Polityka 1_05 rewizja.indd

advertisement
SZANOWNI PAŃSTWO
Strategii Lizbońskiej nie wiedzie się ostatnio najlepiej – okazuje się, że lepiej skromnie, ale bardziej systematycznie.
Nie widać powodów, dla których akurat w tym momencie mielibyśmy się spierać w tych kwestiach, ale z całą pewnością już
teraz warto się zastanawiać nad wnioskami płynącymi z traumatycznych doświadczeń. Jeden z tych wniosków mógłby być
– na przykład – taki: spójność planu czy projektu nie przesądza o jego rezultatach; to, co liczy się najbardziej, to formuła
implementacji! Tak czy inaczej, warto interesować się losami Strategii Lizbońskiej nawet wtedy, gdy ma się ją za – pod
jakimiś względami – chybioną. Właśnie do takiego spojrzenia na sprawę zachęcamy Czytelników „Polityki Społecznej”,
a tekst otwierający bieżący numer ma to, przynajmniej w jakimś stopniu, ułatwić.
Redakcja
Miesięcznik „Polityka Społeczna” 1/2005. Powielanie, przedrukowywanie oraz rozpowszechnianie bez wiedzy
i zgody Redakcji PS zabronione.
STRATEGIA LIZBOŃSKA – NOWE WYZWANIA
Małgorzata Sulmicka
Szkoła Główna Handlowa
Strategia Lizbońska stanowi obecnie najważniejszy i najszerszy
tematycznie długookresowy program społeczno-gospodarczy Unii
Europejskiej. Jest ona próbą odpowiedzi Unii na zmieniające się
uwarunkowania rozwojowe zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne:
globalizację i związaną z tym narastającą konkurencję, szybkie
tempo zmian w wyniku przyspieszenia postępu technicznego,
w tym zwłaszcza w obszarze informatyzacji i przechodzeniem do
gospodarki opartej na wiedzy, rosnącą przewagę konkurencyjną
gospodarki amerykańskiej oraz starzenie się społeczeństw UE.
Zarazem jest to program, który pełni istotną funkcję w procesie
koordynacji polityki gospodarczej UE, ponieważ stopniowo, w coraz większym stopniu, niemal wszystkie polityki i wynikające z nich
programy społeczno-gospodarcze Unii są podporządkowywane
realizacji głównego celu Strategii Lizbońskiej. Celem tym jest uczynienie Unii Europejskiej najbardziej konkurencyjną i dynamiczną
gospodarką świata, opartą na wiedzy, rozwijającą się w warunkach
zrównoważonego wzrostu gospodarczego, zapewniającą większą
liczbę lepszych miejsc pracy oraz większą spójność społeczną.
Innymi słowy chodzi o to, by do 2010 r. uczynić Unię najbardziej
konkurencyjnym obszarem gospodarczym na świecie, z zachowaniem dotychczasowych wartości społecznych i poszanowaniem
środowiska naturalnego.
Po czterech latach od momentu ogłoszenia założeń Strategii
na Szczycie w Lizbonie w marcu 2000 r., a zarazem w przededniu
tzw. śródokresowego przeglądu stopnia jej realizacji (mid-term review), na ogół dominuje sceptycyzm co do możliwości osiągnięcia
wytyczonych w niej celów. Zarazem jednak nie ulega wątpliwości,
że dokonał się znaczący postęp w wielu obszarach objętych Strategią oraz że jej priorytety powinny być realizowane. W związku
z tym prowadzone są analizy i opracowywane raporty dotyczące
przyczyn opóźnień w realizacji Strategii, mające za zadanie znalezienie nowych impulsów mogących zdynamizować proces jej
wdrażania. W ramach przygotowań do śródokresowego przeglądu
Strategii Lizbońskiej w listopadzie 2004 r. opublikowany został szeroko zapowiadany i oczekiwany raport Grupy Wysokiego Szczebla,
opracowany pod przewodnictwem byłego premiera Holandii Wima
Koka pt. Facing the challenge. The Lizbon Strategy for growth and
employment (2004).
W raporcie stwierdza się, iż wraz z upływem czasu widoczne
staje się, że w obliczu narastającej luki w poziomie rozwoju pomiędzy Europą i USA, nasilającej się presji konkurencji ze strony
gospodarek azjatyckich oraz utrzymującego się niskiego przyrostu
naturalnego i postępującego starzenia się społeczeństw europejskich, Strategia Lizbońska jest obecnie nawet bardziej pilna i potrzebna niż wydawało się to w momencie jej ogłoszenia.
Podstawą do zaproponowania środków mogących przyczynić
się do przyspieszenia tempa wdrażania Strategii jest identyfikacja
przyczyn opóźnień w jej wdrażaniu. W raporcie stwierdza się, że
niedostateczne tempo implementacji Strategii wiąże się zarówno
z niesprzyjającymi uwarunkowaniami zewnętrznymi, jakie miały
miejsce w okresie od 2000 r. (chodzi o spowolnienie tempa
wzrostu gospodarki światowej, jakie miało miejsce w ostatnich
latach), jak i niedostateczną determinacją państw członkowskich
we wdrażaniu postanowień Strategii. Do niezadowalającego postępu przyczyniły się też zbyt duża liczba priorytetów, zła koordynacja i wewnętrzne sprzeczności między niektórymi priorytetami.
