Recenzenci: dr hab. Beata Pastwa-Wojciechowska, prof. UG Redakcja: Magdalena Pluta Korekta: Zofia Kozik Projekt okładki: Marta Kurczewska Publikacja dofinansowana ze środków na działalność statutową Instytutu Psychologii UAM, środków w dyspozycji Dziekana Wydziału Nauk Społecznych UAM oraz Rektora Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Seria wydawnicza Instytutu Psychologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Redaktorzy naukowi serii: prof. dr hab. Anna Izabela Brzezińska prof. dr hab. Elżbieta Hornowska Copyright © by Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2010 ISBN: 978-83-7383-490-3 Wydawnictwo Naukowe Scholar Sp. z o.o. ul. Krakowskie Przedmieście 62, 00-322 Warszawa tel./faks: 22 828 93 91, 22 826 59 21, 22 828 95 63 dział handlowy: 22 635 74 04 w. 219 lub jw. w. 105, 108 e-mail: [email protected]; [email protected] www.scholar.com.pl Wydanie pierwsze Skład i łamanie: WN Scholar (Stanisław Beczek) Druk i oprawa: Wojskowa Drukarnia w Łodzi Spis treści Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 Rozdział 1 Rozwój konstruktu w podejściu klinicznym – od obłędu bez delirium do psychopatii . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 Rozdział 2 Udoskonalanie i zawężanie konstruktu w podejściu klinicznym – konsensus odnośnie do syndromu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 … Rozdział 3 Operacjonalizacja pojęć – wkład podejścia empirycznego . . . . . . 39 Rozdział 4 Obraz psychopaty – model prototypowy . . . . . . . . . . . . . . . . . 57 Rozdział 5 Psychopatyczny przestępca . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 71 Rozdział 6 Psychopata odnoszący sukces . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 82 Rozdział 7 Psychopatia u dzieci i młodzieży . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 94 Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 105 5 Wprowadzenie Jakkolwiek sposobów definiowania zaburzenia rozpoznawanego u osób określanych mianem psychopatów było wiele, wszystkie wydają się zgodne co do stopnia społecznej szkodliwości składających się na nie cech osobowości i wzorców zachowań. Jednostki skłonne do przemocy, manipulacji i oszustwa, pozbawione sumienia i empatii, niezdolne do nawiązywania emocjonalnych związków z innymi, za to bezwzględnie zaspokajające własne potrzeby cudzym kosztem – nawet jeśli nie wchodzą w jawny konflikt z prawem i nie stają się kryminalistami – stanowią dla innych trudne do zbagatelizowania źródło zagrożenia. Należy je traktować z tym większą powagą, że skala rozpowszechnienia psychopatii jest na tyle wysoka (częstość jej występowania okazuje się podobna jak w wypadku schizofrenii), iż niemal każdy człowiek w jakimś momencie staje się przedmiotem oddziaływań psychopaty. Badacze psychopatii nie mają wątpliwości, że funkcjonowanie tych społecznych drapieżników prowadzi w konsekwencji do wielopłaszczyznowych szkód. Można powiedzieć, że żadne inne zaburzenie psychiczne nie jest przyczyną większego osobistego i społecznego spustoszenia. Zasugerowany powyżej sposób traktowania psychopatii jednocześnie jako zaburzenia przyczyniającego się do cierpienia jednostki oraz jako zespołu niepożądanych cech osobowości i wzorców zachowań będących źródłem cierpienia społeczeństwa, towarzyszy tej kategorii niemal od pierwszych prób jej naukowego charakteryzowania. Chociaż poszczególni badacze w różnym stopniu akcentują owe dwa podejścia, to faktem jest, że psychopatia skupia uwagę zarówno specjalistów w zakresie zdrowia – psychiatrów i psychologów badających czynniki