Prawa podstawowe jako system wartości - Portal SPN

advertisement
BVR Prof. Dr. Dr. Udo Di Fabio
PRAWA PODSTAWOWE JAKO SYSTEM WARTOŚCI
A. Wstęp
Prawa podstawowe to podkreślone w tekście konstytucji wzmocnienie pozycji prawnej
obywatela wobec władzy publicznej. To, że mogą one być jednocześnie postrzegane jako
system wartości, wydaje się być pewne od czasu decyzji Federalnego Trybunału
Konstytucyjnego w sprawie Lütha1. W uzasadnieniu wyroku z dn. 15 stycznia 1958 można
odnaleźć często cytowany fragment: „Jednakże równie właściwe jest, że Ustawa Zasadnicza,
która nie ma być systemem neutralnym pod względem wartości, w części poświęconej
prawom podstawowym ustanowiła obiektywny system wartości i że właśnie w tym wyraża
się zasadnicze wzmocnienie mocy obowiązywania praw podstawowych. Ów system wartości,
którego centrum stanowi osobowość ludzka nieskrępowanie rozwijająca się we wspólnocie
społecznej, a także godność jednostki, musi jako fundamentalna decyzja konstytucyjna
obowiązywać we wszystkich dziedzinach prawa; Dla ustawodawstwa, administracji i
orzecznictwa jest źródłem wytycznych i impulsów”2.
W ten sposób Trybunał zajął stanowisko w sporze, który badacze prawa państwowego
Republiki Weimarskiej przynajmniej nieoficjalnie śledzili z dużą uwagą. Chodziło o kwestię,
czy pozytywne prawo państwowe musi koniecznie pozostać neutralne wobec wartości, czy
Zaskarżenie wyroku sądu, który nakazywał Erichowi Lüthowi zaprzestanie nawoływania
do bojkotu filmu „Nieśmiertelna kochanka” (niem. „Unsterbliche Geleibte”) nakręconego
przez Veita Harlana, reżysera antysemickiego filmu Żyd Süss. Wyrok Federalnego
Trybunału Konstytucyjnego wyznaczył granice wolności słowa w Niemczech i uczynił
prawa podstawowe „obiektywnym systemem wartości” dla wszystkich innych dziedzin
prawa [przyp. tłum.]
2
BVerfGE 7, 198 (205). Odnoścnie zw. z tym orzecznictwa i przesunięcia akcentów przy
intepretacji kwestii praw podstawowych por.: Friesenhahn, Der Wandel des
Grundrechtsverständnisses (Przemiany w pojmowaniu praw podstawowych), DJT, 50,
1974, G 1 ff.; Rupp, Vom Wandel der Grundrechte (O przemianach praw podstawowych),
AöR t. 101 (1976), 161 ff.; Jarass, Grundrechte als Wertentscheidungen bzw.
objektivrechtliche Prinzipien in der Rechtsprechung des Bundesverfassungsgerichts
(Prawa podstawowe jako decyzje oparte na wartościach lub obiektywne zasady w
orzecznictwie FTK), AöR t. 110 1985), 363 ff.; Ernst-Wolfgang Böckenförde, Zur Lage der
Grundrechtsdogmtik nach 40 Jahren Grundgesetz (Stan dogmatów praw podstawowych
w 40. Rocznicę uchwalenia ustawy zasadniczej), 1989, str. 24 ff.
1
też za ich sprawą ma znaleźć swoje przeznaczenie w obronie liberalnego porządku3.
Najwybitniejsi przedstawiciele badaczy prawa państwowego Republiki Weimarskiej (np.
Anschütz) stawiali na pozytywizm w prawie państwowym, który miał otworzyć prawo
konstytucyjne na metodyczną precyzję prawa cywilnego. Z drugiej strony już bardzo
wcześnie dostrzeżono, że druga główna część konstytucji Republiki Weimarskiej zawierająca
podstawowe prawa i obowiązki, a także decyzję o wprowadzeniu demokracji parlamentarnej,
republikańskiej, jest również decyzją dotyczącą wartości4. Właśnie porażka Republiki
Weimarskiej spowodowała, że Wybór [konkretnych] wartości stał się niejako częścią
genetycznego programu Ustawy Zasadniczej: Ustawa Zasadnicza nie jest neutralna.
Gwarancja wolności kończy się, gdy użycie wolności w sposób widoczny i wrogi skierowane
jest przeciwko określonemu wartościami liberalnemu porządkowi5, ponieważ wtedy
instytucjonalna ochrona wolności nie wymaga niezdecydowania skrywanego pod przykrywką
tolerancji, lecz zdecydowanych, praworządnych działań.
Jednakże wybór wartości zakłada możliwość jasno zdefiniowanego ataku i wymaga ponadto
– jeśli ów wybór sam nie ma zagrozić wartości liberalnej demokracji – ograniczenia do
centralnego zbioru spójnych podstawowych założeń konstytucyjnych. Prawa podstawowe nie
posiadają
jednak
interpretatorom
wewnętrznej
wydają
się
być
systematycznej
„chaotyczną
spójności,
syntezą”
krytycznie
nastawionym
najróżniejszych
przekonań
politycznych, społecznych i religijnych6.
Wolfram Bauer, Wertrelativismus und Wertbestimmtheit im Kampf um die Weimarer
Demokratie (Relatywizm wartości i wybór wartości w walce o demokrację w Republice
Weimarskiej), 1968.
3
Zasugerowano w: Carl Schmitt, Verfassungslehre (Prawo konstytucyjne), 1928, str.. 30
f., str.. 162 ff., wyraźniej – ponieważ akcentowany jest związek instrumentalny: Carl
Schmitt, Legalität und Legitimität (Legalność i legitymacja), 1932 (2. wyd. 1968): autor
widzi w esencji i systemie wartości zawartym w części Konstytucji Republiki Weimarskiej
poświęconej prawom podstawowym właściwy i godny zachowania Telos [gr. cel]
konstytucji (str. 97 f.) i krytykuje jednocześnie neutralność pozytywizmu w prawie
państwowym wobec wartości w ostatniej fazie istnienia Republiki Weimarskiej,
reprezentowanego przez Anschütza (Schmitt j.w., str. 49).
4
Zur ideengeschichtlichen Grundlegung der streitbaren Demokratie (O historycznoideowych podstawach spornej demokracji): Hans-Jürgen Papier/Wolfgang Durner,
Streitbare Demokratie, AöR 128 (2003), 340 (345 ff.).
5
6
Carl Schmitt Verfassungslehre, str. 30.
