MIROSŁAW GRANAT Godność człowieka z art. 30 Konstytucji RP jako wartość i jako norma prawna I. Uwagi wstępne Wyjaśnienie treści zasady godności człowieka z art. 30 Konstytucji RP napotyka trudność wiążącą się z tym, że godność człowieka, choć stanowi kamień węgielny naszego systemu prawa, to jednak nie została przez ustrojodawcę ani w tym przepisie, ani we wstępie do Konstytucji sprecyzowana. Jeżeli zaś nie będziemy mieć rozeznania, co oznacza godność człowieka w prawie, to mimo umieszczenia jej zarówno na początku rozdziału II Konstytucji, jak i w preambule, będzie ona postrzegana raczej jako doniosłe hasło. Godność w dyskusjach konstytucjonalistów występuje często jako „wypełniacz” w sytuacji braku możliwości porozumienia się, „gdy ludzie chcą brzmieć poważnie, ale nie są pewni, co powiedzieć”1. Z reguły jest tak, że wielu z nas przywołuje zasadę godności człowieka, nawet jeśli nie zgadzamy się co do tego, co ona oznacza lub jak funkcjonuje w odniesieniu do praw człowieka. Istnieją więc przyczyny, dla których wyjaśnianie rozumienia art. 30 Konstytucji ma znaczenie2. Dla wyjaśnienia znaczenia art. 30 Konstytucji kluczowa jest rola orzecznictwa konstytucyjnego, z którego wynika, w jaki sposób godność człowieka może „działać”. Zaznaczyć należy, że dotąd przed TK nie zawisła jeszcze sprawa, w której godność byłaby wyłącznym wzorcem kontroli. Być może dlatego, że godność człowieka w prawie nie daje się uchwycić „sama dla siebie”, ale możliwe jest dostrzeżenie jej „działania” w pewnych sytuacjach stosowania prawa. Dlatego, w orzecznictwie TK, kwestia naruszenia godności ma charakter głównie sytuacyjny wobec naruszenia konkretnego prawa lub wolności. Zarzut naruszenia art. 30 Konstytucji formu1 Tak J. Waldron, How Law Protects Dignity, New York University, School of Law, Public Law&Legal Theory Research Paper Series, Working Paper 2011, nr 11–83, s. 2. 2 Zob. m.in. M. Piechowiak, Godność jako fundament powinności prawa wobec człowieka, [w:] Urzeczywistnienie praw człowieka w XXI wieku. Prawo i etyka, red. P. Morciniec, S.L. Stadniczenko, Opole 2004, s. 40 i n.; L. Bosek, Gwarancje godności ludzkiej i ich wpływ na polskie prawo cywilne, Warszawa 2012. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 3 łuje się w związku z naruszeniem innego prawa konstytucyjnego (wolności człowieka, prawnej ochrony życia, równości wobec prawa, prawa do prywatności, prawa do zabezpieczenia społecznego). To głównie dlatego trybunalskie acquis nie zawiera sprawy, w której zasada godności samodzielnie rozstrzygnęłaby o wyniku kontroli konstytucyjności prawa. II. Analiza wybranego orzecznictwa 1. Analizę orzecznictwa TK należy rozpocząć od wyroku z 30.9.2008 r.3, dotyczącego zestrzelenia samolotu, kwalifikowanego jako Renegade, tj. statku powietrznego użytego do działania sprzecznego z prawem, w szczególności jako środek ataku terrorystycznego. W kolejnych wyrokach, w których godność była przywoływana w kontekście warunków życia określanych za pomocą kryterium „minimum życiowego” (minimum materialnego), TK inaczej już stosował art. 30 Konstytucji. Przykładowo, wyrok z 4.4.2001 r.4 dotyczył art. 37 ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych5 (dalej: ustawa o najmie lokali) w zakresie, w jakim przepis ten znajdował zastosowanie do niewykonanych jeszcze prawomocnych orzeczeń sądowych, wydanych przed nowelą tej ustawy – tj. przed 2000 r. – która obejmowała eksmisję z mieszkania6. Warto przywołać także stanowisko TK wyrażone w wyrokach z 9.7.2009 r.7 oraz z 5.3.2003 r.8, ukazujące relacje godności człowieka z innymi zasadami konstytucyjnymi, zwłaszcza wiązanie godności z zasadą ochrony prawnej wolności człowieka. Z kolei w wyroku w sprawie K 6/09 z 24.2.2010 r., TK w istocie odmówił zastosowania wzorca z art. 30 Konstytucji do ochrony przywileju emerytalnego9. W orzecznictwie TK odnajduje się także sprawy, w których Sąd nawiązuje w uzasadnieniu wyroku do argumentacji opartej na art. 30 Konstytucji, mimo że przepis ten nie znajdował się w petitum zaskarżenia. Takie argumentacyjne wykorzystanie art. 30 zawiera się w wyrokach z 16.3.2011 r.10 oraz z 1.9.2006 r.11 2. W wyroku z 30.9.2008 r. o „cywilnym statku powietrznym użytym do działań sprzecznych z prawem, a w szczególności jako środek 3 Wyr. TK z 30.9.2008 r., K 44/07, OTK-A 2008, nr 7, poz. 126. TK z 4.4.2001 r., K 11/00, OTK 2001, nr 3, poz. 54. 5 Ustawa o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych z 2.7.1994 r. (t.j. Dz.U. z 1998 r. Nr 120, poz. 787 ze zm.). 6 Ustawa o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych z 15.12.2000 r. (Dz.U. Nr 122, poz. 1317). 7 Wyr. TK z 16.3.2011 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1098. 8 Wyr. TK z 5.3.2003 r., K 7/01, OTK-A 2003, nr 3, poz. 19, s. 273. 9 Wyr. TK z 24.2.2010 r., K 6/09, OTK-A 2010, nr 2, poz. 15. 10 Wyr. TK z 16.3.2011 r., K 35/08, OTK-A 2011, nr 2, poz. 11, s. 171. 11 Wyr. TK z 1.9.2006 r., SK 14/05, OTK-A 2006, nr 8, poz. 97, s. 966. 4 Wyr. 4 PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 ataku terrorystycznego z powietrza” TK uznał art. 122a ustawy – Prawo lotnicze12 (dalej: p.l.) za niezgodny z art. 30 Konstytucji (także z art. 2 i art. 38 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji). Kontrolowany przepis (który wszedł w życie w 2004 r.) dopuszczał zniszczenie samolotu opanowanego przez terrorystów, jeżeli wymagają tego względy bezpieczeństwa państwa, zaś organ dowodzenia obroną powietrzną, uwzględniając informacje przekazane przez służby ruchu lotniczego stwierdzi, że statek powietrzny jest użyty do działań sprzecznych z prawem (w szczególności jako środek ataku terrorystycznego z powietrza). Trybunał zrezygnował w tej kontroli, jak to określił, z „czysto pragmatycznego punktu widzenia”, jakim byłoby derogowanie art. 122a p.l. przez stwierdzenie jego niezgodności z zasadą przyzwoitej legislacji. Problem konstytucyjny został przez Trybunał sformułowany jako spór o dopuszczalność i granice działania prawa, według dylematu „życie za życie”. Wartością wymagającą ochrony, z jednej strony, było bezpieczeństwo i życie ludzi znajdujących się na ziemi, w polu przypuszczalnego ataku. Z drugiej strony, taką samą wartością było życie osób znajdujących się na pokładzie statku (niepodzielnie z życiem zamachowców). Zdaniem TK, art. 122a p.l. nie nasuwałby aż tak istotnej wątpliwości konstytucyjnej, gdyby zezwalał na strącenie samolotu, na którego pokładzie znajdowaliby się tylko zamachowcy („z własnej woli zdecydowali się zginąć, narażając przy tym życie niewinnych ludzi”). Rozstrzygnięcie sporu o „życie za życie” zależało więc od odpowiedzi TK na pytania związane z hierarchią wartości konstytucyjnych, w tym z kwestią wartości życia człowieka. Stwierdzenie niekonstytucyjności art. 122a p.l., z punktu widzenia art. 30 Konstytucji, opierało się na tym, że „środek ostateczny” (zestrzelenie samolotu), wymierzony przeciwko znajdującym się na jego pokładzie osobom niebędącymi agresorami (pasażerowie i personel), godzi w ich godność osobową13. Skutkiem stosowania art. 122a byłaby „depersonifikacja” i „reifikacja” tych osób. W państwie prawnym, którego podstawą aksjologiczną jest nienaruszalna i niezbywalna godność każdego człowieka, nie jest dopuszczalne, aby organ administracji publicznej miał prawo decydowania o rozmyślnym spowodowaniu śmierci niewinnych ludzi, nawet jeżeli prowadziłoby to do realizacji innych celów jak: ochrona dobra wspólnego, bezpieczeństwa państwa czy życia innych osób14. W argumentacji TK, w części dotyczącej niekonstytucyjności badanego przepisu, godność człowieka z art. 30 Konstytucji została przypisana w równym stopniu ludziom znajdującym się na pokładzie samolotu, jak i mieszkańcom miejscowości zagrożonej atakiem. Dobrem, które mo12 Prawo lotnicze z 3.7.2002 r. (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 1393 ze zm.). TK z 30.9.2008 r., K 44/07, OTK-A 2008, nr 7, poz. 126, s. 1131. 