R O C Z N I K I KULTUROZNAWCZE Tom III – 2012 KS. GRZEGORZ M. BARAN * IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA W WIETLE KSIG DYDAKTYCZNYCH STAREGO TESTAMENTU Animal sociale, czyli „istota spoeczna” – tak, w nawizaniu do sów Arystotelesa 1, przyjo si nazywa czowieka. Rzeczywicie bowiem czowiek ze swej natury jest istot zorientowan na ycie w spoecze stwie, na budowanie relacji interpersonalnych. Realizuje si to na rónych paszczyznach – na paszczynie rodziny, miejsca zamieszkania, narodu, rónych organizacji etc. Szczególn form relacji midzyosobowych, którym od najdawniejszych czasów przypisywano niejednokrotnie wyszo moraln i uczuciow nawet w stosunku do relacji pokrewie stwa, bya – i z pewnoci jest nadal – przyja 2. Z tej to niewtpliwie przyczyny fenomen przyjani sta si ju w staroytnoci przedmiotem refleksji poetów, pisarzy oraz filozofów. Idea przyjani opiewa zatem Homer 3, jej natur, modelem, warunkami zaistnienia i trwania zajmowali si mdrcy, poczwszy od Platona poprzez Arystotelesa, Cycerona, wczesnochrzecija skich mylicieli4, a do wspóczesnych nam autorów z rónych dziedzin nauki i sztuki. Ks. dr GRZEGORZ M. BARAN – adiunkt w Katedrze Historii Kultury Intelektualnej w Instytucie Kulturoznawstwa na Wydziale Filozofii KUL; adres do korespondencji: ul. Droga Mczenników Majdanka 70/3, 20-325 Lublin; e-mail: [email protected] 1 Zob. A r i s t o t e l e s. Politica. Ed. O. Immisch. Lipsiae in Aedibus B.G. Teubneri 1909 s. 3 (1.6); t e n e. Ethica Nicomachea. Ed. O. Pelt. Lipsiae in Aedibus B.G. Teubneri 1912 s. 10. 2 Zob. J. P a z g a n. Przyja w refleksji filozoficznej. „Perspectiva. Legnickie Studia Teologiczno-Historyczne” 2:2003 nr 1 s. 161. 3 Na uwag w Iliadzie Homera zasuguje przyja Achillesa i Patroklosa. Zob. P. G r i m a l. Sownik mitologii greckiej i rzymskiej. Wrocaw [i in.]: Ossolineum 1987 s. 279-280. 4 Zob. P a z g a n. Przyja w refleksji filozoficznej s. 159-173; J.J. P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16). Koncepcja przyja ni w Ksidze Syracydesa. (RSB 28). Warszawa: Vocatio 2007 s. 11-12. 110 KS. GRZEGORZ M. BARAN Opierajc si na analizie bogatego spektrum dzie literackich, które niewtpliwie s dokumentem ycia czowieka danej epoki, mona zauway, e przyja jest rzeczywistoci, która frapowaa ludzi rónych czasów i kultur. Do grona tego rodzaju wiadectw nale równie, reprezentujce kultur dawnego Izraela, ksigi dydaktyczne Starego Testamentu: pi ksig protokanonicznych – Hioba, Psalmów, Przysów, Koheleta, Pieni nad Pieniami, wystpujce w trzeciej czci kanonu hebrajskiego w grupie „Pism”; dwie pozostae deuterokanoniczne – Mdroci i Mdroci Syracha, które tradycja przekazaa w jzyku greckim 5. Wspomniane ksigi, a zwaszcza Ksiga Syracha, do której w niniejszym artykule bdziemy odwoywa si najczciej – cho nie zawieraj odrbnych traktatów, jak to mamy na przykad w twórczoci Cycerona6 – to jednak mieszcz wiele myli na temat przyjani. Poddajc analizie teksty ksig dydaktycznych7, postaramy si w niniejszym artykule przedstawi, istniejce w obrbie kultury dawnego Izraela, nauczanie o istocie przyjani oraz o warunkach budowania i podtrzymywania przyjacielskich relacji. 1. PRAWDZIWA PRZYJA Analiza leksykalna tekstów, które poruszaj zagadnienie przyjani, dowodzi, e zasadniczo rzeczywisto ta w ksigach hebrajskich zostaa opisana za pomoc rdzenia h[r, nioscego w koniugacji hitpael ide „zawierania przyjani, przyjanienia si” oraz rzeczowników: [:rE ( h[,rE) – „przyjaciel” 8 5 Warto wspomnie, e dziki odkryciom w ruinach synagogi w Kairze oraz w grotach w Qumran i twierdzy Masada dzi znany jest take niemale w caoci oryginalny tekst hebrajski Ksigi Syracha. Zob. Wstp do Starego Testamentu. Red. L. Stachowiak. Pozna : Pallottinum 1990 s. 347; S. P o t o c k i. Mdro uczonego w Pimie (Ksiga Syracha). W: Mdro starotestamentalnego Izraela. Przysowia, Hiob, Kohelet, Syrach, Ksiga Mdroci. (Wprowadzenie w Myl i Wezwanie Ksig Biblijnych 6). Oprac. S. Potocki [i in.]. Warszawa: Akademia Teologii Katolickiej 1999 s. 170 6 M. T u l i i C i c e r o n i s Laelius de amicitia. W: T e n e. Cato Maior de senectute, Laelius de amicitia, Paradoxa. Ed. C.F.W. Müller. Lipsiae in Aedibus B.G. Teubneri 1904 s. 162-196. 7 Naley wspomnie ju na wstpie, e nie wszystkie ksigi dydaktyczne zawieraj tematyk dotyczc przyjani. Przykadem tego jest Ksiga Koheleta, której autor nie podejmuje nawet okazyjnie tego zagadnienia. 8 L. K o e h l e r, W. B a u m g a r t n e r. The Hebrew and Aramaic Lexicon of the Old Testament. Vol. 1-5. Engl. ed. by M.E.J. Richardson. Leiden–New York–Köln: E.J. Brill 1994 (1), 1995 (2), 1996 (3), 1999 (4) 2000 (5) – vol. 3 s. 1254, 1262, 1264. IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 111 oraz hy"[.r: – „przyjacióka”9. W omawianych tekstach wystpuj nadto inne okrelenia, które w opisowy sposób oddaj istot przyjani. S nimi na przykad nastpujce wyraenia: bheao – „miujcy”10; @WLa; – „bliski przyjaciel” 11; rbEx" – „towarzysz” 12; ~Alv' vyai – „czowiek pokoju/czowiek o przyjaznym nastawieniu”13. W ksigach napisanych po grecku autorzy, w celu opisania przyjani, posuyli si natomiast nastpujcymi terminami: – „przyja ”14 oraz – „przyjaciel”15. Okreleniem synonimicznym do sowa wydaje si by u Syracha wyraenie – „blini”16. Ide przyjani z pewnoci niesie, wystpujcy take u wspomnianego Mdrca, rzeczownik , który chocia zasadniczo w tumaczeniu oddawany jest terminem „towarzysz”, oznacza take „przyjaciela”17. Pouczajc o przyjani, autorzy ksig dydaktycznych podaj bardzo praktyczne wskazówki, dotyczce zarówno sposobów nawizywania przyjani, jak równie podtrzymywania zadzierzgnitych wizi przyjacielskich. Autorzy ci, zwaszcza Mdrzec Pa ski Syrach, w rónych fragmentach swego nauczania – zarówno wprost jak i porednio – omawiaj równie cechy, którymi powinien odznacza si prawdziwy przyjaciel. 1.1. NAWIZYWANIE PRZYJACIELSKICH RELACJI Majc z pewnoci na myli cao fenomenu przyjani, Syrach podaje bardzo krótk, ale jake wymown wskazówk adresatom swoich poucze : „Kto si boi Pana, dobrze pokieruje swoj przyjani, bo jaki jest on, taki i jego blini” (Syr 6, 17). Z przytoczonego stwierdzenia jasno wynika, e dla Mdrca Pa skiego fundamentalnym elementem udanej przyjani oraz cech, któr powinien odznacza si prawdziwy przyjaciel, jest boja Boa 18. 9 Tame vol. 3 s. 1266. Tame vol. 1 s. 18. 11 Tame vol. 1 s. 54. 12 Tame vol. 1 s. 288. 13 Tame vol. 4 s. 1509. 14 H.G. L i d d e l l, R. S c o t t. A Greek-English Lexicon. Oxford: The Clarendon Press 1958 s. 1934. 15 Tame. 16 wiadczy moe o tym zawarty w Syr 6, 17 paralelizm midzy sowem a terminem . Zob. tekst grecki Syr 6, 17: !" # $ % & ' ( # . 17 O. J u r e w i c z. Sownik grecko-polski. T. 1-2. Warszawa: Wydawnictwo Szkolne PWN 2000-2001 – t. 1 s. 388. 18 J. Nawrot (Przyja w „Etykach” Arystotelesa, w pismach mdrociowych Sepuaginty oraz w Nowym Testamencie. (UAM Seria Nauki Teologiczne 4). Pozna : Wydawnictwo Naukowe 10 112 KS. GRZEGORZ M. BARAN Mówi o niej ju w pierwszych wersetach swego dziea: „Boja Pa ska to chwaa i chluba, wesele i korona radosnego uniesienia. Boja Pa ska zadowala serca, daje wesele, rado i dugie ycie. Temu, kto si Pana boi, dobrze bdzie na ko cu, a w dniu swej mierci bdzie bogosawiony” (Syr 1, 11-13). W tym kontekcie rodzi si zatem pytanie, czym jest dla Syracha owa „boja Pa ska”, okrelana take mianem „bojani Boej”? Przesiknite na wskro religijnym charakterem przemylenia, a co za tym idzie – równie pouczenia Syracha, ukazuj boja Pa sk jako jeden z wanych elementów pobonoci starotestamentalnej: z jednej strony wielki i wity Bóg, wadca wiata i ludzi, budzi lk sabego i grzesznego czowieka; z drugiej – to wanie uczucie lku, przechodzcego w szacunek, umoliwia czowiekowi korzystanie z askawoci Boga. Boja Pa ska oznacza zatem uznanie Boga i podporzdkowanie si Jego Prawu, co w konsekwencji sprawia, e czowiek bojcy si Boga ukada swoje ycie wedug Boych zasad, Bóg natomiast darzy go sw przychylnoci19. Innymi sowy mona powiedzie, e boja Boa jest swego rodzaju postaw yciow, która – zgodnie ze sowami Syracha: „Pocztkiem mdroci jest boja Pana” (Syr 1, 14) – dysponuje czowieka do przyjcia mdroci (por. np. Hi 28, 28; Ps 111, 10, Prz 15, 33; Syr 19, 20)20. T mdroci jest oczywicie mdro Boa, gdy – jak zauwaa Mdrzec – „caa mdro od Boga pochodzi” (Syr 1, 1). Bojcy si Pana jest zatem w stanie przyj mdro Bo, która zawarta jest w Prawie Mojeszowym (zob. Syr 15, 1; 19, 20; 24, 23)21, a wiczc si w niej, zasuguje na miano „ma szczliwego” – ) * (Syr 14, 20), czyli – zgodnie z przytoczonym wersetem Syr 1, 12 – czowieka o „zadowolonym sercu”, doznajcym wesela i radoci w swym dugim yciu 22. Ten, kto naby mdro Bo, powicajc jej ycie, UAM 2004 s. 206-7) zauwaa, e Syr 6, 17 odwouje si wprost do Boga jako motywu dziaania czowieka wzgldem bliniego. „Ten, kto boi si Pana, potrafi dobrze pokierowa swoj przyjani i odpowiednio postpuje wobec blinich. Autor ksigi podkrela rol bojani Boej w prowadzeniu si ludzi, poniewa sam czasownik ! w ksidze odnotowujemy a w 27 tekstach. 