Uniwersytet Warszawski Wydział Prawa i Administracji Instytut Nauk o Państwie i Prawie Katedra Prawa Konstytucyjnego Maciej Berek (nr albumu 274153) Autoreferat rozprawy doktorskiej „Rada Ministrów jako organ posiadający prawo inicjatywy ustawodawczej” Promotor: Prof. dr hab. Marek Zubik Warszawa 2016 1. UZASADNIENIE WYBORU TEMATU Uczynienie przedmiotem badań Rady Ministrów, której Konstytucja w art. 118 ust. 1 przyznała prawo inicjatywy ustawodawczej, wynika ze szczególnej roli, jaką organ ten pełni w strukturze ustrojowej państwa. Rada Ministrów jest organem władzy wykonawczej, któremu art. 146 ust. 4 pkt 1 Konstytucji powierza zapewnienie wykonania obowiązujących ustaw. Zgodnie z art. 146 ust. 1 ustawy zasadniczej, Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej, a art. 146 ust. 2 wskazuje, że to właśnie do Rady Ministrów należą sprawy polityki państwa nie zastrzeżone dla innych organów państwowych lub samorządu terytorialnego. To połączenie funkcji typowo wykonawczych z funkcją inicjowania postępowania ustawodawczego skutkuje w szerokim zakresie przedmiotowym inicjatyw rządowych. Praktyka polityczna wskazuje na wyjątkowo silną pozycję Rady Ministrów w zapewnieniu uchwalenia przez parlament rządowych projektów ustaw. Cechą Rady Ministrów jest kolegialność tego organu skontrastowana z uprzywilejowaną pozycją Prezesa Rady Ministrów, co musi wpływać na sposób realizowania prawa inicjatywy ustawodawczej. Wszystkie te uwarunkowania ustrojowe uzasadniały uczynienie przedmiotem badań właśnie Rady Ministrów w wykonywaniu tej szczególnej kompetencji jaką jest prawo wniesienia projektu ustawy do Sejmu. Dodatkowym argumentem za takim ujęciem tematu pracy był fakt ograniczonej, a jeszcze kilka lat temu w zasadzie wyłączonej, dostępności do materiałów ilustrujących organizację prac ustawodawczych prowadzonych przez Radę Ministrów i jej organy pomocnicze. Prace te ujęte są w wieloetapową procedurę, w toku której Rada Ministrów i jej członkowie korzystają ze wsparcia rozbudowanego zaplecza administracyjnego – warunki te powinny mieć wpływ na efektywność prowadzonych prac oraz na jakość przedkładanych przez Radę Ministrów projektów ustaw i to także należało uczynić przedmiotem badania. 2 2. STAN BADAŃ Wiele publikacji z zakresu prawa konstytucyjnego odnosi się do ogólnych zagadnień dotyczących funkcjonowania Rady Ministrów i Prezesa Rady Ministrów. Zagadnienia te stanowią w oczywisty sposób przedmiot wszystkich podręczników do prawa konstytucyjnego oraz komentarzy do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, wśród których – z racji pogłębionych analiz – wyróżnić należy publikację: - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. Leszek Garlicki, tom I, Warszawa 1999, tom II, Warszawa 2001, tom IV, Warszawa 2005 i tom V, Warszawa 2007 (tom III z racji zakresu komentowanych przepisów Konstytucji pozostaje poza zakresem rozprawy). Funkcjom i zadaniom oraz organizacji Rady Ministrów jako konstytucyjnego organu władzy publicznej poświęcone są publikacje ujęte m. in. w następujących wydawnictwach: - Ustrój i struktura aparatu państwowego i samorządu terytorialnego, red. Wiesław Skrzydło, Warszawa 1997, - Rada Ministrów. Organizacja i funkcjonowanie, red. Andrzej Bałaban, Zakamycze 2002, - System rządów Rzeczypospolitej Polskiej. Założenia konstytucyjne a praktyka ustrojowa, red. Marian Grzybowski, Warszawa 2006, - Sławomir Patyra, Prawnoustrojowy status Prezesa Rady Ministrów w świetle Konstytucji z 2 kwietnia 1997 r., Warszawa 2002, - Administracja publiczna, tom I, Ustrój administracji państwowej centralnej, red. Bogumił Szmulik, Katarzyna Miaskowska-Daszkiewicz, Warszawa 2012, - Michał Mistygacz, Rząd w procesie ustawodawczym w Polsce, Warszawa 