Rozw tur BW

advertisement
Rozwój turystyki na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej
W: Turystyka i Rekreacja. Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Turystyki i Języków Obcych w
Warszawie, 2008, nr 1(2), ss. 21-38.
Elżbieta Puchnarewicz
Wstęp
Region Bliskiego Wschodu obejmuje różne państwa, w zależności od kryteriów
przyjętych przez historyków, polityków czy ekonomistów. W „Oxford Dictionary of English”
rozumie się przez to pojęcie „... kraje południowo zachodniej Azji leżące pomiędzy Morzem
Śródziemnym a Iranem”1. W „Nowej encyklopedii powszechnej” rzecz ujęto szerzej - do
Bliskiego Wschodu zaliczono: Afganistan, Arabię Saudyjską, Bahrajn, Cypr, Irak, Iran,
Izrael, Jemen, Jordanię, Katar, Kuwejt, Liban, Oman, Syrię, Turcję, Zjednoczone Emiraty
Arabskie oraz Egipt i Sudan2. Dla nazwania tego obszaru funkcjonuje również określenie
Środkowy Wschód, gdzie znowu pewne kraje mogą być włączone lub wyłączone z jego
zakresu3. Część Bliskiego Wschodu określa się mianem Lewantu – nazwa ta, obecnie rzadko
używana, obejmuje państwa położone nad wschodnim wybrzeżem Morza Śródziemnego4.
Egipt jest na przemian włączany raz do regionu Afryki Północnej, raz do obszaru Bliskiego
Wschodu. Czasami obszary, gdzie przeważa ludność arabska określa się mianem Arabski
Bliski Wschód lub Arabski Środkowy Wschód.
Najczęściej w obrębie Afryki Północnej umieszcza się kraje kontynentu afrykańskiego
mające styczność z Morzem Śródziemnym, czyli Maroko, Algierię, Tunezję, Libię i Egipt.
Nie wdając się w spory specjalistów z różnych dziedzin, można przyjąć, że takie określenie
przestrzennego zakresu omawianych zjawisk jest najbliższe badaczowi kwestii związanych z
turystyką. Ze względu na położenie i podobieństwo uwarunkowań klimatycznych, a także na
potrzebę ścisłej współpracy z innymi krajami basenu Morza Śródziemnego, państwa te, są
ważnymi partnerami w podejmowaniu, razem z zamorskimi sąsiadami, wspólnych
przedsięwzięć turystycznych5. Kraje te zarazem przynależą do świata arabskiego – wspólnoty
kulturowej, religijnej i językowej obejmującej większość regionu bliskowschodniego. Ważną
rolę w określaniu tego terytorium odgrywają odniesienia historyczne; już w VII wieku
Arabowie podbijając Afrykę Północną nazwali ją Maghrebem czyli „miejscem gdzie zachodzi
słońce”.6 Nazwa ta utrzymała się do dzisiaj
21
1
Near East. Oxford Dictionary of English. (2003). Oxford, Oxford University Press.
Bliski Wschód. Nowa encyklopedia powszechna. (1998). Warszawa, PWN.
3
Czasem wyłączany jest Izrael, a czasem włączane są niektóre, bądź wszystkie kraje Afryki Północnej.
4
Por.: The Levant. The Oxford Dictionaly of Phrase and Fable. (2006). Oxford, Oxford University Press;
Lewant. Nowa encyklopedia powszechna. (1998). Warszawa, PWN.
5
Apostolopulos, Y., Loukissas, Ph., Leontidou L. (2001). Tourism development and change in the
Mediterranean. In: Y. Apostolopoulos, Ph., Loukissas, L. Leontidou (eds.), Mediterranean tourism, faces of
socioeconomic development and cultural change. London, Routledge, pp. 3-15.
6
Danecki, J. (2008). Podstawowe wiadomości o islamie. Warszawa, Dialog, s. 39.
2
1
i choć nadaje się jej różny zakres przestrzenny – to Maroko, Tunezja i Algieria
stanowią trzon tego obszaru.
Ta niejednolitość kryteriów utrudniających jednoznaczną identyfikację badanych
obszarów znacznie ogranicza możliwości porównywania danych liczbowych generowanych
przez różne międzynarodowe instytucje. Sama Światowa Organizacja Turystyki (World
Tourism Organization – WTO) w swoich danych statystycznych zmiennie przypisuje kraje
omawianych regionów do różnych kategorii. Analizując dane za rok 2000 w ujęciu
regionalnym według krajów, dokonuje podziału na Afrykę Północną i Środkowy Wschód
(Middle East) – do Afryki Północnej wlicza: Algierię, Maroko, Sudan i Tunezję, zaś w
obrębie krajów Środkowego Wschodu umieszcza: Arabię Saudyjską, Bahrajn, Egipt, Irak,
Jemen, Jordanię, Kuwejt, Liban, Libię, Oman, Palestynę, Katar, Syrię oraz Zjednoczone
Emiraty Arabskie7. Cypr, Izrael i Turcja znalazły się poza dyskutowanymi obszarami,
tworząc w ramach Europy odrębną całość – Europę Wschodnio-Śródziemnomorską (East
Mediterranean Europe)8. W zestawieniach za 2005 rok Izrael i Turcja znalazły się w kategorii
Europy Południowo-Śródziemnomorskiej (Southern Mediterranean Europe) pośród m.in.
Portugalii, Hiszpanii, Włoch i innych krajów Europy9, a w statystykach za 2007 rok nie
wyodrębnia się obszaru Afryki Północnej10.
Niektóre opracowania naukowe, ze względu na rodzaj podejmowanych tematów
dotyczących turystyki, obejmują swoim zakresem te państwa obydwu regionów, na
przykładzie których najlepiej można dokonać analizy zróżnicowania występowania danych
zjawisk11.
Uwarunkowania rozwoju turystyki
Region Bliskiego Wschodu zawsze przyciągał uwagę przedstawicieli sąsiadującej z
nim cywilizacji Zachodu. Europa, począwszy od wczesnych wieków średnich dążyła do
poznania zasobów wiedzy i osiągnięć kultury Orientu. Odwoływanie się do ważnych dla
chrześcijan, muzułmanów i żydów miejsc związanych z korzeniami ich religii, odkrywanie
głęboko sięgających w czasie pokładów historycznego dziedzictwa oraz odmienność
kulturowa świata islamu stanowiły, do połowy XX wieku, trzy główne filary rozwoju
turystyki wyjazdowej do krajów Bliskiego Wschodu. Zainteresowanie Europejczyków
odmiennością kulturową Afryki Północnej wzmacniała bliskość terytorialna, co zachęcało do
bezpośrednich spotkań.
Najnowsza fala globalizacji wraz z upadkiem autorytarnych reżimów w Europie
Środkowej i Wschodniej, przyczyniła się do uwolnienia nowych możliwości ludzkich i
zasobów kapitałowych. Obecnie wytwarzane i stosowane technologie umożliwiają
powszechny dostęp do informacji i wytworów kultury masowej, a także otwierają drogę do
szybkiego
22
7
Tourism Market Trends.(2001). Madrid, World Tourism Organization, pp. 41-99.
Zygmunt Kruczek umieszczając Cypr i Turcję w Regionie Śródziemnomorskim, określa je mianem
„Subregion Wschodniego Śródziemnomorza”; Kruczek, Z. (2005). Europa, geografia turystyczna. Kraków,
Proksenia, s. 252.
9
Tourism Market Trends. (2006). Madrid, World Tourism Organization.
10
Tourism Highlights. (2007). Madrid, World Tourism Organization, pp. 2-8.
11
Por.: Daher, R. F. (2006). Reconceptualizing tourism in the Middle East: place, heritage, mobility and
competitiveness. In: R. Daher (ed.), Tourism in the Middle East: continuity, change and transformation.
Clevendon (UK), Channel View Publication.; Hazbun W., (2006). Explaining the Arab Middle East tourism
paradox. The Arab World Geographer 3, pp. 201-214.
8
2
przemieszczania się rzesz ludzkich na znaczne dystanse w skali świata. Ten nowy etap
globalnych przemian dał impulsy do niespotykanego dotąd w tempie i skali dynamicznego
rozwoju turystyki. Bliski Wschód, mając jedne z największych w skali globu zasoby ropy
naftowej, wszedł w orbitę międzynarodowych relacji ekonomicznych i postrzegany jest jako
znaczące geopolitycznie miejsce, przyciągające uwagę przedstawicieli wielkiego biznesu oraz
polityki. Inwestowanie w sektor turystyczny stało się potężną gałęzią gospodarki i ważną
strategicznie działalnością państw tego regionu. Chociaż Kraje Afryki Północnej nie mają tak
sprzyjających okoliczności, to dziedzictwo kulturowe waży wystarczająco wiele by i tu
realizować projekty rozwoju turystyki.