14 Por. wyr. TK z 30.9.2008 r., K 44/07, OTK-A 2008, nr 7, poz. 126, s. 1131. 13 Por. wyr. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 5 głoby być unicestwione w wyniku działania organu państwa, było życie każdej z tych osób. Prawo do uniknięcia śmierci, służyło w jednakowym stopniu im wszystkim. Brak było przy tym możliwości konstruowania jakiegokolwiek efektywnego mechanizmu „reparacyjnego”. Życie, co podkreślił TK, nie podlega na gruncie Konstytucji różnicowaniu. Jest to prawo podstawowe, które warunkuje posiadanie „wszelkich innych praw i wolności”. „Prawną ochronę życia”, z art. 38 Konstytucji, wyjaśniono jako „zakaz pozbawiania człowieka życia”. Ochrona życia w prawie jest konsekwencją przysługującego każdemu „prawa do życia”. Stąd z art. 38 wynika zobowiązanie władz publicznych do podejmowania pozytywnych działań służących ochronie życia. Trybunał stanął na stanowisku, że kwestia konstytucyjności art. 122a p.l. powinna być rozważona zgodnie z ogólnie obowiązującymi standardami konstytucyjnymi. Tym samym, TK nie kwalifikował stanu będącego konsekwencją zmasowanego ataku terrorystycznego, jako jednego ze stanów nadzwyczajnych. Podkreślił, że w myśl Konstytucji (art. 233), nawet w razie ogłoszenia stanu wojennego lub wyjątkowego, prawa z art. 30 i 38 Konstytucji nie podlegają ograniczeniu. Stany nadzwyczajne, jak z tego wynika, „nie niwelują” godności człowieka, niemniej życie agresora lub napastnika jest z tej perspektywy mniejszą wartością niż życie ofiary lub napadniętego. Problematyka samolotu Renegade została przez TK rozważona w płaszczyźnie „zwykłego” standardu funkcjonowania państwa. Za właściwą i wartą podkreślenia należy uznać tę część argumentacji, w której TK odrzucił stanowisko niektórych uczestników postępowania, odwołujące się do zasady proporcjonalności. Twierdzono bowiem, że ochrona życia pewnych osób (w istocie pasażerów) może być ograniczona lub wyłączona „zgodnie z wynikającym z art. 5 Konstytucji obowiązkiem państwa do zapewnienia bezpieczeństwa obywateli”. Proponowano, aby „ochrona godności człowieka”, łącząc się w tym wypadku z integralnością fizyczną człowieka, wyrażającą się w gwarancjach prawa do życia, była rozważana tak jak na gruncie art. 38 Konstytucji15 (aby podlegała miarkowaniu). 3. W wyroku z 4.4.2001 r. TK kontrolował art. 36 ust.1 i art. 37 ustawy o najmie lokali oraz art. 2 ustawy o zmianie tejże ustawy. W postępowaniu przed TK wnioskodawca rozszerzył dotychczasowe wzorce kontroli (art. 71 ust. 1, art. 72 ust. 1 i ust. 2 oraz art. 75 ust. 1 Konstytucji) o art. 30 Konstytucji. Zarzucał, że art. 36 ustawy o najmie lokali, stanowiący o możliwości usunięciu z lokalu osób, które bez własnej winy nie są w stanie zaspokoić swoich potrzeb mieszkaniowych oraz nie są w stanie opłacać należności za zajmowane mieszkanie – w brzmieniu 15 Por. wyr. 6 TK z 30.9.2008 r., K 44/07, OTK-A 2008, nr 7, poz. 126, s. 1312–1313. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 sprzed nowelizacji – „urąga godności człowieka”16. Jak podawał wnioskodawca (RPO), większość eksmisji była przeprowadzana w związku z niemożliwością regulowania czynszu i innych opłat za zajmowane mieszkanie. W praktyce, eksmisję orzekano w stosunku do osób, które znajdowały się w ciężkiej sytuacji materialnej (spowodowanej np. brakiem pracy). Eksmitowane rodziny nie miały środków nie tylko na czynsz, ale często także na żywność lub niezbędną odzież. Eksmisja na bruk powodowała, że „tracili oni dach nad głową i stawali się bezdomnymi”, a w rezultacie tracili szansę „na normalne i godne życie”17. W omawianej sprawie TK stwierdził, że ochrony przed eksmisją na bruk (mimo noweli art. 36 ustawy z 2000 r.), nie uzyskali ci spośród zobowiązanych, na których ciążył już wyrok eksmisyjny. Tym samym, osoby, które spełniały ustawowe przesłanki do nabycia uprawnień do lokalu socjalnego (kobiety w ciąży, małoletni, ubezwłasnowolnieni), mogły być nadal eksmitowane bez konieczności wskazania im lokalu zamiennego. Trybunał orzekł, że sytuacja, w której znowelizowane prawo wyłącza to uprawnienie wobec wymienionych podmiotów, „jest nie do pogodzenia z wyrażoną w art. 30 Konstytucji zasadą poszanowania i ochrony godności”18. Wzorzec z art. 30 Konstytucji, rozumiany jak w sprawie eksmisji na bruk, stosowany jest przez TK głównie tam, gdy działanie prawodawcy polega na odebraniu lub ograniczeniu prawa. Przepis ten służy wówczas do zwrócenia uwagi na ludzki wymiar naruszanego prawa podstawowego. Godność jest wzorcem, który „towarzyszy” zarzutowi naruszenia prawa podstawowego, ale nie oznacza to, że art. 30 Konstytucji ma w przypadku takiego zaskarżenia znaczenie „poboczne”. Jeśli uzupełnia on kontrolę – jako jeden z jej wzorców – to wymowa wzorca podstawowego, wyrażającego prawo podmiotowe, nie pozostaje bez zmiany. W istocie, przepis art. 30 Konstytucji nie dopuścił do tego, aby badanie naruszenia danego prawa podmiotowego przybrało charakter sprawy czysto „technicznej” lub „proceduralnej” (np. w omawianej sprawie byłoby to zwykłe egzekwowanie wierzytelności stwierdzonej prawomocnym wyrokiem sądu opatrzonym klauzulą wykonalności). Nie pozwolił na traktowanie regulacji z art. 37 ustawy o najmie lokali jako kwestii „swobody ustawodawcy” lub „woli większości”. Trybunał stwierdził, że ocena konstytucyjności kwestionowanego przepisu musi być prowadzona w kontekście całości regulacji dotyczącej najmu lokali mieszkaniowych19. 16 Por. wyr. TK z 4.4.2001 r., K 11/00, OTK 2001, nr 3, poz. 54, s. 354. TK z 4.4.2001 r., K 11/00, OTK 2001, nr 3, poz. 54, s. 355. 18 Por. wyr. TK z 4.4.2001 r., K 11/00, OTK 2001, nr 3, poz. 54, s. 355. 19 Por. wyr. TK z 4.4.2001 r., K 11/00, OTK 2001, nr 3, poz. 54, s. 359. 17 Por. wyr. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 7 4. Trybunał wyraźnie podkreśla związek godności człowieka z konkretnymi prawami lub wolnościami. Godność człowieka pozwala TK wyjaśnić, w każdym konkretnym przypadku, jak należy rozumieć ochronę wolności człowieka (o jakiej stanowi art. 31 Konstytucji). Przykładem jest sprawa, w której skarżący zarzucił, że art. 39 ust. 1 prawa o ruchu drogowym20 (dalej p.r.d.), nakazujący zapinanie pasów bezpieczeństwa, jest sprzeczny z art. 30 Konstytucji, gdyż zdaniem skarżącego „wolno mu czynić wszystko to, co nie zagraża innym”21. W ocenie skarżącego, naruszenie „zasady poszanowania i ochrony przez władzę publiczną godności człowieka” polegało na zmuszaniu go przez ustawodawcę „do działania w określony sposób”. Władza przymusza ludzi do podejmowania decyzji w ich własnej sprawie, w obrębie ich własnej przestrzeni życiowej. Ustawodawca w prawie o ruchu drogowym powinien przedsiębrać „działania perswazyjne”, które nie będą kolidować z zasadą przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka. Trybunał trafnie zauważył, że skarżący kierował zarzut niekonstytucyjności głównie wobec naruszenia zasady ochrony wolności człowieka. Otóż, według skarżącego, nałożenie na obywatela obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa w czasie jazdy samochodem pozbawia go prawa do decydowania o własnym bezpieczeństwie. Wkroczenie przez ustawodawcę w wolność człowieka, ściślej – w swobodę decydowania o sobie – nie zostało uzasadnione przez prawodawcę żadną z wartości wymienionych w ust. 3 art. 31 Konstytucji. Naruszenie prawa do ochrony życia prywatnego (art. 47 Konstytucji oraz art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka22 – dalej: EKPC) polegało z kolei na tym, że badany przepis „ingeruje w życie prywatne człowieka w sferze niepodlegającej kontroli z punktu widzenia interesu ogólnego, dyktując zachowania w sprawach należących do osobistych wyborów obywatela i wynikających z prawa do decydowania o swoim życiu osobistym”23. Trybunał, uznając zgodność art. 39 ust. 1 p.r.d. z art. 30 oraz art. 47 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji stwierdził, że skarżący nie przedstawił przekonującego argumentu przemawiającego za poglądem, że nakaz stosowania pasów bezpieczeństwa w pojeździe samochodowym prowadzi do naruszenia – przez władzę publiczną – godności człowieka. Nie można przyjąć, że każde nałożenie przez ustawodawcę obowiązku na osobę fizyczną, narusza jej godność24. Takiego zarzutu nie można akceptować w świetle, jak to określił TK, „konstytucyjnej koncepcji godności”25. 20 Prawo o ruchu drogowym z 20.6.1997 r. (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 1137 ze zm.). TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1098. 22 Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, sporządzona w Rzymie, 4.11.1950 r. (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.). 23 Por. wyr. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1098. 24 Por. wyr. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1103. 25 Por. wyr. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1103. 21 Por. wyr. 8 PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 Ocenę relacji między naruszeniem godności człowieka a naruszeniem prawa podstawowego widać także w uzasadnieniu wyroku TK z 5.3.2003 r.26 Zaskarżony w tej sprawie art. 2 tzw. ustawy lustracyjnej27 został uznany za zgodny z zasadą równości wobec prawa, z prawem do prywatności i w konsekwencji – z zasadą godności człowieka. Trybunał zauważył, że nie zawsze „naruszenie chronionej konstytucyjnie sfery prywatności wywiera swój refleks w stosunku do godności człowieka”. Konieczne jest iunctim między naruszeniem prawa do ochrony życia prywatnego a naruszeniem godności człowieka, którego TK w danym przepisie nie dopatrzył się28. W obydwu przywołanych orzeczeniach (z 9.7.2009 r. i z 5.3.2003 r.) charakterystyczne było, że podmioty inicjujące postępowanie przed TK, naruszenie konkretnej wolności (lub prawa) oraz godności człowieka uzasadniały tymi samymi argumentami. W pierwszej z tych spraw jednakowa argumentacja dotyczyła naruszenia wolności człowieka i godności człowieka. W drugiej natomiast było to naruszenie prawnej ochrony życia prywatnego i godności człowieka. 5. Wyrok TK z 24.2.2010 r., w kontekście znaczenia art. 30 Konstytucji, zasługuje na uwagę także z innej przyczyny. Wnioskodawca scharakteryzował relację między prawem do zabezpieczenia społecznego byłych funkcjonariuszy SB a godnością człowieka w taki sposób, że posiadanie wyższego niż inni uposażenia emerytalnego jest powiązane z godnością człowieka. W omawianej sprawie, kontroli konstytucyjnej podlegał art. 15b ustawy z 10.12.1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin29, dodany przez nowelę z 23.1.2009 r.30 (dalej: ustawa nowelizująca), a także art. 13 ust. 1 ustawy z 18.2.1994 r.31 Istota tej noweli sprowadzała się, w ocenie wniosko26 Por. wyr. TK z 5.3.2003 r., K 7/01, OTK-A nr 2003, nr 3, poz. 19, s. 273. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944–1990 osób pełniących funkcje publiczne z 11.4.1997 r. (t.j. Dz.U. z 1999 r. Nr 42, poz. 428 ze zm.). 28 Por. wyr. TK z 5.3.2003 r., K 7/01, OTK-A nr 2003, nr 3, poz. 19, s. 273. 29 Ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin z 10.12.1993 r. (Dz.U. z 1994 r. Nr 10, poz. 36). 30 Ustawa o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin z 23.1.2009 r. (Dz.U. Nr 24, poz. 145). 31 Ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin z 18.2.1994 r. (Dz.U. Nr 53, poz. 214 ze zm.). 27 Ustawa PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 9 dawcy, do „drastycznego obniżenia” podstawy wymiaru emerytury za każdy rok służby przepracowany przez funkcjonariusza w okresie od 1944 r. do 1990 r. Podstawa wymiaru została obniżona z 2,6% do 0,7%32. Przepisy sprzed noweli ze stycznia 2009 r. były ukształtowane w taki sposób, że – zdaniem wnioskodawcy – nie przewidywały żadnego przywileju emerytalnego. Miało to dotyczyć zarówno funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa, jak i członków WRON33. Nowela nie odbierała przywileju członkom organów bezpieczeństwa, lecz pozbawiała uprawnionych prawa do emerytury w wysokości ustalonej zgodnie z zasadami dotyczącymi emerytur wojskowych i mundurowych34. Ustawodawca nałożył sankcję na osoby, którym nie sposób zarzucić jakiegokolwiek przewinienia, z wyjątkiem tego, że byli funkcjonariuszami organów bezpieczeństwa państwa w latach 1944–199035. Dodatkowo kwestionowane uszczuplenie uprawnień dotknęło funkcjonariuszy pozytywnie zweryfikowanych (zostali ponownie zatrudnieni w organach bezpieczeństwa po 1989 r.). Wnioskodawca, w piśmie z 25.9.2009 r. przywołał art. 30 Konstytucji jako wzorzec kontroli preambuły ustawy, a także art. 1, 2 i 3 ustawy nowelizującej. Podkreślił, że przepisy z 2009 r. „poprzez uniemożliwienie części jej adresatów godnej egzystencji godzą w zasadę poszanowania godności człowieka zawartą w art. 30 Konstytucji i naruszają istotę prawa do zabezpieczenia społecznego zawartą w art. 67 Konstytucji”36. Wnioskodawca, wiążąc pomniejszenie emerytur funkcjonariuszy (w porównaniu do systemu powszechnego) z naruszeniem zasady godności człowieka, powtórzył w istocie argumenty z pierwotnego wniosku: a) przed nowelą nie istniały żadne przywileje emerytalne dla funkcjonariuszy SB ani dla członków WRON; prawa do emerytury służyły w wysokości ustalonej zgodnie z obowiązującymi przepisami; b) nowela uniemożliwia części adresatów godną egzystencję, godząc w godność człowieka; c) nowe przepisy są wygórowaną sankcją w stosunku do osób, którym nie można zarzucić żadnego przewinienia. Trybunał orzekł, że w kontekście ochrony zasady godności człowieka, ustawodawca, obniżając świadczenia, nie naruszył prawa do za32 Por. wyr. TK z 24.2.2010 r., K 6/09, OTK-A 2010, nr 2, poz. 15, s. 201. TK z 24.2.2010 r., K 6/09, OTK-A 2010, nr 2, poz. 15, s. 201. 