19 Zob. P o t o c k i. Mdro uczonego w Pimie s. 177. 20 Por. J. K u a c z k o w s k i. Znaczenie „boja ni Jahwe” w formacji mdrociowej czowieka w ujciu Prz. „Zeszyty Naukowe KUL” 45:2002 nr 3-4 s. 3-19; J. T u r k i e l. Boja Boa w Syr 1-2. „Studia Koszali sko-Koobrzeskie” 6:2001 s. 163-173. 21 Autor Ksigi Syracha posuguje si samym terminem Prawo – , który naley oczywicie odnie do Prawa Mojeszowego. Zob. T. B r z e g o w y. Pisma mdrociowe Starego Testamentu. (Academica 68). Tarnów: Biblos 2003 s. 262-264. 22 Dugie i dostatnie ycie na ziemi byo w dawnym Izraelu postrzegane jako owoc Boego bogosawie stwa, które otrzymywa w nagrod czowiek sprawiedliwy i pobony. Zob. M. F i - IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 113 wchodzi w szczególne relacje z ni – relacje przyjacielskie, a przez to – jak z kolei poucza autor Ksigi Mdroci – staje si uczestnikiem jej duchowego bogactwa (Mdr 8, 5-18; zob. Prz 8, 21)23. Tak rozumiana boja Boa, która otwiera czowieka na mdro Bo i daje moliwo pokierowania yciem zgodnie z jej zasadami 24, jest równie gwarantem udanej, prawdziwej przyjani midzy ludmi. Mona zatem wysun tez, e zasadniczo prawdziwe relacje przyjani mog zawrze jedynie ci, którzy zdobyli mdro Bo. W tym kontekcie naley równie zaznaczy, e – zgodnie ze stwierdzeniem zawartym w Syr 1, 10: „[…] a tych, co Go miuj, hojnie ni [mdroci] wyposay” – istotnym warunkiem osignicia Boej mdroci, obok bojani Boej, jest take mio wzgldem Boga25. A zatem bojcy si Boga oraz miujcy Go s zasadniczo dysponowani do zawierania prawidowych relacji przyjacielskich. Jasno z tego wynika, e zawierane na paszczynie horyzontalnej wizi przyjani w kulturze dawnego Izraela miay swoje istotne odniesienie wertykalne do Boga26. Tylko ci zatem, którzy odznaczali si poprawnymi relacjami z Bogiem, byli w stanie stworzy poprawne relacje interpersonalne, w tym wizy przyjani. Na potwierdzenie tej tezy mona przytoczy nauczanie autora Ksigi Mdroci, który obszernie pouczajc o mdroci Boej, zauwaa, e owa Mdro dysponuje czowieka do nawizania szczególnych relacji z Bogiem – relacji przyjani. Wspominany autor mówi o tym w nastpujcych sowach: „[Mdro] jest bowiem dla ludzi skarbem nieprzebranym: ci, którzy go zdobyli, przyja sobie Bo zjednali […]” (Mdr 7, 14) oraz „[Mdro] wzbudza przyjació Boych” (Mdr 7, 27 ). Osignita dziki bojani, a zarazem mioci wzgldem Boga, Mdro pozwala zatem zbudowa niejako fundamentalne wizy przyjani midzy Bogiem a czowiekiem, który zyskuje zaszczytny status !# – „przyjaciela Boga”27. Tego rodzaju l i p i a k. Nauka Biblii o nagrodzie i karze. W: Studio lectionem facere. Red. S. ach, J. Szlaga. Lublin: RW KUL 1980 s. 211-215. 23 Zob. K. R o m a n i u k. Ksiga Mdroci. Wstp – przekad z oryginau – komentarz. (PST VIII/3). Pozna –Warszawa: Pallottinum 1969 s. 161-166; por. S. P o t o c k i. Ksiga Przysów. Wstp – przekad z oryginau – komentarz – ekskursy. (PST VIII/1). Pozna : Pallottinum 2008 s. 97. 24 Bardzo wymownie mówi o tym Syrach w sowach: „Którzy si Pana boj, bd posuszni Jego sowom, a miujcy Go pójd Jego drogami. Którzy si Pana boj, bd szuka Jego upodobania, a miujcy Go w Prawie znajd nasycenie” (Syr 2, 15-16). 25 T. Brzegowy (Pisma mdrociowe Starego Testamentu s. 267) zauwaa, e w nauczaniu Syracha boja Boa jest synonimem mioci Boga. Osignita dziki bojani Boej mdro stawia czowieka we waciwej relacji do Boga i bliniego. 26 Zob. P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 91. 27 Por. R o m a n i u k. Ksiga Mdroci s. 152, 159. 114 KS. GRZEGORZ M. BARAN wizy przyjani mona traktowa jako swego rodzaju fundament i paradygmat relacji przyjacielskich na paszczynie ludzkiej28. Zgodnie ze stwierdzeniem Syracha: „Mia mowa pomnaa przyjació” (Syr 6, 5) tym, co w bezporedni sposób wpywa na pozyskiwanie sobie przyjació, jest dla Mdrca „mia mowa”. W tekcie greckim wystpuje wyraenie )"+, +" – „sodkie/mie gardo”, które – ujte metaforycznie – moe by postrzegane jako ródo „miej mowy”, skierowanej pod adresem przyjació. Analizujc tre nauczania Mdrca Pa skiego, naley stwierdzi, e z pewnoci nie chodzi tutaj jedynie o sowa pene pustych pochlebstw czy te mow nacechowan szeroko rozumian captatio benevolentiae, lecz o mow, która jest wyrazem mdroci Boej mówicego. Std te Syrach poucza: „Mdrzec sowami zdobywa sobie mio, a uprzejmoci gupich bd wzgardzone. […] Gupiec powiada: «Nie mam przyjaciela i nie ma wdzicznoci za moje dobrodziejstwa, ci, którzy jedz mój chleb, maj zoliwy jzyk»” (Syr 20, 13. 16-17). Z przytoczonego cytatu jasno wynika, e mowa oraz towarzyszce jej wysiki gupiego, czyli czowieka pozbawionego mdroci, nie pozwalaj osign zamierzonego celu, którym jest w tym przypadku pozyskanie sobie przyjació. W przeciwie stwie do gupiego, czowiek, który zdoby mdro, poprzez wypowiadane sowa, nacechowane mdroci, staje si „przyjacielski” – (Syr 20, 13), a przez to zdobywa sobie przychylno ludzi. Myl ta staje si bardziej zrozumiaa w kontekcie innego pouczenia Syracha: „Pocztkiem kadego dziea – sowo, a przed kadym dziaaniem – myl. Korzeniem zamierze jest serce, skd wyrastaj cztery gazie: dobro i zo, ycie i mier, a nad tym wszystkim jzyk ma pen wadz” (Syr 37, 16-18). Mowa czowieka zatem, wydobywajca si z ludzkiego garda, wyraana przez jzyk, jest owocem zrodzonej w sercu myli29. Jeli serce czowieka jest wypenione bojani Bo oraz mioci Boga, a co za tym idzie – Bo mdroci, wówczas mowa przeniknita ow mdroci rodzi dziea, którymi s „dobro i ycie”, a zatem równie i poprawne relacje midzyosobowe, wród których szczególne miejsce zajmuj wizy przyjani. Std te Syrach czsto podkrela, e czowiek, który pragnie posiada przyjació, nie 28 Por. W.L. J o n i a k. Ordzie Mdrca Syracha. Warszawa: Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej 2000 s. 52. 29 W Starym Testamencie serce byo postrzegane nie tylko jako „centralny organ ycia”, lecz take jako „organ uczu i pragnie ” oraz „siedziba ycia intelektualnego” czowieka. W sercu zatem – wedug dawnych Izraelitów – rodziy si myli, decyzje i ich motywacje. Zob. M. F i l i p i a k. Biblia o czowieku. Zarys antropologii biblijnej Starego Testamentu. Lublin: TN KUL 1979 s. 49-55. IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 115 moe by dwujzyczny – +, czyli co innego mówicym, a co innego czynicym (zob. Syr 5, 9. 15), nie moe take uprawia kamstwa (zob. Syr 7, 2). W ogólnym pouczeniu Mdrzec przestrzega zatem swych adresatów: „Nie bd obudnikiem wobec ludzi i zwró uwag na swoje wargi!” (Syr 1, 29)30. Nacechowana mdroci mowa, która jest wyrazem wewntrznego nastawiania do drugiego czowieka, stanowi niejako pocztek zjednywania sobie przyjació. Syrach poucza bowiem: „Jeeli chcesz mie przyjaciela, posid go po próbie, a niezbyt szybko mu zaufaj!” (Syr 6, 7). A zatem uznawanie kogo za przyjaciela nie powinno by – zgodnie z przytoczon myl Mdrca Pa skiego – decyzj pochopn. W tym kontekcie mona by sparafrazowa zawarte w Syr 2, 5 stwierdzenie Syracha i powiedzie: „Bo w ogniu dowiadcza si zoto”, a przyjació w czasie próby. Ow prób s, wedug Mdrca, rónego rodzaju niepowodzenia – . ), o których mówi w nastpujcym pouczeniu: „Przyjaciela nie poznaje si w pomylnoci, wróg za nie zdoa si ukry w czasie niepowodzenia. Wobec pomylnoci czowieka nawet wrogowie s mu przyjaciómi, a w niepowodzeniu oddala si nawet przyjaciel” (Syr 12, 8-9). Uznanie zatem kogo za przyjaciela oraz obdarzenie go zaufaniem jest bardzo wan decyzj, która wymaga zarówno czasu próby, jak i namysu. Std te Syrach zaleca adresatom swojego nauczania: „Nic nie czy bez zastanowienia, a nie bdziesz aowa swego czynu” (Syr 32, 19). Na innym za miejscu Mdrzec Pa ski przestrzega: „Nie otwieraj swego serca kademu czowiekowi, aby nie usun od siebie szczcia” (Syr 8, 19) 31. Przyjaciel wypróbowany, który okaza si wiernym w rónych okolicznociach yciowych, jest z kolei okrelony przez Mdrca Pa skiego mianem „starego przyjaciela” – */. Syrach posugujc si metafor wina, poucza nadto: „Nie porzucaj starego przyjaciela; nowego nie mona postawi wyej niego. Wino nowe, przyjaciel nowy – jeli si zestarzeje – z przyjemnoci wypijesz” (Syr 9, 10). Zgodnie z przytoczonym zaleceniem starego przyjaciela, jako czowieka, który okaza si wiernym i godnym zaufania, naley bardziej ceni ni „przyjaciela nowego” – , który jeszcze nie jest „wypróbowany”. Podobnie jak wino, które potrzebuje czasu na tak zwane leakowanie, aby osign waciw jako, tak równie 30 Por. P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 75-77. Por. N a w r o t. Przyja w „Etykach” Arystotelesa, w pismach mdrociowych Septuaginty oraz w Nowym Testamencie s. 178; P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 79. 