arabka – bł. Maria
od Jezusa Ukrzyżowanego
Przekraczanie siebie w cierpieniu
św. Jana Pawła II
Chcę odnaleźć Jezusa
Czy cierpienie ma sens?
Antykatolicka propaganda (cz. 8)
Im bardziej zaufasz, tym więcej otrzymasz
Dla Boga nie ma nic niemożliwego
Świadectwo uzdrowienia
Po katolicku wychować potomstwo
Zaufać Bogu
Wzięliśmy ślub w maju
Rzucić narkotyki? To jest możliwe!
Dlaczego warto wstąpić do RCS
Błogosławieni czystego serca
„Miłujcie się!” – Katolicki Dwumiesięcznik Ewangelizacyjny
Imprimatur: Przełożony Generalny Towarzystwa Chrystusowego
ks. Ryszard Głowacki TChr, 20.03.2014
Redakcja: Sebastian Bednarowicz, Robert Bil, Magdalena Broniszewska,
Marie Cofta, Lilla Danilecka, Agata Dąbek, Małgorzata Fajfer,
Tadeusz Figiel, Bartłomiej Grysa, Paweł Fiszer (opracowanie graficzne),
Piotr Gandecki, Dariusz Janów, ks. Edward Janikowski TChr,
Aleksandra Jędrzejczak,Tomasz Kaźmierczak, Grzegorz Krawiec,
s. Maria Kwiek USJK, Grzegorz Kucharczyk, Tomasz Liszkowski,
o. Wojciech Mainka OFM, Jarosław Matecki, Anita Mazurek,
Małgorzata Nawrocka, Katarzyna i Robert Pilarscy,
ks. Mieczysław Piotrowski TChr (redaktor naczelny), Jacek Pulikowski,
Małgorzata Radomska, Mirosław Rucki (z-ca redaktora naczelnego),
Mariusz Sonnak , ks. Andrzej Trojanowski TChr, Cornelia i Tomasz Tuchowscy,
Teresa Tyszkiewicz, Eugenia i Julian Umławscy
Adres redakcji: Czasopismo „Miłujcie się!”, ul. Panny Marii 4, 60-962 Poznań,
tel./fax 61 852 32 82, tel. 61 647 26 86, 61 647 21 00
www.milujciesie.org.pl, e-mail: [email protected]
Wydawca: Wydawnictwo Agape sp. z o.o., 60-962 Poznań, ul. Panny Marii 4,
tel./fax 61 852 32 82, tel. 61 647 26 86
Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów i zmian
w nadesłanych tekstach. Zdjęcia osób zamieszczone w sąsiedztwie
świadectw i artykułów są całkowicie przypadkowe.
Kiedy po swoim zmartwychwstaniu Pan Jezus po raz pierwszy ukazał się apostołom, powiedział do nich: „Weźmijcie Ducha Świętego!
Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (por. J 20,19-23).
W ten sposób zmartwychwstały Pan ustanowił sakrament pokuty,
aby wszyscy ludzie mogli mieć pełny dostęp do Jego nieskończonego miłosierdzia, które gładzi wszystkie grzechy. Pan Jezus mówi:
„im większa nędza, tym większe ma prawo do miłosierdzia mojego,
a namawiaj wszystkie dusze do ufności w niepojętą przepaść miłosierdzia mojego, bo pragnę je wszystkie zbawić. Zdrój miłosierdzia
mojego został otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich
dusz – nikogo nie wyłączyłem” (Dz. 1190).
Źródłem największych nieszczęść i ludzkich tragedii życiowych
jest trwanie w stanie grzechu śmiertelnego, a przecież wystarczy tylko
pójść do spowiedzi, wyznać Jezusowi wszystkie grzechy i postanowić
poprawę. Wtedy cud Bożego miłosierdzia dokona się w całej pełni,
otrzymamy przebaczenie wszystkich grzechów i udział w radości
zmartwychwstania. Natomiast lekceważenie, a w końcu odrzucenie
Bożego miłosierdzia, może ostatecznie doprowadzić do największego nieszczęścia, do zatracenia w piekle (por. Mt 10,28). Pan Jezus
mówi: „Dusze giną mimo Mojej gorzkiej męki. Daję im ostatnią deskę
ratunku, to jest święto Miłosierdzia Mojego. Jeżeli nie uwielbią miłosierdzia Mojego, zginą na wieki. Sekretarko Mojego miłosierdzia,
pisz, mów duszom o tym wielkim miłosierdziu Moim, bo blisko
jest dzień straszliwy, dzień Mojej sprawiedliwości” (Dz. 965). Ojciec
Święty Jan Paweł II zmarł w wigilię święta Bożego Miłosierdzia,
a jego kanonizacja odbędzie się właśnie w to święto – 27 kwietnia
2014 r. Dzisiaj z większą jeszcze mocą apeluje do każdego z nas,
abyśmy nie bali się całym swoim sercem przyjąć Chrystusa i daru Jego
nieskończonego miłosierdzia. Kanonizacja Jana Pawła II uświadamia
nam, że Jezus powołuje do świętości również Ciebie i mnie, powołuje każdego – bez wyjątku – grzesznika i daje wszystko, co jest nam
potrzebne, abyśmy stawali się świętymi, czyli w pełni szczęśliwymi.
Oczekuje od nas tylko zgody i współpracy w wytrwałej modlitwie
oraz w sakramentach pokuty i Eucharystii. Dlatego, wpatrując się
w przykład św. Jana Pawła II, nie bójmy się iść drogą świętości, drogą
przykazań i Ewangelii. Nie bójmy się całkowicie zaufać Chrystusowi,
który do końca nas umiłował, biorąc na siebie nasze grzechy, aby je
zgładzić w swojej śmierci i zmartwychwstaniu. Nie bójmy się wyznawać Chrystusowi swoich grzechów w sakramencie pokuty i zawsze
ufajmy w Jego nieskończone miłosierdzie.
