Odrzucony

advertisement
Odrzucony
23
Rozdzia³ 2
Odrzucony
„Dok¹dkolwiek teraz poszed³em, widzia³em ¯ydów,
a im czêœciej ich spotyka³em, tym wyraŸniej zauwa¿a³em,
¿e ró¿ni¹ siê od innych ludzi”.
Hitler w Mein Kampf
„W tamtych dniach Hitler w ¿adnym razie nie by³ wrogiem ¯ydów.
Sta³ siê nim póŸniej”.
Reinhold Hanisch, przyjaciel Hitlera w latach 1909–1910
Odrzucony
„T
25
o, ¿e sta³em siê twardy, zawdziêczam tamtemu okresowi”. Hitler odwo³ywa³ siê do lat spêdzonych w Wiedniu miêdzy lutym 1908 roku a majem 1913,
kiedy opuœci³ stolicê Austrii i wyjecha³ do Monachium, by zacz¹æ nowe ¿ycie
w Niemczech. „Ukochany syn mamy” straci³ bezpowrotnie „miêkk¹ puchow¹
pierzynê” i beztroskie ¿ycie, jakim cieszy³ siê w Linzu. Zamiast „pustki wygodnego ¿ycia”, zosta³ teraz rzucony w „œwiat nêdzy i ubóstwa”, a „zgryzota”
zosta³a jego now¹ matk¹. Nawet kiedy dyktowa³ Mein Kampf, w czasie uwiêzienia w Landsbergu w 1924 roku, Wiedeñ jawi³ siê mu jedynie w „ponurych
myœlach” o „najsmutniejszym okresie” jego ¿ycia.
Ale lata wiedeñskie, co sam podkreœla³, mia³y zasadnicze znaczenie dla
ukszta³towania charakteru i filozofii politycznej Hitlera. „Wtedy moje oczy
otworzy³y siê szeroko na dwa zagro¿enia, których imiona wczeœniej ledwie
zna³em [...]: marksizm i ¯ydów”. Naiwnoœæ w sprawach spo³ecznych i politycznych, jak¹ prezentowa³, gdy przyjecha³ do miasta, zosta³a zast¹piona, jak sam
twierdzi³, przez „widzenie œwiata”, które uku³o „granitowy fundament” jego
walki politycznej.1 Jego relacja z tamtych lat, rozwiniêta w dwóch rozdzia³ach
Mein Kampf 2, opisuje malowniczo, jak niedostatek, straszna bieda, ¿ycie poœród mêtów spo³ecznych i ¿¹dza poznania przywiod³y go do politycznego
rozumienia i ukszta³towa³y jego „widzenie œwiata”. „Wiedeñ by³ i pozosta³ dla
mnie najtwardsz¹, choæ i najbardziej gruntown¹ szko³¹” – wspomina³ Hitler
ponad dziesiêæ lat po opuszczeniu miasta.3
Hitler pisa³, jak zawsze w swoich publicznych wyst¹pieniach, dla wywarcia
wra¿enia. Ju¿ w 1924 roku nieudany pucz, w istocie bêd¹cy fiaskiem, a nastêpnie proces, który Hitler zmieni³ w triumf propagandowy, przynios³y mu
s³awê na skrajnej nacjonalistycznej prawicy. Ale partia nazistowska by³a nadal
zdelegalizowana, a ruch volkistowski (völkisch) beznadziejnie podzielony.
Hitler w Mein Kampf usi³owa³ dowieœæ swego wy³¹cznego i niekwestionowanego prawa do przywództwa na prawicy volkistowskiej. Podstaw¹ jego roszczeñ by³ heroiczny wizerunek geniusza, wyj¹tkowa osobowoœæ i „widzenie
œwiata” ukute dziêki triumfowi si³y woli nad przeciwnoœciami losu. W wielkiej
mierze by³ to mit. Z wczesnym okresem rozwoju przywódców, którzy wyszli
z tradycyjnie rz¹dz¹cych klas – jak Bismarck czy Churchill – zwi¹zanych jest
niewiele tajemnic. Wielki kontrast miêdzy pocz¹tkowym okresem anonimowoœci Hitlera – którego kulminacjê stanowi znikniêcie Hitlera w „czarnej dziurze” wiedeñskiego domu noclegowego – a jego póŸniejszym wyniesieniem do
statusu niemal pó³boga, a¿ siê prosi³ o stworzenie mitu i kontrmitu.
