Sygn. akt VI ACa 1010/11 - Sąd Apelacyjny w Warszawie

advertisement
Sygn. akt VI ACa 1010/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 lutego 2012 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący – Sędzia SA – Regina Owczarek-Jędrasik (spr.)
Sędzia SA
– Ewa Klimowicz-Przygódzka
Sędzia SA
– Anna Orłowska
Protokolant st. sekr. sąd.
– Agnieszka Prokopiuk
po rozpoznaniu w dniu 15 lutego 2012 r. w Warszawie
na rozprawie sprawy z powództwa Banku […[ S.A. z siedzibą we W.
przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
o naruszenie zbiorowych interesów konsumentów i nałożenie kary
pieniężnej
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji
i Konsumentów
z dnia 27 kwietnia 2011 r., sygn. akt XVII AmA 202/09
I oddala apelację;
2
II zasądza od Banku […] S.A. we W. na rzecz Prezesa Urzędu Ochrony
Konkurencji i Konsumentów kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt)
złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.
Sygn. akt VI A Ca 1010/11
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 18 września 2009 roku Nr RKR-14/2009 Prezes
Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (dalej Prezes UOKiK lub
pozwany):
I.
uznał za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów
działania przedsiębiorcy Banku […] S.A. z siedzibą we W. (dalej „powód”
lub „Bank”) polegające na naruszeniu obowiązku udzielania konsumentom
rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji oraz stosowaniu nieuczciwej i
wprowadzającej w błąd reklamy konta „KONTO24 PRESTIŻ” poprzez
zamieszczenie w ulotce reklamowej „Warto być razem” oraz na stronie
internetowej banku „http://[...]pl” informacji, że dla posiadaczy konta
„KONTO24
PRESTIŻ”
przelewy
i
zlecenia
stałe
w
Internecie
i oddziałach są bezpłatne podczas, gdy w przypadku usług realizowanych
przez Internet tylko pierwszych pięć przelewów w danym miesiącu jest
bezpłatnych,
a w przypadku kolejnych przelewów w celu uzyskania
jednorazowego kodu pozwalającego na dokonanie przelewu konsument
winien: (-) otrzymać SMS z kodem za cenę 0,20 zł lub (-) skorzystać z
możliwości generowania kodów za pośrednictwem generatora kodów
jednorazowych „tokena” i uiścić za udostępnienie tego urządzenia cenę 80 zł
i stwierdził zaniechanie stosowania wskazanych praktyk
czerwca 2009 roku;
z dniem 30
3
II.
nałożył na Bank karę pieniężną w wysokości 1.278.742 zł z tytułu
stosowania
praktyk
naruszających
zbiorowe
interesy
konsumentów
wskazanych w punkcie I;
III.
orzekł o kosztach postępowania.
Odwołanie od powyższej decyzji złożył Bank, wnosząc o jej uchylenie
w całości, ewentualnie zmianę poprzez zmniejszenie nałożonej kary
pieniężnej oraz zasądzenie kosztów procesu.
Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2011 roku Sąd Okręgowy w Warszawie
- Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie Banku od
Decyzji Prezesa UOKiK z dnia 18 września 2009 roku Nr RKR-14/2009
oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.
Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach
faktycznych.
Od dnia 1 stycznia 2005 roku powód w swojej działalności
wykorzystywał ulotki reklamowe „Warto być razem”, jak również stronę
internetową „http://[...]pl”, które to zawierały informacje o możliwości
realizacji przez posiadaczy konta „KONTO 24 PRESTIŻ” bezpłatnych
przelewów przez Internet i w oddziałach banku. Reklamy te nie zawierały
informacji, że wykonanie przelewu do odbiorcy, który wcześniej nie został
zidentyfikowany w liście przez posiadacza konta, wymagało wprowadzenia
kodu jednorazowego, który otrzymywany był za pośrednictwem sms lub za
pośrednictwem generatora kodów jednorazowych - tokena. W każdym
miesiącu właścicielowi konta przysługiwało 5 bezpłatnych sms-ów
pozwalających na uzyskanie jednorazowego kodu transakcji, która to
informacja wynikała dopiero z Taryfy prowizji i opłat. Począwszy od 6
transakcji w danym miesiącu każdy sms przekazujący kod jednorazowy
pozwalający na dokonanie przelewu był płatny, a jego koszt wynosił 0,20 zł.
