DEPARTAMENT STRATEGII

advertisement
Wystąpienie Pana Ministra Radosława Sikorskiego
na spotkaniu z ambasadorami krajów muzułmańskich
Warszawa, 25 stycznia 2008 r.
Szanowni Państwo,
Pragnę wyrazić głęboką satysfakcję z możliwości spotkania z
akredytowanymi w Warszawie ambasadorami i szefami placówek
dyplomatycznych krajów muzułmańskich oraz podziękować gospodyni
spotkania, Pani Ambasador Pakistanu, Seemie Illachi Baloch, za zaproszenie.
Odpowiadając na prośbę Pani Ambasador, przedstawię Państwu główne
kierunki polskiej polityki zagranicznej w odniesieniu do krajów muzułmańskich.
Odpowiem także na ewentualne pytania dotyczące innych aspektów polskiej
polityki zagranicznej.
Chciałbym podkreślić, że Polska zawsze kierowała się szacunkiem dla
islamu i jego wyznawców. Mamy długie tradycje tolerancji i współżycia
obywateli o odmiennych korzeniach etnicznych i religijnych, w tym
muzułmańskich. Przez całe wieki, aż do II wojny światowej, byliśmy krajem
wieloetnicznym, wielowyznaniowym i w konsekwencji – wielokulturowym.
Konflikty z Imperium Ottomańskim nie przeszkodziły nam w zachowaniu
szacunku dla islamu, otwartości na jego wpływy kulturowe i ułożeniu
przyjaznych stosunków z Turcją. W Polsce od wieków żyje otoczona
powszechnym szacunkiem, zasłużona dla polskiej kultury, wspólnota
muzułmańskich Tatarów, która zapisała piękną, patriotyczną kartę w dziejach
naszej ojczyzny. Polskim Tatarom przysługiwał w XVI-XVII wieku status
szlachecki, który wiązał się z posiadaniem praw politycznych. W latach 20-tych
i 30-tych XX wieku tworzyli oni nawet samodzielną jednostkę wojskową w
ramach armii polskiej.
W wolnej i niepodległej Polsce wierni islamu cieszą się pełnią praw
obywatelskich, mogą bez przeszkód wyznawać swoją religię, zrzeszać się i
działać dla wspólnego dobra. Gorącym orędownikiem dialogu i porozumienia
między chrześcijaństwem i islamem był wielki Polak – papież Jan Paweł II,
który w orędziu na Światowy Dzień Pokoju w 2001 r. apelował o dialog
pomiędzy islamem i chrześcijaństwem, nazywając go „drogą wzajemnej
akceptacji i autentycznej współpracy, zgodnej z pierwotnym powołaniem całej
ludzkiej rodziny do jedności”.
1
Nieobciążeni przeszłością kolonialną, prawdopodobnie lepiej też niż inni
Europejczycy rozumiemy problemy narodów, które musiały, tak jak my,
walczyć o swoją wolność. Wiele życzliwości ze strony Kazachów, wiernych
islamu zaznały dziesiątki tysięcy Polaków zesłanych w 1940 roku do Azji
Środkowej. Nie zapominamy też o tym, że to w Iranie, Iraku, Syrii, Palestynie
znalazły bezpieczną przystań tysiące polskich żołnierzy i cywilów,
ewakuowanych z ZSRR w czasie II wojny światowej. Jesteśmy do dziś
wdzięczni za tę pomoc, którą otrzymaliśmy, gdy znaleźliśmy się w potrzebie.
Wasze Ekscelencje,
W ostatnich latach rośnie znaczenie państw muzułmańskich w polityce
zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej. Wpłynęło na to nie tylko przystąpienie
Polski do Unii Europejskiej i NATO oraz związany z tym udział w procesie
kształtowania polityki tych organizacji, zaangażowanie Polski w Iraku i
Afganistanie. W warunkach globalizacji, gdy odległości między
poszczególnymi regionami szybko maleją, nasze kontakty z państwami
muzułmańskimi – nie tylko gospodarcze – stają się coraz bardziej intensywne.