Tym niemniej za najważniejszy czynnik opóźniający realizację
Strategii autorzy raportu uznają brak politycznej determinacji
na poziomie państw. Diagnoza ta nie różni się od diagnozy zawartej we wcześniejszych raportach, opublikowanych wiosną 2004 r.:
Komisji Europejskiej – Delivering Lizbon. Reforms form enlarged
Union (2004) oraz Komitetu Polityki Ekonomicznej Rady Unii Europejskiej – Mid-term Review of Lizbon Startegy: Progres Report by
the Economic Policy Committee (2004).
Choć we wstępie autorzy raportu z listopada 2004 r., podobnie
jak autorzy raportów wcześniejszych, piszą, iż jedną z przyczyn
niepowodzenia w osiąganiu celów Strategii jest zbyt duża liczba
czasami sprzecznych priorytetów, w innym miejscu stwierdzają,
iż wszystkie elementy Strategii są potrzebne do sukcesu całego
projektu. Nie precyzują też, które z priorytetów zawartych w Strategii Lizbońskiej są ze sobą sprzeczne1. Natomiast kładą nacisk
na pokazanie wzajemnych związków pomiędzy poszczególnymi elementami Strategii, pisząc iż: Przyspieszenie tempa wzrostu
i wzrost zatrudnienia są niezbędne dla większej społecznej spójności i trwałości środowiska naturalnego. Z kolei wyższa spójność
społeczna i zrównoważone środowisko naturalne przyczyniają
się do wyższego wzrostu i zatrudnienia. Podkreślają też, iż żadne
pojedyncze akcje nie przyniosą wyższego wzrostu gospodarczego
i zatrudnienia. Niezbędna jest seria współzależnych inicjatyw i zmian
strukturalnych, które poprzez spójne działania wydobędą istniejący
w Unii Europejskiej potencjał. Jednak koncentrować się należy
przede wszystkim na reformach, które w największym stopniu
przyczynią się do przyspieszenia wzrostu gospodarczego i zatrudnienia. Wymaga to – zdaniem autorów raportu – skoncentrowania
wysiłków na następujących pięciu głównych obszarach i związanych z nimi działaniach, a mianowicie:
– społeczeństwo oparte na wiedzy (knowledge society) –
zwiększenie atrakcyjności Europy dla naukowców, uczynienie
B+R najważniejszym priorytetem oraz promowanie wykorzystania nowoczesnych technologii informacyjnych i komunikacyjnych;
– rynek wewnętrzny (internal market) – dokończenie tworzenia rynku wewnętrznego dla swobodnego przepływu towarów i usług, przyspieszenie tworzenia jednolitego rynku usług;
– klimat dla biznesu (business climate) – zmniejszenie obciążeń biurokratycznych, poprawa legislacji, ułatwienia dla powstawania nowych przedsiębiorstw, tworzenie bardziej sprzyjającego
środowiska dla działalności gospodarczej;
1
– rynek pracy (labour market) – szybka realizacja rekomendacji Europejskiej Grupy Zadaniowej ds. Zatrudnienia, opracowanie
strategii w zakresie kształcenia ustawicznego oraz aktywności zawodowej ludzi starszych, wspieranie partnerstwa na rzecz wzrostu
i zatrudnienia;
– środowisko naturalne (enviromental sustainability) – rozpowszechnienie eko-innowacji oraz priorytetowe znaczenie „przemysłów ekologicznych”, realizacja polityki prowadzącej do długotrwałej poprawy wydajności poprzez zwiększanie „eko-efektywności”.
Omówieniu tych obszarów poświęcona jest większość raportu.
Z dotychczasowego przebiegu realizacji Strategii wynika, że kraje
członkowskie dokonały postępu w jednym lub więcej obszarach
priorytetowych, ale żadnemu nie udało się to na wszystkich polach.
Dlatego, zdaniem autorów raportu, obecnie najważniejszym zadaniem jest, aby w ramach narodowych polityk w każdym państwie
członkowskim położyć szczególny nacisk na te obszary, które stanowią najsłabsze ogniwo w realizacji Strategii. W przypadku Polski
nie ulega wątpliwości, że obszarem tym jest zatrudnienie. Ponieważ
do rozwiązania problemów zatrudnieniowych jesteśmy obligowani
podwójnie – zatrudnienie stanowi zarówno niekwestionowany priorytet naszej wewnętrznej polityki społeczno-gospodarczej, jak i obszar priorytetowy w strategii rozwoju UE, dlatego warto zapoznać
się z zawartymi w raporcie propozycjami dotyczącymi tej kwestii.
Poniżej przedstawione są ustalenia i propozycje autorów raportu W. Koka dotyczące rynku pracy i wiążącej się z tym problematyki
spójności społecznej, zawarte w części zatytułowanej Budowanie
rynku pracy sprzyjającego większej spójności społecznej (Building
an inclusive labour market for stronger social cohesion).
Autorzy raportu przypominają główne cele i założenia Strategii
Libońskiej w obszarze zatrudnienia i spójności społecznej, które
następnie omawiają, i formułują odpowiednie rekomendacje (key
recommendations).
