Substancje psychoaktywne w szkole i wśród uczniów, metody wczesnej interwencji Skrypt 1: Geneza sięgania po środki psychoaktywne – aspekt społeczny i psychologiczny Autor: Mariola Ejzenchart-Wojkiewicz spis treści Spis treści 03 04 05 06 07 09 10 10 Historia narkomanii Narkomania w Polsce Czynniki osobowościowe Czynniki społeczne Wpływ rówieśników Teoria percepcji środowiska rodzinnego F. Streita Koncepcja procesu cyklicznego w rodzinie narkomana D.H. Stantona Koncepcja braku wymiany emocjonalnej D.M. Reilly’ego Skrypt 1: Geneza sięgania po środki psychoaktywne – aspekt społeczny i psychologiczny Moduł I Historia narkomanii Choć narkomanię postrzegamy jako problem współczesny, to jednak pierwsze wzmianki dotyczące narkotycznych właściwości maku pojawia‑ ją się już na sumeryjskich tabliczkach sprzed 6 tysięcy lat. Uprawa maku znana była również Persom i Egipcjanom. Dalsze informa‑ cje pojawiają się w papirusie Ebersa pochodzącym z 1550 r. p.n.e. – opium jest w nim opisane jako „zdolne po‑ wstrzymać dzieci od zbyt silnego krzyku”.1 W starożytnej Grecji i Rzymie uznawane było za uniwersalny śro‑ dek leczniczy stosowany na wszelkie dolegliwości. Do Indii i Chin mak oraz wytwarzane z niego opium dotarły Sertürner. Morfinę stosowa‑ no jako środek przeciwbólo‑ wy podczas wojny domowej w Stanach Zjednoczonych oraz w czasie I wojny świato‑ wej, powodując uzależnienie żołnierzy. Objawy uzależnienia nazwano „chorobą żołnierską”. z afrykańskimi niewolnikami konopie trafiły przez Meksyk do Stanów Zjed‑ noczonych, gdzie około 1910 roku pojawiło się słowo marihuana pocho‑ dzące z meksykańskiego slangu. Nieco wcześniej w Ameryce Południo‑ wej i Środkowej do wywoływania eks‑ taz religijnych używano grzybów halucynogennych i liści krzewu koka. Skuteczną pomocą dla osób uzależ‑ nionych od morfiny (morfinistów) miała być heroina. Wkrótce jednak okazało się, że uzależnia ona znacznie silniej niż morfina. Heroina szybko za‑ częła cieszyć się sporą popularnością wśród przedstawicieli modernistycz‑ nej cyganerii artystycznej. Heroina miała leczyć morfinizm. Szybko okazało się, że uzależnia znacznie silniej niż morfina. dopiero w VIII w. n.e. Około roku 1500 narkotyk rozpowszechnił się na Bli‑ skim Wschodzie. Popularny był również peyotl, halu‑ cynogenna substancja otrzymywana z miejscowego gatunku kaktusa. Inny ze współczesnych narkotyków, znany w Chinach jako haszysz, był tam już obecny 2800 lat p.n.e. To wła‑ śnie konopie indyjskie, a konkretnie żywica występująca w ich żeńskich kwiatostanach, stosowane byty pod‑ czas zabiegów chirurgicznych jako środek znieczulający. W rejon Morza Śródziemnego konopie dotarły wraz z ekspansją islamu w VII wieku. Prze‑ twory konopi rozpowszechniły się również w Afryce, gdzie były otaczane przez niektóre plemiona kultem reli‑ gijnym jako środki umożliwiające kon‑ takt ze światem metafizycznym. Wraz Kokaina pojawiła się w Europie za sprawą kolonizatorów i stała się na po‑ czątku XX wieku bardziej popularna niż opium, które jeszcze w XVIII i XIX w. zaliczano do najpopularniejszych le‑ karstw na ból głowy. Kokainę w czasie I wojny światowej często stosowali lotnicy jako środek przyspieszający re‑ akcje. Największą popularność jednak zyskała pod koniec lat siedemdziesią‑ tych XX w. Pierwszym alkaloidem opium była morfina. Wyodrębnił ją w 1805 r. nie‑ miecki aptekarz Friedrich Wilhelm Friedrich Wilhelm Sertürner Innym środkiem psychoaktywnym, popularnym zwłaszcza wśród mło‑ dzieży, jest LSD. Substancję tę zsyn‑ tetyzował po raz pierwszy szwajcar‑ ski chemik Albert Hofmann w 1938 r. jako lek noszący symbol LSD‑25. LSD ogromną popularność zyskało w la‑ tach 60. i 70. ubiegłego stulecia. 