4
Dodatkowo istniała opcja przekazania przez Bank klientowi generatora
kodów jednorazowych – tokena za kwotę 80 zł i wówczas nie zachodziła
potrzeba uzyskiwania jednorazowego kodu za pośrednictwem sms – a. Treść
reklamy nie zawierała informacji o całkowitym koszcie operacji i zasadach
naliczania opłat za przelewy internetowe w sytuacji, kiedy konsument
wykorzystał już limit możliwości bezpłatnego korzystania z usługi przelewu.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji doszedł do
przekonania, iż odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy wskazał, posiłkując się definicjami zawartymi w art. 5
ust. 3 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwym
praktykom rynkowym (Dz. U. z 2007 roku Nr 171 poz. 1206 ze zm. – dalej
„u.p.n.p.r.”) oraz art. 3 ust. 2 i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 kwietnia
1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 roku Nr 153
poz. 1503 tekst jednolity – dalej „u.z.n.k.”), że za niedozwoloną praktykę
rynkową należy uznać działanie wprowadzające w błąd, jeżeli to działanie
w jakikolwiek sposób powoduje lub może powodować podjęcie przez
przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której bez tego
działania by nie podjął.
Zdaniem Sądu I instancji w oparciu o materiał dowodowy
zgromadzony w sprawie nie można wykluczyć, iż pod wpływem działań
reklamowych powoda konsumenci podejmowali decyzję o zawarciu z
Bankiem umowy na usługi, których dotyczyła reklama, a której przy braku
reklamy nie podjęliby. Sąd Okręgowy wskazał także, iż ogłoszenia
zamieszczone przez powoda w ulotkach „Warto być razem”, jak i na stronie
„http://[...]pl” stanowią reklamę.
Wbrew
stanowisku
powoda,
zdaniem
Sądu
meriti,
reklama
wprowadzała konsumentów w błąd, albowiem- wbrew jej treści- część
5
przelewów wykonywanych elektronicznie w danym miesiącu nie była
całkowicie bezpłatna. Reklama, która znajdowała się na ulotce i stronie
internetowej powoda, nie zawierała pełnej informacji o całkowitym koszcie
operacji i zasadach naliczania opłat za przelewy internetowe. Informacje
dotyczące rzeczywistych kosztów korzystania z usług Banku, które nie
znalazły się w reklamie zamieszczone zostały w Taryfie, z którą konsument
zapoznawał się dopiero po odczytaniu reklamy. Wobec powyższego
stosowana przez powoda reklama nie zawierała rzetelnych informacji, co
mogło być przyczyną wprowadzenia konsumenta w błąd co do całkowitych
kosztów świadczonych przez powoda usług. Zasadne było więc uznanie, że
Bank dopuścił się praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, o
której mowa w art. 24 ust. 2 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 16 lutego 2007 roku o
ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. z 2007 roku Nr 50 poz. 331 ze
zm. – dalej „u.o.k.k.”)
Zdaniem
Sądu
Okręgowego
organ
antymonopolowy
także
prawidłowo i w pełni przygotował materiał dowodowy konieczny do oceny
działań powoda oraz należycie uzasadnił decyzję podjętą w oparciu o
zebrany materiał. Niezasadnie wskazuje powód na okoliczność, że przychód
z opłat za usługę smsKodu nie pokrywał kosztów ponoszonych przez Bank
na rzecz operatora telekomunikacyjnego w związku z tą usługą. Rentowność
bowiem niezgodnych z prawem działań powoda nie jest-w ocenie Sądu I
instancji- przesłanką niezbędną do uznania, iż powód stosował praktykę
naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Sąd meriti wskazał także na
długotrwały czas stosowania reklamy, co przemawia za tym, że osiągnęła
ona swój cel i była skuteczna.
Odnosząc się do ustalonej przez Prezesa UOKiK kary pieniężnej Sąd I
instancji w pierwszej kolejności wskazał na art. 106 ust. 1 pkt 4 i art. 111
u.o.k.k. oraz opublikowane przez Prezesa UOKiK „Wyjaśnieniach w
6
sprawie ustalania wysokości kar pieniężnych za stosowanie praktyk
naruszających zbiorowe interesy konsumentów”
/dalej „Wyjaśnienia”/.
Następnie zaś podkreślił, iż ustalając kwotę bazową w wysokości 1.346.044
zł odpowiadającą 0,03% przychodu podanego przez Bank Prezes UOKiK
określił ją w dolnych granicach ustalonych w Wyjaśnieniach. Nadto Sąd
Okręgowy podkreślił, że
możliwość obniżenia kwoty bazowej o
maksymalnie 80% w przypadku, gdy udział przychodów przedsiębiorcy z
działalności, której dotyczy naruszenie, w całości przychodów tego
przedsiębiorcy jest niewielki, nie jest automatyczna
i zależy także od
zaistnienia okoliczności łagodzących wymienionych w pkt 4.1 Wyjaśnień.