Cele te to:
1) wzrost zatrudnienia – wzrost ogólnej stopy zatrudnienia
do 67% do 2005 r. i 70% do 2010 r., wzrost stopy zatrudnienia
kobiet do 57% w 2005 r. i 60% w 2010 r., wzrost stopy zatrudnienia
starszych pracowników do 50% w 2010 r. oraz stopniowy wzrost
efektywnego wieku przechodzenia na emeryturę o pięć lat;
2) zbudowanie wieloletnego programu adaptacyjności biznesu (adaptability of business) – prowadzenia układów zbiorowych,
tak aby ich ustalenia uwzględniały różnice w wydajności pracy,
poprawy produktywności, kształcenia ustawicznego i elastycznej
organizacji pracy;
3) usuwanie przeszkód dla podejmowania pracy przez kobiety – dalsze zwiększanie równości szans;
4) adaptacja europejskiego modelu socjalnego do warunków gospodarki i społeczeństwa opartych na wiedzy – wspieranie bezpieczeństwa socjalnego obywateli w ramach przepływów
transgranicznych, zapewnienie trwałych podstaw systemów emerytalnych, przyjęcie dyrektywy w sprawie agencji pracy czasowej,
wprowadzenie otwartej metody koordynacji w dziedzinie zabezpieczenia społecznego;
5) eliminowanie ubóstwa – większa promocja programów
integracji społecznej w ramach zarówno unijnych, jak i narodowych
polityk krajów członkowskich, działania skierowane do specyficznych grup społecznych
Podobnie jak w pozostałych analizach, i w tym raporcie ocenia
się, iż w realizacji tych celów nastąpił na przestrzeni ostatnich czterech lat znaczący postęp. Europejskie rynki pracy i polityki zatrudnienia są już bardziej efektywne i elastyczne dzięki reformom, jakie
miały miejsce w wielu krajach członkowskich w ciągu ostatnich lat.
Silny wzrost zatrudnienia od połowy lat 90. do 2001 r. i zauważalna prężność rynku pracy w czasie spowolnienia ekonomicznego
w ostatnich latach są zachęcającymi oznakami postępu. W okresie ostatnich czterech lat liczba zatrudnionych wzrosła w UE-15
o ponad 6 mln. W raporcie dodaje się jednak, iż znaczenie tego
sukcesu osłabia nieco fakt, że poprawa na rynku pracy częściowo
dokonała się poprzez wzrost zatrudnienia w niepełnym wymiarze
2
czasu pracy i w pracach o niskiej jakości, podczas gdy w celu
nadrzędnym Strategii mowa jest o „dobrych” miejscach pracy.
Niewątpliwym sukcesem jest też fakt, iż bezrobocie i bezrobocie
długookresowe są obecnie znacząco niższe (odpowiednio o 30%
i 40%). Jest to wprawdzie o wiele za mało, by osiągnąć cel Strategii Lizbońskiej, jednak dowodzi to, że reformy były konieczne i że
przynoszą rezultaty.
DLACZEGO TRZEBA TWORZYĆ INKLUZYWNY RYNEK PRACY?2
Autorzy raportu pod przewodnictwem Koka podkreślają, iż
wysoki poziom zatrudnienia jest kluczowy dla osiągnięcia spójności
społecznej i eliminacji ubóstwa, stabilności socjalnej i finansowej
oraz dalszego rozwoju systemów zabezpieczenia społecznego.
Starzenie się społeczeństw i globalizacja będą miały rosnące konsekwencje zarówno dla stabilności (sustainability) modelu socjalnego,
jak i rynku pracy. Aby osiągnąć trwały i zrównoważony wzrost, Europa musi stawić czoła tym wyzwaniom.
Zwiększanie poziomu zatrudnienia wymaga zapewnienia
ludziom i firmom narzędzi oraz możliwości dostosowania się do
zmieniających się warunków. W drażliwej kwestii elastyczności
rynku pracy autorzy raportu piszą: Apele o więcej reform są często
rozumiane wyłącznie jako dążenie do większej elastyczności, która
odbierana jest jako osłabienie praw pracowników i ich ochrony, to
nie jest prawdą. Grupa Wysokiego Szczebla rozumie, że elastyczność dotyczy poprawy adaptacyjności i zatrudnialności, dla których
kluczowa jest zdolność pracowników do nabywania i uaktualniania
wiedzy oraz kwalifikacji, właściwej kombinacji różnych aktywnych
polityk rynku pracy, szkolenia oraz pomocy, aby uczynić przechodzenie od jednej pracy do innej możliwie łatwym.
Warto zwrócić uwagę na ten fragment raportu, bowiem nie
wszędzie kwestie elastyczności rynku pracy są tak właśnie interpretowane. Dotyczy to m.in. Polski, gdzie nadal bardzo silny jest
nacisk na uelastycznienie rynku pracy poprzez jego deregulację
jako sposób na zwiększenie zatrudnienia3. Również z porównań
międzynarodowych wynika, że Polska należy do krajów o wysokiej
elastyczności rynku pracy, w związku z czym raczej nie należy
oczekiwać, że dalsza deregulacja może przynieść efekty w postaci
wzrostu zatrudnienia.