31 116 KS. GRZEGORZ M. BARAN w zawieraniu i zacienianiu wizi przyjani wymagany jest, zdaniem Syracha, pewien czas próby, aeby przyja „zestarza si”, czyli waciwie ukonstytuowaa si 32. Analizujc nauczanie Syracha, z jednej strony mona zauway, e osob – jak to wyej zostao przedstawione – dysponowan do zawierania przyjani jest bojcy si i miujcy Boga, który posiad mdro, a co za tym idzie – yje wedug jej zasad pobonie i sprawiedliwie, z drugiej za, e czowiek taki waciwe wizy przyjani moe nawiza z podobnym sobie. Wynika to z cytowanego ju wersetu Syr 6, 17: „Kto si boi Pana, dobrze pokieruje swoj przyjani, bo jaki jest on, taki i jego blini”. Mdrzec Pa ski poucza niejako, e bojcy si Pana wtedy tylko dobrze kieruje swoj przyjani, kiedy takiego jak on sam wybiera sobie na przyjaciela. Std te Psalmista Pa ski z emfaz wyznawa w modlitewnej apostrofie do Boga: „Jestem przyjacielem wszystkich, którzy si boj Ciebie, co strzeg Twych postanowie ” (Ps 119, 63) 33. Z pewnoci zarówno Syrach, jak i autor Psalmów mia gbokie przekonanie, e poprawne relacje przyjani mona budowa jedynie z ludmi, którzy przez boja Bo sami s we waciwych, to znaczy przyjacielskich relacjach z Bogiem. W tym kontekcie mona wysun tez, e waciwe relacje przyjani mog zawrze midzy sob ludzie odznaczajcy si „podobie stwem” w sferze bojani Boej i mioci Boga, które otwieraj czowieka na mdro Bo. T myl wydaje si potwierdza obrazowe pouczenie Syracha: „Kada istota yjca lubi podobn do siebie, a kady czowiek tego, kto jest mu równy. Kada istota yjca czy si wedug swego gatunku, a czowiek przystaje do podobnego sobie. Czy wspóy bdzie wilk z jagniciem? Podobnie grzesznik ze sprawiedliwym?” (Syr 13, 15-17). A zatem – idc tym tokiem mylenia – ten, kto jest dysponowany do zawarcia przyjani, moe nawiza tego rodzaju relacje jedynie z czowiekiem o podobnym usposobieniu. Std te na innym miejscu Mdrzec Pa ski zaleca wprost adresatom swoich poucze : „Natomiast z czowiekiem pobonym podtrzymuj znajomo, a take z tym, o którym wiesz, e strzee przykaza , którego dusza podobna do twej duszy, i kto, jeliby upad, bdzie wspóczu tobie” (Syr 37, 12)34. Podsumowujc przytoczone nauczanie, mona zauway, e autorzy biblijni w nawizywaniu relacji przyjacielskich bardzo mocno akcentuj ele32 Por. tame s. 181-182. Por. S. a c h. Ksiga Psalmów. Wstp – przekad z oryginau – komentarz – ekskursy (PST VII/2). Pozna : Pallottinum 1990 s. 509. 34 Por. P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 112-121. 33 IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 117 ment religijny. Punktem odniesienia w tym wzgldzie jest Bóg, od którego pochodzi mdro, pozwalajca nawiza prawdziwe wizy przyjani. 1.2. CECHY PRAWDZIWEGO PRZYJACIELA W kilku miejscach swego nauczania autorzy ksig dydaktycznych staraj si wyakcentowa najwaniejsze cechy prawdziwego przyjaciela, który takim okaza si po odpowiednim czasie próby. Pierwsz z nich jest niewtpliwie wierno – . Prawdziwy zatem przyjaciel – jak poucza przede wszystkim Syrach – to przyjaciel wierny – . T prawd w poetycki sposób wyraa wspomniany Mdrzec w nastpujcych sowach: „Wierny bowiem przyjaciel potn obron, kto go znalaz, skarb znalaz. Za wiernego przyjaciela nie ma odpaty ani równej wagi za wielk jego warto. Wierny przyjaciel jest lekarstwem ycia; znajd go bojcy si Pana” (Syr 6, 14-16). Wierny przyjaciel, który jest zarazem przyjacielem staym (zob. Syr 33, 6), stanowi zatem – w gbokim przekonaniu Mdrca Pa skiego – nieocenion warto, skarb – !", który w trudnych okolicznociach ycia staje si lekarstwem – & ) czy te potn obron – ). Takiego przyjaciela nie mona naby za adn cen, mona go jedynie „znale” dziki – jak to podkrela Syrach – bojani Boej (zob. Syr 6, 16)35. Istotn cech prawdziwego przyjaciela jest take agodno – 0. Syrach w sowach: „Synu, w sposób agodny prowad swe sprawy, a kady, kto jest prawy, bdzie ci miowa” (Syr 3, 17), zaleca j wszystkim odbiorcom swego nauczania, ale niewtpliwie to wezwanie dotyczy kadego, kto pragnie realizowa poprawne relacje przyjacielskie. Wzywajc do wiernoci w przyjani w rónych okolicznociach yciowych, Mdrzec Pa ski Syrach wyakcentowa kolejn cech prawdziwego przyjaciela, któr jest szeroko rozumiana yczliwo, wyraajca si w spieszeniu przyjacielowi z pomoc w rónych okolicznociach ycia (por. Syr 7, 32-35). Mówi o tym wprost w nastpujcym zaleceniu: „Zanim umrzesz, czy dobrze przyjacielowi i wedug swej monoci wydobd co i daj mu!” (Syr 14, 13). Dowiadczajcy za yczliwoci i wsparcia przyjaciel winien z kolei okaza wdziczno za okazane mu dobro (por. Syr 30, 6)36. Dla Syracha bardzo istotnymi przymiotami prawdziwego przyjaciela s równie cechy religijne. Przede wszystkim naley wymieni pobono 35 Zob. tame s. 87-90. Zob. N a w r o t. Przyja w „Etykach” Arystotelesa, w pismach mdrociowych Septuaginty oraz w Nowym Testamencie s. 237. 36 118 KS. GRZEGORZ M. BARAN i sprawiedliwo, realizujc si w wiernym przestrzeganiu przykaza Prawa (por. Syr 37, 12). Te cechy niewtpliwie wypywaj z bojani Boej i mioci Boga, które – jak to zostao wyej przedstawione – pozwalaj zdoby mdro Bo, warunkujc waciwe pokierowanie przyjani37. Prawdziwy przyjaciel, jako czowiek mdry, pobony, sprawiedliwy – w przeciwie stwie do grzesznika, który zwykle szerzy niezgod midzy przyjaciómi (zob. Syr 28, 9) – podejmuje wszelkie starania, aby w harmonii budowa relacje przyjacielskie. Jego religijno jest niejako stróem i gwarantem waciwych postaw wobec przyjaciela 38. Odwoujc si do nauczania Syracha, w którym zawarta jest charakterystyka i ocena negatywnych postaw ludzkich, mona ponadto skonstruowa list kolejnych cech, odnoszcych si do prawdziwego przyjaciela. Ujmujc zatem kwesti od strony negatywnej, prawdziwy przyjaciel to czowiek, który nie jest obudnikiem (zob. Syr 1, 29), który nie uprawia kamstwa (zob. Syr 7, 12), który nie ly przyjaciela (zob. Syr 22, 20) oraz nie rzuca na niego obelg (zob. Syr 41, 25), który nie zdradza tajemnic (zob. Syr 27, 16) i nie jest jak grzesznik „czowiekiem dwujzycznym” (Syr 5, 15), czyli dwulicowym39. Powstrzymywanie si od wymienionych postaw jest niewtpliwie pochodn wspomnianych wyej religijnych cech czowieka. Odznaczajcy si wymienionymi wyej cechami przyjaciel zasuguje na miano prawdziwego przyjaciela. Std te Syrach w rónych fragmentach swego nauczania, które maj charakter wskazówek, dotyczcych ycia w prawdziwej przyjani, przypomina o nich, a take wprost zaleca adresatom swej ksigi. 1.3. REALIZACJA IDEAU PRZYJANI Jak ju zostao wspomniane, autorzy ksig dydaktycznych wyraaj take wiele poucze na temat ycia w prawdziwej przyjani. W niektórych przy37 S. Potocki (Rady Mdroci. Przewodnik po mdrociowej literaturze Starego Testamentu. (Jak rozumie Pismo wite 5). Lublin: RW KUL 1993 s. 208) stwierdza, e „[…] prawdziwy przyjaciel ma ogromn warto i jest darem Boga dla czowieka pobonego”. 38 J.S. Synowiec (Mdrcy Izraela, ich pisma i nauka. Kraków: Bratni Zew 1997 s. 212) podkrela, e pobono u Syracha „nie ma nic wspólnego z ciasnym rytualizmem, jest niewtpliwie zdrowa i zrównowaona. Podkrela on bowiem, e obrzdy religijne s bez wartoci, jeli im nie towarzyszy ycie zgodne z Prawem, przy czym ma na uwadze moralne wymagania Prawa (17, 7-27; 34, 18-26; 35, 1-24)”. 