Kochani Czytelnicy! Z radością informujemy Was, że wydaliśmy pierwszy numer naszego pisma w języku francuskim, którego
odbiorcami są głównie kraje afrykańskie. Jesteśmy także w trakcie
przygotowywania „Miłujcie się!” w języku arabskim.
Niech Wszechmogący Bóg wynagrodzi Wam wielką ofiarność
i wsparcie dzieła ewangelizacji, które dokonuje się w całym świecie
poprzez „Miłujcie się!”.
Każdego dnia modlimy się na różańcu i odmawiamy Koronkę
do miłosierdzia Bożego za wszystkich naszych Dobrodziejów i Czytelników. Raz w tygodniu odprawiam również Mszę św. w Waszych
intencjach.
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzymy Wam, aby wiara w zmartwychwstanie Chrystusa i w Jego nieskończone miłosierdzie była dla
Was źródłem niezniszczalnej radości i optymizmu.
Z kapłańskim błogosławieństwem,
ks. M. Piotrowski TChr z zespołem redakcyjnym
www.milujciesie.org.pl / aktualności / archiwum / sklep / prenumerata on-line / www.milujciesie.org.pl / aktualności
Zmartwychwstanie Chrystusa
Zwycięzca
Fot. Archiwum Ms!
śmierci, piekła i szatana
Męka, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa to najważniejsze
wydarzenia w dziejach całej ludzkości. To właśnie wtedy Jezus
Chrystus dokonał ostatecznego zwycięstwa nad śmiercią, grzechem
i szatanem. Uczynił to dla nas i dla naszego zbawienia.
„Nie bądź niedowiarkiem, lecz
wierzącym” (J 20,27)
Kiedy po swoim zmartwychwstaniu Pan
Jezus ostatni raz objawił się apostołom,
polecił im, aby wszystkim ludziom głosili Ewangelię, i dodał: „Kto uwierzy
i przyjmie chrzest, będzie zbawiony;
a kto nie uwierzy, będzie potępiony”
(Mk 16,16). Największą tragedią w życiu
człowieka jest świadome i dobrowolne
odrzucenie prawdy o zmartwychwstaniu
Chrystusa oraz życie takie, jakby Bóg nie
istniał. Pan Jezus ostrzega: „kto nie uwierzy, będzie potępiony”.
W każdym pokoleniu są ludzie, którzy wątpią, nie dowierzają i tak jak
Tomasz Apostoł stawiają warunki: „Jeżeli
na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ
i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego,
nie uwierzę” (J 20,25). Zmartwychwstały
Pan ukazał się wątpiącemu Tomaszowi
i powiedział: „Podnieś tutaj swój palec
i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż
w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz
wierzącym” (J 20,27).
Dzisiejszym niedowiarkom, poszukującym, wątpiącym i niewierzącym zmartwychwstały Chrystus także daje czytelne
znaki wzywające do nawrócenia. Są nimi
między innymi dwa rzeczowe dowody
zmartwychwstania: Całun Turyński –
płótno grobowe Jezusa z odbiciem Jego
martwego ciała oraz Chusta z Manoppello z wizerunkiem twarzy zmartwychwstałego Chrystusa. Na Całunie
Turyńskim widnieje wstrząsający wizerunek przodu i tyłu martwego ciała Jezusa.
Został on odbity na lnianym płótnie grobowym, w które było zawinięte ciało,
po zdjęciu z krzyża, i złożone do grobu.
Obraz na Całunie jest fotograficznym
negatywem, odbiciem trójwymiarowym,
tylko ślady krwi są w pozytywie.
Całun Turyński i Chusta
z Manoppello są
czytelnymi znakami
wzywającymi do
nawrócenia
nr 2-2014 •
3
Duchowe zagrożenia
Byłam
wiedźmą
Patrzyłem w oczy tej pięknej
dziewczyny i nie mogłem
uwierzyć, że jeszcze parę
lat temu była ona wiedźmą,
rzucającą skuteczne klątwy,
w wyniku których ktoś mógł
zachorować lub złamać nogę.
Nie mam telewizora i nie oglądam seriali,
dlatego nazwisko znanej aktorki Patrycji Hurlak nic mi nie mówiło. Dreszcze
jednak przebiegły mi po plecach, kiedy
pomyślałem, jak wielu widzów popularnych w Polsce seriali Blondynka lub Klan
nie zdawało sobie sprawy z tego, że gra
w nich prawdziwa wiedźma.
Od dziecka Patrycja miała przekonanie,
że jest z rodu czarownic. Działy się w jej
życiu dziwne rzeczy, do których była tak
przyzwyczajona, że dopiero po jakimś
czasie, kiedy zauważyła, że nie wszyscy tak mają, zrozumiała, iż ma nadprzyrodzone zdolności. Dzisiaj Patrycja wie,
że to był rodzaj dręczenia demonicznego,
ale w dzieciństwie odbierała to jako coś
naturalnego. Przykładowo, kiedy miała
niecałe sześć lat, jej łóżeczko stało w odległości ok. 30 centymetrów od łóżka rodziców – ale w nocy ona nie mogła nawet
wyciągnąć ręki w ich stronę, bo „coś”
chwytało ją za rękę. Tych dziwnych zjawisk było mnóstwo; towarzyszyły im
zawsze lęki i obawy, ale narastało również poczucie nieprzeciętnej władzy nad
otaczającym światem.
