Jak uczyć dzieci odpowiedzialności?

advertisement
Jak uczyć dzieci odpowiedzialności?
Wychowanie dzieci na ludzi odpowiedzialnych to rozwijanie u dziecka samodzielności i
niezależności od najmłodszych lat. W procesie tym pierwszą i najważniejszą rolę odgrywa
rodzina, czyli najbliższe środowisko dziecka. Od postaw wychowawczych rodziców,
stosowanych metod wychowawczych, organizacji życia w rodzinie zależy, czy dziecko potrafi
być zaradne i samodzielne, czy rozwinie pożądane cechy charakteru. Wykonując proste
czynności dziecko zaspokaja własne dążenia do autonomii i samodzielności. Brak sytuacji
sprzyjających rozwijaniu samodzielnego działania, umiejętności praktycznych,
prowadzi do stopniowego „zabijania” tej tak ważnej wrodzonej cechy człowieka.
Ochranianie, wyręczanie powodują zahamowanie rozwoju takich cech, jak
niezależność i odpowiedzialność.
Ważnym zadaniem rodziców i wychowawców jest uzmysłowić dziecku, że za każdym jego
czynem kryją się konkretne konsekwencje za które jest odpowiedzialny. Kiedy chcemy, by
nasze dziecko było odpowiedzialne za swoje czyny i powzięte decyzje, trzeba powierzać mu
zadania oczywiście na miarę jego możliwości i adekwatne do wieku, w których będzie miało
szansę się wykazać, przekonać siebie i innych, że jest zdyscyplinowane i potrafi mądrze
kierować swoim życiem.
Wprawdzie nie ma recepty na sukces w tej dziedzinie, lecz warto spróbować kształtować te
wartości od najmłodszych lat.
Kiedy zacząć uczyć dzieci odpowiedzialności?
Jak podają różne źródła - drugi rok życia to najlepszy moment, by zacząć uczyć dziecko
odpowiedzialności. Nie oczekujmy jednak, że dwulatek zrozumie co to jest obowiązek i
dlaczego należy go wykonywać. A co więcej nie do końca jasny będzie też dla niego związek
między niewykonaniem swojego zadania a konsekwencjami. Zacznijmy od wdrażania, w
bliskim środowisku dziecka, norm i zasad społecznych oraz uczmy dzieci konsekwentnie
stosować się do nich. Zastanówcie się najpierw sami, a później wspólnie z dziećmi ustalcie,
co jest dla Was, jako rodziny najważniejsze. W trakcie tych rozmów (bo zdecydowanie
powinno ich być więcej) na pewno pojawi się również problem odpowiedzialności. Dziecko
potrzebuje częstego przypominania o obowiązkach oraz motywowania, poprzez pochwałę i
zachętę.
Stwórz takie warunki, które będą pozwalały dziecku osiągnąć niezależność od ciebie i
innych dorosłych. Dążenie do samodzielności jest jedną z ważniejszych potrzeb rozwojowych
człowieka, a jej nauka zaczyna się we wczesnym dzieciństwie, kiedy dziecko podejmuje różne
próby, zdobywając doświadczenia i opanowując nowe umiejętności.
My dorośli dajmy przykład
Pierwszą i najważniejszą rolę odgrywa najbliższe środowisko dziecka czyli rodzina. Dziecko
uczy się norm społecznych przez obserwację i naśladowanie zachowań innych osób, z
którymi spędza najwięcej czasu i z którą łączy je silna więź emocjonalna. Dziecko w wieku
przedszkolnym uważa swoich rodziców za wzór godny do naśladowania. Dlatego my dorośli
dajmy przykład pożądanych zachowań. Jeśli chcemy by dziecko nauczyło się
odpowiedzialności, my dorośli sami bądźmy odpowiedzialni.
Bądź odpowiedzialnym rodzicem!
 nie spóźniaj się;
 dotrzymuj danego słowa;
 nie okłamuj dziecka;
 sprzątaj swoje rzeczy, jeśli twoja pociecha widzi, że masz na biurku bałagan, nie
możesz oczekiwać, że zrozumie, dlaczego ma posprzątać swoje zabawki
 jeśli obiecałaś, że po obiedzie pójdziecie na plac zabaw, a – mimo że nie ma ku temu
powodów (np. nie zaczęło właśnie padać) – mówisz, że zostajecie w domu, nie
możesz wymagać, by dziecko dotrzymywało danego ci słowa.
Powierzaj dziecku obowiązki


