Program interwencyjno – edukacyjny Zanim będzie za późno – czyli „zdrowe” dzieciństwo Wykonała: Joanna Kowalska Kierunek studiów podyplomowych: Diagnoza i terapia psychologicznopedagogiczna Rybnik 2009 Spis treści Wstęp 2 1. Identyfikacja objawów 2 2. Werbalizacja problemu 4 3. Teoretyczna perspektywa rozumienia problemu 6 4. Identyfikacja populacji badawczej 16 5. Dobór metod badawczych 16 6. Realizacja procedury badawczej 17 7. Analiza wyników badań 18 8. Werbalizacja zaleceń dla programu 29 9. Określenie celu programu 29 10.Określenie zadań programu 29 11. Określenie struktury i zawartości programu oraz sposoby realizacji programu 30 12. Określenie strategii ewaluacyjnej 31 Aneks 32 Literatura 34 2 Wstęp Zanim przejdę do opisu objawów oraz nakreślę problem i cele niniejszego programu, chciałabym pokrótce omówi istotę oraz charakter zagadnienia, odnoszący się do problemów omawianej rodziny, do której skierowany będzie program. Skierowany jest on do indywidualnego przypadku, ponieważ uważam za niezbędne oraz konieczne oddziaływanie w takiej właśnie formie. Problemy, które występują w owej rodzinie z pewnością odnaleźć możemy także i w innych rodzinach. Jednakże potraktowanie owego przypadku indywidualnie da nam pełny oraz dogłębny obraz rodziny, jak również nakreśli dramat konkretnego dziecka, gdyż jako jednostce indywidualnej oraz odrębnej, powinno się poświęcić jej odpowiednią ilość czasu. I. Identyfikacja objawów Stworzenie programu o charakterze interwencyjno-edukacyjnym uważam w tej rodzinie za konieczne. To, czego w tej chwili nauczy się dziecko, będzie miało bardzo duże znaczenie oraz odbije się piętnem na całym jego przyszłym życiu. Dlatego też tak istotne jest stworzenie odpowiednich sposobów oddziaływania na niniejsza rodzinę, by zniwelować niekorzystne skutki dalszego nieprawidłowego oddziaływania na dziecko. Tworząc ten program, skupię się na problemach istotnych z punktu widzenia zarówno opiekunów, jak i samego dziecka, które mając zaledwie kilka lat wykazuje szereg nieprawidłowości w zachowaniu w różnych sferach życia społecznego. Istotne będzie tutaj przede wszystkim objęcie programem osób uczestniczących w jego wychowaniu, gdyż to właśnie ta upatruję początek problemów dziecka. Matka Dominika za jedną ze skutecznych form komunikowania się z synem oraz komunikowania mu swojego niezadowolenia uznaje bicie dziecka, przez co często się denerwuje, nie potrafi mówić o uczuciach, jak również stosuje tę formę komunikacji. Zdarza się, iż nie jest upominany wtedy, gdy użyje przemocy względem matki, czy też dziadków. Zdarza się również, iż na tymże tle komunikacja werbalna nie idzie w parze z werbalną, gdyż mówiąc dziecku, iż nie wolno bić, pojawia się uśmiech na twarzy upominającego członka rodziny. Kolejną formą komunikacji w opisywanej rodzinie jest krzyk, obrażanie się na siebie nawzajem, nie mówienie o pewnych sprawach, brak wyjaśniania przyczyn konfliktów oraz prób ich rozwiązania, jak również ukrywanie pewnych spraw przed poszczególnymi członkami rodziny. Dziadek zezwala na złe zachowanie dziecka, jednak, gdy zaczyna go to denerwować, lub gdy nie ma humoru, krzyczy oraz nie wyjaśnia swego zachowana. Nie próbuje też niczego wytłumaczyć dziecku. Dzięki takim zachowaniom Dominik często wykrzykuje swoje prośby, emocje, polecenia. Reaguje złością oraz obrażaniem się w sytuacji stawiania przed nim granic, zabraniania mu czegoś, nie pozwalania 3 na zrobienie wszystkiego, co chce lub też wtedy, gdy chce wymusić na kimś zmianę zachowania. W tej rodzinie brak miejsca na wyrażanie swoich uczuć i ich akceptację w szczególności tych negatywnych. Dziecko często podrzucane jest przez matkę dziadkom, bez wcześniejszych ustaleń, przy czym ściślej rzec ujmując, jest po prostu zostawiane w domu, bez wyjaśnień oraz zakomunikowania tego, pod czyją opieką teraz będzie. W konsekwencji Dominik panicznie boi się zostawać sam oraz często płacze, gdy którykolwiek z domowników wychodzi z domu, gdyż boi się, że wszyscy go nagle opuszczą, że go zostawią, porzucą. Babcia dziecka często działa wbrew woli jego matki, podważając tym samym jej autorytet. Po kryjomu daje coś dziecku, najczęściej są to słodycze, lub butelka, od której nie potrafi się odzwyczaić a z którą matka nieudolnie próbuje walczyć. Często zdarza się, iż babcia kwestionuje decyzje matki, przez co dziecko nie bardzo wie, kogo ma słuchać, gdyż w tym domu zatraciły się stricte rola matki oraz babci. Butelka stała się dla niego sposobem na przetrwanie oraz podstawową przytulanką kojącą żal i niepokój. W tej rodzinie pozwala się dziecku rządzić, co spowodowane jest brakiem spójności myśli oraz czynów poszczególnych członków rodziny. Często babcia potrafi zrobić oraz powiedzieć wiele tylko po to, by był święty spokój. Nikt nie tłumaczy dziecku, dlaczego nie powinien w ten sposób się zachowywać, tylko każdy próbuje przeciągną rację na swoją stronę oraz sprawić, iż problem po prostu zniknie. Konsekwencją tego, jest krzyk, wzajemne obrażanie się oraz oskarżanie i wytykanie błędów, jak również wulgaryzmy, za pomocą których następuje swoisty opis danej osoby. W rodzinie nie ma jasno wytyczonych granic oraz brak tu jakiejkolwiek konsekwencji. Matka Dominika nauczyła się precyzyjnie manipulować zachowaniem swoich rodziców. W związku z tym, dziecko próbuje wymuszać swoim zachowaniem zmianę nastawienia względem siebie, rzadko słucha poleceń. Manipuluje innymi w określonych sytuacjach, np.: kiedy nie chce wykonać jakiegoś polecenia, matka straszy go pozostawieniem w domu, szantażuje, wtedy dalej nie wykonując polecenia tylko krzyczy, iż będzie się martwił o mamę, gdy ta go zostawi a nawet wpada w szał. Złości się, gdy coś jest nie po jego myśli. Bardzo często dziecko nie może samo odpowiadać na zadane mu pytania, gdyż jest w tym wyręczane przez swoją babcię. Nie potrafi wypowiadać się na dany temat, opowiadać o tym, co działo się przy zabawie, lub też, co takiego się wydarzyło dzisiejszego dnia. Zawsze szuka pomocy kogoś dorosłego, który odpowie za niego. Mówiąc o czymś robi to z wielkim zdenerwowaniem, przy czym nerwowo bawi się dłońmi. Wszelkiego rodzaju prośby oraz niezadowolenie są wykrzykiwane. W tym domu panuje chaos, złość i obrażanie się oraz brak porozumienia. Brak spójności myśli oraz czynów poszczególnych członków rodziny powoduje, iż dziecko jest zdezorientowane oraz zagubione. 4 Kolejną metodą komunikacji stosowaną w niniejszej rodzinie, jest straszenie dziadków, a w konsekwencji samego chłopca. Dziecko stanowi przedmiot przetargowy, gdyż matka często po kłótni z babcią dziecka wygraża, iż zabierze go i nigdy go już nie zobaczą. Dziecko więc ma niestabilny grunt pod nogami oraz boi się zachowań matki, która działa pod wpływem emocji oraz chwili, zupełnie nie przemyślając niejednokrotnie swoich decyzji. Matka dziecka nie ma w zwyczaju zajmować się nim o jakiejkolwiek porze dnia, pozostawia go samego sobie. Skutkiem czego potrafi się zabawić sam, lecz jego częstym sposobem na smutki jest butelka oraz bajki oglądane na video. Brak tu zainteresowania ze strony matki osobą dziecka, które traktowane jest jak zło konieczne. Potrafi jednak sam się bawić w ciszy i spokoju, jak również dzielić się z innymi dziećmi zabawkami. Potrafi wchodzić w relacje społeczne z innymi dziećmi, niezależnie od wieku. Matka dziecka nie przestrzega pór posiłków – nie pilnuje, czy dziecko zjadło obiad, czy kolację, natomiast babcia często częstuje go słodyczami. W konsekwencji czego nierzadko marudzi przy jedzeniu. Jeśli chodzi natomiast o objawy fizyczne chłopca, to warto zwrócić uwagę na bardzo zniszczone zęby, przez ciągłe podawanie mu butelki początkowo bez ograniczeń, brudne i nie obcinane paznokcie oraz brudne uszy, gdyż matka nie ma po prosu czasu na zabiegi pielęgnacyjne syna. Niestety zdarza się, iż matka pod wpływem chwili np. gryzie swojego syna w kark, przez co wygląda, jakby spadł ze schodów i mocno się poodzierał. Podobnie jak jego matka, obwinia innych o skutki swoich zachowań, mimo iż zostaje wczesnej ostrzeżony przed ich konsekwencjami, jak również często w złości powtarza za babcią, iż kogoś nie kocha, co sugeruje karę. II. Werbalizacja problemu Określenie problemu Podstawowym problemem są konfliktowe relacje między dziadkami a matką dziecka. Ich podłoże stanowi wiele niewyjaśnionych dotąd spraw, co w konsekwencji wywołuje złość, agresję oraz rywalizację w wielu sprawach związanych z dzieckiem, owocujących brakiem wsparcia oraz ciągłym konfliktem interesów. Matka Dominika nie spełniła jak dotąd oczekiwań swoich rodziców, którzy są zawiedzeni jej nieplanowaną ciążą, szybkim ślubem oraz rozwodem. Nie odnalazłszy się w nowych dla siebie sytuacjach obwinia o wszystkie swoje niepowodzenia rodziców. Dziadkowie Dominika są zawiedzeni postawa córki i nie akceptują jej funkcji jako matki. Problemem jest również to, iż dziecko wychowane jest przez z byt dużą ilość osób niezgodnych ze sobą, co do formy oraz jakości jego wychowania, jak również fakt, iż pochodzi z rodziny rozbitej w której brak wzorca ojca, natomiast matka cały czas jest skupiona na innym mężczyźnie, studiach, pracy 5 itp., przy czym w ogóle nie ma czasu dla dziecka. Brak również umiejętności oraz wiedzy zarówno matce dziecka, jak i jego dziadkom, co do różnorodnych sposobów radzenia sobie z trudnościami oraz ze skutkami przejawiającymi się w zachowaniu dziecka. Niejasność przekazywanych mu komunikatów, brak konsekwencji w działaniu oraz niespójność myśli i czynów stwarzają mu nieprecyzyjny obraz rodziny i w ogóle nie sformułowane cele. Dziecko po prostu nie ma jasno wytyczonych granic, jednak czasem wymaga się od niego, ale, po co jak i dlaczego tego nie wie ani on ani też osoby, na których spoczywa odpowiedzialność za jego wychowanie. W tej rodzinie brak również akceptacji dla negatywnych emocji, często pojawiają się tematy, o których się nie mówi i nie komentuje. Określenie Celu Podstawowym calem, jaki założyłam, jest uświadomienie matce dziecka oraz dziadkom istniejącego problemu braku prawidłowych relacji w rodzinie, co w konsekwencji przyczyni się do uwidocznienia przyczyn i podłoża nieprawidłowego zachowania oraz reakcji dziecka. Istotne jest również nabycie umiejętności mówienia o swoich uczuciach oraz nabycie umiejętności określania swoich emocji. Matka i dziadkowie powinni nauczyć się nie reagowania krzykiem ani też nie manipulowania innymi. Powinni również nabyć umiejętność mówienia wprost o swoich uczuciach, obawach, czy też pragnieniach. Konieczne jest uzdrowienie relacji oraz prawidłowe określenie pełnionych ról i zadań przez poszczególnych członków rodziny, gdyż dziadkowie dziecka, a w szczególności jego babcia powinni pozwolić matce być matką, natomiast jego matka powinna być odpowiedzialna za jego wychowanie. Należy również uświadomić matce dziecka, w jaki sposób powinna się nim zajmować, by nie doprowadzić do podobnych konfliktów między nią a dzieckiem. W tej rodzinie należy po prostu uzdrowić relacje międzyludzkie, gdyż zagubione jest nie tylko dziecko, ale przede wszystkim cała otaczająca go rodzina. 