2012. Szereg zagadnień związanych z procesem legislacyjnym na etapie poprzedzającym rozpatrywanie projektu ustawy przez Sejm oraz dotyczących specyfiki różnego rodzaju projektów ustaw prezentowanych jest w publikacjach: - Postępowanie ustawodawcze w polskim prawie konstytucyjnym, red. Janusz Trzciński, Warszawa 1994, 3 - Maria Kruk, Prawo inicjatywy ustawodawczej w nowej Konstytucji RP, „Przegląd Sejmowy” 1998, nr 2, - Tryb ustawodawczy a jakość prawa, red. Jan Wawrzyniak, Warszawa 2005, - Sławomir Patyra, Mechanizmy racjonalizacji procesu ustawodawczego w Polsce w zakresie rządowych projektów ustaw, Toruń 2012, - Edyta Tkaczyk, Realizacja prawa inicjatywy ustawodawczej w polskim prawie konstytucyjnym, Warszawa 2014. Dostępna literatura w znakomitej większości analizuje ustrojową pozycję Rady Ministrów, Prezesa Rady Ministrów oraz ministrów w sposób ogólny, obejmujący cały szereg wykonywanych przez te organy zadań. Wykonywanie przez Radę Ministrów prawa inicjatywy ustawodawczej jest w tego typu opracowaniach odnotowywane jako jeden z wielu obszarów aktywności. Podobnie opracowania, których przedmiotem jest proces ustawodawczy, czy węziej prawo inicjatywy ustawodawczej, prezentują Radę Ministrów wśród innych uprawnionych w tym procesie organów, nie zawsze odnotowując z pełną szczegółowością specyfikę Rady Ministrów jako inicjatora prac ustawodawczych oraz związaną z tym właściwość przedmiotową wnoszonych przez Radę Ministrów projektów ustaw. Dostępnych jest natomiast szereg publikacji artykułowych analizujących poszczególne zagadnienia związane z typologią rządowych projektów ustaw lub ich proceduralnymi uwarunkowaniami (dotyczy to w szczególności projektu ustawy budżetowej oraz pilnych projektów ustaw). M. Mistygacz w swojej publikacji prezentuje rolę Rady Ministrów w procesie ustawodawczym, przy czym zgodnie z tytułem publikacji, opracowanie to dotyczy także etapów związanych z udziałem w parlamentarnym procesie ustawodawczym. Etap pracy związany z przygotowaniem projektu ustawy przez Radę Ministrów przedstawiany jest jednak jedynie poprzez ograniczoną analizę obowiązujących przepisów, bez jej odniesienia do praktyki, zmian tej praktyki i zmian uwarunkowań prawnych, a w szczególności bez dostrzeżenia kwestii roli, jaką prawo inicjatywy ustawodawczej odgrywa dla organu władzy wykonawczej. O ile więc w warstwie opisowej publikacja ta obejmuje pewne obszary wspólne z prezentowaną rozprawą, o tyle celem rozprawy – poza prezentacją przepisów i ich zastosowania – jest analiza ustrojowego znaczenia omawianych rozwiązań prawnych. 4 3. PRZEDMIOT I CEL BADAŃ Celem pracy jest analiza kilku omówionych poniżej problemów badawczych, także na tle prezentacji praktyki funkcjonowania Rady Ministrów. Podstawowym zagadnieniem badawczym jest rola, jaką prawo inicjatywy ustawodawczej pełni dla Rady Ministrów jako organu władzy wykonawczej oraz sposób, w jaki Rada z tej kompetencji korzysta. Zaznaczyć należy, że w rozprawie opowiadam się za wąskim rozumieniem pojęcia „prawo inicjatywy ustawodawczej” i odnoszeniem go wyłącznie do konstytucyjnie umocowanej kompetencji do wniesienia do Sejmu projektu ustawy, a tym samym za wyraźnym jego oddzieleniem od różnorodnych sformalizowanych i niesformalizowanych działań o charakterze inspirującym, poprzedzających realizację samego prawa inicjatywy. Przepis art. 146 ust. 2 Konstytucji wskazujący na Radę Ministrów jako na organ, który jest właściwy we wszystkich sprawach, które nie zostały zastrzeżone dla innych organów państwa, czyni z Rady Ministrów podmiot o dominującym merytorycznym znaczeniu, zapewniającym funkcjonowanie państwa w szeregu jego funkcji. Tak szerokie określenie zakresu właściwości Rady Ministrów oraz realizowane