Zdaniem więc Sądu Okręgowego wymiar kary ustalonej w oparciu o kwotę
bazową będzie uzależniony od sumy występujących w sprawie okoliczności
łagodzących i obciążających powiązanych z odpowiednimi wartościami
procentowymi obniżenia lub podwyższenia wysokości kary pochodnej od
kwoty bazowej. Sąd meriti wskazał, że Prezes UOKiK wziął pod uwagę przy
ustalaniu kary wszystkie okoliczności, które dotyczyły działalności Banku,
stosując przy tym korzystniejsze dla powoda wartości procentowe.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zapadłemu
rozstrzygnięciu zarzucił:
1.
naruszenie prawa procesowego:
a.
art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

błędne ustalenie, że treść ulotki „Warto być razem" oraz informacja na
stronie internetowej Banku wprowadzała klienta w błąd oraz mogła wpłynąć
na jego decyzję o zawarciu umowy rachunku bankowego;

zaniechanie wszechstronnego rozważenia sprawy, tj. nieuwzględnienie
modelu konsumenta, do którego kierowana była reklama oraz nierozważenie
charakteru oferowanego produktu;
7

błędne przyjęcie, że nie mają istotnego znaczenia dla obniżenia
nałożonej na Bank kary okoliczności, z których wynika, że: przychody z
tytułu wysyłania smsKodów są niższe niż koszty ponoszone przez powoda w
związku z ich wysyłaniem; średnie miesięczne obciążenie jednego
posiadacza konta KONTO24 PRESTIŻ z tytułu wysłania smsKodów wynosi
ok. 1,16 zł, przychody Banku z konta KONTO24 PRESTIŻ za poszczególne
lata wahały się w granicach 0,5% - 0,6% w stosunku do ogólnych rocznych
przychodów Banku;

pominięcie - uzasadniających obniżenie kary- okoliczności, z których
wynika, że: bezpłatne jest wykorzystanie pierwszych pięciu smsKodów,
klient może skorzystać z opcji zidentyfikowania rachunków określonych
osób jako niewymagających autoryzacji smsKodem, klient może za pomocą
opcji Koszyk zleceń dokonać do 20 przelewów posługując się jednym
smsKodem;
b.
art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nieodniesienie się w zaskarżonym wyroku
do wszystkich zarzutów podniesionych przez powoda w odwołaniu;
2.
naruszenie prawa materialnego:
a.
art. 6 k.c. poprzez błędne przyjęcie rozkładu ciężaru dowodów;
b.
art. 24 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 2 u.o.k.k. przez jego nieuzasadnione
zastosowanie i przyjęcie, że powód naruszył obowiązek udzielenia
konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji;
c.
art. 24 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 3 u.o.k.k. w związku z art. 5 ust. 1 i ust. 3
pkt 5 u.p.n.p.r. oraz w związku z art. 3 ust. 2 i art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k.
przez ich nieuzasadnione zastosowanie i przyjęcie, że działanie Banku
wprowadzało konsumentów w błąd i mogło wpływać na podjęcie decyzji o
zawarciu umowy;
d.
art. 2 pkt 8 u.p.n.p.r. poprzez pominięcie definicji przeciętnego
konsumenta;
8
e.
art. 111 w związku z art. 106 ust. 1 pkt 4 u.o.k.k. przez niewłaściwą
wykładnię tych przepisów i w konsekwencji ich niewłaściwe zastosowanie
przez pominięcie kryteriów ustalania kar z tytułu naruszenia zbiorowych
interesów konsumentów, które to kryteria zostały opublikowane przez
Prezesa UOKiK w Wyjaśnieniach;
f.
art. 2 Konstytucji RP przez rozstrzygnięcie sprawy z pominięciem
reguł ustalania kar wskazanych w Wyjaśnieniach.
Podnosząc powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego
wyroku i uchylenie decyzji Prezesa UOKiK w całości lub jej zmianę
i stwierdzenie, że Bank nie stosował praktyk naruszających zbiorowe
interesy konsumentów, ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku w części
poprzez zmniejszenie nałożonej kary pieniężnej do kwoty, która mogłaby
zostać uznana za szczególnie niską, tj. nie większej
niż 50.000 zł lub
zmniejszenie nałożonej kary pieniężnej do kwoty, która uwzględniałaby
niewielki udział przychodów z działalności, której dotyczy decyzja, tj. do
kwoty 255.749 zł lub uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od
pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania.
Pozwany złożył odpowiedź na apelację, wnosząc o jej oddalenie oraz
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania w tym
kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja podlega oddaleniu.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że- wbrew apelacjiuzasadnienie wyroku Sądu I instancji spełnia wszelkie wymagania
9
przewidziane przez art. 328 § 2 k.p.c. Jak bowiem wskazuje się w
najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego zarzut naruszenia art. 328 § 2
k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w wyjątkowych okolicznościach, w
których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu uniemożliwia całkowicie
dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia w
sprawie (por. wyrok SN z dnia 16 października 2009 roku, sygn. akt I UK
129/09, LEX nr 558286). W przedmiotowej zaś sprawie Sąd I instancji
odniósł się w uzasadnieniu do zarzutów sformułowanych przez powoda w
odwołaniu od decyzji Prezesa UOKiK i wyjaśnił powody, dla których
odmówił uznania ich za trafne, a co się
z tym wiąże możliwa była
apelacyjna kontrola zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia.