B. Wybór wartości w europejskim procesie konstytucyjnym
Tak samo jak w niemieckiej konstytucji dokonano wyboru wartości, art. I-2 projektu
europejskiego traktatu konstytucyjnego definiuje wartości, które są podstawą Unii
Europejskiej: szacunek dla ludzkiej godności, wolność, demokrację, równość, praworządność
i
przestrzeganie
praw
człowieka.
Również
preambuła
Europejskiej
Karty
Praw
Podstawowych wskazuje na początku, że narody Europy decydują się na wspólną przyszłość
w pokoju, której podstawą mają być wspólne wartości. Dalej można przeczytać co następuje:
„Unia [Europejska], świadoma swojego duchowo-religijnego i moralnego dziedzictwa opiera
się na niepodzielnych i uniwersalnych wartościach ludzkiej godności, wolności, równości i
solidarności. Jej podstawą są zasady demokracji i praworządności. W centrum jej działań
znajduje się osoba ludzka poprzez fakt, że Unia tworzy obywatelstwo Unii Europejskiej, a
także przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i rządów prawa”.
Wyrok w sprawie Lütha może być postrzegany jako ważne źródło europejskiej myśli w
dziedzinie praw podstawowych. Stanowią one z tej perspektywy system wartości albo
równocześnie odzwierciedlają go jako suma przepisów prawa. Ten system rozumiany jest
jako konstytutywny dla wspólnoty politycznej i normatywny dla tworzonego przez nią
porządku prawnego. Tym samym do systemu prawnego włączana jest chęć integracji, ale
oczekuje się też szczególnych korzyści dla społeczeństwa: element wartości zawarty w
prawach podstawowych ma wskazać drogę, również wtedy, gdy zanikają wspólne
przekonania. Wartości takie jak sprawiedliwość społeczna, wolność i równość są
drogowskazami i mają również wskazywać, kiedy ważniejszy jest interes jednostki, a kiedy
interes wspólnoty7. W złożonym i niekiedy oszałamiającym świecie człowiek chce być pewny
przynajmniej wartości najwyższych, podstawowych.
Wspólnota polityczna jest wspólnotą tylko w takim stopniu, w jakim podziela ona
podstawowe wartości, a prawo musi uwidaczniać te podstawowe wartości i nadawać im moc
obowiązującą. Tak więc jeden z pierwszych komentarzy na temat Europejskiej Karty Praw
Podstawowych brzmi następująco: „W naturze konstytucyjnego systemu wartości leży fakt
odpowiadający zarazem doświadczeniom związanym z orzecznictwem Federalnego
Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym praw podstawowych, fakt, że system ten musi przez
7
Znaczenie podstaw wspólnoty przy wyznaczaniu tego, co społecznie sprawiedliwe, por.: Di Fabio,
Frankfurter Allgemeine Zeitung z dn. 22. Października 2003, Nr. 245/43 D, str. 8.
dziesięciolecia być korygowany za sprawą kolejnych wyroków.“8 Tym samym sędzia
powoływany jest do pracy na rzecz integracji, musi on – jak niegdyś duchowny – wnosić
wkład w to, by wciąż na nowo, publicznie potwierdzając wartości przypominać o nich
społeczeństwu, ale też przypominać mając na uwadze ich dalsze rozwijanie. Takie jest zdanie
Petera Häberle9 wyrażone w książce Verfassungslehre (Prawo konstytucyjne).
C. Krytyka orzecznictwa opartego na wartościach
I.
Orzecznictwo w oparte na wartościach: przykrywka dla sięgania po władzę przez
sędziów?
Orzecznictwo oparte na wartościach wywołało spory entuzjazm, ale także spotkało się z
krytyką. Konstytucyjne konsekwencje opartych na wartościach norm podstawowych
określane są jako „kontrowersyjne”, ponieważ fundamentalne obiektywne zasady prawa,
które konstytuują system wartości i pochodzą od uregulowań dotyczących praw
podstawowych, przyporządkowane są ostatecznej kompetencji interpretacyjnej sądów, czyli
też Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Interpretacja konstytucji jako systemu, którego
źródłem i oparciem są uregulowania dotyczące praw podstawowych, związana jest z
poważnymi konsekwencjami, a także zagrożeniami dla całego porządku prawnego, ponieważ
Federalny Trybunał Konstytucyjny w każdej chwili może wymusić pierwszeństwo
konstytucji w wybranej przez siebie interpretacji, mimo sprzeciwu ustawodawcy i innych
sądów, co otworzyłoby szeroko krytykowaną drogę do państwa dyktatury sędziów10.
Tej prawnej krytyce odpowiada socjologiczna diagnoza, której prawnicy często chętnie nie
dostrzegają. Dla socjologa Helmuta Klagesa to właśnie prawa podstawowe nie są
wartościami, które pozwalałyby na odnalezienie w nich systemu wartości kształtującego życie
społeczne. Ustawa zasadnicza jest co prawda przywiązana do wartości, ale nie ma ona na celu
„włączenia jednostki w porządek nasycony wartościami, definiujący sens, cel i zadania w
Meyer, w: ders. (Wyd.), Kommentar zur Charta der Grundrechte der Europäischen Union (Komentarz
do Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej), 2003, Pr Rdnr. 28.
8
9
Häberle, Verfassungslehre, 1999 str. 180.
10
Ossenbühl, w HdG T. I, 2004, § 15 Rdnr. 49.
życiu, a także jego przebieg“11. Przeciwnie: najwyższe wartości ustawy zasadniczej to przede
wszystkim te, które uniemożliwiają instytucjom państwowym przejście do takiego włączania
jednostki12 – w takim przypadku „wartość przewodnia” konstytucji byłaby tylko negatywna,
skutkująca w każdym razie zwalczaniem władzy publicznej chcącej mocnego oparcia w
wartościach. Wartości pozytywne są przede wszystkim ustanawiane przez człowieka a nie
dekretowane za pomocą państwowego monopolu władzy. Przywiązany do wartości system
ustanawiany przez ustawę zasadniczą jest, w odniesieniu do zasad rzeczywistego życia, od
początku zobowiązany do zachowania powściągliwości, ale z pewnością nie do tego, by jego
oczy i uszy były zamknięte na rozwój sytuacji społecznej.
