Agresja i sposoby jej zapobiegania

advertisement
Agresja i sposoby jej zapobiegania.
Coraz częściej słyszymy słowo „agresja” i zaczynamy się zastanawiać co ono
naprawdę znaczy, bowiem to co dla jednych jest agresją dla innych jest normą zachowania we
współczesnym świecie. By nie było wątpliwości przypomnę, że obok pojęcia „agresja” używa
się terminów: „wrogość”, „wojowniczość” lub „destruktywność”. Terminy te służą do
określenia tendencji czy też skłonności do zachowania czynnego lub werbalnego
skierowanego przeciwko komuś lub czemuś. Niektórzy uważają, że o agresji należy mówić
tylko wtedy, kiedy skłonność ta występuje z tendencją uszkodzenia kogoś lub czegoś. Inni
natomiast rozpatrują agresję niezależnie od tego, czy dana osoba stawia sobie za cel
skrzywdzenie kogoś względnie czegoś uszkodzenie, czy też traktuje zachowania agresywne,
jako narzędzie służące osiągnięciu innych celów. Zachowania agresywne nie są zjawiskiem
nowym. Tylko czy zastanawiamy się: jakie źródło dostarcza wzorców do naśladowania
dzieciom, co kreuje ich osobowość i jak duży wpływ ma na ich psychikę?
Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że osobowość człowieka kształtuje się już
od najmłodszych lat, a głównym źródłem, z którego dziecko czerpie wzorce są rodzice
i rodzina. Pierwszy system wartości wynosi się z domu. Kontakt rodzica ze swoja pociechą
nie może ograniczać się tylko do spotkań przed i po pracy, czy wspólnych posiłków, ale musi
to być stała troska i pomoc niesiona dziecku każdego dnia. Wówczas czuje się ono
bezpieczne, kochane i coraz bardziej dowartościowane. Jeśli dorosły zaniedbuje rozmowy,
wspólne przebywanie z dzieckiem, w rzeczywistości zaniedbuje ważną część jego
wychowania. Wówczas wartości i obyczaje kształtuje dziecku telewizja i rówieśnicy.
„Przyjacielem i powiernikiem” stają się media: gry komputerowe, wideo, telewizja, Internet,
które emitują drastyczne programy z elementami przemocy i walki. Niewątpliwie dają one
początek zachowaniom agresywnym wśród małych dzieci. Małe dziecko nie potrafi odróżnić
fikcji od rzeczywistości, zwłaszcza gdy fikcją „karmione” jest od rana do wieczora.
Codzienne wielogodzinne oglądanie bajek i filmów z elementami przemocy, wypacza
dziecięcą osobowość. Negatywne zachowania przeniesione z programów telewizyjnych
zauważam podczas zabaw dzieci w czasie przerw. U chłopców dominują zabawy w wojnę,
walki zwierząt, bójki robotów. U dziewczynek widzę przejawy agresywnych zachowań
wobec zabawek np. bicie lalek, a także wobec siebie – chwalenie się markowymi ubraniami i
próby wyśmiewania się ze strojów koleżanek. Telewizję najczęściej ogląda się w sposób
bierny, tylko bacznie obserwuje i naśladuje. Dzieci, szczególnie te młodsze nie są
przygotowane na taki rodzaj kontaktu. Ich niedojrzałość intelektualna, społeczna, moralna
wymaga wyjaśniania niezrozumiałych pojęć, wydarzeń, relacji. Oglądają telewizję mimo, że
nie rozumieją przekazywanych treści, bo interesuje ich obraz i ruch. Wszystkie przekazywane
informacje traktują jako prawdziwe, a potem często wykorzystują je w życiu. Dobrze byłoby,
żeby rodzic lub dorosła osoba przejrzał program i przygotował dziecko do prawidłowego jego
odbioru. Innym rozwiązaniem może być wspólne obserwowanie ekranu i rozmowa na temat
treści filmu czy programu. Jeżeli telewizja ma być sojusznikiem w wychowaniu, to trzeba się
uczyć korzystać z niej jako z wzoru, tematu do rozmowy. Rodzice winni dokonywać wyboru
treści programowych, by mieć pieczę nad wychowaniem. Wśród dzieci, którym brak opieki
rodzicielskiej często widać zachowania agresywne. Nie mając miłości poszukują jej w
świecie iluzji. By temu zapobiec rodzice powinni ze swoimi dziećmi rozmawiać, pytać jak
było dzisiaj w szkole, co im się udało, z czym mieli kłopoty, jak spędzą wolny czas po
południu w przyjaznej, spokojnej atmosferze, a nie jak się to często zdarza przy „zakłócaczu”
– głośno grającym telewizorze lub w nerwowej, pełnej zniecierpliwienia atmosferze, bo „nie
