Status społeczno-ekonomiczny w kontekście polityki

advertisement
Status społecznoekonomiczny w kontekście
polityki antydyskryminacyjnej
oraz społecznej
Dr hab. Ryszard Szarfenberg
Uniwersytet Warszawski
Instytut Polityki Społecznej
rszarf.ips.uw.edu.pl
Tekst opracowany na potrzeby seminarium specjalistycznego odbywającego się
w ramach Specjalistycznej Szkoły Facylitacji Społecznej na rzecz
Przeciwdziałania Dyskryminacji – poziom zaawansowany.
Seminarium 1: Status społeczno-ekonomiczny jako przesłanka dyskryminacji
Projekt: Sieć na rzecz promowania równości i różnorodności
w działaniach administracji publicznej – „Równość i Różnorodność – praktycznie”
realizowany przez Funduszu Współpracy i Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej
Projekt współfinasowany ze środków Unii Europejskiej
w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Wstęp
Połączenie dyskursu antydyskryminacyjnego z ideą równości praw z dyskursem socjalnym
nawiązującym do idei sprawiedliwości społecznej nie jest łatwe. Problemy socjalne, z
których najbardziej wyrazistym jest ubóstwo można oczywiście łączyć z dyskryminacją.
Odcięcie dostępu do rynku pracy i systemu zabezpieczenia społecznego z pewnością będzie
spychało ludzi w ubóstwo. W drugą stronę już takiego związku raczej nie można założyć.
Ludzie ubodzy są wykluczeni ze społeczeństwa z gospodarką rynkową nie ze względu na to,
że im się czegoś niesprawiedliwie odmawia, ale dlatego, że rynek dóbr prywatnych oparty
jest na zasadzie wykluczania tych, którzy nie są w stanie zapłacić ceny towaru. Jest to
wpisane w jego naturę i trudno uzasadnić, że jest to niesprawiedliwe traktowanie na
podstawie negatywnych poglądów o ubogich jako takich - odmawia się im, bo nie mają
czym zapłacić. W pierwszej części artykułu postaram się wyjaśnić różnicę między polityką
antydyskryminacyjną a polityką społeczną, odwołując się do tej intuicji.
Zbliżenie problematyki dyskryminacji i ubóstwa nastąpiło wtedy, gdy w dyskursie
socjalnym zaczęto coraz częściej mówić o wykluczeniu społecznym, odróżniając je mniej
lub bardziej wyraźnie od ubóstwa utożsamianego głównie z niedostatkiem dochodu.
Definiowanie wykluczenia społecznego jako niedostatecznego uczestnictwa w
najważniejszych instytucjach społecznych prowadzi nas do wskazywania dyskryminacji,
jako jednej z przyczyn wykluczenia społecznego. Teraz ten związek wydaje się bardziej
oczywisty niż w przypadku wpływu dyskryminacji na ubóstwo, szczególnie, że
dyskryminowani mogą być też bogaci, ale np. należący do mniejszości etnicznej. Podobnie
myślano o wykluczeniu zakładając, że tylko część wykluczonych jest uboga. Tym
zagadnieniom poświęcę drugą część tego tekstu.
Ubóstwo i wykluczenie są wyjaśniane na różne sposoby, część tych teorii ma charakter
potoczny, np. winę za problemy przypisuje się tym, którzy ich doświadczają. Od koncepcji
wyjaśniających ubóstwo zależą też strategie przeciwdziałania mu. Skupianie się jedynie na
transferach pieniężnych pomija kilka ważnych aspektów, w tym podmiotowość ubogich i
wykluczonych. Trzecia i ostatnia część artykułu dotyczy właśnie tej problematyki.
Nie będę pisał o wynikach badań empirycznych, o konkretnych rozwiązaniach politycznych
i prawnych w zakresie przeciwdziałania ubóstwu i wykluczeniu społecznemu w Polsce. Te
zagadnienia będą przedmiotem tekstu Rafała Bakalarczyka.
Status społeczno-ekonomiczny a dyskryminacja
Wśród przesłanek, które mogą być podstawą zachowań dyskryminujących umieszcza się
niekiedy status społeczno-ekonomiczny (SSE). Ma on charakter stopniowalny i stanowi
podstawę do myślenia o pionowej strukturze społecznej złożonej z warstw (lub klas) o
zróżnicowanym statusie między warstwami, a w miarę jednorodnej wewnętrznie – niższej,
2
średniej i wyższej z ewentualnymi dodatkowymi stopniami wewnętrznymi (bardzo niski SSE
i niski SSE, albo niższy średni SSE i wyższy średni SSE). Główne elementy, które służą do
przypisywania osobom, gospodarstwom domowym, czy większym społecznościom SSE to:
dochody (lub szerzej zamożność z uwzględnieniem wszystkich zasobów materialnych),
wykształcenie oraz wykonywany zawód (biorąc pod uwagę szersze grupy zawodów, np.
robotnik niewykwalifikowany, robotnik wykwalifikowany, pracujący na własny rachunek
itp.). Wysokie dochody i zasoby materialne, wykształcenie wyższe (w szczególności
zdobyte w prestiżowej uczelni) oraz praca wysokiej jakości (dająca możliwości rozwoju,
pewna, np. umowa na czas nieokreślony czy mianowanie, ubezpieczona itd.)
jednoznacznie wyznaczają wysoki SSE. Z kolei niskie dochody i zasoby, niski poziom
wykształcenia (lub zdobyte w szkołach o niskim poziomie nauczania) i praca niskiej jakości
lub pozostawanie bez pracy jednoznacznie wyznaczają niski SSE.
SSE jest ważny z wielu powodów. Wysokie dochody, dobre wykształcenie wyższe i dobra
praca dają dużą swobodę wyboru stylu i sposobu życia. Gdy SSE jest jednoznacznie niski
mamy do czynienia z bardzo ograniczonymi szansami życiowymi, szczególnie tam, gdzie
większość tego, co daje współcześnie satysfakcję (co zależy od dominujących wzorów
kulturowych), trzeba kupić na rynku.
Jeżeli myślimy o SSE w kategoriach struktury społecznej, to liczebność poszczególnych
warstw (czy klas, np. jak liczni są ci z niskim SSE w stosunku do wszystkich) oraz odległości
między nimi (jak duże różnice stylu życia są pomiędzy zbiorowościami wyznaczonymi przez