przez Radę funkcje czynią z Rady Ministrów podmiot, który dysponuje bieżącą oceną efektywności obowiązującego stanu prawnego. Efektywność tę należy rozumieć także jako zdolność do realizowania zamierzeń programowych ugrupowań politycznych stanowiących parlamentarne zaplecze Rady. Podkreślić należy znaczenie przepisu art. 146 ust. 4 pkt 1 czyniącego Radę Ministrów odpowiedzialną za zapewnienie wykonania ustaw. Wykonywanie tego obowiązku, tak przez Radę Ministrów działającą in gremio, jak i przez członków Rady, powiązane jest z pozyskiwaniem doświadczeń co do kierunków zmian ustawodawczych niezbędnych, pożądanych lub postulowanych. Obserwacji tych Rada Ministrów dokonuje w znacznej mierze dzięki wykorzystaniu rozbudowanego aparatu urzędniczego, który zapewnia obsługę Rady, jak i jej członków. W rozprawie stawiana jest hipoteza o dominującej roli Rady Ministrów wśród podmiotów, którym Konstytucja przyznała prawo inicjatywy. Dominacja ta jest analizowana na dwóch płaszczyznach – liczby projektów ustaw wnoszonych przez 5 Radę Ministrów wobec ogólnej liczby projektów ustaw oraz na płaszczyźnie skuteczności inicjatyw rządowych rozumianej jako przewidywane uchwalenie przez parlament ustawy w brzmieniu zgodnym z takim przedłożeniem. Skuteczność rządowych inicjatyw ustawodawczych musi być analizowana także w aspekcie wyjątkowo szerokiego zakresu przedmiotowego przedkładanych projektów ustaw – obejmujących także projekty o skomplikowanej, specjalistycznej materii – wynikającego z właściwości działowej poszczególnych ministrów. Rada Ministrów jest organem kolegialnym i jako taki organ korzysta z prawa inicjatywy ustawodawczej. Przedmiotem analizy należało więc uczynić znaczenie, jakie ma kolegialność Rady Ministrów w wykonywaniu przez nią prawa inicjatywy ustawodawczej, w szczególności poprzez jakie instytucje prawne zapewniane jest kolegialne (a więc wspólne) podejmowanie przez członków Rady Ministrów decyzji o przyjęciu projektu ustawy, w tym wobec faktu, że Rada Ministrów podejmuje rozstrzygnięcia w dwóch formach – na posiedzeniu albo w tzw. trybie obiegowym. W funkcjonowaniu tego organu kolegialnego szczególną rolę odgrywa Prezes Rady Ministrów, którego pozycja ustrojowa wynikająca z obowiązującej Konstytucji powszechnie postrzegana jest jako wzmocniona. Omówienie konstrukcji prawnych, które umożliwiają premierowi wpływ na organizację rządowych prac legislacyjnych, ale przede wszystkim na treść rozpatrywanego przez Radę Ministrów projektu ustawy, służy weryfikacji do „wymuszania” hipotezy, na czy niektórych uprawnienia członkach premiera Rady mogą Ministrów prowadzić aprobaty dla wywołującego ich zastrzeżenia (merytoryczne albo polityczne) projektu ustawy. Standardowa procedura przygotowywania rządowego projektu ustawy jest rozbudowana, obejmuje wiele etapów i uwarunkowana jest założeniem potrzeby osiągnięcia uzgodnienia tekstu projektu przez wszystkich członków Rady Ministrów oraz inne uczestniczące w tej procedurze podmioty. Jest to więc w konsekwencji procedura czasochłonna. Oparcie procedury na założeniu dokonania uzgodnienia projektu (względnie zdefiniowania zakresu rozbieżności) na etapach przygotowawczych, w ramach których ministrowie są reprezentowani przez podległych im urzędników, jest spójne z obowiązującą na etapie rozpatrywania projektu przez Radę Ministrów zasadą 6 jego konsensualnego aprobowania. Rozstrzygnięcia Rady Ministrów zapadają, co do zasady, w drodze uzgodnienia, a głosowanie jest trybem wyjątkowym, którego uruchomienie jest dopuszczalne wyłącznie z inicjatywy Prezesa Rady Ministrów. Rozbudowana procedura poprzedzająca moment skierowania dokumentu do rozpatrzenia przez Radę Ministrów ma więc zwiększyć prawdopodobieństwo przyjęcia tego projektu przez Radę, dzięki wcześniejszemu uzgodnieniu jego brzmienia. Równocześnie procedura ta przewiduje możliwość zastosowania przez premiera różnorodnych uproszczeń w odniesieniu do poszczególnych projektów ustaw. Oceny wymaga więc ukształtowanie procedury, jej wpływ na sposób przygotowywania i jakość rządowych projektów ustaw oraz znacznie tych szczególnych kompetencji premiera. 