Zespół Szkół Specjalnych Nr 8

advertisement
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zespół Szkół Specjalnych Nr 8
/Szkoła Podstawowa Nr 7
Gimnazjum Nr 25/
ul. Szkolna 5
40 –006 Katowice
e-mail: [email protected]
tel/fax: 0 (...)32 253-95-70
Dyrektor Szkoły:
mgr Grażyna Błaszkiewicz-Chmielewska
Wicedyrektor:
mgr Małgorzata Gondek
Szkoła posiada oddziały na wszystkich etapach edukacji:
Klasy I-III – I etap nauczania
Klasy IV-VI – II etap nauczania
Klasy Gimnazjalne
w tym najdłużej istniejące na Śląsku klasy dla uczniów dotkniętych autyzmem
Klasy I-III autystyczne
Klasy IV-VI autystyczne
Klasy Gimnazjalne autystyczne
Spis treści:
1. Od Redakcji.......................................................................................................... ......................2
2. Mgr Maria J. Stelmach – A. Kowalik ........................................................................................3
3. Leczyć autyzm? – Tak! – M. Romanowska………………………………................................5
4. Biomedyczne tropy w leczeniu autyzmu – M. Romanowska…………...................................8
5. Kilka refleksji nad problemem – G. Błaszkiewicz - Chmielewska……………….................13
6. Potrzeba sukcesu – potrzebę Twojego dziecka – E. Ślęzakiewicz………….........................15
7. Konkursy i imprezy w naszej szkole – A. Chrzan……………………..................................16
8. Tacy sami… - G. Pieńkowski ……………………………………………………………….19
Okładka – rysunek komputerowy „Windy” Marka – 13-letniego autysty
1
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od redakcji
Jednym z najpoważniejszych problemów związanych z troską o
niepełnosprawnych jest fachowa - pomoc począwszy od leczenia, poprzez edukację,
skończywszy na trosce o codzienne potrzeby. Każdy, kto chce poważnie zająć się tym
problemem musi włożyć w to serce i … mnóstwo czasu. Troska o niepełnosprawnych
wiąże, ale przynosi także radość !
W obecnym numerze „Windy” dotykamy problemów związanych z fachową
pomocą od strony medycznej i edukacyjnej:
- powiemy o konieczności leczenia, z uwzględnieniem nowych trendów i badań w tym
zakresie; ale także o konieczności edukacji w szkole specjalnie dla nich
przygotowanej.
- powiemy o potrzebie sukcesu dziecka niepełnosprawnego i o tym, jakie mamy na to
sposoby i rozwiązania w naszej placówce.
- wreszcie podziękujemy naszym sponsorom, którzy w swojej szczodrości i dobroci
pomagają na co dzień naszej szkole funkcjonować na lepszym poziomie.
- na zakończenie (a może na początku!) przypomnimy postać zmarłej niedawno mgr
Marii Stelmach – niezapomnianego pedagoga i przyjaciela dzieci, szczególnie
dotkniętych autyzmem.
W dalszym ciągu zapraszamy nauczycieli, terapeutów i rodziców do
dzielenia się refleksjami, wiedzą i doświadczeniem w pracy z dziećmi
niepełnosprawnymi.
Materiały prosimy kierować na adres redakcji lub naszej szkoły. Redakcja zastrzega
sobie prawo do skracania tekstów (po uprzedniej konsultacji z autorem).
Obecny numer „Windy” oraz wszystkie egzemplarze archiwalne można znaleźć na naszej
stronie internetowej http://autyzm.ak.w.interia.pl Znajdują się tam także zebrane wiadomości na
temat autyzmu w formie prezentacji multimedialnej oraz informacje o działalności naszej
placówki na rzecz dzieci i młodzieży autystycznej. Zachęcamy do przeglądania strony.
Andrzej Kowalik
Kwartalnik Informacyjny „Winda”
– wydawany przez Zespół Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach,
40-006 Katowice, ul. Szkolna 5, tel./fax.0 (...) 32 253-95-70; e-mail: [email protected]
Redakcja i skład Kwartalnika „Winda” nr 2/7/2005:
- mgr Andrzej Kowalik, ZSS Nr 8, Katowice,.....e–mail: [email protected]
[email protected]
http://autyzm.ak.w.interia.pl
- mgr Marlena Romanowska, USA,.....................e-mail: [email protected]
Korekta stylistyczno – językowa
- mgr Anna Górska – Kowalik, ZSS, Czeladź,
Druk
- Drukarnia „WAMARK” , Będzin – Łagisza, ul. Niepodległości 54
Nakład: 300 egz.
Nazwa Kwartalnika „Winda” zastrzeżona;
2
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mgr Andrzej Kowalik
Mgr Barbara Tresenberg
Mgr Ilona Kika-Ryszka
Nauczyciele ZSS nr 8 w Katowicach
Mgr Maria Józefina Stelmach – pedagog i Przyjaciel Dzieci !
„Spieszmy się kochać ludzi,
bo szybko odchodzą”
/Ks. Jan Twardowski/
8 kwietnia 2005 roku odszedł od nas wspaniały człowiek, niezapomniany
pedagog, przyjaciel dzieci – Maria Józefina Stelmach. Kim była i czym zasłużyła
sobie na tytuł przyjaciela dzieci specjalnej troski – szczególnie dzieci
autystycznych?
Urodziła się 21.05.1935 roku. Studia pedagogiczne ukończyła w Warszawie
pod kierunkiem prof. Józefa Pietera. Swoje życie i działalność zawodową związała
jednak ze Śląskiem. Najpierw jako pedagog w Poradni Wychowawczo –
Zawodowej w Katowicach, potem jako Starszy Asystent Uniwersytetu Śląskiego, a
w latach 1985 – 1990 wykładowca Akademii Muzycznej w Katowicach. Z naszą
szkołą związała się w 1990 roku. Została nauczycielem i wychowawcą w klasach
autystycznych i w zasadzie do swojej śmierci była związana z nami (w ostatnich
trzech latach prowadziła nauczanie indywidualne z uczennicą autystyczną naszej
szkoły).
Życiorys na pierwszy rzut oka podobny do wielu innych. Czymże więc –
zapyta ktoś raz jeszcze – zasłużyła sobie na szczególne wspomnienie i
wyróżnienie?
Prawdziwy nauczyciel to taki, który swojej pracy nie traktuje tylko jako
zawodu, ale (w myśl tego, co powiedział papież Jan Paweł II, iż „świat nie
potrzebuje nauczycieli, ale świadków”) daje świadectwo swego powołania do
służby dzieciom.
Takim niewątpliwie nauczycielem – świadkiem swojego powołania – i
wychowawcą była Maria Stelmach. Oprócz pracy działała w różnych
organizacjach mających na celu dbałość o dobro drugiego człowieka, szczególnie
dzieci i młodzieży potrzebujących specjalnej troski. Zajmowała się organizacją i
przebiegiem pierwszych na Śląsku rodzinnych turnusów terapeutyczno –
rehabilitacyjnych dla dzieci autystycznych i ich rodzin (Kudowa Zdrój – 1984 r.).
Przez wiele lat była wiceprezesem Fundacji Pałac w Siemianowicach Śląskich,
wiceprzewodniczącą katowickiego oddziału Krajowego Towarzystwa Autyzmu
3
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
oraz członkiem zarządu KTA w Warszawie. Ściśle współpracowała z prof.
Tadeuszem Gałkowskim nad rozwijaniem i wdrażaniem idei pomocy i opieki nad
autystami i ich rodzinami w Polsce i za granicą oraz Polskim Towarzystwem
Higieny Psychicznej w Warszawie i Towarzystwem Przyjaciół Dzieci w
Katowicach.