Dzięki członkostwu w Unii Europejskiej bierzemy udział w
bliskowschodnim procesie pokojowym oraz zwiększamy pomoc dla ludności
palestyńskiej. Uczestniczymy w Procesie Barcelońskim, implementacji
strategicznego partnerstwa UE-Afryka (zaaprobowanego w Lizbonie w grudniu
2007 r.), we współpracy z Radą Współpracy Państw Zatoki oraz w dialogu z
Iranem. Unia Europejska powinna być aktywnym podmiotem w
bliskowschodnim procesie pokojowym - ze względu na swoją pozycję w
świecie, długofalowe zaangażowanie w regionie, a także potrzebę utrwalenia
pozytywnego wizerunku w świecie muzułmańskim. Powinna pełnić nie tylko
rolę czołowego donatora pomocy finansowej, ale również działać na rzecz
budowy zaufania między stronami konfliktu, aby w konsekwencji doprowadzić
do pojednania izraelsko-palestyńskiego, zarówno na poziomie stosunków
politycznych, jak i w kontaktach międzyludzkich. W tym kontekście widzimy
miejsce na kontynuację polskiej inicjatywy palestyńsko-izraelskiego Okrągłego
Stołu, wykorzystującej polskie doświadczenia z procesu pojednania z sąsiadami.
Tragiczne napięcia na tle religijnym i etnicznym powodują, że konflikt
izraelsko-palestyński niesie ze sobą poważne zagrożenia dla ładu
międzynarodowego. Rozwiązanie tego konfliktu jest pilną koniecznością, aby
nie wpływał on negatywnie w skali globalnej na międzykulturowe i polityczne
relacje między wyznawcami trzech głównych religii monoteistycznych. Trwałe
rozwiązanie musi uwzględniać uznanie narodowych aspiracji obu stron
konfliktu i wzajemne uznanie w pełni suwerennych i niezależnych państw –
izraelskiego i palestyńskiego. Osiągnięcie tego celu przez stronę palestyńską (w
tym Hamas) wymaga od niej wyrzeczenia się przemocy i uznania państwa
2
izraelskiego, od Izraela zaś – nie tylko akceptacji państwa palestyńskiego, lecz
także działań, ułatwiających jego powstanie i umożliwiających samodzielne
funkcjonowanie. Oczekujemy, że realizacja ustaleń konferencji w Annapolis, w
której miałem przyjemność uczestniczyć, przybliży utworzenie niepodległego
państwa palestyńskiego oraz pomoże w rozwiązywaniu pozostałych spornych
kwestii w stosunkach arabsko-izraelskich.
Członkostwo w NATO wymaga od nas udziału w dialogu
śródziemnomorskim NATO, w inicjatywie stambulskiej wobec państw Zatoki
oraz w misji stabilizacyjnej NATO w Afganistanie. W misji tej obecnie
uczestniczy ok. 1200 polskich żołnierzy. Zapewnienie stabilizacji w
Afganistanie jest jednym z priorytetów naszej polityki w obszarze
pozaeuropejskim. Polska jest zdecydowana aktywnie uczestniczyć w odbudowie
infrastruktury tego kraju i odtworzeniu instytucji administracyjnych.
Zamierzamy przejąć bezpośrednią odpowiedzialność za obronę i odbudowę
jednej ze wschodnich prowincji Afganistanu. Wyzwaniem będzie zapewnienie
rządów prawa oraz opanowanie problemów spowodowanych wzrostem
produkcji i handlu narkotykami, złą sytuację gospodarczą, niedostatecznym
dostępem do oświaty oraz brakiem miejsc pracy. Uważamy, że udzielanie
pomocy Afganistanowi jest naszym moralnym obowiązkiem. To nasz wyraz
naszej troski o losy społeczeństwa i przejaw poparcia dla władz tego kraju. Ja
sam, mając w pamięci własne obserwacje i doświadczenia z pobytu w latach 80.
w targanym konfliktami Afganistanie jak najbardziej popieram tę politykę. W
2008 r. Polska zwiększy swoje zaangażowanie w szeroko rozumiany proces
przywracania bezpieczeństwa i odbudowy Afganistanu, zarówno w wymiarze
militarnym, jak i w sferze politycznej oraz pomocy rozwojowej.
Od 2003 roku Polska uczestniczy w misji stabilizacyjnej w Iraku. Była to
dla nas trudna decyzja, podjęta w poczuciu odpowiedzialności za
bezpieczeństwo międzynarodowe i z chęci wypełnienia zobowiązań
sojuszniczych. Rząd Donalda Tuska podjął nieodwołalną decyzję o zakończeniu
do października tego roku misji wojskowej w tym kraju. Uważamy, że nasze
zadania wypełnialiśmy z należytym poświęceniem i odpowiedzialnością. Obszar
działalności Polskiego Kontyngentu Wojskowego pozostawiamy w dobrych
rękach - 8. Dywizji Irackiej, wyszkolonej przez polskich żołnierzy i uchodzącej
za jedną z najlepiej przygotowanych w całym kraju. Nadszedł czas, aby sami
Irakijczycy wzięli losy własnego kraju w swoje ręce. Sytuacja w Iraku powoli
stabilizuje się i z zadowoleniem widzimy podjęcie współpracy przez główne siły
polityczne w tym kraju. Oferujemy Irakowi pomoc techniczną i szkoleniową,
chcemy, by bilateralną współpracą skoncentrować na kwestiach gospodarczych.
