mass media a wychowanie - Gimnazjum nr 2 w Brzeszczach

advertisement
MASS MEDIA A WYCHOWANIE
Encyklopedia Powszechna PWN definiuje mass media jako urządzenia,
instytucje, za pomocą których kieruje się pewne treści do bardzo licznej
i zróżnicowanej publiczności. Zalicza do nich przede wszystkim wysokonakładową
prasę,
radio,
telewizję,
fonografię,
szeroko
rozpowszechnione
filmy
i wideokasety.
Telewizja, prasa, radio - ze względu na swą funkcję edukacyjną - mogą
stać się naturalnymi sojusznikami rodziców w procesie wychowania.
U młodych odbiorców telewizja, oddziałując na wyobraźnię, ukazuje
żywo i sugestywnie niedostępny najczęściej świat, uprzedza sytuacje, jakie
później dopiero przynosi życie. Wpływając na rozum, dostarcza wiedzy na
niespotykaną skalę, w sposób, który w szkole jest niedostępny. Poprzez wpływ
na uczucia doprowadza do przeżywania fikcyjnych losów, do identyfikacji
i naśladownictwa. To wszystko wpływa na kształtowanie wartości moralnych.
Oddziaływanie telewizji jest tak mocne, że może przyczynić się do stępienia
wrażliwości sumienia w rozgraniczaniu dobra i zła. Dorośli twierdzą, że
oglądają telewizję, aby się rozerwać. Większość dzieci, chociaż również
znajduje w niej rozrywkę, ogląda, aby lepiej zrozumieć świat i bez problemu
akceptuje fakty irracjonalne, np. że ktoś lata, staje się niewidzialny, itp. dzieci
nie potrafią też samodzielnie uporządkować zdobytych wiadomości.
Istotę wpływu informacji czerpanych z otoczenia na funkcjonowanie
człowieka badano na gruncie psychologii poznawczej. Traktuje ona jednostkę
jako
samodzielny
podmiot
przyjmujący
postawę
badawczą
wobec
rzeczywistości. Procesy psychiczne i zewnętrzne zachowanie człowieka zależą
od informacji, które zostały zakodowane w jego pamięci, jak też od sygnałów
płynących z otaczającego środowiska. Informacja jest materiałem nieustannie
przetwarzanym przez jednostkę ludzką - dzięki niej może ona samodzielnie
1
organizować wiedzę o świecie i o własnym działaniu. Można powiedzieć, że
człowiek posiada dwa systemy sterowania: zewnętrzny i wewnętrzny.
Badania psychologiczne dowiodły, że sterowanie zewnętrzne jest
ważnym, a niejednokrotnie głównym determinantem zachowania. Co więcej,
powstanie rozbieżności między informacjami zakodowanymi w strukturach
poznawczych a informacjami znajdującymi się w środowisku rodzi siły
motywacyjne i emocje1.
Obserwując ogromną popularność, jaką cieszą się mass media wśród
młodych ludzi, możemy przyjąć, że odbiór przesyłanych tą drogą informacji nie
pozostanie bez wpływu na ich emocje i zachowania.
Badania, prowadzone ostatnio przez Byrona Reevesa i Clifforda Nassa,
dotyczące reagowania ludzi na media, zaowocowały interesującymi wnioskami.
„Ludzkie reakcje pokazują, że media są czymś więcej niż tylko narzędziami.
Media mogą wtargnąć w naszą przestrzeń osobistą, mogą posiadać osobowość,
która pasuje do naszej, mogą być członkami zespołu i uaktywniać stereotypy
związane z płcią. Media mogą wywoływać reakcje emocjonalne, wymagać
koncentracji uwagi, zagrażać nam, wpływać na pamięć i zmieniać pojęcia tego,
co naturalne. Media są pełnymi uczestnikami naszego świata społecznego
i rzeczywistego”2. Autorzy tych wniosków twierdzą, że zjawisko utożsamiania
mediów z rzeczywistością następuje automatycznie, gdyż mózg ludzki nie
posiada
mechanizmu
pozwalającego
rozróżniać
świat
medialny
od
rzeczywistego. Człowiek nie jest ewolucyjnie przystosowany do XX –
wiecznych technologii, gdyż przez całe tysiąclecia funkcjonował w świecie
rzeczywistym, gdzie postrzegany przedmiot naprawdę był tym przedmiotem,
a relacje społeczne mogły mieć miejsce tylko w kontakcie międzyludzkim. Stąd
prezentacje
medialne
mogą
wywoływać
wszechogarniające
wrażenie
rzeczywistości, jeśli nie są poddane świadomej kontroli umysłu.
1
2
Kozielecki J., Koncepcje psychologiczne człowieka, Warszawa 1980.
Reeves B., Nass C., Media i ludzie, Warszawa 2000, s. 294.
