Ewa Gniazdowska „Tej nie kocham, tej nie lubię...”. Mechanizmy tworzenia się grup rówieśniczych. 1. Co to jest mała grupa? W rozumieniu socjologii czy psychologii społecznej grupą nie jest dowolny zbiór osób zgromadzony w jednym miejscu i czasie. Mała grupa to dwie lub więcej osób, które wchodzą ze sobą w interakcje, mają poczucie przynależności do grupy, mają wspólny cel, wspólne normy zachowań, tworzą różnego rodzaju struktury grupowe. Kiedy zatem mówimy o grupie, mówimy o pewnej dynamicznej całości, którą można opisać poprzez powyższe cechy określające, z jaką grupą mamy do czynienia. 2. Grupy formalno – zadaniowe i nieformalne grupy przyjacielskie. Grupy mogą różnic się między sobą ze względu na stopień sformalizowania: grupy formalne - np. powoływane od realizacji określonych zadań – mają wyraźnie określony cel, często skodyfikowane normy zachowań, wyraźnie określą strukturę władzy. Grupy niesformalizowane, grupy przyjaciół tworzą się głównie na bazie struktur socjometrycznych – tzn. sieci wzajemnych sympatii. Mogą nie mieć wyraźnie określonego celu - celem podstawowym jest przyjemność przebywania razem. Normy zachowań są niepisane i raczej intuicyjnie wyczuwane, natomiast interakcje są bliskie i poczucie przynależności do grupy jest wysokie. 3. Różnice w funkcjonowaniu grup rówieśniczych ze względu na wiek. Funkcjonowanie grup rówieśniczych jest podlega zmianom związanym z prawidłowościami rozwoju. Generalnie można powiedzieć, ze grupy rówieśników w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym są na ogół mniej liczne, mniej stabilne, dynamika zmian jest dużo większa i bardzo często o tym, kto jest a kto nie jest w takiej grupie decydują jakieś chwilowe czynniki sytuacyjne - kto zwrócił uwagę nauczyciela, kto przyniósł ciekawą zabawkę, kto się akurat z kim pokłócił. W późniejszych klasach szkolnych, a zwłaszcza w wieku dorastania grupy rówieśnicze robią się bardziej stabilne i zaczynają też spełniać coraz ważniejsze funkcje: dają wsparcie, poczucie przynależności, bezpieczeństwo stają się też bardziej spójne. 4. Grupy oparte o wzajemność sympatii. Dlaczego ludzie lubią się nawzajem? a. Czynniki sytuacyjne decydujące o sympatii - bliskość przestrzenna i częstość kontaktów: lubimy ludzi, których często spotykamy. Ten efekt nazywamy w psychologii społecznej „efektem czystej ekspozycji”, albo „efektem familiarności” mówi po prostu o tym, że lubimy to, co znamy. Efekt częstości kontaktów wzmacnia sympatię o ile kontakt przebiega w neutralnych warunkach i nie jest kojarzony z nieprzyjemnym doświadczeniem. b. Cechy drugiej osoby – cechy fizyczne i cechy osobowości: - lubimy osoby atrakcyjne fizycznie. Wyjaśnienia tego zjawiska są różnorakie: od ewolucyjno – genetycznych, które mówią, że przyciągają nas partnerzy atrakcyjni fizycznie, ponieważ uroda świadczy o zdrowiu, po socjokulturowe , które podkreślające skłonność do kojarzenia ładnego z dobrym. Uroda jako czynniki wpływający na sympatię jest najważniejsza na samym początku interakcji. W miarę rozwoju relacji jej znaczenie słabnie na rzecz innych czynników. - cechy charakteru, cechy osobowości. Decydujące w procesie sympatii są nie pojedyncze cechy, ale cały ich zestaw. Po drugie, decydują raczej nie same cechy, ale ich nasilenie, a także to jakie cechy osobowości są prezentowane w różnych sytuacjach. c. Relacje pomiędzy osobami. - podobieństwo – jest jednym z najsilniejszych czynników wpływających na sympatię w sferze relacji. Podobieństwo może dotyczyć różnych wymiarów – zarówno podobieństwa poglądów, postaw, zainteresowań, jak też podobieństwa w sferze wyglądu. W grupie osób podobnych czujemy się bezpiecznie, lepiej się komunikujemy, zyskujemy potwierdzenie własnych postaw. - pomaganie i przysługi – lubimy osoby, które nam pomagają, ponieważ pomoc wywołuje poczucie wdzięczności, zobowiązuje i buduje zaufanie. Jeszcze bardziej lubimy tych, którym sami pomagamy, ponieważ musimy znaleźć uzasadnienie własnych działań. - wzajemność sympatii – lubimy tych, którzy nas lubią. Działa tutaj prosta, ale bardzo silnie działająca reguła życia społecznego, którą nazywamy regułą wzajemności. 5. Podsumowanie: Czy albo segregacja albo integracja?