4. STRUKTURA PRACY Rozprawa podzielona została na siedem rozdziałów. Pierwszy z nich poświęcony jest prezentacji kluczowego dla przedmiotu dysertacji pojęcia „prawo inicjatywy ustawodawczej”. Omawiam w nim różnice, które występują w doktrynie w sposobie definiowania tego pojęcia oraz w opisie jego relacji do pojęcia „inicjatywa ustawodawcza”, w szczególności sposób rozumienia „szerokości” tych pojęć. Przedmiotem drugiego rozdziału jest analiza specyficznych uwarunkowań, które wiążą się z wykonywaniem prawa inicjatywy ustawodawczej przez Radę Ministrów. Poza podniesionym już powyżej podstawowym zagadnieniem roli, jaką prawo inicjatywy ustawodawczej pełni dla organu władzy wykonawczej oraz wpływu kolegialności – stanowiącej cechę organu jakim jest Rada Ministrów – na realizację tego prawa, prezentowane są obowiązki nałożone na Radę Ministrów jako podmiot wykonujący prawo inicjatywy. Przedmiotem tej części pracy jest także konfrontacja prawa inicjatywy ustawodawczej przysługującego Radzie Ministrów oraz Prezydentowi. Trzeci rozdział pracy poświęcony jest etapowi, który poprzedza przygotowanie projektu ustawy, a który polega na ujęciu zamiaru legislacyjnego w wiążącym Radę Ministrów wykazie prac. Ujęcie działalności prawodawczej w ramy planistyczne omawiane jest z perspektywy spełniania formalnych obowiązków, organizacji pracy Rady Ministrów i administracji rządowej, ale także z perspektywy konstytucyjnego 7 prawa dostępu do informacji o działalności organów władzy publicznej. Analiza ta prowadzona jest także w ujęciu historycznym. W rozdziale czwartym zaprezentowane są kolejne etapy rozbudowanej rządowej procedury legislacyjnej, w tym ich zmian w ostatnich latach, oraz przedstawiona jest ocena wpływu tej procedury na jakość prawa (rozumianą jako jakość projektów aktów prawnych, których uchwalenie jest de facto niemal pewne). W rozdziale piątym prezentowana jest szczególna rola Prezesa Rady Ministrów jako osoby kierującej kolegialnym organem władzy publicznej korzystającym z prawa inicjatywy ustawodawczej. Przedmiotem rozdziału szóstego jest omówienie rządowych inicjatyw ustawodawczych – zarówno ich szerokiego zakresu merytorycznego, jak projektów ustaw specyficznych wyłącznie albo niemal wyłącznie dla Rady Ministrów: projektu ustawy budżetowej i innych ustaw dotyczących finansów państwa, projektów ustaw wyrażających zgodę na ratyfikację umów międzynarodowych, projektów ustaw regulujących stosunki z kościołami i związkami wyznaniowymi, projektów ustaw wykonujących orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego oraz projektów ustaw implementujących prawo Unii Europejskiej. W ostatnim, siódmym rozdziale omawiane jest ustrojowe znaczenie oraz praktyka stosowania trybu pilnego określonego w art. 123 ust. 1 Konstytucji 5. METODY BADAWCZE Przedmiot rozprawy oraz jej zakres przesądził o zastosowaniu analizy językowo-logicznej jako podstawowej metody badawczej. Krytycznej analizie została poddana dostępna literatura w celu przedstawienia reprezentatywnych poglądów doktryny oraz wskazania obszarów istniejących kontrowersji. Metodę formalnodogmatyczną zastosowano także w ramach analizy przepisów prawnych odnoszących się do badanego obszaru. Omówienie sposobu zastosowania prawa wzbogacone zostało o wyniki ograniczonej obserwacji uczestniczącej związanej z funkcjonowaniem Rady Ministrów oraz jej organów pomocniczych. Wybrane zagadnienia badane były także przy zastosowaniu metody historycznej rozumianej jako ocena zamian prawnych determinowanych zmieniającymi się uwarunkowaniami 8 społecznymi. Dokonana została także analiza orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w zakresie związanym z przyjętym przedmiotem badań. 