Przed przejściem do oceny pozostałych zarzutów podniesionych
w apelacji przez powoda należy podkreślić, że pomimo tego, że zostały one
przedstawione w sposób rozbudowany, to w ocenie Sądu Apelacyjnego
można je pogrupować na zarzuty kwestionujące uznanie działań powoda za
naruszające zbiorowe interesy konsumentów oraz zarzuty skierowane
przeciwko prawidłowości ustalenia nałożonej przez Prezesa UOKiK kary
pieniężnej.
Na wstępie rozważań odnoszących się do pierwszej grupy zarzutów
należy
wskazać,
iż
okolicznością
bezsporną
jest,
że
Bank
w
wykorzystywanej przez siebie ulotce reklamowej, jak i na stronie
internetowej zawarł informacje, w myśl których przelewy w ramach
prowadzonego przez Bank konta – Konto 24 Prestiż – są bezpłatne. Zarzuty
skarżącego miały na celu podważenie ustaleń, iż informacje przekazywane
przez Bank mogły wprowadzić konsumenta w błąd (art. 5 ust. 2 u.p.n.p.r.), a
10
nadto, iż przekaz reklamy mógł zostać uznany za nieuczciwy (art. 16
u.z.n.k.).
Zdaniem
prawidłowych
powoda
ustaleń
w
kluczowym
zakresie
błędem
określenia
było
niedokonanie
modelu
przeciętnego
konsumenta. Trafnie podnosi skarżący, iż przy dokonywaniu oceny, czy
działania powoda stanowiły praktykę naruszającą zbiorowe interesy
konsumentów, należało ustalić właściwy dla realiów danej sprawy model
konsumenta. Zarówno na tle orzecznictwa europejskiego, jak i krajowego
ukształtował się model przeciętnego konsumenta, to jest osoby należycie
poinformowanej, uważnej i rozsądnej (por. wyrok SN z dnia 21 kwietnia
2011 roku, sygn. akt III SK 45/10, LEX nr 901645 oraz orzecznictwo tam
wskazane). Taki też model konsumenta przy ocenie działań Banku przyjął
Prezes UOKiK i Sąd Okręgowy.
W przedmiotowej sprawie odbiorcą przekazu, do którego kierowana
była reklama, była grupa konsumentów zamierzająca zawrzeć umowę
rachunku bankowego, która liczyła, iż w ramach wyższej opłaty za
prowadzenie rachunku, będzie mogła korzystać z szeregu oferowanych usług
bezpłatnie. Sam powód- kierując reklamę- zawęził bowiem krąg odbiorców
poprzez określenie nazwy konta jako – „Konto24 Prestiż” oraz określając
klientów jako osoby „wymagające”, „często korzystające z usług
bankowych” (k. 3 i k. 10 akt administracyjnych). Do przeciętnego
konsumenta, a więc osoby rozsądnej, korzystającej z usług bankowych został
skierowany przekaz, iż oferowane jest mu konto, które w zamian za większą
stałą opłatę (k. 94) oferuje więcej usług, za które nie będzie istniała
konieczność ponoszenia dodatkowych kosztów (k. 94, k. 89, k. 10 akt
administracyjnych). Przy tak zrekonstruowanym modelu przeciętnego
konsument, nie można uznać, aby decyzja Sądu I instancji była
nieprawidłowa.
11
W myśl art. 5 ust. 2 pkt 1 w związku z ust. 3 pkt 5 u.p.n.p.r.
wprowadzającym w błąd działaniem jest rozpowszechnianie informacji
nieprawdziwych co do ceny. Powyższy przepis dotyczy wszelkich
przekazów marketingowych i reklamowych, które zawierają nieprawdziwe
informacje,
w ten sposób zniekształcając proces decyzyjny konsumenta
poprzez wytworzenie w jego umyśle błędnego obrazu rzeczywistości. Nadto
dla przyjęcia istnienia wprowadzenia w błąd konsumenta wystarczające jest
jedynie, aby nawet nieznaczna część spośród grupy konsumentów mogła
zostać wprowadzona w błąd.