04 Narkomania w Polsce Zjawisko narkomanii pojawiło się w Polsce na przełomie XIX i XX w. Nie miało jeszcze wtedy charakteru spo‑ łecznego. Dotyczyło niewielkiej grupy ludzi, którzy mieli dostęp do narkoty‑ ków: farmaceutów, lekarzy, pielęgnia‑ rek i artystów. We wczesnych latach 20. ubiegłego wieku do najczęściej przyjmowanych środków odurzają‑ cych należały opium, morfina i eter (tańszy od morfiny, zwany „narkoty‑ kiem dla ubogich”). Heroiny i kokainy używano bardzo rzadko, bo mogła so‑ bie na nie pozwolić tylko zamożniejsza część społeczeństwa. Początki narkomanii jako zjawiska społecznego to lata 1968–1970. Od 1971 r. trudności w zdobywaniu nar‑ kotyków i leków o działaniu odurzają‑ cym powodują, że osoby poszukujące narkotycznych wrażeń i już uzależnio‑ ne zaczynają interesować się środkami chemicznymi. Środki te są dostępne w sklepach drogeryjnych i w kioskach, ponieważ mają szerokie zastosowanie w gospodarstwach domowych. Obok TRI i butaprenu stosuje się: rozpuszczalniki, benzynę, lakiery (w tym la‑ kier do paznokci), pastę do podłóg, proszek „Ixi” oraz dziesiątki innych. Okres ten nazywany jest często okre‑ sem narkomanii substytutowej. Pod koniec lat 70. na polskim nielegal‑ nym rynku pojawiła się wytwarzana ze słomy makowej „heroina gdańska”, zwana także kompotem. To tzw. okres makowy. Wkrótce też rozpoczyna się szklarniowa hodowla konopi indyjskich, surowca do wytwarzania marihuany. Rosnąca niechęć społeczeństwa wo‑ bec narkomanów spowodowała ich zejście do podziemia około roku 1980. W latach 80. pojawiają się handlarze i producenci narkotyków, którzy czę‑ sto sami nie zażywając narkotyków, organizują sprawne sieci dystrybucji. Pojawiają się pierwsze narkotyki spro‑ wadzane z zagranicy. Obecnie na polskim nielegalnym ryn‑ ku można nabyć całe spektrum środ‑ ków psychoaktywnych. ? Jakie są dzisiejsze motywy sięgania przez dzieci i młodzież po środki psychoaktywne? Nie ma już kultury hippisowskiej, nie chodzi o ideologię ani o bunt przeciwko wartościom obecnych czasów. Co stanowi aż tak silny bodziec, że jesienią 2010 r. jeden po drugim docierały do nas zatrważające komunikaty o młodych ludziach pod wpływem dopalaczy, środków psychoaktywnych obecnych w Polsce od lat 90. XX wieku? Odpowiedź nie jest tak prosta, jak byłaby jeszcze dwadzieścia czy trzydzieści lat temu. Dlaczego pomimo niekiedy podobnej sytuacji środowiskowej jedni sięgają po środki psychoaktywne, a inni nie? Dlaczego dla jednych przygoda z narkotykami kończy się na eksperymentach, a dla innych na uzależnieniu? Światowa Organizacja Zdrowia za ważniejsze czynniki sprzyjające powstawaniu narkomanii uważa: • potrzebę natychmiastowej gratyfikacji, niezależnie od wiążących się z nią ujemnych następstw, wynikających z zaburzeń osobowości jednostki, • poszukiwanie przyjemności wbrew przyjętym w społeczeństwie konwencjom lub przeciwdziałanie istniejącym objawom psychopatologicznym, • chęć osiągnięcia adaptacji w grupie społecznej, do której się należy lub do której chce się należeć, • dążenie do usunięcia objawów abstynencyjnych, • zachowanie wyuczone przez wielokrotne powtarzanie. Światowa Organizacja Zdrowia (ang. World Health Organization) to organ ONZ zajmujący się ochroną zdrowia. Istnieje od 1948 r. Do WHO należą 193 kraje. Michael D. Newcomb2 wylicza i grupuje szereg czynników ryzyka prowadzących do nadużywania substancji odurzających: • czynniki kulturowe i społeczne: - legislacja promująca używanie substancji, - normy społeczne promujące używanie substancji, - dostępność, - wyjątkowo trudne warunki ekonomiczne, • czynniki międzyludzkie: - używanie substancji przez rodziców i członków rodziny, - pozytywny stosunek do zażywania substancji wśród rodziny, - złe/nieprawidłowe stosunki w rodzinie, - kłótnie w rodzinie i rozwody, - odrzucenie przez przyjaciół, - związki z przyjaciółmi, którzy używają substancji psychoaktywnych, • czynniki psychospołeczne: - wcześnie pojawiające się i trwałe problemy z zachowaniem, - niepowodzenia w szkole lub w dalszej edukacji, - złe układy ze szkołą, - pozytywny stosunek do używania substancji, - rozpoczęcie używania substancji w młodym wieku. • czynniki biogenetyczne: - czynniki genetyczne, uwarunkowana podatność, - psychofizjologiczna podatność na działanie substancji. 