CZY TRADYCYJNA EKONMOMIA POZWALA ZROZUMIEC TZW. NOWĄ GOSPODARKĘ? Prezentacja na podstawie pracy Andrzeja Wojtyny. Co to jest Nowa Gospodarka NG? Pojęcie pojawiło się w połowie lat 90-tych. Wiązało się z pomyślnym przebiegiem koniunktury w tym czasie przede wszystkim w odniesieniu do gospodarki USA, ale także było używane w stosunku do Wielkiej Brytanii i Danii. Odnosiło się ono przede wszystkim do kilkunastoletniego okresu stabilnej ekspansji gospodarki amerykańskiej, zapoczątkowanej w listopadzie 1982 r. Pytania ekonomistów: Czy rzeczywiście w gospodarce USA zaszły tak istotne zmiany jakościowe uzasadniające nowe pojęcie? Czy „tradycyjna” ekonomia posiada narzędzia analityczne pozwalające opisać i wyjaśnić jakościowe zjawiska i zależności? Czy istnieje konieczność rozwinięcia „nowej ekonomii” do badania tego zjawiska? Czy należy tylko przekalibrować prawa ekonomii, czy też sformułować je od nowa? Cechy Nowej Gospodarki: W pewnych okresach przestały obowiązywać podstawowe zależności ekonomiczne lub uzyskały jakościowo nowy charakter, NG była wielkim zaskoczeniem dla obserwatorów, gdyż nic nie zwiastowało wcześniej tak istotnej poprawy sytuacji gospodarczej, Paradoks. Ponadto następuje wzmocnienie pozytywnych tendencji w okresie kryzysu azjatyckiego, który znacznie osłabił koniunkturę światową, Kumulacja w krótkim okresie wielu nowych, trudnych w interpretacji zjawisk (np. „deficytów bliźniaczych”). Istota zjawiska Za cechę tworzącą NG uważa się rosnące znaczenie globalizacji i technik informatycznych, które leżą u podstaw zmian w gospodarce. Brak jednej powszechnie akceptowalnej definicji Nakamura (2000) – NG – pogląd, w myśl którego innowacje w zaawansowanej technice i globalizacja rynków światowych zmieniły naszą gospodarkę na tyle, że musimy myśleć o niej i działać w niej w inny sposób. Jorgenson i Stiroh, 2000) NG – oznacza poszukiwanie źródeł szybszego wzrostu oraz zmian strukturalnych w rozwoju technik informatycznych, a w szczególności w szybkiej komercjalizacji Internetu, które to czynniki w fundamentalny sposób modyfikują działalność gospodarczą. Wątpliwości w dyskusji nad NG Czy powróci niekorzystna relacja międzi inflacją i bezrobociem po zakończeniu korzystnych oddziaływań szoków krótkookresowych, czy też nastąpi trwała poprawa tej relacji w wyniku zmian w technice oraz nasilenia się konkurencji międzynarodowej? Czy techniki te w sposób trwały podniosą tempo produktywności i wzrostu gospodarczego, czy gospodarka powróci do poprzedniego, niższego „limitu prędkości”? Czy korzyści płynące z zastosowania technik informatycznych okażą się porównywalne z pozytywnymi skutkami wcześniejszych rewolucji technicznych? Wpływ Internetu na gospodarkę Wysoki stopień przejrzystości Łatwiejsza możliwość porównywania cen przez kupujących Pozbycie się pośredników, co wiąże się z obniżeniem kosztów transakcyjnych Ograniczenie barier wejścia Przyczyna powstania NG Przyspieszenie postępu technicznego w sektorze IT, co wywołało następujący ciąg zależności: Według Gordona (2000) Wzrost tempa wydajności pracy pozwalający utrzymać na niskim poziomie inflację mimo szybszego wzrostu płac niska inflacja pozwoliła FED utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie przez 5 lat, a zarazem spadło oprocentowanie długookresowych obligacji rządowych luźna polityka monetarna i szybki wzrost spowodowały bezprecedensowy wzrost zysków, który wraz z falą optymizmu związaną z przyspieszeniem postępu technicznego, wywołał jeszcze większe wzrosty na giełdzie w wyniku „efektu bogactwa” nastąpił wzrost wydatków konsumpcyjnych przekraczający wzrost rozporządzalnych dochodów, co spowodowało zanik oszczędności gospodarstw domowych (mierzonych konwencjonalnymi metodami). Dowody na jakościowe zmiany składające się na NG: Zachowanie się podstawowych wielkości makroekonomicznych – połączenie szybkiego wzrostu gospodarczego, niskiej inflacji i poziomu bezrobocia oraz rekordowych notowań na giełdzie. Mikroekonomiczną podstawą tych zmian jest daleko idąca transformacja w sposobie prowadzenia przez firmy działalności w wyniku powszechnego stosowania technik informatycznych (wkład IT we wzrost 35% przy udziale w PKB 8%). Niemożność