koncepcje-czynu

advertisement
5
Koncepcje czynu
W historii prawa karnego zaznaczyły się dwa kierunki rozumienia pojęcia czynu.
Pierwszy kierunek - ontologiczny. Karniści wychodzili z przekonania, że w świecie zewnętrznym
istnieje coś takiego jak ludzki czyn. Opisywalny bez kategorii wartościujących, czyli czyn ma
charakter ontologiczny. Więc zadaniem prawników było tylko odkrycie tego czegoś w świecie
zewnętrznym i za to pociąganie do odpowiedzialności. Np. gdyby przyjąć, że prawo karne
przewiduje odpowiedzialność karną za zachowanie osoby niepoczytalnej to karnista wychodzący z
ontologicznej koncepcji czynu powiedział by, że taki przepis jest sprzeczny z naturą rzeczy, bo
przewiduje odpowiedzialność karną za coś co nie jest czynem.
Ontologiczne koncepcje czynu:
klasyczna (starsza) to koncepcja naturalistyczno - kauzalna - starano się tam wyrzucić poza definicję
czynu dwa zjawiska: odciąć się od zachowań czysto reaktywnych, a objąć tą definicją sytuację
zaniechań. Czynem są spowodowane ludzką wolą zmiany w świecie zewnętrznym. Tą zmianą w
świecie zewnętrznym może być ruch ale może być to skutek wypływający z tego ruchu. Wola jest
pewnym impulsem powstania zmiany w świecie zewnętrznym. Istotą czynu w tej koncepcji była
zmiana.
Nowsza wersja tej koncepcji: czynem jest dowolne zachowanie (spowodowanie lub nie
przeszkodzenie zmianie) w świecie zewnętrznym. Ma to być obiektywnie jakiś ruch ciała albo brak
ruchu byleby jedno i drugie wywołane było impulsem woli. Ta koncepcja jest niedokładna gdy
weźmie się pod uwagę czyny nieumyślne, gdy ktoś nie wie co się dzieje wokół, bo się myli. Ten
fałsz w teorii naturalistyczno - kauzalnej, która próbowała objąć również zaniechania, szczególnie
słychać we wczesnej koncepcji Woltera, który tak opisywał czyn w rozumieniu naturalistyczno kauzalnym: „czyn jest to aktywność woli człowieka w postaci kompleksu ruchów albo pewnej
kierunkowej bezczynności”. Krytykowano tę koncepcję za nieumiejętność poradzenia sobie z
przestępstwami nieumyślnymi.
finalistyczna koncepcja czynu - bardziej upodmiotowiona, występuje nadal współcześnie,
promotorem, tym kto po raz pierwszy ją sformułował był niemiecki prawnik Welzel. W Polsce
nadal są aktywni naukowo zwolennicy tej koncepcji. Punkt wyjścia tej koncepcji jest podobny jak w
koncepcji naturalistyczno - kauzalnej. Karniści mają się zajmować tym co istnieje w świecie
zewnętrznym, jest to nadal koncepcja ontologiczna, która stwierdza, że czyn to jest realne zjawisko,
to jest coś co istnieje. Nie można sobie wymyślać co to jest czyn. Klasycznie definiuje się czyn w
dalszym ciągu jako istniejące realnie zjawisko, tyle tylko, że jakby chce się wyciągnąć
konsekwencje z tych negatywnych rezultatów teorii naturalistyczno - kauzalnej. Mówi się wprost definicja prof.. Mociora: „czynem jest tylko takie ludzkie zachowanie się, które powstało pod
wpływem aktywnej roli świadomości i jako jej produkt przeszło przez stadium decyzji
(…)
…, że właśnie to co robi jest popełnianiem wypadku komunikacyjnego, bo nie zauważył znaku
drogowego, który mu kazał zahamować w pewnej niebezpiecznej sytuacji. Finalizm radził sobie z tą
nieumyślnością w ten sposób, iż mówił, że wtedy sprawca ma świadomość naruszania pewnej
reguły ostrożności, że wie, że to co robi jest zachowaniem nieostrożnym. Więc ogólnie rzecz biorąc
on kontroluje sytuację, bo zdaje sobie z tego sprawę, że pewien cel chce osiągnąć tyle, że w sposób
bardzo nieostrożny, grożący innymi skutkami. Oczywiście całości problemu takie stwierdzenie nie
rozwiązuje, bo czasami są tacy sprawcy, którzy w ogóle nie zdają sobie sprawy, że ich działanie
prowadzić będzie do jakiegoś negatywnie ocenianego skutku. I tutaj finalizm nie daje odpowiedzi co
z takimi zachowaniami robić. Konsekwencją finalizmu jest potrzeba rozbicia prawa karnego na
kilka części: prawo karne, które będzie się zajmowało czynami, prawo karne, które będzie się
zajmowało zaniechaniami i prawo karne, które by się zajmowało czynami nieumyślnymi. Dlatego
krytykowano finalizm, bo prowadzi do konsekwencji, których się zaakceptować nie da, bo praktyka
związana z ustawodawstwem i orzecznictwem karnym temu przeczy.
Niewątpliwym osiągnięciem…
… się sformułować klasycznej koncepcji czynu, nie da się odkryć czym jest czyn, można co
najwyżej stworzyć definicję projektującą. Można powiedzieć co chcemy nazywać czynem, jakie
kryteria musi spełniać pewien przedmiot żeby był uznawany za czyn. Pojawia się pytanie skąd biorą
się te kryteria. Na tym polega normatywizm, mianowicie myślimy wówczas najczęściej o funkcji
prawa karnego - to nazwiemy czynem co chcemy…
… fizycznego) popchnięcie, potrącenie, wymuszenie przez kogoś ruchu, ale też sytuacje, w których
zostaje ktoś skrępowany i nie może wykonać oczekiwanego przez nas ruchu (np. gdy zwiążemy
ratownika) Sytuacje braku odpowiedniej aktywacji siatki nerwowej - sen, stan nieprzytomności,
działania podjęte w warunkach hipnozy, reakcje somatyczne, które następują poza siatką nerwową
np. przy ukłuciu igłą, przy wylewie…
Podstawy prawa karnego - przestępstwa z działania bądź z zaniechania, umyślne i nieumyślne
Zaniechanie
Czyn - teorie i rodzaje
Przedmiot przestępstwa
Źródła obowiązku
prawo karne opracowanie - Prawo
Reklama































Prawa autorskie
Reklama
Kontakt
Download