Polska przyjmuje z zadowoleniem odnotowany przez Sekretarza
Generalnego Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Mohammada ElBaradei, postęp we współpracy z Iranem, a zwłaszcza wyjaśnienie zaległych
kwestii dotyczących przeszłości irańskiego programu nuklearnego. Liczymy na
3
kontynuację tej współpracy zgodnie z harmonogramem, zaakceptowanym przez
obie strony. Opowiadamy się za uregulowaniem kwestii irańskiego programu
atomowego drogą negocjacji oraz złagodzeniem napięć, negatywnie rzutujących
na atmosferę w regionie.
Polska chce się przyczynić do stabilizacji i pokoju w świecie.
Uczestniczymy również w misjach pokojowych prowadzonych w ramach
Organizacji Narodów Zjednoczonych – od 1974 r. w misji UNDOF na
wzgórzach Golan oraz w misji UNIFIL w południowym Libanie od 1992 r.
Liczymy na ścisłą współpracę z Pakistanem. Wraz z innymi państwami
członkowskimi Unii do wszystkich uczestników procesu wyborczego w tym
państwie apelujemy o aktywny udział w wyborach, z myślą o zapewnieniu
stabilizacji i dalszego postępu na drodze do umocnienia demokracji.
Panie i Panowie Ambasadorowie,
Polska ma innym państwom mamy do zaofiarowania rzecz bardzo cenną
– własne doświadczenia transformacji ustrojowej. Sądzimy, że dla ambitnych
krajów i społeczeństw, szukających lepszej przyszłości, nie ma innej drogi niż
transformacja ustrojowa. Z własnego doświadczenia wiemy, że proces
modernizacji i demokratyzacji nie jest ani łatwy, ani prosty, a często jest też dla
dużej części społeczeństwa bolesny. Ale dziś, z perspektywy naszych osiągnięć
z ostatnich 19 lat, możemy z całym przekonaniem powiedzieć, że było warto.
Dlatego też, szczególnie teraz, gdy nieraz podawany jest w wątpliwość sens
wysiłków na rzecz modernizacji i demokratyzacji, tym bardziej zachęcamy do
kontynuowania tych procesów. Oferując nasze doświadczenia kierujemy się
chęcią solidarnego wsparcia potrzebujących tego narodów i państw.
W 2008 r. zostanie przyjęta nowa strategia polskiej pomocy zagranicznej
na lata 2008-2015. Przewiduje ona nasze włączenie się do globalnego
partnerstwa na rzecz rozwoju i wspierania idei solidarności międzynarodowej.
Będziemy podejmować działania, zmierzające do redukcji ubóstwa,
zapewnienia zrównoważonego rozwoju oraz realizacji Milenijnych Celów
Rozwoju. Naszym celem jest również poszerzanie przestrzeni demokracji,
wspierania przestrzegania praw człowieka i swobód obywatelskich, wolności
słowa, rządów prawa oraz zasad dobrego rządzenia. Od kilku lat kierunki
polskiej pomocy zagranicznej pozostają niezmienne. Oprócz krajów Europy
Wschodniej, wspieramy przede wszystkim potrzebujące pomocy kraje Azji
Środkowej, Afganistan, Autonomię Palestyńską, Irak oraz kraje Afryki
Subsaharyjskiej.
4
Wasze Ekscelencje,
Ponad pół wieku europejskiej integracji przyniosło bezdyskusyjny i w
istocie niespodziewany sukces idei europejskiej. Odzwierciedla go dzisiejsza
Unia Europejska licząca 27 członków, która niedawno Lizbonie przyjęła kolejny
Traktat, zwany Lizbońskim. Liczymy, że będzie on możliwie szybko
ratyfikowany przez państwa członkowskie. Wejście w życie traktatu stwarza
szanse na uczynienie rozszerzonej Unii silnym, sprawnym i solidarnym
organizmem. Traktat Lizboński, zwiększając spójność Unii, umożliwia jej
bardziej efektywne działanie w stosunkach zewnętrznych oraz sprzyja
umacnianiu jej pozycji na arenie międzynarodowej. Oczekiwania na większy
udział Unii w kształtowaniu polityki globalnej były w przeszłości i są nadal
silnie artykułowane przez społeczność międzynarodową, w tym świat
muzułmański.