26
Hitler 1889–1936
Autobiograficzne czêœci rozprawy Hitlera nie zosta³y zatem napisane z trosk¹ o faktograficzn¹ poprawnoœæ, lecz wy³¹cznie dla osi¹gniêcia jego celów
politycznych. Dok³adne zrekonstruowanie okresu wiedeñskiego nie jest bynajmniej ³atwe.4 Oprócz Mein Kampf trzeba polegaæ na œwiadectwach –
w ró¿nym stopniu wiarygodnych – czterech osób: Augusta Kubizka, Reinholda Hanischa, Karla Honischa (wbrew podobieñstwu nazwisk nie nale¿y go
myliæ z Hanischem) oraz pojawiaj¹cego siê póŸniej znajomego, który pozostaje anonimowy. Ka¿dy z nich zna³ Hitlera jedynie przez krótki okres jego pobytu w Wiedniu.5 Pi¹te oœwiadczenie rzekomego œwiadka naocznego, Josefa Greinera, jak inne skompilowane wiele lat po wydarzeniach, których dotyczy³y,
zosta³o wykorzystane przez wiêkszoœæ historyków pisz¹cych o tej czêœci ¿ycia
Hitlera, ale w rzeczywistoœci jest ono w znacznym stopniu, jeœli nie w ca³oœci,
sfabrykowane – pe³ne usterek i budzi tyle w¹tpliwoœci, ¿e musi zostaæ odrzucone.6 Wiele szczegó³ów, niektóre bardzo istotne, z okresu pobytu Hitlera
w Wiedniu pozostaje niejasnych. Co wa¿niejsze, to, jak i kiedy ukszta³towa³o
siê Hitlera „widzenie œwiata”, jest mniej udokumentowane, ni¿ to sugeruj¹ jego
w³asne s³owa. W ka¿dym razie jakiekolwiek by³yby niejasnoœci, nie ma w¹tpliwoœci, ¿e wiedeñska „szko³a” rzeczywiœcie odcisnê³a trwa³y œlad na jego dalszym rozwoju.
I––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––
Miasto, w którym Hitler mia³ mieszkaæ przez piêæ lat, by³o miejscem niezwy-
k³ym. Bardziej ni¿ w którejkolwiek innej metropolii europejskiej, w Wiedniu
ogniskowa³y siê wszelkie napiêcia – spo³eczne, kulturalne, polityczne – które
sygnalizowa³y zmianê epoki, œmieræ dziewiêtnastowiecznego œwiata.7 Mia³y
one ukszta³towaæ m³odego Hitlera.8
Wiedeñ w pierwszych latach dwudziestego wieku by³ miastem sprzecznoœci. Stolica promienia³a cesarskim blichtrem, oœlepia³a bogactwem i splendorem, kwit³o w niej ¿ycie kulturalne i intelektualne. Ale za jej bij¹cymi blaskiem
pa³acami, imponuj¹cymi budowlami, eleganckimi kawiarniami, ogromnymi
parkami i wspania³ymi bulwarami, za wiedeñsk¹ pomp¹ i blichtrem kry³y siê
najskrajniejsza w Europie nêdza i ogrom ludzkiego cierpienia. Wiedeñ emanowa³ mieszczañsk¹ solidnoœci¹ i powag¹, poczuciem wy¿szoœci, moraln¹ prawoœci¹, wyszukanymi manierami i etykiet¹. Ale pod powierzchni¹ szerzy³y siê
wystêpek, prostytucja i przestêpstwa. Oferowa³ awangardê bez granic, szczyty
innowacji i modernizmu, przyæmiewa³ nawet Pary¿ i Berlin blaskiem swego
¿ycia kulturalnego i intelektualnego. Lecz zarówno kulturalny tradycjonalizm,
jak i powszechne filisterstwo stawia³y zawziêty opór nowej sztuce, antagonizuj¹c tych, z których osi¹gniêciami artystycznymi i intelektualnymi miasto jest
Odrzucony
27
nierozerwalnie zwi¹zane: Klimta i Secesjê Wiedeñsk¹, Schnitzlera, Hofmannsthala, Mahlera, Schönberga, Ottona Wagnera, Freuda. D³ugie panowanie Franciszka Józefa na habsburskim tronie zapewnia³o stabilnoœæ starego cesarstwa*.