W ramach pracy w wymienionych organizacjach współtworzyła i realizowała
wiele programów mających na celu dobro swoich wychowanków. Warto wymienić
między innymi:
- Górnośląski Program Integracji Społecznej przez Sztukę
- cykl szkoleń z pedagogiki alternatywnej (waldorfska pedagogika lecznicza)
prowadzonych przez specjalistów z Polski i zagranicy (głównie ze szkół
waldorfskich z Austrii i Niemiec)
- konferencje w ramach Tygodni Autyzmu
- szeroko rozumianą integrację dzieci specjalnej troski z młodzieżą z Liceum Sztuk
Plastycznych, z Akademii Muzycznej, poprzez organizację i udział w plenerach,
wystawach, koncertach, zapraszanie uczniów, studentów i absolwentów tychże
placówek do pracy z uczniami autystycznymi.
Trzeba dodać, iż Pani Maria nawiązywała przy tym ciepły i serdeczny kontakt z
uczniami (potrafiła stworzyć emocjonalną więź z najbardziej wycofaną osobą).
W swojej pracy wychowawczej systematycznie kontaktowała się z rodzicami,
udzielając im wskazówek i rad, prowadząc terapię podtrzymującą dla rodziców
dzieci autystycznych. Wszystko to działo się w trudnych czasach w kwestii
organizacji i zaplecza materialnego. Umiała pozyskiwać sponsorów i pokonywać
wiele barier – wszystko dla dobra dzieci, często tych najbardziej pokrzywdzonych,
specjalnej troski, autystycznych.
Nie sposób wymienić wszystkich inicjatyw, które organizowała lub w jakich
uczestniczyła Pani Maria Stelmach. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że wciągała przy
tym do współpracy młodych, mniej doświadczonych nauczycieli, dzieląc się
doświadczeniem i przekazując wiele dróg rozwoju i możliwości działania.
Jej inicjatywy i wysiłki były dostrzegane przez przełożonych. Otrzymywała
liczne Nagrody Dyrektora Szkoły, Nagrodę Kuratora Oświaty. Nie robiła jednak
tego dla nagród. Najważniejszą była dla niej radość i uśmiech dziecka oraz ciężar,
który mogła zdjąć, – chociaż na chwilę i po części – z ramion rodziców dzieci
specjalnej troski. Wiedziała bowiem dobrze, że „radość dzielona z drugim jest
podwójną radością, a smutek dzielony z drugim połową smutku”
Oto dlaczego warto przypomnieć postać naszej koleżanki mgr Marii Józefiny
Stelmach, jeszcze raz podziękować jej za trud i kontynuować dzieło, które w dużej
mierze rozpoczęła – troskę o naukę, opiekę i wychowanie autystów na Śląsku!
4
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nowości ze świata
Mgr Marlena Romanowska
Psycholog, oligofrenopedagog,
USA
Leczyć autyzm? – Tak!
Wielopokoleniowość, rodzina, małżeństwo, prokreacja to słowa niosące
zwykle w wyobrażeniu przesłanie piękna, wiezi, rodzinności i pokoleniowości,
dziedziczności, bogactwa szeroko pojętego. To marzenia o radości poczęcia,
narodzenia dziecka. To tajemnica stawania się rodzicami, dawcami życia. Nikt w
tych wymiarach nie przeczuwa i nie zakłada porażek. Każdy z szacunkiem
oczekuje pięknego, zdrowego potomstwa...i jest to we wszystkich wymiarach
najbardziej słuszne, zasadne i prawidłowe. Na poziomie społecznym, kulturowym,
mentalnym, a nade wszystko żywieniowym tworzy się kolejna struktura...niby
oczywiste, ale czy istotnie...
Maleńki człowiek. Doskonały w pięknie ciała, radość wszystkich
najbliższych. Duma rodziców, szczęście dziadków i dalszej rodziny oraz
przyjaciół....odrębny mikro- i makro- kosmos, odrębna istotna. Domknięta w
kształcie, genetycznie zależna od protoplastów - rodziców, dopełniona nabytą
specyfiką miejsca, czasu, cech środowiska. Pozornie od wieków aspekt narodzin
dziecka ma podobny rytuał, ale tylko pozornie. Każdy człowiek rodzi się ze
swoistym dla siebie kodem genetycznym - pamięcią przeszłych pokoleń linii
swoich rodziców. Z pamięcią wybitności i chorób w rodach, czystością i
obciążeniami - z rysem charakterystycznym wyłącznie dla doskonałości złożenia
makrokosmosu w organiźmie człowieka. Coraz częściej “cos” zaburza
prawidłowość rozwoju człowieka. Jak pokazują badania prowadzone w wielu
krajach na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat odpowiedzialne są za to złe nawyki
żywieniowe, zatrucie środowiska, leczenie antybiotykami, efekty uboczne
wynalazków i uprzemysłowienia. Doprowadziło to do produkcji przemysłowej
żywności, która spożywana przez ludzi prowadzi do wielopoziomowego
zaburzenia metabolizmu, toksyczności i alergii.
W zaburzeniu metabolizmu, zatruciu organizmu - narządów, układu
limfatycznego, mózgu, upatruje się również czynniki mogące sprzyjać rozwijaniu
się syndromu autyzmu i innych chorób (Parkinsona, Altzheimera, SM ). Czy jest
tak istotnie – za wcześnie oceniać dzisiaj jednoznacznie i stanowczo. Niemniej
wiadomym jest, że odtruwanie osób autystycznych z rtęci, zmiana żywienia
poprzez wprowadzenie diety bezglutenowej i bezkazeinowej, zwalczenie
drożdżaków w organizmie ( w tym przede wszystkim Candida ) oraz wspomaganie
organizmu osoby odtruwanej odpowiednimi suplementami prowadzi do poprawy
5
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
funkcjonowania indywidualnego oraz społecznego dzieci z diagnozą autyzmu i
pokrewnymi zaburzeniami rozwoju.
Badania biomedyczne osób z autyzmem, wprowadziły również medycynę
naturalną, holistyczną do badania autyzmu.
Detoksykacja organizmu z obecności metali ciężkich jest jednym z jej
wymiarów. Zagadnienie jest bardzo dokładnie przedstawione / stan na luty 2005 /
przez Autism Research Institute in San Diego i nosi nazwę Protokół DAN!
Jednym z takich metali jest rtęć (obok plutonu najbardziej toksyczny metal).
Źródłem jej obecności w organizmie człowieka najczęściej są zanieczyszczenia
środowiska
pyłem
węglowym,
szczodrze
używane
w
gabinetach
stomatologicznych w latach 70-siątych i później plomby amalgamatowe,
nadmierne spożywanie ryb morskich - szczególnie łososia i tuńczyka, oraz
owoców morza, a także kontakt z rtęcią z rozbitych termometrów, żarówek
fluoroscencyjnych, itp. Kontakt przyszłej matki wystarczy na zatrucie dziecka
poprzez wody płodowe, a później karmienie piersią. Oczywiście należy tutaj
uwzględnić problem szczepionek dla dzieci, do produkcji których jako środka
konserwującego do 1999 roku używano w USA thimerosalu - w połowie
zawierającego rtęć. Poziom rtęci w organizmie zależny jest od naturalnych
predyspozycji osoby do detoksykacji, oczyszczania organizmu. Leczenie,
odtruwanie dziecka z rtęci powinno odbywać się pod kontrola osób
przygotowanych do chalatyzacji. Problemem tym w USA zajmuje się Amy Holmes
i jej zespół. Bardzo dobre efekty po chelatyzacji z ołowiu, pozwalają oczekiwać na
podobne wyniki przy podsumowaniu cyklu dotyczącego oczyszczenia z rtęci. U
wielu osób z autyzmem poddanych chelatyzacji dostrzeżono znaczącą poprawę
funkcjonowania społecznego i indywidualnego. Wielu rodziców prowadzi tą
metodę osobiście u swoich dzieci, z zauważalnymi efektami i poprawą ich
funkcjonowania.
