Świąteczny wywiad

advertisement
Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy
Podgłębokie 1a
Nr 13/2007, wydanie zimowe
W numerze:
M
O
W
i
k
• Horoskop.
• Świąteczny
wywiad.
• Co się dzieje? Co
słychać?
• Nasza gwiazda.
• Bajeczka o Św.
Mikołaju.
• Psycho – test.
• Świąteczne Rebusy
• Temat numeru.
• Świąteczne strofy.
• Humorki.
• Pozdrowionka.
• Od Redakcji.
GRUDZIEŃ 2007
BARAN
Choć zapewne chwilami zdarzy ci się popaść w stan przedświątecznego rozprzężenia,
nie ma powodu do paniki. Ostatni miesiąc roku i tak nie dostarczy ci okazji do
spektakularnych sukcesów, chyba że jesteś osobą z końcówki znaku, cieszącej się
wyjątkową protekcją planet. Pieniędzy, o ile nie ulegniesz nadmiernym pokusom,
wystarczy i na niezbędne wydatki, i na przyjemności. Staraj się jednak myśleć o
najbliższej przyszłości, ponieważ czas ucieknie nie wiedzieć kiedy i w końcu niewiele
czasu zostanie na pobieganie po sklepach, ulepienie uszek do barszczu i całą tę
przyjemną przedświąteczną krzątaninę. Dobre dni: 4, 5, 18, 19
Złe dni: 10, 30
BYK
Warto teraz trochę powalczyć. Planety pomogą w otrzymaniu stypendium czy zmianie,
znalezieniu lub obronie pracy. Będzie niejedna okazja aby popisać się wiedzą i zarobić
trochę grosza. Końcówka roku może stać się również początkiem przyszłorocznych
sukcesów, które przyczynią się do poprawy oraz ustabilizowania pozycji zawodowej i
materialnej. Za sprawą Wenus staniesz się też osobą popularną i towarzyską
Dobre dni: 10, 11, 20, 21
Złe dni: 13, 26
BLIŹNIĘTA
Opozycja Słońca i Merkurego może sprawić, że nie od razu wczujesz się w miły,
przedświąteczny nastrój. Masz przed sobą dni, w trakcie których wiele pilnych spraw
spadnie na twoją głowę. Staraj się wszystko zaplanować, bo pośpiech ci teraz nie służy.
Myśląc w pracy o szczegółach sylwestrowej kreacji lub liście wigilijnych potraw –
niczego nie zrobisz tak jak należy. Przygotuj sobie harmonogram zajęć, co pozwoli ci ten
plan spokojnie zrealizować. Trzeba definitywnie zakończyć niektóre tegoroczne sprawy,
także urzędowe, dopracować szczegóły.
Dobre dni: 4, 5, 14, 15
Bądź ostrożna: 1, 6, 19
RAK
Świat uśmiecha się zachęcająco. Możesz zawrzeć nowe znajomości, znaleźć lepszą pracę.
Jeśli planujesz zakup samochodu lub nowe przedsięwzięcie, zmobilizuj się i zrób to
teraz. Dzięki Marsowi w twoim znaku tryskasz bowiem energią. Świetna kondycja
pozwoli ci osiągnąć imponujące wyniki w sporcie. Może nauczysz się wreszcie jeździć na
nartach? Jeśli zaś masz zastrzeżenia do swojej figury, zapisz się na aerobik lub siłownię.
Dla Raków zaangażowanych uczuciowo to czas wyjątkowy. Dobre dni: 7, 11, 12, 24, 25
Złe dni: 17, 18, 30
LEW
Ostatni miesiąc roku zapowiada się pomyślnie. Będziesz teraz pełna energii i pomysłów.
Szykuje się dobra passa dla spraw materialnych. Masz łatwość zawierania znajomości.
Nie wahaj się, tylko wspinaj po szczeblach kariery. Dobre dni:4, 5, 18, 19, 20
Złe dni: 14, 21
PANNA
Choć będziesz miała wielką ochotę na to, by uciec od codziennych obowiązków i dać się
unieść magicznej atmosferze świąt, nie możesz sobie na to pozwolić. Może masz jakieś
zobowiązania, coś komuś obiecałaś? Pilne staną się sprawy o charakterze urzędowym.
Trzeba pomyśleć o rozsądnym planowaniu.
Dobre dni: 4, 5, 18, 19, 20
Złe dni: 6, 14, 21
WAGA
Bliskość świąt sprawi, że bardziej będą cię pociągać uroki życia niż sprawy prozaiczne,
ale jak zwykle trzeba będzie pogodzić przyjemności z obowiązkami. Dzięki wsparciu
Słońca masz dobry czas na załatwianie spraw w urzędach, bankach lub sądach. Jeśli
urodziłaś się w końcówce znaku, odważnie planuj karierę, a jeśli już uczyniłaś jakiś
zdecydowany ruch, dokonałaś zmian, nie spoczywaj jeszcze na laurach. Dobre dni: 3, 4,
5, 14, 19
Złe dni: 11, 30
SKORPION
Korzystne układy planet zapowiadają dobre samopoczucie, kondycję i doskonałe
kontakty z otoczeniem. Na tle twego gwiazdozbioru pojawiła się Wenus. To dobry czas,
by kupić coś, w czym poczujesz się elegancka, nowoczesna i modna. Wspiera cię także
Mars. Twoje atuty to otwarta głowa, przedsiębiorczość i siła przebicia.Dobre dni: 4, 5,
11, 19, 21
Złe dni: 13, 26
STRZELEC
Słońce i Merkury, które oświetlają twój znak, uczynią ten miesiąc bardzo interesującym.