Lecz w rzeczywistoœci by³o to pañstwo niszczone przez nowoczesny nacjonalizm i konflikty narodowoœciowe, pañstwo niewydolne, zmagaj¹ce siê z nowymi si³ami spo³ecznymi i politycznymi rozrywaj¹cymi je na czêœci, pañstwo
chyl¹ce siê ku upadkowi. Strach i niepokój wisia³y w powietrzu. Niemcy uwa¿ali, ¿e ich kultura, sposób ¿ycia, standard ¿ycia i status s¹ zagro¿one. Liberalna bur¿uazja by³a pesymistycznie nastawiona do przysz³oœci, czu³a siê zagro¿ona przez nowe si³y polityki masowej i demokracji; drobnych kupców i rzemieœlników oburza³o powstawanie wielkich domów towarowych, wielkich
hurtowni i nowoczesna produkcja masowa; powstawanie zorganizowanego
œwiata pracy przypomina³o im tak¿e o przepowiedni Marksa, wed³ug której
mieli stoczyæ siê do poziomu proletariatu. Atmosfera rozpadu i upadku, niepokoju i niemo¿noœci, poczucie, ¿e odchodzi stary porz¹dek, klimat spo³eczeñstwa w stanie kryzysu – to wszystko nie by³o z³udzeniem.9
Nietrudno by³o przeobraziæ bezsiln¹ z³oœæ i strach w rasow¹ nienawiœæ –
g³ównie nienawiœæ do ¯ydów, „ponadnarodowej spo³ecznoœci wielonarodowego pañstwa”.10 Niekoronowany król Wiednia, burmistrz Karl Lueger, wielce
powa¿any przez Hitlera, oraz popieraj¹ca burmistrza brukowa prasa wiedeñska, któr¹ Hitler z upodobaniem czytywa³, byli w tym biegli.11 W drugiej po³owie dziewiêtnastego wieku ¿adne du¿e miasto poza Berlinem nie rozrasta³o
siê tak szybko jak Wiedeñ. Miêdzy 1860 a 1900 rokiem liczba mieszkañców
zwiêkszy³a siê dwuipó³krotnie – osi¹gaj¹c czterokrotnie wiêkszy wzrost ni¿
Pary¿ czy Londyn.12 Z 1 674 957 mieszkañców Wiednia w 1900 roku mniej ni¿
co drugi urodzi³ siê w stolicy.13 Wielu nap³ynê³o do miasta ze wschodnich
czêœci potê¿nego cesarstwa licz¹cego ponad 50 milionów mieszkañców: etnicznej mieszanki Niemców, Czechów, S³owaków, Polaków, Ukraiñców, S³oweñców, Serbów, Chorwatów, W³ochów, Rumunów i Wêgrów. Wœród nich
¿y³a spora mniejszoœæ ¿ydowska. ¯ydowska spo³ecznoœæ w Wiedniu by³a liczniejsza ni¿ w którymkolwiek mieœcie niemieckim w tamtym czasie. W po³owie
wieku mieszka³o tam zaledwie oko³o 6000 ¯ydów, mniej wiêcej 2% ca³ej populacji. Do 1910 roku liczba ta wzros³a do 175 318 ¯ydów, czyli do 8,6%.14 Tak
jak w Niemczech ¯ydzi w Wiedniu od dawna zaznaczali swoj¹ obecnoœæ znacznie silniej ni¿ wskazywa³aby ich liczebnoœæ – w wolnych zawodach, ¿yciu
