K. Sieklucki 174 jej rozwoju było odkrycie związków z topologią rozmaitości nieskończenie wymiaro­ wych. W tych dniach ukazała się monografia prof. Borsuka Theory o f shape. Prof. Borsuk jest również autorem szeregu cennych prac, które nie wchodzą w zakres żadnej z trzech wyliczonych teorii. Należy tu w pierwszej kolejności wy­ mienić wyniki z pogranicza geometrii i topologii, takie jak znane twierdzenie o antypodach, słynną, do dziś nie potwierdzoną hipotezę Borsuka o rozkładzie zbioru ograniczonego położonego w przestrzeni Euklidesowej «-wymi arowej na sumę h+1 zbiorów o mniejszych średnicach oraz prace o metryzacjach lokalnie wypukłych. Dodajmy do tego cykl prac dotyczących jednoznaczności dzielenia kartezjaóskiego, prace z teorii quasi-homeomorfizmów, z teorii iloczynów syme­ trycznych, z teorii wymiarów modularnych i z teorii punktów stałych. W szczegól­ ności prof. Borsuk podał w 1934 r. pierwszy przykład continuum acyklicznego bez własności punktu stałego. Trzeba wreszcie wspomnieć o podręczniku Geometrii analitycznej wielowymiarowej, na którym wykształciło się już kilka pokoleń geo­ metrów i topologów i nawet znane są przypadki nawróceń na matematykę z innych dyscyplin po przeczytaniu tej niezwykłej książki. Prof. Borsuk jest również autorem prac z geometrii różniczkowej i z podstaw geometrii, a także, wspólnie z prof. W. Szmielew, podręcznika Podstawy geometrii. Problematyka badawcza prof. Borsuka należy, mówiąc ogólnie, do zakresu tzw. topologii geometrycznej. Jest to dział topologii, w którym ma miejsce wzajemne przenikanie się idei geometrycznych i topologicznych. Przy tym problemy i metody czerpane są raczej z geometrii, a przez to nakładają rozsądne ograniczenia na ogól­ ność środków topologicznych. Topologia geometryczna bada więc raczej niepatologiczne podzbiory przestrzeni metrycznych i ośrodkowych (czyli w zasadzie pod­ zbiory kostki Hilberta), przy czym zajmuje się tymi problemami, które mają jasny sens geometryczny. Znane jest jednak prostsze, chyba równoważne, określenie topo­ logii geometrycznej: jest to mianowicie ten dział topologii, w którym pracuje prof. Borsuk. Kończąc chciałbym w imieniu tych wszystkich, którzy uważają prof. Borsuka za swojego nauczyciela, w szczególności w moim własnym, wyrazić wielką radość z okazji wręczenia Mu dyplomu członka honorowego Polskiego Towarzystwa Ma­ tematycznego. Chciałbym też prosić Pana Profesora o przyjęcie serdecznych życzeń z tej okazji. R. E n g e l k in g (Warszawa) P aw eł Siergiejew icz Aleksandrów Paweł Siergiejewicz Aleksandrów urodził się 7 maja 1896 r. w rodzinie lekarza. Studia uniwersyteckie rozpoczął w Moskwie w 1913 r. Spośród profesorów naj­ większy wpływ wywarli na niego Jegorow i Luzin; dzięki temu ostatniemu zainte­ resował się teorią zbiorów borelowskich. P. S. Aleksandrów 175 W 1916 r. Aleksandrów ogłosił swoją pierwszą pracę, w której wykazał, że nie­ przeliczalne zbiory borelowskie zawierają topologicznie zbiór Cantora. To samo twierdzenie uzyskał równocześnie Hausdorff — najznakomitszy wówczas autorytet w dziedzinie teorii mnogości. Metodę użytą przez Aleksandrowa wykorzystał w rok później Suslin, wprowadzając sławną operację (A). Pierwsza praca młodego stu­ denta uznana została przez otoczenie za wielki sukces. Luzin oceniając bardzo wysoko możliwości swojego ucznia podsunął mu jako następny problem — dowód hipotezy continuum. Dziś wiemy, że praca młodego Aleksandrowa musiała być bezowocna, bo hipoteza ta jest niezależna od aksjomatów teorii mnogości; on tego nie wiedział i zniechęcony jałowością swych długotrwałych wysiłków postanowił porzucić matematykę. Obdarzony licznymi talentami i zainteresowaniami bez trudu znalazł inne pasjonujące go zajęcia — teatr i publiczne odczyty o literaturze, z któ­ rymi objeżdżał prowincję, odnosząc niemałe sukcesy. Jednak matematyka ciągnęła go stale bardzo mocno. W 1920 r. powrócił do Moskwy, aby dokończyć studia. Doszło wtedy do spotkania z Urysohnem, feno­ menalnie zdolnym, młodym studentem Uniwersytetu Moskiewskiego. Lata 1921-1924 to okres intensywnej wspólnej pracy Aleksandrowa i Urysohna nad powstającą wtedy