05 Obecnie mówi się o pewnej kompilacji czynników z następujących grup: czynni‑ ków społecznych, osobowościowych i wpływu grup rówieśniczych.3 Czynniki osobowościowe Z sięganiem po narkotyki korelują takie cechy, jak: buntowniczość, od‑ rzucanie tradycyjnych wartości i tole‑ rancja odmienności. Jeżeli dodamy do tego chęć poszukiwania przygód i no‑ wych doświadczeń oraz chęć uciecz‑ ki od nudy, to wszelkie substancje psychoaktywne staną się pożądaną perspektywą. Nie możemy przy tym jednak zapominać, że ciekawość jest naturalną potrzebą każdego dziecka i jednoczesnym warunkiem rozwoju. Inne cechy towarzyszące zażywaniu środków odurzających to niekonwen‑ cjonalne zachowanie, poszukiwanie przygód, nowych doznań i wrażeń oraz skłonność do ryzyka, której przyj‑ rzymy się bliżej. Zachowania ryzykowne to różne działania człowieka niosące wysokie ryzyko negatywnych konsekwencji zarówno dla jego zdrowia fizyczne‑ go i psychicznego, jak i dla jego oto‑ czenia społecznego.4 Skłonność do podejmowania ryzyka stanowi indy‑ widualną preferencję, która zwiększa się w okresie dorastania. Może wtedy przyjmować postać zachowań proble‑ mowych lub niebezpiecznych. Moty‑ wów tego typu zachowań należy po‑ szukiwać m.in. w obszarze samooceny, a konkretnie jej dwóch wyznaczników: pewności siebie i umiejętności rozwią‑ zywania własnych problemów. Zdaniem H. Sęk5 istotne miejsce wśród zasobów, jakimi dysponuje jednostka, zajmują właśnie poczucie skuteczności i samoocena. To one mają wpływ na wy‑ bór aktywności, w tym również na po‑ dejmowanie ryzyka, odgrywając przy tym rolę regulacyjną i prozdrowotną. Samoocena ma znaczenie w określa‑ niu własnych możliwości i ograniczeń, a także w procesie podejmowania decyzji czy radzeniu sobie z trudny‑ mi sytuacjami. Zachowania takie, jak: palenie papierosów, nadużywanie czynniki oso alkoholu czy narkotyków mogą być oznaką niskiej samooceny. Inne jej przejawy to np. pewne deficyty w ob‑ szarze kompetencji asertywnych, czy‑ li brak umiejętności radzenia sobie z krytyką, problemy z wyrażaniem próśb. Ponadto całości dopełnia nie‑ zdolność do wyznaczania i planowa‑ nia celów oraz lęk przed sukcesem lub porażką. Niska samoocena może popychać w kierunku zachowań ryzykownych podejmowanych w obawie przed odrzuceniem przez grupę lub też chęci uzy‑ skania jej akceptacji. Poczucie własnej skuteczności jest rozumiane jako przekonanie, że jest się w stanie osiągnąć oczeki‑ wany wynik. Leży u podstaw aktyw‑ ności, może więc wpły‑ wać na poziom motywacji do działania czy na wybór celów.6 Mając niższe poczucie własnej skuteczności, gorzej radzimy sobie ze stresem, nietrafnie oceniamy sytuację, w jakiej się znaleźliśmy, brakuje nam wytrwałości w działaniu i optymizmu w postrzeganiu świata. Dla podejmowania ryzyka duże zna‑ czenie mają ponadto: percepcja ryzy‑ ka, ocena wielkości oraz poziom jego akceptacji.7 To właśnie umiejętność wytworzenia właściwego obrazu ryzyka stanowi jeden z wyznacz‑ ników przystosowania do otoczenia. Wśród determi‑ nantów nieadekwat‑ nej oceny ryzyka autorzy wymienia‑ ją poczucie nad‑ miernej pewności siebie, przekona‑ nie o kontrolowa‑ niu sytuacji i wpły‑ wie na jej przebieg oraz niedocenienie czynników loso‑ wych. zachowania ryzykowne Do najważniejszych zachowań ryzykownych8 zalicza się: • palenie tytoniu, • używanie alkoholu, • używanie innych środków psychoaktywnych (narkotyków, środków wziewnych, leków), • wczesną aktywność seksualną, • zachowania agresywne i przestępcze. Ponadto w literaturze przedmiotu często zwraca się uwagę, że zachowania ryzykowne zwykle współwystępują, a ich źródłem są podobne przyczyny.9 06 Słaba kontrola impulsów oraz niezdol‑ ność odraczania gratyfikacji to częste – wg J. Shedlera i J. Blocka10 – przyczyny sięgania przez młodzież po narkotyki. Odraczanie gratyfikacji to indywidu‑ alna zdolność do rezygnowania z bez‑ pośredniego zaspokojenia potrzeb na rzecz gratyfikacji bardziej odległej, zgodnie z wymaganiami i ogranicze‑ niami społecznymi. Ta umiejętność jest zależna od wieku, podobnie jak Natomiast Karpowicz11 zwraca uwagę na takie wyznaczniki, jak: • niedojrzałość emocjonalna może przejawiać się w zachwianym poczuciu bezpieczeństwa, nieadekwatnym obrazie samego siebie, braku lub deficycie dostatecznego wglądu w samego siebie, dominacji żalu, złości, poczucia winy, wstydu, lęku i strachu, deficytu uczuć, które są użyteczne przy budowaniu relacji społecznych, czyli ufności, otwartości, przyjaźni, odwagi i szacunku • brak odporności na stres i cierpienie osoby o takiej konstrukcji osobowościowej nieadekwatnie reagują na sytuacje trudne; w momencie, gdy nie wytworzyły konstruktywnych form radzenia sobie z napięciem i psychicznym cierpieniem, zaczynają sięgać po negatywne wzorce