akademickim, w œrodkach przekazu, sztuce oraz biznesie i finansach.15 I tak
jak w Niemczech ¯ydzi usi³owali zasymilowaæ siê z liberalnym spo³eczeñstwem i niemieck¹ kultur¹.16 Inaczej natomiast ni¿ w miastach niemieckich
wygl¹da³a warstwa biednych ¯ydów, podobna raczej do tej licznej grupy
w miastach i miasteczkach wschodniej Europy. Wielu pochodzi³o z Galicji
albo by³o potomkami rodzin, które usz³y z pogromów w Rosji. Wœród tych
biedniejszych czêœci spo³ecznoœci ¿ydowskiej, przez nikogo nie akceptowanych, przez wielu znienawidzonych, doktryny marksizmu i syjonizmu (które````````````````
* Franciszek Józef panowa³ od 1848 do 1916 roku. Znakomit¹ ksi¹¿kê o nim napisa³ Stanis³aw
Grodziski, Franciszek Józef, Ossolineum, Wroc³aw 1979 (przyp. red. nauk.).
28
Hitler 1889–1936
go twórca, Theodor Herzl, wyrós³ w Wiedniu) sta³y siê w pewnym stopniu
atrakcyjne.17 ¯ydów mo¿na wiêc by³o ³atwo oskar¿yæ zarówno o to, ¿e s¹
kapitalistycznymi wyzyskiwaczami, jak i spo³ecznymi rewolucjonistami. Biedniejsi ¯ydzi mieszkali w starym mieœcie, a przede wszystkim w zrujnowanych
dzielnicach pó³nocnego Wiednia. W Leopoldstadt, na obszarze starego getta,
jedn¹ trzeci¹ zubo¿a³ej spo³ecznoœci stanowili ¯ydzi, g³ównie drobni sklepikarze i kramarze, czêsto nosz¹cy tradycyjne cha³aty i czarne kapelusze. W s¹siednim Brigittenau, przygnêbiaj¹cej dzielnicy, w której Hitler spêdzi³ ostatnie trzy
lata swojego pobytu w Wiedniu, ¯ydzi stanowili oko³o 17%.18 Tu w³aœnie Hitler nasi¹k³ nienawiœci¹ rasow¹. „Konglomerat ras” budzi³ w nim wstrêt, napisa³ póŸniej: „to wielkie miasto wydawa³o mi siê ucieleœnieniem rasowego zhañbienia (Blutschande)”.19
Cesarz Franciszek Józef, który od ponad piêædziesiêciu lat zasiada³ na tronie
habsburskim, symbolizowa³ niezmiennoœæ w zmieniaj¹cym siê œwiecie. Jego
dwór w Hofburgu i letnia siedziba w pa³acu Schönbrunn zachowa³y ca³y przepych i splendor z minionych stuleci. W³adza w rozleg³ym i wieloetnicznym
pañstwie rozci¹gaj¹cym siê od Karpat po Adriatyk ci¹gle znajdowa³a siê w rêkach ministrów wywodz¹cych siê z szacownych i starych rodów szlacheckich,
mianowanych bezpoœrednio przez samego cesarza. Lecz za fasad¹ budowla
kruszy³a siê. Nowe spo³eczne i polityczne si³y podkopywa³y jej fundamenty.
