Niebo czerwcowe

advertisement
Niebo czerwcowe
Czerwiec nie jest najlepszym miesiącem na obserwacje nieba, ponieważ
noce są krótkie i tu na północy, czyli na krańcu świata, jak się
wypowiadał Mikołaj Kopernik o Fromborku, są one rozświetlone prawie
do świtu zorzą wieczorną, także pojawiającymi się niekiedy, wysoko
świecącymi srebrzystymi obłokami,
Zawsze jednak znajdzie się coś ciekawego na rozgwieżdżonym niebie, co
ucieszy swoim widokiem wytrwałego miłośnika astronomii.
Oferta czerwcowa jest stosunkowo bogata: Księżyc, trzy planety (Jowisz,
Mars i Saturn), oraz wybrane dwa interesujące obiekty z katalogu
Messiera i oczywiście gwiazdy.
Księżyc
5 czerwca Księżyc jest w nowiu. Do pełni, która nastąpi 20 czerwca,
Księżyc rośnie. Potem zaczyna go ubywać i 4 lipca znowu będzie w
nowiu.
Obserwacje Księżyca prowadzili niemal wszyscy astronomowie od
czasów antycznych po czasy współczesne. Jest to bowiem bardzo
interesujące ciało niebieskie. Można skupić się na badaniu jego ruchu, aby
w końcowym efekcie uzyskać zadowalający model, umożliwiający m.in.
przewidywanie jego położenia na niebie na dowolny dzień, godzinę i porę
roku. Innym aspektem , równie interesującym, jest obserwacja Księżyca,
której celem jest sporządzanie dokładnych map jego powierzchni, na
której wyróżniono wiele struktur, o bardzo różnorodnym charakterze:
kratery, góry i pasma górskie, rozległe ciemne i jasne obszary (morza
księżycowe)...Ale można też tylko się jemu przyglądać, bez specjalnego
programu naukowego – po prostu dla zwykłej przyjemności.
Harrison Schmidt, astronauta amerykański zbiera próbki
skał księżycowych za pomocą specjalnego urządzenia podczas misji Apollo 17 w grudniu 1972 roku.
Zdjęcie i podpis z: http://dracul.kill.pl/~bielu/astronomia/ksiezyc/ksiezyc.htm
Poniżej podajemy momenty wschodu i zachodu Księżyca dla Fromborka
w czasie letnim.
1.06. - wschód: 2:39, zachód: 15:59
5.06. – wschód: 4:59, zachód: 21:11, nów
12.06. – wschód: 12:35, zachód: 01:00, pierwsza kwadra
20.06. – wschód: 20:53, zachód: 04:35, pełnia
27.06. – wschód: 00:44, zachód: 12:23, trzecia kwadra
Księżyc spotka się w czerwcu, maszerując żwawo po swojej drodze wśród
gwiazd, z Marsem, Jowiszem i Saturnem, a także z jasnymi gwiazdami:
Regulusem z Lwa, Spiką z Panny, Antaresem ze Skorpiona:
10. 06. – wieczorem po lewej stronie Księżyca – Jowisz, po prawej –
Regulus, najjaśniejsza gwiazda Lwa
11. 06. – wieczorem, tuż nad Księżycem świeci Jowisz
14. 06. – Księżyc w towarzystwie najjaśniejszej gwiazd Panny – Spiki
17. 06. – Księżyc z czerwonawo świecącym Marsem
18. 06. – wieczorem piękna trójka: Księżyc, Saturn i Antares
Planety
3. 06. – Saturn znajdzie się w opozycji do Słońca. To stwarza dla każdej
planety, na ogół najkorzystniejsze warunki obserwacji. Planeta jest
wówczas przez całą noc widoczna. Jednakże w przypadku Saturna to
korzystne, przestrzenne położenie, pogarsza jego położenie w
gwiazdozbiorze Skorpiona, który w czerwcu świeci nisko
nad
południowym horyzontem. Dlatego też najlepiej jest poczekać do północy,
kiedy Saturn znajdzie się najwyżej nad horyzontem (góruje). Za pomocą
lunety powiększającej minimum 100-krotnie można już zobaczyć
eliptyczny pierścień otaczający Saturna, a także największy jego księżyc –
Tytan, w postaci słabo świecącej gwiazdy, niedaleko planety.
Jowisz nadal pozostaje, po Księżycu niemal największą atrakcją nieba.
Świeci w obrębie gwiazdozbioru Lwa. Widoczny jest już trochę po
zachodzie Słońca, gdy żadnej gwiazdy jeszcze nie widać. Łatwo go zatem
odszukać na niebie, wystarczy się tylko dobrze rozejrzeć po niebie. Przy
powiększeniu 20-30- krotnym, a jest to powiększenie uzyskiwane za
pomocą niewielkich lunetek, można dostrzec słynne księżyce
galileuszowe, krążące wokół Jowisza. Ich układ stale się zmienia, i to
czyni obserwację niezwykle interesującą.