6 III. Teoretyczna perspektywa rozumienia problemu By móc rozpocząć realizację programu profilaktycznego, należy uprzednio zrozumie teoretyczną podstawę oraz istotę zawartych w nim definicji, ściśle związanych z omawianą tematyką. Jedną z nich, jest rodzina oraz szeroko rozumiane przez nią wychowanie. Tak naprawdę nikt z nas nie nauczył się jak być rodzicem. Wielu doświadcza poczucia lęku, wstydu oraz bezradności. „Czujemy się zagubieni, gdy nie sprawdza się to, co robimy.”1 Niestety, często doświadczając niepowodzeń w roli rodzica, wprowadzamy chaos i niepewność, co kształtuje nasze postawy, system wartości oraz styl wychowania powielany przez niegdyś małe dzieci. Należy zatem uczyć się być rodzicem, pamiętając przy tym, iż dziecko nie jest naszą własnością, lecz jest – obserwuje i rozumie, uczy się po to, by mieć punkt odniesienia, swoistą bazę dla samorozwoju.2 Rodzina, jako kolebka rozwoju istoty ludzkiej daje i wyznacza początek jakości naszego funkcjonowania w świecie. „Jest ona nie tylko pierwszym środowiskiem społecznym dla dziecka, ale jednocześnie środowiskiem o szczególnej ważności i znaczeniu – z uwagi na pierwszeństwo w dostarczaniu doświadczeń, różnorodności i częstości procesów interakcji i wymiany bodźców między tworzącym ją osobami.”3 Niejednokrotnie spotykamy się jednak z błędami wychowawczymi rodziców, którzy powalając rodzinne stereotypy, kształtują w dziecku nieadekwatne postawy oraz często wypaczone sposoby radzenia sobie w społeczeństwie. Często rodzice nie dopuszczają do swojej świadomości istoty pojawiającego się problemu, który niszczy a nie buduje rodzinę, który niweczy nawet najlepszy plan wychowawczy. Brak umiejętności przyznania się do błędu oraz popatrzenia niejako z perspektywy widza rani oraz wprowadza dezorganizację. W rodzinach często można spotka się z wychowaniem, poprzez stosowanie kar cielesnych, jak również i inne „zabiegi” wypaczające psychikę dziecka oraz wpływające destrukcyjnie na jego przyszłe życie. Należy pamięta o tym, iż dzieci naśladują tylko to i tylko w taki sposób, w jaki zdołają coś zaobserwować. Dzieci wychowane w poczuciu lęku i niepewności doznają licznych, nieodwracalnych „ciosów” oraz ran. Nieprzemyślany system wychowawczy rani, obraża, przymusza oraz poniża. W dobrze pojętym wychowaniu należy umieć wytyczać granice. Świadczy to o dojrzałości oraz odpowiedzialności rodziców, co ukierunkowuje oraz kształtuje, zarówno obraz dziecka o świecie, jaki i o samym sobie. Często wszechobecna w wychowaniu agresja oraz strach „stają się częścią obrazu „ja”, jakie wykształca człowiek.”4 Dzieci boją się przede wszystkim nieświadomych powodów, których same nie 1 B. Jakubowska: Jak mądrze kochać dzieci. Poradnik dla zagubionych rodziców. Warszawa 2001r., Wyd. W.A.B., s. 11 2 Tamże, s. 15, 17 3 Cz. Kępiński (red.): Opieka i wychowanie w rodzinie. Lublin 2003r., Wyd. UMCS, s. 54 4 J. Rumpf: Krzyczeć, bić, niszczyć. Gdańsk 2003r., Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, s. 58 7 potrafią zdefiniować. Boją się samotności, opuszczenia oraz ignorowania. „Niebezpieczeństwo psychicznego zranienia określonej osoby jest tym większe, im mniejsze jest jego poczucie własnej wartości.”5 Pamiętajmy zatem, iż wychowanie to proces, system działań zmierzający do określonych rezultatów wychowawczych, bądź rezultat tego procesu, czyli zespół ich ukształtowanych cech.6 Wychowanie, jest więc procesem, w którym wychowanek ma dojść do pełni osobowego rozwoju poprzez: ukształtowanie prawego charakteru, budowanie poczucia odpowiedzialności, uznanie i postrzeganie norm społecznych, budowanie postawy życzliwości i miłości do ludzi, 7 uświadomienie sobie celów życiowych. Myśląc zatem o rodzinie możemy uznać ją za swoisty system, który stanowi całość przy założeniu, iż jednocześnie każda osoba w rodzinie jest jego częścią. Warunkiem uznania rodziny za ów system, są powstałe oddziaływania pomiędzy osobami wchodzącymi w jego skład, co tworzy określone relacje. Członkowie rodziny są odrębnymi całościami, odzwierciedlającymi jej klimat emocjonalny oraz obowiązujące w niej postawy i wzorce zachowań. „(...) patologiczne zjawiska w rodzinie są związane głównie z obowiązującymi w niej złymi regułami zachowania.”8 Owe reguły, przejawiają się w postawach, zachowaniach oraz wzorcach komunikacji. Rodzina jako całość nie tylko zaspokaja własne potrzeby, lecz również modeluje zarówno aktualne, jak i przyszłe zachowania swoich dzieci. We współczesnych rodzinach niejednokrotnie zdarza się, iż z różnych przyczyn któreś z rodziców jest nieobecne w życiu dziecka, lub też zjawia się w nim sporadycznie. W tedy to niejako jego rolę przejmuje ktoś inny. Jednak czy jest w stanie uzupełnić np.: ciągły brak ojca? Musimy pamiętać o tym, iż w prawidłowo funkcjonującej rodzinie jej członkowie mają zarówno dobry kontakt z własnym „ja”, jak i ze sobą nawzajem. Pamiętajmy, iż tak naprawdę rodzina to początkowo związek partnerski dwojga ludzi i to od jego jakości uzależniona jest jakoś funkcjonowania rodziny. Bardzo ważne są tu miłość, więź interpersonalna, intymności, stosunek do samych siebie i do dzieci, jak również motywy wyboru partnera oraz motywy zawarcia małżeństwa. Jeśli wspomniane motywy rodziców nie są nacechowane pozytywnie, wówczas losy danej rodziny mogą potoczy się różnie. Bardzo ważne są tu również umiejętności komunikacyjne z zachowaniem przyjaznej atmosfery całego otoczenia. Nieodzownymi elementami wydają się by również nie tylko jakość przywiązania rodziców, ale też i ich wrażliwość, akceptacja, współdziałanie oraz dostępność. 5 Tamże, s. 61 6 R Wroczyński: Wprowadzenie do pedagogiki społecznej. Warszawa 1980r., Wyd. PWN, s. 9 7 M. Simm, E. Węgrzyn – Jonek: Budowanie szkolnego programu profilaktyki. Kraków 2002r., Wyd. Rubikon, s. 7 8 J. Formański: Psychologia środowiskowa. Warszawa 2004r., Wyd. Lekarskie PZWL, s. 86 8 Rodzice, jako twórcy rodziny mają wpływ na jej ewentualną dysfunkcjonalność, która w wielu przypadkach przenosi się na następne pokolenia. „Nieprawidłowe mechanizmy wyniesione z domu rodzinnego są wprowadzane do własnego małżeństwa.”9 Zaklęta machina dalej zatacza swój krąg, gdyż rodzice nie znają innego sposobu postępowania. Nabyte przez nich formy zachowań, postawy oraz sposoby komunikowania się powtarzają swój bieg w następnym pokoleniu. W dysfunkcjonalnej rodzinie pojawia się często nieustanna walka o dominację w różnych sferach życia rodzinnego. W takim systemie nie obce jest stosowanie zaprzeczeń oraz zakaz uzewnętrzniania emocji. Jednak dla prawidłowego rozwoju dziecka niezbędna jest możliwość swobodnego przeżywania emocji oraz wyrażania uczuć. Dziecko wychowane w rodzinie dysfunkcyjnej nie będzie miało zatem możliwości uzyskania prawidłowego poczucia własnej wartości oraz skonfrontowania swoich możliwości z rzeczywistością. W takiej rodzinie następuje dbałoś wyłącznie o utrzymanie nieprawidłowego systemu w równowadze, co niejednokrotnie nie odpowiada właściwym potrzebom dziecka. Następuje swoista rezygnacja z wolności, a narastające problemy nigdy nie zostaną rozwiązane. Nieprawidłowości w funkcjonowaniu rodziny, stwarzają obraz jej toksycznie funkcjonujących wzorców. W tym miejscu odniosę się więc pokrótce do zagadnienia toksycznej rodziny. Przede wszystkim rodzice posiadają tu władzę absolutną, jako ostateczne wyrocznie. Dziecku narzucona zostaje rodzicielska wola, brak tu miejsca na wyrażanie woli dziecka, a tym samym licznie się z jego uczuciami. W konsekwencji rodzice nie angażują się w jego problemy emocjonalne. „Z drugiej zaś strony dzieci są dla rodziców powodem zdenerwowania i złości, ponieważ nie biorą oni odpowiedzialności za swoje uczucia.” 10 Nie ma tu miejsca na czułość a jedyne co istnieje to pozory, które „zakłamują rzeczywistość i ludzką osobowość.”11 Role pełnione w takiej rodzinie nie odpowiadają jej potrzebą. Matka, dziadek, czy babcia nigdy nie zastąpią np. nieobecnego ojca mogą jedynie przejąć część jego obowiązków. Wychowanie, a co za tym idzie socjalizacja człowieka jest „(...) ogółem zamierzonych (na ogół) działań podejmowanych przez społeczne otoczenie po to, by wykształcić w nas wzorce zachowań, systemów wartości, sposobów interpretacji itp. akceptowanych w tym otoczeniu.”12 Dziecko, gdy rodzi się podejmuje po raz pierwszy kontakt z drugim człowiekiem. Początkowo niezrozumiałe dla niego oddziaływania z czasem stają się coraz bardziej czytelne. Dziecko ucząc się od innych kształtuje i umacnia w swojej świadomości podstawowe kanony zachowań, które już w niedługim czasie zostaną skonfrontowane z całą otaczającą go rzeczywistością. 