W obliczu dokonujących się przemian obejmujących prawie że już wszystkie obszary
globu, turystyka na Bliskim Wschodzie stanęła przed wieloma wyzwaniami. Wspomniane,
występujące trzy filary turystyki w dalszym ciągu odgrywają wiodącą rolę, lecz jednocześnie
uzewnętrzniły się nowe, potężne siły decydujące o kierunkach jej dalszego rozwoju.
Pojawiające się akty terroryzmu (głównie Atak na World Trade Center w 2001 roku)
wywołały, poza wieloma innymi, poważne reperkusje na rynku turystycznym regionu
bliskowschodniego; wpłynęły na zmiany kierunków wyjazdów oraz na ich strukturę. Zaczęto
poważnie myśleć o rozwoju turystyki wewnątrzregionalnej. Nowy czas globalnych przemian
postawił również przed konserwatywną częścią wyznawców islamu potrzebę określenia
sposobu i zakresu poruszania się w przestrzeni publicznej, która również tam, dzięki turystyce
stała się przestrzenią wspólnie użytkowaną przez reprezentantów wielu kultur. Pragnąc
obronić sfery codziennego bytowania i wypoczynku przed obcymi wpływami, muzułmanie
zainicjowali alternatywny rodzaj turystyki określanej jako „islamska”.
Równocześnie przesunięcia na globalnym rynku turystycznym z turystyki
wypoczynkowej na kulturową i zakupową oraz rosnąca konkurencja w stosowaniu coraz to
wymyślniejszych technologii i projektów turystycznych postawiły kraje Bliskiego Wschodu
wobec konieczności rozwijania, unowocześniania, a także czynienia bardziej atrakcyjną
swojej bazy turystycznej oraz dostosowywania oferty do zmieniających się wewnątrz regionu
i w skali międzynarodowej uwarunkowań.
Rozwój turystyki do 1990 roku
Już od średniowiecza ciągnęły na Bliski Wschód wyprawy chrześcijańskich rycerzy,
by bronić Ziemi Świętej i odwrotnie - Europa parokrotnie doświadczyła na sobie obecności
zbrojnych zastępów wyznawców Allacha. Z czasem, te dwie rosnące w siłę cywilizacje
zbliżały się do siebie nie tylko krzyżując miecze, lecz także poznawały materialne i duchowe
dziedzictwo nowo zdobywanych obszarów. Europejczycy korzystali z dorobku wielkich
podróżników - wenecjanina Marko Polo12 oraz urodzonego w Tangerze Ibn Battuty13, a także
innych, licznych wędrowców wyprawiających się do krainy Orientu. Sam Ibn Battuta późno
został odkryty przez Zachód; przekład z arabskiego na
23
12
13
Polo, M. (1975). Opisanie świata. Warszawa, Alkazar.
Battuta, Ibn. (2008). Osobliwości miast i dziwy podróży. Warszawa, Książka i Wiedza.
3
język francuski ukazał się dopiero w połowie XIX wieku, zdążył on jednak wywrzeć
znaczący wpływ na pokolenia badaczy historii społeczeństw muzułmańskich.
Podróżnicy, potem już turyści masowo korzystający z talentów organizacyjnych
Tomasza Cooka wyruszyli w drugiej połowie XIX wieku poznawać Lewant i dalsze obszary
Bliskiego Wschodu. Na ich usługi powstały biura turystyczne w Kairze, Jaffie i Jerozolimie
oraz agencje turystyczne także w Konstantynopolu, Algierze, Tunisie i Chartumie.
Początkowo największą ciekawość wzbudzały zabytki z czasów faraonów, miejsca wydarzeń
biblijnych w Palestynie lub Syrii oraz stare założenia miast takich jak Bejrut, Jerozolima i
Damaszek, a także ruiny Palmiry i pozostałości miasta Petra14.
Zainteresowanie orientem zostało wykorzystane w, jakbyśmy to dzisiaj powiedzieli
marketingu turystycznym. W 1883 rozpoczął kursowanie z Paryża do Konstantynopola
luksusowy pociąg pasażerski nazwany „Orient Expressem”. Do bram Azji Mniejszej zaczęli
napływać dyplomaci, ludzie biznesu, a także badacze, dziennikarze i kolekcjonerzy sztuki,
pragnący poznać miejsca i obszary rozsławione w europejskiej literaturze.
Wraz z tym, jak Europejczycy wyruszyli licznie by poznawać Bliski Wschód, w
ośrodkach naukowych, pośród opiniotwórczych elit kształtowało się pojęcie Orientu. Edward
Said, przeprowadził głęboką analizę znaczenia nadawanego temu terminowi, zarzucając
europejskim pisarzom wykreowanie Orientu przede wszystkim jako egzotycznej, mrocznej i
niebezpiecznej krainy; utrwalenie stereotypu ludzi żyjących na obszarach Wschodu jako
dziecinnych w swoich zachowaniach, niemających w sobie podstaw do myślenia racjonalnego
i naukowego – tajemniczych i nieobliczalnych, „innych” w zestawieniu z dojrzałością
zachowań Europejczyków.15 Kultury islamu wywoływały mieszaninę uczuć fascynacji i
obaw, ale też rodzaj paternalistycznych relacji między podróżującymi do Orientu
Europejczykami i z czasem dołączającymi do nich mieszkańcami Ameryki Północnej, a jego
rdzenną ludnością. Co więcej, autor jest przekonany, że stereotyp „innego” ma się dobrze
również obecnie, a masowe media skutecznie go utrwalają. Określa on europejski Orientalizm
jako rodzaj kreatywnej geografii, tworzenia uproszczonego, i jak powiada, wielce fałszywego
obrazu tamtejszej rzeczywistości.
Napływ turystów z krajów Zachodu w XIX wieku był ściśle związany z polityczną i
gospodarczą dominacją europejskich potęg - Wielkiej Brytanii i Francji. Za wojskiem i
administracją kolonialną ciągnęli osadnicy, liczący na dobrze płatne posady i intratne
interesy. Wyraźnie zarysowały się dwa wielkie obszary wpływów językowych i kulturowych
- francuskich w krajach Maghrebu i w mniejszym stopniu w Libanie i Syrii, brytyjskich w
Egipcie oraz (nieco później), ekspansjonizmu interesów gospodarczych i militarnych
światowego mocarstwa – Stanów Zjednoczonych.16
Turystyka z państw centralnych do obszarów poznanych wcześniej i zasiedlanych
przez migrantów europejskich, rozprzestrzenianie podobnej do tej w metropolii kultury
administracyjnej i edukacyjnej pozwoliły na łatwiejsze porozumienie się przedstawicieli
biznesu, turystów i społeczeństw rodzimych. Przyjazdy Europejczyków na te tereny
systematycznie wzrastały zamazując granice między migrantami a turystami. Pod koniec
24
14
Foster, Ch. (2004). Travellers in the Near East. London, Stacey International.
Said, E. (2008). Orientalizm. Poznań, Zysk i S-ka.
16
Hourani, A. (2002). Historia Arabów. Kraków, Marabut, ss. 314-318
15
4
XIX wieku w niektórych miastach wybrzeży ludność napływowa z Europy
przewyższała liczbę rodzimych mieszkańców. Napływ cudzoziemców do Egiptu doprowadził
do tego, że niektóre dzielnice Kairu i Aleksandrii były przebudowywane na wzór Paryża,
zaopatrzone w wodę, gaz i elektryczność, a pewne grupy mieszkańców tych dzielnic nosiły
się z europejska.17
Robienie intratnych interesów na rozwijaniu upraw przemysłowych, wydobywaniu
surowców, tworzeniu zrębów przemysłu przetwórczego, budowie dróg kolejowych należy w
relacjach Zachodu z Afryką Północną i Bliskim Wschodem postawić na pierwszym miejscu.