2
Prowadzone w ciągu ostatnich lat obserwacje dotyczące wpływu mediów
na współczesnego człowieka pozwoliły ustalić, że stanowią one źródło wielu
zagrożeń3. Wpływają na intelektualną sferę funkcjonowania człowieka,
wyzwalając bierną postawę odbiorcy, rodząc bezrefleksyjność i ograniczając
twórcze nastawienie do świata. Powodują problemy zdrowotne, zwłaszcza
w przypadku niekontrolowanego korzystania z komputera i oglądania telewizji
(obniżenie sprawności ruchowej, wady wzroku i postawy, problemy psychiczne
wynikające z uzależnienia).
Rozluźniają więzi międzyludzkie, prowadząc w skrajnych przypadkach
do całkowitej izolacji. Dają iluzję uczestnictwa i możliwość przeżywania
zastępczego, bez ponoszenia skutków podejmowanych wyborów.
Szczególny
emocjonalnej,
jak
niepokój
wzrost
budzą
zmiany
poziomu
mające
agresji,
miejsce
kształtowanie
w
sferze
postawy
konsumenckiej czy formowanie fałszywej wizji siebie i świata. Jedną z dróg
poznawania siebie jest porównywanie się z innymi ludźmi. Założenia teorii
porównań społecznych głoszą, że każdy człowiek ma „potrzebę oceniania
własnych poglądów i zdolności, poznawania swoich mocnych stron dla
uzyskania trafnego obrazu siebie”4. Porównania można dokonywać w celu
określenia standardu doskonałości (z ludźmi lokującymi się wyżej w zakresie
jakiejś cechy czy zdolności) i w celu uzyskania większego zadowolenia z siebie
(z ludźmi lokującymi się niżej w zakresie jakiejś zdolności czy cechy). Stwarza
to możliwość regulowania swych odczuć i osądów zgodnie z aktualną potrzebą.
Świat mediów obfituje w sytuacje sprzyjające porównaniom. Niestety, odbiorca
jest pozbawiony kontroli nad tym, z kim ma się porównywać. Lansowane
w prasie, filmach i programach telewizyjnych wzorce urody, niejednokrotnie
będące w zasadniczej rozbieżności z obrazem własnej osoby, skazują odbiorcę
na stałą konfrontację z ideałem, nie dając szansy na porównania mogące
Kwiek J., Faktyczne i wyimaginowane zagrożenia wynikające ze stosowania mediów, w: Strykowski W. (red.),
Media a Edukacja, Poznań 1997.
4
Aronson E., Wilson T. D., Akert R. M., Psychologia społeczna, serce i umysł, Poznań 1998, s. 250.
3
3
podnieść własną samoocenę. Zważywszy, że w okresie dojrzewania zwraca się
szczególną uwagę na wygląd własnego ciała, można oczekiwać pojawienia się
u dorastającej młodzieży braku akceptacji własnej osoby i zaniżania samooceny.
Preferowane
przez
media
wzorce
zachowań
charakteryzują
się
nadmiernym eksponowaniem wartości zabawy, rozrywki, nieograniczonej
wolności, łatwego sukcesu, tworzeniem swoistego kultu młodości - nawet osoby
starsze
akceptowane
są
tylko
wtedy,
gdy
prezentują
zachowania
„promłodzieżowe” (starsza pani na motorze, wiekowy ojciec prezentujący
wyjątkową sprawność fizyczną). Jednocześnie unikają one tematów, które
pozwoliłyby na odniesienie się do problemów egzystencjalnych związanych
z przemijaniem, samorealizacją, byciem z innymi. Prowadzi to do zafałszowania
obrazu świata, pomija najistotniejsze problemy, rodząc wizję odrealnioną,
w której nie ma miejsca na trud, cierpienie, przemijanie, śmierć. „Problem
i niebezpieczeństwo wynikające z niewłaściwego korzystania z mediów polega
na tym, iż rzeczywistość kreowana przez media nie tylko nie pomaga
człowiekowi w przezwyciężaniu (...) [dychotomii egzystencjalnych], ale
poprzez zamazywanie i przemilczanie czyni je jeszcze trudniejszymi do
przeżycia”5.
Odpowiedzi mediów na istotne problemy, z jakimi musi uporać się
dorastający człowiek, są złudne lub nie ma ich wcale.
Żyjemy w świecie informacji - jej natłok sprawia, że samodzielnie nie
jesteśmy w stanie przyswoić i zanalizować wszystkich docierających do nas
przekazów. Poznajemy świat za pośrednictwem specjalistów od informacji - to
oni mają za zadanie zdobyć, wyselekcjonować i zmontować przekaz prasowy,
telewizyjny, czy radiowy. Rodzi to niebezpieczeństwo manipulowania odbiorcą.
W przypadku przekazu wiadomości ta manipulacja jest tym bardziej
niebezpieczna, że często nie bywa uświadomiona (oglądając reklamę czy film
Kwiek J., Faktyczne i wyimaginowane zagrożenia wynikające ze stosowania mediów, w: Strykowski W. (red.),
Media a Edukacja, Poznań 1997, s. 92.
5
4
zdajemy sobie sprawę, że autorowi chodzi o wywołanie w widzu określonych
wrażeń, natomiast w trakcie śledzenia programów informacyjnych ten aspekt
może umykać naszej uwadze). Presja zwabienia odbiorcy sprawia, że obniża się
jakość programów, a rzeczywistość jest upraszczana, pozbawiona analizy,
epatująca sensacją.