etiologiczne, patomechanizmy zaburzenia oraz możliwości diagnostyczne i terapeutyczne – jak też socjologów i przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Konstrukt ten wyznacza swoisty obszar wspólny perspektywy psychopatologicznej i socjologicznej. Psychopatia jest jednym z pojęć psychopatologicznych, które wzbudzają kontrowersje niemalże od początku swojego istnienia i w sprawie których po dzień dzisiejszy nie wypracowano zgodnego stanowiska. Ten stan rzeczy wydaje się mieć wiele powodów. Niewątpliwie przyczynił się do niego fakt, że pojęcie to rozwijane było równolegle w kilku tradycjach psychopatologicznych, paradygmatach psychiatrycznych oraz teoriach psychologicznych, i to w odwołaniu do źródeł zarówno o charakterze klinicznym, jak i empirycznym. W rezultacie w pewnym momencie swego rozwoju konstrukt ten stał się wprawiającym w zakłopotanie i trudnym do zdefiniowania zjawiskiem psychologicznym, o zróżnicowanej nomenklaturze i skali społecznego potępienia oraz wielu hipotezach co do przyczyn. Psychopatia zyskała status kategorii ujmującej rozmaite antyspo- 7 Wprowadzenie 8 łeczne i dewiacyjne wzorce zachowania bądź opisującej różnorodne warianty zaburzonej osobowości. Ulokowane w obszarze granicznym, między zdrowiem a chorobą psychiczną czy też między adaptacją a dewiacją, wśród innych terminów o mniej lub bardziej podobnych desygnatach, pojęcie psychopatii w połowie XX wieku stało się na tyle nieokreślone, o zatartych granicach, że wielu uznało je za pojęciowy worek i zrezygnowało z traktowania tego zaburzenia jak odrębnej jednostki klinicznej. Ponadto psychopatia, pomimo udanych prób zawężania i doskonalenia tego pojęcia podjętych w drugiej połowie XX wieku, nadal rodziła problemy diagnostyczne. Jej rozpoznanie, w związku z koniecznością uwzględniania cech osobowościowych – trudnych do oszacowania, czasochłonnych w diagnozie i łatwo poddających się manipulacji ze strony skłonnych do oszustwa osób badanych – wymagało od diagnosty głębokiej wiedzy i doświadczenia klinicznego. W efekcie konstrukt ten uległ, przedstawionej jako alternatywa, propozycji antyspołecznego zaburzenia osobowości i jego behawioralnym kryteriom, obiecującym trafność i rzetelność rozpoznania. Niechęć do korzystania z kategorii psychopatii z pewnością wywoływał również jej pejoratywny wydźwięk. Negatywne konotacje i etykietyzujący charakter sprawiały, że wielu klinicystów starało się unikać diagnozy tego zaburzenia. Owa niechęć odzwierciedla również stosunek wobec większości wcześniejszych kategorii opisujących to zjawisko (czy też grupę zjawisk o zbliżonym obrazie klinicznym). Sama wielość tych kategorii wynika z chęci wprowadzania coraz to nowych terminów celem uniknięcia negatywnych konotacji tych stosowanych poprzednio. Mimo że psychopatia pozostaje przedmiotem sporów, ostatnie dekady pozwalają zaobserwować wzrastające zainteresowanie nią, które wykracza poza środowisko klinicystów i badaczy o proweniencji kryminologicznej. Dzieje się tak prawdopodobnie z kilku powodów. Po pierwsze, podejmowane w ciągu ostatnich dekad prace badawcze pozwoliły na doprecyzowanie tego pojęcia, a opracowane narzędzia diagnostyczne (niektóre z nich zdążyły zyskać globalną akceptację) umożliwiają relatywnie precyzyjną diagnozę psychopatii. Po drugie, użyteczność kategorii psychopatii zyskała uznanie wśród pracowników wymiaru sprawiedliwości, instytucji penitencjarnych itp. Jako że wielu psychopatów rażąco narusza normy społeczne, niejednokrotnie wchodząc w konflikt z prawem i trafiając do więzień, grupa ta staje się przedmiotem uwagi