TECHNIKI WYCHOWAWCZE DLA RODZICÓW

advertisement
TECHNIKI WYCHOWAWCZE
DLA RODZICÓW
Na podstawie fragmentów książki
„Mądre Wychowanie”
S. Rimm
Opracowała R. Midura
Jest kilka technik, które można zastosować, aby zapewnić
dzieciom odpowiednią opiekę i poczucie bezpieczeństwa.
Zakres możliwości wyboru dziecka oraz władzę powinno się
zwiększać stopniowo. Należy pamiętać, że raz dany przywilej
trudno jest później odebrać. W związku z powyższym zbyt
„władcze” dzieci mogą początkowo czuć się zniechęcone
przedstawionymi w dalszej części technikami. Rodzic
powinien być przygotowany na ich gniew, a nawet napady
złości.
Władza, której je pozbawiamy jest władzą
polegającą na manipulacji, więc w szerszej
perspektywie lepiej im będzie bez niej.
Nauczą się za to oraz zdobędą władzę
pozytywną, która umocni je i pomoże
wykształcić pewność siebie. To przyniesie
dobre rezultaty, musimy się tylko uzbroić w
cierpliwość.
NAGRODY I KARY
Od niepamiętnych czasów rodzice używali
nagród i kar do wspomagania rozwoju dzieci,
nowe teorie oraz badania pokazują, czy i kiedy
powinniśmy stosować rozwiązania
z przeszłości. Celem
nagradzania oraz karania
jest pomaganie dzieciom,
czyli zakładamy, że dzięki
tym środkom dzieci nabędą
umiejętność uczenia się
i umiejętności społeczne.
• Dobrym modelem, przedstawiającym
stosowanie oraz różnorodność nagród i kar jest
tarcza strzelnicza:
Wewnętrzna satysfakcja
Środek tarczy przedstawia nagrody
wewnętrzne, czyli satysfakcję, radość
z dobrze wykonanej pracy. Dla dobra dziecka
powinieneś uruchomić jak najwięcej takich
wewnętrznych nagród,
w ten sposób dostarczysz dziecku
satysfakcjonujących przeżyć i doświadczeń
związanych z uczeniem się.
Uwaga rodziców lub
innych dorosłych osób
Drugie w kolejności najskuteczniejsze narzędzie
nagradzania i karania to „ Uwaga rodziców lub
innych dorosłych osób”. Jest to uwaga okazywana
przez rodziców, nauczycieli, bliskich krewnych, a
więc ważnych dla dziecka dorosłych. Gdy są oni
zadowoleni z zachowania dzieci, ich pochwały
oraz zainteresowanie pełnią funkcje nagrody. Z
kolei ich rozczarowanie lub brak uwagi odbierane
są przez dziecko jako kara.
-> Zadowolenie bądź rozczarowanie rodzica
stanowi skuteczny środek motywujący dzieci.
Naturalne konsekwencje
Trzeci okrąg reprezentuje naturalne konsekwencje określonych
zachowań
np.
• Dobre stopnie są konsekwencją pilnej pracy dziecka, złe oceny
natomiast są wynikiem braku starań,
• Dzieci, które samodzielnie się ubierają, przychodzą do przedszkola z
lepszym samopoczuciem, niż te, które były przez wyjściem ubierane,
a przy tym strofowane.
Dobre stopnie i lepsze samopoczucie to konsekwencje pozytywne,
zaś złe oceny i gorszy nastrój stanowią konsekwencje negatywne.
• Dzieci, które prowokują bójki, będą ponosiły konsekwencje, ponieważ
koledzy będą odpowiadali im tym samym lub nie będą chcieli się z
nimi bawić.
Naturalne konsekwencje automatycznie nagradzają lub karzą
dzieci w ich procesie uczenia się.
Pozwolenia i zakazy
Czwarty okrąg opisuje czynności, na które się pozwala
(nagrody) bądź których się zabrania (kary) dziecku
wskutek jego zachowania. Rodzice często uciekają się
do zabraniania, czyli elementu karzącego, natomiast
element nagradzający, czyli – pozwalanie stosowany jest
zdecydowanie rzadziej. Chociaż zabranianie jest
skuteczniejszą metodą niż bicie lub gniewny krzyk,
rodzice powinni pamiętać, że zakaz nie powinien
trwać długo. Osiągniesz swój cel, jeśli zabronisz
dziecku oglądać telewizję np. przez jeden dzień, niż gdy
zabronisz tego przez cały tydzień -> choć dziecko
zrozumie przesłanie kary, nie będzie miało motywacji, by
poprawić swoje zachowanie już następnego dnia.
