Możliwości ograniczania agresji w szkole Wstęp Zachowania agresywne w dużej mierze zależą od nas samych. Warto pamiętać, że agresja, jak wszystkie inne zachowania, jest zjawiskiem wyuczonym, opartym przede wszystkim na kształtowaniu określonych postaw i potwierdzaniu sensu ich przestrzegania poprzez dawanie własnego przykładu. Podstawowym założeniem jest kształtowanie w uczniach na różne sposoby przede wszystkim oczekiwanych zachowań pozytywnych. Za dobre uczynki dziecko otrzymuje nagrodę, za złe – zwykle bywa karane. Z czasem jednak dziecko zauważa, że nie każdy dobry uczynek procentuje nagrodą. Jeśli na przykład dobrym uczynkiem jest odrobienie pracy domowej, to nagrodą powinna być dobra ocena. Co jednak zrobić, kiedy prace do domu zadawane są codziennie, a nagrody za ich odrobienie spodziewać się można bardzo rzadko albo nawet i wcale? Podobnie jest z dobrym zachowaniem. Kto dostrzega, że dziecko zachowuje się tak jak należy? Z reguły dostrzega się tylko tych, którzy robią coś niedobrego. W efekcie po jakimś czasie ogół uwarunkowań pozytywnych ulega stopniowemu stępieniu. Pojawiają się postawy oraz zachowania negatywne. Co więcej, często są to rozwiązania, które odbierane są przez uczniów jako zdecydowanie pozytywne. Zamiast odrabiać lekcje, przepisałem je, a zaoszczędzony czas spędziłem na zabawie. Z czasem uczeń spostrzega, że takie postawy i zachowania są właściwe, powszechnie występujące. Co więcej, mimo pewnych werbalnych deklaracji składanych przez rodziców czy nauczycieli, uczeń zaczyna mieć przekonanie, że właśnie taki model zachowań jest od niego wręcz oczekiwany. Kiedy w którymś momencie dziecko dowiaduje się, że jednak tak nie jest, zaczyna szukać winnych. Mogą to być inni uczniowie (lepsi, bardziej pracowici, lepiej dopilnowani przez rodziców). Mogą to być nauczyciele (przecież nie muszą się czepiać!). Z czasem wrogiem staje się cały świat dorosłych i wszelkie normy go wypełniające. Ideą zaś przeciwstawienie się temu światu i zasadom, które nim rządzą. Modelowanie zachowań Tak jak młody człowiek uczy się agresji, tak można go nauczyć skutecznego unikania przemocy. Młodzi uczą się od dorosłych – to my mówimy im lub nieświadomie uczymy je, jak radzić sobie w życiu. Możemy uczyć, że krzykiem i biciem uzyskają wiele lub też odwrotnie – że dzięki unikaniu przemocy dostaną to, czego chcą. Istnieje wiele dobrych argumentów przemawiających za niestosowaniem przemocy. Wielu z nas na pewno by się z nimi zgodziło, wszyscy również zgodnie stwierdziliby, że świat bez agresji byłby lepszy. Niestety, to tylko słowa. Człowiek – nawet jeśli żywi przekonanie, że agresja jest ogólnie niepożądana – będzie zachowywał się agresywnie, o ile nie wierzy mocno, że agresja jest niepożądana dla niego samego. Poza tym problem przemocy pojawia się już we wczesnym dzieciństwie, gdy dana jednostka jest zbyt młoda, by dała się przekonać słownymi argumentami. Dlatego stworzono i dalej się tworzy inne – lepsze – rozwiązania. Ciągle także warto pamiętać, że czyny znaczą więcej niż słowa. Dla większości skutecznym sposobem redukowania agresji jest karanie za zachowania definiowane jako agresywne. Kara oparta jest na założeniu, że ukarane dziecko pomyśli dwa razy, zanim ponownie zrobi coś złego. Nie jest to niestety