39 W Syr 5, 15 wystpuje termin +, który – obok znaczenia: „mówicy dwoma jzykami” – oznacza take w przenoni czowieka dwulicowego. Zob. L i d d e l l, S c o t t. A Greek-English Lexicon s. 421. IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 119 padkach, szczególnie u Syracha, owe wskazania s formuowane do sugestywnie, poniewa maj one posta imperatywów. Pierwsz bardzo wan kwesti w realizowaniu przyjani jest niewtpliwie okazywanie mioci. T ide nios z sob ju same okrelenia przyjani oraz przyjaciela, które zostay wyej zaprezentowane. Zarówno hebrajskie, jak i greckie terminy definiuj przyjaciela jako osob, która miuje. Sugestywnie mówi o tym autor Ksigi Przysów, który poucza, e „przyjaciel kocha w kadym czasie” (Prz 17, 17). Uyty w przytoczonym zdaniu czasownik bh;a' – „kocha, miowa” 40, w formie imiesowu bheao, który jest paralelnym czy te synonimicznym okreleniem „przyjaciela”, wyraa wprost ide okazywania mioci w relacjach przyjacielskich41. Podobnie równie grecki termin: , pochodzc do czasownika – „kocha, miowa”, odnosi si do czowieka, który okazuje mio drugiemu. Ta mio powinna mie – jak poucza autor Ksigi Przysów – swoje ródo w „czystym sercu” (Prz 22, 11), czyli w sercu, w którym nie ma szyderstwa i podstpu (por. Prz 22, 10). Czym bardzo istotnym w przyjani – jak to ju zostao wspomniane – jest dochowanie wiernoci przyjacielowi w rónych okolicznociach yciowych. W zwizku z tym Syrach podaje nastpujce pouczenie: „Zachowaj wierno bliniemu twemu w biedzie, aby z nim razem wzbogaci si w jego pomylnoci. W czasie niepowodzenia trwaj przy nim, aby, gdy przyjdzie do dziedziczenia, i ty mia w nim udzia” (Syr 22, 23). Mdrzec Pa ski wzywa zatem do wiernoci w przyjani w kadych okolicznociach, a zwaszcza w biedzie – /1 – oraz w czasie niepowodzenia – 2 !3, w którym znalaz si przyjaciel. Trudnoci yciowe bowiem s – jak to wyej zostao powiedziane – najlepszym sprawdzianem prawdziwej przyjani. Przypomina o tym take autor Ksigi Przysów, który w ten sposób poucza: „Przyjaciel kocha w kadym czasie, a bratem si staje w nieszczciu” (Prz 17, 17). Okazywana przez konkretne czyny mioci przyja powinna zatem realizowa si w kadym czasie – t[e-lk'B., a przede wszystkim w chwilach nieszczcia, w których przyjaciel potrzebuje zarówno wspóczucia (zob. Hi 19, 21), jak i realnego wsparcia42. Przykadem takiej postawy moe by opisana w Ksidze Hioba postawa przyjació gównego bohatera teje ksigi, których reakcja na nieszczcie tak zostaa opisana: „Usyszeli trzej przyjaciele Hioba o wszystkim, co na niego spado, i przy40 K o e h l e r, B a u m g a r t n e r. The Hebrew and Aramaic Lexicon vol. 1 s. 17-18. Zob. P o t o c k i. Ksiga Przysów s. 149. 42 Por. tame. 41 120 KS. GRZEGORZ M. BARAN szli, kady z nich z miejscowoci swojej: Elifaz z Temanu, Bildad z Szuach i Sofar z Naamy. Porozumieli si, by przyj, bole nad nim i pociesza go. Skoro jednak spojrzeli z daleka, nie mogli go pozna. Podnieli swój gos i zapakali. Kady z nich rozdar swe szaty i rzuca proch w gór na gow. Siedzieli z nim na ziemi siedem dni i siedem nocy, nikt nie wyrzek sowa, bo widzieli ogrom jego bólu” (Hi 2, 11-13)43. Majc na uwadze zmienno ludzkich losów, Syrach nadto przestrzega take i tych, którzy si wzbogacili, aeby osignicie lepszego statusu majtkowego, a co za tym idzie – równie spoecznego, nie stao si powodem zapomnienia o przyjacielu: „Nie zapomnij w duszy swej o przyjacielu i nie tra pamici o nim wród bogactw!” (Syr 37, 6). Syrach zaleca równie stao w przyjani, która niewtpliwie czy si integralnie z wiernoci. Mówi zatem: „Nie porzucaj starego przyjaciela; nowego nie mona postawi wyej niego” (Syr 9, 10). Z przytoczonych sów jasno wynika, e Mdrzec Pa ski negatywnie ocenia tych, którzy zafascynowani nowymi znajomociami, czyli nowymi przyjaciómi, porzucaj atwo starych, sprawdzonych przyjació. Krytyczny stosunek do braku staoci w przyjani Syrach bardzo sugestywnie wyraa w skonstruowanym jako porównanie stwierdzeniu: „Przyjaciel niestay podobny jest do ogiera, który ry pod kadym jedcem” (Syr 33, 6). Podobnie zatem jak ko , który jednakowo, bez przywizania do konkretnego jedca, traktuje wszystkich dosiadajcych go, tak i niestay przyjaciel odznacza si powierzchownoci w relacjach przyjacielskich. Zasadniczo nastawiony jest na wykorzystywanie przyjació do zaspokojenia wasnych pragnie i osignicia osobistych korzyci44. Wielokrotnie autorzy biblijni przestrzegaj adresatów swego nauczania przed rónymi wystpkami, które mog zagrozi przyjani. S to przede wszystkim tak zwane grzechy jzyka45, o których w sugestywny sposób tak 43 Zob. C. J a k u b i e c. Ksiga Hioba. Wstp – przekad z oryginau – komentarz – ekskursy. (PST VII/1). Pozna –Warszawa: Pallottinum 1974 s. 65-66. 44 J. Nawrot (Przyja w „Etykach” Arystotelesa, w pismach mdrociowych Septuaginty oraz w Nowym Testamencie s. 191), interpretujc t metafor, zauwaa, e okrelenie 4 5 oznacza ogiera gotowego do parzenia si, czyli w penej gotowoci seksualnej. Taki ko , poruszony si wasnego instynktu, trudny jest do okieznania i utrzymania w posusze stwie. W takich okolicznociach tego rodzaju ko jest zupenie nieprzydatny do jazdy, która wymaga szczególnego podporzdkowania si konia jedcowi. 45 Warto wspomnie, e Syrach – poruszajc zagadnienie mowy – z emfaz zaleca adresatom swego nauczania roztropno. Poucza o tym w sowach: „Nigdy nie powtarzaj sów zasyszanych, a nic na tym nie stracisz. Nie mów ich ani przyjacielowi, ani wrogowi, i jeli to nie bdzie grzechem dla ciebie, nie wyjawiaj!” (Syr 19, 7-8). IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 121 mówi Syrach: „Lepiej si potkn na gruncie pod nogami ni o [wybryk] jzyka” (Syr 20, 18). Majc to na uwadze, Mdrzec Pa ski poucza zatem, aby wzgldem przyjaciela nie by, jak grzesznik, czowiekiem dwujzycznym, czyli dwulicowym (zob. Syr 5, 9-15). Kolejn niedopuszczaln postaw wobec przyjaciela jest „uprawianie kamstwa”. Std te Mdrzec z emfaz poucza: „Przeciw bratu nie uprawiaj kamstwa ani nie czy podobnie wobec przyjaciela!” (Syr 7, 12). Bardzo powan przewin przeciw przyjacielowi jest – zdaniem Syracha – rzucenie obelg (zob. Syr 22, 21), które w wielu przypadkach poprzedzaj wielkie zbrodnie: „Przed ogniem – para w piecu i dym, a przed wylaniem krwi – obelgi” (Syr 22, 24). Mdrzec Pa ski ma bowiem wiadomo – i o tym poucza swych adresatów – e „bywa taki sposób mówienia, który do mierci mona przyrówna” (Syr 23, 12). W innym fragmencie swego nauczania stwierdza nadto, e oszczercze zarzuty oraz kamliwe doniesienia to rzeczy „przykrzejsze od mierci” (Syr 26, 5) 46. Innymi wystpkami wzgldem przyjaciela, przed którymi przestrzegaj autorzy biblijni, s nadto: wzgarda, wyjawienie tajemnic, spisek oraz cios zdradliwy. Std te Mdrzec Syrach poucza, e tego rodzaju wystpki, podobnie jak obelgi, s bezporedni przyczyn zerwania wizów przyjani: „Kto rzuca kamieniem na ptaki, wypasza je, a kto ly przyjaciela, zrywa przyja . Jeliby wycign miecz na przyjaciela, nie martw si, jest bowiem droga powrotu; jeliby otworzy usta na niego, nie martw si, jest bowiem mono pojednania; wyjwszy obelg, wzgard, wyjawienie tajemnicy i cios zdradliwy – to wszystko oddali kadego przyjaciela” (Syr 22, 2022). Autor ksigi Przysów natomiast przestrzega przed spiskowaniem przeciw przyjacielowi, który takiego dziaania najmniej si spodziewa ze strony przyjaciela: „Nie spiskuj przeciw bliniemu (przyjacielowi), gdy mieszka przy tobie beztrosko” (Prz 3, 29). Jak wida wyranie z przytoczonych tekstów, wspomniane wystpki s bardzo cikimi wykroczeniami. W porównaniu z nimi inne „grzechy jzyka”, a take, jak zaznacza Syrach, otwarte – czyli niezwizane z jakimkolwiek podstpem i zdrad – wycignicie miecza przeciw przyjacielowi s stosunkowo mniejsz przewin, gdy nie zamykaj 46 Bardzo wymownym w tym kontekcie jest nastpujce pouczenie Syracha: „Wielu pado od ostrza miecza, ale nie tylu, co od jzyka. Szczliwy, kto przed nim by zasonity, kto nie dowiadczy jego zoci, kto nie dwiga jego jarzma i nie by zwizany jego ptami. Jarzmo jego to jarzmo elazne, a pta jego – pta z brzu. Straszna jest mier, któr on sprowadzi, nawet Szeol jest lepszy od niego” (Syr 28, 18-21). O mowie jako narzdziu, które wyrzdza krzywd, bardzo sugestywnie mówi te autor Ksigi Przysów, np.: „Nierozwanie mówi – to rani jak mieczem, a jzyk mdrych – lekarstwem” (Prz 12, 18); „Drzewem ycia jest jzyk agodny, zamaniem na duchu – przewrotny” (Prz 15, 4) 122 KS. GRZEGORZ M. BARAN one cakowicie drogi powrotu i moliwoci pojednania si z