Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego Naukowiec nie może przestawać zadawać pytań Kiedy przestaniemy zadawać pytania i szukać na nie odpowiedzi, nastąpi koniec ery oświecenia. O światowej nauce, polskich naukowcach i komórkach macierzystych mówi w rozmowie z Serwisem Nauka w Polsce laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii, prof. Sidney Altman. Serwis Nauka w Polsce: Co się na świecie zmieniło w dziedzinie biotechnologii i biochemii od momentu, kiedy w 1989 roku otrzymał Pan nagrodę Nobla? Prof. Sidney Altman: Przez ostatnie piętnaście lat odnotowujemy olbrzymi postęp, jeśli chodzi o biotechnologię. Możliwe stają się już między innymi bardzo istotne aplikacje medyczne osiągnięć naukowych. Zwiększa się liczba osób uprawiających tę dziedzinę wiedzy, co znaczy, że także młodzi ludzie uznają biotechnologię za naukę fascynującą. NwP: Czy orientuje się Pan, jaka jest sytuacja nauk biologicznych w Polsce? SA: Mam pewną wiedzę, choć jeszcze niewielką, na temat polskiej biologii molekularnej. W Polsce jest wielu obdarzonych wielkim potencjałem intelektualnym i wyjątkowo kreatywnych naukowców, na przykład w dziedzinie nauk biologicznych. Starają się śledzić na bieżąco najwybitniejsze osiągnięcia nauki zachodniej i prowadzić własne badania na takim samym poziomie. Niestety, polscy naukowcy muszą borykać się z pewnymi trudnościami. Dysponują niewystarczającą ilością pieniędzy na prowadzenie badań, zakup odpowiedniego sprzętu badawczego. Jeśli chodzi o polską biotechnologię, to na jej temat nie wiem praktycznie nic, oprócz tego, że jest tutaj rozwijana. NwP: Jakie dziedziny naukowe powinny być, Pana zdaniem, uznane za priorytetowe w ciągu kolejnych lat? SA: Nie jestem w stanie przewidzieć, co się będzie działo w przyszłości. Mogę najwyżej powiedzieć coś na temat najbliższych pięciu lat. Wiem, że bardzo duże postępy odnotowuje się na świecie w elektronice. Powstają fantastycznie wręcz zminiaturyzowane urządzenia. Bardzo ważne osiągnięcia odnotowujemy w nanotechnologii. Rozwijanie elektroniki stosowanej będzie z pewnością w przyszłości bardzo ważne. Możliwa stanie się nowoczesna diagnostyka medyczna, opracowywanie i dostarczanie organizmowi całkiem nowych leków. Także fizyka jest i będzie niezwykle ważną nauką. Cokolwiek robi się w dziedzinie fizyki, musi być ważne. Myślę, że bardzo wiele jest dziedzin, w których rozwijana będzie światowa nauka. NwP: Ogromnym problemem polskiej nauki jest niedofinansowanie. Czy, Pana zdaniem, brak wystarczającej ilości funduszy na badania naukowe, prowadzone na wysokim poziomie, ogranicza możliwości uczonych, uniemożliwia ważne odkrycia naukowe? SA: Są takie dziedziny wiedzy, których uprawianie nie wymaga dużej ilości środków. Czasami uczonemu wystarczy pióro i kawałek papieru. Często do prowadzenia badań wystarcza też komputer. Komputer nie jest bardzo kosztownym sprzętem. Dziedziną, która nie wymaga wysokich nakładów finansowych jest matematyka. Polscy naukowcy byli zawsze w dziedzinie matematyki bardzo dobrzy. Najbardziej uzależniona od pieniędzy jest nauka eksperymentalna. Tam konieczny jest specjalistyczny sprzęt badawczy. NwP: Wspomniał Pan, że niewiele wie o polskiej nauce. Jednak przyjął Pan zaproszenie na organizowany w naszym kraju 29. Kongres FEBS (Federacji Europejskich Towarzystw Biochemicznych). Dlaczego zdecydował się Pan tu przyjechać? AS: Kongres został znakomicie zorganizowany. W każdej sesji naukowej brali udział wybitni uczeni. Powierzenie Polsce prawa do organizacji tej międzynarodowej imprezy to symboliczny akt zaufania do polskich naukowców. Kilku polskich naukowców znam osobiście. Przyjeżdżając tu miałem nadzieję, że dzięki nim poznam innych. NwP: I udało się? AS: Otrzymałem już kilka propozycji kolejnych wizyt w Polsce, właśnie od polskich naukowców. Mam wielką nadzieję, że będę miał możliwość przyjechać do Polski ponownie. Podczas kongresu udało mi się nawiązać współpracę z rektorem Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Piotrem Węgleńskim. To dla mnie duża satysfakcja i zaszczyt. NwP: Na czym będzie polegać ta współpraca? AS: Węgleński jest genetykiem. Kiedy z nim rozmawiałem, okazało się, że rozwija badania w zakresie, którym jestem wyjątkowo zainteresowany. Zamierzam przeprowadzić eksperyment naukowy na materiale badawczym, który w Warszawie przekazał mi rektor Węgleński. