WSPÓŁCZEŚNI PRAWNICY – „ETOPLEBEJUSZE” CZY „ETOKRACJA”? Rozwój współczesnej filozofii prawa w Polsce. Aleksander Mereżko – doktor nauk prawnych, profesor Uniwersytetu prawa i ekonomii „KROK”, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego in. Jana Pawła II. Filozofia prawa w Polsce posiada dość długą i bogatą historię, a wśród jej przedstawicieli znajdują się nazwiska znanych na całym świecie naukowców, którzy mieli istotny wpływ na rozwój europejskiej i światowej filozofii. Najlepszy przykład – psychologiczna szkoła prawa Leona Petrażyckiego, bez której nie da się wyobrazić sobie współczesnej filozofii oraz socjologii prawa. Nawet za czasów „socrealizmu” w Polsce nadal istniał odrębny dość oryginalny kierunek prawno-filozoficzny, który nawet pod pozorem krytyki „burżuazyjnych doktryn prawnych” korzystał z najlepszych osiągnięć zachodniej filozofii prawa. Wśród znanych filozofów, socjologów oraz teoretyków prawa tamtego okresu można wymienić takich jak Seidler, Opałek, Wróblewski, Szyszkowska, Stelmach, Podgórecki i innych. Ich prace stały się dla czytelników radzieckich swego rodzaju „oknem” na świat zachodniej nauki prawa, ponieważ nauka w Polsce była bardziej otwarta i mniej przepojona ideologią niż nauki prawne w Związku Radzieckim. Poza tym, neotomistyczny kierunek filozofii prawa aktywnie rozwijał się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, jedynym niepaństwowym i niezależnym uniwersytecie w krajach „obozu socjalistycznego”. Wystarczy przypomnieć o pracach takiego wybitnego myśliciela katolickiego, jak Mieczysław Krąpiec. Kontynuacje słynnej szkoły. Współcześni filozofowie prawa godnie kontynuują tradycje słynnej polskiej szkoły filozofii prawa, a jaskrawym tego przykładem jest twórczość jednego z najbardziej znanych w świecie polskich filozofów i teoretyków prawa, profesora Uniwersytetu Marii CurieSkłodowskiej w Lublinie, Romana Tokarczyka. Profesor Tokarczyk jest autorem licznych fundamentalnych prac z różnych dziedzin nauk prawnych (ponad 600 publikacji w Polsce i wielu innych krajach). Wystarczy wspomnieć chociażby Współczesne doktryny polityczne (1971, XIV wydań), Filozofię prawa, Historię filozofii prawa, Komparatystykę prawa, Prawo amerykańskie i in. Na tych pracach wyrosło kilka pokoleń polskich prawników. Przy tym niektóre z tych prac już dziś można nie przesadzając nazwać klasyką polskiej myśli prawniczej. Sądząc z robiącego wrażenie dorobku akademickiego profesora Tokarczyka, jest on osobą o różnorodnych zainteresowaniach oraz encyklopedycznej wiedzy, która żywo interesuje się i śledzi najnowsze i najbardziej dyskusyjne tendencje i problemy nauk prawnych. I tak, na przykład, wśród jego zainteresowań naukowych znajduje się antropologia prawa, etyka prawa, informatyka prawa oraz prawo informatyczne. Ponadto jest on kreatorem nowego oryginalnego kierunku w prawoznawstwie – biojurysprudencji. Niestety, format artykułu publicystycznego nie pozwala na nawet krótkie przejrzenie przynajmniej najważniejszych jego prac, które bez wątpienia zasługują na szerokie omówienie i dokładną analizę. Dlatego zmuszony jestem do zatrzymania się jedynie na kilku jego pracach, które wywołały najsilniejszy oddźwięk w polskiej nauce prawa. Współczesne kultury prawne Wśród jego ostatnich prac, które szczególnie przyciągają uwagę – znajduje się gruntowna rozprawa Współczesne kultury prawne (VI wyd. 2007r.), związana z przedmiotem, jaki profesor Tokarczyk wykłada na uniwersytecie. U podstaw tej rozprawy leży ważna teza o tym, że prawo w swej istocie jest fenomenem kultury, ponieważ z kultury się wywodzi i kulturę tworzy. Jak słusznie podkreśla profesor Tokarczyk, „wszystkie jednostronne interpretacje prawa – prawno-przyrodnicze, pozytywistyczne, socjologiczne, psychologiczne ekonomiczne i inne… pomniejszają jego miejsce i znaczenie w kulturze”. Chodzi o to, że zrozumieć istotę prawa można nie w drodze absolutyzacji jakiegoś jednego aspektu prawa, a jedynie biorąc pod uwagę jego wielowymiarowy i całościowy charakter jako nadzwyczaj złożonego i dynamicznego zjawiska kultury ogólnoludzkiej. Omawiając przedmiot swych badań, profesor Tokarczyk wskazuje na dwie ściśle ze sobą związane ze sobą funkcje: 1) pierwsza funkcja, mająca charakter integrujący, polega na integracji wyników badań wielu nauk poza-prawnych (na przykład antropologia, religioznawstwo, etyka, filozofia, historia), co ma za zadanie ułatwić odkrycie genezy, istoty oraz roli prawa; 2) druga funkcja przejawia się we wzajemnym oddziaływaniu poza-prawnych elementów kultury i prawa, ponieważ poza-prawne elementy kultury wzbogacają prawo jako jeden z jego elementów, dlatego też elementy te wzbogacają samo prawo. Własne rozważania profesor Tokarczyk rozpoczyna od wyjaśnienia pojęcia kultury, zwracając przy tym uwagę nie tylko na części składowe tego pojęcia, ale także na wzajemne