Nagrody materialne
Ostatni okrąg, najbardziej oddalony od wymarzonego środka
tarczy, opisuje stosowanie materialnych nagród i kar, do
których należą m. in. pieniądze, prezenty, a także przyznawane
punkty. Nazywane są one wzmocnieniami rzeczowymi i są
najczęściej stosowane. Choć przynoszą bardzo krótkotrwałe
efekty, rodzice mają skłonność do nadużywania ich. Dzieci
często uzależniają się od prezentów i uczą się negocjować, by
je otrzymywać.
Nagrody rzeczowe są najskuteczniejsze wtedy, gdy
stosuje się je sporadycznie, aby następnie przejść do
wewnętrznych okręgów tarczy, oraz wtedy, gdy inne
wzmocnienia nie przynoszą rezultatu.
Nadużywanie nagród rzeczowych może w sposób
niezamierzony doprowadzić do sytuacji, w której dzieci nauczą
się manipulować dorosłymi, aby osiągnąć korzyści.
Stosuj zatem nagrody rzeczowe sporadycznie!
Podsumowując:
• Nagrody i kary są skutecznymi metodami
uczenia się dzieci. Staraj się zawsze
nagradzać w sposób opisany okręgami,
które znajdują się najbliżej środka tarczy.
Oczywiście wszystkie metody, które zostały
przedstawione są do zaakceptowania, pod
warunkiem, że będziesz je traktować jako
pomost prowadzący do najbardziej
wartościowego celu – NAGRODY
WEWNĘTRZNEJ.
NADMIERNE KARANIE
I OPOZYCJA DZIECI
Trudno znaleźć choć jedno dziecko, które dzięki karom
zostało zainspirowane do nauki. Rodzice jednak
posługują się karami zbyt często i zarazem
nieefektywnie. Nie rezygnują z kar, które tylko pozornie
zdają się przynosić rezultaty. Dzieci porzucają złe
zachowania na pewien czas, a rodzice sądzą, że ich
kara poskutkowała. Tymczasem, gdy stosujesz kary
zbyt często, twoje działanie może posiadać dwa skutki
uboczne. Po pierwsze, aby zapobiec
nieodpowiedniemu zachowaniu, będziesz musiał
stosować coraz większe kary. Po drugie, dzieci, które
są zbyt często karane, obrażają się i pragną
„wyrównać rachunki” z rodzicami.
WSKAZÓWKI DOTYCZĄCE
KARANIA:
• Karz, zachowując spokój,
• Czas odbywania kary powinien być krótki. Zwykle wystarcza
dziesięć minut jednego dnia.
• Jeśli odbierasz jakąś rzecz bądź przywilej, nie spodziewaj się,
że dzieci przyznają ci rację.
• Zachowanie agresywne np. klaps nie skutkuje, a poza tym
stanowi wzorzec agresywnego zachowania.
• Jeśli jesteś bardzo zdenerwowany, w przypadku młodszych
dzieci stosuj odesłanie, w przypadku starszych powiedz, że
jesteś rozczarowany i przez chwilę zastanowisz się nad
odpowiednią karą.
• Nie rezygnuj z nałożonej kary.
• Bądź konsekwentny i pewny siebie.
• Nie zwiększaj kar. Spowoduje to jedynie większe rozżalenie
dzieci.
POZYTYWNE
INFORMACJE
Pozytywne wypowiedzi na temat twoich oczekiwań, zwiększą prawdopodobieństwo, że
dzieci je zrealizują. Gdy dzieciom nie udaje się np. systematyczne odrabianie lekcji,
możesz zaproponować, że gdy wykonają zadanie domowe, wspólnie zagracie w grę,
poczytacie, zjecie coś pysznego lub obejrzycie ciekawy program w telewizji. Są to
NAGRODY CZYNNOŚCIOWE , których udzielasz dzieciom za wykonanie zadania.
Dzieci, które nie wywiążą się z obowiązku, nie mogą uczestniczyć w nagrodzie. Aby w
optymistyczny sposób wyrazić swoje oczekiwania, możesz powiedzieć: „Mam nadzieję,
że uda się wam dobrze odrobić lekcje, a potem zagramy w Chińczyka albo Monopol”.
Cieszę się na to!”