stopień kontroli nad impulsami. Gdy mówimy o zaburzeniu kontroli impulsów, mamy na myśli sytuację, gdy ktoś doświadcza silnego, uświado‑ mionego bądź nieuświadomionego impulsu wraz z towarzyszącym mu rosnącym napięciem. Kiedy podda się temu impulsowi, powstaje bardzo silne uczucie ulgi, czasami nawet okre‑ ślanej mianem stanu euforycznego. rodzinne, np. regulowanie emocji przy pomocy alkoholu i innych chemicznych substancji, bądź znajdują destrukcyjne inspiracje w środowisku rówieśniczym Czynniki społeczne Karpowicz,12 analizując uwarunkowa‑ nia narkomanii o charakterze ogólno‑ społecznym, czyli makrostrukturalne, wyodrębnił kilka czynników wpływa‑ jących na młodych ludzi: • negatywne przekonania na swój temat wytworzone w relacjach interpersonalnych w odpowiedzi na odrzucenie • niedostatek umiejętności interpersonalnych zamyka on osoby (które później uzależniają się od narkotyków) w ich wewnętrz‑ nym świecie przeżyć i uczuć; ludzie ci nie dzielą się swoimi uczuciami, bo nie potrafią i nie chcą tego czynić; pojawiające się uczucie osamotnienia próbują zagłuszać na imprezach, gdzie znajdują się narkotyki i alkohol Napoje energetyzujące nie są zabronione, ale ich mieszanie z substancjami psychoaktywnymi może prowadzić do zgubnych konsekwencji. Nikt nie monitoruje też spożywania tych napojów przez dzieci. cywilizacja konsumpcyjno-przemysłowa współczesne trendy ekonomiczne i kulturowe wzorce kultury masowej Nie mogąc zaspokoić swoich potrzeb w relacjach z innymi ludźmi, młodzież zaczyna poszukiwać realizacji swoich duchowych potrzeb w odmiennych stanach świadomości, czyli w narkotykach. Aby podołać wymaganiom, a także wydajności i efektywności pracy, młodzi ludzie wspomagają swoje działania substancjami psychoaktywnymi. Należy zastanowić się nad niepokojącym zjawiskiem wzrostu popularności i spożycia napojów energetyzujących. Częstsze przedstawianie w środkach masowego przekazu substancji psychoaktywnych zwiększa przyzwolenie społeczne na ich używanie. 07 Karpowicz, analizując uwarunkowania mikrostrukturalne, a więc wpływ poszcze‑ gólnych grup społecznych na używanie narkotyków, brał pod uwagę m.in.: Środowisko szkolne Stanowi odbicie przemian zachodzą‑ cych w społeczeństwie. Warto zasta‑ nowić się, czy trudności w nauce są powodem, czy konsekwencją sięgania po substancje psychoaktywne. Często działa to na zasadzie samonapędzają‑ cego się mechanizmu. Nie można też analizować wpływu szkoły bez roz‑ patrywania udziału nieadekwatnych niekiedy oczekiwań rodziców wobec dziecka, wpływu na dziecko szeroko pojętej sytuacji rodzinnej oraz jego re‑ lacji z rówieśnikami. Środowisko sąsiedzkie Dysfunkcyjne środowisko sąsiedzkie może predestynować do zażywania środków psychoaktywnych przez ich łatwą dostępność. Środowisko pracy rodziców Brak czasu dla własnych dzieci wynika‑ jący z przepracowania rodziców może prowadzić do osamotnienia dziecka i zwiększenia jego podatności na zaintereso‑ wanie środkami psychoak‑ tywnymi. Dążenie do osiągnięcia przyjemności jest podstawowym motorem zachowań każdego człowieka. Jeżeli przyjmiemy, iż najczęściej środki psychoaktywne są przyjmowane podczas spotkań z przyjaciółmi lub znajomymi, to mamy do czynienia z podwojeniem uczucia przyjemności: odurzania się przy jednoczesnym zaspokojeniu potrzeby afiliacji, czyli przynależności do grupy. Tym samym przechodzimy do trzeciego czynnika – wpływu grupy rówieśniczej. Wpływ rówieśników Teoria tworzenia się paczek (ang. peer cluster theory)13 zakłada, że źle zachowująca się młodzież ma skłon‑ ność do przyciągania do siebie innych młodych ludzi z problemami, tworząc paczkę, która z kolei zachęca do de‑ wiacyjnych zachowań, normalizuje je i podtrzymuje. Zgodnie z tą teorią postawy, przekona‑ nia i zachowania najbliższych towarzy‑ szy mają najważniejszy wpływ na po‑ dejmowanie przez młodego człowieka decyzji dotyczących narkotyków. Co więcej, podkreśla ona, że „branie” pra‑ wie zawsze ma związek z relacjami ró‑ wieśniczymi. Rówieśnicy dostarczają informacji o narkotykach, pobudzają ciekawość, kształtują postawy wobec nich, dają poczucie wspólnoty i przy‑ należności, tworzą sytuację ich zaży‑ wania, dostarczają usprawiedliwienia i wreszcie zapewniają ich dostawę. Nie możemy przy