Medycyna naturalna poszła w stronę poszukiwania zależności autyzmu od
alergii. Okazuje się, że alergie mają bardzo często związek z drożdżakami
namnażającymi się w osłabionych immunologicznie organizmach i stanowią wręcz
“pastwisko” dla drożdżaków, grzybów z Candida albicans (bielnik biały) / Józef
Słonecki / W normalnych warunkach, Candida albicans w postaci
jednokomórkowej żyje w jelicie grubym człowieka, pobiera z masy kałowej
resztki substancji odżywczych i zużywa je na własne potrzeby i tym samym nie
pozostawia pożywki dla drobnoustrojów napływowych spoza jelita grubego,
dodatkowo wydziela jako produkty swojej przemiany materii kilkadziesiąt
potężnych toksyn - jadów. Staje się to bezpośrednią przyczyną niemożności
zasiedlenia jelita grubego przez inne drobnoustroje.
Ponadto, co dla naszego zagadnienia zdaje się być znacząco ważniejsze,
Cadida podejmuje ciągłe próby zmiany statusu w naszych jelitach z niewinnego
drożdżaka ( na pozór ) w stan pasożyta organizmu. Wymaga to od naszego układu
6
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
immunologicznego ciągłego zmagania się z utrzymaniem prawidłowego balansu.
Niestety stan równowagi i dobrej odporności organizmu bardzo łatwo
zachwiać...wystarczy mocna dawka antybiotyków podczas choroby, które zabijają
zdecydowaną większość drobnoustrojów w organizmie...z wyjątkiem Candida,
która tylko czeka na nasze osłabienie. Są to idealne warunki dla niej. Gdy znajdzie
osłabioną chorobą i leczeniem farmakologicznym tkankę natychmiast zapuszcza w
niej swoje wypustki, z których rozrastają się agresywne strzałkowe korzenie
(charakterystyczna dla grzybów PLECHA). Rozrastając się bardzo szybko tworzy
wielokomórkowate kolonie i na stale zmienia biorównowagę w naszych jelitach,
zaczynając zatruwać swoimi jadami nasz organizm.
Candida jest pasożytem bezwarunkowym, żyjącym na substancjach
chemicznych żywiciela w tym przypadku człowieka. Grzybice w śluzowce jelit
rozrastają się coraz bardziej. Osłabione ścianki jelit zaczynają przepuszczać jady,
toksyny poprzez wody ustrojowe i limfę do całego organizmu człowieka, ponieważ
naturalną czynnością organizmu jest próba wydalenia toksyn z organizmu.
Organizm wydala je zewnętrznie - w postaci potu, zmian skórnych, albo
wewnętrznie - tworząc ogniska zapalne w postaci polipów, torbieli, wrzodów.
Dodatkowo osłabione tkanki przepuszczają toksyny do krwioobiegu, co pozwala
osiedlić się grzybowi, gdzie tylko zechce, w osłabionym organizmie...i tak oto
mamy nowego mieszkańca, na stale zatruwającego nasz organizm...tym gorzej jeśli
jest to organizm małego dziecka, którego priony i toksyny z uszkodzonych jelit
poprzez krwioobieg maja dostęp do całego organizmu, w tym również do jego
mózgu. Stąd ogromnie ważnym jest detoksykacja i wspomaganie immunologii
organizmu - suplementami witaminowymi, minerałowymi, uporanie się z
pasożytami, stosowanie diet.
Badania nad autyzmem idą wieloma tropami - biomedyczny,
farmakologiczny, behawioralny i wiele innych. Trop biomedyczny przynosi wiele
pozytywnych zmian w rozpoznaniu autyzmu, i poprawie stanu zdrowia autystów,
ich komunikacji i społecznemu funkcjonowaniu.
Wnioskowanie jest proste, autyzm można i należy leczyć. Aby to uczynić
niezbędne jest współdziałanie świata medycznego, przedstawicieli i zwolenników
holistycznego ujęcia człowieka, biochemików z bezpośrednio zaangażowanymi
osobami z autyzmem i ich rodzinami, wzajemna wymiana informacji i otwartość
do której zapraszam...
Źródła:
1. Autism Reaserch Institute - San Diego; dokumenty publikowane na konferencje, oraz dostępne
na srtonach internetowych Instytutu.
Zagadnienie jest bardzo dokładnie przedstawione / stan na luty 2005 / przez Autism
Research Institute in San Diego i nosi nazwę Protokół DAN!
7
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Dostępny na stronie:
http://www.autismwebsite.com/ari/dan/treatmentoptionsmercurymetal.pdf
2. Józef Słonecki; Zdrowie na własne życzenie. Mikstura oczyszczająca. Przeciwko chorobom
XXI wieku. Wyd. Unia 2004.
3. Stephanie Marohn, The Natural Medicine Guide to AUTISM, Hampton Roads Pulishing
Company, 2002.
Mgr Marlena Romanowska
Psycholog, oligofrenopedagog
USA
Zaneta Nawrot, Włochy; inicjator i pomysłodawca spotkania w Polsce
e-mail to [email protected]; tel. 0039/3479337508
Renata Szpilkowska-Lorenc, Polska, organizator spotkania na terenie Polski
STOWARZYSZENIE NA RZECZ OSÓB Z AUTYZMEM "ODZYSKAĆ WIĘZI"
09-400 PŁOCK, UL. 3-MAJA 18, POK. 203, II.p.
www.autyzmpomoc.org.pl ; e-mail:[email protected] ; tel; (od 10 maja) 506 029 029
Biomedyczne tropy w leczeniu autyzmu.
Leczenie autyzmu z wykorzystaniem metody diagnostycznej
i terapeutycznej amerykańskiego centrum ARI/DAN!
FRANCO VARZELLA, lekarz medycyny, zaangażowany w badania ARI/DAN! planowane spotkanie w Polsce - 10, 11 czerwca 2005 r.
"W marcu ubiegłego roku przybyło do mnie troje rodziców dzieci
autystycznych z Turynu, Mediolanu i Rzymu. Współpracują z pewnym portalem i
zaproponowali mi, bym zainteresował się autyzmem, znając moją działalność w
sektorze medycyny funkcjonalnej i biorąc pod uwagę konieczność wprowadzenia
we Włoszech doświadczenia lekarskiego promowanego przez Instytut badawczy
Autism Research Institute (ARI) ze Stanów Zjednoczonych, który w USA daje
niespodziewane rezultaty. W kwietniu, w Washington DC odbył się
międzynarodowy zjazd na ten temat, DAN. Konferencja. Zostałem zaproszony, by
wziąć w nim udział."
Podczas Zjazdu mówiło się o gastroenterologii, żywieniu, metabolizmie i
neuroimmunologii. Wszystkie te dziedziny dążą do interpretowania trudnej i
kruchej równowagi pomiędzy polimorficzną różnorodnością genomiczną a
indywidualnością funkcjonalną.
Wystąpienia były niezwykle interesujące, jeśli chodzi o prezentowaną wiedzę
8
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
naukową, jak również ze względu na to, że uwypuklają nowe sposoby
postępowania oraz nowe priorytety, które mają bezpośrednie i oczywiste
odzwierciedlenie w licznych chorobach chroniczno-zwyrodnieniowych: od
celiaklii po chorobę Crohna, od zatrucia metalami ciężkimi, po chorobę
Alzheimera, od nietolerancji pokarmowych po choroby układu odpornościowego.
