Ortodoncja epigenetyczna

advertisement
Artykuł w wersji oryginalnej ukazał się w czasopiśmie „Australasian Dentist” March/April 2010 (nr 069) w
rubryce Industry News na str. 13. Tłumaczenie i publikacja za zgodą współautorów oraz wydawcy.
Ortodoncja epigenetyczna
Prof. David Singh i dr Leanne Malisano
Profesor Dave Singh, DDSc, PhD, BDS – pionier nowego podejścia do stomatologii w ujęciu
twarzoczaszkowym, pod nazwą „ortodoncja epigenetyczna” – w lutym br. w Sydney podczas
spotkania World Federation of Orthodontists wygłosił odczyt oraz przeprowadził wśród
dentystów zajmujących się problematyką nerwowo-mięśniową szkolenie w zakresie ich roli i
zadań na polu ortodoncji epigenetycznej. Dr Malisano miała przyjemność być jednym z 15
wyznaczonych uczestników tego szkolenia.
Ortodoncja epigenetyczna, wykorzystująca opatentowany system aparatów DNA™
(DNA™ Appliance System), uważana jest za dziedzinę pozwalającą dentyście angażować w
procesie leczenia naturalne zdolności samokorekcyjne organizmu pacjenta poprzez interakcje
genowo-środowiskowe, z wykorzystaniem mechanizmów rozwojowych zakodowanych na
poziomie ludzkiego genomu.
W celu pobudzenia tych mechanizmów protokół działania w ortodoncji epigenetycznej
polega na zmianie środowiska jamy ustnej poprzez noszenie aparatów DNA w porze
wieczornej oraz w nocy (ale nie w ciągu dnia), skutkujące wysyłaniem nieodzownego sygnału
wywołującego wznowioną ekspresję genów i kontynuację rozwoju, nawet u osób dorosłych.
Zasady te bazują na zjawiskach homeostazy szwowej i biologicznej równowagi mięśniowej
mających pobudzić proces osteogenezy. Innymi słowy, przepływ biodynamiczny
uaktywniony przez aparat DNA stwarza warunki adaptacyjne, w których może zajść
optymalizacja potencjału czynnościowego i wzrostowego szwów twarzoczaszki. Ten protokół
leczenia ma na celu dokonanie określonych przemian w strukturze twarzoczaszki, w skład
której wchodzą zęby, obie szczęki, stawy skroniowo-żuchwowe oraz górne drogi oddechowe.
Rezultaty leczenia obejmują poprawę przekroju i pracy dróg oddechowych oraz ruchy
pozycjonujące w kierunku bardziej zintegrowanego, czynnościowego ustawienia zębów
względem podłoża kostnego i zoptymalizowanej pracy układu nerwowo-mięśniowego. W
efekcie dochodzi do ulepszenia formy (anatomii) oraz funkcji (fizjologii), określanych jako
homeostaza twarzoczaszkowa.
Z perspektywy pacjenta ortodoncja epigenetyczna to terapia komfortowa, praktyczna i
bezbolesna, oparta nie na zabiegach chirurgicznych, lekach czy iniekcjach, ale na naturalnych,
fizjologicznych procesach, jak odruch przełykania podczas snu.
Powszechnie zjawisko to wykorzystywane jest w leczeniu nawrotów wad
ortodontycznych, ponieważ trójwymiarowa podbudowa kostna odgrywa ważną rolę w
stabilności pozycji zębów, przestrzeni i powierzchni czynnościowej (jak górne drogi
oddechowe) oraz miękkotkankowego zarysu twarzy (np. symetrii). Leczenie aparatem DNA
stwarza możliwości rozbudowy masy kostnej środkowej części twarzy na zasadzie
przemodelowania szczęki i żuchwy w kierunku zwiększania ich rozmiaru oraz zmiany
kształtu. Innymi słowy: proces ten może stanowić rozwiązanie na zasadzie niechirurgicznej
metody poprawiania rysów twarzy, zatrzymujący i/lub odwracający proces starzenia się.
Jednak, co dużo istotniejsze od względów kosmetycznych, dentyści mogą
wykorzystywać wspomniane koncepcje w diagnostyce i leczeniu pacjentów z bezdechem
sennym stanowiącym poważne schorzenie mające źródło w problemie ze strony zwężonych
dróg oddechowych. Stąd też w przypadkach bezdechu rola dentysty zajmującego się
kwestiami nerwowo-mięśniowymi to prowadzenie badań przesiewowych oraz oferowanie
alternatywy niechirurgicznej.
Bezdech senny można leczyć na kilka sposobów. Pacjent z bezdechem umiarkowanym
do ostrego może odnieść korzyści ze stosowania urządzenia CPAP, natomiast aparat noszony
w jamie ustnej zaprojektowany z myślą o otwieraniu dróg oddechowych na odcinku ustnogardłowym wysuwający żuchwę jest niekiedy w stanie złagodzić chrapanie, jak też bezdech
łagodny do umiarkowanego. Obie te opcje jednakże nie dają szansy wyleczenia i wymagają
od pacjenta stałego stosowania. Co więcej, w sytuacji skrajnego ograniczenia rozmiaru czy
objętości górnych dróg oddechowych jedyną alternatywę może stanowić CPAP z
ewentualnym chirurgicznym zabiegiem dwuszczękowym.
Wymienione rozwiązania mogą służyć utrzymaniu prawidłowego układu dróg
oddechowych. Pojawiają się natomiast wstępne dane sugerujące, iż przyczyny bezdechu
sennego można korygować w drodze zastosowania zmodyfikowanego protokołu
epigenetycznego noszącego nazwę pneumopedia (Pneumopedics™) albo niechirurgiczne
przemodelowywanie dróg oddechowych. Gdyby tylko pierwsze wyniki okazały się faktycznie
wiarygodne, wówczas w zasięgu lekarzy medycyny oraz dentystów pojawiłyby się nowe
rozwiązania pozwalające na opanowanie albo wręcz wyeliminowanie bezdechu sennego w
XXI wieku.
Przekład: Ewa Rybicka, IAO POLSKA
Download