oddziaływania między pojęciem kultury i takimi fenomenami bytu jak przyroda, cywilizacja, życie, śmierć i in. Ponadto omawia takie cechy kultury jak: intencjonalność, symbolizm, normatywność, przymusowość, adaptacyjność, systemowość, autonomiczność, a także przestrzeń i czas jako charakterystyki kultury. W pojęciu kultury prawnej profesor Tokarczyk upatruje dwojakiego sensu: (1) stosunek wszystkich członków pewnej grupy społecznej do prawa oraz (2) stosunek do prawa tych, którzy go tworzą i stosują (czyli prawników). Stosując komparatystykę prawną profesor Tokarczyk wyodrębnił dziesięć kultur prawnych (prawo stanowione, prawo ogólne (common law), prawo judaizmu, prawo chrześcijańskie, prawo europejskie, prawo islamu, prawo hinduizmu, prawo buddyzmu, prawo konfucjańskie, a także prawna kultura animizmu). Należy zaznaczyć, że profesor Tokarczyk dosyć konkretnie i obiektywnie analizuje osobliwości kultur prawnych, unikając podejścia czysto eurocentrycznego. Zapoznanie czytelnika z tymi kulturami prawnymi umożliwia lepsze zrozumienie zarówno tych kultur, jak i własnej kultury prawnej, umieszczając ją w szerszym kontekście dialogu pomiędzy różnymi kulturami prawa. Według mnie, ta książka profesora Tokarczyka jest ważna także z punktu widzenia współczesnej tendencji do globalizacji życia prawnego i socjalno-ekonomicznego, ponieważ jednym ze skutków globalizacji jest wzajemne oddziaływanie, a niekiedy nawet konflikt różnych kultur prawnych. W takim kontekście praca ta może stanowić podstawę metodologiczną do opracowania odpowiednich zasad, za pomocą których możliwe byłoby regulowanie kolizji pomiędzy różnymi kulturami prawnymi w ramach prawa globalnego i kultury ogólnoludzkiej. Etyka Prawnicza Nie można także pominąć tak aktualnej w świetle realiów ukraińskich książki jak Etyka Prawnicza. Jak słusznie stwierdza profesor Tokarczyk, „ponieważ prawnicy decydują o najbardziej szanowanych przez ludzi wartościach – życiu, zdrowiu, wolności, godności, bezpieczeństwie, dobrobycie – to oni sami przede wszystkim powinni wyróżniać się najwyższym poziomem moralności”. Jednocześnie ze smutkiem przyznaje, że pomimo marzeń o prawnikach jako moralnej elicie społeczeństwa („etokracja”), w wielu przypadkach moralność prawników osiąga etyczne dno, czyli poziom właściwy, według własnego określenia profesora Tokarczyka, dla „etoplebejuszy”. Wyjście z tej przykrej sytuacji profesor Tokarczyk widzi w rozwoju etyki prawniczej, która, jego zdaniem „uczy studentów i przypomina praktykującym prawo, że wiedza, pragnienie i zdolność prawników do utrzymania zawodowej samodyscypliny i dyscypliny stanowi jednocześnie potwierdzenie odpowiedniego poziomu profesjonalizmu, moralności i kultury prawnej, ugruntowanych ich autonomią zawodową”. Profesor Tokarczyk odróżnia pojęcie moralności od pojęcia etyki. Jego zdaniem, moralność dotyczy zachowań ludzi oraz motywów podejmowanych przez nich decyzji, etyka z kolei stanowi refleksję nad nimi, co znajduje wyraz w odpowiednich zasadach i nauczaniu. Należy przypomnieć, że etyka prawnicza rozwinęła się w USA i zakorzeniła się w amerykańskiej nauce oraz praktyce jako swego rodzaju reakcja oświaty prawniczej na aferę Watergate (od nazwy hotelu Watergate w mieście Washington). Obecnie przedmiot ten jest obowiązkowy dla prawników amerykańskiej, bez jego znajomości niemożliwe jest zostanie członkiem związku zawodowego. Niestety, na Ukrainie po niemal dziesięciu latach zwierzchnictwa totalnej korupcji powiązanej z kuczmizmem, sytuacja etyki prawniczej (zarówno jeśli chodzi o teorię jak i o praktykę), jest po prostu katastroficzna, żeby nie powiedzieć beznadziejna. Dlatego też zapoznanie ogółu ukraińskiego społeczeństwa ze wspomnianą pracą byłoby nadzwyczaj korzystne, mogłoby zmotywować związek zawodowy prawników ukraińskich do samooczyszczenia. Omawiając naukowy i literacki styl prac profesora Tokarczyka nie da się nie zauważyć, że ma on prawdziwy dar zwięzłego i zrozumiałego objaśniania rzeczy skomplikowanych bez szkody dla głębi analizy. Proces czytania prac jest nie tylko korzystny intelektualnie, ale także przyjemny ze względu na elegancję stylu wykładu. Według mnie, prace profesora Tokarczyka w znacznej mierze odzwierciedlają jego osobowość nie tylko jako zawodowego prawnika, ale także jako człowieka o szerokiej kulturze humanistycznej, opierającej się na najlepszych europejskich wartościach oraz wysokich standardach naukowych i etycznych. Na zakończenie chciałbym życzyć profesorowi Tokarczykowi nowych ciekawych i wyrazistych prac, które dostarczą intelektualnej przyjemności jego licznym czytelnikom z różnych stron świata. Jednocześnie żywię nadzieję, że prace profesora Tokarczyka zostaną przetłumaczone na język ukraiński, aby ukraińskie związki prawnicze i naukowe także zapoznały się z lepszymi osiągnięciami współczesnej polskiej myśli prawno-filozoficznej.