Referat dla rodziców pt. „Wpływ mediów elektronicznych na psychikę i rozwój dziecka”. Po obserwacji i kilku rozmowach z uczniami doszłam do wniosku, że zbyt dużo czasu wolnego spędzają przed telewizorem lub komputerem, a co za tym idzie coraz mniej poświęcają go na naukę. Z tego powodu postanowiłam poprosić rodziców o wysłuchanie referatu, który powstał z myślą o tym, aby zwrócili oni większą uwagę na to, czy ich dzieci nie powinny nieco mniej czasu poświęcać mediom elektronicznym, a więcej nauce. Cele: Uświadomienie rodzicom wielkiego wpływu mediów elektronicznych na ich dziecko (min. agresja, przemoc, nadpobudliwość) Zwrócenie uwagi na właściwy dobór programów oglądanych przez ich dzieci w telewizji, Kontrola jakości, ilości i czasu programów oglądanych przez dzieci. Zwrócenie większej uwagi przez rodziców na to, co robi dziecko (uczeń) przy komputerze i przed telewizorem. Poświęcenie większej ilości czasu swojemu dziecku na rozmowę z nim Media elektroniczne stały się ważnym, nieodłącznym elementem współczesnego życia. Oddziałują na nasze myśli, wolę, uczucia i wyobraźnię. Przenikają w głąb życia społecznego, docierają wszędzie, pokonując bariery wiekowe i środowiskowe. Otwierają przed współczesnym pokoleniem ogromne możliwości. Korzystamy z gazet, książek, radia, telewizji, komputera. One kształtują nasze poglądy i postawy, zalewają nas potokiem informacji i obrazów. Ale naprawdę żyjemy w świecie iluzji. Bo ilu Polaków czyta książki, gazety, korzysta z komputera? Znacząca większość ogląda tylko telewizję, a w niej jedynie najłatwiejsze w odbiorze filmy. Bardzo często telewizor staje się substytutem rodziny. W stosunkowo łatwy 1 sposób zaspokaja wiele istotnych potrzeb. Jest ulubioną formą spędzania wolnego czasu przez dzieci i młodzież. Rodzice często pochłonięci codziennymi obowiązkami ograniczają swój czas spędzany z dziećmi do minimum. Nie wiedzą, jakie programy telewizyjne oglądają ich dzieci. A w repertuarze telewizji trudno odnaleźć program o przyjaźni, miłości, bezinteresowności. Największą oglądalnością cieszą się filmy z gatunku "seks i przemoc", w których prezentuje się bardziej niebezpieczną w skutkach przestępczość jak handel bronią, narkotykami, zamachy bombowe, gwałty, fałszowanie pieniędzy. Sensacja, agresja, udramatyzowane akcje stały się najważniejszymi wabikami zapraszającymi przed ekrany. Młody człowiek przyjmuje do wiadomości, że świat opiera się na gwałcie i przemocy, a najszlachetniejsze cele osiągane są przy użyciu siły lub podstępu. Psychoza zagrożenia i chęć górowania nad innymi rodzi zapotrzebowanie na bycie sprytnym, bezczelnym i bezwzględnym. Częste przyglądanie się brutalnym scenom pokazywanym na ekranie uodparnia nawet najbardziej wrażliwych na ludzką krzywdę, a w efekcie przytępia wrażliwość na drugiego człowieka. Pod wpływem częstego oglądania przemocy w telewizji i stosowania jej w grach, widzowie nie tylko nabierają przekonania o jej normalności, ale także reagują na nią obojętnie i obojętnieją wobec sytuacji przemocy także w życiu codziennym, nie mając poczucia winy przy własnych agresywnych zachowaniach. Telewizja przejęła funkcje wychowawcze i socjalizacyjne. Wobec dzieci odgrywa rolę niańki, natomiast młodzieży dostarcza wzorców postępowania, rozbudza konsumpcyjne apetyty, popularyzuje modę na bycie twardym, bezwzględnym i silnym, chociaż niekoniecznie inteligentnym. Dzieci i młodzież ulegająca czarowi telewizji, a zwłaszcza prezentowanym w niej herosom i przeżywanym przez nich przygodom ma wypaczony obraz świata i wizerunek człowieka. Samoocena młodych ludzi jest bardzo niska i w konsekwencji jest źródłem trudności w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami, słabej odporności na frustracje, impulsywne działanie. Dzieci stają się nadpobudliwe, co odbija się na funkcjonowaniu w grupie rówieśniczej, w kontaktach z rodzicami i nauczycielami, a także na wynikach w nauce. Brutalne kreskówki zadomowiły się już na dobre niemal we wszystkich stacjach telewizyjnych i pokazywane są dzieciom prawie jeden po drugim. Postacie negatywne tych filmów posługują się brutalnym językiem. Walka dobra ze złem to często walka na pięści, 2 lasery, miecze, noże, kije. Postacie filmowe kopią się, zatapiają, spychają w przepaść. Nagromadzone w tych filmach przemoc i zło uświadamiają, jak