Konferencja na dzień skupienia Kwiecień 2016 „„Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5,7)” "Drodzy młodzi, w Chrystusie znajduje się więc wypełnienie waszych marzeń o dobru i szczęściu. Tylko On może zaspokoić wasze oczekiwania, tak często zawiedzione fałszywymi obietnicami świata".” (Z orędzia Papieża Franciszka na XXX Światowy Dzień Młodzieży) Pokorna służba Animacja i koordynacja Salezjańskiego Duszpasterstwa Młodzieżowego łączy się z planowaniem i realizacją SPWD, “który obejmuje całą naszą działalność wychowawczo-duszpasterką, nie pozwalając na improwizację wychowania”. Warto zwrócić uwagę na praktyczne wskazówki do opracowywania SPWD”, które proponuje tekst Łk 22,27b. Jezus ukazuje siebie jako żywy przykład i normę ukierunkowującą życie jego ucznia: “Lecz największy między wami niech będzie jak najmniejszy, a przełożony jak sługa!” (Łk 22,26b). Słowa te w sposób jednoznaczny pokazują, że każdy program wychowawczo-duszpasterski zanim “określi metody i działania zapewniające spójność posługi” musi być wyrazem pokornej służby wobec młodzieży, a ci, którzy ją podejmują utożsamiają się ze swoim Panem, który nie przyszedł, aby Mu służono lecz aby służyć (Mk 10,35). U podstaw powstawania SPWD znajduje się więc przekonanie i wola członków WWD, aby być wśród młodych „jak ci co służą". Tylko w ten sposób można autentycznie reprezentować Jezusa Chrystusa (por. J 13,3-17). str. 1 Konferencja na dzień skupienia Kwiecień 2016 “Ja jestem pośród was jak ten, kto służy” (Łk 22,27b) W odróżnieniu od dwóch pozostałych synoptyków (Mt 26,26-29; Mk 14,22-25), Łukasz umieszcza tę krótką wypowiedź Jezusa (Łk 22,24-37) w kontekście Ostatniej Wieczerzy (Łk 22,14-20). Przekaz w tym przypadku jest jasny: celebracja paschalnej wieczerzy podkreśla znaczenie przekazywanych uczniom treści jako istotne i najważniejsze. Ostatnie słowa Jezusa kierowane do swoich uczniów ukazują istotę i sens Jego życia. Podobnie jak to czyni Jan w swojej czwartej Ewangelii (por. J 13,13-16,33), Łukasz zbiera znane już wypowiedzi Jezusa (por. Mt 18,1; 20,25-28; Mk 9,34-36; 10,42-45; J 13,12-17) i umieszcza je w kontekście “nocy przed męką”, w czasie wieczerzy, którą Jezus “gorąco pragnął spożyć” ze swoimi uczniami. (Łk 22,15). W ten sposób, dzięki słowom Jezusa można zrozumieć sens Jego śmierci jako akt jego świadomej i całkowitej służby. Wieczerza, w czasie której wypowiedziane są te słowa staje się jednocześnie proroctwem i pamiątką zbawczej śmierci Jezusa. Śmierć Jezusa, tak jak całe Jego życie (Mk 10,35), jest wyrazem Jego służby dla ludzi, mierzonej największym poświęceniem i dlatego Jezus tym samym staje się największy. 24 Powstał również spór między nimi o to, który z nich zdaje się być największy. Lecz On rzekł do nich: «Królowie narodów panują nad nimi, a ich władcy przyjmują nazwę dobroczyńców. 26Wy zaś nie tak [macie postępować]. Lecz największy między wami niech będzie jak najmłodszy, a przełożony jak sługa! 27Któż bowiem jest większy? Czy ten, kto siedzi za stołem, czy ten, kto służy? Czyż nie ten, kto siedzi za stołem? Otóż Ja jestem pośród was jak ten, kto służy. 28 Wyście wytrwali przy Mnie w moich przeciwnościach. 29Dlatego i Ja przekazuję wam królestwo, jak Mnie przekazał je mój Ojciec: 30abyście w królestwie moim jedli i pili przy moim stole oraz żebyście zasiadali na tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela.» 25 1. Rozumienie czytanego tekstu Krótka wypowiedź Jezusa, w ramach Ostatniej Wieczerzy (Łk 22,14-38), staje się jakby Jego “testamentem” (Łk 22,24-34). Kontekst, w którym pojawiają się te słowa – pomiędzy dwoma zaskakującymi zapowiedziami zdrady Judasza (Łk 22,21-23) i zaparcia się Piotra (Łk 22, 31-34) – jeszcze bardziej podkreśla ich znaczenie. Jezus przepowiada swoją śmierć stwierdzając, że “ręka mojego zdrajcy jest ze Mną na stole” (Łk 22,21) i uświadamia str. 2 Konferencja na dzień skupienia Kwiecień 2016 Piotrowi, że nie wytrzyma próby: „ty trzy razy wyprzesz się tego, że Mnie znasz” (Łk 