SSE) to podstawy myślenia o nierówności w społeczeństwie. Jeżeli w społeczeństwie mamy
bardzo wielu biedaków i wielu superbogaczy, a klasa średnia jest liczebnie mała i wciąż
zagrożona deklasacją, to można uznać takie społeczeństwo za spolaryzowane pod
względem SSE. Popularnym ideałem jest społeczeństwo zdominowane przez klasę średnią,
w którym skala i głębokość biedy są niewielkie, a poza tym nie ma wielu superbogaczy.
Jak ma się SSE do myślenia o równouprawnieniu i dyskryminacji? Podkreślanie równości
praw wszystkich obywateli jest charakterystyczną cechą liberalnego zerwania ze
zróżnicowanym statusem prawnym różnych grup w społeczeństwie, znanym ze
społeczeństw niewolniczych, kastowych czy stanowych. Od początku formalna równość
praw była jednak krytykowana poprzez:
1) wskazywanie aktów łamania tej równości w praktyce przez organy państwa, ale też
przez podmioty prywatne (akty dyskryminacji);
2) odwoływanie się do dużych faktycznych różnic w społeczeństwie, które sprawiają,
że korzystanie z formalnie równych praw może być bardzo nierówne.
Bogaci, wykształceni, mający dobrą pracę i ustosunkowani w porównaniu z biednymi
analfabetami bez pracy i znajomości, mogą odnosić nieporównywanie większe korzyści z
systemu równych praw. Z tego powodu mogą też liczyć na bezkarność lub łagodniejsze
potraktowanie, gdy dopuszczą się aktów dyskryminacji.
3
Odpowiedź na problem aktów dyskryminacji ze strony państwa i/lub prywatnych
podmiotów wymaga odpowiednich regulacji (prawo do równego traktowania, zakazy
dyskryminacji w konstytucji i ustawodawstwie oraz dolegliwe sankcje za ich
nieprzestrzeganie) oraz sprawnego systemu ich stosowania.
Za odpowiedź na faktyczną nierówność SSE i jej wpływ na możliwość skorzystania z
dobrodziejstw
liberalnych
systemów
instytucjonalnych
(łącznie
z
ich
antydyskryminacyjnym komponentem) można uznać ruch upowszechniania bezpłatnej
edukacji oraz opieki zdrowotnej dla wszystkich, staranie o zwiększanie dostępności
pomocy prawnej dla uboższych obywateli, a także system zabezpieczenia poziomu życia
poprzez ubezpieczenie społeczne i pomoc społeczną. Sprawia to, że różnice SSE nie są tak
drastyczne, jak by mogły być bez wprowadzenia rozwiązań znanych pod ogólną nazwą
państwa powszechnego dobrobytu (welfare state). Jeżeli poziom nierówności pod
względem zdrowotnym, edukacyjnym, dochodowym i zawodowym jest umiarkowany, to
można oczekiwać, że korzystanie z systemu równych praw (w tym tych do równego
traktowania i niedyskryminacji) będzie zależne głównie od samych zainteresowanych.
Powyższe uwagi mają charakter generalny i pozwalają uchwycić zasadniczą różnicę między
publiczną polityką równych praw i antydyskryminacyjną a publiczną polityką społeczną
zorientowaną na zapewnienie wszystkim obywatelom minimum dochodu i podstawowych
usług. Czy to jednak wystarczy, aby wyjaśnić, dlaczego cechy brane pod uwagę przy
wyznaczaniu SSE nie są kluczowymi przesłankami dla rozpatrywania zagadnień
dyskryminacji?
Porównajmy kolor skóry, płeć, wiek, sprawność organizmu, narodowość czy orientację
seksualną z dochodem, wykształceniem i pracą. Od razu widać, że typowe przesłanki
uwzględnianie w przeciwdziałaniu dyskryminacji są łatwo obserwowalne i nie mogą być
kontrolowane przez jednostkę. Z kolei poziom dochodów, edukację czy pozycję na rynku
pracy trudniej rozpoznać na pierwszy rzut oka, są one również uznawane za w dużej
mierze zależne od wysiłków jednostek. Pierwszy argument mógłby brzmieć tak, że
dyskryminacja na podstawie trudniej obserwowalnych cech jednostkowych jest też
trudniejsza do praktykowania, jak i wykrywania. W związku z tym uwaga społeczeństw
koncentruje się na dyskryminacji na podstawie głównych i najbardziej widocznych
charakterystyk biologicznych (i kulturowych) ludzi.
Drugi argument może wydać się mniej przekonujący. Gdybyśmy mogli łatwo wpływać na
płeć lub na kolor skóry, czy to by znaczyło, że należałoby mniej się koncentrować na
dyskryminacji seksistowskiej lub rasistowskiej? Jednak wpływ na płeć czy kolor skóry nie
mają takiego znaczenia jak wpływ na własne osiągnięcia, które cenione są w
społeczeństwie za to, że przyczyniają się do ogólnego rozwoju. Gdybyśmy uznali, że
istnieje dyskryminacja z powodu ubóstwa, analfabetyzmu czy bezrobocia, to tym samym
musielibyśmy zakwestionować podstawowe dla społeczeństwa, w którym żyjemy, zasady i
instytucje. Rynek dóbr i usług konsumpcyjnych o charakterze dóbr prywatnych działa tak,
4
że wykluczenie z niego tych, których nie stać na ich zakup (czyli na uczestnictwo w tym
rynku), jest czymś wpisanym w jego działanie. Uznajmy tytułem eksperymentu, że akt
odmowy wydania jakiegoś dobra wystawionego na sprzedaż komuś, kto nie ma środków na
zapłatę jego ceny, to akt dyskryminacji ze względu na ubóstwo. Walka z taką
dyskryminacją za pomocą typowych instrumentów antydyskryminacyjnych musiałaby
przyjąć postać co najmniej ustanowienia prawa osób ubogich do dóbr i usług rynkowych,
zakazu dyskryminacji z powodu ubóstwa na rynku oraz sankcji dla tych, którzy by
popełniali akty dyskryminacji tego rodzaju. Jako że dyskryminacja tego rodzaju jest
podstawą działania rynku, jej zakwestionowanie uderzałoby też w sam rynek. Zwolennicy
wolnego rynku uznają, że jest to idea antydyskryminacyjna, gdyż w wolny rynek wpisane są
zasady niedyskryminacji na wejściu i wyjściu po to, aby zaistniała konkurencja po stronie