nową dziedziną matematyki — topologią ogólną. Najważ­ niejszym osiągnięciem dwóch młodych uczonych było stworzenie teorii przestrzeni zwartych oraz zapoczątkowanie teorii metryzowalności przestrzeni topologi­ cznych. Wprowadzone przez nich pojęcie przestrzeni zwartej jest, jak wiadomo, najważ­ niejszym chyba z pojęć topologii ogólnej, pojęciem, które najczęściej pojawia się w zastosowaniach topologii i przenika właściwie całą matematykę. Twierdzenia Aleksandrowa i Urysohna o przestrzeniach zwartych można dziś znaleźć w każdym podręczniku topologii i analizy. Uzyskane przez Aleksandrowa i Urysohna w 1923 r. twierdzenie o metryzacji miało dość ciekawą historię. Jak wiadomo, twierdzenia o metryzacji polegają na podaniu czysto topologicznych warunków koniecznych i dostatecznych na to, by topologię przestrzeni można było wyznaczyć przez metrykę. Aleksandrów i Urysohn podali takie warunki, ale były one dość skomplikowane. Nie uznali więc swojego rozwiązania za zadowalające, a opinię tę powtarzali za nimi przez 30 lat inni mate­ matycy. Dopiero później okazało się, że jedno z wprowadzonych przez nich pojęć jest bardzo bliskie parazwartości i że używając pojęcia przestrzeni parazwartej można twierdzeniu Aleksandrowa-Urysohna nadać naturalną i prostą postać, ale to już zrobił kto inny. Po tragicznej śmierci Urysohna w 1924 r. Aleksandrów prowadził sam rozpo­ częte wspólnie badania, zajmując się lokalną zwartością i przekształceniami ciągły­ mi przestrzeni zwartych. Opisał wtedy pewne uzwarcenie przestrzeni lokalnie zwar­ tych, powszechnie teraz znane jako jednopunktowe uzwarcenie Aleksandrowa, oraz udowodnił ważne twierdzenie głoszące, że każdy półciągły z góry rozkład przestrze­ ni zwartej jest wyznaczony przez przekształcenie ciągłe. Kontynuował również ba­ dania dotyczące metryzacji i wykazał, że każdy zbiór typu Gdw ośrodkowej przestrzeni metrycznej zupełnej jest sam metryzowalny w sposób zupełny. W pracy na ten 176 R. E n g e lk in g temat, która ukazała się w 1924 r., wprowadził pojęcie lokalnej skończoności ro­ dziny zbiorów — jedno z podstawowych pojęć współczesnej topologii ogólnej. W tym okresie, pod wpływem podróży zagranicznych, zainteresował się topo­ logią kombinatoryczną. Zainteresowanie to okazało się nadzwyczaj płodne — oto Aleksandrów doprowadził do zespolenia i syntezy dwóch gałęzi topologii, które dotąd rozwijały się jakby wzajemnie o sobie nie wiedząc, udało mu się mianowicie połączyć topologię ogólną z topologią kombinatoryczną. Punktem wyjścia dla tego procesu było udowodnione przez Aleksandrowa w 1926 r. twierdzenie o e-przesunięciach w wielościany, dokładniej w nerwy pokryć. Twierdzenie to głosi, że każdą przestrzeń metryzowalną zwartą można — mówiąc nieściśle — dowolnie dokładnie aproksymować wielościanami, które w dość prosty sposób związane są z pokryciami otwartymi rozpatrywanej przestrzeni; przy tym im drobniejsze pokrycie, tym lepsza aproksymacja. Twierdzenie o e-przesunięciach miało bardzo doniosłe konsekwencje. Pozwoliło ono na określenie niezmienników homologicznych dla przestrzeni metrycznych zwartych; niezmienniki takie były wcześniej znane jedynie dla wielościanów. Do­ dajmy, że zaproponowane przez Aleksandrowa uogólnienie zachowywało wszystkie ważne własności tych niezmienników. Wśród wielu innych twierdzeń zawartych w ogłoszonej w 1929 r. znakomitej pracy Untersuchungen uber Gestalt m d Lagę abgeschlossenen Mengen beliebiger Dimension, Aleksandrów udowodnił dla dowol­ nych podzbiorów zwartych przestrzeni euklidesowych tzw. twierdzenie o dwoistości. Twierdzenie to, udowodnione przez Alexandera dla wielościanów, dotyczy związ­ ków między niezmiennikami homologicznymi zbioru i jego dopełnienia. Twierdze­ nie o e-przesunięciach odgrywa również wielką rolę w teorii wymiaru, na przykład w dowodzie faktu, że każda przestrzeń metryczna zwarta wymiaru < n jest zanurzalna w (2«+l)-wymiarowej przestrzeni euklidesowej. W 1932 r. w sławnej pracy Dimensionstheorie Aleksandrów stworzył homolo­ giczną teorię wymiaru, której główne twierdzenie charakteryzuje wymiar zwartych podzbiorów przestrzeni euklidesowych przez