nadzieja.pl - A. Martyniuk-Gillner, M. Piłat - 46. Luter i wielka reformacja 46. Luter i wielka reformacja Przodujące stanowisko wśród powołanych do wyprowadzenia kościoła z ciemności papieskich na światło czystej wiary zajął Marcin Luter. Gorliwy, zapalony, pełen poświęcenia, nie znający żadnej bojaźni prócz bojaźni Bożej, nie uznający innego fundamentu dla wiary prócz Pisma Świętego, Luter był wielkim mężem swego czasu. Przez niego dokonał Bóg dzieła zreformowania kościoła i oświecenia świata. Pewnego dnia Luter przeglądając bibliotekę uniwersytecką znalazł łacińską Biblię. Słyszał fragmenty Ewangelii i Dziejów Apostolskich podczas nabożeństw publicznych i sądził, że to jest Słowo Boże. Po raz pierwszy ujrzał całą Biblię. Ze zgrozą i zdziwieniem przeglądał święte kartki; serce poczęło mu bić żywiej. Od czasu do czasu przerywał czytanie okrzykiem: „O gdyby Bóg dał mi taką księgę na własność”. Aniołowie niebiescy stali u jego boku, a promienie światła płynące ze stolicy Bożej odkrywały przed jego umysłem skarby prawdy. Zawsze bał się obrazić Boga, teraz opanowało go głębokie, jak nigdy jeszcze przekonanie, że jest grzesznikiem. Szczerze pragnął uwolnić się od grzechu i znaleźć spokój w Bogu; spowodowało to w końcu, że wstąpił do klasztoru i poświęcił się życiu zakonnemu. Każdą chwilę jaką mógł zaoszczędzić w czasie codziennych obowiązków, przeznaczał na badanie Biblii. Nieraz pozbawiał się snu, często żałował czasu na spożycie skromnego posiłku. Ponad wszystko rozkoszował się studiowaniem Słowa Bożego. Znalazł Biblię przykutą łańcuchem do muru klasztornego i często przychodził zajrzeć do niej. Luter przyjął święcenia kapłańskie i został powołany na katedrę teologii Uniwersytetu w Wittenberdze. Tutaj zajmował się studiowaniem Pisma Świętego w językach oryginalnych. Rozpoczął wykłady: Księga Psalmów, Ewangelie i Listy stały się zrozumiałe dla rzeszy radosnych słuchaczy. Był niezwykle biegły w Piśmie Świętym, łaska Boża spoczywała na nim. Jego wymowa ujmowała słuchających. Jasność i moc z jaką wykładał prawdę, przekonywała umysły, głęboki zapał wzruszał serca. PRZYWÓDCA REFORMACJI Luter kierowany opatrznością Bożą, postanowił odwiedzić Rzym. Papież przyobiecał odpust wszystkim, którzy na kolanach wejdą na szczyt schodów zwanych „schodami Piłata”. Pewnego dnia Luter odbywający tę czynność, usłyszał nagle za sobą głos, niczym grom: „Sprawiedliwy z wiary żyć będzie”. Zawstydzony i przerażony zerwał się z kolan i uciekł z miejsca swej głupoty. W jego duszy tekst ten nie stracił nigdy swej siły. Od tej chwili wyraźniej niż przedtem zrozumiał, iż do zbawienia nie potrzebne jest poleganie na swoich, ludzkich uczynkach, natomiast konieczna jest silna wiara w zasługi Chrystusa. Otworzył szeroko oczy, aby ich już strona 1 / 3 nadzieja.pl - A. Martyniuk-Gillner, M. Piłat - 46. Luter i wielka reformacja nigdy nie zamknąć na szatańskie zwiedzenie papieskie. Odwrócił twarz od Rzymu, odwrócił od niego i serce; od tego czasu rozdział między nimi powiększał się, w końcu Luter całkowicie zerwał z kościołem papieskim. Po powrocie z Rzymu Luter otrzymał na Uniwersytecie w Wittenberdze tytuł doktora teologii. Teraz mógł swobodnie i więcej niż przedtem poświęcać się czytaniu umiłowanego Pisma Świętego. Uczynił uroczysty ślub, że przez całe życie będzie starannie studiował i wiernie kazał Słowo Boże, a nie mowy i nauki papieży. Nie był to już zwykły mnich czy profesor, lecz upoważniony przez Pana zwiastun Biblii. Powołany na stanowisko pasterza, miał paść trzodę Bożą łaknącą i pragnącą prawdy. Oświadczył stanowczo, że chrześcijanie nie powinni przyjmować żadnych nauk, prócz tych, które opierają się na autorytecie Pisma Świętego. Słowa te uderzały w sam fundament papieskiej władzy i zawierały istotne zasady reformacji. Śmiało zaczyna Luter bohaterską walkę o prawdę. Z kazalnicy płyną słowa poważnych i uroczystych przestróg. Ujawnia ludziom szkodliwość grzechu i naucza, że człowiek przy pomocy własnych uczynków nie może zmniejszyć swych win ani uniknąć kary. Jedynie przez pokutę i wiarę w Chrystusa