9 10 11 12 Tamże, s. 96 Tamże, s. 99 Tamże, s. 100 W. Domachowski: Przewodnik do psychologii społecznej. Warszawa 2000r., Wyd. Nauk. PWN, s. 73 9 Jakość postawy rodziców opisywana przez Mieczysława Plopa w książce pt. „Psychologia rodziny. Teorie i badania” względem dziecka, różnicuje jego osobowość oraz popędy. Stanowi owo źródło jego własnej akceptacji, współdziałania oraz swobody z jaką może radzi sobie w przyszłym życiu. Wychowanie zatem w rodzinie toksycznej negatywnie oddziałuje na rozwój emocjonalny dziecka. Zapatrzeni w siebie i wyłącznie w swoje potrzeby rodzice wykazują brak zrozumienia dla potrzeb dziecka. W takiej rodzinie jedną z form „wychowania jest manipulacja, prowadząca do niskiej samooceny, poczucia winy i braku samodzielności. Rodzice tak naprawdę niszczą w ten sposób dziecku życie, które jedyne co wyniosło z domu, to zaburzony obraz samego siebie poprzez narzucanie swoich racji i nie wsłuchiwanie się w jego potrzeby. „Prawdziwe wartościowe relacje z rodzicami powinny opierać się na partnerstwie, zrozumieniu i akceptacji. Szczęśliwa rodzina nie jest darem losu ale owocem ciężkiej pracy.”13 Można zatem stwierdzić, iż „Podstawowe przetrwanie dzieci zależy od ukształtowania głębokich, korzystnych relacji z innymi ludźmi.”14 Największy wpływ na wcześniej wspomnianą socjalizację dziecka ma rodzina, niezależnie od jej jakości, struktury oraz składu. Przekazuje ona zatem wzory reagowania na innych, co staje się podstawą nawiązywania dalszych relacji z innymi ludźmi. Dlatego też jednym z podstawowych elementów więzi emocjonalnych wydają się by przywiązanie oraz style i praktyki wychowawcze rodziców. Poprzez jakoś przywiązania społeczno-emocjonalnego rodzice budują nie tylko własne relacje z dzieckiem lecz i z całym środowiskiem społecznym. Bardzo duży wpływ ma na to również fakt wzrastania w rodzinie niepełnej, gdzie dziecko niejednokrotnie wykazuje postawę lękową w związku z zaistniałą sytuacją, gdzie zaburzone zostało jego poczucie bezpieczeństwa. Jak słusznie stwierdza zatem Richard J. Gerring oraz Philip G. Zimbardo w „Psychologii i życie”, style oraz praktyki wychowawcze rodziców zdeterminowane są dwoma wymiarami: stawianiem wymagań oraz wrażliwym reagowaniem (uznanie indywidualności dziecka). Jednak najważniejszym elementem, jest bliska więź z kochającymi dorosłymi, którzy pokażą świat z takiej perspektywy, by dziecko w przyszłości mogło w nim nie tylko przetrwać ale i osiągać sukcesy, poprzez realizację samego siebie. Dzieci pozbawione prawidłowych relacji z obojgiem rodziców, mimo wszelkich starań będą uboższe o pewne doświadczenia. W okresie od 3-5 roku życia dziecko zaczyna integrować się z ojcem. Jego zaangażowanie w życie dziecka „jest podstawą ukształtowania postaw moralnych i społecznych dziecka (...). Uczestnictwo ojca w wypełnianiu zadań opiekuńczo-wychowawczych wobec dziecka przejawia się w aktywnym jego udziale we wszystkich grupach zadań (...): bezpieczeństwie i ochronie zdrowia dziecka, zaspokajaniu jego potrzeb materialnych, 13 http://babyjane.blog.onet.pl/1,AR3_2006-07_2006-07-01_2006-07-31,index.html 14 R. J. Gerring, P. G. Zimbardo: Psychologia i życie. Warszawa 2006r., Wyd. Nauk. PWN, s. 330 10 zapewnieniu mu wykształcenia, zaspokajaniu jego potrzeb kulturalnych, wdrażaniu do życia społecznego w ten sposób, aby w rezultacie tej działalności wytworzyć silną więź emocjonalną z dzieckiem i móc pozytywnie na nie oddziaływać.”15 Jak pisze Jill Burrett w książce pt. „Rodzicielstwo po rozwodzie”, wszystkie dzieci rozwiedzionych rodziców na swój sposób przeżywają związane z tym przykre doświadczenia. To naturalne, iż dziecko jest zaniepokojone tym, co się dzieje w rodzinie, czuje się zagubione. Wiele zależy tu od rodziców, którzy mogą sprawić, by dziecku było łatwiej. Nie można przyjąć postawy unikania zaistniałego problemu, lecz pomóc w wyrażaniu tego, co dziecko czuje w związku z zaistniałą sytuacją. Nieprawdą jest, że dziecko nie rozumie problemu, wręcz przeciwnie na swój sposób potrafi go sobie wytłumaczyć. Zanim jednak to nastąpi i zacznie obarczać winą samego siebie, należy wyjaśni mu zaistniały fakt. „Dzieci powinny swobodnie kształtować więzi z obojgiem rodziców bez konieczności stosowania jakichkolwiek wybiegów aby te więzi chronić.”16 Również w tym miejscu należy wspomnieć o prawidłowym porozumiewaniu się z dzieckiem oraz wsłuchaniu się w jego potrzeby. Bardzo ważna jest odpowiednia ilość poświęconego mu czasu po to, by móc z nim zbudować poczucie bezpieczeństwa, które w zaistniałej sytuacji może być trudne do osiągnięcia. Dziecko, jako członek rodziny ma prawo wiedzieć i nie bać się. Zaistniałe konflikty, występujące w rodzinach jeszcze przed ich rozpadem mają niemały wpływ na dziecko. Bardzo ważne jest, by po rozstaniu na nowo nauczyć się rozmawiać, gdyż „Tylko skuteczne współrodzicielstwo jest w stanie zrekompensować dzieciom to, że nie mogliście dalej żyć wszyscy razem.”17 Wspólne wychowanie jest o tyle ważne, iż dziecko może obarczać siebie winą za powstałą sytuację, może poczuć się odrzucone i opuszczone, może mieć tendencję do przeplatania rzeczywistości z fantazją, by wypełnić tak zwane „luki”. „Wychowanie dzieci po rozwodzie (...) polega na kształtowaniu pozytywnego nastawienia do rodzinnego życia w reakcji na przykrą, ale konieczną zmianę.”18 Bardzo istotną sprawą jest również pojawienie się nowego partnera matki, co dodatkowo komplikuje pogmatwane już życie. Należy zatem odpowiednio przygotować dziecko do nowej sytuacji oraz włączyć je w podejmowanie związanych z tym decyzji. W nowym związku (rodzinie), dziecko musi mieć swoje miejsce. Potrzeba mu więc czasu, by przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Tutaj nikt a przede wszystkim dziecko nie może czuć się pominięte. Bardzo istotna jest również więź dziecka z dziadkami – zarówno ze strony matki jak i ojca. Mimo rozstania kontakty te powinny pozostać jak 15 S. Kawula, J. Brągiel, A. W. Janke: Pedagogika rodziny. Toruń 2004r., Wyd. Adam Marszałek, s. 129, 132 16 J. Burrett: Rodzicielstwo po rozwodzie. Poznań 2006r., Wyd. REBIS, s. 49 17 Tamże, s. 34 18 Tamże, s. 14 11 najbardziej naturalne. Ich brak powoduje pustkę, gdyż i oni stanowią ważne źródło rozwoju dziecka. Rozwód to nic innego jak rozbicie małżeństwa i rodziny powodujące określone, niepożądane konsekwencje społeczne. Często jest powodem poczucia osobistej klęski, poczucia krzywdy oraz owocuje negatywną samooceną. Powoduje zakłócenia w socjalizacji dziecka. „(...) brak ojca w rodzinie (...) jest czynnikiem stwarzającym duże prawdopodobieństwo powstawania przejawów społecznego nieprzystosowania (...).”19 Proces rozwodowy jako czynnik silnie patogenny wpływa zaburzająco na rozwój osobowości dziecka, gdyż jego spokojny świat po prostu się rozpada. Dziecko może stać się krnąbrne i agresywne, a związany z ową sytuacją stres powoduje liczne objawy znerwicowania. Rodzice przeważnie rozstają się w gniewie i w konsekwencji manipulują uczuciami dziecka oraz wykorzystują je do rozgrywek między sobą. Spychają na dalszy plan jego uczucia i potrzeby. Brak ojca w rodzinie wpływa niekorzystnie na uspołecznienie się dziecka. Jest on bowiem „prototypem dorosłej męskości”, wprowadza znaczące elementy socjalizacji i organizacji.20 Jego brak powoduje nie zapewnienie warunków do identyfikacji płciowej. Po około 2 roku życia jego znaczenie w oczach dziecka wzrasta, a co za tym idzie, jego brak powoduje, iż zupełnie inaczej zostaje ukształtowana u dziecka psychika, inteligencja, jak również jego osobowość. Oddziaływania matczyne rozwijają sferę uczuciową, natomiast ojca społeczną, dlatego tak ważne jest wychowanie poprzez wpływ obojga rodziców. Brak ojca powoduje szereg zmian w rozwoju społecznym, jednak na jego jakość oraz charakter mogą pozytywnie wpływać częste kontakty np.: z dziadkiem, wujkiem, lub też uczęszczanie do przedszkola. Mimo to dziecko zawsze dotkliwie będzie odczuwało brak nieobecnego rodzica.21 Słusznie stwierdza Ks. Marek Dziewiecki w książce pt. „Psychologia porozumiewania się”, iż brak poczucia bezpieczeństwa oraz szereg innych skutków, jakie niesie za sobą wzrastanie dziecka w rodzinie dysfunkcyjnej stwarza problemy w porozumiewaniu się. Brak podstawowych umiejętności komunikacyjnych, prowadzi do bolesnych doświadczeń i nieporozumień, co niejednokrotnie sprzyja powstawaniu konfliktów, agresji oraz izolacji. Sposób komunikowania się zależy od osobowości, wiedzy, motywacji, doświadczeń, okoliczności, samopoczucia oraz od sposobu patrzenia na siebie i innych jak również od umiejętności nabytych w toku wychowania. W prawidłowo przebiegającej komunikacji niezwykle ważna jest zdolność mówienia oraz słuchania. To w jaki sposób będziemy w przyszłości porozumiewać się z innymi ludźmi, w głównej mierze zdeterminowane jest przez nasze środowisko wychowawcze. Brak możliwości wyrażania swoich uczuć oraz emocji ma nieodwracalnie negatywny wpływ na każdego człowieka. Komunikaty ściśle 19 S. Kawula, J. Brągiel, A. W. Janke: Pedagogika rodziny. Toruń 2004r., Wyd. Adam Marszałek, s. 144 20 http://sp4zambrow.kei.pl/publikacje/dorotka/index.html 21 http://www.rodzina.com/ 12 związane są ze stylami wychowawczymi preferowanymi przez wychowujących rodziców. Bardzo trafne oraz skuteczne ujęcie sztuki porozumiewania się przedstawiły autorki Adele Faber i Elaine Mazlish w książce pt. „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”, ukazując tajniki nauki umiejętności komunikacyjnych. Wsłuchanie się w siebie oraz w dziecko, jest nieodzownym elementem budowania prawidłowej relacji międzyludzkiej. Zaniedbania powstałe we wczesnym etapie rozwoju dziecka będą zbierały swój doświadczalnie bolesny plon. Brak szacunku oraz akceptacji uczuć, brak rozmowy na temat smutnych przeżyć dotyczących dziecka i rodziny, oziębłoś emocjonalna oraz szereg innych zabiegów, pozostawiają w jego psychice szereg złych doświadczeń. Ciągła niepewność i ataki ze strony bliskich osób wprowadzają zamęt