przyjacielem. Bardzo emocjonalnie t prawd wyraa Psalmista Pa ski, który w modlitewnej skardze wyznaje: „Gdyby to ly mnie nieprzyjaciel, z pewnoci bym to znosi; gdyby przeciw mnie powstawa ten, który mnie nienawidzi, ukrybym si przed nim. Lecz jeste nim ty, równy ze mn, przyjaciel, mój zaufany, z którym yem w sodkiej zayoci […]” (Ps 55, 13-15)47. Krzywda zatem wyrzdzona przez przyjaciela jest o wiele bardziej dotkliwa ni doznana ze strony wroga (por. Ps 41, 10). Naley zauway – jak to podkrel w swoim nauczania autorzy biblijni – e w kulturze dawnego Izraela dyskrecja oraz dochowanie tajemnicy przyjacielowi musiao by bardzo powan kwesti. Mdrzec Pa ski Syrach poucza o tym w nastpujcy sposób: „Kto zdradza tajemnic, traci zaufanie i nie znajdzie sobie przyjaciela. Kochaj przyjaciela i bd mu wierny, a jeliby zdradzi tajemnice jego, nie usiuj nawet biec za nim! Jak bowiem czowiek straci tego, kto mu umar, tak stracie przyja bliniego, i jakby wypuci ptaka trzymanego w rce, tak oddalie bliniego i ju go nie odzyskasz. Nawet nie biegnij za nim, bo jest daleko i uciek jak sarna z side. Rana moe by opatrzona, obelga darowana, ale ten, kto wyjawi tajemnic, nie ma ju nadziei” (Syr 27, 16-21). W tym miejscu Syrach stwierdza, e nawet obelga moe by darowana, chocia wczeniej sam j zaliczy do przewin cakowicie zrywajcych przyja . Wynika std, e dochowanie tajemnicy, bdce wyrazem wiernoci, byo istotnym elementem konstytutywnym kadej przyjani. Kto dopuci si zdrady powierzonej mu tajemnicy, daremnie – jak to wyraa Syrach w kilku metaforach – szuka sposobów pozyskania sobie na powrót przyjaciela48. Autor Ksigi Przysów mówi natomiast o koniecznoci dyskrecji w odniesieniu do osobistych spraw przyjació. Poucza o tym w sowach: „Kto szuka mioci, cudzy bd tai; kto spraw rozgasza, porónia przyjació” (Prz 17, 9)49. Na innym za miejscu daje za konkretn wskazówk: „Pro47 Por. a c h. Ksiga Psalmów s. 286. Porównanie utraty przyjaciela przez zdrad tajemnicy do mierci czowieka jest metafor cakowitego i nieodwracalnego zerwania przyjani. Zob. J.J. P u d e k o. Czym jest utrata przyjaciela? O problemach krytyczno-tekstualnych Ksigi Syracydesa. „Collectanea Theologica” 77:2007 nr 3 s. 56-61; por. t e n e. Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 231-239. 49 S. Potocki (Ksiga Przysów s. 148), komentujc ten werset, pisze, e „przysowie przestrzega przed lekkomyln utrat przyjaciela przez ujawnianie jego grzechu (peša‘ zob. 10, 19) i rozgaszanie jego saboci. Przyja nie ostoi si bez mioci, która nie pozwala zraa si zaistniaymi chwilowo nieporozumieniami i skania do ukrywania ich przed ludmi (por. 10, 12b. 18a). Jej brak odbiera przyjani si, nie pozwala pokonywa trudnoci i powoduje jej zerwanie”. 48 IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 123 wad swoj spraw z blinim (przyjacielem), ale cudzej tajemnicy nie ujawniaj” (Prz 25, 9)50. Syrach natomiast zauwaa, e „bywa przyjaciel, który przechodzi do nieprzyjani i wyjawia wasz spór na twoj ha b” (Syr 6, 9). Prawdziwy zatem przyjaciel nie stara si dyfamowa swego przyjaciela przez rozgaszanie jego bdów, ale – jak to zostao ju powiedziane – podejmuje starania, aby dobr rad i stosownym napomnieniem wpyn na popraw obyczajów przyjaciela (por. Prz 10, 12). Dlatego autorzy biblijni przestrzegaj przed zawieraniem wizów przyjani z ludmi, którzy maj tendencje do plotkarstwa i rzucania rónego rodzaju oszczerstw: „czowiek podstpny wznieca kótnie, plotkarz (oszczerca) porónia przyjació” (Prz 16, 28; por. Syr 28, 9. 13); „Obmówca chodzc wyjawia tajemnice, duch wierny zamilczy o sprawie” (Prz 11, 13). Syrach ma wiadomo, e wiele wystpków przeciwko przyjacielowi moe zrodzi si z naduycie alkoholu (wina): „Udrczeniem dla duszy jest za wino pite w nadmiernej iloci, wród podniecenia i zwady” (Syr 31, 29). Std te wzywa adresatów swych poucze do zachowania rozwagi i czujnoci w tym wzgldzie. Wyraa to w nastpujcym pouczeniu: „Na uczcie przy piciu nie rób wymówek bliniemu ani nie lekcewa go z powodu jego wesooci; nie mów mu sów obelywych ani nie dranij go daniem zwrotu [dugu]!” (Syr 31, 29. 31)51. Syrach przestrzega take, aby nie skada przyjacielowi zbyt pochopnych obietnic, które w konsekwencji mog zrodzi wrogo z jego strony: „Niejeden te z powodu wstydu zrobi obietnic przyjacielowi i niepotrzebnie uczyni go sobie wrogiem” (Syr 20, 23). Jak wynika z przytoczonego zdania, przyczyn zoenia obietnicy jest wstyd – 5/. Trudno orzec jednoznacznie, jaki rodzaj wstydu Mdrzec mia na myli, formuujc powysze stwierdzenie. W wietle Syr 4, 21 mona zauway, e Syrach rozrónia dwa rodzaje wstydu: „Jest bowiem wstyd, co grzech sprowadza, i wstyd, który jest chwa i ask”. Z pewnoci – w kontekcie Syr 20, 23 – chodzi o wstyd niewaciwy, który rodzi grzech (zob. Syr 4, 21), nie pozwala przyzna si do popenionych bdów (zob. Syr 4, 26), sprawia upadek (zob. Syr 4, 22) i ostatecznie przynosi zgub duszy (zob. Syr 20, 22). Dziaajc pod wpywem takiego wstydu, który jest niewtpliwie wyrazem negatywnych intencji, czowiek, stajc si grzesznikiem, sam dystansuje si od przyjaciela52. 50 Por. tame s. 196. Por. P o t o c k i. Rady mdroci s. 235. 52 Zob. N a w r o t, Przyja w „Etykach” Arystotelesa, w pismach mdrociowych Septuaginty oraz w Nowym Testamencie s. 151-152. J.J. Pudeko („Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” 51 124 KS. GRZEGORZ M. BARAN Majc na uwadze wszelkie grzechy jzyka, Mdrzec Pa ski zaleca roztropno w mowie, która niewtpliwie wyraa si midzy innymi w powcigliwoci sownej. Wyraa to w nastpujcy sposób: „(…) kto nienawidzi wielomówstwa, uniknie nieszczcia. Nigdy nie powtarzaj sów zasyszanych, a nic na tym nie stracisz. Nie mów ich ani przyjacielowi, ani wrogowi, i jeli to nie bdzie grzechem dla ciebie, nie wyjawiaj! Gdy wysuchaj, ale unika ci bd, a w swoim czasie oka ci nienawi. Posyszae sowo? Niech umrze z tob! Nie obawiaj si – nie rozsadzi ciebie” (Syr 19, 6-10) 53. Pouczajc, e za skarb, jakim jest przyjaciel, „nie ma odpaty ani równej wagi za wielk jego warto” (Syr 6, 15), Syrach przestrzega, aby nigdy nie dopuszcza si zdrady przyjaciela za korzyci materialne. Wyraa to w nastpujcym imperatywie: „Nie wymieniaj przyjaciela za pienidze ani brata prawdziwego za zoto z Ofiru” (Syr 7, 18)54. Zaleca natomiast, by raczej straci wasne pienidze, aeby w ten sposób pospieszy z pomoc przyjacielowi, czy te przyja ocali: „Stra raczej pienidze dla brata i przyjaciela, niby miay zardzewie, zmarnowa si pod kamieniem” (Syr 29, 10). W przytoczonym wskazaniu raz jeszcze Mdrzec Pa ski podkrela niejako, e przyjaciel jest o wiele cenniejszym skarbem ni jakakolwiek warto materialna55. Syrach – w duchu odpowiedzialnoci za przyjaciela – zaleca take, aby w razie koniecznoci, kiedy dopuszcza si jakiej nieprawoci, napomnie go. Poucza o tym w nastpujcy sposób: „Upomnij przyjaciela, aby tak nie czyni, a jeliby uczyni, by ju nie powtórzy czynu. Upomnij bliniego, aby tak nie mówi, a jeliby ju powiedzia, aby nie powtarza. Upomnij przyjaciela, czsto bowiem rzuca si oszczerstwa, i nie wierz kademu sowu! Czasem si kto polizgn, ale niewiadomie, i któ nie zgrzeszy (Syr 6,16) s. 284-285) pisze, e wstyd ten moe by wynikiem trudnego pooenia – biedy czowieka, który ukrywa swoje trudnoci przed przyjacielem. W takiej sytuacji przyjaciel tego, który dziaa pod wpywem niesusznego wstydu, czuje si oszukany. Por. J. T u r k i e l, Przewodnik po Ksidze Syracydesa, , , , , , (Syr 1-10). Supsk: Wydawnictwo PAP 2005 s. 96-97. 53 Zob. N a w r o t. Przyja w „Etykach” Arystotelesa, w pismach mdrociowych Septuaginty oraz w Nowym Testamencie s. 183-184. 54 W odpowiedzi Hioba, skierowanej do przyjació, znajduje si nastpujce zdanie: „Naprawd, sierot gubicie, kupczycie swym przyjacielem” (Hi 6, 27). „Kupczenie przyjacielem” zostao niejako porównane z „dziaaniem na zgub sieroty” (por. J a k u b i e c. Ksiga Hioba s. 86). Biorc pod uwag fakt, e w Prawie Mojeszowym sieroty ze wzgldu na swoje trudne pooenie yciowe cieszyy si szczególn trosk (Wj 22, 21-22; Pwt 24, 20-21; por. Ps 10, 14. 