Materiały pochodzą z Platformy Edukacyjnej Portalu www.szkolnictwo.pl Wszelkie treści i zasoby edukacyjne publikowane na łamach Portalu www.szkolnictwo.pl mogą być wykorzystywane przez jego Użytkowników wyłącznie w zakresie własnego użytku osobistego oraz do użytku w szkołach podczas zajęć dydaktycznych. Kopiowanie, wprowadzanie zmian, przesyłanie, publiczne odtwarzanie i wszelkie wykorzystywanie tych treści do celów komercyjnych jest niedozwolone. Plik można dowolnie modernizować na potrzeby własne oraz do wykorzystania w szkołach podczas zajęć dydaktycznych. G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Myśliciel, August Rodin [E. Wójcicka - Romaniuk] edukacja filozoficzna, gimnazjum, G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA– lekcja 40 G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA W filozofii amerykańskiej początku XX wieku czołowe miejsce zajmował pragmatyzm, we francuskiej bergsonizm, w niemieckiej fenomenologia, a angielskiej — szkoła analityczna. Nie budowała poglądu na świat, chciała tylko przeprowadzić skrupulatne analizy i ustalić to, co naprawdę wiemy. Dlatego bywa nazywana „brytyjską filozofią analityczną". Jej zwolennicy przyjmowali, że świat, w którym żyjemy, istnieje niezależnie od nas, nie jest tworem naszego umysłu, dlatego nazywani są także „brytyjską szkołą realistyczną”. Ośrodki szkoły analitycznej i realistycznej znajdowały się w Cambridge i Oksfordzie, ale analogiczny ruch niebawem powstał też w Ameryce. Uniwersytet Oksford Uniwersytet Cambridge G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Początek szkole analitycznej i nowemu realizmowi na gruncie angielskim dał G. E. Moore w Cambridge. George Edward Moore (1873- 1958), profesor filozofii moralnej w Cambridge, był typem uczonego o ograniczonych zainteresowaniach, ale o wielkiej skrupulatności. Był z wykształcenia filologiem klasycznym i zachował dokładność i drobiazgowość, częstszą u filologów niż u filozofów. To on dał szkole surowy, analityczny, ściśle naukowy kierunek. Do jego wielkich zalet można zaliczyć stosowanie rygoru umysłowego, kładącego nacisk na jasność, ścisłość, dokładność myślenia i wywodu filozoficznego. Analizował z niespotykaną dokładnością każde twierdzenie, nawet najprostsze, najzwyczajniejsze. Pisał w stylu używanym częściej przez matematyków czy prawników niż przez filozofów, w życiu nie napisał ani jednego zdania wzniosłego czy kwiecistego. G. E. Moore G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Do jego najbardziej spektakularnych i najważniejszych pism zalicza sie rozprawa The Refufation of Idealism z 1903 r. (Obalenie idealizmu), w której Moore próbował zwalczać idealizm, atakując tezę Berkleya "esse est percipi" (istnieć to być postrzeganym) oraz idealizm w stylu neoheglowskim. Inne ważne prace Moore'a to Some Main Problems of Philosophy (Z głównych zagadnień filozofii ) oraz Principia Ethica (Zasady etyki) , które wprowadziło do piśmiennictwa etycznego niespotykaną ścisłość i jest do dziś źródłem ważnych refleksji w dziedzinie etyki. G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Filozofia analityczna chciała przeprowadzić analizę pojęć, mając ją za jedyne zadanie, jakie filozof może rzetelnie wypełnić. Filozofowie analityczni sądzili, iż nie należy opierać badań na z góry przyjętej pierwszej zasadzie, zasady ustali się w toku badań. Ustalanie zasad jest rzeczą najtrudniejszą, nie należy więc od niego zaczynać: pierwsze zasady są raczej sprawą ostatnią. Nie trzeba wszystkich prawd wywodzić z zasad, dowodzić, dedukować, tłumaczyć, wyjaśniać. Filozofowie chcieli wyjaśniać zbyt wiele, wyjaśniać nawet prawdy, które ze swojej natury wyjaśnieniu nie podlegają. Są twierdzenia, które mają charakter ostateczny, same z siebie są jasne. Są zrozumiałe, choć niewyjaśnialne, nie każde rozumienie wymaga wyjaśnienia, czyli sprowadzenia twierdzenia do innego