i chaos, które zostaje nacechowane – mimo często małego wieku dziecka, negatywnymi elementami, które posłużą mu do budowania relacji z innymi oraz zbudowania obrazu samego siebie. Bardzo istotna z punktu widzenia niniejszego programu profilaktycznego, jest prawidłowa diagnoza środowiska rodzinnego oraz zaistniałej w nim sytuacji dziecka. „Działania diagnozy pedagogicznej (...) obejmują rozpoznanie środowiska rodzinnego dziecka jako podstawowego środowiska, w którym przebiega jego rozwój.”22 W tym wypadku będzie ona służyć poradnictwu rodzinnemu, organizowaniu profilaktyki ze względu na niepokojące zjawiska oraz ogólnie zorganizowaniu pomocy rodzinie, poprzez ich edukację. Istotne będą tu takie elementy jak „(...) struktura grupy rodzinnej, liczba i jakość jej członków, pełnione przez nich w rodzinie role i ich wzory, zajmowane pozycje, układ ról i relacje między członkami, różnego rodzaju więzi między członkami – szczególnie uczuciowe i świadomościowe, itp.”23 Należy zwróci także uwagę na wzory występujących w rodzinie ról oraz jakość i sposób ich pełnienia, jak również charakter więzi emocjonalnych oraz warunki jej funkcjonowania w tym formy aktywności oraz sposoby spędzania czasu wolnego. Środowisko rodzinne, jako swoiste środowisko wychowawcze wpływa na przebieg całego wspomnianego procesu. Zadaniem rodziny w tym ujęciu, jest realizacja „takich celów, które umożliwiają uzyskanie korzystnych rezultatów 24 wychowawczych.” Diagnoza rodziny, jako określonej całości odnosić się zatem będzie do sytuacji wychowawczej, czyli do określenia jej cech indywidualnych oraz jakości i sposobu oddziaływania na konkretną jednostkę. Prócz działań diagnostycznych, niezwykle istotne w niniejszym programie są edukacja oraz działania profilaktyczne skierowane na rodzinę dziecka a tym samym na jego samego. Mówiąc o edukacji mamy na myśli „pojęcie związane z rozwojem umysłowym i wiedzą człowieka,”25 Jako proces zdobywania wiedzy poprzez naukę w szkole i poza nią. Pojęcie to używane jest niejako dla 22 E. Jarosz: Wybrane obszary diagnozowania pedagogicznego. Katowice 2006r., Wyd. Uniwersytetu Śląskiego, s. 13 23 Tamże, s. 14 24 Tamże, s. 15 25 http://pl.wikipedia.org/wiki/Edukacja 13 określenia jakości oraz charakteru i stopnia stanu wiedzy danej osoby lub też danego społeczeństwa. Spośród różnych form edukacji, takich jak: edukacja formalna - „która ma miejsce na etapie edukacji szkolnej, w trakcie studiów w ramach różnego typu szkoleń.”26 itp. edukacja nieoficjalna – odbywa się niejako obok edukacji formalnej, nie prowadzi do uzyskania dyplomów ani też certyfikatów, lecz odbywa się w ramach aktywności społecznej. edukacja nieformalna - „którą można opisać jako trwający przez całe życie proces kształtowania się postaw, wartości, umiejętności i wiedzy na podstawie różnych doświadczeń oraz wpływu edukacyjnego otoczenia (rodziny, znajomych, środowiska pracy, zabaw, rynku) oraz oddziaływania mass mediów.”27 edukacja akcydentalna - „wynikają z codziennej sytuacji które wydarzyły się niespodziewanie i nie były zaplanowane, ale były źródłem cennej wiedzy lub doświadczenia.”28 W niniejszym programie skupię się na skutkach wymienionych form edukacji rodziców oraz dziadków, oddziałujących na dziecko, jak również na nowych jej formalnych elementach po to, by móc zmieni nieadekwatne i niekorzystnie wpływające na dziecko postawy członków rodziny. Istotne będą tu również oddziaływania profilaktyczne, zmierzające do wyeliminowania kolejnych pojawiających się niekorzystnych elementów wychowawczych. Profilaktyka, jest bowiem „Jednym ze sposobów reagowania na rozmaite zjawiska społeczne, które oceniane są jako szkodliwe i niepożądane.”29 Polega ona więc na ocenie oraz eliminacji ewentualnych zagrożeń. Jest czynnością uprzedzającą względem pojawienia się wysoce prawdopodobnych niekorzystnych czynników. To sposób na zahamowanie ich niekorzystnego wpływu. W potocznym znaczeniu chodzi tu nie tylko o oddziaływanie zmierzające do tego, by osoba nie nabyła negatywnych cech, czy też sposobów działania, lecz również o to, by nie utraciła cech pozytywnych. Profilaktyka to zapobieganie kształtujące „rzeczywistość społeczną w pożądanym kierunku (...)”30 Warto również w tym miejscu szerzej wspomnieć o rozwijających się prężnie osobowości oraz emocjach dziecka, uwikłanego w niekorzystną sytuację wychowawczą. Każde bowiem słowo, gest, czyn nigdy nie pozostaną obojętne dla jego rozwoju. Termin osobowość używany jest w wielu znaczeniach, a jej rozwój na danych etapach naszego życia jest zróżnicowany. Przede wszystkim chciałabym zwrócić uwagę na jej rozwój w okresie od niemowlęctwa do wczesnego dzieciństwa, gdyż ów program skierowany jest do dziecka będącego właśnie Tamże Tamże Tamże G. Świątkiewicz (red.): Psychologia społeczna w relacjach Ja – inni. Warszawa 2002r., Wyd. Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, s. 19 30 Tamże, s. 21 26 27 28 29 14 w tym wieku. „W pierwszym zastosowaniu termin osobowość oznacza umiejętność czy poręczność w kontaktach społecznych (...). W drugim zastosowaniu osobowość rozumiana jest jako najbardziej wyraźne i rzucające się w oczy wrażenie, jakie jednostka wywiera na innych ludziach.”31 Inaczej nazywana jako społeczna wartość bodźcowa. „Można nawet powiedzieć, że jednostka ma jedynie taką osobowość jaka przejawia się w relacjach z innymi. (...) Osobowość jest tym, co nadaje porządek i spójność wszystkim rodzajom działań podejmowanych przez człowieka. (...) odnoszona jest do niepowtarzalnych czy indywidualnych aspektów zachowania. Oznacza ona te własności jednostki, które odróżniają ją od innych.”32 Jej rozwój oraz zachodzące w niej zmiany następują w wyniku doskonalenia się owych zmian i sądzi się, iż ów proces ma charakter fazowy - „kształtowanie osobowości trwa (...) całe życie i polega na dopełnieniu samorealizacji poprzez dokonywanie konkretnych zmian we własnym funkcjonowaniu i funkcjonowaniu otaczającego świata.”33 Rozwój osobowości zaczyna się już w pierwszym roku życia dziecka. „Okres poniemowlęcy rozpoczyna proces wyodrębniania się „ja” dziecięcego (...), początek wieku przedszkolnego przynosi pełną jego manifestację (...).”34 Pierwszy rok życia dziecka to okres dużych zmian w którym to stopniowo wyłania się psychika oraz pewne symptomy „ja”, które stanowić będą niejako centrum jego przyszłej osobowości. Ów szereg zmian staje się swoistą bazą. Wiek wczesnego dzieciństwa to czas szczególnie ważny dla rozwoju osobowości dziecka. W tym okresie nadal pozostaje ono pod silnym wpływem środowiska rodzinnego. „Dominującą aktywnością staje się zabawa (...). Pojawiają się początki myślenia przyczynowo – skutkowego, pierwsze próby wnioskowania, początki konkretnego myślenia logicznego, zdolność do antycypacji skutków własnych działań.”35 Niedawno odkryte „ja”, wpływa na zachowanie dziecka i wtedy to dochodzi do kryzysu pomiędzy wolą rodziców a odrębną od ich oczekiwań wolą dziecka. Zdaniem Z. Freuda w tym okresie ustala się prawidłowa identyfikacja z płcią. „H. S. Sullivan widzi ten okres jako etap utrwalania się aprobowanych form zachowania. (...) G. W. Allport podkreśla fakt pojawienia się miłości własnej i szacunku dla samego siebie (...). Mówi (...) o tworzeniu obrazu własnego „ja” na wzór rodzicielskiego.”36 To wiek personalizacji oraz rozwoju uczuć społecznych i moralnych. Jest to okres w którym następuje pełna manifestacja osobowości dziecięcej, gdzie zadaniem rodziców jest pomoc dziecku w wyłonieniu się jego „ja”, poprzez szereg wzmocnień pozytywnych i negatywnych. W tym okresie dziecko rozpoznaje jakość relacji rodzinnych, ugruntowują się w nim sposoby reagowania, przekazywane przez najbliższe otoczenie. Korzystając z tych doświadczeń, 31 32 33 34 35 36 C. S. Hall, G. Lindzey: Teorie osobowości. Warszawa 2001r., Wyd. Nauk. PWN, s. 18 Tamże, s. 19 M. Chłopkiewicz: Osobowość dzieci i młodzieży. Rozwój i patologia. Warszawa 1980r., WSiP, s. 120 Tamże, s. 120 Tamże, s. 128 Tamże, s. 129 15 samo modeluje swoje zachowania poprzez szczególna podatność w tym okresie na naśladownictwo a tym samym uczenie się. Można zatem powiedzie, iż dla rozwoju osobowości, bardzo znaczący wpływ maja emocje przeżywanie prze dziecko, szczególnie w okresie silnego jej kształtowania się. Emocje są pewnymi mechanizmami, mniej lub bardziej adekwatnymi. Poszczególne stany emocjonalne różnią się między sobą długością oraz intensywnością, charakterem i jakością ich trwania. Jednak „Myśli towarzyszce doświadczaniu emocji są znacznie dłuższe (...). Jeszcze dłuższe są nastroje.”37 Emocje zawsze skierowane są na obiekt i potrafią być bardzo intensywne, co nie zawsze pozostaje bez „echa”. Na sposób, w jaki rozwija się nasza osobowość oraz to, jaki charakter maja przeżywane przez nas w różnych sytuacjach emocje, mają swój początek w sposobach wychowawczych oraz przyjmowanych postawach naszych rodziców, jako pierwszego środowiska wychowującego. „Brak trwałych i pozytywnych relacji z najbliższymi od pierwszych lat życia odbija się bardzo niekorzystnie na rozwoju psychiki człowieka.”38 Spośród szeregu niekorzystnych czynników, jakie wywołuje oddziaływanie niepełnej rodziny na osobowość dziecka należy w tym miejscu jeszcze raz przypomnieć oraz podkreślić w szczególności: „niedostateczne panowanie nad sobą, podwyższony poziom pobudliwości, napięcia nerwowego. Cechuje je ponad to większy niepokój. (...) Przenikają one (...) podejrzliwość, wrogość w stosunku do innych, poczucie winy i nieufności. (...) Nieobecność ojca wywiera wpływ dla kształtowania się postaw rodzicielskich dziewcząt i chłopców. (...) W postawach chłopców pozbawionych chłopców występuje brak poszanowania praw dziecka oraz aprobaty jego działań. (...) U chłopców zaczyna się większe napięcie emocjonalne, większe trudności w przystosowaniu, przewagę zabaw ruchowych, mniejszą koncentrację na zabawie, mniej wspólnych zabaw, brak