Okażesz się błyskotliwa, przedsiębiorcza i, w najlepszym tego słowa znaczeniu, sprytna.
Pora na decyzje, finalizację planów. Śmiało umawiaj się na rozmowy i spotkania,
przekonuj, stawiaj warunki, lecz – rzecz jasna – bez przesady, bo planety udzielają ci
wsparcia w granicach rozsądku. wygrana w grze losowej! Czas przedświąteczny to także
dobry moment na podtrzymywanie kontaktów z osobami, które są dla ciebie ważne,
nawet jeśli mieszkacie od siebie daleko. Dobre dni: 5, 18, 19, 10
Złe dni: 6, 9
KOZIOROŻEC
Postaraj się teraz rzetelnie ocenić to, co udało ci się osiągnąć w ostatnim czasie, i…
wyciągnij właściwe wnioski. Nadeszła pora na małe podsumowanie. Choć bliski
początek nowego roku kusi, by zacząć wszystko od nowa, w nadchodzących dniach nie
powinnaś jeszcze niczego zmieniać ani też rozpoczynać realizacji całkiem nowych
pomysłów. Już wkrótce planety mocno potrząsną rogiem obfitości, na razie jednak
Słońce i Merkury pod horyzontem i Mars w opozycji stwarzają raczej okazje do
nieoczekiwanych wpadek, jeśli okażesz się nieostrożna. Czas sprzyja refleksji.
Dobre dni: 11, 12, 20, 21
Złe dni: 3, 18
WODNIK
Planety stwarzają wiele korzystnych sytuacji, ale musisz skorzystać z tej szansy. Nie
wymawiaj się przedświątecznym rozgardiaszem. Faktycznie, zajęć będzie sporo, ale
może to okazja, aby nauczyć się wybierać? Warto także wiedzieć, że powodzenie twoich
planów nie zależy wyłącznie od ciebie, więc otocz się ludźmi, którzy w podobny sposób
myślą o przyszłości. Razem możecie dokonać znacznie więcej .Dobre dni: 3, 4, 14, 15
Złe dni: 5, 20
RYBY
Święta zapowiadają się przyjemnie, ale w pierwszych dwóch dekadach grudnia czeka cię
sporo pracy. Wiele zeszłorocznych spraw trzeba będzie doprowadzić do końca i zadbać
o drobiazgi. Pamiętaj, że planety pomagać będą przede wszystkim tym Rybom, które nie
bujają teraz w obłokach. Staraj się więc nie nabałaganić w sprawach urzędowych, nie
pogub ważnych dokumentów i rachunków. Merkury w kwadraturze bywa sprawcą
zamieszania. Nim złożysz swój podpis, uważnie wypełniaj dokumenty, czytaj umowy.
Dobre dni: 11, 12, 16, 29
Złe dni: 1, 6, 19
Świąteczny wywiad:
w tym numerze z p. Zbigniewem Drzewieckim –
dyrektorem szkoły
Red.: Czy wierzy pan w Św. Mikołaja?
p. Z. D.: Każdy, kto daje prezenty jest dla mnie Mikołajem.
Czyli można powiedzieć, że wierzę.
Red.: Co by Pan zrobił gdyby spadł na pana Św. Mikołaj?
p. Z. D.: Zabrałbym mu worek i oddałbym Wam jego
zawartość.
Red.: Skąd przypuszczenia, że Św. Mikołaj to mężczyzna a nie
kobieta?
p. Z. D.: Ba ma brodę i wąsy i umie powozić zaprzęgiem
reniferów.
Red.: Za co Pana zdaniem Mikołaj kupuje prezenty. Skąd je
ma?
p. Z. D.: Kupuje prezenty za kredyt w banku.
Red.: Czy Mikołaj wozi prezenty samochodem czy saniami?
p. Z. D.: Zależy od pogody i ilości śniegu.
Red.: Czy renifery są na benzynę czy na gaz?
p. Z. D.: Na biopaliwo ( trawę).
Red.: Co by Pan zrobił gdyby Pan dostał do Mikołaja paczkę w
której są narkotyki?
p. Z. D.: Postąpiłbym według procedur czyli zadzwonił na
policję.
Red.: Chciałby pan mieć elfa, który by dla pana pracował?
p. Z. D.: Gdybym miał elfa to sam byłbym Mikołajem.