W ten sposób pokazujesz dziecku, że zależy ci na uczestnictwie dzieci w grze. Gdybyś
natomiast oznajmił: „Jeśli nie odrobicie zadania domowego, nie będziecie mogli zagrać z
nami w Chińczyka” – przekażesz tę samą informację, ale prawdopodobnie wywołasz
złość u dzieci. Wielu rodziców regularnie grozi dzieciom i kładzie nacisk na negatywny
wydźwięk swoich wypowiedzi, co sprawia, że nabierają one przekonania, iż nie wierzy
się im i tracą dobre samopoczucie.
Nie czyń sobie wyrzutów, gdy od czasu do czasu przyłapiesz się na tym, że
wypowiadasz się negatywnie. Presja i stres, jakie towarzyszą rodzicielstwu, powodują, iż
czasami rodzice zachowują się inaczej, niżby chcieli.
Przekazuj pozytywne informacje tak często, jak to tylko możliwe.
ARGUMENTOWANIE
I ROZMOWA
Powinieneś uczyć dzieci odpowiednich
zachowań oraz wyjaśniać im powody, dla
których powinny cos zrobić, bądź ponosić za cos
odpowiedzialność. Argumentowanie pomaga
uwewnętrzniać dzieciom wartości moralne,
należy pamiętać jednak, BY ARGUMENTOWAĆ
KRÓTKO. Młodsze dzieci, rzadko słuchają
całego wywodu rodzica i „wyłączają się” po kliku
pierwszych dwóch, trzech zdaniach. Poza tym
gderliwy ton, stanowi nudne tło. Skracając swoje
wypowiedzi, zwiększysz prawdopodobieństwo
skutecznego przekazania komunikatu.
NIE KONTROLOWANE
EMOCJE
Wielu rodziców to „krzykacze”. Powinniśmy
wiedzieć o tym, że podniesiony głos
przechodzący w krzyk, jest oznaką naszej
bezsilności i tego, że nie wiemy jak zareagować
na zachowanie dzieci. Jeśli zauważasz, że
często krzyczysz na dzieci, koniecznie naucz się
stosować opisane w następnych slajdach
techniki odsyłania i unikania sprzeczek.
Właściwie stosowane powinny do minimum
ograniczyć twoje gniewne reakcje. Bądź
spokojny i staraj się panować nad sytuacją.
WYZNACZANIE GRANIC
PRZEZ ODSYŁANIE
Niektóre dzieci już od najmłodszych lat wykazują
władczy, kłopotliwy charakter. Chociaż dba się
o nie i kocha nie są zadowolone i przeciągają strunę.
Rodzicom trudno jest uwierzyć w to, że wydali na świat tak
nieposłuszne dziecko. Dzieci znów intuicyjnie wyczuwają, że
są w stanie zapanować nad swoimi opiekunami. To powoduje,
że zbyt wcześnie „przywłaszczają” sobie nadmierną władzę.
Jeśli jednak zdasz sobie z tego sprawę w odpowiednim
momencie, istnieje możliwość odwrócenia źle rozdzielonych
ról. Możesz, a nawet musisz przejąć kontrolę.
Odesłanie, gdy jest właściwie stosowane, niemal w magiczny
sposób pomaga odzyskać rodzicom autorytet w oczach
„władczych” dzieci. Sprawdza się, u wszystkich
przedszkolaków, u większości dzieci przed dziesiątym rokiem
życia, jednak stosowanie tej metody nie jest zalecane u dzieci
dorastających.
Odesłanie opisane poniżej przewidziane jest
tylko dla dzieci, które zawłaszczają sobie zbyt
wiele władzy. Bardziej umiarkowane wersje
odesłania, jak: siedzenie na krześle lub
odesłanie do pokoju z otwartymi drzwiami,
również skutkuje w większości przypadków.
Gdy dziecko zacznie lepiej zachowywać się, w
przypadku kolejnego problemu powinno się dać
mu jedno postrzeżenie i możliwość poprawy.
„Przepis” na skuteczne odsyłanie
•
•
•
•
•
•
•
Jeden z rodziców powinien krótko powiedzieć dziecku, że następstwem złego
zachowania będzie zamknięcie w jego pokoju na odmierzonych zegarkiem pięć do
dziesięciu minut (w zależności od wieku dziecka). Należy podać kilka przykładów złego
zachowania (nie wszystkie, np. Bicie albo napady złości).