podaży i popytu, ale nie dotyczy to oczywiście tych, których w ogóle nie stać na
uczestnictwo.
Rynek pracy działa tak, że zatrudniający decydują o tym, kogo wybrać spośród starających
się o dane miejsce pracy. O ile decyzje o zatrudnieniu na podstawie płci czy koloru skóry
nie wydają się mieć wiele związku z cechami cenionymi przez zatrudniających u
pracowników (np. wiedza, umiejętności, zręczność, sprawność, pracowitość,
punktualność), to już poziom i rodzaj wykształcenie ma znaczenie podstawowe, edukacja
ma bowiem wyposażać ludzi w kompetencje, które będą wykorzystać z korzyścią dla siebie
i dla innych na rynku pracy. Gdybyśmy znowu wyobrazili sobie, że dyskryminacją może być
nieprzyjęcie na stanowisko osoby bez wymaganych kompetencji, to również byłoby
zakwestionowanie podstawowych zasad działania rynku pracy. Nakazanie zatrudniającym,
aby zatrudniali bez względu na to, jakie kto ma kompetencje nabyte dzięki edukacji,
uderzałoby też w zasadę efektywności zatrudnienia, a w skali całego społeczeństwa
przyniosłoby duże straty spowodowane słabym dopasowaniem cech pracowników do cech
miejsc pracy. Prawo do zatrudnienia niezależnie od kompetencji, zakaz dyskryminacji z
powodu braku kompetencji są trudne do racjonalnej obrony.
Z powyższego wynika, że polityka antydyskryminacyjna w obszarze SSE przybiera inną
postać (o ile jeszcze można ją uznać za antydyskryminacyjną, np. na podstawie
argumentu, że wzmocnienie pozycji tych, którzy są podatni na akty dyskryminacji
zmniejsza ich ryzyko). Jej podstawą jest założenie, że należy sprzedawać własną pracę na
rynku pracy, aby za zarobione w ten sposób pieniądze utrzymać siebie i ewentualnie
rodzinę (innych niepracujących członków gospodarstwa domowego) kupując dobra i usługi
na rynku dóbr konsumpcyjnych. Zapewnienie, aby wszyscy byli do tego przygotowani
wymaga polityki edukacyjnej udostępniającej edukację dla wszystkich, niewykluczającą
tych, których na nią nie stać, a także wymuszającą na rodzicach wysyłanie dzieci do
szkoły, czyli działającą nie na zasadach rynkowych. Wymaga też polityki zdrowia
publicznego (ogólne środki zapobiegania chorobom i niepełnosprawności) oraz polityki
zdrowotnej dla wszystkich zapewniającej, że ludzie będą leczeni i rehabilitowani, aby
odzyskać zdolność do pracy i sprawność, niezależnie od tego, czy ich na to w danej chwili
5
stać. Sprawy związane z finansowaniem systemu edukacji i opieki zdrowotnej mają wtórny
charakter, ale muszą się opierać na czymś innym niż płacenie pełnej ceny za usługę.
Po zapewnieniu powszechnej edukacji, zdrowia publicznego, opieki zdrowotnej i
rehabilitacji, czyli systemu równych szans na pracę pozostaje nam problem ubóstwa, które
jednak może się pojawiać z co najmniej trzech rodzajów powodów: 1) niezdolności do
nabycia wystarczających kompetencji lub innych cech cenionych na rynku pracy (np. osoby
edukacyjnie niepełnosprawne); 2) nieskuteczności w poszukiwaniu pracy i pozostawaniu
bez zatrudnienia mimo posiadanych kompetencji, zdrowia i sprawności; 3) płacy za niskiej
w stosunku do potrzeb gospodarstwa domowego. I w tych przypadkach to nie typowa
polityka antydyskryminacyjna wydaje się być kluczowa. W pierwszym przypadku istotne są
świadczenia, aby osoby ubogie mogły się utrzymać w społeczeństwie, w którym głównym
źródłem dochodu ma być własna praca (typowym świadczeniem w Polsce jest renta
socjalna). W drugim przypadku ważne wydają się usługi rynku pracy (np. poradnictwo i
pośrednictwo pracy) przy jednoczesnym zapewnieniu środków na uczestnictwo w rynku
dóbr i usług (np. zasiłek dla bezrobotnych). W trzecim przypadku istotne są regulacje
przeciwdziałające wyzyskowi (np. 40. godzinny tydzień pracy, płaca minimalna).
Oczywiście we wszystkich tych dziedzinach polityki publicznej stosuje się ogólne klauzule
antydyskryminacyjne, np. zakazy dyskryminacji w dostępie do edukacji, do opieki
zdrowotnej, do usług rynku pracy czy zabezpieczenia społecznego, ale nie na podstawie
przesłanek zawartych w SSE, ale typowych cech biologicznych, a w szczególności tych,
które nie mają nic wspólnego z generalnymi i pożądanymi cechami pracowników na rynku
pracy.
Reasumując, polityka równych praw, niedyskryminacji i przeciwdziałająca dyskryminacji ze
względu na główne przesłanki (z dominantą biologiczną) ma charakter przede wszystkim
horyzontalny, tzn. dotyczy wielu obszarów życia społecznego, do których dostęp jest
kluczowy dla dobrego funkcjonowania we współczesnym społeczeństwie, w szczególności
chodzi o rynek pracy i rynek dóbr i usług. Sama niedyskryminacja jest często uznawana za
niewystarczającą nie tylko z powodu faktycznych nierówności i ubóstwa, ale również ze
względu na dyskryminację całych zbiorowości w przeszłości, co jest uzasadnieniem za
prowadzeniem polityki uprzywilejowującej uprzednio dyskryminowanych, ale znowu nie
dotyczy to tych, którzy na przykład mieli ubogich rodziców.
Ubóstwo i wykluczenie społeczne
Definiowanie ubóstwa ma długą tradycję, od niedawna zaczęto również zbierać określenia
ubóstwa, które formułują sami ubodzy. Projekt Voices of the Poor (głosy ubogich)
zainicjował Bank Światowy, a polegał on na zebraniu wypowiedzi 60 tys. mężczyzn i kobiet
6
z 60 krajów. Zrealizowano go w kontekście opracowywania przez Bank raportu o rozwoju
świata poświęconego ubóstwu1. Zestawienie obu podejść pokazano w tabeli 1.
Tabela 1. Definicje ubóstwa