Fot. Emil Wittstock
Dzieciństwo
Patrycja Hurlak
Paradoksalnie, we wczesnym dzieciństwie Patrycja miała bardzo głębokie
poczucie sacrum. Mimo że jej rodzice nie
byli praktykującymi katolikami, chętnie
uczęszczała na lekcje religii, które odbywały się wtedy w salkach przy kościele.
Przychodziła zazwyczaj wcześniej i przesiadywała w kościele, ciesząc się obecnością Jezusa. Radykalna zmiana nastąpiła
krótko po Pierwszej Komunii, kiedy
Zły duch ma
sprawdzoną strategię:
zastrasza i wzbudza
niepokój, po czym
podsuwa magiczny
środek dający chwilową
ulgę, a następnie coraz
bardziej zniewala
nr 2-2014 •
13
Mała Arabka
Mała Arabka –
Kiedy zapytano ją potem, co trzeba zrobić, by tak jak ona móc kochać Jezusa,
pochyliła się, podniosła z ziemi drobinkę
prochu i powiedziała: „Trzeba się stać tak
małym, jak ten proch”.
Następnego dnia siostra przełożona
poprosiła siostrę Marię, aby wyjawiła
przed nią całe swoje życie wewnętrzne.
Siostra Maria odpowiedziała, że jest
to tajemnica zarezerwowana dla spowiednika. Przeorysza uznała, że odmowa
wskazuje na działanie złego ducha.
Na dodatek poparł ją miejscowy biskup
Efrem. Zaczęło się więc przekonywanie siostry Marii, że trwa w iluzji, a jej
ekstazy i stygmaty są dziełem szatana.
W lutym 1872 roku biskup Efrem poinformował siostry w karmelu, że stygmaty
i ekstazy siostry Marii należy traktować jako dzieło demona lub jej chorej
wyobraźni. Naciskano na nią, by wyrzekła się wszystkich dotychczasowych
mistycznych doświadczeń. Próbowano ją
do tego nakłonić, zakazując jej wchodzenia do chóru na wspólną modlitwę sióstr
oraz zmniejszając jej porcje pożywienia. Siostra Maria przyjmowała z pokorą
wszystkie decyzje przełożonych, również
tę, że musi być poddana egzorcyzmom.
Ponieważ egzorcyzm nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, przeorysza nadal
nalegała na siostrę Marię, aby zeszła
ze złej drogi. Był to dla niej okres szczególnie dotkliwego cierpienia.
Podczas jednego z objawień Pan Jezus
wyjaśnił jej sens tego cierpienia: „Moja
córko, jesteś podobna do krzewu winnego. Popatrz, jak pracuje właściciel winnicy, jak opiekuje się krzewem winnym:
spulchnia ziemię wokół niego. Ziemia
oznacza twoje ciało: ja oporządzam krzew
winny przez cierpienie. Aby krzew winny
mógł przynieść dużo owoców, właściciel
winnicy obcina złe gałązki i oczyszcza
dobre. Ja również posługuję się pokusami,
upokorzeniami, pogardą, by oczyścić
swój krzew winny, i odcinam złe i niepotrzebne gałązki: pychę i naturę, która
musi obumrzeć. Właściciel winnicy nie
Fot. Wydawnictwo Karmelitów Bosych
bł. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego
Błogosławiona Maria Baouardy, „Mała Arabka”
pracuje na próżno, on z nadzieją oczekuje
na owoce. (…) Uważajcie, trzeba rodzić
owoc. Pan wycina drzewa, które go nie
przynoszą, wrzuca do ognia złe drzewa
i zasadza inne. Znoś próbę, pokusę, cierpienie, znoje, odrazę, osamotnienie.
To wszystko oczyszcza złą ziemię i przygotowuje ją na przyjęcie mojej łaski”.
Innym razem Pan Jezus powiedział: „Czy
sądzisz, że tylko ty cierpisz? Ja cierpię
bardziej niż ty, dźwigam ciężar wszystkich waszych grzechów”. Pewnego dnia
podczas modlitwy siostra Maria usłyszała
głos: „Bóg jest ukryty w sercu człowieka
jak nasionko w owocu, jak pięć nasionek
w jabłku. Jest tam ukryty z tajemnicami
Męki, które symbolizuje te pięć nasionek.
Pan Bóg dopuszcza
pokusę tylko po to,
abyśmy mogli wzrastać.
Nie zniechęcajcie się
nigdy
Bóg cierpiał i trzeba, by człowiek cierpiał,
czy tego chce, czy nie chce. Jeśli cierpi
z miłości w zjednoczeniu z Bogiem,
będzie mniej cierpiał i otrzyma zasługi.
W głębi jego serca jest owe pięć nasionek, które zakiełkują i przyniosą obfity
owoc, ale jeśli człowiek się zbuntuje,
będzie cierpiał więcej, nie zyskując żadnej zasługi”. Siostra Maria zrozumiała,
że to, co jest najpiękniejsze w życiu
nr 2-2014 •
17
Sens cierpienia
Przekraczanie siebie
Święty Jan Paweł II, Wielki Piątek, 2005 r.
w cierpieniu
Fot. Arturo Mari
św. Jana Pawła II
„Cierpienie zdaje się przynależeć do transcendencji człowieka:
jest jednym z punktów, w których człowiek zostaje niejako
»skazany na to«, ażeby przerastał samego siebie – i zostaje
do tego w tajemniczy sposób wezwany” – pisze Jan Paweł II
w liście apostolskim o chrześcijańskim sensie ludzkiego cierpienia
Salvifici doloris w 1984 roku.