34 Por. wyr. TK z 24.2.2010 r., K 6/09, OTK-A 2010, nr 2, poz. 15, s. 201. 35 Por. wyr. TK z 24.2.2010 r., K 6/09, OTK-A 2010, nr 2, poz. 15, s. 203. 36 Por. wyr. TK z 24.2.2010 r., K 6/09, OTK-A 2010, nr 2, poz. 15, s. 213. Zaskarżone przepisy miały także naruszać zasady: ochrony praw nabytych, zaufania obywatela do państwa, sprawiedliwości społecznej, podziału i równowagi władz, równości wobec prawa i zakazu dyskryminacji, proporcjonalności ograniczeń wolności i praw jednostki, w kontekście prawa do zabezpieczenia społecznego. Wnioskodawca przywołał również jako wzorzec kontroli konstytucyjne zasady odpowiedzialności karnej i rzetelnego postępowania karnego. 33 Por. wyr. 10 PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 bezpieczenia społecznego. Istotą uprawnienia wynikającego z art. 67 Konstytucji jest gwarantowanie godnego poziomu życia osobom, które osiągnęły wiek uniemożliwiający wykonywanie pracy zarobkowej, jak i to, że wysokość świadczeń, choć uzależniona od oceny i woli prawodawcy zwykłego, powinna być uwarunkowana okresem i rodzajem pracy. Świadczenia byłych funkcjonariuszy wciąż są wypłacane z uprzywilejowanego systemu zaopatrzenia emerytalnego. Przeciętna wysokość emerytury przysługująca tej grupie świadczeniobiorców, wypłacana na podstawie noweli, pozostaje znacznie wyższa niż średnia emerytura wypłacana w ramach systemu powszechnego37. Pod rządem kwestionowanych przepisów, emerytom SB zapewnia się „odpowiednie, uzasadnione i sprawiedliwe zabezpieczenie społeczne za okres ich służby przed 1989 r”38. Trybunał ocenę tę odniósł także do członków WRON, zastrzegając, że był to organ nielegalny. 6. Oprócz tych orzeczeń TK, w których art. 30 Konstytucji jest podnoszony jako wzorzec kontroli, są również takie, w których odwołanie do godności człowieka występuje „jedynie” w uzasadnieniu wyroku. Argumentacyjne posługiwanie się godnością człowieka wspiera wątek rozumowania TK prowadzący do ugruntowania rozwiązanego problemu konstytucyjnego. Takie podejście do zasady godności człowieka ilustrują wyroki z 16.3.2011 r. oraz z 1.9.2006 r. W pierwszej z tych spraw TK uznał, że skierowany do władzy publicznej nakaz poszanowania godności człowieka z art. 30 Konstytucji, wymaga zapewnienia „możliwie najskuteczniejszej i najszerszej” ochrony wolności i praw konstytucyjnych oraz usuwania naruszeń tych praw. Wątpliwości interpretacyjne w zakresie usuwania naruszeń praw człowieka powinny być rozstrzygane w kierunku rozszerzenia mechanizmów ochrony tych praw. Dla oceny konieczności wydania orzeczenia – z punktu widzenia spełnienia przesłanki z art. 39 ust. 3 ustawy o TK – to, czy naruszenie wolności i praw konstytucyjnych, które godziło w godność, wystąpiło przed wejściem w życie Konstytucji czy też po, nie ma znaczenia. Stąd, według TK, zasada godności człowieka w demokratycznym państwie prawnym była naruszona przez stosowanie norm represyjnych 37 Trybunał ustalił, że przeciętna wysokość emerytury w grupie funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa wynosiła 2558,82 zł (była niższa od dotychczasowej o 346 zł) i była w dalszym ciągu wyższa o 58% od przeciętnej emerytury w powszechnym systemie emerytalnym oraz wyższa prawie cztery razy od najniższej emerytury z FUS. Przeciętna miesięczna wysokość emerytury członka WRON w styczniu 2010 r. wynosiła 6028,80 zł, natomiast w styczniu 2010 r. przeciętna miesięczna wysokość emerytury wypłacanej w ramach powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych wynosiła 1618,70 zł, a najniższa emerytura z FUS – 675,10 zł; por. wyr. TK z 24.2.2010 r., K 6/09, OTK-A 2010, nr 2, poz. 15, s. 253. 38 Por. wyr. TK z 24.2.2010 r., K 6/09, OTK-A 2010, nr 2, poz. 15, s. 255. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 11 z prawodawstwa okresu stanu wojennego, mimo że przepisy dekretów39 zostały uchylone40. W drugiej sprawie TK uznał, że podstawą przeprowadzenia kontroli – w świetle art. 2 i art. 77 ust. 1 Konstytucji – art. 442 § 1 zd. 2 k.c. („jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę”), powinien być art. 30 Konstytucji. Wzorzec ten, mimo nieprzywołania go w petitum zaskarżenia, „pozostaje zawsze aktualny”, gdy przedmiotem oceny jest ochrona prawna związana z poszanowaniem najbardziej żywotnych interesów każdej jednostki, a więc tych, które odnoszą się do „życia, zdrowia i integralności cielesnej”41. Swoistą konsekwencją art. 30 Konstytucji jest, zdaniem TK, art. 38 Konstytucji: „nie można mówić o ochronie godności człowieka, jeżeli nie zostały stworzone wystarczające podstawy do ochrony życia. Ochrona zdrowia jest ściśle związana z ochroną życia, zaś prawo do życia – z godnością człowieka”42. Trybunał uznał, że różne potraktowanie przez system prawny możliwości kompensacji szkody na osobie w zależności od tego, jaki podmiot jest in casu adresatem roszczenia odszkodowawczego, oznaczałoby naruszenie wartości wyrażonych w godności człowieka43. III. Dwoistość godności człowieka Analiza przywoływanego orzecznictwa wykazuje, że TK rozważa godność człowieka „na dwóch płaszczyznach”44, w „dwóch momentach”45 lub „dwóch wymiarach”46. Omawiane podejście obejmuje znaczenie godności z art. 30 Konstytucji zarówno jako wartości jak i normy prawnej. Takie pojmowanie godności (jako wartości i jako normy) wydaje się mieć posmak paradoksu. Z jednej strony, godność człowieka jest nienaruszalna (co musi oznaczać, że z woli ustrojodawcy nie poddaje się ona żadnej ingerencji). Z drugiej, ten sam ustrojodawca, w tym samym przepisie, wymaga od władz publicznych poszanowania i ochrony godności człowieka. Poszanowanie i ochrona godności następować ma właśnie przed naruszeniem godności. Po co chronić godność, skoro nie można jej naruszyć? Jak pogodzić konstytucyjną nienaruszalność godności człowie39 Dekret o stanie wojennym z 12.12.1981 r. (Dz.U. Nr 29, poz. 154); Dekret o postępowaniach szczególnych w sprawach o przestępstwa i wykroczenia w czasie obowiązywania stanu wojennego z 12.12.1981 r. (Dz.U. Nr 29, poz. 156). 40 Por. wyr. TK z 16.3.2011 r., K 35/08, OTK-A 2011, nr 2, poz. 11, s. 171. 41 Por. wyr. TK z 1.9.2006 r., SK 14/05, OTK-A 2006, nr 8, poz. 97, s. 966. 42 Por. wyr. TK z 1.9.2006 r., SK 14/05, OTK-A 2006, nr 8, poz. 97, s. 996. 43 Por. wyr. TK z 1.9.2006 r., SK 14/05, OTK-A 2006, nr 8, poz. 97, s. 997. 44 Por. wyroki TK: z 4.4.2001 r., K 11/00, OTK 2001, nr 3, poz. 54, s. 355; z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1099. 45 Por. wyr. TK z 24.2.2010 r., K 6/09, OTK-A 2010, nr 2, poz. 15, s. 202. 46 Por. wyr. TK z 5.3.2003 r., K 7/01, OTK-A 2003, nr 3, poz. 19, s. 275. 