Document

advertisement
W.2
Przedstawione wcześniej modele masowego komunikowania określa się zazwyczaj
"modelami tradycyjnymi". Wszystkie zostały sformułowane do końca lat 50. minionego
wieku. W większości z nich opierano się na założeniu, że w procesie odbiorca jest elementem
biernym, nadawca zaś czynnym i stosuje pewne sposoby oddziaływania na odbiorcę.
Stosunek
nadawcy
do
odbiorcy
rozpatrywano
ponad
to
według
tradycyjnego
psychologicznego schematu działania bodźcem na przedmiot, który w określony sposób
reaguje.
Wyniki badań przeprowadzonych do końca lat 50. skłaniały jednak badaczy masowego
komunikowania (choć nie publiczność) do hipotezy minimalnych, ograniczonych efektów
oddziaływania mediów.
W 1960 r. Joseph T. Klapper napisał pracę kodyfikującą dyscyplinę badań nad
komunikowaniem (The Effects of Mass Communication). Wnioski, do których w niej doszedł
zawarł w kilku stwierdzeniach, uchodzących do dziś za najbardziej trafne ujęcie problemu
oddziaływania mediów. Stwierdził on mianowicie, że:
1. Komunikowanie masowe nie stanowi zazwyczaj ani koniecznej, ani wystarczającej
przyczyny występujących wśród publiczności skutków, lecz raczej oddziałuje jako jeden z
zespołu i poprzez zespół czynników oraz wpływów pośredniczących.
2. Owe czynniki pośredniczące są tego rodzaju, iż zwykle sprawiają, że komunikowanie
masowe staje się siłą wspomagającą, nie zaś wyłączną przyczyną, w procesie umacniania
istniejących warunków (...)
3. W tych przypadkach, gdy komunikowanie masowe oddziałuje na rzecz zmiany,
prawdopodobnie występuje jeden z dwóch warunków:
a. czynniki pośredniczące nie działają, a skutek mediów ma charakter bezpośredni
albo
b. czynniki pośredniczące, które normalnie sprzyjają umacnianiu, same działają na rzecz
zmiany.
4. Zdarzają się pewne sytuacje, w których komunikowanie masowe zdaje się wywoływać
bezpośrednie skutki, bądź bezpośrednio i samoistnie służyć pewnym funkcjom
psychofizycznym.
1
5. Skuteczność komunikowania masowego, czy to jako czynnika wspomagającego, czy
bezpośredniej przyczyny, uzależniona jest od różnych aspektów środków przekazu, samych
przekazów oraz sytuacji komunikacyjnej (włączając w to np. aspekty organizacji tekstu,
naturę źródła i przekaźnika, istniejący klimat opinii publicznej itp.)<M^>32.
W późniejszych koncepcjach, opartych na (wynikających z ówczesnych ustaleń
empirycznych) przekonaniach znikomości efektów bodźców - komunikatów zaczęto
przyjmować założenie, że to nie ważniejsze są nie działania nadawcy (wywołującego reakcje
odbiorcy) lecz raczej działania odbiorcy - jego różnorodne motywy i sposoby korzystania z
mediów.
Wywodzące się z tych przekonań propozycje teoretyczne nie zawsze były kreślone jako
zwarte modele, można z nich jednak nakreślić pewne schematy, mniej więcej zgodne z
kierunkami badań, które je później wykorzystywały.
10. Model nieskrępowanych reakcji jednostki
Występują dwie jego wersje, w założeniach nie całkiem ze sobą zgodne, lecz zbliżone pod
względem programów badawczych i metod badań.
Wersja proponowana przez Wiliama Stephensona, nazywana teorią zabawy, dotyczyła
przede wszystkim odbioru treści rozrywkowych. Stephenson powoływał się, jako na
prekursorów, na Huizingę, Lasswella, Cherry'ego, Szasza, Reismana i Schramma.
Werja druga, zwana podejściem "użytkowania i zaspokajania potrzeb (uses and
gratification approach) odwoływała się do prac Herty Herzog, Wilbura Schramma, Johna i
Matyldy Rileyów oraz Roberta Mertona, Bernarda Berelsona, Elihu Katza, Daniela Foulkersa
a także propozycji Charlesa Wrighta, w której sugerował funkcjonalną analizę masowego
komunikowania w systemie społecznym, rozpatrując problem potrzeb, które ona zaspokaja
oraz funkcji, które pełni.
