BVR Prof. Dr. Dr. Udo Di Fabio PRAWA PODSTAWOWE JAKO SYSTEM WARTOŚCI A. Wstęp Prawa podstawowe to podkreślone w tekście konstytucji wzmocnienie pozycji prawnej obywatela wobec władzy publicznej. To, że mogą one być jednocześnie postrzegane jako system wartości, wydaje się być pewne od czasu decyzji Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie Lütha1. W uzasadnieniu wyroku z dn. 15 stycznia 1958 można odnaleźć często cytowany fragment: „Jednakże równie właściwe jest, że Ustawa Zasadnicza, która nie ma być systemem neutralnym pod względem wartości, w części poświęconej prawom podstawowym ustanowiła obiektywny system wartości i że właśnie w tym wyraża się zasadnicze wzmocnienie mocy obowiązywania praw podstawowych. Ów system wartości, którego centrum stanowi osobowość ludzka nieskrępowanie rozwijająca się we wspólnocie społecznej, a także godność jednostki, musi jako fundamentalna decyzja konstytucyjna obowiązywać we wszystkich dziedzinach prawa; Dla ustawodawstwa, administracji i orzecznictwa jest źródłem wytycznych i impulsów”2. W ten sposób Trybunał zajął stanowisko w sporze, który badacze prawa państwowego Republiki Weimarskiej przynajmniej nieoficjalnie śledzili z dużą uwagą. Chodziło o kwestię, czy pozytywne prawo państwowe musi koniecznie pozostać neutralne wobec wartości, czy Zaskarżenie wyroku sądu, który nakazywał Erichowi Lüthowi zaprzestanie nawoływania do bojkotu filmu „Nieśmiertelna kochanka” (niem. „Unsterbliche Geleibte”) nakręconego przez Veita Harlana, reżysera antysemickiego filmu Żyd Süss. Wyrok Federalnego Trybunału Konstytucyjnego wyznaczył granice wolności słowa w Niemczech i uczynił prawa podstawowe „obiektywnym systemem wartości” dla wszystkich innych dziedzin prawa [przyp. tłum.] 2 BVerfGE 7, 198 (205). Odnoścnie zw. z tym orzecznictwa i przesunięcia akcentów przy intepretacji kwestii praw podstawowych por.: Friesenhahn, Der Wandel des Grundrechtsverständnisses (Przemiany w pojmowaniu praw podstawowych), DJT, 50, 1974, G 1 ff.; Rupp, Vom Wandel der Grundrechte (O przemianach praw podstawowych), AöR t. 101 (1976), 161 ff.; Jarass, Grundrechte als Wertentscheidungen bzw. objektivrechtliche Prinzipien in der Rechtsprechung des Bundesverfassungsgerichts (Prawa podstawowe jako decyzje oparte na wartościach lub obiektywne zasady w orzecznictwie FTK), AöR t. 110 1985), 363 ff.; Ernst-Wolfgang Böckenförde, Zur Lage der Grundrechtsdogmtik nach 40 Jahren Grundgesetz (Stan dogmatów praw podstawowych w 40. Rocznicę uchwalenia ustawy zasadniczej), 1989, str. 24 ff. 1 też za ich sprawą ma znaleźć swoje przeznaczenie w obronie liberalnego porządku3. Najwybitniejsi przedstawiciele badaczy prawa państwowego Republiki Weimarskiej (np. Anschütz) stawiali na pozytywizm w prawie państwowym, który miał otworzyć prawo konstytucyjne na metodyczną precyzję prawa cywilnego. Z drugiej strony już bardzo wcześnie dostrzeżono, że druga główna część konstytucji Republiki Weimarskiej zawierająca podstawowe prawa i obowiązki, a także decyzję o wprowadzeniu demokracji parlamentarnej, republikańskiej, jest również decyzją dotyczącą wartości4. Właśnie porażka Republiki Weimarskiej spowodowała, że Wybór [konkretnych] wartości stał się niejako częścią genetycznego programu Ustawy Zasadniczej: Ustawa Zasadnicza nie jest neutralna. Gwarancja wolności kończy się, gdy użycie wolności w sposób widoczny i wrogi skierowane jest przeciwko określonemu wartościami liberalnemu porządkowi5, ponieważ wtedy instytucjonalna ochrona wolności nie wymaga niezdecydowania skrywanego pod przykrywką tolerancji, lecz zdecydowanych, praworządnych działań. Jednakże wybór wartości zakłada możliwość jasno zdefiniowanego ataku i wymaga ponadto – jeśli ów wybór sam nie ma zagrozić wartości liberalnej demokracji – ograniczenia do centralnego zbioru spójnych podstawowych założeń konstytucyjnych. Prawa podstawowe nie posiadają jednak interpretatorom wewnętrznej wydają się być systematycznej „chaotyczną spójności, syntezą” krytycznie nastawionym najróżniejszych przekonań politycznych, społecznych i religijnych6. Wolfram Bauer, Wertrelativismus und Wertbestimmtheit im Kampf um die Weimarer Demokratie (Relatywizm wartości i wybór wartości w walce o demokrację w Republice Weimarskiej), 1968. 3 Zasugerowano w: Carl Schmitt, Verfassungslehre (Prawo konstytucyjne), 1928, str.. 30 f., str.. 162 ff., wyraźniej – ponieważ akcentowany jest związek instrumentalny: Carl Schmitt, Legalität und Legitimität (Legalność i legitymacja), 1932 (2. wyd. 1968): autor widzi w esencji i systemie wartości zawartym w części Konstytucji Republiki Weimarskiej poświęconej prawom podstawowym właściwy i godny zachowania Telos [gr. cel] konstytucji (str. 97 f.) i krytykuje jednocześnie neutralność pozytywizmu w prawie państwowym wobec wartości w ostatniej fazie istnienia Republiki Weimarskiej, reprezentowanego przez Anschütza (Schmitt j.w., str. 49). 4 Zur ideengeschichtlichen Grundlegung der streitbaren Demokratie (O historycznoideowych podstawach spornej demokracji): Hans-Jürgen Papier/Wolfgang Durner, Streitbare Demokratie, AöR 128 (2003), 340 (345 ff.). 