W trudnej społecznie kwestii reform dotychczasowych systemów socjalnych, raport nie wychodzi poza ogólnie powtarzane
generalne stwierdzenia, widać jednak charakterystyczny nacisk na
dbałość o nadrzędność wartości społecznych w procesie reform
strukturalnych. Autorzy piszą, iż nowoczesne i efektywne polityki
społeczne stanowią ważny wkład do trwałego i zrównoważonego
rozwoju w Europie, który jest kluczowy dla finansowej wiarygodności europejskiego modelu socjalnego. Polityki mające na celu
wzrost inkluzji społecznej są ważne nie tylko dla walki z ubóstwem,
ale także przyczyniają się do wzrostu podaży pracy. Reformy mające na celu zapewnienie bezpiecznych i trwałych systemów emerytalnych powinny być ukierunkowane na zapewnienie bodźców
zarówno dla pracowników, aby dłużej pozostawali aktywni zawodowo, jak i dla pracodawców, aby zatrzymywali w pracy starszych
pracowników. Tak więc modernizacja systemów zabezpieczeń
społecznych służyć ma eliminowaniu sytuacji, w których hojne
świadczenia działają demobilizująco na osoby w wieku aktywności
zawodowej. Systemy opieki medycznej też pełnią ważną rolę nie
tylko jako zwalczające choroby i zmniejszające ryzyko ubóstwa, ale
jako generujące spójność społeczną, produktywną siłę roboczą,
zatrudnienie, a w efekcie – wzrost gospodarczy.
Przeciwdziałanie skutkom starzenia się społeczeństw i kurczenia się zasobów pracy jest motywem przewodnim tej części raportu. Wzrost gospodarczy w Europie zależy od posiadania na
rynku pracy większej liczby osób, mimo że w związku z procesem
starzenia się społeczeństw populacja w wieku zdolności do pracy
zmniejsza się. Aby osiągnąć cel strategiczny, Europa musi inwestować w wysoko wykwalifikowaną siłę roboczą w celu akomodacji
zmian demograficznych.
W celu uczynienia pracy realną opcją dla wszystkich, więcej
musi być robione dla zwiększenia udziału kobiet w zatrudnieniu. Wymaga to usunięcia pozostałych jeszcze antybodźców
podatkowych, zdecydowanych działań na rzecz przyczyn luki
w poziomie wynagrodzeń między kobietami i mężczyznami i silniejszego przestrzeganie ustawodawstwa antydyskryminującego.
Dla lepszego godzenia życia rodzinnego i pracy konieczne jest
zapewnienie dostępnej i dobrej jakościowo opieki nad dziećmi
i osobami starszymi.
W raporcie przypomina się, iż dogłębna analiza europejskiego
rynku pracy przeprowadzona została przez Grupę Zadaniową
ds. Zatrudnienia w 2003 r. Krajom członkowskim oraz odpowiednim instytucjom UE zostały przedstawione konkretne rekomendacje. Obecnie wszystkie kraje powinny zaangażować się
w ich implementację. Autorzy raportu rekomendują, aby kraje
członkowskie w bliskiej współpracy z partnerami socjalnymi
opracowały i przedłożyły raporty dotyczące implementacji rekomendacji Europejskiej Grupy Zadaniowej ds. Zatrudnienia, które
otrzymały w marcu 2004 r., włączając w to sytuację w zakresie
trwałości (sustainability) systemów socjalnych, tak aby w czasie
wiosennego Szczytu Rady w 2005 r. można było dokonać oceny
dokonanego postępu.
Warto w związku z tym przypomnieć, iż W. Kok przewodniczył wcześniej Grupie Zadaniowej ds. Zatrudnienia, która opracowała raport poświęcony problematyce zatrudnienia w Unii Europejskiej pt. Jobs, jobs, jobs. Creating more employment for Europe, zawierający m.in. wspomniane rekomendacje dla państw
członkowskich. Dotyczyły one zalecanych działań w trzech – zdaniem autorów raportu – najważniejszych dla wzrostu zatrudnienia
obszarach, a mianowicie: zwiększenia adaptacyjności, tworzenia
szans na zatrudnienia dla wszystkich oraz inwestowania w kapitał
ludzki.
Dla Polski sformułowane zostały następujące rekomendacje:
1) w zakresie wzrostu adaptacyjności (increasing adaptability):
– redukcja kosztów pracy osób o niskich kwalifikacjach i młodzieży, dokonanie przeglądu systemu podatkowego i świadczeń
(tax-benefit system) w celu zmniejszenia w sposób kompleksowy
klina podatkowego (tax wedge), zwłaszcza w odniesieniu do najniższych wynagrodzeń;
– partnerzy społeczni mają do odegrania kluczową rolę nie
tylko jeśli chodzi o sprzyjające zatrudnieniu płace, ale także w promowaniu zmian na poziomie przedsiębiorstw i wspomaganiu mobilności zawodowej;
2) w obszarze uczynienia pracy realną opcją dla wszystkich
(make work a real option for all):
– jako część wysiłków w celu budowania efektywnego partnerstwa dla zatrudnienia na poziomie lokalnym i rozwijania aktywnych
polityk rynku pracy, Polska powinna przyspieszyć zorganizowanie
nowych publicznych służb zatrudnienia, wyposażonych w odpowiednie środki – fundusze, personel, szkolenia i potrzebny do nich
sprzęt;
– ważne jest, aby reformy w zakresie różnych typów świadczeń socjalnych, włączając w to świadczenia dla niepełnosprawnych i pomoc społeczną, były kontynuowane z ukierunkowaniem
na promocję aktywnego poszukiwania pracy i reintegrację. Szczególna uwaga powinna być skierowana na ludzi młodych;
– wysiłki w celu usunięcia barier dla podejmowania pracy w niepełnym wymiarze czasu pracy powinny być czynnikiem wzrostu szans
zatrudnieniowych dla kobiet i osób starszych;
3) w obszarze inwestowania w kapitał ludzki (investing in
human capital):
– budowanie spójnej strategii kształcenia ustawicznego będzie
ważne dla zapewnienia, że system edukacji i szkoleń zapewnia
wejście na rynek pracy z kwalifikacjami potrzebnymi na rynku
pracy, który charakteryzuje proces zmian strukturalnych. Szczególny uwaga powinna być zwrócona na zapewnienie równego
dostępu do edukacji oraz poprawę efektywności i jakości edukacji.