22,34). Obie przepowiednie wypełnią się w niedalekiej przyszłości dokładnie (Łk 22,47.54-61). Zdradzona atmosfera przyjaźni i zażyłości (Łk 22,15), fakt, że są to ostatnie skierowane uczniów słowa, stanowiące bezpośrednią odpowiedź na prowokujące pytanie o to, kto z nich “jest największy” (Łk 22,24) nadają pożegnalnej mowie Jezusa wyjątkowe znaczenie. W wypowiedzi Jezusa można wyróżnić dwie sekcje. Pierwsza dotyczy centralnego tematu ewangelicznej tradycji (Mk 9,33-37/Łk 22,24-30; Mt 18,1-5; Mk 10,42-45/Mt 20,25-28; J 13,1-20), „służby” na tym świecie (Łk 22,24-27). Druga sekcja (Łk 22,28-30), to obietnica Jezusa dla tych, którzy z Nim pozostaną w godzinie próby (Łk 22,28). Reflektując sekcję pierwszą, z której pochodzi nasze motto (Łk 22,27b), odkrywamy coś zaskakującego, nawet niezrozumiałego. Wezwanie do braterskiej “służby przy stole” pozostaje w zgodzie z kontekstem paschalnej wieczerzy (por. J 13, 3-16), jednak sprowokowana przez nie dyskusja na temat pierwszeństwa wśród uczniów rodzi niesmak. To nie pierwszy raz, kiedy Jezus mówi o ofierze swojego życia, a jego uczniowie podejmują dyskusje na temat, „kto z nich jest największy” (Mk 9,34). W sposób bardzo wyraźny widzimy tu ogromną różnicę i dystans jaki istniej pomiędzy Jezusem a Jego uczniami! Jezus odpowiada odwołując się do doświadczenia. Pokazuje dwa sposoby sprawowania władzy: władcy tego świata panują nad narodami (Łk 22,25), natomiast we wspólnocie Jego uczniów władza wyraża się poprzez służbę, a największy staje się najmniejszym (Łk 22,26). Jezus nie sprzeciwia się władcom, nie chce również zmieniać sposobu sprawowania władzy na tym świecie. Pokazuje potęgę i moc służby wobec innych aż po ofiarę swojego życia (Łk 22,19a). Proponuje służbę jako nową zasadę życia swoich uczniów i daje przykład jej realizacji. Łączy ją ze swoją śmiercią, aby ci, którzy będą sprawowali pamiątkę jego śmierci, (czyńcie to na Moją pamiątkę Łk 22,19b), potrafili czynić ją owocną poprzez naśladowanie Jego pokornej służby wobec innych. W chwili tak gorąco przez Niego pożądanej (Łk 22,15), Jezus wzywa swoich uczniów do postawy, którą sam przyjmuje: powinni żyć i umierać tak jak On. Rzeczywiście, w Łk 22,22b, Jezus w pierwszej osobie ukazuje siebie jako wzór. I aby jeszcze bardziej wzmocnić swój przekaz z naciskiem pyta: kto jest większy – ten kto przy stole służy czy ten, który jest obsługiwany? (Łk 22,22a; por. Mk 10,45). W ten sposób porównuje swoje postępowanie do str. 3 Konferencja na dzień skupienia Kwiecień 2016 niewolnika, który służy, podczas gdy inni ucztują. Ostatnia Wieczerza, jej podniosły charakter oraz wymiar testamentu w słowach Jezusa, nie pozwalają rozumieć Jego wypowiedzi jako prostej nauki na temat pokory czy krytyki postępowania władców. Jezus ogłasza tu nowy porządek – prawdziwą rewolucję – w wymiarze relacji międzyosobowych: ofiarowanie swojego życia poprzez codzienną służbę czyni człowieka największym we wspólnocie chrześcijańskiej. Jezus właśnie dlatego w darze Eucharystii pozostaje zawsze wśród swoich ofiarując samego siebie jako ten, który pozostaje sługą na zawsze. Służyć “przy stole” – żyć i umierać dla innych – nie jest okazjonalnym i przypadkowym zachowaniem, ale zwyczajną postawą chrześcijanina podejmowaną na wzór Chrystusa. 2. Medytacja, odkrywanie sensu dla siebie Może wprowadzić w zdumienie to, co miało miejsce podczas Ostatniej Wieczerzy, kiedy Jezus uświadamia sobie jak daleko od Niego, od Jego projektu życia, będącego wyrazem woli Ojca, znajdują się ci, którzy „wytrwali przy Nim w Jego przeciwnościach” (Łk 22,28). Sama obecność fizyczna nie świadczy jeszcze o wypróbowanej wierności. I nie odnosi się to tylko do Judasza zdrajcy (Łk 22,48) czy Piotra wypierającego się Jezusa (Łk 22,56-62). W czasie kiedy Jezus ofiaruje chleb, swoje życie za życie swoich uczniów, oni pozwalają ogarnąć się przez żądzę wielkości, sławy i chwały. Staje się to niezrozumiałe, ponieważ to nie pierwszy raz podejmują ten temat (por. Łk 9,46). Mało tego, klimat Ostatniej