Dziecko autystyczne - zdaniem Dr Franco Varzelli stanowi autentyczne
laboratorium biologiczne, którego podstawową charakterystykę reprezentuje
indywidualność (niepowtarzalność) molekularna, która najczęściej wyraża się
skutkami w rodzaju "wszystko albo nic" w odniesieniu do zapisanych środków
oraz poszczególnych dawek.
Drugie doświadczenie, zresztą wspólne wszystkim, którzy zajmują się
autyzmem, jako rodzice czy też jako lekarze, to codzienna weryfikacja biologicznej
natury umysłu, gdyż na zachowanie w dramatyczny sposób wpływają molekuły
pochodzenia pokarmowego, jelitowego, farmakologicznego, metabolicznego!
Dr Franco Verzella proponuje w leczeniu autyzmu wykorzystać metody
diagnostyczne i terapeutyczne amerykańskiego centrum ARI/DAN - Autism
Research Institute, San Diego (USA), z którym prowadzi intensywną współpracę
naukową.
Doświadczenia oraz sukces biologicznego podejścia do autyzmu,
promowanego przez ARI, otwierają nowe, nadzwyczajne możliwości rozwoju
wobec tej choroby i są kontynuacją pracy i doświadczeń Abrahama Hoffera i
Humphreya Osmonda z lat 70.
Dostępność badań laboratoryjnych, które integrują wyniki badań genomicznych
(SNPs) oraz dane funkcjonalne, przyczyniła się na przestrzeni ostatnich 30 lat do
rozwoju personalizowanych protokołów integracji żywieniowej zawierającej
zasadnicze odżywki, przeciwutleniacze, środki chelacyjne oraz hormony,
podawane w zależności od indywidualnych potrzeb i w dawkach typu
"farmakologicznego" – na przykład, nadpobudliwość, jaką przejawia jakieś
autystyczne dziecko, może być kontrolowana przez zaaplikowanie doustnie 50 mg
Cynku, co z kolei może okazać się całkowicie nieskuteczne w przypadku innego
dziecka, które wymaga 80 czy 100mg.
Zatem, jakiekolwiek uogólnienia są niemożliwe, a ponadto gorąco odradzane!
Należy opierać się na jasnych zasadach fizjologii komórkowej i humoralnej, mieć
do dyspozycji wyniki funkcjonalnych badań laboratoryjnych, w znacznej części
niedostępnych w naszym kraju, zapisując stopniowo integratory i odżywki,
monitorując relacje pomiędzy zapisanymi środkami, a objawami.
Dwie zasadnicze intuicje Bernarda Rimlanda doprowadziły najpierw do
utworzenia ARI, a następnie do organizacji programu DAN! (Defeat Autism
Now):
A) Biologiczna natura zaburzeń, które dotyczą głównie jelit, funkcji
odtruwającej oraz czynności systemu nerwowego i odpornościowego
(gut-immune-brain connection), jako przyczyna zachowań autystycznych.
B) Strategiczna rola rodziny dla monitorowania 24 godziny na dobę relacji
9
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
pomiędzy zapisanymi środkami, a objawami i zachowaniem.
Od 1995 roku DAN! Organizuje zjazdy co 6 miesięcy, wiosną na
wschodnim, a jesienią na zachodnim wybrzeżu USA. Podczas tych spotkań
badacze, lekarze, pracownicy służby zdrowia oraz rodziny dzielą się, rezultatami
badań doświadczalnych oraz klinicznych, wspierają inicjatywy interwencji i
solidarności u władz systemu opieki zdrowotnej.
Doświadczenia wypracowane w ramach programu DAN proponują wzór
wspólnoty skupiającej się wokół rodziny oraz zdrowia jej członków, poprzez
zdobycie wiedzy biologicznej, "która dojrzała na tym polu", poprzez codzienny
dialog „via Internet” z lekarzami i badaczami. Słowo NOW (teraz) ze skrótu DAN!
odnosi się do przekonania, że wiedza naukowa w dziedzinie medycyny winna
konfrontować się z biologiczną indywidualnością poszczególnej jednostki i że
interwencja, kiedy stawką jest zdrowie, jak w przypadku autyzmu, nie może czekać
na rezultaty przyszłych badań epidemiologicznych prowadzonych przy
zastosowaniu procedur „double blind”, wymagających wielu lat i
trudnodostępnych funduszy.
Medycyna to nie to, co jest napisane w książkach, ale to, co lekarz stosuje
lecząc poszczególnych pacjentów!
Intuicja Bernarda Rimlanda oraz chęć stawienia czoła problemowi,
uważanego za beznadziejny oraz rozwiązania go, stworzyły doświadczenie
naukowe i ludzkie - ARI/ DAN, które stanowi nadzwyczajne świadectwo prawdy
oraz skuteczności myśli biologicznej, ukrywającej się w codzienności.
We Włoszech i w Europie dziecko autystyczne postrzega się i interpretuje
jako psychotyczne. Poddaje się je leczeniu ze strony neuropsychiatrów stosujących
terapię farmakologiczną oraz psychologiczno-rehabilitacyjną.
Patologia jelitowa oraz systemu nerwowo-odpornościowego, żywienie, odtruwanie
organizmu oraz funkcjonalne odzyskiwanie deficytowych obwodów
molekularnych (metilazione & solfazione) nie są odczytywane (także z powodu
braku dostępności do odpowiednio wyposażonych laboratoriów oraz do
funkcjonalnych pokarmów i specyficznych integratorów, które rodziny nabywają
na rynku północnoamerykańskim).
/www.gsdl.com ; www.immunoscienceslab.com; www.metametrix.com;
www.doctorsdata.com; www.kirkmanlabs.com;www.thorne.com/
Podczas kongresu w Washington DC został opracowany projekt DAN! Italy,
w celu promowania tej amerykańskiej inicjatywy we Włoszech. Aktualnie, dzięki
stałej pomocy Bernarda Rimlanda, założyciela, oraz Steve &Edelsona,
koordynatora ARI-DAN! oraz dzięki zaangażowaniu i pasji grupy rodzin, we
Włoszech są do dyspozycji badania laboratoryjne, integratory oraz usługi
medyczne.
Od 1 stycznia 2005 roku do 1 lutego był dostępny w Internecie około
10
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
trzydziestogodzinny dokument, który jest relacją programu DAN! Konferencje:
Washington DC kwiecień 2004 oraz Los Angeles, październik 2004
(www.ARIWebconference.com). Jest to dokument o niezwykłej wartości naukowej
i społecznej, w którym można docenić dynamikę, kompetencje, programy, oraz
rezultaty osiągnięte przez ARI-DAN!. Z niego powstał 58 minutowy film na DVD,
przetłumaczony na język włoski, dostępny nieodpłatnie na tym portalu. Strona
www.genitoricontroautismo.org działa w stałym kontakcie ze środowiskiem, w
którym toczy się dialog pomiędzy lekarzami, badaczami oraz pracownikami służby
zdrowia, którzy uczestniczą w projekcie DAN! Oddaje do dyspozycji drogą
internetową pełne teksty, tłumaczone na język włoski - te najbardziej znaczące i
mogące przydać się rodzinom w praktyce.
Obydwa portale aktywnie biorą udział serii inicjatyw, które obejmują
zbieranie dokumentów odnoszących się do częściowego lub całkowitego zwrotu
kosztów leczenia, badań laboratoryjnych niedostępnych we Włoszech oraz podróży
za granicę. Celem jest przygotowanie kompletnego dokumentu, do przedstawienia
zarówno Instytutom Regionalnym jak i odpowiednim Ministerstwom: Zdrowia,
Równouprawnienia (Polityki Społecznej), Pracy.