5 6 Carl Schmitt Verfassungslehre, str. 30. B. Wybór wartości w europejskim procesie konstytucyjnym Tak samo jak w niemieckiej konstytucji dokonano wyboru wartości, art. I-2 projektu europejskiego traktatu konstytucyjnego definiuje wartości, które są podstawą Unii Europejskiej: szacunek dla ludzkiej godności, wolność, demokrację, równość, praworządność i przestrzeganie praw człowieka. Również preambuła Europejskiej Karty Praw Podstawowych wskazuje na początku, że narody Europy decydują się na wspólną przyszłość w pokoju, której podstawą mają być wspólne wartości. Dalej można przeczytać co następuje: „Unia [Europejska], świadoma swojego duchowo-religijnego i moralnego dziedzictwa opiera się na niepodzielnych i uniwersalnych wartościach ludzkiej godności, wolności, równości i solidarności. Jej podstawą są zasady demokracji i praworządności. W centrum jej działań znajduje się osoba ludzka poprzez fakt, że Unia tworzy obywatelstwo Unii Europejskiej, a także przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i rządów prawa”. Wyrok w sprawie Lütha może być postrzegany jako ważne źródło europejskiej myśli w dziedzinie praw podstawowych. Stanowią one z tej perspektywy system wartości albo równocześnie odzwierciedlają go jako suma przepisów prawa. Ten system rozumiany jest jako konstytutywny dla wspólnoty politycznej i normatywny dla tworzonego przez nią porządku prawnego. Tym samym do systemu prawnego włączana jest chęć integracji, ale oczekuje się też szczególnych korzyści dla społeczeństwa: element wartości zawarty w prawach podstawowych ma wskazać drogę, również wtedy, gdy zanikają wspólne przekonania. Wartości takie jak sprawiedliwość społeczna, wolność i równość są drogowskazami i mają również wskazywać, kiedy ważniejszy jest interes jednostki, a kiedy interes wspólnoty7. W złożonym i niekiedy oszałamiającym świecie człowiek chce być pewny przynajmniej wartości najwyższych, podstawowych. Wspólnota polityczna jest wspólnotą tylko w takim stopniu, w jakim podziela ona podstawowe wartości, a prawo musi uwidaczniać te podstawowe wartości i nadawać im moc obowiązującą. Tak więc jeden z pierwszych komentarzy na temat Europejskiej Karty Praw Podstawowych brzmi następująco: „W naturze konstytucyjnego systemu wartości leży fakt odpowiadający zarazem doświadczeniom związanym z orzecznictwem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym praw podstawowych, fakt, że system ten musi przez 7 Znaczenie podstaw wspólnoty przy wyznaczaniu tego, co społecznie sprawiedliwe, por.: Di Fabio, Frankfurter Allgemeine Zeitung z dn. 22. Października 2003, Nr. 245/43 D, str. 8. dziesięciolecia być korygowany za sprawą kolejnych wyroków.“8 Tym samym sędzia powoływany jest do pracy na rzecz integracji, musi on – jak niegdyś duchowny – wnosić wkład w to, by wciąż na nowo, publicznie potwierdzając wartości przypominać o nich społeczeństwu, ale też przypominać mając na uwadze ich dalsze rozwijanie. Takie jest zdanie Petera Häberle9 wyrażone w książce Verfassungslehre (Prawo konstytucyjne). C. Krytyka orzecznictwa opartego na wartościach I. Orzecznictwo w oparte na wartościach: przykrywka dla sięgania po władzę przez sędziów? Orzecznictwo oparte na wartościach wywołało spory entuzjazm, ale także spotkało się z krytyką. Konstytucyjne konsekwencje opartych na wartościach norm podstawowych określane są jako „kontrowersyjne”, ponieważ fundamentalne obiektywne zasady prawa, które konstytuują system wartości i pochodzą od uregulowań dotyczących praw podstawowych, przyporządkowane są ostatecznej kompetencji interpretacyjnej sądów, czyli też Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Interpretacja konstytucji jako systemu, którego źródłem i oparciem są uregulowania dotyczące praw podstawowych, związana jest z poważnymi konsekwencjami, a także zagrożeniami dla całego porządku prawnego, ponieważ Federalny Trybunał Konstytucyjny w każdej chwili może wymusić pierwszeństwo konstytucji w wybranej przez siebie interpretacji, mimo sprzeciwu ustawodawcy i innych sądów, co otworzyłoby szeroko krytykowaną drogę do państwa dyktatury sędziów10. Tej prawnej krytyce odpowiada socjologiczna diagnoza, której prawnicy często chętnie nie dostrzegają. Dla socjologa Helmuta Klagesa to właśnie prawa podstawowe nie są wartościami, które pozwalałyby na odnalezienie w nich systemu wartości kształtującego życie społeczne. Ustawa zasadnicza jest co prawda przywiązana do wartości, ale nie ma ona na celu „włączenia jednostki w porządek nasycony wartościami, definiujący sens, cel i zadania w Meyer, w: ders. (Wyd.), Kommentar zur Charta der Grundrechte der Europäischen Union (Komentarz do Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej), 2003, Pr Rdnr. 28. 8 9 Häberle, Verfassungslehre, 1999 str. 180. 10 Ossenbühl, w HdG T. I, 2004, § 15 Rdnr. 49. życiu, a także jego przebieg“11. Przeciwnie: najwyższe wartości ustawy zasadniczej to przede wszystkim te, które uniemożliwiają instytucjom państwowym przejście do takiego włączania jednostki12 – w takim przypadku „wartość przewodnia” konstytucji byłaby tylko negatywna, skutkująca w każdym razie zwalczaniem władzy publicznej chcącej mocnego oparcia w wartościach. Wartości pozytywne są przede wszystkim ustanawiane przez człowieka a nie dekretowane za pomocą państwowego monopolu władzy. Przywiązany do wartości system ustanawiany przez ustawę zasadniczą jest, w odniesieniu do zasad rzeczywistego życia, od początku zobowiązany do zachowania powściągliwości, ale z pewnością nie do tego, by jego oczy i uszy były zamknięte na rozwój sytuacji społecznej. Dla Niklasa Luhmanna tekst konstytucji zawiera owszem dużą liczbę wartości, ale też „żadnej decydującej reguły mającej zastosowanie, gdy wystąpi między nimi konflikt”13. Już wolność i równość jako wartości nie są ze sobą powiązane. Decydujące