mają czasu” lub wypowiadając „teraz nie zawracaj mi głowy”. W „pogoni” za posiadaniem
najnowszych wynalazków techniki, pomnażaniem kolejnych dóbr materialnych „tracą”
dziecko. Z braku zrozumienia u najbliższych, braku więzi rodzinnej zanikają kontakty
1
międzyludzkie, dziecko może zacząć szukać zrozumienia i bliskości w grupie przestępczej,
aby zagłuszyć swe niepokoje i problemy. Bijąc i poniżając słabszych będzie miało poczucie,
że jest kimś ważnym. W ten sposób zacznie starać się zwrócić na siebie uwagę. Jak bardzo
ważna jest rola rodziców w wychowaniu, a tym samym zapobieganiu agresji należałoby
uświadamiać rodziców już podczas spotkań z rodzicami dzieci w przedszkolu. Rozmawiać
o zachowaniu dzieci podczas zabaw, gier, prowadzić pogadanki, a nie ulegać mentalności, że
„wyrośnie z takiego zachowania” ( mam na myśli zachowanie niewłaściwe). Trzeba sobie
zadać pytanie: na kogo? W toku dalszej nauki w szkole , kiedy są tzw. wywiadówki,
rozmowy indywidualne z rodzicami, nauczyciele nie powinni ograniczać się tylko do
mówienia o wynikach w nauce osiąganych przez dziecko, ale również mówić o zachowaniu
dzieci. Rodzice, jeżeli są zaniepokojeni zachowaniem swojego dziecka powinni również
szczerze porozmawiać z nauczycielem. Tylko w wyniku dobrych relacji ze sobą, wzajemnym
wspieraniu się w działaniu można podejmować próby rozwiązywania wszelkich problemów.
Zauważam, że w szkole wśród nauczycieli najwygodniejszą formą jest „ nie widzenie
żadnych problemów wychowawczych z uczniami”. Czy tak jest naprawdę? Jestem pewna, że
nie. Lepiej udać, że się nie widzi agresywnego zachowania wśród wychowanków i mieć
spokój. Czy takie powinny być postawy nauczycieli ? To pytanie pozostawię bez odpowiedzi.
W toku tych rozważań nasuwają się pierwsze sposoby zapobiegania agresji:
uświadamianie rodziców, że to od nich samych zależy jak zachowuje się syn czy córka,
przekonanie rodziców, by opiekowali się swoimi dziećmi, bowiem brak nadzoru może
przyczyniać się do niszczenia psychiki dziecka, a proces ten w miarę rozwoju człowieka
będzie się nasilał, prowadząc często do niekontrolowanych, niejednokrotnie tragicznych
skutków i apel do mediów: emitujcie programy telewizyjne z myślą o dzieciach. Nadajcie
słuchowiska, audycje o sztuce, literaturze, kursy językowe, programy przyrodnicze.
Każdorazowo, gdy włączamy radio lub telewizor, albo otwieramy czasopismo ktoś
stara się nas pouczyć, co mamy wybrać, jak się zachować. Reklamy narzucają dzieciom, i nie
tylko, określony styl życia i konsumpcji, stają się wyznacznikiem tego, co należy mieć,
kolekcjonować. Dzieci pragną posiadać produkty, nie dlatego, że są potrzebne, ale dlatego, że
posiadanie ich dowartościowuje je w oczach rówieśników. Ale tylko człowiek
o ukształtowanych poglądach jest w stanie odkryć „dwuznaczność przekazu”. Często dzieje
się tak, że nawet dorosła osoba nie zdaje sobie sprawy, że jest manipulowana przez media.
Cóż zatem można mówić o dzieciach, które dopiero poznają świat? Niejednokrotnie to
właśnie rodzice kupują dzieciom różne cacka, by pokazać, że ich dziecko posiada wszystko
co modne. Plecaki zapełnione są zabawkami, lalkami, które w ogóle nie są przydatne do nauki
w szkole. Powodują tylko zawiść wśród kolegów i koleżanek, a czasem agresję wobec tych ,
którzy reklamowany produkt posiadają bądź nie. Nie raz uczniowie zamiast skupiać uwagę na
zajęciach myślą w jaki sposób stać się posiadaczem rzeczy atrakcyjnych, aby wzbudzić
zazdrość. By uniknąć takich sytuacji zabraniam przynoszenia do szkoły przedmiotów, które
nie są potrzebne uczniom do nauki. Przy tym należałoby zwrócić uwagę , że niezastąpione
potrzeby dziecka związane najczęściej z trudnościami ekonomicznymi rodziny powodują
wyraźne niezadowolenie, gniew na rodziców, spory. By nauczyć dziecko odróżniać tego co
ważne i nieistotne, dobre i złe należy z nim jeszcze raz podkreślę – rozmawiać i uczyć
krytycznego odbioru mediów, a jednocześnie uczyć posługiwać się nimi jako środkami
wspomagającymi proces kształcenia.