18), a skrzywdzenie ich byo bardzo mocno pitnowane, mona wysun tez, e zdrada przyjaciela za jakiekolwiek korzyci materialne zasugiwaa na podobn ocen moraln 55 Zob. N a w r o t. Przyja w „Etykach” Arystotelesa, w pismach mdrociowych Septuaginty oraz w Nowym Testamencie s. 136-137. IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 125 swym jzykiem? Upomnij bliniego swego, zanim mu grozi bdziesz, i daj miejsce Prawu Najwyszego” (Syr 19, 13-17)56. Przyjaciel, który potrafi stosownie upomnie i doradzi we waciwym czasie, jest – zdaniem autora Ksigi Przysów – wspaniaym skarbem, gdy nawet zastosowane przez niego radykalne metody s oznak wiernej przyjani: „Razy przyjaciela – znakiem wiernoci, pocaunki wroga – zwodnicze ” (Prz 27, 6; por. Ps 141, 5). Wspomniany autor pync z duszy rad przyjaciela, która jest swego rodzaju sodycz dla upominanego, w metaforyczny sposób przyrównuje do olejków i pachnide, które raduj serce czowieka (zob. Prz 27, 9)57. Mówic o napominaniu, Mdrzec Syrach mia jednak wiadomo, e nie zawsze spotyka si ono z waciw reakcj, czyli zrozumieniem napominanego. W takim przypadku zaleca cierpliwo w okazywaniu wszelkiego rodzaju yczliwoci i pomocy: „Nie bd si wstydzi osoni przyjaciela i nie bd si przed nim ukrywa; a jeliby mnie nawet co zego spotkao z jego przyczyny, to kady, kto o tym usyszy, strzec si jego bdzie” (Syr 22, 25-26)58. Majc za na uwadze postaw Hioba, mona zauway, e ideaem byo take modli si za przyjació, którzy zbdzili lub dopucili si nieprawoci wzgldem wasnego przyjaciela (zob. Hi 42, 10) 59. Pouczajc o relacjach przyjacielskich, Syrach przestrzega take przed swego rodzaju „uzalenieniem si” od przyjaciela. Mówi o tym w sowach: „Ani synowi, ani onie, ani bratu, ani przyjacielowi nie dawaj wadzy nad sob za ycia, nie oddawaj te twoich dostatków komu innemu, aby poaowawszy tego, nie musia o nie prosi. Póki yjesz i tchnienie jest w tobie, nikomu nie dawaj nad sob wadzy” (Syr 33, 20-21). W celu zachowania zdrowych relacji przyjacielskich autora Ksigi Przysów podaje z kolei praktyczn rad adresatom swojego nauczania: „Stawaj rzadko w domu przyjaciela (ssiada), by nie mia ci do i nie nabra wstrtu” (Prz 25, 17)60. Podsumowujc, mona zauway, e autorzy ksig dydaktycznych, zwaszcza za Syrach – ostrzegajc przed wszelkimi formami nieprawoci ( * ) wzgldem przyjaciela, których kady powinien si wstydzi (zob. Syr 41, 19) – zalecaj, aby przyjacielowi w kadych okolicznociach ycia okazywa zarówno wierno, jak i mio: „Kochaj przyjaciela i bd mu wierny” (Syr 27, 17; por. Prz 17, 17). Z pewnoci tego rodzaju postawa 56 Por. P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 201-205. Zob. P o t o c k i. Ksiga Przysów s. 205-206. 58 Por. P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 223-224. 59 Zob. J a k u b i e c. Ksiga Hioba s. 243. 60 Por. P o t o c k i. Ksiga Przysów s. 197. 57 126 KS. GRZEGORZ M. BARAN wyraa si we wszelkiego rodzaju yczliwoci i wiadczonej pomocy. Na uwag zasuguje w tym kontekcie nauczanie Syracha o powinnoci spieszenia z pomoc biednym i potrzebujcym: „Wycignij rk do ubogiego, aby twoje bogosawie stwo byo pene. Miej dar askawy dla kadego, kto yje, nawet umarym nie odmawiaj oznak przywizania! Nie usuwaj si od paczcych i smu si ze smuccymi! Nie ocigaj si z odwiedzeniem chorego czowieka, albowiem za to bd ci miowa” (Syr 7, 31-35), któr to powinno z pewnoci pierwszorzdnie naley odnie do relacji przyjacielskich. Prawdziwy bowiem przyjaciel powinien: spieszy z pomoc przyjacielowi, który popad w bied; okazywa przyjacielowi yczliwo w powodzeniu; chorego przyjaciela chtnie odwiedza; wzgldem zmarego przyjaciela wyrazi oznaki stosownej aoby, jako wyraz przywizania do jego osoby (zob. Ps 35, 14). Zastosowanie cznie wszystkich wskaza , które zostay przytoczone, warunkuje poprawne relacje przyjacielskie, ponadto chroni przed utrat przyjaciela oraz nie dopuszcza do najbardziej patologicznej sytuacji, kiedy to przyjaciel z winy wasnego przyjaciela staje si jego wrogiem (por. Syr 20, 23). 1.4. PRZYJA MIDZY OBLUBIECAMI/MAONKAMI Autorzy niektórych ksig dydaktycznych wzmiankuj take o szczególnego rodzaju relacjach przyjani: chodzi tutaj o przyja midzy oblubie cem a oblubienic czy te midzy mem i on. Zasadniczo kwestia ta pojawia si w ksidze Pieni nad Pieniami, która – interpretowana dosownie – opiewa ludzk mio, jaka czy kobiet i mczyzn zjednoczonych w zwizku mae skim 61. W tekcie ksigi bowiem oblubieniec okrela swoj oblubienic zwrotem ytiy"[.r: – „przyjacióka moja” (Pnp 1, 9.15; 2, 2. 10. 13; 4, 1. 7; 5, 2; 6, 4), natomiast oblubienica oblubie ca zwrotem y[irE – „przyjaciel mój” (Pnp 5, 16)62. Przytoczone okrelenia niewtpliwie wyraaj zayo i blisko oblubienicy i oblubie ca. Podobn ide z pewnoci niesie z sob uywany take przez oblubie ca paralelny do wyraenia „przyjacióka moja” zwrot „siostra moja”63. 61 Zob. T. B r z e g o w y. Ku dosownej interpretacji Pieni nad Pieniami. „Studia Theologica Varsaviensia” 26:1988 nr 1 s. 67-95. 62 Zob. O. K e e l, Pie nad Pieniami. Biblijna pie o mioci. Prze. B. Mrozewicz. Pozna : Wydawnictwo Zysk i S-ka 1997 s. 75. 63 Zob. tame s. 173. IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 127 Podobnie autor Ksigi Przysów – pitnujc niewierno mae sk jako naruszenie Boego przymierza – przestrzega on, aby nie porzucaa swego ma, gdy jest dla niej h'yr<W[n> @WLa; – „przyjacielem modoci” (Prz 2, 17)64. Równie Mdrzec Syrach mia gbokie przekonanie, e wizi mae skie powinny by oparte na gbokich relacjach przyjani midzy mem i on. Zostao to wyraone w stwierdzeniu: „Przyjaciel i towarzysz spotykaj si w chwili stosownej, a czciej ni obaj – ona z mem” (Syr 40, 23). Analizujc przytoczone zdanie w kontekcie caego nauczania Syracha, mona stwierdzi, e Mdrzec mia tu z pewnoci na myli dobr on, która jest szczciem i radoci ma (zob. Syr 26, 1-4), oraz dobrego ma, odznaczajcego si z kolei mdroci i bojani Bo (zob. Syr 26, 3). Biorc pod uwag model mae stwa i pozycj kobiety w kulturze dawnego Izraela65, mona by rzec, e w przytoczonych tekstach, zwaszcza w ksidze Pieni nad Pieniami, pojawia si nowe patrzenie na maonków: maonkowie jawi si jako para przyjació. By moe w ten sposób autorzy biblijni wrazili intuicyjnie przekonanie, e jedynie wówczas maonkowie bd tworzy udany zwizek mae ski, jeli bd dla siebie przyjaciómi, odznaczajcymi si wszystkimi cechami idealnego przyjaciela – przede wszystkim wiernoci i staoci w kadych okolicznociach ycia 66. 2. FASZYWI PRZYJACIELE Obok pozytywnych aspektów przyjani oraz poucze na temat prawidowego kierowania przyjani autorzy omawianych ksig dydaktycznych przedstawiaj – równie w celach dydaktycznych – swego rodzaju róne niewaciwe postawy i zachowania, które wkradaj si w relacje przyjacielskie. Ukazane „patologie” stanowi niejako to do jeszcze bardziej wyrazistego ukazania ideau przyjani. 64 Zob. P o t o c k i. Ksiga Przysów s. 70. W mae stwie izraelskim ona bya poddana mowi. Ponadto na ogó zawierajcy mae stwo, zwaszcza kobiety, nie mieli wikszego wpywu na wybór maonka. Zob. wicej na ten temat w: R. d e V a u x. Instytucje Starego Testamentu. Tom 1-2. Prze. T. Brzegowy. Pozna : Pallottinum 2004 s. 36-42, 49-50. 66 T. Brzegowy (Ku dosownej interpretacji Pieni nad Pieniami s. 91), interpretujc ksig Pieni nad Pieniami, zauwaa, e „w porównaniu z rozporzdzeniami prawnymi ST, a zwaszcza z praktyk mae sk pónego judaizmu, jest to olbrzymi krok naprzód w kierunku nowotestamentalnej nauki o mae stwie”. 65 128 KS. GRZEGORZ M. BARAN 2.1. PRZYJACIELE „TYLKO Z IMIENIA” O przyjacielu „tylko z imienia” – 6 wprost mówi Syrach: „Kady przyjaciel mówi: «Jestem i ja twoim przyjacielem», ale zdarza si przyjaciel tylko z imienia” (Syr 37, 1). Tego rodzaju przyjaciel – jak mówi dalej ów Mdrzec Pa ski – to „[…] przyjaciel, ale tylko na czas jemu dogodny, nie pozostanie nim w dzie twego ucisku. Bywa przyjaciel, ale tylko jako towarzysz stou, nie wytrwa on w dniu twego ucisku. W powodzeniu twoim bdzie jak drugi ty, z domownikami twymi bdzie w zayoci. Jeli za zostaniesz poniony, stanie przeciw tobie i skryje si przed twym obliczem” (Syr 6, 8. 