Red.: Czy Mikołaj nie jest przypadkiem złodziejem, który za
skradzione pieniądze kupuje prezenty?
p. Z. D.: Nie jest złodziejem, bo jest święty.
Dziękuję bardzo za rozmowę!
Rozmawiała: A. Michalak.
CO SIĘ DZIEJE ? CO SŁYCHAĆ?
24.10.2007 r.
Wychowanki uczestniczące w kole teatralnym i nagrodowo wybrane,
wybrały się do teatru Juliusza Osterwy w Lublinie na spektakl pt.,,
Dożywocie” którego autorem jest A. Fredro. Tuż po spektaklu
dziewczyny rozmawiały z aktorem Jackiem Królem i poprosiły o
autografy. Kilka zdjęć zakończyło dziesięciominutowe spotkanie z
aktorem.
24.10.2007 r.
Gościł u nas redaktor fotograf Marek Nasiadka, który przedstawił nam
swoją prezentacje multimedialną dotyczącą krajobrazów
przyrodniczych Lubelszczyzny.
25.10.07 – 27.10.07 r.
Wyjazd na trzydniową wycieczkę, na którą pojechały dziewczyny z II.
kl. gim oraz I. ZSZ pod opieka pani G. Podleśnej, pani U.
Jabłońskiej i pana I. Czmudy. Zwiedziłyśmy takie miejscowości ja:
Licheń - Bazylikę NMP, Kruszwicę, Mysią Wieżę, Biskupin
Grodzisko a na koniec Gniezno - Wzgórze Lecha i Katedrę Św.
Wojciecha. Dziewczęta były zadowolone
z wycieczki
14.11.2007 r.
Dziewczyny uczestniczące w kole filmowym którego opiekunem a
zarazem założycielem jest pani Jolanta Krzysiak i kole teatralnym
wraz z p. Adamem Sokolnickim wyjechały do kina na film
Andrzeja Wajdy pt. ,, Katyń’’.
Tego samego dnia o godz. 14.00 zaproszono do nas pana Marka
Szafrańskiego który przedstawił nam swoją prezentacje o tematyce
,,Ogrody Londynu’’ w spotkaniu brał udział również pan I. Czmuda
(nasz historyk), który także zaprezentował nam swoje fotografie.
16.11.2007 r.
Odbył się przygotowany przez nasze koleżanki z klasy II b pod
kierownictwem pani Agnieszki Ślepaczuk, apel szkolny z okazji
Dnia Odzyskania Niepodległości.
17.11.2007 r.
Wyjazd na dyskotekę andrzejkową do zaprzyjaźnionego Ośrodka w
Puławach. Chłopcy przygotowali dla nas andrzejkowe wróżby, a
następnie zaprosili do wspólnej zabawy. Dyskoteka była świetna.
Miejmy nadzieje, że następna impreza będzie równie udana. 
19.11.2007 r.
Został zorganizowany wyjazd na trzeci festiwal teatrów niewielkich w
Lublinie. Przegląd monodramów miał miejsce w studenckiej
kawiarni, ,Hades’’. Obejrzeliśmy dwa monodramy ,,Kota’’ i
,,Gwiazda’’. Przewodniczącą jury była pani Anna Chodakowska a
jednym z jurorów znany nam pan Jacek Król.
21.11.2007 r.
Wieczorem o godz. 18.00 Dni Ośrodka rozpoczęły się spotkaniem
z emerytami. Naszymi gośćmi byli pan Edward Lubelski - dawny
nauczyciel w-f , Henryk Góral - kierownik internatu w latach 90
i najmłodszy emeryt pan Józef Majewski. Na początku odbył się
pokaz slajdów, które dotyczyły życia ośrodka w latach 80-90,
przedstawione były fotografie naszych starszych koleżanek, które
uczestniczyły w zmaganiach żeglarskich i rywalizacjach
sportowych.
23.11.2007 r.
Gościł u nas zespół muzyczny ,,Walter Band’’ w którym gra nasz muzyk
pan Kamil Rak .Na koncercie obecni byli wolontariusze,
wychowanki oraz nasi wychowawcy. Wszyscy aktywnie
uczestniczyli w koncercie a nawet nasze koleżanki pokazały jak
potrafią śpiewać 
24.11.2007 r.
Kolejny dzień Dni Ośrodka. Dziś gościła u nas grupa teatralna ,,
.Przedstawili nam spektakl, który zaciekawił dziewczyny. Goście
wiedzieli, że w naszym ośrodku również istnieje koło teatralne pod
przewodnictwem pana Adama Sokolnickiego, przekazali nam parę
kroków i ćwiczeń, które przydadzą nam się w organizowanych
spektaklach. Organizatorem spotkania był pan Rafał Rak.
28.11.2007 r.