Trzy lata wcześniej autor tego zdania
po strzale Alego Agcy sam dogłębnie
poznaje znaczenie słów: walka o życie, ból
fizyczny i duchowy, szpital. W tym najbardziej dramatycznym, po ludzku rzecz
ujmując, doświadczeniu okazuje jednak
niezwykłą wielkość ducha. Przebacza niedoszłemu zabójcy („Modlę się za brata,
który zadał mi cios, i szczerze mu przebaczam”) i przyznaje, iż jest wdzięczny Bogu
nie tylko za ocalenie życia, ale także za to,
22
• nr 2-2014
że może stać się częścią wspólnoty chorych, przebywających tak jak on w szpitalu. Przyszłość pokaże, iż ze wspólnotą
chorych będzie łączyła papieża stała więź,
gdyż ostatnie lata życia nie oszczędzą mu
ciężaru cierpienia i starości.
Wszyscy, poza najmłodszym pokoleniem, w pewien sposób byliśmy świadkami choroby i śmierci Jana Pawła II.
Widzieliśmy, jak z biegiem lat dotyka
go coraz mocniej choroba Parkinsona,
jak z coraz większym trudem trzyma
w ręku teksty przemówień, jak pod
koniec życia zmuszony jest poruszać się
na wózku inwalidzkim, jak wielką cenę
płaci za wypowiedzenie całej homilii, a przed śmiercią już nawet każdego
słowa. Wszystkie te znaki słabości jego
ciała wzbudzały w nas współczucie, ale
jednocześnie rodziły podziw. Któż z nas
nie chciałby w obliczu bólu tak mężnie, pogodnie i w duchu wiary znosić
Chorych i cierpiących
papież zapraszał
do przeżywania
cierpienia wraz
z Chrystusem
ukrzyżowanym
i zmartwychwstałym
Fot. Archiwum Ms!
Ruch Czystych Serc Małżeństw
Po katolicku
wychować potomstwo
Na małżonkach spoczywa
wielka odpowiedzialność za
powierzony im dar i zadanie:
będąc płodni, mają zaludniać
Ziemię (por. Rdz 1,28),
wychowując nowe pokolenie
dla Pana (por. Ef 6,4).
Święty Jan Paweł II nauczał: „Wedle
zamysłu Bożego (...) sama instytucja małżeństwa i miłość małżeńska są skierowane
ku rodzeniu i wychowaniu potomstwa,
w którym znajdują swoje uwieńczenie.
(...) Stawszy się rodzicami, małżonkowie otrzymują od Boga dar nowej odpowiedzialności. Ich miłość rodzicielska ma
się stać dla dzieci widzialnym znakiem
tej samej miłości Boga, »od której bierze nazwę wszelkie ojcostwo na niebie
i na ziemi«” (Familiaris consortio, 14).
Małżonkowie nie mogą zamykać się
na dar płodności, niszcząc ją nawet
samą postawą antykoncepcyjną, nie
mówiąc już o stosowaniu środków zapobiegających poczęciu lub – jeszcze gorzej
– wczesnoporonnych. Okazują w ten sposób czynny sprzeciw zamysłowi Bożemu
i łamią własną przysięgę małżeńską,
w której przecież deklarowali, że z miłością przyjmą potomstwo, którym Bóg
ich pragnie obdarzyć. Stosowanie natomiast środków o działaniu wczesnoporonnym (jak spirala wewnątrzmaciczna
lub pigułki hormonalne) czyni z rodziców
zabójców własnych dzieci. Tymczasem
Bóg pragnie obdarzyć nas potomstwem
i na pewno On zna nasze potrzeby oraz
możliwości, i ma na myśli nasze największe szczęście. Dzięki wiedzy o rozpoznawaniu własnej płodności małżonkowie
mogą w sposób odpowiedzialny korzystać z tego wspaniałego daru.
„Rodzina ludzka, rozdarta przez
grzech, została na nowo zjednoczona
zbawczą mocą śmierci i zmartwychwstania
Chrystusa. Małżeństwo chrześcijańskie,
uczestnicząc w zbawczych skutkach tej
tajemnicy, stanowi naturalne środowisko,
w którym dokonuje się włączenie osoby
ludzkiej do wielkiej rodziny Kościoła”
Miłość rodzicielska
ma się stać dla dzieci
widzialnym znakiem
miłości Boga
nr 2-2014 •
39
świadectwo
Zaufać Bogu
Wracam do tych wydarzeń, by oddać
chwałę i dziękczynienie Bogu, który
wszystko potrafi przemienić w dobro
w życiu
tych, którzy Go miłują
(por. Rz 8,28). Kiedy mój mąż zostawił mnie dla innej kobiety, zostałam
sama z trójką dzieci. Myślałam, że moje
życie się skończyło. Wpadłam w depresję
i chciałam zniknąć z tej ziemi. Inni starali
się mnie wspierać i zachęcać do życia, ale
nie byłam w stanie nikogo słuchać. Przyjaciele, którzy widzieli moją depresję,
zaprosili mnie do charyzmatycznej grupy
Odnowy w Duchu Świętym, która modliła
się za mnie. Wkrótce znalazłam dobrą
pracę, dzięki której mogłam samodzielnie
utrzymywać i wychowywać dzieci.
Po pewnym czasie dowiedziałam się,
że moja córka spodziewa się dziecka.
A przecież miała zaledwie 16 lat! Moją
pierwszą myślą było: „aborcja!”. Jak miałam przyjąć to kolejne dziecko? Co powiedzą ludzie? Sama zaprowadziłam ją
do lekarza, by dokonać „zabiegu przerwania ciąży”. Lekarz jednak powiedział,
że dokonanie aborcji jest niebezpieczne,
gdyż ciąża jest już zaawansowana. Dał
mi posłuchać bicia serca dziecka i powiedział słowa, które usłyszałam jakby we
śnie: „Będziesz babcią!”.