twierdzenia. Sam fakt poznania był dla realistów faktem ostatecznym: każda próba wyjaśnienia go musi prowadzić do błędnego koła. B. Russell, G.E. Moore G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Naczelna teza realizmu to twierdzenie, że pewne przedmioty — materialne rzeczy — istnieją niezależnie od tego, czy je ktoś postrzega i myśli o nich. Nie są wytworami umysłu, umysł je ujmuje, ale ich nie tworzy, istniałyby, choćby on nie istniał. I nie jest niezbędne, by te przedmioty poznawane miały tę samą naturę, co umysł poznający, to znaczy naturę umysłową, duchową. W tej nowej postaci realizm twierdził, że umysł ujmuje wprost same rzeczy, wchodzi z nimi bezpośrednio w kontakt, w aktach postrzegania same rzeczy są obecne. G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Moore zaznaczał, że l) nie ma podstawy do zaprzeczania słuszności realizmu, który jest naturalnym poglądem wszystkich. 2) jeśli się realizmowi zaprzecza, to ma to źródło w pomieszaniu pojęć. Przede wszystkim w nieodróżnianiu myślenia od tego, co myślimy. Ono jest źródłem tezy idealistów, że „być" znaczy to samo, co „być pomyślanym". Idealiści mówią, że barwa należy do umysłu, jest natury umysłowej: mieszają barwę z widzeniem barwy. To tylko widzenie należy do umysłu, barwa zaś nie jest widzeniem, lecz jego przedmiotem, a to jest zupełnie co innego. Trudności, jakie filozofowie widzieli w realizmie, pochodziły stąd, iż umysł wyobrażali sobie na podobieństwo jakiegoś zamkniętego naczynia i nie mogli zrozumieć, jak się rzeczy z zewnętrznego świata mogą przedostawać do tego naczynia. Ale umysł nie jest bynajmniej naczyniem. Jest członem stosunku, którego drugim członem jest świat realny. G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Nowym realistom wspólne było przekonanie, że istnieje byt niezależny od umysłu. Nie byli natomiast zgodni co do tego, jaka jest jego natura. Najprościej byłoby ją rozumieć tak, jak to robi zdrowy rozsądek: że rzeczy są po prostu takie, jakimi je postrzegamy. Ale to nie wydawało się Moore'owi i jego następcom możliwe do utrzymania. Na pewno istnieją barwy, dźwięki, ogólnie mówiąc: „dane zmysłowe”. Patrząc przed siebie widzę nie tylko barwy, ale widzę swoją rękę, widzę stół, dalej drzewa i miliony takich rzeczy materialnych. Wiem o rzeczach tych przez dane zmysłowe, ale same one nie są danymi zmysłowymi. Gdy bowiem oglądam np. ten stół, to za każdym jego poruszeniem mam inne dane zmysłowe, inne blaski na politurze, a jednak nie wątpię, że oglądam ten sam stół. Więc stół czy jakakolwiek inna rzecz materialna jest czymś innym niż dane zmysłowe, barwy i blaski. Patrząc przed siebie widzę nie tylko barwy, ale widzę swoją rękę, widzę stół, dalej drzewa i miliony takich rzeczy materialnych. G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Jaki jest stosunek rzeczy materialnych do danych zmysłowych? np. stosunek mojej ręki do danych zmysłowych, jakie mam patrząc na nią? Można go rozumieć na trzy sposoby: l) Dane zmysłowe są identyczne z moją ręką (ściślej mówiąc, z częścią jej powierzchni), 2) są zjawiskiem mojej ręki (ściślej mówiąc, zewnętrznej jej części), 3) nie są ani identyczne z moją ręką, ani nie są jej zjawiskiem, są czymś zupełnie od niej różnym, tak iż można powiedzieć jedynie (jak to mówił Mili), że ręka jest „stalą możliwością" wywoływania takich danych zmysłowych. Nie mając wątpliwości, iż istnieją rzeczy realne, Moore jednakże mimo najskrupulatniejszych analiz nie znajdował podstawy do rozstrzygnięcia, w którym z trzech możliwych stosunków są one do danych zmysłowych. Moore przyjmował realność rzeczy, ale wahał się między tymi trzema ich interpretacjami. Portret G.E. Moore’a, Hugh Buss G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA W pracach brytyjskiej szkoły analitycznej doniosłe miejsce zajmowała etyka, osiągnęła wysoki poziom naukowy przede wszystkim dzięki dziełom G.E. Moore'a. W