6. USTALENIA BADAWCZE Ustrojowa pozycja Rady Ministrów czyni z niej organ odpowiedzialny za rządzenie, czy też zarządzaniem państwem we wszystkich – co do zasady – obszarach. Sprawowanie władzy wykonawczej nie oznacza jednak wyłącznie wtórnego wykonywania zadań już określonych przez państwo. Rada Ministrów jest także ośrodkiem wyznaczającym kierunki rozwiązywania spraw publicznych, kierowania rozwojem państwa według ukształtowanej wizji tego rozwoju. Prawo inicjatywy ustawodawczej stanowi dla Rady Ministrów jedno z podstawowych narzędzi umożliwiających realizację celów stawianych sobie przez Radę Ministrów i jej polityczne zaplecze W rozprawie stawiam tezę, że możliwość skorzystania z prawa inicjatywy ustawodawczej jest warunkiem właściwego wykonywania przez Radę Ministrów jej funkcji jako organu władzy wykonawczej. Zmienność uwarunkowań ekonomicznych, gospodarczych oraz społecznych, fakt, że to Rada Ministrów jest podmiotem dwu i wielostronnych kontaktów zewnętrznych, powoduje, że to właśnie ten organ dysponuje najbardziej aktualną wiedzą na temat niezbędnych zmian w systemie prawnym. Czyni to z Rady Ministrów organ najbardziej właściwy do przedstawienia wszystkich niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania państwa projektów ustaw. Postrzegam tę powinność Rady Ministrów jako dalece szerszą od wyrażonego w konkretnych przepisach obowiązku wnoszenia określonych projektów ustaw (np. projektu ustawy budżetowej). Realizacji tego zadania sprzyja fakt, że to właśnie Rada Ministrów obsługiwana jest przez rozbudowane i wyspecjalizowane zaplecze administracyjne, które może zapewnić odpowiednio sprawne i profesjonalne przygotowanie niezbędnych projektów ustaw. W rozprawie pozytywnie weryfikuję hipotezę o dominującej roli Rady Ministrów wśród podmiotów, którym Konstytucja przyznała prawo inicjatywy ustawodawczej. Projekty ustaw przedkładane przez Radę Ministrów stanowią 9 większość z projektów ustaw wpływających do Sejmu, istotniejszy jest jednak drugi aspekt, którym jest skuteczność rządowych projektów ustaw. Wniesienie przez Radę Ministrów projektu ustawy następuje, co do zasady, w sytuacji, w której Rada zasadnie przewiduje uchwalenie przedłożonego projektu przez parlament. Jest to cecha wyróżniająca Radę Ministrów spośród innych uprawnionych podmiotów. Po szczegółowej analizie obowiązującej Radę Ministrów procedury oraz stosowanej praktyki dotyczącej aprobowania projektów ustaw w obydwu dopuszczalnych formach – na posiedzeniu albo w trybie obiegowym, stawiam tezę, że ewentualne rozpatrzenie i przyjęcie projektu ustawy przez Radę Ministrów w trybie obiegowym nie narusza zasady kolegialności działania. Istniejące mechanizmy proceduralne gwarantują każdemu członkowi Rady nie tylko wpływ na treść przyjmowanego projektu, ale także możliwość zablokowania jego przyjęcia w trybie obiegowym, co skutkuje rozpatrzeniem dokumentu na posiedzeniu Rady Ministrów. Szeroko ujęty zakres możliwych uproszczeń w standardowej, wieloetapowej procedurze rządowej, o których zastosowaniu decyduje premier, postrzegam jako swoistą przeciwwagę dla takiego właśnie kształtu tej procedury. Omawiane kompetencje premiera czynią go faktycznym gospodarzem rządowego procesu legislacyjnego. Zakres dopuszczalnych uproszczeń procedury (z wyłączeniem tych elementów procedury, które w odniesieniu do konkretnych projektów mogą