Dla Niklasa Luhmanna tekst konstytucji zawiera owszem dużą liczbę wartości, ale też „żadnej
decydującej reguły mającej zastosowanie, gdy wystąpi między nimi konflikt”13. Już wolność i
równość jako wartości nie są ze sobą powiązane. Decydujące jest, że wraz z twierdzeniem, iż
prawa podstawowe są systemem wartości, orzecznictwo uzyskuje nie tylko dodatkową
legitymację, lecz że przede wszystkim uzyskuje wolność od pozaprawnych wpływów na
decyzje sądów, czym wzmacnia niezależność decyzji prawnych, systemu sądownictwa.
System prawny korzysta tym samym – podobnie jak programy partii politycznych – z leżącej
w pojęciach wartości możliwości „uzyskania legitymacji poprzez odniesienie się do wartości i
jednocześnie pozostawienia otwartej drogi do decydowania w sprawie konfliktów wartości –
a więc decydowania we wszystkich przypadkach!”14. Wraz z takim socjologicznym
spostrzeżeniem patos orzecznictwa opartego na wartościach w dużej mierze straciłby swój
czar, jednakże bez jednoczesnej dyskredytacji. Jeszcze ważniejsza jest kolejna diagnoza, że
odwołanie do wartości – albo, jak w USA, do instytucji o charakterze moralnym – otwiera
zbyt wiele możliwości, by decyzje prawne pozostały przewidywalne, i że dlatego wszystko
zależy od dogmatyki analizy, czyli wreszcie od stworzenia reguł, według których należy
podejmować prawne decyzje w sprawach dotyczących konfliktów wartości15.
Helmut Klages, Wertedynamik. Über die Wandelbarkeit des Selbstverständlichen (Dynamika
wartości. O przemianach tego, co oczywiste), 1988, str. 17.
11
12
13
Klages, Wertedynamik, str. 17
Luhmann, Das Recht der Gesellschaft (Prawo społeczeństwa), 1993, str. 96.
14
Luhmann, Das Recht der Gesellschaft, str. 97.
15
Por. Luhmann, Das Recht der Gesellschaft, str. 479 f.
W USA można usłyszeć krytykę ze strony konserwatystów, która w sądowym tworzeniu
wartości widzi zły i zniekształcający surogat dysfunkcyjnej kultury oraz niespójny już
wewnętrznie etos społeczny, który tworzy i na siłę wdraża nowa, oderwana od rzeczywistości
klasa polityczna: „Judicial coercion of New Class virtue is the antithesis of republican
virtue.“16
II.
Centralne punkty i niespójność orzecznictwa opartego na wartościach
Uzasadnienie wyroku w sprawie Lütha zapewniło wzmocnienie mocy oddziaływania
praw podstawowych i odnosiło się do nich jako do systemu. Ale należy jednak wątpić, czy
poprzez orzecznictwo oparte na wartościach prawa podstawowe zostały kognitywnie ujęte
jako system i praktycznie wzmocnione. Wzmocnienie mocy oddziaływania systematycznie
pozostaje ograniczone do jednego prawa podstawowego, a nawet to jest – jak pokazuje
dogmatyczny rozwój podstawowego prawa do własności - niepewne17. Ponieważ prawa
podstawowe wykorzystywane są przez różne podmioty prawne w różnych kierunkach, co
nierzadko sprzyja powstawaniu konfliktów, wiąże się to z regularnym opartym na
wartościach wzmacnianiem mocy oddziaływania jednego prawa podstawowego i zarazem z
osłabianiem innych praw podstawowych albo pozycji prawnych skupionych w dobrze
publicznym lub w instytucjach liberalnego państwa prawa18. Ponadto wzmocnienie mocy
oddziaływania jednego prawa podstawowego może być powodem usprawiedliwienia
ingerencji w prawa podstawowe innych. Tak więc gdy ktoś zbytnio podkreśla że decyzja w
sprawie jakiegoś przepisu opiera się na wartościach, zmienia świadomie bądź też
Robert H. Bork, Coercing Virtue. The Worldwide Rule of Judges (Dyktatura cnoty. Światowe rządy
sędziów), Washington D.C. 2003, 138.
16
Fakt, że gwarancja prawa własności art. 14 ustawy zasadniczej jest jednocześnie
gwarancją instytucjonalną dostrzega już Martin Wolff, Reichsverfassung und Eigentum
(Konstytucja Rzeszy a własność), w: Festgabe für Wilhelm Kahl, 1923, Artykuł IV –
pogląd ten orzecznictwo konstytucyjne potwierdziło jako wniosek, np.: BVerfGE 24, 367
(389) – , jednak nie jest do dziś wystarczająco jasne, jaki wkład we wzmocnienie prawa
obrony wolności własności jednostki może być przypisany tej obiektywnej gwarancji.
17
Również art. 6 ustawy zasadniczej wzmacniany jest, z różnymi konsekwencjami
prawnymi, poprzez uznanie za podstawową normę opartą na wartościach wykraczając
poza zwykłe prawo do obrony i instytucjonalny nakaz ochrony ze strony państwa:
BVerfGE 80, 81 (92 ff.) w kontekście prawa pobytu i wiążącymi się z tym skutkami
ochronnymi.
18
nieświadomie proporcje porządku konstytucyjnego i zagraża być może koncepcyjnie
zrównoważonemu porządkowi19.
Gdy prawo podstawowe zostaje ogłoszone obiektywną zasadą i gdy substancja jego wartości
jest intensywnie odkrywana, pojawia się tak jasne światło, że na wszystko inne pada cień.
