medytacja

advertisement
Cz@t ze Słowem!
MEDYTACJA I, czerwiec 2014
__________________________________________________________________________________
1. MEDYTACJA – Zrób raban
Ewangelia św. Jana (2, 13-22)
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał siedzących za
stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy
sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety
bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie
róbcie z domu mego Ojca targowiska!». Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o
dom Twój pochłonie Mnie. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz
się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?». Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja
w trzech dniach wzniosę ją na nowo». Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano
tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?». On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy
więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu,
które wyrzekł Jezus.
Na początek przeczytaj uważnie powyższy fragment (jeśli trzeba, zrób to kilkakrotnie) i wyobraź sobie
opisywaną scenę; zobacz zamieszanie, rwetes. Wyobraź sobie Jezusa wywracającego stoły
i wymachującego biczem. Usłysz brzęk rozsypywanych monet i beczenie wystraszonych baranów.
W wyobrażonych scenach skoncentruj się na osobie Jezusa. Chrystus powinien być zdecydowany,
mocny. Niech obraz Jezusa towarzyszy Ci w trakcie medytacji; powracaj do tego obrazu w chwilach
rozproszeń.
RABAN we mnie
Chrystus wchodzi do świątyni i zastaje w przedsionku handlowy harmider: wokół sprzedawcy
baranków, wołów, gołębi oraz bankierzy wymieniający pieniądze. Nie znamy szczegółów historii
świątyni, nie wiemy, kiedy w tym miejscu pojawili się handlarze i bankierzy. Możemy jednak
przypuszczać, że raczej był to wynik powolnego procesu przekraczania kolejnych granic: najpierw
było kilkoro sprzedawców, a potem dołączyli następni. Możemy założyć, że sytuacja, którą zastał
Jezus, wcale nie była wyjątkowa, jednorazowa – po prostu tak funkcjonowała świątynia. Choć
przybywający do Jerozolimy doskonale wiedzieli, że świątynia powinna być miejscem wyjątkowym,
przeznaczonym wyłącznie dla Boga, to „przyzwyczaili się do patologii”. Być może było to możliwe
dlatego, że wiele osób odnosiło z tego stanu rzeczy jakieś mniejsze lub większe korzyści.
Jaką strategię w tej sytuacji przyjmuje Chrystus? Pan Jezus nie dyskutuje, nie przeprowadza egzegezy
fragmentów Starego Testamentu o wielkości i wyjątkowości świątyni. Jezus działa, zaczyna od
rabanu: wywraca stoły i rozpędza sprzedających. Jego działania nie są wynikiem chwilowych emocji.
Chrystus jest spokojny, jak zapisze Ewangelista: „sporządził sobie bicz ze sznurków”. Taka praca
wymaga jakiegoś skoncentrowania i trwa wystarczająco długo, by „ochłonąć” z chwilowego
wzburzenia. Raban, który wznieca Chrystus, jest świadomie wybraną metodą służącą pokazaniu,
że nie ma zgody na „bylejakość” tego, co powinno być święte. Jezus chce wstrząsnąć tymi, którzy są
w świątyni.
Zadziwiające jest to, że nikt nie powstrzymał Chrystusa, nagle zabrakło straży świątynnej. Nikt
z handlujących nie chwycił Chrystusa za dłoń i nie wyszeptał w oczy: „Człowieku, psujesz mi interes!”.
Dlaczego? Chrystus budził respekt. Wszyscy zadawali sobie pytanie o to, czy nie jest Mesjaszem lub
__________________________________________________________________________________
W drodze na XXXI Światowy Dzień Młodzieży – KRAKÓW 2016
www.kdm.org.pl, www.krakow2016.com
Cz@t ze Słowem!
MEDYTACJA I, czerwiec 2014
__________________________________________________________________________________
choćby Prorokiem. Ważnym powodem bierności mógł być również fakt, że wszyscy podskórnie czuli,
że Jezus ma rację, że stragany nie powinny stać w tym miejscu. Jezus zaczął działać zgodnie z
przekonaniem, które gdzieś głęboko w sercu podzielali wszyscy szukający Boga.
Czy w moim życiu są takie obszary, w których postawiłem jakieś dziwne „straganiki”? Czy nie ma
jakiegoś bezwolnego przyzwolenia na bylejakość, na pobożność, w której nie ma poszukiwania Boga,
a jest jedynie zwyczaj, rutyna, spełnienie wymogów określonych przez tradycję? Spróbuję spojrzeć na
moją modlitwę, mój udział w Eucharystii, moją spowiedź. Czy nie ma we mnie przyzwolenia na
modlitwę, która jest bezmyślną paplaniną, odklepaną pańszczyzną? Czy nie powinien zrodzić się we
mnie bunt wobec nawyków i zwyczajów, które wpisały się w moje życie duchowe i do których się
przyzwyczaiłem?