Bp Adam Lepa6 tak pisze w swojej książce „Pedagogika mass mediów”:
„W swoim rozległym funkcjonowaniu media są albo nośnikiem różnorakiego
dobra, kierowanego do jednostki i społeczeństwa, albo też stają czynnikiem
upowszechniającym zło”. Środki społecznego przekazu oddziałują na kilku
płaszczyznach. Najważniejsze z nich to: funkcja informacyjna, funkcja
edukacyjna, funkcja opiniotwórcza i funkcja rozrywkowa.
 Funkcja informacyjna polega na informowaniu o różnych wydarzeniach.
Jest to pewna forma dialogu miedzy nadawcą a odbiorcą, który ma na
celu odsłonić jakąś prawdę przed drugim człowiekiem, i przez to zbliżyć
się do niego. Na płaszczyźnie tej komunikacji działaniem negatywnym
jest kłamstwo w sytuacji celowego wprowadzenia w błąd. Kłamstwo
celowe jest złem moralnym i dotyka zarówno szerzącego go, jak również
i tego, który go odbiera. Odbiorca ma prawo oczekiwać prawdy, a co za
tym idzie, informacji rzetelnej i prawdziwej. Niestety, w świecie mediów
bardzo
często
mamy
do
czynienia z
przekazywaniem prawdy
niewystarczająco pełnej, czyli tzw. półprawdy. Zamierzone podawanie
niepełnej prawdy może rodzić niepotrzebne zafałszowanie obrazu
rzeczywistości (ze zjawiskiem półprawdy mamy do czynienia np.
w młodzieżowych pismach typu „Bravo”, „Dziewczyna” w sposobie
przedstawienia
miłości
-
zafałszowanego
obrazu
miłości,
jako
przyjemności fizycznej). Samo podawanie nieprawdy może być
obciążone złą intencją mającą na celu manipulację lub osiągnięcie celu
moralnie
6
złego.
Innym
problemem
dotyczącym
mass
mediów,
Bp. A. Lepa , Pedagogika mass mediów, Archidiecezjalne Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1998.
5
a zwłaszcza prasy, jest pogoń za niezdrową sensacją związaną z życiem
prywatnym sławnych ludzi show biznesu (aktorów, muzyków, artystów,
sportowców). Dziennikarze łamią zasady przyzwoitości „podpatrując”
życie sławnych ludzi, byle tylko zdobyć szokujące zdjęcie na pierwszą
stronę gazety. Z punktu widzenia przekazywania prawdziwej, rzetelnej
informacji nie mamy do czynienia z kłamstwem. Jednakże dokonuje się
ingerencja w prywatność człowieka, a tego nie można uznać za zjawisko
pozytywne i pożądane. Każdy człowiek ma prawo do intymności, do
swoich tajemnic, sekretów. Nawet prasa młodzieżowa przepełniona jest
artykułami „o sławnych i bogatych”.
 Funkcja opiniotwórcza oznacza, że informacje zawarte w środkach
masowego przekazu mają charakter opiniotwórczy, tzn. kształtują opinię
publiczną w różnych dziedzinach życia. Opinia publiczna polega na
wspólnym i zbiorowym sposobie myślenia oraz odczuwania danej grupy
społecznej, żyjącej w konkretnym miejscu i czasie. Wpływ ten może być
pozytywny lub negatywny i może przybierać postać manipulowania
uczuciami ludzi, a także wpływania na sposób myślenia i wartościowania.
Jednym ze sposobów manipulowania opinią publiczną jest podawanie
nieprawdy jako prawdy, powołując się przy tym na znane osobistości
z życia społecznego, np. rozpowszechnianie poglądu, że stosowanie
prezerwatywy zabezpiecza w 100% przed AIDS, gdy tymczasem
wiadomo, że tak nie jest. Zarażenie tą chorobą, nawet przy stosowaniu
prezerwatywy, jest możliwe. Poza stosowaniem kłamstwa manipulacja
może być wykorzystywana na różne sposoby i należy być tego
świadomym. W orędziu na światowy dzień środków społecznego
przekazu Ojciec Święty Jan Paweł II wymienia tematy, w których trzeba
podjąć szczególny wysiłek, aby wytworzyć moralnie zdrowa opinię
publiczną. Do nich zostały zaliczone sprawy wiążące się ściśle z dobrem
6
człowieka, a więc m.in. wartość ludzkiego życia od poczęcia do
naturalnej śmierci, a także rodziny i nierozerwalności małżeństwa.
 Funkcja edukacyjna - jej zadaniem jest przekazywanie i popularyzacja
wiedzy. Niestety, czasopisma młodzieżowe są ubogie w tego rodzaju
wiadomości.
 Funkcja rozrywkowa mass mediów to wielki „przemysł rozrywkowy”.
Jest wielkim dobrem, ale pod warunkiem, że proponuje godziwą
rozrywkę, czyli taką, która daje odpoczynek i możliwość regeneracji sił.