Grupa ,,D’’ wraz z panią Alicją Pisarczyk zorganizowały wieczór
andrzejkowy dla wszystkich wychowanek. Oczywiście były
wróżby: wróżenie z ręki, z kart i wiele innych zabaw, którym
towarzyszyło dużo śmiechu 
NASZA GWIAZDA:
Święty Mikołaj
Według popularnej miejskiej legendy, obecny wizerunek - czerwony płaszcz
i
czapka - został opracowany w 1930 roku na zlecenie koncernu Coca-Cola przez
amerykańskiego artystę, Freda Mizena, jednak pierwsze wizerunki Mikołaja w tym
stroju pojawiły się już w latach 20., kilka lat zanim został użyty w reklamie napoju.
Na pewno jednak reklama ta pomogła utrwalić w powszechnej świadomości ten
kostium świętego. Rok później nowy wizerunek św. Mikołaja przygotował, także na
zlecenie Coca-Coli, Huddon Sundblom.
Współcześnie, ze względów komercyjnych, wizerunek św. Mikołaja jest używany
przez handlowców, a okres wręczania prezentów rozciągnął się od imienin
Mikołaja do Nowego Roku. Jako postać reklamowa Mikołaj jest popularny w
okresie świątecznym także w krajach Azji (mimo niewielkiej liczby mieszkających
tam chrześcijan), dokąd trafił z USA. Towarzyszy kończącym rok handlowym
promocjom nawet w Chinach, gdzie jest znany jako Staruszek Bożonarodzeniowy
Historia postaci
Święty Mikołaj, biskup Miry, ze względu na przypisywane mu legendą uczynki
(m.in. cały majątek rozdał biednym), został pierwowzorem postaci rozdającej
prezenty dzieciom. Przedstawiany jako starzec z okazałą brodą, często w infule i
pastorałem, z workiem prezentów i pękiem rózeg w ręce, 6 grudnia (w rocznicę
śmierci świętego) grzecznym dzieciom przynosi prezenty (zwykle słodycze)
a
niegrzecznym, na ostrzeżenie, rózgę. W kontekście polskim, Aleksander Brückner
w Encyklopedii Staropolskiej określił to jako zwyczaj późny, miejski, niemiecki.
Jedna z legend głosi, że pewien człowiek, który popadł w nędzę, postanowił
sprzedać swoje trzy córki do domu publicznego. Gdy biskup dowiedział się o tym,
nocą wrzucił przez komin trzy sakiewki z pieniędzmi. Wpadły one do pończoch i
trzewiczków, które owe córki umieściły przy kominku dla wysuszenia. Stąd w
krajach, gdzie w powszechnym użyciu były kominki, powstał zwyczaj wystawiania
przy nich bucików lub skarpet na prezenty. Tam, gdzie kominków nie używano,
Mikołaj po cichutku wsuwa prezenty pod poduszkę śpiącego dziecka.
Początkowo św. Mikołaj przybywał z południa. W średniowiecznym Amsterdamie
Sinter Klaas przypływał żaglowcem z dalekich ciepłych mórz a wór z prezentami
niósł ciemnoskóry sługa zwany Czarnym Piotrusiem. Człowiek z ciepłych krajów
nie bardzo pasował do zaśnieżonego zimowego pejzażu. Toteż gdy w roku 1822
Clemens Clarke Moore napisał poemat, w którym św. Mikołaj przybywa saniami
zaprzężonymi w renifery z bieguna północnego, wkrótce przyjęło się to do tradycji.
Niezgodności kalendarza gregoriańskiego z kalendarzem juliańskim sprawiły, że
dzień św. Mikołaja według starego stylu wypadał blisko dnia Bożego Narodzenia w
nowym stylu. Podsunęło to pomysł, aby prezenty przynosiło, zamiast świętego,
Dzieciątko Jezus. Jezusa przedstawiało ubrane na biało dziecko, worek z prezentami
niósł mężczyzna przebrany za mędrca - jednego z trzech, którzy przynieśli dary
Dzieciątku. Ten zwyczaj jednak się nie przyjął, mężczyzna znów stał się św.
Mikołajem, dziecko zaś zostało jego pomocnicą Śnieżynką. Jednak w niektórych
krajach św. Mikołaj został bożonarodzeniowym dziadkiem: Père Noël we Francji,
Julemand w Norwegii, Babo Natale we Włoszech.
W Rosji św. Mikołaj był również otoczony kultem jako patron uciśnionych i
skrzywdzonych, ale przejętą z zachodu postać rozdającą dzieciom prezenty nazwano
Dziadkiem Mrozem, ze względu na podobieństwo do bajkowej postaci nazywanej
Moroz Krasnyj Nos. W Wielkopolsce i na Kaszubach prezenty tradycyjnie przynosił
Gwiazdor, która to postać obecnie zlała się ze świętym Mikołajem.
Święty Mikołaj (ang. Santa Claus, Father Christmas) – baśniowa postać starszego
mężczyzny z brodą ubranego w czerwony strój, który wedle legendy w okresie
świąt Bożego Narodzenia rozwozi dzieciom prezenty saniami ciągniętymi przez
zaprzęg reniferów. Według różnych wersji zamieszkuje wraz z grupą elfów Laponię,
Grenlandię, północną Kanadę lub księżyc i biegun północny.