Odpowiednie środki i bodźce dla pracowników i pracodawców do
inwestowania w szkolenia oraz zaangażowanie partnerów społecznych w kierunku większego udziału szkoleń w ramach firm będą
kluczowe dla sukcesu (Jobs, jobs, jobs 2003, s. 75).
ZWIĘKSZENIE ADAPTACYJNOŚCI PRACOWNIKÓW I FIRM
Większa odpowiedzialność gospodarek europejskich w zakresie przewidywania i absorpcji zmian oraz wyższy stopień adaptacyjności rynków pracy leży w interesie całego społeczeństwa.
Tworzenie nowych firm i biznesów oraz wyższa adaptacyjność
pracowników i firm musi być wspierana, a tworzenie miejsc pracy
maksymalizowane.
Wyzwaniem rynku pracy jest znalezienie właściwej równowagi pomiędzy elastycznością i bezpieczeństwem. Znajdowanie
tej równowagi jest wspólną odpowiedzialnością pracowników
i pracodawców, partnerów społecznych i rządów. Wszystkie
zainteresowane strony powinny współpracować, aby umożliwić
ludziom pozostawanie zatrudnionymi dzięki posiadaniu aktualnych
kwalifikacji poprzez tworzenie struktur, w których w optymalny
sposób mogą oni łączyć pracę i inne obowiązki. Zadaniem jest zapewnienie nowych form bezpieczeństwa, rezygnując ze sztywnego
paradygmatu zachowania zajęcia przez życie (jobs for life) na rzecz
paradygmatu, w którym celem jest budowanie ludzkich zdolności
do pozostawania i rozwoju na rynku pracy.
BARDZIEJ EFEKTYWNE INWESTYCJE W KAPITAŁ LUDZKI
Chociaż w głównym celu Strategii Lizbońskiej podkreśla się
przede wszystkim konieczność tworzenia nowych miejsc pracy,
a więc kreowanie popytu na pracę, działania Strategii w większym
stopniu skierowane są na stronę podażową rynku pracy. Ten wątek
dominuje też w raporcie Koka. Jeśli Europa chce konkurować w globalnym społeczeństwie wiedzy, musi więcej inwestować w swój
najcenniejszy zasób – ludzi. Wydajność i konkurencyjność gospodarki europejskiej jest bezpośrednio zależna od dobrze wykształconej, wysoko wykwalifikowanej i posiadającej zdolności
adaptacyjne siły roboczej. Jednak to, co zostało dotąd zrobione,
jest dalece niewystarczające, aby wyposażyć ludzi w umiejętności
niezbędne do elastycznej adaptacji na zmieniającym się rynku
pracy. Odnosi się to zarówno do pracowników o wysokich, jak
i niskich kwalifikacjach, zarówno w przemyśle, jak i usługach.
Nigdy też nie jest za dużo starań, aby przyciągać i utrzymać najlepszych światowych naukowców.
Aby zapewnić Europie wysoko wykształconą, kreatywną i mobilną siłę roboczą, konieczne jest udoskonalenie systemu edukacji
i szkoleń, tak aby wystarczająco dużo młodych ludzi kończyło
szkoły z odpowiednimi kwalifikacjami do uzyskania zajęcia w dynamicznych, o wysokiej wartości dodanej sektorach. Kraje członkowskie muszą prowadzić ambitne polityki w celu podniesienia
poziomu wykształcenia, zwłaszcza poprzez zmniejszenie o połowę
liczby osób wcześniej kończących edukację, i uczynienie kształcenia ustawicznego dostępnym dla wszystkich oraz zachęcenia
wszystkich do uczestnictwa w tych systemach. Potencjalne konsekwencje starzenia się ludności oznaczają, że zwiększenie udziału
starszych pracowników w rynku pracy ma fundamentalne znaczenie. Dlatego kształcenie ustawiczne nie jest luksusem, a koniecznością – jeśli starsi pracownicy mają pozostać aktywni, muszą
być wyposażeni w kwalifikacje, które odpowiadają wymaganiom
społeczeństwa opartego na wiedzy.
Wszyscy aktorzy – władze, obywatele i firmy – muszą zaakceptować swój udział w odpowiedzialności za podnoszenie poziomu
i efektywności inwestowania w kapitał ludzki. Muszą być stworzone bodźce do zwiększania inwestycji w szkolenia przez indywidualne firmy i sektory w celu pomocy pracodawcom w zapewnianiu
odpowiedniego dostępu do kształcenia.
Jako rekomendację w raporcie zaleca się, aby kraje członkowskie w bliskiej współpracy z socjalnymi partnerami opracowały
narodowe strategie kształcenia ustawicznego do 2005 r. w celu od3
powiedzi na szybkie zmiany technologiczne, podniesienia stopnia
partycypacji w rynku pracy, zmniejszenia bezrobocia i umożliwienia ludziom dłuższego okresu pracy.