Obecne pokolenie ma łatwy dostęp do wszystkich nowości, lecz nie zawsze korzysta z
nich prawidłowo. Obcowanie z komputerem ma wiele zalet, ale i wad. Wczesne i
niekontrolowane korzystanie z komputera niesie wiele zagrożeń. Często zastępuje zabawy
z rówieśnikami lub rodzeństwem, wzajemne kontakty z rodziną i przede wszystkim staje się
formą odpoczynku dla dziecka. Zachwycanie się nieodpowiednimi dla niego grami, które
sprowadzają się do zabijania, strzelania, brutalnego bicia i bezmyślnego niszczenia
2
wyzwalają w dziecku agresję i zachowania destrukcyjne, mogą stać się niebezpieczne
szczególnie dla dopiero rozwijającej się i niedojrzałej jednostki. Należy pamiętać
o rozsądnym ograniczaniu przebywania dziecka przy komputerze i właściwie dobierać
programy komputerowe. Zamiast bawić się „z komputerem” proponuję zabawy z
rówieśnikami na świeżym powietrzu, w domu lub najzwyklejsze zabawy zabawkami. Rzadko
widzi się dziś dzieci bawiące w „Stary niedźwiedź mocno śpi”, „Dwa ognie”, „Ojciec
Wirgiliusz” czy inne stare zabawy dziecięce. Szkoda. Przecież to podczas zabaw dzieci uczą
się kompromisu, rozwiązywania konfliktów, opanowania emocji, dowartościowują się i
czerpią radość, energię. Wspólne zabawy, wyjścia do teatru, wycieczki uczą dzieci, że nie
tylko trzeba „mieć”, ale warto coś zobaczyć, czasem pomóc koledze, koleżance i to tez może
dać zadowolenie. Pokazują jak można spędzać wolny czas.
Jeżeli agresywnego zachowania dziecko uczy się od kolegów, z którymi ma kontakt
w szkole, na placu zabaw czy w drodze do domu, wtedy należałoby dążyć do odizolowania
go. Na przykład przez dłuższy pobyt w świetlicy, uczęszczanie na kółko rozwijające jego
zainteresowania lub nawiązanie kontaktów koleżeńskich z dziećmi nie przejawiającymi
skłonności agresywnych. Żywiołowe zabawy na ulicy, nadmiar wolnego czasu spędzanego
nudnie prowadzą do chuligańskich wybryków. Najgorzej jeśli modelem agresywnego
zachowania jest matka, ojciec lub inna osoba dorosła z kręgu dziecka. Silnie utrwalone
nawyki trudno wykorzenić.
Jedną z przyczyn agresywnego zachowywania się dzieci są stosowane przez rodziców
surowe kary. Kary nie prowadzą do zaniku agresywnego zachowania, lecz powodują jedynie
przemieszczenie na inne osoby lub rzeczy. Dziecko surowo karane w domu zaczyna
zachowywać się agresywnie w szkole, bo zanika wtedy bezpośrednie zagrożenie karą.
Dlatego czasem rodzicom trudno uwierzyć jest, że ich dziecko napastuje słabszych kolegów
w szkole. Niekiedy liczne zakazy i nakazy od dorosłych, nadmierne ograniczanie
samodzielności dziecka wywołują jego sprzeciw oraz pobudzają do agresywnego zachowania.
Częste upominanie, wytykanie różnych wad przy równoczesnym stawianiu za przykład
siostry lub kolegi, którzy są grzeczni, mają dobre oceny, powoduje nieraz również agresję.
Jeżeli dziecko zachowuje się agresywnie wobec takich postaw rodziców, należy zmienić
metody wychowawcze stosowane wobec niego.
Przekaźnikiem, który w dużym stopniu wpływa na zachowanie , w tym agresywne, na
kształtowanie osobowości jest ta książka. Dziecko, któremu się czyta i które dzięki temu ma
szansę zastanawiać się nad motywami i skutkami zachowań, także w życiu pomyśli, zanim
zrobi coś, co mogłoby skrzywdzić innych. Ale dziecko czytające książki, w których
przejawiają się obrazy agresji, bądź bohaterowie stosują przemoc będzie dążyło do
upodabniania się. Wobec tego należy starać się zainteresować dziecko książkami ukazującymi
pozytywne modele zachowania. Takie, które przedstawiają koleżeństwo, wzajemną
życzliwość, gotowość niesienia pomocy, opiekowanie się słabszymi. Przy ogromnej
różnorodności czasopism, książek rodzic powinien wybrać mądrą i pożyteczną lekturę.