Obecnie powszechna forma tej postaci wywodzi się z kultury brytyjskiej i
amerykańskiej, gdzie jest jedną z atrakcji bożonarodzeniowych. W tradycji
bizantyjskiej jego odpowiednikiem jest Święty Bazyli, który obdarowuje prezentami
dzieci w dniu 1 stycznia. W Rosji i krajach ościennych popularny jest Dziadek Mróz
(ros Дед Мороз) i Śnieżynka (ros Снегурочка). Natomiast w Polsce, podobnie jak w
większej części Europy dzień Świętego Mikołaja obchodzony jest tradycyjnie 6
grudnia jako wspomnienie świętego Mikołaja, biskupa Miry. Rankiem tego dnia
dzieci, które przez cały mijający rok były grzeczne, znajdują drobne upominki,
ukryte pod poduszką, w buciku lub w innym specjalnie przygotowanym w tym celu
miejscu (np. w skarpecie).
Na skutek przenikania do europejskiej tradycji elementów kultury anglosaskiej (w
szczególności amerykańskiej) także w Europie Święty Mikołaj utożsamiany jest
coraz częściej z Bożym Narodzeniem i świątecznymi prezentami. Ze względu na
sympatię, jaką jest darzony, postać Świętego Mikołaja stała się nieodłącznym
elementem przedświątecznych promocji handlowych.
Dawno, dawno temu, podczas pewnego pięknego Bożego Narodzenia święty Mikołaj
przygotowywał się właśnie do swojej corocznej podróży po świecie. Jednak od
samego poranka wszędzie piętrzyły się same problemy...
Czworo elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawek tak szybko, więc
Mikołaj zaczął podejrzewać, że może nie zdążyć...
Następnie żona Mikołaja oświadczyła mu,
ze jej Mama ma zamiar wkrótce ich odwiedzić, co bardzo zdenerwowało, a nawet
wyprowadziło z równowagi świętego Mikołaja.
Na domiar złego, kiedy poszedł zaprzęgać renifery, okazało się, ze trzy z nich są
w zaawansowanej ciąży, a dwa inne zwiały - Bóg jeden wie, dokąd. Święty Mikołaj
zdenerwował się jeszcze bardziej...
Kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runął na ziemię, a
zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołaj postanowił wrócić do domu na
kawę i szklaneczkę whisky. Kiedy jednak otworzył barek, okazało się, ze elfy
ukryły cały alkohol i nic nie było do wypicia...
Roztrzęsiony święty Mikołaj upuścił dzbanek do
kawy, który roztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł
więc po szczotkę, ale okazało się, że myszy zjadły włosie, z którego była
zrobiona...
I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek u drzwi... Mikołaj poszedł otworzyć. Za
drzwiami stał mały biały aniołek z piękną, wielką choinką. Aniołek radośnie
zawołał: Wesołych Świąt, święty Mikołaju! Czyż nie piękny mamy dziś dzień?
Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, ze jest wspaniała? Gdzie chciałbyś,
żebym ją wsadził?
...stąd właśnie, drogie dzieci, wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki.
Napisała: Katarzyna K.
Psychotest Świętego Mikołaja
Co roku to samo: w ostatniej chwili z obłędem w oczach szukasz prezentu. Szkoda
twoich nerwów! Już teraz pomyśl, czym w te święta obdarujesz rodzinę, i...
ruszaj na łowy!
Uwaga! Jeśli w teście z czterema pytaniami wybierzesz np. dwie odpowiedzi a i
dwie b lub – przy trzech pytaniach – odpowiedzi a, b i c – czerp natchnienie
z dwóch lub trzech rozwiązań.
Prezenty dla niego
1. Znajomi podziwiają go za:
a. wysportowaną sylwetkę
b. wysublimowany gust
c. zmysł praktyczny
2. Jego ulubione zajęcia:
a. jogging, ćwiczenia na siłowni, pływanie, jazda na rowerze
b. słuchanie muzyki, lektura książek, wyprawy do teatru czy muzeum
c. majsterkowanie, relaks przed komputerem czy telewizorem
3. Nie można mu zarzucić, że:
a. zaniedbuje swoje zdrowie
b. źle się ubiera
c. ma dwie lewe ręce
4. On jest człowiekiem:
a. szczerym, prostolinijnym
b. odrobinę próżnym
c. niezwykle pracowitym
Przewaga a – SPORTOWIEC
To mężczyzna energiczny, pełen wigoru, który wysoko ceni sobie aktywny
wypoczynek i zdrowy tryb życia. Ucieszy go zatem każdy prezent
poprawiający kondycję fizyczną. Może to być np. rakieta tenisowa, hantle,
piłka do siatki czy karnet na siłownię. Z pewnością nie będzie też
rozczarowany, gdy pod choinką znajdzie jakiś sportowy gadżet – choćby
licznik do roweru czy narciarskie gogle. Wełniany sweter, markowy T-shirt
czy bluza z polaru to również strzał w dziesiątkę.