Warto w tym miejscu powiedzieć, że w Polsce taka strategia
została już opracowana i przyjęta przez Radę Ministrów (Strategia
rozwoju kształcenia… 2003).
KLUCZOWE ZNACZENIE STARSZYCH PRACOWNIKÓW
Dla podtrzymania wzrostu gospodarczego kraje członkowskie
muszą przyciągnąć więcej ludzi do zatrudnienia i zapewnić, że
mogą oni osiągnąć trwałą integrację w pracy. Jest kluczowe, aby
zwiększać zatrudnienie poprzez aktywne polityki rynku pracy oraz
próbować zapobiegać, usuwać albo redukować zniechęcające do
podejmowania lub pozostawania w pracy pułapki w obszarze podatków i zabezpieczeń socjalnych.
W świetle zbliżającego się spadku populacji osób w wieku
zdolności do pracy, starsi pracownicy są kluczowi i wymagają
szczególnej uwagi. Cel Strategii Lizbońskiej w postaci 50% stopy
zatrudnienia pracowników starszych w wieku powyżej 50 lat do
2010 r. może być niezrealizowany, jeśli nie zostaną pilnie podjęte
daleko idące środki, zwłaszcza w obszarze kształcenia ustawicznego, służące poprawie warunków zdrowotnych i warunków pracy.
Jako rekomendacje autorzy raportu postulują, aby kraje członkowskie do 2006 r. przedstawiły kompleksowe strategie aktywnego
starzenia. Strategie te wymagają radykalnej zmiany w politykach:
od obecnej wczesnej dezaktywacji w kierunku akcji na rzecz
zapewnienia pracownikom prawnych i finansowych bodźców do
dłuższego okresu pracy, a pracodawcom – do zatrudniania i utrzymywania starszych pracowników, wzrostu udziału w kształceniu
ustawicznym we wszystkich grupach wieku, zwłaszcza pracowników o niższym poziomie kwalifikacji i starszych pracowników, oraz
poprawy warunków pracy.
Jest to oczywiście słuszny i potrzebny kierunek działania,
jednak w przypadku Polski równie ważną, a nawet ważniejszą jest
kwestia zatrudnienia ludzi młodych. Najwyższy w UE odsetek bezrobotnych wśród młodzieży sięgający 40% (w porównaniu z 8%
w UE) stawia nas w specyficznej sytuacji, z której powinny wynikać dostosowane do niej priorytety w polskiej polityce zatrudnienia. Zarazem w naszym interesie leży dążenie do uwzględnienia
sytuacji młodzieży na rynku pracy i uznania konieczności wsparcia działań z tym związanych jako jednego z priorytetów UE. Oznacza to bowiem możliwość korzystania ze środków Europejskiego
Funduszu Społecznego na realizację tego ważnego dla nas celu.
Problematyce walki z ubóstwem, poza wspomnianą na wstępie
sugestią promocji programów integracji społecznej, nie poświęcono w raporcie osobnego fragmentu. Z lektury tekstu pośrednio wynika, iż – zgodnie z ogólną filozofią Strategii Lizbońskiej – środkami
realizacji tego celu powinien być wzrost zatrudnienia, ograniczenie
długookresowego bezrobocia oraz edukacja.
W zakończeniu tej części raportu autorzy poruszają kwestię
mobilności siły roboczej i wiążącej się z tym problematyki migracji. Piszą, iż mobilność siły roboczej w ramach Unii Europejskiej
powinna być wzmocniona. Zarazem jednak kwestia swobodnego
przepływu pracowników z nowych do starych krajów członkowskich potraktowana jest bardzo oględnie. Pisze się jedynie, iż kraje
członkowskie powinny ocenić wpływ restrykcji na rynkach pracy
na ruch siły roboczej z nowych krajów członkowskich na podstawie
okresów przejściowych. Na tej podstawie powinny ocenić, czy są
one nadal potrzebne. Nie ma więc mowy o zniesieniu istniejących
restrykcji, choć wniosek taki – jak się wydaje – powinien być oczywistą konsekwencją wcześniejszej analizy sytuacji na europejskim
rynku pracy oraz idei przewodniej Strategii osiągnięcia wyższej
konkurencyjności przez lepsze wykorzystanie potencjału produkcyjnego UE.
Stanowisko takie jest tym bardziej trudne do zaakceptowania,
ponieważ – jak piszą dalej autorzy – konieczna będzie selektywna
imigracja z krajów spoza UE dla sprostania niedoborom siły ro4
boczej oraz w celu częściowej rekompensaty „drenażu mózgów”
z Europy do USA. Zachęca się w związku z tym kraje członkowskie, aby przygotowały się odpowiednio wcześnie do tych decyzji,
bowiem doświadczenie pokazuje, że integracja imigrantów i mniejszości narodowych do miejscowych społeczeństw oraz rynków
pracy wymaga znacznego i stałego wysiłku.
W podsumowaniu raportu autorzy słusznie zwracają uwagę na
konieczność wyjaśnienia obywatelom Unii konieczności i pilności
reform. „Konkurencyjność” nie jest tylko suchym wskaźnikiem
ekonomicznym, ale raczej wskaźnikiem stanu zdrowia gospodarki.
W obecnej sytuacji musi być jasne, że jeżeli chcemy zachować
europejski model socjalny, konieczna jest adaptacja do nowych
warunków. Zachowanie status quo nie jest rozwiązaniem.