jest, że wraz z twierdzeniem, iż prawa podstawowe są systemem wartości, orzecznictwo uzyskuje nie tylko dodatkową legitymację, lecz że przede wszystkim uzyskuje wolność od pozaprawnych wpływów na decyzje sądów, czym wzmacnia niezależność decyzji prawnych, systemu sądownictwa. System prawny korzysta tym samym – podobnie jak programy partii politycznych – z leżącej w pojęciach wartości możliwości „uzyskania legitymacji poprzez odniesienie się do wartości i jednocześnie pozostawienia otwartej drogi do decydowania w sprawie konfliktów wartości – a więc decydowania we wszystkich przypadkach!”14. Wraz z takim socjologicznym spostrzeżeniem patos orzecznictwa opartego na wartościach w dużej mierze straciłby swój czar, jednakże bez jednoczesnej dyskredytacji. Jeszcze ważniejsza jest kolejna diagnoza, że odwołanie do wartości – albo, jak w USA, do instytucji o charakterze moralnym – otwiera zbyt wiele możliwości, by decyzje prawne pozostały przewidywalne, i że dlatego wszystko zależy od dogmatyki analizy, czyli wreszcie od stworzenia reguł, według których należy podejmować prawne decyzje w sprawach dotyczących konfliktów wartości15. Helmut Klages, Wertedynamik. Über die Wandelbarkeit des Selbstverständlichen (Dynamika wartości. O przemianach tego, co oczywiste), 1988, str. 17. 11 12 13 Klages, Wertedynamik, str. 17 Luhmann, Das Recht der Gesellschaft (Prawo społeczeństwa), 1993, str. 96. 14 Luhmann, Das Recht der Gesellschaft, str. 97. 15 Por. Luhmann, Das Recht der Gesellschaft, str. 479 f. W USA można usłyszeć krytykę ze strony konserwatystów, która w sądowym tworzeniu wartości widzi zły i zniekształcający surogat dysfunkcyjnej kultury oraz niespójny już wewnętrznie etos społeczny, który tworzy i na siłę wdraża nowa, oderwana od rzeczywistości klasa polityczna: „Judicial coercion of New Class virtue is the antithesis of republican virtue.“16 II. Centralne punkty i niespójność orzecznictwa opartego na wartościach Uzasadnienie wyroku w sprawie Lütha zapewniło wzmocnienie mocy oddziaływania praw podstawowych i odnosiło się do nich jako do systemu. Ale należy jednak wątpić, czy poprzez orzecznictwo oparte na wartościach prawa podstawowe zostały kognitywnie ujęte jako system i praktycznie wzmocnione. Wzmocnienie mocy oddziaływania systematycznie pozostaje ograniczone do jednego prawa podstawowego, a nawet to jest – jak pokazuje dogmatyczny rozwój podstawowego prawa do własności - niepewne17. Ponieważ prawa podstawowe wykorzystywane są przez różne podmioty prawne w różnych kierunkach, co nierzadko sprzyja powstawaniu konfliktów, wiąże się to z regularnym opartym na wartościach wzmacnianiem mocy oddziaływania jednego prawa podstawowego i zarazem z osłabianiem innych praw podstawowych albo pozycji prawnych skupionych w dobrze publicznym lub w instytucjach liberalnego państwa prawa18. Ponadto wzmocnienie mocy oddziaływania jednego prawa podstawowego może być powodem usprawiedliwienia ingerencji w prawa podstawowe innych. Tak więc gdy ktoś zbytnio podkreśla że decyzja w sprawie jakiegoś przepisu opiera się na wartościach, zmienia świadomie bądź też Robert H. Bork, Coercing Virtue. The Worldwide Rule of Judges (Dyktatura cnoty. Światowe rządy sędziów), Washington D.C. 2003, 138. 16 Fakt, że gwarancja prawa własności art. 14 ustawy zasadniczej jest jednocześnie gwarancją instytucjonalną dostrzega już Martin Wolff, Reichsverfassung und Eigentum (Konstytucja Rzeszy a własność), w: Festgabe für Wilhelm Kahl, 1923, Artykuł IV – pogląd ten orzecznictwo konstytucyjne potwierdziło jako wniosek, np.: BVerfGE 24, 367 (389) – , jednak nie jest do dziś wystarczająco jasne, jaki wkład we wzmocnienie prawa obrony wolności własności jednostki może być przypisany tej obiektywnej gwarancji. 17 Również art. 6 ustawy zasadniczej wzmacniany jest, z różnymi konsekwencjami prawnymi, poprzez uznanie za podstawową normę opartą na wartościach wykraczając poza zwykłe prawo do obrony i instytucjonalny nakaz ochrony ze strony państwa: BVerfGE 80, 81 (92 ff.) w kontekście prawa pobytu i wiążącymi się z tym skutkami ochronnymi. 18 nieświadomie proporcje porządku konstytucyjnego i zagraża być może koncepcyjnie zrównoważonemu porządkowi19. Gdy prawo podstawowe zostaje ogłoszone obiektywną zasadą i gdy substancja jego wartości jest intensywnie odkrywana, pojawia się tak jasne światło, że na wszystko inne pada cień. Można to zaobserwować w przypadku praw podstawowych, którym przypisuje się szczególne znaczenie na obszarze gwarancji wolności, np. w przypadku wolności słowa, religii czy zgromadzeń. Jeśli w jednej kwestii zupełnie trafnie, ale z naciskiem, niemalże w skumulowanej formie twierdzi się, że wolność słowa jest „najbardziej bezpośrednim przejawem ludzkiej osobowości“, „jednym z najdonioślejszych praw człowieka w ogóle“ i „głównym czynnikiem konstytuującym liberalno-demokratyczny system prawny“20, wtedy na [konstytucyjnym] ringu pojawia się bokser tak ciężkiej wagi, że inne pozycje konstytucyjne wyglądają przy nim jak bokserzy wagi muszej. Nie inaczej jest w przypadku wolności wyznania i przekonań: w uzasadnieniu wyroku w tak zwanej „sprawie zamawiacza“, którą Federalny Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał 19.10.1971r., w której chodziło o przypadek mężczyzny, który pozwolił umrzeć swojej żonie w wyniku umotywowanej religijnie odmowy skorzystania z pomocy lekarskiej, można przeczytać, co następuje21. Pozytywna wolność wyznania osoby wierzącej staje się