Nie wszystkie formy rozrywki liczą się z godnością osoby ludzkiej tak
odbiorców, jak i tych, którzy wytwarzają materiał rozrywkowy. Jako
przykład wystarczy podać pornografię, którą nasycone są również pisma
młodzieżowe.
Dynamika przekazu informacji, przejawiająca się atrakcyjnością formy,
metodami oddziaływania na świadomość, podświadomość i emocjonalność
młodego człowieka sprawia, że porusza się on często po rynku oferty medialnej
jak po jarmarku z atrakcyjnie wystawioną tandetą. To, co w tym gąszczu
wybierze młody człowiek zależy tylko od dorosłego producenta i dystrybutora,
który kształtuje potrzeby i gust młodego konsumenta. Jeśli krytykujemy wybór
młodego człowieka, to krytykujemy przede wszystkim dziennikarza, pedagoga,
nauczyciela, rodzica. Może warto o tym pomyśleć, zanim kolejny raz ujawnimy
zagrożenia w świecie mediów - w naszym świecie.
Bp A. Lepa stwierdza, że „przyjmuje się powszechnie cztery kierunki
zmian w osobowości jednostki pod wpływem mass mediów:
1. niektóre z dotychczasowych postaw i opinii przestają istnieć,
2. utworzenie się zupełnie nowych postaw i opinii,
3. wzmocnienie istniejących już postaw i ugruntowanie opinii,
4. osłabienie dotychczasowych postaw i podważenie opinii”7.
7
Bp A. Lepa, Pedagogika mass mediów, Archidiecezjalne Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1998, s. 116.
7
W wychowaniu najważniejszym, a zarazem najtrudniejszym zadaniem
jest pomaganie dziecku w stawaniu się dojrzałym, mądrym i odpowiedzialnym
człowiekiem. Istotną rolę odgrywa tu podawanie wzorów, nadawanie znaczeń,
trening i prowokacja sytuacyjna (klasyfikacja oddziaływań wychowawczych
A.
Guryckiej8).
Media
realizują
zadania
wychowawcze
poprzez:
informowanie, socjalizację i integrację, zachowanie tradycji i wartości
kulturowych oraz wprowadzanie innowacji, funkcje kulturalne, kierowanie
i rządzenie, udział w życiu gospodarczym, upowszechnianie wiedzy
i kształtowanie systemu wartości (Strumska-Białko L., PęcherzewskaKaczmarek N.9). Środki masowego komunikowania stają się więc środkami
pozytywnego, ale i negatywnego oddziaływania, są nośnikami wartości, ale
i antywartości. Ta dwutorowość oddziaływania na człowieka zaznacza się
w prasie, radio, filmie, telewizji, i w przekazie informatycznym.
W mediach szczególnie wykorzystuje się niebezpieczny dla
wychowania system S-M-S, oparty na trzech obszarach aktywności ludzkiej:
sensacji, muzyce i seksie, wprowadzający zamęt w sferze wartości, idei i pojęć.
Przygotowuje się w ten sposób pole dla wprowadzenia nowego stylu, nowej
moralności opartej na relatywizmie oraz kultury opartej na stylach zachodnich 10.
Typowym przykładem propagowania systemu S-M-S jest współczesna prasa
młodzieżowa: „Dziewczyna”, „Bravo”, „Popcorn”, „Bravo-Girl”. „Są to pisma
łatwe w odbiorze (pomijanie intelektu), propagujące hedonistyczne wzory
zachowań i kulturę masową. Redakcje nie prowokują do pracy nad sobą, nie
starają się nakłonić i przekonać czytelnika do wysiłku w imię pewnych wartości,
ale raczej schlebiają czytelnikowi, utwierdzają go w przekonaniu, że ma prawo
robić to, co chce”11.
Gurycka A., Struktura i dynamika procesu wychowawczego – Analiza psychologiczna, PWN, Warszawa1979.
Strumska-Białko L., Pęcherzewska-Kaczmarek N., Media a wychowanie, „Dialog i Edukacja” nr 7/1997.
10
Bp A. Lepa, Pedagogika mass mediów, Archidiecezjalne Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1998, s. 169.
11
Bobrowska E., Nowe pisma młodzieżowe, w: Wychowanie na rozdrożu. Personalistyczna filozofia
wychowania, pod redakcją F. Adamskiego, Kraków 1999, s. 67 – 73.
8
9
8
Lista wybieranych przez dzieci i młodzież czasopism jest bardzo długa
i obejmuje kilkadziesiąt tytułów w tym czasopisma religijne, popularnonaukowe, sportowe, komputerowe, a także dzienniki. Jednak dokonywane
wybory są rozproszone, a czytelnictwo poszczególnych tytułów deklaruje,
w każdej badanej grupie, często tylko jedna osoba.