Można to zaobserwować w przypadku praw podstawowych, którym przypisuje się szczególne
znaczenie na obszarze gwarancji wolności, np. w przypadku wolności słowa, religii czy
zgromadzeń. Jeśli w jednej kwestii zupełnie trafnie, ale z naciskiem, niemalże w
skumulowanej formie twierdzi się, że wolność słowa jest „najbardziej bezpośrednim
przejawem ludzkiej osobowości“, „jednym z najdonioślejszych praw człowieka w ogóle“ i
„głównym czynnikiem konstytuującym liberalno-demokratyczny system prawny“20, wtedy na
[konstytucyjnym] ringu pojawia się bokser tak ciężkiej wagi, że inne pozycje konstytucyjne
wyglądają przy nim jak bokserzy wagi muszej. Nie inaczej jest w przypadku wolności
wyznania i przekonań: w uzasadnieniu wyroku w tak zwanej „sprawie zamawiacza“, którą
Federalny Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał 19.10.1971r., w której chodziło o przypadek
mężczyzny, który pozwolił umrzeć swojej żonie w wyniku umotywowanej religijnie odmowy
skorzystania z pomocy lekarskiej, można przeczytać, co następuje21. Pozytywna wolność
wyznania osoby wierzącej staje się gwarancją szczególnie zabezpieczającą godność
człowieka i zdolność do tworzenia wspólnoty, która zdaje się być więcej, niż tylko żądaniem
tolerancji: wolność wyznania jako obiektywna zasada wymaga, by otworzyć bramy
państwowego porządku prawnego na uznanie działań, które oparte są na imperatywach
przekonań religijnych. Podobnie rzucają się w oczy sformułowania wykładni art. 8 ustawy
zasadniczej: Kto postrzega wolność zgromadzeń nie tylko jako prawo do wolności ale jako
„fundamentalną decyzję“, która jest przejawem nadrzędnej pozycji narodu i początkowo
nieskrępowanej demokracji, „znaczącym elementem demokratycznej otwartości“, środkiem
przeciwko „obrzydzeniu państwa“, „wczesnym systemem ostrzegania“ przed deficytami
integracji – wszystko to sformułowania autorstwa pierwszego senatu Federalnego Trybunału
Dlatego już wcześnie opowiadano się za „umiarkowanym“, pośrednim skutkiem
horyzontalnym i tak też początkowo charakteryzowano orzecznictwo Federalnego
Trybunału Konstytucyjnego: Fritz Ossenbühl, Die Interpretation der Grundrechte
(Interpretacja praw podstawowych), w: ders., Freiheit, Verantwortung Kompetenz
(Wolność, odpowiedzialność, kompetencja), 1994, str. 179 (184), Pierwsze wydanie NJW
1976, 2100 ff.
19
20
BVerfGE 7, 198 (208).
21
BVerfGE 32, 98 (106).
Konstytucyjnego z uzasadnienia wyroku w sprawie Brokdorfa z 1985r.22 – ten zawęża
możliwości rozpatrywania i siłą kieruje je w określonym kierunku. Kryje się za tym często
własna postawa sędziów wobec wartości, którzy mają krytyczny stosunek do instytucji
demokracji parlamentarnej i którzy w takim układzie sił szczególnie podkreślają funkcję praw
podstawowych, mających chronić mniejszości przed decyzjami większości. Dzisiaj u drzwi
stoją
już
nowe
wartości:
sprawy
związane
ze
zwalczaniem
dyskryminacji
i
równouprawnieniem postrzegane są jako konstytutywne dla indywidualnej wolności i
porządku prawnego23, spychają inne kwestie na dalszy plan i zmuszają do korzystniejszego
rozpatrywania24.
III.
Antyracjonalne impulsy emocjonalne myślenia opartego na wartościach: tyrania
wartości?
Nasuwa się wrażenie, że odwołanie do systemu wartości praw podstawowych utrudnia
właśnie usystematyzowaną i proporcjonalną wykładnię, jest więc nieusystematyzowana. To w
zasadzie nie powinno zaskakiwać, ponieważ myślenie oparte na wartościach zawsze nosi w
sobie zalążek absolutu. Poważne odwołanie do wartości wypiera racjonalną, celową analizę
skutków, utrudnia rzeczowe rozważenie różnorakich potrzeb, nie sprzyja ocenie. Ponieważ
jednak w prawie kultywuje się właśnie takie cechy sprawiedliwej analizy i trzeźwego
pragmatyzmu25, myślenie oparte na wartościach jest dlatego ciałem obcym w prawie i jest
odbierane zazwyczaj jako wrogie prawu.
22
BVerfGE 69, 315 (344 ff.).
Art. I-2 projektu europejskiego traktatu konstytucyjnego oczekuje przynajmniej jako
preewaluatywnej struktury europejskiego „społeczeństwa“ również „niedyskryminacji” i
to nie tylko ze względu na narodowość, która szczegółowo uregulowana jest w art. I-4
ust. 2.
23
Zakazy dyskryminacji systematycznie działają jako oparte na wartościach „początkowe
podejrzenie na korzyść skarżącego”, por. Juliane Kokott, Gleichheitssatz und
Diskriminierungsverbote in der Rechtsprechung des Bundesverfassungsgerichts (Zasada
równości i zakazy dyskryminacji w orzecznictwie FTK), w: Festschrift 50 Jahre
Bundesverfassungsgericht, 2001, Tom 2, str. 127 (161f.).
24
Sprawiedliwość jest dla Radbrucha przewidywalnym postulatem równości, który
urzeczywistnia się w celowości odpowiadającej danemu przypadkowi, por. Radbruch,
Rechtsphilosophie (Filozofia prawa), 1973, str. 166 f.
25
Fakt ten dostrzegali przenikliwi prawnicy od samych początków dyskusji o wartościach w
wieku XIX26 i nazywali jarzmem tyranii27. Krytycy konstytucyjnej roztropności od Carla
Schmitta, przez Ernsta Forsthoffa po Ernsta-Wolfganga Böckenförde jednogłośnie ostrzegali:
Odwołanie się do wartości zagraża pragmatycznemu rozpatrywaniu spraw i metodycznej
wykładni prawa.
D. System wartości praw podstawowych
I.
Godność człowieka jako punkt wyjścia
Tylko wtedy można zająć się tym zagadnieniem, jeśli prawa podstawowe jako system
będą bardziej poważnie postrzegane i podmioty stosujące prawo wyrażając postulat integracji
będą bardziej powściągliwe. Punktem wyjścia prawnego usystematyzowania jest integrująca
wartość przewodnia dla systemów normatywnych, która jest wiarygodna i uznana jako
konieczna zarówno na podstawie doświadczeń historycznych, praktycznego zdrowego
rozsądku, przekonań etycznych, lecz jednocześnie także w oparciu o teorie polityczne i
ekonomiczne modele społeczne. Godność człowieka jest bezsprzecznie najwyższą wartością
prawa konstytucyjnego28, podstawą konstrukcji29, oparciem dla wszystkich innych praw
podstawowych – jednakże nie jest źródłem maksymalnych żądań pod adresem porządku
Por. chociażby Böckenförde, Zur Kritik der Wertbegründung des Rechts (Krytyka
oparcia prawa na wartościach), w: ders. Recht, Staat, Freiheit, 1991, str. 67 ff.
26
Carl Schmitt, Die Tyrannei der Werte, w: Festschrift Ernst Forsthoff zum 65.