Zgodnie zaś z art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k. czynem nieuczciwej
konkurencji jest reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to
wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi. O możliwości
uznania reklamy za wprowadzającą w błąd możemy mówić wówczas, gdy na
podstawie reklamy jej adresat może mieć nieprawdziwe wyobrażenie o
towarze lub usłudze, którego reklama dotyczy i ta zafałszowana informacja
może mieć wpływ na decyzję rynkową konsumenta. Dla ustalenia zaistnienia
tegoż czynu nieuczciwej konkurencji nie jest konieczne, aby adresat został
faktycznie wprowadzony w błąd.
Stanowisko skarżącego, iż konsument, do którego kierowany był
przekaz Banku nie mógł zostać wprowadzony w błąd, jest nietrafne. W
ocenie Sądu Apelacyjnego także osoba świadoma, racjonalna i dostatecznie
obeznana z realiami panującymi na rynku bankowym mogła zostać
wprowadzona w błąd. Jak już zostało wskazane powyżej powód kierował
swoją ofertę nie do przeciętnego posiadacza rachunku bankowego, ale do
klienta, który zdecydowany był ponosić większe opłaty za prowadzenie
rachunku w zamian za dodatkowe korzyści. Mógł on więc -czytając
informacje zamieszczane przez Bank o treści „bezpłatne transakcje
Wszystkie przelewy krajowe realizowane w Oddziałach i […] (…) są
12
realizowane w ramach Konta24 Prestiż bezpłatnie”, „Korzyści dla Ciebie
taniej lub za darmo Nie płacisz za przelewy krajowe (…) realizowane w
Oddziałach i […]”- być przekonany o tym, że oprócz opłaty za prowadzenie
rachunku (k. 94) nie będzie ponosił dodatkowo kosztów związanych z
wykonywanymi przelewami. Za powyższym stanowiskiem przemawia w
szczególności okoliczność, że jedynie opłata za prowadzenie rachunku
Konto24VIP była wyższa od opłaty za Konto24 Prestiż. Niezasadnie także
stara się wykazywać powód, iż przeciętny konsument winien rozróżniać
konieczność odrębnego ponoszenia opłat za przelewy od kosztów
związanych z czynnościami mającymi na celu uwierzytelnienie transakcji
bankowej. Z pewnością modelowy konsument, korzystający z rachunków
bankowych obsługiwanych przez Internet, ma świadomość, że określona
transakcja podlega uwierzytelnieniu i zna sposoby uwierzytelnień jakie
stosują banki. Może on jednak liczyć, że banki w ramach prowadzonej przez
siebie działalności uwzględniają opłaty związane z określoną metodą
autoryzacji, czy to w opłatach za prowadzenie rachunku bankowego, czy to
w opłatach za poszczególne czynności bankowe. Nie musiał on także
podejmować dodatkowych czynności mających na celu zweryfikowanie
informacji podanej przez Bank. Należy bowiem podkreślić, że konsument
ma prawo do uzyskania rzetelnej informacji już w chwili zapoznania się z
reklamą, a nie dopiero w momencie, gdy zamierza już złożyć oświadczenie
o przyjęciu ofert przedsiębiorcy (por. D. Miąsik [w:] T. Skoczny, Ustawa o
ochronie konkurencji i konsumentów. Komentarz. Warszawa 2009, System
Informacji Prawnej Legalis). Zresztą -wbrew stanowisku powodaweryfikacja informacji podanych przez Bank nie była łatwa. Po pierwsze,
informacja o opłacie za wysyłanie smsa autoryzacyjnego zawarta została w
innym rozdziale niż ten, w którym informowano konsumenta o kosztach
ponoszonych przelewów (k. 94, k. 97). Ponadto, wbrew stanowisku
13
skarżącego, w Przewodniku po usługach […] (k. 123 i nast.) nie znajdowały
się informacje odnośnie opłat związanych z metodami autoryzacyjnymi. W
oparciu o tenże Przewodnik klient Banku uzyskiwał jedynie informacje
odnośnie działania systemu bankowości elektronicznej.