własności homologiczne dopełnienia. Dodajmy, że odznaczająca się swoistym pięknem teoria Aleksandrowa dopełnia niejako stworzoną przez Urysohna i Mengera mnogościową teorię wymiaru, gdyż — obliczając wymiar przestrzeni X — nierówności dim X < n dowodzi się zwykle na drodze mnogościowej, a nierówności dim X > n korzystając w mniej lub bardziej jawny sposób z metod homologicznej teorii wymiaru. W następnych latach — nie zaniedbując pracy nad syntezą wspomnianych dwóch gałęzi topologii, głównie nad przeniesieniem uzyskanych wyników na szer­ sze klasy przestrzeni — Aleksandrów powrócił do topologii ogólnej. Z 1936 r. pochodzi piękna praca o iloczynach kartezjańskich i przestrzeniach diadycznych, z 1939 r. praca o uzwarceniach, w której Aleksandrów opisał uzwarcenie Ćecha-Stone’a w języku filtrów podzbiorów otwartych, a z 1960 r. praca zawierająca kry­ terium metryzowalności sformułowane w terminach bazy punktowo regularnej. Każda z tych trzech prac otworzyła nową obszerną dziedzinę badań topologi­ cznych. P. S. Aleksandrów 177 Oprócz około 150 prac badawczych P. S. Aleksandrów napisał kilka pasjo­ nujących artykułów przeglądowych ogłoszonych w „Uspiechach Matematiczeskich Nauk”. Artykuły o pojęciu przestrzeni topologicznej, o stanie teorii wymiaru i o naj­ nowszych wynikach topologii ogólnej, oprócz błyskotliwej syntezy, zawierały wiele zagadnień, których sformułowanie nadało właściwy kierunek badaniom topolo­ gicznym i przyczyniło się do rozwoju tych badań na całym świecie. Powszechnie znane są doskonałe książki P. S. Aleksandrowa. Najważniejsze z nich, to ogłoszona w 1935 r. i napisana wspólnie z Hopfem Topologie oraz napi­ sana wspólnie z Pasynkowem i ogłoszona w 1963 r. Teoria wymiaru. Chciałbym również wspomnieć o wydanej w roku bieżącym Homologicznej teorii wymiaru, w której Aleksandrów z młodzieńczym zapałem i przenikliwą ironią broni geome­ trycznego punktu widzenia w topologii, przeciwstawiając sobie dwie topologie: „modern” i „old-fashioned”. P. S. Aleksandrów jest obdarzony niezwykłym wprost talentem pedagogicz­ nym — jest urodzonym nauczycielem i wychowawcą młodzieży. Podobnie jak łączy ascetyczną postawę z legendarnymi wyczynami sportowymi, łączy powagę i suro­ wość z ogromną serdecznością, tak ważną w pracy nauczyciela. Stworzona przez Aleksandrowa moskiewska szkoła topologiczna składa się z kilku pokoleń wybitnych uczonych; wszyscy są jego uczniami i czerpią natchnienie z jego prac. Mogę wymienić tutaj tylko kilka nazwisk. Do pierw­ szej generacji uczniów Aleksandrowa należą: Tichonow — autor twierdzenia o zwartości iloczynu kartezjańskiego przestrzeni zwartych, oraz Pontriagin — autor sławnych twierdzeń o dwoistości. W następnej grupie znajdują się Sitnikow, który przeniósł twierdzenia o dwoistości na dowolne podzbiory przestrzeni euklidesowych i Smirnow — autor znakomitego twierdzenia o metryzacji i wielu prac z teorii przestrzeni zwartych. Spośród najmłodszych uczniów Pawła Siergiejewicza wymie­ nię jedynie Archangielskiego, który rozwiązał niedawno historyczne zagadnienie Aleksandrowa o mocy przestrzeni zwartych spełniających pierwszy aksjomat przeliczalności, Pasynkowa, mającego doniosłe wyniki w teorii wymiaru, i Ponomariowa, który jest autorem ważnych twierdzeń z teorii przekształceń. Szkoła moskiewska promieniuje zresztą szeroko i profesor Aleksandrów ma uczniów na całym świecie. Każdy topolog zagraniczny, nawet najkrócej bawiący w Moskwie, wynosi z osobistych kontaktów z P. S. Aleksandrowem ogromną korzyść i niezatarte wspomnienie. Jego stosunek do matematyków polskich jest szczególnie ciepły. Ale nie trzeba nawet jeździć do Moskwy. Znakomity topolog japoński profesor Nagata zapytany, czyim jest uczniem, odpowiedział: miałem dwóch nauczycieli — Aleksandrowa i Kuratowskiego, bo na ich książkach nauczy­ łem się topologii. Jak wszyscy wielcy matematycy, P. S. Aleksandrów był honorowany wieloma zaszczytami i piastował liczne funkcje. Przy dzisiejszej okazji powiem tylko, że P. S. Aleksandrów jest członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk i przez 33 lata był prezesem Moskiewskiego Towarzystwa Matematycznego.