W domach najczęściej trzymane są węże dusiciele, czyli

advertisement
W domach najczęściej trzymane są węże dusiciele, czyli pytony i boa. Węże te najczęściej dotykają
choroby skóry. Wynika to, niestety, z błędów
pielęgnacyjnych i hodowlanych.
Choroby skóry, stany zapalne i bakteryjne, pęcherzyki wypełnione płynem,
pojawiają się wtedy, gdy w terrarium jest zła wentylacja, zbyt duża
wilgotność lub jedno i drugie.Przyczyną bywa też nienależyte dbanie o terrarium.
Choroby skóry najczęściej trzeba leczyć antybiotykami. Czasami pęcherzyki znikają same przy
następnej wylince, ale najczęściej jednak wymagają leczenia.
Drugim często spotykanym problemem są roztocza.Problem ten pojawia się zwykle, gdy
hodujemy więcej niż jednego węża, nawet więcej niż dwa – więc całą kolekcję
gadów. Roztocza są trudne do wyplenienia. Zwalcza się je specjalnym
preparatem przeciwko roztoczom,którym trzeba wypsikać wszystkie chore węże
oraz terrarium. Należy też wymienić całą dekorację, znajdującą się w
terrarium. Dopiero po parokrotnym powtórzeniu tych zabiegów
można uznać, że roztoczy nie ma. Ten problem jest bardzo
uciążliwy – bywa, że mimo leczenia
roztocza wracają.
W swojej praktyce często również spotykam się z zapaleniem płuc. Czasem
takie zapalenie płuc może być wywołane pewną chorobą wirusową, która jest dość
powszechna u pytonów i u boa. Powoduje obniżenie odporności, co z kolei
powoduje zapalenie płuc, które zwykle jest bakteryjne. Czasem,choć rzadko, może
to być zapalenie płuc spowodowane pasożytami, jednak najczęściej jest to
bakteryjne zapalenie płuc. Leczenie jest długotrwałe – może trwać nawet do
3 tygodni. Stosuje się antybiotyki oraz inhalacje.
Do lekarza udajemy się, gdy zauważymy, że wąż oddycha z otwartym pyskiem –
to jest niepokojący objaw; gady w ten sposób nie oddychają naturalnie.
Wizyta u weterynarza jest również niezbędna, gdy zaobserwujemy zwiększoną
ilość śluzu lub śliny w jamie gębowej. W połączeniu z otwartym pyskiem może
być objawem zapalenia płuc. Do lekarza udajemy się również, gdy zobaczymy
roztocza - widać je gołym okiem. Pamiętajmy, że silna inwazja roztoczy
może prowadzić nawet do anemii. Uwagę trzeba również zwrócić na skórę – czy
nie pojawiają się jakieś zmiany skórne, wypełnione płynem pęcherzyki.
Jeżeli przez dłuższy czas wąż nie przyjmuje pokarmu lub zwraca pokarm, to
również jest niepokojący objaw i należy udać się do lekarza weterynarii.
Wywiad przeprowadziła Maria Jaskulska
Download