takie proste. Surowa kara skutkuje tylko na pewien czas, a na dłuższą metę może mieć przeciwne skutki. Dziecko ukarane przez osobę, którą lubi, ale w atmosferze serdeczności i w sposób rozsądny, faktycznie ma szansę dzięki tej karze czegoś się nauczyć. Natomiast dzieci ukarane fizycznie przez dorosłego, który traktował je w sposób bezosobowy i chłodny, znacznie rzadziej stosowały się do jego słów. Surowa i restrykcyjna kara może być również frustrująca, a frustracja jest jedną z przyczyn agresji. Warto o tym pamiętać. Surowa kara rzadko prowadzi do kształtowania się w wychowanku pożądanych zachowań. Uczeń podporządkowuje się nam, ale nie dlatego, że zrozumiał błąd w swoim postępowaniu, tylko dlatego, że boi się kary. Jeśli uczeń bije słabszych kolegów i nauczyciel za karę grozi mu obniżeniem stopnia ze sprawowania, to chłopiec – z obawy przed karą – początkowo pewnie przestanie się bić lub będzie to robił tak, by nauczyciel tego nie zauważył. Niekiedy sytuacja taka może obrócić się na niekorzyść zarówno agresora, jak i osoby poszkodowanej. Agresor, żeby uniknąć wpadki, na wszelki wypadek może na przykład bić mocniej, żeby podkreślić, co może spotkać poszkodowanego, jeśli pójdzie się poskarżyć do nauczyciela. W efekcie poszkodowany będzie się czuł podwójnie źle (jest bardziej bity i w dodatku nie może się poskarżyć). Agresor zaś uczy się, że jeśli się jest wystarczająco zdeterminowanym, czyli na przykład – bezwzględnym, wówczas można nie tylko uniknąć kary, lecz także zyskać respekt (choćby bazujący na strachu osób poszkodowanych). Młodzi ludzie uczą się obserwując innych – ważnych dla nich wzorów. Wzór wykorzystać można w dwojaki sposób. Po pierwsze, młodzież może obserwować agresywnych kolegów, którzy zostali ukarani za swoje zachowanie. Po drugie, młodzi powinni mieć szansę obserwacji zachowań nieagresywnych. Jeśli młody człowiek zauważy, że jest jakaś inna droga, chętnie nią pójdzie, a przynajmniej się nad nią zastanowi. Dlatego tak ważne jest, w jaki sposób zachowują się dorośli. Młodzi obserwują i się uczą. Trzeba pamiętać, że bardziej przemawia do nich obraz, czyli nasze czyny, niż nasze słowa. To my musimy pokazać im, że są różne sposoby rozwiązywania problemów i zdobywania tego, czego się pragnie. Młodzi muszą zaobserwować, że warto zachować się nieagresywnie. Trzeba dać im szansę na zobaczenie pożądanego zachowania, a następnie – na powtórzenie go. Empatia Kolejnym sposobem na redukcję zachowań agresywnych jest rozwijanie empatii. Większości ludzi trudno jest rozmyślnie zadać ból innemu człowiekowi, dlatego też często dehumanizują własną ofiarę. Na przykład zamiast używania imion, posługują się inwektywami. Nie myślą „człowiek” tylko „pacan”, „frajer”, „głupek”. Dlatego ważne, by złoczyńcom na każdym kroku uświadamiać, że czynią to zło konkretnym ludziom. Wraz ze wzrostem empatii maleje poziom zachowania agresywnego. Empatia jest też ważnym zabezpieczeniem przed popełnieniem skrajnie agresywnych czynów. rozpoznawanie różnych emocji Agresywne zachowania można redukować przez: przyjęcie punktu widzenia innych ludzi odgrywanie różnych ról Osoby, które lepiej rozumieją własne emocje, lepiej zrozumieją też drugiego człowieka. Umiejętność wejścia w położenie innej osoby, rozpoznanie jej