Jednak zmiany muszą być wprowadzane w sposób rozważny,
przemyślany i dobrze zorganizowany, tak aby modernizacja europejskiego podejścia do gospodarki i społeczeństwa dokonała się
z zachowaniem głównych europejskich wartości. Dbałość o nadrzędność wartości społecznych w procesie reform strukturalnych
jest generalnie charakterystycznym pozytywnym rysem raportu.
Takie podejście do reform europejskich bywa krytykowane jako
przejaw niekonsekwencji Strategii, która – zdaniem części jej
zwolenników – powinna być przede wszystkim programem liberalizacyjnym.
W sumie raport W. Koka nie zawiera nowatorskich ani przełomowych propozycji w stosunku do zgłaszanych we wcześniejszych
raportach poświęconych realizacji Strategii Lizbońskiej. Być może
rację mają autorzy, twierdząc, że ponieważ Strategia Lizbońska
jest kompleksowym programem współzależnych reform, dopiero
wówczas, kiedy reformy te zostaną przeprowadzone przez wszystkie państwa, dadzą one w sumie pożądany efekt synergii. Dlatego
w zaleceniach kładą przede wszystkim nacisk na lepszy monitoring
realizacji zadań przez poszczególne kraje, m.in. poprzez obowiązek
opracowywania w cyklu dwuletnim krajowych raportów poświęconych Strategii Lizbońskiej. Jednak fakt, iż zalecenia reform
formułowane są na szczeblu UE, natomiast ich wdrażanie odbywa
się na szczeblu krajów, czyni wdrażanie niepopularnych reform,
zwłaszcza dotyczących systemów emerytalnych czy silniejszych
bodźców do podejmowania pracy, zadaniem bardzo trudnym,
na co wyraźnie wskazują opóźnienia w ich realizacji. Dotyczy to
zwłaszcza dużych starych krajów UE.
W raporcie tym słusznie stwierdza się także, iż zarówno
budżet Unii Europejskiej, jak i budżety narodowe muszą lepiej
odzwierciedlać priorytety Strategii Lizbońskiej. W tym kontekście
wydaje się dziwne, że nie ma propozycji zmiany horyzontu Strategii
Lizbońskiej w celu dostosowania go do kolejnej, ściśle powiązanej
z jej priorytetami, perspektywy finansowej Unii Europejskiej, która
sięga 2013 r. Byłoby to tym bardziej zasadne, iż w czasie realizacji
Strategii do Unii dołączyło 10 nowych państw o niższym poziomie
rozwoju, i choćby z tego tytułu uzasadnione wydaje się ewentualne
przesunięcie horyzontu realizacyjnego Strategii. Jednak zdaniem
autorów, utrzymanie obecnego bardzo napiętego w stosunku do
zadań terminu powinno stanowić dodatkowy czynnik mobilizujący
do intensyfikacji wysiłków w celu jej realizacji.
1
2
3
We wcześniejszych wspomnianych raportach zwracano, przykładowo,
uwagę na sprzeczność między dążeniem do zachowania równowagi
fiskalnej a zarazem do wzrostu wydatków publicznych na edukację i na
B+R (por. Mid-Term Review… 2004, s. 3). Przykład ten nie wydaje się
fortunny, bowiem w obecnej sytuacji trudno odmówić słuszności obu
tym kierunkom działania, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z programem długookresowym, kiedy wydatki na edukację i B+R traktowane
powinny być jako przynoszące wysoki zwrot, a więc per saldo przyczyniające się do właśnie do równowagi fiskalnej. Konkurencja pomiędzy
różnymi celami i związanymi z tym wydatkami zawsze istnieje w polityce
gospodarczej, zwłaszcza w krótkim okresie, a sztuka polega na wyważeniu właściwych proporcji.
W artykule zachowano oryginalne śródtytuły omawianej części raportu
pod przewodnictwem W. Koka.
Jak pisze M. Kabaj, w Polsce niemal powszechnie twierdzi się, że główną przyczyną likwidacji miejsc pracy i wzrostu bezrobocia jest mało
elastyczny rynek pracy, przeregulowany kodeks pracy i zbyt wysokie
minimalne wynagrodzenia. Jednak z badań wynika zupełnie odmienny
obraz sytuacji. Por. (Kabaj 2003, s. 17).
LITERATURA
Delivering Lizbon. Reforms for enlarged Union (2004), Report from the
Commision to the Spring European Council, Brussels, 20.02.
Facing the challenge. The Lizbon Strategy for growth and employment
(2004), Report form the High Level Group chaired by Wim Kok, November.
Frieske K.W., red. (2003), Deregulacja rynku pracy, IPiSS, Warszawa.
Jobs, jobs, jobs. Creating more employment for Europe (2003), Report
by the Employment Taskforce chaired by Wim Kok, Brussels, November.
Kabaj M. (2003), Czynniki i bariery wzrostu zatrudnienia, „Polityka Społeczna” nr 10.
The Lisbon lament (2004), „The Economist”, November 6th.
Mid-term Review of the Lizbon Strategy: Progress Report by the Economic
Policy Committee (2004), Brussels, June.
Strategia rozwoju kształcenia ustawicznego do roku 2010 (2003), opracowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu i przyjęta przez
Radę Ministrów 8.07.
Sulmicka M. (2003), Przeciwdziałanie skutkom starzenia się społeczeństw w krajach wysoko rozwiniętych, „Polityka Społeczna”
nr 4.