Ważne dla tego modelu inspiracje wniosły także badania nad selektywnym nastawieniem
wobec środków masowych (Lazarsfeld, Berelson, Gaudet, Peter Clarke).
Wiliam Stephenson (przedstawiciel pierwszej wersji tego modelu) poświęcił wiele miejsca
określeniu pozycji jednostki w procesie komunikowania i za naczelną jej cechę uznawał
niczym w zasadzie nieograniczoną swobodę. Masowe komunikowanie umożliwia ludziom
uczestniczenie w "podmiotowej zabawie". Postępowanie człowieka wyznacza działanie dwu
2
czynników: kontroli społecznej oraz zbieżnej wybiórczości . Pierwszy jest uwarunkowany
społecznie, drugi natomiast wyraża nieskrępowane dążenia i upodobania jednostki.
Zasada kontroli społecznej przejawia się w naszych wewnętrznych przekonaniach i
systemach wartości. Zawdzięczamy ją religii, przekonaniom politycznym, statusowi i
miejscu, jakie zajmujemy w życiu społecznym. W zależności od regionu, w którym żyjemy,
każdy z nas zachowuje pewne zwyczaje, wierzy w jakiegoś boga i przyjmuje jakiś styl życia.
Wszystkie te elementy są przedmiotami kontroli społecznej. Typowe dla kontroli społecznej
jest formowanie się opinii publicznej.
Zasada zbieżnej wybiórczości dotyczy nowych lub niezwyczajowych form zachowania
się (kaprysów i fantazji), które dają ludziom sposobność sprawiania sobie przyjemności,
wolnych od kontroli społecznej. Tu najważniejszymi elementami (zagadnieniami) jest
sprzedaż rynkowa i korzystanie z oferty masowego komunikowania.
Stephenson twierdził, że opinie o człowieku zależnym od opinii publicznej są
nieprawdziwe. Siedząc przed telewizorem lub trzymając gazetę w ręku jednostka jest
człowiekiem całkowicie wolnym.
Przedstawiciele tak zwanego podejścia funkcjonalnego także zakładali swobodę jednostki,
lecz uznawali również granice tej swobody, wyznaczone przez jej potrzeby. Ponadto uważali,
że omawiane mechanizmy nie dotyczą jedynie (czy głównie) jednego typu treści, ale dążyli
do ujęcia reakcji konsumentów środków masowych na różnego rodzaju przekazy. Środki
masowego komunikowania oraz ich treści stanowią elementy otoczenia człowieka, które ten
wykorzystuje do zaspokojenia własnych potrzeb.
Schemat działania mechanizmów odbiorczych można przestawić (jak zrobił to Karl Erik
Rosengreen) w sposób następujący:
(1) Niektóre ludzkie potrzeby niższego i wyższego rzędu wchodzą w interakcje wchodzą w
interakcje z (2) różnymi kombinacjami wartości jednostkowych i zmiennych środowiskowych
- wpływają one na (3) zróżnicowaną mieszaninę ludzkich problemów, które odczuwa się
silniej lub słabiej, co prowadzi do (4) wielości motywów poszukiwania zaspokojeń lub
zachowań mających na celu rozwiązanie problemów. Powoduje to (5) zróżnicowane wzory
rzeczywistych konsumpcji mediów i (6) zróżnicowane wzory innych zachowań; obydwie te
kategorie dają (7) różne wzory zaspokojeń i wpływają na (8) jednostkowe kombinacje
wartości indywidualnych i środowiskowych zmiennych, a także (9) strukturę środków
masowego komunikowania i innych społecznych i ekonomicznych struktur.
3
Istotę podejścia „użytkowania i korzyści” można również zawrzeć w następującej formule:
Społeczne i psychiczne ŹRÓDŁA - POTRZEB, które rodzą - OCZEKIWANIA wobec mass
mediów, prowadzące
do - różnych sposobów KORZYSTANIA z mediów = przynoszącego ZASPOKOJENIE
potrzeb oraz inne (przeważnie nie zamierzone) KONSEKWENCJE
Zaspokojenie potrzeb przez środki masowe może się dokonywać na różnych poziomach.
przedstawiciele kierunku funkcjonalnego zwracali uwagę, że obok treści przekazu, samego
kontaktu z mediami, źródło satysfakcji może mieć charakter społeczny (towarzystwo innych
ludzi, tematy wspólnych rozmów itp.).