Powierzając dziecku obowiązki, należy podkreślać, że to bardzo ważne zadania.
Włączaj dziecko w codzienne czynności domowe, np. przygotuj z nimi posiłki,
zachęcaj do pomocy w utrzymaniu porządku, włączaj w proces ustalania sposobu
spędzania wolnego czasu przez członków rodziny.
 Ustalmy z dzieckiem jego obowiązki, powiedzmy co może robić samodzielnie.
Obowiązki dostosuj do jego wieku i możliwości.
(np.: wlewanie psu wody czy wsypywanie karmy do miski, ścieranie kurzu z
niewysokich szafek, sprzątanie swoich zabawek, pomoc przy wkładaniu prania do
pralki lub rozwieszania go pomocy przy składaniu ubrań)
 Róbmy wszystko, by dziecku obowiązki i odpowiedzialność nie kojarzyły się z karą, ale
z wyróżnieniem i zaufaniem.
 Przypominajmy dziecku o jego obowiązkach (zwłaszcza na początku) i chwalmy za ich
spełnienie.
 Nawet jeśli nie wszystko wyszło dziecku tak, jakbyśmy tego oczekiwali, nie wytykajmy
dziecku błędów a podkreślajmy plusy.
 Istotne jest zwrócić uwagę na niedociągnięcia, ale nigdy nie zapominajmy o
pochwale.
 Bardzo dobrym pomysłem jest spisać lub przedstawić za pomocą rysunków obowiązki
dziecka i umieścić w widocznym miejscu w domu.
To zmotywuje malca do dalszego działania. W ten sposób maluch łatwiej zaakceptuje w
przyszłości obowiązki szkolne.
Nie chodzi o to, by te czynności były trudne ani nawet o to, by rodzic miał mniej pracy w
domu, ale o to, by dziecko miało jakieś zadanie, o którym musi pamiętać i za które jest
odpowiedzialne.
Naucz odpowiedzialności za innych
Nauczyć dziecko odpowiedzialności za inną istotę (człowieka, zwierzę, roślinę, przedmiot)
to lekcja dobrych manier, a co więcej lekcja, która uczy miłości, troski, szacunku i
umiejętności okazywania serdeczności, wsparcia i pomocy innym. Wartości te rozwijają
człowieka, automatycznie nakazują dbać o osobę obdarowaną tymi uczuciami.







Jeśli dziecko ma młodsze rodzeństwo, może pomagać w opiece nad nim, np.
podawać czystą pieluchę podawać podczas przewijania lub smoczek, gdy maluszek
go wypluje.
Młodsze rodzeństwo może dbać również o starsze (np.: wyrobić nawyk nie
przeszkadzania w odrabianiu lekcji, dzielić się sprzątaniem lub innymi obowiązkami
domowymi, dzielić się łakociami).
Jedynki również nauczmy troszczyć się o kogoś bliskiego np.: z rodziny czy z
sąsiedztwa. Chodzi o to, by ułatwić im odklejenie się od własnego „ja:”. Powinny
wiedzieć, że obok niego jest drugi człowiek.
Dobrą szkołą odpowiedzialności jest też posiadanie własnego zwierzątka, np. psa
albo rybek. Konieczność karmienia, mycia zwierzaka, wyprowadzania na spacer,
sprzątania po nim, wymieniania wody w akwarium uczy malucha, że pupil to nie
tylko przyjemność, ale też obowiązek, którego nie wolno zaniedbać.
Naukę odpowiedzialności można rozpocząć też od powierzenia dziecku opieki nad
kwiatkiem. Dziecko musi pamiętać o podlewaniu roślinki i innych zabiegach
pielęgnacyjnych. Kiedy zapomni o obowiązkach, roślinka uschnie – wówczas można
zwizualizować maluchowi, co dzieje się, kiedy się zawodzi i kiedy staje się
nieodpowiedzialnym.
Wyrabiajmy odpowiedzialność w dziecku za własne zabawki; odkładanie na
wyznaczone miejsce, wdrażanie do samodzielnego pamiętania o zabawkach
przyniesionych do przedszkola oraz zabrania ich z przedszkola do domu.
Zwróćmy także uwagę dzieciom na ludzi ją otaczających – warto jest wytłumaczyć
na przykład, że w autobusie należy ustąpić miejsca starszym osobom lub kobietom
w ciąży, a wchodząc do sklepu, najpierw przepuścić osoby wychodzące. To nie tylko
lekcja dobrych manier, lecz także nauka odpowiedzialności za innych.
Daj dziecku prawo do decyzji