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych zamierzam rozpocząć prace badawcze nad tym materiałem (probówka zawierająca DNA, w którym obecny jest badany przez genetyków z UW gen pewnego mikroorganizmu - NwP). NwP: Czy w swoich badaniach łączy Pan różne dziedziny wiedzy, czy też jest Pan związany szczególnie z jedną dziedziną? Studiował Pan fizykę, potem zajmował się Pan między innymi biologią molekularną. Jest Pan Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego odkrywcą katalitycznych właściwości RNA, podjął Pan współpracę z prof. Węgleńskim, genetykiem. Jaką wagę przywiązuje Pan na przykład do genetyki? SA: Nie jestem genetykiem w taki sam sposób, jak specjalizujący się w tej dziedzinie naukowcy. Ja jedynie wykorzystuję genetykę w swoich badaniach. Prawdę mówiąc, nie wiem, jak odpowiedzieć na pytanie, czy jestem związany z konkretną dziedziną wiedzy. Codziennie chodzę do pracy i rozwiązuję problemy, które mnie interesują. Czasami jest tak, że naukowiec nie spodziewa się, że jego badania wywrą aż taki duży wpływ na światową naukę. NwP: Czym zajmuje się Pan obecnie? SA: Prowadzę badania nad specyficznym enzymem, złożonym z dwóch "podjednostek": białek i RNA. Rola RNA jest bardzo interesująca. Może ono spełniać rolę katalizatora biologicznego, przyspieszać przebiegające w organizmie reakcje chemiczne. Staram się ustalić, jaka jest rola tego enzymu wewnątrz ludzkich komórek, jak potencjalnie można by wykorzystać ten enzym do celów medycznych. NwP: W Polsce trwa spór na temat wykorzystywania przez naukowców embrionalnych komórek macierzystych. Przeciwnicy ich zastosowania posługują się zazwyczaj argumentami z zakresu etyki. Twierdzą, że byłoby to przekroczenie pewnej granicy, ingerencja w życie ludzkie. Jakie jest Pana zdanie na temat badań nad tymi komórkami? SA: Jestem przeciwny klonowaniu. Wiem, że w społeczeństwie zdarzają się ludzie, którzy negują obowiązujące zasady i mogą nawet wykorzystywać badania naukowe do celów kryminalnych. Jeśli jednak chodzi o komórki macierzyste - jestem przekonany, że naukowcom powinno zezwolić się na wszelkie badania w tym zakresie. Jeśli tak by się nie stało, oznaczać to będzie ogromne ograniczenie naszej intelektualnej aktywności. To będzie koniec ery oświecenia. Ponieważ w erze oświecenia człowiek ma pełne prawo zadawać pytania i szukać odpowiedzi. NwP: Jakie jest Pana życie prywatne od momentu zdobycia Nagrody Nobla? Czy coś się zmieniło? SA: W moich życiu nie zaszły żadne znaczące zmiany. Tak jak wcześniej najważniejsza jest dla mnie rodzina, moje dorastające dzieci. Ciągle o nich myślę. W czasie wolnym najchętniej sięgam po książki. Im jestem starszy, tym częściej wybieram książki "z zagadką". Czytam je przed zaśnięciem. NwP: Dziękuję za rozmowę. *** Prof. Sidney Altman, Amerykanin urodzony w Kanadzie, profesor Uniwersytetu Yale, otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii w 1989 roku za odkrycie katalitycznych właściwości RNA. Nagrodę odebrał wspólnie z prof. Thomasem Cechem z Uniwersytetu Kolorado. W latach 70. obaj naukowcy prowadzili niezależnie badania nad tym, jak genetyczny kod DNA jest transkrybowany w RNA. Ocenia się, że odkrycie katalitycznych właściwości RNA pomóc może w stworzeniu odpornych na wirusy roślin oraz w leczeniu infekcji wirusowych u ludzi. Futuryści przewidują nawet, że dzięki odkryciu Altmana i Cecha możliwe będzie leczenie niektórych chorób o podłożu genetycznym. * Nauka w Polsce - Joanna Poros * 2 lipca 2004 Zdjęcie prof. Altmana pochodzi ze stron Nobel e-Museum. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)