Wyszłyśmy na pustą ulicę, a w moim
sercu pojawił się wielki ból: jak mogłam
być tak samolubna! W moich uszach
wciąż rozbrzmiewał dźwięk bicia serca
dzieciątka. Nie mogłam sobie wybaczyć
tego, że pragnęłam je zabić. Skontaktowałam się z księdzem, który powiedział mi: „Będziesz pierwszą osobą, która
weźmie to dzieciątko na ręce po urodzeniu i od pierwszego wejrzenia będziesz
je kochać. A córka będzie musiała przeprosić dziecko i czekać aż pewnego dnia
wróci ojciec maleństwa. Po prostu trzeba
modlić się i ufać”.
42
• nr 2-2014
Fot. Archiwum Ms!
Życie jest cudem.
Bóg nie pozwala,
by dzieci były zabijane
Modlić się i zaufać! Nagle okazało
się, że kluczem do rozwiązania moich
problemów jest modlitwa. Po czterech
miesiącach urodził się Łukasz – najpiękniejsze i najsłodsze dziecko na świecie! Przytuliłam je z wielkim przejęciem.
Byłam pierwszą osobą, która to zrobiła!
Bardzo się wzruszyłam i płakałam, ale
były to łzy radości! Teraz wiem, że życie
jest cudem, a Bóg nie pozwala, by dzieci
były zabijane.
Aż boję się pomyśleć, że mogłyśmy
to wszystko zniszczyć... Zatrudniłyśmy
nianię, aby córka mogła ukończyć szkołę.
Życie powoli wróciło do normalności.
Po pewnym czasie córka poznała chłopaka, który poważnie myślał o tym, żeby
się z nią ożenić. Bardzo bałam się o jej
przyszłość, nie chciałam znowu cierpieć.
W Wielki Piątek 2012 roku, gdy wracałam z pracy, zatrzymałam się w kościele.
Rozpoczęłam Nowennę do miłosierdzia
Bożego w intencji mojej córki, aby nie
dokonała złego wyboru. Trzy dni po rozpoczęciu nowenny zadzwonił ojciec naszego
Łukasza i wyraził pragnienie, by zobaczyć swojego syna. A przecież minęły
dwa lata od jego narodzin i w tym czasie on ani razu nas nie odwiedził i nawet
się nie odezwał! Siódmego dnia nowenny
zadzwonił do mnie mój mąż, aby powiedzieć, że wysłał 200 euro na poczet zaległych alimentów, chociaż nie mówiłam mu
nic na ten temat i nie podejmowałam działań prawnych. W tym samym dniu ojciec
Łukasza przyszedł go odwiedzić. Bardzo
się denerwowałam, że pojawił się po tak
długim czasie, ale postanowiłyśmy pozwolić mu zobaczyć dziecko. Zaczęło mocno
padać, więc zaprosiłyśmy go do domu. Nie
chciałam pytać, gdzie był przez cały czas,
ale on sam przeprosił za wszystko. Powiedział, że wystraszył się odpowiedzialności,
ale teraz prosi o rękę mojej córki. Po czterech miesiącach wzięli ślub. Jestem szczęśliwa, widząc ich miłość.
Bardzo kocham mojego wnuka.
Nie wyobrażam sobie życia bez niego.
Nie ma dnia, bym nie dziękowała Bogu,
który zawsze potrafi odmienić nasze życie
na lepsze. Aby iść do przodu, trzeba Mu
zaufać i wytrwale się modlić!
Maria C., 45 lat, Rumunia
Książki Wydawnictwa Agape do nabycia również w KSIĘGARNIACH PARTNERSKICH w całej Polsce.
Lista księgarń współpracujących z nami dostępna w internecie pod adresem:
www.milujciesie.org.pl/ksiegarnie-partnerskie
Michele Zanzucchi
W ramionach Boga
Nowość
Carlo i Alberto –
historia życia i przyjaźni
Ks. Mieczysław Piotrowski
Nowość
Dziedzictwo
św. Jana Pawła II
Życie Carla i Alberta – przygoda
dwóch młodych chłopców, którzy
dzięki przyjaźni o głębokich
korzeniach osiągnęli pełnię
zaplanowaną przez Boga.
Wiele razy zaczynali od nowa i wiele
razy doświadczyli odrodzenia się
nowego życia w nich i wokół nich.
Książka „Duchowe dziedzictwo
św. Jana Pawła II” przybliża nam
najważniejsze aspekty papieskiego
nauczania. Daje odpowiedź na
najtrudniejsze pytania dotyczące
naszej wiary oraz przypomina
najważniejsze wydarzenia z życia
świętego Jana Pawła II, który teraz
jest naszym orędownikiem w niebie
i promieniuje stamtąd miłością
i mądrością samego Boga.
format: B5 | 168 stron |oprawa twarda | cena: 26 zł
format: A5 | 288 stron |oprawa twarda | cena: 29 zł
Zamówienia: sklep.milujciesie.org.pl; tel.: (+48) 61 852 32 80; lub: „Miłujcie się!”, ul. Panny Marii 4, 60-962 Poznań. Koszt przesyłki 12 zł.
„...wybierz więc
życie” (Pwt 30,19)
Książka + film DVD
Świadectwa i teksty
o obronie życia, leczeniu
syndromu postaborcyjnego,
naprotechnologii, in vitro,
z dołączonym wzruszającym
filmem „Syndrom”.
format: B5 | 400 stron | oprawa twarda | cena: 29 zł
Recepta
na życie wieczne
Teksty Cataliny Rivas, artykuły
o cudach eucharystycznych
w Sokółce, Buenos Aires,
Lanciano oraz świadectwa
o prawdziwej obecności Jezusa
w Eucharystii...
format: B5 | 272 strony | oprawa twarda | cena: 25 zł
Racjonalne
podstawy wiary
„Ze względu
na Ciebie” (Rz 8,36)
Wiele dowodów naukowych
potwierdzających prawdziwość
wiary chrześcijańskiej.