W grupie 10-13-latków, dzieci czytają po prostu te czasopisma, które je
interesują. W grupie młodzieży deklaracje związane są z uzasadnieniem
wyboru:
najczęściej
wymieniano
problematykę
związaną
z
okresem
dojrzewania, nowinki techniczne, rozrywkę, informacje o sławnych ludziach
(głównie aktorzy, muzycy), treści dotyczące mody i urody, muzyki i informacje
„z życia wzięte”. Ujawnił się też w deklaracji zainteresowań treściami
zawartymi w czasopismach wątek związany z problematyką rodziny. Jednak
młodzież szuka tych treści w sposób przypadkowy, w czasopismach, które
wybiera ze względu na zupełnie inne zainteresowania (przykładem może być
wybór przez piętnastu siedemnastolatków czasopisma „Bravo”, jako źródła
treści dotyczących rodziny). Młodzież 14-15-letnia poproszona o wskazanie
zagadnień najbardziej wartościowych w czytanej prasie, wymienia: krzyżówki,
konkursy i dowcipy, wywiady z ciekawymi ludźmi, wiadomości o świecie,
plakaty, nowinki naukowe, informacje dotyczące sławnych ludzi, rady
dotyczące okresu dojrzewania, odpowiedzi na nurtujące pytania, rady dotyczące
mody i urody, przeżycia ludzi, problematyka naszej wiary.
Czytanie prasy nie należy do zbyt częstego sposobu realizacji własnych
zainteresowań, czy też spędzania czasu wolnego. Wśród 14-15-latków młodzież
deklaruje, że najczęściej ogląda telewizję, następnie słucha muzyki, spotyka się
z kolegami i koleżankami, czyta prasę i kolejno: słucha radia, czyta książki,
uprawia sport, gra na komputerze. Z deklaracji dzieci i młodzieży wynika, że
wybór prasy jest zupełnie dowolny i często przypadkowy. Rodzice nic w tym
względzie nie doradzają, podobnie jak nauczyciele, którzy w zasadzie nie
wykorzystują prasy dziecięcej i młodzieżowej w celach edukacyjno 9
wychowawczych12. Wymieniane przez dzieci i młodzież tytuły, z których
korzystają w zasadzie jednostki, nie świadczą o popularności tych czasopism.
Wśród młodzieży 14-15-letniej na pierwszym miejscu znalazło się „BravoGirl”, a następnie „Popcorn”, czy też „Dziewczyna”, „Kocham Zwierzęta”,
„Droga”, „Victor” i „Focus”. Największą jednak poczytnością cieszą się:
„Bravo”, „Popcorn”, „Bravo-Girl” i „Dziewczyna”. Tak więc młodzież w tej
grupie, wśród czasopism w jej opinii znanych i wartościowych, wybiera do
czytania niewątpliwie znane - o wartościowych jedynie wie i jest w tym jakaś
nadzieja, że po nie kiedyś sięgnie, być może zachęcona przez rodziców,
nauczycieli, a może kolegów.
Czytelnictwo prasy nie należy do najpopularniejszych sposobów
spędzania przez dzieci i młodzież czasu wolnego. Można więc przypuszczać, iż
zasięg zagrożeń płynących z najpopularniejszych wśród dzieci i młodzieży
czasopism jest w sensie ilościowym ograniczony.
W trosce jednak o rozwój każdego młodego człowieka, o doświadczanie
przez niego życia wartościowego, nie sposób przejść obojętnie obok faktu
stosunkowo dużej popularności czasopism „Bravo” i „Dziewczyna”. Na
podstawie analizy ich treści „Bravo” i „Dziewczyna” można stwierdzić, że
„muzyka i wieści, zwłaszcza miłosne, ze świata muzyków” zajmują od 5 do
20% łamów. Inne pojawiające się tu tematy to: miłość i seks - 20-25%, film,
plotki o aktorach - 6-15%, uroda, moda - 5-20% i wreszcie reklama - 3-13%,
a w „Dziewczynie” nawet do 25%13. E. Bobrowska podkreśla, iż czasopisma te
poprzez swoje treści kształtują gust odbiorcy, ale też i ich odbiorca mieści się
w kręgu „młodzieży, która wyróżnia się niskim zaawansowaniem w edukacji
i specyficznym, ograniczonym obszarem zainteresowań”14. Autorka podaje dane
CBOS-u (1994), z których wynika, że po wskazane czasopisma sięgała w tym
Wszelkie dane uzyskałam na podstawie rozmów przeprowadzonych przeze mnie z uczniami z Gimnazjum,
gdzie pracuję jako wychowawca świetlicy.
13
Szocki J., Prasa dla dzieci i młodzieży, „Zeszyty Prasoznawcze” nr 3-4/1996.
14
Bobrowska E., Nowe pisma młodzieżowe, w: Wychowanie na rozdrożu. Personalistyczna filozofia
wychowania, pod redakcją F. Adamskiego, Kraków 1999, s. 80.
12
10
okresie młodzież w wieku około 19 lat o średniej liczbie lat nauki około
8,5 roku, a więc niewiele ponad szkołę podstawową. „Bravo” czytane było
głównie przez uczniów szkół zawodowych, a „Dziewczyna” przez uczennice
osiągające słabe, lub bardzo słabe wyniki nauczania. „Można więc powiedzieć,
że pisma te trafiają w przeważającej mierze do tej części młodzieży, którą
cechuje niska aktywność kulturalna i najniższy poziom edukacji”. I jeszcze
jedno znamienne stwierdzenie: „Poczytność tych czasopism wśród tej właśnie
kategorii młodzieży można więc interpretować, także jako efekt braku
przygotowania do odbioru innych, bardziej skomplikowanych przekazów.