Równocześnie pośród wyższych warstw Europejczyków wytworzył się snobizm na
podróżowanie, zamieszkiwanie przez miesiące a nawet lata na nowo poznawanych obszarach,
obserwację życia codziennego rdzennych mieszkańców. Dzienniki z podróży, powieści
biograficzne i inne dokumenty są świadkami pierwszego masowego zetknięcia się
Europejczyków z różnymi kulturami islamu „twarzą w twarz”.18
Okres zależności politycznej od państw Zachodu z jednej więc strony sprzyjał
rozwojowi turystyki, z drugiej zaś rodził pośród muzułmanów niezgodę na modernizację w
stylu zachodnim, rosły w siłę ruchy reformatorskie oparte na wartościach islamu.19 Choć
kolonizację Europejczyków na terenach bliskowschodnich i rozwój ruchu turystycznego
przerwały dwie wojny światowe, to zbliżenie gospodarcze i wymiana kulturowa wykazywały
trwałe tendencje. Pewne terytoria faworyzowane przez Europejczyków, mimo ograniczeń,
jakie niosła ze sobą zależna gospodarka, skorzystały na rozwoju turystyki. Afryka Północna w
okresie międzywojennym stanowiła jeden z głównych obiektów ekspansji kolonialnej Francji.
Przede wszystkim Tunezja stała się dla Francuzów terytorium atrakcyjnym pod względem
gospodarczym i osadniczym. Dobre usytuowanie w basenie Morza Śródziemnego, rozwinięte
rolnictwo i inwestycje przemysłowe stworzyły podwaliny pod rozwój sfery publicznej. U
wybrzeży powstawały rezydencje, pensjonaty i hotele. Chętnie inwestowano i rozwijano sieć
banków. Odpowiednio wcześnie wykształcona kultura turystyczna, pozwoliła Tunezji
dokonać wielkiego skoku w turystyce po drugiej wojnie światowej.
Odwrotnie niż w Tunezji, terytorium Algierii było rozległe, znajdowała się tu
największa liczba ludności w tym regionie, i nie była ona etnicznie spójna. Na
skolonizowanym przez Francuzów wybrzeżu powstała nowa zmodernizowana przestrzeń,
tworzona jednak kosztem morderczej i nieopłacanej pracy tubylców. Na tym terytorium
rodziły się napięcia społeczne, ruchy wyzwoleńcze, i rewolty krwawo tłumione przez
Francuzów. Jeszcze trwająca w latach 1954-1962 wojna wyzwoleńcza, i następujący po niej
reżim autorytarny opóźniły start tego kraju na drodze rozwoju i otwierania szeroko drzwi dla
turystów.
Królestwo Maroka długo pozostawało peryferyjną częścią Afryki Północnej rządzone
przez konserwatywnych władców, nie doceniających potrzeby modernizacji kraju. W Libii,
trwający już dziesiątki lat stan totalnego zawładnięcia państwem przez autorytarnego polityka
Muammara Kaddafiego, izolującego ten kraj od reszty świata był i nadal jest głównym
hamulcem wszelkich zmian. Znacznym potencjałem gospodarczym, politycznym zaufaniem
oraz zainteresowaniem turystów cieszył Egipt, państwo o najstarszych
25
17
Baer, G. (1972). Fellah and Towsnmen in Ottoman Egypt. Asian and African Studies 8, pp. 221-256.
Foster, Ch. (2004). Travellers…, op. cit.
19
Zdanowski, J. (1986). Bracia Muzułmanie i inni. Szczecin, Glob.
18
5
tradycjach podróżowania i turystyki do tego rejonu. Jednakże klimat polityczny w tym
kraju po drugiej wojnie światowej nie sprzyjał rozwojowi nowych przedsięwzięć, przyczyniał
się do ograniczenia napływu turystów. Przewrót wojskowy w 1952 roku, nacjonalizacja
gospodarki i zwrot ku socjalizmowi, na lata przedłużyły stan biedy i zacofania.20
Ogólnie rzecz biorąc, w latach 1945-1990 znaczącą rolę w tempie wzrostu i
kształtowaniu się kierunków przyjazdów odegrały wydarzenia i procesy polityczne
zachodzące w tym okresie na Bliskim Wschodzie. Najważniejsze z nich to powstanie państwa
Izrael i związane z tym napięcia oraz konflikty, wyniszczająca Algierczyków kilkuletnia
wojna o niepodległość i znacznie późniejsza w czasie krwawa wojna domowa. Należy przy
tym pamiętać o licznych przewrotach politycznych i okresach separacji gospodarczej różnych
„islamskich socjalizmów”, o wojnach między Izraelem a jego sąsiadami, Irakiem a Iranem,
skończywszy na inspirowanych przez skrajne ruchy islamskie aktach terroryzmu oraz
inspirowanych przez amerykańską administrację interwencjach zbrojnych.
Występowały też ciągle silne ograniczenia wynikające z globalnego układu. Państwa
tego regionu, w większości autorytarne, utrudniały swobodne przemieszczanie się w świecie
swoim obywatelom. Bliski Wschód był uwikłany w międzynarodowy układ polityki
dwubiegunowej – obszarów wpływów Stanów Zjednoczonych i byłego Związku
Radzieckiego. Przyjmując różne opcje polityczne, państwa tworzyły atmosferę podejrzliwości
oraz braku zaufania zarówno wobec swoich obywateli jak i osób przyjeżdżających z krajów
zaliczanych do wrogiego obozu. Autorytaryzm był właściwy nie tylko obszarom
kontrolowanym przez ZSRR, ale także stanowił długi etap budowania samodzielności w
krajach postkolonialnych. Państwa Bliskiego Wschodu nie pozostawały poza tym schematem.
Dynamiczny przyrost obywateli w krajach rozwijających się po II wojnie światowej,
nazywany bombą demograficzną, angażował w dużej mierze politykę wewnętrzną w sprawy
rozwiązywania podstawowych kwestii społecznych – wyżywienia, leczenia chorób, edukacji i
pracy. Turystyka stanowiła w latach 50 i 60 znikomy strumień dochodów, raczej traktowano
ten rodzaj działalności, silnie wtedy kontrolowanej przez państwa, jako kwestie budowania
prestiżu międzynarodowego.21
Główny w tym regionie nurt turystów płynął do obszarów związanych z miejscami
kultu religijnego oraz odkrywanymi i rozsławianymi przez media pozostałościami dawnych
cywilizacji. Do Izraela, w czasach spadku napięć politycznych kierowały się strumienie
turystów z regionów świata gdzie wyznawano religie, których początek wywodzi się z tego
obszaru – chrześcijan różnych odłamów, żydów i niewielka, ze względu na polityczne
uwarunkowania – liczba muzułmanów. W 1970 roku liczba turystów przekroczyła tu 400
tysięcy, dane z kolejnych lat, aż do roku 2007 układają się w sinusoidę wzrostów i spadków w
zależności od występowania konfliktów zbrojnych i ataków terrorystycznych.22
Świat muzułmański zmierzał do Mekki, świętego miasta islamu znajdującego się w
Arabii Saudyjskiej. Liczba wiernych odwiedzających to miejsce z wolna rosła. Choć religia
nakazuje, iż muzułmanin powinien przynajmniej raz w życiu odwiedzić to święte
26
Curtis, Ph., Feierman, S., Thompson, L., Vansina J. (2003). Historia Afryki. Gdańsk, Marabut.
ss. 490-510.
21
Berriane, M. (1999). Tourism, culture and development in the Arab region. Paris, UNESCO, pp. 11-19.
22
Levit, S. (2008). Israel’s tourism industry: recovering from crisis and generating growth. Honor College
Theses. New York, Pace University, pp. 10-14.
20
6
miejsce, to ówczesny poziom życia oraz niedostatecznie rozwinięte środki
komunikacji i baza noclegowa nie pozwalały na szybki rozwój ruchu pielgrzymkowego.
Egipt, przodował w turystyce kulturowej, pojmowanej wtedy w tradycyjny sposób.
Nastawiano się na turystów z Zachodu, którzy mieli zwiedzać, miejsca rozwoju starych
cywilizacji – piramidy w Gizie, zespół zabytków w oazie Al-Fajum, Karnaku, Tebach i Abu
Simbel. Turyści jawili się jako bogaci przedstawiciele krajów Północy i klimat wokół
turystyki był zabarwiony relacjami mającymi swoje źródło w czasach zależności politycznej.