12 PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 ka z częstymi przypadkami naruszania godności ludzkiej? Intrygujące musi być rozwiązywanie prima facie niekonsekwencji w wyrażeniu godności człowieka przez art. 30 Konstytucji. IV. Godność człowieka jako wartość Trybunał przypisuje godności człowieka charakter wartości „o centralnym znaczeniu dla zbudowania aksjologii obecnych rozwiązań konstytucyjnych”47. Jest „aksjologiczną podstawą i przesłanką całego porządku konstytucyjnego”48. Ma wiodące znaczenie dla wykładni i stosowania „wszystkich pozostałych postanowień o prawach, wolnościach i obowiązkach jednostki”49. Nazwy mają wprawdzie znaczenie wtórne, ale TK określa ją mianem „wartości transcendentnej”, co wskazywałoby na to, że wywodzi się spoza porządku prawnego50. Jest wartością „bezwzględną”51. Trybunał wspomina też o „randze” godności człowieka52, o której świadczy to, że godność „jest łącznikiem między prawem naturalnym a prawem stanowionym”. Rekapitulując, należy zauważyć, że godność człowieka wywiera istotny wpływ na prawa człowieka, ale sama pozostaje poza lub ponad prawem. Jest wartością pierwotną, która nie wymaga uprzedniego „zdobycia”. Jest powszechna i służy każdemu (nie ma charakteru wybiórczego). Godność człowieka, jako wartość, odgrywa w orzecznictwie funkcje szczególne. W prawie konstytucyjnym nie ma jednej „miary” dla wartości konstytucyjnych. Z przywołanych orzeczeń wynika natomiast, że to godność człowieka jest rodzajem „macierzy” dla innych wartości (takich jak wolność człowieka lub ochrona życia człowieka), która umożliwia TK, w konkretnych sprawach, „odczytywanie” wspomnianych wartości oraz zasad konstytucji, które uszczegóławiają te wartości. Wolność, rozumiana jako brak obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa lub jako swoboda człowieka do dysponowana samym sobą, nie mogłaby być rozważona bez odwołania się do godności. Pozbawiona odniesienia do niej, przypuszczalnie straciłaby swój sens53. Godność stanowi rodzaj horyzontu do ich analizy. Pełni funkcję punktu odniesienia dla innych wartości konstytucyjnych. Służy do ich określonego 47 Por. wyr. TK z 30.9.2008 r., K 44/07, OTK-A 2008, nr 7, poz. 126, s. 1131. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1102. 49 Por. wyroki TK: z 30.9.2008 r., K 44/07, OTK-A 2008, nr 7, poz. 126, s. 1131; z 24.2.2010 r., K 6/09, OTK-A 2010, nr 2, poz. 15, s. 202. 50 Por. wyroki TK: z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1102; z 5.3.2003 r., K 7/01, OTK-A 2003, nr 7, poz. 19. 51 Por. wyr. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1099. 52 Por. wyr. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1102. 53 Podobnie byłoby z hipotetycznymi ograniczeniami wprowadzonymi przez ustawę, np. dotyczących ciepłego ubioru lub zdrowego odżywiania się, por. wyr. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1102. 48 Por. wyr. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 13 „porządkowania”, oczywiście w odniesieniu do danej sprawy. Jest więc „regulatorem” innych praw. Godnością człowieka „mierzymy” zatem wolności i prawa człowieka, natomiast godnością nie można mierzyć innej godności. Trybunał w wyroku z 30.9.2008 r. dotyczącym zestrzelenia cywilnego statku powietrznego, nie rozstrzygnął dylematu życie za życie na podstawie jednej wartości, nawet tak doniosłej, jaką jest godność. Przepis art. 30 Konstytucji, mimo swego potencjału, nie był w stanie, „udźwignąć” stwierdzenia niekonstytucyjności art. 122a p.l. W omawianej sprawie wartość życia ludzkiego znajdowała się po obydwu stronach konfliktu (i po stronie pasażerów samolotu, i po stronie mieszkańców miasta). Godność człowieka z pewnością nie dzieli ludzi na „winnych” (których samolot można zestrzelić) i „niewinnych” (którzy ocaleją na mocy decyzji ministra, notabene znajdującego się i poza statkiem powietrznym, i poza potencjalnym polem rażenia). Trybunał podkreślał symetrię dobra „ratowanego” i „poświęcanego” (nie jest możliwe ustalenie, które z nich było którym), tym bardziej więc dany problem nie mógł być rozstrzygnięty na podstawie art. 38 Konstytucji, tj. prawnej ochrony życia. Jak słusznie ujął sprawę TK, „warunkiem ograniczenia prawa do prawnej ochrony życia jest zaistnienie sytuacji, w której jest niewątpliwe, że nie da się ono pogodzić z analogicznymi prawami innych osób”. W tym przypadku, wobec równoważności dóbr, taka sytuacja nie zaistniała. Obok godności człowieka, jako wartości indywidualnej, związanej z życiem konkretnych ludzi, TK posłużył się zasadą dobra wspólnego. Nie było ono wzorcem kontroli przywołanym przez wnioskodawcę, ale obecność tej zasady w orzecznictwie, działającej implicite, jest większa niż wynika to z formalnej doniosłości petitum zaskarżenia. Nie zajmując się w tym miejscu metaaksjologią wartości, należy stwierdzić, że dobro wspólne umożliwiło TK spojrzenie na przepis stanowiący o strąceniu samolotu z ogólniejszej perspektywy. Wartość dobra wspólnego w omawianym orzeczeniu została podkreślona przez trybunalski nakaz skierowany do ustawodawcy, czyli szanowania każdego życia, gdyż z każdym życiem związana jest godność człowieka. Świadome zniszczenie życia, czy to pasażerów, czy mieszkańców miasta, przekreśliłoby dobro wspólne. Złamanie zasady, że nie wolno strzelać, w żadnej sytuacji, do niewinnych ludzi (nawet jeśli jest ich mało), zniszczyłoby tę wartość. Wartość dobra wspólnego w tej sprawie stanowi tyle i aż tyle – nie można poświęcić życia mniejszości na rzecz życia większości. Przykład tego orzeczenia wskazuje, że nie sposób wyobrazić sobie prawa, które byłoby uznawane za wyrażające zasadę dobra wspólnego, a które jednocześnie gwałciłoby godność człowieka. Dobro wspólne w tym przypadku było swoistym „obliczem” godności człowieka. Dbanie o dobro wspólne przez TK było tu troską o godność człowieka. Relacja zasad, dobra wspólnego i godności człowieka, jest poza za- 14 PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 kresem wypowiedzi54. Należy jednak podkreślić, że dobro wspólne na pewno jest wartością, która nie przeciwstawia się godności człowieka. Trybunalski nakaz skierowany do ustawodawcy: „szanuj każde życie” – życie zarówno grupy niewinnych pasażerów, jak i mieszkańców miasta – jest z pewnością osadzony zarówno w godności człowieka, jak i w zasadzie dobra wspólnego, a nie wyłącznie w pierwszej z nich. Zasady dobra wspólnego i godności człowieka uniemożliwiły ustawodawcy „ekonomiczne” podejście do życia (jeśli zestrzeli się jednych, to uratuje się drugich). Udaremniły też rozważanie wartości życia w kategorii „mniejszość – większość” lub, że życie jednych ma być podporządkowane życiu drugich55. Nie da się więc dokonywać rachunków algebraicznych na godności człowieka. Czy godność jako wartość odróżnia się od innych wartości Konstytucji, tak aby można było mówić o niej jako o wartości absolutnej? „Wartość absolutna” w świecie prawniczym może mieć słabą siłę przekonywania. Może wywołać niechęć z uwagi na jej osadzenie przez art. 30 Konstytucji poza prawem lub ponad nim. Takie kwalifikowanie godności należy rozumieć