Patrząc w ten sposób na omawiane zjawisko, możemy uznać czytelników tych
czasopism za kategorię skazaną na niską, prymitywną kulturę - zamkniętą w jej
obrębie”.
Niepokojem napawa
fakt
obniżenia
granicy
wieku
czytelników
wymienionych prasowych „hitów”. Mimo ograniczonego zasięgu tego zjawiska,
jest to jednak czytelny sygnał dla dziennikarzy, rodziców i nauczycieli, że
czytelnictwo prasy przez dzieci i młodzież nie może znajdować się poza
kręgiem ich głębokiej refleksji i rozpoznawania tego, co jest w edukacji
i wychowaniu wartościowe i wymaga zarówno wsparcia w wyborze, jak
i kształtowania umiejętności krytycznego czytania (w tym zakresie przypada
odpowiedzialna
rola
nauczycielom).
Odpowiedzialna
rola
przypada
dziennikarzom, którzy nie powinni zapominać o etyce zawodowej i myślę, że
temu zagadnieniu należy poświecić szczególną uwagę.
Jak
więc
widać,
środki
społecznego
przekazu
są
potrzebne
współczesnemu człowiekowi i jeśli dobrze spełniają swoje funkcje, przyczyniają
się do poznawania świata, poszerzania horyzontów, służą człowiekowi
i rodzinie. Problemy zaczynają się wówczas, gdy media nie tylko odtwarzają
istniejącą rzeczywistość, ale dowolnie ją kreują. W takim wypadku mogą
niszczyć tradycyjne wartości (prawda, dobro, piękno, miłość) i mogą zagrażać
11
rodzinie. Podczas przeglądania prasy młodzieżowej oferowanej w kioskach
(„Bravo”, „Bravo-Girl”, „Dziewczyna”, „Filipinka”, itp.) trudno się oprzeć
wrażeniu, że zawarte w nich treści nacechowane są pustką i relatywizmem
moralnym.
Tego typu prasa czytana przez młodzież w trudnym wieku dojrzewania,
zapada głęboko w świadomości i staje się często inspiracją do podejmowania
ważnych decyzji życiowych. Nie bez znaczenia jest to, co czyta nasza młodzież.
Dlaczego zatem młodzi ludzie kupują i czytają takie, a nie inne czasopisma?
W większości młodzieżowych pism można wyszczególnić15 następujące
grupy tematyczne: miłość (a raczej seks), muzyka i film, moda i uroda, reklama
oraz
rozrywka
(krzyżówki,
horoskopy,
humor,
itp.).
Przykładowo:
w analizowanym czasopiśmie „Bravo-Girl” tematyka „miłość” zajmuje 37%, na
drugim miejscu są nowinki (plotki i sensacje) ze świata muzyki i filmu, plakaty 35%. Tematyka dotycząca ludzi show biznesu w „Bravo” zajmuje aż 75%
zawartości gazety.
Stałe miejsce w czasopiśmie „Bravo” zajmuje rubryka: „pierwszy raz”,
w której młode czytelniczki, kuszone honorarium w wysokości 50 zł, opisują
swój pierwszy stosunek seksualny. Czy lansowana moda na wczesne
rozpoczynanie współżycia seksualnego nie przyspiesza podjęcia decyzji o tym
wśród młodych, ciekawych świata i nowych doświadczeń czytelników?
Zdarzają się, aczkolwiek rzadko, listy - ostrzeżenia, np. list dwudziestolatki Dziewczyny! Nie dajcie się omotać!, gdzie autorka pisze, że została zgwałcona
przez chłopaka, któremu zaufała. W „Bravo” lansowane jest stwierdzenie, że
możliwe jest by „ze słodkiej, niewinnej nastolatki przeistoczyć się w śmiałą,
wyzywającą kobietę”. Zdjęcia często pokazują „słodką, niewinną” kobietę oraz
„demona seksu”, gdzie, ubrana bardzo skąpo, dotyka swoich intymnych miejsc.
Stałe miejsce w analizowanych czasopismach zajmują fotoopowieści –
„historie miłosne” w formie komiksu, pokazujące w niezbyt wyszukany sposób
15
Zielińska Irena, Prasa młodzieżowa a wartości rodzinne, „Wychowawca”, 1999 nr 7-8, s. 44-46.
12
związki między młodymi ludźmi. Seks jest motywem przewodnim, młodzi
bohaterowie często zmieniają partnerów seksualnych, a szantaż, kłamstwo,
zdrada i podstęp to metody często wykorzystywane przez nich dla osiągnięcia
celów, np. Aby zdobyć Maksa, Julia postanawia zastraszyć swoją konkurentkę
Sarę - w tym celu dzięki pomocy kolegi robi fotomontaż, kompromitujący
rywalkę. Analizowane opowiadania nie mówią o prawdziwej miłości, dają
młodzieży fałszywy obraz szczęścia, jego namiastkę. Uczą egoizmu,
prymitywnych zachowań, zaspokajania tylko własnych potrzeb, nie liczą się
z uczuciami innych. Nie ma w nich też miejsca na szczerą przyjaźń.