"Z frontu Autyzmu" to dokument, zawierający historie włoskich rodzin. Wkrótce
zostanie on zaprezentowany środkom przekazu, w celu udokumentowania wagi
problemu występującego we Włoszech.
Po Włoszech czas na Polskę, wszystkie osoby zainteresowane pomocą
swoim autystycznym dzieciom, dorosłych osobom z autyzmem maja szanse
spotkać się z Dr Franco Varzella M.D. i jego działaniami na rzecz ARI/DAN w
Polsce.
Planowane spotkanie dla rodziców odbędzie się 10 czerwca 2005 roku w
Płocku. Organizatorami spotkania na terenie Polski jest:
STOWARZYSZENIE NA RZECZ OSÓB Z AUTYZMEM "ODZYSKAĆ WIĘZI"
09-400 PŁOCK, UL. 3-MAJA 18, POK. 203, II.p.
kontakt:
www.autyzmpomoc.org.pl
e-mail:[email protected] ; tel; (od 10 maja) 506 029 029
Renata Szpilkowska-Lorenc-przewodnicząca.
Natomiast 11 czerwca 2005 roku odbędzie się szkolenie dla lekarzy i pielęgniarek:
Biomedyczne tropy w leczeniu autyzmu.
„Wczesne wyłonienie dzieci zagrożonych autyzmem, umożliwiające objęcie
ich kompleksowym wspomaganiem rozwoju, zwiększającym w istotnym stopniu
szansę na zniwelowanie zaburzeń i uniknięcie wykluczenia społecznego”.
Stowarzyszenie chce uwrażliwić pediatrów i lekarzy pierwszego kontaktu na
nieprawidłowości rozwoju dziecka, które mogą sugerować autyzm
wczesnodziecięcy oraz pokazać, jak można skutecznie przy pomocy leków
zniwelować skutki autyzmu.
11
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prelegentami będą:
dr Renata Stefańska-Klar (cz. 1)
dr Franco Verzella (cz. 2)
Droga prowadząca do opracowania dostosowanego do potrzeb danej jednostki
planu terapeutycznego obejmuje:
1. Zebranie i przesłanie materiałów informacyjnych w celu oceny aktualnego
stanu klinicznego:
A. Wypełnienie Kwestionariusza o zachowaniu dla dziecka.
B. Wypełnienie Kwestionariusza dla każdego z rodziców.
C. Opracowanie przez rodziców skrótowej historii choroby dziecka, od pierwszych
objawów aż do dziś.
D. Badania laboratoryjne:
a - załączyć wyniki wszystkich badań laboratoryjnych wykonanych w ciągu
ostatniego roku.
b - ocena funkcjonowania jelit oraz analiza kwasów organicznych obecnych w
moczu, aktualnie wykonywana przez niektóre laboratoria amerykańskie, jest
ważna dla pierwszej oceny ogólnego stanu zdrowia. /Gdyby badania takie
były wykonane w ciągu ostatnich 12 miesięcy, załączyć wyniki./
E. Dokładne sprawozdanie dotycząca codziennego, typowego żywienia, które ma
zawierać rodzaj przyjmowanego pokarmu, z uwzględnieniem ilości oraz godzin
spożywania posiłku.
F. Sporządzenie szczegółowej listy stosowanych integratorów i/lub leków.
WSZYSTKIE WYŻEJ WYMIENIONE MATERIAŁY NALEŻY
WYSŁAĆ DO CENTRUM W JEDNEJ PRZESYŁCE POCZTOWEJ na
adres:
Dr. Franco Verzella
Centro di Medicina Funzionale
Via del Borgo di San Pietro, 139
40100 - Bologna, ITALY
Informacja generalna:
[email protected]
Sig.ra Anna Leardini
Tel. 051 255494
Fax 051 255494
2. Spotkanie z Dr Franco Verzella M.D. - Włochy
12
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Te dokumenty, właściwie wypełnione, pozwolą na sporządzenie wstępnego
protokołu obejmującego ocenę stanu zdrowia oraz całokształtu zachowań. Podczas
wizyty upewnia się co do ewentualnych umiejętności medyczno-specjalistycznych
i sprawdzany jest protokół wstępny przy bezpośredniej współpracy z rodzicami.
Na zakończenie wizyty kopia protokołu zostaje wydana rodzicom i stanowi
punkt odniesienia dla lekarza i rodziców podczas dalszego leczenia. Protokół
zawiera program żywieniowy dostosowany do potrzeb jednostki wraz z integracją
odżywek i pokarmów funkcjonalnych oraz ewentualnym przepisaniem leków.
3. Dalsze leczenie
W ciągu następnych czterech miesięcy dr F.Verzella oraz jego
współpracownicy są do dyspozycji, aby udzielić wszelkiego rodzaju informacji,
dokonać poprawek diety oraz zaleceń terapeutycznych.
Kontakt za pośrednictwem poczty elektronicznej lub telefonicznie w poniedziałki,
czwartki i piątki od godziny 18.30 do 20.00.
Kolejne kontrole w Centrum zostaną ustalone w zależności od rezultatów
osiągniętych w ciągu pierwszych miesięcy.
Laboratorium Great Smokies Diagnostic Laboratory (GSDL)
Do dyspozycji wszystkie badania laboratoryjne wykonywane przez GSDL (na
stronie www.gsdl.com) Pobranie próbek materiału biologicznego ( krew, mocz, kał
i ślina ) jest organizowane we współpracy z sekretariatem poliambulatorium.
Wynik jest dostarczany do poliambulatorium wraz z egzemplarzem, oryginałem dla
rodziny.
Poliambulatorio Privato dr. Franco Verzella
Via Borgo San Pietro,139 A 40126 BOLOGNA
Tel /Fax 051-255494 e-mail [email protected]
Mgr Grażyna Błaszkiewicz – Chmielewska
Dyrektor, ZSS nr 8 w Katowicach
Kilka refleksji nad problemem…
Problemem, który zaczyna być aktualnie dotkliwym i odczuwalnym jest brak
skierowań uczniów szczególnie do klas młodszych do szkół specjalnych. Wynika
to po części z niżu demograficznego, niemniej jednak obserwujemy fakt iż "nasze
dzieci" upośledzone umysłowo są zatrzymywane w szkołach dla uczniów z normą
intelektualną, w integracyjnych, klasach wyrównawczych. Placówki te często nie
uświadamiają rodzicom trudności edukacyjnych dziecka, nie podpowiadają
możliwości skierowania na badanie do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
Mam prawo do takiego stwierdzenia pracując z uczniami, którzy trafiają do nas w
klasach starszych. W większości przypadków nie opanowali oni podstawowych
13
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
umiejętności szkolnych, posiadają bardzo duże braki często z racji braku realizacji
obowiązku szkolnego. Są to dzieci, które nie osiągnęły żadnego sukcesu
edukacyjnego, występuje u nich fobia szkolna, zdarza się, że są w konflikcie z
prawem, zagrożone niedostosowaniem społecznym.
Dopiero wtedy szkoły masowe pozbywają się takich uczniów, natomiast nasze
oddziaływania w tym przypadku mają w dużej mierze charakter resocjalizacyjny z
koniecznością uzupełniania podstawowych wiadomości i umiejętności u tych
dzieci. Są to bowiem uczniowie przerośnięci (opóźnienie wiekowe), z ogromnym
bagażem negatywnych doświadczeń. Radzimy sobie z tym problemem mając
odpowiednie przygotowanie, stosując właściwe metody pracy; niemniej
należy
podkreślić, że taki uczeń dużo stracił.