gwarancją szczególnie zabezpieczającą godność człowieka i zdolność do tworzenia wspólnoty, która zdaje się być więcej, niż tylko żądaniem tolerancji: wolność wyznania jako obiektywna zasada wymaga, by otworzyć bramy państwowego porządku prawnego na uznanie działań, które oparte są na imperatywach przekonań religijnych. Podobnie rzucają się w oczy sformułowania wykładni art. 8 ustawy zasadniczej: Kto postrzega wolność zgromadzeń nie tylko jako prawo do wolności ale jako „fundamentalną decyzję“, która jest przejawem nadrzędnej pozycji narodu i początkowo nieskrępowanej demokracji, „znaczącym elementem demokratycznej otwartości“, środkiem przeciwko „obrzydzeniu państwa“, „wczesnym systemem ostrzegania“ przed deficytami integracji – wszystko to sformułowania autorstwa pierwszego senatu Federalnego Trybunału Dlatego już wcześnie opowiadano się za „umiarkowanym“, pośrednim skutkiem horyzontalnym i tak też początkowo charakteryzowano orzecznictwo Federalnego Trybunału Konstytucyjnego: Fritz Ossenbühl, Die Interpretation der Grundrechte (Interpretacja praw podstawowych), w: ders., Freiheit, Verantwortung Kompetenz (Wolność, odpowiedzialność, kompetencja), 1994, str. 179 (184), Pierwsze wydanie NJW 1976, 2100 ff. 19 20 BVerfGE 7, 198 (208). 21 BVerfGE 32, 98 (106). Konstytucyjnego z uzasadnienia wyroku w sprawie Brokdorfa z 1985r.22 – ten zawęża możliwości rozpatrywania i siłą kieruje je w określonym kierunku. Kryje się za tym często własna postawa sędziów wobec wartości, którzy mają krytyczny stosunek do instytucji demokracji parlamentarnej i którzy w takim układzie sił szczególnie podkreślają funkcję praw podstawowych, mających chronić mniejszości przed decyzjami większości. Dzisiaj u drzwi stoją już nowe wartości: sprawy związane ze zwalczaniem dyskryminacji i równouprawnieniem postrzegane są jako konstytutywne dla indywidualnej wolności i porządku prawnego23, spychają inne kwestie na dalszy plan i zmuszają do korzystniejszego rozpatrywania24. III. Antyracjonalne impulsy emocjonalne myślenia opartego na wartościach: tyrania wartości? Nasuwa się wrażenie, że odwołanie do systemu wartości praw podstawowych utrudnia właśnie usystematyzowaną i proporcjonalną wykładnię, jest więc nieusystematyzowana. To w zasadzie nie powinno zaskakiwać, ponieważ myślenie oparte na wartościach zawsze nosi w sobie zalążek absolutu. Poważne odwołanie do wartości wypiera racjonalną, celową analizę skutków, utrudnia rzeczowe rozważenie różnorakich potrzeb, nie sprzyja ocenie. Ponieważ jednak w prawie kultywuje się właśnie takie cechy sprawiedliwej analizy i trzeźwego pragmatyzmu25, myślenie oparte na wartościach jest dlatego ciałem obcym w prawie i jest odbierane zazwyczaj jako wrogie prawu. 22 BVerfGE 69, 315 (344 ff.). Art. I-2 projektu europejskiego traktatu konstytucyjnego oczekuje przynajmniej jako preewaluatywnej struktury europejskiego „społeczeństwa“ również „niedyskryminacji” i to nie tylko ze względu na narodowość, która szczegółowo uregulowana jest w art. I-4 ust. 2. 23 Zakazy dyskryminacji systematycznie działają jako oparte na wartościach „początkowe podejrzenie na korzyść skarżącego”, por. Juliane Kokott, Gleichheitssatz und Diskriminierungsverbote in der Rechtsprechung des Bundesverfassungsgerichts (Zasada równości i zakazy dyskryminacji w orzecznictwie FTK), w: Festschrift 50 Jahre Bundesverfassungsgericht, 2001, Tom 2, str. 127 (161f.). 24 Sprawiedliwość jest dla Radbrucha przewidywalnym postulatem równości, który urzeczywistnia się w celowości odpowiadającej danemu przypadkowi, por. Radbruch, Rechtsphilosophie (Filozofia prawa), 1973, str. 166 f. 25 Fakt ten dostrzegali przenikliwi prawnicy od samych początków dyskusji o wartościach w wieku XIX26 i nazywali jarzmem tyranii27. Krytycy konstytucyjnej roztropności od Carla Schmitta, przez Ernsta Forsthoffa po Ernsta-Wolfganga Böckenförde jednogłośnie ostrzegali: Odwołanie się do wartości zagraża pragmatycznemu rozpatrywaniu spraw i metodycznej wykładni prawa. D. System wartości praw podstawowych I. Godność człowieka jako punkt wyjścia Tylko wtedy można zająć się tym zagadnieniem, jeśli prawa podstawowe jako system będą bardziej poważnie postrzegane i podmioty stosujące prawo wyrażając postulat integracji będą bardziej powściągliwe. Punktem wyjścia prawnego usystematyzowania jest integrująca wartość przewodnia dla systemów normatywnych, która jest wiarygodna i uznana jako konieczna zarówno na podstawie doświadczeń historycznych, praktycznego zdrowego rozsądku, przekonań etycznych, lecz jednocześnie także w oparciu o teorie polityczne i ekonomiczne modele społeczne. Godność człowieka jest bezsprzecznie najwyższą wartością prawa konstytucyjnego28, podstawą konstrukcji29, oparciem dla wszystkich innych praw podstawowych – jednakże nie jest źródłem maksymalnych żądań pod adresem porządku Por. chociażby Böckenförde, Zur Kritik der Wertbegründung des Rechts (Krytyka oparcia prawa na wartościach), w: ders. Recht, Staat, Freiheit, 1991, str. 67 ff. 26 Carl Schmitt, Die Tyrannei der Werte, w: Festschrift Ernst Forsthoff zum 65. Geburtstag, 1967, str. 37 ff. Inaczej: ders., Legalität und Legitimität, 1932 (2. wydanie 1968). Schmitt widzi w esencji i systemie wartości zawartym w części Konstytucji Republiki Weimarskiej poświęconej prawom podstawowym właściwy i godny zachowania Telos [gr. cel] konstytucji (str. 97 f.) i krytykuje jednocześnie neutralność pozytywizmu w prawie państwowym wobec wartości w ostatniej fazie istnienia Republiki Weimarskiej, reprezentowanego przez Anschütza (Schmitt j.w., str. 49). Nie ma to miejsca w duchowym nawróceniu wroga mieszczańsko-liberalnej demokracji, tylko po to, by usprawiedliwić pozbawioną większości autorytarno-prezydencką politykę Papena i Schleichera oraz ich przygotowania do przeprowadzenia opartego na Hindenburgu i Reichswehrze zamachu stanu, którego cele szybko zarzucono. 