Grzegorz Dziarski, Psychologia a tajemnica człowieka Psychologia a tajemnica człowieka 1. Wprowadzenie Człowiek jest tajemnicą, jest całością duchową i psychofizyczną. A więc, wyjaśniając człowieka trzeba łączyć naukę z religią, sztuką, ale także z wewnętrzną intuicją i wrażliwością. W zgłębianiu odpowiedzi na pytania: kim jest i po co jest człowiek, słuchanie serca jest nawet bardziej istotne niż słuchanie umysłu. Jak mawiał Pascal: „Są serca powody, o których rozsądek nie słyszał”. Na gruncie nauki, bliska takiemu ujęciu sprawy jest ogólna teoria systemów, Ludwika von Bertalanffy, która postuluje łączenie różnych dyscyplin naukowych, po to, aby umożliwić zrozumienie świata jako całości. Co ciekawe, teoria ta jest obecna np. w holistycznych (organicznych) teoriach organizacji, ale także w najnowszych trendach nauki o organizacji i zarządzaniu (np. Management 2.0) 1. Psychologia stara się wyjaśniać człowieka i jego zachowania po części (chociaż czasem uzurpuje sobie prawo do wkraczania na „teren” religii). Poszukującym pełni i sensu nie chodzi jednak o niepełne i połowiczne odpowiedzi i hipotezy, ale raczej o wyjaśnienia głębokie i całościowe, zdolne uspokoić niespokojne serce człowieka. 2. Umysł, myślenie, dusza Teorie naukowe i światopoglądowe wyróżniają trzy podstawowe rodzaje procesów psychicznych powiązanych ściśle z procesami myślenia. 1. Proces pierwotny (przed-personalny, instynktowny) dziejący się w podświadomości i sferze emocjonalnej człowieka. 2. Proces wtórny (personalny), zachodzący w sferze świadomości i racjonalnego myślenia. 3. Proces transpersonalny, zachodzący w głębokim wnętrzu człowieka, w jego sumieniu i duchu. Z punktu widzenia neurologii za procesy przed-personalne odpowiadają te obszary mózgu, dla których właściwe jest myślenie równoległe (inaczej kojarzeniowe). Myślenie logiczne (wykorzystujące szeregowe połączenia mózgowe) jest podstawą funkcjonowania procesów personalnych, uświadomionych, dziejących się w jaźni. Natomiast procesy transpersonalne (procesy trzeciego rzędu) wykazują jeszcze inny rodzaj myślenia, tzw. integrującego, nadającego sens i przemieniającego. 1 Przedstawiciele kierunku Management 2.0. postulują włączenie w kształcenie i praktyczne zasady działania menedżerów, dorobku nauk wyjaśniających świat oraz zachowania i postępowanie człowieka: socjologii, teologii, filozofii, psychologii, antropologii, biologii i fizyki. 1 Grzegorz Dziarski, Psychologia a tajemnica człowieka Szczególnie te ostatnie są najbardziej ekscytujące dla badaczy umysłu i mózgu. Intrygujące w tej materii są twierdzenia sir Johna Carew Eccles’a. Eccles, australijski neurofizjolog, noblista w dziedzinie fizjologii i medycyny (1963), stwierdził mianowicie, że materia i procesy materialne nie są w stanie wytwarzać zjawisk psychicznych. Nie da się też udowodnić przechodzenia energii fizycznej w psychiczną. Co jest więc przyczyną zjawisk psychicznych? Zdaniem Ecclesa tylko rzeczywistość duchowa. Ludzka świadomość jest bowiem duchowa nie materialna, a jej przyczyną jest dusza nie mózg. Czym jest umysł? Zdaniem Ecclesa umysł jest duchowym wymiarem osobowego ja – jest duszą. To dusza świadczy o niepowtarzalności człowieka, a jej widzialnym przejawem jest kreatywność i wyobraźnia2 oraz świadomość samego siebie oraz własnej odrębności i niepowtarzalności. Zdrowa samoświadomość, czyli świadomość osobowego ja, pomimo nieustannego wymierania i rodzenia się komórek w całym organizmie, także w mózgu, nieustannie i niezmiennie mówi: „jestem tym, kim jestem i nie jestem nikim innym”; „jestem niepowtarzalny”. Wychodząc z tych