tym zakresie jej poglądy były najbliższe poglądom Brentany, były zaś przeciwieństwem tego wszystkiego, co typowe dla etyki XIX wieku: zarówno subiektywizmu, relatywizmu i hedonizmu, zaszczepionych przez empirystów, jak formalizmu zapoczątkowanego przez Kanta. Pierwszą tezą realistycznej etyki Anglików było, że „dobro" jest pojęciem prostym, nie podlegającym analizie. A skoro tak, to wszelkie próby zdefiniowania go, sprowadzenia do innych własności, np. do psychologicznych, biologicznych czy socjologicznych, muszą być bezskuteczne. Moore wywodził, że tylko dzięki wieloznaczności pojęć i nieścisłości rozumowań teorie psychologistyczne, biologistyczne i socjologistyczne mogły mieć w etyce pozory słuszności. Teorie takie jak ta, że dobrem jest „to, czego ludzie pragną" (jak mówi psychologistyczna etyka), albo „to, co jest narzędziem w walce o byt" (jak mówi etyka biologistyczna), nie wyjaśniają, czym dobro jest, lecz co najwyżej stwierdzają, że odpowiada pragnieniom ludzkim i że może służyć w walce o byt. G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Druga teza: skoro dobro jest czymś prostym i zadaniem etyki nie może być wyjaśnienie, „co to jest dobro", to pozostaje jej tylko wyjaśnić — „co jest dobre". Inaczej mówiąc: etyka nie może zanalizować cechy dobra, natomiast może zbadać, jakim przedmiotom ona przysługuje. Może też wśród przedmiotów dobrych oddzielić te, które są dobre same przez się, od tych, które są nimi tylko ze względu na inne przedmioty. To znaczy, może rozróżnić dobra bezwzględne i względne lub, według innej terminologii, dobra pierwotne i wtórne. Podstawowym zadaniem etyki jest zestawić dobra pierwotne, czyli te, które są dobrami same przez się, i dopiero na tej podstawie ustalić dobra wtórne. Członkowie Cambridge University Club Moral Science /G. E. Moore w pierwszym rzędzie, trzymający parasol / G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Teza trzecia: wiemy bezpośrednio, a priori, intuicyjnie, co samo przez się jest dobrem. Natomiast, co jest dobrem wtórnym, dobrem „do czegoś", to może być stwierdzone już tylko empirycznie, bo implikuje empiryczne związki przyczynowe, wymaga zbadania, do czego rzeczy i postępki służą, co z nich wynika. Z tego powodu w etyce czynniki aprioryczne zespalają się z empirycznymi. G. E. Moore G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Teza czwarta: etykę należy rozumieć szeroko jako ogólną teorię wszelkich dóbr, nie zaś jako teorię wyłącznie tylko dóbr moralnych. Bo ta teoria specjalna implikuje ogólną: trzeba wiedzieć, co w ogóle jest dobrem, by wiedzieć, jakie postępowanie jest dobre, moralne. Postępuje bowiem moralnie ten, kto usiłuje osiągnąć dostępne maksimum dóbr. Aby zaś znać to maksimum, musi wiedzieć, jakie są dobra do osiągnięcia, a także — na jakiej drodze mogą być osiągnięte, to znaczy musi znać dobra zarówno pierwotne, jak wtórne. Takie właśnie były poglądy etyczne Moore'a i szkoły z Cambridge. G. E. Moore G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Najogólniejszym założeniem szkoły zarówno z Oksfordu, jak z Cambridge było: filozofia nie może liczyć na stworzenie syntezy, powinna więc ograniczyć się do szczegółowych analiz, tylko w ten sposób uniknie błędów, których tyle dotąd popełniała. Powinna przy tym zajmować postawę otwartą i nie przesądzać, do jakich dojdzie wyników. Najogólniejszą tezą szkoły był realizm. Portret G. E. Moore’a Horton Percy, ołówek i kreda, 1947 G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Istotę tego nowego realizmu można sformułować w następujących twierdzeniach: l) Istnienie i natura przedmiotów poznawanych są niezależne od tego, iż są poznawane. 2) Poznawać możemy nawet przedmioty, które nie są psychiczne. 3) Możemy je poznawać wprost i wtedy są bezpośrednio obecne w świadomości. 4) Naturę ich ujawnia doświadczenie. 