Liczono na to, że bogata klasa z Europy zostawi znaczne środki głównie z powodu
możliwości podziwiania wyjątkowych dla cywilizacji ziemskiej miejsc. Podobny etap
rozumienia turystyki przeżywała w owym czasie Europa Środkowa i Wschodnia. W Polsce w
latach realnego socjalizmu turystę postrzegano jako krezusa, który nie bacząc na ceny,
bogactwo oraz jakość usług będzie tu częstym gościem.23
Równolegle jednak rozwijała się turystyka wypoczynkowa, szczególnie na
wybrzeżach państw okalających Morze Śródziemne, takich jak Tunezja i Egipt, gdzie
Aleksandria stanowiła jeszcze za czasów kolonialnych modny kurort mający
międzynarodowa renomę, Izrael i Turcja. Przodujące w tym rodzaju turystyki kraje
znajdowały się w różnego rodzaju sprzyjających okolicznościach. Prowadzona w Tunezji,
sprawna gospodarka, liberalizowanie polityki przyjazdowej oraz inwestowanie w turystykę
przyciągały turystów z Północy. Egipt mając atuty kulturowe nie do pobicia, odpowiednio
wcześnie zaczął inwestować w rozwój turystyki pobytowej głównie u wybrzeży, w delcie
Nilu, i następnie sukcesywnie w bliskości starożytnych zabytków.
W Izraelu istniała specyficzna sytuacja, tu bowiem rozbudowywano bazę turystyczną,
i równolegle stosowano umiejętną promocję miejsc kultu, rekreacji i wypoczynku.
Dynamiczny, wysuwający to państwo na czołowe miejsce w regionie rozwój społeczno –
gospodarczy, przynoszący cywilizacyjne warunki bytu podobne do tych w najwyżej
rozwiniętych krajach Europy Zachodniej, przynosił w efekcie wzrost liczby turystów
biznesowych. Jednakże tu wzrost ruchu turystycznego był silnie uzależniony od nasilania się
konfliktów z sąsiadującą Palestyną, od wikłania się w konflikty zbrojne z Libanem, od
zamachów terrorystycznych i polityki tego państwa ograniczającej przyjazd turystów z
krajów sąsiednich z obawy o liczny napływ migrantów zarobkowych i ewentualne konflikty
etniczne i religijne.
Turcja, jako kraj muzułmański, wydaje się, najbardziej skorzystała z bliskości Europy,
w sensie kształtowania się tam polityki wewnętrznej, rozwoju gospodarczego i dopływu
turystów z Północy. Posiadając wiele miejsc obfitujących w liczne pozostałości kultur
antycznych i rozległe dobrze nasłonecznione plaże wzdłuż Morza Śródziemnego, mogła
liczyć na, w pewnym sensie, samoistny rozwój turystyki. Po czasie zawirowań politycznych,
związanych z napięciami w relacjach z mniejszością kurdyjską, przewrotem wojskowym,
którego sprawcy, pod silną presją sąsiadującej Europy, zmuszeni zostali do poluzowania
polityki autorytarnej i wreszcie do wycofania się ze sfery politycznej nastał czas trwałego
zbliżenia biznesowego i rozwoju turystyki z krajami Zachodu.24
27
23
Daher, R. (2007). Reconceptualizing tourism in the Middle East: place, heritage, mobility and
competitiveness. In R. Daher (ed.), Tourism in the Middle East: continuity, change and transformation.
Clevedon (UK), Channel View Publication, pp. 1-70.
24
Apostolopulos, Y., Loukissas, Ph., Leontidou, L. (2001). Tourism development and change in the
Mediterranean. In Y. Apostolopoulos, Ph., Loukissas, L. Leontidou (eds.), Mediterranean tourism, faces of
socioeconomic development and cultural change. London, Routledge, pp. 3-15.
7
Europejczycy zaciekawieni muzułmańską kulturą Orientu, poszukujący zarazem
najlepszych warunków do wypoczynku, tu mieli najbliżej i z powodów zaszłości
historycznych, choć nie zawsze pokojowych, wiele już o tym kraju wiedzieli. Zadziałać tu
więc mogło zjawisko które możemy określić jako efekt sąsiedztwa kulturowego,
postrzeganego jako suma doświadczeń w okresie długiego czasu wzajemnych relacji.
Począwszy od lat międzywojennych, literatura, sztuka i kultura masowa w olbrzymim
stopniu przyczyniły się do popularyzacji Orientu. Powieści Agaty Christie i filmy kręcone na
podstawie jej utworów, a także literatura sensacyjna wielu innych uznanych autorów, toczyły
się w scenerii pozostałości kultury antycznej Bliskiego Wschodu. Film „Casablanca” z
Humphreyem Bogartem w roli głównej przyciągnął uwagę świata do tego, mało przedtem
znanego miejsca na mapie.
Do wiodących w rozwoju turystyki kraje Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu,
wspomnianych już atutów, takich jak: miejsca kultur religijnego, sukcesywnie odkrywanych
najstarszych korzeni dziedzictwa historycznego oraz fascynacji Orientem, należy dodać
konkurencyjność cen, relatywnie niskich dla turystów z krajów, które reprezentowały wysoką
stopę życiową. Korzystne było zarabianie we własnym kraju, a wydawanie pieniędzy tam,
gdzie są tanie produkty i usługi. Pobyt turystyczny w podobnych jak w krajach południowej
Europy warunkach przyrodniczo-klimatycznych mógł być o wiele tańszy.
W ocenie tendencji przemian w turystyce lat siedemdziesiątych na Bliskim
Wschodzie, należy odwołać się do czynników zewnętrznych istotnie na nie wpływających. Po
kryzysie naftowym w 1973 roku kraje bliskowschodnie zostały zmuszone do otwierania się
na gospodarkę rynkową, inwestowania, lecz także poszerzania zakresu swobód poruszania się
swoich obywateli, tak by nadwyżka siły roboczej mogła migrować do krajów naftowych i
innych mogących wchłonąć dużą liczbę bezrobotnych gospodarek. Otwierano się również na
turystykę.25
Pierwszy oddech szybkich przemian globalnych Tunezja, Maroko i Egipt poczuły już
w latach osiemdziesiątych. W tych trzech krajach turystyka stała się wielkim biznesem i
dynamicznie się rozwijała. Między rokiem 1983 a połową lat dziewięćdziesiątych przyjazdy
turystów w Tunezji i Egipcie, mimo kryzysu wojny iracko-kuwejckiej i interwencji Stanów
Zjednoczonych w Zatoce Perskiej, przełożyły się na wysoki udział dochodów z turystyki w
dochodzie narodowym brutto – w Egipcie około 8%, Tunezji i Maroku 5-6%. Już wtedy
szacowano, że wszelka działalność związana z turystyką daje zatrudnienie co dziesiątej
osobie w tych krajach. W Jordanii, Syrii, Omanie i Palestynie rozwijano turystykę kulturową,
a także budowano luksusowe zespoły hotelowo-uzdrowiskowe, lecz na skromną skalę, nie
przyniosły one tak dużych sukcesów jak w Tunezji czy Egipcie. W tym czasie dało się już
zauważyć wejście państw Zatoki Perskiej, zwłaszcza Zjednoczonych Emiratów Arabskich i
Bahrajnu na ścieżkę wąsko wyspecjalizowanej, lukratywnej turystyki luksusowej.26
Minimalny poziom przyjazdów turystycznych reprezentowały Libia i Irak.
28
Tamże.
Hazbun, W. (2006). The development of tourism industries in the Arab World: trapped between the forces of
economic globalization and cultural commodification. Muscat, Ratna Mullic, pp. 3-8.
25
26
8
Rozwoju turystyki W Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie w latach 19902000
Na ogólny obraz przemian w turystyce lat dziewięćdziesiątych wpływają już
poprzednio ukazane czynniki, ale dołączyły także inne. 1990 rok stanowi ważną cezurę w
reorientacji politycznej i gospodarczej świata. Załamał się międzynarodowy układ polegający
na nieustającej konfrontacji sił, wyniszczającej nie tylko niewydolne gospodarki
państwowego socjalizmu, lecz także państw rozwijających się, deklarujących się po obydwu
stronach barykady. Globalizacja we wszystkich swoich wymiarach nabrała tempa –
dobrodziejstwa rozwoju nowoczesnych technologii i komunikacji elektronicznej zaczynały
być powszechnie dostępne. Nowy etap modernizacji dawał wielką obietnicę przemian i
szybkiego rozwoju, i jakkolwiek niósł wielkie ryzyko, elity polityczne większości biednych
krajów świata, ochoczo przystąpiły do udziału w tej grze.27
Turystyka wpisała się w logikę tego rozumowania. Jeśli gospodarka turystyczna miała
przynosić dochody, a jej rozwój przyczyniać się do zmiany wizerunku zmarginalizowanych
dotąd obszarów, to inwestowanie w ten sektor stawało się kwestią najważniejszą. Wymagało
to dalszej liberalizacji przepływu ludzi między krajami, zaangażowania poważnych środków i
przygotowania kadr. Można stwierdzić, że rozwój turystyki przyczynił się do przyspieszenia
procesów otwierania się krajów i dostosowywania ich polityki migracyjnej do standardów
międzynarodowych. Tempo i zakres tych procesów w różnych rejonach Afryki Północnej i
Bliskiego Wschodu znacznie różnią się od siebie i procesy te jeszcze nie zostały zakończone.