Podobnie wygląda sytuacja dzieci upośledzonych umysłowo w stopniu
umiarkowanym i znacznym kończących gimnazja integracyjne. Moje wieloletnie
doświadczenie w pracy z tą grupą młodzieży pokazuje, że regułą jest, iż "ich
kariera szkolna" w tej formie jest zakończona. Mogą zostać przyjęte w większości
przypadków do Specjalnej Szkoły Przysposabiającej do Zawodu lub Warsztatu
Terapii. Nabyte natomiast podczas nauki szkolnej umiejętności - najczęściej
mechaniczne czytanie, wiedza teoretyczna - nie są jedynymi, koniecznymi do
funkcjonowania w społeczeństwie. Stwierdzam, że poziom funkcjonowania dzieci,
które ukończyły szkołę specjalną, prowadzonych dostosowanym programem do
indywidualnych możliwości psychofizycznych i specjalnymi metodami jest
najbardziej efektywny. Pragnę podkreślić, że naszym podstawowym celem jest
maksymalne przygotowanie dziecka do funkcjonowania w społeczeństwie na
miarę jego możliwości.
Dzięki wszechstronnym zabiegom i oddziaływaniom szkoły od wielu lat
wszyscy uczniowie naszej placówki kontynuują dalszą naukę, co potwierdza
bezpośredni kontakt z uczniami jak i badania losów absolwentów. Ponadto
większość z nich prawidłowo i samodzielnie funkcjonuje w społeczeństwie.
Dzięki temu, że prowadzimy zajęcia w klasach o małej liczebności uczniów
całościowo poznajemy dziecko, jego problemy, mocne i słabe strony. Możemy
zatem pomóc nie tylko uczniowi ale i jego rodzinie. Szkoła specjalna stosuje
adekwatne do niepełnosprawności i możliwości ucznia metody i zasady pracy.
Rewaliduje i kompensuje braki, aby ukierunkować do podjęcia czynności
zawodowych, przygotować do samodzielności, nauczyć samoobsługi, zachowań
społecznie przydatnych i akceptowanych w codziennym życiu. Celem naszej pracy
jest przygotowanie absolwentów tak, aby w dorosłym życiu byli na miarę swoich
możliwości samodzielni, to znaczy umieli wyrażać swoją wolę i nie byli zależni
dla rodziny, społeczeństwa.
Stwierdzenie części rodziców, że "wolą, aby ich dzieci były najgorsze wśród
najlepszych niż najlepsze wśród gorszych" jest dla mnie przygnębiające. Widoczna
jest tu obiegowa, negatywna opinia przekazywana przez nauczycieli szkół dla
dzieci z normą intelektualną na temat szkól specjalnych i naszych wychowanków,
a ponadto świadome pozbawianie dziecka możliwości przeżywania sukcesów.
Stwierdzam, że bardzo wielu uczniów znalazło w naszej szkole swoje miejsce i
zostało docenionych. Zaczęli odnosić sukcesy, wzrosło ich poczucie wartości,
gdyż już nie są tymi najgorszymi (w pełnym tego słowa znaczeniu) z radością i
chęcią chodzą do szkoły. Podkreślają ten fakt szczególnie rodzice i uczniowie,
którzy mają doświadczenia z tzw. szkół masowych.
14
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mgr Elżbieta Ślęzakiewicz
Dyrektor ZSS nr 11 w Katowicach
Potrzeba sukcesu – potrzebą Twojego dziecka!
Sukces... Kto nie marzy o sukcesie? Gdy zaczynamy robić cokolwiek,
chcemy by się udało. Chcemy doprowadzić to do końca. Chcemy, by na mecie
było tak, jak zamierzyliśmy na starcie. Nieważne czy dotyczy to pieczenia ciasta,
odchudzania, budowy domu, czy wychowania dzieci. Sukces!. Planujemy go
długofalowo lub skromniej - "za kilka dni", nawet kilka godzin. Jakąż mamy
radość, gdy nam się uda, gdy możemy powiedzieć, opierając się o oparcie krzesła:
"Uf, jest". Nam, dorosłym niełatwo jest dopiąć swego, zrealizować marzenia i
plany, ale dzieciom jest o wiele trudniej. My, potrafimy sobie często wytłumaczyć
dlaczego się nie udało. Wiemy doskonale, że nie zawsze wszystko zależy od nas.
Dzieciom - przeciwnie. Nam, dorosłym łatwiej jest zaplanować coś raz jeszcze.
Wyciągnąć wnioski, zweryfikować pomyłki i spróbować ponownie. Dzieciom
znowu jest trudniej.
Za sukces młodych odpowiedzialni są dorośli. Stawiają oni często przed
swoimi pociechami zadania przerastające ich możliwości. Niepowodzenia szkolne
są przyczyną żalów, przykrych słów, nakazów i zakazów. Jakże często trudno jest
zaakceptować fakt, że moje dziecko nie potrafi nauczyć się czegoś, z czym inne
dzieci nie mają najmniejszych problemów.
Właśnie dla dzieci z problemami w nauce wynikającymi z upośledzenia
umysłowego przeznaczone są szkoły specjalne.
SZKOŁA SPECJALNA- dla wielu Rodziców to wyrok. Czy słusznie? Na
czym właściwie polega nauka w takiej placówce? Wielu nie zadaje sobie trudu, by
zapoznać się z oferta proponowanych zajęć i dowiedzieć się jakie możliwości
stwarza dziecku ukończenie tej właśnie szkoły – podstawowej, gimnazjum, a
także zawodowej, stwarzająca możliwość zdobycia zawodu.
Zastanówmy się, co dzieje się z dzieckiem, którego rodzice uparcie nie
wyrażają zgody na przeniesienie dziecka do szkoły specjalnej ?
W „masówce” dziecko upośledzone w stopniu lekkim doświadcza wielu pasm
niepowodzeń: wolniej czyta i pisze, więc nie nadąża "za klasą": nie zdąży zrobić
notatek, uzupełnić pracy zadanej na lekcji przez nauczyciela, nie wypowie się na
temat zadanego do przeczytania na lekcji tekstu. Czy czuje się dobrze w klasie
jako jeden z ostatnich, albo ostatni? Czy miło jest nie być branym pod uwagę w
akademiach, apelach, konkursach? Jak czuje się gdy wracając do domu niesie w
dzienniczku kolejną negatywną ocenę, a w myślach rozpamiętuje następną
porażkę? Nierzadko stara się znaleźć sposób na "zaistnienie" w klasie i w szkole nierzadko są to bardzo niebezpieczne pomysły. Wagary - by uniknąć porażki na
lekcji, kradzieże - by zaimponować czymś lepszym, agresja - by pokazać, że jest
silne i niczego się nie boi. Sukces w takim wymiarze jest czymś niebezpiecznym i
złym. Prowadzi do zachowań aspołecznych i pogrąża dziecko coraz bardziej w
kłopotach i porażkach.
Zwykle w klasie V, VI okazuje się, że rodzice, nauczyciele i szkoła są
bezradni. Rodzice czując swoją bezsilność chwytają się "ostatniej deski ratunku" 15
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
wyrażają zgodę na naukę dziecka w szkole specjalnej. Co się wtedy okazuje?
Szkoła specjalna proponuje program nauczania dostosowany do możliwości
dziecka. Mało liczne klasy (8- 10 uczniów) stwarzają możliwość nauczycielowi
dotarcia do indywidualnych możliwości każdego ucznia, a tym samym stwarzają
mu możliwość odniesienia sukcesu. Zawsze okazuje się, że są dziedziny, w
których uczeń jest dobry lub lepszy. Prace klasowe nie są takie same dla
wszystkich- nauczyciele zobowiązani są do stosowania indywidualizacji
nauczania i egzekwowania wiadomości. Dzieci z radością chodzą do szkoły.