27 Godność człowieka określana jest jako „najwyższa wartość“: BVerfGE 32, 98 (108); 50, 166 (175); 54, 341 (357). 28 29 BVerfGE 87, 209 (228). prawnego30. Gwarancja poszanowania godności jest jednocześnie klamrą, która spina organizację państwa i prawa indywidualne31, nawet taką klamrą, która obejmuje międzynarodowy porządek prawny i staje się najwyższą wartością prawa światowego 32. Autorzy, którzy przytaczają argumenty przeciw prawom podstawowym jako systemowi wartości, również bronią tej najwyższej wartości z typową dla wartości absolutnością i charakterystycznym zaangażowaniem. Czy zapłodniona ludzka komórka jajowa w probówce ma już godność33? Tak czy nie? Kto mówi „nie“, dobrowolnie umieszcza się w strefie krytyki zasad moralnych; politycy mogą w ten sposób przynajmniej zwrócić na siebie uwagę. Kto jednak mówi „tak”, tak samo dobrowolnie popada w ograniczającą logikę argumentu wartości. Coś związanego z godnością człowieka nie może przecież po prostu być wyizolowane lub stawać się przedmiotem różnorakich dywagacji. Kto używając celowo-racjonalnych kategorii prawa mówi o godności człowieka, musi jednocześnie spróbować uniknąć tego ograniczenia analitycznego i równocześnie uszanować tę wartość zwłaszcza w jej pozaprawnym znaczeniu w prawie. Tekst ustawy zasadniczej poprzez art. 1 ust. 3 wskazuje formalnie drogę, ponieważ tylko wymienione po nim prawa podstawowe – a nie umieszczona wcześniej w tekście ustawy godność człowieka – aspirują do rzeczywistej mocy prawnej, sama godność jest raczej zamysłem kryjącym się za nimi. Ale to proste rozwiązanie jest zablokowane nie tylko poprzez inne ujęcia problemu, lecz napotyka również na zarzut, że (wymienione potem) prawa podstawowe tylko rozwijają coś, co zakotwiczone jest w idei godności człowieka i co w substancji innych praw podstawowych nie może zaginąć34. Godność człowieka jest również wiążącym przypomnieniem o podstawowych naruszeniach, które poniżają człowieka i które przeczą jego wartości jako jednostki. Tego, czy naruszenie godności człowieka występuje, nie da się w sensie prawnym stwierdzić w sposób Christian Starck, w: von Mangoldt/Klein/Starck, GG Bonner Grundgesetz (Konstytucja z Bonn), 1999, art. 1 ust. 1 Rdnr. 14. 30 Di Fabio, Gewaltenteilung (Podział władz), w: Isensee/Kirchhof, Handbuch des Staatsrechts, Tom II, wydanie 2. (w druku). 31 32 33 Kritisch Robert H. Bork, Coercing Virtue. The Worldwide Rule of Judges , Washington D.C. 2003. Więcej por.: Mathias Herdegen, w: Maunz/Dürig, art. 1 ust. 1 Rdnrn. 57 ff. Bez rozważenia, czy art. 1 ust. 1 ustawy zasadniczej jest samodzielną gwarancją praw podstawowych: BVerfGE 61, 126 (137). 34 sformalizowany i zrytualizowany, lecz tylko poprzez wartościującą interpretację ogólnego kontekstu, w którego przypadku którego pojawiają się różnorakie wartości konstytucji i prawdopodobieństwo wynikające ze zdrowego rozsądku. II. Godność człowieka i system jej rozwoju w liberalnym systemie prawnym Deduktywne linie rozumowania mają swój początek w godności człowieka i przenikają całą architekturę prawa. Dignitas humana czerpie swoją moc z przekonania, że Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo, że jego odbicie można odnaleźć w obliczu każdego człowieka, w sposób budzący szacunek i niemożliwy do utracenia 35. Jednak humanizm renesansowy postrzega człowieka przez pryzmat modelu niezależnego Boga-Stwórcy jako stwórcę ziemskiego świata i dlatego też z logicznego punktu widzenia jako istotę wolną 36. Człowiek nowoczesny musi potrafić stwarzać sam siebie, w tej zdolności wszyscy są sobie równi, jedynie efekty jej stosowania są oczywiście różne. Człowiek, który jest wolny, jest odpowiedzialny za siebie, ale wie, że bliźni jest warunkiem jego egzystencji, dlatego szanuje przez niego samego siebie i odwrotnie. Z tego intelektualnego „kodu źródłowego“ wywodzi się nowoczesny fundament wartości prawa i z tego powodu też prawa podstawowe. Aby człowiek mógł stwarzać sam siebie, musi on być wolny (art. 2 ust 1 ustawy zasadniczej). Wolny jest tylko ten, kto potrafi żyć nie obawiając się o zdrowie i życie, bez lęku przed nieuzasadnionym pozbawieniem wolności. (art. 2 ust. 2 ustawy zasadniczej). Ludzie muszą jako podmiot prawny być równi wobec prawa, by móc się rozwijać, czyli muszą tym samym być równi jeżeli chodzi o wolność jako punkt wyjścia (art. 3 ust. 1 ustawy zasadniczej), nie mogą im być z zewnątrz narzucone typowe role płci (art. 3 ust. 2 ustawy zasadniczej), ale nie może im być też narzucony sztywny schemat rezultatów, jakie mają osiągnąć. Człowiek musi sam wybrać swój indywidualny, kierujący nim system przekonań, musi on być w stanie podążać za swoim sumieniem (art. 4 ustawy zasadniczej), wyrażać swoje zdanie i mieć nieskrępowany dostęp do Klassisch: Giovanni Pico della Mirandola, Oratio de hominis dignitate, 1486; De dignitats humana, Lateinisch-deutsch. Tłum. Norbert Baumgarten. Wstęp i publikacja August Buck, 1990. 