szacunku dla dziecka, łamanie jego praw. (...) Dzieci z rodzin niepełnych mają wiele trudności w przystosowaniu się do warunków szkolnych.”39 Bardzo dużą rolę odgrywa tu postawa matki oraz jej stosunek do własnych wartości, adekwatna samoocena oraz pewność siebie, gdyż często rozwiedzione matki mają tendencję do ulegania zmianom nastroju oraz depresji. Szczególnie groźne jest tu zaburzone poczucie bezpieczeństwa dziecka, co destabilizuje jego środowisko wychowawcze. „Szczególnie groźne dla rozwoju dzieci są zakłócenia emocjonalne, brak pozytywnych wzorców zachowań rodziców 37 J. Strelau (red. nauk.): Psychologia. Gdańsk 2006r., Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, s. 348 38 http://sp4zambrow.kei.pl/publikacje/dorotka/index.html 39 Tamże 16 i spójnego systemu norm i wartości w rodzinie. (...) Brak trwałych, pozytywnych relacji z najbliższymi już od pierwszych lat życia, odbija się bardzo niekorzystnie na rozwoju psychiki człowieka. (...) Wyzwala złość, rodzi stan desperacji, wywołuje nastawienie nieufności. (...) Brak troski potrafi przyczynić się do wystąpienia cech osobowości histerycznej, które utrudniają w znacznym stopniu utrzymywanie pozytywnych relacji z innymi ludźmi.”40 IV. Identyfikacja populacji badawczej Ze względu na indywidualny charakter programu, należy nim objąć uprzednio wybraną osobę. Jest nią chłopiec, pochodzący z rodziny toksycznej, której jakość oraz sposób oddziaływania na dziecko sprzyja dalszemu powstawaniu nieprawidłowości w niej samej, jak i pojawienia się problemów na różnorodnym tle w przyszłym życiu dziecka. Zarówno dziecko jako chłonna jednostka, jak i cała jego rodzina, są podatni na manipulacje oraz sugestie, stąd też potrzeba umiejętnego nakierowania zagubionej w natłoku myśli oraz przyziemnych spraw rodziny, która nieumiejętnie prowadzi dziecko w dramatyczny dla niego w skutkach powielany schemat wychowawczy. Indywidualny charakter programu pozwoli na odpowiedni dobór metod oraz środków naprawiających sytuację w rodzinie, jak również pozwalających na uświadomienie popełnianych błędów, jak również świadomy dobór odpowiednich środków zaradczych. Pozwoli nam to na zahamowanie lawiny niedopatrzeń, złych nawyków oraz popełniania często nieuświadomionej krzywdy dziecku. V. Dobór metod badawczych Badania będą przeprowadzone przeze mnie, jako wykwalifikowanego pedagoga. Jako, że posiadam kwalifikacje pedagogiczne na wysokim poziomie oraz jestem osoba godną zaufania i nie boję się wyzwań. Badania przeprowadzę metodami: Obserwacji, Wywiadu, Test rysunku rodziny, Metoda narryracyjna, Rozmowy Badania metodą obserwacji zarówno rodziny, jak i dziecka, przeprowadzone zostaną w cyklicznych odstępach czasu – 20 spotkań o różnych porach dnia po 5 godzin dziennie. 40 Tamże 17 Wywiad przeprowadzony zostanie z matką dziecka oraz z jego dziadkami. Arkusz wywiadu zawiera 16 pytań dotyczących danych o rodzinie dziecka, jak również jego samego. Wszystkie pytania w zaproponowanej ankiecie określamy mianem otwartych, gdyż takich wymaga podjęty w niniejszej pracy problem. Test rysunku rodziny, jako, że najlepiej odzwierciedla relacje rodzinne, jakie może zaobserwować i przekazać dziecko, zostanie przeprowadzony z dzieckiem po podaniu instrukcji – narysuj rodzinę. Nie sugeruje się tu bowiem narysowania swojej rodziny w celu sprawdzenia odpowiedniego wskaźnika czy będzie to rzeczywista rodzina dziecka. Do testu rysunku rodziny, jest również odpowiedni arkusz zapisu w trakcie powstawania rysunku. Arkusz ten składa się z trzech części. Pierwsza część zawiera dane dziecka oraz opisuje stosunek dziecka do badania. Druga część to wywiad z dzieckiem, przeprowadzany po powstaniu rysunku i na jego podstawie. Wywiad zawiera 8 pytań otwartych. Trzecia część to wstępna analiza rysunku, przeprowadzana raczej bez obecności dziecka. Metoda narracyjna, gdzie dziecko opowiada o swoim najlepszym dniu. Metoda ta pozostawia całkowitą swobodę wypowiedzi. Rozmowa, jako „luźna” metoda może być również wpleciona w pozostałe metody badawcze. Również pozostawia całkowita swobodę wypowiedzi, niczym nieskrępowaną. Przeprowadzenie badań ma na celu wskazanie pewnych nieprawidłowości występujących w rodzinie jako jednostce wychowującej oraz w samej jej strukturze, a także pewnych typów zachowań, które ów program będzie potrafił przekształcić. VI. Realizacja procedury badawczej Badania powinny zostać przeprowadzone przez wykwalifikowanego pedagoga lub psychologa. Osoba badająca powinna być przede wszystkim wiarygodna i autentyczna, powinna wzbudzać zaufanie, być kompetentna i powinna odznaczać się profesjonalnością. Badania należy przeprowadzać indywidualnie, co sugeruje już indywidualny charakter programu. Część badań przeprowadzana z rodzicami oraz dziadkami dziecka również powinna mieć indywidualny charakter. Należy je przeprowadzać przez co najmniej pół roku w określonych odstępach czasowych w celu uzyskania możliwie pełnego obrazu rodziny. 18 VII. Analiza wyników badań Analiza Rysunku rodziny (patrz aneks) Interpretacja formalna 1. Obraz postaci ludzkich przedstawiony przez dziecko na rysunku jest adekwatny do jego wieku (niecałe 5 lat), gdyż dziecko nie rysowało już głowonogów, tylko narysowało postaciom brzuszki i widać, iż powoli wkracza w etap uproszczonego schematu. 2. Określenie typu rysunku Rysunek dziecka jest racjonalny, gdyż zauważyć tu można schematyzm a linie są proste i sztywne, mimo, iż jedna z postaci wydaje się być w ruchu, jednak pozostałe są nieruchome i wyizolowane. 3. Sposób rysowania W rysunku postaci matki oraz dziadka widać długą kreskę, mówiącą o rozmachu, energii. Dziecko zatem bardzo emocjonalnie i dosadnie uzewnętrznia swoje emocje, czasami jednak w nieadekwatny sposób, gdyż jest bardzo impulsywny. W rysunku postaci konkubenta matki widoczna jest kreska krótka, wahająca się, przy dłuższych liniach złożona z krótkich elementów, co wskazuje na zahamowanie. Widać ewidentnie silny nacisk kredki, przy rysowaniu postaciom włosów oraz brzuchów, jak również nóg w postaci konkubenta matki oraz dziadka, co świadczy o silnym napięciu pojawiającym się w życiu dziecka oraz gwałtowności, przejawiającej się w jego zachowaniu. 4. Rozmieszczenie rysunku na kartce Postać matki umieszczona jest w centrum kartki z tendencją ku górze. Takie umieszczenie postaci świadczyć może o idealizowaniu czegoś oraz niespełnionych marzeniach, co w przypadku Dominika oznaczać może chęć idealizowania rozbitej oraz toksycznie wpływającej na niego rodziny, jak również uciekanie w niespełnione marzenia. Postać konkubenta matki umieszczona została na drugiej stronie kartki w górnej jej części, jednak postać ta jakby łukiem skierowana jest ku prawemu dolnemu rogowi, co w przypadku Dominika oznacza konflikty, napięcia oraz niezaspokojone potrzeby, gdyż dziecko nie jest w dobrych relacjach z konkubentem matki a wręcz ewidentnie wykazuje do niego niechęć. Postać dziadka umieszczona jest nieco pod rysunkiem postaci konkubenta matki, jednak jest od niego nieznacznie większa. Znajduje się on po lewej, dolnej stronie kartki, co może oznaczać regresję. Postać dziadka oraz konkubenta matki są ewidentnie rozdzielone, gdyż jedna z nich zajmuje górna część karki, druga zaś dolną. 19 Powietrze Pustka Światło Ogień Koniec Cel idealizm, wyobraźnia, marzenia „obserwator” zahamowanie pasywność nostalgia aktywność projekty atak zajęcie się sobą fiksacja regresja napięcie potrzeby konflikty przyszłość ekstrawersja introwersja przeszłość świadomość materializm Woda Narodziny Początek podświadomość, zmęczenie, nerwice, depresja Ziemia Materia Porażka Wykres nr 1 Schemat przestrzeni rysunku rodziny z zaznaczonym obszarem umiejscowienia postaci Rysunek nie zajmuje całej powierzchni kartki ani po jednej, ani tez po drugiej stronie, tło rysunku pozostało częścią niezajętą. Może to oznaczać zbytnie wymagania stawiane względem dziecka, jak również mówią o stłumionych oraz wypartych problemach. Taki typ rysunku występuje u neurotyków, co wskazuje na sprawy, których nie chcą dopuścić do świadomości. Może się również zdarzyć, iż badany chcąc odciąć się od problemów wyrazi to za pomocą całkowitego odcięcia tej części rysunku kreską. 5. Podział przestrzeni rysunku oznaczający cztery żywioły: woda, powietrze, ogień oraz ziemia. Postać rysunku matki nie skłania się ku żadnemu z żywiołów, natomiast na drugiej druga stronie rysunku widać tendencję skierowania ku wodzie oraz ziemi. Woda jest związana z początkiem życia zarówno jako takiego – wszelkie życie wyszło z oceanu oraz jako początku życia ludzkiego w łonie matki. Rysowanie głównie w części kartki bliskiej względem tego rogu może mówić nam „o zajęciu się sobą, zatrzymaniu w rozwoju, regresji, chęci cofnięcia się do wcześniejszego etapu życia, który wydaje się bardziej szczęśliwy, w którym 20 było się pod czujną i ciepłą opieką.” O tendencjach do regresu mówi również rysowanie od prawej strony do lewej. Ziemie kojarzy się tu z ciężarem z czymś, co przytłacza, wiąże się z porażką oraz pogrzebanymi marzeniami. 6. Umieszczenie rysunku na kartce. Postać matki dziecka oraz jej konkubenta umieszczona została w górnej części kartki, co może świadczyć o idealizmie lub marzeniach. Postać dziadka natomiast narysowana została w dolnej części kartki nieco z lewej jej strony, co wskazywać może na zmęczenie, nerwice, depresje oraz może mówić o przeszłości i bierności, może wiązać się z introwersją. 