wyjaśnienia funkcjonowania NG za pomocą neoklasycznej ekonomii? Spór miedzy szkołą „tradycyjną” a „nową”. W gałęziach opartych na wiedzy znaczącą role odgrywają rosnące przychody, które przyjmują postać tzw. „efektów sieciowych” sprzyjających powstawaniu pozycji monopolistycznych. Oznacza to, że wartość „nowych technik” wzrasta dla każdego użytkownika wraz ze wzrostem liczby wszystkich użytkowników. Usadowienie się takiego produktu na rynku powoduje załamanie się popytu na podobne produkty, pomimo że produkty te mogą być „lepsze” niesprawność rynku. Można to wyjaśnić za pomocą klasycznej ekonomii. Przerzucenie się na lepszy produkt może się wiązać z wysokimi kosztami, które przewyższają zyski z tego produkty, więc działanie to byłoby nieefektywne. Co oznacza, ze koszty „przerzucania się” zawężają istotnie zakres niesprawności rynku. Poglądy akcentujące efekty sieci i rosnące przychody są najbardziej radykalnym wariantem nowej gospodarki. Stiroh (1999) określa go jako wariant „ nowych źródeł wzrostu” i uważa, że jest on najbardziej interesujący, kontrowersyjny i najtrudniejszy do udowodnienia. Kolejne warianty: Długookresowe tempo wzrostu ulęgło przyspieszeniu. Oznacza to możliwość szybszego rozwoju gospodarczego bez zwiększania się presji inflacyjnej. Jest to możliwe dzięki wyższemu tempu wydajności. Akcentowanie zmian w charakterze cyklu koniunkturalnego (zmiana zależności miedzy krótkookresową inflacją a bezrobociem). Cecha wspólną wszystkich wersji jest traktowanie globalizacji i komputeryzacji jako siły napędowej fundamentalnych zmian w gospodarce. Tezy wysunięte przez radykalnych zwolenników NG : Teza o „śmierci” inflacji Teza o „śmierci’ cyklu koniunkturalnego Przeciwnicy uważają, ze jest za wcześnie, aby stwierdzić, iż w gospodarce USA dokonały się poważne zmiany strukturalne, chociaż podkreślają oni istotny wpływ globalizacji i komputeryzacji na nią. Ograniczenia na jakie trafia ekonomia głównego nurtu według Nakamury: Dla zrozumienia NG bardziej przydatny jest „paradygmat twórczej destrukcji” - PTD J. Schumpetera niż „paradygmat niewidzialnej ręki” –PNR, A. Smitha. Wiąże się to ze wzrostem innowacji w gospodarce USA i wzroście zatrudniania tzw. twórczych pracowników. Różne podejście do zagadnienia korzyści skali i kreatywności. Różnice pomiędzy PTD oraz PNR Schumpeter uznaje za podstawowy czynnik rozwoju kapitalizmu zyski wynikające z kreatywności przedsiębiorców. PTD podkreśla ogromne znaczenie dla rozwoju kapitalizmu jakie niesie ze sobą zatrzymanie przez przedsiębiorców (w postaci krótkookresowego zysku monopolowego) części korzyści z wprowadzenia nowych produktów i procesów. Paradygmat Smitha traktuje korzyści skali i kreatywność za wielkości egzogeniczne znajdujące się poza zainteresowaniem ekonomii. PNR powoduje słabe uwzględnienie kreatywności w statystykach, jej sposób pomiaru zostawia wiele do życzenia. Według Smitha monopol jest przejawem nieefektywności ekonomicznej. Koniunktura w latach 90.: efekt „wyższej jakości” polityki pieniężnej? Sahlman (1999) Świetna sytuacja w gospodarce utrzyma się, jeśli władze powstrzymają się od jakichkolwiek interwencji. Zagrożeniem jest nie wysokie tempo wzrostu, ale sztuczne jego zahamowanie poprzez manipulacje stopami procentowymi. Gdzie indziej tkwi „siła” amerykańskiej gospodarki. Taylor (1998) Wytłumaczeniem zjawiska „długiego boomu” jest prowadzona w tym okresie polityka monetarna FED. Objawiała się ona agresywniejszym reagowaniem FED na wzrost presji inflacyjnej w okresie „długiego boomu”, niż miało to miejsce poprzednio. Dzięki temu udało się utrzymać inflacje na niższym i bardziej stabilnym poziomie. „miękkie lądowanie „ Wyższa jakość polityki FED W okresie powojennym polityka ograniczyła czy też wyeliminowała dużą ilość szoków mogących wywołać recesje. Pojawiły się recesje wywołane przez politykę ukierunkowaną na ograniczenie inflacji. „zastąpiliśmy przedwojenne cykle napędzane działaniami instynktownymi i panikami finansowymi, powojennym,i cyklami napędzanymi przez politykę gospodarczą”. Romer (1999) Wzrost znaczenia problemu inflacji w okresie powojennym wynik błędów popełnianych przez polityków gospodarczych, Problemem nie był