200 mln chrześcijan jest brutalnie
prześladowanych, a dalsze
350 mln doznaje dyskryminacji.
Ta książka pomaga nam
zrozumieć, dlaczego wyznawcy
Chrystusa są znienawidzeni,
a mimo to zwyciężają.
format: B5 | 200 stron | oprawa twarda | cena: 24 zł
Mark A. Gabriel
Jezus i Mahomet
Głębokie różnice i zaskakujące
podobieństwa
Były wykładowca uczelni
muzułmańskiej znanej na całym
świecie, zaprasza nas do odbycia
fascynującej podróży przez życie
Jezusa i Mahometa, analizując
ich przesłania i nauki.
format: A5 | 336 stron |oprawa twarda | cena: 29 zł
Scott Kimberly Hahn
W domu najlepiej
Dramatyczne świadectwo
nawrócenia małżeństwa
Kimberly i Scotta Hahnów.
Wychowani w tradycji
ewangelickiej zostają pociągnięci
do coraz głębszego poznawania
Boga i Jego woli. Pełnię odnajdują
w Kościele katolickim…
format: B5 | 256 stron | oprawa twarda | cena: 29 zł
Andreas Theurer
Dlaczego
powinniśmy zostać
katolikami?
Autor, ewangelicki pastor, analizuje
powody, które są przyczyną rozłamu
między wyznaniami chrześcijańskimi:
urząd papieża i jego nieomylność, kult
Maryi i świętych oraz kwestia czyśćca.
Dochodzi do zaskakujących wniosków...
format: A5 | 80 stron |oprawa miękka | cena: 19 zł
Pop-oratorium
„Miłosierdzie Boże”
Znane na całym świecie
oratorium o Bożym
miłosierdziu zespołu
Lumen już teraz dostępne
w książeczce z płytą i nutami!
ks. Mieczysław Piotrowski TChr
Od niewiary
do pełni Prawdy
Historie znanych osobistości
ze środowisk ateistów,
masonów, żydów oraz
muzułmanów, którzy odkryli
pełnię Prawdy w Kościele
katolickim.
format: B5 | 248 stron | oprawa twarda | cena: 29 zł
„Kochać, cierpieć,
wynagradzać
Bł. Alexandrina da Costa
Poruszająca historia dojrzewania
w wierze, piękna czystej miłości
i radości życia
bł. Alexandriny Marii da Costy,
która przez 13 lat spożywała tylko
Eucharystię. Nie mogła jeść ani pić,
a mimo to żyła, wbrew wszelkim
naturalnym prawom biologii…
format: A5 | 192 strony | oprawa twarda | cena: 24 zł
M. Rostampour, M. Amirizadeh
Więźniowie Iranu
Więźniowie Iranu to niezwykle
poruszająca historia o działaniu
Bożej łaski, opowiedziana
przez Marię i Marcelinę – dwie
chrześcijanki osadzone w Ewin,
najgorszym teherańskim więzieniu.
format: A5 | 336 stron |oprawa twarda | cena: 29 zł
G. Górny, J. Rosikoń
Świadkowie
tajemnicy
cena: 25 zł
nr 2-2014 •
43
Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia nas na XX Targach Wydawców Katolickich w Warszawie
PRENUMERATA „MIŁUJCIE SIĘ!”
Roczniki „Miłujcie się!“
„Miłujcie się!” jest czasopismem wydawanym pięć razy w roku.
Prenumeratę dla siebie oraz prenumeratę jako prezent można rozpocząć
od dowolnego numeru, kontaktując się z redakcją:
• listownie: Redakcja „Miłujcie się!”, ul. Panny Marii 4, 60-962 Poznań
• telefonicznie: +48 61 852 32 82; +48 61 647 26 86; +48 797 00
25 38 (Orange), lub faksem: +48 61 852 32 82
• pocztą elektroniczną: [email protected]
• poprzez formularz na naszej stronie www.milujciesie.org.pl
Wszystkie numery
„Miłujcie się!” z roku,
w twardej oprawie.
rocznik „Love One Another”
– cena: 35 zł
rocznik „Liebt einander”
– cena: 35 zł
rocznik 2009 – cena: 35 zł
rocznik 2010 – cena: 35 zł
rocznik 2011 – cena: 35 zł
rocznik 2012 – cena: 35 zł
rocznik 2013 – cena: 35 zł
E-PRENUMERATA – na stronie internetowej można zamówić również
elektroniczną wersję jednego lub pięciu kolejnych numerów w formacie PDF.
Zachęcamy również do zamawiania dostępnych wersji obcojęzycznych.
Opłata za prenumeratę jest dobrowolną ofiarą. Przesyłając nawet
najmniejszą kwotę, wspomagasz nasze działania ewangelizacyjne – druk
i wysyłkę „Miłujcie się!” do najdalszych zakątków świata.
PROMOCJA
komplet 5 roczników
2009-2013
15% taniej – tylko 148 zł
RAZEM EWANGELIZUJEMY ŚWIAT!
KONTO EURO: PL 52 1240 1750 1978 0000 1905 0388
KONTO USD: PL 39 1240 1750 1787 0000 1905 0375
SWIFT CODE: PKOPPLPW
Zamówienia: sklep.milujciesie.org.pl; tel.: (+48) 61 852 32 80; lub: „Miłujcie się!”, ul. Panny Marii 4, 60-962 Poznań. Koszt przesyłki 12 zł.
nazwa odbiorcy
nr rachunku odbiorcy
TOWARZYSTWO CHRYSTUSOWE
26 1240 1750 1111
nazwa odbiorcy cd.
nr rachunku odbiorcy cd.