Pozwólmy dzieciakom decydować o sobie. Już dwu/ trzylatek może sam decydować
w dotyczących go drobnych sprawach, np.:
- co chce zjeść na kolację
- w co chce się ubrać jakiego, jakiego koloru ubranie




- czy woli zjeść marchewkę, czy banana
- czy napije się soku jabłkowego, czy może pomarańczowego
- czy woli iść na spacer czy pobawić się w domu
- malować farbami czy kredkami
Czasami nawet, jeśli to konieczne, stwórzmy pozory wyborów. Nie pytajmy: „W co
chcesz się ubrać?”, bo może się okazać, że nasza pociecha chętnie pobiegałaby po
dworze w mroźne popołudnie w krótkich spodenkach. Dawajmy alternatywę: alboalbo. Niech maluch ma satysfakcję, że może sam podejmować decyzje i ponosić ich
konsekwencje.
Rozmawiajmy z dziećmi o konsekwencjach ich wyboru. W ten sposób dziecko nabiera
świadomości, że dana decyzja wiąże się z określonymi skutkami, np. zbyt późne
wstawanie uprawdopodabnia spóźnienie się na zajęcia w przedszkolu; pobicie siostry
grozi karą; malowanie farbami grozi rozlaniem, poplamieniem, wymaga ostrożności.
Im więcej możliwości decydowania, tym szybszy rozwój samodzielności i poczucia
odpowiedzialności.
Podkreślajmy, że wierzymy w jego rozsądne wybory i że jesteśmy pewni, że sam
trafnie podejmie decyzję.
Nie wyręczaj dziecka we wszystkim





Przyzwyczajanie dziecka do samodzielności utrudnia nadopiekuńczość rodziców,
którzy chcą ustrzec malca przed najmniejszym trudem. Pozwólmy dziecku
doświadczać rezultatów własnych zachowań na swojej skórze, wówczas ma szanse
uczyć się na błędach i rozwijać poczucie odpowiedzialności za siebie, jak i innych. Nie
chrońmy bezustannie własnej pociechy.
Nie wyręczaj dziecka, pozwalaj mu na odkrywanie nowych możliwości i ograniczeń,
aby dobrze rozumiało samego siebie i otaczający je świat. Nie mów, że jest za
malutkie więc: nauczy się później, to jest dla niego za trudne, jak ja to zrobię to
będzie lepiej i szybciej.
Daj dziecku czas, okazuj cierpliwość, nie irytuj się gdy zmaga się z jaką czynnością.
Nadopiekuńczość niesie ze sobą także inne ryzyko – chcąc uchronić dziecko przed
przykrymi nieraz konsekwencjami jego postępowania rodzice usprawiedliwiają jego
złe zachowanie: zmęczeniem, okolicznościami, zachowaniem innych itd., aż do
przerzucenia ciężaru odpowiedzialności na kogoś innego. I choć rodzic chwilowo
uchroni dziecko przed poniesieniem konsekwencja za własne czyny (koniecznością
przeprosin czy innego zadośćuczynienia), to tak naprawdę jest to najgorsza rzecz, jaką
możemy dziecku zrobić: będzie ono przypisywać winę innym, a w przyszłości może
stać się człowiekiem, który nie umie wziąć odpowiedzialności za własne czyny.
Kolejnym wrogiem nauki samodzielności jest brak czasu rodziców. Łatwiej jest
rodzicom ubrać i nakarmić dziecko, a potem pobiec do przedszkola, niż czekać


cierpliwie, aż samo zje i się ubierze. Niestety, gdy przeoczymy odpowiedni moment w
rozwoju, pozbawimy dwu/ trzylatka inicjatywy w dążeniu do samodzielności – potem
trudno będzie przezwyciężyć jego bierną postawę
Nauka odpowiedzialności i samodzielności wymaga od rodziców cierpliwie,
wielokrotnego pokazywania dziecku pewnych czynności np.: jak się zapina guziki lub
przeplata sznurowadła i codziennie sprzątać razem z nim jego pokój. Nie wystarczy
powiedzieć: „Idź sprzątać zabawki”. Trzeba wziąć trzylatka za rękę i stwierdzić: „Teraz
ty poukładasz zwierzęta na półce, a ja powkładam klocki do pudełek”. To długa
nauka.
Przyda się przy tym odrobina humoru – sprzątanie nie powinno być nudne. No i
oczywiście potrzebna jest konsekwencja. Jeśli powiemy: „Najpierw posprzątaj, a
potem opowiem ci bajkę”, musimy dotrzymać słowa.
Ustalcie jedną strategię działania
Nie może być tak, że np. tata postanawia uczyć dziecko samodzielności, a babcia chce
wyręczać wnuka. Jeśli jeden z domowników pozwoli dziecku na samodzielność, a drugi
będzie nadopiekuńczy, wywoła to u dziecka dezorientację i złość. Koniecznie ustalcie jeden
wspólny front wychowawczy.
Rozmawiajmy a nie przemawiajmy