emocji i odpowiedniej nań reakcji nie sprzyja równoczesnemu wykazywaniu agresji. Trening umiejętności komunikacyjnych Trening umiejętności komunikacyjnych, a w szczególności radzenia sobie z emocjami oraz umiejętności rozwiązywania problemów, to także bardzo istotny sposób na zmniejszanie agresywności. Niemożliwe jest przejście przez życie bez doświadczenia bólu strachu oraz złości chociażby raz. Złość to naturalna emocja, którą odczuwa każdy z nas, i to nie ona jest problemem. Problemem jest nieumiejętne radzenie sobie z gniewem. Kształcenie już od dzieciństwa umiejętności konstruktywnego wyrażania gniewu i krytycyzmu, negocjacji oraz poszukiwania kompromisu prowadzi do lepszego radzenia sobie w momencie powstania konfliktu. Ważna jest także nauka współdziałania w grupie. Im więcej wiemy o sobie i swoich emocjach, tym więcej wiemy o innych. Im bardziej jesteśmy przekonani, że współpraca i kompromis doprowadzą nas do sukcesu, tym mniej zachowań agresywnych będziemy przejawiać. Ważnym elementem szkoleń z zakresu komunikacji interpersonalnej jest kształcenie mówienia „Nie” oraz używania komunikatów typu „Ja”. Pierwsze pozwala kształtować postawy asertywne, w tym również uniknie negatywnego wpływu grupy rówieśniczej. Drugie pozwala rozmawiać bez oskarżeń, ze szczególnym akcentowaniem własnych potrzeb oraz emocji. Istotnym elementem poprawnej komunikacji są także przeprosiny. Agresja bardzo często jest reakcją na prowokację – nawet nieświadomą. Jeśli potrafimy się przyznać, że popełniliśmy błąd, że faktycznie nasze zachowanie zraniło drugą osobę i jesteśmy gotowi ją przeprosić, to nie tylko sami poczujemy się lepiej, ale być może nasza ofiara nie zechce się mścić. Zatrzymamy w ten sposób błędne koło przemocy – zachowaliśmy się agresywnie, ale zaraz za to przepraszamy. Przeprosić jest bardzo trudno, ale warto się tego nauczyć, warto też nauczyć przepraszania nasze dzieci. Im częściej będziemy przepraszać, tym rzadziej dojdzie do zachowań agresywnych. Trzeba jednak pamiętać, by słowo „przepraszam” nie stało się słowem-wytrychem, który poza tym, że pozwala uniknąć kary, tak naprawdę niczego nie załatwia. Rozwiązywanie sytuacji problemowych Podane wyżej przykłady przeciwdziałania agresji stanowią w rzeczywistości formy działań profilaktycznych, jakie można podejmować w szkole raczej próbując oddziaływać na pojedynczych uczniów. Tymczasem w szkołach do najczęściej zauważanych przejawów agresji zaliczyć można bójki i pobicia, odbieranie cudzych rzeczy lub ich niszczenie, wymuszanie, wyzwiska, grożenie – które powstają na skutek grup wspólnie działających uczniów lub pozostających pod silnym wpływem innych. Przemoc w szkole zaczyna stanowić coraz poważniejszy problem przede wszystkim na skutek takich właśnie działań zbiorowych. Grupowe napaści na młodszych uczniów, wymuszanie pieniędzy, markowych ubrań lub przedmiotów zdarzają się coraz częściej. W ostatnim czasie diametralnie obniżył się również wiek sprawców przestępstw – akty agresji zauważyć już można w szkole podstawowej – największą formę przybierają one w gimnazjum. Z reguły w klasie znajduje się zwarta grupa agresorów, parę ofiar i „niezrzeszona” reszta uczniów. Ofiary straszone są, że jeśli komuś powiedzą o nękaniu, czeka je coś jeszcze