60–962 POZNA
0000 1905 0362
kwota
zleceniodawca:
Polecenie przelewu / wpłata gotówkowa
odbiorca:
Towarzystwo Chrystusowe
ul. Panny Marii 4, 60-962 Poznań
UL. PANNY MARII 4
nr rachunku odbiorcy
waluta
kwota
nr rachunku zleceniodawcy (przelew) / kwota słownie
(wpłata)
zleceniodawca
zleceniodawca cd.
tytu em
Ofiara na ewangelizację poprzez Miłujcie się!
tytu em cd.
Op ata
stempel
dzienny
op ata
pieczęć, data i podpis(y) zleceniodawcy
nr 5-2010 •
44
świadectwo
Dlaczego warto
Ruch Czystych Serc
wstąpić do RCS
Mieliśmy wtedy po 17 lat. Pamiętam ten
czas przed wakacjami, piękną pogodę,
świadomość nadchodzącego wolnego
czasu i podjęcie przez nas decyzji o tym,
że chcemy żyć inaczej. łaśnie postanowiliśmy wstąpić do Ruchu Czystych Serc
(RCS). Dowiedzieliśmy się o jego istnieniu z czasopisma „Miłujcie się!”, które
prenumerowała moja mama. Czytając
świadectwa ludzi i ich zmagania o czyste serce, stwierdziliśmy, że aby móc „być
w pełni razem”, musimy również być
czyści. Co to znaczy, być w pełni razem,
mając 17 lat? Chodzi o to, żeby wykorzystać uczucie, które jest między nami,
do czynienia dobra i stawania się lepszym człowiekiem. Zaczynając chodzić
z Darkiem, jeszcze tak na to nie patrzyłam, chciałam z nim po prostu być, trzymać go za rękę i cieszyć się tym, że „mam
chłopaka”. Teraz – mając 28 lat, 4 lata
stażu małżeńskiego i malutką istotkę między nami – patrzę na ten czas całkiem inaczej. Cieszę się, że go nie zmarnowaliśmy
i chociaż popełnialiśmy błędy, to założenie przez nas rodziny jest dowodem
na to, że z Jezusem wywalczyliśmy coś
najpiękniejszego.
Wróćmy jednak do początków. Po podjęciu decyzji napisaliśmy list do redakcji z krótkim uzasadnieniem, dlaczego
chcemy wstąpić do Ruchu Czystych Serc.
Warunki, które trzeba spełnić, nie zmieniły się do dziś. Są to: szczera spowiedź,
mocne postanowienie poprawy, odmówienie Modlitwy zawierzenia (można ją znaleźć na ostatnich stronach „Miłujcie się!”)
i wysłanie do redakcji informacji o tym,
50
• nr 2-2014
Fot. Archiwum Ms!
„Zanim wyruszysz
w poszukiwanie miłości,
wejrzyj wpierw w głąb
swojego serca i sprawdź,
czy jest na tyle czyste, byś
mógł godnie ją do niego
przyjąć”
Seneka
Magda i Darek
że chcemy zostać członkami RCS-u.
Spełniliśmy wymagania, więc teraz Bóg
musi uczynić nas czystymi… takie było
wtedy nasze myślenie. Dopiero rekolekcje w Rzeszowie, spotkanie z Księdzem
Redaktorem i dr. Jackiem Pulikowskim
oraz długie, prywatne rozmowy z nimi
zweryfikowały nasze podejście do Ruchu.
Okazało się, że życie w czystości jest
pełne trudu, daje jednak satysfakcję, której nie można uzyskać, płynąc z prądem.
Jacek Pulikowski uczył nas: „trzymajcie
się daleko na przedpolu”, czyli unikajcie okazji do grzechu: nie ma wspólnego
zostawania wieczorem w pustym domu,
wypadów pod namiot, gdzie „przypadkiem” nie ma drugiego miejsca do spania
i musimy spędzić noc razem. Mówił nam,
że będą dni, kiedy każdy z nas będzie czuł,
że „dziś może być niebezpiecznie”, i najlepiej w te dni po prostu się nie spotykać.
Najważniejsze jest budowanie więzi
z Chrystusem, prawdziwie przyjacielskiej więzi, której nie można budować
na namiętnościach, zakłamaniu i egoizmie.
Dlatego walka o czystość jest taka ważna.
Codzienna modlitwa, częste przyjmowanie
Komunii św., uczestniczenie w Eucharystii
i spowiedź od razu po każdym upadku stanowią fundament, na którym powinniśmy
Codzienna modlitwa,
częste przyjmowanie
Komunii św.,
uczestniczenie
w Eucharystii i spowiedź
od razu po każdym upadku
stanowią fundament,
na którym powinniśmy
budować naszą relację
budować naszą relację. Zaproszenie Chrystusa jest gwarancją tego, że wszystko się
uda!!! Nawet jeśli nie zostaniemy złączeni
na zawsze węzłem małżeńskim, to rozstaniemy się w pokoju, nie poranieni,
lecz ze świadomością wzrastania i dobrze
wykorzystanego czasu.
Po wspomnianych rekolekcjach nasza
walka rozpoczęła się na dobre. Jak pisałam, bywało różnie, ale zawierzenie się
Chrystusowi sprawiło, że się nie poddaliśmy. Moim zdaniem najważniejsze jest to,
żeby nigdy się nie poddawać, nawet jak nie
idzie nam najlepiej, jeśli spowiadamy się
co tydzień. Trzeba uwierzyć w to, że naszą
siłą jest Chrystus i to On daje łaskę, patrząc
na naszą walkę, staranie i chęci. Sami nie
jesteśmy w stanie się zbawić!