W tej sytuacji nie można uznać, aby zamieszczona informacja, że
przelewy w ramach konta są bezpłatne w sytuacji, gdy poczynając od
szóstego sms-a autoryzacyjnego pobierana była opłata, była informacją
prawdziwą, pełną i rzetelną. Trafnie bowiem przyjął Prezes UOKiK, a za
nim Sąd Okręgowy, że opłata związana z autoryzacją czynności bankowej
była związana nierozłącznie z ceną samego przelewu. W tej sytuacji
skarżący błędnie wywodzi, iż nie był zobowiązany do podania
rzeczywistych kosztów wykonania przelewu. Przedmiotowa
informacja
mogła wpłynąć na decyzję przeciętnego konsumenta o zawarciu umowy z
powodem. Zawierając umowę konsument
błędnie sądził, że nie będzie
ponosił dodatkowych kosztów związanych z wykonywanymi przez siebie
przelewami. W sytuacji zaś, w której posiadałby pełną informację, mógłby
nie zawrzeć umowy z Bankiem. Przeciętnym konsumentem w realiach
niniejszej sprawy była bowiem osoba wymagająca, która poszukiwała oferty
z wyższego segmentu usług bankowości elektronicznej. Liczyła się ona
z koniecznością poniesienia wyższej opłaty za prowadzenie rachunku, w
zamian za co miała otrzymać możliwość bezpłatnego korzystania z innych
usług. W związku z powyższym do realiów niniejszej sprawy nie przystają
rozważania dokonane przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia
6 grudnia 2007 r., sygn. akt VI ACa 842/07, LEX nr 394083. We wskazanej
sprawie mieliśmy do czynienia z modelem konsumenta korzystającego z
tanich linii lotniczych, a więc usług o niższym standardzie. Wówczas
racjonalnie myślący konsument winien liczyć się z tym, że w związku z
niższą ceną wiąże się niższy standard usługi. W przedmiotowej sprawie, jak
14
już zostało wskazane powyżej, mieliśmy do czynienia z sytuacją odwrotną.
Z reguły bowiem uiszczając wyższą opłatę oczekujemy usług na wyższym
poziomie.
Niezależnie od powyższego trzeba wskazać, że stosownie do przepisu
art. 7 punkt 20 u.p.n.p.r. nieuczciwymi praktykami rynkowymi w każdych
okolicznościach są praktyki polegające na prezentowaniu produktu jako
„gratis”, „darmowy”, „bezpłatny” lub w podobny sposób, jeżeli konsument
musi uiścić jakąkolwiek należność, z wyjątkiem bezpośrednich kosztów
związanych
z odpowiedzią na praktykę rynkową, odbiorem lub
dostarczeniem produktu.
W świetle powyższych motywów
prawidłowe jest ustalenie, że
reklama objęta sporem stanowiła praktykę naruszającą zbiorowe interesy
konsumentów.
Nie można też zarzucić, aby Sąd Okręgowy naruszył regułę z art. 6
k.c.
w sytuacji, w której pozwany przedstawił dowody wykazujące, że
stosowana przez przedsiębiorcę praktyka naruszała zbiorowe interesy
konsumentów. Dla dokonania pełnych i prawidłowych ustaleń w sprawie nie
było bowiem konieczności prowadzenia szczegółowych badań, czy
rzeczywiście konsumenci zostali wprowadzeni w błąd oraz czy powyższa
nieprawdziwa informacja rzeczywiście wpłynęła na ich decyzję. Należy
bowiem podkreślić, iż tych ocen dokonuje się in abstracto na podstawie
doświadczenia życiowego sędziego, jako miernik wykorzystując uprzednio
ustalony wzorzec przeciętnego konsumenta.
Z tych wszystkich względów zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy
art. 24 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 2 i pkt 3 u.o.k.k. w związku z art. 5 ust. 1 i ust. 3
pkt 5 u.p.n.p.r. oraz w związku z art. 3 ust. 2 i art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k. nie
mogły okazać się zasadne. Jak bowiem zostało wskazane powyżej trafnie
uznał Prezes UOKiK, że działania powoda były bezprawne, albowiem
15
naruszały przepisy u.z.n.k. i u.p.n.p.r. i godziły w zbiorowe interesy
konsumentów.
Chybione
okazały
się
także
zarzuty
zmierzające
do
zakwestionowania prawidłowości ustalenia wysokości nałożonej na
powoda kary pieniężnej. Powód wskazuje, iż Prezes UOKiK oraz Sąd I
instancji nie wzięli pod uwagę kryteriów ustalania wysokości kary
pieniężnej sformułowanych w Wyjaśnieniach oraz innych okoliczności
wskazywanych przez skarżącego. Nadto - w ocenie powoda- Sąd
Okręgowy odwołał się do kryteriów zawartych w „Wyjaśnieniach w
sprawie ustalenia kar pieniężnych za stosowanie praktyk ograniczających
konkurencję”. Stanowisko skarżącego odnośnie możliwości związania
Sądu kryteriami ustalonymi przez Prezesa UOKiK, w oparciu, o które to
kryteria następuje ustalenie wysokości kary pieniężnej nałożonej na
stronę, nie jest trafne. W myśl art. 32 ust. 4 u.o.k.k. w Dzienniku
Urzędowym Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zamieszcza się
również informacje, komunikaty, ogłoszenia, wyjaśnienia i interpretacje
mające istotne znaczenie dla stosowania przepisów w sprawach objętych
zakresem działania Prezesa UOKiK. Jak wskazuje się w doktrynie
wydawanie dziennika realizuje zasadę przejrzystości w działaniach organu
administracji publicznej. Prezes UOKiK wydając wyjaśnienia informuje
potencjalnych adresatów swoich działań o praktyce administracyjnej jaką
stosuje (zob. S. Piątek [w:] T. Skoczny, Ustawa o ochronie konkurencji
i konsumentów…, op. cit.). Takie też informacje odnośnie celu wyjaśnień
zawarte zostały w preambule do Wyjaśnień (k. 165). Prezes UOKiK
wyraźnie podnosi, iż Wyjaśnienia nie mają charakteru prawnie wiążącego,
a jedynie sam Prezes UOKiK wymierzając kary będzie ustalał je w
oparciu o zasady tam wskazane. Brak ścisłego związania Wyjaśnieniami
16
jest konsekwencją tego, iż kryteria, w oparciu o które następuje ustalanie
wysokości kar pieniężnych, określił sam ustawodawca w art. 111 u.o.k.k.