w taki sposób, że wśród wartości konstytucyjnych, nie ma wartości wyższej od niej. Oznacza to, że godności nie można wymienić na inną wartość albo np. jej zawiesić. Godność, jak się okazuje, nie zależy także od okoliczności. Nie jest więc wartością relatywną. Nie chodzi o to, że jako „wartość absolutna” miałaby zostać wyłączona spod debaty (np. co do źródeł jej pochodzenia lub sposobu jej działania). Chodzi o jej prymat wśród wartości konstytucyjnych. Prymat ten jest bezwzględny, choć w konkretnym przypadku (np. w sprawie z 30.9.2008 r.), godność, jako wzorzec kontroli, okazuje się skuteczna jeśli koresponduje z inną wartością. Godność jako wartość wchodzi w korelacje z innymi wartościami. Stosowaniu przez TK godności człowieka jako wartości towarzyszy przywoływanie innych wartości konstytucyjnych. Rola godności przejawia się wówczas w tym, że wyraża sobą pewną harmonię, dzięki której zasady i wartości „współgrają” w rozstrzygnięciu sprawy. Godność, wyjaśniana jako wartość o określonej randze, ma swoje konsekwencje normatywne. To, że godność uzyskała na gruncie Konstytucji status wartości najwyższej, uzasadnia rozwiązanie z art. 30 Konsty54 Zob. M. Piechowiak, Dobro wspólne jako fundament polskiego porządku konstytucyjnego, Warszawa 2012, s. 435 i 441 – według autora, dobro wspólne i godność człowieka stanowią dwie strony tego samego medalu, ściślej ujmując, zasada dobra wspólnego wyznacza perspektywę obejmującą wszystkie inne wartości i zasady konstytucyjne. Zasada dobra wspólnego jest strukturalnie powiązana z zasadą godności człowieka (godność człowieka stanowi integralny element tej zasady). 55 O oddziaływaniu zasad dobra wspólnego i zasady godności człowieka w orzecznictwie trybunalskim por. M. Granat: Dobro wspólne w pojmowaniu Trybunału Konstytucyjnego, [w:] Dobro wspólne. Teoria i praktyka, red. W. Arndt, F. Longchamps de Bérier, K. Szczucki, Warszawa 2013, s. 127 i n. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 15 tucji, w myśl którego godność człowieka jest „źródłem wolności i praw człowieka i obywatela”. Jako wartość absolutna (w podanym rozumieniu) pretenduje do fundamentu systemu prawa i praw człowieka. Wyrażeniem godności jako wartości właśnie, jest norma prawna z art. 30 o nienaruszalności godności. W treści art. 30 Konstytucji nie tylko nie ma antynomii między godnością jako wartością i godnością jako normą prawną, ale są one dwiema stronami godności człowieka. Jeśliby godność pozostawała tylko wartością konstytucyjną (jak np. „piękno” z preambuły), to „wypadłaby” z Konstytucji jako pozbawiona – jak powiadają prawnicy – wartości operacyjnej. Jeśliby zaś godność człowieka była tylko normą prawną, to z pewnością, jak i inne normy, podlegałaby ważeniu przez TK – a tak nie jest. Aplikacja godności, jako źródła praw człowieka, oznaczająca, że prawa człowieka stanowią pokłosie godności człowieka (nie mają zaś swojej genezy w prawie pozytywnym), ma kluczowe znaczenie. Ustrojodawca wskazuje tu na rodzaj pierwotności godności wobec wolności i praw. Godność człowieka nie jest przy tym ujęta w tej aplikacji jako „przyczyna” praw człowieka, tj. z pewnością godność sama nie generuje treści wolności i praw człowieka – wynikają one z godności człowieka – ale wydaje się, że są od niej odrębne, mają swój własny status. O istnieniu tego rodzaju relacji między godnością a prawami człowieka (wyrażonej w metaforze „źródła”) przekonuje to, że nawet pogwałcenie wolności i praw człowieka nie niszczy fundamentu, jakim jest godność. Jakiekolwiek naruszenie prawa jednostki nie pozbawia tego prawa fundamentu w postaci godności. Godność człowieka pozostaje wartością nienaruszalną. Jeśli zarysowane wyżej ujęcie nie wyjaśnia w pełni źródła z art. 30 Konstytucji, jako relacji między godnością człowieka a wolnościami i prawami człowieka, to z pewnością może służyć do rozważania silnego, a zarazem specyficznego powiązania między nimi. V. Godność człowieka jako norma prawna Godność człowieka z art. 30 Konstytucji, funkcjonująca jako norma prawna, jest bardziej „uchwytna” niż godność jako wartość. Występuje bowiem jako prawo podmiotowe człowieka, niezależnie od jego kwalifikacji, stanu psychofizycznego lub od aktualnej sytuacji życiowej56. Jest rodzajem szacunku należnego każdej osobie57. Godność jako prawo domaga się bowiem uszanowania. Szacunek, jak się wydaje, stanowi adekwatną odpowiedź na godność–prawo. Określa pozycję jednostki w społeczeństwie. Przybiera postać żądania szanowania godności człowieka i wyznacza sposób postępowania organów państwa w razie jej naruszenia. Oznacza, że człowiek ma być traktowany jako wolny, autonomiczny, 56 Por. wyr. 57 Por. wyr. 16 TK z 30.9.2008 r., K 44/07, OTK-A 2008, nr 7, poz. 126, s. 1330. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1103. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 zdolny do rozwijania się58. W taki sposób art. 30 Konstytucji funkcjonował jako wzorzec kontroli w sprawach K 6/09, K 11/00 i SK 48/05. Godność człowieka, jedynie w znaczeniu prawa, może być przedmiotem naruszenia i potencjalnego dotknięcia przez działania innych lub przez regulacje prawne59. Podlega jednak ochronie bezwzględnej (z art. 30 wynika, że jest „nienaruszalna”). Naruszenie godności może mieć miejsce, ale z samej definicji – jest nielegalne. Trybunał w sprawie K 11/00 nie ważył godności z art. 30 Konstytucji z innymi wartościami konstytucyjnymi. Brak takiego miarkowania dotyczył proporcjonalności zarówno z art. 31 ust. 3, jak i z art. 2 Konstytucji (co byłoby tożsame z badaniem słuszności danego rozwiązania legislacyjnego). Jeśli godność, w konkretnej sprawie, jest pojmowana przez TK jako norma prawna, to nie ma ona „konkurencji” z innymi normami konstytucyjnymi. Gdyby TK przeprowadzał test proporcjonalności w odniesieniu do art. 30 Konstytucji, to oznaczałoby, że godność człowieka mierzy inną normą. Inna norma Konstytucji służyłaby do „odmierzania” godności człowieka. Zatem godność jako prawo zawsze musi „wygrać” w konkurencji z innymi przepisami. W wymienionej sprawie, TK argumentował w taki sposób: „zakaz naruszania godności człowieka ma charakter bezwzględny i dotyczy wszystkich”. Ustawodawca nie może tworzyć „sytuacji prawnych lub faktycznych odbierających jednostce poczucie godności”60. Nienaruszalność godności ma swoją konsekwencję w wyłączeniu godności z testu proporcjonalnego ważenia dóbr. Nie wiadomo więc, ile godność „waży”. Godność–prawo znajduje się „poza konkurencją” (nie poddaje się miarkowaniu). Jeśli byłaby poddawana proporcjonalnemu ważeniu, to jako prawo nienaruszalne „wygrywałoby”. Jako prawo nienaruszalne, znajduje się poza rachunkiem z innymi wolnościami i prawami. Trybunał, traktując godność z art. 30 Konstytucji jako prawo nienaruszalne, oddziela je od poszczególnych (konkretnych) wolności i praw. Dzieje się tak mimo tego, że uzasadnienie naruszenia godności i naruszenia konkretnej wolności lub prawa w stanowiskach wnioskodawcy (skarżącego) ma jednakową argumentację. Przykładem takiego podejścia TK jest sprawa dotycząca obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa. Trybunał uznał za zgodne z Konstytucją osłabienie ochrony wolności człowieka, aprobując nakaz zapinania pasów bezpieczeństwa, i podkreślił, że słabsza ochrona wolności nie stanowi pomniejszenia godności człowieka. Podobnie, w przywołanej sprawie lustracyjnej (K 7/01), nie każdy przejaw naruszenia prawa do życia prywatnego okazał się równoznaczny z naruszeniem godności. Prawo do ochrony życia prywat58 Por. wyr. TK z 30.9.2008 r. K 44/07, OTK-A 2008, nr 7, poz. 126, s. 1331. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1103. 60 Por. wyr. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 358. 59 Por. wyr. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 17 nego, tak jak inne wolności i prawa, znajduje swoje umocowanie w godności osoby, jednakże utożsamianie naruszenia każdego prawa i wolności z naruszeniem godności nie jest przez TK przyjmowane. Godność, chociaż jako wartość wyraża się przez prawa i wolności człowieka, nie stanowi „sumy” przysługujących mu wolności i praw. Pokazuje tak wyrok z 5.3.2003 r. – godność nie tylko nie jest sumą wolności i praw człowieka, ale ma jeszcze „samodzielne pole zastosowania”61. Istnienie owego „naddatku” w godności człowieka („samodzielnego pola zastosowania” godności), jest dyskusyjne. Trybunał nie wyjaśnił funkcji tego „naddatku”. Fakt owej „reszty” niszczyłby zwłaszcza relację wolności i praw człowieka do godności. Nie może być ona oddzielnie wykorzystywana, gdyż wskazywałaby na istnienie jeszcze innej funkcji godności człowieka (poza prawami i wolnościami)62. Na podkreślenie zasługuje stanowisko TK wyrażone w sprawie o obniżenie świadczeń emerytalnych byłym funkcjonariuszom SB i członkom WRON (K 6/09), zgodnie z którym, przesłanką godności człowieka nie jest posiadanie lub korzystanie z przywileju. Człowiek, który nie może skorzystać z przywileju emerytalno-rentowego jest równie godny, jak osoba, która z takiego przywileju korzysta. Ustawodawca może ten przywilej ograniczyć (lub odebrać) i nie oznacza to uderzenia w godność człowieka. „Przyklejanie” przywileju do godności człowieka czyniłoby ów przywilej „nieodbieralnym” lub niepoddającym się ograniczeniu. W przywołanej sprawie, wnioskodawca, dowodząc niekonstytucyjności skarżonego przepisu, musiałby udowodnić, że nabyty przywilej jest elementem godności człowieka. Takiego rozumowania nie da się przeprowadzić. Przywołanie godności jako wzorca kontroli służyło wnioskodawcy raczej do nadania wagi problemowi pomniejszenia świadczenia (przywileju). Trybunał, wypowiadając się o „obowiązku władz publicznych” z art. 30 Konstytucji do poszanowania i ochrony godności człowieka, dostrzega w tym obowiązku aspekt negatywny i pozytywny63. Aspekt negatywny oznacza zakaz działań, które dotykałyby nienaruszalności godności człowieka. Jest on oczywisty (np. uznanie niekonstytucyjności obowiązywania uchylonych przepisów o eksmisji na bruk wobec kobiety w ciąży). Naturalnym, zwykłym sposobem mówienia o godności są bowiem sytuacje jej naruszenia. Aspekt pozytywny, rozumiany jako nakaz podejmowania przez władzę działań, które ochronią jednostkę przed sytuacjami nie do pogodzenia z jej godnością64, jest dyskusyjny. Prima 61 Por. wyr. TK z 5.3.2003 r., K 7/01, OTK-A 2003, nr 3, poz. 19, s. 272–273. można wykluczyć, że być może „samodzielne pole zastosowania” godności miałoby dotyczyć w danej wypowiedzi TK godności jako właśnie wartości. 63 Por. wyr. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1103. 64 Por. wyr. TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1103. 62 Nie 18 PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 facie trudno mu się jednak przeciwstawić. Zgodzić się należy, że zagrożeniem dla godności człowieka jest sytuacja, w której nie ma on dachu nad głową. Godność człowieka wymaga więc współistnienia pewnych aspektów materialnych bytu człowieka. Trybunał, jak już zostało zaznaczone, traktował „minimum materialne” lub „minimum życiowe” (warunki, które zapewniają jednostce możliwość samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie), jako przesłankę poszanowania godności65. Rozumowanie TK oznaczałoby, że brak minimalnych gwarancji prawnych dla podmiotów, o których mowa w art. 36 ust. 4 ustawy o najmie lokali (np. małoletni albo osoby niepełnosprawne), jest nie do pogodzenia z zasadą poszanowania godności człowieka. „Przesłanka” godności z danej wypowiedzi TK nie powinna być jednak rozumiana jako „warunek” godności. Jeśliby bowiem rozwijać podejście o „minimum materialnym” jako przesłance godności, to w konsekwencji, gdyby owe warunki nie zostały przez ustawodawcę spełnione, art. 30 Konstytucji byłby naruszany przez prawodawcę „automatycznie”. Rozumowanie TK o pozytywnej stronie obowiązku władz, od pewnego etapu, wydaje się zatem ryzykowne – właśnie z tego powodu, że ograniczenia (lub zmiany) „minimum” godziłyby w godność człowieka. Tym samym, „ukonkretnianie” godności przez TK może wywołać paradoks tego rodzaju, że nie będzie ona mogła odnosić się do wszystkich osób. Ponadto, ocena warunków, od jakich zależy poszanowanie godności (określanych przez prawodawcę), nie może przerodzić się w wyznaczenie „pozytywnych przesłanek” godności. Nie może chodzić o „polepszanie” godności człowieka (np. odpowiednio wysokie wynagrodzenie jako przesłanka „przywrócenia” godności człowieka)66. Właściwe postawienie problemu ewentualnego pozytywnego aspektu poszanowania i ochrony godności polega, jak się wydaje, na tym, że prawa człowieka (np. prawo do dachu nad głową lub prawa wyznaczające inne określone warunki życia) służą „zabezpieczeniu” godności, ale nie jej „zapewnieniu”. Funkcją praw człowieka jest tu zabezpieczenie godności człowieka przed jej naruszeniem. VI. Wnioski końcowe 1. Przepis art. 30 Konstytucji stanowi jedno z głębszych wyrażeń godności człowieka we współczesnym konstytucjonalizmie. Nie jest przedmiotem tej analizy porównywanie owej regulacji z innymi wyrażeniami godności człowieka. Nie sposób nie spostrzec jednak, że Konstytucja RP wykracza tu poza standard, jaki znamy z EKPC, z Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej67 lub z ujęcia godności w konstytucjach in65 Por. wyr. TK z 4.4.2001 r., K11/00, OTK 2001, nr 3, poz. 54, s. 358. podejście do interpretacji art. 30 Konstytucji przypominałoby niebezpieczeństwo, jakie wiąże się z wyróżnieniem tzw. pozytywnej koncepcji wolności człowieka w ujęciu I. Berlina (Dwie koncepcje wolności i inne eseje, Warszawa 1991). 67 Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej (Dz.Urz. UE C 326, s. 391). 