Definicje ubóstwa samych ubogich
„Ubóstwo jest jak życie w więzieniu, w
niewoli, w oczekiwaniu na uwolnienie” –
Jamajka
“Ubóstwo to brak wolności, zniewolenie
przez przytłaczający codzienny trud i
depresję, to strach przed tym, co
przyniesie przyszłość” - Gruzja
“Jeżeli chcesz coś zrobić i nie masz siły,
żeby tego dokonać, to jest właśnie
ubóstwo” - Nigeria
“Brak pracy martwi mnie. Moje dzieci
były głodne, a ja im mówiłem, że ryż się
gotuje, aż zasnęły z głodu” – starszy
człowiek z Egiptu
„Lepsze życie to dla mnie być zdrowym,
spokojnym i żyć w miłości bez głodu.
Miłość jest czymś najcenniejszym.
Pieniądze nie mają wartości, jeżeli nie
ma miłości” – starsza kobieta z Etiopii
“Gdy ktoś jest biedny nie wypowiada się
publicznie, czuje się gorszym. Nie ma
jedzenia, więc jest głód w domu, nie ma
ubrania, nie ma postępu w rodzinie” –
kobieta z Ugandy
"Dla biedaka wszystko jest straszne choroba, poniżenie, wstyd. Jesteśmy
kalekami; boimy się wszystkiego;
zależymy od każdego. Nikt nas nie
potrzebuje. Jesteśmy jak śmieci,
których każdy chce się pozbyć",
niewidoma kobieta z Triaspolu w
Mołdawii.
„Nie pytaj mnie, co to jest ubóstwo, bo
widać je na zewnątrz mojego domu.
Spójrz na niego i policz dziury. Spójrz
na moje sprzęty i ubrania, które noszę.
Popatrz na to i napisz co widzisz” –
Definicje mniej lub bardziej naukowe
„Brak podstawowego bezpieczeństwa
oznacza nieobecność jednego lub więcej
czynników umożliwiających jednostkom
i rodzinom wypełnianie podstawowych
obowiązków i korzystanie z
fundamentalnych praw. Sytuacja tego
rodzaju może być rozpowszechniona i
powodować wiele trwałych
konsekwencji. Brak podstawowego
bezpieczeństwa prowadzi do
chronicznego ubóstwa, gdy jednocześnie
dotyka kilku aspektów życia ludzi, gdy
trwa dłużej i gdy poważnie ogranicza ich
szanse na odzyskanie swoich praw i
ponowne podjęcie obowiązków w
przewidywalnej przyszłości” Definicja
ojca ks. Józefa Wrzesińskiego z ATD
Czwarty Świat
 Ubóstwo to „deprywacja tych
możliwości i wyborów, które są
zasadnicze dla ludzkiego rozwoju: dla
długiego, zdrowego i twórczego życia;
dla rozsądnego poziomu życia; dla
wolności, godności, szacunku dla
samego siebie i szacunku u innych”
UNDP
 „Osoby dotknięte ubóstwem – jednostki
lub rodziny, których zasoby (materialne,
kulturowe i społeczne) są tak
ograniczone, że wyklucza to je z
minimalnie akceptowalnego sposobu
życia w kraju, w którym mieszkają”, z
programu Wspólnoty Europejskiej Bieda
II
 „ubóstwo… to raczej takie szczególne
okoliczności, które nie pozwalają
ludziom nimi dotkniętym na
uczestnictwo w życiu zbiorowym i –