Księżyce Jowisza na fotografii W. Skórzyńskiego (F = 12600 mm; D = 256 mm; texp = 20 s; film: slajd Scotch
400 ASA) ze strony internetowej: http://www.urania.edu.pl/poradnik/obserwacje-jowisza.html
Mars
22 maja, Mars był w opozycji do Słońca – znajdował się wtedy w
odległości około 76,3 mln km od Ziemi, ale dopiero po 7 dniach osiągnął
jeszcze mniejszą odległość od niej o około 1 mln km. Mars pojawia się w
czerwcu na niebie zaraz po zachodzie Słońca. Podobnie, jak to jest w
przypadku Saturna, warto poczekać, aż osiągnie maksymalną wysokość
nad horyzontem. W amatorskich lunetach, dających powiększenie większe
od 100-krotnego, zobaczyć go będzie można w postaci kolorowej tarczki,
z pewnymi na niej szczegółami, może nawet czapą polarną - jako
niewielkie rozjaśnienie widoczne na jej brzegu.
Mars jest planetą, która stale wzbudza zainteresowanie licznego grona
astronomów zawodowych jak i astronomów-amatorów. Są tego dwa
główne powody: poszukiwanie odpowiedzi na pytania, czy istniało kiedyś
na tej planecie życie i czy istnieje w jakiejś formie i dziś, oraz, czy
występowała kiedyś w przeszłości na Marsie woda w postaci ciekłej.
Duże nadzieje uczeni pokładają w badaniach meteorytów marsjańskich,
które , wybite z powierzchni Marsa przez duże ciała meteoroidalne i po
wędrówce w przestrzeni kosmicznej spadły na Ziemię. Spośród około 70
meteorytów z Marsa, które trafiły na Ziemię, pięć ma świadków, w
obecności których te spadki się wydarzyły. Badania próbek gleby i skał
marsjańskich mogą też rzucić pewne światło na oba wspomniane wyżej
kwestie. Rozwiązanie problemu pozyskiwania ciekłej wody na Marsie jest
priorytetowe, wobec planów budowania baz, w których miałyby
przebywać przez jakiś czas załogi lądujących na tej planecie statków
kosmicznych.
Merkury i Wenus – są zbyt blisko Słońca na niebie i dlatego nie są
widoczne.
Zakrycia
26. 06. - nastąpi zakrycie Neptuna przez Księżyc. Aby to interesujące
zjawisko można było obserwować, trzeba dysponować już większym
teleskopem, o średnicy zwierciadła minimum 15 cm (lunetą o średnicy
obiektywu minimum 15 cm). Początek zakrycia raczej nie da się dostrzec,
bo Neptun zbyt słabo świeci w porównaniu z Księżycem, z którego jasnym
brzegiem tarczy ta planeta ma się pozornie spotkać. Jest do dyspozycji
drugi moment – kiedy planeta wyłoni się spoza ciemnej tarczy Księżyca. I
tu przyda się takie powiększenie, aby przewidywane miejsce wyłonienia
się planety spoza ciemnego fragmentu tarczy Księżyca, znalazło się w
środku pola widzenia, a jasny, spory fragment tarczy Księżyca, na jego
brzegu, tak aby jego blask uległ osłabieniu. Jest to trudna obserwacja,
wymagająca sporego doświadczenia i dobrego instrumentu.
Zjawisko rozpocznie się o 01:14 i zakończy o 1:54. Czas podany dla
Gdańska. We Fromborku może zacząć się ono później (a nie wcześniej,
jakby należało się spodziewać) z uwagi na paralaksę Księżyca, której nie
wzięliśmy pod uwagę. Gdyby tylko uwzględnić różnicę w długościach
geograficznych obu miast, wtedy zjawisko to rozpoczęłoby się minutę
wcześniej, i podobnie zakończyłoby się minutę wcześniej niż w Gdańsku.
Gwiazdy i gwiazdozbiory
Tym razem skoncentrujemy się na gwiazdozbiorze Herkulesa oraz
sąsiadującymi z nim Lutni i Koronie Północnej.
Najjaśniejsze gwiazdy Herkulesa (w mitologii greckiej – Heraklesa) tworzą na niebie sporej wielkości, nieco zdeformowaną literę H. Herkules zasłynął z wykonania 12 prac. Do dziś, w niektórych sytuacjach używa się powiedzonek: jak w stajni Augiasza lub nec Hercules contra plures , co ma swój polski odpowiednik: i Herkules nie pomoże, kiedy ludzi morze. W odnalezieniu najpiękniejszego obiektu w tym gwiazdozbiorze –
Wielkiej Gromady Kulistej M13 – pomoże m. in. Obrotowa Mapa Nieba.