Uwagi zamieszczone w Internecie dotyczące czasopisma „Bravo”, które
przywędrowało do nas z Niemiec: „Bravo” - dlaczego nie?
1. Zachęca do przedwczesnej inicjacji seksualnej.
2. Stwarza pozór normy: wszyscy tak robią.
3. Daje fałszywy obraz drugiej płci; chłopcy myślą i marzą o współżyciu
z dziewczyną, dziewczyna bez „pruderii” powinna rozebrać się
i zrobić to, czego oczekuje od niej chłopak.
4. Współżycie seksualne kojarzy się z „rozkoszną zabawą” niekoniecznie
we dwoje, z nieobowiązującą przyjemnością.
5. Szerzy pogląd, że „w miłości nie ma żadnych reguł, jeśli kochasz
i chcesz tego, to rób to”.
6. Wiadomości dotyczące fizjologii i prawidłowości okresu dojrzewania
są w połowie nieprawdziwe (wg dziennikarzy niemieckich nawet
w 75%).
7. Upowszechnia
nieprawdziwe
dane
dotyczące
antykoncepcji
i naturalnego rozpoznawania płodności.
8. Uczy przedmiotowego traktowania drugiego człowieka: chłopaka lub
dziewczynę zdobywa się stosując gesty, zachowania i słowa mające go
(ją) podniecić, a randka czy prywatka może skończyć się wzajemnym
współżyciem.
13
9. Propaguje zachowania i postawy bazujące na emocjach i uczuciach,
bez głębszej analizy postawy miłości i wzajemnej odpowiedzialności
za siebie.
10.Posiada miejscami prymitywny i ubogi język artykułów, historyjek
i listów (w dużej ilości wymyślanych przez dziennikarzy).
11.Brak właściwych odniesień i komentarzy do realiów codziennego
życia, kłopotów szkolnych, problemów rodzinnych i domowych.
Jeśli chodzi o ostatni punkt, to trzeba przyznać, że w prasie młodzieżowej
temat rodziny i spraw dotychczasowych stosunków personalnych panujących
w rodzinie pojawia się niezwykle rzadko16.
Czasami mówi się o kłopotach, jakie ma młodzież w kontakcie
z rodzicami, którzy nie potrafią lub nie chcą zrozumieć potrzeb swoich dzieci17.
Miłość przedstawiana na łamach analizowanych czasopism ma charakter
erotyczny i służy do zaspokajania potrzeb nie tylko na drodze kontaktów
heteroseksualnych. Niewiele mówi się o istocie więzi duchowej, o tym, że
miłość to coś więcej niż uczuciowość, że prawdziwa miłość jest świadoma
i wolna, jest świadomym aktem ludzkim i nie powinna być identyfikowana ze
stanem zakochania i stosunkiem seksualnym. Tymczasem w gazetach lansuje się
pogląd, że momentem najwyższej rangi jest przyjemność, którą młodzi ludzie
powinni osiągać wszelkimi możliwymi sposobami. Jak w tej sytuacji
wytłumaczyć młodym ludziom, ze powinni dążyć do miłości prawdziwej,
wymagającej poświęceń, zakorzenionej w wartościach i dekalogu? Jak uczyć
pracowitości, uczciwości i odpowiedzialności? Czy młodzież wychowana na
tego typu czasopismach będzie zdolna wejść w głęboki kontakt z drugim
człowiekiem? Młodzi ludzie pytani o najważniejsze dla nich sprawy mówią
o miłości, szczęściu, małżeństwie i rodzinie. Ale czy propagowanie egoizmu,
łatwego i wygodnego życia, odrzucanie wartości oraz demoralizacja poprzez
16
17
Kirk Jerry R. dr i in., Szkodliwość pornografii, „Wychowawca”, nr 7-8/1998, s. 70-73.
Zielińska I., Prasa młodzieżowa a wartości rodzinne, „Wychowawca”, 1999 nr 7-8, s. 44-46.
14
pornografię przyczynią się do założenia szczęśliwej, kochającej się i trwałej
rodziny?
Czy zatem jest możliwe takie wychowanie, aby młodzież potrafiła
dokonywać wyboru prasy bez szkody dla swojego prawidłowego rozwoju
i wzrostu? Młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy, jakie spustoszenie w ich
rozwoju emocjonalnym, psychicznym i duchowym może spowodować czytanie
niewłaściwej prasy. Zdarza się, że sami rodzice, nieświadomi zawartości, kupują
dzieciom tego typu prasę. Zadaniem ludzi, którym leży na sercu prawidłowy
rozwój młodego pokolenia jest nauka krytycznego i refleksyjnego wyboru
i odbioru prasy, wyboru świadomego i wolnego.
Badania pokazują niezbicie olbrzymi wpływ mediów na wychowanie
młodego człowieka. Według danych z 1998 roku, największy wpływ na
kształtowanie się osobowości młodych mają: telewizja, grupa rówieśnicza,
dom, świat filmów wideo, prasa młodzieżowa, szkoła.