7. Użycie barw w rysunku świadczy o emocjonalności badanego. W rysunku Dominika brak licznie występujących kolorów, gdyż do stworzenia rysunku użył kredki brązowej, zielonej, dopiero na samym końcu sięgnął po czerwoną, ponieważ zielone już nie miał. Może to świadczyć o zahamowaniu emocjonalnym oraz niepokoju, jak również: Zielona – określa osoby zdecydowane z tendencjami do konserwatyzmu, trwałości oraz bycia niezależnym od zewnętrznych wpływów. Jest jednak wyrazem postawy obronnej, przypisywanie znaczenia swojemu „ja” i utwierdzania się w tym. Czerwona – może być kolorem aktywności, życia. To barwa krwi oraz intensywności. Charakteryzuje ludzi zdobywczych oraz mówi o ich chęci do pełni życia, działania, sukcesie oraz sile woli. Brązowa – reprezentuje uczucia związane z ciałem, umiarkowanie. Osoby używające tej barwy nie są indywidualistami, dążą do zakorzenienia oraz osiągnięcia poczucia bezpieczeństwa w środowisku rodzinnym, zmysłowym. Interpretacja poszczególnych elementów postaci Do narysowania swojej rodziny dziecko użyło obydwu stron kartki. Na jednej z nich narysowana została matka dziecka, natomiast na drugiej konkubent matki oraz dziadek dziecka ze strony matki. Postacie są jakby wyalienowane. Dominik nie umieścił na rysunku postaci ojca, babci oraz siebie. Taki stan rzeczy może wskazywać na poczucie odrzucenia, zagubienie oraz brak poczucia bezpieczeństwa oraz brak przynależności do rodziny. Dziecko nie zachowało proporcji rysowanych postaci, jednak podczas rozmowy podkreśliło, iż postać konkubenta matki musi narysować na drugiej stronie, ponieważ jest duży i wraz z matką nie zmieści się na jednej stronie. Wyrazy twarzy poszczególnych członków rodziny świadczą o tym, iż dziecko najmilej odbiera osobę dziadka, który jest jego wybawicielem i sprzymierzeńcem. Twarz konkubenta matki wydaje się mieć wyraz osoby sprytnej, podstępnej, ukrywającej coś oraz nie dającej się do końca poznać. Twarz matki budzi mieszane uczucia, mimo uśmiechniętych ust. 21 Postać matki sprawia wrażenie osoby szalonej, roztargnionej ale wesołej. Postać konkubenta matki to postać jakby górująca, sprytna i chytra. Postać dziadka sprawia bardzo miłe wrażenie. Pierwsza postaci a narysowana przez dziecko była postać matki, następnie na drugiej stronie Dominika umieścił konkubenta matki oraz dziadka. Konkubent matki wydaje się górować na rysunku, lecz mimo to jest mniejszy od postaci dziadka dziecka niż w rzeczywistości. Nacisk linii poszczególnych elementów postaci jest w zasadzie podobny, gdyż dziecko narysowało jedną kreską linie ust, nosa, oczu, rąk, szyi oraz nóg postaci matki, nieco grubsza kreską palce oraz stopy, natomiast mocno zarysowało brzuch oraz włosy. Postać konkubenta matki ma wyraźnie zarysowane oczy oraz nos oraz mocno zaznaczone włosy, brzuch oraz nogi. Postać dziadka ma uwidocznione grubą kreską włosy, szyję, nogi oraz brzuch. W miejscach tych widoczny jest wyraźny nacisk kredki. Poszczególne części ciała Dziecko nie narysowało zarysu głowy ani jednej postaci. Jako wskaźnik kontaktów społecznych oraz kontrolni, jej brak może wskazywać na ich zaburzenia. Oczy zaznaczone jako kółka są wyraziste, co może oznaczać ufność, otwartość i nastawianie do świata. Brak uszu może świadczyć o introwersji, jednak w tym wieku nie każde dziecko skupia się na dbałości o szczegóły, szczególnie jeśli nie lubi rysować postaci. Nosy poszczególnych postaci są wyraziste, co może oznaczać istnienie konfliktów natury seksualnej, gdyż dziecka nie wychowywał jego ojciec, zatem brak było męskiego wzorca, którego dziadek mógł zastąpić dziecku jedynie w pewnej części. Usta postaci są długie i uśmiechnięte. Wyraźnie zaznaczony brzuch postaci może oznaczać koncentrację na potrzebach ciała. Nogi postaci dziadka oraz konkubenta matki nie posiadają stóp, co może oznaczać brak pewności siebie. Ręce postaci matki oraz konkubenta matki nie posiadają dłoni a jedynie palce, natomiast postać dziadka nie posiada ich w ogóle. Jako wskaźnik kontaktów interpersonalnych może tu oznaczać zaburzenia w tej sferze, braku pewności siebie lub bezradności, tendencji do zachowań agresywnych, wycofaniu i uniku. Interpretacja treściowa Obraz rysunku Dominika nie jest zgodny z rzeczywistością, brak bowiem na nim ojca dziecka, babci oraz samego dziecka. Narysowane postacie wyrażają raczej pozytywne uczucia, zastanawiające jest jedynie rozmieszczenie postaci konkubenta matki, gdyż jakby góruje nad postacią dziadka. Postacie umieszczone na rysunku nie są blisko siebie a postać matki umieszczona jest na drugiej stronie kartki. Dziecko nie bardzo wie, jakie miejsce zajmuje w rodzinie, 22 a pytane o to, kto to jest dla niego rodzina wymienia najpierw dziadka, babcie, mamę oraz konkubent matki, całkowicie pomijając ojca. 1. Mechanizmy obronne W przypadku rysunku Dominika niepokój ma swoje źródło w psychice dziecka, płynący z zewnątrz ze strony id. Wewnętrzne napięcie lub tłumiona agresja wyrażane tu zostały za pomocą relacji dystansu. Niepokój wynikający z poczucia winy, spowodowany przez superego uwidoczniony jest poprzez pominięcie swojej osoby oraz postaci ojca. Rysunek posiada dużo białej przestrzeni, mało w nim barw, jednak postać konkubenta matki jest w ruchu, postacie są niepełne i raczej schematyczne, zawieszone w próżni, bez podstawy, co może oznaczać lęk lub jego podwyższony stopień.. 2. Przedstawienie osób znaczących Osobą znaczącą w rysunku dziecka jest matka – rysowana jako pierwsza, dziecko poświęciło na jej narysowanie najwięcej czasu, umieszczona został w centrum kartki i na osobnej stronie aniżeli inni członkowie rodziny w rozmowie na temat rysunku podkreślał postać nie tylko matki, ale również dziadka, który jest dla niego również bardzo ważna postacią. 3. Przedstawienie osób dewaloryzowanych Choć nie wynika to do końca z przedstawienia postaci na rysunku, osoba dewaloryzowana może tu być postać konkubenta matki, gdyż mówiąc o nim dziecko posmutniało i przypisywało mu złe cechy mówiąc, że go bije. Zdewaloryzowany został tu również ojciec dziecka, który rzadko odwiedza Dominika i z którym nie łączy chłopca silna więź. Pominięta została również babcia dziecka, co wytłumaczyło brakiem miejsca na kartce i brakiem chęci do dalszego rysowania, mimo iż wydaje się, iż dziecko ma bardzo dobry kontakt z babcią. 4. Zmiany w stosunku do realnej rodziny Dziecko nie umieściło na rysunku całej swojej rodziny, gdyż nie jest zadowolone z sytuacji w niej panującej, gdyż widoczny jest tam chaos, brak poczucia bezpieczeństwa, niepewność. Dziecku brak perspektywy na przyszłość. 5. Relacje odległości panujące pomiędzy postaciami na rysunku Poszczególni członkowie rodziny są oddaleni od siebie, co wskazuje na brak zażyłych więzi między nimi. Ponad to matka dziecka jest w zupełnym odosobnieniu w stosunku do swojego ojca oraz konkubenta. Dziecko nakreśliło na rysunku oraz zażyłości oraz miejscami konfliktową sytuację matki z dziadkiem dziecka. Na rysunku brak również postaci dziecka, jego babci oraz ojca. Jak wynika z wywiadu z dzieckiem oraz z obserwacji, ojciec rzadko 23 widuje się z synem, zastanawiający jest brak osoby babci na rysunku, gdyż dziecko łączy z nią silna więź. 7. Identyfikacja w rysunku Przedstawiona identyfikacja ma ewidentnie świadomą postać, gdyż dziecko wskazując poszczególne postacie mówiło w pierwszej osobie. Konflikty rodzinne wyrażone w rysunku Na rysunku uwidoczniony został jawny konflikt w rodzinie, poprzez pominięcie postaci ojca. Przyczyna zaistniałego faktu może być poczucie braku miłości i akceptacji, żal do rodziców o ich zachowanie. Pominięta również została babcia Dominika, być może dlatego, iż dziecko, mimo przywiązania do niej oraz okazywanej miłości może odbierać ja jako rywala w kontaktach z dziadkiem. Uwidoczniona została również identyfikacja regresywna, poprzez pominięcie własnej postaci, co jest wskaźnikiem braku akceptacji własnej osoby w aktualnej sytuacji lub wskazuje na problemy emocjonalne jednostki. Regres świadczy o poczuciu bezsilności, jednostka nie potrafi sprostać trudnym sytuacji, pragnie uciec lub wręcz zrezygnować ze zmagań. Jednostka podświadomym pragnieniu powrotu do okresu rozwojowo wcześniejszego, czyli do momentu, gdy wszystko było dobrze. Z arkuszu obserwacji dziecka podczas badania wynika, iż Dominia bardzo chciał współpracować podczas badania, jednak trochę się zasmucił, gdy usłyszał, że ma narysować rodzinę i stwierdził, że nie potrafi. Zachęciłam go jednak do współpracy. Początkowo nabrał więc chęci, jednak podczas rysowania kolejnych postaci brakowało mu werwy. Był bardzo zainteresowany badaniem. Uprzednio zapytany, kto to jest dla niego rodzina najpierw wymienił dziadka i babcię, następnie swoją mamę, konkubenta matki a zapytany o ojca nie potwierdził, iż należy on do rodziny. Jako pierwsza umieścił na rysunku swoją matkę, następnie na odwrocie jej konkubenta oraz dziadka. Stwierdził, że nie narysuje babci, bo już się nie zmieści i nie ma już ochoty na rysowanie. Całkowicie pominą swoją osobę oraz osobę ojca. Opowiadając o rysunku stwierdził, iż jego mama jest na balu, natomiast konkubent matki jest na drugiej stronie bo jest duży. Opowiadając o konkubencie matki stwierdził, że rzuca się on na jego matkę, bo ją kocha i, że go nie lubi, bo on go bije i krzyczy a mama go broni. Wtedy chowa się gdzieś albo ucieka ukrywając się za mamą. Jak wynika z obserwacji od momentu wspólnego zamieszkania Dominika i jego matki z jej konkubentem, zmieniły się relacje pomiędzy dzieckiem a konkubentem matki na gorsze. Podczas rozmowy Dominik opisywał swoją rodzinę, jednak brak w niej było mowy o ojcu. Zdaniem dziecka najbardziej miłą i dobra osoba jest jego matka, ponieważ go kocha. Najmniej miły natomiast w tej rodzinie jest konkubent matki, ponieważ zdaniem jak mówił Dominik on 24 bije konkubenta matki a potem on go bije ale tak mocno. Jak twierdzi zabraniają mu o tym mówić dziadziuś i babcia. Dziecko nie potrafiło jednoznacznie określić komu w tej rodzinie jest najgorzej, kto jest w niej najmniej szczęśliwy. Jak twierdzi nic nie chciałby zmienić w tej rodzinie. Nie narysował siebie, gdyż stwierdził, że nie potrafi. Zdaniem dziecka dziadziuś na rysunku tańczy z babcią na urodzinach od kogoś, zapytany o to a gdzie jest babcia, gdyż jej nie narysował, stwierdził, że zapomniał. Dominik z chęcią rysował postać matki