Lekcje to nie zmora i nie 45 minut strachu przed kompromitacją. Okazuje się, że
dzieci świetnie rysują, tańczą, śpiewają, grają w piłkę i ćwiczą. Początkowo są
zdumione wygrywanymi nagrodami, dyplomami i uznaniem. Bardzo niewiele
czasu mija, gdy te fakty zaczynają traktować jak coś normalnego. Są spokojne.
Nauczyciele z radością obserwują wzrastające poczucie własnej wartości.
Uczniowie zaczynają snuć plany na przyszłość, zdobywać lepsze oceny, brać
udział w coraz to innych konkursach i odczuwać potrzebę udziału w
przedstawieniach z coraz dłuższymi rolami. Powoli pojawiają się plany związane
ze zdobyciem zawodu w szkole zawodowej, zgodnego z ich zainteresowaniami.
To sukces dzieci i nauczycieli szkół specjalnych.
Sukces. Któż z nas go nie pragnie? Jeszcze raz trzeba tu podkreślić, że
pragną go wszyscy: dzieci upośledzone lekko, umiarkowanie, głęboko,
niewidome, głuche i te na wózkach. Sukces daje im bowiem poczucie własnej
wartości, pozwala czuć się potrzebnym i lepszym.
Szkoła Specjalna dla dzieci upośledzonych w stopni lekkim jest najlepszym
miejscem dla nich – z bazą wyposażoną w doskonałe pomoce dydaktycznedostosowane do indywidualnych potrzeb, doświadczonymi i wszechstronnie
wykształconymi nauczycielami...
Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że szkoła specjalna to nie
wyrok, to szansa na optymalny rozwój dziecka ze specjalnymi potrzebami
edukacyjnymi.
Mgr Anna Chrzan
Oligofrenopedagog,
ZSS nr 8 w Katowicach
Konkursy i imprezy w naszej szkole –
punktem wyjścia do osiągnięcia przez uczniów sukcesu !
Biorąc pod uwagę potrzeby uczniów szkół specjalnych, którzy w czasie
edukacji szkolnej mają przygotować się do pełnego uczestnictwa w życiu
społecznym, nauczyciele założyli sobie jako cel wszechstronny rozwój uczniów na
miarę możliwości. Niezmiernie ważnym w tym aspekcie okazało się
wykształcenie u wychowanków umiejętności wykorzystywania wiedzy w
16
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
przyszłym, dorosłym życiu, oraz umiejętności współdziałania, poszanowania pracy
innych i zdrowego współzawodnictwa.
Międzyszkolny Konkurs Wiedzy o Unii Europejskiej, którego odbyły się już
trzy edycje, adresowany jest do uczniów szkół specjalnych. Zamysł konkursu
nawiązywał przesłaniem do wartości promowania narodowego referendum o
przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, oraz społecznej promocji pozytywnego
obrazu osób niepełnosprawnych, którymi są nasi uczniowie. Konkurs ma na celu
upowszechnienie wiedzy na temat Unii Europejskiej, zaspokojenie potrzeby
poznania i rozwijania poczucia tożsamości narodowej i tolerancji dla innych kultur.
Dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych, charakteryzujące się osłabieniem w
rozwoju psychomotorycznym, postrzegają w wolniejszym tempie, zwłaszcza
pojęcia abstrakcyjne, dlatego nasz konkurs stanowi nie tylko element edukacyjny,
ale również rewalidacyjny. Poprzez jego atrakcyjność, ciekawą i bogatą formę oraz
realnie dostępne nagrody (rzeczowe - prezenty i społeczne - uznanie) uczniowie
zyskają szansę na pozytywne wzmocnienie, przyswojenie treści, umiejętności oraz
postaw
społecznych.
Konkursowe
zadania
wykorzystują
aktywność
psychoruchową, są atrakcyjne w swej formie i odwołują się do przedstawień
konkretno – obrazowych, są przy tym bogate w ilustracje oraz pomoce
dydaktyczne i materiały do działań plastycznych.
Mając na uwadze cykliczność oraz przygotowanie zaplecza materialnego,
zwróciliśmy się do różnych instytucji o objęcie naszego przedsięwzięcia
honorowym patronatem i uzyskaliśmy pełne poparcie Prezydenta
Rzeczypospolitej, Prezydenta Miasta Katowic, Wojewody Śląskiego, Rzecznika
Praw Obywatelskich oraz do Konsulatów państw Unii. Wiele szanowanych i
znanych osób pozytywnie odpowiedziało na nasze zaproszenie i wsparło naszą
inicjatywę.
Formuła następnych edycji zakłada, że każdy rok szkolny poświęcony jest
innemu państwu Unii. Szkoła przygotowuje się do „dnia państwa” w formie
projektów, a uczniowie z naszej i innych szkół mogą w przystępny sposób
zapoznać się z charakterystyką państw europejskich.
Dokonuje się to w atmosferze wspaniałej zabawy, wśród zaproszonych gości, a
uczniowie szkół specjalnych czynnie i świadomie uczestniczą w wydarzeniu o
charakterze społecznym.
W 1998 roku nauczyciele naszej szkoły zorganizowali I Konkurs Wiedzy o
Ruchu Drogowym, którego odbyło się już 7 edycji. Opracowano regulamin
konkursu, jego formułę oraz zakres wiedzy, który powinni opanować uczniowie.
W przypadku uczniów szkół specjalnych poszukuje się dodatkowych sposobów
dotarcia do wychowanków i nowych metod w opanowywaniu wiedzy, zwłaszcza w
tych sferach, które wymagają współdziałania z racji zaburzonych funkcji. Celem
konkursu jest usprawnianie i kształtowanie umiejętności umożliwiających
zdobywanie wiedzy oraz uświadamianie konieczności dbania o swoje i innych
bezpieczeństwo. Nasza inicjatywa została poparta przez różne instytucje, które od
sześciu lat współpracują z nami w przygotowaniu i przeprowadzeniu konkursu. Ma
17
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
on dwa etapy: szkolny (w macierzystych placówkach, które przyjmują nasze
zaproszenie) i międzyszkolny, odbywający się na terenie naszej szkoły. Finał to
test, pisany przed komisją składającą się z policjantów Wydziału Ruchu
Drogowego i zaproszonych nauczycieli z innych szkół oraz
części
sprawnościowej. Każdy z uczestników konkursu przejeżdża specjalny rowerowy
tor przeszkód. Dla uczniów klas młodszych organizowany jest konkurs plastyczny.
Test i część praktyczna sprawdzają wiedzę i umiejętności dzieci,
przyczyniają się do wzrostu świadomości bezpiecznego poruszania się po drogach.
Z roku na rok poziom konkursu jest wyższy.
Konkurs wiedzy o podstawowych zasadach bezpiecznego poruszania się po
drogach przynosi widoczne efekty, wzrasta świadomość dzieci, jako
użytkowników dróg. Następują pozytywne zmiany w ich zachowaniu podczas
wyjść i wycieczek pozaszkolnych. Wszelkie wyjazdy i wyjścia są dowodem, że
wiedza uczniów, dotycząca zasad ruchu drogowego jest trwała, a konkurs
kształtuje w nich poczucie odpowiedzialności. Jego kolejne edycje mają, więc
głębokie uzasadnienie i cieszą się coraz większym zainteresowaniem.
Dzieci i młodzież niepełnosprawna intelektualnie, bardziej niż inni
potrzebują swobody, spontaniczności, radości, możliwości wyżycia się i
prezentacji swoich możliwości, a także poczucia wspólnoty oraz umiejętności
współpracy w zespole.