założeń, Eccles stworzył nową teorię funkcjonowania ludzkiego umysłu, znaną jako dualistyczny interakcjonizm (dualist-interactionism). Eccles mówi: „Stwierdzam, że tajemnica człowieka jest niewiarygodnie pomniejszona przez naukowy redukcjonizm z jego roszczeniem ‘obiecującego materializmu’, który miałby wytłumaczyć istnienie całego duchowego świata w kategoriach wzorców aktywnych neuronów. Tego rodzaju wiara powinna być traktowana jako przesąd. Musimy uznać, że jesteśmy istotami duchowymi z duszami istniejącymi w duchowym świecie i równocześnie istotami materialnymi z ciałami istniejącymi w materialnym świecie” 3. Stwierdza też: „Przekonanie, ze myślenie jest efektem materialnych procesów, jest po prostu przesądem utrzymywanym przez dogmatycznych materialistów” 4. Tak więc wszyscy mamy osobowe ja – czyli niematerialny umysł, który działa przez materialny mózg. Obie te rzeczywistości wzajemnie oddziaływają na siebie. To nie materialny mózg, ale niematerialna dusza sprawia, że mamy zmysł moralny, że mamy wolność powiedzenia „nie” determinantom i popędom, że przekraczamy siebie i realizujemy dobro pomimo często negatywnego wpływu otoczenia. 3. Umysł, inteligencja a powołanie Osobowe ja, niematerialny umysł działa przez mózg, w sposób mniej lub bardziej efektywny, w zależności od posiadanych osobniczych i niepowtarzalnych uzdolnień, w tym inteligencji. Jeżeli przyjmiemy, że inteligencja jest funkcją efektywności myślenia, 2 How the Self Controls Its Brain, s. 33, 176. 3 Evolution of the Brain, Creation of the Self, str. 241. 4 A unitary hypothesis of mind-brain interaction in the cerebral cortex (1990), art. opublikowany w Proceedings of the Royal Society B 240, s. 433-451). 2 Grzegorz Dziarski, Psychologia a tajemnica człowieka kojarzenia i uczenia się, to dominacja któregokolwiek z tych procesów oznacza dominację określonego rodzaju inteligencji. Psycholog mógłby powiedzieć tak: „efektywność procesów przed-personalnych, personalnych i transpersonalnych wyznacza odpowiednio poziom inteligencji: emocjonalnej (myślenie sercem), inteligencji umysłowej (myślenie „głową”) oraz inteligencji duchowej (myślenie duchem)”. Inteligencja ma istotny wpływ na to, co i jak w życiu czynimy i co ważniejsze, ułatwia nam odpowiedź na fundamentalne pytania naszego „ja”: po co jesteśmy i jakie mamy życiowe powołanie. Szukając swojego powołania i sposobu jak najlepszej na nie odpowiedzi, powinniśmy brać pod uwagę czynnik „zasobu” inteligencji oraz badać, która z nich dominuje. Tak tłumaczę słowo Pisma świętego, które mówi w Księdze Apokalipsy: „bądź zimny albo gorący” (Ap …). Nie oznacza to: bądź zły lub dobry (bylebyś nie pozostawał obojętny), bo dobrym trzeba być zawsze. Oznacza raczej: bądź dobry i czyń co masz czynić, na swój sposób. Głosząc Dobrą Nowinę używaj albo „zimnego” umysłu (broń doktryny), albo gorącego serca i emocji („śpiewaj radośnie Ewangelię), w zależności od tego jak zostałeś uposażony. „Zimnym” można określić Jana Chrzciciela, który surowym życiem i słowem wzywał do pokuty. Gorącym można określić Jezusa, który z promienną miłością uzdrawiał, uczył i cierpiał. Tak jednak „Zimny” jak i „Gorący” pragnęli jednego – Dobra. Przechodząc do kwestii powołania, określam je jako jedną z uwznioślających tajemnic ludzkiej egzystencji. Jest ono darem, co oznacza, że powołania nie możemy sobie wymyślić; powołanie jest nam dane, a kluczową sprawą naszej egzystencji jest nieustanne i gorliwe staranie się o godną odpowiedź na wołanie i zadanie. Viktor Frankl, psychiatra żydowskiego pochodzenia, wychowany w deterministycznej tradycji psychologii freudowskiej, po