Istnieją duże szanse, że wzmocniona dzięki zapisom Traktatu
Lizbońskiego Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa doprowadzi do
wzrostu znaczenia Unii Europejskiej, odpowiednio do jej potencjału
gospodarczego, dynamiki rozwoju oraz siły oddziaływania i atrakcyjności w
świecie. Duże nadzieje wiążemy z powołaniem nowych instytucji unijnych –
Stałego Przewodniczącego Rady Europejskiej, Wysokiego Przedstawiciela ds.
Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa oraz zrębów europejskiej
służby działań zewnętrznych, a także ze wzmocnieniem współpracy w
kwestiach konsularnych. To są ambitne plany i Polska chce aktywnie
uczestniczyć w ich realizacji.
Za niezbędny uważam także dalszy rozwój Europejskiej Polityki
Bezpieczeństwa i Obrony. Możliwości skuteczniejszego reagowania
społeczności międzynarodowej na destabilizację w zapalnych regionach świata
muszą wzrastać. Nie oznacza to, że Unia zamierza rywalizować pod tym
względem z Sojuszem Północnoatlantyckim. Wprost przeciwnie – chodzi nam o
efektywne wykorzystanie zasobów NATO tam, gdzie Sojusz jako całość nie
angażuje się, a Unia Europejska może lepiej spełnić zadania stabilizacyjne. W
ramach współdziałania z naszymi partnerami rząd polski wyśle 350 żołnierzy do
misji Unii Europejskiej w Czadzie. Misja ta będzie miała charakter pomocy
humanitarnej, powinna zapewnić elementarne bezpieczeństwo i stworzyć
niezbędne warunki do normalnego życia uchodźcom z Darfuru.
Polska konsekwentnie opowiada się kontynuowaniem procesu
rozszerzenia Unii. Rozszerzenie z 2004 roku wpłynęło na nią w sposób
mobilizujący i ożywczy. Naszym zdaniem proces ten nie może być zatrzymany.
Polityka europejska powinna nie tylko wyzbyć się egoistycznych skłonności,
prowadzących do myślenia głównie o możliwych negatywnych aspektach
dalszego rozszerzania. Należy przede wszystkim kierować się długofalową
wizją strategiczną i zasadą solidarności. Opowiadamy się za kontynuowaniem
procesu rozszerzania w odniesieniu do państw Bałkanów Zachodnich, Europy
5
Wschodniej i Turcji. Uważamy, że obecność Turcji w strukturach zjednoczonej
Europy będzie korzystna nie tylko dla tego kraju, lecz także dla całej Unii i
Bliskiego Wschodu, sprzyjając stabilizacji regionalnej. Uważamy także, że Unia
powinna dążyć do wspólnego uznania niepodległości Kosowa, aczkolwiek
przypadek ten nie powinien stanowić precedensu dla innych regionów,
przejawiających tendencje separatystyczne.
Szanowni Państwo,
Polsce bardzo zależy na dalszym rozwoju współpracy politycznej, w
dziedzinie bezpieczeństwa, kultury i współpracy gospodarczej z państwami
muzułmańskimi. Naturalnym pomostem tej współpracy są liczni, wykształceni
w Polsce obywatele tych krajów, a także oddane swej pasji środowisko polskich
naukowców-orientalistów. Nasi obywatele, zamożniejsi dzięki udanej
transformacji politycznej i gospodarczej, coraz liczniej odwiedzają kraje
muzułmańskie, przyczyniając się do lepszego wzajemnego poznania i
zrozumienia. Pragniemy umacniać te więzi.
Spotkanie to jest dobrą okazją, by potwierdzić wolę dalszego rozwoju i
umacniania stosunków Polski z krajami reprezentowanymi przez Wasze
Ekscelencje. Mamy długą tradycję przyjaznych i obopólnie korzystnych
stosunków, w tym szerokiej współpracy ekonomicznej i handlowej. Polacy
wybudowali w państwach muzułmańskich wiele zakładów przemysłowych i
obiektów infrastruktury, były i są tam znane produkty polskiego przemysłu.
Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie w pełni wykorzystujemy potencjał
współpracy ekonomicznej. Udział wymiany handlowej Polski ze wszystkimi
krajami muzułmańskimi w całości polskich obrotów handlowych z zagranicą
jest kilkakrotnie mniejszy od udziału krajów muzułmańskich w całości handlu
światowego. Wynosi zaledwie ok. 3,5% proc., podczas gdy udział tych państw
w handlu międzynarodowym przekracza 10%. Rząd Rzeczypospolitej będzie
dążył do zmiany tej sytuacji.
Przede wszystkim jesteśmy zainteresowani dywersyfikacją źródeł
zaopatrzenia Polski w surowce energetyczne. Ogromne możliwości widzimy we
współpracy z ich eksporterami – Kuwejtem, Katarem, Arabią Saudyjską,
Algierią, Azerbejdżanem, Kazachstanem, Turkmenistanem. Zależy nam na
wzroście polskiego eksportu oraz na zainteresowaniu podmiotów gospodarczych
z tych państw inwestycjami w Polsce. Pozytywnym przykładem była wizyta w
2007 r. w Warszawie J.W. Króla Arabii Saudyjskiej, Abdullaha, która dała
nowy impuls stosunkom polsko-saudyjskim i polsko-arabskim. Innym
przykładem owocnej współpracy dla polskich eksporterów są kontrakty z
Malezją i Indonezją. Oczekujemy, że tak owocnych kontaktów z państwami
muzułmańskimi będzie więcej.
6
Wasze Ekscelencje,
Poszerzenie współpracy powinno służyć lepszej koegzystencji dwóch
wielkich społeczności – czerpiącego z tradycji chrześcijańskiej Zachodu i
islamu. Wielkie znaczenie może mieć dialog międzycywilizacyjny. Szczególna
rola w tym dialogu przypada Unii Europejskiej, która z racji historycznych,
geograficznych i demograficznych, musi wypracować formułę nie tylko
współistnienia, ale i współdziałania ze światem islamskim. Uważamy, że
naszymi partnerami w dialogu w krajach muzułmańskich powinny być zarówno
środowiska świeckie, jak i umiarkowane środowiska islamskie.
Ważną rolę w dialogu z islamem powinna odgrywać chrześcijańska
wspólnota w Europie poprzez bezpośredni kontakt przywódców kościołów
chrześcijańskich z przywódcami religijnymi krajów muzułmańskich, dialog z
przywódcami i społecznościami muzułmańskimi w Europie oraz oddziaływanie
na społeczności w krajach europejskich. Charakterystyczne dla współczesnych
czasów – zagubienie, kryzys wartości, lęk o byt w obliczu poważnych
problemów ekonomicznych – sprzyjają powstawaniu napięć społecznych,
kształtowaniu się negatywnych stereotypów. Przeciwdziałanie tym napięciom i
stereotypom, związanym często z różnymi przejawami nietolerancji,
terroryzmem i niekontrolowaną migracją, stanowi wyzwanie zarówno dla
Europejczyków jak i społeczeństw muzułmańskich.
Działania na rzecz dialogu musimy podejmować wspólnie, kształtując
pozytywny wizerunek swojej i partnerskiej cywilizacji w obu kręgach
kulturowych. Polska zachęca reprezentowane przez Wasze Ekscelencje kraje do
aktywnego kształtowania zarówno pozytywnego wizerunku islamu w świecie
zachodnim, jak i pozytywnego wizerunku Zachodu w społecznościach
muzułmańskich. Wiemy, że po stronie muzułmańskiej jest głęboka potrzeba i
gotowość dialogu z cywilizacją zachodnią.
Szanowna Pani Ambasador
Niech mi będzie wolno na koniec mego wystąpienia podkreślić raz
jeszcze, że rzeczywistość świata muzułmańskiego to nie tylko wymienione
problemy, lecz także ogromny bagaż wspaniałego dorobku kulturowego, z
którego pełną garścią czerpaliśmy przez wieki również my – Europejczycy.
Świat muzułmański przyczynia się do wzbogacania dorobku cywilizacyjnego
współczesnej ludzkości. To potężny potencjał na przyszłość – młodych,
prężnych, ambitnych społeczeństw, dysponujących wieloma atutami.
Chcielibyśmy, aby ten kapitał został właściwie spożytkowany, dlatego Polska
będzie aktywnie wspierać wszelkie działania, służące osiągnięciu tego celu.
7
Download