Podejście "użytkowania i zaspokajania potrzeb", jak i w ogóle cały model
nieskrępowanych reakcji jednostki, są koncepcjami psychologicznymi, jednak jego główne
nurty badawcze podkreślały rolę czynników społecznych, jako ogólnych norm, jak i
produktów interakcji.
Przykłady czynników społecznych, traktowanych jako potrzeby mogące znaleźć
zaspokojenie w środkach masowych sformułowali m. in. Katz, Blumler i Gurevitch (na
podstawie wyników badań empirycznych). Wyróżnili oni m. in. takie sytuacje:
1. Sytuacja społeczna tworzy napięcia i konflikty, prowadzi do presji, którą można złagodzić
poprzez korzystanie ze środków masowych;
2. Sytuacja społeczna tworzy świadomość problemów; które zasługują na uwagę, a także
informacji, które można znaleźć w środkach masowego komunikowania;
3. Sytuacja społeczna daje ograniczone możliwości zaspokojenia potrzeb. Niezaspokojone
powodują, że jednostka szuka w środkach masowych uzupełniających lub zastępczych
zaspokojeń;
4. Sytuacja społeczna powoduje powstanie pewnych wartości, których uznanie i
wzmocnienie może nastąpić dzięki konsumpcji zgodnych treści środków masowych;
Sytuacja społeczna daje możliwość poznania pewnych niesionych przez media treści, które
muszą znać osoby chcące być nadal członkami cenionych społecznie grup.
Kategoria potrzeb, budzi w tej teorii największe kontrowersje (gdyż, jak dotąd, nie
wypracowano ich powszechnie akceptowanej typologii). Często zastępowana jest więc
(bardziej
dopracowaną)
kategorią
motywów<M^>37
lub
wykrytymi
sposobami
4
wykorzystania mediów. Spośród wielu schematów klasyfikacyjnych wykorzystania mediów
za najbardziej rozbudowany (i najtrafniejszy) uznawany bywa zwykle schemat typologiczny
opracowany przez Denisa McQuaila, który wyróżnia cztery klasy „użytkowania i
korzyści”<M^>38:
I. Informacja
- dowiadywanie się o istotnych zdarzeniach oraz warunkach w bezpośrednim otoczeniu,
społeczeństwie, świecie,
- poszukiwanie rady w sprawach praktycznych lub przy wyborze opinii i podejmowaniu
decyzji,
- zaspokojenie ciekawości i ogólnych zainteresowań,
- uczenie się, samokształcenie,
- uzyskiwanie poczucia bezpieczeństwa przez wiedzę.
II. Poczucie tożsamości
- znajdywanie wzmocnień dla indywidualnego systemu wartości,
- znajdywanie modeli zachowań,
- identyfikowanie się z wartościowymi postaciami z mediów,
- możliwość wniknięcia w czyjąś jaźń, osobowość
III. Integracja i interakcja społeczna
- uzyskiwanie wglądu w warunki życia innych - empatia społeczna,
- identyfikowanie się z innymi i uzyskiwanie poczucia przynależności,
- znajdywanie podstawy do konwersacji i interakcji społecznej,
- posiadanie substytutu rzeczywistego towarzystwa,
- pomoc w wypełnianiu ról społecznych,
- umożliwianie jednostce kontaktu z rodziną, przyjaciółmi oraz całym społeczeństwem
IV. Rozrywka
- ucieczka od rzeczywistości lub odwrócenie uwagi od problemów,
- relaks,
- uzyskiwanie wewnętrznego zadowolenia kulturalnego lub estetycznego,
- wypełnianie czasu,
- emocjonalne rozluźnienie,
- seksualne pobudzenie.
Omawiany model od modeli "tradycyjnych" różni się kilkoma zasadniczymi cechami, z
których najważniejsze to, że:
5
1. Istotna część zachowań konsumenta (odbiorcy) wobec środków masowych ma charakter
działań celowych, nie zaś - jak wcześniej przypuszczano - stanowi tylko reakcję na
bodźce.
2. Konsumpcja mediów winna być rozumiana jako wyraz potrzeb, które odczuwa członek
audytorium; wywodzą się one z uprzednich psychicznych
predyspozycji i ról
społecznych.
3. W procesie masowego komunikowania większą inicjatywę należy przypisywać członkowi
audytorium niż środkom masowym.