Geburtstag, 1967, str. 37 ff. Inaczej: ders., Legalität und Legitimität, 1932 (2. wydanie
1968). Schmitt widzi w esencji i systemie wartości zawartym w części Konstytucji
Republiki Weimarskiej poświęconej prawom podstawowym właściwy i godny zachowania
Telos [gr. cel] konstytucji (str. 97 f.) i krytykuje jednocześnie neutralność pozytywizmu
w prawie państwowym wobec wartości w ostatniej fazie istnienia Republiki Weimarskiej,
reprezentowanego przez Anschütza (Schmitt j.w., str. 49). Nie ma to miejsca w
duchowym nawróceniu wroga mieszczańsko-liberalnej demokracji, tylko po to, by
usprawiedliwić pozbawioną większości autorytarno-prezydencką politykę Papena i
Schleichera oraz ich przygotowania do przeprowadzenia opartego na Hindenburgu i
Reichswehrze zamachu stanu, którego cele szybko zarzucono.
27
Godność człowieka określana jest jako „najwyższa wartość“: BVerfGE 32, 98 (108);
50, 166 (175); 54, 341 (357).
28
29
BVerfGE 87, 209 (228).
prawnego30. Gwarancja poszanowania godności jest jednocześnie klamrą, która spina
organizację państwa i prawa indywidualne31, nawet taką klamrą, która obejmuje
międzynarodowy porządek prawny i staje się najwyższą wartością prawa światowego 32.
Autorzy, którzy przytaczają argumenty przeciw prawom podstawowym jako systemowi
wartości, również bronią tej najwyższej wartości z typową dla wartości absolutnością i
charakterystycznym zaangażowaniem. Czy zapłodniona ludzka komórka jajowa w probówce
ma już godność33? Tak czy nie? Kto mówi „nie“, dobrowolnie umieszcza się w strefie krytyki
zasad moralnych; politycy mogą w ten sposób przynajmniej zwrócić na siebie uwagę. Kto
jednak mówi „tak”, tak samo dobrowolnie popada w ograniczającą logikę argumentu
wartości. Coś związanego z godnością człowieka nie może przecież po prostu być
wyizolowane lub stawać się przedmiotem różnorakich dywagacji.
Kto używając celowo-racjonalnych kategorii prawa mówi o godności człowieka, musi
jednocześnie spróbować uniknąć tego ograniczenia analitycznego i równocześnie uszanować
tę wartość zwłaszcza w jej pozaprawnym znaczeniu w prawie. Tekst ustawy zasadniczej
poprzez art. 1 ust. 3 wskazuje formalnie drogę, ponieważ tylko wymienione po nim prawa
podstawowe – a nie umieszczona wcześniej w tekście ustawy godność człowieka – aspirują
do rzeczywistej mocy prawnej, sama godność jest raczej zamysłem kryjącym się za nimi. Ale
to proste rozwiązanie jest zablokowane nie tylko poprzez inne ujęcia problemu, lecz napotyka
również na zarzut, że (wymienione potem) prawa podstawowe tylko rozwijają coś, co
zakotwiczone jest w idei godności człowieka i co w substancji innych praw podstawowych
nie może zaginąć34.
Godność człowieka jest również wiążącym przypomnieniem o podstawowych naruszeniach,
które poniżają człowieka i które przeczą jego wartości jako jednostki. Tego, czy naruszenie
godności człowieka występuje, nie da się w sensie prawnym stwierdzić w sposób
Christian Starck, w: von Mangoldt/Klein/Starck, GG Bonner Grundgesetz (Konstytucja
z Bonn), 1999, art. 1 ust. 1 Rdnr. 14.
30
Di Fabio, Gewaltenteilung (Podział władz), w: Isensee/Kirchhof, Handbuch des
Staatsrechts, Tom II, wydanie 2. (w druku).
31
32
33
Kritisch Robert H. Bork, Coercing Virtue. The Worldwide Rule of Judges , Washington D.C. 2003.
Więcej por.: Mathias Herdegen, w: Maunz/Dürig, art. 1 ust. 1 Rdnrn. 57 ff.
Bez rozważenia, czy art. 1 ust. 1 ustawy zasadniczej jest samodzielną gwarancją praw
podstawowych: BVerfGE 61, 126 (137).
34
sformalizowany i zrytualizowany, lecz tylko poprzez wartościującą interpretację ogólnego
kontekstu, w którego przypadku którego pojawiają się różnorakie wartości konstytucji i
prawdopodobieństwo wynikające ze zdrowego rozsądku.
II.
Godność człowieka i system jej rozwoju w liberalnym systemie prawnym
Deduktywne linie rozumowania mają swój początek w godności człowieka i przenikają
całą architekturę prawa. Dignitas humana czerpie swoją moc z przekonania, że Bóg stworzył
człowieka na swoje podobieństwo, że jego odbicie można odnaleźć w obliczu każdego
człowieka, w sposób budzący szacunek i niemożliwy do utracenia 35. Jednak humanizm
renesansowy postrzega człowieka przez pryzmat modelu niezależnego Boga-Stwórcy jako
stwórcę ziemskiego świata i dlatego też z logicznego punktu widzenia jako istotę wolną 36.
Człowiek nowoczesny musi potrafić stwarzać sam siebie, w tej zdolności wszyscy są sobie
równi, jedynie efekty jej stosowania są oczywiście różne. Człowiek, który jest wolny, jest
odpowiedzialny za siebie, ale wie, że bliźni jest warunkiem jego egzystencji, dlatego szanuje
przez niego samego siebie i odwrotnie.
Z tego intelektualnego „kodu źródłowego“ wywodzi się nowoczesny fundament wartości
prawa i z tego powodu też prawa podstawowe. Aby człowiek mógł stwarzać sam siebie, musi
on być wolny (art. 2 ust 1 ustawy zasadniczej). Wolny jest tylko ten, kto potrafi żyć nie
obawiając się o zdrowie i życie, bez lęku przed nieuzasadnionym pozbawieniem wolności.
(art. 2 ust. 2 ustawy zasadniczej). Ludzie muszą jako podmiot prawny być równi wobec
prawa, by móc się rozwijać, czyli muszą tym samym być równi jeżeli chodzi o wolność jako
punkt wyjścia (art. 3 ust. 1 ustawy zasadniczej), nie mogą im być z zewnątrz narzucone
typowe role płci (art. 3 ust. 2 ustawy zasadniczej), ale nie może im być też narzucony
sztywny schemat rezultatów, jakie mają osiągnąć. Człowiek musi sam wybrać swój
indywidualny, kierujący nim system przekonań, musi on być w stanie podążać za swoim
sumieniem (art. 4 ustawy zasadniczej), wyrażać swoje zdanie i mieć nieskrępowany dostęp do
Klassisch: Giovanni Pico della Mirandola, Oratio de hominis dignitate, 1486; De
dignitats humana, Lateinisch-deutsch. Tłum. Norbert Baumgarten. Wstęp i publikacja
August Buck, 1990.