tym zapominać, że każdy młody człowiek pragnie być ak‑ ceptowany, a odrzucenie przez grupę bywa najokrutniejszą karą. W takiej sytuacji zażycie środka psychoaktyw‑ nego to niska cena. W rozmowach z rodzicami dzieci zaży‑ wających środki psychoaktywne jako przyczyna takiego zachowania często pojawia się problem przynależenia do negatywnej grupy rówieśniczej. Nie‑ rzadko też rodzice winą za przyjmowanie narko‑ tyków przez ich dziecko obarczają kolegów, mó‑ wiąc, że mają na ich pocie‑ chę zły wpływ. Ale czy tak rzeczywiście jest? Pierwszą grupą, do której przynależy dziecko, jest rodzina i to ona wyposaża młodego człowieka w pew‑ ne wzorce zachowań. Funk‑ cjonowanie w grupach łą‑ czy się m.in. z potrzebami bezpieczeństwa, aktywno‑ ści, poznania, przynależno‑ ści, kontaktu czy akceptacji. Ponieważ w grupach rówie‑ śniczych szczególnie wyraź‑ nie zaznaczają się ostatnie trzy z wyżej wymienionych potrzeb, poświęcimy im nieco więcej miejsca. peer cluster theory Teoria tworzenia się paczek (ang. peer cluster theory) zakłada, że źle zachowująca się młodzież ma skłonność do przyciągania do siebie innych młodych ludzi z problemami, tworząc paczkę, która z kolei zachęca do dewiacyjnych zachowań, normalizuje je i podtrzymuje. 08 Potrzeba akceptacji Potrzeba kontaktu Potrzeba przynależności Potrzeba ta przejawia się w każdym okresie rozwoju człowieka, nie tylko u dzieci i młodzieży, ale także u do‑ rosłych. Każdy pragnie nie tylko po‑ zostawać w bliskim kontakcie emo‑ cjonalnym z otoczeniem, nie tylko przynależeć do rodziny i innych grup społecznych, lecz także zwracać na siebie uwagę, być pozytywnie ocenia‑ nym, coś znaczyć. Z opisaną obok potrzebą przynależ‑ ności bardzo silnie łączy się potrzeba kontaktu, która ujawnia się jako jedna z pierwszych potrzeb psychicznych u małego dziecka. W pierwszych la‑ tach życia jest zaspokajana, gdy dziec‑ kiem zajmuje się osoba zaangażowa‑ na emocjonalnie i doświadcza ono przejawów serdeczności, troski. Tym samym rodzice pomagają w stopnio‑ wym przekształcaniu postawy ego‑ centrycznej dziecka w uczenie się do‑ strzegania potrzeb innych ludzi. Pierwszą grupą społeczną, do której dziecko przynależy, jest rodzina, jed‑ nak wraz ze wzrostem i rozwojem od‑ czuwa ono potrzebę przynależności również do grupy rówieśniczej, klaso‑ wej, sąsiedzkiej. To, czy przynależność ta będzie miała charakter pozytywny, czy negatywny zależy m.in. od funkcjo‑ nowania rodziny, zasad w niej panują‑ cych i dotychczasowych sposobów zaspokajania innych potrzeb dziecka. Dzieci odrzucane, nieakceptowane przez rodziców, które w rodzinie nie znajdują zrozumienia, którym rodzi‑ ce poświęcają za mało czasu i uwagi, będą podatne na stworzenie silnej więzi z nieformalną grupą rówieśniczą o negatywnych wzorcach zachowań, nieakceptowanych przez dorosłe au‑ torytety. Realizując swoją potrzebę przynależności do tego rodzaju grup, młody człowiek będzie chciał lub mu‑ siał upodobnić się do członków grupy, naśladować ich lub zasłużyć swoim za‑ chowaniem na przyjęcie do niej. Jeżeli bowiem nie podporządkuje się wyma‑ ganiom grupy i nie przejmie jej reguł, może zostać przez nią odrzucony. Jeśli dorosły stale daje do zrozumienia dziecku, że brak mu umiejętności, kry‑ tykuje jego samodzielne poczynania, to łatwo może wytworzyć u dziecka poczucie niskiej wartości. Dziecko, szczególnie małe, nie potrafi przeciw‑ stawić się ocenie dorosłych, jego sa‑ moocena kształtuje się pod wpływem ich opinii. Ponadto jeżeli dziecko nie jest akceptowane w rodzinie, to roz‑ pocznie poszukiwania grupy, w której znajdzie uznanie. Potrzeba kontaktu społecznego z in‑ nymi rówieśnikami najsilniej przeży‑ wana jest w wieku dorastania i choć wydaje się, że rodzice mają wtedy nie‑ wielki wpływ na ostateczne decyzje dziecka co do wyboru grupy rówieśni‑ czej, to jednak właśnie doświadczenia z pierwszych lat życia przygotowują dziecko do późniejszych wyborów pozytywnej lub negatywnej grupy ró‑ wieśniczej. Ze względu na specyfikę tej publikacji i jej zainteresowania problemem zażywania środków psychoaktywnych przez dzieci i młodzież trzeba zwrócić uwagę na jeszcze jedną kategorię czynników wpływających na intoksykację młodych ludzi – na uwarunkowania rodzinne narkomanii. Analizując