Dobre Słowo 2

advertisement
Dobre Słowo 2.08.2012 r.
Ty moja glino...
Panie, spraw, aby komentarze do Dobrego Słowa nie wyręczyły nas z
osobistych spotkań z Tobą, z osobistych decyzji, wezwań, które do nas kierujesz.
Spraw, aby żadne z komentarzy – ani te miłe, przyjemne dla ucha, ani te surowe –
nie przesłoniły pragnienia tego, aby się z Tobą osobiście spotkać, aby doświadczyć
Twojej mocy, Twojej miłości.
Przeżywszy nawrócenie, Jeremiasz jest gotowy do nowych spotkań, do nowych
przygód z Panem. Tym razem Pan postanawia zaprosić go do domu garncarza. Jest
to specyficzna forma zachowań Pana Boga, który poleca poprzyglądać się troszeczkę
otaczającej nas rzeczywistości po to, by przez nią do nas przemówić. To jest Jego
zaproszenie.
Jeremiasz przyjmuje to zaproszenie, daje mu posłuch. Wstań i zejdź do domu
garncarza; tam usłyszysz moje słowa. Przygląda się czynnościom garncarza. On zaś
pracował właśnie przy kole. Jeżeli naczynie, które wyrabiał, uległo zniekształceniu,
jak to się zdarza z gliną w ręku garncarza, wyrabiał z niego inne naczynie, jak tylko
podobało się garncarzowi.
Pan tłumaczy Jeremiaszowi, co chce przez dom garncarza i jego zajęcie
powiedzieć jemu i całemu domowi Izraela: Czy nie mogę postąpić z wami, domu
Izraela, jak ten garncarz? (...) Oto bowiem jak glina w ręku garncarza, tak jesteście
wy, domu Izraela, w moim ręku.
Być gliną w ręku garncarza, dać się formować. Nie jednorazowo, tylko – no,
właśnie – czasem w koło powtarzając te same czynności, funkcje, to samo
posłuszeństwo rozważaniom słowa, systematycznej spowiedzi... Dać się formować.
Być jak glina w ręku garncarza.
Słowo zaprasza nas, abyśmy po raz kolejny w refleksji przyjrzeli się, w czyich
jesteśmy teraz rękach. Kto nas formuje? Co nas formuje?
Psalmista ostrzega: Nie pokładajcie ufności w książętach – czyli w ludziach
wpływowych tego świata – ani w człowieku (jakimkolwiek), który zbawić nie może.
Gdy nasze wnętrze, nasza wrażliwość, będzie w rękach książąt, uzależniona od
opinii tych, którzy mają wpływy, bądź od jakiegoś człowieka, który zbawić nie
może, wtedy rzeczywiście ta formacja zakończy się deformacją. Niczym więcej.
Pan chce, abyśmy byli jak glina w Jego ręku: Jak glina w ręku garncarza, tak
jesteście wy, domu Izraela, w moim ręku.
Obraz dzbana powraca w Nowym Testamencie, w Liście św. Pawła Apostoła
do Koryntian: Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa
przeogromna moc (2 Kor 2,7).
W różny sposób Pan Bóg nas formuje. I różnymi środkami próbuje dotrzeć do
naszego środka, do skarbu w nas obecnego, przechowywanego w glinianym
naczyniu. Św. Paweł mówi: Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie poddajemy się
zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie
czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy (2 Kor 4,8-9). To są
właśnie te różne sposoby, przez które Bóg nas formuje, trzymając w swoich dłoniach,
jak garncarz glinę.
Czasem jest tak – i to warto powiedzieć, bo wróciło do nas w czasie rekolekcji w
Lubaszowej – że Pan Bóg rozbija ten dzban: Jeżeli naczynie, które wyrabiał, uległo
zniekształceniu, jak to się zdarza z gliną w ręku garncarza, wyrabiał z niego inne
naczynie, jak tylko podobało się garncarzowi.
W 13 rozdziale Księgi Jeremiasza Pan mówi przez proroka: Każdy dzban można
napełnić winem (Jr 13,12). Jest to nawiązanie do Nowego Testamentu: wino to miłość,
radość, nowość spojrzenia na życie, które może dać tylko Bóg. A jeśli ci odpowiedzą:
„Czyż nie wiemy, że każdy dzban można napełnić winem?” (Jr 13,12) – Czy nie wiemy, że
jesteśmy skarbem w oczach Bożych, że jesteśmy perłami drogocennymi? Gdy
zatrzyma się to tylko na wiedzy, bez przełożenia na życie, wtedy powiesz im: To mówi
Pan: Oto napełnię pijaństwem wszystkich mieszkańców tego kraju, królów zasiadających na
tronie Dawida, kapłanów, proroków oraz wszystkich mieszkańców Jerozolimy i porozbijam ich
jednych o drugich, ojców wraz z synami - wyrocznia Pana - bezwzględnie, bez litości i bez
miłosierdzia wyniszczę ich (Jr13,13-14). Rozbite dzbany... Po to czasem Pan Bóg nas
rozbija jednych o drugich, aby mogła się ujawnić Jego moc. Aby to, co często
sprawia, że – skupiając się na sobie – nie pozwalamy ujawnić się mocy Pana, zostało
w nas przełamane, rozbite.
Dziękujmy Panu za to, że chce być naszym garncarzem, i prośmy Go, pytając
samych siebie o to: W czyich jesteśmy teraz rękach? Kto nas formuje?
Ksiądz Leszek Starczewski
Download