1
Na podstawie zebranych wypowiedzi powstały trzy opracowania: D. Narayan i in., Can Anyone Hear Us? i
Crying Out for Change z 2000 r. oraz From Many Lands z 2002 r. Raport Banku Światowego miał w tytule słowa
„atakując ubóstwo” - World Development Report 2000/2001: Attacking Poverty, Washington DC 2001.
7

Kenia
„Ubóstwo to upokorzenie, poczucie
zależności od innych, przymusowa zgoda
na ich chamstwo, obelgi i obojętność,
gdy się prosi o pomoc” - Litwa


zwłaszcza – w istotny sposób
pomniejszają ich możliwości
uczestniczenia w podstawowych
instytucjach społecznych od rodziny
poczynając, na wymiarze
sprawiedliwości kończąc” K.W. Frieske
„Ubóstwo to sytuacja względnie
trwałego i niedobrowolnego niskiego
poziomu zaspokojenia jednej, kilku lub
wszystkich uniwersalnych i
podstawowych potrzeb człowieka” R.
Szarfenberg, uproszczona definicja z
Leksykonu Polityki Społecznej
„Ubóstwem będziemy określali sytuację,
w której jednostka (osoba, rodzina,
gospodarstwo domowe) nie dysponuje
wystarczającymi środkami (zarówno
środkami pieniężnymi w postaci
dochodów bieżących i dochodów z
poprzednich okresów, jak i w formie
nagromadzonych zasobów materialnych)
pozwalającymi na zaspokojenie jej
potrzeb” – jest to ekonomiczna definicja
ubóstwa nie obejmująca aspektów
kulturowych, politycznych i
socjologicznych życia w ubóstwie
(Panek, Statystyka społeczna, s. 262)
Źródło: Opracowanie własne
Z głosów ubogich wyraźnie wynika, że nie traktują ubóstwa tylko w kategoriach problemów
z zaspokojeniem podstawowych potrzeb. Niewola i zależność, lęk i niepewność, poczucie
upokorzenia i zbędności to nie są te cechy, na które zwraca się uwagę w typowych dla
statystyki podejściach do ubóstwa, gdzie głównym problemem było wyznaczenie
dochodowego progu ubóstwa (tzw. Linia ubóstwa), a następnie zebranie danych i
obliczenie wskaźników statystycznych w rodzaju stopy ubóstwa, czyli odsetka ubogich w
populacji.
Głosy ubogich silnie wsparły wielowymiarowe podejście do ubóstwa. Takie ujęcie można
pokazać za pomocą piramidy pojęć ubóstwa (schemat 1), którą przedstawiono w celu
odróżnienia ubóstwa rozumianego klasycznie od ubóstwa w perspektywie rozwoju
społecznego (human development).
8
Schemat 1. Piramida wymiarów ubóstwa
PK
PK + ZWP
PK + ZWP + DP
PK + ZWP + DP + Zasoby
PK + ZWP + DP + Zasoby + Godność
PK + ZWP + DP + Zasoby + Godność + Autonomia
Oznaczenia: PK – prywatna konsumpcja, ZWP – zasoby wspólne, DP – dobra dostarczane przez
państwo.
Źródło: B. Baulch, 1996, za: A. de Haan, S. Maxwell, Poverty and Social Exclusion in North and
South, IDS Bulletin, vol. 29, nr 1, 1998, s. 4.
Na schemacie widać, że każdy następny poziom uwzględnia wszystkie poprzednie i jeszcze
jeden dodatkowy wymiar. Na gruncie nieco bardziej teoretycznym P. Spicker wyróżnił
jedenaście koncepcji ubóstwa i ujął je wszystkie również na jednym schemacie (2).
Schemat 2. Jedenaście koncepcji ubóstwa
9
Źródło: P. Spicker et al., Poverty: An International Glossary, Zed Books, 1999. W nowym wydaniu z
2006 r. na s. 240 znajduje się nieco zmodyfikowany rysunek. Spicker przesunął klasę społeczną do
części pozycja społeczna, kategorię „pozycja ekonomiczna” zmienił na ogólniejszą „warunki
ekonomiczne” i tam dodał jeszcze jedną koncepcję ubóstwa pod nazwą „pozycja ekonomiczna”,
czyli w nowym wydaniu było to już dwanaście określeń ubóstwa.
Schemat przedstawia mniej typowe podejście, gdyż rzadko wykluczenie społeczne uznaje
się za jedno z ujęć ubóstwa. Częściej to ubóstwo jest uznawane za jeden z wielu
elementów konstytuujących wykluczenie społeczne.
Kilka komentarzy do zawartości tego schematu. Brak zabezpieczenia (np. ubezpieczenie,
pieniądze na czarną godzinę) oznacza duże ryzyko, że każde negatywne zdarzenie (np.
choroba) zepchnie nas w nędzę. Brak uprawnień jest zasadniczą przeszkodą w dostępie do
zasobów i instytucji. Tu występują bliższe związki z polityką antydyskryminacyjną
(szczególnie, gdy brak uprawnień wynika z dyskryminacji). Wykluczenie społeczne to
według Spickera wielowymiarowo niekorzystna pozycja społeczna związana ze
stygmatyzacją i odrzuceniem społecznym (kolejne wątki znane w dyskursie podkreślającym
problem dyskryminacji). Zależność z kolei identyfikuje jako ubogich tylko tych, którzy
korzystają z pomocy społecznej. Ubóstwo jako zależność rozumiane jest jako „strukturalne
wykluczenie obywateli ze społecznego uczestnictwa wraz z zależnością od państwa”,
czemu również może towarzyszyć stygmatyzacja („żyją na nasz koszt”, „są obciążeniem
dla gospodarki”, czyli dla przedsiębiorców i pracowników). Pozostałe elementy też często
pojawiają się w kontekście wykluczenia społecznego, np. wielowymiarowa deprywacja,
problemy z dostępem do zasobów, aspekty związane ze strukturą społeczną (klasa –
podklasa). W przypadku nierówności problematyka ta pojawia się przy ubóstwie
relatywnym. Wielu ludzi czy rodzin może nie być ubogimi w sensie absolutnym (tzn. na
poziomie biologicznym funkcjonują dobrze i niczego im nie brakuje), a jednak nie mogą
zapewnić sobie standardu życia takiego, jaki większość uznaje za minimalnie przyzwoity.
Jest to więc bardziej kwestia nierówności, a nie klasycznego ubóstwa rozumianego jako
trudności z przeżyciem w dobrym zdrowiu (co w Polsce symbolizuje koncepcja minimum
egzystencji).
Wiele występujących w literaturze podejść do ujmowania związków między ubóstwem i
wykluczeniem społecznym pokazane zostanie na kolejnym schemacie.
10
Schemat 3. Związki między ubóstwem i wykluczeniem społecznym
Źródło: R. Lister, Bieda, Sic!, 2007, s. 105 (z uzupełnieniami autora).
W jednym z podejść zagnieżdżonych mamy możliwość, że wykluczenie społeczne może być
konceptualizowane jako skrajne ubóstwo. Ma to zwykle miejsce, gdy definicja wykluczenia
wymaga, aby jednocześnie wystąpiło kilka problematycznych sytuacji, np. zbyt niski
dochód, deprywacja kliku podstawowych potrzeb, uzależnienia, rozbicie rodziny,
zadłużenie, kryminalna przeszłość. Z kumulacją tego rodzaju mamy do czynienia w
przypadku m.in. osób długotrwale bezdomnych.
Poza takim ukazywaniem powiązań pomiędzy pojęciami ubóstwa i wykluczenia społecznego
często można było spotkać zestawienia różnic (tabela 2).
11
Tabela 2. Różnice między ubóstwem a wykluczeniem społecznym
Kryterium
porównania
Przedmiot analizy
Rodzaj deficytu
Główny kontekst
Rodzaj naruszanych
praw
Trwałość sytuacji
Ubóstwo
Jednostki, gospodarstwa
domowe
Brak wystarczających
zasobów materialnych
Dystrybucja zasobów w
społeczeństwie, nierówność
dochodów i majątku
pomiędzy jednostkami i
gospodarstwami domowymi,
przyzwoity poziom życia
Prawa socjalne
Tymczasowe pogorszenie
Perspektywa czasowa
Statyczna (stan)
Stopniowalność
Stopniowalne, mniej lub
bardziej ubodzy
Uwzględnianie
prawdopodobieństwa
Nie uwzględniane, pewność
przy orzekaniu o ubóstwie
Liczba
uwzględnianych
wymiarów
Pomiar i rodzaj
wskaźników
Jednowymiarowość (wymiar
pieniężny)
Przyczyny
Typ społecznej
stratyfikacji i
kierunek mobilności
Łatwo mierzalne, wskaźniki
pieniężne (ubóstwo jako
dochód poniżej granicy
uznanej za minimum)
Niezaspokojenie potrzeb,
nierówności w dostępie do
zasobów
Pionowa (wyższe i niższe
klasy), mobilność z góry do
dołu
Wykluczenie społeczne
Całe społeczności i większe obszary
Odmowa realizacji praw; brak
bardziej abstrakcyjnych elementów
takich, jak społeczne
zaangażowanie, integracja czy
władza; deficyt uczestnictwa w
społeczeństwie; deficyt kapitału
społecznego
Relacje i stosunki władzy
(politycznej, ekonomicznej i
kulturowej) między jednostkami,
zbiorowościami, grupami i
państwem, wzmocnienie pozycji
grup zdominowanych
Prawa obywatelskie (osobiste,
polityczne)
Długotrwałość, z hipotezami
dotyczącymi wielopokoleniowości
Dynamiczna, proces degradacji,
deklasacji
Niestopniowalne, jakościowe
zerwanie więzi z resztą
społeczeństwa, albo włączony albo
wykluczony
Uwzględniane, często mowa o
podatnych i zagrożonych
wykluczeniem, a nie o
wykluczonych
Wielowymiarowość
Trudno mierzalne, stosowanie wielu
rodzajów wskaźników jednocześnie,
pomiar procesu
Dyskryminacja w dostępie do
instytucji integrujących
Pozioma (grupy wewnątrz, w
centrum i grupy na zewnątrz,
peryferie), mobilność z kręgów
wewnętrznych do zewnętrznych
12
Sugerowane
remedium
Dyscyplina
akademicka
Ujęcie filozoficzne
Podejście badawcze
Transfery socjalne
(minimalny dochód
gwarantowany), polityka
bezpieczeństwa socjalnego,
strategia bezpośredniego
zaspokajania potrzeb
Ekonomia
Usługi społeczne (instrumenty
aktywizacyjne), polityka
zatrudnienia, polityka edukacyjna,
polityka wielokulturowości i
upodmiotowienia, strategie
usamodzielniające
Socjologia
Utylitaryzm
Liberalizm
Ilościowe i przekrojowe
(przedstawiające obraz
sytuacji w danym
momencie)
Teoria sprawiedliwości społecznej
Komunitaryzm
Ilościowe i panelowe (badania
powtarzane na tej samej
zbiorowości ujmujące dynamikę
sytuacji poszczególnych jednostek i
grup i pozwalające wyróżnić
wykluczonych), jakościowe (np.
wywiady biograficzne z
wykluczonymi)
Źródło: R. Szarfenberg, Ubóstwo, marginalność i wykluczenie społeczne, w: G. Firlit-Fesnak, M.
Szylko-Skoczny (red.) Polityka społeczna, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2007 (z niewielkimi
dodatkami).
Należy zaznaczyć, że odróżnianie w ten sposób ubóstwa od wykluczenia społecznego
znacznie zubaża myślenie o ubóstwie, co zresztą widać na przykładzie powyżej pokazanej
złożoności myślenia o ubóstwie (schemat 2) oraz możliwych związkach między nim a
wykluczeniem społecznym (schemat 3).
Niezależnie od kontekstu ubóstwa wykluczenie społeczne definiowano na kilka sposobów.
Przykładowe definicje wraz z przypisaniem ich do czterech kategorii przedstawione zostały
w kolejnej tabeli (3).
Tabela 3. Cztery nurty w definiowaniu wykluczenia społecznego
Nurty w definiowaniu
wykluczenia
społecznego
Problem z
uczestnictwem
Przykładowe definicje