Cesarstwo nêka³y coraz silniejsze wewnêtrzne sprzecznoœci. Skomplikowana umowa konstytucyjna z 1867 roku, po przegraniu „wojny niemieckich braci” w poprzednim roku*, przekaza³a znaczn¹ autonomiê wêgierskim liderom
nacjonalistycznym w wêgierskiej czêœci dualistycznej monarchii, co wywo³a³o
wzrost uczuæ nacjonalistycznych w ca³ym pañstwie. S³owianie poczuli siê powa¿nie ura¿eni nieprzerwan¹ dominacj¹ Wêgrów oraz, w austriackiej „po³owie” cesarstwa, niemieckojêzycznej mniejszoœci – która nawet tam by³a dopiero trzeci¹ pod wzglêdem liczebnoœci spo³ecznoœci¹.20 Austriaccy Niemcy, ciesz¹cy siê nieproporcjonalnym dobrobytem, pozycj¹ i w³adz¹, odpowiadali
jeszcze ostrzej w obronie swego statusu. Próby koncesji czynione w odpowiedzi na narodowe ¿¹dania, jak proponowane przez Badeniego reformy z 1897
roku, które zmierza³y do równouprawnienia jêzyka czeskiego z niemieckim
na terenie Czech i Moraw, pog³êbia³y napiêcia.21** Jeszcze przed nadejœciem
nowego wieku napiêcia te znajdowa³y odbicie w ostrych formach masowej
polityki, zastêpuj¹cej liberalne stronnictwa bur¿uazyjnych notabli, i grozi³y za³amaniem kruchej równowagi w pañstwie i pozorów jednoœci uosabianej przez
cesarza i króla. Wszelki autorytet parlamentu (w którym Niemcy po wprowadzeniu powszechnego prawa do g³osowania dla mê¿czyzn w 1907 roku przestali ju¿ byæ najsilniejsz¹ grup¹ narodow¹)22 upad³ w obliczu pe³nej inwektyw
````````````````
** Mowa o wojnie prusko-austriackiej, wywo³anej przez Bismarcka w 1866 r. Politycznym skutkiem militarnej klêski Austrii by³o przekreœlenie wszelkich pretensji Austrii do przewodnictwa
w zjednoczeniu Niemiec i zagwarantowanie go w przysz³oœci Prusom. Zjednoczenie Niemiec nast¹pi³o w 1871 roku, powsta³a wówczas Rzesza Niemiecka bez udzia³u Austrii (przyp. red. nauk.).
** Hrabia Kazimierz Badeni (1846–1909) w latach 1895–1897 by³ prezesem ministrów Austro-Wêgier. By³ politykiem konserwatywnym, zwalczaj¹cym ruch robotniczy, jednak¿e za jego czasów przeprowadzono reformê prawa wyborczego. W 1897 roku utworzono tzw. pi¹t¹ kuriê,
w której g³osowali te¿ robotnicy, dotychczas pozbawieni prawa wyborczego (przyp. red. nauk.).
Odrzucony
29
i gróŸb retoryki narodowych fanatyków.23 Posiedzenia bywa³y chaotyczne –
uderzaj¹ca mieszanina polityki nacjonalistycznej i klasowej czêsto sprowadza³a je do farsy pozbawionej jakiegokolwiek ³adu. Ustawa z lutego 1909 roku
ponownie zmierza³a do równouprawnienia jêzyka czeskiego z niemieckim na
terenie Czech, lecz trzeba by³o zaniechaæ jej uchwalenia, a posiedzenie parlamentu zawiesiæ, gdy¿ kakofonia dŸwiêków z grzechotek, dzwonków, dzieciêcych tr¹bek, rogów i trzask drewnianych pulpitów uniemo¿liwi³y dalsze prowadzenie obrad, ogólnego rozgardiaszu dope³nia³y bójki, a grupy rywalizuj¹cych ze sob¹ pos³ów zaczê³y jednoczeœnie œpiewaæ hymny.24 Ustawy mog³y
byæ uchwalane jedynie w drodze targu miêdzy niezliczonymi grupami interesów i frakcjami. Gorsz¹cy spektakl k³óc¹cych siê pos³ów obrzucaj¹cych siê
nawzajem obelgami w ró¿nych jêzykach i uciekaj¹cych siê do rêkoczynów
móg³ zniechêciæ ka¿dego postronnego obserwatora.25 Bez w¹tpienia napawa³o to m³odego zwolennika pangermanizmu*, Adolfa Hitlera, trwa³¹ pogard¹
i niechêci¹ wobec parlamentaryzmu, którym da³ upust, kiedy pisa³ kilkanaœcie
lat póŸniej o swoich wiedeñskich doœwiadczeniach.26
Osob¹ najbardziej odpowiedzialn¹ za wprowadzenie ha³aœliwej i agresywnej agitacji nacjonalistycznej do parlamentu by³ Georg Ritter von Schönerer.