wielkim zagrożeniem dla psychiki dziecka są takie sceny. One nie uczą, że za złe zachowanie trzeba przeprosić, że słabszym trzeba pomagać. Nie promują pozytywnych wzorów zachowań. To samo dotyczy komputerów, a zwłaszcza gier komputerowych. Niosą one ze sobą zarówno elementy edukacyjne, jak i elementy zagrożeń. Są gry wymuszające szybkie logiczne myślenie, pomagające opanować wiedzę z różnych przedmiotów, dające satysfakcję z osiągniętego celu. Te jednak są mało atrakcyjne dla większości. Dzieci i młodzież chętniej sięgają po gry zawierające elementy strategiczne, z większą dawką przemocy, gdzie gracz walczy z bestią, zabija i pokonuje innych. W czasie gry gracz, co prawda nabiera wprawy w posługiwaniu się komputerem, ćwiczy koordynację wzrokowo-ruchową, ale jednocześnie walczy, zadaje cierpienie, zabija. Agresja jest wprawdzie stymulowana, ale gracz uczy się jej i może później przenieść do realnego życia. Bardzo poważnym zagrożeniem dla użytkowników gier jest również czas grania, będący oznaką uzależnienia. Co zrobić, aby uchronić nasze dzieci przed złymi skutkami programów telewizyjnych i gier komputerowych? Nie możemy przecież zrezygnować z technik multimedialnych, bo są niezbędne w XXI wieku, ale stosujmy pewne zlecenia: Po pierwsze, zainteresujmy się tym, co robi dziecko (uczeń) przy komputerze i przed telewizorem. Poprośmy, aby pokazało swoją ulubioną grę, sprawdźmy, czy jest na pewno odpowiednia do wieku dziecka. Kontrolujmy jakość, ilość i czas programów oglądanych przez dzieci. Starajmy się proponować dziecku program czy film, który powinno obejrzeć. Pomóżmy mu przenieść się w świat cudownych obrazów ze świata przyrody, krainy baśni, piękny świat kultury, sztuki i nauki. Wygospodarujmy więcej czasu na rozmowę z dzieckiem. Nie bez znaczenia jest również zwrot w kierunku twórców programów telewizyjnych, którzy winni pamiętać o potrzebie przekazywania w różnych 3 programach dla dzieci i młodzieży treści, które byłyby dostosowane do ich możliwości intelektualnych i zainteresowań, gdyż tylko ciekawa i przekonująca, dostosowana do wieku i potrzeb treść programów ma szanse skutecznego oddziaływania wychowawczego. Szklany ekran nie powinien zastępować dziecku kontaktu z rodzicami i być jedyną formą spędzania wolnego czasu. Istnieją przecież spacery, wycieczki, wspólna zabawa, opowiadania, czyli wszystko to, co najbardziej sprzyja dziecku, co rozwija jego wyobraźnię, wrażliwość na sztukę, muzykę, ludzką krzywdę. Dbajmy o to, aby dzieci miały zawsze pod ręką nie tylko ciekawy program edukacyjny, ale także dobrą książkę. Rodzice kochają swoje dzieci i życzą im jak najlepiej, zatem wychowują je najlepiej jak potrafią. Należy, więc zadać sobie pytanie:, Co zrobić, żeby potrafili jeszcze lepiej? Wpływ telewizyjnej agresji na dziecko. Agresja-zaburzenia w zachowaniu. Często się zdarza, że matki samotnie wychowywujące dzieci narażone są na wiele stresów i problemów takich jak trudności finansowe, rozpieszczanie pociechy, nieradzenie sobie z wychowaniem, brak oparcia w ojcu, które to mają ogromny wpływ na dziecko i są przyczyną pojawiającej się agresji. Ogromnie istotnym czynnikiem rodzącej się u najmłodszych agresji jest niestety niezwykle popularna w dzisiejszych czasach telewizja, promująca szereg programów, bajek i filmów pozornie przeznaczonych dla dzieci, a jednak mających destrukcyjny wpływ na ich psychikę. Badania prowadzone przez psychologów dowodzą, iż najbardziej szkodliwy wpływ agresji telewizyjnej można zauważyć u chłopców w wieku 6-9 lat. Te dzieci są szczególnie narażone na agresję, podobnie jak nastolatki w wieku dojrzewania. Wyuczone w tym wieku reakcje mogą utrwalić się na całe życie. Także przemoc w mediach może prowadzić do narodzin agresji u młodego człowieka. Wszystkie dzieci uczą się poprzez próby i błędy, nagrody i kary, obserwację i naśladownictwo. Zwłaszcza te ostatnie są ważne jako sposoby uczenia się zachowań społecznych, gdyż 4 obejmują nie tylko modele społeczne w postaci żywych osób, lecz także modele fikcyjne, a więc postaci z telewizora. Niestety stare sformułowanie przemoc rodzi przemoc jest niezwykle prawdziwe i to nie tylko w tym prostym znaczeniu. Napastnik, starając się usprawiedliwić swoją przemoc, wyolbrzymia zło tkwiące we wrogu. Z badań tzw. oglądalności prowadzonych przez Ośrodek