35 informacji (art. 5 ustawy zasadniczej), musi być pewien pierwotnej wspólnoty życiowej – małżeństwa i rodziny – jako wolnej i chronionej instytucji (art. 6 ustawy zasadniczej). Ponadto musi on mieć możliwość ufania w zabezpieczenie przyszłości, podejmowane wspólnym wysiłkiem państwa i rodziców, a przejawiające się w edukacji (art. 7 ustawy zasadniczej), mieć możliwość organizowania się w grupy wraz z innymi (art. 8 ustawy zasadniczej), móc nieskrępowanie podejmować działalność gospodarczą (art. 12 i 9 ustawy zasadniczej) i nie obawiać się utraty uczciwie zdobytej własności (art. 14 ustawy zasadniczej). Człowiek wolny mimo wszystkiego, co zostało wymienione, nie może być dumny i przepełniony godnością, jeśli nie jest mu dane uczestniczyć w sprawowaniu władzy politycznej na dokładnie takich samych zasadach, jak każdemu innemu posiadającemu pełne prawa obywatelowi wspólnoty politycznej i jeśli nie będzie on mógł oprzeć swoich działań na stabilnym, przewidywalnym porządku prawnym (art. 20 ust. 2 i 3, art. 19 ust. 4 ustawy zasadniczej)37. Władza polityczna musi być tak skonstruowana i zorganizowana, by obywatele mogli ją kontrolować i by najważniejsze wspólnoty polityczne, takie jak państwo, pozostawały działającą i skuteczną przestrzenią wspólnego działania obywateli38. Nie tylko prawa podstawowe – pokazuje to podkreślający godność człowieka cały program konstytucyjny – lecz cały system konstytucyjny, zaczynając od art.1 ust. 1 ustawy zasadniczej, staje się wyrażonym prawnie – i zachowującym odpowiednie proporcje – spójnym wewnętrznie, harmonijnym systemem wartości. Krytyka tego wstępnego założenia zachodniego systemu wartości min.: Hassan Hanafi, Minimal Standards, w: May/Fritsch/Oppermann (wyd.), Loccumer Protokolle, 1993, str. 239 ff. 37 Wyprowadzenie tej kwestii od godności człowieka nie usuwa napięcia pomiędzy władzą demokratyczną i prawem do swobodnego rozwoju osobowości wynikającym z praw podstawowych, ostrzega Isensee, Grundrechte und Demokratie – die polare Legitimation im grundgesetzlichen Gemeinwesen (Prawa podstawowe a demokracja – polarna legitymacja w konstytucyjnej wspólnocie), 1981, str. 20. 36 Por. Paul Kirchhof, Der demokratische Rechtsstaat – die Staatsform der Zugehörigen, HStR t. IX, 1997, § 221 Rdnr. 20 f.; Di Fabio, Verfassungsstaat und Weltgesellschaft (Państwo prawa i społeczeństwo światowe), w: Mellinghoff/Morgenthaler/Puhl (wyd.), Die Erneuerung des Verfassungsstaates, Symposion aus Anlaß des 60. Geburtstages von Professor Dr. Paul Kirchhof , 2003, str. 57 (76). 38 Jeśli doceni się to w odpowiedni sposób, godność człowieka stanie się wyraźnym źródłem praw podstawowych39 i praw człowieka, ale wyraźne stanie się również, że tej najwyższej wartości ukierunkowanej na rozwój osobisty, poza najpoważniejszymi przypadkami, nie wolno używać w walce sprzecznych interesów. Nasze społeczeństwo, w dużej mierze trapione już wątpliwościami odnośnie sensu własnego istnienia, skłania się ku temu, by ciągle używać oręża ludzkiej godności, co robi najczęściej w sposób nieprzemyślany. A przecież przez takie działanie może ponieść szkody stojący za tym system porządku prawnego, którego proporcje są przemyślane, a nawet sama najwyższa wartość – godność. III. Wolność negatywna: wartość przewodnia, ale nie dominująca Godność człowieka jest konkretyzowana zwłaszcza przez wymienione klasyczne prawa wolności indywidualnej. Są one centralnym punktem wśród wartości liberalnego państwa prawa, wartością przewodnią. Jednakże nie mogą one być one wyłączane z szerokiego systemu wartości poprzez nadmierne i jednostajne użycie. Podkreślanie wolności negatywnej40 odpowiada co prawda logiczno-dedukcyjnemu modelowi i stwarza wymagany dystans między państwem a obywatelem, ale samodzielnie nie zawiera w sobie gwarancji, że będzie harmonizowało to z ogólną konstrukcją konstytucji i zdrowym rozsądkiem. Samo prawo obrony obywatela przed władzą publiczną jest bez wątpienia wartością ważną, ponieważ człowiek całkowicie poddany administracji, bez reszty uwikłany w biurokratyczne systemy władzy – czy to oparte na prawie publicznym czy też prywatnym – nie odpowiada obrazowi człowieka jako prywatnego podmiotu, który w życiu gospodarczym i społecznym działa wedle własnej woli i który jako obywatel państwa ponosi za nie odpowiedzialność. IV. Konieczność analizy: Uwidocznienie konstruktywnych pojęć przeciwstawnych Prawo do wolności musi jednak znajdować się w rozsądnej relacji do praw innych ludzi, przy czym do interesów, które dla liberalnej wspólnoty są ważne, może być jak najbardziej przywiązywana większa waga. Są to nie tylko podstawowe prawa polityczne, lecz również art. 14 ust. 2 Wolnego Kraju Saksonii: „Nienaruszalność godności ludzkiej jest źródłem wszystkich praw podstawowych.“ 39 O pojęciu wolności negatywnej: Charles Lewis Taylor, Negative Freiheit? Zur Kritik des neuzeitlichen Individualismus(Wolność negatywna? Krytyka nowoczesnego indywidualizmu), 1988. 