Przewaga b – ESTETA
Ten pan dużą wagę przykłada do jakości rzeczy – woli dostać jeden droższy
prezent niż kilka tanich drobiazgów. Będzie zachwycony, gdy otrzyma
markową wodę po goleniu, jedwabny krawat lub notes oprawny w skórę.
Srebrne spinki do mankietów czy eleganckie wieczne pióro to także prezenty
w sam raz dla niego. Nie zawiedzie się również, gdy rozpakuje płytę
kompaktową z ulubioną muzyką albo butelkę szlachetnego trunku.
Przewaga c – MAJSTERKOWICZ
Ten facet nie wie, co to nuda, wciąż szuka dla siebie nowych zajęć. Aby trafić w
jego upodobania, szukaj rzeczy praktycznych. Świetnym prezentem będzie
np. elegancki korkociąg, rękawiczki, skórzany pasek do spodni. A także
przytulna piżama czy flanelowa koszula w ładny, kolorowy wzór. Możesz też
ofiarować mu aparat fotograficzny czy zegarek, o ile tylko finanse ci na to
pozwolą. Oczy zaświecą mu się także do prezentu przydatnego w podróży –
np. męskiej kosmetyczki.
Prezenty dla niej
1. Pasowałby do niej szlafrok:
a. kwiecisty, w wesołych barwach
b. gładki, z atłasu lub weluru
c. w egzotyczne wzory, np. w smoki
2. Najbardziej cenisz ją za:
a. gospodarność
b. poczucie estetyki
c. wrażliwą duszę
3. Najłatwiej ją spotkać:
a. zaszytą w domowych pieleszach
b. w eleganckim butiku
c. w sklepie ze zdrową żywnością
Przewaga a – DOMATORKA
To kobieta o gołębim sercu, nade wszystko ceni sobie rodzinne ciepełko. Pomyśl o
kolorowych poduszkach, kaszmirowym szalu czy puszystym pledzie.
Świetnym prezentem będzie też ręcznie malowana filiżanka, puszka z
oryginalną herbatą, pięknie ilustrowana książka kucharska.
Przewaga b – ELEGANTKA
Jest trochę próżna, ceni sobie wszystko, co łączy się z troską o wygląd. Zestaw do
manikiuru, dobry krem do twarzy czy jedwabna apaszka to upominki, które
z pewnością ją zachwycą. Z radością rozpakuje też seksowne body.
Przewaga b – MARZYCIELKA
To osoba z natury wrażliwa, obdarzona dużą wyobraźnią. Uwielbia rzeczy nieco
tajemnicze. Talia kart do tarota, wonne kadzidełka czy blaszane wietrzne
dzwoneczki sprawią jej ogromną frajdę. Na sto procent ucieszy ją też tomik
poezji lirycznej czy egzotycznie pachnące perfum.
TEMAT NUMERU:
Jak powstaje śnieg
Śnieg to zlepki kryształków lodu powstające w wyniku bezpośredniej
zmiany pary wodnej zawartej w powietrzu w lód. Zachodzi tu, więc
zjawisko resublimacji. Jego komórka elementarna (najmniejszy fragment
powtarzający się w sieci krystalicznej) ma kształt graniastosłupa o podstawie
sześciokąta. Stąd kryształy lodu mają sześciokrotną oś symetrii, co przesądza
o kształcie płatków śniegu.
Płatki śniegu powstają w chmurach, gdzie znajduje się duże nasycenie pary
wodnej. Gdy temperatura staje się ujemna i znajdzie się jakieś centrum
krystalizacji na przykład drobinka kurzu lub pyłek kwiatowy i to na nim
rozpoczyna się kondensacja cząsteczek wody i tworzenie kryształu.
Tworzące się płatki mogą mieć, zależnie od temperatury i wilgotności
powietrza różne kształty. Zazwyczaj są to sześcioramienne symetryczne
gwiazdki. Mogą też mieć kształt płaskich sześciokątnych płytek, igiełek,
słupków, krążków, a czasem nieregularnych brył. Najpierw wszystkie
kryształki lodu rosną tak samo, formując sześcian foremny. W czasie
podróży płatka śniegu w kierunku powierzchni ziemi zmienia się zarówno
wilgotność, jak i temperatura otoczenia. Na wystających krawędziach mogą
się tworzyć nowe kryształy inaczej ustawione w przestrzeni niż
wcześniejsze formy. Taki proces może zajść nawet kilka razy od chwili
powstania płatka śniegu do momentu, w którym dotknie on gruntu, dlatego
płatki śniegu mogą mieć bardzo złożone kształty. W bardzo niskich
temperaturach, poniżej -20°C brak jest w padającym śniegu wymyślnych
kształtów podobnych do gwiazdek. Na ziemskich biegunach pada śnieg w
kształcie kolumienek czy płaskich płytek o podstawie sześciokąta.