Wykluczenie społeczne to niezdolność do uczestnictwa w uznawanych
za ważne aspektach życia społecznego – gospodarczych, politycznych i
kulturowych. Skrajne wykluczenie społeczne występuje, gdy
niezdolności do uczestnictwa w tych trzech wymiarach życia
społecznego mają bardziej charakter wzajemnych wzmocnień niż
równoważenia się2

Marginalność to brak uczestnictwa jednostek i grup społecznych w
tych sferach życia, w których uzasadnione jest – stosownie do
2
C. Gore, J. B. Figueiredo, Wykluczenie społeczne i polityka przeciwdziałania ubóstwu, „Problemy Polityki
Społecznej”, nr 5, 2003, s. 18
13
określonych kryteriów – oczekiwanie, że jednostki te i grupy będą w
nich uczestniczyły3
Problem z prawami
społecznymi /
socjalnymi
Problem z dostępem
do koniecznych
zasobów

Jednostka jest społecznie wykluczona, jeżeli jest ona pod względem
geograficznym mieszkańcem tego społeczeństwa, ale 1) z powodów
będących poza jej kontrolą nie może uczestniczyć w normalnych
aktywnościach obywateli w tym społeczeństwie i 2) chciałaby ona w
nich uczestniczyć4

Definiujemy wykluczenie społeczne przede wszystkim w związku z
prawami społecznymi. Badamy jakie prawa społeczne mają obywatele
w kontekście zatrudnienia, mieszkania, ochrony zdrowia; jak
skutecznie krajowe polityki umożliwiają obywatelom zabezpieczenie
tych praw; jakie są przeszkody wykluczające ludzi z tych praw 5

Wykluczenie społeczne to odmowa podstawowych praw socjalnych,
zapewniających obywatelom pozytywną wolność do uczestnictwa w
życiu społecznym i ekonomicznym i przez to nadających znaczenie ich
podstawowym wolnościom negatywnym 6

Wykluczenie społeczne to proces erozji uznania i szacunku dla praw
obywatelskich, od których zależą środki do życia i jego poziom.
Związane jest to z konfliktami i negocjacjami społecznymi, w których
atakuje się i broni określonych uprawnień7

Wykluczenie społeczne to stan, jak i proces. Jako stan jest
równoznaczne z relatywną deprywacją, jako proces odnosi się do
społecznie kształtowanych struktur i procesów, które utrudniają
części populacji dostęp do zasobów gospodarczych, do dóbr
społecznych, i do instytucji określających ich los8

problem społecznej marginalności... mimo swojej historycznej
zmienności – jest to przede wszystkim kwestia utraty podstaw
społecznego zakorzenienia jednostek, sposobów ich włączania się w
życie zbiorowe i korzystania ze związanych z tym uprawnień; a zatem
kwestia dostępu do – uznawanych za ważne – instytucji społecznych...
W społeczeństwach przemysłowych to kwestia dostępu do rynku pracy
i do rynku konsumpcji, a także dostępu do przywilejów związanych ze
statusem obywatela9

Wykluczenie społeczne to dynamiczny i wielowymiarowy proces
pełnego odcięcia lub częściowego ograniczania dostępu do różnych
społecznych, gospodarczych, kulturowych i politycznych systemów,
3
G. Germani, Marginality, Transaction Books, New Brunswick 1980, s. 49.
T. Burchardt, J. Le Grand, D. Piachaud, Social Exclusion in Britain 1991-1995, Social Policy and
Administration, vol. 33 nr 3, 1999, s. 229.
5
G. Room (red.), National Policies to Combat Social Exclusion: First Annual Report of the European
Community Observatory, Commission of The European Communities, 1991, s. 6.
6
Gore, Figueiredo, op. cit. s. 18.
7
Tamże.
8
Tamże, s. 19.
9
K. W. Frieske, P. Poławski, Opieka i kontrola. Instytucje wobec problemów społecznych, Wydawnictwo
Naukowe „Śląsk”, Katowice, 1996, s. 89.
4
14
które pomagają jednostce w integracji ze społeczeństwem.
Deprywacja

Wykluczenie społeczne oznacza więcej aspektów deprywacji [niż niskie
zasoby i dochody], które przeszkadzają ludziom w uczestnictwie w
społecznych aktywnościach lub w korzystaniu z publicznych lub
prywatnych usług10

Wykluczenie społeczne to obiektywna, jak i subiektywna cecha
ludzkiego życia. W sensie obiektywnym charakteryzuje się materialną
deprywacją i naruszaniem praw socjalnych (włączając w to prawa
zatrudnionych i bezrobotnych). Jako uczucie subiektywne cechuje się
poczuciem społecznej niższości lub utratą wcześniejszego statusu
społecznego11