Rozmowa polega na wymianie myśli, obie strony powinny mieć taką samą
możliwość przekazania od początku do końca swoich przekonań.
Powinna odbywać się w spokojnej, przyjaznej atmosferze.
Poza tym jest to dobry trening dla dziecka, nauczymy w ten sposób dzieci rozmowy
z drugim człowiekiem oraz umiejętności kulturalnego i wspólnego rozwiązywania
konfliktów, problemów.
 Jeśli dotychczas nie praktykowaliśmy wspólnych rozmów, to czas zacząć. Można
rozpocząć od tematów z kręgu zainteresowań dziecka, dobrze rozmawia się
o obejrzanej lub przeczytanej bajce, relacjach z dnia spędzonego w przedszkolu.
Bądźmy konsekwentni
Dziecko musi wiedzieć, że obowiązek to nie coś, co wykonuje wtedy, gdy ma na to ochotę,
ale coś, co wykonuje zawsze.
 Dorośli muszą więc egzekwować od malca zadania, których się podjął. Przykład:
ustaliliście zasadę, że wychodzicie na plac zabaw tylko wtedy, kiedy dziecko samo
założy buty i kurtkę, powinnaś zaczekać, aż malec to zrobi. Jeśli zaś w waszym domu
jest zasada, że przed wieczorynką twoja pociecha nalewa psu wodę do miski, zaczekaj
z włączeniem telewizora, aż dziecko wykona swoje zadanie.

Trzeba też wskazywać na rezultaty własnego stanowiska i dokonywanych wyborów.
Niech maluch nauczy się dostrzegać, że każda decyzja pociąga za sobą określone
skutki, np. kiedy pójdzie się zbyt późno spać, będzie się sennym następnego dnia; gdy
powie coś nie miłego – musi przeprosić; gdy nie szanuje własnych zabawek – są on
popsute.
Wspierajmy dziecko






Warto rozwijać pewność siebie u dziecka i dbać o jego wysoką samoocenę oraz uczyć
asertywności. Niech maluch wie, że korzystnie mieć własne zdanie na każdy temat i
bronić go, mimo że inni uważają inaczej.
Obserwuj i nazywaj to, co udało się dziecku zrobić samodzielnie. Doceniaj każdy
wysiłek jaki podejmuje, zwracaj jakie ma to znaczenie i dla niego i dla ciebie ( Jestem
dumny, że potrafisz…. Cieszę się, że udało Ci się…. Wierzę, że poradzisz sobie z tym
jutro w przedszkolu).
Poszerzajmy wyobraźnię naszych dzieci! Nie czekajmy na to, że jakimś cudem sama
się rozwinie w pożądanym kierunku. Dziecko, które ma rozwiniętą wyobraźnie potrafi
przewidzieć konsekwencje swoich działań.
Wspieraj dziecko w sytuacjach porażek i ucz aktywnego ich pokonywania. Informuj,
że jesteś dumny z jego pracy i posiłku, a w sytuacjach niepowodzeń namawiaj do
kolejnych prób. Doceniaj inicjatywę, a nie efekty działań ( Widzę, że wiele trudu
włożyłeś w zawiązanie sznurowadeł na kokardkę. Cieszę się, że udało Ci się zrobić
pierwszy węzeł. Nad kokardką trzeba jeszcze popracować)
Dziecko usamodzielniając się zdobywa umiejętność samodzielnego myślenia i buduje
poczucie własnej wartości. Nadmierne uzależnienie od dorosłych utrudnia mu
adaptację do nowych warunków, zaburza funkcjonowanie w środowisku, hamuje
odwagę, zaradność życiową, dociekliwość poznawczą.
Daj swobodę, pozwalaj popełniać błędy, ufaj w jego możliwości.
Rodzice muszą być cierpliwi, ale to się opłaci. Jak twierdzą psychologowie dzieci, które
wcześnie nauczyły się odpowiedzialności, lepiej radzą sobie w przedszkolu. Podejmują też
mądrzejsze, bardziej przemyślane decyzje i mają lepszy kontakt z rówieśnikami. To wszystko
z pewnością zaprocentuje w przyszłości, kiedy dorosną.
Opracowała mgr Ewelina Belica
Źródło:
www.wychowanieprzedszkole.pl
Download