Największe i najpiękniejsze śnieżynki powstają w przedziale temperatur od 10°C do -20°C przy dużej wilgotności powietrza. W takich warunkach
przyjmują one formę niewielkich płatków o rozmiarach od 2 do 4
milimetrów. Generalnie, im wyższa wilgotność, tym kryształki lodu mają
bardziej złożone kształty. Gdy płatki śniegu rozpoczęły życie w warunkach
dużej wilgotności, a potem kontynuowały swój rozwój, gdy wody w
powietrzu było znacznie mniej to na początku kształty mają złożone kształty
a wraz z oddalaniem się od środka kryształka upraszczają się.
Z kolei,
gdy rosnący kryształek z bardziej suchego powietrza wpadnie
w obszar
wilgotniejszego, to im dalej od jego środka (od zalążka płatka), tym wzór
będzie bardziej złożony. Gdy temperatura wynosi około -5°C, a
wilgotność stosunkowo wysoka, śnieg ma kształt igieł o przekroju
sześciokątnym, często krzyżujących się lub pozlepianych ze sobą.
Nie ma dwóch takich samych płatków śniegu, bowiem nawet dla
powstałych w bezpośrednim sąsiedztwie płatków droga na ziemię nigdy nie
będzie taka sama.
Świąteczne
strofy:
Błękitna kolęda
J. Pietrzycki
Ktoś miłowany tu przyjdzie Dobre obejmą nas ręce I będą nasze uśmiechy
srebrnym błękitem dziecięce.
Ktoś miłowany nam powie: Tęsknotą waszą zakwitnę, Ponad srebrnymi
łodziami ujrzycie żagle błękitne. Jakże daleko — daleko fala nas życia
poniosła Wszystko się ku nam przybliży: żagle i łodzie, i wiosła.
Wszystko się ku nam przybliży i w zachwyceniu ukaże Dawno zgubione
radości, imiona nasze i twarze.
Gwiazdy melodią zaszumią, struny się dźwiękiem rozpędzą. Będziemy sami
dźwiękami i tą błękitną kolędą.
Modlitwa Wigilijna
Cz. Miłosz
Maryjo czysta, błogosław tej, Co w miłosierdzie nie wierzy. Niech jasna
twoja strudzona dłoń Smutki jej wszystkie uśmierzy. Pod twoją ręką niechaj
płacze lżej.
Na wigilijny ześlij jej stół Zielone drzewko magiczne, Niech, gdy go
dotknie, słyszy gwar pszczół, Niech jabłka sypią się śliczne. A zamiast świec
daj gwiazdę mroźnych pól.
Przyprowadź blisko pochód białych gór, Niechaj w jej okno świecą.
Astrologowie z Chaldei, z Ur, Pamięć złych lat niech uleczą. Zmarli poeci
niechaj dotkną strun Samotnej zanucą kolędę.
Nie-kolęda
K. Iłłakowiczówna
Nie wyjdzie z tego kolęda. Obcy przybłęda szedł, i nic nie wart był, i nic już
nie chciał, zużyty, ot, na kształt wiechcia... Słońce czy deszcz — było mu
wszystko jedno: niczym, nikogo nie jednał, i nikt mu nic dać nie mógł ani
też odebrać. Ot, żebrak. Tak szedł... I w szalejącą grudniową zawieję trafił,
choć mu o to nie szło, nie do aresztu, ale do Betlejem. Tam wśród aniołów
śpiewania i bydlątek ryku obok pastuchów przystanął w kąciku i patrzył na
Dzieciątko, patrzył, ludzie moi, i pewnie, gdy to piszę, dotychczas tam stoi,
wpatrzony i wsłuchany — jak jak! — i jak ja zapomniał kolęd.
Humor, żarty, dowcipy - Listy do św. Mikołaja
„Święty Mikołaj usiadł w fotelu. Spojrzał na stół zawalony stosem listów.
-Oni mają święta, a ty pracuj... I nawet głupiego dziękuję nie usłyszysz –
zamruczał pod nosem.
Wypił szklankę mleka, zagryzł ciastkiem i otworzył pierwszy z listów.
Zapisany był krzykliwym, czerwonym atramentem o konsystencji
podobnej do krwi...
Hej Mikuś!
W tym roku mam mniej wymagające życzenia.
Mianowicie, chciałbym tylko zostać panem świata. Jestem
pewien, że pozytywnie rozpatrzysz moja prośbę. A, i żeby
wszędzie dało się dojechać metrem...
Darco
-Nie ma sprawy chłopie. Żeby wszyscy mieli tak mało
wymagające prośby jak ty, to moja robota była by dużo
łatwiejsza... O, mamy tu coś napisanego ładnym i
czytelnym pismem.
Mikołaju!
Chciałbym, żeby, co dzień był taki dzień jak 17 grudnia...
Chciałbym, aby Piła była bliżej morza...
P.S. Możesz podać swoją rasę?
Mroczny Khilamarth
-Taa... Jestem czystej krwi aryjczykiem. Ciekawe, że o to
pytasz, piszesz o mnie artykuł, czy co? - zaśmiał się z
dowcipu i zabrał się za następny
Cześć czerwony!