może grzesznik dostąpić zbawienia. Łaski Chrystusowej nie można kupić, ona jest darem. Radzi ludziom, aby nie kupowali odpustów, lecz z wiarą spoglądali na ukrzyżowanego Zbawiciela. Opowiadał swoje własne bolesne doświadczenie jak na próżno szukał zbawienia przez upokorzenie się oraz cielesną pokutę i zapewniał słuchaczy, że tylko wtedy gdy odwrócił wzrok od siebie i uwierzył w Chrystusa znalazł spokój i radość. Nauki Lutra zwróciły w Niemczech uwagę myślących ludzi. Z jego kazań i Pism promieniowało światło budzące i oświecające ludzi. Żywa wiara zajmowała miejsce martwego formalizmu, w którym kościół tkwił tak długo. Ludzie z każdym dniem tracili zaufanie do zabobonów kościoła rzymskiego. Pękały bariery przesądów. Słowo Boże, w którym Luter sprawdzał każdą naukę i każde wierzenie, podobne było do miecza obosiecznego torującego drogę do serc ludzkich. Wszędzie widać było przebudzenie i postęp duchowy. Wszędzie budził się głód i pragnienie sprawiedliwości, jakiego nie widziano od wieków. Oczy ludzi przez tak długi czas skierowane na ludzkie obrzędy i ludzkie pośrednictwo, zwracały się teraz z wiarą na ukrzyżowanego Zbawiciela. Pisma i nauki reformatora przedostawały się do wszystkich narodów świata chrześcijańskiego. Dotarły do Szwajcarii i Holandii, przedostały się do Francji i Hiszpanii. W Anglii przyjmowano jego nauki jako Słowo żywota. Prawda przedostała się również do Belgii i do Włoch. Tysiące budziły się ze śmiertelnego odrętwienia i szły ku radości i nadziei życia wiary. LUTER ZRYWA Z RZYMEM Rzym postawił sobie za cel zniszczyć Lutra ale Bóg był jego obroną. Nauki Lutra można było słyszeć wszędzie: w klasztorach, w wiejskich domach, w zamkach wielkopańskich, uniwersytetach i pałacach królewskich; wszędzie powstawali strona 2 / 3 nadzieja.pl - A. Martyniuk-Gillner, M. Piłat - 46. Luter i wielka reformacja szlachetni ludzie by popierać jego wysiłki. W pewnej odezwie do cesarza i książąt niemieckich w sprawie zreformowania chrześcijaństwa, Luter pisał o papieżu następujące słowa: „To straszna rzecz patrzeć na człowieka, który uważa się za namiestnika Chrystusowego a jednocześnie występuje z okazałością jakiej nie może dorównać żaden cesarz. Czy jest podobny do ubogiego Chrystusa lub skromnego Piotra? Mówią, że jest panem świata. A przecież Chrystus, którego mieni się zastępcą powiedział: „Królestwo moje nie jest z tego świata”. Czy władza wikarego może sięgnąć ponad władzę zwierzchnika.” O uniwersytetach pisał: „Obawiam się wielce, że uniwersytety jeśli nie będą pilnie pracować nad objaśnieniem Pisma Świętego, by wyryć je w sercach młodzieży, staną się bramami piekła. Nie radzę nikomu aby umieszczał swe dziecko tam, gdzie nie panuje wszechwładne Pismo. Wszelka instytucja, w której ludzie nie zajmują się bezustannie Słowem Bożym, musi ulec zepsuciu.” Odezwę tę szybko rozpowszechniono w całych Niemczech, gdzie wywarła wielkie wrażenie. Naród powstał aby stanąć pod sztandarem reformacji. Przeciwnicy Lutra pałając chęcią zemsty, nalegali na papieża aby użył przeciwko niemu decydujących środków. Postanowiono potępić jego nauki. Reformatorowi i jego zwolennikom dano sześćdziesiąt dni do namysłu, po czym, jeśliby swoich nauk nie odwołali mieli być wyklęci. Gdy Luter otrzymał papieską bullę, powiedział: „Pogardzam nią i traktuję jako bezbożną i fałszywą... potępia bowiem samego Chrystusa... cieszę się iż mogę tyle zła znieść dla dobra sprawy. W sercu czuję się bardziej swobodny, przynajmniej poznałem, że papież jest antychrystem, a jego stolica — stolicą samego szatana”. Słowo rzymskiego papieża miało jeszcze znaczenie i moc. Więzienie, tortury i miecz były silnym orężem zmuszającym do uległości. Wszystko zdawało się wskazywać na to, iż dzieło reformacji jest bliskie końca. Słabi i zabobonni drżeli przed dekretem papieża; chociaż Luter cieszył się powszechną sympatią, wielu uważało, że życie jest zbyt cenne, by nim ryzykować dla takiej sprawy. *** opracowanie tekstu © 2001 A. Martyniuk-Gillner, M. Piłat strona 3 / 3 Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)