tych, którzy zajmują się ściganiem sprawców, osądzaniem ich czynów oraz postępowaniem z nimi w warunkach izolacji więziennej. Uwagę profesjonalistów i opinii publicznej przyciągają popełniane przez psychopatów bulwersujące zbrodnie, gwałtowna agresja, wyrazista impulsywność i niepojęta moralnie postawa, niewynikające z obłędu, lecz z emocjonalnego chłodu, braku troski o cierpienie innych i wyrachowania. Wartość wyodrębniania psychopatii jako odrębnej jednostki klinicznej dostrzega się również tam, gdzie mowa jest o możliwościach i granicach resocjalizacji oraz terapii w warunkach izolacji więziennej. Zagadnienie zmiany, tak Wprowadzenie bardzo leżącej w interesie społecznym, jest w tym wypadku szczególnie istotne i problematyczne, gdyż dotyczy zaburzenia osobowości uważanego często za być może najtrudniejsze do leczenia. Mimo że, zdaniem wielu, ani system zdrowia, ani sprawiedliwości nie odniósł sukcesu w tym zakresie, to precyzyjne rozpoznanie psychopatii coraz częściej bywa uznawane za kluczowy punkt w opracowywaniu strategii postępowania z więźniami. Po trzecie, kategoria ta zyskuje uznanie ze względów prognostycznych, nie tylko w związku ze skłonnością tej grupy sprawców do recydywy, lecz także z racji współwystępowania psychopatii z innymi syndromami i zdolności do znaczącego modyfikowania ich obrazu. Po czwarte, pojęcie psychopatii wykracza ostatnimi czasy, mimo iż kierunek ten wskazywano już w latach 40. poprzedniego stulecia, poza zakres przestępczości, stając się w opinii wielu badaczy użytecznym narzędziem opisu osobowości i funkcjonowania społecznego osób nieprzestępczych (choć niejednokrotnie balansujących na krawędzi prawa). Jednostki te, mimo że nie wchodzą, przynajmniej jawnie, w konflikt z normami prawnymi, są niebezpieczne, a skutki społeczne ich oddziaływań – ogromne: „oczarowują, manipulują i bezwzględnie torują sobie drogę przez życie, pozostawiając za sobą złamane nadzieje i puste portfele” (Hare 2006a, s. 9). Wzrastające zainteresowanie badaczy tą grupą nie jest przypadkowe, gdyż w przeważającej większości psychopaci realizują swe cele nie popełniając zbrodni, choć wywierają druzgocący wpływ na codzienne życie osób z ich otoczenia. Powyższe obszary uwagi, wraz z pytaniem o etiologię i patomechanizm zaburzenia, w naturalny sposób doprowadziły badaczy i klinicystów do pytania o możliwość identyfikacji wczesnych przejawów psychopatii. Poszukiwania predyktorów wynikają z uznania, iż w pewnych wypadkach antyspołeczność może bazować na istnieniu złożonej psychologicznej jednostki klinicznej, która rozwija się i znajduje wyraz w ciągu całego życia człowieka. Kwestia obrazu psychopatii u dzieci i młodzieży legła u podstaw podejmowanych w ostatnich kilkunastu latach prób opracowania modeli teoretycznych, a także coraz liczniejszych empirycznych wysiłków znalezienia dla nich potwierdzenia. Problematyka ta wiąże się nie tylko z wyzwaniem badawczym, po którego wynikach uczeni wiele sobie obiecują. To również obszar wymagający ogromnej odpowiedzialności etycznej, zważywszy na to, że kategorie diagnostyczne wchodzące w grę, są często – zwłaszcza w tym wypadku – nie tylko terminami technicznymi, lecz także wartościującymi. Przedmiotem niniejszego opracowania jest zagadnienie obrazu klinicznego psychopatii oraz kategorii diagnostycznych wykorzystywanych przy jej rozpoznawaniu. Kwestie dotyczące biologicznych i środowiskowych mechanizmów podtrzymujących patologię, czynników etiologicznych, typologii czy terapii poruszone zostaną w stopniu bardzo ograniczonym, o tyle tylko, o ile będzie to