Wieczerzy, zaufanie podniosłość chwili, w której Jezus daje zrozumienie sensu łamanego chleba jeszcze bardziej potęguje zaskoczenie związane z podjęciem przez uczniów takiego tematu. Nigdy dotąd nie byli aż tak daleko od swojego Mistrza! Jeżeli podczas pierwszej Eucharystii zdarzyła się taka rozbieżność, dlaczego nie odnieść tego to naszych Eucharystii, będących pamiątką „służby” Jezusa. Również my ogarnięci przez doświadczenie radości bycia z Jezusem możemy odkrywać, że niestety znajdujemy się daleko od Niego, od Jego programu życia. Łatwo przychodzi nam zapominać, że kto nie służy jak Jezus, nie może dawać o nim świadectwa, kto nie daje swojego życia nie tylko „dla braci” ale “za braci”, nie może dawać im “błogosławionego chleba”. Kto celebruje “Pamiątkę Chrystusa” tak jak On angażuje się w służbę, żyjąc i umierając za innych. str. 4 Konferencja na dzień skupienia Kwiecień 2016 Ta, wręcz sensacyjna rozbieżność postaw różniąca uczniów od swojego Mistrza staje się jeszcze bardziej dramatyczna w kontekście obietnicy wspaniałej nagrody, którą Jezus przewiduje dla tych, którzy zachowają wierność w przeciwnościach. Potrafili żyć razem z Jezusem, byli towarzyszami jego życia, ale nie potrafili żyć tak jak On, służąc wszystkim i umrzeć jak On dla zbawienia wszystkich. Podążanie za Jezusem jest warunkiem, aby być razem z Nim lecz nie jest to warunek wystarczający do tego, aby być takim jak On: sama obecność fizyczna nie gwarantuje całkowitego przyjęcia Jego programu życia. Możemy być bardzo blisko Jezusa, jak uczniowie podczas Ostatniej Wieczerzy i jednocześnie nieustannie od siebie się oddalać poprzez szukanie własnej chwały. Kto podąża za Jezusem nie może tworzyć własnego programu życia ukierunkowanego na własną chwałę. We wspólnocie uczniów obowiązuje inny model sprawowania władzy niż ten obowiązujący wśród władców narodów. Wielkość chrześcijanina, autentycznego ucznia Chrystusa polega na umiejętności służenia innym. Obdarzać dobrem innych, stawać się dobroczyńcą w oczach innych, stanowi istotę chrześcijańskiej służby. Jednak nie każdy dobry uczynek jest wyrazem chrześcijańskiej służby; trzeba, aby dobrym czynom, będącym odpowiedzią na konkretne sytuacje, towarzyszyła stała intencja ofiarowania innym swojego życia bez oczekiwania za to zapłaty. Sama służba nie wystarcza do otrzymania nagrody: słudzy nie otrzymują zapłaty. Potrzeba w tym wypadku ofiarowania życia: słudzy odzyskują wolność, kiedy rezygnują ze swojego życia. Jawi się tu nowa koncepcja stojąca w opozycji do powszechnie pojmowanej wielkości człowieka. Chrześcijanie stają się doskonalsi od innych jeżeli służą każdemu, zdobywają władzę jeżeli są do dyspozycji innych, stają się wielcy pozostając w tym świecie małymi. Skoro służba jest istotą chrześcijańskiej wielkości, to wielkość staje się dostępna dla wszystkich. To jest dobra wiadomość. Nie potrzeba posiadać ogromnej wiedzy, bogactwa materialnego, prestiżu przebywania z największymi – wystarczy umieć służyć innym. Nie zawsze chrześcijańska wspólnota żyje według programu Jezusa. Czy nie jest prawdą, że słowa Jezusa “wy zaś nie tak [macie postępować]” pozostają wciąż tylko naszym niezrealizowanym pragnieniem”? Oczywistym jest, że żaden z uczniów nie może siebie uważać za większego od swojego Mistrza. Dla uczniów Jezusa pozostaje również oczywistym fakt, że ich Mistrz pozostaje wśród nich jako ten „kto służy”. Służąc swoim uczniom w ich codziennym życiu Jezus staje się najlepszym str. 5 Konferencja na dzień skupienia Kwiecień 2016 przykładem i wzorem tego, czego od uczniów wymaga. On nie siedzi za stołem oczekując, aby Mu służono. Nie oczekuje od nich tego czego sam im nie daje. Dlatego jest ich Mistrzem: sam realizuje to czego uczy. Uczeń, który potrafi “służyć przy stole”, który ofiaruje swoje życie w codziennej służbie dla innych upodabnia się do swojego Mistrza. To jest zapłatą za to i nic innego: że jego Pan jest obecny (Ja jestem pośród was) i jak On jest sługą wszystkich (jak ten kto służy). str. 6