Te kryteria to w szczególności okres, stopień oraz okoliczności naruszenia
przepisów ustawy. Katalog okoliczności uwzględnianych przy wymiarze
kary jest więc katalogiem otwartym, umożliwiającym Prezesowi UOKiK,
a także Sądom rozpoznającym odwołania od decyzji Prezesa UOKiK,
wzięcie pod uwagę wszelkich czynników w zależności od okoliczności
danej sprawy. Dopiero bowiem uwzględnienie okoliczności związanych z
konkretnym przypadkiem pozwala na wymierzenie kary pieniężnej, która
spełniać będzie funkcje w niej pokładane, tj. funkcję represyjną oraz
prewencyjną (por. wyrok TK z dnia 18 kwietnia 2000 r., sygn. akt K
23/99,
LEX
nr
40021).
Brak
związania
Sądu
wyjaśnieniami
publikowanymi przez Prezesa UOKiK czyni całkowicie bezzasadnym
również zarzut naruszenia art. 2 Konstytucji RP.
Z
uwagi
więc
na
brak
wiążącego
publikowanych przez Prezesa UOKiK
charakteru
wyjaśnień
dla podważania prawidłowości
ustalenia wymiaru kary pieniężnej nie jest wystarczające zarzucenie
jedynie, iż Prezes UOKiK nie wziął pod uwagę wszystkich kryteriów
umieszczonych w wyjaśnieniach przez siebie uprzednio opublikowanych.
Celem podważenia decyzji Prezesa UOKiK skarżący winien wskazać, że
ustalona przez Prezesa UOKiK kara narusza art. 111 u.ok.k., a tym samym
nie będzie można jej uznać za taką, która spełni cele w niej pokładane.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, kara pieniężna w wysokości
1.278.742 zł – stanowiąca 0,028 % przychodu osiągniętego przez powoda
w roku rozliczeniowym poprzedzającym rok nałożenia kary, plasuje się w
dolnej granicy zagrożenia, która zgodnie z art. 106 ust. 1 u.o.k.k. może
wynieść nawet 10 % przychodu. Maksymalna kara w przedmiotowej
sprawie mogłaby zostać ustalona na kwotę 448.681.300 zł. Wymierzona w
17
sprawie kara, choć w odczuciu społecznym, może zostać uznana za
wysoką, to jednak przez pryzmat podstawy jej ustalenia (przychodu
przedsiębiorcy) jest karą ustaloną w niskiej wysokości.
Zdaniem Sądu II instancji, Prezes UOKiK wymierzając karę
pieniężną
wziął
pod
uwagę
zarówno
okoliczności
obciążające
(ogólnokrajowy zasięg praktyki oraz fakt wcześniejszego stosowania
przez Bank niedozwolonych praktyk), jak i łagodzące (zaniechanie
stosowania
niedozwolonych
praktyk
przez
przedsiębiorcę
oraz
współdziałanie Banku z organem antymonopolowym). Wskazywane zaś
przez skarżącego okoliczności nie mogły wpłynąć na zmianę wymierzonej
kary pieniężnej. Fakt, iż przychód osiągnięty przez powoda nie pokrywał
kosztów związanych z usługą sms, nie uprawniał skarżącego do
podejmowania działań naruszających zbiorowe interesy konsumentów, a
tym samym nie może być uznany za okoliczność łagodzącą. Taka
interpretacja prowadziłaby do aprobowania działań sprzecznych z
przepisami prawa, o ile naruszający nie osiągałby z tego tytułu dochodów.