brak odpowiednich narzędzi, ale niewłaściwe ich wykorzystanie , Nasilenie się tego problemu nastąpiło w latach 60. i 70., gdzie błędy te stały się bardziej systematyczne i rozmyślne. Jako Charakterystyczne cechy NG: Wzrost stabilności wskaźników makro po 1985 r., Ostrzejsza kontrola inflacji przez FED, Bardziej wyważona polityka sterowania popytem. Działania FED były ukierunkowane na walkę z inflacją. Polegały one na zaostrzaniu polityki w okresie poprzedzającym recesję, a poluzowywaniu jej, gdy tylko recesja się rozpoczęła, mimo że inflacja nie uległa jeszcze wyraźnemu obniżeniu. „Wyższa jakość” polega na niewywoływaniu kosztu w postaci wyższego bezrobocia. Kontrowersje wokół wydajności pracy Przeciwnicy NG: Brak jednoznacznego obrazu zmian przyspieszenie tempa wydajności pracy Obserwowane przyspieszenie tempa wydajności ma w zdecydowanym stopniu charakter cykliczny (powoływali się na przykłady z przeszłości) Zwolennicy NG: W latach 1996-98 nastąpił zauważalny wzrost produkcji w przeliczeniu na roboczogodzinę w porównaniu z początkiem lat 90-tych oraz części dekady lat 80-tych Oficjalne dane zaniżają tempo wydajności, które nie jest uchwycone w pełni w statystykach. Rozumowanie obalone przez Krugmana (1998) Zarzuty wobec NG Dlaczego wysokim nakładom na zaawansowaną technikę towarzyszy relatywnie niskie tempo produktywności w usługach wykorzystujących w dużym zakresie komputery?! „Rewolucji komputerowej’ nie towarzyszyła zmiana techniczna w ekonomicznym sensie tego pojęcia, ponieważ zyski stały się prawie wyłącznie udziałem producentów komputerów i ich klientów, a korzystne efekty przenikania do innych dziedzin były niewielkie. Spór wokół przyspieszenia tempa wydajności Spór wokół przyspieszenia tempa wydajności jest istotny z punktu widzenia jednej z głównych tez zwolenników NG, mówiących o podniesieniu się w wyniku postępu technicznego „limitu prędkości” (tempa wzrostu), przy którym gospodarka może się bezpiecznie rozwijać, tzn. bez przyspieszania inflacji. Pojawiały się nawet zapewnienia o „śmierci” inflacji. Argumenty przeciwników Jeśli wzrost gospodarki > wzrost wydajności pracy + wzrost podaży pracy, to spada stopa bezrobocia Jeśli stopa bezrobocia < pewien poziom X, to pojawia się presja inflacyjna. Przy niskim poziomie stopy bezrobocia Wzrost tempa wydajności pracy zbyt duże przyspieszenie tempa wzrostu wynagrodzeń przyspieszenie wzrostu jednostkowego kosztu pracy wzrost inflacji Wpływ Internetu na produkcje i ceny Obniżenie kosztów transakcyjnych miedzy przedsiębiorstwami przesuniecie krzywej podaży w prawo nowa równowaga spadek inflacji interwencja BC (obniżka stóp) szybszy wzrost, spadek cen produktów „nowych technologii”, wzrost pozostałych wzrost tempa produktywności wzrost „limitu prędkości” przyspieszenie inflacji Odpowiedz zwolenników NG Analiza oparta na zagregowanych wielkościach ma wątpliwą wartość, gdyż uwzględnia jednocześnie gałęzie o rosnących i malejących korzyściach skali Koszt ma tendencje rosnącą przede wszystkim w tradycyjnych gałęziach, gdzie kluczowe są koszty zmienne, W nowoczesnych gałęziach przeciętny koszt ulega obniżeniu wraz ze wzrostem produkcji, ponieważ wysokie koszty stałe rozkładają się na dużą liczbę kupujących, W gospodarkach opartych na nowych gałęziach, PKB może rosnąć bez konsekwencji inflacyjnych, Nastąpiło załamanie się relacji między inflacją i bezrobociem. W latach 1997-98 przy znacznym spadku bezrobocia, inflacja ulegała dalszemu obniżaniu. Podsumowanie Fenomen Nowej Gospodarki jest zjawiskiem całkiem nowym. Pogłębionych studiów na temat NG ukazało się jak dotąd niewiele. Być może wynika to częściowo ze skumulowania się w tak krótkim czasie wielu nowych, trudnych do interpretacji zjawisk. Zdecydowanie bardziej ożywiona dyskusja rozgorzała natomiast w mediach. Kontrowersje teoretyczne i empiryczne sugerują, że zbyt wcześnie jest jeszcze na jednoznaczna odpowiedz na postawione na początku prezentacji pytania. Może jednak powiedzieć, że „tradycyjna” ekonomia radzi sobie całkiem nieźle z wyjaśnianiem nowych zjawisk i procesów. Co istotne, ekonomia „tradycyjna” nie oznacza w tym przypadku ekonomii głównego nurtu. Dziękuję za uwagę! Prawdziwa nuda!!! :))