PAŃSTWO OPIEKUŃCZE – SPÓR O EFEKTYWNOŚĆ
Wiktor Rutkowski
Uniwersytet Warszawski
Wykres 1. Przeciętny udział publicznych wydatków socjalnych
w PKB w latach 1980–2001 (w %) i PKB na mieszkańca
(PPS) w 2001 r.
WPROWADZENIE
30000
PKB na mieszkaĔca
Spór o państwa dobrobytu, od dawna obecny w myśli ekonomicznej, uległ zaostrzeniu od połowy lat 70. w związku ze spowolnieniem wzrostu gospodarczego, wzrostem bezrobocia, presją
inflacyjną i pogorszeniem się sytuacji finansów publicznych. Wielu
ekonomistów upatruje przyczyn tych zjawisk w nadmiernych wydatkach socjalnych i w koniecznych dla ich sfinansowania obciążeniach fiskalnych. Przedstawiona niżej analiza dotycząca efektywności wydatków socjalnych w krajach Unii Europejskiej1, jest przyczynkiem do dyskusji na temat (nie)efektywności państwa dobrobytu.
WBR
IRL
25000
WàO NIE
20000
HIS
POR
15000
DAN
AUS* HOL
FIN
FRA
BEL
SZ
W
GR
10000
10
12,5
15
17,5
20
22,5
25
27,5
30
32,5
Wydatki socjalne w % PKB
WYDATKI SOCJALNE A EFEKTYWNOŚĆ EKONOMICZNA
* Austria – udział wydatków socjalnych w PKB w latach 1990–2001.
Tabela 1. Publiczne wydatki socjalne i PKB na mieszkańca
w krajach Unii Europejskiej
Przeciętny udział
PKB na mieszkańca
Wydatki socjalne
wydatków socjalnych
(według PPS)
na mieszkańca w 2000 r.
Kraje
w PKB w latach
b
(według PPS )
2000
2001
1980–2001a
c
7396
25920
26140
Austria
26,0
Belgia
26,9
6458
24110
24970
Dania
29,5
7754
26180
26930
Finlandia
24,6
5925
23590
24320
Francja
26,9
6748
23530
24460
Grecja
20,1
4032
14950
15680
Hiszpania
19,5
3713
18900
19670
Holandia
26,9
7004
25100
26460
Irlandia
18,3
4748
26080
27480
Luksemburg
22,9
9235
45080
45330
Niemcy
24,4
7025
23120
23460
Portugalia
14,4
3675
15950
16480
Szwecja
30,2
7367
24720
24790
W. Brytania
21,1
6048
23560
24540
Włochy
23,1
5943
22960
23370
– Mediana; b – Purchasing power standard (PPS) – stosowana w UE umowna
jednostka pieniężna, za pomocą której porównuje się agregaty ekonomiczne poszczególnych krajów, uwzględniając siłę nabywczą ich walut. W ten sposób eliminuje się
wpływ różnic cen na wielkość tych agregatow; c – 1990–2001.
a
Źródło: Social Report 2003, European Commission; Eurostat Yearbook 2004; obliczenia własne na podstawie Social Expenditure Database, OECD 2004.
Źrodło: Eurostat Yearbook 2004 oraz obliczenia własne na podstawie Social Expenditure Database, OECD 2004.
Dane tab. 1 i wykres 1 wskazują na istnienie pozytywnego
związku między przeciętnym udziałem publicznych wydatków socjalnych w PKB w latach 1980–2001 i poziomem PKB na mieszkańca w 2001 r. Zarówno produkt społeczny w przeliczeniu na
mieszkańca, jak i przeciętny udział wydatków socjalnych w PKB
w latach 1980–2001 były najniższe w Portugalii, Grecji i Hiszpanii. Z kolei obie te zmienne przybierały najwyższe wartości
w takich krajach, jak Szwecja, Dania oraz Holandia, Belgia i Francja. Do podobnych wniosków prowadzi porównanie wielkości PKB
i publicznych wydatków socjalnych na mieszkańca w 2000 r. (por.
wykres 2).
Stwierdzenie związku między wielkością wydatków socjalnych
i produktem społecznym na mieszkańca nie oznacza jeszcze, że
ma on charakter przyczynowo-skutkowy. Niemniej, uzasadniony
wydaje się wniosek, iż w krajach Europy Zachodniej wystąpiło
długookresowe pozytywne sprzężenie zwrotne między rozwojem
gospodarczym i wzrostem wydatków socjalnych.
Wykres 2. Wydatki socjalne i PKB na mieszkańca
w 2000 r. (PPS)
30000
IRL
25000
PKB
Celem tej części analizy jest odpowiedź na następujące pytania:
czy istnieje związek między wielkością wydatków socjalnych i poziomem rozwoju gospodarczego, wyrażonym wskaźnikiem PKB na
mieszkańca? Czy istnieje zależność między wielkością wydatków
socjalnych i tempem wzrostu gospodarczego? Czy rozmiary państwa opiekuńczego determinują sytuację finansów publicznych?
HIS
20000
15000
10000
3000
WBR BEL
FIN
Wà
FRA
HOL AUS
DAN
NIE SZW
GRE
POR
3500
4000
4500
5000
5500
6000
6500
7000
7500
8000
Wydatki socjalne
Źrodło: Dane Eurostatu.
5
Download