Konieczność udziału w konkurencji na światowym na rynku turystycznym stała się dla elit
politycznych i gospodarczych tych regionów rzeczą oczywistą.
Opisane trendy rozwojowe, bariery i pozytywne impulsy przyczyniające się do
rozwoju turystyki na omawianych obszarach przekładają się na liczbę przyjazdów
turystycznych w 1990 roku. Afryka Północna liczona bez Egiptu przyjęła w tym roku prawie
8 milionów 400 tysięcy turystów, w ciągu dziesięciolecia liczba ta wolno, lecz systematycznie
pięła się w górę, by w 2000 roku osiągnąć nieco ponad 10 milionów. Z punktu widzenia takiej
potęgi turystycznej jaką jest Europa nie jest to znaczący udział, ale już w porównaniu z
Afryką stanowi za każdym razem 36% jej rynku.28 Na pierwszym miejscu plasuje się Tunezja
ze wzrostem w omawianym dziesięcioleciu z 3 milionów 200 tysięcy do 5 milionów
turystów. Maroko nie poczyniło postępów, ale zdołano tam utrzymać liczbę przyjazdów na
relatywnie wysokim poziomie - na początku i na końcu omawianego okresu przyjazdy
przekraczały nieco 4 miliony turystów. W Algierii lepiej było w 1990 roku niż 2000, liczba
turystów w porównywanym okresie spadła o 1/5, znacznie poniżej 1 miliona.
Bliski Wschód liczony przez Światowa Organizację Turystyczną bez Cypru, Izraela i
Turcji, ale za to zasilony przez Egipt i Libię, wykazał się w omawianym dziesięcioleciu
systematycznym, dynamicznym wzrostem z 9 milionów turystów do ponad 15 milionów. Na
ten prawie stuprocentowy wzrost przyjazdów zapracowały głównie dwa pań29
Por.: Czerny, M. (2005). Globalizacja a rozwój. Wybrane zagadnienia geografii społeczno-gospodarczej
świata. Warszawa, PWN.
28
Tourism Market Trends 2001. (2002). Madrid, World Tourism Organization.
27
9
-stwa – Arabia Saudyjska (z 2 milionów 200 tysięcy do 6 milionów 600 tysięcy) i
Egipt (z 2 milionów 500 tysięcy do 5 milionów). Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę kraje
Europy Wschodnio-Śródziemnomorskiej – Cypr, Izrael i Turcję, to pierwsze miejsce w
rozwoju i stanie przemysłu turystycznego przyznać należy Turcji, która przyjmowała
odpowiednio 4 miliony 800 tysięcy i 9 milionów 600 tysięcy turystów, co prawie równoważy
ogólną liczbę przyjazdów do całej Afryki Północnej. Gdyby ułożyć ranking państw
najczęściej wybieranych przez turystów w trzech wspomnianych regionach, to kolejność, w
badanych latach pokazałaby interesujące zmiany. W 1990 roku liderami rynku turystycznego
na tych obszarach byłyby kolejno – Turcja, Maroko, Tunezja, Egipt i Arabia Saudyjska. W
dziesięć lat później w kolejności pod względem przyjeżdżających turystów Turcja pozostała
na pierwszym miejscu, ale już na drugim znalazła się Arabia Saudyjska i kolejno – Egipt,
Tunezja i Maroko.
Interesujący jest przypadek Arabii Saudyjskiej, państwa, które głównie postawiło na
turystykę religijną. Mimo ograniczeń stosowanych wobec napływu wiernych (ciągle jest tam
restrykcyjna polityka wizowa), nastąpiła eksplozja turystyczna. Kraje naftowe z nad Zatoki
Perskiej dysponowały już olbrzymim kapitałem i skorzystały z otwierania się świata we
wszystkich jego wymiarach - po 1990 roku rozpoczęło się wielkie inwestowanie. Bliski
Wschód przeorientował się z przetrzymywania kapitału w europejskich i amerykańskich
bankach na inwestowanie w regionie. Nowe miasta turystyczne wyrosły wokół Mekki, Rijadu
i na wybrzeżu. Wiele ciekawego pod kątem rozwoju turystyki dzieje się poza czołową piątką.
Wielkiego skoku dokonały małe kraje naftowe - Zjednoczone Emiraty Arabskie, Oman i
Katar.29 Prawdę mówiąc, na liście wzrostu przyjazdów turystów nie znalazło się kilka krajów,
takich jak Irak, znajdujący się w stanie wojny, i Jemen, nieposiadający atutów dla rozwoju
gospodarczego, ale także Libia, izolowana przez nieudolne rządy Muamara Kadafiego.
Również w Iranie, w sensie geograficznym znajdującym się na badanym obszarze, a przez
Światową Organizację Turystyczną włączonym do Azji Południowej, dokonała się totalna
przemiana – ze 150 tysięcy przyjeżdżających do 1 miliona.30
Sukces Turcji jako lidera na rynku turystycznym leży także w odpowiednio wcześniej
niż w innych krajach regionu przyjętej strategii promocyjnej. Już w 1996 roku Turcja wydała
na promocję turystyczną 10 milionów dolarów by sumę tę dziesięciokrotnie zwiększyć w
2000 roku. Podjęto tu również inicjatywę rozszerzania ofert na cały region Europy
Południowo-Wschodniej oraz Gruzji, tworzenia pakietów turystycznych oferujących
odwiedzenie kilku sąsiadujących krajów. Myślano tu przede wszystkim o turystach ze Stanów
Zjednoczonych, którzy pokonawszy długi dystans starają się odwiedzać w Europie możliwie
wiele miejsc.31 Opierając się na istniejącej, solidnej bazie turystyki pobytowej i
wypoczynkowej, zaczęto tam budować strategię wydłużania sezonów turystycznych,
inwestowania w sporty zimowe. Pomyślano także o znaczniejszej przestrzennej
dywersyfikacji przyjazdów, mając na uwadze rozwój turystyki nad Morzem Czarnym.
Doceniono także
30
Zjednoczone Emiraty Arabskie w zestawieniach ŚOT z 2000 roku zostały pominięte, za to widnieją w:
Tourism Market Trends 2006. (2007). Madrid, World Tourism Organization.
30
Tourism Market Trends 2001. (2002). Madrid, World Tourism Organization.
31
Turkey invests in culture, sport and conferences. The Middle East Oct. 2000.
29
10
potrzebę projektowania ofert dla turystyki ekologicznej, tworzenia miejsc pobytowych
w sercu cennych przyrodniczo rejonów odległych od uczęszczanych szlaków. Pomyślano o
młodych turystach - górskiej turystyce rowerowej, pieszych wędrówkach i spływach
kajakowych. Odpowiednie produkty turystyczne kierowano do różnych pod względem wieku,
zainteresowań i stopnia zamożności odbiorców. Bliskość Europy i jej dotychczasowe
zainteresowanie tym krajem minimalizowały ryzyko takich przedsięwzięć. Turcy podjęli
inicjatywę Światowej Organizacji Turystyki – odtworzenia jedwabnego szlaku jako „drogi
braterstwa, miłości i pokoju” i rozpoczęli prace rekonstrukcyjne na obszarze własnego
kraju.32
Aktualne uwarunkowania i kierunki rozwoju
Terroryzm i jego wpływ na turystykę
W krajach omawianych regionów pojawiają się akty terroru, u podłoża których
znajdują się różne motywacje. Jedne z nich mają charakter działań represyjnych wobec
wroga, np. w trwającym konflikcie izraelsko-arabskim, inne są atakami na wyznawców religii
niemuzułmańskich lub na wiernych jednego z odłamów islamu, jeszcze inne dążą do obalenia
rządów. Zamachy na turystów w Egipcie są odczytywane jako metoda prowadząca do
obalenia obecnego, zbyt liberalnego według fundamentalistycznych, muzułmańskich
organizacji, rządu. Wreszcie te akty terroru, które miały miejsce w Europie i Stanach
Zjednoczonych, można by określić jako „zderzenie cywilizacji”. Ostatni, najbardziej złożony
zespół motywów znalazł swój wyraz w ataku na World Trade Center, zamachu na madryckie
metro czy w aktach terroru w Londynie. Każde tego typu wydarzenie wzbudzało w ludziach
obawę o bezpieczeństwo, powodowało rezygnację z wyjazdów, bądź przyczyniało się do
zmiany ich kierunku.