35
informacji (art. 5 ustawy zasadniczej), musi być pewien pierwotnej wspólnoty życiowej –
małżeństwa i rodziny – jako wolnej i chronionej instytucji (art. 6 ustawy zasadniczej).
Ponadto musi on mieć możliwość ufania w zabezpieczenie przyszłości, podejmowane
wspólnym wysiłkiem państwa i rodziców, a przejawiające się w edukacji (art. 7 ustawy
zasadniczej), mieć możliwość organizowania się w grupy wraz z innymi (art. 8 ustawy
zasadniczej), móc nieskrępowanie podejmować działalność gospodarczą (art. 12 i 9 ustawy
zasadniczej) i nie obawiać się utraty uczciwie zdobytej własności (art. 14 ustawy
zasadniczej).
Człowiek wolny mimo wszystkiego, co zostało wymienione, nie może być dumny i
przepełniony godnością, jeśli nie jest mu dane uczestniczyć w sprawowaniu władzy
politycznej na dokładnie takich samych zasadach, jak każdemu innemu posiadającemu pełne
prawa obywatelowi wspólnoty politycznej i jeśli nie będzie on mógł oprzeć swoich działań na
stabilnym, przewidywalnym porządku prawnym (art. 20 ust. 2 i 3, art. 19 ust. 4 ustawy
zasadniczej)37. Władza polityczna musi być tak skonstruowana i zorganizowana, by
obywatele mogli ją kontrolować i by najważniejsze wspólnoty polityczne, takie jak państwo,
pozostawały działającą i skuteczną przestrzenią wspólnego działania obywateli38. Nie tylko
prawa podstawowe – pokazuje to podkreślający godność człowieka cały program
konstytucyjny – lecz cały system konstytucyjny, zaczynając od art.1 ust. 1 ustawy
zasadniczej, staje się wyrażonym prawnie – i zachowującym odpowiednie proporcje –
spójnym wewnętrznie, harmonijnym systemem wartości.
Krytyka tego wstępnego założenia zachodniego systemu wartości min.: Hassan Hanafi,
Minimal Standards, w: May/Fritsch/Oppermann (wyd.), Loccumer Protokolle, 1993, str.
239 ff.
37
Wyprowadzenie tej kwestii od godności człowieka nie usuwa napięcia pomiędzy władzą
demokratyczną i prawem do swobodnego rozwoju osobowości wynikającym z praw
podstawowych, ostrzega Isensee, Grundrechte und Demokratie – die polare Legitimation
im grundgesetzlichen Gemeinwesen (Prawa podstawowe a demokracja – polarna
legitymacja w konstytucyjnej wspólnocie), 1981, str. 20.
36
Por. Paul Kirchhof, Der demokratische Rechtsstaat – die Staatsform der Zugehörigen,
HStR t. IX, 1997, § 221 Rdnr. 20 f.; Di Fabio, Verfassungsstaat und Weltgesellschaft
(Państwo prawa i społeczeństwo światowe), w: Mellinghoff/Morgenthaler/Puhl (wyd.), Die
Erneuerung des Verfassungsstaates, Symposion aus Anlaß des 60. Geburtstages von
Professor Dr. Paul Kirchhof , 2003, str. 57 (76).
38
Jeśli doceni się to w odpowiedni sposób, godność człowieka stanie się wyraźnym źródłem
praw podstawowych39 i praw człowieka, ale wyraźne stanie się również, że tej najwyższej
wartości ukierunkowanej na rozwój osobisty, poza najpoważniejszymi przypadkami, nie
wolno używać w walce sprzecznych interesów. Nasze społeczeństwo, w dużej mierze
trapione już wątpliwościami odnośnie sensu własnego istnienia, skłania się ku temu, by ciągle
używać oręża ludzkiej godności, co robi najczęściej w sposób nieprzemyślany. A przecież
przez takie działanie może ponieść szkody stojący za tym system porządku prawnego,
którego proporcje są przemyślane, a nawet sama najwyższa wartość – godność.
III.
Wolność negatywna: wartość przewodnia, ale nie dominująca
Godność człowieka jest konkretyzowana zwłaszcza przez wymienione klasyczne prawa
wolności indywidualnej. Są one centralnym punktem wśród wartości liberalnego państwa
prawa, wartością przewodnią. Jednakże nie mogą one być one wyłączane z szerokiego
systemu wartości poprzez nadmierne i jednostajne użycie. Podkreślanie wolności
negatywnej40 odpowiada co prawda logiczno-dedukcyjnemu modelowi i stwarza wymagany
dystans między państwem a obywatelem, ale samodzielnie nie zawiera w sobie gwarancji, że
będzie harmonizowało to z ogólną konstrukcją konstytucji i zdrowym rozsądkiem. Samo
prawo obrony obywatela przed władzą publiczną jest bez wątpienia wartością ważną,
ponieważ człowiek całkowicie poddany administracji, bez reszty uwikłany w biurokratyczne
systemy władzy – czy to oparte na prawie publicznym czy też prywatnym – nie odpowiada
obrazowi człowieka jako prywatnego podmiotu, który w życiu gospodarczym i społecznym
działa wedle własnej woli i który jako obywatel państwa ponosi za nie odpowiedzialność.
IV.
Konieczność analizy: Uwidocznienie konstruktywnych pojęć przeciwstawnych
Prawo do wolności musi jednak znajdować się w rozsądnej relacji do praw innych ludzi, przy
czym do interesów, które dla liberalnej wspólnoty są ważne, może być jak najbardziej
przywiązywana większa waga. Są to nie tylko podstawowe prawa polityczne, lecz również
art. 14 ust. 2 Wolnego Kraju Saksonii: „Nienaruszalność godności ludzkiej jest źródłem
wszystkich praw podstawowych.“
39
O pojęciu wolności negatywnej: Charles Lewis Taylor, Negative Freiheit? Zur Kritik des
neuzeitlichen Individualismus(Wolność negatywna? Krytyka nowoczesnego
indywidualizmu), 1988.