10-12). Przyjaciel „tylko z imienia” zatem to czowiek, który zachowuje jedynie pozory przyjani w czasie pomylnym – *+!. W czasie za niepowodzenia, kiedy z jednej strony nie odnosi ze strony przyjaciela adnych korzyci, a z drugiej – powinien sam spieszy z pomoc potrzebujcemu przyjacielowi, odstpuje od niego67. Tak sytuacj z pewnoci mia na myli pogrony w chorobie Psalmista Pa ski, kiedy w modlitewnej formule ali si: „Przyjaciele moi i ssiedzi stroni od mojej choroby i moi bliscy stoj z daleka” (Ps 38, 12; por. 88, 19), a na innym miejscu: „Nawet mój przyjaciel, któremu ufaem i który chleb mój jad, podniós na mnie pit” (Ps 41, 10)68. Niejednokrotnie – jak wynika z cytowanego wyej Ps 41, 10 – w niepowodzeniach przyjaciel staje si nawet nieprzyjacielem. Podniesienie bowiem pity, jako podstawienie komu nogi, stanowi metafor odwrócenia si i odejcia od kogo w potrzebie oraz doprowadzenia go do upadku i poha bienia69. Std te Syrach zauwaa, e „wobec pomylnoci czowieka nawet wrogowie s mu przyjaciómi, a w niepowodzeniu oddala si nawet przyjaciel” (Syr 12, 9). Na innym za miejscu poucza: „W pomylnoci towarzysz cieszy si wraz z przyjacielem, a w czasie utrapienia staje przeciw niemu. Towarzysz z przyjacielem trudzi si, by mie pokarm, a w razie wojny chwyci za tarcz” 67 Por. P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 80-84; J o n i a k. Ordzie mdrca Syracha s. 51. 68 Równie i w przypadku Hioba mamy sytuacj, kiedy to jego przyjaciele – nie rozumiejc pooenia, w jakim si znalaz – odwracaj si niejako od niego. Std te dotknity cierpieniem Hiob dowiadcza jeszcze wikszego osamotnienia. Zob. J. Warzecha, Czowiek przed niepojtym Bogiem (Ksiga Hioba), w: Mdro starotestamentalnego Izraela, s. 86. 69 Zob. Sownik symboli biblijnych. Obrazy, symbole, motywy, metafory, figury stylistyczne i gatunki literackie w Pimie witym, red. L. Ryken, J.C. Wilhoit, T. Longman, przek. Z. Kociuk, red. wyd. pol. M. Wójcik, Warszawa: „Vocatio”, 1998, s. 696; por. S. Mdala, Ewangelia wedug witego Jana. Rozdziay 13-21. Wstp – przekad z oryginau – komentarz. (NKB IV/2). Czstochowa: Edycja witego Pawa, 2010, s. 60-61. IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 129 (Syr 37, 4-5). Chwycenie za tarcz, któr zwykle czowiek broni si przed wrogiem, jest tutaj z pewnoci symbolem stanicia w swego rodzaju opozycji wobec dawnego przyjaciela. W tym kontekcie Mdrzec Syrach z jednej strony ubolewa nad tak sytuacj, zadajc retoryczne pytanie: „Czy nie jest mierteln udrk, gdy towarzysz i przyjaciel zmienia si w nieprzyjaciela?” (Syr 37, 2-3), a z drugiej strony przestrzega przed tego rodzaju przyjaciómi: „Od nieprzyjació bd z daleka i miej si na bacznoci przed twymi przyjaciómi” (Syr 6, 13). Syrach napomina take adresatów swego nauczania, aby oni sami nigdy przez jakiekolwiek uchybienia nie stali si wrogami dla swoich przyjació: „Nie uchybiaj ani w wielkich, ani w maych rzeczach, i nie stawaj si wrogiem zamiast by przyjacielem” (Syr 5, 15)70. 2.2. PRZYJA Z NIEPRZYJACIELEM W swoim nauczaniu Mdrzec Syrach zauwaa, e „wobec pomylnoci czowieka nawet wrogowie s mu przyjaciómi” (Syr 12, 9). Z pewnoci ma tutaj na myli nie tyle sytuacj, w której kto w chwilach niepomylnoci odwraca si od swego przyjaciela, co raczej okoliczno, kiedy to nieprzyjaciel (gr. /!; hebr. byEAa) przyjmuje pozory przyjaciela ze wzgldu na szeroko rozumiane korzyci. W tym kontekcie Syrach bardzo mocno przestrzega adresatów swego nauczania przed takimi ludmi, wzywajc jednoczenie do rozpoznania wszelkich pozorów: „Nie wierz nigdy twemu nieprzyjacielowi, jak bowiem spi niedzieje, tak i jego przewrotno. Chociaby si uniy i chodzi schylony, uwaaj na siebie i strze si go. Bd wzgldem niego jak ten, co wyczyci zwierciado, a poznasz, e nie do ko ca byo zardzewiae. Nie stawiaj go przy sobie, aby ci nie odepchn, a sam nie stan na twym miejscu. Nie sadzaj go po twojej prawej stronie, aby nie stara si zaj twego miejsca […] Przez pewien czas trwa z tob, a jeli si potkniesz, nie wytrwa. Nieprzyjaciel ma sodycz na swoich wargach, a w sercu zamyla wtrci ci do dou; nieprzyjaciel zy bdzie mia w oczach, a jeli znajdzie sposobno, krwi si nie nasyci. Jeeli przeciwnoci przyjd na ciebie, znajdziesz go wtedy pierwszego przy sobie i niby pomagajc, podbije ci pit. Gow potrzsa bdzie, klaska rkami, wiele szepta i zmienia wyraz twarzy” (Syr 12, 10-12. 15-18)71. Perfidi tego rodzaju ludzi bardzo sugestywnie opisuje take Psalmista Pa ski: „Jego 70 Por. P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 147-148. Por. P o t o c k i, Rady mdroci, s. 215; P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 102-104. 71 130 KS. GRZEGORZ M. BARAN twarz jest gadsza ni maso, lecz serce gotowe do walki. Jego mowy agodniejsze ni olej, lecz s to obnaone miecze” (Ps 55, 22), a na innym miejscu: „[…] rozmawiaj przyjanie z blinimi, a w duszy ywi zy zamiar” (Ps 28, 3)72. „Jak wilk w owczej skórze” (por. Mt 7, 15), tak te nieprzyjaciel pod pozorem przyjaciela pragnie nawiza relacje przyjacielskie, aby osign wasne cele. Tego rodzaju sytuacj Syrach podaje jako szczególnego rodzaju niebezpiecze stwo, poniewa przyjmowana przez nieprzyjaciela maska pozorów usypia niejednokrotnie czujno czowieka, który na swoj zgub obdarza cakowitym zaufaniem ukrytego wroga. 2.3. PRZYJA Z BOGACZEM W kilku fragmentach ksig dydaktycznych poruszona zosta kwestia przyjani z ludmi bogatymi (gr. , hebr. ryvi['). Autor Ksigi Przysów zauwaa, e „ubogi niemiy nawet najbliszemu, a bogacz ma wielu przyjació” (Prz 14, 20), a na innym miejscu: „Bogactwo zyskuje wielu przyjació, biednego opuszcza najbliszy” (Prz 19, 4). Z pewnoci do takiego wniosku doprowadzia go codzienna obserwacja ycia wspóczesnych sobie ludzi. Bogactwo, a co za tym idzie, znaczna pozycja spoeczna stanowiy niewtpliwie istotny czynnik pomnaania przyjació – na ogó pozornych, liczcych na osignicie okrelonych korzyci73. Std te Syrach zauwaa, e „Kiedy bogaty si potknie, przyjaciele go podepr, kiedy biedny upadnie, odepchn go nawet przyjaciele. Gdy bogaty wpadnie w nieszczcie, wielu ma takich, którzy mu pomog, gdy wstrtnie mówi bdzie, jeszcze uniewinnia go bd. Gdy natomiast biedny w nieszczcie wpadnie, bd go ganili, a gdy mówi bdzie mdrze, nie znajdzie uznania” (Syr 13, 2122). A zatem nie osobiste cechy, które s wyznacznikami prawdziwego przyjaciela, sprawiaj, e ludzie lgn do bogatych i s im yczliwi, lecz to, kim s i co posiadaj74. Majc na uwadze status spoeczny i majtkowy, Syrach, w kontekcie nauczania o przyjani, przestrzega ludzi biednych przed zawieraniem przyjani z bogatymi: „Nie bierz ciaru ponad swoje siy i nie szukaj towarzystwa z moniejszym i bogatszym od siebie. Có za towarzystwo moe mie garnek gliniany z metalowym kotem? Gdy ten uderzy, skruszy tamtego. 72 Zob. a c h. Ksiga Psalmów s. 282, 195. Zob. P o t o c k i. Ksiga Przysów s. 132, 156. 74 Zob. P u d e k o. „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6,16) s. 124-125. 73 IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 131 Gdy bogaty wyrzdzi krzywd, zyma si bdzie, gdy biedny poniesie krzywd, jeszcze sam poprosi o przebaczenie. Jeli bdziesz tamtemu poyteczny, wykorzysta ciebie, a jeli popadniesz w bied, to ci opuci. Jeli co masz, bdzie y z tob w przyjani i wyniszczy ci, a sam si nawet nie zmartwi. Jeli bdziesz mu potrzebny, bdzie ci zwodzi, umiecha si do ciebie, dawa nadziej, przemawia piknymi sowami, owszem spyta: «Czego potrzebujesz?» Zawstydzi ci przez swoje uczty, a ci ogooci dwa lub trzy razy, na koniec wymieje si z ciebie, a potem, gdy ci zobaczy, nie zwróci na ciebie uwagi i nad tob bdzie kiwa gow. Miej si na bacznoci, by nie da si oszuka ani poniy przez sw bezmylno” (Syr 13, 2-8). Mocna pozycja bogatego czowieka w kulturze dawnego Izraela sprawiaa, e adn miar nie musia si liczy z ubogim. Std te Syrach, stawiajc retoryczne pytanie: „Jaki pokój by moe midzy hien a psem i jaki pokój by moe midzy bogatym a ubogim?” (Syr 13, 18), tak mocno odradza ludziom o niskim statusie spoecznym zawieranie przyjani z bogatymi. Taka bowiem pozorna przyja – jak wynika z przytoczonego tekstu – wpywa na niekorzy biednego, który jest niejednokrotnie bezbronnym narzdziem w bezwzgldnych poczynaniach bogatego, który koncentrujc uwag jedynie na osobistych sprawach, realizuje kosztem innych wasne plany yciowe. 2.4. PRZYJA Z GRZESZNIKIEM Na kanwie poucze i udzielanych rad dotyczcych przyjani zasadniczo w Ksidze Syracha zostaa poruszona kwestia zawierania przyjani z grzesznikiem – 7, czyli z czowiekiem, który jest bezbony i nie przestrzega Prawa 75. Jak ju zostao wyej powiedziane, prawdziwe relacje przyjacielskie czowiek bojcy si Boga moe zawrze jedynie z podobnym sobie. Wszelkie bowiem próby zawierania i podtrzymywania wizi przyjani z grzesznikiem rodz w konsekwencji negatywne skutki. Podobnie jak przyjmujcy pozory przyjani nieprzyjaciel, tak i grzesznik nie trwa wiernie przy przyjacielu w niepowodzeniach (zob. Syr 12, 14). Ponadto, jak zauwaa Syrach, „grzesznik szerzy niezgod midzy przyjaciómi i rzuca oszczerstwo midzy tych, co yj w zgodzie” (Syr 28, 9; por. 28, 13). Kolejn negatywn 75 Z Syr 33, 14: „Jak obok za – dobro, a obok mierci – ycie, tak obok bogobojnego grzesznik”, jasno wynika, e grzesznik to czowiek, który stoi w opozycji do czowiek pobonego – . Pobonym za jest ten, kto boi si Pana, a co za tym idzie, zachowuje pochodzce od Niego Prawo (por. Syr 43, 33; por. 1, 25). 