Także fakt, iż konsument pod pewnymi warunkami (stosując pewne opcje
przewidziane w systemie bankowości elektronicznej - „Koszyk Zleceń”)
miał
możliwość
uniknięcia
obciążenia
dodatkowymi
opłatami
z tytułu kosztów wysłania sms-ów autoryzujących nie może zostać uznany
za okoliczność, która mogłaby doprowadzić do zmiany ustalonej kary
pieniężnej. W dalszym bowiem ciągu szósty sms autoryzacyjny był płatny
i to na konsumenta (wcześniej skuszonego ofertą darmowych przelewów)
Bank przerzucał konieczność poszukiwania rozwiązań mogących obniżyć
koszty związane z utrzymaniem rachunku bankowego. Również to, że
średnie miesięczne obciążenie klientów kosztami autoryzacyjnych
wiadomości tekstowych można uznać za niewielkie nie może w świetle
pozostałych okoliczności prowadzić do obniżenia kary. Podobne
18
stanowisko należy zająć odnośnie faktu niewielkiego procentowego
udziału przychodów z konta KONTO 24 PRESTIŻ w ogólnych
przychodach Banku.
W żadnym wypadku nie możemy mówić o
automatyzmie i sprowadzeniu ustalenia wysokości kary pieniężnej jedynie
do matematycznego wzoru, w oparciu o który przy uwzględnieniu
określonych kryteriów ustala się karę. Powyższe
wynika także z
Wyjaśnień, w których zostało wskazane, że w danej konkretnej sprawie,
mogą zaistnieć zarówno szczególne okoliczności łagodzące (punkt 7
Wyjaśnień), jak i obciążające (punkt 5 Wyjaśnień) przedsiębiorcę. W
każdym jednak wypadku kara
w wysokości szczególnie wysokiej, czy
też szczególnie niskiej musi spełnić pokładane w niej cele (k. 167).
Jak już zaś zostało wskazane powyższej, celem kary jaka zostaje
nałożona na przedsiębiorcę jest skłonienie samego naruszyciela, jak i
innych przedsiębiorców do tego, aby w przyszłości nie dopuszczali się
łamania przepisów prawa. Nadto kara winna stanowić dla przedsiębiorcy
naruszającego przepisy odczuwalną dolegliwość finansową.
Okoliczności sprawy, w tym w szczególności fakt wcześniejszego
dwukrotnego naruszenia przepisów z zakresu ochrony konsumentów,
długotrwały ponad czteroletni okres naruszeń, jak i ogólnokrajowa skala
naruszeń, nawet przy przyjęciu istniejących w sprawie okoliczności
łagodzących nie daje podstaw do dalszego obniżenia ustalonej kary
pieniężnej. Nie można bowiem zapominać, iż naruszającym jest Bank, a
więc podmiot osiągający znaczne przychody. W tej zaś sytuacji, zdaniem
Sądu Apelacyjnego, kara w wysokości wskazywanej przez powoda nie
spełniłaby pokładanych w niej celów, albowiem ani nie stanowiłaby
dolegliwości finansowej, którą powód realnie by odczuł, ani nie
odstraszyłaby innych przedsiębiorców działających w tym samym
19
sektorze co powód od podejmowania działań godzących w prawa
konsumentów, którzy są ich głównymi klientami.
Niezależnie od powyższego należy podzielić stanowisko Prezesa
UOKIK, że przewidziana w punkcie 3 Wyjaśnień możliwość zmniejszenia
kwoty
bazowej
dotyczy
sytuacji,
gdy
przedsiębiorca
prowadzi
zdywersyfikowaną, wielobranżową działalność, a zarzut stosowania
praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów dotyczy jednej z
tych branż. Taka zaś sytuacja w rozpoznawanej sprawie nie występuje,
gdyż powód prowadzi jednorodną działalność.
Podsumowując należy więc wskazać, iż powód nie wykazał, aby
dokonana
przez
Sąd
Okręgowy
ocena
zgromadzonego
materiału
dowodowego wyrażała brak logiki lub sprzeczność z doświadczeniem
życiowym. Należy bowiem podkreślić, iż zarzut z art. 233 k.p.c. tylko wtedy
można uznać za podniesiony skutecznie, gdy zostanie wykazane, iż Sąd
dokonując oceny materiału dowodowego naruszył reguły logicznego
rozumowania lub zasady doświadczenia życiowego. Dokonane zaś przez
Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie były prawidłowe i
nie została naruszona przez Sąd zasada swobodnej oceny dowodów.
Sąd Apelacyjny oddalił wniosek dowodowy zgłoszony przez powoda
jako niemający znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.
Z tych też względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c.
apelację oddalił.
O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono na zasadzie
odpowiedzialności za wynik sporu stosownie do przepisu art. 98 § 1 i § 3
k.p.c., art. 99 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. i art. 109 § 1 k.p.c. w związku z art.
391 § 1 k.p.c. i § 14 ust. 3 pkt 1 w związku
z § 12 ust. 1 pkt 2
20
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w
sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb
Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego
ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 roku Nr 163, poz. 1349 ze zm.).
Download