oraz dziadka, przy której to rysowaniu ożywił się. Toksyczny aspekt w rodzinie Osobami wiodącymi, kierującymi procesem wychowawczym, są rodzice, wychowawcy i nauczyciele. Od ich aktywności, postawy, oraz od stosunku do wychowanka zależy prawidłowy przebieg tego procesu. Na ogół wychowanie rozumiane jest jako pomoc dziecku w stawaniu się dorosłym człowiekiem oraz wpajaniu mu właściwych zwyczajowo zachowań. To troska o prawidłowy rozwój fizyczny, duchowy oraz emocjonalny. Towarzyszenie dzieciom w rozwoju to najpiękniejszy, najbardziej radosny, a jednocześnie najtrudniejszy, najbardziej skomplikowany proces, jaki jest udziałem człowieka. Dojrzałe towarzyszenie w tym procesie to stwarzanie szans na zrozumienie i pokochanie zarówno siebie, jak i innych ludzi. Niestety u wielu rodziców można zauważyć powtarzające się błędy. Niektórzy rodzice uważają, iż proces wychowawczy ich dzieci następuje spontanicznie i bez ich większego wysiłku, natomiast dla innych jedyną metodą wychowawczą jest nadmierna kontrola i kara. To właśnie w rodzinie dziecko znajduje swój pierwszy autorytet, poznaje swoją wartość, to właśnie ona jest dla niego punktem odniesienia. Rodzina jest więc miejscem, gdzie „zasiane” zostaje ziarno miłości bądź strachu, szacunku i wolności, bądź też poczucia obowiązku i winy. Jak wynika z obserwacji w opisywanej rodzinie aspekt toksyczności przejawia się w następujący sposób: Toksyczni opiekunowie ujawniają żywo swoje negatywne nastawienie do zachowań dziecka, poprzez brak wytłumaczenia nieprawidłowości a używanie wyłącznie krzyku, obrażanie się. Nie uznaje się tu różnic osobowościowych a wszelkiego rodzaju niepowodzenia odbierane są jako atak w przeciwko sobie. Rodzina zaczyna więc hamować rozwój niezależności i samodzielności dziecka, narzuca mu jak ma się zachowywać, potępia jego wybory. Drugą postawą negatywnie rzutującą na przyszłość jednostki jest nieadekwatność i niedojrzałość wychowujących osób. Pojawia się tu problem odwrócenia ról w rodzinie, gdyż zdarza się, iż to dziecko rządzi wychowującymi o osobami, jak również widoczny jest brak prawidłowo zarysowanych ról matki, babci, dziadka oraz ojca. Pojawia się zatem chaos i dezorganizacja. 25 Częste nieudolne eksperymentowanie matki oraz dziadków w doborze metod wychowawczych, którzy nie wiedzą jak postępować z dzieckiem zarówno w trudnych jak i codziennych sytuacjach. Zaspokajane są wyłącznie fizyczne potrzeby dziecka, gdyż brak tu zapewnienia bezpieczeństwa oraz należytej miłości. Następuje obarczanie odpowiedzialnością innych za swoje błędy oraz nieumiejętność przyznania się do porażki. Nadmierna kontrola ze strony babci przejawia się tu w braku możliwości wypowiedzenia się dziecka na dany temat a wręcz wyręczaniu go z tej funkcji w wyniku czego, dziecko rzadko wypowiada się na dany temat oraz ma bardzo mały zasób słów. Pojawia się tu również zjawisko tak zwanego niszczenia słowem w postaci napaści słownych, obraźliwe słowa oraz wyzwisk, przeklinania, krytykowanie, posługiwanie się komunikatem typu „Ty”, oskarżanie, używanie słów nie kocham Cię, zostawię Cię. Występowanie przemocy fizycznej w postaci gryzienia dziecka przez matkę w szyję, dawania tak zwanego klapsa, który stosuje się by wyładować swoją złość i frustrację oraz z powodu braku umiejętności wychowawczych. Wywołuje to jeszcze większą frustrację, strach dziecka oraz ból i barak poczucia bezpieczeństwa. W rodzinie tej częstą metodą wychowawcza jest szantaż emocjonalny, który wzbudza wyłącznie poczucie lęku oraz ciągłej niepewności. Przejawia się on w szantażowaniu dziadków brakiem kontaktu z wnukiem oraz „graniem” na emocjach poszczególnych członków rodziny. Postawa babci jako ciągle cierpiącej i poświęcającej się rodzinie, nie skarżącej się i nie mówiącej głośno o swoich uczuciach oraz emocjach. Podobną postawę wykazują pozostali członkowie rodziny, poprzez nie mówienie głośno o swoich emocjach, uczuciach, myślach. Większość komunikatów zostaje wykrzyczana, brak tutaj tłumaczenia jakichkolwiek postaw. Brak konsekwencji w działaniu oraz niespójność komunikacji werbalnej oraz niewerbalnej powodują, iż dziecko czuje się zagubione, jak również nie zostaje po raz olejny zaspokojone poczucie bezpieczeństwa. Rozwód rodziców. Nie uczestniczenie w życiu rodzinnym ojca dziecka, który nie mieszka z rodziną, pracuje za granica i rzadko widuje syna. Optymalna postawa rodziców wobec dzieci jest możliwa tylko wtedy, gdy rozumiemy dziecko w sposób realistyczny i całościowy i gdy odnosimy się do niego z miłością dostosowaną do potrzeb, wieku i zachowania danego dziecka. Rozsądne, dojrzałe postawy wobec dziecka zapewniają solidne podstawy rozwoju jego sfery emocjonalnej, fizycznej oraz psychicznej, przyczyniając się 26 do budowy jego późniejszej niezależności. Toksyczne postawy wobec dziecka ujawniają koncentrację rodziców na samych sobie i zaspokajaniu własnych potrzeb. Przekonani o własnej nieomylności, bezradni wobec własnych kompleksów i frustracji, wykazują całkowity brak zrozumienia dla odmiennych potrzeb dziecka. Charakterystyka dziecka Dominik ma 5 lat. Jest niewysokim jak na swój wiek blondynem o niebieskich oczach. Ma bardzo zniszczone zęby, przez ciągłe korzystanie z butelki z którą nie rozstaje się w smutnych, czy tez przykrych dla niego chwilach. Jego paznokcie są często brudne i nie obcięte. Brudne uszy dziecka niejednokrotnie wskazują na rzadkie ich mycie. Na jego szyi można było nawet zauważyć widoczne ślady ugryzienia przez matkę. Jak wynika z obserwacji jest bardzo znerwicowanym dzieckiem, na co wskazuje brak umiejętności płynnego wypowiadania się, częste nerwowe pocieranie rąk podczas rozmowy, reagowanie krzykiem, nerwowe gryzienie smoczka w butelce wraz z mocnym zaciskaniem zębów oraz drżeniem całego ciała, częste obrażanie się, bicie. Często nie słucha pleceń, gdyż nie ma jasno wytyczonych granic. Samodzielnie korzysta z toalety. Rzadko samodzielnie spożywa posiłki, ponieważ jest w tym wyręczany przez matkę lub dziadków. Potrafi sprzątać po sobie zabawki, jednak rzadko to robi, gdyż nie wymaga się tego zbyt często. Niechętnie sam się ubiera, ponieważ często jest i w tym wyręczany. Potrafi respektować umowy i polecenia, rzadko jednak wypowiedziane przez matkę lub dziadków. Nie popada w konflikty z innymi dziećmi, chętnie uczestniczy oraz współdziała w zabawie swobodnej, przy czym jest lubiany w grupie. Zdarza mu się przejawiać agresję słowną oraz czynną, jednak jak wynika z obserwacji wyłącznie w kontaktach z dorosłymi. W towarzystwie jest bardzo grzeczny. Zdarzało się, iż w wieku 2 lat nie potrafił zakomunikować swojej prośby względem rówieśnika, natomiast nerwowo szarpał go za rękaw. Potrafi współpracować w grupie, nie trzyma się na jej uboczu. Czasem domaga się ciągłej opieki, jednak wyłącznie w chwilach długiego braku zainteresowania oraz wtedy, gdy chce zmienić sposób komunikowania się z nim matki czy też dziadków w sytuacji, gdy czegoś się od niego wymaga. Jest śmiały i bezpośredni, potrafi szanować wytwory pracy innych. Potrafi dłużej skupić uwagę, szczególnie podczas zabaw zarówno z samym sobą jak i z innymi, jak również podczas częstego oglądania bajek. Rzadko potrafi pogodzić się z porażką wtedy też demonstruje swoje niezadowolenie. Chętnie podejmuje nowe zadania. Często prosi o pomoc, być może z powodu braku wiary w siebie. Raczej jest pogodnym i radosnym dzieckiem. Czasem przejawia zachowania przywódcze, szczególnie względem dorosłych. Chętnie uczestniczy w zajęciach ruchowych, jak również wykazuje zainteresowanie w rysowaniu i kolorowaniu obrazków. Dostrzega różnice i podobieństwa w ilustracjach. Jego sprawność 27 ruchowo – motoryczna, koordynacja i lateralizacja są prawidłowo rozwinięte. Dominik chętnie słucha bajek. Mowa jest poprawna i zrozumiała, jednak nie zawsze potrafi wypowiadać się na określony temat, gdyż często wyręcza go z tego jego babcia. Nie potrafił wygłaszać krótkich wierszyków ani też piosenek, gdyż nikt go tego nie uczył. Czasem miał problemy z rozpoznaniem podstawowych kolorów i nazywaniem ich. Jego zasób słownictwa jest duży oraz samorzutnie podejmuje rozmowy, jednak zamyka się od razu, gdy babcia dokańcza za niego wypowiedź. Widoczna zmiana nastąpiła dopiero od niedawna, gdy chłopiec zaczął uczęszczać do przedszkola. Sytuacja rodzinna oraz środowiskowa Rodzina Dominika składa się z 5 osób. W jej skład wchodzą: mieszkająca z nim matka (25 l.), babcia (49 l.), dziadek (53 l.), jak również nieuczestniczący w wychowaniu syna ojciec (33 l.). Matka dziecka ma dwie starsze siostry (26 i 28 l.), obydwie z wykształceniem wyższym, natomiast rodzeństwo ojca to dwóch braci (ok. 30 i 17 l.) z których starszy posiada wykształcenie zawodowe. Matka Dominika kończy studia magisterskie zaocznie, natomiast ojciec dziecka ukończył zasadniczą szkołę zawodową w zawodzie blacharz. Jego obydwie babcie oraz dziadek ze strony matki mają średnie wykształcenie, natomiast dziadek ze strony ojca zawodowe. Matka dziecka oraz jej rodzice mieszkają w jednorodzinnym domu, gdzie mają do dyspozycji 2 swoje pokoje z możliwością korzystania ze wszystkich pozostałych pomieszczeń znajdujących się w domu oraz wokół jego obejścia. Rodzina mieszka w dzielnicy pewnego niewielkiego miasta na Śląsku. Babcia Dominika ze strony matki nie pracuje zawodowo odkąd urodziła drugie dziecko, natomiast jego dziadek ma prywatną firmę handlowo-usługową. Matka dziecka kończy studia zaoczne, jak również pracuje zawodowo jako sekretarka w niewielkiej firmie. Odkąd rozpoczęła naukę i urodziła dziecko podejmowała się prac zarobkowych. Ojciec dziecka łoży na utrzymanie syna płacąc dobrowolnie alimenty. Rodzice matki dziecka nieustannie pomagają jej finansowo, mimo, iż sama zarabia na siebie, otrzymuje alimenty od byłego męża oraz nie łoży na opłaty i wyżywienie. Dodatkowo finansują jej studia opłacając czesne. Całą swoją pensję przeznacza wyłącznie na swoje indywidualne potrzeby. Od 9 miesięcy matka Dominika bardzo często spotyka się z pewnym 31 letnim mężczyzną, z którym planują niedługo wspólnie zamieszkać. 