Co robili w tym miejscu bankierzy? Żydzi w obawie przed bałwochwalstwem nie sporządzali podobizn
zwierząt i ludzi. W świątyni nie było żadnych malowideł czy rzeźb. Nikt też nie mógł wnosić ich do
miejsca, w którym składano ofiary. Jednocześnie w Jerozolimie, poza świątynią, posługiwano się
monetami rzymskimi, na których widniała podobizna Cezara, któremu w wielu miejscach imperium
oddawano boską cześć. Zarządzający stanęli przed trudnym dylematem. Wprowadzenie rzymskich
monet do świątyni oznaczało bałwochwalstwo, a z drugiej strony jej funkcjonowanie wymagało
handlu i pieniędzy. Wybrano więc sprytne rozwiązanie. Na zewnątrz, poza świątynią, używano monet
rzymskich, a w środku posługiwano się monetami świątynnymi, bez wizerunku cesarza. Oczywiście
gdzieś musiało być miejsce wymiany monet.
Czy w moim życiu nie ma wyszukanych kompromisów, za pomocą których chcę godzić wymogi wiary
z oczekiwaniami środowiska? Czy nie jestem kimś innym w pracy, na uczelni, w szkole i kimś innym
we wspólnocie, na spotkaniu modlitewnym? Czy nie dopasowuję moich poglądów i opinii do
środowiska, w którym przebywam? Czy nie posługuję się „różnymi monetami”, które muszę
nieustannie wymieniać?
Jeszcze raz wyobraź sobie Chrystusa wywracającego stoły bankierów. W osobistej modlitwie poproś
Go o odwagę i jedność życia.
RABAN we wspólnocie
Wyobraź sobie klimat panujący w świątyni tuż przed interwencją Jezusa. Stragany rozstawione
według przyjętego porządku, stoły bankierów. Wszystko według utrwalonego zwyczaju i strukturalnie
„uporządkowane”. Barany i gołębie spełniają kultowe wymagania, między wiernymi przechodzą
kapłani. Nie ma miejsca na skupienie, osobistą modlitwę ani pytanie, czego chce Bóg. Jest za to
sprawny system zaspokajania religijnych potrzeb. Uporządkowanie całego systemu jest pułapką, bo
rodzi pokusę myślenia, że tak być powinno. Jest również pokusą, bo daje namiastkę życia
religijnego/duchowego bez konieczności zmiany serca, nawrócenia. Jezus „robi raban” – burzy ten
porządek, zwracając uwagę na Świątynię, którą jest On sam.
Jezus działa z siłą. Agresja kojarzy nam się z czymś jednoznacznie złym, z brutalnością,
z krzywdzeniem innych; ale agresja ma również pozytywny sens – to życiowa siła, którą można
posłużyć się w budowaniu, tworzeniu, w przeciwstawieniu się złu.
Czy jest we mnie bunt przeciw skostniałej rutynie, która zabija życie mojej wspólnoty? W jaki sposób
próbuję wnieść świeżość w jej życie? Czy modlę się o działanie Ducha Świętego? Czy nie uciekam
__________________________________________________________________________________
W drodze na XXXI Światowy Dzień Młodzieży – KRAKÓW 2016
www.kdm.org.pl, www.krakow2016.com
Cz@t ze Słowem!
MEDYTACJA I, czerwiec 2014
__________________________________________________________________________________
w rutynę, zapominając o żywej więzi z Chrystusem? Czy zarażam swoich braci pasją? Czy walczę
o możliwość skutecznej ewangelizacji, czy szybko wchodzę w wygodną rutynę?
Modlitwa
Panie Boże, Ty stworzyłeś mnie sprawiając, że jestem zdolny do pasji, przeżywania swojego życia
z mocą. Obdarzyłeś mnie również sumieniem, bym mógł rozróżnić dobro i zło. Spraw, bym nie
pozostał letni tam, gdzie potrzebna jest pasja, obojętnym tam, gdzie trzeba wyraźnie przeciwstawić
się złu. Proszę Cię, Panie, by wszystkimi moimi myślami i czynami rządziła Twoja miłość.
Ks. Marek Adamczyk (Radom)
__________________________________________________________________________________
W drodze na XXXI Światowy Dzień Młodzieży – KRAKÓW 2016
www.kdm.org.pl, www.krakow2016.com
Download