Jeśli dziecko otwiera zamknięte przez ciebie drzwi, zamknij je na klucz. Nie wolno tego
robić, jeżeli w domu nie ma dorosłej osoby.
Dziecko najprawdopodobniej będzie rzucać różnymi przedmiotami bądź psuć je. Usuń
zatem z pokoju wszystkie cenne i delikatne rzeczy.
Za każdym razem, gdy dziecko zachowa się w określony wcześniej naganny sposób,
rodzic, zachowując spokój i krótko wyjaśniając sytuację, powinien odprowadzić je do
pokoju.
Trząśnięcie drzwiami, złość walenie w ścianę, rzucanie zabawkami, krzyki lub rozmowa
nie powinny wywołać żadnych reakcji ze strony rodziców. Na pewno pierwsze odesłania
będą straszne pod tym względem. Zacznij mierzyć czas dopiero wtedy, gdy dziecko się
uspokoi.
Po upływie dziesięciu minut otwórz drzwi i pozwól dziecku wyjść. W tym momencie nie
powinno już być żadnych wyjaśnień, przeprosin, ostrzeżeń ani zapewnień o wzajemnej
miłości. Zachowuj się tak, jakby nic się nie stało. Nie przytulaj dziecka! Jeśli potrzeba
powtórz odesłanie.
Po upływie tygodnia powinno się okazać, że aby powstrzymać niepożądane zachowanie,
wystarczy ostrzeżenie. Udzielaj tylko jednego ostrzeżenia. Bądź konsekwentny.
Źródło: S. B. Rimm, Why Bright Kids Get Poor Grades and What You Can Do About It, Nowy York 1995.
Większość rodziców odnosi wrażenie,
iż opisana kara jest okrutna oraz, że nigdy nie zastosują
jej wobec własnych dzieci.
Mogą odczuwać pokusę, by ją zmodyfikować np.
powiedzieć dziecku po wyjściu jak bardzo je kochają. W
ten sposób jednak zniszczy się rezultat odesłania,
dostarczy się bowiem dziecku podwójny komunikat.
Odesłanie jest skuteczne, tylko dlatego, że w ogóle nie
poświęca się dzieciom uwagi. Jeśli zakończy się je
zapewnieniami o miłości, dzieci znów przejmą kontrolę
nad rodzicami. Z całą pewnością powinno się
przypominać dzieciom, że są kochane, ale nie w sytuacji,
w której źle się zachowują, a już tym bardziej nie wtedy,
gdy wychodzą z pokoju po odesłaniu. Połączenie takich
dwóch przekazów byłoby mylące. Dzieci będą wiedziały,
że są kochane, jeśli rodzice powiedzą im to przy innej
okazji.
Sylvia Rimm nie uważa odesłania za karę, ale
raczej za sposób eliminowania
niepożądanych zachowań. Choć odsyłanie do
zamkniętego pokoju może się wydawać
kontrowersyjne, uważa ona, że przynosi
pożądane rezultaty. Spokój, zwięzłość i
konsekwencja sprawiają, iż metoda ta jest
wyjątkowo skuteczna. Dzieci przebywając w
pokoju przymusowo mogą walić pięściami w
poduszkę, albo po prostu się bawić.
Odsyłając je pomaga się im uczyć
samokontroli i samodzielnego uspokajania
się. Autorka twierdzi także, iż mądrze jest
zasięgnąć porady psychologa, jeśli dziecko
ma jakiś emocjonalny bądź fizjologiczny
problem.
OGRANICZENIA DLA
SPIERAJĄCYCH SIĘ DZIECI
Dzieci, które nieustannie się spierają,
łapią swoich rodziców w pułapkę.
Dzieci te mają przekonanie, że są dobrymi
dyskutantami i nierzadko słyszą, że kiedyś
będą cenionymi prawnikami. „Jeśli twoje
dzieci często się spierają, nie chwal przed dziadkami
czy sąsiadami ich niezwykłych umiejętności
przekonywania. To sprawi, że z jeszcze większą
determinacją będą się spierać, aż do odniesienia
zwycięstwa”. Będą dumne, że posiadają umiejętności
argumentowania, a dyskusje przeniosą na nauczycieli i
przyjaciół.