40 gwarancje instytucjonalne wolnej gospodarki. Dlatego również ustawodawca musi prezentować swoje większościowe decyzje w sposób umożliwiający zrozumienie ich sensu, jako uzasadnione wcielanie w życie skoncentrowanej wolności, tak aby orzecznictwo mogło następować w sposób sensowny. Rozsądne użycie wolności dostrzega obowiązek honestas iuridica, jest prawdziwą wolnością, ponieważ żadnej wolności nie można sobie wyobrazić bez dostrzeżenia warunku zgodności z wolnością innych41. Punktem wyjścia tego wywodu jest wolność indywidualna, a państwo nie jest tu niczym więcej – ale też niczym mniej – niż ukształtowaną przez prawo i skupioną w organizacji władzy publicznej powszechną moralną wolą, bez którego systemu indywidualne i skoncentrowane użycie wolności byłoby niemożliwe jako pojęcie i rzeczywiste działanie42. Nie daje się tego jednak pogodzić z jednostajnym, nadmiernym podkreślaniem wartości, nazwanej ułomnym uregulowaniem kwestii praw podstawowych jedynie na podstawie przekonania osoby uprawnionej, lecz wymaga zawsze uwidocznienia powiązań43. Kto z drugiej strony zbyt dalece rozwija ideę wolności negatywnej i interpretuje ją w sposób coraz bardziej wrogi prawom podstawowym i zapuszcza się coraz dalej na obszary, które pozostawione są politycznej swobodzie kształtowania przez ustawodawcę albo które tylko w ograniczony sposób są otwarte na wolność społeczną – jak chociażby możliwość sprawowania urzędów publicznych albo nadawanie praw osobom przymusowo podlegającym szczególnym stosunkom prawnym – ten czyni z wartości liberalnego prawa do wolności siłę zbyt dominującą, która zniekształca konstruktywne wartości przeciwstawne. Zaakcentowane myślenie w kategoriach praw podstawowych nieprzypadkowo można odnaleźć w krajach których tradycja narodowa ukształtowana została naznaczona doświadczeniami historycznymi, (możliwe, że na zasadzie zbiorowej traumy) dyktaturą albo Wolfgang Kersting, Wohlgeordnete Freiheit, Immanuel Kants Rechts- und Staatsphilosophie (Uporządkowana wolność, filozofia prawa i państwa wg Immanuela Kanta), 1993, str. 219. 41 Czy można ukształtować państwo tak, by zabezpieczało obywatelską (indywidualną) wolność por.Hans Albert, Traktat über rationale Praxis (Traktat o praktyce racjonalizmu), 1978, str. 140 f. 42 Posłuszeństwo prawne jest takim pojęciem komplementarnym wobec demokracji, które zawsze zakłada, że nakaz prawny należy również tak pojmować pod względem treści jako praktyczne działanie władzy, że zawiera ono w sobie wynikającą ze zrozumienia szansę na przestrzeganie prawa przez obywateli. 43 okupacją. W takich wspólnotach politycznych wykształciło się odczucie, że władza publiczna zasługuje na nieufność i że nie może być dyscyplinowana jedynie poprzez substancję demokracji i surowość form państwa prawa. Z drugiej strony wspólnota polityczna, która ma długą i nieprzerwaną tradycję parlamentarnego samostanowienia – jak chociażby Zjednoczone Królestwo – będzie co prawda kultywować myślenie w kategoriach praw podstawowych, ale bardziej w języku form politycznych niż prawnych. Polityczny przejaw wartości indywidualnej wolności będzie na dłuższą metę politycznie ograniczał władzę publiczną, poprzez nadawanie pierwszeństwa tym partiom, które nie pozwalają państwu zbytnio wtargnąć w sferę społeczną. W Niemczech natomiast w większym stopniu żywiono etatystyczno-moralizatorskie oczekiwanie pod adresem partii politycznych, zwłaszcza w kontekście państwa socjalnego i chroniącego środowisko oraz chciano prawnie ustanowić mechanizm korekcyjny za sprawą sądownictwa konstytucyjnego.44. W tym kryje się jednak element autoiluzji ze strony obywateli, którym w przypadku większościowych decyzji parlamentu bezpardonowo przypominana jest ich własna decyzja wyborcza i którzy w przypadku badania ustawy wierzą w lepszą, neutralną i rzeczową racjonalność sędziów, czasem z pozostałościami państwa autorytatywnego sprzed ery demokracji. Wolność jako wartość nie pozwala myśleć tylko o przywiązaniu do wspólnoty. Kto mówi o wolności, temu nie powinno być obce bezpieczeństwo jako pojęcie komplementarne, musi on też zawsze jednym tchem wymieniać odpowiedzialność45, ponieważ jest to nieodwołalnie zawarte w dignitas humana, w innym przypadku prawo do karania, które posiada państwo, byłoby nie do uzasadnienia wobec winnego jako pozbawione wartości moralnej. Wolność przywołuje też konstruktywne pojęcie przeciwstawne w postaci porządku, chociażby dlatego, że konstytucja ma być porządkiem wolności. Jeśli uwzględni się to konieczne pojęcie komplementarne do wolności, nie jest już daleko do wniosku, że polityka i orzecznictwo państwa mają obowiązek utrzymywać siłę i atrakcyjność tego porządku46. Jednocześnie wartości wolności nieodłącznie zagraża myślenie roszczeniowe, które nie chce uwzględnić Celem jest taka konstytucja polityczna, która opisuje się jako zawierająca „wartości podstawowe dla państwa”: por. Wolfgang M. Schröder, Grundrechtsdemokratie als Raison offener Staaten (Demokracja praw podstawowych jako cel państw otwartych), 2003, str. 96 ff., 435. 44 Di Fabio, Die Möglichkeit von Verantwortungszurechnungen in offenen politischen Systemen (Możliwość przypisywania odpowiedzialności w systemach politycznych), w: Der Verfassungsstaat in der Weltgesellschaft, 2001, str. 100 (103 ff.). 