to zagadnienie, odwołamy się do teorii percepcji środowiska rodzinnego F. Streita, koncepcji procesu cyklicznego w rodzinie narkomana D.H. Stantona, a także do koncepcji braku wymiany emocjonalnej D.M. Reilly’ego. 09 Teoria percepcji środowiska rodzinnego F. Streita Teoria ta opiera się ona na założeniu, że istnieje bezpośredni związek mię‑ dzy zachowaniem dziecka a dokony‑ waną przez nie percepcją własnego środowiska rodzinnego. To postrzega‑ nie i jego ocena odnoszą się do postaw i cech rodzicielskich, wsparcia emocjo‑ nalnego i miłości ze strony rodziców oraz charakteru interakcji rodzinnych. teoria pe Fred Streit w swoich badaniach kierował się klasyfikacją E.M. Schaeffera, zgodnie z którą można wyróżnić 8 rodza‑ jów postaw rodzicielskich: 1) miłości – przejawiającej się w pozytywnym ocenianiu, współdziałaniu z dzieckiem, okazywaniu mu uczuć oraz dostarczaniu pozytywnego wsparcia, 2) kochającej kontroli – odbieranej przez dziecko jako stymulowanie jego rozwoju intelektualnego, koncen‑ tracji na nim, ograniczeniu jego swobody i ochranianiu przed przeciwieństwami losu, 3) kontroli – polegającej na ingerowaniu w życie dziecka, tłumieniu agresji, indukowaniu wmawiania winy, a także autorytatywnym kierowaniu, 4) wrogiej kontroli – czyli skłonności rodziców do stoso‑ wania ograniczeń, kar i pouczania, 5) wrogości – łączącej się z negatywnym ocenianiem, skłonnością do irytowania się oraz wywoływaniem w dziecku poczucia odrzucenia, 6) wrogiej swobody – polegającej na lekceważeniu i igno‑ rowaniu dziecka, 7) swobodzie – obejmującej skrajną wolność i swobodną dyscyplinę, 8) kochającej swobodzie – zapewniającej dziecku umiar‑ kowaną swobodę przy zachęcaniu do nabycia umiejęt‑ ności społecznych, rozwijaniu niezależnego myślenia i partnerskim traktowaniu wszystkich członków rodziny. Według F. Streita14 istnieje bezpośred‑ ni związek między zachowaniem pato‑ logicznym dzieci a dokonywaną przez nie percepcją własnego środowiska rodzinnego: młodzież sięga po narko‑ tyki nie po to, aby zmienić siebie lub rzeczywistość, lecz po to, aby zmienić percepcję siebie lub rzeczywistości. Streit określił również zależność mię‑ dzy postrzeganymi przez dziecko po‑ stawami rodziców wobec niego a uży‑ waniem środków odurzających przez dzieci. I tak w rodzinach, w których rodzice są postrzegani głównie przez pryzmat wrogości, dzieci są skłonne do używania opiatów i heroiny. Jeśli rodzice określani są jako preferujący postawy oparte na wolności, ich dzie‑ ci mogą sięgać po środki z grupy ko‑ Wg Streita młodzież sięga po narkotyki po to, by zmienić percepcję siebie lub rzeczywistości. nopi indyjskich (głównie marihuana) oraz halucynogenów (głównie LSD). W przypadku rodziców kontrolujących dzieci mogą sięgać po alkohol, środki odurzające z grupy uspokajających lub pobudzających, które pozwolą na przekraczanie ograniczeń i pozorne radzenie sobie z destrukcyjną kontrolą ze strony rodziców. Natomiast odurzanie się nie występuje tylko w rodzinach, w których rodzice postrzegani są jako obdarzający miłością, traktu‑ jący z szacunkiem i działający dla dobra dziecka. Pojawia się też w rodzi‑ nach działających w zgodzie z dziec‑ kiem, czyli przyjmujących postawy mi‑ łości, kochającej swobody i kochającej kontroli. 10 Koncepcja procesu cyklicznego w rodzinie narkomana D.H. Stantona Stanton zaobserwował w rodzinach narkomanów powtarzanie się charak‑ terystycznego cyklu: natężenie kon‑ fliktów w rodzinie było większe, gdy młodzi narkomani odnosili sukcesy w leczeniu i zaczynali uniezależniać się od swych rodziców. W konsekwencji uniemożliwiało to separację narkoma‑ na od rodziny, a jednocześnie sprzyjało powrotowi do zażywania narkotyków. Ponadto, jak zauważył Stanton,15 osoby uzależnione mają problem z separacją od rodziców – większość narkomanów nawet w wieku 30 lat utrzymuje z nimi ścisły kontakt i nie zakłada własnej rodziny. Przyczyną jest brak przygo‑ towania do podjęcia samodzielnego życia oraz ponoszenia za nie odpowie‑ dzialności. Z drugiej strony również rodzina nie w destrukcyjny sposób nie pozwala na separację uzależnionego dziecka. W rodzinach tych jeden z ro‑ dziców jest nadmiernie zaangażowa‑ ny w relację z dzieckiem, a drugi jest z kolei bardziej