Chociaż rodzice nieraz są zadowoleni z tego, że dzieci mają
zdolność krytycznego myślenia, to jednak niejednokrotnie czują się
manipulowani, zniechęceni i przypierani do muru. Na widok
„dyskutanta” na ich twarzy pojawia się wielkie NIE zanim zdążą
usłyszeć, o co chodzi. Spierające się dzieci nie tak łatwo przyjmują
odmowną odpowiedź. Próbują przekonać rodzica, chodzą za nim
krok w krok – aż wreszcie w akcie desperacji, poczucia winy bądź
zniechęcenia rodzic odpowie z rezygnacją „No dobrze”. Rodzic w
tym wypadku nieświadomie zwiększa umiejętność swojego dziecka
w prowadzeniu sporów, ucząc je, że jeśli będzie obstawać przy
swoim, w końcu opiekun ulegnie i zmieni decyzję. Ponadto dziecko,
może pozyskać jakiegoś innego dorosłego (rodzica, dziadka, ciocię,
wujka itp.), który będzie trzymał jego stronę ->czujesz się złapany w
pułapkę!
Co więcej, gdy poprosisz, aby dziecko w
czymś Ci pomogło, usłyszysz odpowiedź:
„Nie. Z jakiej racji?”. Teraz ty chodzisz za
nim krok w krok, uzasadniając swoją
prośbę, aż ostatecznie odpowie ono z
niechęcią: „No dobrze, skoro już muszę…”
Zastanawiasz się dlaczego jest dla ciebie
takie niemiłe, chociaż ty jesteś dla niego
tak dobry. Ono jedynie powtórzyło twoje
zachowanie! I znowu jesteś w pułapce!
Wraz z doświadczeniem dzieci w naturalny
sposób nabywają więcej umiejętności i
determinacji w prowadzeniu sporów. Powinno
się rozwijać w dzieciach zdolność krytycznego
myślenia, trzeba jednak przy tym pamiętać, że
regularne kłótnie to nie dyskusja, tylko próba sił.
Co gorsza, dzieci przyzwyczajają się, że zwykle
w takich pojedynkach wygrywają, co w
przyszłości może im utrudnić życie i pracę z
innymi ludźmi.
Celem postępowania zapobiegającego
sporom wg. S. Rimm jest nauczenie
rodzica, jak rozwijać u dzieci myślenie i
umiejętność argumentowania, unikając
próby sił. Przedstawione sugestie
umożliwią dzieciom szanowanie
doświadczenia i mądrości rodziców oraz
nauczycieli, zapewniając im przy tym
prawo do samodzielnego myślenia,
zadawania pytań i dyskusji.
ZAPOBIEGANIE SPOROM
1.
2.
3.
4.
5.
Gdy spierające się dzieci przypuszczają na ciebie atak, pamiętaj, żeby nie mówić bez
zastanowienia „nie” ani „tak”. Gdy przedstawia ci swoją prośbę, zapytaj o
uzasadnienie, ponieważ wtedy nie będą mogły ci zarzucić, że ich nie wysłuchałeś.
Również i ty będziesz miał lepsze samopoczucie, bowiem nie przerwiesz im
wyrażania tego, co czują. One, znów mając okazję do wypowiedzenia się, będą miały
jednocześnie pogodniejszy nastrój – mówienie sprawia, że czują się mądre.
Kiedy usłyszysz uzasadnienie, powiedz: ”Muszę najpierw pomyśleć. Za kilka minut
porozmawiamy”. Kilka minut dotyczy małych próśb, większe prośby wymagają więcej
czasu do namysłu. Po pierwsze, umożliwi ci to racjonalne postępowanie. Po drugie,
uczy dzieci cierpliwości. Po trzecie zaś, dyskutanci to najczęściej bystre, skłonne do
manipulacji dzieci, a brak twojej ostatecznej decyzji może prowokować je do dobrego
zachowania, aby zwiększyć prawdopodobieństwo odpowiedzi na „tak”. Dlatego też,
kiedy ty masz czas na racjonalne myślenie, dzieci uczą się cierpliwości, a ich
zachowanie nie budzi żadnych zastrzeżeń. Jak miło!
Pomyśl o ich prośbie i jej uzasadnieniu. Nie nastawiaj się z góry negatywnie ze
względu na upór dzieci. Jeśli twoja odpowiedź brzmi „tak”, bądź uśmiechnięty i
entuzjastyczny. Spierające się dzieci rzadko widzą uśmiechniętych dorosłych.
Gdy twoja odpowiedź brzmi „nie”, a masz przecież prawo (a nawet obowiązek)
czasami odmawiać, powiedz to pewnie i bez wahania. Podaj kilka powodów swojej
odmowy. Pod żadnym pozorem nie zmieniaj decyzji i nie pozwól wciągnąć się w
dalszą dyskusję. Nie dopuść do tego, aby dziecko wzbudziło w tobie poczucie winy.