40
gwarancje instytucjonalne wolnej gospodarki. Dlatego również ustawodawca musi
prezentować swoje większościowe decyzje w sposób umożliwiający zrozumienie ich sensu,
jako uzasadnione wcielanie w życie skoncentrowanej wolności, tak aby orzecznictwo mogło
następować w sposób sensowny. Rozsądne użycie wolności dostrzega obowiązek honestas
iuridica, jest prawdziwą wolnością, ponieważ żadnej wolności nie można sobie wyobrazić
bez dostrzeżenia warunku zgodności z wolnością innych41. Punktem wyjścia tego wywodu
jest wolność indywidualna, a państwo nie jest tu niczym więcej – ale też niczym mniej – niż
ukształtowaną przez prawo i skupioną w organizacji władzy publicznej powszechną moralną
wolą, bez którego systemu indywidualne i skoncentrowane użycie wolności byłoby
niemożliwe jako pojęcie i rzeczywiste działanie42. Nie daje się tego jednak pogodzić z
jednostajnym, nadmiernym podkreślaniem wartości, nazwanej ułomnym uregulowaniem
kwestii praw podstawowych jedynie na podstawie przekonania osoby uprawnionej, lecz
wymaga zawsze uwidocznienia powiązań43.
Kto z drugiej strony zbyt dalece rozwija ideę wolności negatywnej i interpretuje ją w sposób
coraz bardziej wrogi prawom podstawowym i zapuszcza się coraz dalej na obszary, które
pozostawione są politycznej swobodzie kształtowania przez ustawodawcę albo które tylko w
ograniczony sposób są otwarte na wolność społeczną – jak chociażby możliwość
sprawowania urzędów publicznych albo nadawanie praw osobom przymusowo podlegającym
szczególnym stosunkom prawnym – ten czyni z wartości liberalnego prawa do wolności siłę
zbyt dominującą, która zniekształca konstruktywne wartości przeciwstawne.
Zaakcentowane myślenie w kategoriach praw podstawowych nieprzypadkowo można
odnaleźć w krajach których tradycja narodowa ukształtowana została naznaczona
doświadczeniami historycznymi, (możliwe, że na zasadzie zbiorowej traumy) dyktaturą albo
Wolfgang Kersting, Wohlgeordnete Freiheit, Immanuel Kants Rechts- und
Staatsphilosophie (Uporządkowana wolność, filozofia prawa i państwa wg Immanuela
Kanta), 1993, str. 219.
41
Czy można ukształtować państwo tak, by zabezpieczało obywatelską (indywidualną)
wolność por.Hans Albert, Traktat über rationale Praxis (Traktat o praktyce racjonalizmu),
1978, str. 140 f.
42
Posłuszeństwo prawne jest takim pojęciem komplementarnym wobec demokracji,
które zawsze zakłada, że nakaz prawny należy również tak pojmować pod względem
treści jako praktyczne działanie władzy, że zawiera ono w sobie wynikającą ze
zrozumienia szansę na przestrzeganie prawa przez obywateli.
43
okupacją. W takich wspólnotach politycznych wykształciło się odczucie, że władza publiczna
zasługuje na nieufność i że nie może być dyscyplinowana jedynie poprzez substancję
demokracji i surowość form państwa prawa. Z drugiej strony wspólnota polityczna, która ma
długą i nieprzerwaną tradycję parlamentarnego samostanowienia – jak chociażby
Zjednoczone Królestwo – będzie co prawda kultywować myślenie w kategoriach praw
podstawowych, ale bardziej w języku form politycznych niż prawnych. Polityczny przejaw
wartości indywidualnej wolności będzie na dłuższą metę politycznie ograniczał władzę
publiczną, poprzez nadawanie pierwszeństwa tym partiom, które nie pozwalają państwu
zbytnio wtargnąć w sferę społeczną. W Niemczech natomiast w większym stopniu żywiono
etatystyczno-moralizatorskie oczekiwanie pod adresem partii politycznych, zwłaszcza w
kontekście państwa socjalnego i chroniącego środowisko oraz chciano prawnie ustanowić
mechanizm korekcyjny za sprawą sądownictwa konstytucyjnego.44. W tym kryje się jednak
element autoiluzji ze strony obywateli, którym w przypadku większościowych decyzji
parlamentu bezpardonowo przypominana jest ich własna decyzja wyborcza i którzy w
przypadku badania ustawy wierzą w lepszą, neutralną i rzeczową racjonalność sędziów,
czasem z pozostałościami państwa autorytatywnego sprzed ery demokracji.
Wolność jako wartość nie pozwala myśleć tylko o przywiązaniu do wspólnoty. Kto mówi o
wolności, temu nie powinno być obce bezpieczeństwo jako pojęcie komplementarne, musi on
też zawsze jednym tchem wymieniać odpowiedzialność45, ponieważ jest to nieodwołalnie
zawarte w dignitas humana, w innym przypadku prawo do karania, które posiada państwo,
byłoby nie do uzasadnienia wobec winnego jako pozbawione wartości moralnej. Wolność
przywołuje też konstruktywne pojęcie przeciwstawne w postaci porządku, chociażby dlatego,
że konstytucja ma być porządkiem wolności. Jeśli uwzględni się to konieczne pojęcie
komplementarne do wolności, nie jest już daleko do wniosku, że polityka i orzecznictwo
państwa mają obowiązek utrzymywać siłę i atrakcyjność tego porządku46. Jednocześnie
wartości wolności nieodłącznie zagraża myślenie roszczeniowe, które nie chce uwzględnić
Celem jest taka konstytucja polityczna, która opisuje się jako zawierająca „wartości
podstawowe dla państwa”: por. Wolfgang M. Schröder, Grundrechtsdemokratie als
Raison offener Staaten (Demokracja praw podstawowych jako cel państw otwartych),
2003, str. 96 ff., 435.
44
Di Fabio, Die Möglichkeit von Verantwortungszurechnungen in offenen politischen
Systemen (Możliwość przypisywania odpowiedzialności w systemach politycznych), w:
Der Verfassungsstaat in der Weltgesellschaft, 2001, str. 100 (103 ff.).
45
46
Hans Albert, Traktat über rationale Praxis, str. 157 f.
warunków, konsekwencji i ryzyka związanego z wolnością. Niemieckie orzecznictwo
konstytucyjne wydaje się czasem być niewystarczająco zrównoważone, gdy podkreśla
negatywną wolność niczym nieskrępowanego rozwoju i w niewielkim stopniu zwraca uwagę
na znaczenie powiązania z odpowiedzialnością w kontekście konsekwencji.
F. Świadome orzecznictwo oparte na wartościach jako wkład w racjonalizację systemu
wartości
Racjonalne obchodzenie się z wartościami w systemie prawnym nie może zakończyć
się na tworzeniu moralnych antynomii i zrytualizowanym przywoływaniu wartości wobec ich
przeciwieństw, chodzi o poszukiwanie rozszerzających par pojęć, o pojęcia komplementarne,
o ponowne odkrycie wzajemności wszystkich gwarancji prawnych i wszystkich roszczeń 47.