5) Realizm każe uznawać mnogość i różnorodność przedmiotów, prowadzi do pluralizmu, nie do monizmu. W dalszych, bardziej szczegółowych poglądach realistów występowały znaczne wahania i rozbieżności, dotyczące zarówno poznawanych przedmiotów, jak i poznającego umysłu. Analityczna i realistyczna filozofia zespalała się z różnymi dążeniami współczesnej filozofii. G.E. Moore, rysunek ołówkiem Sir William Orpen, National Portrait Gallery, Londyn G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA W 1942 r., w 70 roku życia Moore'a, jego zwolennicy wydali książkę, w której złożyli hołd jego filozofii, ale także wysunęli przeciw niej pewne zarzuty. Moore odpowiedział, że zależało mu na dwóch jedynie zagadnieniach i przez całe życie nimi się tylko zajmował: czy istnieją realne materialne przedmioty, które byśmy mogli bezpośrednio ująć? I czy dobra istnieją obiektywnie? Oświadczył: że po 40 latach rozmyślań nie może się zdecydować, czy jest tak, jak twierdził, czy może właśnie inaczej. Co do obiektywności dóbr napisał: „Mam pewną skłonność do sądzenia, że pogląd przeciwny mojemu jest prawdziwy, a przeto mój własny dawniejszy pogląd jest fałszywy. Ale z drugiej strony mam pewną skłonność do przypuszczenia, że mój dawniejszy pogląd jest jednak prawdziwy. I jeśli mnie kto spyta, do którego z tych dwu nie dających się pogodzić poglądów mam silniejszą skłonność, to mogę tylko odpowiedzieć, że po prostu nie wiem, czy do jednego, czy też do drugiego. Sądzę, że takie jest przynajmniej uczciwe stwierdzenie mego obecnego stanowiska". G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA O poznawaniu realnych rzeczy mówił podobnie: przyznawał, iż przypuszcza, że jego realistyczny pogląd był słuszny, ale jednocześnie przypuszcza, że rację mogą mieć także jego przeciwnicy. „Mam silną skłonność do uznawania obu tych nie dających się pogodzić poglądów. Jestem prawdziwie zakłopotany tą sprawą i chciałbym tylko móc znaleźć z niej jakieś wyjście". Myśliciel bezwzględnie rzetelny, usiłujący nie twierdzić nic, za co by nie mógł wziąć pełnej odpowiedzialności, doszedł po wielu wysiłkach do wniosku, że w sprawach najważniejszych twierdzenia wykluczające się wzajem zdają się równie prawdziwe. Jest to jakby memento wobec uroków skrajnej ostrożności w myśleniu, bo okazuje się bezpłodna, nie daje pewności. Jest jednak wielu takich, co sądzą, że dzieło Moore'a „jest jednym z nielicznych naprawdę ważnych przyczynków do oświecenia filozoficznego, jakie przyniosło dwudzieste stulecie". Dało wzór rzetelności w robocie filozoficznej. I nawet ci, co odeszli do szkoły „realistycznej", zostali wierni szkole analitycznej, uprawiającej filozofię w sposób naukowy. Portrei G.E. Moore’a, namalowany w 1881 przez Edouarda Maneta G.E. MOORE I FILOZOFIA ANALITYCZNA Realizm i zdrowy rozsądek - tak można najkrócej scharakteryzować filozofię Moore’a. Te dwie cechy przypisać można całemu nurtowi analitycznemu. Moore zasugerował, że powodem, dla którego tak trudno jest odpowiadać na pytania filozoficzne, jest to, że nie jest jasne, o co chodzi w pytaniu. Jego rozważania, opierające się o zdroworozsądkową analizę pojęć, stanowią zarówno próbę wyprowadzenia brytyjskiej filozofii z impasu, który spowodowany był mętnością angielskiego heglizmu, jak i restauracji filozofii jako analizy przeciwstawionej syntezie, która nie jest oparta na rzetelnej analizie. Analiza nie była dla niego sztuką dla samej sztuki, nie utożsamiał również filozofii z analizą, nie twierdził też, że filozof ma jedynie analizować zdania czy pojęcia. Celu swojej filozofii upatrywał w stworzeniu systemu, innego od dotychczasowych, bo opartego o analizę występujących w nim pojęć. G. E. Moore BIBLIOGRAFIA •Moore G. E., Z głównych zagadnień filozofii, Warszawa 1967. •Moore G.E., Etyka, Warszawa 1980. •Moore G.E., Zasady etyki, Warszawa 1919. •Russell B., Mój rozwój filozoficzny, Warszawa 1971. •Tatarkiewicz W., Historia filozofii, t. 3, Warszawa 2002.