Badania Opinii Publicznej TV wynika, że polskie dziecko w wieku szkolnym ogląda programy telewizyjne przez 4 godziny dziennie, a w dzień świąteczny przez 6-7 godzin. Inne doniesienia z kolei mówią, że na polskich ekranach, co 4 minuty emitowane są sceny przemocy, gwałtu, walki. Autorzy agresywnych kreskówek twierdzą, że dziecko doskonale wie, co jest dobre, a co złe i świadome jest fikcyjności i fantastyczności ekranowych sytuacji. Jak bowiem jednak beztroski, dopiero uczący się świata kilkulatek może zrozumieć, że uderzając kogoś można wyrządzić mu krzywdę, skoro bajkowi bohaterowie odporni są na wszystko, a zabicie innej istoty jest drogą do ich sukcesu i sławy? Przecież przywilejem każdego dziecka jest beztroska, krótkowzroczność i nieodpowiedzialność za siebie. To do rodziców należy rola opiekunów, to oni są odpowiedzialni za to, co ich pociecha ogląda w TV i w jakie gra gry telewizyjne czy komputerowe. A niestety trzeba przyznać, że wciąż rozwijający się przemysł gier komputerowych jest całkowicie niekontrolowany. Wiąże się z tym także nieświadomość rodziców, którzy bardzo często nawet nie wiedzą, w co ich dziecko gra. W dobie dzisiejszych czasów, rodzice coraz mniej poświęcają czasu własnym dzieciom. Najczęstszą przyczyną tego zjawiska są warunki społeczne, w jakich żyjemy, ale mimo wszystko każdy rodzic nie może się tym usprawiedliwiać i powinien dla dobra własnego dziecka poświęcić mu konieczną ilość czasu dla prawidłowego rozwoju i relacji rodzic – dziecko. Chociaż w wielu przypadkach rodzice zbyt mało czasu poświęcają swoim dzieciom, uważam, że pomimo to, jednak rodzina jest w stanie najskuteczniej chronić dziecko przed zalewem agresji i brutalności. Na rodzicach spoczywa obowiązek nauczenia dziecka rozsądnego korzystania z telewizji, a także korzystania z konkurencyjnych form spędzania wolnego czasu. Co więcej, nasze dzieci powinny być odpowiednio przygotowywane przez nas do odbioru trudnych i brutalnych treści prezentowanych w TV, czego nie da 5 się totalnie wyeliminować z ich rozwoju. Istotą dobrego wychowania jest również to, iż rodzice powinni pamiętać, że w ich tradycyjnych rolach i obowiązkach nie może zastępować ich telewizor. Dobór programów oglądanych przez dziecko również powinien być w gestii opiekunów, a maluch jak najrzadziej powinien być zostawiany być sam przed telewizorem. Niedopuszczalnym jest czynienie z telewizji automatycznej opiekunki. Niestety zależność jest, bowiem bardzo prosta - im mniejszy jest udział rodziny w życiu młodziutkiego człowieka, tym dominacja szkodliwej "konsumpcji wizualnej" rośnie. Analogicznie to harmonijnie funkcjonująca rodzina, o silnych więzach uczuciowych i realizująca przypisywane jej funkcje jest w stanie ustrzec dziecko przed zgubnym wpływem telewizyjnej agresji. Rodzina powinna być bastionem stabilizacji, bezpieczeństwa, przez który gwałt i brutalność nie mogą przeniknąć. Wszystkie inne grupy i instytucje jak szkoła mogą mieć jedynie charakter wspomagający. Najczęstsze objawy agresji u dzieci: u dziewczynek - wyśmiewanie, plotkowanie, używanie wyzwisk, dokuczanie u chłopców - agresja fizyczna Jeżeli agresja jest wyuczona może być reedukowana. Należy uczyć dziecko pokazywania uczuć i co jest bardzo istotne nazywania ich. Każdy ma, bowiem prawo pokazać złość, być z czegoś niezadowolonym, ale trzeba wskazać małemu człowiekowi granicę takiego postępowania, nie wolno nam zabraniać okazywania uczuć, ale musimy pamiętać, że podstawą wychowania jest rozmowa o tych uczuciach i właśnie na ich bazie uczenie dobrych zachowań. Należy uczyć dziecko rozpoznawania swoich uczuć. Musimy tłumaczyć mu, że zawsze istnieją inne drogi rozwiązania problemów, polegające na unikaniu agresywnych sytuacji. opracowała: A. Winiarska Korcz Przypisy: 1. Sawicka A., Telewizyjne sceny przemocy a zachowania asertywne młodego widza, "Edukacja Medialna" 2001/3. 2. Niedzicki W., Czy media mają podwójne oblicze?, "Edukacja Medialna" 1999/4. 3. Ziembiński A., Przemoc w mediach - gry komputerowe, "Edukacja Medialna" 1999/3. 4. Sosa J., Czy telewizja jest reklamą przemocy? "Nowa Szkoła" 1999/1. 6 5. Parnicka U., Niebezpieczeństwo szklanego ekranu, "Wychowawca" 2001/11. 6. Braun-Gałkowska M., Media a odbiorca, "Wychowawca" 2001/11. 7. Sędzimir B., Wpływ telewizji na młodzież, "Wychowawca" 2001/11. 7