132 KS. GRZEGORZ M. BARAN konsekwencj przyjani z grzesznikiem jest upodabnianie si do niego, czyli wkraczanie w sfer nieprawoci. Mówi o tym Syrach, posugujc si porównaniem: „Kto si dotyka smoy, ten si pobrudzi, a kto z pysznym przestaje – do niego si upodobni” (Syr 13, 1). Sprawiedliwy zatem, obcujc z grzesznikiem, ulega stopniowej deprawacji. Std te autor Ksigi Przysów kategorycznie stwierdza: „Kto gardzi Prawem, chwali grzesznika, kto strzee Prawa, jemu przeciwny” (Prz 28, 4)76. Mdrzec Syrach w swym nauczaniu odradza take okazywanie wszelkiej yczliwoci grzesznikom: „Jeli chcesz dobrze czyni, zwa, komu masz czyni, a bd ci wdziczni za twe dobrodziejstwa. […] Dobrze czy biednemu, a nie dawaj bezbonemu, odmów mu chleba swego i nie uyczaj mu, aby przypadkiem nie wzi góry nad tob. Znajdziesz w dwójnasób zo za wszystko dobro, które by mu wywiadczy. […] Dawaj dobremu, a nie pomagaj grzesznikowi” (Syr 12, 1. 5. 7). Z przytoczonych sów wynika, e w przekonaniu Syracha grzesznik ze swej natury nie jest w stanie stosownie odwdzicza si za wywiadczone dobro77. Podobn myl wyrazi autor Ksigi Przysów, stwierdzajc: „Dusza grzesznika poda za, w jego oczach blini nie znajduje aski” (Prz 21, 10)78. Na próno zatem czowiek stara si szuka prawdziwej yczliwoci u grzesznika. Z przytoczonych teksów jasno wynika, e próby nawizania i podtrzymywania przyjani z grzesznikiem byy w kulturze dawnego Izraela negatywnie oceniane. Std te autorzy biblijni, zwaszcza Mdrzec Syrach, tak mocno przestrzegali przed tak przyjani. Autor Ksigi Przysów stwierdza nadto, e tego rodzaju przyja jest rzecz bardzo ha bic: „Kto Prawa si trzyma, ten mdrym jest synem, przyjaciel rozwizych ha bi swego ojca” (Prz 28, 7). 3. ZAKOCZENIE Podsumowujc powysze treci, naley zauway, e w kulturze dawnego Izraela przyja bya czym bardzo wanym. Powicajcy temu zagadnieniu sporo uwagi autorzy biblijni – zwaszcza Mdrzec Syrach – starali si 76 Por. P o t o c k i. Ksiga Przysów s. 210. Por. t e n e. Rady mdroci s. 215. 78 S. Potocki (Ksiga Przysów s. 168) zauwaa, e czowiek przewrotny ma dusz (nefeš) podajc za, czyli ulega skonnoci do za, która opanowuje jego myli, pragnienia i denia do tego stopnia, e czyni go nieczuym na potrzeby blinich (por. Rdz 6, 5). Zo potrafi zatem pozbawi czowieka nie tylko zmysu religijnego (14, 31; 19, 17), ale take uczu humanitarnych. 77 IDEA PRZYJANI W KULTURZE DAWNEGO IZRAELA 133 z jednej strony ukaza jej idealny wzorzec, a z drugiej – poda konkretne wskazania, suce prawidowemu nawizywaniu i realizowaniu tego ideau. Istotnym przesaniem biblijnego nauczania jest to, e prawidowe relacje przyjacielskie mog zaistnie jedynie midzy ludmi, którzy jako bojcy si i miujcy Boga zdobyli mdro Bo i yj wedug Prawa. Przyja zatem na paszczynie horyzontalnej miaa w spoecze stwie izraelskim swoje konkretne odniesienie do Boga. Tego rodzaju przyja stanowi szczególny przedmiot Boego upodobania: „W trzech rzeczach upodobaem sobie, które s przyjemne Panu i ludziom: zgoda wród braci, przyja midzy ssiadami oraz ona i m dobrze zgadzajcy si wzajemnie” (Syr 25, 1). Jak podkrela Mdrzec Syrach, przyja bya czym „przyjemnym” dla ludzi, którzy niejednokrotnie – w myl sów autora Ksigi Przysów: „Na blinich polega – to siebie zgubi, czasem przyjaciel przylgnie nad brata” (Prz 18, 24) – bardziej sobie j cenili ni wizy krwi. Analizujc przytoczone wyej nauczanie autorów ksig dydaktycznych na temat przyjani, mona stwierdzi, e nauka ta nie traci nic na aktualnoci i dzisiaj. Std te warto dzisiejszemu adresatowi tego przesania zadedykowa sowa Mdrca Pa skiego Syracha: „Szczliwy, kto bdzie zajmowa si tymi rzeczami, a kto woy je do serca swego, stanie si mdrym, a jeli tak postpi, we wszystkim sobie poradzi, poniewa wiato Pana bdzie jego drogowskazem” (Syr 50, 28-19). BIBLIOGRAFIA TEKSTY RÓDOWE I ICH PRZEKADY A r i s t o t e l e s: Ethica Nicomachea. (Bibliotheca Scriptorum Graecorum et Romanorum Teubneriana). Ed. O. Pelt. Lipsiae in Aedibus B.G. Teubneri 1912. — Politica. (Biblitheca Scriptorum Graecorum et Romanorum Teubneriana). Ed. O. Immisch. Lipsiae in Aedibus B.G. Teubneri 1909. M. Tulii C i c e r o n i s: Laelius de amicitia. W: T e n e. Cato Maior de senectute, Laelius de amicitia, Paradoxa. Ed. C.F.W. Müller. Lipsiae in Aedibus B.G. Teubneri 1904 s. 162-196. "$<=< >$<\ Biblia Hebraica Stuttgartensia. Ed. K. Elliger – W. Rudolph. Stuttgart: Deutsche Bibelgesellschaft 19904. Septuaginta. Id est Vetus Testamentum graece iuxta LXX interpretes. Ed. A. Rahlfs. T. 1-2. Stuttgart: Deutsche Bibelgesellschaft 1982. Pismo wite Starego i Nowego Testamentu w przekadzie z jzyków oryginalnych. Opracowa zespó biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich [Biblia Tysiclecia]. Pozna : Pallottinum 20005. 134 KS. GRZEGORZ M. BARAN OPRACOWANIA B r z e g o w y T.: Ku dosownej interpretacji Pieni nad Pieniami. „Studia Theologica Varsaviensia” 26:1988 nr 1 s. 67-95. — Pisma mdrociowe Starego Testamentu. (Academica 68). Tarnów: Biblos 2003. F i l i p i a k M.: Biblia o czowieku. Zarys antropologii biblijnej Starego Testamentu. Lublin: TN KUL 1979. — Nauka Biblii o nagrodzie i karze. Red. S. ach, J. Szlaga, Lublin: RW KUL 1980 s. 211-216. J o n i a k W.L.: Ordzie Mdrca Syracha, Warszawa: Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej 2000. J a k u b i e c C.: Ksiga Hioba. Wstp – przekad z oryginau – komentarz – ekskursy. (PST VII/1). Pozna –Warszawa: Pallottinum 1974. K e e l O.: Pieni nad Pieniami. Biblijna pie o mioci. Prze. B. Mrozewicz. Pozna : Wydawnictwo Zysk i S-ka 1997. K u a c z k o w s k i J.: Znaczenie „bojani Jahwe” w formacji mdrociowej czowieka w ujciu Prz. „Zeszyty Naukowe KUL” 45:2002 nr 3-4 s. 3-19. a c h S.: Ksiga Psalmów. Wstp – przekad z oryginau – komentarz – ekskursy. (PST VII/2). Pozna : Pallottinum 1990. M d a l a S.: Ewangelia wedug witego Jana. Rozdziay 13-21. Wstp – przekad z oryginau – komentarz. (NKB IV/2). Czstochowa: Edycja witego Pawa 2010. N a w r o t J.: Przyja w „Etykach” Arystotelesa, w pismach mdrociowych Septuaginty oraz w Nowym Testamencie. (UAM Seria Nauki Teologiczne 4). Pozna : Wydawnictwo Naukowe UAM 2004. P a z g a n J.: Przyja w refleksji filozoficznej, „Perspectiva. Legnickie Studia Teologicznohistoryczne” 2:2003 nr 1 s. 159-173. P o n i y B.: Sapiencjalne przejcie od „przymierza” do „przyjani” z Bogiem. „Verbum Vitae” 2:2003 nr 4 s. 99-118. P o t o c k i S.: Ksiga Przysów. Wstp – przekad z oryginau – komentarz – ekskursy. (PST VIII/1). Pozna : Pallottinum 2008. — Mdro uczonego w Pimie (Ksiga Syracha). W: Mdro starotestamentalnego Izraela. Przysowia, Hiob, Kohelet, Syrach, Ksiga Mdroci. (Wprowadzenie w Myl i Wezwanie Ksig Biblijnych 6). Oprac. S. Potocki [i in.]. Warszawa: Akademia Teologii Katolickiej 1999 s. 161-204. — Rady mdroci. Przewodnik po mdrociowej literaturze Starego Testamentu. (Jak czyta Pismo wite 5). Lublin: RW KUL 1993. P u d e k o J.J.: Czym jest utrata przyjaciela? O problemach krytyczno-tekstualnych Ksigi Syracha. „Collectanea Theologica” 77:2007 nr 3 s. 43-62. — „Wierny przyjaciel lekarstwem ycia” (Syr 6, 16). Koncepcja przyjani w Ksidze Syracydesa. (RSB 28). Warszawa: Vocatio 2007. R o m a n i u k K.: Ksiga Mdroci. Wstp – przekad z oryginau – komentarz. (PST VIII/3). Pozna –Warszawa: Pallottinum 1969. S y n o w i e c J.S.: Mdrcy Izraela, ich pisma i nauka. Kraków: Bratni Zew 1997. T u r k i e l J.: Boja Boa w Syr 1-2. „Studia Koszali sko-Koobrzeskie” 6:2001 s. 163-173. — Przewodnik po Ksidze Syracydesa, , , 8, , , (Syr 1-10). Supsk: Wydawnictwo PAP 2005. V a u x R. de: Instytucje Starego Testamentu. T. 1-2. Prze. T. Brzegowy. Pozna : Pallottinum 2004. W a r z e c h a J.: Czowiek przed niepojtym Bogiem (Ksiga Hioba). W: Mdro starotestamentalnego Izraela. Przysowia, Hiob, Kohelet, Syrach, Ksiga Mdroci. (Wprowadzenie