gorszego. Interwencja nauczyciela na samym początku takiego zorganizowanego działania grupy wobec jednostki może skutecznie ostrzec przed poważniejszymi konsekwencjami wychowawczymi. Natomiast brak reakcji (niezauważenie problemu lub ignorowanie skarg) wywołuje poczucie bezkarności. Podobnie szerzeniu się zachowań agresywnych sprzyja niepodejmowanie tematu agresji w rozmowach z klasą i rodzicami uczniów. Wsparcie ze strony nauczyciela i rodziców powinno otrzymać przede wszystkim dziecko szykanowane. Pomocy i wsparcia potrzebują jednak także sprawcy. Jeśli zachowują się agresywnie to znaczy, że coś jest nie tak, że te osoby również potrzebują pomocy. Spokojna rozmowa, skupienie i chęć zrozumienia rzeczywistych przyczyn problemu, a jednocześnie stanowczość i skuteczność w domaganiu się zaprzestania zachowań agresywnych, mają lepszy wpływ na zmianę zachowania niż surowa i restrykcyjna kara. Tak więc pomocy potrzebują wszyscy – i sprawca, i ofiara, a na temat zaistniałej sytuacji należałoby porozmawiać z całą klasą. Może być to rozmowa na konkretny temat – ale jeśli miałoby to sprawić, że któryś z zaangażowanych w sprawę uczniów mógłby jeszcze bardziej ucierpieć, tematem rozmowy może być agresja w ogóle. Podstawowe zasady przeciwdziałania przemocy Skuteczne przeciwdziałanie agresji w szkole wymaga przede wszystkim konsekwencji, determinacji i współpracy. Żaden nauczyciel ani nawet dyrektor szkoły nie rozwiąże problemu agresji działając w pojedynkę. Nie uda się to również wówczas, kiedy sił i konsekwencji działania starczy nam na rozwiązani jednego albo kilku łatwiejszych problemów. Konieczne jest również zbudowanie w sobie przekonania, że nie tylko powinniśmy, lecz także możemy skutecznie przeciwstawiać się agresji i przemocy reprezentowanej przez naszych uczniów. Ważnym atrybutem umożliwiającym zbudowanie w sobie takiej postawy jest pełne i jednoznaczne wsparcie ze strony innych nauczycieli, a zwłaszcza dyrekcji. Dobrze byłoby również, gdyby podobną postawę reprezentowali także nauczyciele naszych uczniów. W celu skutecznego przeciwstawiania się zachowaniom agresywnym naszych uczniów, warto byłoby też wziąć udział w szkoleniach, które pozwoliłyby nam zbudować w sobie wewnętrzną siłę do zastosowania następujących zasad przeciwdziałania przemocy, które są bardzo skuteczne, o ile się wierzy, że możemy je zastosować i że skutkiem ich użycia będzie zwycięstwo nad przemocą naszych uczniów. 10 zasad przeciwdziałania przemocy 1. Reagowanie na najmniejszy przejaw agresji – nie wolno traktować zachowań agresywnych jak „normalne w tym wieku”, „chłopcy tak się zachowują”, „ojej, ale z tego Tomka oferma”... 2. Osobiste, fizyczne potwierdzanie głoszonych prawd – należy dbać o to, by nie być postrzeganym jako osoba, która tylko mówi, ale jako osoba, która wierzy w to, co mówi, a co najważniejsze, pilnuje, by działo się tak, jak powiedziała. „Koniec bijatyki”, „Nie chcę więcej tego słyszeć”. 3. Bezwzględnie rozdzielamy strony – najlepiej nie tylko fizycznie, ale również zakazujemy bezpośredniego kontaktu werbalnego. 4. Natychmiast określamy granice – nie możemy w żadnym wypadku dopuścić do tego, by któraś ze stron próbowała nam grozić – to my jesteśmy od tego, żeby ustalać reguły i mamy prawo je egzekwować. 