Analiza danych opracowywanych przez Światową Organizację Turystyczną pokazuje,
że zamach na World Trade Center, nie wywołał w dłuższej perspektywie znaczącego spadku
ruchu turystycznego w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Porównanie danych z lat
2000 i 2003 wykazuje niewielkie wzrosty liczby turystów odwiedzających kraje tych
regionów.33 Należało się jednak spodziewać znacznego załamania przyjazdów w 2002 roku,
najbliższym, następującym po zamachu sezonie. Sam fakt, że terroryści pochodzili z krajów
arabskich i muzułmańskich mógł stanowić przyczynek do wzrostu wobec społeczeństw
islamskich negatywnych nastrojów.
Efekty kryzysu objawiające się rezygnacją z obierania celu podróży do któregoś z rejonów
Bliskiego Wschodu czy Afryki Północnej rozłożyły się różnorodnie w zależności od krajów
przyjmujących. Po ataku najwięcej straciły kraje nastawione na turystów z krajów zachodnich jak
Izrael, Tunezja i Maroko. Również w Egipcie dało się zauważyć mniejszy ruch turystów
zagranicznych. W takich krajach jak: Arabia Saudyjska, Jemen i Syria, gdzie dominują funkcje
turystyki pielgrzymkowej kryzys nie dał się odczuć. Arabia Saudyjska
31
32
33
Tamże
Tourism Market Trends 2006. (2007). Madrid, World Tourism Organization.
11
pozostała tradycyjnym miejscem przyjmowania pielgrzymek do Mekki, sami zaś
Saudyjczycy podwoili liczbę osób spędzających wakacje we własnym kraju.34
W Libanie nie spadła liczba turystów, lecz dokonał się zwrot w kierunkach przyjazdów pośród miliona turystów w 2002 roku prawie 60% stanowili Arabowie i sami Libańczycy,
liczba odwiedzających z krajów Zachodu spadła do 3%. Załamanie rynku turystycznego w
2002 roku nie dotknęło również Turcji, gdzie z kolei turyści z Zachodu pojawili się zamiast
podróży czy pobytów wypoczynkowych w krajach arabskich. W tym okresie wyraźnie
zarysowały się cywilizacyjne lojalności, turyści z Zachodu ograniczyli swoje wyjazdy do
regionów turystycznych znajdujących się na tym obszarze lub wybrali kierunki poza krajami
arabskimi. Ta sytuacja wywarła znaczący wpływ na przeorientowanie się turystyki na Bliskim
Wschodzie - następował dynamiczny wzrost turystyki wewnątrzregionalnej.35
Pośród muzułmanów wzrosło poczucie niezrozumienia i odrzucenia przez kraje
niemuzułmańskie. Widoczna niechęć i rezerwa w hotelach i na lotniskach zmusiły wielu ludzi
do zmiany ich tradycyjnych kierunków wyjazdów. Takim miejscem zastępującym
atrakcyjność innych regionów Świata stał się Dubaj, oferujący bardzo różnorodne formy
aktywności dla Arabów, Azjatów i Europejczyków – zakupy, wypoczynek, festiwale
kulturowe, sporty wodne i pustynne. Przykład Dubaju zadziałał wzorotwórczo na rozwój
turystyki w sąsiednich emiratach.36 „W 2002 roku nastąpił zwrot w obieraniu kierunków
wyjazdów turystów z krajów arabskich. Wycofali się oni z wyjazdów do Europy i Ameryki
Północnej i obrali kierunki w obrębie własnego regionu, ratując w ten sposób wiele
narodowych przemysłów turystycznych przed upadkiem. Była to odpowiedź na negatywne
nastawienie wobec świata islamu jako reakcja wobec zamachu na cywilizację
euroamerykańską. Symetrycznie do tego, nastąpił zwrot w stronę wartości własnej kultury.
Uruchomiło to debatę na temat <turystyki islamskiej>”37.
Najnowsze trendy rozwoju turystyki po roku 2000
Bilans otwarcia. Analiza prasy bliskowschodniej z ostatnich lat ukazuje wielką zmianę, jaka
się dokonała w działaniu na rzecz rozwoju turystyki w tym regionie. Pisze się i myśli w
kategoriach wielkiego biznesu, tworzenia przedsięwzięć na olbrzymią skalę, integrowania sił i
środków. Media informują o budowie kompleksów lotniczych, centrów zakupów i rozrywki,
przedstawiają rozwiązania technologiczne i wielkość zaangażowanych środków finansowych.
Wiodące w turystyce kraje Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu opracowują dalekosiężne
strategie, obliczone na zyski i przyspieszenie rozwoju gospodarczego.
W 2007 roku dominowały trzy kierunki przyjazdów turystycznych: do Turcji osiągając liczbę odwiedzających na poziomie 22 milionów 200 tysięcy oraz wzrost wobec
poprzedniego roku prawie 18%, do Arabii Saudyjskiej - z przyjazdami w wysokości 11,5
miliona i wzrostem w tym samym okresie 34% oraz do Egiptu, gdzie dane za ten sam okres
32
34
Steiner, Ch., Al-Hamarneh, Ala. (2004). Islamic tourism: rethinking the strategies of tourism development in
the Arab World after September 11, 2001. Comparative Studies of South Asia, Africa and the Middle East 1, pp.
173-182
35
Hazbun, W. (2006). The development of tourism industries in the Arab World: trapped between the forces of
economic globalization and cultural commodification. Muscat, Ratna Mullic, p. 209
36
McKerchner, B., DuCros, H. (2003). Testing a cultural tourism typology. Iternational Journal of Tourism
Research 1, s. 45-48.
37
Steiner, Ch., Al-Hamarneh, Ala. (2004). Islamic Tourism…, op. cit., p. 178.
12
wynosiły odpowiednio 10 milionów 600 tysięcy z roczną zmianą +23%. Zabrakło
najnowszych obliczeń ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, w roku 2005 było nieco ponad
7 milionów odwiedzających, i w porównaniu z rokiem poprzednim wzrost wynosił aż 40%.
Podobnie optymistyczne wskaźniki osiągnęło Maroko z liczbą 7,5 miliona odwiedzających i
wzrostem o prawie 13% w porównaniu z poprzednim rokiem. Tunezja w turystyce
przyjazdowej osiągnęła 6 miliomów 800 tysięcy odwiedzających; roczny wzrost przyjazdów
nie był tu znaczący – oscylował wokół 3%. Wolno, lecz systematycznie wzrasta liczba
przyjazdów w Syrii, sytuacja również poprawia się w Algierii. W Libanie od 2004 liczba
turystów systematycznie spadała i jedynie w ostatnim omawianym roku nastąpiła niewielka
poprawa o 2%. W Izraelu po 2000 roku liczba turystów spadła z 2 milionów 200 tysięcy o
ponad połowę, i w 2005 roku kraj ten nie zbliżył się jeszcze do poprzedniego stanu.38
Dynamiczne, pozytywne zmiany pośród liderów turystyki na Bliskim Wschodzie przełożyły
się na 16-procentową średnią wzrostu przyjazdów. Wskaźniki oscylujące wokół 10% wzrostu
dotyczą jedynie Azji, w Afryce było odpowiednio około 8%, a Europa i obie Ameryki
osiągnęły poziom 4,5-5%.
Kierunki inwestowania. Inwestuje się tu w zamknięte kompleksy turystyczne
stanowiące atrakcje same w sobie. Są to centra zakupów i rozrywki funkcjonujące jako parki
tematyczne, miasteczka hotelowe, lotniska, a nawet samowystarczalne środki transportu takie
jak: promy, liniowce, statki rzeczne. Nowoczesne kompleksy architektoniczne, centra
sportów, w tym zimowych, nowoczesne kliniki oferujące szeroki wachlarz usług medycznych
– oto nowe kierunki inwestowania. Celują w nich najbogatsze kraje naftowe, takie jak
Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kuwejt.