Fot. Archiwum Ms!
„Co stało się z przykazaniem
»Nie cudzołóż« w naszym
życiu?” – pytał się nas
św. Jan Paweł II.
„Czy małżonkom naprawdę
zależy na tym, ażeby ich
dzieci rodziły się z czystych
rodziców? Czy nosimy w sobie
poczucie, że ciało ludzkie jest
wezwane do zmartwychwstania
i że winniśmy troszczyć się
o zachowanie jego godności?
Fot. Archiwum Ms!
Ruch Czystych Serc
Błogosławieni
czystego serca
Czy potrafimy sobie uświadomić,
że ludzka płciowość jest dowodem niesłychanego wręcz zaufania, jakie Bóg okazuje człowiekowi, mężczyźnie i kobiecie,
i czy staramy się tego Bożego zaufania nie
zawieść? Czy pamiętamy o tym, że każdy
człowiek jest osobą i że nie wolno drugiego człowieka sprowadzać do roli
przedmiotu, który z pożądliwością
można oglądać lub którego się po prostu
używa?” (Łomża, 4.06.1991 r.).
Ojciec Święty Jan Paweł II w ciągu
pierwszych pięciu lat swojego pontyfikatu, podczas środowych katechez mówił
o teologii ludzkiego ciała, wyjaśniał objawioną przez Boga prawdę o znaczeniu
ludzkiej seksualności. Pan Bóg, stwarzając człowieka, wpisuje w jego serce pragnienie niezniszczalnej miłości. Tylko
taka miłość może zaspokoić nasze dążenie do szczęścia. Dlatego Pan Jezus
wzywa nas, abyśmy przyjmowali Jego
miłość i tak się wzajemnie kochali, jak
On nas kocha. W sposób szczególny ma
to się urzeczywistniać w intymnej miłości mężczyzny i kobiety, którą Chrystus
pieczętuje świętym znakiem sakramentu
52
• nr 2-2014
Tylko wtedy, gdy ze
wszystkich swoich sił
przylgniesz do Jezusa,
On będzie mógł uleczyć
twoje serce i uczynić je
czystym
małżeństwa. Pan Jezus mówi: „Co więc
Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19,6). Małżeństwo ważnie
zawarte jest nierozerwalne i, jako sakrament, staje się ono obrazem i ikoną Trójcy
Świętej. W Bożych planach współżycie
seksualne jest zarezerwowane tylko dla
małżonków, ma ono być dla nich uczestnictwem w życiu i miłości Trójcy Świętej. Pan Bóg pragnie, aby współżycie
seksualne wyrażało bezinteresowny dar
z całego duchowego i cielesnego bogactwa osoby – osobie współmałżonka, aby
było świętym znakiem sakramentu małżeństwa, źródłem wzajemnego uświęcenia
małżonków. Takie przeżywanie współżycia seksualnego jest możliwe tylko
w sakramentalnym związku małżeńskim,
gdy małżonkowie są w stanie łaski uświęcającej, a więc gdy mają czyste serca. Pan
Bóg uświadamia nam, że najważniejsza
jest miłość, natomiast zmysłowa przyjemność seksualna i uczucia muszą być podporządkowane prawu miłości, czyli Jego
przykazaniom. W tym kontekście widać,
że grzechy nieczyste dokonują wielkich
zniszczeń w sferze duchowej człowieka,
uśmiercają miłość, pogłębiają egoizm,
wprowadzają na drogę wiecznego potępienia. „Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy,
ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani
rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący
z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy,
ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego” (1 Kor 6, 9-10).
Do szczególnie ciężkiej kategorii grzechów należą: zdrada małżeńska,
współżycie przedmałżeńskie, akty homoseksualne, oglądanie pornografii, seks
oralny, stosowanie antykoncepcji. Także
każde świadome i dobrowolne prowokowanie przyjemności seksualnej przez
masturbację, petting i inne tego rodzaju
działania niszczy miłość i pogłębia egoizm. Czyny te łamią Boże przykazania,
tałeś
•przeczy eś
ył
aż
zw
•ro
l się
ód
om
p
•
iłość
o wzajemną m
ej
al
d
•podaj
1.
Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w nim żyje.
Bądź wrażliwy na drugiego człowieka,
twojego brata.
2.
Myśl dobrze o wszystkich – nie myśl źle o nikim.
Staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego.
3.
Mów zawsze życzliwie o drugich –
nie mów źle o bliźnich.
Napraw krzywdę wyrządzoną słowem.
Nie czyń rozdźwięku między ludźmi.
4.
Rozmawiaj z każdym językiem miłości.
Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj.
Nie rób przykrości. Nie wyciskaj łez.
Uspokajaj i okazuj dobroć.
5.
Przebaczaj wszystko – wszystkim.
Nie chowaj w sercu urazy.
Zawsze pierwszy wyciągnij rękę do zgody.
6.
Działaj zawsze na korzyść bliźniego.
Czyń dobrze każdemu, jak byś pragnął,
aby tobie czyniono.
Nie myśl o tym, co tobie jest kto winien,
ale co ty jesteś winien innym.
7.
Czynnie współczuj w cierpieniu.
Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą, sercem.
8.
Pracuj rzetelnie, bo z owoców
twej pracy korzystają inni,
jak ty korzystasz z pracy drugich.
9.
Włącz się w społeczną pomoc bliźnim.
Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego.
Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.
10.
Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół.
kard. Stefan Wyszyński
ul. Panny Marii 4
PL 60-962 Poznań
e-mail: [email protected]
milujciesie.org.pl
Download