Proces, będący wynikiem akumulacji i współoddziaływania między
różnymi
czynnikami
ryzyka
o
charakterze
społecznym
i
środowiskowym, który sprawia, że ludzie są bardziej narażeni na (i
dotknięci) ubóstwem. Jest to więc proces ubożenia 12
Źródło: R. Szarfenberg, Marginalizacja i wykluczenie społeczne – panorama językowo-teoretyczna,
w: R. Szarfenberg, C. Żołędowski, M. Theiss (red.), Ubóstwo i wykluczenie społeczne – perspektywa
poznawcza, Elipsa, Warszawa 2010.
Skupmy się na chwilę na tych ujęciach wykluczenia społecznego, które umieszczały je w
kontekście problemów z uczestnictwem. Może być ono rozumiane jako uczestniczenie w
grupie (zorganizowanej produkcyjnie, rodzinnej) i w jej aktywnościach.
Przyjmując prosty schemat logiczny relacji uczestniczenia: X (podmiot uczestnictwa)
uczestniczy lub nie uczestniczy w Y (przedmiot uczestnictwa), możemy przedstawić w
uproszczony sposób problemy, jakie stwarza ocena przedmiotu uczestnictwa.
Tabela 4. Ocena stanu uczestnictwa
Jak ocenić to w czym
zachodzi uczestnictwo, czyli
przedmiot relacji
uczestnictwa?
Pozytywnie
Stan uczestnictwa
Uczestnictwo
Uczestniczę w czymś co
ocenia się pozytywnie, a
więc nie ma tu żadnego
problemu, mogę w ten
sposób wypełniać obowiązki
moralne
Nieuczestnictwo
Nie uczestniczę w czymś co
jest oceniane pozytywnie, a
więc może być to uznane
za problem, gdy
uczestnictwo jest zalecane
lub uznawane za obowiązek
10
P. Alcock, A. Erskine, M. May (red.), The Blackwell Dictionary of Social Policy, Blackwell Publishing 2002, s.
232.
11
Gore, Figueiredo, op. cit. s. 18.
12
G. Quaranta za: E. Mastropietro, Rapid Appraisal Method of Social Exclusion and Poverty (RAMSEP Project):
Handbook, European Commission, lipiec 2000.
15
Negatywnie
Uczestniczę w czymś co
oceniane jest negatywnie, a
więc może być to uznane za
problem ze względu na
złamanie zakazu
uczestnictwa czy zalecenia
nieuczestnictwa
Nie uczestniczę w czymś
ocenionym negatywnie, a
więc nieuczestnictwo nie
jest problemem, a nawet
może być zalecane
Źródło: opracowanie własne
W dyskusji o wykluczeniu społecznym bierze się pod uwagę głównie możliwość, którą
zidentyfikowaliśmy w polu oznaczającym nieuczestniczenie w czymś pozytywnie
ocenianym. Takie nieuczestnictwo może wynikać z niezdolności, niemożności (jest
zdolność, ale brak możliwości) lub świadomego wyboru (jest zdolność i możność, ale nie
ma chęci lub jest niechęć). Wybór ten może być różnie motywowany, a przy tym związany
też z błędami w rozpoznaniu sytuacji, tzn. wybór świadomy, ale oparty na fałszywych lub
wątpliwych przesłankach, albo po prostu na niepełnej wiedzy o kosztach i korzyściach
uczestnictwa i nieuczestnictwa.
Teorie wyjaśniające ubóstwo i wykluczenie społeczne oraz strategie przeciwdziałania
Ubóstwo i wykluczenie społeczne są wyjaśniane w schematach przyczynowo-skutkowych
poprzez wskazywanie jego przyczyn (w uproszczonych ujęciach – jednej zasadniczej, w
bardziej złożonych - konfiguracji) oraz skutków dla doświadczających tych problemów,
oraz szerzej w społeczeństwie.
Przyczyny ubóstwa mogą być ulokowane w samych ubogich jako coś co mogą kontrolować
(własny wysiłek, zapobiegliwość), ale też coś czego kontrolować nie mogą (np. cechy
swoich rodziców), w społeczeństwie, które z jednej strony może być niesprawiedliwe i
wykluczające poprzez działania negatywne (pozbawianie praw, ograniczanie
redystrybucji), jak i pozytywne - pomaganie, które bardziej szkodzi niż pomaga
(stanowisko silnie obecne w znanych u nas tekstach z krytyką pomocy społecznej w USA,
Charles Murray13).
Źródłem negatywnych stereotypów dotyczących ubogich i wykluczonych są potoczne teorie
wyjaśniające te problemy poprzez obwinianie o ich spowodowanie tych, którzy ich
doświadczają. Kilka rodzajów teorii potocznych pokazano w tabeli 5.
13
Przedstawienie i krytyka jego koncepcji zob. R. Szarfenberg, Wątpliwe prawa, wątpliwa argumentacja, w: w: K. Głąbicka,
M. Grewiński red. "Wokół polityki społecznej", PTPS, IPS UW, WSP TWP, Warszawa 2008.
16
Tabela 5. Potoczne wyjaśnienia ubóstwa
Wina
Los
Jednostka
Ubodzy są leniwi, niezapobiegliwi, brak im
morale
Ubodzy nie mają szczęścia, wola Boga
Społeczeństwo
Ubodzy są ofiarami działań innych, ofiarami
niesprawiedliwości społecznej
Ubodzy są ofiarami procesów społecznych i
globalnych, których nie da się kontrolować
Źródło: W. van Oorschot, L. Halman, Blame or fate, Individual or Social?, European Societies vol. 2
nr 1, 2000.
Część wyjaśnień ubóstwa odwołuje się do koncepcji cyklu deprywacji. W tym ujęciu
przywoływane jest wyrażenie „dziedziczenie ubóstwa”. Autorzy takich sformułowań na
ogół nie mają na myśli dziedziczenia biologicznego, ale raczej przekazywanie przez
rodziców wzorców zachowań, które powodują, że ich dzieci mają utrudnioną drogę wyjścia
z „zaklętego kręgu”.
Schemat 4. Cykl deprywacji
Stwierdzenie, że bieda jest dziedziczona bezpośrednio uderza w jeden z głównych ideałów
liberalnych społeczeństw mówiący, że wszyscy mają równe szanse na sukces. Jeżeli dzieci
ubogich rodziców też są ubogie, a bogatych – bogate, to mamy do czynienia z niewielką
mobilnością międzypokoleniową i trwałą nierównością, podziałem społeczeństwa na
odtwarzające się odrębne klasy ludzi. Taka sytuacja już od starożytności uznawana była za
17
niebezpieczną dla porządku społecznego. Brak wiary w to, że za pomocą własnego wysiłku i
starań w ramach danego systemu uda się nam wyzwolić z ubóstwa sprzyja postawom
fatalistycznym i eskapistycznym, ale też aktom przemocy i indywidualnego terroru oraz
postawom bardziej konstruktywnego zaangażowania w działalność reformatorską i/lub
rewolucyjną. Zróżnicowane formy reakcji na marginalizację dobrze obrazuje model Freda
Mahlera.