konieczne dla przedstawienia analizowanych problemów. Wszystkie te obszerne zagadnienia wymagają odrębnego opracowania. Diagnostyczny zamęt wokół psychopatii wymaga dokonania przeglądu terminologii w przeszłości stosowanej do opisu zjawisk obejmowanych tą jednostką, jak 9 Wprowadzenie również analizy współczesnych kategorii opisowych. Wydaje się, iż przegląd ewolucji nomenklatury (wraz ze zmianami w zakresie stopnia potępienia społecznego, hipotez dotyczących przyczyn oraz poglądów na możliwości leczenia) może się okazać pomocny dla zrozumienia nie tylko kierunków rozwoju kategorii psychopatii, lecz także przyczyn powstałych wokół niej nieporozumień. Pierwsze dwa rozdziały książki poświęcono zatem historii konstruktu psychopatii, począwszy od początkowych naukowych prób jej ujęcia, po podejścia obowiązujące współcześnie. Rozdziały te ukazują drogi rozwoju tego pojęcia w obrębie anglosaskiej, francuskiej i niemieckiej tradycji klinicznej. Nurty te wytyczyły tendencje, które stały się fundamentem współczesnych konstruktów i ich kategorii diagnostycznych. Celem rozdziału trzeciego jest prezentacja starań podjętych w ramach tradycji empirycznej, mających na celu operacjonalizację pojęć psychopatii i antyspołecznego zaburzenia osobowości, nierzadko uznawanego za jej synonim czy też kategorię wobec niej nadrzędną. W kontekście aktualnych badań konieczne wydaje się zrewidowanie powszechnego wciąż przekonania o synonimiczności tych pojęć, zwłaszcza że wiele współczesnych analiz rzuca na te jednostki nowe światło i staje się podstawą krytyki użyteczności klinicznej konstruktu antyspołecznego zaburzenia osobowości. W rozdziale czwartym przedstawiono kategorie diagnostyczne składające się na obraz kliniczny osobowości psychopatycznej. Za podstawę charakterystyki cech osobowości i wzorców zachowania psychopaty przyjęto czteroczynnikowy prototypowy model psychopatii, opracowany na podstawie kryteriów wykorzystywanych w kwestionariuszu PCL-R Hare’a. Cechy osobowościowe psychopaty i wynikające z nich skłonności do antyspołecznego zachowania w naturalny sposób predestynują go do konfliktów z prawem. Rozdział piąty poświęcono psychopacie jako sprawcy przestępstw. Podjęto w nim zagadnienie specyfiki psychopatycznej przemocy oraz motywów zbrodni dokonywanych przez takie osoby. Zwrócono także uwagę na znaczenie psychopatii w określaniu ryzyka popełnienia przestępstwa i przestępczej recydywy. Przedmiotem rozdziału szóstego są zagadnienia związane z funkcjonowaniem osób, które – mimo że często nie wkraczają na drogę przestępstwa – zgodnie ze współczesną operacyjną koncepcją psychopatii R.D. Hare’a można określić mianem psychopatów. Dla przedstawienia typowych strategii i taktyk niekryminalnego psychopaty działającego w organizacji wykorzystano sformułowany przez Babiaka fazowy model manipulacji psychopatycznej. Rozdział siódmy podejmuje zagadnienie możliwości zastosowania kategorii psychopatii do osób w okresie dzieciństwa i adolescencji. Przedstawiono w nim hipotezy dotyczące obrazu klinicznego wczesnej psychopatii, odnosząc je do obowiązujących kategorii diagnostycznych wyłonionych w ramach klasyfikacji DSM-IV. Ów pozostający na wczesnym etapie obszar badań nad zwiastunami psychopatii i właściwymi jej trajektoriami rozwojowymi wydaje się mieć ogromne znaczenie dla zrozumienia antyspołecznej młodzieży. Wiążą się z nim jednak nie tylko nadzieje badaczy i klinicystów, lecz także dylematy etyczne i metodologiczne trudności. Niedostępne w wersji demonstracyjnej. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki w serwisie