Dzieci muszą się nauczyć akceptować odpowiedź odmowną.
Jeśli dziecko na nowo rozpoczyna dyskusję, spokojnie przypomnij mu, że słyszałeś
już jego prośbę, wysłuchałeś uzasadnienia, zastanawiałeś się nad tym przez pewien
czas, udzieliłeś odpowiedzi i dyskusja jest zakończona. Nie powracaj do omawiania
sprawy.
6.
Gdy dziecko mimo wszystko się spiera, to jeżeli ma
mniej niż 10 lat i nie jest duże, odeślij je do jego pokoju.
Jeżeli jest za duże na to, abyś mógł je eskortować,
spokojnie udaj się do swojego pokoju i zamknij drzwi na
klucz. Zignoruj dziecko, jeśli wali pięściami w drzwi.
Zajmij się czytaniem dobrej książki. Z czasem nauczy
się ono, że rodzice mają przywilej mówienia „nie”, a
także zrozumie, że ciągle jeszcze ma
prawo pozwalające mu być dzieckiem.
Być może początkowo nie doceni tego
drugiego. Wkrótce jednak wasz dom
stanie się przyjemnym miejscem pełnym
pozytywnych emocji, a dzieci nabiorą
przekonania, że jesteś sprawiedliwy,
rozsądny i przyjaźnie do nich nastawiony.
Upewnią się też, iż nie jesteś ofiarą,
i zaczną cię szanować.
• Nigdy nie stwierdzaj „A nie mówiłem…” wtedy gdy twoi
dyskutanci ostatecznie przegrają spór.
• Lepiej pomijaj milczeniem fakt, że w końcu dzieci uznały twój
sposób myślenia. Z biegiem czasu sami przyznają, że popełnili
błąd. Nikt nie lubi, gdy zwraca się mu uwagę, że się mylił.
• Jeśli jesteś rodzicem, który nie miesza się w spory z dziećmi –
nie pełnij roli mediatora! To tylko poniża współmałżonka, a
dzieciom daje zbyt dużą władzę. Twoje wysiłki mediacyjne
zdecydowanie spotęgują ich dyskusyjne nastawienie wobec
drugiego rodzica.
• Popieraj zatem współmałżonka, a nawet gdy macie odmienne
zdanie, omówcie różnice poglądów podczas nieobecności
dzieci.
• JEDNOŚĆ RODZICIELSKA JEST KLUCZEM DO ZGODNEGO
WYCHOWANIA
UNIKANIE PRÓB SIŁ
W stosunkach pomiędzy dziećmi, a
rodzicami istotną rolę w unikaniu
demonstracji sił odgrywają dwie zasady.
Pierwsza z nich brzmi:
1. Unikaj konfrontacji z dziećmi, chyba że
jesteś w stanie wpłynąć na jej wynik.
2. Druga zasada podkreśla, jak istotne jest
przymierze z dziećmi i założenie, że nigdy
nie będzie się ich wrogami.
Kilka propozycji rozwiązań dla rodziców, którzy z
różnych powodów toczą walki z dziećmi:
• Wypowiadaj się z większą wiarą oraz optymizmem na
temat dzieci. Staraj się skupiać bardziej nad tym, co
robią dobrze, niż nad tym co robią źle. Gdy uda ci się
przedstawić ich niewłaściwe zachowania w pozytywny
sposób, będziesz mógł dojść z nimi do porozumienia.
• Chcąc doprowadzić do zawarcia zgody, uważaj, by nie
przedstawić innego dorosłego (rodzica lub nauczyciela)
jako „złego”. Naprawiaj stosunki dziecka z daną
osobą, w ten sposób, by stała się ona jego
sprzymierzeńcem.
• Wyznaczaj granice swoją postawą i oczekiwaniami, a
nie karami.
Kiedy już nabierzesz pewności siebie w
uczeniu dzieci respektowania
wyznaczonych granic, stwierdzisz wtedy, iż
można to robić, pozostając z nimi w
zgodzie. Będziesz zauważał również, że
czujesz się lepiej, wychowując dzieci w
oparciu o pozytywne emocje. Przestanie
także dochodzić do prób sił między wami.
Bibliografia:
Sylvia Rimm, Mądre Wychowanie, Wydawnictwo
Moderski i S-ka, Poznań, 1999.
Download