45 46 Hans Albert, Traktat über rationale Praxis, str. 157 f. warunków, konsekwencji i ryzyka związanego z wolnością. Niemieckie orzecznictwo konstytucyjne wydaje się czasem być niewystarczająco zrównoważone, gdy podkreśla negatywną wolność niczym nieskrępowanego rozwoju i w niewielkim stopniu zwraca uwagę na znaczenie powiązania z odpowiedzialnością w kontekście konsekwencji. F. Świadome orzecznictwo oparte na wartościach jako wkład w racjonalizację systemu wartości Racjonalne obchodzenie się z wartościami w systemie prawnym nie może zakończyć się na tworzeniu moralnych antynomii i zrytualizowanym przywoływaniu wartości wobec ich przeciwieństw, chodzi o poszukiwanie rozszerzających par pojęć, o pojęcia komplementarne, o ponowne odkrycie wzajemności wszystkich gwarancji prawnych i wszystkich roszczeń 47. Tylko gdy będziemy potrafili nasz zracjonalizowany zachodni system wartości nakreślić ponownie jako system do którego należą wartości wolności, równości wobec prawa, równości mężczyzny i kobiety, bezpieczeństwa, demokracji i solidarności i nakreślić go jako powiązaną całość, będzie istniała szansa odebrania ostrości narastającemu protestowi wobec zimnej i pustej racjonalności kultury Zachodu. Należy również włączyć w to wniosek, że istnieją codzienne wartości i praktyczne przekonania, które trudno przełożyć na język prawa, a od których zależy o wiele więcej niż od nowoczesnych gwarancji prawnych. Wartości znajdują się w różnych miejscach, tak więc mają też różny kształt i treść. Są one przedmiotem dyskusji etycznych, uzasadniania ich w prawie konstytucyjnym, przedmiotem walki politycznej i modeli ekonomicznych. Trudne do odnalezienia miejsce czasem nie wystarcza, pozostaje kiepsko zracjonalizowany rezerwat tego, co pierwotne i jednolite: zdrowy rozsądek człowieka. Zdaniem Edmunda Husserla każde społeczeństwo dysponuje życiowym rezerwuarem, który zachowuje podstawowe zależności ludzkiej egzystencji48, który często podświadomie nadaje sens temu, co dumnie prezentowane jest jako owoce zaawansowanej nauki. Można tu odnaleźć najważniejsze Za tym kryje się płodna utylitarystyczna myśl, zasada konstrukcji liberalnego społeczeństwa, w którym prawa i storunki społeczne godzą interesy jednostki i zbiorowości, por. Paul Kirchhof, Staat und Nation in einer weltoffenen und integrierten Völkergemeinschaft (Państwo i naród w otwartej na świat i zintegrowanej wspólnocie narodów), w: Wolfgang Knies (wyd.), Festschrift für Karl Friedrich Fromme, 2002, str. 88 (92). 47 postawy wobec wartości, które czasem mogą popaść w konflikt ze sztucznymi konstrukcjami wartości tworzonymi przez specjalistów, ale którym systematycznie dają oparcie. Wiele rzeczy, prawie wszystko, ma również odniesienia do religii i źródła, które ujawniając się pozwalają dostrzec racjonalną interpretację świata i zdrowy rozsądek. Na pytanie, czy tę niezwykle ważną dziedzinę można poznać intuicyjnie czy też empirycznie, nie zostanie udzielona tutaj odpowiedź. Prawnicy z Europy spoza tradycji common law sięgali dlatego systematycznie po wskazania na dobre obyczaje, na myślących w sposób prosty i sprawiedliwy albo po prostu na ich osąd. Wraz z racjonalizacją wartości i poszukiwaniem systemu deduktywnego zmienność rozwoju społecznego została ogromnie spotęgowana, ale podatność na pomyłki również rosła. Dodatkowo powiększa ją fakt, że sądy kwestie związane z wartościami traktują jako obiektywne zagadnienia prawne i w mniejszym stopniu słuchają moralnego pulsu społeczeństwa. Nasze powoli starzejące się społeczeństwa europejskie, które kochają konsensus muszą natychmiast na nowo rozważyć, co ma centralne znaczenie dla zachowania naszych najważniejszych wartości etycznych i politycznych. Żywotność społeczeństwa, wspólnoty politycznej zależy od tego, czy pewne wartości będą podtrzymywane czy też odkrywane na nowo, wartości, które dla wolnego i silnego społeczeństwa są niezbędne49, i które jednocześnie zapowiadają indywidualne szczęście i tworzenie głębszego sensu kulturalnego. Chwalony kiedyś przez Ernsta Forsthoffa sposób stworzenia poprzez zróżnicowany system zabezpieczania egzystencji państwa, które zakotwiczone jest w „witalnej sferze społeczeństwa50“, okazał się ślepym zaułkiem, państwo poprzez nadmierną opiekuńczość i interwencje paraliżowało witalność obywateli. Wartości, które ją wzmacniają można odnaleźć min. w uczciwym współzawodnictwie wewnątrz społeczeństwa, w którym liczą się osiągnięcia w połączeniu z wolą kształtowania właśnie poprzez to świata na ludzkie podobieństwo. Do tego zakresu wartości zalicza się także zasada tolerancji opartej na świadomości własnej tożsamości, która może wywoływać spory i wyznaczać granice, przede wszystkim, gdy atakowane są własne wartości podstawowe. Edmund Husserl, Die Krisis der europäischen Wissenschaften und die transzendentale Phänomenologie (Kryzys nauk europejskich i fenomenologia transcendentalna), 1962; por. również Welter, Der Begriff der Lebenswelt, 1986. 49 Należy do tego zaliczyć również wolę wspólnoty państwowej jako podstawę wolności: Isensee, Staat und Verfassung (Państwo i konstytucja), w: Ders./Kirchhof (wyd.), Handbuch des Staatsrechts (Podręcznik prawa państwowego) t. I, 1987, § 13 Rdnr. 111. 48 Natomiast model indywidualnej, nieskrępowanej i hedonistycznej samorealizacji już się skończył. Wolność jest jednak przede wszystkim wolnością powiązań, przekonania o podstawach wolności we wspólnocie życia. Decydujące jest – i staje się to coraz wyraźniejsze – by nadać znaną twarz przyszłości, w której będą żyły nasze dzieci, wychowane na podstawie naszego systemu wartości: dlatego przewidziana w konstytucji ochrona rodziny i małżeństwa musi zostać znacząco wzmocniona poprzez sprawiedliwy system podatkowy i system ubezpieczeń społecznych. W te mające już miejsce przemiany wartości, które obejmują te elementarne wnioski, interpretacja praw podstawowych może być może wnieść niewielki wkład. Ale udałoby się wiele osiągnąć już wtedy, gdyby nie stała ona na drodze do powrotu przemyślanego społecznego systemu wartości i gdyby mogła udzielić mu kilku impulsów, a przede wszystkim gdyby umiała wyciągać z niego wnioski. Forsthoff, Der Staat der Industriegesellschaft (Państwo społeczeństwa przemysłowego), 1971, str. 79. 50