Urodzony w Wiedniu w roku 1842 w zamo¿nej rodzinie Schönerer sta³ siê
nowoczesnym i zaanga¿owanym w dobroczynnoœæ posiadaczem ziemskim
w Waldviertel, biednym regionie przy granicy z Czechami, gdzie równie¿
przodkowie Hitlera mieli swoje niewielkie w³asnoœci. By³ pod g³êbokim wra¿eniem klêski zadanej Austrii przez Prusy w roku 1866 w bitwie pod Sadow¹.
Przynios³a ona Austrii wstyd z powodu usuniêcia jej ze Zwi¹zku Niemieckiego, podziw dla Bismarcka i w koñcu agitacjê na rzecz ponownego z³¹czenia
Austrii z Rzesz¹ Niemieck¹. Schönerer po raz pierwszy zyska³ rozg³os w latach
siedemdziesi¹tych jako rzecznik drobnych rolników niemieckich i radykalnie
nastawionych rzemieœlników, krytykuj¹c drapie¿noœæ wielkiego kapita³u i liberalnego leseferyzmu gospodarczego.27 Jego program sta³ siê wczesn¹ form¹
„narodowego socjalizmu” – ponad wszystko radykalny niemiecki nacjonalizm
(w znaczeniu prymatu i wy¿szoœci tego, co niemieckie), reformy socjalne,
antyliberalna ludowa demokracja i rasistowski antysemityzm. „Najsilniejszy
i najbardziej konsekwentny antysemita, jakiego wyda³a Austria”28 – przed Hitlerem, oczywiœcie – Schönerer stworzy³ antysemityzm, który sta³ siê spoiwem
jego antyliberalnej, antysocjalistycznej, antykatolickiej i antyhabsburskiej ideologii. Hitler przyswoi³ sobie kredo Schönerera w nacjonalistycznym Linzu.
Pozdrowienie „Heil” i tytu³ „Führera” (który Schönerer sam sobie nada³ i którego u¿ywali jego zwolennicy) oraz niedemokratyczne podejmowanie decyzji
w jego ruchu znalaz³y siê wœród trwa³ych elementów dziedzictwa po Schönererze, które Hitler przeniós³ póŸniej do partii nazistowskiej.29
````````````````
* Terminów „pangermanizm” i „wszechniemieckoœæ” u¿ywamy jako synonimów dla okreœlenia nacjonalizmu, w którym pojêcie „naród niemiecki” obejmowa³o „wszystkich Niemców”.
W oryginale autor pos³uguje siê okreœleniem Pan-German, w polskiej literaturze przedmiotu
mo¿na jednak spotkaæ siê czêœciej z okreœleniem „wszechniemiecki”. Zwolennicy takiego nacjonalizmu okreœlani s¹ jako pangermaniœci albo wszechniemcy. Herders Konversations-Lexikon,
t. VI, Freiburg im Breisgau 1906, s. 1177, definiuje „pangermanizm” jako „d¹¿enie do wzbudzenia
powszechnej niemieckiej œwiadomoœci narodowej” (przyp. red. nauk.).
Download