Gdy jednak nie mamy jej na podorędziu, wystarczy odnaleźć na niebie
Wielką Niedźwiedzicę. W lewo od jej zakrzywionego ogona świeci
gwiazdozbiór Herkulesa. I znowu dalej, po jego lewej stronie świeci
Lutnia, a po prawej – Korona Północna. Pomiędzy dwiema gwiazdami ŋ
Her i ς Her, bliżej tej pierwszej, widoczna jest gołym okiem przy bardzo
sprzyjających warunkach atmosferycznych niewielka plamka. W lunecie o
średnicy obiektywu 10 cm można już dostrzec pojedyncze gwiazdy. Dla
miłośników astrofotografii jest to łakomy kąsek. M13 jest największą i
najjaśniejszą gromadą kulistą na północnej półkuli nieba. Zawiera kilkaset
tysięcy gwiazd. Została odkryta przez Edmunda Halleya w 1717 roku.
Jego nazwisko nosi jedna z najbardziej znanych komet.
Wielka Gromada Kulista w Herkulesie (M13). Są w niej bardzo stare gwiazdy. Źródło:
http://www.chasm.cba.pl/04gromady/kuliste.htm, Russel Croman
Na lewo od gwiazdozbioru Herkulesa świecą gwiazdy z konstelacji Lutni
tworząc kształt równoległoboku. Gdy dołączy się do nich najjaśniejszą
gwiazdę tego gwiazdozbioru – Wegę (Spadający Sęp), wówczas będzie
można sobie w tym miejscu wyobrazić medalik zawieszony na krótkim
łańcuszku. Grecy „widzieli” w tym miejscu lirę Orfeusza, niezrównanego
śpiewaka i muzyka. Jego gra uciszała głośno huczące fale morskie, a
dzikie zwierzęta, jakby zahipnotyzowane, łagodniały i szły za nim. Nawet
Cerber uległ urokowi śpiewu i muzyki Orfeusza i zasnął, gdy ten
przekraczał bramy Hadesu,
aby wyprowadzić z niego ukochaną
Eurydykę.
Między dwiema gwiazdami γ Lyr i β Lyr znajduje się kolejny obiekt z
katalogu Messiera – M57, czyli Mgławica Planetarna lub Pierścieniowa.
W teleskopach amatorskich widoczna jest w postaci obwarzanka.
Natomiast na zdjęciu poniżej prezentuje się okazale.
Źródło: Heaven’s Glory Observatory, http://www.heavensgloryobservatory.com/) .
Zdjęcie przedstawia fragment gwiazdozbioru Lutni i znaną mgławicę planetarną M57 “Pierścień”
widoczną już przez niewielki teleskop. Mgławice planetarne nie mają nic wspólnego z planetami.
Powstają, gdy gwiazdy podobne do Słońca kończą swoje życie i odrzucają zewnętrzne warstwy.
Nieco poniżej M57 dostrzec można zajmująca na niebie podobny obszar galaktykę spiralną z
poprzeczką IC1296. Na początku XX wieku galaktykę nazwano mgławicą spiralną, gdyż nie
zdawano sobie jeszcze sprawy czym one są. Mimo, że M57 i IC1296 są widoczne pod
porównywalnymi kątami, wiele je różni. M57 ma średnicę równą około roku świetlnego, a jej
odległość od nas to 2000 lat świetlnych (czyli znajduje się wewnątrz Drogi Mlecznej). Galaktyka
leży w odległości 200 milionów lat świetlnych, czyli 100 tysięcy razy dalej niż M57. Skoro zajmuje
podobny kawałek nieba, musi być około 100 tysięcy razy większa od “Pierścienia”. Źródło:
http://rigel.astronet.pl/~daniel90/?p=351903,
Trzecim gwiazdozbiorem czerwcowego nieba, który przyciąga naszą
uwagę jest Korona Północna, położna na firmamencie po prawej stronie
Herkulesa. Siedem gwiazd tego gwiazdozbioru układa się w diadem, w
którym najjaśniej świeci α CrB, o nazwie Gemma, czyli Perła. Diadem ten
był prezentem ślubnym, jaki otrzymała królewna Ariadna od Dionizosa,
boga wina, winnej latorośli i radosnej zabawy na łonie natury.
Lato astronomiczne rozpoczyna się w tym roku 20 czerwca. W noc z 23 na
24 czerwca, w wigilię św. Jana , zgodnie z legendą, zakwita tylko raz w
roku kwiat paproci. Kto go znajdzie, ma zapewnione bogactwo i dostatni
byt. Ale…korzystać z tego dobrodziejstwa można tylko samemu. Jest to
zatem dar egoistyczny, nie warty zachodu…bo czyż może cokolwiek
cieszyć, czym nie można się podzielić?
Download