zdystansowany, karzą‑ cy i częściej nieobecny. Charaktery‑ styczną cechą takiej rodziny jest rów‑ nież pewien wzorzec funkcjonowania emocjonalnego. Matki narkomanów są nadmiernie chroniące i pobłażliwe, a jednocześnie emocjonalnie zaan‑ gażowane w odurzanie się dziecka. Często występuje brak porozumienia między matką a dzieckiem lub wręcz okazują sobie oni wzajemną wrogość. Inicjacja narkotykowa traktowana jest tutaj jako efekt lęku separacyjnego rodziców przy pierwszych próbach oddzielenia się dziecka. Stan uzależ‑ nienia od narkotyków nazywa Stanton pseudoindywidualizacją. wzorzec rodziny wg Stantona Teoria ta określa również wzorzec rodziny o niskim ryzyku narkomanii. W takiej rodzinie: • dzieci doświadczają miłości obojga rodziców, • rodzice nie mają wobec potomstwa nadmiernych i nierealnych oczekiwań, dobrze znają i oceniają jego możliwości, • rodzice charakteryzują swoje dzieci jako osoby stanowcze, zrównoważone i odpowiedzialne, • między rodzicami a dziećmi istnieje zgodne współżycie i współdziałanie, • rodzice wspólnie z dziećmi potrafią skutecznie rozwiązywać problemy indywidualnie i rodzinnie, • członkowie rodziny darzą się wzajemnym szacunkiem, a podział autorytetu ma charakter demokratyczny. Koncepcja braku wymiany emocjonalnej D.M. Reilly’ego Według koncepcji D.M. Reilly’ego16 w rodzinach, w których ktoś zażywa narkotyki, brakuje wymiany emocjonalnej w komunikacji wewnątrzro‑ dzinnej. Prawdopodobnie wynika to z ambiwalencji: z jednej strony człon‑ kowie rodziny boją się odrzucenia (lęk przed separacją), z drugiej – przeraża ich emocjonalna bliskość łącząca się z obawą przed utratą własnej indy‑ widualności i niezależności. W takim układzie otwarte wyrażanie uczuć sta‑ je się niebezpieczne, a przez to także niepożądane. W atmosferze izolacji oraz samotności dziecko szybko uczy się, że jedynym sposobem zwrócenia na siebie uwagi jest przysparzanie innym kłopotów swoim zachowaniem. Jednocześnie może też być to specy‑ ficzna forma ukarania rodziców.17 Jest to mechanizm powstawania sil‑ nych wzmocnień dla zachowań pa‑ tologicznych. Mimo braku satysfak‑ cjonujących uczuciowo kontaktów rodzice boją się odejścia dziecka, bo to właśnie ono scala rodzinę, ponieważ jego uzależnienie pozwala uniknąć konfliktów pomiędzy rodzicami, jed‑ nocześnie scalając w próbach ratowa‑ nia dziecka. 11 Ciekawą koncepcję funkcjonowania rodzin osób uzależnionych stworzyła także J. Rogala-Obłękowska.18 W prze‑ prowadzonych badaniach powoływa‑ ła się na teorię Olsona, który określił funkcjonowanie rodziny za pomocą dwóch wymiarów: spójności i adaptacyjności, gdzie spójność oznacza więź emocjonalną łączącą poszcze‑ gólnych członków rodziny, a adapta‑ cyjność rozumiana jest jako zdolność rodziny do reagowania na stres rozwo‑ jowy lub sytuacyjny poprzez zmianę struktury władzy, ról oraz zasad panu‑ jących w rodzinie. Na podstawie przeprowadzonych ba‑ dań J. Rogala-Obłękowska wskazała cechy charakterystyczne rodzin, w któ‑ rych dziecko przyjmuje narkotyki: 1 2 niższy niż w grupie osób nieużywających stopień spójności rodziny rodziny te znacznie częściej plasują się na jednym z dwóch przeciwstawnych krańców wymiaru adaptacyjności. Są to systemy sztywne (częstsze u osób uzależnionych) lub chaotyczne (głównie w przypadku osób zażywają‑ cych narkotyki okazjonalnie). Badania te pozwoliły jednocześnie wy‑ różnić trzy odrębne typy systemów ro‑ dzinnych: rodziny osób uzależnionych od heroiny, od amfetaminy oraz mło‑ dzieży eksperymentującej z narkoty‑ kami. Wszystkie powyższe typy rodzin charakteryzowało większe natężenie konfliktów niż w rodzinach osób nie‑ używających narkotyków. Co więcej, liczba i częstotliwość konfliktów wzra‑ sta wraz ze stopniem uzależnienia dziecka i jest najniższa w rodzinach młodzieży eksperymentującej, wyższa w przypadku rodzin osób uzależnio‑ nych od amfetaminy, a najwyższa w ro‑ dzinach, gdzie występuje uzależnienie od heroiny. Można zauważyć również, że atmosfera rodzinna jest cieplejsza i bardziej przyjazna w dwóch pierw‑ szych typach, natomiast w rodzinach młodzieży uzależnionej od heroiny więzi pomiędzy jej członkami są sła‑ be, a niekiedy nawet nacechowane wzajemną niechęcią i wrogością. Po‑ nadto we wszystkich rodzinach z pro‑ blemem