W koncepcji użytkowania i korzyści zachowania odbiorcze uważane są za świadome,
celowe i selektywne. Media są zatem skuteczne o tyle, o ile pozwalają im na to ich odbiorcy.
Jeżeli kontakt ze środkami masowego przekazu pomaga odbiorcom w zaspokajaniu potrzeb,
to mają one szansę skutecznego oddziaływania. Selektywność odbioru, użycia przekazów
medialnych (dawniej traktowana jako czynnik zakłócający skuteczność masowego
komunikowania) jest tu więc zjawiskiem pozytywnym, przesłanką skuteczności<M^>41.
Takie założenia mają istotne znaczenie praktyczne. Sugerują bowiem, że znając potrzeby
określonych segmentów publiczności (np. kobiet, młodzieży itd.), można dostosować do nich
formy i treści przekazów, powodując wzrost skuteczności mediów w kampaniach
politycznych czy reklamowych (choćby wskutek zwiększenia zasięgu ich odbioru).
Model nieskrępowanych reakcji jednostki, a zwłaszcza jego wersja w postaci podejścia
"użytkowania i zaspokajania potrzeb" spotkała się z krytyką socjologów, którzy wskazywali
m.in., że dokonywane w ich ramach badania potrzeb i motywów (oparte na deklaracjach
badanych) prowadzą głównie do gromadzenia
kontaktowania
się
odbiorców
z
określonymi
stereotypowych racjonalizacji decyzji
mediami,
wynikających
z
chęci
podporządkowania się wartościom uznanym i chęci przedstawienia się w korzystnym świetle.
Ponadto wskazywano, że model ten zauważ tylko wewnętrzne procesy (w ramach) jednostek
z pominięciem zagadnienia udziału tych jednostek w procesach społecznych; zaś procesy
komunikowania masowego rozpatrywane są w nim w oderwaniu od innych procesów
społecznych.
Wskazywano również, że model ten wiąże się z wąską, bardzo indywidualistyczną wersję
funkcjonalizmu, że nie podejmuje się w nim żadnej próby różnicowania środków przekazu
lub ludzi w zależności od interesów, jakie reprezentują, czy władzy, którą posiadają oraz że
6
żadne analizy (prowadzone w ramach tego podejścia teoretycznego) nie dotyczą funkcji i
dysfunkcji różnych grup władzy i ich ideologii.
11. Dyfuzja informacji (1972)
Teoria dwustopniowego przepływu informacji i idei (Katza i Lazarsfelda) pokazywała jak pisze M. Mrozowski (s. 350), w jaki sposób zawartość przekazów masowych jest
filtrowana przez sieć więzów społecznych i wpływów osobowych w obrębie małych grup
społecznych. Czynnikiem inicjującym dwustopniowy przepływ informacji i idei jest
najczęściej zbieżność zainteresowań jednostek słabiej zorientowanych w jakiejś dziedzinie i
osób bardziej kompetentnych i aktywnych (przywódców opinii). Z podobną, ale jednak nieco
inną sytuacją mamy do czynienia w przypadku dyfuzji informacji, tj. kiedy
rozpowszechniana przez media informacja o jakimś wydarzeniu dociera do odbiorców i
jest przez nich przekazywana dalej innym ludziom, którzy jeszcze się z nią nie zapoznali.
Podstawowe różnice między teoriami dyfuzji informacji i dwustopniowego przepływu
informacji są takie, że: po pierwsze - w przypadku dyfuzji informacji nie ma mowy o
przywódcach opinii (osoba przekazująca informację może
zajmować niższą pozycję
społeczna od osoby informowanej); po drugie - stroną inicjującą kontakt interpersonalny jest
zawsze osoba, która pierwsza (przynajmniej w swoim mniemaniu pierwsza) dowiedziała się o
zdarzeniu i uznała, że należy (niezwłocznie) powiadomić o nim innych.; po trzecie warunkiem dyfuzji informacji nie jest zbieżność zainteresowań informującego i
informowanego, tylko przekonanie informującego, że wiadomość jest ważna lub interesująca
dla nich obu; po czwarte - informujący nie informuje ani nie ocenia treści informacji, nie stara
się też wpływać na sposób rozumienia jej przez inne osoby (choć może angażować się w
dyskusje dotyczące treści tej informacji).