doświadczeniach hitlerowskiego obozu koncentracyjnego, sprawę powołania opisuje następująco: „Każdy ma w życiu swoje powołanie, właściwą misję. /…/ Dlatego nikogo nie można zastąpić ani też powtórzyć niczyjego życia. Zarówno zatem zadanie dla każdego z nas, jak i szansa jego wypełnienia są niepowtarzalne”. Stwierdził też, że raczej odkrywamy, niż wymyślamy nasze życiowe posłannictwo. On sam je odkrył w koszmarze lat spędzonych w obozie śmierci. Mówi: „W końcu człowiek nie powinien pytać o sens swojego życia, lecz raczej przyjąć do wiadomości, że to on jest o to pytany”. /…/ odpowiadać życiu można jedynie przez bycie odpowiedzialnym.” Podsumowując kwestie powołania i inteligencji, wydaje się, że mamy tyle i aż tyle inteligencji, aby nasze powołanie wypełnić jak najlepiej, tj. jak najbardziej odpowiedzialnie. Powołanie nieustannie odkrywamy i wypełniamy, ale skąd wiemy, że zawsze idziemy w dobrym kierunku? Kompasem pokazującym kierunek jest sumienie – kolejny tajemniczy atrybut naszego niematerialnego ja. Sumienie uposaża nas w zmysł moralny, jest 3 Grzegorz Dziarski, Psychologia a tajemnica człowieka cichym, bardzo tajemniczym głosem płynącym z naszej duchowej głębi, pomagającym nam w jednym - rozróżnianiu dobra od zła. Wchodząc na złą ścieżkę, natychmiast „słyszymy” zmysłami wewnętrznymi głos: „to nie jest dobre”. Jednak to od nas zależy, czy posłuchamy głosu, czy też uruchomimy umysł materialny i zracjonalizujemy nasze myślenie i postępowanie, bo przecież w dysonansie i rozdarciu żyć nie potrafimy. Racjonalizacja może być tym mocniejsza im bardziej głos woła, ale jeśli nie ustąpimy, w końcowym efekcie sumienie zostaje zranione pychą i zakłamaniem lub zabite. Psychologia określa ten stan niepokoju terminem dysonansu poznawczego, co nie oddaje w pełni dramatycznej walki jaka dzieje się w człowieku i w końcowym efekcie decyduje o jego duchowej śmierci lub życiu. W tej walce pomaga nam samoświadomość i poczucie powołania. Jak stwierdził Stephen L. Richards: „Życie to misja, nie kariera”. Wiara w wielkość, niepowtarzalność i zadaniowość naszego życia, świadomość naszej tożsamości i misji oraz dyscyplina i wytrwałość w jej realizacji, pozwolą nam na podejmowanie właściwych decyzji na podstawie właściwie ukierunkowanego i uczciwie prowadzonego procesu myślenia. Psychologia definiuje sumienie w różny sposób, np. poprzez rozróżnienie superego od sumienia i traktując to ostatnie jako pełniące funkcje samokrytycyzmu, jednak nie zaprzecza jego istnieniu. Według psychologa Harry Levinson’a sumienie to „ciągle słyszalny głos”5. 4. Prawda o człowieku a psychologia humanistyczna i transpersonalna Człowiek jest bytem wielowymiarowym, tajemniczym i o nieprawdopodobnym potencjale. Dość prymitywne redukowanie człowieka do bycia funkcją popędów (psychologia freudowska) lub otoczenia (behawioryzm) nie było satysfakcjonujące dla wielu psychologów, szczególnie II połowy XX w. Wielu z nich starało się spojrzeć na istotę ludzką w sposób pogłębiony i uwzględniający jej wolność i duchowość. Stąd nowe kierunki psychologiczne znane jako psychologia humanistyczna i transpersonalna. Starały się one „doczłowieczyć” i „doduchowić” nieprawdziwy lub okrojony obraz teorii powstałych z niewiary w wielkość, potencjał i piękno istoty ludzkiej. Te „nowe” teorie, podobnie zresztą jak wcześniejsze, potwierdzają jednak fakt, iż są one w bardziej wyrazem wiary oraz postulatem duchowym i etycznym ich twórców i zwolenników niż nauką. Psychologia humanistyczna nie odkrywa niczego nowego, ale przypomina prawdę, że człowiek jest istotą twórczą i zdolną do miłości. Kierunek ten wyraża wiarę w naturalną dobroć, siłę samokreacji i naturalną relacyjność człowieka - istoty odrębnej i tożsamej. a 5 Dr Harry Levinson, Psychologia przywództwa, Harvard Business School Press, Wydawnictwo Helion 2007, s. 88. 