Podejmujemy, więc trud i wysiłek w poszukiwaniu takich form aktywnego
wypoczynku, które obok psychicznego odprężenia, biologicznej odnowy oraz
rozrywki, dawałyby okazję do określenia poziomu ruchowych możliwości i
uwzględniają postulaty indywidualizacji, doboru grup, możliwości ruchowego
wyżycia się, rozwoju samodzielności i uspołecznienia młodzieży.
Od czterech lat ZSS nr 8 jest organizatorem Zawodów Sportowych w grze
drużynowej „dwa ognie” dziewcząt. Zawody te mają charakter integracyjny,
bowiem biorą w nich udział uczniowie innych szkół, w tym także szkół masowych.
Uczennice naszej szkoły są mistrzami w tej dyscyplinie, gdyż do tej pory nie udało
się żadnej spośród siedmiu corocznie zapraszanych szkół odebrać tytułu mistrza
naszym zawodniczkom. Kolejna impreza sportowa, która cieszy się dużą
popularnością w śród uczniów to Zawody w pływaniu o Puchar Prezydenta Miasta
Katowic. W tym roku szkolnym uczestniczyło w tej imprezie 10 uczniów.
Sukcesem tej imprezy jest zdobyty Puchar za II miejsce w klasyfikacji szkół oraz 4
medale złote i 2 srebrne.
MOR i S w Zabrzu, co roku zaprasza uczniów naszej szkoły do udziału w
imprezie rekreacyjno-sportowej „Bawimy się razem”. Z imprezy tej korzysta około
25 uczniów aktywnie biorąc udział w grach zespołowych: piłka nożna, dwa ognie i
w wieloboju sprawnościowym.
Od pięciu lat dzieci i młodzież niepełnosprawna intelektualnie bierze udział
w Olimpiadzie Specjalnej Szkół woj. Śląskiego organizowanej przez KS „Piast” w
Gliwicach. Podczas udziału w dyscyplinach lekkoatletycznych nasi podopieczni
zdobywają liczne medale i nagrody oraz puchary.
18
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Duża popularnością cieszy się również Spartakiada Strażacka organizowana
przez ZSS nr 3 w Katowicach oraz OSP. Od wielu lat, co roku bierze w niej udział
10 – 12 uczniów, którzy zajmują czołowe miejsca w tej Spartakiadzie.
W tym roku szkolnym po raz pierwszy uczniowie klas gimnazjalnych brali
udział w Mistrzostwach Zagłębia w piłce koszykowej chłopców zdobywając V
miejsce na 12 zaproszonych szkół do udziału.
Oprócz udziału w imprezach pozaszkolnych, dzieci i młodzież uczestniczą w
imprezach szkolnych organizowanych w takich dyscyplinach jak: Mistrzostwa
szkoły w rzutkach, w kręglach oraz w grach zespołowych, zespołowych także
Mikołaj na sportowo i Dzień Sportu.
Bogata oferta imprez o charakterze rekreacyjno-sportowym adresowana dla
uczniów ZSS nr 8 umożliwia im uczestnictwo i wybór najbardziej odpowiadającej
dla siebie i swoich możliwości dyscyplin sportowych rozwija ich kondycję
fizyczną, doskonali ich umiejętności i kompensuje ujemne skutki obciążenia pracą
szkolną.
Udział uczniów w imprezach sportowych popularyzuje szkołę w
środowisku, mobilizuje wychowanków do podejmowania wysiłku i
współzawodnictwa podnosząc tym samym ich umiejętności i sprawności.
Imprezy cykliczne : „Zima w mieście” i „ Lato w mieście” oraz Program
profilaktyczny „Dajmy dzieciom radość” organizowany pod kontem zajęć
rekreacyjno-sportowych możliwość artystycznych stwarzają możliwość naszym
wychowankom atrakcyjnego spędzenia czasu wolnego.
Mgr Grzegorz Pieńkowski
Nauczyciel, MZS nr 1 w Będzinie
Tacy sami…
Pytanie dlaczego oni są inni, należy do rzędu tych pytań, na które trudno
uzyskać odpowiedź. Od zawsze są ludzie, których rozwój przebiega inaczej niż
reszty społeczeństwa. Oni są jego cząstką, a jednocześnie są jakby obok. Dlatego
kształci się ich w specjalnych szkołach. Jednakże okazuje się często, że ich odbiór
rzeczywistości jest podobny.
Moje doświadczenie to prelekcje, jakie miałem w Szkole Specjalnej w Będzinie
– ich tematem była historia Będzina oraz historia filmu. Odbiór obu prelekcji był
19
„Winda” 2/7/2005 Kwartalnik Informacyjny Zespołu Szkół Specjalnych Nr 8 w Katowicach
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
żywy i aktywny ze strony uczniów. Ci uczniowie, którzy mieszkają w mieście
Będzinie kojarzą miejsca, o których mówiłem, mają różne doświadczenia z tym
związane. Prelekcja o filmie, o historii kina, również wyzwalała ciekawe reakcje.
Na przykład scena z filmu „Deszczowa piosenka” wyzwoliła reakcję, by też
zatańczyć w deszczu. Mało tego, wszystkie te sceny już klasyczne, które weszły do
kanonu kina, były odbierane identycznie jak podczas prelekcji w szkole masowej.
I tutaj nasuwa się refleksja. Oni wiele rozumieją, czują tak samo, nie trzeba
specjalnych zabiegów by dotrzeć do ich wrażliwości. Bo przecież, kiedy kończą
zajęcia w szkole, ze specjalnie skonstruowanym programem, idą w życie gdzie nikt
ich nie wyróżnia i muszą sobie radzić, muszą normalnie żyć. Nie kwestionuję tutaj
zasadności istnienia specjalnych szkół, wprost przeciwnie, jednakże zastanawia
jedno, oni wychodzą ze szkoły, idą w normalny świat gdzie nie ma „zmiłuj się”.
Moje obserwacje, to obserwacje laika, człowieka z zewnątrz, amatora, ale są to
obserwacje chyba bardzo ostre. Człowiek z zewnątrz często dostrzega w lot istotę
zagadnienia. Być może są to często obserwacje dość naiwne, niczym obserwacje
dziecka, które patrzy i widzi, że król jest nagi. Zawsze oni byli, ci inni, ci
nieprzystosowani, upośledzeni i zawsze będą. Różnie byli odbierani w dziejach
człowieka, często odsuwani na margines, jednakże żyli na nim i dawali sobie radę.
Teraz jest tendencja, pewnie słuszna, by wtopić ich w społeczeństwo, aby
zniwelować różnice, pozwolić im żyć tak jak my. Ale istnieje nadal jakaś bariera,
jakaś ściana między nami. Może tu chodzi o to, że oni są wolniejsi, że w tym
obłędnym wyścigu zawsze przegrywają, albo też nie chcą i nie mogą brać w nim
udziału. Wtedy my, zwycięzcy na mecie patrzymy wstecz na nich, i myślimy, co
uzyskaliśmy, a co oni stojący na starcie w swoim zamkniętym świecie. Ta
dziewczynka ze szkoły specjalnej, która też chciałaby zatańczyć w deszczu
uświadamia, że świat jest dla wszystkich. A swoją drogą , kto to widział, by
tańczyć na deszczu. Przecież normalny człowiek chroni się przed deszczem, chyba
że…Chyba, że „wariat”, szczęściarz, zakochany. Ten może tańczyć. Niech sobie
normalni, poczciwi siedzą w domach. Oni nic nie przeżyją, a ja jeszcze przyjdę do
was i pokażę wam inne piękne sceny. Zobaczycie!
20
Download