Dyfuzja informacji sprzyja powstawaniu i umacnianiu się więzi społecznych, bo
stymuluje nawiązywanie interakcji komunikacyjnych między mniej lub bardziej
znającymi się osobami.
Wg M. Mrozowskiego tempo i charakter dyfuzji informacji zależą (wśród innych
czynników) przede wszystkim od wagi (znaczenia) przedmiotu informacji, przy czym
kontakty interpersonalne przyczyniają się najbardziej (s. 351) do (szybkiej) dyfuzji informacji
stosunkowo mało ważnych i najważniejszych, a najmniej średnio ważnych. M. Mrozowski
wyróżnia też trzy inne typy informacji rozpowszechnianych na drodze dyfuzji:
7
Typ I: informacje interesujące mniejszość - które dotyczą zdarzeń niewielkiej wagi, które
media umieszczają w mniej eksponowanych miejscach serwisów i które z tego powodu mogą
ujść uwadze osób bezpośrednio zainteresowanych (np. o fabrycznej wadzie w pewnym typie
samochodów). Tego typu informacje rozchodzą się w (do) kręgu osób bezpośrednio
zainteresowanych - szybciej lub wolniej, w zależności od charakteru istniejącej w danym
środowisku sieci kontaktów towarzyskich i dynamiki styczności bezpośrednich.
Typ II: informacje rutynowe - zajmujące w mediach eksponowane miejsca (jak wiadomości o
ważnych decyzjach rządu lub parlamentu, duże katastrofy, akty terroru, rekordy sportowe). W
ich rozpowszechnianiu kontakty interpersonalne grają niewielką rolę, z powodu faktu, że
dość łatwo docierają one do odbiorców za pośrednictwem mediów. Gdy same fakty są dość
dobrze znane, to tematy rozmów ograniczają się zwykle do wymiany poglądów.
TYP III: informacje sensacyjne i dramatyczne - dotyczą zdarzeń bardzo ważnych,
niespodziewanych, dramatycznych, którym media nadają natychmiastowy rozgłos (np.
zamach - udany - na głowę ważnego państwa), przedstawiając je w sposób sensacyjny.
Ludzie, którym udziela się medialna atmosfera ekscytacji zazwyczaj przekazują te informacje
dalej innym (którzy w tym czasie nie korzystali z mediów) - może to być nawet połowa
społeczeństwa. Tu dyfuzja dokonuje się błyskawicznie i wykracza poza istniejący układ
kontaktów interpersonalnych - informacje tego typu przekazują sobie często nawet ludzie
znający się bardzo słabo lub nawet przypadkowo spotkani. Motywem takiego działania może
być zwykła ekscytacja, chęć odreagowania napięcia lub wymiany poglądów na temat
znaczenia i następstw zdarzenia.
Parker, Parker
Karl Erik Rosengreen; The Comparative Study of News Diffusion (1972)
12. Hipoteza spirali milczenia.
Z tą koncepcją wyszła niemiecka badaczka Elizabeth Noelle-Neumann (The Spiral of
Science. A Theory of Publik Opinion - 1974). Wyprowadza ją z krytyki studiów tradycyjnych,
proponując zmianę orientacji w badaniach nad oddziaływaniem środków masowego
przekazu. Wobec wcześniejszych badań wysuwała przede wszystkim zarzut, że nie
uwzględniają środowiska społecznego i zachodzących w nim procesów komunikacji
interpersonalnej, które przyczyniają się do tego, iż „publikowane treści mają wpływ na
kształtowanie się ogólnego klimatu opinii publicznej”. Badania nad oddziaływaniem muszą
więc uwzględniać trzy cechy komunikowania masowego: 1/ stopniowe kumulowanie się
8
wpływu, 2/ jednolitość treści upowszechnianych przez cały system mediów, który osłabia
selektywność zachowań odbiorczych i zapobiega efektom
niepożądanym i 3/ wszechobecność masowego komunikowania.
Szczególnie ważna jest - jej zdaniem - zwłaszcza ostatnia z wymienionych cech, pozwala
ona zrozumieć skuteczność oddziaływania mediów. Kształtowanie się opinii w głównej
mierze zaś zależy od tego, jak postrzegane jest otoczenie. W obawie przed izolacją społeczną
ludzie orientują się na opinie ze swego otoczenia. Uwzględniają przy tym opinie
prezentowane w środkach masowego przekazu, będące dla nich wskaźnikiem ogólnego
„klimatu opinii” w społeczeństwie. Media zatem, choć nie zawsze są reprezentantami
faktycznej opinii publicznej, animują proces „spirali milczenia” (ukrywania własnych
poglądów przez część społeczeństwa), wskutek czego (po pewnym czasie) faktyczny rozkład
opinii upodabnia się do takiego, jaki środki masowego komunikowania sugerują.