4 Grzegorz Dziarski, Psychologia a tajemnica człowieka zarazem ukierunkowanej społecznie. Psychologia humanistyczna widzi człowieka właśnie jako byt autonomiczny i odpowiedzialny, tak wobec siebie samego (jako istoty powołanej) jak i społeczności, która jednak nie jest jedynie otoczeniem determinującym, ale polem empatycznej komunikacji, współpracy i współtworzenia. Psychologia transpersonalna podkreśla duchowość i transcendencję człowieka6, choć gubi się w określeniu źródła i celu życia duchowego. Największą słabością tych kierunków, jak i całej psychologii, jest mieszanie elementów dyscypliny naukowej ze światopoglądami i wierzeniami jej przedstawicieli oraz, co bardziej niebezpieczne, z wkraczaniem na teren religii i de facto zubożaniem religijnej prawdy o człowieku. Przykładowo jedną ze słabości psychologii humanistycznej jest nie dostrzeganie tajemnicy indywidualnego powołania. Powołanie jest ujmowane nie jako dar do odkrycia, ale jako autokreacja. Człowiek już nie osiąga szczęścia przez religijne przekraczanie siebie w dążeniu do Boga, Absolutu, Dobra, ale przez szukanie i kreowanie szczęścia w sobie oraz poprzez utrzymywanie dobrych relacji z innymi. Zaparcie się siebie (w szukaniu Absolutu) zastąpione jest parciem na siebie. Jeżeli chodzi o psychologię transpersonalną, to w wielu jej przejawach, może bardziej kojarzyć się z kolejną emanacją gnozy niż z nauką. Nazwanie gnozy psychologią transpersonalną może być zabiegiem uprawniającym jej wyznawców do przybierania swoich wierzeń w biały fartuch „obiektywnego” badacza i naukowca. 5. Prawda i miłość, nauka i wiara Psychologia jest częścią naukowego wyjaśniania prawdy o człowieku i taką powinna pozostać, jeżeli ma być wiarygodna. Stając wobec tajemnicy człowieka, musi być pokorna i nie uzurpować sobie prawa do bycia nową filozofią i nową religią. Psychologia chcąca wyjaśnić w pełni człowieka7, jego motywy, cel i sens jego istnienia staje się śmieszna, a zarazem niebezpieczna. Jak mówi Eccles:” Wierzę, że moje istnienie jest fundamentalną tajemnicą, która przekracza każdą biologiczną ocenę rozwoju mojego ciała (również mózgu) z jego genetycznym dziedzictwem i ewolucyjnym pochodzeniem”8. Za konkluzję niech posłuży cytat: „ze wszystkich filozofii, ścieżek religijnych, przesłań świętych oraz głębokich wglądów wynika jedna prosta prawda – CHODZI O MIŁOŚĆ”9. 6 Abraham Maslow pod koniec swojego życia stwierdził iż samo transcendencja, tj. potrzeba szczęścia, spełnienia oraz wkładu dla potomności stoi wyżej niż samorealizacja (dotychczas najważniejsza potrzeba w jego znanej hierarchii potrzeb). 7 Przykładowo, problemu samobójstwa nie da się wyjaśnić li tylko psychologicznie. 8 Facing Reality: Philosophical Adventures by a Brain Scientist, Heidelberg Science Library 1970, s 83. 9 www.integra.xtl.pl. Integra. Psychologia transpersonalna. 5 Grzegorz Dziarski, Psychologia a tajemnica człowieka Pytanie tylko: czym (Kim) jest miłość? Czy jest Osobą – Jestem, Który Jestem – jak mówi doświadczenie osobiste i religia, a może abstraktem i tworem naszego mózgu i procesów elektrochemicznych, jak twierdzi materialistyczna i mechanistyczna nauka lub też „kosmiczną energią”, jak chce gnoza lubiąca się ubierać w szaty nowoczesnych, „naukowych” teorii? Odpowiedź na to pytanie w dużej mierze warunkuje każdą teorię psychologii i wszelkich nauk o człowieku. Grzegorz Dziarski 6