PSYCHOLOGIA Jesienne melancholie czyli kiedy zaczyna się depresja Bardzo często zdarza się, że kiedy dopada nas smutek, przygnębienie, stres czy wówczas kiedy czujemy niechęć do świata i ludzi – ogłaszamy wszystkim „Mam depresję!”. Czy istotnie jest to prawdą? Czy faktycznie zapadliśmy na tę właśnie chorobę? Na szczęście zwykle tak nie jest! DEPRESJA – jak podaje encyklopedia, to „zaburzenia psychiczne z grupy zachowań afektywnych, charakteryzujące się obniżeniem nastroju, obniżeniem napędu psychoruchowego, zaburzeniem rytmów okołodobowych i lękiem”. Brzmi trochę tajemniczo, ale mówiąc prościej, depresja to trwające dłuższy (minimum dwa tygodnie) czas, chorobowe obniżenie nastroju, które dezorganizuje normalne, codzienne funkcjonowanie. Osoba z depresją cierpi z powodu ogromnego smutku i ubytku energii. Przeżywa stałe zmęczenie i nie potrafi niczym się cieszyć (taki stan nazywamy ANHEDONIA – niezdolność do odczuwania szczęścia). Elementami stałymi w depresji są zaburzenia snu i apetytu. Obniżeniu ulega samoocena, często towarzyszy temu nieuzasadnione i irracjonalne poczucie winy i przekonanie o swojej małej wartości. Obniżenie nastroju jest niezależne od zdarzeń bieżących i nie ulega większym zmianom w kolejnych dniach. Jak widać depresja jest bardzo poważną chorobą, wymagającą długotrwałego leczenia. Co w takim razie przytrafia się nam, kiedy jesteśmy smutni? Nic ponad to, że po prostu… jesteśmy smutni. Przeżywanie najróżniejszych emocji czy uczuć jest częścią naszego normalnego, codziennego życia. Odczuwamy radość, spokój, miłość, szczęście… ale też smutek, złość, przygnębienie czy gniew. I tak ma być – to integralna część nas samych. Depresja sezonowa A jak to jest z tzw. „depresją sezonową”? Jej przyczyny nie są do końca poznane. Najistotniejszy wydaje się fakt, niedoboru światła słonecznego jakie dociera do naszych organizmów w okresie jesiennozimowym. Światło słoneczne ma bowiem spory wpływ na wydzielanie w naszych organizmach rożnego rodzaju hormonów i substancji zwanych neuroprzekaźnikami. Są nam one potrzebne przede wszystkim do prawidłowego funkcjonowania biologicznego i zachowania prawidłowego rytmu dobowego dzień-noc. Czym objawia się depresja sezonowa? Najczęściej pojawiają się: nadmierna senność, brak energii i chroniczne zmęczenie, drażliwość, smutek, kłopoty z koncentracją, apatia, brak motywacji do działania i ogólne zniechęcenie. Wprawne oko wychwyciło zapewne fakt, że takie same objawy wymienialiśmy opisując chorobę pod nazwą depresja. Istotnie, ale w odróżnieniu choroby od zaburzenia sezonowego ważne jest zwłaszcza nasilenie tych objawów czyli moc z jaką się pojawiają i fakt, że w chwili gdy pojawia się słońce lub przychodzi upragniona wiosna, wszelkie objawy znikają lub bardzo słabną. Jak sobie radzić A jak sobie radzić, gdy za oknem jest szaro, ponuro, gdy dzień jest krótki, a w większą część doby jest zwyczajnie ciemno? Oto kilka niezawodnych sposobów: przyjemności – dostarczajmy sobie ich jak najwięcej, czyli róbmy wszystko to, co sprawia nam radość spacery (wykorzystujmy każdą chwilę lepszej pogody) spotkania ze znajomymi (poczucie osamotnienia pogłębia depresyjny nastrój) czekolada (zawiera duże ilości magnezu, który może przeciwdziałać zmęczeniu) każda forma wysiłku fizycznego (sport, czynności i prace domowe itp.) – podczas wysiłku organizm produkuje duże ilości endorfin czyli tzw. naturalnego hormonu szczęścia, który odpowiada za nasz dobry nastrój. sztuczne „dosłonecznienie” organizmu – tzw. kuracja sztucznym światłem słonecznym przy pomocy specjalnych lamp. Każdy z nas ma na pewno swój własny, sprawdzony sposób na jesienną chandrę. Istotne jest, żeby z tego sposobu korzystać i wiedzieć, że nie każdy smutek, zmęczenie lub zniechęcenie oznacza depresję. Bardzo ważne jest też wiedzieć, że kiedy przestajemy sobie radzić i nasze sposoby nie działają, kiedy obniżony nastrój, smutek, poczucie bezradności i zmęczenie, itp. trwają dłużej, nie bójmy się poprosić o pomoc, porozmawiajmy z lekarzem, rodziną, przyjaciółmi. PAMIĘTAJMY! Depresja nie jest „fanaberią bogatych ludzi” czy „wymówką dla leniwych”, depresja jest chorobą. mgr Agnieszka Waluszko Psycholog PORADNIA LECZENIA UZALEŻNIEŃ SZPZLO WARSZAWA-BRÓDNO, UL. REMBIELIŃSKA 8 czynna od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00 - 19.00 tel. 22 674 55 21 Można zapisać się osobiście lub telefonicznie, bez skierowania. 12 Kwartalnik Pacjenta NR 3/2011