Spirala milczenia ma polegać więc na tym, że zwolennicy określonego poglądu w kwestii
budzącej spory i kontrowersje (np. co do zasadności stosowania kary śmierci) tracą stopniowo
ochotę do publicznego prezentowania swojego stanowiska, gdy dowiadują się z mediów, że
zmienia się klimat opinii publicznej w tej kwestii i ich punkt widzenia - wcześniej podzielany
przez licznych zwolenników - traci na znaczeniu.
Zarysowany w ten sposób proces wyciszania pewnego odłamu opinii publicznej ma
charakter rozciągniętej w krótszym lub dłuższym czasie sekwencji zdarzeń, na którą składa
się szereg uwarunkowań i zaszłości. Proces ten zachodzi w ramach szerszego zjawiska
społecznego - opinii publicznej.
Można przyjąć definicję, że opinia publiczna to zbiór publicznie wyrażanych w danej
społeczności opinii dotyczących kwestii publicznych, kontrowersyjnych i ważnych dla tej
zbiorowości w danym czasie. Przeważnie ów zbiór sprowadza się do przeciwstawnych
poglądów (za - przeciw) w stosunku do jakiegoś rozwiązania, przy czym poglądy
zwolenników, jak i przeciwników danego rozwiązania występują w wersji radykalnej i
umiarkowanej
Opinia publiczna powstaje i zmienia się pod
wpływem
splotu
oddziaływań
elit
politycznych i przywódców opinii niższych szczebli w złożonym procesie komunikacji
społecznej, którego kluczowym elementem są media masowe. To właśnie media określają
rangę ważności danej kwestii, wskazują ew. alternatywne rozwiązania i informują o
rozkładzie opinii publicznej (który jej odłam aktualnie dominuje).
9
Dokładniej mechanizm spirali milczenia próbuje się opisywać (Mrozowski; ss. 354 - 355)
wskazując zasadnicze czynniki, które go warunkują i stadia rozwojowe, przez które
przechodzi.
1. Pod wpływem informacji dostarczanych przez media ludzie uznają wagę danej
kwestii i wyrabiają sobie pogląd na nią, co umożliwia im publiczne zajęcie
stanowiska, tzn. opowiedzenia się po stronie jej zwolenników lub przeciwników.
jednak determinacja z jaką są gotowi bronić swojego stanowiska zależy od tego, czy jest
ono zgodne z opinią większości czy mniejszości oraz od tego jak bardzo obawiają się
dezaprobaty i ryzyka izolacji, jeśli ich pogląd będzie w społeczności odosobniony.
2. Ludzie starają się poznać rozkład opinii publicznej, a zwłaszcza dominujący
"klimat opinii", czyli co sądzi większość. Ocena klimatu opinii opiera się zwykle na
obserwacji
otoczenia oraz
informacjach odbieranych z
mediów. Do opinii
prezentowanych w mediach przywiązuje się większą wagę, niż
do własnych
obserwacji. Może to prowadzić do fałszywej oceny klimatu opinii publicznej. Mamy
wówczas do czynienia z "pluralistyczną ignorancją", kiedy to większość "myli się" co
do większości, błędnie sądząc, że jakiś pogląd dominuje, choć większość społeczeństwa
faktycznie go nie podziela.
3. Gotowość do publicznego wyrażania swojego punktu widzenia zmienia się zgodnie
z tym, jak jednostka postrzega rozkład opinii oraz kierunek jej ewolucji. Gdy
opinia jednostki różni się od opinii dominującej, a postrzegany przez daną osobę
kierunek ewolucji opinii dominującej różnicę tę jeszcze pogłębia, jednostka traci oparcie
dla swojego poglądu, a wraz z tym słabnie (choć jeszcze nie zanika) jej gotowość do
jego ujawnienia.