Schemat 5. Strukturalna koncepcja wykluczenia z uwzględnieniem socjalizacji i zachowań
Źródło: F. Mahler, Marginality and Maldevelopment, w: J. Danecki (red.), Insights into
Maldevelopment, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 1993, s. 194.
Część teorii wyjaśniających ubóstwo odwołuje się do cyklu życia, wskazując, że niektóre z
etapów w życiu sprzyjają ubóstwu, a inne uprawdopodobniają zamożność. Takie podejście
zobrazowane zostało na wykresie 1.
Wykres 1. Ubóstwo i zamożność w cyklu życia
18
Źródło: National Science Foundation, Income dynamics,
http://www.nsf.gov/news/special_reports/survey/index.jsp?id=income
Wydarzenia związane ze zmianami pozycji na rynku pracy (wejście, wyjście), oraz ze
zmianami sytuacji rodzinnej (liczba i wiek dzieci) mają istotny wpływ na sytuację
dochodową osób i ich gospodarstw domowych.
Zapobieganie ubóstwu i przeciwdziałanie ubóstwu za pomocą systemu złożonego z rynku
pracy (ale też kapitału jako źródła utrzymania) oraz zabezpieczenia społecznego
przedstawione zostały na schemacie 6.
19
Schemat 6. Rynek pracy, ubezpieczenie społeczne i pomoc społeczna jako ochrona przed
ubóstwem
Źródło: C. Behrendt, At the Margins of the Welfare State, Ashgate, Aldershot 2002, s. 48.
Z kolei, aby pomoc społeczna była skuteczna w ograniczaniu ubóstwa musi być spełnionych
kilka dość oczywistych warunków takich, jak: uprawnienia, dostępność, adekwatność
świadczeń (schemat 6).
Schemat 7. Warunki skuteczności pomocy społecznej
Oznaczenia: GD – gospodarstwo domowe. Źródło: jak dla schematu 6, s. 50.
20
W myśleniu o przeciwdziałaniu ubóstwu za pomocą uzupełniania dochodów pomijany jest
niekiedy ważny dylemat. U jego podstaw leży przekonanie, że pomoc w postaci pieniężnej
oraz typowy system jej przyznawania demobilizują do własnych wysiłków na rzecz wyjścia
z ubóstwa. W tabeli 6 pokazany została struktura celów, jakie mamy do osiągnięcia w
zakresie przeciwdziałania ubóstwu.
Tabela 6. Możliwości osiągania dwóch celów pomocy społecznej
Osiągnięcia w
zmniejszaniu
ubóstwa
Osiągnięcia w usamodzielnianiu od pomocy
DUŻE
MAŁE
Pożądany stan – oba cele są
Duże osiągnięcia w zmniejszaniu
realizowane na wysokim
ubóstwa, ale małe w
poziomie
usamodzielnianiu
Małe osiągnięcia w zmniejszaniu
Stan najmniej pożądany – niski
MAŁE
ubóstwa, ale duże w
poziom osiągnięć w obu
usamodzielnianiu
wymiarach
Źródło: R. Szarfenberg, Kryteria ewaluacji pomocy społecznej, w: A. Hryniewicka, Różne
oblicza skuteczności pomocy społecznej, Instytut Rozwoju Służb Społecznych, Warszawa
2010.
DUŻE
Jeden z mechanizmów odpowiedzialnych za porażki w osiąganiu obu celów jednocześnie
nazywany jest pułapką ubóstwa. Polega on na tym, że po znalezieniu pracy przez osobę
ubogą automatycznie wycofywane są często niepodatkowane i nieoskładkowane zasiłki, w
związku z tym płaca netto jaką ma ona szansę otrzymać może być bliska dochodowi ze
świadczeń. Dla racjonalnie myślących ludzi w krótkim okresie wydaje się korzystniejszym
pobieranie świadczeń i dorabianie w szarej strefie, a nie poszukiwanie rejestrowanego
zatrudnienia. W ten sposób pozbawiają się jednak ochrony ze strony ubezpieczenia
społecznego. Problemy tego rodzaju można łagodzić poprzez m.in. zwalnianie niskich płac
z podatków i/lub składek oraz przyzwalania na łączenie dochodu z pracy ze świadczeniami.
Większość zagadnień związanych z przeciwdziałaniem ubóstwu i wykluczeniu za pomocą
polityki społecznej przedstawia ostatni schemat (8). Na jego podstawie możemy wyróżnić
różne rodzaje polityki antywykluczeniowej na tle głównych działów polityki społecznej
(strzałki łączące prostokąty w środkowej części symbolizują mobilność ludzi pomiędzy tymi
stanami).
21
Schemat 8.
Źródło: I. Nicaise i in., Gaps, traps and springboards in the floor of social protection systems. A
comparative study of 13 EU countries, 2004, s. 11 (z modyfikacjami).
Niewystarczająca ochrona może wystąpić również, gdy mamy do czynienia z osobami,
które pracują, wówczas są one nazywane ubogimi pracownikami (working poor). Sytuacja
niewystarczalnej ochrony ma miejsce również wtedy, gdy mamy do czynienia z ubogimi
niepracującymi, co może oznaczać, że 1) nie są objęci zabezpieczeniem społecznym (nie
mają uprawnień), 2) są nim objęci, ale z jakiegoś powodu z niego nie korzystają, 3) są nim
objęci i z niego korzystają, ale nadal pozostają ubodzy (np. dlatego, że świadczenia są
zbyt niskie).
Dylemat wskazany wyżej występuje przy założeniu, że osiąganie celów instrumentów I
rodzaju (ułatwiające ruch ku godnej pracy) może utrudniać osiąganie celów instrumentów
II rodzaju (hamujące ruch ku wykluczeniu) i odwrotnie (hipoteza sztywnego rynku pracy i
demotywujących do pracy skutków zabezpieczenia społecznego, hipoteza o zubożeniu
wynikającym z restrykcyjności pomocy nastawionej na aktywizację)14.
Tekst opracowany na potrzeby seminarium specjalistycznego odbywającego się
w ramach Specjalistycznej Szkoły Facylitacji Społecznej na rzecz
Przeciwdziałania Dyskryminacji – poziom zaawansowany.
Seminarium 1: Status społeczno-ekonomiczny jako przesłanka dyskryminacji
14
Jest to problem od dawna dostrzegany w refleksji nad zabezpieczeniem społecznym, zob. E. Burns, Social Security and
Public Policy, McGraw-Hill, New York 1956, s. 56-79. Burns rozważała również drugie z kluczowych zagadnień polityki w tym
zakresie – wpływ zabezpieczenia społecznego na rodzinę.
22
Projekt: Sieć na rzecz promowania równości i różnorodności
w działaniach administracji publicznej – „Równość i Różnorodność – praktycznie”
realizowany przez Funduszu Współpracy i Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej
Projekt współfinasowany ze środków Unii Europejskiej
w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
23
Download