Najwcześniej zintegrowane centra turystyczne, kompleksy podobne do sieci Malla lub
Disneylandu, pojawiły się w Tunezji. Idea polega na umieszczaniu olbrzymich hoteli
luksusowych w jednej przestrzeni z wieloma restauracjami, klubami nocnymi, urządzeniami
sportowymi, miejscami zakupów i innymi atrakcjami. Turyści są umieszczani w specjalnej
przestrzeni rekreacji i wypoczynku, oddzielonej od innych miejsc. Takie kompleksy
turystyczne powstały wzdłuż Morza Czerwonego w Egipcie. Mają one służyć wygodzie
turystów i równocześnie ograniczać możliwości ich stykania się z rdzennymi mieszkańcami.
Jordania znalazła się w czołówce turystyki medycznej. Oszacowano, że w 2007 roku
napłynęło to tego kraju z 84 krajów świata ponad 250 tysięcy pacjentów, leczonych w
prywatnych szpitalach, klinikach i centrach medycznych, co stawia ten kraj na 5. miejscu w
świecie pod względem realizowania świadczeń medycznych.39
Rozpoczęto działania uwzględniające w rozwoju turystyki kwestie ekologiczne.
Powstały programy ekoturystyczne, np. inicjatywa rozwoju turystyki zrównoważonej nad
Morzem Czerwonym w Egipcie, obejmująca ograniczenie negatywnych efektów
intensywnego zagospodarowania terenów pod działalność turystyczną, zachowanie
naturalnego i kulturowego krajobrazu oraz tworzenie propozycji turystyki alternatywnej.
Organizuje się kursy dla pracowników miasteczek turystycznych w zakresie utylizacji
33
38
Tourism Highlights 2007. (2008). Madrid, World Tourism Organization, pp. 2-8; Tourism Market Trends
2006. (2007). Madrid, World Tourism Organization.
39
The Jordan Times
13
śmieci, gospodarowania zasobami wodnymi. Podobne plany zrównoważonego
rozwoju powstały w Jordanii i Libanie. Zagospodarowanie przestrzenne ma tu szczególnie
ważne znaczenie, brak bowiem spójnych planów jest już widoczny - na długich odcinkach
wybrzeży dominują betonowe konstrukcje i ograniczają dostęp do kiedyś publicznej
przestrzeni. Masowy napływ turystów w połączeniu z niedostateczną gospodarką odpadami
powoduje, że wody przybrzeżne są poważnie zanieczyszczone. Kluczowym punktem
spornym jest gospodarowanie zasobami wody. Na większości obszarów codzienne używanie
wody jest limitowane, podczas gdy w strefach turystycznych jej zużycie jest 8-10 razy
większe niż poza nimi. Jedynie luksusowe ośrodki stać na odsalanie wody, jej wydobywanie z
podziemnych zbiorników może pomniejszyć zasoby konieczne do upraw rolnych. Projekty
zrównoważonego rozwoju turystyki uwzględniają te kwestie i ich kolejne etapy wprowadzane
są już w życie40.
Rozwój turystyki wewnątrzregionalnej. Z zamachu terrorystycznego w Stanach
Zjednoczonych wypłynęły ważne dla krajów Bliskiego Wschodu lekcje: o silnym związku
między powodzeniem przedsięwzięć turystycznych a stabilnością polityczną i potrzebą ścisłej
współpracy na rzecz pokoju na arenie polityki światowej jak i wewnątrzregionalnej, o
konieczności integracji w zakresie rozwoju turystyki oraz wyznaczaniu jej nowych kierunków
zarówno w sensie rozszerzania oferty, jak i zdobywania nowych przestrzeni geograficznych.
W celu zapobieżenia upadkowi turystyki w tym regionie rozpoczęły działania organizacje
międzynarodowe, rządy oraz biznes prywatny. Ożywiła się współpraca i wymiana
doświadczeń w zakresie upraszczania formalności wizowych, tworzenia wspólnych akcji
marketingowych. Pojawiła się konieczność wprowadzania nowych udogodnień i atrakcji
turystycznych, i jednocześnie obniżania cen usług turystycznych.
Światowa Organizacja Turystyczna powołała do życia The Tourism Recovery
Committee (TRC) który miał określić sposoby obrony turystyki przed kryzysem. 41 Diagnoza
wykazała, że wystąpiły zagrożenia w postaci kilkuprocentowego spadku liczby pasażerów linii
lotniczych, turyści woleli obierać krótsze trasy i byli nastawieni na mniejsze niż poprzednio
wydatki na turystykę. Gremium zaproponowało wzmożenie promocji, dywersyfikację usług i
atrakcji turystycznych, współpracę różnych podmiotów związanych z turystyką. Cennym
pomysłem było utworzenie „regionalnego systemu informacji”.42 To, co w Europie
funkcjonowało od dawna (wewnątrzregionalny ruch turystyczny oscylował tam wokół 80-90%),
nad czym Turcja pracowała wcześniej, by zintegrować w ramach regionu działania
przyspieszające rozwój turystyczny, w świecie arabskim rodziło się dopiero teraz.
Nakreślenie nowych strategii w biznesie turystycznym wymagało zmiany tradycyjnego
podejścia do turysty, należało zwiększyć wydatki na marketing, zmniejszyć kontrolę państwa nad
finansami, wprowadzić ułatwienia w ruchu wizowym, postawić na rozwój regionalnego
transportu i obniżyć ceny usług. Nigdy dotychczas świat bliskowschodni nie był tak jednomyślny,
jak w sprawie modernizacji i rozwoju sektora turystycznego. Uaktywniły się istniejące
organizacje regionalne i gremia polityczne, powstawały nowe ciała w celu
34
40
Loukissas, Ph., Skayannis, P. (2001). Tourism. Sustainable development, and environment. In Y.
Apostolopoulos, Ph., Loukissas, L. Leontidou (eds.), Mediterranean tourism, faces of socioeconomic
development and cultural change. London, Routledge, pp. 239-257.
41
The Impact of the September 11th attacks on tourism: the light at the end of the tunnel. TRC, WTO 2002.
42
Tamże.
14
uruchomienia mechanizmów skutecznej współpracy. Do akcji włączył się Islamski Bank
Rozwoju, utworzono „wewnatrzmuzułmańskie centrum marketingu”, poszerzono opcje
podróżowania między krajami i jednocześnie tworzono koncepcję turystyki islamskiej; myślano o
nowych kierunkach przyjazdów.
Ocenia się, że ruch turystyczny wewnątrz regionu wzrósł z kilku do 30%, osiągnięto
zatem cel równoważenia mniejszego przed kilku laty napływu turystów spoza świata
arabskiego. Turystyka wewnętrzna ma nieco inną strukturę w porównaniu do turystów
napływających z zewnątrz. Wzory życia rodzinnego ukształtowane pod silnym wpływem
religii muzułmańskiej i obyczajów wpływają na sposób spędzania wolnego czasu. Tu
podróżuje się całymi rodzinami i w świetle ożywienia turystycznego mieszkańców regionu
należy zadbać o alternatywne zespoły wypoczynkowe, parki tematyczne, miejsca dziedzictwa
kulturowego.
Turystyka islamska. “Halal tourism” - turystyka islamska zaczyna zdobywać regionalny
rynek turystyczny. Można ten kierunek określić jako formę turystyki religijnej, aktywność
turystyczną zgodną z prawem islamu. Kierunki rozwoju turystyki na Bliskim Wschodzie
odzwierciedlają społeczne zapotrzebowanie na pewien rodzaj udogodnień wyrażanych przez
reprezentantów konserwatywnego islamu. Wielką wagę przywiązuje się do tego, by w
hotelach, miasteczkach turystycznych zapewniano muzułmanom tworzenie przestrzeni dla
praktyk religijnych, odpowiednich dla wyznawców islamu potraw i wyodrębniania miejsc,
gdzie mogliby wypoczywać zgodnie z własnym kodem zachowań. Pogodzenie możliwości
swobodnego przemieszczania się mieszkańców krajów arabskich z wymogami zachowania
nakazów religijnych i obyczajów jest trudne, tworzy się więc odpowiednie usługi i aranżuje
przestrzeń w środkach transportu, w miejscach pobytu oraz proponuje nie urażające uczuć
wiernych rozrywki.