W tym roku możesz mi przynieść piersiówkę, albo lepiej dwie... Jak
zorganizuję zagrychę i jakoś te święta spędzimy... No i mógłby mnie w końcu
ktoś zaprosić.... Jestem taki samotny... Ja chce pić!!
Ender (w sztok pijany, ale jaki roześmiany)
-O nie stary, ostatnio zarzygałem swój czerwony strój i musiałem chodzić
potem w niebieskim, więc w tym roku dostaniesz zaproszenie na święta do
Tixona..”
Humor, żarty, dowcipy
Św Mikołaj doleciał na saniach do Etiopii, i mówi:
- och dzieci, co wy takie chude, zabiedzone??
-a bo my św. Mikołaju już od tygodnia nic nie jadłyśmy...
- jeść nie chcecie?? to nie będzie prezentów!!!
- Szczęśliwego nowego Roku!
- Zwariowałeś, w lutym?
- To już luty? Cholera, jeszcze nigdy nie wracałem tak późno z sylwestra.
-Kochanie, co byś powiedział, gdybyśmy wzięli ślub w Boże Narodzenie?
-Daj spokój! Po co mamy sobie psuć święta?
Mały Giovani, który jest synem szefa sycylijskiej mafii pisze list do św. Mikołaja:
-"Mikołaju! Jak z pewnością wiesz, przez cały rok byłem grzeczny i sprawiłbyś mi wielką
przyjemność przynosząc kolejkę elektryczną".
W tym momencie koło pokoju chłopca przechodzi ojciec, więc mały Giovani zaczyna pisać
list od nowa:
"Mikołaju, byłem grzeczny, więc przynieś mi dwie kolejki elektryczne".
Ojciec chłopca wchodzi do środka z kilkoma mafiosami, więc Giovani zaczyna pisać list po
raz trzeci:
-"Mikołaju, jeśli chcesz jeszcze kiedykolwiek zobaczyć swoją matkę..."
Po świętach Bożego Narodzenia. Rozprawa w sądzie:
- Dlaczego chcę się pan rozwieść z żoną?
- Bo daje mi do jedzenia: barszczyk z uszkami, śledzia, karpia, karpia, kluski z makiem...
- Proszę pana, przecież wszyscy na wigilię jedzą takie potrawy!
- Możliwe, ale ona przyrządza mi je codziennie od siedemnastu lat!
Na Biegunie Północnym spotykają się dwaj Święci Mikołajowie.
- Dlaczego jesteś taki smutny?
- Bo w tym roku znów wypadło na mnie, że mam roznosić prezenty w Polsce.
- Przecież Polacy to wspaniali ludzie!
- Możliwe, ale jak wrócę od nich, to znów przez cały rok będę miał kaca!
Pozdrowienia dla Kaski Kacer, danwiwy,Kaski Ankowskiej , Marleny
Nawój od JADZKI
Pozdro dla Piotrka od Diany
Elo dla Piotrka.P od Ewy
ELO dla całej gr C od Pauliny. M
Pozdro dla Kaski kacer od Anki Skóry
Pozdro dla dobrych chłopaków od Niny
Pozdro dla Kaśki Kacer i Danwiwy od P. Ogieli
Elo dlaIIIB,gr C,B,A od Beaty
Pozdro dla P. Irusia od Tabaluszki.
Elo dla Kaśki Kacer,,Danwiwy,Agaty ,Jadzki, Kaśki Ankowskiej,Marleny
Nawój
Od BASKI
Pozdro od Danwiwy DLA Kodżaka
POZDRO DLA PANI HACI OD REDAKCJI :D
Pozdro dla grupy Bi C od Zanęty
Elo dla gr D od kaski k
Gorące ELO dla Jowitki od KACA
Puzdro dla Stasia od Zanęty
Pozdro dla Dawida odAni
Pozdrówka dla Kacusia.. od Jowicia.. 
Gorące Pozdro dla Basi.C. i Rózy .CZ. od współlokatorki z pokoju
Pozdro dla GRZESIA od A.K
POZDRO DLA GRUPY C OD KACA:
POZDRO DLA JASIA OD MARLENY NAWÓJ 
ELO DLA KASKI ANKOWSKIEJ OD KACA
ELO DLA GR C I GITÓW
ELO DLA MATEJA OD PAULINY 
Od Redakcji:
Idzie zima, chyba już zauważyliście! Idą ferie świąteczne, też
chyba już wiecie. No to, cała Redakcja życzy Wam udanych
świąt, szczęśliwego pobytu w domu, prezentów na ful i prostej
drogi do Ośrodka. Nie róbcie skrótów, bo one najczęściej są
dłuższe i bardziej kręte. A więc Wesołych Świąt i
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Zespół Redakcyjny tego wydania:
Jowita Korszeń, Diana Kapustka,
Katarzyna Ankowska, Katarzyna Kacer, Ewa Cieczko, Agata Michalak.
Pod kierownictwem i opieką
p. Agnieszki Hacia
Download