5. Przekazujemy jednoznaczną ocenę stwierdzonych faktów – „Postąpiłeś źle. Zabraniam ci tak postępować. Tu się tak nie robi”. W żadnym wypadku nie możemy jednak komentować ani tym bardziej moralizować. 6. Musimy zgromadzić jak najwięcej obiektywnych faktów – określić przyczynę, bezpośredni powód, potencjalnych sprzymierzeńców. To nie jest łatwe, należy przede wszystkim unikać osobistego zaangażowania, zawierzenia pierwszemu wrażeniu i skłonności do subiektywnej oceny. 7. Nie możemy pozwolić uciec żadnej ze stron – „Wróć! Najpierw powiedzcie, o co wam poszło, a dopiero potem pójdziecie”. 8. Należy poważnie traktować wszelkie przejawy agresji – „Widzę, że biliście się naprawdę”, „Popatrz, jak on się boi”, „Ta rana jest prawdziwa”. W żadnym wypadku nie można bagatelizować. Ważne, żeby podkreślać, że strona skrzywdzona jest człowiekiem i ma takie same prawa jak inni. 9. Należy wyciągać konsekwencje – reakcja na zło nie może być tylko czczą pogróżką, muszą za nią iść konkretne cele, najlepiej zorientowane na zadośćuczynienie skrzywdzonemu. 10. Należy pilnie obserwować strony po ustąpieniu agresji. Trzeba być w bezpośrednim kontakcie z osobami zdarzenia tak długo, aż stwierdzimy, że wszyscy pojęli, co się stało. Należy zrobić wszystko, żeby nie dopuścić do kolejnych starć. Najważniejsze uwagi dla nauczycieli Ponieważ nie wszyscy będą mogli wziąć udział we wspomnianych wyżej szkoleniach postarajmy się przeczytać dokładnie i postarajmy się zastosować następujące zasady radzenia sobie z własnym gniewem. Jak bowiem wynika z badań, negatywne efekty przynosi zarówno tłumienie uczuć, jak i ich swobodna ekspresja. Istnieją jednak formy wyrażania gniewu, które nie pociągają za sobą agresji: 1. Powiedzenie o swojej złości Zabieg ten, dość prosty do wykonania, zazwyczaj łagodzi napięcie i poprawia samopoczucie. Badania potwierdzają, że powiedzenie o swojej złości przynosi więcej korzyści niż krzyki, przekleństwa, rzucanie przedmiotami lub cierpienie w milczeniu. Najlepiej, gdy bezpośrednio możemy powiedzieć o gniewie tej osobie, która go wywołała. 2. Przeprosiny Nie odczuwamy agresji, jeśli jesteśmy przekonani, że ten, kto wywołał naszą złość, nie miał takich zamiarów. Skutecznie przeciwdziałać naszej agresji może też osoba, która się do niej przyczyniła. Wystarczy, że poczuje się odpowiedzialna za swój czyn i obieca poprawę. 3. Nauka nieagresywnego zachowania Jednym ze sposobów zapobiegania agresji jest rozwijanie umiejętności interpersonalnych. Warto, by ludzie od wczesnego dzieciństwa mieli możliwość uczenia się konstruktywnych, pozbawionych agresji sposobów radzenia sobie z sytuacjami trudnymi czy konfliktowymi. 4. Kształtowanie empatii Empatia odgrywa istotną rolę w zapobieganiu zachowaniom agresywnym. Im więcej przejawiamy jej w stosunku do innych, tym trudniej nam wyrażać złość w sposób agresywny. 5. Karanie Karanie, podobnie zresztą jak i nagradzanie i tolerowanie zachowań agresywnych, sprzyja powielaniu i utrwalaniu tych zachowań. Kara za agresję przynosi jednak pożądany efekt (zahamowanie reakcji agresywnych) tylko wtedy, gdy osoba karana ma możliwość wyboru innego, nieagresywnego zachowania. Kiedy bowiem człowiek uważa, że agresja (np. atak) jest jedyną możliwą reakcją, wówczas nie powstrzyma go nawet silna kara.