Najwcześniej turystykę islamską wprowadzono w podróżach do Malezji, następnie
odpowiednie udogodnienia zaczęto stosować w Turcji. Zamożne rodziny ze Zjednoczonych
Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej i innych krajów mogą liczyć na uczestniczenie w
świętach muzłmańskich i festiwalach, organizowanych zgodnie z nauką islamu i tradycjami.
Hotele w Turcji przeznaczone do obsługi gości z krajów arabskich nie serwują alkoholu,
posiadają oddzielne baseny i strefy wypoczynku dla kobiet i mężczyzn. „Halal tourism”
obejmuje także odpowiednią obsługę podróżnych w samolocie, gdzie również nie podaje się
alkoholi, posiłki nie zawierają mięsa świńskiego, pasażerom transmituje się wezwanie
muezina do modlitwy, mogą oni również oglądać nadawane w telewizji pokładowej
programy religijne.
Przykładem łączenia opcji liberalnej i konserwatywnej turystyki na jednym obszarze
jest harmonijne współistnienie sąsiadujących z sobą dwóch kompleksów turystycznych Dubaju i Szarii. Dubaj stanowi międzynarodowe centrum zakupów, rozrywek i wypoczynku o
bardziej swobodnym charakterze, podczas gdy ulokowana kilka kilometrów dalej na północ
Szaria jest strefą wolną od alkoholu, gdzie goście mogą liczyć na propozycje wypoczynku i
spędzania wolnego czasu zgodnie z ich poczuciem religijności i obyczajami.43
35
43
Arab News 14 Oct. 2008, www.arabnews.com
15
Rozwój turystyki islamskiej może przynieść pozytywne gospodarcze i społeczne
efekty, włącza bowiem konserwatywną część muzułmanów do ruchu turystycznego,
umożliwia, przy zachowaniu zasad wiary podróżowanie całymi rodzinami.
Zakńczenie
W szybkim tempie rośnie liczba miejsc noclegowych i szacuje się, że między Syrią a
Zatoką Perską powstanie do 2020 roku ponad 900 wielkich, sieciowych hoteli, regionalne
linie lotnicze zostaną zasilone co najmniej paruset nowymi samolotami pasażerskimi o dużej
wydolności przewozu, modernizacja głównych lotnisk i budowa nowych ma przynieść wzrost
liczby pasażerów do 320 milionów.44 Ocenia się, że za 10 lat obsługa ruchu turystycznego
wchłonie rezerwy siły roboczej w niektórych krajach i wystąpi konieczność zatrudniania
większej liczby cudzoziemców. Kraje naftowe obawiają się, że nastąpi masowy odpływ
migrantów, na skutek dynamicznego rozwoju południowo-wschodniej Azji i spotkają się z
deficytem siły roboczej.45
Działania podejmowane w większości krajów dają dobre efekty, i najbliższe lata mogą
przynieś dalszy dynamiczny rozwój tego sektora. Tegoroczne dane wykazują, że na razie
światowy kryzys finansowy nie wywołał spadku podróżujących w te regiony. Wydaje się, że
w obliczu nadchodzącej recesji kraje bliskowschodnie mogą czuć się pewniej niż to miało
miejsce po aktach terroryzmu na początku lat dwutysięcznych. Mogą liczyć na to, że wspólne
przedsięwzięcia o wymiarze regionalnym, jakie wtedy podjęto, determinacja z jaką stosowano
wspólne strategie ratunkowe, mogą przynieść pozytywne efekty również i obecnie - w czasie
ewentualnego, kolejnego zagrożenia dla rozwoju sektora turystycznego.
Należy się spodziewać, że turystyka międzynarodowa w tym regionie przeżywać
będzie kryzysy związane z aktami przemocy terrorystycznej, oraz ewentualnymi konfliktami
zbrojnymi. Zarządzanie turystyką na poziomie regionalnym czyni te kraje bardziej odpornymi
na różnego rodzaju kryzysy, może też w przyszłości wpłynąć na trwałą, pokojową
współegzystencję w ramach badanych regionów i poza nimi. Idee islamskiej turystyki
kulturalnej i religijnej z pewnością odegrają pozytywną rolę lepszego wzajemnego poznania
się i integracji społeczeństw świata islamu i już stanowią ciekawą opcję w turystycznym
krajobrazie. Turystyka międzynarodowa tu, jak wszędzie indziej, nie ogranicza się jedynie do
sfery działań usługowych dających wymierne korzyści; jej rola w poznawaniu „innych” jest
niezmierzona i na obszarze Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu może odegrać ważna rolę
w międzykulturowym dialogu.
36
44
45
Dubai International Exhibition Center on June 8-10, 2008.
The Emirates Economist, Tuesday, May 20, 2008
16
Literatura
APOSTOLOPULOS Y., LOUKISSAS PH., LEONTIDOU L. (2001). Tourism development
and change in the Mediterranean. In Y. Apostolopoulos, Ph., Loukissas, L. Leontidou (eds.),
Mediterranean tourism, faces of socioeconomic development and cultural change. London,
Routledge.
BAER G. (1972). Fellah and towsnmen in Ottoman Egypt. Asian and African Studies 8.
BATTUTA IBN. (2008). Osobliwości miast i dziwy podróży. Warszawa, Książka i Wiedza.
BERRIANE M. (1999). Tourism, culture and development in the Arab region. Paris,
UNESCO.
Bliski Wschód. Nowa encyklopedia powszechna PWN. (1998). Tom 1. Warszawa, PWN.
CZERNY M. (2005). Globalizacja a rozwój. Wybrane zagadnienia geografii społecznogospodarczej świata. Warszawa, PWN.
CURTIS PH., S. FEIERMAN S., T,HOMPSON L., VANSINA J. (2003). Historia Afryki.
Gdańsk, Marabut.
DAHER R. (2007). Reconceptualizing tourism in the Middle East: place, heritage, mobility
and competitiveness. In R. Daher (ed.), Tourism in the Middle East: continuity, change and
transformation. Clevedon (UK), Channel View Publication.
DANECKI J. (2008). Podstawowe wiadomości o islamie. Warszawa, Dialog.
FOSTER CH. (2004). Travellers in the Near East. London, Stacey International, London.
HAZBUN W. (2006). Explaining the Arab Middle East tourism paradox. The Arab World
Geographer 3.
HAZBUN W. (2006). The Development of tourism industries in the Arab World: trapped
between the forces of economic globalization and cultural commodification. Ratna Mullic,
Oman, Muscat.
HOURANI A. (2002). Historia Arabów. Kraków, Marabut.
The Impact of the September 11th Attacks on Tourism: the Light at the End of the Tunnel.
TRC, WTO, April 2002.
KRUCZEK Z. (2005). Europa, geografia turystyczna. Kraków, Proksenia.
The Levant, The Oxford Dictionaly of Phrase and Fable. (2006). Oxford, Oxford University
Press.
Lewant. Nowa encyklopedia powszechna PWN. (1998). Tom 1. Warszawa, PWN.
LEVIT S. (2008). Israel’s tourism industry: recovering from crisis and generating growth.
Honor College Theses. New York, Pace University.
LOUKIKAS Ph., SKAYANNIS P. (2001). Tourism. sustainable development, and
environment. In Y. Apostolopoulos, Ph., Loukissas, L. Leontidou (eds): Mediterranean
tourism, faces of socioeconomic development and cultural change. London, Routledge.
McKERCHNER B., DuCROS H. (2003). Testing a cultural tourism typology. Iternational
Journal of Tourism Research 1.
Near East. Oxford Dictionary of English. (2003). Oxford, Oxford University Press.
POLO M. (1975). Opisanie świata. Warszawa, Alkazar.
SAID E. (2008). Orientalizm. Poznań, Zysk i S-ka.
STEINER CH., AL-HAMARNEH ALA. (2004). Islamic tourism: rethinking the strategies of
tourism development in the Arab World after September 11, 2001. Comparative Studies of
South Asia, Africa and the Middle East 1.
37
17
Tourism Highlights 2006. (2007). Madrid, World Tourism Organization.
Tourism Highlights 2007. (2008). Madrid, World Tourism Organization.
Tourism Market Trends 2000. (2001). Madrid, World Tourism Organization.
Tourism Market Trends 2005. (2006). Madrid, World Tourism Organization.
Tourism Market Trends 2006. (2007). Madrid, World Tourism Organization.
Turkey invests in culture, sport and conferences. (2000). The Middle East Oct.
ZDANOWSKI J. (1986). Bracia Muzułmanie i inni. Szczecin, Glob.
Arab News
The Emirates Economist
The Jordan Times
38
18
Download