wynikać z przepisów powszechnie obowiązujących np. obowiązkowe zasięgnięcie opinii) pozwala premierowi nawet na podjęcie decyzji o rozpatrzeniu przez Radę Ministrów projektu ustawy, który został sporządzony bezpośrednio przed posiedzeniem Rady i nie został poddany żadnym uprzednim formalnym etapom. Pomimo tak szeroko ukształtowanych kompetencji premiera, w rozprawie prezentuję stanowisko afirmujące dla tych regulacji, wskazując, że są one niezbędnym wyjątkiem wobec czasochłonnej „zwykłej” procedury. Ocena ta wyrażona jest jednak z zastrzeżeniem ryzyka, które wiązałoby się z próbą nadużywania tych kompetencji. Pozytywnie weryfikowana jest także hipoteza o skuteczności wpływu Prezesa Rady Ministrów na treść przyjmowanego przez Radę Ministrów projektu ustawy, nawet w sytuacji istnienia w gronie członków Rady wewnętrznych sporów lub wstępnego braku zgody niektórych z nich dla treści projektu ustawy. Zastrzec jednak 10 należy, że zakres ewentualnego występowania takiego zjawiska w dużej mierze uzależniony jest od uwarunkowań typowo politycznych (siła pozycji politycznej), a nawet od cech osobowościowych premiera. W rozprawie formułuję także wnioski de lege ferenda. Po pierwsze uznaję za uzasadnione merytorycznie i niezbędne dla zapewnienia bardziej efektywnego prowadzenia prac prawodawczych, aby w ramach sejmowej procedury legislacyjnej zróżnicować sposób rozpatrywania projektów ustaw wnoszonych przez Radę Ministrów i tryb rozpatrywania pozostałych projektów ustaw. Zróżnicowanie to może przyjąć wymiar wyłącznie techniczno-proceduralny, przyspieszający rozpatrzenie takich projektów albo wiązać się ze zmianą ustrojową polegającą na ograniczeniu prawa parlamentarzystów do wprowadzania zmian do rządowych projektów ustaw (z zastrzeżeniem korygowania dostrzeżonych w projekcie ewentualnych błędów). Argumenty przemawiające za wnioskiem są dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, skoro rządowy projekt ustawy przygotowywany jest w wieloetapowej procedurze angażującej wyspecjalizowane służby, to uprawnione jest założenie, że nie ma potrzeby jego „przepracowywania” na etapie prac parlamentarnych. Co istotniejsze jednak, ustrojowa pozycja Rady Ministrów uzasadnia traktowanie rządowych projektów ustaw jako przedmiotu decyzji merytoryczno-politycznej Sejmu, w której projekt jest aprobowany, względnie odrzucany, a nie stanowi po prostu przesłankę „otwarcia prac” na równi z każdym innym projektem, w tym takim, który zgłoszony jest przez grupę posłów i którego poprawność oraz kompletność treści i wymaganych załączników wymaga weryfikacji. Kolejny sformułowany w rozprawie wniosek de lege ferenda dotyczy rządowej procedury, w ramach której uzasadnione jest zróżnicowanie trybu pracy nad projektami o znacznej doniosłości, takimi jak projekty ustaw, od trybu pracy nad mniej istotnymi projektami, w tym dokumentami nielegislacyjnymi, których przygotowanie do przyjęcia przez Radę Ministrów powinno zostać uproszczone. Ostatni ze sformułowanych wniosków de lege ferenda wynika z analizy przesłanek dopuszczalności zastosowania trybu pilnego w rozumieniu art. 123 ust. 1 Konstytucji oraz możliwości rozpatrzenia projektu ustawy, który nie jest projektem pilnym w rozumieniu tego przepisu, w sposób równie, a nawet jeszcze szybszy niż określony w Regulaminie Sejmu i Regulaminie Senatu 11 dla projektów pilnych. Analiza ta prowadzi do wniosku o ograniczonej racjonalności obecnego kształtu instytucji projektu pilnego i w konsekwencji potrzebie rozważenia rezygnacji z obecnej instytucji prawnej na rzecz ustanowienia faktycznych gwarancji procesowych w procedurze parlamentarnej minimalizujących do obiektywnie uzasadnionych przypadków pospieszne procedowanie projektów ustaw w Sejmie. 12