Tylko gdy będziemy potrafili nasz zracjonalizowany zachodni system wartości nakreślić
ponownie jako system do którego należą wartości wolności, równości wobec prawa, równości
mężczyzny i kobiety, bezpieczeństwa, demokracji i solidarności i nakreślić go jako
powiązaną całość, będzie istniała szansa odebrania ostrości narastającemu protestowi wobec
zimnej i pustej racjonalności kultury Zachodu.
Należy również włączyć w to wniosek, że istnieją codzienne wartości i praktyczne
przekonania, które trudno przełożyć na język prawa, a od których zależy o wiele więcej niż od
nowoczesnych gwarancji prawnych. Wartości znajdują się w różnych miejscach, tak więc
mają też różny kształt i treść. Są one przedmiotem dyskusji etycznych, uzasadniania ich w
prawie konstytucyjnym, przedmiotem walki politycznej i modeli ekonomicznych. Trudne do
odnalezienia miejsce czasem nie wystarcza, pozostaje kiepsko zracjonalizowany rezerwat
tego, co pierwotne i jednolite: zdrowy rozsądek człowieka. Zdaniem Edmunda Husserla
każde społeczeństwo dysponuje życiowym rezerwuarem, który zachowuje podstawowe
zależności ludzkiej egzystencji48, który często podświadomie nadaje sens temu, co dumnie
prezentowane jest jako owoce zaawansowanej nauki. Można tu odnaleźć najważniejsze
Za tym kryje się płodna utylitarystyczna myśl, zasada konstrukcji liberalnego
społeczeństwa, w którym prawa i storunki społeczne godzą interesy jednostki i
zbiorowości, por. Paul Kirchhof, Staat und Nation in einer weltoffenen und integrierten
Völkergemeinschaft (Państwo i naród w otwartej na świat i zintegrowanej wspólnocie
narodów), w: Wolfgang Knies (wyd.), Festschrift für Karl Friedrich Fromme, 2002, str. 88
(92).
47
postawy wobec wartości, które czasem mogą popaść w konflikt ze sztucznymi konstrukcjami
wartości tworzonymi przez specjalistów, ale którym systematycznie dają oparcie. Wiele
rzeczy, prawie wszystko, ma również odniesienia do religii i źródła, które ujawniając się
pozwalają dostrzec racjonalną interpretację świata i zdrowy rozsądek. Na pytanie, czy tę
niezwykle ważną dziedzinę można poznać intuicyjnie czy też empirycznie, nie zostanie
udzielona tutaj odpowiedź. Prawnicy z Europy spoza tradycji common law sięgali dlatego
systematycznie po wskazania na dobre obyczaje, na myślących w sposób prosty i
sprawiedliwy albo po prostu na ich osąd. Wraz z racjonalizacją wartości i poszukiwaniem
systemu deduktywnego zmienność rozwoju społecznego została ogromnie spotęgowana, ale
podatność na pomyłki również rosła. Dodatkowo powiększa ją fakt, że sądy kwestie związane
z wartościami traktują jako obiektywne zagadnienia prawne i w mniejszym stopniu słuchają
moralnego pulsu społeczeństwa.
Nasze powoli starzejące się społeczeństwa europejskie, które kochają konsensus muszą
natychmiast na nowo rozważyć, co ma centralne znaczenie dla zachowania naszych
najważniejszych wartości etycznych i politycznych. Żywotność społeczeństwa, wspólnoty
politycznej zależy od tego, czy pewne wartości będą podtrzymywane czy też odkrywane na
nowo, wartości, które dla wolnego i silnego społeczeństwa są niezbędne49, i które
jednocześnie zapowiadają indywidualne szczęście i tworzenie głębszego sensu kulturalnego.
Chwalony kiedyś przez Ernsta Forsthoffa sposób stworzenia poprzez zróżnicowany system
zabezpieczania egzystencji
państwa,
które
zakotwiczone jest
w „witalnej
sferze
społeczeństwa50“, okazał się ślepym zaułkiem, państwo poprzez nadmierną opiekuńczość i
interwencje paraliżowało witalność obywateli. Wartości, które ją wzmacniają można odnaleźć
min. w uczciwym współzawodnictwie wewnątrz społeczeństwa, w którym liczą się
osiągnięcia w połączeniu z wolą kształtowania właśnie poprzez to świata na ludzkie
podobieństwo. Do tego zakresu wartości zalicza się także zasada tolerancji opartej na
świadomości własnej tożsamości, która może wywoływać spory i wyznaczać granice, przede
wszystkim, gdy atakowane są własne wartości podstawowe.
Edmund Husserl, Die Krisis der europäischen Wissenschaften und die transzendentale
Phänomenologie (Kryzys nauk europejskich i fenomenologia transcendentalna), 1962;
por. również Welter, Der Begriff der Lebenswelt, 1986.
49
Należy do tego zaliczyć również wolę wspólnoty państwowej jako podstawę wolności:
Isensee, Staat und Verfassung (Państwo i konstytucja), w: Ders./Kirchhof (wyd.),
Handbuch des Staatsrechts (Podręcznik prawa państwowego) t. I, 1987, § 13 Rdnr. 111.
48
Natomiast model indywidualnej, nieskrępowanej i hedonistycznej samorealizacji już się
skończył. Wolność jest jednak przede wszystkim wolnością powiązań, przekonania o
podstawach wolności we wspólnocie życia. Decydujące jest – i staje się to coraz wyraźniejsze
– by nadać znaną twarz przyszłości, w której będą żyły nasze dzieci, wychowane na
podstawie naszego systemu wartości: dlatego przewidziana w konstytucji ochrona rodziny i
małżeństwa musi zostać znacząco wzmocniona poprzez sprawiedliwy system podatkowy i
system ubezpieczeń społecznych. W te mające już miejsce przemiany wartości, które
obejmują te elementarne wnioski, interpretacja praw podstawowych może być może wnieść
niewielki wkład. Ale udałoby się wiele osiągnąć już wtedy, gdyby nie stała ona na drodze do
powrotu przemyślanego społecznego systemu wartości i gdyby mogła udzielić mu kilku
impulsów, a przede wszystkim gdyby umiała wyciągać z niego wnioski.
Forsthoff, Der Staat der Industriegesellschaft (Państwo społeczeństwa
przemysłowego), 1971, str. 79.
50
Download