4. Wpływ mediów masowych na postrzeganie rozkładu i kierunku ewolucji opinii
publicznej rośnie wtedy, gdy spełniają one trzy warunki: daną opinię zgodnie
przedstawiają jako dominującą (konsonans), informacje na ten temat pojawiają się
w mediach częściej niż zwykle, dochodzi do ciągłych kumulacji tych informacji.
5. Obawiając
się, że publiczne ujawnianie poglądu odmiennego, coraz bardziej
odstającego od dominującej opinii publicznej, może narazić jednostkę na
negatywne reakcje ze strony innych ludzi czy wręcz społeczną izolację w jej
środowisku, jednostka całkowicie traci ochotę do publicznego ujawniania swojego
stanowiska w danej kwestii. W efekcie głos zwolenników poglądu odmiennego jest
coraz słabiej słyszalny, a narastająca cisza wokół tego poglądu wzmaga jeszcze bardziej
siłę opinii dominującej.
10
6. Faktyczne
wyciszenie
poglądów
odmiennych
od
dominującego
media
przedstawiają jako potwierdzenie tezy o sile i powszechności dominującej opinii
publicznej. To zaś powoduje, że dalej rośnie liczba ludzi, którzy rezygnują z otwartego
wyrażania opinii odmiennej, nawet jeśli nadal żywią przekonanie o jej słuszności, choć
część rzeczywiście może ją porzucić na rzecz opinii dominującej. Może nawet dojść do
sytuacji, że - nie porzucając całkowicie przekonania o słuszności opinii odmiennej część z jej (ukrytych) wyznawców zachowuje się zgodnie z opinią dominującą.
Badania autorki teorii spirali milczenia oraz innych badaczy miały potwierdzać
istnienia powyższych mechanizmów oddziaływania mediów. Jednym z ciekawszych
przypadków tego rodzaju wpływu, które przedstawia się w literaturze jest wykreowanie
oraz rozpropagowanie przez amerykańskie media w latach siedemdziesiątych minionego
wieku "konserwatywnego mitu", który miał utorować drogę do władzy Ronaldowi
Reaganowi. Mimo, że - jak wynikało z badań - w owym czasie faktyczne przekonania
Amerykanów w ważniejszych kwestiach społecznych i politycznych nie ulegały
większym zmianom, to ludziom należącym do konserwatywnej elity oraz powiązanych
z nimi mediom udało się przekonać większość społeczeństwa, że dokonał się istotny
zwrot opinii publicznej "na prawo". Udało się więc - w efekcie - wyciszyć głosy
liberałów i demokratów, co sprawiło, że spora część wyborców głosujących na Reagana
tkwiła w "pluralistycznej ignorancji".
Można jedna również wskazać, że czasem mechanizm spirali milczenia nie działa,
nawet gdy władze robią wszystko, by go uruchomić. Tak było np. w Polsce w czasie
stanu wojennego, gdy nie bardzo dało się wyciszyć poparcie dla Solidarności (jeśli
nawet to nie była to "zasługa" mediów, lecz raczej zwykłych represji policyjnych). Tak
było również na Filipinach w końcowym okresie dyktatury Marcosa. W obu
przypadkach media spełniały warunki wymienione w p. 4, ale nie były w stanie zmienić
opinii publicznej w pożądany przez władze sposób - silniejsze okazały się tu inne
wpływy społeczne: opozycji i Kościoła.
Wskazywano również i w bogatszych krajach demokratycznych mechanizm
spirali milczenia działa w ograniczonym zakresie (Elihu Katz). Szybkie tempo rozwoju
cywilizacyjnego, zmiany mów i stylów życia oraz duża mobilność społeczna mogą
zwiększać podatność na oddziaływanie mediów i sprzyjać częstym zmianom poglądów,
to jednak ogólne normy tolerancji i liberalizmu czy formalne gwarancje wolności
jednostek, zostawiają dość dużą wolność wyboru zachowań i przekonań oraz pozwalają
11
na ich głoszenie. Obok "milczącej większości" działają również różne głośne
mniejszości, domagających się respektowania (czy nawet przywilejów) dla wszystkich
odrębności.
O koncepcji Noelle Neumann mówi się dość powszechnie, że zainicjowała ona powrót do
przekonania o potężnej sile oddziaływania mediów oraz zwrot w badaniach w kierunku
analizy efektów długofalowych (do badań longitudialnych). Efekty długofalowe bardziej (niż
krótkotrwałe) świadczą o sile oddziaływania mediów.
12
Download