Środkiem zapobiegającym agresji może być przeczytanie choćby jednej na tydzień
baśni lub bajki. Głośne czytanie dziecku zaspokaja poczucie bezpieczeństwa, buduje mocną
więź z rodzicami, która jest podstawą dobrych kontaktów z rówieśnikami, ludźmi. Niech
baśnie Andersena czy inne bajki nie będą czytane tylko podczas akcji: Cała Polska czyta
dzieciom tylko staną się codziennym rytuałem. W świetlicach można dzieciom czytać bajki
terapeutyczne. Potrzebna jest tylko świadomość, że czytając dziecku też je wychowujemy.
Pisząc o różnych zachowaniach należy zwrócić uwagę, że często spotykamy się także
z agresją instrumentalną. Dzieci grożą rodzicom, że w razie odmowy spełnienia ich życzeń
przestaną się uczyć, popełnią samobójstwo. Niekiedy spotkałam się też z pogróżkami, że jeśli
dane dziecko będę wybierać zawsze do czytania, prowadzenia zabaw, to będzie chodziło do
szkoły, a jeśli nie – to przestanie. Uleganie prośbom dziecka sprzyja utrwaleniu się takiej
3
strategii postępowania. Równocześnie tolerowanie agresywnego zachowania dziecka sprzyja
utworzeniu się u niego przeświadczenia o bezkarności. Środkiem zapobiegającym agresji
instrumentalnej jest wykazanie jej nieskuteczności.
Zatem zachowania agresywne, przybierające formę ataku, napaści fizycznej lub
słownej widzimy prawie wszędzie. Potrącanie, popychanie, podstawianie nogi, kopanie,
rzucanie przedmiotami czyli agresję fizyczną – bezpośrednią znamy jako bójki, napady złości.
Agresję słowną też. W środowisku uczniów są to wypowiedzi poniżające osobę atakowaną:
wyśmiewanie, złośliwe uwagi połączone z naśladowaniem gestów, przezwiska oraz
rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o danej osobie: obgadywanie, obmawianie.
Z przytoczonymi przykładami każdy się zetknął. Agresja i przemoc to problem powszechnie
występujący. Spotykamy się z nim w codziennych sytuacjach i co najgorsze ... niestety często
tolerowany.
Zdając sobie sprawę z mnogości przyczyn wywołujących agresję i z tego, że każde
dziecko, tak jak każdy człowiek inaczej reaguje na różne bodźce, w innym wychowywany jest
środowisku, musimy szukać do każdego swoistego klucza, a przede wszystkim nie być
obojętnym wobec nasilającego się zjawiska.
W pracy pedagogicznej z dziećmi najbardziej przydatne są ćwiczenia dramowe oraz
zabawy i gry przeciwstawiające się agresji, które pozwalają dostrzec agresywne uczucia
i wyrazić je, rozpoznać ich przyczyny, opanować oraz przezwyciężyć agresję, nawiązać
kontakty nieagresywnie, budować poczucie własnej wartości i silnej osobowości, w spokoju
rozwiązywać konflikty. Niezastąpione są jednak szczere rozmowy z dziećmi i umiejętność
nawiązania z nimi kontaktu. Jeśli obie strony nie potrafią otwarcie ze sobą rozmawiać można
skorzystać z rozwiązań stosowanych przez Janusza Korczaka, a mianowicie utworzyć
skrzynkę na listy lub tablicę ogłoszeń. Wychowankowie, którzy wstydzą się ustnie wyrazić
swoje myśli, a mają potrzebę wyrażenia swoich kłopotów piszą listy i wrzucają do skrzynki.
Po upływie tygodnia, miesiąca listy omawiają i dyskutują nad zachowaniem dzieci. Wtedy też
uczą się odróżniać drobne żale od przelotnych, czekać na odpowiedź, a nie wszystko mieć od
zaraz.
Rozważania nad profilaktyką agresji zakończę słowami:
„Dzieci nie będą dopiero lecz już są ludźmi.
Można przemówić do ich rozumu, odpowiedzą nam,
Przemówmy do serca, odczują nas...”
Literatura:
1. J. Grochulska „Reedukacja dzieci agresywnych”, WSiP, Warszawa 1982
2. Klaus W. Vopel „Gry i zabawy interakcyjne dla dzieci i młodzieży 1, Jedność, Kielce
1999
3. T. Kłosińska „Dziecko wobec mediów”, „Życie Szkoły” 2006 nr 4
4. Z. Skorny „Psychologiczna analiza agresywnego zachowania się”, PWN, Warszawa
1968
Autor:
Iwona Jabłońska
mgr nauczania początkowego
nauczyciel kształcenia zintegrowanego
Miejsce pracy: Szkoła Podstawowa w Garbowie
21 – 080 Garbów
4
Download