narkotykowym pojawia się charakterystyczny podział ról pomię‑ dzy obojgiem rodziców: dominującą rolę pełnią matki przy towarzyszącym temu nierzadko całkowitym wycofa‑ niu się ojca. Na koniec zamiast teorii – odrobina rzeczywistości. M. Biskup19 przytacza w swej publikacji odpowiedzi młodych ludzi leczących się z narkomanii na pytanie dotyczące powodów brania przez nich narkotyków. Oto one: • bunt i chęć zaszokowania ludzi, • poczucie przynależności do grupy, • dobra zabawa, • nuda, • łatwość przeżycia czegoś nowego, • chęć poczucia się bardziej dorosłym, • młodzieżowy zwyczaj spędzania wolnego czasu, • presja kolegów i koleżanek, • brak zainteresowań, • chęć zaimponowania innym, • chęć ucieczki od stawianych przez życie wy‑ magań, odcięcia się od otaczającego świata. ••• AUTOR KURSU Mariola Ejzenchart-Wojkiewicz Psycholog z wieloletnim doświadczeniem w pracy w różnych obszarach edukacji. Studia magisterskie ukończone na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu im. A Mickiewicza w Poznaniu. Absolwentka studiów licencjackich z zakresu pracy socjalnej na Wydziale Nauk Społecznych UAM w Poznaniu. Twórczyni poznańskiej Pracowni Psychologiczno-Pedagogicznej „Behaviour” zajmującej się pomocą psychologiczno-pedagogiczną dla dzieci, młodzieży, rodziców i nauczycieli. Psycholog pracujący z trudną młodzieżą w gimnazjum z klasami przysposabiającymi do pracy. Współautorka projektów profilaktyczno-edukacyjnych dla dzieci i młodzieży. Wykładowca szkół policealnych i wyższych. Autorka licznych artykułów z zakresu problemów współczesnej edukacji. 12 Przypisy: A. Markiewicz, Narkotykowe dylematy, Wydawnictwo BOG@ART, materiały sfinansowane z budżetu Miasta Poznania w ramach realizacji programu „Szkoła wolna od narkotyków i przemocy”. Prevalence of alcohol and other drug use on the job: cause for concern or irrational hysteria, „The Journal of Drug Issues”, 1994. 3 J.J. McWhirter, T.B. McWhirter, M.A. McWhirter, H.E. McWhirter, Zagrożona młodzież, Warszawa 2005. 4 K. Ostaszewski, Skuteczność profilaktyki używania substancji psychoaktywnych. Podstawy opracowywania oraz ewaluacja programów dla dzieci i młodzieży, Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, Warszawa 2003. 5 H. Sęk, Wsparcie społeczne jako kategoria zasobów i wieloznaczne funkcje wsparcia, [w:] Zasoby osobiste i społeczne sprzyjające zdrowiu jednostki, red. Z. Juczyński, N. Ogińska-Bulik, Wydawnictwo Uniwersy‑ tetu Łódzkiego, Łódź 2003. 6 R. Schwarzem, Poczucie własnej skuteczności w podejmowaniu i kontynuacji zachowań zdrowotnych. Dotychczasowe podejście teoretyczne i nowy model, [w:] Psychologia zdrowia, red. I. Heszen-Niejodek, H. Sęk, PWN, Warszawa 1997. 7 I. Korcz, A. Zduniak, Od społeczeństwa ryzyka do epoki cywilizacji mądrości, [w:] Edukacja w społeczeństwie ryzyka. Bezpieczeństwo jako wartość, M. Gwóźdź-Piotrowska, A. Zduniak (red.), Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa, Poznań 2006. 8 A. Kazdin, Zdrowie psychiczne młodzieży w okresie dorastania. Programy profilaktyczne i lecznicze, [w:] „Nowiny Psychologiczne” nr 2, 1996. 9 J. Szymańska, J. Zamecka, Przegląd koncepcji i poglądów na temat profilaktyki, [w:] Profilaktyka w środowisku lokalnym, red. G. Świątkiewicz, Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii, Warszawa 2002. 10 J. Shedler, J. Block, Adolescent drug use and psychological healt: A longitudinal inquiry, [w:] „American Psychologist”, 1990, 45. 11 P. Karpowicz, Narkotyki. Jak pomóc człowiekowi i jego rodzinie, Instytut Wydawniczy Kreator, Białystok 2002. 12 Ibid. 13 J.J. McWhirter, T.B. McWhirter, M.A. McWhirter, H.E McWhirter, Zagrożona młodzież, Warszawa 2005. 14 Z.B. Gaś, Rodzina a uzależnienia, UMCS, Lublin 1994. 15 J. Rogala-Obłękowska, Narkoman w rodzinie. Wskazania do terapii, ISNS UW, Warszawa 2002. 16 J. Rogala-Obłękowska, Funkcjonowanie rodzin narkomanów. Koncepcje teoretyczne, [w:] „Problemy Rodziny” 1995, nr 2. 17 J. Rogala-Obłękowska, Młodzież i narkotyki. Rodzinne czynniki nałogu, ISNS UW, Warszawa 1999. 18 Ibid. 19 M. Biskup, Narkotyki. Informator dla nauczycieli i rodziców, Urząd Marszałkowski Województwa Wiel‑ kopolskiego w Poznaniu i Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu, Poznań 2008. 1 2