66 Takie PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 19 nych państw. Jednak znaczenie przywiązywane do pojedynczego przepisu (art. 30) Konstytucji ma także swoje granice. Wprowadzenie do Konstytucji RP zasady godności nie jest i nie było warunkiem uznania godności człowieka w prawie. Docenienie godności człowieka w prawie nie musi wynikać z faktu jej uwzględnienia w przepisach. Wiele systemów prawa obywa się bez zasady godności zapisanej w konstytucji, a zapewne przywiązują one znaczenie do godności człowieka. Chodzi o to, że owej obecności godności w aktach ustrojowych powinna towarzyszyć nasza troska o wyjaśnienie jej znaczenia. Inaczej może być rodzajem bombki na choince. W postępowaniu przed TK, art. 30 Konstytucji jest wzorcem kontroli przywoływanym sporadycznie i zwykle stanowi „tło normatywne” dla innego wzorca. Sam TK nie szafuje zasadą godności człowieka. Powściągliwość jest tu potrzebna. Godność człowieka ma to do siebie, że wciela się w różne sytuacje w naszym życiu i łatwo byłoby ją „przykleić” do wielu spraw rozpatrywanych przez TK. Owa „oszczędność” wyraża się także w tym, że w płaszczyźnie argumentacyjnej (w uzasadnieniu orzeczeń) godność człowieka pojawia się w sytuacji, którą TK postrzega jako naruszenie fundamentu systemu prawa państwa demokratycznego (np. sprawa stosowania norm dekretów o stanie wojennym, po uchyleniu tychże dekretów, w warunkach państwa prawnego). 2. Wypowiedzi TK o art. 30 Konstytucji ograniczają się do pewnego minimum, jakie wiąże się z koniecznością wydania orzeczenia. Z reguły jest ono powielane w innych sprawach. Trybunał nie wypowiada się o tym, czym jest godność człowieka. Milczy co do tego, jaką ma ona treść. Nie powiązał jej, jak dotąd, z określoną doktryną lub z określoną „koncepcją godności”. Nie wyjaśnia jej za I. Kantem albo R. Alexym albo J. Waldronem. Trybunał zastrzega, że potrzebna jest „znaczna powściągliwość w treściowym precyzowaniu godności”68. Można stwierdzić, że wiąże ją z życiem człowieka (jestem człowiekiem – mam godność). 3. Rozróżnianie na gruncie art. 30 Konstytucji godności człowieka (jako wartości oraz jako prawa) nie zawsze jest dokonywane przez TK w sposób spójny. Niekiedy dochodzi do mieszania godności jako wartości z godnością jako prawem człowieka. W jednym miejscu nazywa ją jednocześnie wartością i prawem człowieka (np. „godność jako wartość transcendentna, pierwotna wobec i n n y c h (podkreślenie – M.G.) praw i wolności”)69. Jest jednak oczywiste, że godność człowieka jako wartość i jako norma prawna nie mogą być traktowane synonimicznie. W trybunalskim acquis nie zawsze jest jasne, wobec którego z rozumień godności z art. 30 Konstytucji nie jest możliwe stosowanie testu proporcjonalności. 68 Por. wyr. 69 Por. wyr. 20 TK z 9.7.2009 r., SK 48/05, OTK-A 2009, nr 7, poz. 108, s. 1103. TK z 5.3.2003 r., K 7/01, OTK-A 2003, nr 3, poz. 19, s. 272. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 Nie można go stosować do rozumienia godności jako wartości i godności jako prawa. Konsekwencją nienaruszalności godności jest jej wyłączenie z testu proporcjonalności. Jako prawo znajduje się „poza konkurencją”. Jako wartość jest zaś absolutna. Nie wiemy, ile godność „waży”. 4. Pewnej uwagi wymaga posługiwanie się przez TK godnością człowieka i godnością osoby. Często „przeplatają się” one ze sobą. Nie ma pewności, czy w prawie oznaczają to samo. Konstytucyjna godność człowieka akcentuje właśnie to, że godność ma charakter indywidualny (dotyczy jednostki). Z kolei osobą na gruncie prawa jest byt, który posiada określone cechy (ma określony status). Ewentualne rozróżnianie tych pojęć wymaga dalszej analizy, ale można przyjąć, że TK traktuje te określenia jako równoważne70. 5. Trybunał Konstytucyjny, co oczywiste, nie dysponuje swoją „koncepcją godności człowieka”. Twierdzenie, że jest inaczej, świadczyłoby co najwyżej o dobrym PR sądu konstytucyjnego. Podobnie, twierdzenie o „konstytucyjnej koncepcji godności człowieka” wydaje się zwrotem, który spłyca problem godności. Można przyjąć, że godność człowieka jest dwoista i orzecznictwo wskazuje na takie znaczenie godności człowieka. Dwoistość ta sprowadza się do rozróżniania godności człowieka jako wartości konstytucyjnej oraz zarazem normy prawnej. Godność człowieka z art. 30 Konstytucji jest zarazem wartością konstytucyjną i prawem. Występuje jako fundament porządku prawnego i jako prawo, które jest nienaruszalne. Jest jednym i drugim. Jako wartość znajduje się poza lub ponad porządkiem prawnym. Jako norma prawna znajduje się w prawie. Taka dwoistość godności człowieka z art. 30 nie jest wadą trybunalskiego rozważania, nie jest też niespójnością orzecznictwa – wynika z wyrażenia godności człowieka w art. 30 Konstytucji. Wyróżnienie w art. 30 godności człowieka jako wartości i godności jako prawa nie pokrywa się w pełni z często przyjmowaną konwencją doktrynalną, jaką jest rozróżnianie „godność osobowej” i „godność osobowościowej”. Dystynkcja ta, właściwa zwłaszcza dla dydaktyki prawa, ma małe znaczenie orzecznicze, gdyż nie wyjaśnia powiązania godności jako wartości i jako prawa. Podejście to nie rozwiązuje także innych problemów spotykanych w orzecznictwie. Na jego gruncie każde naruszenie wolności i praw stanowi jednocześnie naruszenie godności. Orzecznictwo TK pokazuje zaś wyraźnie, że tak nie jest. Zatem podział podręcznikowy nie wystarcza na potrzeby art. 30 Konstytucji, gdyż nie oddaje w pełni charakteru godności, tj. tego, że jest ona wartością absolutną i zarazem normą nienaruszalną. 70 O związkach zachodzących między różnymi ujęciami godności człowieka por. bliżej M. Piechowiak, Filozofia praw człowieka, Lublin 1999, s. 349–351. PAŃSTWO i PRAWO 8/2014 21 Human dignity in the meaning of Article 30 of the Polish Constitution as a value and as a legal norm Human dignity in the meaning of Article 30 of the Polish Constitution is a special constitutional value as well as a legal norm. Such an explanation of dignity seems paradoxical, but, in fact, this double understanding of dignity is an advantage of Article 30 of the Polish Constitution. Similarly, this double understanding of dignity can be found in the case law of the Constitutional Tribunal. Dignity – as a value – is placed outside or above the legal order. Dignity is a foundation of the legal order. Dignity – as a legal norm – is a right of a person. Only human dignity that is perceived as a right may be violated. Yet, a violation of human dignity is always illegal. Human dignity, either as an absolute value of the legal system, or as a right, does not fall under the proportionality principle (on the basis of Article 2 or Article 31 par. 3 of the Polish Constitution). In the proceedings before the Constitutional Tribunal, Article 30 of the Polish Constitution is rarely the benchmark for constitutional review. Usually, human dignity serves as a ‘normative background’ for another constitutional provision. The Constitutional Tribunal, which treats human dignity as an inviolable right, separates it from specific (‘concrete’) freedoms and rights of persons and citizens. In the view of the Constitutional Tribunal, in spite of being an expression of human rights, human dignity does not constitute a ‘sum’ of rights and freedoms of a person. Słowa kluczowe: godność człowieka, norma prawna, wartości konstytucyjne, Trybunał Konstytucyjny, polska Konstytucja Keywords: human dignity, legal norm, constitutional values, Constitutional Tribunal, Polish Constitution 22 PAŃSTWO i PRAWO 8/2014