Jeśli dodać do tego rosnące oddziaływanie sieci internetowej oraz gier
komputerowych, to podjęcie problematyki multimediów i ich wpływu na
wychowanie jest w pełni uzasadnione.
Wniosek końcowy można by sformułować następująco: odkrywanie
wiedzy jest zadaniem człowieka i jest moralnie obojętne, lecz jej wykorzystanie
podlega ocenie moralnej. Najsilniej funkcjonuje to w sferze emocjonalnej
i erotycznej; stąd też w tej dziedzinie obserwujemy najwięcej oddziaływań
destrukcyjnych. Można ogólnie stwierdzić, że proponowane spektakle prowadzą
do dezintegracji psychicznej człowieka, czyli do rozerwania spójności
wszystkich elementów tworzących osobowość człowieka. Wymieńmy niektóre
elementy procesu dezintegracji.
1. Oderwanie przeżywania seksualności od miłości. W wielu filmach
zanika sformułowanie: „kocham ciebie”, a pojawia się: „potrzebuję
15
ciebie”. Jest to charakterystyczne instrumentalne traktowanie drugiego
człowieka.
2. Oderwanie seksualności od prokreacji. Naturalna funkcja seksualności
- płodność, staje się uciążliwym niepożądanym skutkiem działania
płciowego.
3. Oderwanie rodzicielstwa od małżeństwa. Małżeństwo przestaje być
związkiem osób ukierunkowanym na przekazywanie życia i wychowanie
dzieci. W sytuacji częstych rozwodów, które stają się obyczajem i stylem
życia, dziecko traktowane jest nierzadko jako „mebel” stanowiący wystrój
wytwornych wnętrz, w jednym tygodniu u ojca, w drugim u matki,
a następnym u dziadków czy znajomych.
4. Oderwanie małżeństwa od wierności. Wierność i trwałość związku stają
się anachronizmem i przeżytkiem. W miejsce osobowej więzi pojawiają
się związki „obok”, tzw. paralelne, przelotne, okazjonalne.
5. Oderwanie wolności od wartości. Lansowana jest swawola, a nie
wolność jako możliwość wyboru dobra. Wolność jest rozumiana jako
ucieczka od wartości. Sprzyjają temu szeroko lansowane hasła: „Róbta co
chceta”, skojarzone skądinąd z pozytywnymi działaniami na rzecz
chorych dzieci.
6. Oderwanie
odpowiedzialności
od
wolności.
Odpowiedzialność
rozumiana jest jako ograniczenie wolności. Lansuje się zatem hasła
hedonizmu
i
użycia
za
wszelką
cenę,
bez
podejmowania
odpowiedzialności za skutki takich działań18.
Podane wyżej, przykładowe zagrożenia ukazują obszar możliwych
oddziaływań destrukcyjnych na młodego człowieka w sferze seksualności.
Podobną analizę można przeprowadzić, biorąc pod uwagę lansowaną często
Jackowiak D., Ozimek E., Wychowanie do życia w rodzinie, Program nauczania dla I-III klas gimnazjum,
Poznań 1999.
18
16
przemoc,
brutalność
czy
pornografię.
O
skutkach
tych
oddziaływań
dowiadujemy się, czytając codzienną prasę informującą o aktach przemocy
i gwałtach mających miejsce wśród coraz młodszych grup młodzieży i dzieci.
17
BIBLIOGRAFIA
1. Aronson E., Wilson T. D., Akert R. M., Psychologia społeczna, serce i
umysł, Poznań 1998.
2. Bobrowska E., Nowe pisma młodzieżowe, w: Wychowanie na rozdrożu.
Personalistyczna filozofia wychowania, pod redakcją F. Adamskiego,
Kraków 1999.
3. Bp A. Lepa, Pedagogika mass mediów, Archidiecezjalne Wydawnictwo
Łódzkie, Łódź 1998.
4. Gurycka A., Struktura i dynamika procesu wychowawczego – Analiza
psychologiczna, PWN, Warszawa1979.
5. Jackowiak D., Ozimek E., Wychowanie do życia w rodzinie, Program
nauczania dla I-III klas gimnazjum, Poznań 1999.
6. Kirk Jerry R. dr i in., Szkodliwość pornografii, „Wychowawca”, nr 78/1998.
7. Kozielecki J., Koncepcje psychologiczne człowieka, Warszawa 1980.
8. Kwiek J., Faktyczne i wyimaginowane zagrożenia wynikające ze
stosowania mediów, w: Strykowski W. (red.), Media a Edukacja, Poznań
1997.
9. Reeves B., Nass C., Media i ludzie, Warszawa 2000.
10.Strumska-Białko L., Pęcherzewska-Kaczmarek N., Media a wychowanie,
„Dialog i Edukacja” nr 7/1997.
11.Szocki J., Prasa dla dzieci i młodzieży, „Zeszyty Prasoznawcze” nr 34/1996.
12.Zielińska I., Prasa młodzieżowa a wartości rodzinne, „Wychowawca”,
1999 nr 7-8/1999.
18
Download