28 Opis występujących nieprawidłowości Objawy występujących nieprawidłowości ujawniały się coraz bardziej od 1 roku życia dziecka. Dominik pochodzi z rodziny rozbitej, jego ojciec pracuje za granicą i z synem widuje się średnio raz na 3-4 miesiące. Nie uczęszcza do przedszkola i większość czasu spędza z babcią oraz dziadkiem. Jego matka od jakiegoś czasu spotyka się z pewnym mężczyzną, przy czym Dominik wydaje się go w pełni akceptować. Za około 4 miesiące mają wyprowadzić się i zamieszkać w trójkę, natomiast Dominik od niedawna uczęszcza do przedszkola. Matka chłopca zabiera go ze sobą na spotkania ze swoimi koleżankami – niektóre z nich również mają dzieci. Zdarzało się jednak, że gdy chłopiec był młodszy często wychodziła na dyskoteki nie uprzedzając go o tym, co czasem kończyło się szałem dziecka oraz płaczem, przy czym potrafił obudzić się z chwilą powrotu matki do domu i wytknąć jej opuszczenie go. Matka chłopca w zasadzie nie planowała jego poczęcia. Gdy zaszła w ciążę z ojcem dziecka znali się niecały rok. W około pół roku po narodzeniu chłopca ojciec opuścił rodzinę a i wcześniej wyjeżdżał do pracy za granicę, następnie po około 4 miesiącach doszło do rozwodu. Dziecko, by mogło prawidłowo funkcjonować powinno mieć przede wszystkim pełną rodzinę. Ponad to powinno mieć możliwość utrzymywania kontaktów z dziadkami zarówno ze strony matki, jak i ojca. Jednak matka Dominika utrudnia oraz nie zezwala na kontakty z rodzicami jego ojca. Jego wychowaniem nie powinno zajmować się zbyt wiele osób, przede wszystkim w takim wypadku, gdy ich oczekiwania nie są spójne w wielu kwestiach. Nie powinny również mieć miejsca sytuacja podważania autorytetu matki, czy też działań skierowanych na dziecko wbrew jej przyzwolenia. Częstym zachowaniem w środowisku jego wychowania jest reagowanie krzykiem oraz powtarzająca się niekonsekwencja. Niestety nikt nie daje przy porodzie instrukcji obsługi dziecka, toteż niezbędna jest pomoc z zewnątrz, jednak tylko i wyłącznie taka, która pozwoli jego matce spojrzeć na swoje poczynania z innej perspektywy. Dziecko, obserwujące wyłącznie „chore”, niespójne i „toksyczne” relacje swoich najbliższych jest zagubione i niezdolne do innego działania. Wynikające więc z tego nieprawidłowości w funkcjonowaniu rodziny, można łatwo zaobserwować w codziennych kontaktach. By usprawnić prawidłowe funkcjonowanie rodziny, należałoby więc objąć postępowaniem korekcyjno – edukacyjnym zarówno matkę dziecka, jak mieszkających z nim dziadków, poprzez: uświadomienie istnienia problemu, działania terapeutyczne, działania edukacyjne 29 poprawiające nie tylko relacje między poszczególnymi jej członkami ale przede wszystkim jakość oddziaływania na dziecko poprzez prawidłową edukację wychowanie. VIII. Werbalizacja zaleceń dla programu Program o charakterze interwencyjno edukacyjnym powinien być skierowany przede wszystkim do rodziców oraz dziadków dziecka a dzięki nim do samego dziecka. Program powinien dotyczyć modyfikacji nieprawidłowych zachowań rodziców oraz dziadków dziecka po to, by mogło ono prawidłowo funkcjonować oraz otrzymywać prawidłowe wzorce. IX. Określenie celu programu Podstawowym calem, jaki założyłam, jest uświadomienie matce dziecka oraz dziadkom istniejącego problemu braku prawidłowych relacji w rodzinie, co w konsekwencji przyczyni się do uwidocznienia przyczyn i podłoża nieprawidłowego zachowania oraz reakcji dziecka. Konieczna jest również terapia rodzinna. X. Określenie zadań programu Nabycie umiejętności mówienia o swoich uczuciach oraz nabycie umiejętności określania swoich emocji. Matka i dziadkowie powinni nauczyć się nie reagowania krzykiem ani też nie manipulowania innymi. Powinni również nabyć umiejętność mówienia wprost o swoich uczuciach, obawach, czy też pragnieniach. Konieczne jest uzdrowienie relacji oraz prawidłowe określenie pełnionych ról i zadań przez poszczególnych członków rodziny, gdyż dziadkowie dziecka, a w szczególności jego babcia powinni pozwolić matce być matką, natomiast jego matka powinna być odpowiedzialna za jego wychowanie. Należy również uświadomić matce dziecka, w jaki sposób powinna się nim zajmować, by nie doprowadzić do podobnych konfliktów między nią a dzieckiem. W tej rodzinie należy po prostu uzdrowić relacje międzyludzkie, gdyż zagubione jest nie tylko dziecko, ale przede wszystkim cała otaczająca go rodzina. 30 XI. Określenie struktury i zawartości programu oraz sposoby realizacji programu Osobami objętymi działaniami programu powinny być: Rodzice dziecka, Dziadkowie dziecka, Dziecko. Charakter prowadzonych zajęć powinien obejmować po części każdego z członków rodziny z osobna, jak również powinien dotyczyć w pewnej części całości rodziny i obejmować działania jako na strukturę. Rodzaje prowadzonych działań: Informacyjne – dostarczenie odpowiednich informacji o prawidłowym rozwoju oraz zdrowym funkcjonowaniu rodziny oraz dziecka, czynnikach szkodliwych i ich konsekwencjach na jego życie oraz życie całej jego rodziny. (pogadanka, miniwykład, odpowiednia literatura) Działania edukacyjne – jako pomoc w uzmysłowieniu sobie problemu, pomoc w podejmowaniu decyzji, rozwiązywaniu problemów oraz porozumiewaniu się z innymi ludźmi. (spotkania ze specjalistami, ćwiczenia podnoszące samoocenę, uczestniczenie w warsztatach oraz szkoleniach dla rodziców, warsztaty nabywania kompetencji społecznych, warsztaty komunikacji intrapersonalnej oraz interpersonalnej, warsztaty wzmocnień pozytywnych, warsztaty asertywności, warsztaty z zakresu empatii) Działania alternatywne – jako pozytywna, konstruktywna presja rówieśnicza, wspólna praca nad określonym celem. (zajęcia warsztatowe) Działania interwencyjne – jako pomoc w identyfikacji swoich problemów i poszukiwania możliwości ich rozwiązywania. (spotkania ze specjalistami, terapia rodziny, terapia rodziny wraz z dziadkami) Działania o charakterze zmian środowiskowych – nakierowania na identyfikację i zmienianie tych czynników środowiska społecznego, które sprzyjają patologizacji życia. (wpływ na najbliższe otoczenie) Na każde z działań należy poświęcić odpowiednią ilość czasu, jednakże nie można określić tu jednoznacznych ram czasowych, gdyż działania obejmujące przede wszystkim edukacje, informację oraz interwencję i zmiany w środowisku wymagają dłuższego czasu ze względu na specyfikę omawianego tematu. Jako pierwsze należy podjąć działania interwencyjne, następnie informacyjne, edukacyjne, alternatywne oraz o charakterze zmian środowiskowych. 31 XII. Określenie strategii ewaluacyjnej Ewaluacja działań profilaktycznych odbędzie się na spotkaniu rodziny z psychologiem i powinna zakończyć się sporządzeniem opinii przez psychologa oraz informacji zwrotnej od poszczególnych członków rodziny. Przeprowadzając ewaluację, należy odpowiedzieć na pytanie, co zamierzano osiągnąć o co osiągnięto i czego nie udało się zrealizować, jak również, co należałoby zmienić w programie, by w przyszłości wszystkie cele zostały osiągnięte. Oceną skuteczności programu można dokonać poprzez ponowne przeprowadzenie badań w niniejszej rodzinie. 32 Aneks 33 Literatura 1. Jill Burrett: Rodzicielstwo po rozwodzie. Poznań 2006r., Wydawnictwo REBIS. 2. Maria Braun-Gałkowska: Test rysunku rodziny. Redakcja Wydawnictwa KUL, Lublin 1985 r. 3. Maria Chłopkiewicz: Osobowość dzieci i młodzieży. Rozwój i patologia. Warszawa 1980r., WSiP. 4. Waldemar Domachowski: Przewodnik do psychologii społecznej. Warszawa 2000r., Wyd. Nauk. PWN. 5. Ks. Marek Dziewiecki: Psychologia porozumiewania się. Kielce 2000r., Wydawnictwo Jedność. 6. Adele Faber, Elaine Mazlish: Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły. Poznań 2001r., Wydawnictwo MEDIA RODZINA. 7. Jacek Formański: Psychologia środowiskowa. Warszawa 2004r., Wydawnictwo Lekarskie PZWL. 8. Richard J. Gerring, Philip G. Zimbardo: Psychologia i życie. Warszawa 2006r., Wydawnictwo Naukowe PWN. 9. Calvine S. Hall, Gardner Lindzey: Teorie osobowości. Warszawa 2001r., Wydawnictwo Naukowe PWN. 10.Barbara Jakubowska: Jak mądrze kochać dzieci. Poradnik dla zagubionych rodziców. Warszawa 2001r., Wydawnictwo W.A.B. 11.Ewa Jarosz: Wybrane obszary diagnozowania pedagogicznego. Katowice 2006r., Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego. 12.Stanisław Kawula, Józef Brągiel, Andrzej W. Janke: Pedagogika rodziny. Toruń 2004r., Wydawnictwo Adam Marszałek. 13.Czesław Kępiński (red.): Opieka i wychowanie w rodzinie. Lublin 2003r., Wydawnictwo UMCS. 14.Serge Moscovici (red.): Psychologia społeczna w relacji Ja – inni. Warszawa 1999r., WSiP. 15.Mieczysław Plopa: Psychologia rodziny. Teoria i badania. Kraków 2005r., Oficyna Wydawnicza „Impuls.” 16.Joachim Rumpf: Krzyczeć, bić, niszczyć. Gdańsk 2003r., Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. 17.M. Simm, E. Węgrzyn – Jonek: Budowanie szkolnego programu profilaktyki. Kraków 2002r., Wydawnictwo Rubikon. 18.Gerald D. Oster, Patricia Goud: Rysunek w psychoterapii. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2003 r. 19.Jan Strelau (red. Nauk.): Psychologia. Gdańsk 2006r., Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. 34 20.Grażyna Świątkiewicz (red.): Profilaktyka w środowisku lokalnym. Warszawa 2002r., Wydawnictwo Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii. 21.Bogdan Wojciszke, Mieczysław Plopa (red.): Osobowość a procesy psychiczne i zachowanie. Kraków 2003r., Oficyna Wydawnicza „Impuls.” 22.R Wroczyński: Wprowadzenie do pedagogiki społecznej. Warszawa 1980r., Wydawnictwo PWN. Strony internetowe 1. http://babyjane.blog.onet.pl/1,AR3_2006-07_2006-07-01_2006-0731,index.html 2. http://sp4zambrow.kei.pl/publikacje/dorotka/index.html 3. http://www.rodzina.com/ 4. http://pl.wikipedia.org/wiki/Edukacja 35